Jak kochają osoby aseksualne?
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2021
- niewiem.pl - koks skarpetki
►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!
/ niewiemalesiedowiem
Grupa na fb - / 364513057448001
WESPRZYJ PROJEKT: patronite.pl/niewiemalesiedowiem
/ niewiemalesiedowiemoff...
/ alewiem
CEO -- Mateusz Kucharek
Montaż/Animacje -- Magdalena Sosna
Scenariusz -- Marcin Wójtowicz
Prowadzący/Czyta -- Wojciech Wróbel
Tło kanału -- figuredrawingdotinfo.blogspot.it
Źródła:
ruj.uj.edu.pl/xmlui/bitstream...
pulsmedycyny.pl/aseksualny-kt...
www.medonet.pl/zdrowie,aseksu...
Muzyka tle:
/ julasbeats
/ julasbeats
/ julas-beats
Autor kanału nie rości sobie żadnych praw do zdjęć/grafik zawartych w tym filmie. Materiały wykorzystane w ramach dozwolonego użytku, w celu umożliwienia widzom lepszego zrozumienia przedstawianych informacji. W sprawach dot. praw autorskich proszę o kontakt pod adresem: kucharkuchar11@gmail.com
Zrób film o bólu istnienia i o przemijaniu
Coś konkretnego wreszcie, a nie o seksach ciagle
Dam like zeby zobaczyl
jeśli będzie ten odcinek to raczej sobie odpuszczę, bo dla mnie nie ma nic tak depresyjnego jak przemijanie.
+1
Charlie Kaufman już istnieje :)
Bardzo dobry film i dobrze wytłumaczony temat, tyle że jest jedna rzecz która wymaga sprostowania: na niektóre osoby aseksualne pornografia może oddziaływać pobudzająco, tyle że nie są one pobudzane przez wygląd, budowę ciała czy "seksowność" ludzi w niej występujących, tylko przez rzeczy które te osoby robią. Aseksualność to brak odczówania pociągu seksualnego do innych osób, ale to wcale nie oznacza że kompletnie nic nie może być dla osób aseksualnych pobudzające.
Kozak
Nie
Bu
Haha wiedziałem
Wiedziałem że cię tu znajdę ;)
Siema kjebab
bardzo mnie to cieszy że ktoś taki jak ty czyli z dużym odbiorem wśród ludzi podjął ten temat, te mity czasem denerwują gdy znajomi pytają i pytają jakbym był jakiś inny i czuje że zapewne wiele innych asów tak ma
Przestań mieć znajomych, to skończą się irytujące pytania.
@@E.Wolfdale Wystarczy przestać przejmować się opinią znajomych. A wytłumaczenie powinno wystarczyć jedno, bo w sumie nad czym się tu tak bardzo rozwodzić? (Nie żeby mnie to omijało, trafiam na osoby łatwiej kumające, którym dużo tłumaczyć nie trzeba, i takie, którym możesz tłumaczyć w kółko, a one nadal nie rozumieją. Tylko dlaczego to mi ma zależeć na tym, żeby zrozumiały? Nie każdy jest w stanie zrozumieć coś, co jego nie dotyczy, to dla mnie nic nowego, co więcej, jest to według mnie całkiem zrozumiałe.)
Powiedzmy sobie Szczerze.
Większość mężczyzn, którzy mówią, że są aseksualni mają mikro penisy i to jest prawdziwa przyczyna.
@@czowiek9293 to chyba to samo
@@mopsmops1743
Tak aseksializm bierze się z mikropenisa.
trochę się bałam o ten odcinek, jak wszystko zostanie przedstawione, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłam! wszystko przekazane jest jasno i tak jak jest, bez tych szkodliwych mitów i bzdur, jakie niektórzy powtarzają
bardzo potrzebny materiał i cieszę się, że ktoś z dużymi zasięgami poruszył ten temat
Ja np. z niego nic nie zrozumiałem...
Ja też nic nie zrozumiałem , czyli osoby aseksualne odczuwaja potrzeby fizjologiczne i wchodza w romantyczne związki , to czym one się różnią? Ja też jestem aseksualny w takim razie.
@@korrarkk W sumie nawet to logiczne, że bardziej obojętne seksualnie mogą być kobiety, ale tu akurat słuszna uwaga autora filmu, że na mężczyzn jest nakładana presja społeczna.
@@mirosawbatko3877 ale chłopak też może być asexualny
czm, jestes aseksualna?
Jest jeszcze demiseksualizm, czyli odczuwanie pociągu seksualnego tylko pod warunkiem nawiązania silnej relacji emocjonalnej.
Kiedyś tak się nazywało miłość ,teraz jest to orientacja xddd
@@krystiansamek3322 Nie chodzi o to. Przeciętna osoba w związku może uprawiać seks tylko z partnerem, być wierna, ale to nie znaczy, że nagle ślepnie na wszystkich ludzi i nie spodoba mu się żadna inna osoba poza partnerem. Gdyby tak było, ludzie by się nie zdradzali. A osoby demiseksualne właśnie tak mają, reszta świata jest dla nich w zasadzie aseksualna. Tu nie chodzi o to, że czujesz się zobligowany do tego, żeby spać tylko z tą jedyną osobą, bo czujesz presję otoczenia albo zasady małżeństwa tak ci każą, zwyczajnie nie potrafisz się podniecić na widok kogoś obcego, choćby była to modelka z instagrama.
@@zblazowany5271 ok, ciekawe, ale czy z tego wychodzi ze takie osoby zaczynają czuć pociąg seksualny do kogos dopiero po zostaniu przyjaciółmi? Jeśli cielesność nie odgrywa większej roli to każdy przyjaciel z biegiem czasu może zostać potencjalnym obiektem westchnień czy tez jest jakaś preferencja która się aktywuje po związaniu się emocjonalnie?
@@zblazowany5271 dokładnie, bardzo dobrze napisane :D
@@zblazowany5271 Dobrze mówisz. Ja tak mam i deklaruję się jako osoba demiseksualna.
A wniosek z tego prosty: LUDZIE, PRZESTAŃCIE INNYM DO ŁÓŻEK ZAGLĄDAĆ. Każdy jest inny i ma prawo kochać na swój własny sposób. Brak tolerancji (w każdą stronę,) pokaże tylko, że jesteśmy gorsi od małp z których pochodzimy🙃
Doskonale napiszę podpisuję się pod tym 😀 nie jestem aseksualny, ale nie mam z tym problemu, że moja dziewczyna jest. Nie obchodzi mnie to, kto jak myśli o tym. Chcę być w końcu szczęśliwy z osobą która także tego pragnie
Cieszę się, że ktoś wreszcie poruszył ten temat. Bardzo uciążliwe jest ciągłe tłumaczenie ludziom "co jest z tobą nie tak" w sferze związkowej. Od teraz zamiast tego, będę mogła po prostu odesłać ich do tego filmiku
Zawsze mnie to ciekawiło, jak się jest w takiej mniejszości. Jak zarywa do ciebie jakiś chłopak to na początku znajomosci mówisz mu o tym czy to jakos wychodzi z czasem i wtedy rezygnuje? Albo jak szukasz drugiej połówki, szukasz tez aseksualisty czy po prostu liczysz ze potencjalny partner zaakceptuje te cechę?
@@maghnib2806 Gdy ktoś do mnie zarywa to zawsze od razu mówię, że jestem asem i często taka osoba odpuszcza (zwłaszcza, że jako as, jestem obojętna dla atrakcyjności, po prostu na mnie nie działa, przez co jedyne czym mozna mnie zainteresować to atrakcyjny charakter, co przy podrywaniu raczej rzadko jest uwzględniane).
Niestety miałam też parę nieprzyjemnych sytuacji w których podrywacz nie chciał przyjąć do wiadomości, że jestem asem przez co na siłę starał się mnie zachęcić do zmiany, a przecież to tak nie działa.
Co do szukania drugiej połówki, nie skupiam się na tym. W życiu zależy mi na szczęściu którym jest dla mnie osiąganie sukcesów i wsparcie osób bliskich, których ilość i ogrom miłości w zupełności mi wystarcza do poczucia szczęścia. Nie nastawiam się w przyszłości na to, że kogoś znajdę, jeśli znajdzie się ktoś taki jak ja, kto będzie akceptował wszystkie moje dziwactwa i wspierał moje decyzje, to świetnie. Jednak życie jako singiel napawa mnie optymizmem, zwłaszcza, że mam świadomość, że życie ze mną mogłoby się wiązać z pewnymi poświęceniami, którymi nie chcę nikogo obciążać.
@@karcyp4838 niestety czasem się trafi na bucow:d
I ciezko jest podrywać charakterem:d mimo ze on jest tym czynnikiem od którego zależy czy związek się uda to jest on drugorzędny przy podrywie:d
Nic tylko życzyć żeby udało ci sie szczęśliwie utrzymać te dobre znajomosci:d
Ja spory okres żyłem jako singiel i myślałem do czasu ze jest ok, ale może przez bycie hetero nie było tak łatwo się z tym pogodzić
@@maghnib2806 Chyba najgorszym problemem są czynniki społeczne. Ludzie, internet i telewizja mówią nam, że musimy znaleźć partnera bo tylko to da nam szczęście, ale to nie prawda. Grunt to być pogodzonym z samym sobą, rozwijać się i spełniać aspiracje. Wbrew przekonaniom, mimo że człowiek jest istotą społeczną, nie każdy potrzebuje w życiu związków i zakładania rodziny.
Jeżeli uważasz, że miłość jest jednym z twoich celów życiowych, lub potrzeb fizycznych to znajdziesz do tego odpowiednią osobę, (jeśli nie, to jest to tylko znak do pracy nad samym sobą). Każdy jest panem własnego życia i żadne konstrukcje społeczne, wychowanie czy instynkty biologiczne nie mogą za nas decydować.
@@karcyp4838 jak zgodzę się z tym że szczęscie i spełnienie życiowe można osiągnąć na różne sposoby, tak nie bardzo jestem za krytykowaniem tego modelu gdzie właśnie promuje się znalezienie partnera jako jedna ze składowych takiego przysłowiowego szczęśliwego życia. Może właśnie dla mniejszości jest to uciążliwe, tak dla większości daje proste cele w życiu do których można dążyć, czy jest to złe i powinniśmy promowac postawe by samemu znaleść drogę do szczęścia, nie wiem, wielu może przerosnąć fakt że nie mają ustalonej ścieżki (coś jak po wyrzuceniu ze studiów, wielu nie wie co ze sobą zrobić i utykają na jakiś śmieciówkach)
Oczywiście że nikt nie powinien wciskać nosa w czyjeś życie jeśli nie dochodzi do jakiś patologii, ale tutaj raczej krytykowałbym samą próbę wpłynięcia na niezależne od nas czynniki innych osób, a nie ogólny trend że promujemy coś zdrowego dla większości.
Ogólnie jesteśmy składową min naszej kultury, wychowania i instynktów, każdy jest panem własnego życia, ale raczej ciężko jest się całkowicie oddzielić od tego z czego jesteśmy zrobieni.
Od zawsze wiedziałam że coś jest nie tak. A teraz już na 100 % wiem co. Ale hej w końcu mogę o sobie mówić As a nie dziwadło. :D hahhahahaahahha Dzięki jesteś wielki. A tak szczerze życie Asa jest smutne i ciężkie w oczach jego bliskich, ale spokojne i ułożone dla samego Asa. Potrafimy się cieszyć z drobnych rzeczy. Malutkich i małoznaczących np tym że słoneczko świeci, a jak sie ma doła to idę na zakupy ( od razu przechodzi ). :D
O to to. Ja się z kolei cieszę z braku kłótni z partnerem, którego po prostu nie mam. Żadne doły spowodowane moim aseksualizmem mnie zresztą nie łapią, bo i czemu miałyby? Jestem jaka jestem i dobrze mi z tym.
@@gizmo9290 moja koleżanka lub dziewczyna chyba też myślała, że będzie sama dopóki mnie nie poznała 😅 co prawda ja nie jestem aseksualny ale dla mnie to i tak nie ma znaczenia, to dziwne ale chyba jestem jednym z niewielu przypadków gdzie mi na seksie nie zależy 😜
Chodź, "dziwadło" na grupę na fb :) Jest nas tam prawie 3 tysie takich.
@@gosicaniedobrzyca gdzie ? daj linka
@@annapaucka4296 Co za psiajucha już 2x wykasowała moją odpowiedź? :/// Musisz sama poszukać tej grupy na fb, bo jak coś więcej napiszę, to znów jakiś szurnięty kosmita to usunie.
No tak bo przecież kochanie to tylko seks i pożądanie ciała drugiej osoby. Milość to przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, wsparcia, zaufania. A przyjaciele? Czym jest przyjaźń (ta prawdziwa), jeżeli nie miłością do drugiej osoby.
Ale pierdzielisz, chodzi o wkładanie tego tam w to tam 😂 i wydzielanie się wtedy dopaminy.
Czego nie rozumisz elo
Nie no dobrze mówi... Dziś przeważnie każdy myśli że seks to miłość. Bardziej to potem ale to jest całkiem co innego.
Tylko przyjaźni 👍
Żadnej miłości 🔥❤️🔥
I socjaldemokracja
🌹
🤝
Sebixy i Karyny uwazaja inaczej... :/
@@mateuszdex6629 no ty kurwa niczego nie rozumiesz, przyszedl edgy lord do sekcji komentarzy i wypisuje wypociny chuja warte XDDDD
Dobrze, że porusza się ten temat. Dużo mitów na jego temat. Sam jestem aseksualny i od lat sam, ale nie samotny, bo mam swoje pasje. Nie szukam nikogo na siłę. A jeśli już to wolałbym relację romantyczno-przyjacielską bez seksu.
Właśnie utwierdziłam się w przekonaniu, że jestem aseksualna, dziękuję za materiał 😊
A będzie coś o Aromantyczności?
Oby coś było bo często jest pomijana 😞
O, ja poproszę, bo właśnie jestem :-)
Jestem za 🙏
Taki film bardzo by się przydał
Czy to ci sami ludzie którzy biorą śluby po to żeby przejąć korzyści materialne partnera ? 🙃
@@MrRashef imo żart nie na miejscu
Jestem bardzo zadowolony z powstawania takich materiałów :). Dzięki nim do społeczeństwa coraz bardziej dociera o wieść o istnieniu asów. Bardzo niezręcznie się czuje kiedy muszę wyjaśnić komuś na czym polega moja seksualność gdy się mnie o to zapyta(A to się dzieje dosyć często). A takie materiały mogą w tym aspekcie dosyć pomóc.
To takie niezreczne 😔
W sensie jak często musisz to tłumaczyć ze jest to uciążliwe? Rodzinie i potencjalnym partnerom? W sensie wiesz ze jesteś w mniejszosci i ludzie nie wiedzą dużo na ten temat, ale przecież nie gadasz z każdym na ten temat
@@maghnib2806 Zacznijmy od tego że jestem osobą lubiącą podróżować i rozmawiać z innymi ludźmi w różnych miejscach. I tak rozumiem że w takiej sytuacji muszę być przygotowany na różne niezręczne tematy, lecz nie sprawia to że nie wolałbym ich unikać. O dziwo ludzie w Polsce(i nie tylko) bardzo interesują się tematami miłości itd. w życiu codziennym. I nieraz bywało tak że rozmawiając sobie z nieznajomym, rozmowa przebiega pozytywnie lecz naglę ta osoba zapyta np. "czy mam partnerkę/a i jakie mam z nią/m relacje). Z początku mówię po prostu że jestem typem singla, lecz co po niektórzy dopytują się dalej. Wtedy wchodzi się na temat właśnie aseksualinzmu i całkiem pozytywna rozmowa przybiera niezręczny kształt. Bywa że gry rozmawiając z innymi właśnie na ten temat rozmowa przebiega dalej pozytywnie, albo miło się zaskakuje że ktoś wie co to aseksualim. Lecz takie sytuacje jak powyżej wymieniona zdarzają się sporadycznie. ps.(wiem że się rozpisałem lecz wolę omówić wszystko żeby nie było niedomówień)
Interakcja przyjacielsko- romantyczna między kobietą i mężczyzną jest najbardziej optymalna. Dla mnie to najważniejsze że opiera się na fundamencie poczucia bezpieczeństwa zrozumienia i zaufania -( te 3 elementy trafione w punkt )
Ciekawe czy takie interakcje istnieją czy Tylko pozostają w swerze nierealnych marzeń
Takie interakcje istnieją i są realne dla osób aseksualnych. To dla innych może wydawać się dziwne że dwoje ludzi mogą żyć ze sobą szczęśliwie bez strefy seksualnej. To tak zwane białe małżeństwa.
Taka relacja nie jest i nigdy nie będzie optymalna. Może tylko dla par zupełnie aseksualnych. Wspólne orgazmy są potrzebne, by utrzymać przywiązanie. Podczas aktów seksualnych dochodzi do wydzielania hormonów które są niezbędne w istnieniu miłości, choćby oksytocyny. Sama miłość pod kątem hormonalnym (więc poniekąd też uczuciowym) wymiera po około 3-4 latach, wtedy jedyną sytuacją budującą hormonalne przywiązanie są właśnie orgazmy.
O ile anegdotycznie znam to z autopsji, to uzupełnieniem wiedzy i tym samym uświadomieniem sobie jak szkodliwe są wspomniane przez Ciebie praktyki religijne w postaci "białych małżeństw" może być przesłuchanie całego cyklu, lub tylko pojedynczego filmu "Zachowania seksualne - Neurobiologia seksu, Jerzy Vetulani" na kanale
Centrum Nauki Kopernik: "Copernicus Center for Interdisciplinary Studies". Tam Profesor Vetulani wytłumaczył dokładnie jak działają hormony podczas stosunków. Tak samo widać jak szkodliwe dla związków jest trzymanie się wstrzemięźliwości seksualnej do ślubu.
Jeden z pierwszych artykułów (trzeci) po wpisaniu hasła "białe małżeństwo" w wyszukiwarkę również mówi, że jest to wręcz szkodliwe i wiąże się z cierpieniem.
@@Michrou01 Kolega wyżej powiedział, że chodzi o osoby aseksualne (w domyśle o DWIE osoby aseksualne) będące ze sobą w związku. W takim przypadku osoby takie nie będą odczuwały żadnego dyskomfortu, ich relacje nie będę zależały od jakiejś "miłości" ale niejako od wzajemnych korzyści (nieseksualnych) płynących z takiego związku. O ile mówimy o normalnym związku między kobietą i mężczyzną.
@@Michrou01 W białych małżeństwach aseksualnych miłość nie nie umiera po 3-4 latach bo nie są one zbudowana na sferze hormonalno-seksualnej tylko na przyjacielsko- romantycznej. Interakcja z związku aseksualnym w miarę upływu czasu tylko się umacnia bo coraz bardziej się poznajemy na głębszym poziomie wzajemnego zrozumienia i ufności wobec siebie.
Do utrzymania silnej więzi potrzebne są romantyczne gesty bliskość. Ich wysoka jakość- zaangażowanie delikatność czułość i intensywność wystarczą aby uwolnić odpowiednią dawkę miłości hormonalnej i zredukować napięcie emocjonalne i fizyczne.
Potrafię zrozumieć że innych interakcjach potrzebne są orgazmy wywołane przez stymulację seksualną by poczuć tą miłosną więź przywiązania na poziomie hormonalnym.
Prawdziwa miłość pogłębienia się gdy jesteśmy na siebie otwarci i dążymy aby dzięki uważności dojść do tego momentu że będziemy rozumieli siebie bez słów. To rozwijanie się w empatii jest cudowne gdy wystarczy że tyko spojrzysz i wiesz co masz robić by żyć w szczęśliwym związku.
Nie mam pojęcia po co mi ta wiedza, ale chętnie przyjmę, tak samo jak bobry
Aseksualizm: Nie potrzebują sexu ale czasem go uprawiają, np dla partnera lub bo chcą mieć potomstwo, mogą kochać, odczuwać miłość
Aromantyzm: Nie potrzebuje randek, flirtu i innych romantycznych rzeczy, może ale nie musi być aseksualny, (trudno mi to sobie wyobrazić ale) mogą kochać
Wątpię ale możliwe że nagadałem głupoty!!!
Dobrze powiedziałeś aseksualna osoba nie pottrzebuje aktu seksualnego ale normalnie kocha na swój sposób , natomiast aromantyczna nie potrzebuje bliskości zadnego przytulania ale potrzeba jej aktu seksualnego w celu rozladowania napięcia i pomimo braku potrzeby czułości i bliskosci taka osoba tez kocha na swój sposób
Byc moze stwierdzenie aromantyczny nie do konca pasuje ale raczej kumasz o jaki typ osoby chodzi :))
Pdychopać nieumią lub mają problemy z odczuwaniem emocj
@@ourdan14 pasuje
@@ourdan14 jeśli osoba aromantyczna nie jest aseksualna .Jeśli jest aroasem.Wtedy nie potrzebuję ani sexu ani związku.
Nareszcie się doczekałam, żeby ktoś na polskim YT zrobił o tym film! A przy okazji ciekawe ile jest tutaj nas, asów 😊
@Mei Nishi Jest tego pełno o ile nie przeszkadza ci to, że są po angielsku - głównie na redditcie i własnie disordzie.
myślę, że są takie filmy
Tylko przyjaźni👍
🔥🔥🔥
🔥❤️🔥
🔥🔥🔥
No hej
Dzień dobry, przecież jest kanał Edukacja ASeksualna.
Jako osoba aseksualna mam pewne uwagi.
Zacznę od tego, że cieszę się, że w ogóle coś takiego powstaje w języku polskim, since większość ludzi jest zbyt leniwa aby zrobić najmniejszy research po angielsku 🙃
Zacznę od tego: czy możemy proszę przestać nazywać to aseksualIZMEM, a nazywać to aseksualnością? Byłoby to znacznie lepsze moim zdaniem, żeby ktoś potem nie usłyszał „aseksualizm dotyka około 1% populacji” i pomyślał o tym jak o jakiejś relatywnie rzadkiej chorobie 🙃
Rozumiem też chęć skupienia się na większej ilości rzeczy, i raczej ogólnym wytłumaczeniu, muszę jednak nadmienić że aseksualność to też spektrum - jego jednym końcem jest bycie w 100% osobach aseksualna, jednak znaczna większość asów znajduje się ciut bliżej środka.
Trafniejsza definicja więc byłoby, że aseksualność to nie odczuwanie pociagu seksualnego do pewnego stopnia, chociaż przyznam że jeśli komuś nie chce się przeczytać 3 zdań więcej o tym, to mogłoby to być mylące.
Idac dalej, zgadzam się z częścią o masturbowaniu, o tym, że uczucie nie jest ukierunkowane w nikogo. Nie zgadzam się jednak z tym co zostało powiedziane na początku filmu - jakoby osoby ace miały nie odczuwać przyjemności z „pieszczot” od np. Partnera, czy nie czuc się przez nie podniecone.
Nie odczuwanie pociagu seksualnego do drugiej osoby to jedno, zaś reakcja na bodźce fizyczne, to drugie. Więc jak najbardziej osoby aseksualne mogą czerpać przyjemność, oraz podniecić się np. Grą wstępną.
A teraz się powtórzę, błagam ludzie nazywajcie to „aseksualnością” a nie „aseksualizmem” - moja prośba tyczy się również absolutnie wszystkich innych orientacji. Używając tych „izmów” asocjujemy to właśnie z czymś złym, czy chorobą, etc. So not cool
Thanks for coming to my TedTalk
Aż dzień staje się lepszy jak czytasz mądrą osobę siedzącą trochę na temat. Od razu się dzień lepszy robi
@@jasmin5092 +1
Kiedy narzekasz ze ludzie nie szukają źródeł w innym języku, a sama wstawiasz ,,since’’ w środek zdania które jest po polsku. Czemu? Czepiam się ale zwyczajnie czemu?
@@maghnib2806 przyzwyczajenie. Wysławiam się w ten sposób na porządku dziennym, jest mi wygodniej w ten sposób, i wydaje mi się aby nadal wszystko było zrozumiałe, więc nie powinno to sprawić aż takiego problemu.
Oraz nie wydaje mi się aby narzekanie na to, że inni nie szukają źródeł w innym języku wykluczało się z używaniem tego języka. To, że ktoś nie szuka nie znaczy, że nie zna, a tak mi się przynajmniej wydaje
@@martagabrylewska1413 spoko, mi po prostu przypominało to czasy gimbazy jak niektórzy po wyjeździe do Anglii czy Ameryki zaczęli gadac pongliszem i chyba uprzedzilem i wyczuliłem się na takie w mojej opini bezsensowne mieszanie języków:d
Jestem aromantyczny, aseksualny i introwertyczny. Najlepiej mi samemu ze sobą. Czuję się jak wygryw 😎
są czynności lepsze od seksu.paralotniarstwo strzelectwo urbex
Dokładnie, malo kto jest w stanie zrozumieć ze bardzo komfortowo czuje sie w swoim towarzystwie a jadnoczesnie nie uciekam od ludzi.
Wręcz zazdroszczę. Osoby aseksualne ale czujące pociąg romantyczny często mają strasznie pod górkę :c
I słusznie :D
Jako as chciałabym być do tego aromantyczna, więc zazdroszczę
Dożywotnia gwarancja? Czyli co one się nie dziurawią? XD
„Brak pociągu seksualnego nie wyklucza się z odczuwaniem miłości”, Jeżeli ktoś myśli inaczej, to ma problem.
Mógłbym pomyśleć inaczej, gdybym odczuwał miłość tylko do partnerki. Jednak takiej postawie wielce współczuje. Jest przecież o wiele więcej rzeczy, które się kocha. Jak na przykład rodzina, zwierzak, hobby czy nawet dobra książka, która dotknęła naszej duszy. Nie widzę powodu, by uzależniać odczuwanie miłości od pociągu seksualnego, jest to chyba łatwo nasuwający się wniosek; No ale skoro wrzuciłeś to zagadnienie w materiał, to wniosek chyba nie aż tak oczywisty, jak mi się wydawało...
Dla mnie wręcz popęd seksualny wyklucza miłość. Gdy byłem naprawdę zakochany w dziewczynie to nie potrafiłem myśleć o niej jak o obiekcie sekaualnym. Chciałem spędzać z nią czas, rozmawiać, przytulać. Mój popęd seksualny spadł do zera.
Nie masz racji. Po prostu miłość jest zbyt ogólnym pojęciem i dlatego możemy ją rozróżniać na rodzicielską czy inną. Miłość jest dla seksu. Nie powstała w żadnym innym celu
@@Dackyy. seks to tylko silny pociąg fizyczny. Dla mnie ten stan nie asystuje miłości. Wiem, że nikt się ze mną nie zgodzi ale tak myślę
@@kanyenkekanyenke1419 No ja się nie zgodzę i przynajmniej 90% uczonych. Pociąg seksualny jest częścią naszego instynktu przetrwania. Miłość jest zlepkiem hormonów, które zwiększają szansę na seks. Bez miłości każdy by się nawzajem gwałcił
@@Dackyy. Oczywiście masz rację. Jednak w moim przypadku jest odwrotnie. Ja czuję pociąg seksualny do osób na których mi nie zależy. To tak jak ochota na czekoladę. Mam ochotę tylko zaspokoić daną potrzebę i tyle. Jeśli do kogoś czuję miłość to żadnego pociągu nie odczuwam. Jest to tak jakby uczucie wyższe nad tymi wszystkimi prymitywnymi instynktami.
1:15 tutaj wkradła się pomyłka, poprawie: " czyli bezpłciowe barachło gorsze niż 50 twarzy greya bo z tamtego przynajmniej dało się pośmiać"
Kilka razy w tygodniu xD dobre.
Wiem, że Polska to zadupie, ale tak.
@@czowiek9293 co to ma do tego
@@michaun8184
To, że zachód to kurwidołek, a Polska idzie w tą stronę.
@@czowiek9293 Kraje wysoko rozwinięte nazywasz "kurwidołkiem" przypomnę że MSZ nie potrafi rozwiązać sprawy z kopalnią w turowie od dawnych pra dwanych czasów xD a i obecnie doświadczamy bardzo dużego skoku inflacji.
Wow, dzięki za ten film! Faktycznie, wciąż za mało się o tym mówi
ehhh niby fajnie że film jest, ale nadal sami powielacie w nim niektóre z mitów. po pierwsze lepsza jest nazwa aseksualność, nie aseksualizm, ale to kosmetyka w porównaniu do tego co mam do powiedzenia dalej.
tak więc: na osoby aseksualne jak najbardziej może oddziaływać zarówno erotyzm i pornografia jak i pieszczoty. podniecenie to nie to samo co pociąg seksualny! a to że seks dla asów nie jest przeżyciem emocjonalnym to nie wiem skąd wyciągnęliście. jeśli seks uprawiamy z osobą kochaną to może to być jak najbardziej emocjonalne i sensualne przeżycie. asy to nie roboty które w swerze seksualnej dostrzegają i pojmują tylko suche fakty. i jestem pewnx że nie wszystkie asy seks-przychylne odbierają go tylko jako "ciekawe doświadczenie z punktu widzenia intelektualnego", dla nas też seks może być po prostu dobrą zabawą.
teraz przejdźmy do zdania "związek pozbawiony komponentu erotycznego niewiele różni się od chociażby przyjaźni". nie wiem jak można poważnie coś takiego napisać w skrypcie, nagrać, nie usunąć w montażu i wypuścić w świat. rozumiem że jeżeli osoba partnerska którejś z osób autorskich nie mogłaby współżyc z powodów zdrowotnych to wasz związek przestałby być związkiem i stałby się "po prostu" przyjaźnią? naprawdę, aż brak mi słów. związki romantyczne opierają się na tak wielu czynnikach, z których seks jest tylko jednym, z resztą sami je później wymieniacie, więc tym bardziej nie wiem skąd to zdanie w filmie. czy osoby alloseksualne nie szukają w związku zaufania? poczucia bezpieczeństwa? wzajemnego zrozumienia? no ręce opadają...
nie jest tak źle jak bywało kiedyś ale takie pomyłki nadal bolą i powielają krzywdzące stereotypy. taki Kowalski obejrzy wasz film, dowie się z niego że asy nie oglądają porno, spotka jakąś askę, która jednak je ogląda i będzie jej próbował wmawiać że nie jest aseksualna...
pytanie mam takie czy treść przed nagraniem była konsultowana z osobą aseksualną która zna się na rzeczy/ekspertem zaznajomionym dobrze z tym zagadnieniem? a najlepiej z obydwoma? bo troszkę to dla mnie wygląda jakby nie była 🤷
Ba! I czy była konsultowana ze Stowarzyszeniem Asfera dla osób aseksualnych? ;) Zapewne autor nawet nie wie że istniejmy... Pozdrawiamy!
1. Słowa dotyczące oddziaływania na asy pornografii i erotyzmu to Artykuł dr. Zbigniewa Lwa-Starowicza - fragment: "Nieznana jest im burza namiętności w dobie dojrzewania. Nie działa na nich erotyka ani pornografia. Pieszczoty bliskiej im osoby mogą być przyjemne, ale nie wywołują podniecenia. "
pulsmedycyny.pl/aseksualny-ktos-888384
2. Ciekawość doświadczenia seksualnego nie wyklucza się z tym, że może to być dla nich dobra zabawa, jest w odcinku, że 7% asów odbiera seks pozytywnie
3. Zdanie "Niewiele różni się od przyjaźni" odebrałaś jako coś złego (wyciągnięcie z kontekstu), a dalsza część zdania pokazuje, o co dokładnie chodzi. "zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, czy poziom wzajemnego zrozumieni", był to wstęp na wymienianie fundamentów takich związków. Chodziło w nim o to, że przez społeczeństwo związek bez komponentu erotycznego jest trudniejszy do sklasyfikowania, a zdanie później jest napisane o tym na jakich elementach oparte są związki Asów.
Polecam Fragment pracy doktorskiej "Tożsamość osób aseksualnych a ich funkcjonowanie w bliskich związkach." Anna Strzelczak
"Ponieważ seks staje się ponadto elementem, który zazwyczaj definiuje związek i różnicuje go na tle innych relacji, autorka sugeruje, że niektóre osoby aseksualne mogą mieć problem z kategoryzowaniem swojej relacji, w tradycyjnym ujęciu. Jak wskazano w badaniu, granica między przyjaźnią, a związkiem intymnym jest dla nich czasami bardzo płynna, a sam związek charakteryzują używając takich pojęć jak zaufanie, wsparcie, zaangażowanie lub opisują go w oparciu o czynności, które stają się kluczowe w relacji intymnej: wspólne mieszkanie, czas spędzony razem, stopień bliskości itp. Synonimem związku intymnego stały się więc w niektórych przypadkach pojęcia takie jak: platoniczna przyjaźń, przyjaźń z różnymi poziomami, romantyczna przyjaźń, romantyczne partnerstwo itd., a partner relacji staje się w tym ujęciu osobą szczególną lub towarzyszem (Sherrer, 2010, s.9)."
@ "odebrałxś", nie "odebrałaś", fajnie by było używać form jakich osoba używa wobec siebie, prawda? (w tym momencie wypada to poprawić, mówię na wszelki wypadek)
1. cytowanie artykułu sprzed 14 lat w sprawie takiej jak aseksualność, która w tamtym okresie nie była badana właściwie w ogóle, i której postrzeganie od tego czasu diametralnie się zmieniło jest co najmniej słabe, jeśli nie śmieszne. kiedy sięgniemy do jakiegokolwiek współczesnego rzetelnego źródła dowiemy się, że aseksualność to spektrum i rzeczy takie jak erotyka, pornografia, podniecenie czy przyjemność z seksu nie są obce sporej części asów (przez "sporej" mam na myśli "nie pomijalnej"). wystarczyłoby też spytać każdej osoby aseksualnej.
2. nie ma ani słowa o dobrej zabawie, mówicie tylko o pozytywnych, ciekawych doświadczeniach intelektualnych. jeśli jesteście świadomi tego jak sprawa wygląda czemu nie ma na ten temat niczego w filmie? seks może być dla asów satysfakcjonujący zarówno jako przeżycie cielesne i emocjonalne, niestety to co mówicie w filmie stoi w sprzeczności z tym faktem (tak, faktem, mam doświadczenie z pierwszej ręki wink wink).
3. czym innym jest sytuacja, w której osoba aseksualne nie wie jak zaklasyfikować swoje relacje, a KOMPLETNIE czym innym jest przedstawianie jako obiektywnej prawdy opinii, że związki pozbawione elementu erotycznego ciężko odróżnić od przyjaźni. to co opisuje autorka to sytuacja w której osoba może nie wiedzieć jaki typ pociągu odczuwa, czy chce wchodzić w związek, nie jest pewna czy może daną relację zaklasyfikować w ten czy inny sposób itp. natomiast kiedy już mówimy o definitywnym związku, osoby decydują że są razem i nie ma co do tego wątpliwości to to jest związek, z seksem czy bez. seks to nie jest jedyna rzecz jaka różni związek i przyjaźń, wydaje mi się, że każda racjonalna osoba łatwo to zauważy. są związki bez seksu i są przyjaźnie z seksem. para religijnych nastolatków zachowujących wstrzemięźliwość do ślubu nie jest tylko parą przyjaciół, prawda? a para przyjaciół z benefitami nie wchodzi automatycznie w związek kiedy pójdą ze sobą do łóżka, prawda? nie rozumiem jak można tego nie odróżniać.
jeżeli faktycznie chcieliście zakomunikować to o czym piszecie to niestety odnieśliście porażkę, bo odbiór jest zupełnie przeciwny. to zdanie jest po prostu zbędne, bo to co mówicie później faktycznie jest już ok.
rozumiem że co do reszty zgoda? i mxgłxbym jeszcze dostać odpowiedź na moje pytanie?
@@EdukacjaASeksualna Dokładnie
@ To artykuł z 2007 r. Są nowsze, źródła, jak choćby polska książka "Aseksualność - czwarta orientacja"
Niezwykle ciekawy temat :)
Świetny film, tak trzymaj ;D
dokłądnie wciąż kochamy inych, szkoda że nie kazdy to rozumie bo potem dzieje się tak:
* oglądam z kleżanką film *
ja- wow ta dziewczyna jest piękna
ona- a ty ie jesteś aseksualna?
JESTEM ASEXUALNA, NIE ŚLEPA
8:20 jak to? Trudno jest odróżnić uczucie sympatii do przyjaciela od zakochania (bez kontekstu erotycznego)? Przecież to drugie jest tak wyraźne, że nie można tego z niczym pomylić i wcale nie trzeba odczuwać jakichś popędów żeby wiedzieć, że jesteśmy zakochani
W punkt. Możemy udawać , ale albo coś się czuję albo nie
W ten sposób z całą pewnością możesz określić wyłącznie swoje emocje. Świadome czytanie emocji innych jest znacznie trudniejsze i ciężko w nim o pewniki.
Oburzające dla mnie. Romantyczność jest ważna a do tego - przynajmniej w moim przypadku - SENsualność: dotyk, fizyczna bliskość, przytulanie, całowanie (choć całowanie ociera się już o demi). Mylenie przyjaciela którego ciało jest obojętne (a zbędny dotyk niechętnie przyjmowany) z chęcią niewypuszczania z rąk kogoś kto nas pociąga romantycznie i sensualnie jest karygodnym niezrozumieniem.
Kopulacja nie jest wyznacznikiem miłości!
Świetna robota!
Jako osoba z spektrum aseksualizmu chciałabym zaznaczyć, że niektóre asy brzydzą się seksu, inne lubią o tym fantazjować, ale jak przyjdzie co do czego to nie chcą, a jeszcze inne po prostu nie czują potrzeby. Aseksualizm nie jest czarno-biały, dlatego czuje, że spłyciłeś trochę temat. Jednak cieszę się, że zrobiłeś ten temat, bo mam wrażenie, że asy są częściej dyskryminowane niż inne orientacje.
Zgodzę się. Wrzucenie wszystkich asów do jednego worka jest błędne, bo ludzie mogą mieć różne powody. Jestem aseksualna głównie dlatego że brzydzę się tego i nie obchodzi mnie to, aczkolwiek jestem bardzo emocjonalną osobą. Może kiedyś się to zmieni, ale dobrze się czuje z byciem asem:)
Jak niby aseksualiści są dyskryminowani?
@@007arek może użyłam złego słowa. Chodzi mi o ciągłem do zaczepki typu "przejdzie ci" "kiedyś znajdziesz tego jedynego" itd. I to nie tylko od osób z rodziny, ale również od społeczności lgbt+, która niby jest taka tolerancyjna. Jesteśmy często traktowani jako niedojrzali, którzy nie znają życia i kiedy spotkają drugą połówkę to nagle się "naprawią". Już nie mówiąc o rodzinnych spotkaniach i ciągłych pytaniach "kiedy przyprowadzisz chłopaka", a później "kiedy dzieci". Uwierz lub nie, ale dla osoby, która ma niechęć do współżycia to takie stwierdzenia są bardzo bolesne.
@@JustAz286 Tak zdecydowanie użyłaś złego słowa, tak samo jak używasz jakiejś nowej definicji tolerancji. Nie tylko aseksualne osoby mają z tym problem, więc jak używasz takiej narracji to jedynie potwierdzasz argument Zizka na istnienie ideologii LGBT+.
@@007arek użyłam złego słowa i się do tego przyznaje, jednak pozwolę sobie zwalić część winy na zmęczenie. Nie mówię, że nikt nie szanuje asów. Twierdzę jedynie, że ja jako osoba aseksualna spotkałam się z dużą ilością hejtu od różnych środowisk, co w żadnym wypadku nie przeczy, że inni nie go nie zaznali. A z tego co wiem tolerancja to szanowanie innych i ich poglądów. Czy coś pomyliłam?
Byłem przez dobre kilka lat w związku z taką osobą (będąc heteroseksualnym facetem). Mimo iż było nam dobrze ze sobą i super się dogadywaliśmy to ciężko nam było pogodzić sferę seksualną. Obydwoje musieliśmy coś poświęcać - ona się zmuszała do seksualnych rzeczy, ja z kolei dostawałem tego za mało z poczuciem, że wykorzystuje swoją partnerkę. Może to zabrzmi brutalnie, ale lepiej po prostu sobie odpuścić taki związek, a jeśli wcześniejsza partnerka/ partner była seksualna, to już dopiero czekają was wyrzeczenia.
Oczywiście że trzeba pozbyć się takiej partnerki. Jak trzeba to od kolegowania się są koledzy. Obecnie już z pannami są takie problemy, że trzeba zaczynać relację od łóżka, bo ciągle jest nabieranie na randkach na koszty a pójścia do łóżka nie widać. Same sobie taką sytuację wypracowały.
@@pbies no tak trzeba się pozbyć bo jebanie to podstawa związku
ostro pojebana kwestia, może niech aseksualni szukają aseksualnych, bo inaczej to droga do nikąd...
Bhall ,prawda.
@@redditbyte mysle ze seks nie jest podstawa zwiazku chociaz jest bardzo wazny. Ale jezeli tak uwazasz to tez bardzo dobrze, twoja brocha, ze tak powiem.
Gdy mówisz, że są tylko dwie płcie, i nikt cię nie bije ani nikt na ciebie nie krzycy 0-0
bo to prawda byku
Z biologicznego punktu widzenia? Owszem są tylko dwie płcie
Ale w języku polskim jest tylko jedno określenie na to więc pozwól iż użyje angielskiego.
Gender a sex to coś kompletnie innego :)
Żeński męski i nijaki xD
@@nightmares3128 wlasciwie to sa dwa okreslenia, plec psychiczna lub tozsamosc plciowa, ale obydwa nie sa w 100% poprawne i angielskie "gender" jest lepsze
@@nwvam8978 Oh dziękuję, nie widziałxm iż mamy takie terminy w języku Polskim :)
W końcu
Film ewidentnie nie był konsultowany z osobami aseksualnymi lub specjalistami zaznajomionymi w tym zakresie, można też było się skonsultować z Asferą - organizacją działając na rzecz osób aseksualnych. Jako as z tego filmu dowiedziałem się wielu krzywdzących rzeczy na swój - i nie tylko - temat. Film powiela wiele mitów, nie tylko na temat asów, ale także działania pociągów, seksualności ale i relacji w związkach.
Świetny film :D
Super film. Sam jestem aseksualnym chłopem, lecz niezbyt to rozgłaszam, bo spotykam się z masą niezrozumienia, a czasem wręcz hejtu (nie wiem, co ludziom to przeszkadza, ale serio zostałem parę razy wyśmiany). Jeśli tak dobre i tolerancyjne materiały jak ten trafiłyby do większej ilości osób, może społeczeństwo bardziej by zrozumiało, że nie ma w tej ,,oddmienności" niczego złego
Edit: zapomniałem pochwalić za obalanie tych głupich mitów oraz poruszenie tak wielu istotnych wątków. Może nie jest idealnie, nie wspominasz chociażby o tym, że jest to spektrum, ale i tak to najlepszy film, na jaki trafiłem. A więc tak, chwalę i daję zasłużoną łapkę w górę :)
Dzięki za ten film😘
Ekstra odcinek byłem bardzo ciekaw
Ja, będąc aseksalny oglądając ten odcinek:
Interesting
Też
Też
Ja też
Ja też. Jeśli masz jakieś pytanie wal śmiało:)
też
Rozpocząłbym od tego, że z racji skojarzeń powinno się mówić aseksualność a nie aseksualizm. Dalej raczej na tyle rozwinięte żeby osoby alloseksualne nie zasnęły, chociaż odcinek ma wiele braków i niedopowiedzeń
Około rok oglądam ten kanał i jest git.
W końcu :D
Super film, wydaje mi się że ciekawym pomysłem na film, (chociaż może troche trudnym i pewnie nieviekaeym dla reszty społeczeństwa ;) byłoby zrobienie filmu na temat spektrum aseksualnosci, np roznice między osobami aseksualnymi a aromantycznyni, demiseksulanoscia albo ogólnie szarą strefą pomiedzy osobami allo- i a-seksulanymi
A sam film polecam, jako osoba aseksulana :D
@@maamiss5561 nie jestem psychologiem ani ekspertem w tej sprawie, ale jak dla mnie nasze community jest jednym z najsłodszych i wyluzowanych jeśli chodzi o przyjmowanie osób do swojego grona :). Więc jeśli czujesz się osobą aseksualną, albo czujesz się gdzieś pomiędzy jak najbardziej zapraszamy do swojego grona! Jeśli w trakcie odkrywania siebie poczujesz się inaczej to zawsze możesz nas opuścić, nikt cię tu nie będzie trzymał na siłę ani wyganiał za wszelką cenę:D
@@maamiss5561 Jeśli chodzi o rozpoznanie to mamy naprawdę dużo osób z przeróżnymi historiami, niektórzy po prostu tak się czują od zawsze, ale są również tacy, którym przytrafiły się naprawdę przykre sytuację i tacy się po prostu stali w pewnym momencie ich życia
@@maamiss5561 dobrze jest oczywiście leczyć swoje traumy, rozmawiać ze specjalistami, ale są również osoby, które od początku były w szarej strefie aseksualizmu nie zdając sobie z tego sprawy i po pewnych przeżyciach, nie zawszę jakichs traumatycznych, mają zraze do intymności seksualnej, lub tylko jakiejś jej części
Miłej nocy
Ciekawy film :)
Nie chcący tu trafiłam i powiem, że bardzo się cieszę, że są jeszcze kanały, które podają źródła z których wzięły informacje. Duży plus za to 👏
Kochanie ≠ seks. Pozdrawiam.
Nie
@@cebulak941 czemu nie?
Prawda. Aczkolwiek osobiście nie wyobrażam sobie związku bez seksu, przynajmniej teraz kiedy jesteśmy młodzi :P
Wg. mnie pomaga budować relację, nie wspominając o uwalnianych podczas współżycia hormonach pozytywnie mącących nam w głowie :D
@@IridiumSan Rodziców też kochasz w ten sposób? 😜
To prawda, Mariusz. Seks może być przejawem miłości. Miłość, czyli duchowa, uczuciowa, emocjonalna, magiczna więź bądź uczucie.
Jako osoba aseksualna dziękuję ci za ten film. Zanim się dowiedziałam co to jest aseksualność czułam się zawsze w pewnym sensie gorsza od innych np. W liceum gdy wszyscy uprawiali seks i masturbowali się, a ja w ogóle nie czułam takiej potrzeby. Gdy się dowiedziałam że to jak się czuje jest normalne, naprawdę mi ulżyło :) Wtedy myślałam że to jakaś choroba... Jeśli kiedykolwiek będę uprawiać seks to albo dla partnera jak powiedziano w filmie albo żeby mieć dzieci.
Również w dzieciństwie miałem z tym problemy. Chłopcy wcześnie dojrzewają, a ja miałem zupełnie inne potrzeby i poważnie przez pewien czas wydawało mi się, że jestem zwyczajnie chory XD
@@silverboiiii4205 ja jako dziewczyna czułam się wykluczona a dziewczyny wolno dojrzewają a co dopiero chłopak... Mogę sobie to tylko wyobrażać. Pamiętam jak graliśmy kiedyś w butelkę i wyszło że jeden kolega się masturbuje na 5 sposobow i rzeczy tego typu, ja dostałam pytanie "z kim był twój ostatni mokry sen?" I ja miałam takie "moje co?"
@@shion3948 Oj weź XD i to wyśmiewanie, że nie mam dziewczyny i że porno nie rozumiem i że przegryw ze mnie XD na szczęście miałem dużo koleżanek, które mnie trochę ,,zaadoptowały" gdy kumple zaczęli przesadzać z beką i ostatecznie wszyscy ci idioci mi potem zazdrościli tych relacji z dziewczynami XD także ostatecznie wyszło dobrze
Zresztą, bardzo mnie to damskie towarzystwo empatii i ogarniania emocji nauczyło. Wy dziewczyny macie coś w sobie, że potraficie wpłynąć na chłopa, nawet aseksualnego XD
Plus szczerze to też nigdy nie miałem mokrego snu. Ludzie w ogóle miewają sensowne sny, takie jak np właśnie hot scenka? Mnie się śnią jakieś bezsensowne randomowe pierdoły XD
Bardzo wyraźna dykcja lektora. Brawo!
A będzie coś w stylu:Czy warto być wiecznie poważnym ?
Wyświetlenia wśród INTP, INTJ, ISTP i ISTJ: stonks.
to oczywiste ze nie
To by był film dla mojego pana z fizyki
Zrób film o pewności siebie, to dobra sprawa !
Nareszcie coś co mnie naprawdę interesuje. Utożsamiam się z osobą aseksualnością.
Ja chyba jestem aseksualny
Mam koleżankę aseksualną lub chyba nawet można powiedzieć dziewczynę więc odcinek idealny ❤️
szczerze zazdroszczę podejścia, mnie to fest zrujnowało i zaburzyło poczucie własnej wartości więc podziwiam :P
@@PatrickLuba a można się zapytać dlaczego?
@@linkinparkforever8864 mam podobne odczucie wiec sie wtrącę niepytany;d
Mnie by pewnie tez mocno w ego ukulo jakbym nijak nie pociągał swojej dziewczyny, nie czułbym sei ważny itp, dlatego pewnie nigdy z aseksualną dziewczyną się nie zwiąże, i dlatego dziwi mnie twoje pozytywne podejscie do tego:d
Nie na temat ale szanuję twoją nazwę
@@maghnib2806 reszta jest zrozumiała, ale dlaczego nie czułbyś się ważny dla tej osoby? Ktoś może być dla kogoś ważny i wyjątkowy bez pociągu seksualnego
Jako osoba aseksualna, bardzo sie ciesze w jaki sposob asy zostaly przestawione. Brakowalo tylko rozszerzenia tematu samego spektrum jakim jest aseksualnosc i podzialu ktory jest okreslany w sferach romantycznych. Nie dosc ze ciezko znalezc drugiego asa to jeszcze ciezej znalezc takiego samego. Swietny material
Przede wszystkim sex to nie miłość .
A czym jest seks? Ja bym powiedział ze jednym z przejawów miłości;d
Chyba ze mówisz o miłości do rodziny czy psa, ale tu raczej nie trzeba chyba mówić ze to inna miłość;d
@@maghnib2806 Proszę posłuchać sobie audiobook Osho pt. Miłość, wolność ,samotność . dostępny na RUclips bezpłatnie.
strzelają do siebie
ze szczytownicy? zdalny orgazm natychmiast za wycelowaniem i naciśnięciem guzika?
Strzelcy Maszerują, Ułani werbują
Zaciągnę się!
Wkoncu odcinek o czymś czego nie mam :) - seksu
Czy Bobry też mogą być Aseksualne?
Jak najbardziej
Bobry są idealnym stworzeniem więc nie
@@1godzine187 idealne stworzenie nie ma instynktów
Bobry są idealne robia wszystko dobrze dlatego nie ma u nich innych plci i orientacji ponieważ bobry to bogowie a bogowie sa idealni
Tym czasem pierwszy lepszy grecki bóg: ._.
Dziś prywatność to główny towar ówczesnego świata...
Dobrze powiedziane :DDD
Cóż moim zdaniem takie osoby mają szczęście (zwłaszcza mężczyźni) ponieważ są wykluczeni z tego wyścigu szczurów jaki obecnie się toczy na rynku "matrymonialnym" a jednocześnie nie odczuwają z tego powodu bólu psychicznego i mogą się skupić na innych bardziej wartościowych rzeczach
Nie do konca to tak dziala bo jednak tacy ludzie czesto odczuwaja samotnosc ze wzgledu na ogolnie panujacy w spoleczenstwie model rodziny. Niestety swiat nie jest dobrze przystosowany dla takich osob bo sa jednak mniejszoscia.
Ojej jaka świetna reklama!
Milej nocy!
3:45 Warto pamiętać, że chłopcy równie często jak dziewczynki byli zmuszani do ożenku bez względu na to, czy przedstawiona im partnerka trafiała w ich gusta, czy też nie.
Odnoszę wrażenie, że poruszając temat małżeństw w przeszłości rzadko kiedy pamięta się o tym fakcie, który zalewany jest zazwyczaj przez lamenty odn. tego, "jak to kobiety miały kiedyś źle".
Z jednej strony się zgadzam, ale z drugiej odnoszę wrażenie, że mężczyźnie, któremu żona nie trafiła w gust, łatwiej było spełnić małżeński obowiązek, bo już pomijając kwestię czystej mechaniki seksu, to nie on potem musiał chodzić w ciąży i te dzieci niechcianego męża rodzić, i je w znacznej mierze wychowywać. (Pomijam tu już przypadek takiego jednego niezadowolonego, co się nazywał Henryk VIII, bo to jednak ekstremum. Inna sprawa, że ten to sobie w większości przypadków sam żony wybierał, niezadowolony był tylko z tego, co mu później dawały.)
@@gizmo9290 Tak, za to mężczyzna musiał ciężką pracą utrzymywać dzieci i żone, bronić kraju. Obie strony nie mialy za fajnie...
Chodzi tu o to, że mężczyżna miał potwora w domu, ale nad nim rządził.
Zawsze mógł znaleźć kurtyzane, która go obsługiwała.
Mężczyzn nic nie boli podczas niechcianego seksu. Kobieta gdy nie jest podniecona i partner ma ją gdzieś, zwracając uwagę tylko na zaspokojenie swojej chuci, cierpi bardzo i doznaje urazów. A musi wypełnić obowiązek małżeński. Dla kobiety nawet obecnie często udany seks to taki, w którym nic nie boli, a nie taki, w którym osiąga nie wiadomo jakie orgazmy. Stąd też nieistotne, z jakim facet będzie spał paszczurem, kobiety miały być w łóżku powściągliwe i to mężczyzna miał być inicjatorem, stąd też zmniejszone ryzyko niechcianych zachowań seksualnych ze strony kobiet. Z reguły też faceci są brzydsi od kobiet estetycznie.
A będzie coś o dyskryminacji mężczyzn?
O! Popieram! Albo ogólnie o dyskryminacji grup domyślnie uważanych przez ogół jako uprzywilejowanych
Całe nasze życie jest o tym to jeszcze chcesz filmiki?
Już jest film na tym kanale o takowym tytule jak i treści.
Jest już dawno ten film
Więcej odcinków o tej tematyce i o rodzajach związków
Dzięki za odcinek, przyznam że namieszał mi w głowie, bo (nie wiem jak to wytłumaczyć) nigdy nie uważałem się za osobę aseksualną xD. Lwia część podejścia jakim charakteryzuje się ta seksualność to moje podejście jakim kieruje się przy poszukiwaniu partnerki (głęboka relacja przyjacielska, brak chęci do współżycia na zasadzie jak będzie to spoko, wolę inne rzeczy wspólnie robić czyli wspólne doświadczanie i nastawienie na zrozumienie kogoś). Dodatkowo, średnia dla par wynosi kilka razy w tygodniu, na pewno? Myślałem że raz, dwa razy na miesiąc to jest średnia. Faktem jest, że bez presji ze strony znajomych (bo ty jesteś sam i nie zamoczysz w końcu hehe) to nie szukałbym okazji. Prawdę mówiąc to dziękuję, muszę ten temat zgłębić bo wcześniej mity na ten temat kształtowały mój światopogląd o tym xD
Hm, jest też możliwość, że jesteś demiseksualny, czyli że interesuje cię wyłącznie seks z osobą, którą najpierw dobrze poznasz i polubisz/pokochasz ją romantycznie, tudzież osiągniesz z nią prawdziwe porozumienie. Albo możesz być aseksualny, też niewykluczone. W sumie dla mnie to są głównie łatki, bo jestem jaka jestem i dla mnie nie jest ważne, czy ktoś znalazł już na to określenie, czy nie.
Średnia raz do dwóch razy w miesiącu jest ogółem dla wszystkich osób aseksualnych, które wzięły udział w badaniu. Nie wszystkie z nich mają partnerów, nie wszystkie, które mają partnerów, uprawiają z nimi seks; w końcu nie wszystkie, które uprawiają seks, mają partnerów (masturbacja istnieje i ma się dobrze). Tak więc średnia uprawiania seksu przez osoby seksualne uprawiające seks z partnerem siłą rzeczy musi być znacznie wyższa; tym bardziej, że mało któremu nieaseksualnemu partnerowi wystarczy seks raz czy dwa razy w miesiącu...
Co do presji ze strony znajomych, to jest coś takiego, jak asertywność. Ale tu już zależy, czy dla danej osoby - w tym przypadku ciebie - jest ważna ona sama, jej dobre samopoczucie fizyczne, psychiczne i emocjonalne, czy opinia znajomych.
Wiesz, ważne, by związek dał ci szczęście. Nie musisz na siłę szukać ,,definicji" swojej orientacji - to tylko nazwa, a liczą się uczucia. Chociaż dobrze jest być świadomym pewnych kwestii by np móc uprzedzić potencjalną partnerkę, że masz lub nie masz pewnych potrzeb.
W ogóle to akurat dużo łatwiej znaleźć aseksualną panią (lub o niewielkich wymaganiach seksualnych) niż chłopa, więc pod tym kontem w sumie masz łatwiej XD
Ale super że się za to zabrałeś!
W sumie to mało się mówi o osobach aseksualnych w porównaniu do osób LGBT i nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że osoby aseksualne są mniej akceptowane i rozumiane niż np. homoseksualne czy transseksualne. A skoro ok jest że facet czuje pociąg do faceta czy kobieta czuje się mężczyzną to brak pociągu seksualnego do kogokolwiek tym bardziej jest ok i nie jest to zaburzenie (a tak chyba sporo osób do tego podchodzi i mowa tu nawet o środowiskach tolerancyjnych).
Fajnie, że opisujesz na tym kanale te wszystkie zjawiska psycho-społeczne ale plis nie zapominajmy o tym, że to my generalnie kontrolujemy i mamy wpływ w ogromnej większości na to jak wygląda nasze życie i kim jesteśmy, nie że szufladkujemy się jacy to nie jesteśmy a potem dostosuwujemy do tego swoje życie.. niech te szufladki będą dostosowane do naszego naturalnego i prawdziwego życia a nie na odwrót.
Polecam wszystkim film "Czas na miłość" bardzo poważny film mówiący o rodzinie
Tytuł i treść odcinka: Aseksualizm
Miniatura: Lesbijki
Tylko Ty mogłeś to zrobić xd
Mnie się wydaje, że są tam dwie płci
A nie wiem mi wygląda na dwie babki
A najlepsze, że zmienili miniaturkę XD
@@demondestrukcji666
Tak xd
To już chyba tradycja
Miniaturki zmieniające się nagle pół dnia po publikacji filmu
Cieszę się że szerzysz wiedzę naukową i masz takie zasięgi.
Jestem osobą aseksualną aromantyczną.
Zawsze moi koledzy oglądali kobiecie ciało. Mnie zawsze to brzydziło i odwracałem wzrok.
Brzydzę się takimi seksualnymi rzeczami.
Nie interesują mnie związki. Nie wiem jak można się związać na "śmiarć i życie"
Egzystancja nasza polega między innymi na nauce a przywiązując się do jednej osoby prędzej czy później staniesz w miejscu.
Widząc kobietę/mężczyznę nigdy nic nie odczuwałem. Czasami mam myśl "wygląda ładnie" ale odrazu takie słowa odpycham.
Jedynie co to chciałbym mieć prawdziwego przyjaciela do którego będę mógł się zwrócić.. Albo przytulić :(
Współczuję.Zarazem wiedz,że każdy jest sam
Egzystencja jeśli na czymś polega to na własnym przetrwaniu a te możesz sobie jedynie zapewnić poprzez reprodukcję, napisanie autobiografii może nie być wystarczające. ;)
Smutne życie
to proste. jakie widoki ci się bardziej podobają.? widoki ziemi z paralotni czy wysoki nagich ciał?
A nie chciałbyś mieć też przyjaciółki? Tak z ciekawości się zapytam. Przyjaciela warto mieć to prawda mam kilku, ale przytulanie się wydaje mi się niemożliwe. Ja jestem dziwnym człowiekiem. Wczoraj miałem możliwość przytulić się z dziewczyną, ale powiedziałem jej, że się za bardzo stresuję, bo tak wśród ludzi i tak dalej 😅 to jest ewenement tak swoją drogą bo moja koleżanka (ale wiemy o tym, że prędzej czy później i tak będziemy razem 😊) ma nadwrażliwość dotykową i nie lubi jak ktoś ją przytula. Czasem z własnej inicjatywy to zrobi i tak właśnie jest ze mną 🙂 ona jest aseksualna ale ja od razu powiedziałem, że to naprawdę nie jest problem, bo mi na seksie i tak nie zależy. Warto mieć przyjaciela, też mógłbym nim być, ale na odległość nie bardzo 😉
Moze film o sniegu optycznym? (Visual snow)
Watpie ze zrobisz ale mozesz poczytac bo ciekawe troche, sam takie cos mam :)
Musisz kupić wzmacniacz antenowy to wtedy nie będziesz miał śnieżenia;).
Ja mam tak, że po joggingu (nawet godzinę po) jak kucnę, a potem szybko wstanę, to pojawiają mi się biało - różowe migoczące kropki w zewnętrznym polu widzenia w ilościach takich, że praktycznie przesłaniają wszystko. Cały spektakl trwa jakieś pięć sekund, a potem znów jest git.
@@jmg6512 Zaczerpnąłem trochę informacji w związku z tym i okazuje się, że to może być od wszystkiego heh. Ale przy nagłej zmianie pozycji może to być jakiś problem z kręgosłupem na przykład, to akurat u dwóch osób znajomych, którym się to zdarza, to by się potwierdziło w związku z tymi "robaczkami" na wizji;).
@@jackblock7451 Również zaczerpnąłem trochę informacji i najbardziej prawdopodobne jest iż jest to spowodowane spadkiem poziomu ciśnienia krwi przy gwałtownej zmianie pozycji. Jeśli dobrze kojarzę to wysiłek fizyczny i odwodnienie mogą nasilać objawy, więc to by się nawet zgadzało bo nie oszczędzam się podczas biegania, a po sesji spocony jestem tak jakbym wyszedł spod prysznica.
@@jmg6512 to co opisales to cos troche innego, snieg optyczny wyglada lekko inaczej i jest caly czas. Najlatwiej widac na niemalym obszarze jednakowych kolorach. Czyli na przyklad zielona sciana. Jak patrzysz na "smietnik" na twoim biurku i duzo sie dzieje to trudno zauwazyc. Dodatkowo im ciemniej tym kolory sa bardziej podobne do siebie i bardziej widac snieg optyczny w ciemnosci.
Jeśli chodzi o seks, to można powiedzieć, że jestem jaroszem
Zrób film o autyzmie w dorosłym życiu
Hej, zrób film o osobach demiseksualnych! ;) To też ciekawy temat.
Ogólnie na ten temat jest też sporo mitów i niedopowiedzeń.
Ja chyba jestem Demi
Demiseksualnosc znajduje się w Aseksualnym spektrum
Ej ale tak na serio to ładne te twoje skarpetki
Nie Wiem Ale Się Dowiem robi film o ludziach aseksualnych? Hej czy to oznacza, że istnieję????
Nie, ten film nic nie zmienił. Przykro mi, jeśli nie istniałaś wcześniej, to dalej Cię nie ma.
Nie nie istniejesz
Nie jesteś glitchem systemu 😜
Kocham Usterkę 😉
Wth
Przecież istniejesz przez cały czas a to, że ludzie traktują Cię jak powietrze lub jakoś tak to nie wiem co jest przyczyną ale jest to strasznie głupie. Nie przejmuj się tym może kiedyś znajdziesz też kogoś, kto uszanuje to, że jesteś aseksualna i będziesz w szczęśliwym związku głęboko w to wierzę 🙂 najgorzej tylko, że takich ludzi jest strasznie mało 🙁
Może o miłości na odległość?
O czym? XD
Dla zasięgu
Możecie się śmiać, ale mam ogromne marzenia zostania aseksualnym mężczyzną. Jestem incelem, ale nie czuje nienawiści do kobiet, jak incel na swoich śmiesznych forach, ale ciężko mi się odnaleźć w relacjach z kobietami. Chodzę czasem na randki z Badoo, czy tindera, ale zazwyczaj gada mi się z kobietami jak ścianami(bez obrazy xd) strasznie nie lubię naciskać presję na kogokolwiek, tym bardziej na dziewczyny, ale z tego nic nie wychodzi pod kątem zainteresowania seksualnego. Czasami wbrew sobie byłem zbyt nachalny i też nic z tego, będąc sobą też nic z tego. Dla mnie jest to tylko frustrująca potrzeba fizjologiczna, która przeszkadza w życiu i wiele bym dał aby się jej pozbyć.
Ja też, oprócz tego że nie chodzę na randki.
Będzie coś o niebinarności? Chętnie byłoby przeze mnie oglądane. Pozdrawia aseksualna osoba niebinarna
No jak to jak. Normalnie. Da się żyć jako "aseksualista" (chyba tak to się odmienia, mniej więcej), żyjesz normalnie nie okazując takiej miłości w łóżku tylko takiej normalnej.
Takie osoby nie są jakieś "inne w miłości" tylko SĄ NORMALNE I ŻYJĄ NORMALNIE, a ludzie to idioci...
Dziękuję dobranoc, skróciłem odc do kilku sekund xD.
ez na twórce filmu TROLL
Nie skróciłeś tylko podałeś swoją wizję
@@wlkwczUuu ktoś tu chyba nie zrozumiał...xD
4:00 Niezupełnie. Kobieta w średniowieczu mogła zostać zakonnicą... W XVI-XVII w I Rzeczpospolitej najkorzystniej dla kobiety było być wdową 🙃
Cóż jestem osobą demiseksualną i mam sporo znajomych asów. Większość z tego co tutaj powiedziałeś się pokrywa zarówno z moimi odczuciami jak i moich znajomych... Cóż jednak pragnę zauważyć pewną rzecz. Osoby aseksualne z tego co widzę zarówno po sobie jak i znajomych, mają jeszcze kilka różnych odczuć na temat seksu. Między innymi kilka znajomych osób po zapytaniu się ich o seks lub masturbację, odpowiedziało mi po prostu że to dla nich jak zwykła przyjemna czynnoś. Coś co można porównać do przyjemnego masażu. Cóż chętnie bym się wypowiedział na moim przykładzie, lecz niezbyt interesował mnie seks oraz masturbacja gdy jeszcze byłem singlem więc po prostu tego unikałem.
Tutaj jeszcze mała prośba ode mnie. Fajnie by było gdybyś nagrał filmik na temat pochodnych aseksualizmu, ponieważ z tego co obserwuję, to wielu ludzi nigdy nie słyszało o takich pojęciach jak demiseksualizm czy lithoseksualizm.
z mojego pokolenia nie znam ani jednego asa, geja itp. Wszyscy teraz mają rodziny, albo chociaż kobiety. Na całą szkołę. To było dobre stare pokolenie... Piękne czasy.
wspomniałeś o otwartych związkach może byś zrobił odcinek właśnie o nich i może kolejny o takich bardziej zachodnich nowoczesnych podejściach do poligami gdzie ludzie zakładają rodziny w trójkątach jak na przykład Adam Lyons, który ma dwie Bi dziewczyny, ale są dziewczynami tylko i dlatego, że nie mogą wziąć w trójkę ślubu, mają dzieci i starają się prowadzić rodzinę z trójką rodziców, którzy nie mają innych partnerów poza ich trójką
Ogólnie odcinek o poligamii byłby spoko pomysłem, o zagrożeniach jakie niesie, o tym jak ludzie żyją w takich związał, o ich trwałości itp
@@maghnib2806 +1
Miniaturka: 2 całujące się dziewczyny
Wyświetlenia: Stonks
Super wideo
Jak zwykle przypominam sie o filmiku o aspargerze ;)
Ojoj czyli nastempny film o demiseksualności
Jak to się mówi nie wiem
Warto też wspomnieć że istnieje coś takiego jak romantyzm, czyli miłość wobec danej osoby, ale nie pociąg seksualny. Co ciekawe można na przykład mieć pociąg seksualny wobec osób tej samej płci ale kochać osoby innej płci.
Przykłady:
Homoseksualny biromantyk
Heteroseksualny homoromantyk
Biseksualny heteroromantyk
Większość ludzi o tym nie wie bo po prostu większość społeczeństwa jest zarówno Heteroseksualna, jak i heteroromantyczna
Pozdrawiam
Może teraz odcinek o demisexual?
Mam wrażenie że jest to w ogóle pomijane oraz nie zrozumiałe
Często spotykam się też z takim stwierdzeniem, że np. aseksualna młoda osoba musi "dojrzeć" do takich rzeczy, a nie-młoda jest po prostu nieudolna.
Jestem aseksualna, mam 20 lat, a słyszę że jestem niedojrzała, albo że odrzucam od siebie ludzi, a nie jest to prawdą 😤
PS: Wiem że nikt nie pytał
Też jestem askiem, mam 27 lat i denerwuje mnie jak niektórzy członkowie mojej rodziny próbują mi wmówić że jeszcze nie spotkałam odpowiedniej osoby albo że muszę iść do seksuologa bo coś jest ze mną nie tak. 😔
Mógłbyś nagrać o demiseksualizmie?
Dla zasięgów :)
To że seks jest w mediach meinstremowych to nie znaczy że nie jest tematem tabu. Bo ludzie nadal nie chcą rozmawiać z przyjaciółmi i rodziną o seksie