Tomb Raider 3 #16 - Lud's Gate 2/2 | NTS po godzinach

Najbardziej upierdliwy londyński poziom i chyba najbardziej znienawidzony poziom ze wszystkich w klasycznym Tomb Raiderze. O ile pierwszy odcinek jest spokojny, mamy wciśnięty na siłę, nieśmiertelny Egipt, o tyle druga część będzie hardkorowa i zobaczymy, czy Paper Monster sobie poradzi?
Wszystko to w ramach nowego cyklu pt. "Nostalgic The Sims po godzinach", na którym będziemy raz na jakiś czas ogrywać różne gry, byle się tylko nie zaorać na maksa simami. Na początek przed Państwem Tomb Raider III Adventures of Lara Croft z 1998 roku, który uznawany jest za jednego z trudniejszych TRów.

[@hubertjankowski9226]

Bardzo się cieszę, że zbliżacie się do końca sekwencji londyńskiej. Ten etap w grze zawsze wydawał mi się smutny i nudny, a jedynym plusem był filuterny strój Lary. Jednocześnie zawsze zastanawiała mnie czym miała być ta podwodna lokacja z mozaikami i romboidalnymi przejściami: Czy to nawiązanie do jakiejś starożytnej budowli? W ogóle dlaczego ten poziom nazywa się Lud's Gate? :D

[@NostalgicTheSims]

A ja właśnie uwielbiam londyńskie poziomy, tylko ten ciuch jest kiepski XD Londyn jest taki jak w prawdziwym życiu - szary i deszczowy, trzeba przyznać dobrze zrobili ten klimat ;)
O tych podwodnych korytarzach nic nie wiem, może jakieś zatopione termy czy co. A Lud's Gate to pewnie nawiązanie do Ludgate, miejsca, które znajduje się w dzielnicy City w Londynie. A przypomnę, że przez cały Londyn poruszamy się głównie po tej dzielnicy albo niedaleko niej, bo w Thames Wharf prawie odwiedziliśmy katedrę św. Pawła, Aldwych jest na granicy dzielnicy Westminster i City, British Museum jest w Camden, niedaleko granicy z City, no i w ostatnim etapie, gdzie mamy pojedynek z bossem nie ma już żadnych wątpliwości, bo poziom nazwano City i dookoła mamy tekstury żywcem wyjęte ze zdjęć budynku Lloyd'sa :)