Tym czymś , w miarę poprawny odczyt uzyskasz na drewnie kominkowym . Do tynków są troszkę inne urządzenia dedykowane do tego typu pomiarów nie za 30zl tylko 1200do nawet 3000zl ,przy tynkach pomiar dokonałeś mleczka a nie samego tynku , wartość 0,7 to pomiar którego nie osiągniesz po 2 latach po zakończeniu inwestycji, kilkuletni tynk to 1% tynk jest higroskopijny . 2,5-3% to jest prawidłowy odczyt do dalszych prac tynkarskich
według mnie to te bolce trzeba wbić w tynk na określoną głębokość tylko dotknięcie powoduje zły odczyt, tak jest przynajmniej z drewnem - dlatego takie małe wskazania
Panie, to nie zabawka, tylko trzeba się umieć tym przyrządem posługiwać. Elektrody trzeba mocno przyłożyć do mierzonej powierzchni (ale z wyczuciem, nie przesadzać!) a do drewna wbić (jak się da), bo mierzy wilgotność na głębokości wbicia elektrod. Te "zabawki" pokazują wynik bardzo zbliżony a w wielu przypadkach identyczny z tymi "profesjonalnymi" za ponad 1000 zł. W takim mierniku nie ma co spieprzyć (przy zaprojektowaniu i produkcji), bo pomiar odbywa się na bardzo prostej zasadzie pomiaru rezystancji między przyłożonymi do badanego obiektu elektrodami (przepływu prądu). Czy wynik będzie podany z dokładnością plus minus 1% czy 0,1 % to w budownictwie i w gospodarstwie domowym nie ma żadnego znaczenia, bo jakie ma znaczenie, że przyrząd zamiast 15% pokaże 14,5 czy 15,5 %?
Wywal ten materiał do kosza, bo wprowadzasz w błąd widzów. Kompletnie odklejony film od rzeczywistości. Tu nic nie jest prawdą a samo urządzenie nie nadaje się do takich pomiarów.
Jak jest teraz przerwa w pracach domowych, to można nakręcić filmik i podsumować wszystkie koszty do obecnego stanu domu. Była by taka możliwość ?
Jakie elementy instalacji co zostały zmodyfikowane aby funkcjonował płaszczyć wodny, jakie dodatkowe koszty?
Witam. My właśnie zaczynamy budować Arizonę. Możesz podać model tego kominka? Z góry dzięki i powodzenia w dalszej budowie 😀
My tez zaczynamy budowę Arizony 3
Coś mi się wydaje,że to urządzenie ściemnia.
Wskazania tego wilgotnościomierza są, jak dla mnie, dziwnie niskie. 5-10% to jeszcze bym uwierzył, ale 0,7?
Dlaczego ?
Tym czymś , w miarę poprawny odczyt uzyskasz na drewnie kominkowym . Do tynków są troszkę inne urządzenia dedykowane do tego typu pomiarów nie za 30zl tylko 1200do nawet 3000zl ,przy tynkach pomiar dokonałeś mleczka a nie samego tynku , wartość 0,7 to pomiar którego nie osiągniesz po 2 latach po zakończeniu inwestycji, kilkuletni tynk to 1% tynk jest higroskopijny . 2,5-3% to jest prawidłowy odczyt do dalszych prac tynkarskich
Mleczko może mieć ok 1%, ale to tylko warstwa wierzchnia. Te igiełki trzeba wbić głębiej wtedy pomiar jest powiedzmy miarodajny.
według mnie to te bolce trzeba wbić w tynk na określoną głębokość tylko dotknięcie powoduje zły odczyt, tak jest przynajmniej z drewnem - dlatego takie małe wskazania
Za te 30zł to może sobie pan baterie 9v kupić do tej zbawi . Gupi materiał
Panie, to nie zabawka, tylko trzeba się umieć tym przyrządem posługiwać. Elektrody trzeba mocno przyłożyć do mierzonej powierzchni (ale z wyczuciem, nie przesadzać!) a do drewna wbić (jak się da), bo mierzy wilgotność na głębokości wbicia elektrod. Te "zabawki" pokazują wynik bardzo zbliżony a w wielu przypadkach identyczny z tymi "profesjonalnymi" za ponad 1000 zł.
W takim mierniku nie ma co spieprzyć (przy zaprojektowaniu i produkcji), bo pomiar odbywa się na bardzo prostej zasadzie pomiaru rezystancji między przyłożonymi do badanego obiektu elektrodami (przepływu prądu). Czy wynik będzie podany z dokładnością plus minus 1% czy 0,1 % to w budownictwie i w gospodarstwie domowym nie ma żadnego znaczenia, bo jakie ma znaczenie, że przyrząd zamiast 15% pokaże 14,5 czy 15,5 %?
Wywal ten materiał do kosza, bo wprowadzasz w błąd widzów. Kompletnie odklejony film od rzeczywistości. Tu nic nie jest prawdą a samo urządzenie nie nadaje się do takich pomiarów.