Pani Kasiu. Wysłuchałam Panią z wielkim zainteresowaniem. Przez kilka ostatnich lat ( od urodzenia dziecka które ma teraz 8 lat ) byłam notorycznie niewyspana, przemęczona. Wstawałam do dziecka kilka razy w nocy do niego. Pracowałam w systemie zmianowym od 6 do 22 . Mieszkam na wsi a więc Wie pani z czym się to wiąże. Mój były mąż stwierdził że się nie rozwijam, nie mam marzeń, nie akceptuje jego marzeń czyli motor i jego praca policjanta. Nazwał mnie kura domowa. Osoba która się czepia . O takie nic nie warte. I odszedł do swojej koleżanki. Oczywiście uwierzyłam w to wszystko i obwiniam się o rozpad małżeństwa. Było bardzo źle. Trafiłam na Panią dzięki koleżance. Dziś mogę powiedzieć, że uratowała mi Pani życzę. Słucham Pani jak tylko mogę . Dziękuję i proszę o więcej.
To jest o mnie… jestem w terapii już drugi rok. Traumy z dzieciństwa odezwały się gdy zostałam mama. Miałam naprawdę mroczne myśli a wśród znajomych i w pracy zawsze i mimo depresji byłam największym śmieszkiem, bawiłam zawsze całe towarzystwo.
Ja też mam dzieci meA pijaka i i co mam dość oddlabym też dzieci bo i tak ciągle sądy o byle gowno bo syn nie łazi do szkoły bo mu źle tam..mam dość męża pijaka i zajmowanie się dzieci bo co ja mam z tego nic !! Kasy swej nie mam pracy też a kole dzieci nie będę zapierdalać i do pracy łazić i potem w doma z dziećmi ..mam dość serio dość jebanego życia .z familia na gówno mi to bylo😊
@@beatabeata5670 zostaw pijaka, poradzisz sobie tylko musisz w to wierzyć❤ a dostaniesz takiej adrenaliny że będzie dobrze.Przestaw myślenie.Nie mam dzieci,ale męża pijaka zostawiłam.Z dziecm8 sobie poradzisz.Zostaw to póki czas 😢
@@beatabeata5670 nie poddaj sie🤲👏,proszę...za2sze ktoś ci pomoże zobaczysz,tylko postaw konkretny,twardy priorytet, ZOSTAWIĆ DZIADA! Bo nie zasługuje na Ciebie. Trzymam kciuki, wysyłam dobrą energie❤❤,sciskam❤
Może depresja jest wołaniem organizmu o pomoc. Pomoc w sferze fizycznej, psychicznej i duchowej. Może odchodzimy od spotkań towarzyskich, bo męczą nas już rozmowy o pogodzie, kasie, gadżetach i tzw. dupie Maryni. Brak autentycznych relacji? Paradoksalnie depresja może okazać się okazją do uzdrowienia naszego życia, weryfikacji relacji i dzięki temu, znalezienia prawdziwych przyjaźni. Może depresja jest wołaniem całego naszego jestestwa - dość udawania, dość pozorów. Może jesteśmy całe lata od czegoś uzależnieni i gdy przychodzi depresja, to oznaka, że organizm woła o pomoc. O ciszę, o zagłębienie się w siebie i w końcu - poznanie siebie.
Gorzej kiedy to stany depresyjne powodują w nas inni...np jesteś w grupie bo chcesz wyjść do ludzi a oni cię odrzucają...chyba tylko bardzo silna psychika tu pomoże ale nie każdy jest taki twardy...
Kiedyś zwierzyłam się przyjaciółce z liceum, że prawdopodobnie już od gimnazjum doświadczałam epizodów depresyjnych, usłyszałam, że mi nie wierzy, bo zawsze byłam uśmiechnięta 😉
Dziękuję Pani za ten materiał. Cierpię na stany depresyjne i lękowe, hamowane trochę lekami i psychoterapią ( gdy jestem na urlopie w Polsce) Od kilku lat mieszkam i pracuję w Niemczech. Jednak tu bardziej odczuwam przygnębienie i samotność. Gdy żyje się w innym kraju, samotnie, właściwie bez znajomych .....jest bardzo trudno. Zdecydowałam się na powrót do domu, bo jest to już ponad moje siły i psychika" siada".
Brak sił, to coś czego doświadczyłam fizycznie w depresji. Naprawdę założenie majtek było wyczynem, chodziłam w piękne nawet dni, jak pod wielki wiatr, dwa do przodu trzy do tyłu...
Tak, mogę się wpisać w te objawy, diagnoza psychiatry "zaburzenia adaptacyjne" mimo ze te zaburzenia trwały Ok. 20 lat....jestem po terapii indywidualnej i lekoterapii - to dało mi drugie życie ;) jestem teraz przy sobie, ufam sobie, samoocena na umiarkowanym poziomie, nie szukam akceptacji u innych, mam narzędzia do obrony przed opiniami, ocenami, osądami. Życzę wszystkim wspaniałej drogi!🎉
@@wuuemm2896 ze względów osobistych szukałem wyłącznie mężczyzny oraz nurtu Gestalt. Poczytaj o nurcie i polecam terapeutów, którzy są pod stałą superwizją - o to można zapytać wprost jak i o ukończone szkoły.
Ja tak mam całe życie, wszystko odkładam na kiedyś, na ostatnią chwilę, potem mam wyrzuty sumienia, uciekam od wszystkiego, najchętniej bym zniknęła gdzieś. A jedna żyję, funkcjonuje, prowadzę normalne życie. Pracuje nad tym i mam tego świadomość a to ogromna ulga. Jest coraz lepiej i w sumie to sukces że nie zwariowałam. Pomagam sobie dzięki Światu, że jest internet, dziękuję pani Kasiu😊
Dystymia? Ciekawa diagnoza, no gdzie ja człowiek burza, pełen energii i zapału do działania, a od okresu bardzo wczesnej młodości powtarzające epizody depresji, dopiero dobrze ustawione leczenie i zmiana psychoterapey toruje drogę ku lepszemu. Dziękuję ❤
Mam 50 lat. Ostatnie 10 lat to pasmo traum. Mysle ,ze nikt nam nie pomoze jesli sami sobie nie pomozemy. Naszych problemow nie rozwiaze ani ktos inny ani tabletka. Nikt za nas nie splaci dlugow ,nie zmyje,nie cofnie tragicznych czy truumatycznych wydarzen z naszego zycia. Nikt nie zmieni meza alkoholika, nikt nie zmieni toksycznej matki,nikt nie ,mieni nas. Wymieniac mozna dlugo......mnie pomaga pasja ,ktora odkrylam w sobie kilka lat temu....jest nia muzyka. Kiedy wsiadam w pociag ,jade na koncert mojego ulubionego zespolu ,ktory kiedys widzialam tylko w video klipach , zapominam o wszystkich troskach. Odrywam sie . Na chwile odlatuje w inny swiat,w inna czasoprzestrzen. Laduje akumulatory na kilka nastepnych dni. Wracam nakadowana pozytywna energia. Polecam kazdemu odnalezc cos co daje nam kopa i daje sile by wstac rano z lozka. ❤
Pani Kasiu dziękuję. Cały czas podejrzewałam u męża depresję a teraz jestem już pewna. Jest postawnym mężczyzną z wydawało by się silna osobowością ale już od jakiegoś czasu ma problemy ze snem i obojętnie ile dni wolnych by miał czuje się zmęczony i coraz mniej rzeczy go cieszy a coraz więcej rzeczy urasta do rangi końca świata. Oh, mój kochany. Bóg zapłać pani Kasiu bo teraz wiem co zrobić 😊
Pani Kasiu, dziękuję za Pani pracę, którą Pani wykonuje dla ludzi. Dzisiejszy Świat bardzo potrzebuje mądrych i właściwych rad, a takie Pani daje... Aktualnie widoczne jest bardzo jak ludzie sami sobie komplikują rzeczywistość.... I to bardzo niebezpiecznie ... Przerażające.... ... a przecież MIŁOŚĆ jest za darmo i każdy ją dostał w darze... 🙏 Świat potrzebuje lekarstwa MIŁOŚCI 🌍🌎🌏 Jeszcze raz wielkie uznanie dla Pani za to co Pani robi... Kropla drąży skałę 👍 Pozdrawiam AgaTa 💕
Pani Kasiu generalnie uwielbiam pani Filimiki i dposob orzrkazu pani flow osibiwisc alr ten filmik jedt dla mnie wybitnie na czasie i w punkt dzuekuje pochlobelam jego tresc jak nie wiem co..mdga tresci
Depresja bliskich jest ciezka.Widze czasem jak siostra zamyka sie,wybucha placzem a poten potrafi smiac sie jak ktos obcy przychodzi.Jest wtedy taką "duszą towarzystwa".Nie kontynuuje terapii behawioralnej.W stolicy mamy tylu lekarzy a ona nie probuje czym siebie i cala rodzinę smuci.Ciezki temat taka maska
A JA MAM Depresje. Zosię Samosia Z Uśmiechem LUBIE WSZYSTKO SAMA Z Robić Zarabiać Załatwiać ..ALE GDY ZDROWIE WIEK NIE DOMAGA . SZLAK MNIE TRAFIA BO NIE UMIEM SOBIE PORADZIĆ..ZE NIE DAJE RADE ..Depresja NIE JEDNO MA IMIĘ..MAM GLEBOKA DEPRESJIE A Robota STOI
Dystymia a depresja funkcjonalna to dwie różne diagnosy i die różne rzeczy. Dystymia charakteryzuje się m.i. przewlełym stanem zmęczenia.... M. Monroe i W. Husten z pewnością nie chorowały na Dystymię. Depresja u M .Monroe lub W. Huston były stanem o wiele cięższym i pewne osoby ukrywają ją silnie, najczęściej pod maską silnego perfektionizmu.
Ja tak mam ,próbowałam uśmiechem w pracy uszczęśliwić ludzi,maskujac swoją depresję wieloletnia😔...niestety pracuje z ludźmi fałszywymi i muszwcba4dzp uważać na to co mówi bo wykorzystują takie sprawy,donoszą, rozkoszą.Czasem kiedy już chce mi się krzyczec zaczynam być wybuchowa, krótko,moment staje się sobą,ale znów czujnik wrzucam na twarz uśmiech .On też faktycznie ki trochę pomaga ale nie trawie komentarzy pt, "Ona to c8whle uśmiechnięta bo nie ma problemow"szlag mnie trafia bo myślę sobie,gdybyście wiedzieli co się naprawdę dzieje w moim życiu to byście się schowali pod kołdrę.W miesiąc schudłam 10 kilo,to dużo mowi😔..Ale nie mogę się tym podzielić w pracy. Znajomych już poza pracą z której prawie nie wychodzę, nie mam zajęli się sobą,mają swoje życie,jestem z tym sama.Moja poduszka tylko wie naprawdę co się u mnie dzieje😢,często przemoczona od łez.Same dramaty od 2018 r jak fatum 😔...
Niestety zycie niesie takie xiezke wyzwania, ze kazy bedzie mial z tym problem. Dla mnie wazna jest grupa kolezanek, z ktorymi moge rozmawiac. Bycie w 'dtadzie' daje mi wsparcie.Dbam wiec o przyjaznie
Tak jak ze wszystkim innym sa rozne poziomy, rozne nasilenia. Np. nasilenie bolu glowy u jednej osoby bedzie mimimalne i szybko mijajace a u drugiej tak jak jest np. z migrena potrafi dochodzic do wyciecia z zycia paru dni i nocy przy czym zadne tabletki nie pomagaja nawet te specjalne na migrene (predzej watroba wysiadzie). Z depresja jest podobnie sa rozne poziomy. O klinicznej depresji przy ktorej dochodzi do samobojstw najwiecej slyszymy bo jest najbardziej obrazkowa natomiast o tej depresji na codzien ktora zmienia podejscie do zycia slyszymy malo kiedy a szkoda.
Chris Cornell, którego zdjęcie umiescila Pani pod tytułem video nie miał depresji, lecz walczył ze skutkami leków - benzodiazepin. To są dwie zupełnie różne sprawy.
Dobre pytanie. Też jestem ciekawa. Kiedy proponuję rozmowę z lekarzem. Nawet z życzliwą panią doktor POZ to słyszę właśnie : "nie rób ze mnie wariata", "przecież to choroba psychiki". Powiedziane z oburzeniem.
Czego objawem jest pobudzenie i chec do dzialania do południa a po południu zaczyna się jazda , wieczorem to juz total melancholia , nie akceptacja zmian, płaczliwość, poczucie strasznego niesprawiedliwego przemijania, bezsilnosc... Co to jest?😢
25 lat temu mialam ciezką depresję, dlatego chyba umkneło mi to, że mogę mieć dystymię, chociaż nie powiedziałabym, że mam stany lękowe. Jestem przemeczona, mam male dzieci, ale pomimo checi motywacji nie mam sily na wiele rzeczy.
Pani Kasiu. Jestem mamą 8 miesięcznego dziecka. Mam praktycznie wszystkie opisane przez Panią objawy ale przypisuje to zmęczeniu, przez 8 miesięcy nie przespałam ani jednej nocy, wszystko robie na raty ale przecież tak jedt przy małym dziecku. Mam bardzo słaba energię, poczucie sprawczosci, jedzeniem sprawiam sobie przyjemność, która za chwilę jest moim wyrzutem sumienia. Czy to depresja czy zwykłe bycie mama małego dziecka?
Właśnie leczę ale u mnie myśl nawracając 😢ale na terapię mnie nie stać, chodzę do psychologa na kasę chorych raz w miesiącu czy ta chorobę trzeba akceptować bo ja nie mogę zaakceptować 😢
@@KasiaSawicka bardzo dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, ze zapytałem ale chciałem mieć pewność, że przekazywana wiedza pochodzi od osoby z odpowiednimi kwalifikacjami. Życzę miłego dnia i z przyjemnością dodaję Pani kanał do ulubionych. Pozdrawiam.
Moim sposobem na to żeby nie zachorować na depresję jest robienie chociaż jeden rzeczy którą człowiek lubi,u mnie jest to coś uznawanego za niemoralne czyli oglądanie filmów dla dorosłych zastępuje mi to brak miłości i seksu w moim życiu,oczywiście nikogo nie namawiam do tego chodzi mi o to żeby każdy miał w życiu własną przyjemność czy to będzie czytanie książek,dla innych siłownia czy majsterkowanie, p.Kasia dobrze mówi ze trzeba się wysypiać bo można nabyć depresję związaną z neuroprzekaźnikami ale nie zawsze chodzi o taką czasem depresję mamy z powodu braku przyjemności i monotonii życia codziennego i obowiązków
Raczej słabo... W dłuższej perspektywie rozwali Cię to jeszcze bardziej... czym szybciej przestaniesz tym lepiej, i nie chodzi mi o żadną moralność tylko jak to wpływa na człowieka
Czy istnieją jakieś sposoby do wspierania osób z taką depresją, gdy nie biorą pod uwagę, ze mogą mieć depresje, wiec psycholog/psychiatra nie są brane pod uwagę? Z góry dziękuje i pozdrawiam 😊
Mnie bardzo pomaga to że bliscy nie oceniają mnie kiedy nie mogę czegoś zrobić,nie wymagają od mnie jeśli mi nie idzie, nie potrafią o przyczynę, kiedy coś w końcu mówię o problemie to słuchają, nie zawsze do końca ale i tak jest dobrze. Od czasu do czasu sama znajduje jakieś porady, filmy, może więc warto podrzucić je podejrzanemu o depresję. No i pomoc, nienahalna, w tym co powinno być zrobione, jeśli się da od czasu do czasu przejmowanie odciążenie.
@@cisza38 akceptacja bezwarunkowa jest ważna dla wszystkich 💕 Tylko myśle o przypadku, który radzi sobie z obowiązkami. Pomocy nie przyjmuje. Funkcjonuje „normalnie”. Ale zamyka się w sobie i niewiele mówi, również o problemach. Radości z życia nie widać. Mówi, ze już niewiele życia zostało. Ucieka w alkohol - raczej nie do stanu upojenia, ale jednak…
A co Pni myśli o tym jak straciłem narzeczoną, (pisałem w kom co do żałoby) o szybkim poznaniu drugiej osoby? Na razie nic zobowiązujące, zna sytuacje ale widzę że jej też zależy. A parę punktów wymienionych w tym filmiku trochę przypomina mi moje objawy, czasami. Może nie końca w stu procentach ale z paroma się utożsamiam. Kontakt z dana osoba po prawie 4 miesiącach śmierci narzeczonej dużo mi daję uśmiechu, wiary w siebie, a jak chwile się kontakt urywa to już ja się zastanawiam co zrobiłem, co się stało i zastanawiam się co ze mną nie tak. Pozdrawiam
A jak długo może trwać taka depresja? Bo pada tu kilka razy słowo "nagle", ale jak ma się długo coś takiego to trudno mieć porównanie do wcześniejszego okresu. Zwłaszcza jak się to zaczęło w młodości, to właściwe w swoim dorosłym życiu cały czas się mniej więcej tak funkcjonuje. Czy to możliwe żeby to trwało kilkanaście lat lub dłużej? ps. jeszcze tak uwaga techniczna; wydaje mi się że siedzi Pani troszeczkę za blisko kamery.... powoduje to pewien dyskomfort, jakby przekroczona była osobista granica...
Mnie ciągle dołuje zachowanie mojej mamy. Codziennie mam coś dla niej robić, cały czas chce mojej uwagi. Na koniec jak juz tego nie wytrzymuję to kończy się awanturą i kilka dni ciszy. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Jak długo można tak żyć? Do lekarza nie pójdę, sama sobie chyba nie poradzę. Terapia z Panem Bogiem pomogła, ale chyba nie na wszystko. Tylko dzieci mnie tu trzymają.
Właśnie mnie zawsze ciekawi dlaczego nie dla lekarza.Moja siostra też tak mówi.Moze mi Pani powiedzieć co w głębi duszy zabrania sobie pomóc bo szukam tego sposobu by siostrze pomóc
@@moje_spojrzenie Myślę, że to zwyczajny lęk przed tym, żeby sprawa wyszła na światło dzienne. Także to, że ja np nie umiałabym przyjść do obcej osoby i tak po prostu opowiadać, co mi w głowie siedzi. Codziennie zakładam różne maski, by to ukryć, a tu nagle miałabym opowiadać? Myślę sobie, jak śmiesznie musiałabym brzmieć, jak niewiarygodna musiałabym się wydawać. Z boku patrząc to na pewno jest trudne do pojęcia. Współczuję Ci, że nosisz na sobie ciężar za czyjś los.
Sposób na tzw. depresję: 5 minut ćwiczen dziennie. Nie ciężkich, bardziej ruchowych. Jest tylko jeden warunek, 5 minut ćwiczeń, przerwy pomiędzy zmianą ćwiczeń, czyli np. przerwę pomiędzy zmianą ćwiczeń, nie wliczamy w ćwiczenia. Czyli jeżeli wykonujemy skłony, a po skończeniu skłonów przechodzimy do przysiadów, to przerwę pomiędzy ćwiczeniami odliczamy od czasu ćwiczeń.
Co ty pierdzielisz? Tzw depresję? Nie masz pojęcia, w jakim dole człowiek potrafi być. Nie jest się w stanie wstać z łóżka, a Ty o ćwiczeniach pieprzysz.
Pani Kasiu. Wysłuchałam Panią z wielkim zainteresowaniem. Przez kilka ostatnich lat ( od urodzenia dziecka które ma teraz 8 lat ) byłam notorycznie niewyspana, przemęczona. Wstawałam do dziecka kilka razy w nocy do niego. Pracowałam w systemie zmianowym od 6 do 22 . Mieszkam na wsi a więc Wie pani z czym się to wiąże. Mój były mąż stwierdził że się nie rozwijam, nie mam marzeń, nie akceptuje jego marzeń czyli motor i jego praca policjanta. Nazwał mnie kura domowa. Osoba która się czepia . O takie nic nie warte. I odszedł do swojej koleżanki. Oczywiście uwierzyłam w to wszystko i obwiniam się o rozpad małżeństwa. Było bardzo źle. Trafiłam na Panią dzięki koleżance. Dziś mogę powiedzieć, że uratowała mi Pani życzę. Słucham Pani jak tylko mogę . Dziękuję i proszę o więcej.
To jest o mnie… jestem w terapii już drugi rok. Traumy z dzieciństwa odezwały się gdy zostałam mama. Miałam naprawdę mroczne myśli a wśród znajomych i w pracy zawsze i mimo depresji byłam największym śmieszkiem, bawiłam zawsze całe towarzystwo.
Ja też mam dzieci meA pijaka i i co mam dość oddlabym też dzieci bo i tak ciągle sądy o byle gowno bo syn nie łazi do szkoły bo mu źle tam..mam dość męża pijaka i zajmowanie się dzieci bo co ja mam z tego nic !! Kasy swej nie mam pracy też a kole dzieci nie będę zapierdalać i do pracy łazić i potem w doma z dziećmi ..mam dość serio dość jebanego życia .z familia na gówno mi to bylo😊
@@beatabeata5670 uciekac gdzie pieprz rosniejaksie tylko da😮
@@beatabeata5670 zostaw pijaka, poradzisz sobie tylko musisz w to wierzyć❤ a dostaniesz takiej adrenaliny że będzie dobrze.Przestaw myślenie.Nie mam dzieci,ale męża pijaka zostawiłam.Z dziecm8 sobie poradzisz.Zostaw to póki czas 😢
@@beatabeata5670 nie poddaj sie🤲👏,proszę...za2sze ktoś ci pomoże zobaczysz,tylko postaw konkretny,twardy priorytet, ZOSTAWIĆ DZIADA! Bo nie zasługuje na Ciebie. Trzymam kciuki, wysyłam dobrą energie❤❤,sciskam❤
Niestety mialam dokładnie to samo :/
Może depresja jest wołaniem organizmu o pomoc. Pomoc w sferze fizycznej, psychicznej i duchowej. Może odchodzimy od spotkań towarzyskich, bo męczą nas już rozmowy o pogodzie, kasie, gadżetach i tzw. dupie Maryni. Brak autentycznych relacji? Paradoksalnie depresja może okazać się okazją do uzdrowienia naszego życia, weryfikacji relacji i dzięki temu, znalezienia prawdziwych przyjaźni. Może depresja jest wołaniem całego naszego jestestwa - dość udawania, dość pozorów. Może jesteśmy całe lata od czegoś uzależnieni i gdy przychodzi depresja, to oznaka, że organizm woła o pomoc. O ciszę, o zagłębienie się w siebie i w końcu - poznanie siebie.
Gorzej kiedy to stany depresyjne powodują w nas inni...np jesteś w grupie bo chcesz wyjść do ludzi a oni cię odrzucają...chyba tylko bardzo silna psychika tu pomoże ale nie każdy jest taki twardy...
Myślę podobnie.Pozdrawiam
Kiedyś zwierzyłam się przyjaciółce z liceum, że prawdopodobnie już od gimnazjum doświadczałam epizodów depresyjnych, usłyszałam, że mi nie wierzy, bo zawsze byłam uśmiechnięta 😉
Mam podobnie teraz
Dziękuję Pani za ten materiał. Cierpię na stany depresyjne i lękowe, hamowane trochę lekami i psychoterapią ( gdy jestem na urlopie w Polsce) Od kilku lat mieszkam i pracuję w Niemczech. Jednak tu bardziej odczuwam przygnębienie i samotność. Gdy żyje się w innym kraju, samotnie, właściwie bez znajomych .....jest bardzo trudno. Zdecydowałam się na powrót do domu, bo jest to już ponad moje siły i psychika" siada".
Brak sił, to coś czego doświadczyłam fizycznie w depresji. Naprawdę założenie majtek było wyczynem, chodziłam w piękne nawet dni, jak pod wielki wiatr, dwa do przodu trzy do tyłu...
Tak, mogę się wpisać w te objawy, diagnoza psychiatry "zaburzenia adaptacyjne" mimo ze te zaburzenia trwały Ok. 20 lat....jestem po terapii indywidualnej i lekoterapii - to dało mi drugie życie ;) jestem teraz przy sobie, ufam sobie, samoocena na umiarkowanym poziomie, nie szukam akceptacji u innych, mam narzędzia do obrony przed opiniami, ocenami, osądami. Życzę wszystkim wspaniałej drogi!🎉
a moge wiedziec gdzie na terapii ? Bo szukam dobrej terapii dobrego lekarza ... jestem z Warszawy
@@wuuemm2896 ze względów osobistych szukałem wyłącznie mężczyzny oraz nurtu Gestalt. Poczytaj o nurcie i polecam terapeutów, którzy są pod stałą superwizją - o to można zapytać wprost jak i o ukończone szkoły.
Właśnie mój mąż stwierdził rano, że chyba ma depresje i potem ten film. Pracuje ale narzeka, ma sporo objawów. Działamy
Ja tak mam całe życie, wszystko odkładam na kiedyś, na ostatnią chwilę, potem mam wyrzuty sumienia, uciekam od wszystkiego, najchętniej bym zniknęła gdzieś. A jedna żyję, funkcjonuje, prowadzę normalne życie. Pracuje nad tym i mam tego świadomość a to ogromna ulga. Jest coraz lepiej i w sumie to sukces że nie zwariowałam. Pomagam sobie dzięki Światu, że jest internet, dziękuję pani Kasiu😊
Mój mąż też tak robi. To wpędziło mnie w szaleństwo.
Dziękuję Ci Kasiu za Twoją ciężką pracę jaką wkładasz w tworzenie takich mądrych, edukacyjnych i ciekawych treści! ❤
Nareszcie coraz więcej specjalistów podejmuje ten temat na YT. Jeszcze niedawno trudno było cokolwiek merytorycznego znaleźć na ten temat.
Dystymia? Ciekawa diagnoza, no gdzie ja człowiek burza, pełen energii i zapału do działania, a od okresu bardzo wczesnej młodości powtarzające epizody depresji, dopiero dobrze ustawione leczenie i zmiana psychoterapey toruje drogę ku lepszemu. Dziękuję ❤
Mam 50 lat. Ostatnie 10 lat to pasmo traum. Mysle ,ze nikt nam nie pomoze jesli sami sobie nie pomozemy. Naszych problemow nie rozwiaze ani ktos inny ani tabletka. Nikt za nas nie splaci dlugow ,nie zmyje,nie cofnie tragicznych czy truumatycznych wydarzen z naszego zycia. Nikt nie zmieni meza alkoholika, nikt nie zmieni toksycznej matki,nikt nie ,mieni nas. Wymieniac mozna dlugo......mnie pomaga pasja ,ktora odkrylam w sobie kilka lat temu....jest nia muzyka. Kiedy wsiadam w pociag ,jade na koncert mojego ulubionego zespolu ,ktory kiedys widzialam tylko w video klipach , zapominam o wszystkich troskach. Odrywam sie . Na chwile odlatuje w inny swiat,w inna czasoprzestrzen. Laduje akumulatory na kilka nastepnych dni. Wracam nakadowana pozytywna energia. Polecam kazdemu odnalezc cos co daje nam kopa i daje sile by wstac rano z lozka. ❤
Pani Kasiu dziękuję. Cały czas podejrzewałam u męża depresję a teraz jestem już pewna. Jest postawnym mężczyzną z wydawało by się silna osobowością ale już od jakiegoś czasu ma problemy ze snem i obojętnie ile dni wolnych by miał czuje się zmęczony i coraz mniej rzeczy go cieszy a coraz więcej rzeczy urasta do rangi końca świata.
Oh, mój kochany. Bóg zapłać pani Kasiu bo teraz wiem co zrobić 😊
Nic nie wiesz. Nie uratujesz męża sama. Nawet ja nie mam pojęcia, co mógłby zrobić mój mąż, żeby mi dzisiaj pomóc.
@@EE-sf4us1:22
Świetny materiał!
Bardzo cenny film. Kilka przykładów, którym warto się przyjrzeć, by zatrzymać pociąg w stronę otchłani. ❤
Biotad Plus? jakieś recenzje?💪💪
Pani Kasiu, dziękuję za Pani pracę, którą Pani wykonuje dla ludzi. Dzisiejszy Świat bardzo potrzebuje mądrych i właściwych rad, a takie Pani daje... Aktualnie widoczne jest bardzo jak ludzie sami sobie komplikują rzeczywistość.... I to bardzo niebezpiecznie ... Przerażające....
... a przecież MIŁOŚĆ jest za darmo i każdy ją dostał w darze... 🙏
Świat potrzebuje lekarstwa MIŁOŚCI 🌍🌎🌏
Jeszcze raz wielkie uznanie dla Pani za to co Pani robi... Kropla drąży skałę 👍
Pozdrawiam AgaTa 💕
Czy możesz rozwinąć, dlaczego ludzie sami sobie komplikują zycie?
Dziekuje za bardzo ciekawy uswiadamiajacy temat❤
Pieknie dziękuję Pani Kasiu za ciekawy I wartosciowy przekaz.
taktyczny
Bardzo uświadamiające treści, dziękuję ❤ temat bardzo ważny, potrzebny, aby mówić o nim głośno..
Podziwiam ludzi cierpiących którzy potrafią przykleić uśmiech do twarzy. Ja jak cierpię to cały świat o tym wie...kurde muszę to zmienić.
Dokładnie u mnie to widać jak mi smutno a kiedy jestem zadowolona.
To się dzieje samo... Nie wiesz kiedy przykleisz sobie uśmiech do twarzy, a w środku jesteś w jakiejś dziurze
Ależ Pani ma misję ❤
Pani Kasiu generalnie uwielbiam pani Filimiki i dposob orzrkazu pani flow osibiwisc alr ten filmik jedt dla mnie wybitnie na czasie i w punkt dzuekuje pochlobelam jego tresc jak nie wiem co..mdga tresci
Dziękuję ❤
Dziękuję, cudowny wykład. ❤
❤❤❤❤❤❤❤KASIU B.CUEKAWY VLOG I POTRZEBNY.❤❤❤❤❤❤❤Z 🇺🇸 DZIEKI😊😊😊😊😊
Piękne okulary!!! 😍❤
Depresja bliskich jest ciezka.Widze czasem jak siostra zamyka sie,wybucha placzem a poten potrafi smiac sie jak ktos obcy przychodzi.Jest wtedy taką "duszą towarzystwa".Nie kontynuuje terapii behawioralnej.W stolicy mamy tylu lekarzy a ona nie probuje czym siebie i cala rodzinę smuci.Ciezki temat taka maska
Bardzo pomocne ❤
Bardzo ciekawy temat.
Dziękuję
Piękny materiał ❤
Bardzo ważny temat dziękujemy
Dziękuję
Tak cudowny wykład
A JA MAM Depresje. Zosię Samosia Z Uśmiechem
LUBIE WSZYSTKO SAMA Z Robić Zarabiać Załatwiać ..ALE GDY ZDROWIE WIEK NIE DOMAGA . SZLAK MNIE TRAFIA BO NIE UMIEM SOBIE PORADZIĆ..ZE NIE DAJE RADE ..Depresja NIE JEDNO MA IMIĘ..MAM GLEBOKA DEPRESJIE A Robota STOI
A co jeśli masz wszystkie objawy, które trwają ponad 8 lat.... dużo to tłumaczy... dziekuje za ten film. ❤
Warto pomyśleć o konsultacji z psychologiem.
Pomocne
Dystymia a depresja funkcjonalna to dwie różne diagnosy i die różne rzeczy. Dystymia charakteryzuje się m.i. przewlełym stanem zmęczenia.... M. Monroe i W. Husten z pewnością nie chorowały na Dystymię. Depresja u M .Monroe lub W. Huston były stanem o wiele cięższym i pewne osoby ukrywają ją silnie, najczęściej pod maską silnego perfektionizmu.
Ja tak mam ,próbowałam uśmiechem w pracy uszczęśliwić ludzi,maskujac swoją depresję wieloletnia😔...niestety pracuje z ludźmi fałszywymi i muszwcba4dzp uważać na to co mówi bo wykorzystują takie sprawy,donoszą, rozkoszą.Czasem kiedy już chce mi się krzyczec zaczynam być wybuchowa, krótko,moment staje się sobą,ale znów czujnik wrzucam na twarz uśmiech .On też faktycznie ki trochę pomaga ale nie trawie komentarzy pt, "Ona to c8whle uśmiechnięta bo nie ma problemow"szlag mnie trafia bo myślę sobie,gdybyście wiedzieli co się naprawdę dzieje w moim życiu to byście się schowali pod kołdrę.W miesiąc schudłam 10 kilo,to dużo mowi😔..Ale nie mogę się tym podzielić w pracy. Znajomych już poza pracą z której prawie nie wychodzę, nie mam zajęli się sobą,mają swoje życie,jestem z tym sama.Moja poduszka tylko wie naprawdę co się u mnie dzieje😢,często przemoczona od łez.Same dramaty od 2018 r jak fatum 😔...
Niestety zycie niesie takie xiezke wyzwania, ze kazy bedzie mial z tym problem. Dla mnie wazna jest grupa kolezanek, z ktorymi moge rozmawiac. Bycie w 'dtadzie' daje mi wsparcie.Dbam wiec o przyjaznie
Komentarz dla zasięgów 🎉
Tak jak ze wszystkim innym sa rozne poziomy, rozne nasilenia. Np. nasilenie bolu glowy u jednej osoby bedzie mimimalne i szybko mijajace a u drugiej tak jak jest np. z migrena potrafi dochodzic do
wyciecia z zycia paru dni i nocy przy czym zadne tabletki nie pomagaja nawet te specjalne na migrene (predzej
watroba wysiadzie).
Z depresja jest podobnie sa rozne poziomy. O klinicznej depresji przy ktorej dochodzi do samobojstw najwiecej slyszymy bo jest najbardziej
obrazkowa natomiast o tej
depresji na codzien ktora zmienia podejscie do zycia slyszymy malo kiedy a szkoda.
Chris Cornell, którego zdjęcie umiescila Pani pod tytułem video nie miał depresji, lecz walczył ze skutkami leków - benzodiazepin. To są dwie zupełnie różne sprawy.
Ale jak nakłonić kogoś kto zdecydowanie nie chce („nie rób ze mnie świra „) poddać się żadnej terapii ??!
Dobre pytanie. Też jestem ciekawa. Kiedy proponuję rozmowę z lekarzem. Nawet z życzliwą panią doktor POZ to słyszę właśnie : "nie rób ze mnie wariata", "przecież to choroba psychiki". Powiedziane z oburzeniem.
Ja już próbuje 10lat nakłonić i jest coraz gorzej.Opor i płacz,wymówki.Ciezka choroba całej rodziny
W punkt
Czego objawem jest pobudzenie i chec do dzialania do południa a po południu zaczyna się jazda , wieczorem to juz total melancholia , nie akceptacja zmian, płaczliwość, poczucie strasznego niesprawiedliwego przemijania, bezsilnosc... Co to jest?😢
Nie diagnozuje nikogo przez internet. Proszę zasięgnąć opini jakiegoś specjalisty, zrobić badania.
Bardzo dobry odcinek.Dziekuję
25 lat temu mialam ciezką depresję, dlatego chyba umkneło mi to, że mogę mieć dystymię, chociaż nie powiedziałabym, że mam stany lękowe. Jestem przemeczona, mam male dzieci, ale pomimo checi motywacji nie mam sily na wiele rzeczy.
Życie z maska klauna 😢
polecacie jakies ksiazki na temat wlasnie jak przejsc zalobe po nie danych zwiazkach , zmarnowaym czasie , przez toksyczna rodzine
To mam problem...
Może warto pomyśleć o konstelacji ze specjalistą, psychiatrą i psychoterapeutą?
@@KasiaSawicka chyba tylko online.
Czy warto przy pięćdziesiątce 🤔
😍👍
trudno nie miec depresji jesli ma sie swiadomosc w jakim systemie funkcjonujemy.
ja tak mam.
Hmmm... a jesli ktos ma komplet cech, a jesli juz uda sie namowic na terapię to brak jest terminu, bo mamy deficut psychoterapeutów. Ile mozna czekać?
To chyba depresja maskowana.
Pani Kasiu. Jestem mamą 8 miesięcznego dziecka. Mam praktycznie wszystkie opisane przez Panią objawy ale przypisuje to zmęczeniu, przez 8 miesięcy nie przespałam ani jednej nocy, wszystko robie na raty ale przecież tak jedt przy małym dziecku. Mam bardzo słaba energię, poczucie sprawczosci, jedzeniem sprawiam sobie przyjemność, która za chwilę jest moim wyrzutem sumienia. Czy to depresja czy zwykłe bycie mama małego dziecka?
Witam , proszę sprawdzić sobie tarczycę
@@bw6598 tarczyca w normie..
Brak snu prowadzi do takich objawów.
Zazwyczaj przechodzą gdy dziecko zaczyna lepiej spać . Ale jest to bardzo wyczerpujący czas , wiem z autopsji 🙄
❤
To ten mąż się czuje coś mi się wydaje jak ja ostatnio .Mam niski poziom b12 staram się uzupełnić.Może to to
Właśnie leczę ale u mnie myśl nawracając 😢ale na terapię mnie nie stać, chodzę do psychologa na kasę chorych raz w miesiącu czy ta chorobę trzeba akceptować bo ja nie mogę zaakceptować 😢
Mam do Pani pytanie, czy ma Pani przygotowanie zawodowe związane z poruszanymi kwestiami?
Tak, jestem psychotraumatologiem, przeszłam szkolenia psychoterapeutyczne i jestem również pedagogiem.
Do tego ponad 30 lat doświadczenia w poradnictwie rodzicielskim i rodzinnym.
@@KasiaSawicka bardzo dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, ze zapytałem ale chciałem mieć pewność, że przekazywana wiedza pochodzi od osoby z odpowiednimi kwalifikacjami. Życzę miłego dnia i z przyjemnością dodaję Pani kanał do ulubionych. Pozdrawiam.
Moim sposobem na to żeby nie zachorować na depresję jest robienie chociaż jeden rzeczy którą człowiek lubi,u mnie jest to coś uznawanego za niemoralne czyli oglądanie filmów dla dorosłych zastępuje mi to brak miłości i seksu w moim życiu,oczywiście nikogo nie namawiam do tego chodzi mi o to żeby każdy miał w życiu własną przyjemność czy to będzie czytanie książek,dla innych siłownia czy majsterkowanie, p.Kasia dobrze mówi ze trzeba się wysypiać bo można nabyć depresję związaną z neuroprzekaźnikami ale nie zawsze chodzi o taką czasem depresję mamy z powodu braku przyjemności i monotonii życia codziennego i obowiązków
Błędne koło przez to, że oglądasz porno nie szukasz miłości i prawdziwego seksu.
Raczej słabo... W dłuższej perspektywie rozwali Cię to jeszcze bardziej... czym szybciej przestaniesz tym lepiej, i nie chodzi mi o żadną moralność tylko jak to wpływa na człowieka
@@supertop8105 dzięki przemyśle to
Czy istnieją jakieś sposoby do wspierania osób z taką depresją, gdy nie biorą pod uwagę, ze mogą mieć depresje, wiec psycholog/psychiatra nie są brane pod uwagę?
Z góry dziękuje i pozdrawiam 😊
Mnie bardzo pomaga to że bliscy nie oceniają mnie kiedy nie mogę czegoś zrobić,nie wymagają od mnie jeśli mi nie idzie, nie potrafią o przyczynę, kiedy coś w końcu mówię o problemie to słuchają, nie zawsze do końca ale i tak jest dobrze. Od czasu do czasu sama znajduje jakieś porady, filmy, może więc warto podrzucić je podejrzanemu o depresję. No i pomoc, nienahalna, w tym co powinno być zrobione, jeśli się da od czasu do czasu przejmowanie odciążenie.
@@cisza38 akceptacja bezwarunkowa jest ważna dla wszystkich 💕
Tylko myśle o przypadku, który radzi sobie z obowiązkami. Pomocy nie przyjmuje. Funkcjonuje „normalnie”. Ale zamyka się w sobie i niewiele mówi, również o problemach. Radości z życia nie widać. Mówi, ze już niewiele życia zostało. Ucieka w alkohol - raczej nie do stanu upojenia, ale jednak…
A co Pni myśli o tym jak straciłem narzeczoną, (pisałem w kom co do żałoby) o szybkim poznaniu drugiej osoby? Na razie nic zobowiązujące, zna sytuacje ale widzę że jej też zależy. A parę punktów wymienionych w tym filmiku trochę przypomina mi moje objawy, czasami. Może nie końca w stu procentach ale z paroma się utożsamiam. Kontakt z dana osoba po prawie 4 miesiącach śmierci narzeczonej dużo mi daję uśmiechu, wiary w siebie, a jak chwile się kontakt urywa to już ja się zastanawiam co zrobiłem, co się stało i zastanawiam się co ze mną nie tak. Pozdrawiam
A jak długo może trwać taka depresja? Bo pada tu kilka razy słowo "nagle", ale jak ma się długo coś takiego to trudno mieć porównanie do wcześniejszego okresu. Zwłaszcza jak się to zaczęło w młodości, to właściwe w swoim dorosłym życiu cały czas się mniej więcej tak funkcjonuje. Czy to możliwe żeby to trwało kilkanaście lat lub dłużej?
ps. jeszcze tak uwaga techniczna; wydaje mi się że siedzi Pani troszeczkę za blisko kamery.... powoduje to pewien dyskomfort, jakby przekroczona była osobista granica...
Myślę że mam...
🌹🌷🌹
Mnie ciągle dołuje zachowanie mojej mamy. Codziennie mam coś dla niej robić, cały czas chce mojej uwagi. Na koniec jak juz tego nie wytrzymuję to kończy się awanturą i kilka dni ciszy. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Terapia.
Terapia Dla kogo. Dla mamy ?
@@ewelinaknapik7854 Mama pewnie problemu nie widzi.Nikogo na terapie nie zaciągniemy i nikogo nie jesteśmy w stanie zmienić.Pomóc możemy tylko sobie.
czy mama jest samotna ? po rozwodzie?
A ile masz lat?
Moja corka
To jakby epizod ADD, tylko pojawiający się nagle, po długim okresie „normalnego” życia.
Jak to leczyć poza lekami farmakologicznymi ?
Psychoterapia
Ponoć zdrowe jelita...
Jak długo można tak żyć? Do lekarza nie pójdę, sama sobie chyba nie poradzę. Terapia z Panem Bogiem pomogła, ale chyba nie na wszystko. Tylko dzieci mnie tu trzymają.
Właśnie mnie zawsze ciekawi dlaczego nie dla lekarza.Moja siostra też tak mówi.Moze mi Pani powiedzieć co w głębi duszy zabrania sobie pomóc bo szukam tego sposobu by siostrze pomóc
@@moje_spojrzenie Myślę, że to zwyczajny lęk przed tym, żeby sprawa wyszła na światło dzienne. Także to, że ja np nie umiałabym przyjść do obcej osoby i tak po prostu opowiadać, co mi w głowie siedzi. Codziennie zakładam różne maski, by to ukryć, a tu nagle miałabym opowiadać? Myślę sobie, jak śmiesznie musiałabym brzmieć, jak niewiarygodna musiałabym się wydawać. Z boku patrząc to na pewno jest trudne do pojęcia. Współczuję Ci, że nosisz na sobie ciężar za czyjś los.
Stwierdziłam po wysłuchaniu że mam prawie wszystkie opisane objawy
❤
Znam kogos kto ma takie objawy. Tylko ciężko tej osobie wytlumaczyc. Od ok 1,5 roku. Czy ja moglabym do Pani napisac na maila?
I na dodatek ta osoba jest jeszcze uzależniona od pracy
❤❤❤
Nie mam więcej energii by napisać sensowny komnentarz
Pewna rzecz jest w Pani filmach charakterystyczna. Są nafaszerowane słowem "wiecie".
Sposób na tzw. depresję: 5 minut ćwiczen dziennie. Nie ciężkich, bardziej ruchowych. Jest tylko jeden warunek, 5 minut ćwiczeń, przerwy pomiędzy zmianą ćwiczeń, czyli np. przerwę pomiędzy zmianą ćwiczeń, nie wliczamy w ćwiczenia. Czyli jeżeli wykonujemy skłony, a po skończeniu skłonów przechodzimy do przysiadów, to przerwę pomiędzy ćwiczeniami odliczamy od czasu ćwiczeń.
Co ty pierdzielisz? Tzw depresję? Nie masz pojęcia, w jakim dole człowiek potrafi być. Nie jest się w stanie wstać z łóżka, a Ty o ćwiczeniach pieprzysz.
co to za kolejna brednia?
🫶👏👍✌️❤️❤️❤️
czy ktos moglby mi doradzic gdzie pojsc w Warszawie na terapie dodobrego lekarza? Do lekarza np lux med bo mam mozliwosci w lux medzie:)
❤
🤍
❤
❤
❤