Uwielbiam Kevina bo to film, który obrazuje nasze american dream o świętach. Świateczna muzyka, cała okolica przystrojona lampkami, ktore odpalają się o ustawionej godzinie, śnieg w boże narodzenie, splendor rodzinny, piękny udekorowany świątecznie duży dom w ekskluzywnej okolicy, przedświąteczny pośpiech, przepych- zamówili 10 pizzy. Teraz to normalka, ale za dzieciaka w latach 90 tych to jak święta w peweksie. Oderwanie od szarej polskiej zabidzonej rzeczywistości. Miło się na to patrzy. Magia świat. Ponadczasowy film.
Manekiny były w piwnicy. Widać to było w jednej scen, gdy Kevin zagląda do piwnicy i boi się pieca. Swoją drogą uwielbiam ten film. Nie ma świąt bez Kevina. :)
Moim ulubionym filmem o świętach to Szklana Pułapka a Keviny to klasyk, przede wszystkim mistrzowsko zagrany, sceny z gwoździem i smołą do dziś rozwalają mój system.
Dziękuję za twoją pracę na YT. Bardzo doceniam twoje podejście do dyskusji o filmach i sposób w jaki tworzysz swoje recenzje. Jesteś fajnym towarzyszem w poznawaniu kina. Pozdro 👊🔥
Ja w Święta widziałem właśnie Home Alone 6/ Home Sweet Home Alone . Od trójki jak nie mylę się to każdy film jest o innym dzieciaku. Postanowiłem obejrzeć najnowszą produkcję Disneya(Foxa), bo w roli głównej dzieciak, którego znam z filmu Waititiego i Deadpoola. No i pomysł mi się spodobał, że głównym złym tym razem jest dzieciak. Choć w sumie to nie jest nic tak nowego, bo pamiętam jak za premiery filmów z Kevinem, mówiło się, że to tak naprawdę jest psychol. No i w szóstce pociągnęli to jeszcze bardziej, bo od pierwszych scen, widać że Max to dzieciak rozpieszczony przez bogatych rodziców, który odszczekuje dorosłym, to cwaniak, nie ma szacunku dla nikogo, ma wszystko co chce. A złodzieje, to jest małżeństwo, które chce odzyskać lalkę, którą Max ukradł jak był z mamą zwiedzać ich dom. Złodzieje to biedne małżeństwo, którzy są zmuszeni sprzedać dom i się przeprowadzić. Więc bogaty dzieciak walczy z biedakami, którzy chcą odzyskać cenną lalkę z powodów rodzinnych, no i jest to cenny zabytek wart dużo kasy. No i niby były typowe zagrania dla tej serii, czyli sporo slapsticku, obrywania, spadania, rzucania, a trójka głównych aktorów daje radę, ale czym dłużej film trwał to było mi złodziei po prostu szkoda i jakoś nie miałem ochoty się śmiać jak biedaków bogaty dupek krzywdzi, choć doceniam, że zabawili się tym schematem. W epizodzie pojawia się brat Kevina, który jest teraz policjantem (chyba ten sam aktor gra co w filmach z Culkinem był nastolatkiem), ten najstarszy co Kevinowi dokuczał najbardziej. Okazało się, że odkąd dwa razy zostawili Kevina w domu to co roku, w każde Boże Narodzenie Kevin robi bratu żarty, że jakieś dziecko zostało same w domu. Nie jest to aż tak złe, jak na szóstą część cyklu.
Nigdy nie obejrzałam Kevina w całości. Jedynie gdzieś w tle, ale nigdy jakoś specjalnie mnie nie interesował. Za to co roku oglądałam z tatą Jack Frost. I chociaż już nie żyje od 10 lat, nadal oglądam ten film, który teraz wzrusza mnie jeszcze bardziej.
Podczas tych świat przekonałem się jak genialnym filmem jest Kevin. Mój syn 4,5 roku zobaczył raz i non stop chciał „jeszcze raz Kevina”. Film ma coś w sobie co przyciąga dzieciaki przed tv.
Na Netfliksie jest fajna seria "The movies that made us", gdzie jest mnóstwo fajnych ciekawostek o tworzeniu klasyków filmowych (m.in. "Home Alone"), polecam:)
A druga Zabójcza broń jest z 1989 roku, czyli rok przed Home Alone grał już komediowe role. No i ogólnie taką miał karierę w latach 80 i 90, że gangsterskie mroczne filmy przeplatał komediowymi rolami, w których był równie dobry, co u Scorsese.
Co do sceny z chłopakiem od pizzy: Według mnie po 1) on dał mu za mało kasy niż powinien (lub bez napiwku), bo wcześniej jest scena jak podbiera oszczędności od brata (a więc nie ma dużo pieniędzy 😄), 2) on chyba ćwiczy właśnie w tej scenie z pizzą użycie tej sztuczki, aby później mieć pewność, że da się dorosłego w ten sposób wystraszyć.
W ogóle ja dopiero w tym roku zauważyłem, że Kevin jeszcze przytaszczył do kuchni wielkie głośniki dla wzmocnienia efektu, wcześniej jakoś mi ten szczegół umknął
Manekiny z piwnicy. Jego matka prawdopodobnie jest krawcem bo ma maszyny do szycia w domu, materiał u właśnie manekiny. Są w kilku scenach. Szklana pułapka, Cicha noc (z Sethem Rogenem), Witaj święty Mikołaju, Kevin i Zabójcza broń:) klasyka
Moja rodzina gardzi Kevinem i amerykańskimi komediami (ale w dzieciństwie oglądałem z co najmniej 5 razy na święta). więc ja na święta oglądałem z najmłodszymi przygody myszki Mickie na Nock Junior oraz Asterix i Obeliks Osiedle Bogów. A później jeszcze u znajomych z pierwsze 20 minut Misji Kleopatry.
Za dzieciaka oglądałam ten film chyba z milion razy, jako osoba dorosła nieco mniej, ale za każdym razem mnie bawił ;-). Co tu dużo mówić, Kevin zasłużył na miano kultowego. Jedno mnie tylko zastanawia, czym zajmowali się jego rodzice, że stać ich było na taki dom? Nawet w USA tylko niewielki odsetek populacji może sobie na taki pozwolić. Duża część społeczeństwa mieszka w jakiś barakach, przyczepach kampingowych lub w namiotach jako bezdomni. Druga rzecz, to sama rodzina Kevina sprawia wrażenie dysfunkcyjnej. Traktują tego chłopaka jak jakąś czarną owcę, pomiatają nim, lecąc na wakacje dopiero po czasie rodzice uświadamiają sobie, że "czegoś zapomnieli"...
Oczywiście Kevin i W krzywym zwierciadle to klasyki komedii lekkich lotów w święta! W rodzinie dookoła dzieciaki 6-10 lat więc rośnie kolejne pokolenie, które zapamięta Kevina w świątecznym czasie :P Chciałem napisać, że sam widziałem go milion razy, ale tak szczerze przy przełączaniu na długich reklamach powiedzmy, że widziałem go w częściach jak puzzle ;)
Pierwszy raz ten film oglądałem na początku lat 90-tych, oczywiście na kasecie VHS i w kopii z kina z amatorskim lektorem i śmiechami widzów z sali. A i pamiętam, że z dystrybucją 2 części były jakieś problemy, że oficjalnie była w Pl po paru latach.
Na netflixie jest serial dokumentalny o filmach lat 90 „movies that made us” gdzie producent mówi że po wszystkich filmach gangsterskich joe nie mógł przestać przeklinać dlatego w scenach gdzie wpada w pułapkę przegryza wargę i wymyśla swój język
Polecam sprawdzić 8-biotowe święta na HBO. Obejrzałem bez żadnych oczekiwań przy robieniu wigilijnych potraw i pozytywnie mnie zaskoczył film. To jeden z lepszych świątecznych filmów ostatnich lat choć nadal jest to poziom średni ale przynajmniej ogląda się to bez zażenowania.
Całkowicie bez żartów obejrzałem z dzieciakami Dawid i Elfy na netflixie ten polski film. Spodziewałem się totalnego gniota, a to fajna, prosta, miła historia w całkiem niezłym wykonaniu wiec jestem w lekkim szoku
Oczywiście ze Powrót do przeszłości xD Kevin za często u nas nie gości ale w tym roku oglądnęliśmy ponieważ córka w przedszkolu czytała książkę o kevinie samym w domu :p no więc musiałam pokazać jej genezę :)
Ja mogę powiedzieć, że w Niemczech Kevin też jest stałym punktem świątecznej ramówki! U mnie w te święta leciała m.in. disney'owska trylogia Prep & Landing, świąteczny special Chłopaków z baraków, Chłopiec zwany Gwiazdką czy klasyk Holiday Inn (to z tego filmu pochodzi ponadczasowy utwór White Christmas), ale Kevin też rok rocznie jakoś jest obecny, tym razem jedynie w urywkach. Odradzam oglądać tą nową część z Disney+
Dla mnie świątecznym filmem od paru lat jest Express Polarny, Kevin jest dla mnie jak stare bajki, za dużą mam wyobraźnię, by się śmiać z występujących tam obrażeń XD
A teraz puśćmy wodze fantazji, i wyobraźmy sobie że "Kevina" kręci np. Tarantiono. Ło losie ale to by było. Ostatnio Macaulay'a widziałam w "American horror Story; Double feature", i był genialny. Pozdrawiam.
Film świąteczny- Historia współczesna z 1960 i To wspaniałe życie z 1946. Ten drugi też jest klasyką świąteczną w USA. Kevin jest oki. No parents. No problem. czyli nowy Kevin tragedia...
A ja cię zaskoczę ..... bo w te święta dowiedziałem się, że moja babcia poraz pierwszy obejrzała Kevina, aż uwierzyć nie mogłam bo myślałem, że tacy ludzie nie istnieją a ja w rodzinie mam taką indywidualność 😂😅
Gdyby kosmici pojawiali się na Ziemi raz do roku na Święta to pewnie pomyśleli by że ludzkość stworzyła tylko 4 filmy. 🥱🤦 Zresztą, może lepiej że na codzien nie oglądają telewizji 🤣 podejrzewam jednak że już dawno złapali zasięg satelitarny TV i stwierdzili że nie warto odwiedzać naszej planety bo szkoda na to czasu 😜
Kewin czuł się winny - dlatego .że powiedział życzenie że chciałby być sam - Budzi sie rano zchodzi na dół i nie widzi nikogo i pomyślał że zniknęłi na zawsze.
Jak mi się marzy Armagedon. Chciałbym usłyszeć od kogoś kto się zna. To jak można zrobić technicznie zły film a jednocześnie tak dla mnie wyjątkowy, poruszający.
Mój świąteczny film? "Jade ulicom Opony asfalt drom Pingwiny gdy zomaczom drzewo Na zawał umerom! Julian, Julian On twardy jest jak głaz! Jedziemy panie ciut za wolno Trzeba wcisnąć gaz!"
Uwielbiam Kevina bo to film, który obrazuje nasze american dream o świętach. Świateczna muzyka, cała okolica przystrojona lampkami, ktore odpalają się o ustawionej godzinie, śnieg w boże narodzenie, splendor rodzinny, piękny udekorowany świątecznie duży dom w ekskluzywnej okolicy, przedświąteczny pośpiech, przepych- zamówili 10 pizzy. Teraz to normalka, ale za dzieciaka w latach 90 tych to jak święta w peweksie. Oderwanie od szarej polskiej zabidzonej rzeczywistości. Miło się na to patrzy. Magia świat. Ponadczasowy film.
Manekiny były w piwnicy. Widać to było w jednej scen, gdy Kevin zagląda do piwnicy i boi się pieca. Swoją drogą uwielbiam ten film. Nie ma świąt bez Kevina. :)
Mój ulubiony to Christmas Vacation z Griswoldami :) w sumie recenzja na twoim kanale byłaby mile widziana :)
Ja z rodziną w Święta zawsze oglądamy Misję Kleopatra :)
Moim ulubionym filmem o świętach to Szklana Pułapka a Keviny to klasyk, przede wszystkim mistrzowsko zagrany, sceny z gwoździem i smołą do dziś rozwalają mój system.
Dziękuję za twoją pracę na YT. Bardzo doceniam twoje podejście do dyskusji o filmach i sposób w jaki tworzysz swoje recenzje. Jesteś fajnym towarzyszem w poznawaniu kina. Pozdro 👊🔥
Kultowy film,do obejrzenia w każdą wigilię a propo wyszedł nowy Home sweet home alone
Ja w Święta widziałem właśnie Home Alone 6/ Home Sweet Home Alone . Od trójki jak nie mylę się to każdy film jest o innym dzieciaku. Postanowiłem obejrzeć najnowszą produkcję Disneya(Foxa), bo w roli głównej dzieciak, którego znam z filmu Waititiego i Deadpoola. No i pomysł mi się spodobał, że głównym złym tym razem jest dzieciak. Choć w sumie to nie jest nic tak nowego, bo pamiętam jak za premiery filmów z Kevinem, mówiło się, że to tak naprawdę jest psychol. No i w szóstce pociągnęli to jeszcze bardziej, bo od pierwszych scen, widać że Max to dzieciak rozpieszczony przez bogatych rodziców, który odszczekuje dorosłym, to cwaniak, nie ma szacunku dla nikogo, ma wszystko co chce.
A złodzieje, to jest małżeństwo, które chce odzyskać lalkę, którą Max ukradł jak był z mamą zwiedzać ich dom. Złodzieje to biedne małżeństwo, którzy są zmuszeni sprzedać dom i się przeprowadzić. Więc bogaty dzieciak walczy z biedakami, którzy chcą odzyskać cenną lalkę z powodów rodzinnych, no i jest to cenny zabytek wart dużo kasy. No i niby były typowe zagrania dla tej serii, czyli sporo slapsticku, obrywania, spadania, rzucania, a trójka głównych aktorów daje radę, ale czym dłużej film trwał to było mi złodziei po prostu szkoda i jakoś nie miałem ochoty się śmiać jak biedaków bogaty dupek krzywdzi, choć doceniam, że zabawili się tym schematem.
W epizodzie pojawia się brat Kevina, który jest teraz policjantem (chyba ten sam aktor gra co w filmach z Culkinem był nastolatkiem), ten najstarszy co Kevinowi dokuczał najbardziej. Okazało się, że odkąd dwa razy zostawili Kevina w domu to co roku, w każde Boże Narodzenie Kevin robi bratu żarty, że jakieś dziecko zostało same w domu. Nie jest to aż tak złe, jak na szóstą część cyklu.
Miłego dnia, recenzja jak zwykle super ❤
Nigdy nie obejrzałam Kevina w całości. Jedynie gdzieś w tle, ale nigdy jakoś specjalnie mnie nie interesował. Za to co roku oglądałam z tatą Jack Frost. I chociaż już nie żyje od 10 lat, nadal oglądam ten film, który teraz wzrusza mnie jeszcze bardziej.
Obejrzałam ten film w całości dopiero rok temu i kurka ten film jest spoko 😁 i to mnie zaskoczyło najbardziej
Świetna recenzja, zawsze gdy Cię oglądam to siedzę z uśmiechem od ucha do ucha :D PS forma q&a rewelacyjna! Nie mogę się doczekać kolejnego :D
Film którego inspiracje można widzieć w wielu filmach szczególnie w zakończeniach.
Moja dziewczyna oglądała Kevina pierwszy raz dopiero w Wigilię
Spokojnie, żyła pod kamieniem przez długi czas 😂
Potop 👌
Kończ waść wstydu oszczędź.
Podczas tych świat przekonałem się jak genialnym filmem jest Kevin. Mój syn 4,5 roku zobaczył raz i non stop chciał „jeszcze raz Kevina”. Film ma coś w sobie co przyciąga dzieciaki przed tv.
Kevin to zdecydowanie mój ulubiony świąteczny film. Co roku oglądany obowiązkowo 🙂
Ja w tym roku oglądałem Szklaną Pułapkę 2 i Zabójczą Broń. Święta w najlepszym wydaniu
No zaskoczyłeś.
Mój świąteczny film, to Holiday, szalenie go lubię :)
Tak♡♡
Witaj Św. Mikołaju/Świąteczne wakacje/W krzywym zwierciadle. Różne tłumaczenie ale jeden bomba film świąteczny.
Michał....home alone😆😆😆
Obejrzalam Dont look up i z rodzinka Kronike Świąteczną.
Dla własnej frajdy załączyłam HOLIDAY❤❤❤
Sceny pojedyncze też widzialem, ale całość obejrzalem w tym roku pierwszy raz w życiu, bang :D
Na Netfliksie jest fajna seria "The movies that made us", gdzie jest mnóstwo fajnych ciekawostek o tworzeniu klasyków filmowych (m.in. "Home Alone"), polecam:)
Prawda, świetna seria
Z tego co liczę a dobrze liczę to nie skończyły ci się części Pottera do retrorecenzji
Mój świąteczny zestaw obowiązkowy to "Kevin...", "Szklana pułapka", "Atak na posterunek" (2005), i oczywiście last but not least "Holiday".
Oczywiście wczoraj było oglądane :) sentyment na zawsze :D
Ps. Kolejny raz: następna retro recenzja; desperado? Czekam bardzo :)
super odcinek
Ulubiony film, co prawda nie świąteczny, ale taki który zawsze leci na święta to Gwiezdny Pył
Witam! W te Święta obejrzałam Don't look up. 🙂 A Kevina też ostatnio oglądałam 20 lat temu. 😂
Nigdy w zyciu nie widzialem i ta tradycja bedzie kontynuowana jak najdluzej mam nadzieje.
Joe Pesci wymiata jako Leo w Zabójczej broni.
A druga Zabójcza broń jest z 1989 roku, czyli rok przed Home Alone grał już komediowe role. No i ogólnie taką miał karierę w latach 80 i 90, że gangsterskie mroczne filmy przeplatał komediowymi rolami, w których był równie dobry, co u Scorsese.
Ja też w tym roku po dłuuuugiej przerwie obejrzałam Kevina w całości i bardzo dobrze się bawiłam 😁
Może to dziwne ale zawsze na święta oglądam 'Zabójcza broń' z Melem Gibsonem
No dokładnie ja tez zawsze zwracam uwagę na to jaka mieli chatę na początku lat 90'
Co do sceny z chłopakiem od pizzy: Według mnie po 1) on dał mu za mało kasy niż powinien (lub bez napiwku), bo wcześniej jest scena jak podbiera oszczędności od brata (a więc nie ma dużo pieniędzy 😄), 2) on chyba ćwiczy właśnie w tej scenie z pizzą użycie tej sztuczki, aby później mieć pewność, że da się dorosłego w ten sposób wystraszyć.
W ogóle ja dopiero w tym roku zauważyłem, że Kevin jeszcze przytaszczył do kuchni wielkie głośniki dla wzmocnienia efektu, wcześniej jakoś mi ten szczegół umknął
Albo zwyczajnie miał też swoje kieszonkowe ale mniejsza tego i tak go kocham
10:28 Ten manekin w kapeluszu był w garażu, wyraźnie go widać, a Michaela Jordana wyciął z drzwi Buzza
Manekiny z piwnicy. Jego matka prawdopodobnie jest krawcem bo ma maszyny do szycia w domu, materiał u właśnie manekiny. Są w kilku scenach.
Szklana pułapka, Cicha noc (z Sethem Rogenem), Witaj święty Mikołaju, Kevin i Zabójcza broń:) klasyka
Moja rodzina gardzi Kevinem i amerykańskimi komediami (ale w dzieciństwie oglądałem z co najmniej 5 razy na święta). więc ja na święta oglądałem z najmłodszymi przygody myszki Mickie na Nock Junior oraz Asterix i Obeliks Osiedle Bogów. A później jeszcze u znajomych z pierwsze 20 minut Misji Kleopatry.
Za dzieciaka oglądałam ten film chyba z milion razy, jako osoba dorosła nieco mniej, ale za każdym razem mnie bawił ;-). Co tu dużo mówić, Kevin zasłużył na miano kultowego. Jedno mnie tylko zastanawia, czym zajmowali się jego rodzice, że stać ich było na taki dom? Nawet w USA tylko niewielki odsetek populacji może sobie na taki pozwolić. Duża część społeczeństwa mieszka w jakiś barakach, przyczepach kampingowych lub w namiotach jako bezdomni. Druga rzecz, to sama rodzina Kevina sprawia wrażenie dysfunkcyjnej. Traktują tego chłopaka jak jakąś czarną owcę, pomiatają nim, lecąc na wakacje dopiero po czasie rodzice uświadamiają sobie, że "czegoś zapomnieli"...
Oczywiście Kevin i W krzywym zwierciadle to klasyki komedii lekkich lotów w święta! W rodzinie dookoła dzieciaki 6-10 lat więc rośnie kolejne pokolenie, które zapamięta Kevina w świątecznym czasie :P
Chciałem napisać, że sam widziałem go milion razy, ale tak szczerze przy przełączaniu na długich reklamach powiedzmy, że widziałem go w częściach jak puzzle ;)
Pierwszy raz ten film oglądałem na początku lat 90-tych, oczywiście na kasecie VHS i w kopii z kina z amatorskim lektorem i śmiechami widzów z sali.
A i pamiętam, że z dystrybucją 2 części były jakieś problemy, że oficjalnie była w Pl po paru latach.
Mój świąteczny film od kilku lat to "Za jakie grzechy dobry Boże"
W krzywym zwierciadle- witaj święty Mikołaju
Na netflixie jest serial dokumentalny o filmach lat 90 „movies that made us” gdzie producent mówi że po wszystkich filmach gangsterskich joe nie mógł przestać przeklinać dlatego w scenach gdzie wpada w pułapkę przegryza wargę i wymyśla swój język
Polecam sprawdzić 8-biotowe święta na HBO. Obejrzałem bez żadnych oczekiwań przy robieniu wigilijnych potraw i pozytywnie mnie zaskoczył film. To jeden z lepszych świątecznych filmów ostatnich lat choć nadal jest to poziom średni ale przynajmniej ogląda się to bez zażenowania.
Jest 4.01. Ja nie wiem kiedy kuźwa minęły mi święta i Sylwester, a co dopiero rozkminiać tradycyjnego Kevina :(
Świąteczny film?
- Pan Wołodyjowski
- Sami swoi
- Jak rozpętałem II Wojnę Światową
Z tą pizzą to mógłbyś się bardziej przyczepić jak ją zamówił, skoro linie telefoniczne nie działały :D
Całkowicie bez żartów obejrzałem z dzieciakami Dawid i Elfy na netflixie ten polski film. Spodziewałem się totalnego gniota, a to fajna, prosta, miła historia w całkiem niezłym wykonaniu wiec jestem w lekkim szoku
"Better watch out" bardzo fajny thriller/horror świąteczny wielokrotnie nawiązujący do Kevina
Dzięki za polecenie, sprawdzę sobie w wolnym czasie :D
Oczywiście ze Powrót do przeszłości xD Kevin za często u nas nie gości ale w tym roku oglądnęliśmy ponieważ córka w przedszkolu czytała książkę o kevinie samym w domu :p no więc musiałam pokazać jej genezę :)
Wiedziałam, że po 3 sezonach sukcesji polubisz Romana 😉
Ja mogę powiedzieć, że w Niemczech Kevin też jest stałym punktem świątecznej ramówki!
U mnie w te święta leciała m.in. disney'owska trylogia Prep & Landing, świąteczny special Chłopaków z baraków, Chłopiec zwany Gwiazdką czy klasyk Holiday Inn (to z tego filmu pochodzi ponadczasowy utwór White Christmas), ale Kevin też rok rocznie jakoś jest obecny, tym razem jedynie w urywkach. Odradzam oglądać tą nową część z Disney+
Zrób recenzje RoboCopa z 1987. Wielbię ten film. Dawaj. Rzucam ci wyzwanie 🤣
o super :) a tak przy okazji... HARIPOTA GDZIE!?!!!!
Dla mnie świątecznym filmem od paru lat jest Express Polarny, Kevin jest dla mnie jak stare bajki, za dużą mam wyobraźnię, by się śmiać z występujących tam obrażeń XD
Polecam znaczyć nowego "Kevina" z Disney, albo trójkę i czwórkę... Wtedy docenia się oryginał jeszcze bardziej.
dokładnie
Mój 'świąteczny film' w tym roku to Stara Trylogia SW XD
Od 2/3 lat oglądam też co roku 'Cichą Noc' Domalewskiego albo 'Klausa'
Jaka klata ❤❤❤❤❤❤
Ta japa będzie nas prześladować przez wiele świąt.
John Huges zrobił tutaj też wielką robote. Szkoda że już odszedł...
Świąteczny film? Opowieść Wigilijna z Jimem Carreyem sztos :D
Jak święta to Neverending Story i Klaus!
. Mógłbyś zrobić retro recenzje o filmie Nawrócony ksiądz. Bardzo fajna komedia swoją drogą 😀
A teraz puśćmy wodze fantazji, i wyobraźmy sobie że "Kevina" kręci np. Tarantiono. Ło losie ale to by było.
Ostatnio Macaulay'a widziałam w "American horror Story; Double feature", i był genialny.
Pozdrawiam.
Zrobisz recenzje kevin sam w Nowym Jorku ? 😉
Zrobisz recenzje "Zatrzyj Ślady"?
Witaj święty Mikołaju, obowiązkowo :)
Ja nie oglądałem i to serio max 5 min fragment widziałem, ale to już kiedyś pisałem u Ciebie w komentarzu, także chyba nie czytasz uważnie :P
Może dać ktoś linka do Kevina dla dorosłych
Chyba to będzie dobry film na obejrzenie z moim 5letnim synem ;)
manekiny były w piwnicy koło strasznego pieca
Pranie może robił bo czyste ubrania poleciały do Paryża?
Film świąteczny- Historia współczesna z 1960 i To wspaniałe życie z 1946. Ten drugi też jest klasyką świąteczną w USA. Kevin jest oki. No parents. No problem. czyli nowy Kevin tragedia...
Klasyk, a też już jakiś czas nie oglądałem
Było widać manekiny w scenie kiedy Kevin robił pranie w piwnicy
Nigdy nie rozumiałem fascynacji tym filmem. Dla mnie jedynym prawilnym filmem świątecznym pozostanie na zawsze Die Hard🐱👤😎
A ja cię zaskoczę ..... bo w te święta dowiedziałem się, że moja babcia poraz pierwszy obejrzała Kevina, aż uwierzyć nie mogłam bo myślałem, że tacy ludzie nie istnieją a ja w rodzinie mam taką indywidualność 😂😅
Kevin to dobry film, jednakże...
Najlepszym filmem świątecznym jaki kiedykolwiek powstał jest To Wspaniałe Życie
mam urodziny 24 Grudnia zawsze wracam od rodziców i teściów i odpalam Polsat żeby chociaż kilka scen filmu obejrzeć
Gdyby kosmici pojawiali się na Ziemi raz do roku na Święta to pewnie pomyśleli by że ludzkość stworzyła tylko 4 filmy. 🥱🤦 Zresztą, może lepiej że na codzien nie oglądają telewizji 🤣 podejrzewam jednak że już dawno złapali zasięg satelitarny TV i stwierdzili że nie warto odwiedzać naszej planety bo szkoda na to czasu 😜
To była zemsta za to , że pierwszy raz było za mało pizzy z serem😉
Skoro jest klasyka świąteczna, to może w końcu klasyka parodii - "Straszny film" 1 albo 2?
Green Book jest dobrym filmem świątecznym
Chciałbym żeby ktoś dla jaj zrobił remake Kewina/Home Alone w kategorii R.
Jak ty pytania na q&a znajdujesz? Lub ktoś powie?
W karcie społeczność na yt
@@Joker-gf2gy Dzięki
@@PrimalElf luźno
powinien nagrać filmik z pytaniem do Q&A bo na tej karcie społeczności łatwo przeoczyć
@@canismajorisnicto3149 W ogóle bym nie zorientował się ale mam przeczucia że Q&A robi raz na miesiąc czy jakoś tak.
Kewin czuł się winny - dlatego .że powiedział życzenie że chciałby być sam - Budzi sie rano zchodzi na dół i nie widzi nikogo i pomyślał że zniknęłi na zawsze.
wczoraj Gladiatora się oglądało chociaż nie za bardzo świąteczny XD
Jak mi się marzy Armagedon. Chciałbym usłyszeć od kogoś kto się zna. To jak można zrobić technicznie zły film a jednocześnie tak dla mnie wyjątkowy, poruszający.
Mój film dzieciństwa
Kevin ofcourse
Moim świątecznym filmem jest Claus od netflixa
Mój świąteczny film? "Jade ulicom
Opony asfalt drom
Pingwiny gdy zomaczom drzewo
Na zawał umerom!
Julian, Julian
On twardy jest jak głaz!
Jedziemy panie
ciut za wolno
Trzeba wcisnąć gaz!"
Oglądałem na przed świętami Grand Budapest hotel z 4 raz. Idealny film na święty.
nie zganiaj naświęta - gruby byłeś już wcześniej :P
oglądałem matrix 4 trzy razy, udane święta
SAW to dorosły Kevin????
W piwnicy widziałam jeden manekin na pewno
To ja - ta co nigdy nie obejrzała Kevina 😂
"Tata kontra tata"