Kolejny materiał w stylu tych, dla których pokochałem ten kanał i zostałem jego patronem - ambitna produkcja nawiązująca do historii i źródeł, zamiast po prostu omówić jakąś grę i wprowadzić jakieś lokowanie produktu, bo w końcu nie to jest najważniejsze, a dla gier kontekst często stanowi główny motor napędowy fabuły. Jeśli interesują was takie ambitne produkcje, osadzone historycznie i z kontekstem popkulturowym - zapraszam i na mój kanał. Jest jeszcze bardzo mały i na pewno bardzo niszowy, ale tym bardziej warty uwagi. A nowy film przynajmniej raz w tygodniu.
Skoczek i chwała Ci za to. Precyzja jest ważna. Rzucisz nieorecyzyjne dane i potem Ci ktoś wyciągnie wniosek, że Ziemia jest płaska i w ogóle to spisek Masonów czy innych Reptilian.
A propos części czysto historycznej. Pod względem merytorycznym poczyniłeś kilka mocnych uchybień związanych z opinią ludzi "dobrych" o ludziach "złych" - Ameryce, która po części zmuszona do rozpoczęcia działań wojennych przeciwko rewolucji komunistycznej, była od początku na przegranej politycznie pozycji, -ale o tym za chwilę-, i Komunistach, i cywilach wykorzystywanych w propagandzie obu stron. (Tutaj warto nadmienić że wiele ruchów pacyfistycznych w Ameryce było wspierane przez system komunistyczny, było im to na rękę.) Postaram się to przedstawić w punktach: I. Aby w pełni pojąć sytuacje w tej części Azji należałoby także spojrzeć na wcześniejsze problemy np: w Korei oraz w Laosie; w skrócie- Korea - impas, niemożliwość wypchnięcia jednej ze stron z półwyspu, narastające napięcia, do tego kryzys Kubański w tle, wcześniej, próby rewolucji komunistów w Laos. Ameryka nie morze pozwolić sobie na większe rozszerzanie się krajów komunistycznych, rozciąganie teatrów wojennych, oraz rosnącą przewagę ZSRR na płaszczyźnie badan nad pociskami balistycznymi, które w tamtych latach były bardziej rozwinięte po stronie komunistów. To najbardziej oczywisty powód interwencji Ameryki, która po przewrocie w 'Namie zdecydowała się wprowadzić tam siły lądowe. II. Zbrodnie wojenne - "Prawda", propaganda, zbrodnia i korespondent wojenny. Poważnym problemem dla Ameryki była od początku rosnąca fala sprzeciwu dla wojny spowodowana w przytłaczającej większości przypadków opinią mediów, które preparowały informacje nadchodzące z frontu (a było znacznie więcej możliwości manipulacji ze względu na obecność większej niż w innych wojnach ilości korespondentów wojennych.) tak by wzbudzając sensacyjną odrazę dla działań Marine Corp'u przysporzyć sobie popularności. Dodajmy do tego że wiele manipulacji dziś widać: en.wikipedia.org/wiki/Execution_of_Nguy%E1%BB%85n_V%C4%83n_L%C3%A9m Do tego dodajemy to, że hipisi i ruchy pacyfistyczne często nie chciały bezpośrednio zakończyć wojny, był to pretekst dla szerzenia ich poglądów. No i komunistyczne wsparcie dla ruchów pacyfistycznych. Kwestia mocno sporna. Sam fakt poboru który był prowadzony przez Amerykę i tak mocno podniósł niezadowolenie społeczeństwa. III. Dlaczego? Amerykanie przegrali. Nie przegrali jej jednak militarnie. Przegrali politycznie. Spadek popularności prezydenta, protesty, niemożliwość przeprowadzenia żadnej ofensywy w związku ze sprzeciwem społecznym itd. Mimo wszystko jeżeli chodzi o opinie która pozostała po wojnie to jest ona nadal w świadomości ludzi, którzy przeżyli Vietnam. Historie takie jak pierwszy Rambo, wzorowane na prawdziwych wydarzeniach, traktowanie żołnierzy wracających z wojny jak morderców dzieci i temu podobne sytuacje świadczą o niejasnym poglądzie społeczeństwa na sprawę wojny. Dlatego jest i ten komentarz. Nie po to, żeby pokazać że strona A jest lepsza od strony B ale żeby pokazać że "Największym osiągnięciem jest pokonać wroga bez walki. Jeśli ta sztuka się nie powiedzie, zostajemy wciągnięci w wojnę. Jednakże „Trzy- naście rozdziałów” mówią o tym, że wszystko jest lepsze od wojny. Tak że to, co jest machiaweliczne, każde zło, choćby najgorsze, jest lepsze od najwyższego zła. Tym największym złem jest wojna." ~ przedmowa z "Sztuki wojny" Sun Tzu Nie ma dobrych i złych. "Tylko umarli widzieli koniec wojny." Nie wystawiajmy sądów.
Również mogę ją serdecznie polecić, chyba jedyna strzelanka (zaraz obok rss) która mi sie nie nudzi. A cena przyzwoita bo na alegro tak około 50zł a na steam 80zł.
Najlepszą grą o Wietnamie jest Rising Storm 2 Vietnam o którym nawet nie wspomniałeś, a gra jest naprawdę świetna. Genialny model latania helikopterem, model strzelania lepszy niż w jakim kolwiek Call of Duty, a klimat aż wylewa się przez ekran.
1:42 powody klęski w Wietnamie były o wiele bardziej skomplikowane a te wymienione na filmie to jedne z najmniejszych gdyż głównie chodziło o brak poparcia obywateli USA przez często błędne informacje reporterów o przebiegu wojny (najsłynniejszym przypadkiem jest rzekome zdobycie amerykańskiej ambasady w sajgonie)
A skąd oni mogą widzieć jakie były przyczyny konfliktu,jaka była "stawka"tej wojny i dlaczego Amerykanie ostatecznie wycofali się z Wietnamu,skoro wszystkie informacje na tematy wojen czerpią z gier?
Ale niestety też trzeba przyznać, że straty były trochę duże jak na taką niby małą wojnę. Polecam książkę "Dyplomacja" - Henry'ego Kissingera. Fajnie przedstawiona jest tam sytuacja około wojenna z perspektywy polityki i nie tylko. A co do działań. To z tego co dobrze pamiętam, generalnie doktryna walki była źle stworzona. Często potyczki polegały na pościgach za Vietcongiem, a tedy żołnierze południa i sojusznicy US Army / USMC byli wciągani w zasadzkę. Dodatkowo trzeba pamiętać o szlaku Hồ Chí Minh, samo ograniczenie wojny tylko do terytorium wietnamu, nic by nie dało i nie dało. A pozbycie się szlaku, oznaczało by wejście na tereny sąsiadujących krajów. Generalnie, to była cholernie TRUDNA wojna.
Jeden z moich ulubionych kawałków :) Chociaż jeszcze dodałbym "Run through the jungle" i "Bad moon rising". W ogóle Creedence Clearwater Revival nie jest może tak legandarnym zespołem jak np. Rolling Stones czy The Doors, ale jakością z pewnością im dorównują.
Agent orange nie był pomarańczowy tylko bezbarwny - na beczkach z nim był tylko pomarańczowy pasek :P Nie był tez środkiem duszącym ani skierowanym przeciw ludziom, jak można by odczytać z gry. Opryski były prowadzone z samolotów, śmigłowców oraz z innych pojazdów, w tym z łodzi (kanonierek rzecznych). Wyglądało to jak pryskanie pola ziemniaków przeciwko stonce i nie miało tak dramatycznego przebiegu jak w grze. Amerykańscy żołnierze robili opryski i zajmowali się tym herbicydem bez żadnych zabezpieczeń, masek czy strojów ochronnych - po prostu nie wiedziano o (ukrytym) skutku ubocznym. Z agent ornage miało kontakt około 2,5 miliona amerykańskich żołnierzy.
Materiał dobry ale nie wiem jak mogłeś to zrobić. Jak mogłeś nie wspomnieć chociaż jednym słowem o genialnym dodatku do Battlefield: Bad Company 2. Może dlatego że niestety nie miał on trybu singleplayer a był tylko dodatkiem do multi ale mapy, muzyka, sprzęt i całość jest cholernie klimatyczna. Jeżeli nigdy w niego nie grałeś polecam kiedyś zobaczyć, ja wracam do niego co jakiś czas :D
@@etyhtesyy Ja też wracam co jakiś czas. O wiele więcej grałem na multi w ten dodatek niż w podstawkę. Ale jest pewny problem mało graczy gra na multi aktualnie bo gra trochę lat już ma. A co dopiero ten dodatek. W Wietnam jest może 1-3 serwery gdzie ktoś gra więc to jest najgorsze :(
Zapomniałeś o Cannon Fodder :D Kiedyś myślałem że misje osadzone w Wietnamie były by dobre w Commandosach. Potem przyszła mi na myśl gra w stylu Darkest Dungeon, gdzie werbowalibyśmy do naszej bazy mięso armatnie i wysyłali na misje i zwiady. Można by było zrobić dobrą grę o wojnie w Wietnami, ale nie nastawioną na akcję, lecz na fabułę. Gdzie zaczynamy jako rekrut, poznajemy i budujemy więzi z innymi już w obozie treningowym, a potem utrzymujemy je na froncie. Możemy przystępować do frakcji jak w plutonie. Być tym złym, lub dobrym co niesie różne konsekwencje.
Ostatnio z kolegom poruszylismy wątek Wietnamu i szukamy takiej starej gry z gazetek z kiosku. Nazywała się "Machinegunner", czy jakoś tak, ale nie moge jej znaleźć. W pierwszych etapach lataliśmy helikopterem i od czasu do czasu wysiadalismy z niego. W 3 misji zostaje on zastrzelony i gra polega na przebijaniu się przez kolejne mapy zabijając bogu ducha winnych Wietnamczyków. Główny bohater mógł nosić wiele broniek. Miał pistolet, dwie bronie główne (karabiny lub granatniki) i jakieś specjalne ładunki. Pamiętam, że z kolegami z drużyny mozna było wymieniać się bronią, mogli również pożyczyć ci amunicje, lub dać apteczke, ale nie ginęli i nie dało sie wydawać im poleceń. Zapamiętałem ją jako piekielnie trudną grę, bo apteczek było mało, a i często byliśmy oddzielani od oddziału. Tytuł był brzydki, ale mimo wszystko całkiem różnorodny, były tam wszystkie lokacje znane z filmów tunele, miasta i wypalone dżungle. Ktoś coś kojarzy?
Dżungla w tym dodatku wygląda gorzej niż w FC3, Vietkong jest dla mnie klasykiem, a wyborną grą o której jakimś cudem nie wspomniałeś był dodatek do BF Bad Company: Vietnam. Niemniej - wyborny materiał!
"Vietcong", bracie... Tryb multi. Trzech ludzi na LAN Party. Najwyższy poziom trudności (śmierć od jednego strzału, brak info o życiu i amunicji). Mapa: umocnione wzgórze atakowane ze wszystkich stron przez kolejne fale wrogów. I przetrwanie całej rozgrywki bez utraty choćby jednego (!) życia... Kto nie przeżył czegoś takiego, nie zrozumie klimatu Wietnamu.
Miałem skorygować pewien istotny fakty odnoście wojny wietnamskiej, ale tak cie lubię gajowy, że jako wierny widz ograniczę się do tego: Wojna Wietnamie potrwała by dłużej gdyby nie afera water gate.
Battlefield Bad Company 2 miał spory dodatek Vietnam, gra się w to kapitalnie mimo tego, że gra wyszła ponad 8 lat temu, to przecież jeden z najlepszych a w mojej opinii najlepszy Battlefield w historii a sam fakt, że dodatek Vietnam jest przygotowany z dbałością do każdy szczegół jak na przykład muzyka z tamtego okresu i urywki wywiadów w czasie ładowania się następnej mapy oraz wiele broni z tamtego okresu, klimat jest po postu NIEZIEMSKI. Polecam każdemu kto lubi porządne fps'y i motywy wojny w Wietnamie. Oczywiście nie uświadczymy tam niczego bardziej ambitnego niż 'dobrzy amerykańscy chłopcy biją złych komunistów ale co z tego skoro gra się w to naprawdę świetnie. Wspominałem już, że jest tu miotacz ognia? Używanie tego jest świetne XD Sama gra kosztuję w tej chwili grosze bo można ją wyhaczyć za mniej niż 2 dyszki a na prawdę warto, tym bardziej, że serwery na których jest załadowany Vietnam są darmowe. No i sam fakt tego, że w menu głównym gra Fortunate Son… ahh Polecam każdemu kto lubi porządne fps'y i dobry klimat
Nie zgodzę się tylko z jedną rzeczą, a mianowicie z muzyką. Mi osobiście Vietcong najbardziej podpasował pod każdym względem jeżeli chodzi o rozgrywkę w Wietnamie. Muzyka tam świetnie pasuje do klimatu, nie ma jej w trakcie misji co jest super, bo można się wczuć w klimat dżungli i efektów jakie przygotowali twórcy gry. Muzyką możemy raczyć się w swoim bunkrze w obozie Nui Pek, wystarczy podejść do radia i je... włączyć :) Nasze uszy usłyszą między innymi The Stooges czy też cover nieśmiertlenego Hey Joe wykonywanego w oryginale przez Hendrixa.
Grajowy jak ja Cie kurde szanuje za ten materiał!!! Zajebisty wstep,zajebisty temat i zajebiste wykonanie.uwielbiam temtyke tej wojny,uwielbiam filmy o wojnie w wietnamie i az zal ze nie ma dobrej solowej gry dziejacej sie podczas tego konfliktu. Kiedy zombie:)?
W sumie jedyna dobra gra w tych kilmatach, to Vietcong z dodatkami. Reszta to kiszka ;p. A co do filmów o tej tematyce, to gorąco polecam "Łowcę Jeleni". Dla mnie chyba najlepszy film, który traktuje o tejże wojnie.
@ZagrajnikTV, chcesz powiedzieć, że szykując ten materiał umknęła Ci produkcja studia Tripwire Interactive pt. "Rising Storm 2: Vietnam"? > ruclips.net/video/YqyeNcNKxXs/видео.html Pytam bo to naprawdę ciekawy tytuł, który polecam nie tylko ze względu na niezgorszą grafikę, ale też ze względu na świetną grywalność i różnorodność bo walczących 'frakcji' jest tam całkiem sporo: US ARMY, USMC, Wietkong, Armia Północnego Wietnamu, Australijczycy no i w ostatnim 'paczu' dodali nawet Armię Południowego Wietnamu. Mapy są różne, od klaustrofobicznych uliczek Hue, po rozległe pola ryżowe z niewielkimi wioskami otoczone dżunglą.
Zawsze mnie zastanawiało kto mówi na początku: Zagrajnik tv Świetny materiał i do tego przepraszam że nie byłem na live wczoraj byłem na każdym od croosfire a na tym nie byłem. :( smutek. Pozdrawiam
Vietcong to dla mnie najlepsza gra o wojnie w Wietnamie. Największą zaletą jest oddanie klimatu walk w dżungli. Warto dodać, że rok po premierze ( 2004 ) ukazała się edycja specjalna Vietcong: Purple Haze . Zawierała ona podstawkę i rozszerzenie Vietcong: Fist Alpha. Dodatek był znacznie lepiej dopracowany niż edycja premierowa a także nieco trudniejszy.
Mi się marzy porządna, poważna gra, osadzona w Iraku lub Afghanistanie, bez zbytniego efekciarstwa i twardzieli w stylu "Sopa" czy "Prize'a" z Coda. Bardzo mi przykro, że anulowano przed paroma laty "Six days in Fallujah" ;( Brakuje gier z dojrzałym podejściem do tematu. Jedynymi wartymi ogrania są "Full Spectrum Warrior", "Call of Duty 4: Modern Warfare", "Ghost Recon: Advanced Warfighter" (mimo lekko futurystycznej stylistyki), miło wspominam "Delta Force: Helikopter w ogniu", "Medal of Honor" z 2010r, tym bardziej szkoda, że tak Warfightera spieprzyli :(, "Operation Flashpoint: Dragon Rising" oraz "Arma", teraz drugi raz kończę "Sniper: Ghost Warrior 3", który mimo naiwnej i przekombinowanej fabuły, ma swego rodzaju poważną wojenną otoczkę i świat przedstawiony. Niemałe wrażenie zrobiły na mnie sceny, które można zobaczyć w grze, masowe groby, zmasakrowanych cywilów (dosłownie), ciała z roztrzaskanymi głowami, flakami na wierzchu. Dzięki temu z wielką radością ratowałem kolejnych cywilów z rąk separatystów, co z kolei w takim Far Cry'u było dla mnie przykrym obowiązkiem. Mimo wszystkich błędów i niedoróbek oraz słabej fabuł i jeszcze gorszego jej finału, doceniam grę od CI Games, ponieważ jest bardzo ciekawą propozycją dla fanów współczesnego pola walki oraz współczesnego oręża. Zdecydowanie gra zasługuje na lepsze oceny.
Godna pochwały jest chęć przyjrzenia się tłu historycznemu i jego przedstawienie, ale jest ono niestety robione w stylu Historii bez Cenzury, tj. z uproszczonymi wnioskami i stereotypami. Przydałoby się jednak przede wszystkim nacisk położyć na to, że USA broniło Wietnamu Południowego i wszystkie starcia lądowe odbyły się na jego terenie w odpowiedzi na ataki NVA i Vietcongu.
Rising Storm 2 Vietnam, Mnie ciekawi jak Tam kampania będzie wyglądać :D, bo chwilowo można tylko PVP grać, a i tak daje dużo frajdy, gdzie grasz po Stronie Partyzantki masz Pepesze, Moziny, też Kałachy :D, fajnie czasem zabić Amerykańca z M16, gdy masz tylko mozina w łapie :D
Trochę szkoda, że tak późno zacząłeś (dopiero w erze akceleratorów), bo wcześniej zdarzyło się jeszcze kilka gier o Wietnamie z Lost Patrol na czele, który rewelacyjnie oddawał klimat tego konfliktu.
Mod Unsung do Army 3 całkiem spoko jest, a z takich standalone gier o wietnaime to wymieniony Conflict: Vietnam najlepiej wspominam, kilka razy przeszedłem.
Materiał o Wietnamie... bez Bad Company 2 Vietnam?!? Toż to kpina!!! A tak poważnie, dlaczego o nim nie wspomniałeś? Przecież to jedna z najbardziej widowiskowych i grywalnych "adaptacji" tego konfliktu. Do tego dodałbym jeszcze Rising Storm 2 Vietnam, którego również w tym materiale zabrakło.
A ja generalnie nie będę słodził. Nic dziwnego, że Wietnam nie jest popularny w grach bo: To przede wszystkim wojna amerykanów, o której większość świata wie, że była i że generalnie była zła i niepotrzebna, ale raczej nikt poza amerykanami się tymi działaniami nie interesuje - stąd też mniej odbiorców, A dwa to przede wszystkim trudny temat, ciężko go by było ugryźć w FPS'ie, bo one zwyczajnie mają problem z rozbudowaną fabułą, na strategię też średnio się to nadaje bo już przyzwyczailiśmy się do wyboru kilku stron konfliktu, zresztą jak odwzorować wietnamczyków? Horda żółtych zergów bo ich dużo? No bo generalnie raczej ciężko grać wojskami walczącymi pozycyjnie i w ukryciu. Trzy, wspominałeś zresztą - moralnie ciężko znaleźć winnych i niewinnych. Obie strony mają swoje za uszami, a gracze mimo wszystko chcą czuć powód dla którego się strzela. Zabić nazistę spoko sprawa, bo każdy wie, że to jest be gość i w sumie nawet bez otoczki fabularnej chcesz do nich strzelać, a takiego wietnamczyka dlaczego? Przecie oni bronili swojego kraju przed najazdem, niby komuniści, ale to Rosjanie rozpętali bum komunistyczny i to ich się przede wszystkim za to wini. Więc generalnie nie ma powodu, by się zajmować tym tematem, bo jest mało nośny. Te trochę osób, która zainteresuje się taką produkcją pewnie się nie zwróci, jak widzimy zadanie jest trudne, wręcz niepotrzebne. Bo serio ktoś z Twoich znajomych interesuje się przebiegiem wojny w wietnamie? Bo, nie każdy niszowy temat znajduje swoich odbiorców. Bo na koniec - są także trendy w grach do których się odnosi. Zauważcie, że patrząc na gry które wychodziły w danym roku, zawsze była przewaga jakiegoś klimatu. A to czasy współczesne, a to fantasy i średniowiecze, a to futurystyka, a to coś innego. Pewne tematy wracają bo interesujemy się tym i będą wracać. Ponadto są nośnikiem do potencjalnie fajnej opowieści. Western - opowieść o zemście, o przeżyciu, o dążeniu do pieniędzy. Bo to jakaś epoka i western zamień na średniowiecze/teraźniejszość/renesans czy jakąkolwiek epokę. Wojny światowe? Byli źli i praktycznie każdy kraj tam uczestniczył, a pobieżnie zna przebieg praktycznie każdy, szczególnie drugiej wojny. No a wietnam? Zemsta na? Randomowym chińczyku, który nie zabił naszego brata bo miał go na celowniku, tylko dlatego, że walczył na wojnie. Wojna o pokój? No za kim się opowiedzieć? Wietnam to dobry materiał na epizod. Nie wiem były żołnierz radzi sobie z powrotem z wietnamu, albo jakieś wspomnienia. I tym podobne kwestie. I pod tym kątem wydaje się to być wdzięczne i rzeczywiście przewija się co jakiś czas w grach i filmach.
To nie Wietnamczycy zostali najechani. Legalny rząd Wietnamu został zaatakowany przez komunistycznych rewolucjonistów, a USA jako sojusznik Wietnamu musiał pomóc w zdławieniu rebelii. Kraj podzielił się na komunistyczną Północ i prozachodnie Południe, a USA wspierało południe w tej wojnie OBRONNEJ.
@@Gorn221 dziękuję za poprawienie kwestii historycznych. Co prawda samego sensu wypowiedzi w ogóle nie zmienił, ale miło dowiedzieć się czegoś nowego. P.S. daruj sobie WIELKIE litery Bo sĄ oNe NiePotrZebNe WiĘksZośĆ LuDzI nAprAwDę PotRaFi cZyTać : )
I przepraszam za spam, ale ośmielę się zauważyć, że jeszcze Men of War Vietnam jest całkiem niezłą grą nie wdającą się w politykowanie i pokazującą obie strony. Może produkcja dla trochę węższej grupy odbiorców, ale warta wspomnienia.
Ocena post factum wietnamskiej inicjatywy USA jest łatwa. Jednak kto w początku czy połowie lat 60' wiedział, że przyniesie komunistom tak ogromny globalny sukces, do którego należy zaliczyć przede wszystkim narodziny lewactwa z hipisowskiego łona, które do dzisiaj jak zaraza krąży po świecie. Jednak walkę z czerwoną ideologią trzeba było podjąć, a rzekoma niekompetencja armii USA utrwaliła się w powszechnej świadomości dzięki kulturze popularnej właśnie, tworzonej wszak w głównej mierze przez dzieci nowej lewicy i... frustracji weteranów, których zlewaczałe społeczeństwo przekonywało o bezcelowości ich wysiłku. Co do części związanej z recenzją gier, to jest OK.
Ludzie, którzy mówią, że wojny są bezsensowne najczęściej praktycznie nie mają w ogóle pojęcia ani o realiach politycznych, ani o sposobie ich prowadzenia w danym przypadku. Wietnam najbardziej bezsensowną wojną XX wieku? Zapraszam do zgłębienia zagadnienia konfliktów wewnętrznych w Chinach w latach 1918-1926. Jedna wielka wojna o nic między tysiącami stronnictw, z których duża część praktycznie nie miała ideologii politycznej...
"Ci źli" to nie tylko "Wietkong". Wietnamska Armia Ludowa (regularna armia Wietnamu Północnego) flaga (żółta gwiazdka na czerwonym tle) Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu Południowego (partyzanci z południa, których nazywano potocznie Wietkong) flaga (żółta gwiazdka na czerwono niebieskim tle)
Oczywiście, że tak. Ale to kanał o grach, a gdybym zaczął wdawać się w niuasne, ten materiał miałby pół godziny minimum z czego połowa to byłby wykład o historii ;)
+Un1CorN MASTER W takich grach zwykle jesteśmy szarymi żołdakami bombardowanymi proamerykańską propagandą którzy dostają na koniec gry medal za zasługi. Albo przytulny kąt na cmentarzu. Takiemu raczej nie po drodze z głęboką fabułą.
I właśnie dlatego tak zayebiście się gra w gry wojenne. Fabuła w grach powinna być zakazana. Chcę fabułe, to sobie obejrzę film, albo przeczytam książkę.
Medal of Honor: Pacific Assault najlepiej wspominam solidny tytuł, aż wstyd że nie wspomniałeś o tym tytule. Tylko powymieniałeś tytuły często w ogóle nieznanych serii.
Kolejny materiał w stylu tych, dla których pokochałem ten kanał i zostałem jego patronem - ambitna produkcja nawiązująca do historii i źródeł, zamiast po prostu omówić jakąś grę i wprowadzić jakieś lokowanie produktu, bo w końcu nie to jest najważniejsze, a dla gier kontekst często stanowi główny motor napędowy fabuły.
Jeśli interesują was takie ambitne produkcje, osadzone historycznie i z kontekstem popkulturowym - zapraszam i na mój kanał. Jest jeszcze bardzo mały i na pewno bardzo niszowy, ale tym bardziej warty uwagi. A nowy film przynajmniej raz w tygodniu.
Skoczek nieistotne. Kraje komunistyczne trzymały się razem i były wrogiem USA. A czy to był ZSRR czy CRL czy Kuba było bez znaczenia.
Skoczek i chwała Ci za to. Precyzja jest ważna. Rzucisz nieorecyzyjne dane i potem Ci ktoś wyciągnie wniosek, że Ziemia jest płaska i w ogóle to spisek Masonów czy innych Reptilian.
Skoczek *Viet Minh
A propos części czysto historycznej. Pod względem merytorycznym poczyniłeś kilka mocnych uchybień związanych z opinią ludzi "dobrych" o ludziach "złych" - Ameryce, która po części zmuszona do rozpoczęcia działań wojennych przeciwko rewolucji komunistycznej, była od początku na przegranej politycznie pozycji, -ale o tym za chwilę-, i Komunistach, i cywilach wykorzystywanych w propagandzie obu stron. (Tutaj warto nadmienić że wiele ruchów pacyfistycznych w Ameryce było wspierane przez system komunistyczny, było im to na rękę.)
Postaram się to przedstawić w punktach:
I. Aby w pełni pojąć sytuacje w tej części Azji należałoby także spojrzeć na wcześniejsze problemy np: w Korei oraz w Laosie; w skrócie- Korea - impas, niemożliwość wypchnięcia jednej ze stron z półwyspu, narastające napięcia, do tego kryzys Kubański w tle, wcześniej, próby rewolucji komunistów w Laos. Ameryka nie morze pozwolić sobie na większe rozszerzanie się krajów komunistycznych, rozciąganie teatrów wojennych, oraz rosnącą przewagę ZSRR na płaszczyźnie badan nad pociskami balistycznymi, które w tamtych latach były bardziej rozwinięte po stronie komunistów. To najbardziej oczywisty powód interwencji Ameryki, która po przewrocie w 'Namie zdecydowała się wprowadzić tam siły lądowe.
II. Zbrodnie wojenne - "Prawda", propaganda, zbrodnia i korespondent wojenny. Poważnym problemem dla Ameryki była od początku rosnąca fala sprzeciwu dla wojny spowodowana w przytłaczającej większości przypadków opinią mediów, które preparowały informacje nadchodzące z frontu (a było znacznie więcej możliwości manipulacji ze względu na obecność większej niż w innych wojnach ilości korespondentów wojennych.) tak by wzbudzając sensacyjną odrazę dla działań Marine Corp'u przysporzyć sobie popularności. Dodajmy do tego że wiele manipulacji dziś widać:
en.wikipedia.org/wiki/Execution_of_Nguy%E1%BB%85n_V%C4%83n_L%C3%A9m
Do tego dodajemy to, że hipisi i ruchy pacyfistyczne często nie chciały bezpośrednio zakończyć wojny, był to pretekst dla szerzenia ich poglądów.
No i komunistyczne wsparcie dla ruchów pacyfistycznych. Kwestia mocno sporna.
Sam fakt poboru który był prowadzony przez Amerykę i tak mocno podniósł niezadowolenie społeczeństwa.
III. Dlaczego?
Amerykanie przegrali. Nie przegrali jej jednak militarnie. Przegrali politycznie. Spadek popularności prezydenta, protesty, niemożliwość przeprowadzenia żadnej ofensywy w związku ze sprzeciwem społecznym itd. Mimo wszystko jeżeli chodzi o opinie która pozostała po wojnie to jest ona nadal w świadomości ludzi, którzy przeżyli Vietnam. Historie takie jak pierwszy Rambo, wzorowane na prawdziwych wydarzeniach, traktowanie żołnierzy wracających z wojny jak morderców dzieci i temu podobne sytuacje świadczą o niejasnym poglądzie społeczeństwa na sprawę wojny. Dlatego jest i ten komentarz. Nie
po to, żeby pokazać że strona A jest lepsza od strony B ale żeby pokazać że
"Największym osiągnięciem jest pokonać wroga bez walki. Jeśli ta
sztuka się nie powiedzie, zostajemy wciągnięci w wojnę. Jednakże „Trzy-
naście rozdziałów” mówią o tym, że wszystko jest lepsze od wojny. Tak że
to, co jest machiaweliczne, każde zło, choćby najgorsze, jest lepsze od
najwyższego zła. Tym największym złem jest wojna."
~ przedmowa z "Sztuki wojny" Sun Tzu
Nie ma dobrych i złych.
"Tylko umarli widzieli koniec wojny." Nie wystawiajmy sądów.
Widzisz jednak ile miejsca zajmuje nieznacznie tylko rozwinięcie tematu. A pamiętaj, że to kanał o grach :)
Jak śmiesz zarabiać na swojej pracy?! Za moich czasów to pracowało się za darmo i jeszcze się człowiek cieszył, że praca była! Benc!
Polecam Rising Storm 2: Vietnam, niesamowity klimat i gameplay, poza tym, gra się cały czas rozwija.
Właśnie się zastanawiam nad zakupem
Bierz, świetna gra
Również mogę ją serdecznie polecić, chyba jedyna strzelanka (zaraz obok rss) która mi sie nie nudzi. A cena przyzwoita bo na alegro tak około 50zł a na steam 80zł.
Często ją rozdają w różnych bundlach, sam ją kupiłem na jednym z nich wraz z wszystkimi cześciami Red Orchestry za niecałe 12 zł
A ty co tutaj robisz? xD
Najlepszą grą o Wietnamie jest Rising Storm 2 Vietnam o którym nawet nie wspomniałeś, a gra jest naprawdę świetna. Genialny model latania helikopterem, model strzelania lepszy niż w jakim kolwiek Call of Duty, a klimat aż wylewa się przez ekran.
@@bolan4185 optymalizacja lepsza też by się przydała
1:42 powody klęski w Wietnamie były o wiele bardziej skomplikowane a te wymienione na filmie to jedne z najmniejszych gdyż głównie chodziło o brak poparcia obywateli USA przez często błędne informacje reporterów o przebiegu wojny (najsłynniejszym przypadkiem jest rzekome zdobycie amerykańskiej ambasady w sajgonie)
A skąd oni mogą widzieć jakie były przyczyny konfliktu,jaka była "stawka"tej wojny i dlaczego Amerykanie ostatecznie wycofali się z Wietnamu,skoro wszystkie informacje na tematy wojen czerpią z gier?
Ale niestety też trzeba przyznać, że straty były trochę duże jak na taką niby małą wojnę. Polecam książkę "Dyplomacja" - Henry'ego Kissingera. Fajnie przedstawiona jest tam sytuacja około wojenna z perspektywy polityki i nie tylko.
A co do działań. To z tego co dobrze pamiętam, generalnie doktryna walki była źle stworzona. Często potyczki polegały na pościgach za Vietcongiem, a tedy żołnierze południa i sojusznicy US Army / USMC byli wciągani w zasadzkę. Dodatkowo trzeba pamiętać o szlaku Hồ Chí Minh, samo ograniczenie wojny tylko do terytorium wietnamu, nic by nie dało i nie dało. A pozbycie się szlaku, oznaczało by wejście na tereny sąsiadujących krajów. Generalnie, to była cholernie TRUDNA wojna.
co z rising storm 2 vietnam ??????
Black Ops fabularnie jest jedną z najlepszych części w cyklu, a misje osadzone w Wietnamie należą do moich ulubionych z tej części, pozdrawiam!
Ej, a BF BC2 vietnam ? To to był dodatek!
i hit :D gram do dzisiaj xD
MrWeksu ja przed chwilą grałem
Choć to mogła by być samodzielna gra to mimo wszystko nadal jest dodatkiem. Ale fakt, jest super.
Darkest Hour do Far Cry 5 też jest tylko dodatkiem, ale znalazł się na filmie więc...
Ja do teraz gram w bc2
Słyszę "Wietnam" i od razu kojarzy mi się "Creedence Clearwater Revival - Fortunate Son"
Ach no i jeszcze był dodatek do bad company 2 osadzony w wietnamie w który grało się naprawdę przyjemnie.
ruclips.net/video/xMoymmMHdG8/видео.html
Jeden z moich ulubionych kawałków :) Chociaż jeszcze dodałbym "Run through the jungle" i "Bad moon rising". W ogóle Creedence Clearwater Revival nie jest może tak legandarnym zespołem jak np. Rolling Stones czy The Doors, ale jakością z pewnością im dorównują.
Mi jakoś tak Psychotic Reaction z tego dlc z Far Cry
A Rising Storm 2 Vietnam? Przecież to świetna realistyczna strzelanka o Wietnamie.
Agent orange nie był pomarańczowy tylko bezbarwny - na beczkach z nim był tylko pomarańczowy pasek :P
Nie był tez środkiem duszącym ani skierowanym przeciw ludziom, jak można by odczytać z gry. Opryski były prowadzone z samolotów, śmigłowców oraz z innych pojazdów, w tym z łodzi (kanonierek rzecznych). Wyglądało to jak pryskanie pola ziemniaków przeciwko stonce i nie miało tak dramatycznego przebiegu jak w grze. Amerykańscy żołnierze robili opryski i zajmowali się tym herbicydem bez żadnych zabezpieczeń, masek czy strojów ochronnych - po prostu nie wiedziano o (ukrytym) skutku ubocznym. Z agent ornage miało kontakt około 2,5 miliona amerykańskich żołnierzy.
Materiał dobry ale nie wiem jak mogłeś to zrobić. Jak mogłeś nie wspomnieć chociaż jednym słowem o genialnym dodatku do Battlefield: Bad Company 2.
Może dlatego że niestety nie miał on trybu singleplayer a był tylko dodatkiem do multi ale mapy, muzyka, sprzęt i całość jest cholernie klimatyczna. Jeżeli nigdy w niego nie grałeś polecam kiedyś zobaczyć, ja wracam do niego co jakiś czas :D
Ja tez wracam do tego dodatku I w sumie w multi w bf bc2 to 75% mojego grania to vietnam
@@etyhtesyy Ja też wracam co jakiś czas. O wiele więcej grałem na multi w ten dodatek niż w podstawkę. Ale jest pewny problem mało graczy gra na multi aktualnie bo gra trochę lat już ma. A co dopiero ten dodatek. W Wietnam jest może 1-3 serwery gdzie ktoś gra więc to jest najgorsze :(
Zapomniałeś o Cannon Fodder :D
Kiedyś myślałem że misje osadzone w Wietnamie były by dobre w Commandosach. Potem przyszła mi na myśl gra w stylu Darkest Dungeon, gdzie werbowalibyśmy do naszej bazy mięso armatnie i wysyłali na misje i zwiady.
Można by było zrobić dobrą grę o wojnie w Wietnami, ale nie nastawioną na akcję, lecz na fabułę. Gdzie zaczynamy jako rekrut, poznajemy i budujemy więzi z innymi już w obozie treningowym, a potem utrzymujemy je na froncie. Możemy przystępować do frakcji jak w plutonie. Być tym złym, lub dobrym co niesie różne konsekwencje.
Polecam gre Rising storm 2 Vietnam super klimat
Ej! Sprzedajnik, a słyszałeś o Rising Storm2: Vietnam?
Uwielbiam Twoje filmy. Łączysz historię z grami. Cudowne połączenie.
Bardzo fajny materiał! Opłacało się czekać jeden dzień dłużej.
Ostatnio z kolegom poruszylismy wątek Wietnamu i szukamy takiej starej gry z gazetek z kiosku. Nazywała się "Machinegunner", czy jakoś tak, ale nie moge jej znaleźć. W pierwszych etapach lataliśmy helikopterem i od czasu do czasu wysiadalismy z niego. W 3 misji zostaje on zastrzelony i gra polega na przebijaniu się przez kolejne mapy zabijając bogu ducha winnych Wietnamczyków. Główny bohater mógł nosić wiele broniek. Miał pistolet, dwie bronie główne (karabiny lub granatniki) i jakieś specjalne ładunki. Pamiętam, że z kolegami z drużyny mozna było wymieniać się bronią, mogli również pożyczyć ci amunicje, lub dać apteczke, ale nie ginęli i nie dało sie wydawać im poleceń. Zapamiętałem ją jako piekielnie trudną grę, bo apteczek było mało, a i często byliśmy oddzielani od oddziału. Tytuł był brzydki, ale mimo wszystko całkiem różnorodny, były tam wszystkie lokacje znane z filmów tunele, miasta i wypalone dżungle. Ktoś coś kojarzy?
Tomasz Ignacy Heavy Machinegunner Vietnam
znalazłem, gra nazywała się dokładnie "Marine Heavy Gunner: Vietnam". Dzięki za pomoc :p
Dżungla w tym dodatku wygląda gorzej niż w FC3, Vietkong jest dla mnie klasykiem, a wyborną grą o której jakimś cudem nie wspomniałeś był dodatek do BF Bad Company: Vietnam.
Niemniej - wyborny materiał!
Sprzedajnik [xD]
Hah fani
Świetna Robota! Natknąłem się na ten kanał, gdyż jestem fanem gier o wojnie w vietnamie. Przekonałeś mnie by zostać ty dłużej ;D
Warto było czekać cały weekend na materiał!
"Vietcong", bracie... Tryb multi. Trzech ludzi na LAN Party. Najwyższy poziom trudności (śmierć od jednego strzału, brak info o życiu i amunicji). Mapa: umocnione wzgórze atakowane ze wszystkich stron przez kolejne fale wrogów. I przetrwanie całej rozgrywki bez utraty choćby jednego (!) życia... Kto nie przeżył czegoś takiego, nie zrozumie klimatu Wietnamu.
Szacun Bracie bo ja też miałem okazje grać w Vietcong i to jest zarombista gierka💪👍
Już po wczorajszym dobrym streamie wiedziałem, że to będzie dobry materiał
Miałem skorygować pewien istotny fakty odnoście wojny wietnamskiej, ale tak cie lubię gajowy, że jako wierny widz ograniczę się do tego: Wojna Wietnamie potrwała by dłużej gdyby nie afera water gate.
Szacun za wstęp historyczny
Battlefield Bad Company 2 miał spory dodatek Vietnam, gra się w to kapitalnie mimo tego, że gra wyszła ponad 8 lat temu, to przecież jeden z najlepszych a w mojej opinii najlepszy Battlefield w historii a sam fakt, że dodatek Vietnam jest przygotowany z dbałością do każdy szczegół jak na przykład muzyka z tamtego okresu i urywki wywiadów w czasie ładowania się następnej mapy oraz wiele broni z tamtego okresu, klimat jest po postu NIEZIEMSKI.
Polecam każdemu kto lubi porządne fps'y i motywy wojny w Wietnamie. Oczywiście nie uświadczymy tam niczego bardziej ambitnego niż 'dobrzy amerykańscy chłopcy biją złych komunistów ale co z tego skoro gra się w to naprawdę świetnie.
Wspominałem już, że jest tu miotacz ognia? Używanie tego jest świetne XD
Sama gra kosztuję w tej chwili grosze bo można ją wyhaczyć za mniej niż 2 dyszki a na prawdę warto, tym bardziej, że serwery na których jest załadowany Vietnam są darmowe.
No i sam fakt tego, że w menu głównym gra Fortunate Son… ahh
Polecam każdemu kto lubi porządne fps'y i dobry klimat
czekam na powrót kraftajnika :| a materiał świetny, bardzo rzeczowy ♡
Jak zawsze świetny materiał.
Nie zgodzę się tylko z jedną rzeczą, a mianowicie z muzyką. Mi osobiście Vietcong najbardziej podpasował pod każdym względem jeżeli chodzi o rozgrywkę w Wietnamie. Muzyka tam świetnie pasuje do klimatu, nie ma jej w trakcie misji co jest super, bo można się wczuć w klimat dżungli i efektów jakie przygotowali twórcy gry. Muzyką możemy raczyć się w swoim bunkrze w obozie Nui Pek, wystarczy podejść do radia i je... włączyć :) Nasze uszy usłyszą między innymi The Stooges czy też cover nieśmiertlenego Hey Joe wykonywanego w oryginale przez Hendrixa.
Black Ops 1 i misja w Vietnamie. To było to! :p
W Men of Valor też grało się przyjemnie na starym x klocku.
Jak zawsze świetny film
Grajowy jak ja Cie kurde szanuje za ten materiał!!!
Zajebisty wstep,zajebisty temat i zajebiste wykonanie.uwielbiam temtyke tej wojny,uwielbiam filmy o wojnie w wietnamie i az zal ze nie ma dobrej solowej gry dziejacej sie podczas tego konfliktu.
Kiedy zombie:)?
Vietcong na PC był nawet spoko. Miało się swój zespól, każdy za coś odpowiadał. Może to nostalgia za mnie przemawia, ale mi się podobała ta gra.
W sumie jedyna dobra gra w tych kilmatach, to Vietcong z dodatkami. Reszta to kiszka ;p. A co do filmów o tej tematyce, to gorąco polecam "Łowcę Jeleni". Dla mnie chyba najlepszy film, który traktuje o tejże wojnie.
GandalfCzarny Rising Storm 2: Vietnam to bezapelacyjnie najlepsza gra o konflikcie w Wietnamie
@ZagrajnikTV, chcesz powiedzieć, że szykując ten materiał umknęła Ci produkcja studia Tripwire Interactive pt. "Rising Storm 2: Vietnam"?
> ruclips.net/video/YqyeNcNKxXs/видео.html
Pytam bo to naprawdę ciekawy tytuł, który polecam nie tylko ze względu na niezgorszą grafikę, ale też ze względu na świetną grywalność i różnorodność bo walczących 'frakcji' jest tam całkiem sporo: US ARMY, USMC, Wietkong, Armia Północnego Wietnamu, Australijczycy no i w ostatnim 'paczu' dodali nawet Armię Południowego Wietnamu. Mapy są różne, od klaustrofobicznych uliczek Hue, po rozległe pola ryżowe z niewielkimi wioskami otoczone dżunglą.
Kurłaa ja tu mam wakacje, a ten mi robi lekcję historii
Przecież Rising storm 2 : vietnam,była w moim odczuciu bardzo dobra grą :p
Co rozumiesz przez "była"?
Grałem ostatnio 3 miesiące temu...
Genialny był dodatek Vietnam do Bad Company 2 😎👌
11:51 TY BEZCZELNY CEBULAKU!!!
Ale i tak lubię twój kanał.
Zawsze mnie zastanawiało kto mówi na początku: Zagrajnik tv
Świetny materiał i do tego przepraszam że nie byłem na live wczoraj byłem na każdym od croosfire a na tym nie byłem. :( smutek.
Pozdrawiam
Vietcong to dla mnie najlepsza gra o wojnie w Wietnamie. Największą zaletą jest oddanie klimatu walk w dżungli. Warto dodać, że rok po premierze ( 2004 ) ukazała się edycja specjalna Vietcong: Purple Haze . Zawierała ona podstawkę i rozszerzenie Vietcong: Fist Alpha. Dodatek był znacznie lepiej dopracowany niż edycja premierowa a także nieco trudniejszy.
Mi się marzy porządna, poważna gra, osadzona w Iraku lub Afghanistanie, bez zbytniego efekciarstwa i twardzieli w stylu "Sopa" czy "Prize'a" z Coda. Bardzo mi przykro, że anulowano przed paroma laty "Six days in Fallujah" ;( Brakuje gier z dojrzałym podejściem do tematu. Jedynymi wartymi ogrania są "Full Spectrum Warrior", "Call of Duty 4: Modern Warfare", "Ghost Recon: Advanced Warfighter" (mimo lekko futurystycznej stylistyki), miło wspominam "Delta Force: Helikopter w ogniu", "Medal of Honor" z 2010r, tym bardziej szkoda, że tak Warfightera spieprzyli :(, "Operation Flashpoint: Dragon Rising" oraz "Arma", teraz drugi raz kończę "Sniper: Ghost Warrior 3", który mimo naiwnej i przekombinowanej fabuły, ma swego rodzaju poważną wojenną otoczkę i świat przedstawiony. Niemałe wrażenie zrobiły na mnie sceny, które można zobaczyć w grze, masowe groby, zmasakrowanych cywilów (dosłownie), ciała z roztrzaskanymi głowami, flakami na wierzchu. Dzięki temu z wielką radością ratowałem kolejnych cywilów z rąk separatystów, co z kolei w takim Far Cry'u było dla mnie przykrym obowiązkiem. Mimo wszystkich błędów i niedoróbek oraz słabej fabuł i jeszcze gorszego jej finału, doceniam grę od CI Games, ponieważ jest bardzo ciekawą propozycją dla fanów współczesnego pola walki oraz współczesnego oręża. Zdecydowanie gra zasługuje na lepsze oceny.
Ale bym pograł w taką dobrą grę o Wietnamie, kocham ten klimat i uważam, że da się naprawdę zrobić coś fajnego w tym temacie.
"Magicka: Vietnam" To niezłe jaja. Co prawda olewa sam konflikt i wykorzystuje jedynie miejsce i bronie ale zabawa jest obłędna :)
Dobrze że wojna jest tak straszna
Bo inaczej moglibyśmy ją polubić.
Ktoś tu umarł w mw3
Zagrajniku, za sam wstęp masz łapę w górę.
Godna pochwały jest chęć przyjrzenia się tłu historycznemu i jego przedstawienie, ale jest ono niestety robione w stylu Historii bez Cenzury, tj. z uproszczonymi wnioskami i stereotypami. Przydałoby się jednak przede wszystkim nacisk położyć na to, że USA broniło Wietnamu Południowego i wszystkie starcia lądowe odbyły się na jego terenie w odpowiedzi na ataki NVA i Vietcongu.
a Rising Storm 2: Vietnam ?
7:29
Vietcong to była super gra
Z chęcią jeszcze raz czym zagrał
Rising Storm 2 Vietnam, Mnie ciekawi jak Tam kampania będzie wyglądać :D, bo chwilowo można tylko PVP grać, a i tak daje dużo frajdy, gdzie grasz po Stronie Partyzantki masz Pepesze, Moziny, też Kałachy :D, fajnie czasem zabić Amerykańca z M16, gdy masz tylko mozina w łapie :D
Vietcong jest niezły. Ogrywało się. Do tego muszę powiedzieć, że do tej pory czasami pogrywam .
Trochę szkoda, że tak późno zacząłeś (dopiero w erze akceleratorów), bo wcześniej zdarzyło się jeszcze kilka gier o Wietnamie z Lost Patrol na czele, który rewelacyjnie oddawał klimat tego konfliktu.
Mod Unsung do Army 3 całkiem spoko jest, a z takich standalone gier o wietnaime to wymieniony Conflict: Vietnam najlepiej wspominam, kilka razy przeszedłem.
Zaraz zaraz a gdzie podziała się moja ulubiona gra osadzona w Wietnamie Rising Storm 2 Vietnam bije na głowę te marne misję z black opsów
Super, to teraz zróbcie materiał o II-wojennych FPS'ach osadzonych na Pacyfiku.
Po ograniu Far Cry 5 Wietnam, aż się prosi o pełną odsłonę poswieconą Wietnamkowi.
Materiał o Wietnamie... bez Bad Company 2 Vietnam?!? Toż to kpina!!!
A tak poważnie, dlaczego o nim nie wspomniałeś? Przecież to jedna z najbardziej widowiskowych i grywalnych "adaptacji" tego konfliktu. Do tego dodałbym jeszcze Rising Storm 2 Vietnam, którego również w tym materiale zabrakło.
Jedrek ZAJEBISTY JAK ZAWSZE !!!!
Ej, ej, ej kolego. Ale Black Ops był genialny. Pełen dziur, ale to nadal dobry kawałek sera!
A ja generalnie nie będę słodził. Nic dziwnego, że Wietnam nie jest popularny w grach bo:
To przede wszystkim wojna amerykanów, o której większość świata wie, że była i że generalnie była zła i niepotrzebna, ale raczej nikt poza amerykanami się tymi działaniami nie interesuje - stąd też mniej odbiorców,
A dwa to przede wszystkim trudny temat, ciężko go by było ugryźć w FPS'ie, bo one zwyczajnie mają problem z rozbudowaną fabułą, na strategię też średnio się to nadaje bo już przyzwyczailiśmy się do wyboru kilku stron konfliktu, zresztą jak odwzorować wietnamczyków? Horda żółtych zergów bo ich dużo? No bo generalnie raczej ciężko grać wojskami walczącymi pozycyjnie i w ukryciu.
Trzy, wspominałeś zresztą - moralnie ciężko znaleźć winnych i niewinnych. Obie strony mają swoje za uszami, a gracze mimo wszystko chcą czuć powód dla którego się strzela. Zabić nazistę spoko sprawa, bo każdy wie, że to jest be gość i w sumie nawet bez otoczki fabularnej chcesz do nich strzelać, a takiego wietnamczyka dlaczego? Przecie oni bronili swojego kraju przed najazdem, niby komuniści, ale to Rosjanie rozpętali bum komunistyczny i to ich się przede wszystkim za to wini.
Więc generalnie nie ma powodu, by się zajmować tym tematem, bo jest mało nośny. Te trochę osób, która zainteresuje się taką produkcją pewnie się nie zwróci, jak widzimy zadanie jest trudne, wręcz niepotrzebne. Bo serio ktoś z Twoich znajomych interesuje się przebiegiem wojny w wietnamie? Bo, nie każdy niszowy temat znajduje swoich odbiorców. Bo na koniec - są także trendy w grach do których się odnosi. Zauważcie, że patrząc na gry które wychodziły w danym roku, zawsze była przewaga jakiegoś klimatu. A to czasy współczesne, a to fantasy i średniowiecze, a to futurystyka, a to coś innego. Pewne tematy wracają bo interesujemy się tym i będą wracać. Ponadto są nośnikiem do potencjalnie fajnej opowieści. Western - opowieść o zemście, o przeżyciu, o dążeniu do pieniędzy. Bo to jakaś epoka i western zamień na średniowiecze/teraźniejszość/renesans czy jakąkolwiek epokę. Wojny światowe? Byli źli i praktycznie każdy kraj tam uczestniczył, a pobieżnie zna przebieg praktycznie każdy, szczególnie drugiej wojny. No a wietnam? Zemsta na? Randomowym chińczyku, który nie zabił naszego brata bo miał go na celowniku, tylko dlatego, że walczył na wojnie. Wojna o pokój? No za kim się opowiedzieć? Wietnam to dobry materiał na epizod. Nie wiem były żołnierz radzi sobie z powrotem z wietnamu, albo jakieś wspomnienia. I tym podobne kwestie. I pod tym kątem wydaje się to być wdzięczne i rzeczywiście przewija się co jakiś czas w grach i filmach.
To nie Wietnamczycy zostali najechani. Legalny rząd Wietnamu został zaatakowany przez komunistycznych rewolucjonistów, a USA jako sojusznik Wietnamu musiał pomóc w zdławieniu rebelii. Kraj podzielił się na komunistyczną Północ i prozachodnie Południe, a USA wspierało południe w tej wojnie OBRONNEJ.
@@Gorn221 dziękuję za poprawienie kwestii historycznych. Co prawda samego sensu wypowiedzi w ogóle nie zmienił, ale miło dowiedzieć się czegoś nowego.
P.S. daruj sobie WIELKIE litery Bo sĄ oNe NiePotrZebNe WiĘksZośĆ LuDzI nAprAwDę PotRaFi cZyTać : )
Film nagrany pod teze. Kolega pewnie po socjologii
I przepraszam za spam, ale ośmielę się zauważyć, że jeszcze Men of War Vietnam jest całkiem niezłą grą nie wdającą się w politykowanie i pokazującą obie strony. Może produkcja dla trochę węższej grupy odbiorców, ale warta wspomnienia.
Ej, mi się Vietcong bardzo podobał
Moim zdaniem naciekawsza gra poruszająca tę tematykę, no i świetna fabuła. :)
Tryb multi to jest kozak
Czekałem cały dzień, odpaliłem se Detroit a tu BOOM! Materiał ma Zagrajniku. Ale i tal czuje się oszukany przez brak wczorajszego filmu
A co z rising storm 2 vietnam ?😎 to przecież genialna gra
Ocena post factum wietnamskiej inicjatywy USA jest łatwa. Jednak kto w początku czy połowie lat 60' wiedział, że przyniesie komunistom tak ogromny globalny sukces, do którego należy zaliczyć przede wszystkim narodziny lewactwa z hipisowskiego łona, które do dzisiaj jak zaraza krąży po świecie. Jednak walkę z czerwoną ideologią trzeba było podjąć, a rzekoma niekompetencja armii USA utrwaliła się w powszechnej świadomości dzięki kulturze popularnej właśnie, tworzonej wszak w głównej mierze przez dzieci nowej lewicy i... frustracji weteranów, których zlewaczałe społeczeństwo przekonywało o bezcelowości ich wysiłku. Co do części związanej z recenzją gier, to jest OK.
nie grałem w gry o wietnami a jedynie oglądałem jeden z dobrych wg mnie filmów o tej wojnie - Full Metal Jacket.
Who would win
Half milion americans
Some people like rice
kozak material
*_Ja się pytam gdzie w wymienianych filmach o Wietnamie jest Forest Gump?!_*
a rising storm 2 vietnam ?
5:40 sekunda ujęcie z gry Trespasser z 98, wiem bo ostatnio osobiście skrzynki z góry rzucałem :)
Ludzie, którzy mówią, że wojny są bezsensowne najczęściej praktycznie nie mają w ogóle pojęcia ani o realiach politycznych, ani o sposobie ich prowadzenia w danym przypadku.
Wietnam najbardziej bezsensowną wojną XX wieku? Zapraszam do zgłębienia zagadnienia konfliktów wewnętrznych w Chinach w latach 1918-1926. Jedna wielka wojna o nic między tysiącami stronnictw, z których duża część praktycznie nie miała ideologii politycznej...
Dla mnie najlepszą grą FPS o tematyce wojny w wietnamie jest "Battlefield bad company 2: Vietnam" najlepszy dodatek w całej serii Battlefield
Słyszę Vietnam, myślę o kozackim dodatku w BF Bad Company 2
Aż przypomniał mi się film "Saving private Pizza"
Oglądnij : "Zeitgeist : Pieniądź rządzi światem" tam masz wszystko .
Kiedy pojedynek tytanów?
+Kamix XD Widzowie Xayoo vs widzowie Disa xD
Indrick Boreale szykuje się fame mma xD
"Ci źli" to nie tylko "Wietkong".
Wietnamska Armia Ludowa (regularna armia Wietnamu Północnego) flaga (żółta gwiazdka na czerwonym tle)
Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu Południowego (partyzanci z południa, których nazywano potocznie Wietkong) flaga (żółta gwiazdka na czerwono niebieskim tle)
Oczywiście, że tak. Ale to kanał o grach, a gdybym zaczął wdawać się w niuasne, ten materiał miałby pół godziny minimum z czego połowa to byłby wykład o historii ;)
w sumie racja
Viet Minh,bo nazywanie ich Viet cong jest jak nazwanie ich komuchami
Nie Viet Minh a Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu Południowego ( Mặt trận Dân tộc Giải phóng miền Nam Việt Nam), odpisałem Ci pod postem Rogatego
skrot od Việt Nam Ðộc Lập Ðồng Minh Hội, „Liga na rzecz Niepodległości Wietnamu”
Jak nazywa się ta muzyka w tle w pierwszej części filmu (tej historycznej)?
PS. Świetny materiał 😁
vietkong nie miał szans. to armia północnego vietnamu klepała amerykańców.
Oczywiście zapomniał o Rising Storm Vietnam (tak wiem to tylko multi ale bronie i teren oddane bardzo wiernie)
Zjadłbym naleśnika z marmoladą
Ja z nutellą
Edit:Albo mięsem mielonym
:) Dodam od siebie BF Bad Company 2, Rising Storm Vietnam, Joint Operations: Typhoon Rising
A COD Cold war i tamtejszy wątek wietnamu? Jak oceniasz?
Fajny materiał, widać dużo napracowanka.
Super by było gdyby twórcy spec op the line zrobili grę o vietnamie.To by miało moc i przesłanie
Zapomniałeś o Rising Storm 1 i 2.
Ej z czego klip był na początku???
Wow świetny film merytoryczny i ciekawy :D
Mam pytanie czy zrobisz film o Spec ops the line?
A co z Men of War Vietnam ?
A co z Rising Storm 2: VIetnam?
W grach wojennych większość fabuł jak dla mnie nie ma sensu szkoda😓
Bulwowi Bale Vlog ok spróbuję
+Un1CorN MASTER W takich grach zwykle jesteśmy szarymi żołdakami bombardowanymi proamerykańską propagandą którzy dostają na koniec gry medal za zasługi. Albo przytulny kąt na cmentarzu.
Takiemu raczej nie po drodze z głęboką fabułą.
I właśnie dlatego tak zayebiście się gra w gry wojenne. Fabuła w grach powinna być zakazana. Chcę fabułe, to sobie obejrzę film, albo przeczytam książkę.
Medal of Honor: Pacific Assault najlepiej wspominam solidny tytuł, aż wstyd że nie wspomniałeś o tym tytule. Tylko powymieniałeś tytuły często w ogóle nieznanych serii.
Bo to było o wojnie na Pacyfiku :)
A jeszcze był Batelfield Bad Company 2, mile wspominam
co do shoterów polecam spec ops the line który owszem w Wietnamie się niedzieje ale ukazuje tragedię wojny.
Przynajmniej oryginalna reklama :D
Kolejny świetny film ale mam pytanie będzie dzisiaj live
Będzie za chwilę :D
War, war never changes