Zgadzam się w 100 procentach z twoją opinia. A jak zobaczyłam Twój sweterek z owieczka i i zaczęłam robić sobie skarpetki z owieczka . Bardzo lubię Cię oglądać i się uczę. Pozdrawiam wszystkich drutowych ludzi
Witam jestem tu nowa..sweter piękny.Jeśli chodzi o mnie..moje ciało NIE TOLERUJE wełny nawet 1%.Dostaję drgawek..może być cokolwiek ale nie wełna.Piekne masz robótki..podziwiam talent.Pozdrawiam
Piękne swetry! Ja zaczęłam kupować na Vinted i zawsze patrzę na metki, bo denerwowało mnie posiadanie miliarda bluz i swetrów, które w ogóle mnie nie grzały w zimę. Sama zaczęłam robić na drutach i bardzo się wciągnęłam! 🙂 Pierwszy sweter póki co jeszcze przede mną, ale zostałam mistrzem opasek i robię je na potęgę. Następne będą skarpetki! 🧦
Ja nie chodzę do sieciówek, bo 1) nie cierpię galerianego klimatu 😅 2) nie chcę chodzić w tym samym co wszyscy 3) masowy przemysł odzieżowy jest nieekologiczny 4) naoglądałam się dużo materiałów o wyzyskiwaniu ludzi w krajach trzeciego świata 😢 nauczyłam się robić na drutach od mojej babci, wiedzę poszerzyłam oglądając Twój kanał i tworzę swoje rzeczy. Szyć też potrafię, chociaż tego skilla dopracuję lepiej w przyszłym roku i mam w planach uniezależnić się od sieciówek 😅
Dziękuję Dagna za to co robisz🤗 Tydzień temu zaczęłam robić pierwszy szalik katia cotton-merino. Mam już za sobą przygodę szydełkową i dużo różnych rzeczy ale bardziej użytkowych. Ale myślałem że sweter na drutach to już kosmos … a teraz po przesłuchaniu sporej części Twoich woolcastów i innych filmików wow 💪🏻 dam radę 😊 Kupując w sieciówkach już dawno patrzę na składy. Kardigany mam z brookshire 80% wełny - cienki a bardzo ciepły👍🏻 Ale swój 😀😀😀😀 to będzie coś Po szaliku będą najpierw skarpety Easy socks a potem yucca jackpot👍🏻 Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego Ci życzę 🤗🤗🤗🤗
Od dłuższego czasu patrzę na metki, dlatego częściej zdarza mi się zaglądać do secondhandów niż do sieciówek. Z resztą, odkryłam że można z tych swetrów robić świetny recykling 😃 Taki sweter że 100% wełny można dostać za ok 30 zł, a może nawet mniej jak ktoś nie patrzy na metki i spruć. Też przyjęłam zasadę 70%, więc takie też biorę. Jedyny minus jest taki że jest ograniczona ilość kolorów. Ale ja się wciąż uczę, więc dla mnie takie rozwiązanie jest idealnie 😉
Super ❤ cieszę się że promujesz dobrej jakości włóczki, zbyt dużo plastiku w naszym środowisku . Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów 😊 Jestem z Tobą od Twoich początków na YT i dzięki Tobie nauczyłam się na drutach choć zawsze powtarzałam że ja to tylko szydełkowa 😜
2 года назад+1
Polecam druty :) Dwa miesiące temu kupiłam pierwszą włóczkę i odpaliłam twoje filmy, trochę treningu i dzisiaj mam już opaskę, szalik, czapkę, piękny sweter
Ja nie patrzę na metki, bo.... nie kupuję w sieciówkach od momentu, kiedy wróciłam do drutów. A i tu zmieniło mi się diametralnie podejście sprzed 30 lat i teraz. Uwielbiam się otulić we własnoręcznie udzierganym kocu, czy szaliku. Na metki patrzę przy bieliźnie:-)))
Cześć Dagna, podjęłaś ważny temat. Ja już prawie nie chodzę po sieciówkach, bo na sam dotyk większości pięknych z wyglądu dzianin i tkanin mnie otrząsa. Nawet mój synek ma już "wyrobioną rękę" i jak dotknie jakiegoś poliestru czy akrylu natychmiast odskakuje z obrzydzeniem 😂 Rozumiem, że cena robi swoje, ale tak, jak powiedziałaś - lepiej mniej, a lepiej, ciepłej, trwałej, przytulniej, zdrowiej i bardziej elegancko 🙂
Czekałam na te konkluzję od połowy odcinka :) i okazuje się, że naprawdę własnoręczne zrobienie czapki, szalika i innych rzeczy jest w 100% bardziej opłacalne, niż kupienie akrylowych rzeczy w sieciowkach. Ostatnio zrobiłam komplet: czapka i komin (nr7) z Twojego kanału, kupiłam włóczkę podczas promocji dropsa i zapłaciłam za nią 40zl. Ostatnio weszłam do Rossmanna (kto nie uwierzy może sam sobie sprawdzić) i bardzo podobna czapka z akrylu i innych elementów tablicy Mendelejewa kosztuje 50 zl. Jeszcze niedawno, kiedy nie miałam zajawki na druty to mi trochę skład swetrów wisiał i powiewał, ale od jakiegoś czasu nie przepuszczam żadnemu swetrowi i czapce, ciesząc się że za podobną cenę mogę mieć własnoręcznie zrobiony sweter o kroju i składzie jaki tylko mi się zamarzy :) A sweter w owieczki jest cudny! Szalik bez owieczek też :)
100 % zgody z tym, co mówisz👍👍👌 Na metki już od jakiegoś czasu - patrzę. Zmądrzałam. Nie idę na ilość a jakoś i czuję się mniej sfrustrowana, bo lżej na półkach a o dziwo mam nawet bardziej w czym chodzić 😉 Moje wełniane swetry mają na półce przestrzeń. Wszystkie trzeszczące akryle już ponad rok temu z nich wyleciały. Z dumą noszę, co udziergam. Pierwszy sweter Easy sweter zrobiłam z Twoim tutorialem i wszystkim polecam chwycić za druty.
Dobry wieczór. Ja też od jakiegoś czasu już patrzę na metki, nie potrzebuje całej masy bylejakich ciuchów. A i zaczęłam dziergać sweterek z Twojego wzoru z Wish od Dropsa a z reszty robi się czapka. Dzięki Dagna.
Tak, dokładnie. Poćwiczyłam na akrylach, potestowalam i wiem co umiem, teraz mogę kupić dobrej jakości wloczkę, nie zmarnowac jej ... i mieć cudo za niewielki pieniądz. Warto.
Piękny ten sweter w owieczki ! Poprostu pomysłowy i wesoły! Dziś kupiłam na ciuchach sweter ,który ma sklad 70% moheru i 30 % akrylu, oczywiście do sprucia . Po sieciówkach nie chodzę. Kupuje włóczki w sklepach internetowych ale też zagladam do sklepów z używaną odzieżą . Pozdrawiam .
2 года назад
W sklepach z używaną odzieżą same perełki można znaleźć! :)
Dzięki za filmik! Ostatnio Facebook bombarduje mnie reklamami Zary i kaszmirowymi sweterkami za 499. Byłam w szoku, że sweter z takiego materiału kosztuje tylko tyle. Teraz wszystko się wyjaśniło.
Sweter w owieczki jest cudowny. Jak już ogarnę co i jak z drutami, to chętnie wezmę się za ten projekt. Teraz uczę się robić twoje Easy Skarpetki :D druty są moim odkryciem tego roku!
Super sweterek , genialny ❤❤❤. Temat zakupów uważam za rewelacyjny , sama miałam takie okresy że kupowałam bo się podobało ale potem założyłam to raz i tyle. Szafa pełna a nie ma co na siebie założyć . Mądry sposób żeby się powstrzymać przed zakupoholizmem. Uwielbiam słuchać Ciebie, każdy odcinek jest inspiracją ❤❤❤❤❤
Po tym jak znalazlam w second handzie sweter 100% wełny, wiedziałam, że do akrylowych swetrów nigdy nie wrócę. Z wiekiem zaczęłam bardziej patrzeć na składy i z ilości przeszłam w jakość. Wiem co mi się sprawdza, co jest w moim stylu i co lubie nosić wiec te zakupowe inwestycje sa bardzo świadome.
weareknitters to tak do pierwszego prania ewidentnie, bo petite wool to umarła od razu mimo zimnej wody itp itd. smuteczek.
2 года назад+1
petite wool oraz the wool to włóczki czesankowe, więc się mogą szybko mechacić. Ten szalik zrobiłam z moheru i bardzo go lubię. Nic się z nim nie dzieje :)
Ja robie sama ale... dla wnuczki dziergam rowniez z akrylu. Oczywiscie sukienki, bluzeczki letnie dziergam z bawelny, jednak grube swetry zaczelam dziergac z akrylu, bo ten nasz smoluch niszczy ubrania jak maly molek. Pomijajac juz ogrom mojej pracy(przezyje) ale wydac duzo pieniedzy na dobra wloczke tylko po to zeby wrocila z przedszkola jak po walce z tygrysem...😂😂😂. Poprostu szkoda. Mala jeszcze nie dorosla do dobrej jakosci. Ma 2 sweterki z alpaki i merino i corka ich pilnuje jak oka w glowie😂. Reszcie rodziny dziergam z mieszanek badz 100% zalezy od gustu danej osoby.
2 года назад+1
No jasne! To jest zrozumiałe. Ja to w ogóle podziwiam ludzi, którzy robią sweterki dla swoich małych dzieci :)
Z moich (licznych) obserwacji wynika, że kupuje się ilościowo, a nie jakościowo -jeszcze ewentualnie"metkowo". Metki też się liczą - ale nie skład tu jest ważny tylko firma. Ja zostałam wychowana w dużym szacunku do rzeczy dobrych jakościowo. Moja mama zawsze sprawdzała czy to jest wełna. Taki sweter mozna bylo po czasie spruć i przerobić na " nowy". Mam swetry po kilka lat, dbam o nie jak i o inne ciuchy. Natomiast obserwuję jak to wygląda wokół - nawet w rodzinie : kupione, ponoszone, wyrzucone lub oddane. I nawet szkoda dawać w upominku wydziergane z wełny rzeczy, bo nikomu nie chce się o nie dbać i lądują tam, gdzie te bylejakie.Biedniejsi powinni sięgać po te dobre jakościowo produkty bo starczają na długo. Pozdrawiam🙂
Dagna, a czy prałaś już może ten sweter z owieczkami? Mam dwa swetry z Wisha i właśnie sypią się, ale jeszcze nie prałam i trochę się boję co będzie po praniu. Chętnie się dowiem jak u Ciebie ten sweterek po praniu :-)
Jakoś od dwóch lat mam taką fazę jak Ty :) Zawsze patrzę na metki i nawet jak coś super mi się podoba, a ma beznadziejny skład to rezygnuję, szkoda mojej kasy. Planuję zrobić przegląd szafy i pozbyć się wszystkiego co jest w większości sztuczne. Wolę mieć mniej, ale dobrych jakościowo ubrań. Od tego roku dzięki Tobie zaczęłam robić swetry, także uda się wypełnić szafę samymi perełkami :D
Owieczki mega!!! Temat sieciówkowy bardzo dobry. Swetry z odzyskanych butelek plastikowych ziębią. Masz rację ze składem 50 procent wełny, to też słabe, taki wydziergany sweter czy cokolwiek ,inaczej schnie, kiepsko się blokuje itd, i nie grzeje tak jak powinien. Zawsze patrzę na metki/skład. Własny nawet nie perfekcyjnie wykonany ale wełniany sweter jest o niebo lepszy. I jeszcze jedno,kompletnie nie rozumiem pretensji że komuś jest przykro że go nie stać na coś. To dotyczy całej naszej przestrzeni życiowej. Nie mam super np.telefonu, ale kompletnie nie jest mi z tego powodu przykro. Dagna działaj dalej bo robisz to super. Pozdrawiam serdecznie 😉
Ja nie chodzę do sieciowówek, szukam swetrów z dobrym składem w lumpeksach, potem je piorę, pruję, prostuje nad parą i robię sobie sweterki. Mieszkam w małym mieście więc znalezienie takich swetrów nie jest prostą sprawą, ale mnie się nie spieszy 🙂. Polecam jeśli ktoś ma dużo cierpliwości 😄.
Bardzo ciekawy odcinek! I ciekawy proces pozyskiwania wełny. Co do sieciówek: gdyby nie potrzeba kupienia bielizny, już w ogóle bym do tych sklepów nie zaglądała. Fast fashion to naprawdę wielkie zło i krzywda dla planety. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Pozdrawiam! :) Ps. Owieczki urocze!
Szalik Cudny ❤️ A sweterek owieczkowy to rewelacja, sama o takim marzę 😂 Podobno z "moherów " to świetnie się sprawdza angora " nie spłaszcza się " Nie chodzę po sieciówkach wolę dobre używane ciuchy ... 😘 Swetry bluzeczki i co tylko się da robie na szydełku drutach lub szyję.
Piękne te owieczki ❤ może następny ebook z wzorem na taki sweterek i, jako kreatywny dodatek, podobne zwierzątka rozrysowane na żakard? Ostatnio zaczęłam robic pierwszy ever sweter, klasyczny islandzki wzór, i jestem Ci Dagno super wdzięczna, że zarażasz tym hobby ❤
Też zawsze zwracam uwagę na skład! W ostatnich latach staram się unikać sieciówek i jeśli w ogóle kupuję nowe ciuchy (raczej mój Mąż mnie do tego zmusza 🙈😅 nigdy nie lubiłam mieć dużo ubrań i staram się z nich korzystać do końca) to wybieram polskie marki takie jak elementy czy nago albo jeszcze mniejsze. Mam pewność, że ubrania są szyte w Polsce z dobrych jakościowo materiałów. Nawet 100% bawełny może bardzo różnie wyglądać i się nosić 🤓 myśle, że podnoszenie świadomości w tym temacie jest bardzo ważne. Ostatnio mignął mi gdzieś raport UOKiK, w którym badali czy materiał faktycznie jest zgodny z metką i te badania wyszły masakrycznie! Na metce masz 80% bawełny, a w laboratorium okazuje się, że faktycznie jest to 56% bawełny, reszta poliester 🙈🫠😬
2 года назад
I to jest masakra. Już nawet metkom nie można ufać :D
Zwracam uwagę na skład ( choć kiedyś tego nie robiłam). Uczę się robić na drutach. Uwielbiam naturalne włóczki. Wychodzę z założenia, że skoro zrobienie swetra kosztuje mnie tyle pracy i czasu, to nie ma sensu, żeby to był akryl lub inne sztuczne włókno.
Od kiedy zaczęłam dziergać z naturalnych włókien, a nie akrylu - to patrzę na metki swetrów. Wcześniej nie miało to dla mnie znaczenia, ważne żeby było ładne. Pozdrawiam, ❤
Hej, zanim zaczęłam robić na drutach wełniane swetry kupowałam u Moniki Kamińskiej i Massimo. Ostatnio znalazłam świetne cieniutkie swetry z jedwabiem w Tatuum. Generalnie zgadzam się z Tobą, że jeśli ktoś potrafi to niech łapie za druty i zrobi sobie sweter dla siebie. Jeśli chodzi o liczbę swetrów w szafie to na razie moje dzieci mają po jednym wełnianym swetrze zrobionym przeze mnie i wystarczy bo bardzo o niego dbamy o zakładamy na dwór. Oczywiście super byłoby mieć ich więcej ale jeden i tak jast game changerem. Oba swetry to 70% wełny merino, 20% jedwabiu i 10% kaszmiru - zauważyłam że po 3 miesiącach intensywnego użytkowania zrobiły się bobki więc zaeaz będę musiała kupić golarkę. Widziałas może golarkę u Petit knit? Może ta golarka będzie ok?
2 года назад+1
Widziałam. I albo skusze się na tą od PetiteKnit albo od Philipsa ;)
Od jakiegoś czasu bardzo patrzę na metki i nawet jak coś mi się mega podoba, a jest 100% sztuczności, to odwieszam. Nie ze snobizmu, ale dlatego, że po prostu jakoś dziwnie się pocę w tycz sztucznościach i to jest dla mnie duży dyskomfort. Poza tym, staram się żyć zgodnie z less waste i bardzo rzadko bywam w sieciówkach, raczej wybieram secondhandy i zdarza mi się znaleźć prawdziwe skarby. Ostatnio znalazłam śliczną bluzeczkę 100% merino za 7PLN i piękny pasiasty sweterek wełniany, markowy, za podobną kwotę. Zawsze bardzo uważnie oglądam rzeczy, żeby nie były uszkodzone. Oczywiście drobne zmechacenia mnie nie zniechęcają, ponieważ umiem sobie z nimi poradzić. Przyznaję, że zakupy w secondhandzie zajmują dużo czasu, dlatego nie często je robię, ale za to jaka satysfakcja, gdy uda się za grosze kupić coś fajnego. Właściwie większość mojej szafy jest z drugiej reki :) Próbuję też przekonać do tego nastoletniego syna, który baaardzo kręcił nosem, ale myślę, że coś drgnęło, gdy znalazłam mu supermarkowy szlafrok w idealnym stanie :)
2 года назад+2
Właśnie takie są sztuczne rzeczy. Pocimy się w nich, woda nie jest odprowadzana i pot zostaje i brzydko pachnie. second handy są super! Uwielbiam! Zawsze można znaleźć cos fajnego i za małą kwotę :)
Ostatnio wybrałam się do sieciówki i zobaczyłam coś pięknego, na metce dużej przypiętej agrafką „100% papier z recyklingu” i myśle sobie hmm no niech mnie z papieru ciuch, ale jak sprawdziłam metkę która jest wszyta od środka do ubrania to już poliester akryl i poliamid 😂 rozczarowanie składem wzięło górę i odwiesiłam z powrotem.
W zeszłym roku dostałam pod choinkę sweter Reserved rzekomo 100 procent kaszmir i choć jest mięciutki i darowany od serca to w ten kaszmir nie wierzę. Sweter się elektryzuje a kaszmir nie powinien. Mam też inny sweter, który dostałam, i tamten jest lepszej jakości (może to właśnie kwestia tego, że koza nie była golona tylko zrzuciła nadmiar ;-). Zgadzam się, że najlepiej zrobić sobie sweter z włóczki dropsa, szczególnie lubię Nepal. Rok temu zaczynałam swoją przygodę w teraz robię już drugi sweterek ( pierwszy eksperymentalny był dla mnie, teraz dla córki). pozdrawiam:-)
Piękne te owieczki. Widziałam w sieciowce sweter w takie piękne owce ,ale był 100% sztucznej mieszanki za 150 zł ( niby "nie dużo" ale nie z takiego plastiku) 🙈 więc mimo że bardzo mi się podoba to nie kupie z takiego materiału. Dużo ładnych rzeczy widzę w sklepach ale ...jak spojrzę na metkę odkładam bo nie wiedzę sensu kupowania takich plastików. Kupuję w secondhandach zazwyczaj swetry, koszule z dobrym składem jeśli takie się trafia. Moment by mieć dużo ubrań już jest za mną teraz szukam przede wszystkim o dobrych skladach, wygodnych. Zaczelam robić pierwsza w życiu kazmizelke z drops karisma inspirując się różnymi Twoim filmikami. Bardzo chce nauczyć się robić swetry i w końcu się nauczę 😅. Nie chce kupować plastiku, chce sama zrobić sobie coś ładnego i na lata i w ulubionych kolorach bo te bardzo lubie. Na razie ogaldam Twoje filmiki i muszę się odważyć na któryś wzór. Bardzo fajny pomysł aby podać namiary na osoby które robią rzeczy na drutach. Pozdrawiam 🙂
Gdy zobaczyłam ten sweterek w owieczki, myślałam, że umrę z przesłodzenia!😍 Robię, robię, robię, jak tylko skończę moją armię prezentów świątecznych🤣. A na razie takie pytanko: co to za kwiatek, o którym mówisz? Ja zabiłam już kilka, w tym sukulenta, a bardzo chciałabym mieć coś zielonego.
Ja zawsze marzyłam prawdziwym swetrze z wełny ale jechałam na akrylu z najtańszych sklepów... Dopiero od niedawna naucyzlam się lepiej mniej a dobrej jakości. Natomiast ciągle.mi żal tych pieniędzy więc co... Sama se dziergam.
Nie lubię galerii i tej atmosfery ganiania po sklepach, nie gustuję w ofertach sieciówek. Gdybym chciała chodzić ubrana jak co drugi człowiek to wybrałabym pracę w służbach mundurowych. A tak tylko dodam: biednego nie stać na bylejakość. Taniej kupić jest dobrą włóczkę i COŚ wydziergać własnoręcznie. Przy okazji sporo z tego zadowolenia. Pozdrawiam wszystkich "prątkujących" 😃👍 PS. 700 zł to wcale nie jest drogo. Czy wiesz, że 1kg włóczki kaszmirowej kosztuje ok. 280 Euro. A wiesz jak sprawdza się jakość kaszmiru? Trzeba rozerwać nitkę i wtedy słychać cichutkie trzaśnięcie. Taka nitka jest w dobrym gatunku. Jak widać gdy dojdzie do tego koszt robocizny to stąd swetry kaszmirowe są tak drogie. Wielu informacji o włóczkach i nie tylko można zaczerpnąć z nowego kanału Atelier 22.
Nie jesteś sama ja generalnie pierwsze co sprawdzam gdy coś mi się spodoba - to skład. Zarówno w sklepach internetowych jak i gdy idę na zakupy do sklepu stacjonarnego. Poliester jest wszędzie, nawet w drogich sklepach i co najdziwniejsze- np. w zwiewnych sukienkach na wiosnę czy lato ;)
Kaszmir się wyczesuje. Kaszmir strzyżony jest tańszy nie tylko dlatego że włókno jest gorszej jakości ale przede wszystkim dlatego, że strzyżenie jest mniej czasochłonne. U mnie wyczesanie jednej kozy to około 2 godziny. Średnio z jednej kozy zbiera się około 200-300g podszerstka, z którego w trakcie obróbki mniej więcej połowa idzie do kosza. Ilość kaszmiru, który produkują kozy zależy w dużej mierze od temperatury i wilgotności powietrza ale jakość (w sensie grubość- im mniej mikronów tym lepiej) to już sprawa tylko genetyczna. Hodowcy, którzy chcą sprzedawać kaszmir producentom swetrów z wysokiej półki muszą testować podszerstek każdej kozy. Najdroższy kaszmir to baby kaszmir (kaszmir zebrany w pierwszym roku życia) i kaszmir koloru białego.
Zawsze sprawdzam skład ubrań, które chcę kupić. I zawsze powtarzam moim klientkom, które narzekają na ceny (prowadzę biznes, ale nie włóczkowy, choć też można powiedzieć, że dobro luksusowe ;) ), że lepiej jest kupić mniej, ale mieć rzecz porządną, na lata, która służy i spełnia w 100% swoją funkcję. W efekcie końcowym wydamy mniej, bo nie musimy tak często kupować tej rzeczy znowu, bo się po dwóch praniach zdefasonowała ;) A co do kaszmiru - dziergam sobie właśnie cudownie miękki sweter z kaszmiru i silk moheru od Knitting for Olive i to będzie chyba mój najlepszy sweter ever. Czy możecie polecić inne kaszmirowe włóczki fajnej jakości? Mogą być też mieszanki z kaszmirem, byleby go było ciut więcej niż 10% ;)
To ja jeszcze raz ,sprawdzam zawsze skład produktu ,który kupuję ,nienawidzę poliesterów w których człowiek się spoci zanim jeszcze wyjdzie z domu.Moja mama była z zawodu sprzedawcą ,znała się na materiałach i dużo szyła już po dotknięciu tkaniny wiedziała co to za materiał jaki ma skład.Dla niej udziergałam po 30 latach pierwszy sweter i to wg twojego projektu Dagna ,na okrągłym karczku z dziurkami.Ja b. dużo dobrej jakości włóczek znalazłam w internecie, a ostatnio u nas w małym sklepiku z włoczkami ,chyba to były zeszłoroczne resztki o 40 i 60 procent taniej.Mieszkam za granicą ,może w Polsce trudniej dostać taką cenę ,no kochane dziewiarki trzymajcie się ciepło i zdrowo.Dagna zazdroszczę Ci tylko twojego tempa w dzierganiu ,jesteś niesamowita ,chyba w rękach masz ,,motorki,, paaa
2 года назад
haha to nie motorki :) to czas, który poświęcam. Nie mam żadnych obowiązków, więc mogę dziergać cały dzień :)
Ja nawet jak byłam młodą osobą i ręce i oczy były jeszcze,,młode,, to nigdy bym tobie niedorównała,ale cieszę się ,że potrafię,,drucić,, I szyć ,należę do tego pokolenia co musiało sobie radzić a ,że moja mama dużo mi pokazała i ciocia i kuzynki to dziś tylko podglądam nowoczesne dzierganie i powolutku coś tworzę ,buziaczki
Odkąd zanim cokolwiek kupię ( oprócz książek i włóczek 🙈) daję sobie kilka chwil na zastanowienie czy w ogóle jest mi to potrzebne zauważyłam ogromną oszczędność na tzw. dzindiołach, czyli rzeczach zbędnych, które są albo ozdobami albo pseudo - gadżetami a których czasem nigdy nie użyję, tak że....z ciuchami to święta prawda 👍Nie rozumiem natomiast jak jest możliwe i dopuszczalne używanie na włóczkach określeń: kaszmir PA. Ktoś, kto nie ma bladego pojęcia co oznacza PA, lub nie chce mu się szukać kupuje motki w przekonaniu o ich szlachetnym składzie a to zwykły poliamid 😒
2 года назад
Ja też tak robię! Zanim coś kupię, albo pójdę najpierw na kawę i pomyślę, albo prześpię się z tym :P
Ja zrozumiałam dlaczego mi jest non stop zimno, od kiedy czytam składy swetrów, które kupuje. Przeżyłam totalne rozczarowanie pierwszego sezonu, w którym szukałam swetra już z dobrym "składem" - oferta swetrów dla kobiet to jest głównie akryl! Zdarzyło mi się z tego powodu kupować na męskim (tak w swetrach głównie bawełna) co wciąż jest lepsze od akrylu. Ja kupiłam moje kaszmirowe swetry na Vinted i od dziewczyn co prowadzą na IG takie "secondhand perełki".
Hoi, masz bardzo ładny sweterek na sobie. Zawsze patrzę na metki i skład ubrań. I Oczywiście, ze sama dziergam i to tylko i wyłącznie z dobrej jakości naturalnych włóczek takich firm jak Noro, Lana Grossa, Lang, MAlabrigo i czasami Drops. Na zabawę i dzierganie z akrylu szkoda mi mojego czasu. Przyznam, ze z czystego kaszmiru jeszcze nie dziergałam. Cena powalająca.
Tak mnie teraz zastanawia, skoro golf ma w składzie 50% wełny i jest już nie taki super jakbyśmy chcieli to jak to się ma do łączenia włóczek, np. w easy sweather? Tam też wyjdzie 50/50 bawełna/akryl. Chciałam sobie zrobić taki porządny cieplutki sweter i myślę czy jednak nie zmienić safrana na coś innego 🤔
Год назад
safran to 100% bawełna plus drugs nitka 100% alpaka. Gdzie widzisz akryl?
Jeżeli chodzi o swetry, jestem z tych które same sobie robią ale tez prowadzę działalność sprzedając rękodzieło. Od kaszmiru zdecydowanie wolę wełnę wielbłądzią która jakością dorównuje kaszmirowi. Czy 100%wełny jest równe innej 100%wełnie? 🤔 jestem pewna że nie, wszystko zależy od tego jak jest pozyskiwana od jakich zwierząt od hodowli itp. Polecam Tobie kochana i wszystkim których interesuje temat włóczek, wspaniały podkast Katarzyny Zajączkowskiej z panią Malgorzatą Wiatr pt. Dziewczyna z Wełną. Osobiście to czego się dowiedziałam z tego podkastu, zmieniło całkowicie moje podejście do wełny, kaszmiru itp. Swoja drogą pewnych informacji brakuje na banderolach włóczek. Pozdrawiam Cię serdecznie 😊 sweter w 🐑Cudny!👍
Dagna owieczki wymiatają i nie ma co słuchać czy są podobne do innych czy nie. Jak napisałam na IG ponprostu muszę takie wydziergać dla siebie, coś tam z zapasów mam więc ja Cie bardzo proszę nie słuchaj żadnych krytycznych głosów, bierz się do kończenia i wrzucaj wzór bo ludzie czekają na owieczki 🤗🤗🤗🤗
Robię sobie swetry i patrzę na skład, ale muszę przyznać, że lubię mieszanki. 100% bawełny lub jakiejś wełny, to dla mnie za duży procent. 🙃😉🤨 Nie ze względu na cenę. ALe jeśli chodzi o ciuchy gotowe, to niestety... nie mam za wiele wyboru, bo jestem niewymiarowa, czyli bardzo niska. Ciężko dla mnie kupić coś gotowego, więc jak już coś znajdę, to skład jest sprawą drugorzędną.
Juz dawno nie kupuje w sieciówka.Trudno o dobre ciuchy jak sie ma ograniczony budzet.Wole zrobic sobie sweter zamiast bluzy, ktora po praniu nadaje sie do wyrzucenia. Zgadzam się całkowicie z tym o czym mówisz. Tylko jak znalesc klienta, który zapłaci 700zl za sweter?
2 года назад
Każdy ma lub miał ten sam problem. Tak samo każdy nowy sklep czy projektant. Każdy zaczynał od nowego, pierwszego klienta. Trzeba czytać i uczyć się jak takich klientów pozyskiwać. Jeżeli nie ma ich w Twoim otoczeniu to może są gdzie indziej :)
Ach i zapomniałam dodać że te woolcasty to dla mnie taki plasterek na serduszko po całym dniu orki z dziećmi. Dzisiaj np słucham go sobie sprzątając klatki świnek morskich córki 🙈🤦 Chociaż trochę było łatwiej :*
Dla mnie liczy się jakość, wolę mieć 5 porządnych rzeczy w szafie niż 50 szmat (cenowo wyjdzie tak samo 😅) . Nie kupuję w sieciówkach. ...🧶Twój sweter zapowiada się cudnie 🥰🧶
Patrzenie na metki od ok.8 lat wstecz kiedy to nadmiernie zaczalo sie nadwspolzycie ze sztucznym materialem do skarpet. kiedys byly 99% bawelna i stopniowo bawelna znikala % w skarpetach - proza zycia, ale nie ma juz 99% bawelnianych skarpet na rynku. przykra sprawa, ale stopy sie nadmiernie poca w tym sztucznym klimacie z plastiku..... lepiej wydziergac albo kupic za krocie
Dagno, I NEED taki sweter z owieczkami 😍jest genialny!!!!! I mogę cię prosić nagrywać częściej, bo to jest sama przyjemność ! Dziękuję za WOOLCAST!
Dziękuje :*
Dzięki za informacje o kaszmirze, ciekawy temat. Owieczki cudne.
Zgadzam się w 100 procentach z twoją opinia. A jak zobaczyłam Twój sweterek z owieczka i i zaczęłam robić sobie skarpetki z owieczka . Bardzo lubię Cię oglądać i się uczę. Pozdrawiam wszystkich drutowych ludzi
Witam jestem tu nowa..sweter piękny.Jeśli chodzi o mnie..moje ciało NIE TOLERUJE wełny nawet 1%.Dostaję drgawek..może być cokolwiek ale nie wełna.Piekne masz robótki..podziwiam talent.Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za poruszenie tematu🌸 Mam koleżanki, które nie czują różnicy między wyrobami akrylowymi a wełnianymi 😭 i polecę im ten odcinek💕
Piękne swetry!
Ja zaczęłam kupować na Vinted i zawsze patrzę na metki, bo denerwowało mnie posiadanie miliarda bluz i swetrów, które w ogóle mnie nie grzały w zimę. Sama zaczęłam robić na drutach i bardzo się wciągnęłam! 🙂 Pierwszy sweter póki co jeszcze przede mną, ale zostałam mistrzem opasek i robię je na potęgę. Następne będą skarpetki! 🧦
Ja nie chodzę do sieciówek, bo 1) nie cierpię galerianego klimatu 😅 2) nie chcę chodzić w tym samym co wszyscy 3) masowy przemysł odzieżowy jest nieekologiczny 4) naoglądałam się dużo materiałów o wyzyskiwaniu ludzi w krajach trzeciego świata 😢 nauczyłam się robić na drutach od mojej babci, wiedzę poszerzyłam oglądając Twój kanał i tworzę swoje rzeczy. Szyć też potrafię, chociaż tego skilla dopracuję lepiej w przyszłym roku i mam w planach uniezależnić się od sieciówek 😅
Wow i to jest plan! :)
Dziękuję Dagna za to co robisz🤗
Tydzień temu zaczęłam robić pierwszy szalik katia cotton-merino.
Mam już za sobą przygodę szydełkową i dużo różnych rzeczy ale bardziej użytkowych. Ale myślałem że sweter na drutach to już kosmos … a teraz po przesłuchaniu sporej części Twoich woolcastów i innych filmików wow 💪🏻 dam radę 😊
Kupując w sieciówkach już dawno patrzę na składy. Kardigany mam z brookshire 80% wełny - cienki a bardzo ciepły👍🏻
Ale swój 😀😀😀😀 to będzie coś
Po szaliku będą najpierw skarpety Easy socks a potem yucca jackpot👍🏻
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego Ci życzę 🤗🤗🤗🤗
Od dłuższego czasu patrzę na metki, dlatego częściej zdarza mi się zaglądać do secondhandów niż do sieciówek. Z resztą, odkryłam że można z tych swetrów robić świetny recykling 😃 Taki sweter że 100% wełny można dostać za ok 30 zł, a może nawet mniej jak ktoś nie patrzy na metki i spruć. Też przyjęłam zasadę 70%, więc takie też biorę. Jedyny minus jest taki że jest ograniczona ilość kolorów. Ale ja się wciąż uczę, więc dla mnie takie rozwiązanie jest idealnie 😉
Super ❤ cieszę się że promujesz dobrej jakości włóczki, zbyt dużo plastiku w naszym środowisku . Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów 😊
Jestem z Tobą od Twoich początków na YT i dzięki Tobie nauczyłam się na drutach choć zawsze powtarzałam że ja to tylko szydełkowa 😜
Polecam druty :) Dwa miesiące temu kupiłam pierwszą włóczkę i odpaliłam twoje filmy, trochę treningu i dzisiaj mam już opaskę, szalik, czapkę, piękny sweter
Ja nie patrzę na metki, bo.... nie kupuję w sieciówkach od momentu, kiedy wróciłam do drutów. A i tu zmieniło mi się diametralnie podejście sprzed 30 lat i teraz. Uwielbiam się otulić we własnoręcznie udzierganym kocu, czy szaliku. Na metki patrzę przy bieliźnie:-)))
Cześć Dagna, podjęłaś ważny temat. Ja już prawie nie chodzę po sieciówkach, bo na sam dotyk większości pięknych z wyglądu dzianin i tkanin mnie otrząsa. Nawet mój synek ma już "wyrobioną rękę" i jak dotknie jakiegoś poliestru czy akrylu natychmiast odskakuje z obrzydzeniem 😂 Rozumiem, że cena robi swoje, ale tak, jak powiedziałaś - lepiej mniej, a lepiej, ciepłej, trwałej, przytulniej, zdrowiej i bardziej elegancko 🙂
Fajnie, że uczy się od małego! :) Pozdrowionka
Czekałam na te konkluzję od połowy odcinka :) i okazuje się, że naprawdę własnoręczne zrobienie czapki, szalika i innych rzeczy jest w 100% bardziej opłacalne, niż kupienie akrylowych rzeczy w sieciowkach. Ostatnio zrobiłam komplet: czapka i komin (nr7) z Twojego kanału, kupiłam włóczkę podczas promocji dropsa i zapłaciłam za nią 40zl. Ostatnio weszłam do Rossmanna (kto nie uwierzy może sam sobie sprawdzić) i bardzo podobna czapka z akrylu i innych elementów tablicy Mendelejewa kosztuje 50 zl. Jeszcze niedawno, kiedy nie miałam zajawki na druty to mi trochę skład swetrów wisiał i powiewał, ale od jakiegoś czasu nie przepuszczam żadnemu swetrowi i czapce, ciesząc się że za podobną cenę mogę mieć własnoręcznie zrobiony sweter o kroju i składzie jaki tylko mi się zamarzy :)
A sweter w owieczki jest cudny! Szalik bez owieczek też :)
100 % zgody z tym, co mówisz👍👍👌 Na metki już od jakiegoś czasu - patrzę. Zmądrzałam. Nie idę na ilość a jakoś i czuję się mniej sfrustrowana, bo lżej na półkach a o dziwo mam nawet bardziej w czym chodzić 😉 Moje wełniane swetry mają na półce przestrzeń. Wszystkie trzeszczące akryle już ponad rok temu z nich wyleciały. Z dumą noszę, co udziergam. Pierwszy sweter Easy sweter zrobiłam z Twoim tutorialem i wszystkim polecam chwycić za druty.
Sweter zapowiada się obiecująco, a czapki w owieczki -mega genialne są - poprostu muszę mieć taką czapkę 😍🥰
Dobry wieczór. Ja też od jakiegoś czasu już patrzę na metki, nie potrzebuje całej masy bylejakich ciuchów. A i zaczęłam dziergać sweterek z Twojego wzoru z Wish od Dropsa a z reszty robi się czapka. Dzięki Dagna.
Tak, dokładnie. Poćwiczyłam na akrylach, potestowalam i wiem co umiem, teraz mogę kupić dobrej jakości wloczkę, nie zmarnowac jej ... i mieć cudo za niewielki pieniądz. Warto.
Piękny ten sweter w owieczki ! Poprostu pomysłowy i wesoły! Dziś kupiłam na ciuchach sweter ,który ma sklad 70% moheru i 30 % akrylu, oczywiście do sprucia . Po sieciówkach nie chodzę. Kupuje włóczki w sklepach internetowych ale też zagladam do sklepów z używaną odzieżą . Pozdrawiam .
W sklepach z używaną odzieżą same perełki można znaleźć! :)
Dzięki za filmik! Ostatnio Facebook bombarduje mnie reklamami Zary i kaszmirowymi sweterkami za 499. Byłam w szoku, że sweter z takiego materiału kosztuje tylko tyle. Teraz wszystko się wyjaśniło.
Dziękuję za cenne rady.
Od niedawna patrzę na metki.
Sweter w owieczki jest cudowny. Jak już ogarnę co i jak z drutami, to chętnie wezmę się za ten projekt. Teraz uczę się robić twoje Easy Skarpetki :D druty są moim odkryciem tego roku!
Witaj Dagna!!! Śliczne swetry dziergasz,ja prawie kończę czapkę w owieczki dla mojej wnusi ,pozdrawiam serdecznie
Super sweterek , genialny ❤❤❤. Temat zakupów uważam za rewelacyjny , sama miałam takie okresy że kupowałam bo się podobało ale potem założyłam to raz i tyle. Szafa pełna a nie ma co na siebie założyć . Mądry sposób żeby się powstrzymać przed zakupoholizmem. Uwielbiam słuchać Ciebie, każdy odcinek jest inspiracją ❤❤❤❤❤
Po tym jak znalazlam w second handzie sweter 100% wełny, wiedziałam, że do akrylowych swetrów nigdy nie wrócę. Z wiekiem zaczęłam bardziej patrzeć na składy i z ilości przeszłam w jakość. Wiem co mi się sprawdza, co jest w moim stylu i co lubie nosić wiec te zakupowe inwestycje sa bardzo świadome.
weareknitters to tak do pierwszego prania ewidentnie, bo petite wool to umarła od razu mimo zimnej wody itp itd. smuteczek.
petite wool oraz the wool to włóczki czesankowe, więc się mogą szybko mechacić. Ten szalik zrobiłam z moheru i bardzo go lubię. Nic się z nim nie dzieje :)
Ja robie sama ale... dla wnuczki dziergam rowniez z akrylu. Oczywiscie sukienki, bluzeczki letnie dziergam z bawelny, jednak grube swetry zaczelam dziergac z akrylu, bo ten nasz smoluch niszczy ubrania jak maly molek. Pomijajac juz ogrom mojej pracy(przezyje) ale wydac duzo pieniedzy na dobra wloczke tylko po to zeby wrocila z przedszkola jak po walce z tygrysem...😂😂😂. Poprostu szkoda. Mala jeszcze nie dorosla do dobrej jakosci. Ma 2 sweterki z alpaki i merino i corka ich pilnuje jak oka w glowie😂. Reszcie rodziny dziergam z mieszanek badz 100% zalezy od gustu danej osoby.
No jasne! To jest zrozumiałe. Ja to w ogóle podziwiam ludzi, którzy robią sweterki dla swoich małych dzieci :)
Owieczki - słodziakowe!!!! Cały woolcast super! Dzięki!🧶🧶🧶
Z moich (licznych) obserwacji wynika, że kupuje się ilościowo, a nie jakościowo -jeszcze ewentualnie"metkowo". Metki też się liczą - ale nie skład tu jest ważny tylko firma. Ja zostałam wychowana w dużym szacunku do rzeczy dobrych jakościowo. Moja mama zawsze sprawdzała czy to jest wełna. Taki sweter mozna bylo po czasie spruć i przerobić na " nowy". Mam swetry po kilka lat, dbam o nie jak i o inne ciuchy. Natomiast obserwuję jak to wygląda wokół - nawet w rodzinie : kupione, ponoszone, wyrzucone lub oddane. I nawet szkoda dawać w upominku wydziergane z wełny rzeczy, bo nikomu nie chce się o nie dbać i lądują tam, gdzie te bylejakie.Biedniejsi powinni sięgać po te dobre jakościowo produkty bo starczają na długo. Pozdrawiam🙂
Dagna, a czy prałaś już może ten sweter z owieczkami? Mam dwa swetry z Wisha i właśnie sypią się, ale jeszcze nie prałam i trochę się boję co będzie po praniu. Chętnie się dowiem jak u Ciebie ten sweterek po praniu :-)
Jakoś od dwóch lat mam taką fazę jak Ty :) Zawsze patrzę na metki i nawet jak coś super mi się podoba, a ma beznadziejny skład to rezygnuję, szkoda mojej kasy. Planuję zrobić przegląd szafy i pozbyć się wszystkiego co jest w większości sztuczne. Wolę mieć mniej, ale dobrych jakościowo ubrań. Od tego roku dzięki Tobie zaczęłam robić swetry, także uda się wypełnić szafę samymi perełkami :D
Owieczki mega!!! Temat sieciówkowy bardzo dobry. Swetry z odzyskanych butelek plastikowych ziębią. Masz rację ze składem 50 procent wełny, to też słabe, taki wydziergany sweter czy cokolwiek ,inaczej schnie, kiepsko się blokuje itd, i nie grzeje tak jak powinien.
Zawsze patrzę na metki/skład.
Własny nawet nie perfekcyjnie wykonany ale wełniany sweter jest o niebo lepszy.
I jeszcze jedno,kompletnie nie rozumiem pretensji że komuś jest przykro że go nie stać na coś. To dotyczy całej naszej przestrzeni życiowej. Nie mam super np.telefonu, ale kompletnie nie jest mi z tego powodu przykro.
Dagna działaj dalej bo robisz to super.
Pozdrawiam serdecznie 😉
Fantastyczna wlóczka Nepal, tez uwielbiam swoje dwa swetry z tejze wlóczki.
Tak chcemy namiary na to gdzie można kupić dobre swetry ps. Ten który ma pani na sobie jest piękny i chętnie bym taki kupiła
Ja nie chodzę do sieciowówek, szukam swetrów z dobrym składem w lumpeksach, potem je piorę, pruję, prostuje nad parą i robię sobie sweterki. Mieszkam w małym mieście więc znalezienie takich swetrów nie jest prostą sprawą, ale mnie się nie spieszy 🙂. Polecam jeśli ktoś ma dużo cierpliwości 😄.
Bardzo ciekawy odcinek! I ciekawy proces pozyskiwania wełny. Co do sieciówek: gdyby nie potrzeba kupienia bielizny, już w ogóle bym do tych sklepów nie zaglądała. Fast fashion to naprawdę wielkie zło i krzywda dla planety. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Pozdrawiam! :) Ps. Owieczki urocze!
Ja robię sama, na drutach i na szydełku, od podstawówki, to juz 30 lat... :)
Szalik Cudny ❤️
A sweterek owieczkowy to rewelacja, sama o takim marzę 😂
Podobno z "moherów " to świetnie się sprawdza angora " nie spłaszcza się "
Nie chodzę po sieciówkach wolę dobre używane ciuchy ...
😘
Swetry bluzeczki i co tylko się da robie na szydełku drutach lub szyję.
Piękne te owieczki ❤ może następny ebook z wzorem na taki sweterek i, jako kreatywny dodatek, podobne zwierzątka rozrysowane na żakard?
Ostatnio zaczęłam robic pierwszy ever sweter, klasyczny islandzki wzór, i jestem Ci Dagno super wdzięczna, że zarażasz tym hobby ❤
Też zawsze zwracam uwagę na skład! W ostatnich latach staram się unikać sieciówek i jeśli w ogóle kupuję nowe ciuchy (raczej mój Mąż mnie do tego zmusza 🙈😅 nigdy nie lubiłam mieć dużo ubrań i staram się z nich korzystać do końca) to wybieram polskie marki takie jak elementy czy nago albo jeszcze mniejsze. Mam pewność, że ubrania są szyte w Polsce z dobrych jakościowo materiałów. Nawet 100% bawełny może bardzo różnie wyglądać i się nosić 🤓 myśle, że podnoszenie świadomości w tym temacie jest bardzo ważne. Ostatnio mignął mi gdzieś raport UOKiK, w którym badali czy materiał faktycznie jest zgodny z metką i te badania wyszły masakrycznie! Na metce masz 80% bawełny, a w laboratorium okazuje się, że faktycznie jest to 56% bawełny, reszta poliester 🙈🫠😬
I to jest masakra. Już nawet metkom nie można ufać :D
Hm, a ja robię na szydełku :) swetry też, swetry z wełny są super i też piękne.
Zwracam uwagę na skład ( choć kiedyś tego nie robiłam).
Uczę się robić na drutach. Uwielbiam naturalne włóczki. Wychodzę z założenia, że skoro zrobienie swetra kosztuje mnie tyle pracy i czasu, to nie ma sensu, żeby to był akryl lub inne sztuczne włókno.
Mam pytanie o cos czego boje się najbardziej : jak wygląda u Ciebie prewencja antymolowa??
Ja póki co swetry z najlepszym składem kupiłam w second handzie. Super składy i śmieszna cena.
Dobry wieczór, jak miło Cię słyszeć i widzieć 👍🌺
:*
Od kiedy zaczęłam dziergać z naturalnych włókien, a nie akrylu - to patrzę na metki swetrów.
Wcześniej nie miało to dla mnie znaczenia, ważne żeby było ładne.
Pozdrawiam, ❤
Sweterek w owieczki śliczny. Bomba gratulacje 👍👍🌹
Hej, zanim zaczęłam robić na drutach wełniane swetry kupowałam u Moniki Kamińskiej i Massimo. Ostatnio znalazłam świetne cieniutkie swetry z jedwabiem w Tatuum. Generalnie zgadzam się z Tobą, że jeśli ktoś potrafi to niech łapie za druty i zrobi sobie sweter dla siebie. Jeśli chodzi o liczbę swetrów w szafie to na razie moje dzieci mają po jednym wełnianym swetrze zrobionym przeze mnie i wystarczy bo bardzo o niego dbamy o zakładamy na dwór. Oczywiście super byłoby mieć ich więcej ale jeden i tak jast game changerem. Oba swetry to 70% wełny merino, 20% jedwabiu i 10% kaszmiru - zauważyłam że po 3 miesiącach intensywnego użytkowania zrobiły się bobki więc zaeaz będę musiała kupić golarkę. Widziałas może golarkę u Petit knit? Może ta golarka będzie ok?
Widziałam. I albo skusze się na tą od PetiteKnit albo od Philipsa ;)
Od jakiegoś czasu bardzo patrzę na metki i nawet jak coś mi się mega podoba, a jest 100% sztuczności, to odwieszam. Nie ze snobizmu, ale dlatego, że po prostu jakoś dziwnie się pocę w tycz sztucznościach i to jest dla mnie duży dyskomfort. Poza tym, staram się żyć zgodnie z less waste i bardzo rzadko bywam w sieciówkach, raczej wybieram secondhandy i zdarza mi się znaleźć prawdziwe skarby. Ostatnio znalazłam śliczną bluzeczkę 100% merino za 7PLN i piękny pasiasty sweterek wełniany, markowy, za podobną kwotę. Zawsze bardzo uważnie oglądam rzeczy, żeby nie były uszkodzone. Oczywiście drobne zmechacenia mnie nie zniechęcają, ponieważ umiem sobie z nimi poradzić. Przyznaję, że zakupy w secondhandzie zajmują dużo czasu, dlatego nie często je robię, ale za to jaka satysfakcja, gdy uda się za grosze kupić coś fajnego. Właściwie większość mojej szafy jest z drugiej reki :) Próbuję też przekonać do tego nastoletniego syna, który baaardzo kręcił nosem, ale myślę, że coś drgnęło, gdy znalazłam mu supermarkowy szlafrok w idealnym stanie :)
Właśnie takie są sztuczne rzeczy. Pocimy się w nich, woda nie jest odprowadzana i pot zostaje i brzydko pachnie.
second handy są super! Uwielbiam! Zawsze można znaleźć cos fajnego i za małą kwotę :)
Super te owiezki w kazdej odslonie.🥰
Super cast tak trzymaj jestem za rękodziełem
Ostatnio wybrałam się do sieciówki i zobaczyłam coś pięknego, na metce dużej przypiętej agrafką „100% papier z recyklingu” i myśle sobie hmm no niech mnie z papieru ciuch, ale jak sprawdziłam metkę która jest wszyta od środka do ubrania to już poliester akryl i poliamid 😂 rozczarowanie składem wzięło górę i odwiesiłam z powrotem.
A potem się zorientowałam ze metka papierowa z agrafka była z recyklingu 😂😂😂🤦🏻♀️🙈
ahahahh :D:D:D
Jeśli już kupuję w sieciówce to zawsze patrzę na metki. W zależności co to jest to szukam wełny, bawełny lub lnu.
W zeszłym roku dostałam pod choinkę sweter Reserved rzekomo 100 procent kaszmir i choć jest mięciutki i darowany od serca to w ten kaszmir nie wierzę. Sweter się elektryzuje a kaszmir nie powinien. Mam też inny sweter, który dostałam, i tamten jest lepszej jakości (może to właśnie kwestia tego, że koza nie była golona tylko zrzuciła nadmiar ;-). Zgadzam się, że najlepiej zrobić sobie sweter z włóczki dropsa, szczególnie lubię Nepal. Rok temu zaczynałam swoją przygodę w teraz robię już drugi sweterek ( pierwszy eksperymentalny był dla mnie, teraz dla córki). pozdrawiam:-)
Piękne te owieczki. Widziałam w sieciowce sweter w takie piękne owce ,ale był 100% sztucznej mieszanki za 150 zł ( niby "nie dużo" ale nie z takiego plastiku) 🙈 więc mimo że bardzo mi się podoba to nie kupie z takiego materiału. Dużo ładnych rzeczy widzę w sklepach ale ...jak spojrzę na metkę odkładam bo nie wiedzę sensu kupowania takich plastików. Kupuję w secondhandach zazwyczaj swetry, koszule z dobrym składem jeśli takie się trafia. Moment by mieć dużo ubrań już jest za mną teraz szukam przede wszystkim o dobrych skladach, wygodnych. Zaczelam robić pierwsza w życiu kazmizelke z drops karisma inspirując się różnymi Twoim filmikami. Bardzo chce nauczyć się robić swetry i w końcu się nauczę 😅. Nie chce kupować plastiku, chce sama zrobić sobie coś ładnego i na lata i w ulubionych kolorach bo te bardzo lubie. Na razie ogaldam Twoje filmiki i muszę się odważyć na któryś wzór. Bardzo fajny pomysł aby podać namiary na osoby które robią rzeczy na drutach. Pozdrawiam 🙂
Gdy zobaczyłam ten sweterek w owieczki, myślałam, że umrę z przesłodzenia!😍 Robię, robię, robię, jak tylko skończę moją armię prezentów świątecznych🤣. A na razie takie pytanko: co to za kwiatek, o którym mówisz? Ja zabiłam już kilka, w tym sukulenta, a bardzo chciałabym mieć coś zielonego.
To epiprenemum? Jakoś tak? :D
Ja zawsze marzyłam prawdziwym swetrze z wełny ale jechałam na akrylu z najtańszych sklepów... Dopiero od niedawna naucyzlam się lepiej mniej a dobrej jakości. Natomiast ciągle.mi żal tych pieniędzy więc co... Sama se dziergam.
Nie lubię galerii i tej atmosfery ganiania po sklepach, nie gustuję w ofertach sieciówek. Gdybym chciała chodzić ubrana jak co drugi człowiek to wybrałabym pracę w służbach mundurowych. A tak tylko dodam: biednego nie stać na bylejakość. Taniej kupić jest dobrą włóczkę i COŚ wydziergać własnoręcznie. Przy okazji sporo z tego zadowolenia. Pozdrawiam wszystkich "prątkujących" 😃👍 PS. 700 zł to wcale nie jest drogo. Czy wiesz, że 1kg włóczki kaszmirowej kosztuje ok. 280 Euro. A wiesz jak sprawdza się jakość kaszmiru? Trzeba rozerwać nitkę i wtedy słychać cichutkie trzaśnięcie. Taka nitka jest w dobrym gatunku. Jak widać gdy dojdzie do tego koszt robocizny to stąd swetry kaszmirowe są tak drogie. Wielu informacji o włóczkach i nie tylko można zaczerpnąć z nowego kanału Atelier 22.
Od zawsze patrzyłam na metki. Na szczęście mama o to zadbała )))
Nie jesteś sama ja generalnie pierwsze co sprawdzam gdy coś mi się spodoba - to skład. Zarówno w sklepach internetowych jak i gdy idę na zakupy do sklepu stacjonarnego. Poliester jest wszędzie, nawet w drogich sklepach i co najdziwniejsze- np. w zwiewnych sukienkach na wiosnę czy lato ;)
Niestety...
Kaszmir się wyczesuje. Kaszmir strzyżony jest tańszy nie tylko dlatego że włókno jest gorszej jakości ale przede wszystkim dlatego, że strzyżenie jest mniej czasochłonne. U mnie wyczesanie jednej kozy to około 2 godziny. Średnio z jednej kozy zbiera się około 200-300g podszerstka, z którego w trakcie obróbki mniej więcej połowa idzie do kosza. Ilość kaszmiru, który produkują kozy zależy w dużej mierze od temperatury i wilgotności powietrza ale jakość (w sensie grubość- im mniej mikronów tym lepiej) to już sprawa tylko genetyczna. Hodowcy, którzy chcą sprzedawać kaszmir producentom swetrów z wysokiej półki muszą testować podszerstek każdej kozy. Najdroższy kaszmir to baby kaszmir (kaszmir zebrany w pierwszym roku życia) i kaszmir koloru białego.
Siadam i oglądam. ❤️❤️❤️
Zawsze sprawdzam skład ubrań, które chcę kupić. I zawsze powtarzam moim klientkom, które narzekają na ceny (prowadzę biznes, ale nie włóczkowy, choć też można powiedzieć, że dobro luksusowe ;) ), że lepiej jest kupić mniej, ale mieć rzecz porządną, na lata, która służy i spełnia w 100% swoją funkcję. W efekcie końcowym wydamy mniej, bo nie musimy tak często kupować tej rzeczy znowu, bo się po dwóch praniach zdefasonowała ;)
A co do kaszmiru - dziergam sobie właśnie cudownie miękki sweter z kaszmiru i silk moheru od Knitting for Olive i to będzie chyba mój najlepszy sweter ever.
Czy możecie polecić inne kaszmirowe włóczki fajnej jakości? Mogą być też mieszanki z kaszmirem, byleby go było ciut więcej niż 10% ;)
To ja jeszcze raz ,sprawdzam zawsze skład produktu ,który kupuję ,nienawidzę poliesterów w których człowiek się spoci zanim jeszcze wyjdzie z domu.Moja mama była z zawodu sprzedawcą ,znała się na materiałach i dużo szyła już po dotknięciu tkaniny wiedziała co to za materiał jaki ma skład.Dla niej udziergałam po 30 latach pierwszy sweter i to wg twojego projektu Dagna ,na okrągłym karczku z dziurkami.Ja b. dużo dobrej jakości włóczek znalazłam w internecie, a ostatnio u nas w małym sklepiku z włoczkami ,chyba to były zeszłoroczne resztki o 40 i 60 procent taniej.Mieszkam za granicą ,może w Polsce trudniej dostać taką cenę ,no kochane dziewiarki trzymajcie się ciepło i zdrowo.Dagna zazdroszczę Ci tylko twojego tempa w dzierganiu ,jesteś niesamowita ,chyba w rękach masz ,,motorki,, paaa
haha to nie motorki :) to czas, który poświęcam. Nie mam żadnych obowiązków, więc mogę dziergać cały dzień :)
Ja nawet jak byłam młodą osobą i ręce i oczy były jeszcze,,młode,, to nigdy bym tobie niedorównała,ale cieszę się ,że potrafię,,drucić,, I szyć ,należę do tego pokolenia co musiało sobie radzić a ,że moja mama dużo mi pokazała i ciocia i kuzynki to dziś tylko podglądam nowoczesne dzierganie i powolutku coś tworzę ,buziaczki
Odkąd zanim cokolwiek kupię ( oprócz książek i włóczek 🙈) daję sobie kilka chwil na zastanowienie czy w ogóle jest mi to potrzebne zauważyłam ogromną oszczędność na tzw. dzindiołach, czyli rzeczach zbędnych, które są albo ozdobami albo pseudo - gadżetami a których czasem nigdy nie użyję, tak że....z ciuchami to święta prawda 👍Nie rozumiem natomiast jak jest możliwe i dopuszczalne używanie na włóczkach określeń: kaszmir PA. Ktoś, kto nie ma bladego pojęcia co oznacza PA, lub nie chce mu się szukać kupuje motki w przekonaniu o ich szlachetnym składzie a to zwykły poliamid 😒
Ja też tak robię! Zanim coś kupię, albo pójdę najpierw na kawę i pomyślę, albo prześpię się z tym :P
Ja zrozumiałam dlaczego mi jest non stop zimno, od kiedy czytam składy swetrów, które kupuje. Przeżyłam totalne rozczarowanie pierwszego sezonu, w którym szukałam swetra już z dobrym "składem" - oferta swetrów dla kobiet to jest głównie akryl! Zdarzyło mi się z tego powodu kupować na męskim (tak w swetrach głównie bawełna) co wciąż jest lepsze od akrylu. Ja kupiłam moje kaszmirowe swetry na Vinted i od dziewczyn co prowadzą na IG takie "secondhand perełki".
Hoi, masz bardzo ładny sweterek na sobie.
Zawsze patrzę na metki i skład ubrań. I Oczywiście, ze sama dziergam i to tylko i wyłącznie z dobrej jakości naturalnych włóczek takich firm jak Noro, Lana Grossa, Lang, MAlabrigo i czasami Drops. Na zabawę i dzierganie z akrylu szkoda mi mojego czasu. Przyznam, ze z czystego kaszmiru jeszcze nie dziergałam. Cena powalająca.
Tak mnie teraz zastanawia, skoro golf ma w składzie 50% wełny i jest już nie taki super jakbyśmy chcieli to jak to się ma do łączenia włóczek, np. w easy sweather? Tam też wyjdzie 50/50 bawełna/akryl. Chciałam sobie zrobić taki porządny cieplutki sweter i myślę czy jednak nie zmienić safrana na coś innego 🤔
safran to 100% bawełna plus drugs nitka 100% alpaka. Gdzie widzisz akryl?
@ tak, z rozpędu napisałam akryl, miało być bawełna/alpaka 😉
Jeżeli chodzi o swetry, jestem z tych które same sobie robią ale tez prowadzę działalność sprzedając rękodzieło. Od kaszmiru zdecydowanie wolę wełnę wielbłądzią która jakością dorównuje kaszmirowi. Czy 100%wełny jest równe innej 100%wełnie? 🤔 jestem pewna że nie, wszystko zależy od tego jak jest pozyskiwana od jakich zwierząt od hodowli itp. Polecam Tobie kochana i wszystkim których interesuje temat włóczek, wspaniały podkast Katarzyny Zajączkowskiej z panią Malgorzatą Wiatr pt. Dziewczyna z Wełną. Osobiście to czego się dowiedziałam z tego podkastu, zmieniło całkowicie moje podejście do wełny, kaszmiru itp. Swoja drogą pewnych informacji brakuje na banderolach włóczek. Pozdrawiam Cię serdecznie 😊 sweter w 🐑Cudny!👍
Super! sprawdzę w wolnej chwili :)
Zdecydowanie się zgadzam, co do porównania wełny wielbłądziej i kaszmirskiej 👍
Bardzo prosze o namiary na rekodzielnikow, ktorzy robia swetry na zamowienie. W sieci wcale nie tak latwo na nich trafic
Postaram sie zrobić listę :)
Dagna owieczki wymiatają i nie ma co słuchać czy są podobne do innych czy nie. Jak napisałam na IG ponprostu muszę takie wydziergać dla siebie, coś tam z zapasów mam więc ja Cie bardzo proszę nie słuchaj żadnych krytycznych głosów, bierz się do kończenia i wrzucaj wzór bo ludzie czekają na owieczki 🤗🤗🤗🤗
no jasne, że będzie! :)
Robię sobie swetry i patrzę na skład, ale muszę przyznać, że lubię mieszanki. 100% bawełny lub jakiejś wełny, to dla mnie za duży procent. 🙃😉🤨 Nie ze względu na cenę.
ALe jeśli chodzi o ciuchy gotowe, to niestety... nie mam za wiele wyboru, bo jestem niewymiarowa, czyli bardzo niska. Ciężko dla mnie kupić coś gotowego, więc jak już coś znajdę, to skład jest sprawą drugorzędną.
Juz dawno nie kupuje w sieciówka.Trudno o dobre ciuchy jak sie ma ograniczony budzet.Wole zrobic sobie sweter zamiast bluzy, ktora po praniu nadaje sie do wyrzucenia.
Zgadzam się całkowicie z tym o czym mówisz. Tylko jak znalesc klienta, który zapłaci 700zl za sweter?
Każdy ma lub miał ten sam problem. Tak samo każdy nowy sklep czy projektant. Każdy zaczynał od nowego, pierwszego klienta. Trzeba czytać i uczyć się jak takich klientów pozyskiwać. Jeżeli nie ma ich w Twoim otoczeniu to może są gdzie indziej :)
Ach i zapomniałam dodać że te woolcasty to dla mnie taki plasterek na serduszko po całym dniu orki z dziećmi. Dzisiaj np słucham go sobie sprzątając klatki świnek morskich córki 🙈🤦 Chociaż trochę było łatwiej :*
dzieki :*
Jestem ciekawa czy w takim razie kaszmir w motku jest naprawdę kaszmirem, bo można znaleźć go za ok. 13e, a przecież wełny te mogą tyle kosztować…
sama jestem ciekawa :)
"Kaszmir" za 13 zł raczej nie leżał obok wełny kaszmirskiej. Są chińskie "kaszmiry" z...nutrii 😉
Zawsze sprawdzałam metki, w większości wszystko odpadało. Dlatego teraz już nie chodzę do sieciówek. Szkoda czasu 🍀
Dla mnie liczy się jakość, wolę mieć 5 porządnych rzeczy w szafie niż 50 szmat (cenowo wyjdzie tak samo 😅) . Nie kupuję w sieciówkach. ...🧶Twój sweter zapowiada się cudnie 🥰🧶
Patrzenie na metki od ok.8 lat wstecz kiedy to nadmiernie zaczalo sie nadwspolzycie ze sztucznym materialem do skarpet. kiedys byly 99% bawelna i stopniowo bawelna znikala % w skarpetach - proza zycia, ale nie ma juz 99% bawelnianych skarpet na rynku. przykra sprawa, ale stopy sie nadmiernie poca w tym sztucznym klimacie z plastiku..... lepiej wydziergac albo kupic za krocie
Dokładnie tak :*
KOszmarnie się Ciebie słucha, uciekam z krzykiem.
papa :*
Piekny wyklad na temat kaszmiru jest na yt. ATELIER22...naprawde warto obejrzec...
Dzięki :*