Zarabia czy też nie,ale miło się je ogląda i każdy może z nich coś wynieść. Ja mu w portwel nie zaglądam...a tak pozytywnie zakręconych mechaników to ze świecą szukać
Miałem 2.0 w benzynę, świetne auto, kupiłbym drugi raz bez wahania. Czasem miałem wrażenie, że auto żyje swoim życiem. Kilka razy miałem przyjemność usłyszeć i zobaczyć, jak autko się samopoziomuje podczas mocniejszych wiatrów, gdy autko zostawiałem pod domem. Również, gdy przychodziłem do garażu i otwierałem autko, to podnosiło się, jakby wiedziało, że zaraz będziemy ruszać w drogę:D Jak zmieniłem c5 na auto że standardowym zawieszeniem, to przez pierwsze kilka tygodni miałem wrażenie, że zaraz coś się rozpierdoli xD. Ale nie zrozumie tego osoba, która nigdy nie jeździła na hydro-pneumatyce..
Ja sobie nadłubałem w komputerze żeby niżej siedział - teraz jak wychodzę z pracy i go otwieram z kluczyka to przód od razu nurkuje, ustawiając wysokość którą mu zaprogramowałem :)
Mam C5 MK1 2001r 3.0 V6 kupiony spontanicznie w nocy, i kocham tym jeździć, na codzień w pracy niestety jeżdżę panda, ale jak wsiadam do cytryny i wracam do domu to czuję się jak na pokładzie ekskluzywnego samolotu dla VIP-ów :) odpoczywam
Potwierdzam ocenę tego auta z materiału Chrisa, kupiłem niedawno taka C5- tkę tylko po lifcie 2.0 16v w automacie Exclusiv 2005 rok 115 tyś km przebiegu. Idealna, jak z salonu, spalił się silnik pompy zawieszenia, winą zasniedzialy styki i zjaralo się bo duży prąd tam plynie (bezpiecznik 40A) auto już zrobione i miałem już że 60 samochodów teraz mam 9 i takiego komfortu jazdy jakim dysponuje C5 jeszcze nie spotkałem. To auto płynie nie jedzie szok , wygoda nie do opisania , kupa miejsca, praktyczne bogate wyposażenie, trzeba wypróbować, polecam!
Miałem tą wersję, po 15 latach odkupił ode mnie ją mój mechanik. Teraz z powodzeniem używam C5 ostatniej generacji. Citroena kocha się jak żonę, z wadami i zaletami, bo miewa swoje fochy.😁
Jeździłem takim w dieslu. Pamiętam że można było ustawić przy małych prędkościach tryb podniesienia auta co bardzo się przydawało na polnych drogach. Wspaniale auto a mieć taki w Kombii 2,2 diesel to poezja komfortu i niskiego spalania. Brawo profesorze za obalanie "francuskich" mitów 👍👍👍
Miałem c5 2.0 HDI, jeździłem 5 lat, jedynie jakies drobne problemy z elektryka. Najlepsze auto jakie mialem. 1000 km na zbiorniku, autostrada, 5l na 100 km. Wazne rzecz zeby mial podłokietniki z przodu, mega podnosi komfort.
Miałem taką C5 w kombi. 2.0hadei przejechane 500k km i nigdy mi nie klękła. zawieszenie fabryczne. System hydro nigdy nie był ruszany bo tam się nic nie działo. Jedyne co to serwis olejowy, wymiana całego oleju LDS co 3 lata i wszystko śmigało. Całą reszta elementów jak w innych samochodach. tuleje metalowo-gumowe, czy łączniki stabilizatora psują się tak samo w vagenach czy innych oplach. Komfort tego auta jest nie do podrobienia.
Rozważam taką Cytrynkę jako następne wozidło. Serwis V70 przerasta mnie finansowo ;-) Na co uważać w tych samochodach, na co zwracać uwagę? Testowałem już egzemplarz z 2.0 HDI i niektórzy widzowie zwracali mi uwagę na pewne niedociągnięcia merytoryczne, więc absolutnie nie uważam się za speca w temacie. Wiem jedynie, że od lat marzy mi się hydro.
Mam C5 2.2hdi 170 koni. 6 biegów, polifcik. Pojechałem sobie kupić VOLVO V70 w komisie, a że był niefajny, zobaczyłem C5, się przejechałem z ciekawości i tak zaczęła się miłość. Zrobiłem autem dopiero 30 tyś. Średnie spalanie 6.2l. W trasie potrafi palić 5.5litra przy 100km/h. To mój pierwszy francuz. Najsłabszą stroną tego auta jest skrzynia biegów. Precyzja pracy skrzyni jest lepsza niż w Alfie którą kiedyś miałem ale niestety niemieckie auta mają dużo lepsze skrzynie, że nie wspomnę o japońcu. I to tyle z minusów. Natomiast plusy. Wsiadam w auto i jadę do Bukaresztu. Robię trasę 3000km po czym następnego dnia rano nie odczuwam żadnego zmęczenia. Żaden inny samochód nie potrafi zrobić czegoś takiego. Miałem wcześniej BMW 7, mam też mercedesa R230. Ale do Citroena nie ma nic polotu. WYGODA 11/10.
Mam dwa takie w kolorze grafitowym (identyczne z zewnątrz). Oba kombi. Jeden 2.2HDI manual 2002 (salon pl kupiony od dziadka z przebiegiem 98tys w 2016), drugi 2.0Pb+G automat 2003r (ten drugi od miesiąca w moich rekach). Kupiony za 3500 dolozone 2200 i pojeździ długo bez wkładu (tak wiem dolozylem prawie drugie tyle ale jak ktoś ma bzika na punkcie modelu to juz nie przetłumaczysz. Ostatnio wsadzilem do bagażnika tego z automatem blisko 275kg i nie ma problemu. Komfort mega, bagaznik przepastny. Z rzeczy które moim zdaniem sa najlepsze podczas użytkowania to hak 1500kg, podwójna osłona od słońca(może zasłaniać przód i bok zarazem), wskaźnik temperatury oleju którego brakuje w niejednym sportowym aucie (u mnie jest w obu autach ale 1.8 chyba go nie miały), siłowniki maski, mega wygodne podłokietniki i fotele *tylny podłokietnik ma cupholdery wysuwane do przodu jak najnowsze marki premium (idealne pod imprezkę na tylnej kanapie). W moich jest w obu tempomat, czujniki zmierzchu i deszczu, dwustrefowa klima, składane lusterka wszystko w prądzie itp co jest praktycznie standardem w każdym egzemplarzu. Co do płynu masz LDS ;) Z wad auta jak wspomniałeś linki ręcznego i ich prowadnice, w kombi siłowniki klapy bagażnika prędzej czy później padną, w HDi Fap, który często sie zatyka, są problemy z domieszkowaniem (Eolys lub DPX)- Domieszkowanie zawsze jest na pełen bak przy kazdym otwarciu wlewu więc jak ktoś dotankowuje po 50zł to bedzie problem (tankujcie zawsze od pustego do pelnego). Jak by ci padła wycieraczka czy grzanie szyby, w kombi (break) otwierana szyba to na 90% wiązka w miejscu karbowanej gumowej osłonki tam gdzie się gnie przy zamykaniu. EDIT zapomniałem oczywiście o klapach mieszlanika, zacinającej sie blokadzie lewarka biegów (pierscień biegu wstecznego) i oczywiście w 2.2hdi koło pasowe. Wymiana żarówek lamp przednich to czysta przyjemność. Spręzynki same się odblokowują, polecam co najmniej na te operację zabrać 4ropak i mieć wolną sobotę to na pewno uda sie wymienić H7 ;) Xenonu w automacie jeszcze nie wymieniałem ale widze żę też nadaje się to na piekną, mozolną historię bez happy endu ;) Mozna by o nich gadać i gadać. Ja uwielbiam te wieloryby i pomimo że nie są jakieś piekne, sportowe itp to japa się cieszy zawsze podczas jazdy. I jak mówisz one sie prawie nie psują- jedynie eksloatacja. W zawieszeniu robisz glównie końcówki drążków, i raz na 200tys łożyska wahaczy tył. Z drogich części to trzecie światło stopu w kombi ;) Rozrząd z pompą wody to 400zł, napinacz paska alternatora 150.
Mam pytanie bo widzę, że wiesz o tym aucie sporo. Szukać 2.0 benzyny czy diesla 2.0 110 km? Jeżdżę głównie po mieście i te auto od dłuższego czasu chodzi mi po głowie.
@@franekdolas6141 Bierz benzyniaka. Raz że o kilka koniuf wincyj to jeszcze serwis tańszy. Miałem przedlifta 2.0 pb i teraz mam polifta 1.6hdi. Pozdrowionka
@@adamtomczak8121 w przedlifcie trzeba uważać na szklanki bo silnik znany z problemów z nimi. często jest problem z klimatyzacją, jej sterowaniem, uszkadzają się gniazda motoreduktorów które sterują klapami powietrza i nie można wtedy zmieniać temperatury. słabe kolejne punkty to: - czasami słaba dostępność częsci - np. siłowniki nie do dostania albo za grube pieniądze - ręczny na przednie koła, często zacierają sie linki oraz prowadnice tych linek, same zaciski przednie też się psują często - zaciski tylne również się psują i przy wymianie klocków moze się okazać że nie da się wymienić klocków, są tam długie śruby, zaciski się krzywią - jeśli kombi to często nie działa tylna klapa tj, nie działa wycieraczka, ogrzewanie, siłowniki klapy (uwaga bo naprawa problematyczna a 99% kombi ma uszkodzone, ja akurat zajmuje się naprawą tylnych klap w kombi), otwierana tylna szyba w klapie też 99% nie działa i jedyna rdza występuje na tylnej klapie w kombi :) - czasami klamki wewnątrz sie urywają bo są dość fikuśne - łożyska wahaczy z tyłu często do regeneracji - ciężko znaleźć kogoś kto umie diagnozować i naprawiać zawieszenie, często mechanicy na widok c5 nie chcą w nim grzebać bo się boją. - polift również ma problem z klimatyzacją, pękają klapy sterujące i naprawa to około 500zł lub samemu, trzeba albo zdjąć dęske rozdzielczą albo wyciąć otwór w obudowie nagrzewnicy plusy też są - zero rdzy - bardzo wygodne jeśli sprawne - bardzo bezpieczne, dużo poduszek i dobre wyniki w testach zderzeniowych - dość bogate wyposażenie - bardzo niska cena zakupu za tak duże i bezpieczne i wygodne auto, chyba nie ma lepszego stosunku cena jakość jak tutaj. - w polifcie mega dobre światła ksenonowe, serio są znacznie lepsze niż 10 lat młodsze auta, są skretne i robią z nocy dzień i podążają za skrecaniem kierownicą Ogólnie mam takiego ponad 2 lata z 2.0l lpg 140 koni i jest mega tani i utrzymaniu, sprzęgło potwierdzam że słabe i przy wymianie należy splanować koło zamachowe bo często się krzywią i nowe sprzęgło nie będzie dobrze działać. Do zawieszenia trzeba zaglądać ale w celu kontroli, najczęstsza usterka to wymiana wężyka powrotu płynu który kosztuje 20zł a wymiana trwa 5 minut, ewentualnie wymiana cięgna na stabilizatorze które jest połączone z czujnikiem wysokości i ono rdzewieje i jak się urwie to auto siada na glebie i ciężko na lawete wjechać czy lewarek podłożyć, wymiana to też 10 minut i koszt 20zł. Musi być poprawna ilość płynu w zbiorniku zawieszenia, za mało albo za dużo powoduje złą pracę zawieszenia, również ustawienie wysokości normalnej musi być odpowiednio zrobione ponieważ za wysoko lub za nisko na podstawowym trybie powoduje złą prace zawieszenia (jest za twardo albo za miekko). Można wrzucać bardziej komfortowe sfery (czyli te bańki z gazem) od np. xantii i auto robi się bardziej miekkie.
"Wymiana żarówek lamp przednich to czysta przyjemność. Spręzynki same się odblokowują, polecam co najmniej na te operację zabrać 4ropak i mieć wolną sobotę to na pewno uda sie wymienić H7 ;)" - zwłaszcza, że C5 Mk1 znany jest z tego, że lubi psuć żarówki (elektryczna pompa hydrauliki powoduje chwilowe wahania napięcia w instalacji, a one tego nie lubią...)
@@franekdolas6141 Jeśli nie robisz tras a auto jest na legalu z fap to lepiej benzyna z gazem. Ja średnio na 35 litrach gazu robie ok 300km. 2.0PB według kompa wskazuje mi średnio 10.5l/100. Prędkości przelotowe 2.0 w ekeonomicznym wariancię to +-130km/h. Powyżej tej prędkości cięzko auto przyspiesza i sporo więcej pali. Z 2.0 hd jesli chodzi o spalanie nie mam za duzo doświadczenia ale 2.2 w miescie pali min 8,5-9l (trasa +-7l średni mi wychodzi 7,8l bo auto głównie lata po traskach z prędkościami 130-140km/h) do tego w HDI dochodzi męczenie w mieście dwumasu, ciezko w zimie rozgrzać dobrze olej na krótkich dystanasach wiec i turbo dostaje no i krotkie trasy to i fap szybko zapchacsz. Plusem diesla jest to ze przebiegi rzędu 700tys km to norma bez remontów. PB powyżej 250 tys bierze już olej (każde mniej lub więcej). aha i jak masz brać diesa to bierz z osprzętem i kompem bosha. Siemens to same problemy (wlepke znajdziesz na kompie zaraz za akumulatorem pod maską). Bosh ma wtryski które da się regenerować a siemens nie ma opcji na regenerację i jak cos padnie to wtrysk +-700zł. Plusy diesla to moment obrotowy i pomimo tego ze mocy mniej to moim zdaniem 2.0 HDi lepiej sie zbiera jak 2.0PB. Najlepsze silniki do tego auta to 2.2 hdi i 3.0v6 z czego ten drugi jest bardziej awaryjny i jego eksploatacja jest droga. Podsumowując jak jeździsz głownie po mieście bierz pb 2.0 czy nawet 1.8 (kochają gaz). Jesli robisz tryby mieszane diesel jest spoko. CO by nie było najważniejsze to i tak trafić dobry egzemplarz i nie ważne w jakim silniku- zadbany posłuzy bardzo długo. Dla przykładu ja chciałem polifta z automatem i nalepiej 2.2hdi biturbo 170km. Kupiłem przedlifta 2.2 hdi z manualem bo po prostu trafiłem mega egzemplarz (szukałem auta pół roku i kupiłem auto z polskiej dystrybucji, od drugiego właściiciela 67lat z przebiegiem 98tys km). Wiec nie napalaj się na konkretne zestawienie tylko poszukaj zadbanego. Od razu mowie że zadbane mk1 to 5,5-7,5 tys. polifty warte uwagi blizej 10-12k. Dobrze jest popytac na forum cytrynki.pl lub na grupach na fb czy ktos nie sprzedaje (sa ze 3 takie warte uwagi grupy). TO tyle ode mnie. Aha i dobrze poprosic kogoś z forum kto malexie czy diaboxa żeby pojechał z toba obejrzeć auto i podpiąć pod kompa. Jeśłi zobaczysz gdzies rdzę nadkola progi itp tzn że bity bo one w ogole nie rdzewieją (czasem sie zdaża na klapie bagaznika w kombi lub kielichy (kielichy sa wymienne wiec jak sa skorodowane a reszt ok to spoko). Ja mam w dieslu korozję na kielichach. materiału jest mega dużo i na razie nic z tym nie robie (diesel aktualnie 218 tys przebiegu, salon pl)
XM piękny. Mimo, że delikatnie mówiąc gardzę francuską motoryzacją, tak XM to moje niespełnione marzenie. Jemu jestem w stanie wybaczyć usterkowość i głupotę niektórych rozwiązań jak to na Francję przystało :)
@@Stanwis Ta, jak kowal marewel co kiedyś wrzucił film z naprawy francuza. Teraz już film usunął bo spieprzył wszystko co można było spieprzyć. Co innego niż vieśwagenoza w dieslu i niektórzy są jak dzieci we mgle.
Marevel ciągle naprawia te niemieckie auta i opowiada z pasją a jak mu się trafi Francuz to wtedy mówi jak ich nie lubi naprawiać i jak się psują na potęgę co się z nim absolutnie nie zgadzam zresztą u niego na warsztacie też ich praktycznie nie widać.
Posiadam C5 z 2004 roku, automat paliwo i gaz. Nie narzekam na to auto, super działa i jeszcze długo pojeździ, jedynie co to muszę sprawdzić lewe lusterko bo chyba gdzieś przewód jest poluzowany. Raz na jakiś czas działa składanie lusterka a raz znowu nie działa. Jak podskoczy na wybojach to działa😃
18:34 - bajer byłby fajny, ale szybko rozwaliłbyś zawieszenie i poduszki gumowe pozrywał, w szczególności w przednich siłownikach (te "mocowania górne). Citroen leżący na glebie opiera się na gumowych zderzakach i wszystkie siły kompensowane są tylko przez nie. Jest to tryb serwisowy, nie do jazdy i tak było w każdym Citroenie od początku istnienia hydropneumatyki. To samo tyczy się położenia najwyższego (tj podniesienia na maksa). Dlatego automatycznie podnosi się po rozpoczęciu jazdy z gleby i z tego co kojarzę jak podniesiesz go na maksa, to po rozpoczęciu jazdy powinien się obniżyć do tryb terenowego, a jak przekroczysz 40km/h to obniży się do trybu "jazda", czyli standardowej wysokości. 19:43 Profesorze - nie zwykły hydrauliczny, tylko dedykowany przez Citroena do zawieszenia hydractive płyn syntetyczny LDS. LHM był hydraulicznym płynem mineralnym stosowanym w centralnych układach hydropneumatycznych, tj gdzie w jednym obiegu pracowały hamulce, zawieszenie i wspomaganie (tak było do modelu XM). W C5 okroili układ do samego zawieszenia (wspomaganie i hamulce są już klasyczne jak w każdym innym samochodzie) Dodam, że wlewanie zwykłych płynów hydraulicznych, nieprzystosowanych do pracy z zawieszeniem hydropneumatycznym to pierwszy krok do zajechania całego układu ;) 19:55 - tak dokładnie, w sferze znajduje się sprężony azot (w zależności do przeznaczenia sfery jest on sprężony pod różnym ciśnieniem, np przednie 55 bar, tylne 30 bar, zależy to od ciężaru auta, wersji silnikowej itp. W sferach są też różne dławiki, czyli amortyzatory) 20:45 - poczytaj o Citroenie C6 z silnikami V6. W tej wersji samochodu masz maksymalnie zaawansowane zawieszenie hydropneumatyczne wyposażone w technologię AMVAR. Polecam zobaczyć np: watch?v=L2q03XZugwg albo wyszukać w yt "Citroën C6 suspension explained" Jedna z wielu różnic, to zmienna charakterystyka pracy amortyzatora (dławika) na każdym z siłowniku z osobna. To co w każdej innej hydro cytrynie jest na stałe lub ograniczone do dwóch trybów (sport/komfort), w C6 z AMVAR jest dynamicznie obliczane i zmieniane podczas jazdy niezależnie dla każdego siłownika na podstawie wielu pomiarów, stylu jazdy, kąta wychylenia kierownicy, warunków na drodze itd w taki sposób aby połączyć komfort z bezpieczeństwem prowadzenia. Jednostka sterująca zawieszenia oblicza i zmienia charakterystykę pracy zawieszenia do 400 razy na sekundę! Dodatkowo gdy przednia oś pokona jakąś przeszkodę, to komputer na podstawie parametrów, które obliczył podczas tego "zdarzenia" w ułamku sekundy dostosuje charakterystykę pracy tylnej osi zanim ta dojedzie do tej przeszkody - tak aby zapewnić odpowiedni komfort :) Jako ciekawostkę polecam tez poczytać o zawieszeniu w starszym Citroenie Xantia Activa, gdzie zamiast stabilizatorów są siłowniki, które niedopuszczają do przechyłu nadwozia. W swoich czasach i przez wiele następnych lat Xantia Activa była niepokonana w teście łosia, gdzie wymiękały nawet sportowe fury. 8:43 i 26:22 - są firmy, które regenerują takie poduchy ("mocowania górne"). Jeżdżenie z pozrywanymi lub skorodowanymi tymi mocowaniami jest bardzo niebezpieczne. Przyznam, że nie wiem czy w C5 jest jakieś zabezpieczenie (wolałbym nie sprawdzać), ale we wcześniejszych hydropneumatykach (XM i starsze) jak się rozwarstwiła guma i odkleiła od podstawy metalowej, to siłownik wychodził przez maskę, koło wpadało w nadkole itd. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja i te mocowania to jest jedna z najważniejszych rzeczy, o które należy dbać i sprawdzać stan przy każdej wiekowej cytrynie z hydropneumatyką!!! 26:45 - mit taki wziął się prawdopodobnie z tego, że w czasach kiedy samochody z hydropneumatyką pojawiły się u nas na rynku - był to kosmos technologiczny, nikt nie wiedział jak to serwisować i eksploatować. Już pierwszym krokiem do zajechania tego układu było lanie byle jakich olejów hydraulicznych zamiast oryginalnego LHMu, co momentalnie prowadziło do uszkodzeń w newralgicznych punktach układu takich jak pompa hydrauliczna, korektory wysokości czy zawór hamulcowy + rozszczelnienia i wycieki. Dodam, że taki korektor czy zawór, to były elementy wykonywane z dokładnością do mikrona i pasowane metal w metal, bez żadnych pierścieni uszczelniających, więc zmiana płynu na inny niż dedykowany czy zbyt rzadki serwis (LHM jest higroskopijny!) powodował katastrofę i ogromne koszty serwisu. Jednak - wystarczyło eksploatować i dbać jak należy, a układ prócz swoich oczywistych zalet, potrafił się również odwdzięczyć niezawodnością przez lata. Jeśli właściciel odpowiednio dbał o hydro, to serwis polegał głównie na wymianie standardowych części jak w każdym innym samochodzie typu drążki, końcówki, tuleje wahacza itd. Co do zużycia oleju, to tego problemu nie miały diesle i V6. Co do innych benzynowych, może po prostu przebieg lub słaby serwis przez lata doprowadziły do tak dużej konsumpcji oleju?
Mam polifta kombiaka, exclusive z 2.0 ropa automat. Poza zablokowaniem się pinu we wtyczce do przyczepy oraz padnięciu czujnika cofania to w zasadzie tylko części eksploatacyjne wymieniane. :)
Kilka dni temu Citroenem C5 2.0 HDI o przebiego 625 tyś przyjechał kupiec do mojego Vel Satis. Renault wziął i wspomniał, że cytryna idzie na złom za kilka dni. Mam Citroena CX w garażu, więc ze względu na sentyment do marki postanowiłem przejechać się dojechaną C5'ką....i finalnie postanowiłem cytrynę przygarnąć :D
Miałem służbowe, dostałem propozycje wymiany na coś nowego. Wybrałem RAV 4, moda się wtedy zaczynała na takie cosie, chciałem spróbować. Będąc w połowie drogi z Warszawy do Gdańska (pierwsza trasa Ravką), zajmowałem się już tylko wydzwanianiem żeby oddali mi cytrynę!
Miesiąc temu złomowałem Xsarę picasso z takim samym silnikiem oczywiście z pyszym guzikiem. Paliała 8 benzynki i LPG tez 8 szok, te silniki są stworzone pod LPG tylko ten olej. Lubią go chlipnąć. Blachy rewelacyjne z wyjątkiem progów. 20 letnie auto garażowane pod chmurką pomijając progi było zdrowe.
Bardzo lubię Citroeny. Rok czy dwa jeździłem 2CV, kilka lat miałem AX oraz Xsarę Picasso a teraz C3 Picasso i C4 Picasso. Poza 2CV były/są to autka mające rudą głęboko w poważaniu ;).
Te czujniki wysokości działają jak potencjometry. Możesz wypiąć czujnik i wpiąć potencjometr. Taki moduł rzeczywiście nie byłby trudny do zrobienia. A tempomat można łatwo dołożyć, założenie manetki i kodowanie ;) Jakby co to w C5 problem z przełącznikiem zespolonym też się łatwo naprawia.
Profesorze, ratujesz życie. Po serii awarii sprzętu sadowniczego stwierdziłem, że przekleły mnie wszystkie prostytutki świata, a tu taka niespodzianka. Może będę jeszcze żył. Piszę to siedząc w C5 x7. Pozdrawiam
Mam taki od nowości 2.0 benzyna. Rok produkcji 2002, jak na taki wiek to całkiem sporo bajerów: składne lusterka, wewnętrzne z opcją przyciemnienia, czujniki deszczu i zmierzchu, prawe lusterko ustawia się w dół do krawężnika przy wrzuceniu wstecznego, wszystkie szyby elektryczne, otwierana tylna szyba, Do tego ogromny bagażnik, bardzo wygodne fotele i zawieszenie przy którym progi w mieście nie istnieją 😁
Chris przez 12 lat jeździłem c5 2.0 hdi jest mega bezawaryjny i bardzo funkcjonalny, ekonomiczny i komfortowy i przede wszystkim komfortowy. Gdy strzeliła uszczelka pod glowica uznałem że niema sensu naprawiać poszla na zlom... I kupilem kolejna cytrynkę 1.8 16v w gazie. Bardzo wdzięczne auto I niechce żadnej innej fury. Pozdrawiam
miałem takiego w kombi przez prawie 2 lata pusło się wszystko oprócz hydropneumatyki prawie 10k poszło na naprawy - pompa wysokiego ciśnienia (dizel), filtr cząstek, kompleksowa regenracja tylnej belki i wielokrotna walka z temperaturą nawiewu (jakby ktoś też miał z tym problem - trzeba kupić nowy poprawiony motoreduktor ok.200 zeta i da się go wymienić bez dejmowania całej deski). do tego cała kupa drobnostek (np. amortyzatory gazowe tylenj klapy, nietypowe dla kombi najtaniej 260szt......) ale to zawieszenie tyo jest bajka, możesz przejeżdżać po wertepach przejazdach itp bez zwalniania a nawet kawe pić w tym czasie. Możliwość znacznego podniesienia zawiasu - i zawsze znajdziesz gdzieś miejsce parkingowe - nie ma za wysokiego krawężnika ani za wysokiej dziury. Pojemność tego auta zaskakuje. teraz mam np. laghune3 kombi to jej bagażnik to max 2/3 citroena (zaznaczam że mówimy o pierwzej generacji) marzy mi się jeszcze c5 z końca produkcji, 2.0 hdi 163km w automacie
Bo to Francja, czego się spodziewałeś. Moje doświadczenia z francuska motoryzacją nasuwają dwa wnioski. 1. Gówno, ale za cenę złota. Jakość niektóry komponentów bez komentarza. 2. Nigdy więcej. P.S. Co do zawieszenia, podjeżdżania na krawężniki. Moim Focusem mk2 podjeżdżam w sumie pod każdy krawężnik w obleśnym Wsiocławiu. Nie trzeba do tego hydro. Dodam jeszcze, że Ford jak to Ford ma bardzo dobrze zestrojone zawieszenie. Zarówno na dziury, jak i na zakręty. W porównaniu do francuskich padeł z tylnymi belkami, które bujają się jak pełnomorski jacht, a wcale takie wygodne nie są. Mówię tutaj o zwykłym zawieszeniu, nie hydro.
@@Kolkkolk2 Nie bez powodu te auta są tanie na rynku wtórnym. Nie tylko u nas. Oczywiście jestem negatywnie do nich nastawiony i moja opinia ma nieco emocjonalnego podtekstu:) Inna rzecz jest taka, że mialem dwa francuzy, kilku moich znajomych też ma, lub miało. Troszkę przy nich dłubałem i mnóstwo tam było rzeczy głupich, bezsensownych, źle zaprojektowanych. Po prostu nie chce mieć auta, które z założenia będzie sprawiać problemy, bo jakieś Jean Jaque sobie tak wymyślił po wypiciu flachy taniego lokalnego wińska. Zauważ, że poddostawcy części od lat są tacy sami. Wtop jakościowych było mnóstwo. Kolejna rzecz jest taka, że francuzi mają w zwyczaju olewać użytkowników aut powyżej powiedzmy 15 roku i nie ma części poza eksploatacją. Dziękuję, nie skorzystam. Kto chce niech sobie jeździ, ja wolę auta, które sprawiają mniej problemow i ich konstrukcja jest bardziej przewidywalna, prostsza. Jedno co jest w nich fajne, to wygoda i funkcjonalność wnętrza. W tym są dobrzy i trzeba to uczciwie oddać.
Profesorze, jak miło widzieć Cię w Citroenie C5, jakim jeżdżę od lat. A propos zaawansowanego zawieszenie hydro w Citroenie ze skanowaniem drogi, zapraszam do lektury opisującej zawieszenie w Citroenie C6
Ten Citroen jest na płynie LHM i w sferach zgadza się jest azot, 2.2 hdi i 2.0 hdi są nie do zabicia i lepiej się zwijają od benzyniaków, w swoim citroenie ma wsadzony jednomas zamiast dwumasy i j est wszystko w porzadku, ten też da radę jechać na trzech kołach. Mam taki sam 2.0 hdi od 8 lat i z tym co ja nim przejeżdziłem auto ma ponad 515 tyś kilometrów, i tylko olej i tym podobne serwisy jak klocki czy tarcze, i nie zawodzi, odpalam i jedzie, nie rdzewieją bo są całe w ocynku.
Pamiętam BX ojca, byłem dość mały więc mało pamiętam... Ale na pierwszym miejscu w pamięci mam; *coś się zjebało, naprawa w warunkach polowych* "no to mamy do wyboru, będą działać hamulce ALBO zawieszenie ALBO wspomaganie". To było problematyczne auto.
Miałem taką c5-tke z 3.0 v6 manual ,najdłużej że wszystkich moich autek bo 6lat,z hakiem i aż wstyd się przyznać,ciągnąłem za nią lawete nawet z t5 ,bardzo wdzięczny,mega wygodny.
Możesz zwiększyć komfort zakładając sfery (gruszki) od Xantii ;-) Zawieszenie jest aktywne. Jeżeli będzie wysoka amplituda pracy to sam się uniesie, a później opuści. Jak chcesz szybko ruszyć ze świateł nie tracąc przyczepności (siada tyłek odciążając przód) podnieś go w teren ;-) Fakt, wersja V6 z automatem, szczególnie po lifcie to bajka. Jeżeli masz pytania chętnie na wszystkie odpowiem. Gratuluję auta i współczuję bałaganu w głowie po hydro ;-)
Cześć! Zamierzam się z kupnem c5 3.0 v6 z 2006 rok. www.olx.pl/d/oferta/citroen-c5-3-0-v6-exclusive-127-tys-przebiegu-automat-czytaj-opis-CID5-IDMf6AM.html Na co zwrócić uwagę? Jakieś newralgiczne miejsca?
@@marcinkuzynski8928 Cześć. Zobaczy czy poprawnie działa sterowanie temperaturą w kabinie, lewa prawa strona, zimno, gorąco. Jeżeli nie, do wymiany klapy powietrza ew obudowa nagrzewnicy (demontaż deski rozdzielczej, inne metody to druciarstwo na krótką metę). Zobacz działanie automatu. Sprawdź skrętne ksenony. Pod maską wycieki oleju, głównie w gniazdach świec zapłonowych (przypadłość tych silników, wystarczy uszczelnienie). Posłuchaj czy przy zimnym rozruchy terkocze, jeżeli tak, to ma zużyte nastawniki wałków rozrządu, dość droga impreza. Zabezpieczenie antykorozyjne jest na bardzo wysokim poziomie, zarówno nadwodzie jak i podwozie. Przy jeździe próbnej standard. Zobaczy czy jedzie prosto po puszczeniu kierownicy, przy przyspieszaniu i hamowaniu. Zawieszenie bardzo proste i trwałe. Zobacz jeszcze działanie hamulca postojowego (czy nie blokuje i ładnie odpuszcza), działa na przednie koła.
18:09 Te zawieszenie jest mega, ostatnio parkowałem w "gorszym terenie" podniosłem sobie moją C5tkę, zaparkowałem, spuściłem ją na minimum, a gość stał obok i jego mina mówiła wszystko "Co to za czary?" :D
Mam Celine w kombi, pojechałem po piasek do piaskownicy dla córek, wrzuciłem 4 worki do bagażnika. Obok facet stoi passatem B5 i patrzy jak Celina na glebie. Patrzy na mnie i mówi : ale Ci siadł, nie ruszysz. A ja ze spokojem zamykam klapę bagażnika i mówię : Celina , podnieś się! Mina faceta bezcenna, jak po chwili się zawieszenie wypoziomowało się.
W moim C5 w 2.0 hdi też ta wykładzina zwisala😃 Ręczny też nie dzialal, zestaw naprawczy 250zl, bez druciarstwa się nie obeszło demontaz rurek z linkami zalanie pożarną ilością wd40 i szafa gra komoda tanczy😛
Mam taką po lifcie z 2006 roku, 1.6 hdi, w weekend wróciłem z Chorwacji. Szła po autostradzie jak dzika. Od grudnia poszło w nią ponad 5k, ale to eksploatacja - płyny, filtry, paski, zawieszenie (mechanika, nie hydro). Jedynie nieplanowo był naprawiany alternator i tylny zacisk hamulcowy wymieniany. Uwielbiam to auto.
@marcinwarakomski3650 miał, z samym filtrem żadnych problemów, ale raz padł czujnik ciśnienia różnicowego. Nieco ponad 100 zł, banalna wymiana. A i trzeba było dolać płyn do filtra, ale tak to po prostu jest zrobione.
Mialem taką mydelniczkę, tyle, że 2.0 w LPG. Trochę lepiej wyposażoną, bo miała Xenon i automatyczna klimę. Dobre auto. Nie trzeba było się o nie troszczyć. Na ryby, w dziury, wjeżdżała wszędzie dzięki możliwości podniesienia zawiasu, a jak trzeba było to i 190leciala bez większego problemu. Wnętrze, jego wygląd dla mnie podobnie - tragedia, ale to kwestia gustu. Jako wół roboczy - super. Polecam, pozdrawiam :)
Potwierdzam w pełni wrażenia Profesora :) W październiku 2020 kupiłem C5 z końca 2004 2,0 benzyna (anglika wersja VTR) z przebiegiem 52 tyś mil. pojechałem do salonu citroena w pobliżu żeby go dogłębnie sprawdzili... znaleźli jedną usterkę - jak się wyraził serwisant: pasuje podładować akumulator. Zagazowałem to cudo i do teraz zrobiłem ok 31 tyś km, głównie w mieście bo jeżdżę na TAXI, jedyne naprawy to łączniki stabilizatora i tarcze z klockami z przodu. Zawieszenie hydro jest rzeczywiście niesamowite, czasami zdarza się 4 pasażerów z bagażami i w ogóle tego nie czuć na aucie, ono po prostu płynie.
Mam w Peugeocie 406 ten silnik tylko 2.2 16v 158KM i powiem że przy masie 1450kg odpycha się bardzo przyjemnie zwłaszcza na trasie gdy się dobrze silnik zagrzeje. U mnie jeżdżąc po mieście też delikatnie bierze olej przy 160tys.km przebiegu ale na trasie ok 1500km nie dolewam oleju w ogóle. Katowice pozdrawiają Profesora i moje rodzinne miasto Białystok.
Szanowny Profesorze, do silnika 1.8i 16V 115 (EW7J4) nie lejemy olejów lekkich (zwanych "wodnistymi" ;) ) takich jak 5W-30, 0W-30, A1/B1/A5/B5/C2 itp. Ten silnik zalewamy olejami o wysokiej lepkości wysokotemperaturowej (wysokie HTHS). Ten silnik jako nowy brał olej 5W-40 A3/B4 (zalecany przez fabrykę), więc lanie 5W-50 lub 10W-60 ogranicza notoryczne dolewki litra na 1000km :). Pozdrawiam, "Cytryniarz" z 25 letnim doświadczeniem z marką ;)
Mile wspominam C5 FL - rok jazdy i w sumie dwie drobne usterki (śniedź na wtyczce) i sterownik wspomagania. Bardzo niedoceniane auto. Nawet eletryka działała :D
Chris odkrywa citroena... i bardzo fajnie. Jak się troche tym pontonem pojexdzi to juz nie ma innego auta które by mogło zadowolic. W 21 minucie jest mowa o nowoczesnych sterowaniach tyou skanowanie zawieszenia, juz w tym modelu to było. Tak , tak, cos w rodzaju skanowania zawieszenia, przy jezdzie powyżej 90km zaczyna byc brany pod uwage stan drogi, czyli jak czestio i jak bardzo koła pracuja góra, dół, co związane jest z nierównosciami drogi. Jesli komputer uzna ze jest ok, to zawieszenie zostaje obnizone, jesli droga jest gorsza to go podnosi do normalnej pozycji. Gdyby podłaczyc komputer to będzie to widac w postaci odczytów z czujników zawieszenia. dzieki temu to auto przy jezdzie autostradowej jest obnizane i stwarza mniejsze opory aerodynamiczne. Także takie cuda juz były w C5 pierwszej generacji. Duzo by pisac o tym jak to wszystko w tym aucie pracuje, bo zauwaz że tu juz wszędzie jest technologia, tu nawet zespół przełaczników swiateł przy kierownicy chodzi na magistrali i nie potrzebuje tysiąca przewodów. To auto wyszło na rynek w 2000 roku, w porównaniu z najbardziej chyba cenionym passatem na rynku w tamtym czasie to jesli chodzi o zaawansowanie technologiczne to passat tu nie ma czego szukac. Po wgłebieniu sie w szczegóły to passat to wóz drabiniasty z zacofanym dieslem i wnetrzem spod siekiery.
Mam takiego 2.0 16v z 2005 w automacie. W przyszłym tygodniu wbije nim na 300,000km :) Nie wyobrażam sobie wsiadać teraz na sprężynę! Bierze ok. 1L oleju na 3000km, co jest standardem dla tej jednostki. Ogólnie auto pancerne. Hydro jest proste i solidnie. Trasa tym autem to odpoczynek, jest się kompletnie odklejonym od drogi.
@@kacperhoowiecki7958 pod krawężnik robię w tryb "podwyższony" ( Max prędkość do 40km/h) Co do mechaników i trybu serwisowego to ja zawsze im o tym mówię ale 90% z nich zazwyczaj miało już z tym do czynienia.
@@g1m250 źle mnie zrozumiałeś. Gdy jedziesz po nierównej drodze i buda względem kół robi góra-doł to wtedy gdy buda się unosi lubi się usztywnić na kamień, coś na zasadzie "żeby nie dobić" Oraz przy zjeździe z progu tylna oś utwardza się na kamień że plecy seerio bolą
Do niedawna miałem takiego, tyle że hdi. Bardzo fajne auto, duże, wygodne i bezpieczne, do tego nie chce gnić. Cena mniejsza od niemieckich konkurentów, jedyny minus to powoli zaczynają się problemy z częściami jak to nastoletni citroen. Chciałem kupić jeszcze jednego ale uraz po zdarzeniu drogowym pozostał.
Chris-ie, poszukaj Grand Espace 3 lub 4. 2.0 16V F4R lub z turbo. Posiadam oba i w jednym przebieg już ponad 700tyś i dalej śmiga. Wyjmujesz siedzenia i masz mega ładowność.
Ja po paru miesiącach odkryłem ficzerek dotyczący tylnej kanapy. Po złożeniu podłokietnika jest klapka wielkości drzwiczek dla kota. Dzięki nim mogłem upchać listwy przypodłogowe, albo dwumetrowy karnisz bez składania całych siedzeń (które w razie potrzeby nie składają się za łatwo, bo najpierw trzeba wysunąć siedzisko, a dopiero potem położyć oparcie).
Do zawieszenia idzie LDS, syntetyczny i nie zżera wszystkiego jak LHM, ale co 250k wskazana jest wymiana. Czyszczenie silnika elektrycznego pompy hydro też nie zaszkodzi- pył ze szczotek potrafi coś napsuć. Poza tym praktycznie bezawaryjne i bardzo proste. Z racji wieku potrafią popękać te gumowe harmonijki na tylnych siłownikach, a na przednim zawieszeniu wężyki odsysajace LDS, wtedy gubi olej z układu. Wahacz tylny jest na łożyskach, jak dostaną luzu potrafią uszkodzić silownik.
Nie ma lepszych samochodów niż C5. W swojej klasie cenowej jest citroen i długo, długo , długo , długo nic. Mam obecnie dwa w najbliższej rodzinie,w sumie to miałem trzy i nieprędko przesiądę się na inną markę. O komforcie jazdy nie będę pisał bo to po prostu trzeba przeżyć,a jeśli chodzi o awaryjność to w niczym nie jest gorzej od innych producentów za to na głowę bije wszystkich , jeśli chodzi o odporność na rudą. Ja to się cieszę nawet,że nie jest to popularne autko,bo na rynku można wyczaic prawdziwe perełki za dobrą cenę😊
Potrzebowałem jakiś samochód do podróży pomiędzy Holandią a Polską. Przypomniałem sobie że 21 lat temu mój ojciec miał C5 2.0 Hdi i fajnie się tym jeździło. Więc szukałem modelu po liftingu ale te szybko znikały z ogłoszeń. W końcu trafiłem egzemplarz sprzed liftingu z 2002 roku. 1,8 16v po 186 tyś przebiegu. Zapłaciłem 900 euro. Wiadomo jak poszukasz to zawsze coś znajdziesz na nadwoziu ale ogólny stan wizualny jak 4-5 letnie auto. Ktoś dbał i może był garażowany. Potwierdzam że silnik za słaby do tego auta. Trzeba strasznie mieszać biegami a i tak nic się nie dzieje. Najgorszy tzw zryw spod świateł. Zaakceptowałem więc że to auto do przemieszczania się z punktu A do B w komfortowych warunkach. Szczególnie po kostce zawieszenie ładnie tłumi.. Taki poduszkowiec ;-) Wymieniłem rozrząd przy 193 tyś i myślę że auto jeszcze 100 tyś u mnie zrobi. Za tą cenę to był wyśmienity zakup.
Mam takiego samego 2.2 HDi. Mina gościa na składzie budowlanym jak włożyliśmy 14 worków cementu i przykleił się do gleby a ja do niego patrz teraz a cytrynka aligancko do góry się podniosła jakby w bagażniku nic nie było
@@pawell90sk tak...zobaczyłem samochód w internecie ,dogadałem się co do ceny , przelałem pieniądze i za parę dni przyjechałem odebrać Citroena...ale to wszystko było w Szwajcarii...inny świat....pozdrawiam
Jak oglądam twoje odcinki to czasem mam wrażenie że to jest puszczane także na minimini :) ten humor, miny, muzyczki, przerywniki nieraz sie człowiek uśmiechnie. Szkoda że nie podałeś przebiegu auta jeszcze podejrzewam że 300k+ powiem że też zastanawiałem się na zakupem tego auta jednak inne roczniki 2014+ :) Pozdrawiam.
Witam 🙋♂️ Ja swoją C5 wersja 2 , 2,0l i w LPG też się mieści w 10litr/100km .przy normalnej jeździe . 140 PS zbiera się dość szybko a co mnie zaskoczyło, to że cytryna najlepiej się zbiera powyżej 140 km/h i 180-tkę osiąga w mig i naprawdę się dobrze trzyma nawierzchni . Koniecznie muszę wymienić opony , bo te co są teraz jakoś głośne i słychać je w środku co trochę wpływa na mniejszy komfort jazdy . Pozdrawiam 🙋♂️👍
Siema siema ! Na filmie widać że przedlift ale ja mam od 7 lat cytrynę fl z 2005 roku.. MÓJ BOŻE ŚWIETNE AUTKO. Jedynie co było robione to zawieszenie z tyłu (1500zł) ale jak na taki staż to jest nic w porównaniu do zwykłych nudnych i droższych autach z tych lat produkcji w podobnym wyposażeniu. W końcu jakiś filmik o pozytywach tego auta a nie wieczne narzekanie że elektronika się je.... PSUJE :D Mam wersję exclusive (taka "s" w audi, albo "m pakiet" w BMW) niczego nie brakuje mojej kochance 😆 Kopyto jest, wygodnie w dupę, z wyposażenia nic dodać nic ująć. Jak najbardziej popieram Twoja decyzję odnośnie zakupu cytryny bo naprawdę 0 rudej i bezawaryjne auto, czasami wypier..... (Wyskoczy) jakiś błąd na komputerze ale to taki humorek Francuzów, z dziewczyną się zawsze śmieje że czasami C5 ma okres i jej coś nie pasuje 😆😆😆😆😆
Znaleźć taką w kombi z HDi, zadbać, dać jakiś programik i jeździć aż koła odpadno A z mini busów do roboty dla mechesa to Partner przedłużany blacha 1.6 HDi lub Expert II 1.6 HDi, polecam z całego serduszka
Ktoś kiedyś napisał, że najlepsze odcinki robisz wtedy kiedy nie bierzesz leków. Moim zdaniem lepsze są wtedy kiedy przedawkujesz 😁
Dokładnie, wyciągleś mi to z ust...
Zarabia czy też nie,ale miło się je ogląda i każdy może z nich coś wynieść. Ja mu w portwel nie zaglądam...a tak pozytywnie zakręconych mechaników to ze świecą szukać
@@justgamer1396 i jeszcze katalizatory!😎
Chciałem napisać komentarz odnoszący się właśnie do tego starego o braniu leków, ale widzę że się spóźniłem.
Wszystkie leki mają skutki uboczne!!!
Jeśli chodzi o meneli podjedz na ul szkolną 17 w Białymstoku. Oglądalność plus 100%
Do konona i jego giermka. Wez troche nitro dla jego. XD
@fargored co? Co? Ja nie sionde na słoik? A pokazac Ci ? XD ja usionde.
Niech pmo weźmie to zrobi testy
Miałem 2.0 w benzynę, świetne auto, kupiłbym drugi raz bez wahania. Czasem miałem wrażenie, że auto żyje swoim życiem. Kilka razy miałem przyjemność usłyszeć i zobaczyć, jak autko się samopoziomuje podczas mocniejszych wiatrów, gdy autko zostawiałem pod domem. Również, gdy przychodziłem do garażu i otwierałem autko, to podnosiło się, jakby wiedziało, że zaraz będziemy ruszać w drogę:D Jak zmieniłem c5 na auto że standardowym zawieszeniem, to przez pierwsze kilka tygodni miałem wrażenie, że zaraz coś się rozpierdoli xD. Ale nie zrozumie tego osoba, która nigdy nie jeździła na hydro-pneumatyce..
Ja sobie nadłubałem w komputerze żeby niżej siedział - teraz jak wychodzę z pracy i go otwieram z kluczyka to przód od razu nurkuje, ustawiając wysokość którą mu zaprogramowałem :)
Gówno wielkie, silnik przerywa jakby jechałna 3 gary i chuj wie o co kaman, nikt nie potrafi to naprawić
Mam C5 MK1 2001r 3.0 V6 kupiony spontanicznie w nocy, i kocham tym jeździć, na codzień w pracy niestety jeżdżę panda, ale jak wsiadam do cytryny i wracam do domu to czuję się jak na pokładzie ekskluzywnego samolotu dla VIP-ów :) odpoczywam
Potwierdzam ocenę tego auta z materiału Chrisa, kupiłem niedawno taka C5- tkę tylko po lifcie 2.0 16v w automacie Exclusiv 2005 rok 115 tyś km przebiegu. Idealna, jak z salonu, spalił się silnik pompy zawieszenia, winą zasniedzialy styki i zjaralo się bo duży prąd tam plynie (bezpiecznik 40A) auto już zrobione i miałem już że 60 samochodów teraz mam 9 i takiego komfortu jazdy jakim dysponuje C5 jeszcze nie spotkałem. To auto płynie nie jedzie szok , wygoda nie do opisania , kupa miejsca, praktyczne bogate wyposażenie, trzeba wypróbować, polecam!
Miałem tą wersję, po 15 latach odkupił ode mnie ją mój mechanik. Teraz z powodzeniem używam C5 ostatniej generacji. Citroena kocha się jak żonę, z wadami i zaletami, bo miewa swoje fochy.😁
Ogólnie tak z francuskimi autami jest. Mają charakter i tyle 🤣
W której generacji C5 jest bardziej komfortowe zawieszenie?
@@1984Wolny w tej co prof ma.
Najgorzej jest w trzeciej generacji. Dwie pierwsze są porównywalne.
Kurła znowu podrozejo na olx
No i tak ma być 🤭😜😁
No i ceny C5 pójdą w górę szybciej niż inflacja.
dla właściciela C5 to bardzo dobra wiadomość
Dobrze ze smigam cytrynami od kiedy zdalem prawko;)
Inflacja to stopniowy wzrost cen w gospodarce, w związku z tym wzrost cen C5 to jest inflacja.
ze średnio 1000zł na 1200zł :)
3.0 v6 kombi z przebiegiem 135tys km, zapraszam :D
5:43 Jakbym Apetora oglądał, też fajnie.
Jeszcze jakby profesor głowę w wiadro z lodem wsadził między tymi łyczkami i wzdechnięciami 😂
Apetor walił wóde, a profesor pewnie ducha puszczy. :)
Tylko napój nie ten.
o tym samym pomyślałem
@@ernestzorawski3598 wiadro z olejem jest bardziej prawdopodobne ;D
Jeździłem takim w dieslu. Pamiętam że można było ustawić przy małych prędkościach tryb podniesienia auta co bardzo się przydawało na polnych drogach. Wspaniale auto a mieć taki w Kombii 2,2 diesel to poezja komfortu i niskiego spalania. Brawo profesorze za obalanie "francuskich" mitów 👍👍👍
Ile spalanie?? 2.2 diesela
Miałem c5 2.0 HDI, jeździłem 5 lat, jedynie jakies drobne problemy z elektryka. Najlepsze auto jakie mialem. 1000 km na zbiorniku, autostrada, 5l na 100 km. Wazne rzecz zeby mial podłokietniki z przodu, mega podnosi komfort.
Jak zwykle oprawa muzyczna ekstraklasa
Proponuje zmienić ,bo jak oglądam krisa to dziwnie się na mnie patrzą koledzy 😆
Jak ta piosenka dla dzieci się nazywa bo mnie dziecko męczy żebym znalazł..
@@SlawekS25 hickory dickory dock
@@iejsyruejrueu776 Tytuł znam, chodzi o konkretnie tą wersję piosenki co u Chrisa
@@SlawekS25 ruclips.net/video/92YkFWudRKA/видео.html też szukałem dla swojej :)
Miałem taką C5 w kombi. 2.0hadei przejechane 500k km i nigdy mi nie klękła. zawieszenie fabryczne. System hydro nigdy nie był ruszany bo tam się nic nie działo. Jedyne co to serwis olejowy, wymiana całego oleju LDS co 3 lata i wszystko śmigało. Całą reszta elementów jak w innych samochodach. tuleje metalowo-gumowe, czy łączniki stabilizatora psują się tak samo w vagenach czy innych oplach. Komfort tego auta jest nie do podrobienia.
Rozważam taką Cytrynkę jako następne wozidło. Serwis V70 przerasta mnie finansowo ;-) Na co uważać w tych samochodach, na co zwracać uwagę? Testowałem już egzemplarz z 2.0 HDI i niektórzy widzowie zwracali mi uwagę na pewne niedociągnięcia merytoryczne, więc absolutnie nie uważam się za speca w temacie. Wiem jedynie, że od lat marzy mi się hydro.
Wartość merytoryczna jak i oprawa muzyczna - klasa światowa 😀
Wreszcie miałeś kontakt z prawdziwą motoryzacją 😉
Oczywiście że tak
@@profesorchris Jarekogarek też dziś zaprezentował coś ekstra 😀
S.k.S 👍
Starość
Kurła
Starość
Profesor jest jak wino …
Z ust mi to wyjełeś! Kocham citroeny c5
@@profesorchris a to tuareg
Skoro przy tankowaniu trzeba dolewać olej, tzn. że pod maską jest silnik dwusuwowy 🤣
W skuterze miałem 2t, ale pobierał mniej oleju na 1000km :)
Albo silnik z VW/Audi 😁
@@michalj.1594 miałem t5 2.0pb/lpg i tak jak kris mówił ostro w lewo kontrolka oleju więc trzeba dolać. Tam spokojnie 1L na tysiaka
Hybrydowy.
Mam C5 2.2hdi 170 koni. 6 biegów, polifcik. Pojechałem sobie kupić VOLVO V70 w komisie, a że był niefajny, zobaczyłem C5, się przejechałem z ciekawości i tak zaczęła się miłość. Zrobiłem autem dopiero 30 tyś. Średnie spalanie 6.2l. W trasie potrafi palić 5.5litra przy 100km/h. To mój pierwszy francuz. Najsłabszą stroną tego auta jest skrzynia biegów. Precyzja pracy skrzyni jest lepsza niż w Alfie którą kiedyś miałem ale niestety niemieckie auta mają dużo lepsze skrzynie, że nie wspomnę o japońcu. I to tyle z minusów. Natomiast plusy. Wsiadam w auto i jadę do Bukaresztu. Robię trasę 3000km po czym następnego dnia rano nie odczuwam żadnego zmęczenia. Żaden inny samochód nie potrafi zrobić czegoś takiego. Miałem wcześniej BMW 7, mam też mercedesa R230. Ale do Citroena nie ma nic polotu. WYGODA 11/10.
Sam mam Francuza i serio jestem zdania że to super auta ,zero awarii ,kupiony nowy ,dbany ,dziś ma już 9 lat .
Pozdro Chrisie od mechanika z Niymiec.😁
C5 kombi i opuszcza nie tyłu na przycisk w bagażniku jest to super sprawa jak trzeba coś ciężkiego załadować do bagażnika
Mam dwa takie w kolorze grafitowym (identyczne z zewnątrz). Oba kombi.
Jeden 2.2HDI manual 2002 (salon pl kupiony od dziadka z przebiegiem 98tys w 2016), drugi 2.0Pb+G automat 2003r (ten drugi od miesiąca w moich rekach). Kupiony za 3500 dolozone 2200 i pojeździ długo bez wkładu (tak wiem dolozylem prawie drugie tyle ale jak ktoś ma bzika na punkcie modelu to juz nie przetłumaczysz.
Ostatnio wsadzilem do bagażnika tego z automatem blisko 275kg i nie ma problemu.
Komfort mega, bagaznik przepastny.
Z rzeczy które moim zdaniem sa najlepsze podczas użytkowania to hak 1500kg, podwójna osłona od słońca(może zasłaniać przód i bok zarazem), wskaźnik temperatury oleju którego brakuje w niejednym sportowym aucie (u mnie jest w obu autach ale 1.8 chyba go nie miały), siłowniki maski, mega wygodne podłokietniki i fotele *tylny podłokietnik ma cupholdery wysuwane do przodu jak najnowsze marki premium (idealne pod imprezkę na tylnej kanapie). W moich jest w obu tempomat, czujniki zmierzchu i deszczu, dwustrefowa klima, składane lusterka wszystko w prądzie itp co jest praktycznie standardem w każdym egzemplarzu.
Co do płynu masz LDS ;)
Z wad auta jak wspomniałeś linki ręcznego i ich prowadnice, w kombi siłowniki klapy bagażnika prędzej czy później padną, w HDi Fap, który często sie zatyka, są problemy z domieszkowaniem (Eolys lub DPX)- Domieszkowanie zawsze jest na pełen bak przy kazdym otwarciu wlewu więc jak ktoś dotankowuje po 50zł to bedzie problem (tankujcie zawsze od pustego do pelnego).
Jak by ci padła wycieraczka czy grzanie szyby, w kombi (break) otwierana szyba to na 90% wiązka w miejscu karbowanej gumowej osłonki tam gdzie się gnie przy zamykaniu.
EDIT zapomniałem oczywiście o klapach mieszlanika, zacinającej sie blokadzie lewarka biegów (pierscień biegu wstecznego) i oczywiście w 2.2hdi koło pasowe.
Wymiana żarówek lamp przednich to czysta przyjemność. Spręzynki same się odblokowują, polecam co najmniej na te operację zabrać 4ropak i mieć wolną sobotę to na pewno uda sie wymienić H7 ;) Xenonu w automacie jeszcze nie wymieniałem ale widze żę też nadaje się to na piekną, mozolną historię bez happy endu ;)
Mozna by o nich gadać i gadać.
Ja uwielbiam te wieloryby i pomimo że nie są jakieś piekne, sportowe itp to japa się cieszy zawsze podczas jazdy.
I jak mówisz one sie prawie nie psują- jedynie eksloatacja. W zawieszeniu robisz glównie końcówki drążków, i raz na 200tys łożyska wahaczy tył.
Z drogich części to trzecie światło stopu w kombi ;)
Rozrząd z pompą wody to 400zł, napinacz paska alternatora 150.
Mam pytanie bo widzę, że wiesz o tym aucie sporo. Szukać 2.0 benzyny czy diesla 2.0 110 km? Jeżdżę głównie po mieście i te auto od dłuższego czasu chodzi mi po głowie.
@@franekdolas6141 Bierz benzyniaka. Raz że o kilka koniuf wincyj to jeszcze serwis tańszy. Miałem przedlifta 2.0 pb i teraz mam polifta 1.6hdi.
Pozdrowionka
@@adamtomczak8121 w przedlifcie trzeba uważać na szklanki bo silnik znany z problemów z nimi.
często jest problem z klimatyzacją, jej sterowaniem, uszkadzają się gniazda motoreduktorów które sterują klapami powietrza i nie można wtedy zmieniać temperatury.
słabe kolejne punkty to:
- czasami słaba dostępność częsci - np. siłowniki nie do dostania albo za grube pieniądze
- ręczny na przednie koła, często zacierają sie linki oraz prowadnice tych linek, same zaciski przednie też się psują często
- zaciski tylne również się psują i przy wymianie klocków moze się okazać że nie da się wymienić klocków, są tam długie śruby, zaciski się krzywią
- jeśli kombi to często nie działa tylna klapa tj, nie działa wycieraczka, ogrzewanie, siłowniki klapy (uwaga bo naprawa problematyczna a 99% kombi ma uszkodzone, ja akurat zajmuje się naprawą tylnych klap w kombi), otwierana tylna szyba w klapie też 99% nie działa i jedyna rdza występuje na tylnej klapie w kombi :)
- czasami klamki wewnątrz sie urywają bo są dość fikuśne
- łożyska wahaczy z tyłu często do regeneracji
- ciężko znaleźć kogoś kto umie diagnozować i naprawiać zawieszenie, często mechanicy na widok c5 nie chcą w nim grzebać bo się boją.
- polift również ma problem z klimatyzacją, pękają klapy sterujące i naprawa to około 500zł lub samemu, trzeba albo zdjąć dęske rozdzielczą albo wyciąć otwór w obudowie nagrzewnicy
plusy też są
- zero rdzy
- bardzo wygodne jeśli sprawne
- bardzo bezpieczne, dużo poduszek i dobre wyniki w testach zderzeniowych
- dość bogate wyposażenie
- bardzo niska cena zakupu za tak duże i bezpieczne i wygodne auto, chyba nie ma lepszego stosunku cena jakość jak tutaj.
- w polifcie mega dobre światła ksenonowe, serio są znacznie lepsze niż 10 lat młodsze auta, są skretne i robią z nocy dzień i podążają za skrecaniem kierownicą
Ogólnie mam takiego ponad 2 lata z 2.0l lpg 140 koni i jest mega tani i utrzymaniu, sprzęgło potwierdzam że słabe i przy wymianie należy splanować koło zamachowe bo często się krzywią i nowe sprzęgło nie będzie dobrze działać. Do zawieszenia trzeba zaglądać ale w celu kontroli, najczęstsza usterka to wymiana wężyka powrotu płynu który kosztuje 20zł a wymiana trwa 5 minut, ewentualnie wymiana cięgna na stabilizatorze które jest połączone z czujnikiem wysokości i ono rdzewieje i jak się urwie to auto siada na glebie i ciężko na lawete wjechać czy lewarek podłożyć, wymiana to też 10 minut i koszt 20zł.
Musi być poprawna ilość płynu w zbiorniku zawieszenia, za mało albo za dużo powoduje złą pracę zawieszenia, również ustawienie wysokości normalnej musi być odpowiednio zrobione ponieważ za wysoko lub za nisko na podstawowym trybie powoduje złą prace zawieszenia (jest za twardo albo za miekko).
Można wrzucać bardziej komfortowe sfery (czyli te bańki z gazem) od np. xantii i auto robi się bardziej miekkie.
"Wymiana żarówek lamp przednich to czysta przyjemność. Spręzynki same się odblokowują, polecam co najmniej na te operację zabrać 4ropak i mieć wolną sobotę to na pewno uda sie wymienić H7 ;)"
- zwłaszcza, że C5 Mk1 znany jest z tego, że lubi psuć żarówki (elektryczna pompa hydrauliki powoduje chwilowe wahania napięcia w instalacji, a one tego nie lubią...)
@@franekdolas6141 Jeśli nie robisz tras a auto jest na legalu z fap to lepiej benzyna z gazem. Ja średnio na 35 litrach gazu robie ok 300km. 2.0PB według kompa wskazuje mi średnio 10.5l/100. Prędkości przelotowe 2.0 w ekeonomicznym wariancię to +-130km/h. Powyżej tej prędkości cięzko auto przyspiesza i sporo więcej pali.
Z 2.0 hd jesli chodzi o spalanie nie mam za duzo doświadczenia ale 2.2 w miescie pali min 8,5-9l (trasa +-7l średni mi wychodzi 7,8l bo auto głównie lata po traskach z prędkościami 130-140km/h) do tego w HDI dochodzi męczenie w mieście dwumasu, ciezko w zimie rozgrzać dobrze olej na krótkich dystanasach wiec i turbo dostaje no i krotkie trasy to i fap szybko zapchacsz. Plusem diesla jest to ze przebiegi rzędu 700tys km to norma bez remontów. PB powyżej 250 tys bierze już olej (każde mniej lub więcej).
aha i jak masz brać diesa to bierz z osprzętem i kompem bosha. Siemens to same problemy (wlepke znajdziesz na kompie zaraz za akumulatorem pod maską). Bosh ma wtryski które da się regenerować a siemens nie ma opcji na regenerację i jak cos padnie to wtrysk +-700zł.
Plusy diesla to moment obrotowy i pomimo tego ze mocy mniej to moim zdaniem 2.0 HDi lepiej sie zbiera jak 2.0PB.
Najlepsze silniki do tego auta to 2.2 hdi i 3.0v6 z czego ten drugi jest bardziej awaryjny i jego eksploatacja jest droga.
Podsumowując jak jeździsz głownie po mieście bierz pb 2.0 czy nawet 1.8 (kochają gaz). Jesli robisz tryby mieszane diesel jest spoko.
CO by nie było najważniejsze to i tak trafić dobry egzemplarz i nie ważne w jakim silniku- zadbany posłuzy bardzo długo. Dla przykładu ja chciałem polifta z automatem i nalepiej 2.2hdi biturbo 170km. Kupiłem przedlifta 2.2 hdi z manualem bo po prostu trafiłem mega egzemplarz (szukałem auta pół roku i kupiłem auto z polskiej dystrybucji, od drugiego właściiciela 67lat z przebiegiem 98tys km). Wiec nie napalaj się na konkretne zestawienie tylko poszukaj zadbanego. Od razu mowie że zadbane mk1 to 5,5-7,5 tys. polifty warte uwagi blizej 10-12k.
Dobrze jest popytac na forum cytrynki.pl lub na grupach na fb czy ktos nie sprzedaje (sa ze 3 takie warte uwagi grupy). TO tyle ode mnie. Aha i dobrze poprosic kogoś z forum kto malexie czy diaboxa żeby pojechał z toba obejrzeć auto i podpiąć pod kompa.
Jeśłi zobaczysz gdzies rdzę nadkola progi itp tzn że bity bo one w ogole nie rdzewieją (czasem sie zdaża na klapie bagaznika w kombi lub kielichy (kielichy sa wymienne wiec jak sa skorodowane a reszt ok to spoko). Ja mam w dieslu korozję na kielichach. materiału jest mega dużo i na razie nic z tym nie robie (diesel aktualnie 218 tys przebiegu, salon pl)
3:33 Tańczący z katalizatorami , rasowy mechanik, profesor ,nauczyciel ,wodzirej
Człowiek ,którego zawsze potrzebowaliśmy
I na którego nie zasługiwaliśmy 😏
Tańczący z katalizatorami xDD brzmi jak przywódca plemienia :D
I deko jutuber 😉
Od 6:10 widzimy także, że jest smakoszem oleju silnikowego (wyczuwa każdą nutę zapachową) , szermierzem (świetnie operuje bagnetem) i rycerzem Jedi (podnosi mocą samochód)
Miałem kiedyś XMa, miałem okazję przejechać się paroma furami za xxx tyś zł, ale XM za 4000 zł bił je na głowę :) Nie ma nic wygodniejszego niż hydro
XM piękny. Mimo, że delikatnie mówiąc gardzę francuską motoryzacją, tak XM to moje niespełnione marzenie. Jemu jestem w stanie wybaczyć usterkowość i głupotę niektórych rozwiązań jak to na Francję przystało :)
@@Karol-qu1oe gardzić jakąkolwiek motoryzacją będąc Polakiem, to tak jakby być bezdomnym i gardzić mieszkaniami w bloku.
Oj XM!!!! Cudowne auto.
Pan Profesor i francuska motoryzacja... nie myślałem że do tego dojdzie aczkolwiek nie mówię że to źle
Chris to porządny mechanik więc robi wszystko, a nie stęka że śrubki inne niż w golfie 3
Profesor kiedyś miał Peugeota 406 :D
@@ukaszazq639 doprawdy co zabawnego jest w Peugeocie 406? Z tego co wiem dosyć dobre auta.
@@Stanwis Ta, jak kowal marewel co kiedyś wrzucił film z naprawy francuza. Teraz już film usunął bo spieprzył wszystko co można było spieprzyć. Co innego niż vieśwagenoza w dieslu i niektórzy są jak dzieci we mgle.
Marevel ciągle naprawia te niemieckie auta i opowiada z pasją a jak mu się trafi Francuz to wtedy mówi jak ich nie lubi naprawiać i jak się psują na potęgę co się z nim absolutnie nie zgadzam zresztą u niego na warsztacie też ich praktycznie nie widać.
Posiadam C5 z 2004 roku, automat paliwo i gaz. Nie narzekam na to auto, super działa i jeszcze długo pojeździ, jedynie co to muszę sprawdzić lewe lusterko bo chyba gdzieś przewód jest poluzowany. Raz na jakiś czas działa składanie lusterka a raz znowu nie działa. Jak podskoczy na wybojach to działa😃
18:34 - bajer byłby fajny, ale szybko rozwaliłbyś zawieszenie i poduszki gumowe pozrywał, w szczególności w przednich siłownikach (te "mocowania górne). Citroen leżący na glebie opiera się na gumowych zderzakach i wszystkie siły kompensowane są tylko przez nie. Jest to tryb serwisowy, nie do jazdy i tak było w każdym Citroenie od początku istnienia hydropneumatyki. To samo tyczy się położenia najwyższego (tj podniesienia na maksa). Dlatego automatycznie podnosi się po rozpoczęciu jazdy z gleby i z tego co kojarzę jak podniesiesz go na maksa, to po rozpoczęciu jazdy powinien się obniżyć do tryb terenowego, a jak przekroczysz 40km/h to obniży się do trybu "jazda", czyli standardowej wysokości.
19:43 Profesorze - nie zwykły hydrauliczny, tylko dedykowany przez Citroena do zawieszenia hydractive płyn syntetyczny LDS. LHM był hydraulicznym płynem mineralnym stosowanym w centralnych układach hydropneumatycznych, tj gdzie w jednym obiegu pracowały hamulce, zawieszenie i wspomaganie (tak było do modelu XM). W C5 okroili układ do samego zawieszenia (wspomaganie i hamulce są już klasyczne jak w każdym innym samochodzie) Dodam, że wlewanie zwykłych płynów hydraulicznych, nieprzystosowanych do pracy z zawieszeniem hydropneumatycznym to pierwszy krok do zajechania całego układu ;)
19:55 - tak dokładnie, w sferze znajduje się sprężony azot (w zależności do przeznaczenia sfery jest on sprężony pod różnym ciśnieniem, np przednie 55 bar, tylne 30 bar, zależy to od ciężaru auta, wersji silnikowej itp. W sferach są też różne dławiki, czyli amortyzatory)
20:45 - poczytaj o Citroenie C6 z silnikami V6. W tej wersji samochodu masz maksymalnie zaawansowane zawieszenie hydropneumatyczne wyposażone w technologię AMVAR. Polecam zobaczyć np:
watch?v=L2q03XZugwg
albo wyszukać w yt "Citroën C6 suspension explained"
Jedna z wielu różnic, to zmienna charakterystyka pracy amortyzatora (dławika) na każdym z siłowniku z osobna. To co w każdej innej hydro cytrynie jest na stałe lub ograniczone do dwóch trybów (sport/komfort), w C6 z AMVAR jest dynamicznie obliczane i zmieniane podczas jazdy niezależnie dla każdego siłownika na podstawie wielu pomiarów, stylu jazdy, kąta wychylenia kierownicy, warunków na drodze itd w taki sposób aby połączyć komfort z bezpieczeństwem prowadzenia. Jednostka sterująca zawieszenia oblicza i zmienia charakterystykę pracy zawieszenia do 400 razy na sekundę! Dodatkowo gdy przednia oś pokona jakąś przeszkodę, to komputer na podstawie parametrów, które obliczył podczas tego "zdarzenia" w ułamku sekundy dostosuje charakterystykę pracy tylnej osi zanim ta dojedzie do tej przeszkody - tak aby zapewnić odpowiedni komfort :)
Jako ciekawostkę polecam tez poczytać o zawieszeniu w starszym Citroenie Xantia Activa, gdzie zamiast stabilizatorów są siłowniki, które niedopuszczają do przechyłu nadwozia. W swoich czasach i przez wiele następnych lat Xantia Activa była niepokonana w teście łosia, gdzie wymiękały nawet sportowe fury.
8:43 i 26:22 - są firmy, które regenerują takie poduchy ("mocowania górne"). Jeżdżenie z pozrywanymi lub skorodowanymi tymi mocowaniami jest bardzo niebezpieczne. Przyznam, że nie wiem czy w C5 jest jakieś zabezpieczenie (wolałbym nie sprawdzać), ale we wcześniejszych hydropneumatykach (XM i starsze) jak się rozwarstwiła guma i odkleiła od podstawy metalowej, to siłownik wychodził przez maskę, koło wpadało w nadkole itd. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja i te mocowania to jest jedna z najważniejszych rzeczy, o które należy dbać i sprawdzać stan przy każdej wiekowej cytrynie z hydropneumatyką!!!
26:45 - mit taki wziął się prawdopodobnie z tego, że w czasach kiedy samochody z hydropneumatyką pojawiły się u nas na rynku - był to kosmos technologiczny, nikt nie wiedział jak to serwisować i eksploatować. Już pierwszym krokiem do zajechania tego układu było lanie byle jakich olejów hydraulicznych zamiast oryginalnego LHMu, co momentalnie prowadziło do uszkodzeń w newralgicznych punktach układu takich jak pompa hydrauliczna, korektory wysokości czy zawór hamulcowy + rozszczelnienia i wycieki. Dodam, że taki korektor czy zawór, to były elementy wykonywane z dokładnością do mikrona i pasowane metal w metal, bez żadnych pierścieni uszczelniających, więc zmiana płynu na inny niż dedykowany czy zbyt rzadki serwis (LHM jest higroskopijny!) powodował katastrofę i ogromne koszty serwisu. Jednak - wystarczyło eksploatować i dbać jak należy, a układ prócz swoich oczywistych zalet, potrafił się również odwdzięczyć niezawodnością przez lata. Jeśli właściciel odpowiednio dbał o hydro, to serwis polegał głównie na wymianie standardowych części jak w każdym innym samochodzie typu drążki, końcówki, tuleje wahacza itd.
Co do zużycia oleju, to tego problemu nie miały diesle i V6. Co do innych benzynowych, może po prostu przebieg lub słaby serwis przez lata doprowadziły do tak dużej konsumpcji oleju?
Bardzo wdzięczny i udany model 👍 z resztą wszystkie C5 są mega udane
I gen przedlift lubi wkurwiać elektroniką i przednimi zaciskami. A tak, to bardzo spoko.
Miałem kiedyś C5 zawieszenie super dosłownie płynie. Pozdrawiam
Mój kumpel ma właśnie nowszy model z tym zawieszeniem i jest bajeczne. Świetnie się prowadzi, a komfort jazdy jest nieziemski :D
Miałem takiego w kombi 3.0 v6 w manualu fajny i pakowne auto na trasy i wbrew opini nic sie nie sypało na kazdym kroku i po kazdej jezdzie
Mam polifta kombiaka, exclusive z 2.0 ropa automat. Poza zablokowaniem się pinu we wtyczce do przyczepy oraz padnięciu czujnika cofania to w zasadzie tylko części eksploatacyjne wymieniane. :)
Co jak co ale widać że profesor Chris jest mechanikiem z pasji i powołania :)
Kilka dni temu Citroenem C5 2.0 HDI o przebiego 625 tyś przyjechał kupiec do mojego Vel Satis. Renault wziął i wspomniał, że cytryna idzie na złom za kilka dni. Mam Citroena CX w garażu, więc ze względu na sentyment do marki postanowiłem przejechać się dojechaną C5'ką....i finalnie postanowiłem cytrynę przygarnąć :D
Masz go jeszcze?
jeździłem takim cytryniakiem 2.0 hdi przez 9 lat 😁 wygoda i ładowność to bajka 😁 przesiadłem się na volvo v40 II i tęsknię za tym zawieszeniem 🙈
Miałem służbowe, dostałem propozycje wymiany na coś nowego. Wybrałem RAV 4, moda się wtedy zaczynała na takie cosie, chciałem spróbować. Będąc w połowie drogi z Warszawy do Gdańska (pierwsza trasa Ravką), zajmowałem się już tylko wydzwanianiem żeby oddali mi cytrynę!
Nie ma to jak Dobra Cytrynka na wieczór do Drinka :)
Miesiąc temu złomowałem Xsarę picasso z takim samym silnikiem oczywiście z pyszym guzikiem. Paliała 8 benzynki i LPG tez 8 szok, te silniki są stworzone pod LPG tylko ten olej. Lubią go chlipnąć.
Blachy rewelacyjne z wyjątkiem progów.
20 letnie auto garażowane pod chmurką pomijając progi było zdrowe.
Miałem jedną, mam teraz drugą taką i bardzo sobie chwalę. Poza wszystkim bardzo ładowny i pojemny jest
Miałem wszystkie generacje tego auta. Bardzo porządne samochody oj mile wspominam... 😀
Ja tez. Mam jeszcze trzy w tym jeden 3.0 V6 i z przebiegiem 86000
@@TadeuszSzofer Ja mam własnie taki problem.. że nie bierze mi w ogóle oleju.. 2.0 benzyna 140 KM ;) Więc nie jest to regułą.
Bardzo lubię Citroeny. Rok czy dwa jeździłem 2CV, kilka lat miałem AX oraz Xsarę Picasso a teraz C3 Picasso i C4 Picasso. Poza 2CV były/są to autka mające rudą głęboko w poważaniu ;).
Te czujniki wysokości działają jak potencjometry. Możesz wypiąć czujnik i wpiąć potencjometr. Taki moduł rzeczywiście nie byłby trudny do zrobienia. A tempomat można łatwo dołożyć, założenie manetki i kodowanie ;) Jakby co to w C5 problem z przełącznikiem zespolonym też się łatwo naprawia.
Profesorze, ratujesz życie. Po serii awarii sprzętu sadowniczego stwierdziłem, że przekleły mnie wszystkie prostytutki świata, a tu taka niespodzianka. Może będę jeszcze żył. Piszę to siedząc w C5 x7. Pozdrawiam
Mam taki od nowości 2.0 benzyna. Rok produkcji 2002, jak na taki wiek to całkiem sporo bajerów: składne lusterka, wewnętrzne z opcją przyciemnienia, czujniki deszczu i zmierzchu, prawe lusterko ustawia się w dół do krawężnika przy wrzuceniu wstecznego, wszystkie szyby elektryczne, otwierana tylna szyba, Do tego ogromny bagażnik, bardzo wygodne fotele i zawieszenie przy którym progi w mieście nie istnieją 😁
Ja mam C5 2.0 HDI 160KM i 370Nm (po chipie) i jest relacyjny. Bezawaryjny, pali po mieście 6L/100km, obłędny komfort.
Chris przez 12 lat jeździłem c5 2.0 hdi jest mega bezawaryjny i bardzo funkcjonalny, ekonomiczny i komfortowy i przede wszystkim komfortowy. Gdy strzeliła uszczelka pod glowica uznałem że niema sensu naprawiać poszla na zlom... I kupilem kolejna cytrynkę 1.8 16v w gazie. Bardzo wdzięczne auto I niechce żadnej innej fury. Pozdrawiam
miałem takiego w kombi przez prawie 2 lata
pusło się wszystko oprócz hydropneumatyki
prawie 10k poszło na naprawy - pompa wysokiego ciśnienia (dizel), filtr cząstek, kompleksowa regenracja tylnej belki i wielokrotna walka z temperaturą nawiewu (jakby ktoś też miał z tym problem - trzeba kupić nowy poprawiony motoreduktor ok.200 zeta i da się go wymienić bez dejmowania całej deski). do tego cała kupa drobnostek (np. amortyzatory gazowe tylenj klapy, nietypowe dla kombi najtaniej 260szt......)
ale to zawieszenie tyo jest bajka, możesz przejeżdżać po wertepach przejazdach itp bez zwalniania a nawet kawe pić w tym czasie. Możliwość znacznego podniesienia zawiasu - i zawsze znajdziesz gdzieś miejsce parkingowe - nie ma za wysokiego krawężnika ani za wysokiej dziury. Pojemność tego auta zaskakuje. teraz mam np. laghune3 kombi to jej bagażnik to max 2/3 citroena (zaznaczam że mówimy o pierwzej generacji)
marzy mi się jeszcze c5 z końca produkcji, 2.0 hdi 163km w automacie
Bo to Francja, czego się spodziewałeś. Moje doświadczenia z francuska motoryzacją nasuwają dwa wnioski.
1. Gówno, ale za cenę złota. Jakość niektóry komponentów bez komentarza.
2. Nigdy więcej.
P.S. Co do zawieszenia, podjeżdżania na krawężniki. Moim Focusem mk2 podjeżdżam w sumie pod każdy krawężnik w obleśnym Wsiocławiu. Nie trzeba do tego hydro. Dodam jeszcze, że Ford jak to Ford ma bardzo dobrze zestrojone zawieszenie. Zarówno na dziury, jak i na zakręty. W porównaniu do francuskich padeł z tylnymi belkami, które bujają się jak pełnomorski jacht, a wcale takie wygodne nie są. Mówię tutaj o zwykłym zawieszeniu, nie hydro.
A przejściówki do motoreduktora próbowałeś? Kosztują ok 15 zeta i wystarczają na 2-3 miesiące ;)
@@Karol-qu1oe ty tak poważnie ? 😂
@@Kolkkolk2 Nie bez powodu te auta są tanie na rynku wtórnym. Nie tylko u nas. Oczywiście jestem negatywnie do nich nastawiony i moja opinia ma nieco emocjonalnego podtekstu:)
Inna rzecz jest taka, że mialem dwa francuzy, kilku moich znajomych też ma, lub miało. Troszkę przy nich dłubałem i mnóstwo tam było rzeczy głupich, bezsensownych, źle zaprojektowanych. Po prostu nie chce mieć auta, które z założenia będzie sprawiać problemy, bo jakieś Jean Jaque sobie tak wymyślił po wypiciu flachy taniego lokalnego wińska. Zauważ, że poddostawcy części od lat są tacy sami. Wtop jakościowych było mnóstwo. Kolejna rzecz jest taka, że francuzi mają w zwyczaju olewać użytkowników aut powyżej powiedzmy 15 roku i nie ma części poza eksploatacją. Dziękuję, nie skorzystam. Kto chce niech sobie jeździ, ja wolę auta, które sprawiają mniej problemow i ich konstrukcja jest bardziej przewidywalna, prostsza. Jedno co jest w nich fajne, to wygoda i funkcjonalność wnętrza. W tym są dobrzy i trzeba to uczciwie oddać.
Marzy ci się HDi mało już miałeś problemów weź benzynke z gazem.
Mój mam 3 lata i nic się nie psuje.
Profesur to je szpecu 👌
Profesorze, jak miło widzieć Cię w Citroenie C5, jakim jeżdżę od lat. A propos zaawansowanego zawieszenie hydro w Citroenie ze skanowaniem drogi, zapraszam do lektury opisującej zawieszenie w Citroenie C6
Ten Citroen jest na płynie LHM i w sferach zgadza się jest azot, 2.2 hdi i 2.0 hdi są nie do zabicia i lepiej się zwijają od benzyniaków, w swoim citroenie ma wsadzony jednomas zamiast dwumasy i j est wszystko w porzadku, ten też da radę jechać na trzech kołach. Mam taki sam 2.0 hdi od 8 lat i z tym co ja nim przejeżdziłem auto ma ponad 515 tyś kilometrów, i tylko olej i tym podobne serwisy jak klocki czy tarcze, i nie zawodzi, odpalam i jedzie, nie rdzewieją bo są całe w ocynku.
By go zgłębić wystarczy przestawić regulator.
Do 40km/h na dziurach się podnosi o chyba o 2cm, a powyżej 110km/h obniża się (przód 1,5cm, tył 1cm).
13mm przód i 8mm tył
Metrow
@@jezuschrystus.69 a tam pi@#$*lisz Pan. W instrukcji jest że w calach
@@mynameis5886 z dlugosciach sutkow
@@jezuschrystus.69
W długościach penisów właścicieli.
U mnie to wgl nie widać xD xD xD
Pamiętam jak dawno temu rodzice kupili citroena bx, pływało się tym nie jechało, komfort był. Piękne wspomnienia
Pamiętam BX ojca, byłem dość mały więc mało pamiętam... Ale na pierwszym miejscu w pamięci mam;
*coś się zjebało, naprawa w warunkach polowych* "no to mamy do wyboru, będą działać hamulce ALBO zawieszenie ALBO wspomaganie". To było problematyczne auto.
Test który sam chciałem zrobic. Dzięki Profesorku :)
Miałem taką c5-tke z 3.0 v6 manual ,najdłużej że wszystkich moich autek bo 6lat,z hakiem i aż wstyd się przyznać,ciągnąłem za nią lawete nawet z t5 ,bardzo wdzięczny,mega wygodny.
Możesz zwiększyć komfort zakładając sfery (gruszki) od Xantii ;-)
Zawieszenie jest aktywne. Jeżeli będzie wysoka amplituda pracy to sam się uniesie, a później opuści.
Jak chcesz szybko ruszyć ze świateł nie tracąc przyczepności (siada tyłek odciążając przód) podnieś go w teren ;-)
Fakt, wersja V6 z automatem, szczególnie po lifcie to bajka.
Jeżeli masz pytania chętnie na wszystkie odpowiem.
Gratuluję auta i współczuję bałaganu w głowie po hydro ;-)
Cześć! Zamierzam się z kupnem c5 3.0 v6 z 2006 rok.
www.olx.pl/d/oferta/citroen-c5-3-0-v6-exclusive-127-tys-przebiegu-automat-czytaj-opis-CID5-IDMf6AM.html
Na co zwrócić uwagę? Jakieś newralgiczne miejsca?
@@marcinkuzynski8928 Cześć. Zobaczy czy poprawnie działa sterowanie temperaturą w kabinie, lewa prawa strona, zimno, gorąco. Jeżeli nie, do wymiany klapy powietrza ew obudowa nagrzewnicy (demontaż deski rozdzielczej, inne metody to druciarstwo na krótką metę). Zobacz działanie automatu. Sprawdź skrętne ksenony. Pod maską wycieki oleju, głównie w gniazdach świec zapłonowych (przypadłość tych silników, wystarczy uszczelnienie). Posłuchaj czy przy zimnym rozruchy terkocze, jeżeli tak, to ma zużyte nastawniki wałków rozrządu, dość droga impreza. Zabezpieczenie antykorozyjne jest na bardzo wysokim poziomie, zarówno nadwodzie jak i podwozie. Przy jeździe próbnej standard. Zobaczy czy jedzie prosto po puszczeniu kierownicy, przy przyspieszaniu i hamowaniu. Zawieszenie bardzo proste i trwałe. Zobacz jeszcze działanie hamulca postojowego (czy nie blokuje i ładnie odpuszcza), działa na przednie koła.
18:09 Te zawieszenie jest mega, ostatnio parkowałem w "gorszym terenie" podniosłem sobie moją C5tkę, zaparkowałem, spuściłem ją na minimum, a gość stał obok i jego mina mówiła wszystko "Co to za czary?" :D
Mam Celine w kombi, pojechałem po piasek do piaskownicy dla córek, wrzuciłem 4 worki do bagażnika. Obok facet stoi passatem B5 i patrzy jak Celina na glebie. Patrzy na mnie i mówi : ale Ci siadł, nie ruszysz. A ja ze spokojem zamykam klapę bagażnika i mówię : Celina , podnieś się! Mina faceta bezcenna, jak po chwili się zawieszenie wypoziomowało się.
3.0 v6 combi automat super jest i nawet oszczędny jak na v6.
Jakie ma spalanie miasto i trasa V6?
@@Perun_72 W trasie 10l LPG, w mieście 13. Mówię o normalnym stylu jazdy, bez przesadnego oszczędzania.
W moim C5 w 2.0 hdi też ta wykładzina zwisala😃 Ręczny też nie dzialal, zestaw naprawczy 250zl, bez druciarstwa się nie obeszło demontaz rurek z linkami zalanie pożarną ilością wd40 i szafa gra komoda tanczy😛
Ja mam citroena c5 3.0 v6 w skórze, gniecie w fotel 😁😁
Mam taką po lifcie z 2006 roku, 1.6 hdi, w weekend wróciłem z Chorwacji. Szła po autostradzie jak dzika. Od grudnia poszło w nią ponad 5k, ale to eksploatacja - płyny, filtry, paski, zawieszenie (mechanika, nie hydro). Jedynie nieplanowo był naprawiany alternator i tylny zacisk hamulcowy wymieniany. Uwielbiam to auto.
Czy twój ma (miał) DPF czy tam FAP
@marcinwarakomski3650 miał, z samym filtrem żadnych problemów, ale raz padł czujnik ciśnienia różnicowego. Nieco ponad 100 zł, banalna wymiana. A i trzeba było dolać płyn do filtra, ale tak to po prostu jest zrobione.
10:00 czy ta strzałka sugeruje, że przed nią stoi jakiś... a nie ważne
Zgadzam sie profesorze z opinia odnosnie C-5 uzywam troche mlodszy od wielu lat ale zaczynalem od CX nigdy nie bylo problemow
Też miałem to samo w mojej Xantii, jak było mało oleju to się zapalała kontrolka od oleju na zakrętach, poza tym była w automacie i chodziła miodzio.
Mialem taką mydelniczkę, tyle, że 2.0 w LPG. Trochę lepiej wyposażoną, bo miała Xenon i automatyczna klimę. Dobre auto. Nie trzeba było się o nie troszczyć. Na ryby, w dziury, wjeżdżała wszędzie dzięki możliwości podniesienia zawiasu, a jak trzeba było to i 190leciala bez większego problemu. Wnętrze, jego wygląd dla mnie podobnie - tragedia, ale to kwestia gustu. Jako wół roboczy - super.
Polecam, pozdrawiam
:)
Krzychu, też mam cytryne C5 od kwietnia - nowszy model X7. Też z hydro i też uważam że to genialne auto :D Nie czuć jak sie jedzie
Mam dokładnie takiego samego koloru , tylko wersję mk2 , 2,0 hpi i w lpg . Też jestem zadowolony .🙋♂️👍
Lanos kosiarka ..
To Pan Profesor Cytrynka będzie orać pole💪💪💪
Pozdro +👍
Potwierdzam w pełni wrażenia Profesora :) W październiku 2020 kupiłem C5 z końca 2004 2,0 benzyna (anglika wersja VTR) z przebiegiem 52 tyś mil. pojechałem do salonu citroena w pobliżu żeby go dogłębnie sprawdzili... znaleźli jedną usterkę - jak się wyraził serwisant: pasuje podładować akumulator. Zagazowałem to cudo i do teraz zrobiłem ok 31 tyś km, głównie w mieście bo jeżdżę na TAXI, jedyne naprawy to łączniki stabilizatora i tarcze z klockami z przodu. Zawieszenie hydro jest rzeczywiście niesamowite, czasami zdarza się 4 pasażerów z bagażami i w ogóle tego nie czuć na aucie, ono po prostu płynie.
Oo, miałem takiego. Xantie i CX też :) pozdro!
Ps. Klamki cię nie wnerwiają?;)
@@MotoPRawda znasz dobrego blacharza (do walki z rdzą) i lakiernika w okolicy Krakowa?
Chodzi Ci o to że się wewnętrzne łamią ???
O, motoprawda tutaj :)
i który był najbardziej komfortowy ?
Nie sztuka jest chwalić nowe piękne autka ,super że potrafisz zobaczyć piękno w starym godnym c5
Mam w Peugeocie 406 ten silnik tylko 2.2 16v 158KM i powiem że przy masie 1450kg odpycha się bardzo przyjemnie zwłaszcza na trasie gdy się dobrze silnik zagrzeje. U mnie jeżdżąc po mieście też delikatnie bierze olej przy 160tys.km przebiegu ale na trasie ok 1500km nie dolewam oleju w ogóle. Katowice pozdrawiają Profesora i moje rodzinne miasto Białystok.
Szanowny Profesorze, do silnika 1.8i 16V 115 (EW7J4) nie lejemy olejów lekkich (zwanych "wodnistymi" ;) ) takich jak 5W-30, 0W-30, A1/B1/A5/B5/C2 itp. Ten silnik zalewamy olejami o wysokiej lepkości wysokotemperaturowej (wysokie HTHS). Ten silnik jako nowy brał olej 5W-40 A3/B4 (zalecany przez fabrykę), więc lanie 5W-50 lub 10W-60 ogranicza notoryczne dolewki litra na 1000km :). Pozdrawiam, "Cytryniarz" z 25 letnim doświadczeniem z marką ;)
Świetny materiał, gruzik 406 2.2 benzini variatori klekotti pozdrawia
Mile wspominam C5 FL - rok jazdy i w sumie dwie drobne usterki (śniedź na wtyczce) i sterownik wspomagania. Bardzo niedoceniane auto. Nawet eletryka działała :D
A8 D3, co wygrałem? i kiedy mogę odebrać bmw dla widza ;-)
Chris odkrywa citroena... i bardzo fajnie. Jak się troche tym pontonem pojexdzi to juz nie ma innego auta które by mogło zadowolic. W 21 minucie jest mowa o nowoczesnych sterowaniach tyou skanowanie zawieszenia, juz w tym modelu to było. Tak , tak, cos w rodzaju skanowania zawieszenia, przy jezdzie powyżej 90km zaczyna byc brany pod uwage stan drogi, czyli jak czestio i jak bardzo koła pracuja góra, dół, co związane jest z nierównosciami drogi. Jesli komputer uzna ze jest ok, to zawieszenie zostaje obnizone, jesli droga jest gorsza to go podnosi do normalnej pozycji. Gdyby podłaczyc komputer to będzie to widac w postaci odczytów z czujników zawieszenia. dzieki temu to auto przy jezdzie autostradowej jest obnizane i stwarza mniejsze opory aerodynamiczne. Także takie cuda juz były w C5 pierwszej generacji.
Duzo by pisac o tym jak to wszystko w tym aucie pracuje, bo zauwaz że tu juz wszędzie jest technologia, tu nawet zespół przełaczników swiateł przy kierownicy chodzi na magistrali i nie potrzebuje tysiąca przewodów.
To auto wyszło na rynek w 2000 roku, w porównaniu z najbardziej chyba cenionym passatem na rynku w tamtym czasie to jesli chodzi o zaawansowanie technologiczne to passat tu nie ma czego szukac. Po wgłebieniu sie w szczegóły to passat to wóz drabiniasty z zacofanym dieslem i wnetrzem spod siekiery.
Mam takiego 2.0 16v z 2005 w automacie. W przyszłym tygodniu wbije nim na 300,000km :)
Nie wyobrażam sobie wsiadać teraz na sprężynę!
Bierze ok. 1L oleju na 3000km, co jest standardem dla tej jednostki.
Ogólnie auto pancerne.
Hydro jest proste i solidnie.
Trasa tym autem to odpoczynek, jest się kompletnie odklejonym od drogi.
A co z utwardzaniem zawiasu na zjęździe z progu czy w stuacji gdy nadwozie bardziej się unosi?🤔
@@kacperhoowiecki7958 pod krawężnik robię w tryb "podwyższony" ( Max prędkość do 40km/h)
Co do mechaników i trybu serwisowego to ja zawsze im o tym mówię ale 90% z nich zazwyczaj miało już z tym do czynienia.
@@kacperhoowiecki7958 na podniesionym auto jest bardzo twarde. Odbija się jak piłeczka ping-pongowa po zjeździe z krawężnika.
@@g1m250 źle mnie zrozumiałeś.
Gdy jedziesz po nierównej drodze i buda względem kół robi góra-doł to wtedy gdy buda się unosi lubi się usztywnić na kamień, coś na zasadzie "żeby nie dobić"
Oraz przy zjeździe z progu tylna oś utwardza się na kamień że plecy seerio bolą
ruclips.net/video/3_03mMoPNds/видео.html
Do niedawna miałem takiego, tyle że hdi. Bardzo fajne auto, duże, wygodne i bezpieczne, do tego nie chce gnić. Cena mniejsza od niemieckich konkurentów, jedyny minus to powoli zaczynają się problemy z częściami jak to nastoletni citroen. Chciałem kupić jeszcze jednego ale uraz po zdarzeniu drogowym pozostał.
C5 super auto :) pojemnościowe ładujesz 750 kg glazury i śmigasz normalnie:) Hydro to super rzecz :)
Tydzień temu wiozlem 600kg glazury i 3 pasażerów 😀😀i stał równiutko 🙂🙂
Ja zapakowałem paletę gazobetonu i git było
Potwierdzam. One są niesamowite pod tym względem.
@@jacoofm Nie ściemniaj, paleta się nie mieści w całości do bagażnika. Ja ładuje na dachowy
W instrukcji jest bodajrze do 900kg ma się podnosić 😄
Szukałem podobnego auta uszkodzonego z blacharka do naprawy. Dzięki Kris, po produkcji takich filmów ceny poszybowały w górę...
Chris-ie, poszukaj Grand Espace 3 lub 4. 2.0 16V F4R lub z turbo. Posiadam oba i w jednym przebieg już ponad 700tyś i dalej śmiga. Wyjmujesz siedzenia i masz mega ładowność.
28:15 często bywa tak że jest lany zły olej i przez to silnik go konsumuje i zmiana na właściwy usuwa ten problem.
Dziękuję Chris za ten odcinek☺️
Ja po paru miesiącach odkryłem ficzerek dotyczący tylnej kanapy. Po złożeniu podłokietnika jest klapka wielkości drzwiczek dla kota. Dzięki nim mogłem upchać listwy przypodłogowe, albo dwumetrowy karnisz bez składania całych siedzeń (które w razie potrzeby nie składają się za łatwo, bo najpierw trzeba wysunąć siedzisko, a dopiero potem położyć oparcie).
To jest dziura na narty, i występuję w wielu samochodach.
Miałem citroena c5 w nowszej budzie. Prewie 3 lata, prawie 100tys km przejechałem i zero usterek.
Mam 9 lat i tylko klime robiłem i klocki.
@@sawekforc8536 lepiei pisać jaki przebuwg bo 1 robi 5 tys rocznie a 2 robi 50 tys.
Do zawieszenia idzie LDS, syntetyczny i nie zżera wszystkiego jak LHM, ale co 250k wskazana jest wymiana. Czyszczenie silnika elektrycznego pompy hydro też nie zaszkodzi- pył ze szczotek potrafi coś napsuć. Poza tym praktycznie bezawaryjne i bardzo proste. Z racji wieku potrafią popękać te gumowe harmonijki na tylnych siłownikach, a na przednim zawieszeniu wężyki odsysajace LDS, wtedy gubi olej z układu. Wahacz tylny jest na łożyskach, jak dostaną luzu potrafią uszkodzić silownik.
Majster. Tylko nie podnoś cytryny z otwartą maską, bo będzie jak z volviaczkiem.
Miałem kiedyś sprężyny progresywne założone w polo 6n połowa była gęsta reszta normalna ,bardzo fajnie się jeździło .
Super są tenawiazania do apetor-a
Nie ma lepszych samochodów niż C5. W swojej klasie cenowej jest citroen i długo, długo , długo , długo nic. Mam obecnie dwa w najbliższej rodzinie,w sumie to miałem trzy i nieprędko przesiądę się na inną markę. O komforcie jazdy nie będę pisał bo to po prostu trzeba przeżyć,a jeśli chodzi o awaryjność to w niczym nie jest gorzej od innych producentów za to na głowę bije wszystkich , jeśli chodzi o odporność na rudą. Ja to się cieszę nawet,że nie jest to popularne autko,bo na rynku można wyczaic prawdziwe perełki za dobrą cenę😊
Potrzebowałem jakiś samochód do podróży pomiędzy Holandią a Polską. Przypomniałem sobie że 21 lat temu mój ojciec miał C5 2.0 Hdi i fajnie się tym jeździło. Więc szukałem modelu po liftingu ale te szybko znikały z ogłoszeń. W końcu trafiłem egzemplarz sprzed liftingu z 2002 roku. 1,8 16v po 186 tyś przebiegu. Zapłaciłem 900 euro. Wiadomo jak poszukasz to zawsze coś znajdziesz na nadwoziu ale ogólny stan wizualny jak 4-5 letnie auto. Ktoś dbał i może był garażowany. Potwierdzam że silnik za słaby do tego auta. Trzeba strasznie mieszać biegami a i tak nic się nie dzieje. Najgorszy tzw zryw spod świateł. Zaakceptowałem więc że to auto do przemieszczania się z punktu A do B w komfortowych warunkach. Szczególnie po kostce zawieszenie ładnie tłumi.. Taki poduszkowiec ;-) Wymieniłem rozrząd przy 193 tyś i myślę że auto jeszcze 100 tyś u mnie zrobi. Za tą cenę to był wyśmienity zakup.
Mam takiego samego 2.2 HDi. Mina gościa na składzie budowlanym jak włożyliśmy 14 worków cementu i przykleił się do gleby a ja do niego patrz teraz a cytrynka aligancko do góry się podniosła jakby w bagażniku nic nie było
Mam taki 1.8 z 2005 kupiony online..😀.fantastyczna fura
.. pozdrawiam..!
Online?
@@pawell90sk tak...zobaczyłem samochód w internecie ,dogadałem się co do ceny , przelałem pieniądze i za parę dni przyjechałem odebrać Citroena...ale to wszystko było w Szwajcarii...inny świat....pozdrawiam
Fajny filmik, sam mam C5 i miałem ich kilka też jestem zadowolony, "Passat wymięka"
Aha płyn do hydrauliki to LDS total.
Jak oglądam twoje odcinki to czasem mam wrażenie że to jest puszczane także na minimini :) ten humor, miny, muzyczki, przerywniki nieraz sie człowiek uśmiechnie.
Szkoda że nie podałeś przebiegu auta jeszcze podejrzewam że 300k+ powiem że też zastanawiałem się na zakupem tego auta jednak inne roczniki 2014+ :)
Pozdrawiam.
Witam 🙋♂️ Ja swoją C5 wersja 2 , 2,0l i w LPG też się mieści w 10litr/100km .przy normalnej jeździe . 140 PS zbiera się dość szybko a co mnie zaskoczyło, to że cytryna najlepiej się zbiera powyżej 140 km/h i 180-tkę osiąga w mig i naprawdę się dobrze trzyma nawierzchni . Koniecznie muszę wymienić opony , bo te co są teraz jakoś głośne i słychać je w środku co trochę wpływa na mniejszy komfort jazdy . Pozdrawiam 🙋♂️👍
13:49 - TEN HÓJ :)
Profesor już to pokazywał.
Siema siema ! Na filmie widać że przedlift ale ja mam od 7 lat cytrynę fl z 2005 roku.. MÓJ BOŻE ŚWIETNE AUTKO. Jedynie co było robione to zawieszenie z tyłu (1500zł) ale jak na taki staż to jest nic w porównaniu do zwykłych nudnych i droższych autach z tych lat produkcji w podobnym wyposażeniu. W końcu jakiś filmik o pozytywach tego auta a nie wieczne narzekanie że elektronika się je.... PSUJE :D Mam wersję exclusive (taka "s" w audi, albo "m pakiet" w BMW) niczego nie brakuje mojej kochance 😆 Kopyto jest, wygodnie w dupę, z wyposażenia nic dodać nic ująć. Jak najbardziej popieram Twoja decyzję odnośnie zakupu cytryny bo naprawdę 0 rudej i bezawaryjne auto, czasami wypier..... (Wyskoczy) jakiś błąd na komputerze ale to taki humorek Francuzów, z dziewczyną się zawsze śmieje że czasami C5 ma okres i jej coś nie pasuje 😆😆😆😆😆
Tak to jest z tymi menelami...
Taki suchar: jak menel jedzie autobusem...
...to autobus jedzie menelem.
Tekst Lotka... Jeśli menel wsiądzie do autobusu, przejedzie kawałek i wysiądzie to autobus dalej jedzie menelem - to tak to szło.
Znaleźć taką w kombi z HDi, zadbać, dać jakiś programik i jeździć aż koła odpadno
A z mini busów do roboty dla mechesa to Partner przedłużany blacha 1.6 HDi lub Expert II 1.6 HDi, polecam z całego serduszka
Miałem taką C5 tylko z 2.0 HDI, przez 100000Km nie popsuło się kompletnie NIC !! Kupiona z przebiegiem 400000Km. Super auto
2,0 HDI 110 🐴 najlepsze silniki jakie wymyślono
Jak ja kocham te Dowcipne żartobliwe kocie Ruchy Profesora aż się chce oglądać :D
Od kilku lat jeżdżę citrołemen i jestem pozytywnie zaskoczony :) pozdrawiam
Ja też jestem zaskoczony, ale in minus, poziomem hałasu powyżej 120,130 /h, reszta może być
Też mam taką super przyczepną kierownicę w swoim scenicu. Pozdrawiam z Olsztyna 🤗👍👍🤗