@@karolwojtyla3047 to nie kwestia marudzenia ale użytkowania kompa... ustawiasz 100%, i faktycznie jest ok. Zapominasz jednak, że tak ustawiłeś. Nagle odpala Ci się powiadomienie na np. discord i dostajesz zawału, a twoje kowadełko i młoteczek do remontu.
Piotrek bardzo dużo nauczył się od Leszka jak i z nowego cyklu z Draganem i widać że coraz więcej udziela się w serii PoP Science. Brawo Piotrek, oby tak dalej! Czekałem na Twoją dyskusję z Leszkiem, bo pierwsze odcinki tej serii to Leszek grał pierwsze skrzypce i przez całe odcinki praktycznie ciagnał monolog. Teraz ta seria dostała mocnego kopniaka w pozytywnym tego słowa znaczeniu! ☺️
Pamiętam serię programów z Michio Kaku w którym analizował czy są możliwe wg znanej nam nauki promienie śmierci, pola siłowe, ubrania zapewniające niewidzialność, miecze świetlne itp. Świetnie, że dobrany temat.
Niektórzy tworzą wokół siebie zapachowe pole siłowe, które nie pozwala się do nich zbliżyć. Trzeba tutaj wspomnieć o "paradoksie menela" - jak menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem.
Bardzo cicho. Moj telefon ma glosnik zapchany pylem budowlanym, ale reklamy wyly do ucha jak probowalem cos uslyszec. Ostatecznie przez glosnik bt musialem puscic
Zgadzam się, że cicho. Jak się kliknie prawym na video i da "Stats for nerds" to widać tam content loudness -12.6 dB. I takie nagrania już wychodzą przyciszone.
1:07:40 przynajmniej od 2019 roku na Pyrkonie można napić się kraftowego piwa. Zawsze pojawia się wtedy browar Gzub, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych tego typu. No i foodtracki, które dają naprawdę wyśmienite jedzenie. Kiedyś nie było takiego wyboru, ale ostatnio mocno się poprawiło.
A może Pan Leszek rozważy wydanie swoich tekstów w jakimś zbiorczym, papierowym wydaniu? Żeby można było kupić w sklepie Astrofazy. Nie wiem, czy byłoby to opłacalne (albo żeby chociaż wyjść na zero), ale może warto to rozważyć. :)
Miecz świetlny (plazmowy) już został zrobiony i działa. Oczywiście nie mieści się w rękojeści - jest podłączony, ale pierwsze miecze w universum SW też takie były :)
No jednak w zniszczeniu Aldereanu (cała planeta) zginęło dużo więcej osbó niż na gwiazdach śmierci. Jeśli chodzi o wbicie niszczyciela w Gwiadzę Śmierci to był to superniszczyciel Executor o długości 19km i załodze 38 000 osób. Jeśli chodzi o liczność załogi i rozmiary to te wszystkie urządzenia silniki itp muszą zajmować masę miejsca. Jak porównamy statki wojenne (np. Bismarc) i z luksusowymi statkami pasażerskimi (np RMS Olimipc) to przy podobnych wymiarach na statku pasażerskim może być o 1/3 ludzi więcej. co pokazuje jak dużo miejsca zajmuje pancerz i uzbrojenie.
Świetny kontent, oglądam Wasz kanał praktycznie od początku! :) Z technicznego punktu widzenia, różnica w głośności pomiędzy ostatnim filmem o asteroidzie a dzisiejszym POP science jest ogromna, przydałby się jakiś mastering! Pozdrawiam! ;) PS. Zgłaszam się na ochotnika. ;)
@@lukaszzz365 tylko, że napisałem, że raczej posiadają owego dźwiękowca, bo w reszcie odcinków dźwięk jest imo dobry, może nie aż tak jak u Dawida Myśliwca, ale jest okej
Z profesorem Draganem jest rownie swietny program👍🏻pop jest jednak lepszy na wieczor, ciekawe sny po popieszczeniu wyobrazni😊 po kwantowosci i wzglednosci natomiast zgryziesz zeby przez sen samiast wypoczac 😂
1:34:00 to nie było w filmie. Było to w pierwszym odcinku serii Następne Pokolenie. Była to sytuacja awaryjna spowodowana spotkaniem z Q. A statek to był Enterprise D, klasa galaxy.
27:50 tanie zielone wskaźniki są niebezpieczne gdyż notorycznie są to diody podczerwone dużej mocy pompujące niskiej jakości kryształ bez odpowiedniego filtra przez co bywa że faktycznue jest 1mW światła zielonego, ale jednocześnie np.1.5W podczerwieni
Piotrek z gier idealnie do PopScince wkomponowuje się "Death Stranding" Hideo Kojima,, polecam prześledzić historię, bardzo ciekawy i głęboki koncept dotyczący śmierci i masowego wymierania, pozdrawiam☺️
1:53:35 w rowku, w którym był normalny zapis stereo, były jeszcze dodatkowe żłobienia na zboczach, które zawierały zapis dodatkowych kanałów dźwiękowych. W tamtym czasie istniały dwa standardy.
Laser istnieje już też w medycynie i to właściwie nawet gaser - bo właśnie na przenikalnym promieniowaniu gamma bazuje. I czymś takim da się wyciąć (a właściwie wyparować) komuś guza mózgu bez otwierania czaszki. Coś takiego mamy nawet w Polsce, ale jeszcze w fazie budowy (znaczy pewnie by już ośrodek działal, ale przez pandemię się przedłużyło, bo planowali dokładnie w 2022 roku oddać obiekt)- we Wrocławiu. choć medycynie nie mówi się na to gaser, a nóż gamma, ale działa dokładnie na takiej zasadzie - "pompujemy" promieniowanie gamma i je skupiamy w taki sposób, że nie tak, jak na filmach leci impuls i przepala wszystko po drodze, ale punktowo strzela powiedzmy 1175 mm od działa na długości 2mm. I to, że po drodze jest łóżko z pacjentem, jego włosy, czaszka itd nie ma żadnego znaczenia. Promieniowania wyzwala się idealnie w guzie i go niszczy. A noże laserowe do leczenia w okulistyce się już od lat stosuje...
Jako, że robiłem swojego czasu referat na studiach z tematu rodzajów związków wielopartnerskich muszę zaprotestować. Poligamia to formalny, legalny związek małżeński jednego przedstawiciela danej płci z kilkoma tej drugie i są dwie wersje - poligymia, gdy mężczyzna jest jeden, a żon kilka, albo poliandria, gdy jest jedna żona i kilku mężczyzn. Poliamoria to zwiazek nieformalny i polega na stosunkach uczuciowych, a nie ekonomicznych. Bo poligamia często właśnie ma przyczyny ekonomiczne, a nawet polityczne. Choćby w krajach dynastycznych królowie brali żony z wielu rodów, aby się w nie wkupić, a swoich żon nawet nie znali, przynajmniej niektórych. Ewentualnie brano wiele żon, dla podbicia statusu, a nie z powodu zakochania się w kolejnej. No i ten rzadki (w zasadzie jedyny) przykłąd poliandri, występujący w górach... już na chwilę obecną nie pamiętam, w których, referat wygłaszałem w 2010 roku - też ma przyczyny ekonomiczne. Pojedyncza para nei byłaby w stanie utrzymać rodziny i wykarmić i wychować dzieci. Dlatego pojedyncza matka zajmuje się dziećmi i kulturowo oni celowo wszyscy z nią współżyją, aby nei było wiadomo konkretnie które jest czyje, a kilku mężów wspólnymi siłami zarabia ciężko na chleb, głównie jako tragarze dla turystów zdobywających te góry. Jeśli z koeli chodzi o poliamorię - to zwykle dotyczy ona, przynajmniej w części - osób biseksualnych, bo z założenia tak każdy kocha każdego, czyli powiedzmy nie tylko Kasia i Basie wspólnie kochają Franka, ale i siebie nawzajem. No i poza poliamorycznym związkiem, istnieje też miłość poliamoryczna - występuje wtedy, kiedy jedna osoba jest zakocha w więcej, niż jednej. I bynajmniej nie muszą one wiedziec o sobie nawzajem, a wręcz jest to niewskazane. Zwykle poliamoryta tego typu ostatecznie musi wybierać...
Świetny odcinek jak zawsze, dodam tylko małe sprostowanie odnośnie Terminatora 3 i wybuchającej tam baterii, trzecia część serii to już nie był film Jamesa Camerona, a więc to nie jego pomysł z tą nieszczęsną baterią.
Kiedyś była taka bajka Ulyssess 31 i główny bohater miał super blaster z wbudowanym mieczem świetlnym idąc w drugą stronę, jakoś niedawno czytałem Eden Lema i tam w erze podróży kosmicznych bohaterowie wyciągają nagle super nowoczesny model kamery szpulowej :D pewnie jakbym to przeczytał 20 lat temu to nie wydało by mi się to tak absurdalne :P
Co do laserów warto zwrócic uwagę, że wiele systemów uzbrojenia wykorzystuje promień lasera do oświetlania celów dla pocisków kierowanych, rakiet itd. "Pole siłowe" które nie pozwala oświetlić nas laserem byłoby bardzo przydatne
Nie wspomnieliście o skoku nadprzestrzennym, wykorzystywanym w Gwiezdnych Wojnach, ale najlepiej pokazanych w serialu Battlestar Galactica i o ewolucji robota "tostera" w androida, który jest nie do odróżnienia od człowieka i całej tej mistycznej cybernetycznej wizji raju robotów. To już dywagacjami eschatologicznymi zajeżdża. W Battlestarach przecież gadżetem jest sam robot , albo "resurection ship" . Genialna rola Trisii Helfer jako cylon 6.
Co do elektryków - moim zdaniem jeszcze lepszym rozwiązaniem byłaby technologia już testowana, choć na chwilę obecną dalej nierealna - czyli wielkopowierzchniowe ładowarki/maty indukcyjne. Jestem sobie w stanie wyobrazić autostrady składające się z ukrytych pod warstwą asfaltu ogniw, a na poboczu drogi posiadajacych farmy paneli fotowoltaicznych. tylko to ma sens tylko w masowej skali - jedziesz po mieście, wystarczy ci te 100 km zasięgu, a jedziesz w trasę - to się nie przejmujesz bateriami, bo się podczas jazdy ładujesz indukcyjnie. Aczkolwiek ja widze jeszcze inne rozwiązanie, ale to za długo by tak na komentarz i ogólnie będzie o tym moja kolejna książka (oczywiście powieść sf). Myślę, że w przyszłym roku się pojawi..
Bez przesady z tym morderstwem wielotysięcznej załogi Gwiazdy Śmierci... To był jednak obiekt wojskowy, baza bojowa a to była wojna. Poza tym część jak było widać zdołała się ewakuować. Niedługo wcześniej ta baza zniszczyła planetę gdzie mieszkały 2 miliardy ludzi. Więc ;)
Tenacious D, pamiętam z czasów studiów. W końcu przy spotkaniu z diabłem zagrali najlepszą piosenkę na świecie. Szkoda, że jej nie zapamiętali i został tylko hołd😂
Czyli to nie był sen ? Jedno z pierwszych SF które sobie reglamentowałem żeby za szybko się nie skonczylo jest realne ? Czyli nie tylko na mnie " Ludzie jak bogowie" zrobili takie wrażenie ? Leszku, przekonałes, przeczytam jeszcze raz :) Dziękuję za przypomnienie ;)
Jeśli chodzi o spopowanie pancerzy i egzoszkieletów, to seria, która była tu już polecana, ale w kontekście tomu 1 i wirtualnej rzeczywistości, a tomy 3 i 4 są wręcz najeżone egzoszkieletami i dużo większymi pancerzami, nawet do 100 metrów wysokości - czyli "Gamedec" Marcina Przybyłka. Najbardziej tom 3 o podtytule "Laleczki" A Ebent Horizon po poslsku się nazywał Ukryty wymiar
W serialu The Expanse jest dużo bardzo wiarygodnych gadżetów i technologi. Pancerze wspomagane, inteligentne DNA, napędy okrętów, tłumiki inercji itd...
a moglibyście spojrzeć na książki Mroza "chór zapomnianych głosów'' i ''echo z otchłani''. jestem ciekawa czy te wszystkie fizyczne i naukowe wątki tam były właśnie wymyślone na potrzebę fabuły czy rzeczywiście 'prawdziwe'
Szanuję całą Astro i wszelką Waszą aktywność. Chciałbym przypomnieć Wam przy okazji odcinka książkę Kolory Sztandarów Kołodziejczyka. Czy fizyka korgardow mogła istnieć w naszej rzeczywistości? Czy Daniel wkraczał do innego wymiaru/świata?
3 lipca (2022) na Bałtyku Niemcy przeprowadzali próbę przeciwlotniczego lasera bojowego zamontowanego na fregavue Sachsen. Moc lasera złożonego z dwunastu modułów to około 20 kW
Laser - połączenie kierunkowe zadziała tylko gdy znamy położenie odbiorcy. Skąd mamy je znać? Zadzwonimy czy namierzymy superteleskopem? Tak to może porozumiewać się okręt z planetą (laserem). W innym wypadku byłoby to kłopotliwe.
W Chinach maja takie punkty z bateriami. Glownie dla skuterow.Wyciagasz ze skutera wkladasz do ladowania a bierzesz naladowane. Siec stacji to Green Energy czy jakos tak.
Ciekawym gadżetem był Orgazmotron, czyli broń używana przez super bohatera Orgazmo z filmu o tym samym tytule :) Twórcami jak i aktorami w tym filmie są twórcy South Parku :)
Wymiana baterii zużytej na naładowaną w pojeździe elektrycznym nie jest żadnym nowym pomysłem i odkryciem. Jest to normalna praktyka w firmach które użytkują np elektryczne wózki widłowe/transportowe.
Odcinek w sam raz do słuchania przy remoncie mecha. Co do ciężkich brzmień i śpiewaniu o kwiatkach że to nie pasuje, polecam Zenka Kupatase albo śp. Kabanosa
wlasnie jestem w trakcie ogladania , ok 21 minuta, no nie wiem moze pozniej bedzie , ale na razie mowicie o promieniach polach silowych. Mi przyszly do glowy lasery ale nie swietlne, swiatlo wiadomo jest fala, podobno juz istieja "lasery dzwiekowe" gdzies o tym czytalem tworza takie bariery, nastepna rzecz moze lasery magnetyczne albo lasery grawitacyjne-ostatnio przeciez odkryto fale grawitacyjne, skoro grawitacja jest zjawiskiem falowym to dlaczego nie tworzyc barier czy laserow grawitacyjnych, oczyscie sf :)
Apropos laserów z filmu Ocean’s mam teorię iż to nie były czujniki ruchu z odbiornikiem ale dalmierze laserowe które znały odległości po zadanej trasie i zmiana odległości wskazywała że coś przecięło wiązkę i wzbudza alarm 😁 ot taka teoria
Jak są te zestawienia skali różnych pojazdów S.F. To zawrze chciałem zobaczyć taką gdzie jednym z pierwszych jest TARDIS, potem kolejno wszystkie popularne coraz większe jeden obok drugiego. A na koniec ujęcie oddala się coraz dalej i dalej aż w końcu tak jak by wychodzimy tyłem przez drzwi. Drzwi się zamykają i znowu patrzymy na TARDIS. P.S. Talerz odczepiał się chyba dopiero w drugiej generacji. Tamten Eenterprise był był zupełnie innej klasy i był dużo większy. Swoją drogą jeden z tych pojazdów Maska (Nie pamiętam który i czy mowa a którymś z skończonych czy planowanych) w jednym z wariantów bardziej pasażerskich miał pomieścić mniej więcej tyle co załoga tego co latał jeszcze przed założeniem Federacji. P.S. p.s. Tak w kontekście tych trumien. Komory hibernacyjne przecież. To gadżet pełną gębą i to na wielu poziomach. Bo i praktycznym (długie loty) i metaforycznym bo człowiek nie jest w niej ani do końca żywy ani martwy. Poza tym to dobry straszak. Od zawsze mam ciarki kiedy postać wchodzi lub "budzi" się w pomieszczeniu z takimi komorami bo w takim momencie jeszcze nie wiemy ile z nich nadal działa. Z jednej strony jestem prawie pewien, że część nie działa i ta myśl mnie przeraża ale z drugiej oczekuję tego i kiedy okazuje się, że jednak wszyscy są cali czuję swojego rodzaju zawód. Albo kiedy coś idzie nie tak i wybudzenie wiąże się z jakimś ryzykiem ale stan hibernacji nie może trwać wiecznie. No mają one coś w sobie. 😉
A propos lotniskowców, to delikatne niedoszacowanie jest. Obecne amerykańskie lotniskowce z napędem nuklearnym typu Nimitz to załoga 5000-6000 tysięcy osób (wliczając personel lotniczy) :)
@@Shapekk (i see what u did there) Tyle to jest na chińskich lotniskowcach. Nie ma na nich reaktora ani żadnych samolotów ale za to dużo wioseł. (nieśmieszne, wiem)
No tak. Trochę z przymrużeniem oka to fakt że gdy czyta się wypociny autorów SF /sięgających po dopałki/ to można różnych bajek doświadczyć. Jednak nowe SF uzbrojone jest w wiedzę techniczną, wojskową, historyczną czy społeczne zagadnienia. Przypomnę Kosmos 1999 ale teżniedawne lata rozwoju telekomunikacji , później ekspansję Wi-Fi która okazała się chyba najbardziej urzyteczną technologią IT w ostatnim 20 leciu. Chyba też coś o polu siłowym widziałem. Coś na wzór hangaru gdzie wlatywały myśliwce prosto z przestrzeni do strefy parkowania. Czyżby coś na wyrost ? Mamy spawanie w kurtynie ciśnieniowej , i działa w kosmosie. Pewnie nie jest takie imponujące jak hangar ale początek działa. Mam też nadzieję że za laserem w CD, drukarką 3D i najnowszą dystrybucją Windowsa nie stoją Ufoludki :) choć co do windy to mogę się mylić - taki to kosmos XD Pozdrawiam
Laser nie musi mieć czujnika. Przecież są lasery w sklepie budowlanym co mierzą odległości. Nawet jak się rusza to może mieć zapisane że w takim położeniu tyle metrów i innym inna odległość. Jeśli odległość się nie zgadza to włącza alarm. Jest taki fajny projekt wiertła laserowego co ma wywiercić otwór w ziemi na 20km nazywa się hydrotron. W nowym Jorku ma być pierwszy odwiert gotowy za cztery lata. Temperatura ma być tam 500°C i wtedy można będzie budować elektrownie geotermalne.
Pole stassowe ma odniesienie do rzeczywistości. Efekt Halla - oddziaływanie, którego siła jest zależna od prędkości. Tyle, że dielektryki nieporównywalnie słabiej będą oddziaływać na takie pole. Co do pola ochronnego wokół statku kosmicznego, to najlepiej aby ono był impulsowe i używane punktowo tam, gdzie jakiś radar wygrywał by mikrometeoryty lecące z danej strony i odchylało by ich tory w kierunku tarcz zrobionych - zaszalejmy - z nanorurek węglowych. Co do błony przepuszczalnej, to można to zrobić. Nie widzę problemu. Wystarczy zmieszać miniaturowe kulki z magnesów neodymowych z odpowiednim smarem. Napięcie powierzchniowe i potężne pola magnetyczne powinny utrzymać taką masę w całości - trzeba by przez nią przeciskać z siłą większą niż siła odpowiadająca ciśnieniu 1 bar w zależności od efektywnej powierzchni natarcia statku - zaostrzony koniec statku kosmicznego itp powinien się przez to przebić i wraz z odpowiednim kształtem móc - ale jego powierzchnia powinna być diamagnetyczna lub korzystać z odpowiedniego pola magnetycznego, by demagnesować błonę z bliska a ponownie wzmacniać jej pole od tyłu. Generalnie co do niszczenia mikrometeorytów, to lepiej jednak używać właśnie laserów, by je odparowywać - już teraz są lasery montowane na samolotach co potrafią zestrzelić pocisk w locie - światło jest na tyle szybkie, że te 30 km/sekundę to dla niego niedużo. Radar, laser impulsowy i impulsowe punktowe pole magnetyczne dużej mocy i teoretycznie statek kosmiczny jest w miarę bezpieczny -tylko duże obiekty mogą stanowić problem, ale je można łatwo wykryć z dużej odległości i omijać poprzez zmianę trajektorii statku. Indiana Jones: Chyba wiem, jak mogło by działać to zasłaniane źródło światła. Gdyby tam była soczewka skupiająca, to mogła by podgrzewać jakąś rurkę. To wymagało by drugiego źródła odniesienia, tak aby w nocy wszystko się nie popsuło. Jeżeli więc jedna z rurek by ulegała schłodzeniu, to różnica ciśnień uruchomiała by zapadkę i mechanizm wypuszczający strzały.
Jak się kliknie prawym na video i da "Stats for nerds" to widać tam content loudness -12.6 dB. W praktyce nagranie jest na tyle ciche, że muszę podbijać głośność systemową i jak się w systemie coś odezwie innego to mam ryk w słuchawkach. Treść na propsie, więc niech i forma będzie na propsie, w post produkcji można by trochę podbić ogólną głośność.
pop sajensy są mega, astrofaza robisz bardzo dobrą pracę redaktorską gdzie mądrego można posłuchać. dzięki.
Jak ja lubię te wasze pogadanki, ciekawe to wszystko. Leszek to mistrz przekazywania wiedzy. Astrofaza to wydaje mi się że najlepszy kanał tego typu.
Oglądanko ;)
P.S. Zdecydowanie jakoś cicho, musiałem dać 100% mocy na słuchawki, gdzie normalnie słucham na 35% i jest głośno.
Faktycznie, coś za cicho
@@Zefiry Za cicho. To chyba zemsta youtube że bezpłatne oglądanie bo doświadczyłem tego na kilku kanałach!
Już myslalem ze mi słuch sie psuje, bo tez mam na najgłośniej i to no sluchawkach do usznych.
Zdecydowanie marudzisz, nie masz takiego gadżetu głośność? :P
@@karolwojtyla3047 to nie kwestia marudzenia ale użytkowania kompa... ustawiasz 100%, i faktycznie jest ok. Zapominasz jednak, że tak ustawiłeś. Nagle odpala Ci się powiadomienie na np. discord i dostajesz zawału, a twoje kowadełko i młoteczek do remontu.
Przydałby się materiał na temat dzidy laserowej!
Dzięki temu " polemu siłowemu ' . Oraz " TELEPORTYZER "
Piotrek bardzo dużo nauczył się od Leszka jak i z nowego cyklu z Draganem i widać że coraz więcej udziela się w serii PoP Science. Brawo Piotrek, oby tak dalej! Czekałem na Twoją dyskusję z Leszkiem, bo pierwsze odcinki tej serii to Leszek grał pierwsze skrzypce i przez całe odcinki praktycznie ciagnał monolog. Teraz ta seria dostała mocnego kopniaka w pozytywnym tego słowa znaczeniu! ☺️
Pamiętam serię programów z Michio Kaku w którym analizował czy są możliwe wg znanej nam nauki promienie śmierci, pola siłowe, ubrania zapewniające niewidzialność, miecze świetlne itp. Świetnie, że dobrany temat.
Wojskowi inżynierowie niektórych krajów pracują nad aktywnym kamuflażem więc niewidzialność nie jest niemożliwa
To być może powstało na podstawie jego książki "Fizyka rzeczy niemożliwych". Polecam.
@@marekdeneszewski3035 dzięki za podpowiedź. Na pewno skorzystam.
Dzięki mojemu polemu siłowemu, mogę odpalić następny odcinek!🍿
Kapitan Bomba
Jesteś cringe
👊❤️
"o siłacze?!"
Chyba, że umrzesz ze starości!
Legenda głosi, że kiedyś w popsajenz pojawi się film/foto/wzór który chłopaki obiecują wrzucić w post produkcji :D
Kurde obejrzałem już wszystkie popy, ten jest bieżący? Co ja teraz będę oglądać 🤯
Słuchałem Was lepiąc pierogi i sięgając pamięcią do sf stwierdzam że pierogi nie były jeszcze użyte jako gadżet 😙
Pierogi siłowe?
Niektórzy tworzą wokół siebie zapachowe pole siłowe, które nie pozwala się do nich zbliżyć. Trzeba tutaj wspomnieć o "paradoksie menela" - jak menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem.
No ale nie dokończyłeś opisu paradoksu.
Dalsza część brzmi:
Ale kiedy menel już nie jedzie tramwajem, tramwaj dalej jedzie menelem. :)
@@michalskrzypek7588 tego nie znałem 😉
Łooo paaanie, to pole jest najsilniejsze latem, szczególnie działa w środkach komunikacji zbiorowej.
@@michalskrzypek7588 Dokładnie, to jest największy paradoks. XD
nie musi być menel, może być dziadek z pachą w polu siłowym....
Jeden z najciekawszych odcinków w ciągu ostatnich kilku miesięcy, szkoda że jakoś tak cicho nagrany.
Bardzo cicho. Moj telefon ma glosnik zapchany pylem budowlanym, ale reklamy wyly do ucha jak probowalem cos uslyszec. Ostatecznie przez glosnik bt musialem puscic
Zgadzam się, że cicho. Jak się kliknie prawym na video i da "Stats for nerds" to widać tam content loudness -12.6 dB. I takie nagrania już wychodzą przyciszone.
A myslalem ze sluchawki wysiadaja .
Przepraszam bardzo nie Cesarz tylko Bóg Imperator.
w ktorymś poprzednim była juz Wieczna wojna i przeczytałam teraz na urlopie. Doskonałe. Niezmiernie wdzięczna jestem za pomysły :)
Jesteście zajebiści do czasu aż nie wejdziecie na temat na którym się obaj nie znacie czyli tym razem, auta elektryczne.
1:07:40 przynajmniej od 2019 roku na Pyrkonie można napić się kraftowego piwa. Zawsze pojawia się wtedy browar Gzub, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych tego typu.
No i foodtracki, które dają naprawdę wyśmienite jedzenie.
Kiedyś nie było takiego wyboru, ale ostatnio mocno się poprawiło.
A może Pan Leszek rozważy wydanie swoich tekstów w jakimś zbiorczym, papierowym wydaniu? Żeby można było kupić w sklepie Astrofazy. Nie wiem, czy byłoby to opłacalne (albo żeby chociaż wyjść na zero), ale może warto to rozważyć. :)
@@teczowependolino8194 tak, opowiadań, ale wydaje mi się, że pisze też felietony, więc one też mogłoby zostać jakoś zbiorczo wydane.
Myślę że Pan Leszek mając pracę, rodzinę oraz występując gościnnie w Astrofazie może nie miec czasu żeby stworzyć i wydać książkę ale mogę się mylić.
@@mamut2348 tu raczej chodzi o pozwolenie na wykorzystanie już istniejących tekstów.
Pan Leszek i Pan Łysy i od razu łapka w górę i oglądamy.
Idealnie do obiadu. Czuję, że będzie dokładka.
Boże ile Ty musisz jeść 🥹
Napęd Alcubierre`a - ciekawa koncepcja. Użyta w cyklu "Star Carrier", ostatni tom to fenomenalne S-F.
A tak btw. kiedy planujecie zrobić film pop science o symulacji?
Miecz świetlny (plazmowy) już został zrobiony i działa. Oczywiście nie mieści się w rękojeści - jest podłączony, ale pierwsze miecze w universum SW też takie były :)
Jak ktoś nie wie o co chodzi to polecam kanał hacksmith...
Taki gadżet mi się przypomniał, który nazywał się Wuch i był elektroprzyjacielem. Nigdy Cię nie zostawił i poratował dobrą radą ;D
Jeżeli chodzi o połączenie fizyki z fantastą to polecam Sandersona, ok. może nie wykorzystuje faktycznych praw fizyki ale fajnie to tłumaczy 😉
No jednak w zniszczeniu Aldereanu (cała planeta) zginęło dużo więcej osbó niż na gwiazdach śmierci.
Jeśli chodzi o wbicie niszczyciela w Gwiadzę Śmierci to był to superniszczyciel Executor o długości 19km i załodze 38 000 osób.
Jeśli chodzi o liczność załogi i rozmiary to te wszystkie urządzenia silniki itp muszą zajmować masę miejsca. Jak porównamy statki wojenne (np. Bismarc) i z luksusowymi statkami pasażerskimi (np RMS Olimipc) to przy podobnych wymiarach na statku pasażerskim może być o 1/3 ludzi więcej. co pokazuje jak dużo miejsca zajmuje pancerz i uzbrojenie.
Świetny kontent, oglądam Wasz kanał praktycznie od początku! :)
Z technicznego punktu widzenia, różnica w głośności pomiędzy ostatnim filmem o asteroidzie a dzisiejszym POP science jest ogromna, przydałby się jakiś mastering!
Pozdrawiam! ;)
PS. Zgłaszam się na ochotnika. ;)
Wydaje mi sie, ze posiadaja owego - po prostu blad w renderze, a w edytorze YT mozna chyba znormalizowac dzwiek :)
@@coolawyziom Mówię o stanie faktycznym i o masteringu, a nie normalizacji. Pozdrawiam! :)
@@lukaszzz365 tylko, że napisałem, że raczej posiadają owego dźwiękowca, bo w reszcie odcinków dźwięk jest imo dobry, może nie aż tak jak u Dawida Myśliwca, ale jest okej
W końcu nowy pop science - najlepsza Wasza seria :)
Z profesorem Draganem jest rownie swietny program👍🏻pop jest jednak lepszy na wieczor, ciekawe sny po popieszczeniu wyobrazni😊 po kwantowosci i wzglednosci natomiast zgryziesz zeby przez sen samiast wypoczac 😂
Zrobiłem żonie prezent pod choinkę: bilet na Ramstein. Po 2 latach w końcu koncert się odbył. Dla tego widowiska warto było🤟.
1:34:00 to nie było w filmie. Było to w pierwszym odcinku serii Następne Pokolenie.
Była to sytuacja awaryjna spowodowana spotkaniem z Q.
A statek to był Enterprise D, klasa galaxy.
Ktoś się machnął przy liczeniu PopScience - to jest 27. epizod (a nawet 28 jeżeli liczyć dwuczęściowy odcinek o wyglądzie kosmitów) :D
Lojalnosc i uwaga. Szanuje i pozdrawiam
A jest to gdzieś ponumerowane, bo nie moge znaleźć. Parę pierwszych części było numerowane a później dziura do 15 i dziura do 24...
Dziękuję za świetny materiał 👍
27:50 tanie zielone wskaźniki są niebezpieczne gdyż notorycznie są to diody podczerwone dużej mocy pompujące niskiej jakości kryształ bez odpowiedniego filtra przez co bywa że faktycznue jest 1mW światła zielonego, ale jednocześnie np.1.5W podczerwieni
Będą nowe odcinki wrzunone na Spotify? Bo tak chyba tylko 15 jeśli dobrze pamiętam.
Piotrek z gier idealnie do PopScince wkomponowuje się "Death Stranding" Hideo Kojima,, polecam prześledzić historię, bardzo ciekawy i głęboki koncept dotyczący śmierci i masowego wymierania, pozdrawiam☺️
Pompę neutronową to już mamy. Czerpie energię z Mordoru. Niestety zasada zschowania energi wymusiła budowę drógiej pompy tłoczącej orkom kasę.
1:53:35 w rowku, w którym był normalny zapis stereo, były jeszcze dodatkowe żłobienia na zboczach, które zawierały zapis dodatkowych kanałów dźwiękowych.
W tamtym czasie istniały dwa standardy.
Zdecydowanie za cicho nagrany dźwięk. Jak wchodzą reklamy, to zabija. Piotruś, popraw, na przyszłość, bo treści znakomite.
Kosmiczna trumna to też określenie kapsuły ratunkowej / komory kriogenicznej.
Laser istnieje już też w medycynie i to właściwie nawet gaser - bo właśnie na przenikalnym promieniowaniu gamma bazuje. I czymś takim da się wyciąć (a właściwie wyparować) komuś guza mózgu bez otwierania czaszki. Coś takiego mamy nawet w Polsce, ale jeszcze w fazie budowy (znaczy pewnie by już ośrodek działal, ale przez pandemię się przedłużyło, bo planowali dokładnie w 2022 roku oddać obiekt)- we Wrocławiu. choć medycynie nie mówi się na to gaser, a nóż gamma, ale działa dokładnie na takiej zasadzie - "pompujemy" promieniowanie gamma i je skupiamy w taki sposób, że nie tak, jak na filmach leci impuls i przepala wszystko po drodze, ale punktowo strzela powiedzmy 1175 mm od działa na długości 2mm. I to, że po drodze jest łóżko z pacjentem, jego włosy, czaszka itd nie ma żadnego znaczenia. Promieniowania wyzwala się idealnie w guzie i go niszczy.
A noże laserowe do leczenia w okulistyce się już od lat stosuje...
Jako, że robiłem swojego czasu referat na studiach z tematu rodzajów związków wielopartnerskich muszę zaprotestować. Poligamia to formalny, legalny związek małżeński jednego przedstawiciela danej płci z kilkoma tej drugie i są dwie wersje - poligymia, gdy mężczyzna jest jeden, a żon kilka, albo poliandria, gdy jest jedna żona i kilku mężczyzn. Poliamoria to zwiazek nieformalny i polega na stosunkach uczuciowych, a nie ekonomicznych. Bo poligamia często właśnie ma przyczyny ekonomiczne, a nawet polityczne. Choćby w krajach dynastycznych królowie brali żony z wielu rodów, aby się w nie wkupić, a swoich żon nawet nie znali, przynajmniej niektórych. Ewentualnie brano wiele żon, dla podbicia statusu, a nie z powodu zakochania się w kolejnej. No i ten rzadki (w zasadzie jedyny) przykłąd poliandri, występujący w górach... już na chwilę obecną nie pamiętam, w których, referat wygłaszałem w 2010 roku - też ma przyczyny ekonomiczne. Pojedyncza para nei byłaby w stanie utrzymać rodziny i wykarmić i wychować dzieci. Dlatego pojedyncza matka zajmuje się dziećmi i kulturowo oni celowo wszyscy z nią współżyją, aby nei było wiadomo konkretnie które jest czyje, a kilku mężów wspólnymi siłami zarabia ciężko na chleb, głównie jako tragarze dla turystów zdobywających te góry.
Jeśli z koeli chodzi o poliamorię - to zwykle dotyczy ona, przynajmniej w części - osób biseksualnych, bo z założenia tak każdy kocha każdego, czyli powiedzmy nie tylko Kasia i Basie wspólnie kochają Franka, ale i siebie nawzajem. No i poza poliamorycznym związkiem, istnieje też miłość poliamoryczna - występuje wtedy, kiedy jedna osoba jest zakocha w więcej, niż jednej. I bynajmniej nie muszą one wiedziec o sobie nawzajem, a wręcz jest to niewskazane. Zwykle poliamoryta tego typu ostatecznie musi wybierać...
Świetny odcinek jak zawsze, dodam tylko małe sprostowanie odnośnie Terminatora 3 i wybuchającej tam baterii, trzecia część serii to już nie był film Jamesa Camerona, a więc to nie jego pomysł z tą nieszczęsną baterią.
Dzięki, następna super audycja!!!
4:20 Muszę kiedyś wybrać się do tego Nienacka ;)
Miejsca urodzin Z. Nienackiego od "Pana Samochodzika"?
Czy pop-science będzie się jeszcze ukazywało jako podcast? Bo tam ostatni odcinek ma numer 15... 😞
Super Panowie❤
Niewiele zrozumiałem ale słyszę, że dużo dzisiaj o drzewach. Ale dlaczego tylko topole?
Kiedyś była taka bajka Ulyssess 31 i główny bohater miał super blaster z wbudowanym mieczem świetlnym
idąc w drugą stronę, jakoś niedawno czytałem Eden Lema i tam w erze podróży kosmicznych bohaterowie wyciągają nagle super nowoczesny model kamery szpulowej :D pewnie jakbym to przeczytał 20 lat temu to nie wydało by mi się to tak absurdalne :P
Co do laserów warto zwrócic uwagę, że wiele systemów uzbrojenia wykorzystuje promień lasera do oświetlania celów dla pocisków kierowanych, rakiet itd. "Pole siłowe" które nie pozwala oświetlić nas laserem byłoby bardzo przydatne
Najlepsza koszulka Leszka do tej pory :D 🖖🖖🖖
Nie wspomnieliście o skoku nadprzestrzennym, wykorzystywanym w Gwiezdnych Wojnach, ale najlepiej pokazanych w serialu Battlestar Galactica i o ewolucji robota "tostera" w androida, który jest nie do odróżnienia od człowieka i całej tej mistycznej cybernetycznej wizji raju robotów. To już dywagacjami eschatologicznymi zajeżdża. W Battlestarach przecież gadżetem jest sam robot , albo "resurection ship" . Genialna rola Trisii Helfer jako cylon 6.
Panie Leszku, proszę założyć Fanclub lub stronę sympatyków Pana, czy coś na tym fejsie Wasz kanał jest już nr 1 na moje wieczory.
Michio Kaku - Fizyka rzeczy niemożliwych idealnie w temacie
Leszek i Piotrek, zawsze łapka w górę i oglądamy! :)
Myślałem ,że mam porysowany montor :)
@@matert6636 Hehe ;)
Co do elektryków - moim zdaniem jeszcze lepszym rozwiązaniem byłaby technologia już testowana, choć na chwilę obecną dalej nierealna - czyli wielkopowierzchniowe ładowarki/maty indukcyjne. Jestem sobie w stanie wyobrazić autostrady składające się z ukrytych pod warstwą asfaltu ogniw, a na poboczu drogi posiadajacych farmy paneli fotowoltaicznych. tylko to ma sens tylko w masowej skali - jedziesz po mieście, wystarczy ci te 100 km zasięgu, a jedziesz w trasę - to się nie przejmujesz bateriami, bo się podczas jazdy ładujesz indukcyjnie.
Aczkolwiek ja widze jeszcze inne rozwiązanie, ale to za długo by tak na komentarz i ogólnie będzie o tym moja kolejna książka (oczywiście powieść sf). Myślę, że w przyszłym roku się pojawi..
Vader (zespół i postać z SW) oraz Kat w kontekście nauki. Czego chcieć więcej :) Serce fana metalu i geeka kąpie się w miodzie \m/ Szacunek Panowie!!!
Bez przesady z tym morderstwem wielotysięcznej załogi Gwiazdy Śmierci... To był jednak obiekt wojskowy, baza bojowa a to była wojna. Poza tym część jak było widać zdołała się ewakuować. Niedługo wcześniej ta baza zniszczyła planetę gdzie mieszkały 2 miliardy ludzi. Więc ;)
Odcinek pop science bez metaforycznego określenia doopy, odcinkiem straconym 😂 Jest potencjał na inside joke całej serii 😁
Tenacious D, pamiętam z czasów studiów. W końcu przy spotkaniu z diabłem zagrali najlepszą piosenkę na świecie. Szkoda, że jej nie zapamiętali i został tylko hołd😂
W końcu mieli piekielną kostkę gitarową. ;)
48:28 "Watch the US Navy's laser weapon in action" To o ten film ci chodziło? (nwm czy można wysyłać linki dlatego daje tytuł)
Najlepszym gadżetem jest "nadludzka siła woli", dzięki której bohater może... wszystko.
Duży statek kosmiczny, był też w Red Rising, miał 8km długości ale nie pamiętam ile osób tam służyło.
Super tekst, koniecznie trzeba zapamiętać: Książka, jeszcze przed śmiercią pisana.
Panowie wszystko wspaniałe i bardzo ciekawy odcinek, ale coś jest nie tak z dźwiękiem, musiałem dać prawie full na TV.
Dziekuje chłopaki tyle lat istnieje ie i dalelej mnie inspirurujecie nie był po mnie 2 lata i 6 miesięcy i was nie. Widzialałałem
Czyli to nie był sen ? Jedno z pierwszych SF które sobie reglamentowałem żeby za szybko się nie skonczylo jest realne ? Czyli nie tylko na mnie " Ludzie jak bogowie" zrobili takie wrażenie ? Leszku, przekonałes, przeczytam jeszcze raz :) Dziękuję za przypomnienie ;)
Łoooł to będzie niezłe (jeszcze nie obejrzałem) :)
Planujecie może w przyszłości wrzucić odcinki jako podcast do Apple Podcast? 🙂
Ale kurde... co się dzieje w Leszkowej głowie to szok :)
Jeśli chodzi o spopowanie pancerzy i egzoszkieletów, to seria, która była tu już polecana, ale w kontekście tomu 1 i wirtualnej rzeczywistości, a tomy 3 i 4 są wręcz najeżone egzoszkieletami i dużo większymi pancerzami, nawet do 100 metrów wysokości - czyli "Gamedec" Marcina Przybyłka. Najbardziej tom 3 o podtytule "Laleczki"
A Ebent Horizon po poslsku się nazywał Ukryty wymiar
Pozdrawiam 🙂🙂🙂
Piaseczniki Martina zostały zekranizowane, jest to pilot serialu z lat 90tych Po tamtej stronie. Polecam.
W serialu The Expanse jest dużo bardzo wiarygodnych gadżetów i technologi. Pancerze wspomagane, inteligentne DNA, napędy okrętów, tłumiki inercji itd...
a moglibyście spojrzeć na książki Mroza "chór zapomnianych głosów'' i ''echo z otchłani''. jestem ciekawa czy te wszystkie fizyczne i naukowe wątki tam były właśnie wymyślone na potrzebę fabuły czy rzeczywiście 'prawdziwe'
Dlaczego nie ma odcinków na Spotify?
Szanuję całą Astro i wszelką Waszą aktywność. Chciałbym przypomnieć Wam przy okazji odcinka książkę Kolory Sztandarów Kołodziejczyka. Czy fizyka korgardow mogła istnieć w naszej rzeczywistości? Czy Daniel wkraczał do innego wymiaru/świata?
3 lipca (2022) na Bałtyku Niemcy przeprowadzali próbę przeciwlotniczego lasera bojowego zamontowanego na fregavue Sachsen. Moc lasera złożonego z dwunastu modułów to około 20 kW
Laser - połączenie kierunkowe zadziała tylko gdy znamy położenie odbiorcy. Skąd mamy je znać? Zadzwonimy czy namierzymy superteleskopem? Tak to może porozumiewać się okręt z planetą (laserem). W innym wypadku byłoby to kłopotliwe.
Jak to plamy słoneczne występują parami ?
Ale tu moża zarobić 👍
Robicie zarąbisty program .
W Chinach maja takie punkty z bateriami. Glownie dla skuterow.Wyciagasz ze skutera wkladasz do ladowania a bierzesz naladowane. Siec stacji to Green Energy czy jakos tak.
Panie Leszku Burzum polecam 🤘
Ciekawym gadżetem był Orgazmotron, czyli broń używana przez super bohatera Orgazmo z filmu o tym samym tytule :) Twórcami jak i aktorami w tym filmie są twórcy South Parku :)
Wymiana baterii zużytej na naładowaną w pojeździe elektrycznym nie jest żadnym nowym pomysłem i odkryciem. Jest to normalna praktyka w firmach które użytkują np elektryczne wózki widłowe/transportowe.
Odcinek w sam raz do słuchania przy remoncie mecha.
Co do ciężkich brzmień i śpiewaniu o kwiatkach że to nie pasuje, polecam Zenka Kupatase albo śp. Kabanosa
Ciche te odcinki vol+ !
Stargate, mój ulubiony Tasiemiec!
Szanowni Panowie zachęcali żeby się czepiać to i się czepnę. Lotniskowiec klasy Nimitz to 6k ludzi nie 1k. :). Pozdrów.
wlasnie jestem w trakcie ogladania , ok 21 minuta, no nie wiem moze pozniej bedzie , ale na razie mowicie o promieniach polach silowych. Mi przyszly do glowy lasery ale nie swietlne, swiatlo wiadomo jest fala, podobno juz istieja "lasery dzwiekowe" gdzies o tym czytalem tworza takie bariery, nastepna rzecz moze lasery magnetyczne albo lasery grawitacyjne-ostatnio przeciez odkryto fale grawitacyjne, skoro grawitacja jest zjawiskiem falowym to dlaczego nie tworzyc barier czy laserow grawitacyjnych, oczyscie sf :)
Koszulka petarda
Apropos laserów z filmu Ocean’s mam teorię iż to nie były czujniki ruchu z odbiornikiem ale dalmierze laserowe które znały odległości po zadanej trasie i zmiana odległości wskazywała że coś przecięło wiązkę i wzbudza alarm 😁 ot taka teoria
Jak są te zestawienia skali różnych pojazdów S.F. To zawrze chciałem zobaczyć taką gdzie jednym z pierwszych jest TARDIS, potem kolejno wszystkie popularne coraz większe jeden obok drugiego. A na koniec ujęcie oddala się coraz dalej i dalej aż w końcu tak jak by wychodzimy tyłem przez drzwi. Drzwi się zamykają i znowu patrzymy na TARDIS.
P.S.
Talerz odczepiał się chyba dopiero w drugiej generacji. Tamten Eenterprise był był zupełnie innej klasy i był dużo większy.
Swoją drogą jeden z tych pojazdów Maska (Nie pamiętam który i czy mowa a którymś z skończonych czy planowanych) w jednym z wariantów bardziej pasażerskich miał pomieścić mniej więcej tyle co załoga tego co latał jeszcze przed założeniem Federacji.
P.S. p.s.
Tak w kontekście tych trumien.
Komory hibernacyjne przecież. To gadżet pełną gębą i to na wielu poziomach. Bo i praktycznym (długie loty) i metaforycznym bo człowiek nie jest w niej ani do końca żywy ani martwy. Poza tym to dobry straszak. Od zawsze mam ciarki kiedy postać wchodzi lub "budzi" się w pomieszczeniu z takimi komorami bo w takim momencie jeszcze nie wiemy ile z nich nadal działa. Z jednej strony jestem prawie pewien, że część nie działa i ta myśl mnie przeraża ale z drugiej oczekuję tego i kiedy okazuje się, że jednak wszyscy są cali czuję swojego rodzaju zawód. Albo kiedy coś idzie nie tak i wybudzenie wiąże się z jakimś ryzykiem ale stan hibernacji nie może trwać wiecznie.
No mają one coś w sobie. 😉
Można gdzieś znaleźć ponumerowane odcinki POP, pierwsze odcinki były numerowane a później jest dziura...
A propos lotniskowców, to delikatne niedoszacowanie jest. Obecne amerykańskie lotniskowce z napędem nuklearnym typu Nimitz to załoga 5000-6000 tysięcy osób (wliczając personel lotniczy) :)
Wow, nieźle muszą być tam pościskani, 5-6 milionów chłopa na jednym pokładzie...
@@Shapekk (i see what u did there)
Tyle to jest na chińskich lotniskowcach. Nie ma na nich reaktora ani żadnych samolotów ale za to dużo wioseł.
(nieśmieszne, wiem)
@@paweszymonjasinski7158 na chinskich nie ma ludzi bo karton nie ma takiej wyporności i by za tonęły
Witam serdecznie. rozprasza mnie jak machasz nogą, może mniej jak ciągle pijesz.
odnoszę wrażenie "lekceważenia". pozdrawiam...
No tak. Trochę z przymrużeniem oka to fakt że gdy czyta się wypociny autorów SF /sięgających po dopałki/ to można różnych bajek doświadczyć. Jednak nowe SF uzbrojone jest w wiedzę techniczną, wojskową, historyczną czy społeczne zagadnienia. Przypomnę Kosmos 1999 ale teżniedawne lata rozwoju telekomunikacji , później ekspansję Wi-Fi która okazała się chyba najbardziej urzyteczną technologią IT w ostatnim 20 leciu. Chyba też coś o polu siłowym widziałem. Coś na wzór hangaru gdzie wlatywały myśliwce prosto z przestrzeni do strefy parkowania. Czyżby coś na wyrost ? Mamy spawanie w kurtynie ciśnieniowej , i działa w kosmosie. Pewnie nie jest takie imponujące jak hangar ale początek działa. Mam też nadzieję że za laserem w CD, drukarką 3D i najnowszą dystrybucją Windowsa nie stoją Ufoludki :) choć co do windy to mogę się mylić - taki to kosmos XD Pozdrawiam
Laser nie musi mieć czujnika. Przecież są lasery w sklepie budowlanym co mierzą odległości. Nawet jak się rusza to może mieć zapisane że w takim położeniu tyle metrów i innym inna odległość. Jeśli odległość się nie zgadza to włącza alarm. Jest taki fajny projekt wiertła laserowego co ma wywiercić otwór w ziemi na 20km nazywa się hydrotron. W nowym Jorku ma być pierwszy odwiert gotowy za cztery lata. Temperatura ma być tam 500°C i wtedy można będzie budować elektrownie geotermalne.
Nie no polecacie Evana to jest straszna sieczka. Dobra jest Głębia albo Pola dawno zapomnianych bitew. Polecam.
Pole stassowe ma odniesienie do rzeczywistości. Efekt Halla - oddziaływanie, którego siła jest zależna od prędkości. Tyle, że dielektryki nieporównywalnie słabiej będą oddziaływać na takie pole.
Co do pola ochronnego wokół statku kosmicznego, to najlepiej aby ono był impulsowe i używane punktowo tam, gdzie jakiś radar wygrywał by mikrometeoryty lecące z danej strony i odchylało by ich tory w kierunku tarcz zrobionych - zaszalejmy - z nanorurek węglowych.
Co do błony przepuszczalnej, to można to zrobić. Nie widzę problemu. Wystarczy zmieszać miniaturowe kulki z magnesów neodymowych z odpowiednim smarem. Napięcie powierzchniowe i potężne pola magnetyczne powinny utrzymać taką masę w całości - trzeba by przez nią przeciskać z siłą większą niż siła odpowiadająca ciśnieniu 1 bar w zależności od efektywnej powierzchni natarcia statku - zaostrzony koniec statku kosmicznego itp powinien się przez to przebić i wraz z odpowiednim kształtem móc - ale jego powierzchnia powinna być diamagnetyczna lub korzystać z odpowiedniego pola magnetycznego, by demagnesować błonę z bliska a ponownie wzmacniać jej pole od tyłu.
Generalnie co do niszczenia mikrometeorytów, to lepiej jednak używać właśnie laserów, by je odparowywać - już teraz są lasery montowane na samolotach co potrafią zestrzelić pocisk w locie - światło jest na tyle szybkie, że te 30 km/sekundę to dla niego niedużo. Radar, laser impulsowy i impulsowe punktowe pole magnetyczne dużej mocy i teoretycznie statek kosmiczny jest w miarę bezpieczny -tylko duże obiekty mogą stanowić problem, ale je można łatwo wykryć z dużej odległości i omijać poprzez zmianę trajektorii statku.
Indiana Jones: Chyba wiem, jak mogło by działać to zasłaniane źródło światła. Gdyby tam była soczewka skupiająca, to mogła by podgrzewać jakąś rurkę. To wymagało by drugiego źródła odniesienia, tak aby w nocy wszystko się nie popsuło. Jeżeli więc jedna z rurek by ulegała schłodzeniu, to różnica ciśnień uruchomiała by zapadkę i mechanizm wypuszczający strzały.
Jak się kliknie prawym na video i da "Stats for nerds" to widać tam content loudness -12.6 dB. W praktyce nagranie jest na tyle ciche, że muszę podbijać głośność systemową i jak się w systemie coś odezwie innego to mam ryk w słuchawkach. Treść na propsie, więc niech i forma będzie na propsie, w post produkcji można by trochę podbić ogólną głośność.
Miesięcznik Fantastyka miał kiedyś okładkę jednego numeru z artystyczną wizją powierzchni płyty CD. Pity były albo okrągłe albo podłużne.