Dla mnie tego typu kanały to dla debili umysłowych bez poczucia smaku i wdzięku czyli większość społeczeństwa, ale takie nachalnie ubieranie narkotyku w postaci alkoholu w koszule krawaty marynarki tudzież opasy książek jest skrajnie demoralizujące alkohol to alkohol to nie napój do delektowania się smakiem tylko do uzyskania upojenia alkoholowego kanał oceniam na skrajnie szkodliwy pod płaszczykiem wysublimowanego smaku ukrywa się tragedia niejednego czlowieka
@@matthewpwlk7449 ....dokładnie tak i uważam się za szczęściarza niebywałego, który poznał podlasiaka. Etykiety są różne. Zależą od polany leśnej, na której fizycznie Duch się pojawia ✊
Najzabawniejsza osobliwość jest taka, że na podlaskich komisariatach urzędują najwięksi degustatorzy i krytycy tego ludowego arcydzieła. Poziom trunku bardzo ostatnimi czasy się podciągnął, gdyż partactwo traktowane jest i ścigane podobnie jak znieważenie funkcjonariusza na służbie, zatem nad jakością czuwają urzędnicy państwowi niechętnie i niespiesznie eliminując w zasadzie wyłącznie najsłabsze punkty na mapie produkcji i dystrybucji.
90% jak nie wiecej ducha puszczy jest robiona z cukru :P Stolica ducha puszczy to Czarna Białostocka, jak widze jak z biedry ludzie kupują paletami cukier to wiadomo o co chodzi hehe
Z bimbrem to jest tak, że potrafi mieć około 50-60% a wcale tego nie czuć, wypijasz dwie szklany i dopiero poczujesz jak wstaniesz z krzesła, że miało to swoja moc. Koniecznie z ogórem kiszonym lub jako drink z colą, jak kto lubi. Ważne też żeby się nie odbijało po wypiciu. To po szklanie i na rusztowanie 😁😁
Raczej będzie o to ciężko w przypadku przepalanki , wiśni i zapewne kawy też. A to dlatego, że poziom alkoholu mierzy się alkoholomierzem ale na alkoholu czystym, niczym nie zaprawianym. W przypadku przepalanki czy wiśniówki z racji na obecność cukru (BLG) , odczyt może nie być właściwy. No chyba, że mówimy o wysłaniu tego gdzieś do laboratorium, to inna bajka.
@Piotr Kular ja miałem na myśli sprawdzenie czystej. Mam nadzieję że chociaż zwykłym alkoholomierzem Pan @Tomasz Miler sprawdzi i powie przy okazji testu następnego ducha puszczy
Legendy prawią iż "DUCH PUSZCZY" winien być spożywany w puszczy na obrezanym pniu. Nalezy również uważać na ilość spożycia gdyż po przekroczeniu bezbiecznej dawki smakosz zamienia sie w owego " Ducha Puszczy" Bardzo Ciekawy Filmik, Pozdrawiam.
Interesujący i bardzo fachowy komentarz, jestem z Podlasia i już miałem okazję degustować niejednokrotnie te trunki, pochodzą one z okolic Czarnej Białostockiej i Gródka i innych miejscowości okalajacych Białystok z wschodu i południa. Pozdrawiam
Czarna Białostocka,Bielsk Podlaski, Hajnówka, Sokółka,Waliły. To miejscowość gdzie można przeprowadzić rozpytywanie o bimberek. Pewne źródło info.to tz.lokalni biznesmeni pod sklepem z dwójkę dostaniesz wskazówkę a może nawet dokładne namiary.
Nie zostanie bo Miler prowadzi ten kanał głównie po to żeby lokować swoje produkty. Zresztą mówił o tym na niejednym materiale dotyczącym marketingu. Trzeba przyznać że jest czymś niebywałym że nie było opowiadanki o garniturze krawacie długopisie zeszycie portfelu a zdążył tylko wspomnieć o swojej wódce.
Białego nie piłem , ale Moonshine można kupić w Hiszpanii jest drogi w 1 liter butelkach ale przepalany duch jest lepszy ( ale słabszy)… Moonshine nazywa sie Tittòs Moonshine
Piłem różne rodzaje i z różnych ,, wytwórni'' zarówno w wersji podstawowej jak i zaprawionej smakowo. W/g mnie najlepszy jest ,,słony karmel''. Polecam i pozdrawiam.
Chleje Ducha Puszczy regularnie od trzech lat i stwierdzam, że jest mega dobry. Jedyny bimber oprócz Grześkówki mojego juzyna, który mi wchodzi bez tzw. cofki. Schłodzony można walić bez popychacza. Ja znam o wiele więcej smaków tego wspaniałego trunku. Kokosówka i Toffi to moje ulubione ale są jeszcze Tiramisu, Miętówka, Cytrynówka i kilka owocowych ale niektóre z nich to przypuszczam patenty samego sprzedającego. Tak czy inaczej gorąco polecam 😁👍
Właśnie dlatego, że Duch Puszczy ma okołowódkową moc, na etykiecie nie ma informacji o zawartości alkoholu. Ludzie są przyzwyczajeni, że jak podlaski bimber, to przynajmniej 60%, a tu zong, maksymalnie 45%. W dodatku ceny dochodzą do 60-85 pln za butelkę, a to już przesada. bo cena nie jest adekwatna do jakości. Wczoraj częstowano mnie właśnie takim przepalankowym Duchem, ale bimbrownik ewidentnie przesadził z zasmażką, a całość była tak likierowo słodka, że nie dało się tego pić. Bimber z mojego źródełka ma 62-65% i to jest moc godna mojego przełyku. A jeśli chcę zrobić na nim jakąś nalewkę, na śliwkach, malinach czy wiśniach, albo żubrówkę czy dębówkę, to ta moc zapewnia lepsze "wyciągnięcie dobroci" z owoców czy innego składnika.
Zaraz... Obejrzałem po raz czwarty degustację CZYSTEGO BIMBRU. Szok. Nie wierzę. Bimber można degustować? Bimber jest albo dobry albo trzeba popić. Pijałem bimbry z parnika, pijałem z małych wytwórni typu czajnik. Pijałem bimber robiony z kompotów i dżemów, z mleka, z grochu łupanego... Tak. Bimber musi być mocny! Wyobraźmy dobie taką sytuację: Gdzieś w małej miejscowości bez praw miejskich, po ciężkim dniu ściągania pni/kopania rowów/rozładowania tira/wyrzucania gnoju itp... zapraszają nas na kolację, podają bimber i przy pierwszym kieliszku oceniamy jego smak jak Tomasz i w między czasie poprawiając poszetkę.... Ta wizja tak mi się podoba, że musiałem to napisać 😁
naprawdę podziwiam ze tak ujmę kolokwialnie koneserstwo alkoholu a nie ordynarne chlanie do kamery, lecz wywlekanie pozytywu z takiego zacnego trunku i czekam na więcej recenzji na kompendium wiedzy od experta a nie od manela co widzi tylko zwykły procent a nie doszukuje się głębi zawartości w trunku :P dziękuje za uwagę czekam na kolejne potyczki z Podlasiem :P
Mieszkam na Podlasiu i znam temat.Zawartość alkoholu mierzy się w prosty sposób, jeżeli się pali to jest super.Ze smaków to polecam aronię.Na imprezie ok.1L na łeb i rano czuję się swietnie.Zero skutków ubocznych😀
Piłem wersję przepalaną, nie napiszę skąd go miałem, ale bardzo mi się podobała, bardzo rozgrzewająca, raczej do wypicia okazjonalnie. W mojej wersji były liście w butelce, żałuje też że jej później nie zachowałem.
Piłem malnowy i truskawkowy. Jestem z podlasia i powiem ze moc oszukana a w smaku czuć że przy destylacji drożdże nie były jeszcze martwe i czuć było drożdże. Polecam użyć coś do klarowania zacieru i stopowania drożdży. Pozdro
Świeży chleb z domowym smalczykiem i domowymi ogórkami kiszonymi pod bimberek to najlepsza impreza... Jestem ze wsi i jak do znajomych "mieszczuchów" (oczywiście piszę "mieszczuchów" żartobliwie) przynoszę bimber to pierwsza reakcja to jak można pić bimber. A druga... Tutaj są dwa warianty - super albo super ale nigdy więcej... Tak czy inaczej jak jest do wyboru bimberek albo wódka to zdecydowanie pada na pierwsze. Zdecydowanie lepiej się później czuję. Pozdrawiam!
14:22 - 14:48 można było podsumować słowami "Kupiłem 4 butelki, ale sprawdziłem tylko 2, bo chce, żebyście komentarzami podbili jego popularność i walnę drugi filmik, bo po co to na raz zrobić, skoro mniej wyświetleń na kanał wpadnie" Irytujące jest takie podejście do widza jak do maszynki na wyświetlenia
Dwie części bimberku 90 - 95 wolt plus jedna część miodu, dobrze wymieszać ( jak miód już skrystalizował trzeba dość długo wytrząsać. Lek nad lekami. Kto nie siada za kółko to proponuję rano na czczo 50. Wieczorem przed pściem spać 100.
Chętnie zobaczyłbym degustację okowit, ich rynek rozwinął się ostatnio znacznie, np. Destylarnia Podole Wielkie ostatnio destylaty z piwa wypuścił, Manufaktura Mauera ma kilka ciekawych propozycji, nie mówiąc o Tenczynku
Czemu pan tak wciska angielskie słowa? Czy chce pan pokazać jakim jest panpoliglotą? Co do mnie to znam pięć języków, ale szanuje nasz Polski język. I nie chce się ośmieszać pokazując co to nieejs. 👎 Czy chce pan pokazać że na podlasiu wszyscy mówią po angielsku?!
Ja "Ducha Puszczy" widziałam w pewnej niedużej miejscowości na Podlasiu w zwykłym sklepie. Butelek było dużo, stały w centralnym miejscu półki, doskonale widoczne.
Z Duchem Puszczy mam miłe doświadczenie. Pije się bardzo przyjemnie. Niestety ma jedną wadę/zaletę( zależy od spojrzenia) powoduje niepamięć. Poza tym polecam!
14:35 Hmmm... wersje wisniowa bym bardzo chetnie zdegustowal. Prosimy o recenzje. Czy jest szansa na update jaka jest % zawartosc alk. w powyzszych trunkach?
Muszę Ci powiedzieć panie kolego że kiedyś robiłem bimber z kolumny ponad dwu metrowej typu Aabratek ze żródełkiem odpływu - całość sterowana specjalnym termometrem i elektrozaworami ( wszystko własnej roboty ) - drożdze gorzelnicze - całośc na cukrze ... odbiór stałe 95% filtrowane podwójnie - mieszane z wodą do 50% / 60%i ja myślę że do tego trunku te kieliszki co u Ciebie widzę jak najbardziej sie nadają bo trunek był zacny - żadnych posmaków bimbru tylko ciepło po wypiciu trwające i trwające . Ludzie kupe kasy mi dawali za butelke ale ja robiłem to tylko dla siebie i znajomych i ewentualnie komuś na prezent ... teraz z alkoholu pije tylko whysky ale zadna nie zalatuje nawet tym smakiem mojego wyrobu , no może niektóre single malty ale te z wyższych półek cenowych ...
Potwierdzam - żadna komercja nie dorównuje własnemu wyrobowi pod względem łagodności. Nawet omawiana tutaj kiedyś destylarnia Żą Filju odbiór destylatu prowadziła z użyciem karbowanego węża ogrodowego, w "papudze" pływały farfocle co świadczy o obecności jakiś ciężkich frakcji w pogonach (odpowiedzialne za ból głowy). Z kupnych alkoholi bardzo posmakował mi Laphroaige - zatem postanowiłem zrobić torfowe whisky, lecz faktycznie zabrakło jej trochę amerykańskiego dębu. Poza tym całkiem niezła. Chce spróbować jeszcze Lagavulin i Ardbega - chyba jednak nie kupię flaszki a pójdę do jakiegoś pubu. Pozdrówka
@@trybunaludu13 no tak jest jak mówisz ... zawsze można wyciągnać gdzieś ze strychu jakąś starą aparature z z odstojnikami jak chcemy poczuć wiejski prawdziwy bimber - chociaż i taki też lubie - oby nie był za bardzo przegoniony 😁
Smakowanie bimbru...Te teksty do tego..No padne😂..Ogolnie gratuluje pomyslu na dobry biznes w tym kraju...Oczywiscie sukces tkwi w wykonaniu tego "rytuału" degustacji w Pana wydaniu, ciekawie sie oglada oraz słucha..Pozdrawiam!
Brakuje prostego testu, testu "następnego dnia". Niestety polskie trunki zazwyczaj oblewają go wzorowo. I wcale tu nie chodzi o spożywanie dużych ilości lecz o faktyczny test co w danej butelczynie otrzymujemy.
Jednak zdecydowanie wolę o Whisky gdzie o fajną opowieść łatwiej a i ciekawsze opisy nut smakowych i zapachowych. Czy jest szansa na któregoś Kavalana albo Hibiki a więc przedstawicieli dwóch bodajże najbardziej obsypywanych nagrodami na wszelakich konkursach marek?
Ja jestem z Białegostoku i to co tutaj Tomku masz to ledwie namiastka tego co jest do wyboru. W moim ze tak ujmę źródle jest 50 smaków do degustacji wiec mógłbyś zrobić o tym cała serie odcinków :D
Na Podlasiu tylko czas nie pędzi.
:D :D :D
hahahahahaha
😂😂😂
Hahaha
Dla mnie tego typu kanały to dla debili umysłowych bez poczucia smaku i wdzięku czyli większość społeczeństwa, ale takie nachalnie ubieranie narkotyku w postaci alkoholu w koszule krawaty marynarki tudzież opasy książek jest skrajnie demoralizujące alkohol to alkohol to nie napój do delektowania się smakiem tylko do uzyskania upojenia alkoholowego kanał oceniam na skrajnie szkodliwy pod płaszczykiem wysublimowanego smaku ukrywa się tragedia niejednego czlowieka
Ducha Puszczy się nie kupuje tylko "załatwia".
Można załatwić? I wysłać? Chętnie spróbuje i zaplace.Pozdrawiam
@@beatap9074 marny bait
Albo dostaje.
Musisz Podlasiaka znać który zna podlaskiaka który zna podlaskaiak który zna podlaskiaka który pędzi
@@matthewpwlk7449 ....dokładnie tak i uważam się za szczęściarza niebywałego, który poznał podlasiaka. Etykiety są różne. Zależą od polany leśnej, na której fizycznie Duch się pojawia ✊
„Ja jeszcze sobie troche doleje” 😁 witamy w puszczy, duch już jest 😁😁😁
Najzabawniejsza osobliwość jest taka, że na podlaskich komisariatach urzędują najwięksi degustatorzy i krytycy tego ludowego arcydzieła. Poziom trunku bardzo ostatnimi czasy się podciągnął, gdyż partactwo traktowane jest i ścigane podobnie jak znieważenie funkcjonariusza na służbie, zatem nad jakością czuwają urzędnicy państwowi niechętnie i niespiesznie eliminując w zasadzie wyłącznie najsłabsze punkty na mapie produkcji i dystrybucji.
Zajebisty komentarz. Mam nadzieję, że j ka najbardziej prawdziwy. Pozdrawiam
90% jak nie wiecej ducha puszczy jest robiona z cukru :P Stolica ducha puszczy to Czarna Białostocka, jak widze jak z biedry ludzie kupują paletami cukier to wiadomo o co chodzi hehe
Nie ma to jak dobrze ustawić się w życiu 😀 pijesz i za to cie chwalą 🤣🤣🤣
i jeszcze płacom XD
miody pitne !! Panie Tomaszu Miody pitne: nasze najukochańsze :D
Panie, no jak nie jak tak. Pewnie że chcemy degustacji rodzimych trunków z Podlasia.
"Pijalność jest wysoka" - potwierdzam :-)
Z bimbrem to jest tak, że potrafi mieć około 50-60% a wcale tego nie czuć, wypijasz dwie szklany i dopiero poczujesz jak wstaniesz z krzesła, że miało to swoja moc. Koniecznie z ogórem kiszonym lub jako drink z colą, jak kto lubi. Ważne też żeby się nie odbijało po wypiciu.
To po szklanie i na rusztowanie 😁😁
Cola nie jest wypełniaczem czysto podlaskim, ale my tu się nie awanturujemy z byle powodu
Musi być z colą i lodem ja jeszcze daje mandarynka cytrynę lub pomarańcz. Koniecznie z tatarem z biedry.
Sprawdził by Pan zawartość alkoholu jestem ciekaw i przy następnej okazji podal
jak bylem przedwczoraj w sklepie to widzialem na polce spirytus ducha puszczy 95%
Raczej będzie o to ciężko w przypadku przepalanki , wiśni i zapewne kawy też. A to dlatego, że poziom alkoholu mierzy się alkoholomierzem ale na alkoholu czystym, niczym nie zaprawianym. W przypadku przepalanki czy wiśniówki z racji na obecność cukru (BLG) , odczyt może nie być właściwy. No chyba, że mówimy o wysłaniu tego gdzieś do laboratorium, to inna bajka.
@Piotr Kular ja miałem na myśli sprawdzenie czystej. Mam nadzieję że chociaż zwykłym alkoholomierzem Pan @Tomasz Miler sprawdzi i powie przy okazji testu następnego ducha puszczy
Kolo 55%
Spokojnie, 60% jest, ale po smaku fakt, nikt nie powie.
Piłem i nie powiem smakowało :) Z przyjemnością zobaczę ocenę wersji wiśniowej Ducha Puszczy :)
Jak zwykle genialny i profesjonalny. Nie wspominając o nienagannym stroju. Tak - chcemy więcej Ducha Puszczy!!! 😁😎
2:46 "To paradoksalnie jest zadą i waletą" xD
Własnie miałem rozkminić czy powiedział zady i walety :P
Bimber jak bimber zawsze smakuje tak samo czyli..... WSPANIALE 👌
Wać Pan praw, zdrowiej bimber pic jak sklepowe parawodki. Ja właśnie spożywam kokaine i popijam bimber z terenów nadburzanskich
To się nazywa test !!! Jak dobrze że dość dawno zostawiłem suba:)
Jestem za, testuj kolejne Duchy puszczy.
+1
Ten legalny też! Legalny jest Duch Puszczy z Netto ale to jest czysty spirytus.
Gdyby sprzedaż własnego alkoholu była legalna podlasie było by drugą doliną krzemową
200k suba, a jakość dźwięku jak przy 2k, Panie Miller apeluję o poprawę tego. Meroteryka jak zawsze na najwyższym poziomie.
Legendy prawią iż "DUCH PUSZCZY" winien być spożywany w puszczy na obrezanym pniu. Nalezy również uważać na ilość spożycia gdyż po przekroczeniu bezbiecznej dawki
smakosz zamienia sie w owego " Ducha Puszczy"
Bardzo Ciekawy Filmik, Pozdrawiam.
g.no z czarnowsi
tyle w temacie
Nie wiem czy się zamienia ale wielokrotnie widziałem nawolywania ducha
Kawa i szarlotka, coś wspaniałego :)
Każdy ma swoje dojście, ktoś niemający znajomych na Podlasiu będzie miał trudność w nabyciu bimbru.
Taaak kawa najlepsza!!! Szwagier najbardziej lubi gruszkę ze sprite a ja kawę z colą.
Widzę, że w puszczy mocno rozwija się życie spirytualne.
Albo mamy takie same zainteresowania albo piszesz komentarz pod każdym filmem jaki istnieje :DD
Naprawdę super odcinki na temat takich degustacji
Z kawowym to bym uważał😉 może się dzień "zgubić"
Mam kawy jeszcze troche w lodowce oszczedzam jak moge bo mieszkam w ES
7:38 Degustuje !!! 12:42 Degustacja Druga!
Interesujący i bardzo fachowy komentarz, jestem z Podlasia i już miałem okazję degustować niejednokrotnie te trunki, pochodzą one z okolic Czarnej Białostockiej i Gródka i innych miejscowości okalajacych Białystok z wschodu i południa. Pozdrawiam
Panie Tomaszu, kiedy whisky Fort William. Wiem że niebyło testowane - pytałem na ostatnim live.
Czekałem na ten odcinek 😁
Czarna Białostocka,Bielsk Podlaski, Hajnówka, Sokółka,Waliły. To miejscowość gdzie można przeprowadzić rozpytywanie o bimberek. Pewne źródło info.to tz.lokalni biznesmeni pod sklepem z dwójkę dostaniesz wskazówkę a może nawet dokładne namiary.
Panie, pytasz się czy testować nowy alkohol? No pewnie ze tak!
i ten odcinek bardzo mi się podobał :) fajnie i konkretnie a nie przez 30 minut własne reklamy a w 32 minucie degustacja :) oby tak zostało :)
Nie zostanie bo Miler prowadzi ten kanał głównie po to żeby lokować swoje produkty. Zresztą mówił o tym na niejednym materiale dotyczącym marketingu. Trzeba przyznać że jest czymś niebywałym że nie było opowiadanki o garniturze krawacie długopisie zeszycie portfelu a zdążył tylko wspomnieć o swojej wódce.
Chętnie zobaczył bym porównanie białego ,,Ducha Puszczy'' z ,,Climax Moonshine'' ze słynnego serialu Bimbrownicy 🙂
Białego nie piłem , ale Moonshine można kupić w Hiszpanii jest drogi w 1 liter butelkach ale przepalany duch jest lepszy ( ale słabszy)… Moonshine nazywa sie Tittòs Moonshine
Oczywiście proszę degustować pełen zestaw. Wersja kawowa - dla mnie dwa w jednym :).
Kawa to klasa sama w sobie :)
A ja bym z miłą chęcią obejrzał test Singleton (malt, 12,15,18) dla mnie to jedna z najbardziej przystępnych/pijalnych whisky.
Pomyślę o tym! Singleton 18yo będzie na następnej degustacji Kliki Dzika!
"ja jeszcze trochę sobie doleję..." czyli smakuje dobrze :)
Kopniecie łosia😂.Janek Łborodo z podlasia kopnal ale w kalendarz
Piłem różne rodzaje i z różnych ,, wytwórni'' zarówno w wersji podstawowej jak i zaprawionej smakowo. W/g mnie najlepszy jest ,,słony karmel''. Polecam i pozdrawiam.
Polecam też irish creem nutka czekolady ale wchodzi jak woda kopie jak lewandowski
Gruszka robi robotę, kopie nie wiadomo kiedy :D
@@TheSpido9148 Przy najbliższej okazji zapoznam się z chęcią.
@@amincewicz Piłem góralską, miała 50-55 vol. Łagodna w smaku niczym kompot z gruszki ale moc roni swoje. Faktycznie kopie jak Lewy.
Dobra też jest kiwi lub gruszka
Chleje Ducha Puszczy regularnie od trzech lat i stwierdzam, że jest mega dobry. Jedyny bimber oprócz Grześkówki mojego juzyna, który mi wchodzi bez tzw. cofki. Schłodzony można walić bez popychacza. Ja znam o wiele więcej smaków tego wspaniałego trunku. Kokosówka i Toffi to moje ulubione ale są jeszcze Tiramisu, Miętówka, Cytrynówka i kilka owocowych ale niektóre z nich to przypuszczam patenty samego sprzedającego. Tak czy inaczej gorąco polecam 😁👍
2:47 "zadą i waletą" Hahahah
Zady i walety. Stare jak świat...
@@przemysawkoziarski3024 już rozumiem :/
zasadniczo u nas na podlasiu chwali się mistrzów kupażu ze stron hajnowskich... jeśli chodzi o dostępność, to łatwiej niż o świeży chleb z piekarni
Tomku testuj kolejne Duchy, ciekawe jak to smakuje :) .
Genialny odcinek :D a ---- osobliwość picia bimbru z kieliszka tulipanowego z przykrywką mnie rozwaliła na atomy :DDDD Coś pięknego
Tylko że słoika.
Właśnie dlatego, że Duch Puszczy ma okołowódkową moc, na etykiecie nie ma informacji o zawartości alkoholu. Ludzie są przyzwyczajeni, że jak podlaski bimber, to przynajmniej 60%, a tu zong, maksymalnie 45%. W dodatku ceny dochodzą do 60-85 pln za butelkę, a to już przesada. bo cena nie jest adekwatna do jakości. Wczoraj częstowano mnie właśnie takim przepalankowym Duchem, ale bimbrownik ewidentnie przesadził z zasmażką, a całość była tak likierowo słodka, że nie dało się tego pić. Bimber z mojego źródełka ma 62-65% i to jest moc godna mojego przełyku. A jeśli chcę zrobić na nim jakąś nalewkę, na śliwkach, malinach czy wiśniach, albo żubrówkę czy dębówkę, to ta moc zapewnia lepsze "wyciągnięcie dobroci" z owoców czy innego składnika.
Świetny materiał i w końcu znakomita fryzura.
Oczywiście że Tak, zdobądź jeszcze przepis od źródła, na klasycznego Ducha puszczy, jestem ciekaw Twojej oceny.
Zaraz... Obejrzałem po raz czwarty degustację CZYSTEGO BIMBRU. Szok. Nie wierzę. Bimber można degustować? Bimber jest albo dobry albo trzeba popić. Pijałem bimbry z parnika, pijałem z małych wytwórni typu czajnik. Pijałem bimber robiony z kompotów i dżemów, z mleka, z grochu łupanego... Tak. Bimber musi być mocny!
Wyobraźmy dobie taką sytuację:
Gdzieś w małej miejscowości bez praw miejskich, po ciężkim dniu ściągania pni/kopania rowów/rozładowania tira/wyrzucania gnoju itp... zapraszają nas na kolację, podają bimber i przy pierwszym kieliszku oceniamy jego smak jak Tomasz i w między czasie poprawiając poszetkę....
Ta wizja tak mi się podoba, że musiałem to napisać 😁
"zady i walety" kupiles mnie :D
Nigdy nie kupiłem, zawsze dostałem, zawsze był świetny
naprawdę podziwiam ze tak ujmę kolokwialnie koneserstwo alkoholu a nie ordynarne chlanie do kamery, lecz wywlekanie pozytywu z takiego zacnego trunku i czekam na więcej recenzji na kompendium wiedzy od experta a nie od manela co widzi tylko zwykły procent a nie doszukuje się głębi zawartości w trunku :P
dziękuje za uwagę czekam na kolejne potyczki z Podlasiem :P
Tomku, jak mało prądu, to u mnie w barku mieszka buteleczka kaszubskiej księżycówki o mocy 70+. Mogę udostępnić...
Im wiecej pradu tym organizm lepiej dziala :P
Mieszkam na Podlasiu i znam temat.Zawartość alkoholu mierzy się w prosty sposób, jeżeli się pali to jest super.Ze smaków to polecam aronię.Na imprezie ok.1L na łeb i rano czuję się swietnie.Zero skutków ubocznych😀
Litr bimbru na łeb?
@@holo6417 w końcu to podlasiak..
Piłem wersję przepalaną, nie napiszę skąd go miałem, ale bardzo mi się podobała, bardzo rozgrzewająca, raczej do wypicia okazjonalnie. W mojej wersji były liście w butelce, żałuje też że jej później nie zachowałem.
Duch Sanu i Johny Habel polecam :)
Piłem malnowy i truskawkowy. Jestem z podlasia i powiem ze moc oszukana a w smaku czuć że przy destylacji drożdże nie były jeszcze martwe i czuć było drożdże. Polecam użyć coś do klarowania zacieru i stopowania drożdży. Pozdro
Świeży chleb z domowym smalczykiem i domowymi ogórkami kiszonymi pod bimberek to najlepsza impreza... Jestem ze wsi i jak do znajomych "mieszczuchów" (oczywiście piszę "mieszczuchów" żartobliwie) przynoszę bimber to pierwsza reakcja to jak można pić bimber. A druga... Tutaj są dwa warianty - super albo super ale nigdy więcej... Tak czy inaczej jak jest do wyboru bimberek albo wódka to zdecydowanie pada na pierwsze. Zdecydowanie lepiej się później czuję. Pozdrawiam!
14:22 - 14:48 można było podsumować słowami "Kupiłem 4 butelki, ale sprawdziłem tylko 2, bo chce, żebyście komentarzami podbili jego popularność i walnę drugi filmik, bo po co to na raz zrobić, skoro mniej wyświetleń na kanał wpadnie" Irytujące jest takie podejście do widza jak do maszynki na wyświetlenia
Przeciwnie! Irytujące jest prezentowane przez Ciebie podejście widza do twórcy. Jeśli moje treści Ci się nie podobają, zwyczajnie mnie nie oglądaj.
Uwielbiam Twoje bogate i dobrze dobrane słownictwo
#WDiDZ!
Jak widzę że tak się mieli w buzi podczas degustacji a nie od razu połyka to mam drgawki :D
Testuj Panie Tomaszu, testuj dalej :)
Witam. Chętnie zapaznalabym się z opinią Pana o kawowej oraz wiśniowej wersji Ducha Pudzczy.Dziękuje
Test kolejnych bardzo wskazany. Pozdrawiam super recenzja i degustacja 👍
Pozdrowienia!
Wg.mnie to jest komercyjna lipa. Wiadomo jest dobry bimber ale on nie ma ładnych opakowań itp.
Dwie części bimberku 90 - 95 wolt plus jedna część miodu, dobrze wymieszać ( jak miód już skrystalizował trzeba dość długo wytrząsać. Lek nad lekami. Kto nie siada za kółko to proponuję rano na czczo 50. Wieczorem przed pściem spać 100.
Mam kawowego ducha dostałem jako prezent na Podlasiu ;)
Na degustacji nie byłem ale zacząłem oglądać jak było 5 tyś subów :)
1:58 tego jeszcze nie słyszałem. Żuma do gucia to standart
2:47
O Boże tylko nue duch miałem okazję spróbować od kolegi z bielegostoku masakra ja dziękuję
Miler po wakacjach i strzyżeniu wygląda jak z 2019 :-)
Po koszuli sądzę że nagrane przed
Panie Tomek, miałeś wersję dla tzw ceprów 😉. Po oryginalnym Duchu Puszczy widzisz muzykę i słyszysz kolory 🤪
1:58 "zady i walety"? :D :D :D aż 3 razy cofałem :)
Naturalnie, że testujemy
Chętnie zobaczyłbym degustację okowit, ich rynek rozwinął się ostatnio znacznie, np. Destylarnia Podole Wielkie ostatnio destylaty z piwa wypuścił, Manufaktura Mauera ma kilka ciekawych propozycji, nie mówiąc o Tenczynku
Zady i walety :D
klasyka. od dziesięcioleci...
Uwielbiam 🥴ten kanał
Dzięęęki!
Z ducha piłem kawowego, karmelowego, dębowego, zwyklego przepalanego i czekoladę. Do tego dochodzi jeszcze Antywirus
Kokos jest ciekawy polecam. Paleta smaków bogata.
Antywirus jest konkretny
Dostałem od Pana Mariana. Pozdrów ale czeka na specjalna okazję
...Ducha załatwia dla mnie zawsze kolega podlasiak - wieczorem z kimś rozmawia, nad ranem słychać skrzypienie furtki i gdy już dośpię....JEST !
Ta chcemy więcej 👍
Duch puszczy jest super. Mam gorączkę cały czas i o sto procent wolę bimberek niż czystą😁 polecam
Śliwowica, Amarena, Duch Puszczy... Coś czuję, że niedługo będzie crossover z Wieśkiem Wszywką.
Dzięki za komentarz!
Fajne testy, czekam na kolejne .
Czemu pan tak wciska angielskie słowa? Czy chce pan pokazać jakim jest panpoliglotą? Co do mnie to znam pięć języków, ale szanuje nasz Polski język. I nie chce się ośmieszać pokazując co to nieejs. 👎
Czy chce pan pokazać że na podlasiu wszyscy mówią po angielsku?!
Przesadzasz kolego!
Duch Puszczy najlepszy lek na plandemię! Potwierdzam! Cudowni ludzie, unikatowa przyroda, najpiękniejsze miejsce :)
Ja "Ducha Puszczy" widziałam w pewnej niedużej miejscowości na Podlasiu w zwykłym sklepie. Butelek było dużo, stały w centralnym miejscu półki, doskonale widoczne.
Z Duchem Puszczy mam miłe doświadczenie. Pije się bardzo przyjemnie. Niestety ma jedną wadę/zaletę( zależy od spojrzenia) powoduje niepamięć. Poza tym polecam!
14:35 Hmmm... wersje wisniowa bym bardzo chetnie zdegustowal. Prosimy o recenzje.
Czy jest szansa na update jaka jest % zawartosc alk. w powyzszych trunkach?
Muszę Ci powiedzieć panie kolego że kiedyś robiłem bimber z kolumny ponad dwu metrowej typu Aabratek ze żródełkiem odpływu - całość sterowana specjalnym termometrem i elektrozaworami ( wszystko własnej roboty ) - drożdze gorzelnicze - całośc na cukrze ... odbiór stałe 95% filtrowane podwójnie - mieszane z wodą do 50% / 60%i ja myślę że do tego trunku te kieliszki co u Ciebie widzę jak najbardziej sie nadają bo trunek był zacny - żadnych posmaków bimbru tylko ciepło po wypiciu trwające i trwające . Ludzie kupe kasy mi dawali za butelke ale ja robiłem to tylko dla siebie i znajomych i ewentualnie komuś na prezent ... teraz z alkoholu pije tylko whysky ale zadna nie zalatuje nawet tym smakiem mojego wyrobu , no może niektóre single malty ale te z wyższych półek cenowych ...
Potwierdzam - żadna komercja nie dorównuje własnemu wyrobowi pod względem łagodności. Nawet omawiana tutaj kiedyś destylarnia Żą Filju odbiór destylatu prowadziła z użyciem karbowanego węża ogrodowego, w "papudze" pływały farfocle co świadczy o obecności jakiś ciężkich frakcji w pogonach (odpowiedzialne za ból głowy). Z kupnych alkoholi bardzo posmakował mi Laphroaige - zatem postanowiłem zrobić torfowe whisky, lecz faktycznie zabrakło jej trochę amerykańskiego dębu. Poza tym całkiem niezła. Chce spróbować jeszcze Lagavulin i Ardbega - chyba jednak nie kupię flaszki a pójdę do jakiegoś pubu. Pozdrówka
Na kolumnie nie będziesz miał posmaku bimbru i na samym cukrze. Zrób zbożowe na pot stilu, to jest dopiero smak i zapach :-)
@@trybunaludu13 zawsze można coś dodać albo filtrować jakimś zapachowym węglem czy coś ...
@@JackSparrow-fp2jb Ale to już nie to samo.
@@trybunaludu13 no tak jest jak mówisz ... zawsze można wyciągnać gdzieś ze strychu jakąś starą aparature z z odstojnikami jak chcemy poczuć wiejski prawdziwy bimber - chociaż i taki też lubie - oby nie był za bardzo przegoniony 😁
Smakowanie bimbru...Te teksty do tego..No padne😂..Ogolnie gratuluje pomyslu na dobry biznes w tym kraju...Oczywiscie sukces tkwi w wykonaniu tego "rytuału" degustacji w Pana wydaniu, ciekawie sie oglada oraz słucha..Pozdrawiam!
Polecam jeszcze świetny bimber z Podkarpacia a konkretnie ze znanej z kunsztu wsi Harta na Pogórzu Dynowskim. Bimber znany lokalnie pod nazwą Hartini.
Oj tak, próbowałem kiedyś jak pracowałem nie daleko, bardzo zacny trunek
RUclipsrzy lubią takie prezenty, może znajdzie się jakiś dobroczyńca, który obdaruje Naczelnego takim upominkiem
HARTA wielka jest, takie Podlasie na Podkarpaciu(tylko lepsze)
kawowa i wiśniowa - test obowiązkowy ! :)
Meritum zaczyna sie od 7:15
Brakuje prostego testu, testu "następnego dnia". Niestety polskie trunki zazwyczaj oblewają go wzorowo. I wcale tu nie chodzi o spożywanie dużych ilości lecz o faktyczny test co w danej butelczynie otrzymujemy.
u nas we wsi jest taki kolo co robi tzw"F-16",bo masz po tym takie loty jak mysliwcem i nigdy nie wiadomo ktory kieliszek ostatni,ha,ha
Jednak zdecydowanie wolę o Whisky gdzie o fajną opowieść łatwiej a i ciekawsze opisy nut smakowych i zapachowych. Czy jest szansa na któregoś Kavalana albo Hibiki a więc przedstawicieli dwóch bodajże najbardziej obsypywanych nagrodami na wszelakich konkursach marek?
Może pokusisz się o sprawdzenie zawartości alkoholu ?
Chyba trzeba to zrobić!
Kawa i wiśnia na stół raz!!! 😇
Gruszka najlepsza
Chcemy więcej degustacji. Smaków ducha puszczy jest znacznie więcej.
Chętnie posłucham o wersji kawowej oraz wiśniowej 😊. Znajomy przywozi 🤫. W sumie ciekawe jaki woltaż.
Czekamy na kontynuację degustacji kolejnych odsłon "Ducha Puszczy"
Ja jestem z Białegostoku i to co tutaj Tomku masz to ledwie namiastka tego co jest do wyboru. W moim ze tak ujmę źródle jest 50 smaków do degustacji wiec mógłbyś zrobić o tym cała serie odcinków :D
Na razie to mi wystarczy :D