To klasyczne wnętrze godnie się zestarzało trzeba przyznać. Warto wspomnieć(o czym niewiele osób wie), że wnętrze to jedyny czysto polski akcent w Polonezie; zostało ono zaprojektowane przez polskiego projektanta Zbigniewa Wattsona. Buda i mechanika jak wiemy to Włoch.
Miałem zielonego z 1997 roku, kupiłem trzylatka. Znikał w oczach. Najlepsze wspomnienie związane z tym autem to moment sprzedaży. Malucha wspominam z równym "sentymentem"...
To zależy. Miałem poloneza Atu 1.4 MPI K-16 z września 1996 roku, kupiłem go we wrześniu 2004 roku, miał już osiem lat i miałem go do 2015 roku, gdy strzeliło mu prawie dwadzieścia. Nie rdzewiał, tylko na nosie pod przednim zderzakiem miał jakieś odpryski,ale to akurat standard. Samochód był pięknie zabezpieczony bitexem oraz fluidolem w progach i co najważniejsze, miał urządzenie do walki z rdzą, Rust Evader się toto nazywało, i rzeczywiście działało. Samochód normalnie jeździł, zima-lato, więc woda, sól, itd.. i nic z nim się złego nie działo. Pierwszy właściciel, kierownik jakiegoś działu z FSO, wiedział, co z nim zrobić i jak, żeby nie rdzewiał, i przyniosło to odpowiedni skutek.
Trzeba przyznać iż ładny egzemplarz mam pytania ; - czy jest książka serwisowa , książka pojazdu . - dwa oryginalne komplety kluczyków - czy było palone , Z poszanowaniem Ted
Ładna bestia Gdzie ty kupujesz takie ładne auta ja przeglądam olx Motomoto itp. i nie znajduje takich ładnych sztuk a ty co chwila masz takie piękne samochodziki pozdrawiam
@@SZAFRANMOTORYZACJA piękny egzemplarz poloneza :) mój dziadek miał nówkę od 1994 i żałuje ze sprzedaliśmy jakoś w 2012 roku.. szkoda :/ maluch tez był piękny, czekam na kolejna sztukę.. uwielbiam te autka :) mój śpi do wiosny :)
W Polonezach Caro licznik kręci się do 99 999 km i zaczyna iść od nowa. Dlatego nie ma pewności co do tego który raz licznik już idzie. Oczywiście wie to tylko pierwszy właściciel i można też w przybliżeniu stwierdzić to po tym jak samochód wygląda. Dzięki za komentarz!
@@SZAFRANMOTORYZACJA Byly dwa rodzaje liczników w szerokim Caro taki jak tutaj do 100tys.km i takie do miliona km. Patrząc na zyżyte wnętrze i jak wygląda koło zapasowe ten Polonez ma 120 tys. km. Ogólnie i tak jest bardzo dobrze zachowany ktoś dbał o niego.
Polonezy ludzie na złom oddają. Ich miejsce jest na śmietniku historii. SA pamiątka po ciemnych czasach w naszej historii. Jednego zachować w muzeum a reszta na złom.
To klasyczne wnętrze godnie się zestarzało trzeba przyznać. Warto wspomnieć(o czym niewiele osób wie), że wnętrze to jedyny czysto polski akcent w Polonezie; zostało ono zaprojektowane przez polskiego projektanta Zbigniewa Wattsona. Buda i mechanika jak wiemy to Włoch.
Dzięki za ciekawy komentarz ! :)
Miałem zielonego z 1997 roku, kupiłem trzylatka. Znikał w oczach. Najlepsze wspomnienie związane z tym autem to moment sprzedaży. Malucha wspominam z równym "sentymentem"...
To zależy. Miałem poloneza Atu 1.4 MPI K-16 z września 1996 roku, kupiłem go we wrześniu 2004 roku, miał już osiem lat i miałem go do 2015 roku, gdy strzeliło mu prawie dwadzieścia. Nie rdzewiał, tylko na nosie pod przednim zderzakiem miał jakieś odpryski,ale to akurat standard. Samochód był pięknie zabezpieczony bitexem oraz fluidolem w progach i co najważniejsze, miał urządzenie do walki z rdzą, Rust Evader się toto nazywało, i rzeczywiście działało. Samochód normalnie jeździł, zima-lato, więc woda, sól, itd.. i nic z nim się złego nie działo. Pierwszy właściciel, kierownik jakiegoś działu z FSO, wiedział, co z nim zrobić i jak, żeby nie rdzewiał, i przyniosło to odpowiedni skutek.
Czarne blachy zawsze na propsie 😎
Pełna zgoda :)
Trzeba przyznać iż ładny egzemplarz mam pytania ; - czy jest książka serwisowa , książka pojazdu . - dwa oryginalne komplety kluczyków
- czy było palone , Z poszanowaniem Ted
Piękna sztuka. Rocznik pewnie 1994/95. Też mam takiego tylko granatowy kolor.
Jedź do kolegi i rób filmik o tych motorowerach. Zawsze fajnie się ogląda takie filmiki.
Dziękuję za komentarz. Jak tylko zgramy się czasowo to na pewno nagram u niego odcinek.
Wiadomo że jedź do tego kolegi od motorów. PS zrób też odcinek o detailingu
Dzięki! Odcinek z motorkami wleci niebawem :)
Ładna bestia
Gdzie ty kupujesz takie ładne auta ja przeglądam olx Motomoto itp. i nie znajduje takich ładnych sztuk a ty co chwila masz takie piękne samochodziki pozdrawiam
Dziękuję za komentarz. Ten egzemplarz akurat należy do mojego kolegi i wystawiam go na jego prośbę. Pozdrawiam
Też kiedyś mieliśmy takiego w krwistym czerwonym
Pieknyyyy!!!!!!
maluch pomarańczowy poszedł :) ? ile polonez ma nalotu ?
Witam Panie Piotrze. Pomarańcza sprzedana, Polonez ma 20967 na liczniku. Pozdrawiam!
@@SZAFRANMOTORYZACJA piękny egzemplarz poloneza :) mój dziadek miał nówkę od 1994 i żałuje ze sprzedaliśmy jakoś w 2012 roku.. szkoda :/ maluch tez był piękny, czekam na kolejna sztukę.. uwielbiam te autka :) mój śpi do wiosny :)
Cześć bym mógł poprosić o numer lakieru?. Pozdrawiam
Bardzo ładny ale i cena pewnie odpowiednia jak to mówią na Podlasiu pierwy je sort pozdrawiam
Dzięki!
Wydaje mi się że ten Polonez ma trochę więcej przebiegu. Kilka elementów to pokazuje. Chyba że ktoś powymieniał przed sprzedażą.
W Polonezach Caro licznik kręci się do 99 999 km i zaczyna iść od nowa. Dlatego nie ma pewności co do tego który raz licznik już idzie. Oczywiście wie to tylko pierwszy właściciel i można też w przybliżeniu stwierdzić to po tym jak samochód wygląda. Dzięki za komentarz!
@@SZAFRANMOTORYZACJA Byly dwa rodzaje liczników w szerokim Caro taki jak tutaj do 100tys.km i takie do miliona km. Patrząc na zyżyte wnętrze i jak wygląda koło zapasowe ten Polonez ma 120 tys. km. Ogólnie i tak jest bardzo dobrze zachowany ktoś dbał o niego.
@@rolecki Może tak być!
Polonezy ludzie na złom oddają. Ich miejsce jest na śmietniku historii.
SA pamiątka po ciemnych czasach w naszej historii.
Jednego zachować w muzeum a reszta na złom.
Mój jeszcze jeździ i nie planuje go na złom oddać.
Jaka cena
Mam takiego samego . 27500 przejechane 1996 r.
Super! Dzięki za komentarz!
rocznik 1996?
Zgadza się!
Ciekawe ile kosztuje i ile ma przejechane kilometruw
Piękne cacko ile!?. Kosztuje!.
On nie jest czasem na sprzedarz w zachodniopomorskim za ok 17 tyś albo jest jakiś podobny o ile sie nie myle
Może podobny. Ten jest dalej w rękach naszego znajomego i nie zamierza go sprzedawać ! Pozdrawiam
warto było silnik pokazać od spodu
Tak następnym razem zrobię. Pozdrawiam
porfeck :)
A opony tez z 96 roku ?
Opony zmienione.
Taaaak i paliwo w baku.! MOŻE TROCHE MYSLEC.🤣
:)
WITAM GDZIE DO KUPIENIA TE AUTO POLONEZ
Motobieda płakał jak oglądał
Zmieńcie lewą tylną lampę , to słaby zamiennik ,który kłuje w oczy.
Jak go sprzedasz to pójdzie w pizdu czarna tablica. Chyba że weszły te przepisy już że rejestracji zmieniać nie trzeba...
Nowy nabywca nie musi rejestrować auta na siebie. Wystarczy że zgłosi nabycie pojazdu. Wtedy zachowa tablice!
W większości oryginalny! czyli następny do wyjebania