Dwa podstawowe przykazania dla motocyklistów (zwłaszcza w mieście): 1. Pamiętaj, że od przekręcenia kluczyka wszyscy chcą Cię zabić. 2. Cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo i byli na prawie.
Róbcie więcej takich filmów, idzie się z nich bardzo dużo dowiedzieć. Osoba taka jak ja która dopiero będzie kupować pierwszy motocykl może się sporo nauczyć z tych filmów, być bardziej ostrożna i świadoma zagrożenia a także możliwych sytuacji. Tego brakuje na polskim RUclips. Bardzo dobra robota czekam na kolejne filmy ;3 oglądam was od ponad pół roku i każdy film jest bardzo ciekawy. Lwg
Mega fajnie, że myślicie i kręcicie filmy o rzeczach, które dla motocyklistów są pewnie nudne, ale dla myślących o przygodzi z moto doskonale układają pewne kwestie w głowie. Dzięki!
Od zawsze mnie to zastanawia... Bo mówi się o rozluźnianiu uchwytu itd. Nie walczeniu. A na 50-tkach czy 125ccm nie jeden raz spotkałem się z shimy... Może nie wielkie itd. Raczej zawsze spowodowane przez nie do końca sprawny motocykl. I właśnie "spięcie" uchwytu i walka, nagle stabilizowały motocykl. A poluźnienie uchwytu to nawet powodowało większe shimy. ;) (nawet na rowerze się z shimy spotykałem puszczając kierownicę, i z racji że rower jest bardzo lekki, złapanie jedną ręką kierownicy już likwidowało problem) I podobnie amortyzator skrętu... On nie rozluźnia nam motocykla, a walczy z nim! I nie wiem dlaczego mówi się o rozluźnianiu... Według fizyki motocykl sam się powinien ustabilizować itd. Ale skoro motocykl wpada w shimy, to wydaje mi się iż sam z niej nie wyjdzie.
końcówka wyjęta mi z ust :) dlatego naszła mi pewna myśl abyście zrobili filmik na temat kamizelki z poduszką powietrzną. Generalnie przymierzam się do kupna wiec na pewno byście mi dużo doradzili POZDRAWIAM :)
Jak tematycznie (dla mnie) dodany film! Jeżdżę czwarty sezon, a dzisiaj zaliczyłem pierwszą glebę. Bezpośredniego odniesienia do żadnej przez Was wymienionej przyczyny nie mam bo.... zwyczajnie się rozkojarzyłem. Auto przede mną hamowało już dłuższą chwile a ja jechałem. A najzabawniejsze, że kierowca auta, choć uderzony przeze mnie w zderzak, odjechał.
po trzydziestu latach powróciłem do przygody z motocyklem. choć wieki temu jeździłem dużo i szybko, myślałem że teraz po zakupie moto będzie wszystko ok. i nie było ok. na początku strach. teraz już minął ale wielka ostrożność pozostała. i tak jak mówicie na końcu odcinka o ostrożności i rozwadze. to przydało by się niejednemu młodemu motocykliście. miasto to nie tor wyścigowy. w mieście może nagle drzewo wyrosnąć na środku drogi. wszystko jest możliwe. i nie ma wstydu że poza miastem niejeden wąchał by tylko smród po tobie a w mieście cię wyprzedza i otrąbi. a jeszcze co niektóry wyprzedzi cie i da w heble to szczać na nich najważniejsze jest to aby szczęśliwie wrócić. pozdrowienia dla całej ekipy motobandy. miło się was słucha
Świetnie zrobione. Bezcenne rady. Ps. Wolniej i bez wariackich tricków.. na drodze - a wszyscy będą bezpieczni! Do robienia "zabaw", tricków i maxa - jest TOR...
Jak jest wypadek motocyklowy, dajmy typowe wymuszenie pierwszeństwa, tak jak tu chłopaki wspomnieli i kierowca zajedzie Ci całą drogę, to nie ma bata żebyś wyszedł z tego cało. To tak jakby wielki 200-250 kilowy pocisk o prędkości, dajmy 100 km/h, wbił Ci się w samochód. Jak zawsze zajebisty filmik! Like :-)
Uwielbiam Wasze filmiki dużo przydatnych informacji dla świeżaków i nie tylko 😄 Sposób przekazywania info na luzaku, nie tylko wymiana suchych informacji przez co miło się Was słucha 👍
"motocykl przeciął samochód, który wymusił na nim pierwszeństwo" Ja mam takie pytanie tylko ile jechał? Nie zrozumcie mnie źle, bo jestem kierowcą zarówno jednego jak i drugiego pojazdu, ale jak ktoś robi 300km/h, to ja nie mam możliwości go w porę zauważyć. 😉
"...i wszyscy zginęli..." Gdyby którykolwiek z uczestniczących w takim zdarzeniu "myślał za tego drugiego", nie doszłoby do tragedii. Warunki na drodze mają wpływ na bezpieczeństwo, ale myślenie i rozwaga mogą zapobiec tym "drogowym" czynnikom.
W 2002 jechałem Honda NSR 125 przy skręcaniu w nocy w bramę posesji nie zauważyłem że ktoś rozsypał piasek. Reakcja motocykla była natychmiastowa - gleba. W 2005 gdy miałem Yamahę thundercat mimo jechania 50 na godzinę nie udało mi się uniknąć zderzenia z wyjeżdżajacym z mojej prawej strony fordem. Motocykl położyłem ale siła uderzenia była znaczna. Uszkodzone nerwy w lewym barku- konsekwencje do dziś. Od tamtej pory jakoś spokój :-D
Często po opuszczaniu przedniego kolo jak latam na kole dzieje się coś takiego. Jest jeszcze 1 sposób. U mnie działa. Nie ciągnę obrotów do końca. Opuszczam np na 10 czy 11 tysiącach i tuż przed dotknięciem przedniem kołem asfaltu odkręcam gaz. Spadam z gazem. Przednie kolo ma wtedy mniejszy nacisk i zdazy sie ,,rozkrecic" zanim dociazysz je calkowicie.I nigdy nie miałem zadnego drżenia kierownicy. Najgorzej jest kiedy spadasz z odjetym gazem lub mocno ujętym. Wtedy zawsze jest przypal.
powinno być jeszcze: 6. Tory tramwajowe. Jeśli najedziesz na nie pod zbyt małym kontem, to momentalnie koło przednie straci przyczepność i lecisz. Ja tak miałem właśnie 2 dni temu jak padało. Najechałem przednim kołem na szynę, koło mi przekręciło a mnie rzuciło całym ciałem na bark. Na szczęście wstępnie tylko poobijany mam bark i ramię, ale prawie nim ruszać nie mogę. Więc uważajcie w mieście na WSZYSTKO!
Ja zawsze najeżdżalem pod kątem a dzisiaj se myślę a zobaczę czy mi złapie koło. Dzięki Bogu jechałem z 20 koła n h na lekkim motorze i się uratowałem noga xd😂😂
Obrona przed uślizgiem przedniego koła jest prosta - podobna do obrony przed shimmy. Trzeba pozwolić pracować kierownicy. Kiery nie trzymaj sztywno, tylko lekko. Gdy tracisz przyczepność przedniego koła, wtedy kierownica zaczyna gwałtownie skręcać, wtedy puszczasz hamulec i jest okay. Mnie to uratowało nawet w patowej sytuacji na łuku - przy mocnym hamowaniu w złożeniu. W pewnej chwili puściła przednia opona i kierownica gwałtownie skręciła w lewo (przód stracił kompletnie przyczepność, na ułamek sekundy), ale po puszczeniu hamulca i pozwoleniu kierownicy pracować, moto złapało przyczepność i pojechałem dalej. Czym dłużej jeżdżę, tym bardziej jestem przekonany do tego, że kierownicy używa się tylko do nadawania kierunku, a później się ją tylko lekko podtrzymuje. Znani kierowajkowie mówią, że na moto trzeba być zrelaksowanym i nie walczyć z kierownicą. Potwierdzam to z każdym rokiem.
Kolejny świetny odcinek, ale proszę dawajcie reklamy na koniec, albo na początek :) Super Was widzieć, dawno już dostaliście ode mnie suba, ale reklamy sprawiają, że się odechciewa oglądać
Highside to jest wtedy, kiedy tylne koło traci trakcję (grip), a następnie znajduje jej ponownie. Podczas lowsid'u opona traci trakcję i nie znajduje jej ponownie.
zaczynam swoją przygodę tylko na 50 teczce Piagio Thyphoon , wiec skromnie ale jako pasażer crusera kocham jezdzić sama mam jeszcze obawy bo jestem lekka i niska no moze się przelamię
Siema, czy możecie zrobić odcinek o prawidłowym ciśnieniu opon?? Oraz czym grozi za wysokie/niskie ciśnienie w "kapciach"?? Pozdrawienia dla wszystkich z motobandy....
Witam. Jeśli chodzi o 4 podpunkt tez miałem taka sytuacje tylko ja mocno zahamowałem przednim hamulcem no i niestety przednie koło złapało poślisk. Jako mało doświadczony motocyklista automatycznie odbiłem się pełną stopa o glebę i motocykl wrócił do toru jazdy.
Co do powstawania drgań shimmy i radzenia sobie z nimi są jeszcze inne teorie; jedna z nich mówi, że efekt ten to drgania samowzbudne w trakcie których, koło porusza się po torze sinusoidalnym (gdzie oś X jest wyznaczana przez kierunek ruchu samolotu, motocykla itd.) z rosnącą amplitudą. Dodatkowo sposobem radzenia sobie z nimi NIE jest na pewno rozluźnienie się. Skoro drgania narastają to należy je wytłumić - siłą z mięśni ramion, siłą tarcia (odpuszczenie gazu), bądź jak zaprezentowaliście na filmie - mechanicznym tłumikiem drgań.
nnowaxx mi tez sie tak wydaje,ja tak właśnie wyratowalem sie z shimmy,wcale szybko nie jechalem,60 km/h,na dziurach dalem.za mocno gazu,kierownice nagle chcialo mi wyrwac z rąk,ale zlapalem ja z wszystkich sil ,adrenalinę mialem wtedy taka ze masakra,chyba przez to mialem tyle sily .I udalo sie,przestalo trzasc,nie wiem czy jak bym rozluznil uchwyt czy bym z tego wyszedl,do dzisiaj sie zastanawiam
Cenne uwagi na końcu. Tylko te reklamy... Nosz i tak Was oglądam, a jak będziecie wstawiać więcej reklam (no chyba że z fajnymi panami, równość musi być :P ) to będę musiała przewijać, o ja biedna. A z wymienionych nic mi się nie przytrafiło bo jeżdżę jak stary dziad/baba. Ewentualnie wymuszenie, ale nie jeżdżę szybko więc zawsze mam czas by zwolnić i ponarzekać na tego co wymusił.
Zajebisci jestescie, duzo waznych rzeczy mowicie. Widac od razu ze ten z broda jest wiekszym swirem :P zrobcie odcinek o miedzygazie bo jak jezdze po Szczecinie to mam wrazenie ze tylko ja to umiem.
Nawet na 125 miałem szymka na naszej "pięknej" gminnej drodze przy nie za dużej prędkości, ale udalo sie w miarę spoko zgasić, teraz uważniej jadę w tym mniejscu
Prawdę mówiąc to głośny wydech słychać dopiero jak cię taki motocykl z wyprutym wydechem wyprzedzi. Jedyne co taki wydech wywołuje to wściekłość wśród ludzi że straszymy kury i dzieci. Potem są nastroje względem motocyklistów jakie są.
Największym wrogiem motocyklistów jest wprowadzony 10 lat temu nakaz jazdy z włączonymi światłami w dzień w samochodach,który to nakaz spowodował,że motocykliści przestali wyróżniać się na drodze.Niektórzy ratują się jazdą na "drogowych",ale to niezgodne z prawem,bo oślepia innych nawet w dzień.
Bzdura. Gdyby nie było takiego nakazu to masa idiotów nie włączała by świateł nawet w fatalnych warunkach atmosferycznych. Doświadczyłem takich niebezpiecznych sytuacji zarówno w Polsce jak np. w Holandii gdzie nie ma nakazu jazdy na światłach. Niektóre były naprawdę groźne.
szanuje motocyklistów kiedy chcą wyprzedzać mam możliwość zjeżdżam trochę na awaryjny itp ale czasami nawet patrzenie dłuższy moment w lusterka nie pomaga... jechałem z 120km/h wbiłem kierunek do wyprzedzania, motocyklisty nie widziałem(patrze w lusterka bardzo uważnie) tak zapitalał wyprzedzając mnie że nawet koloru czy motocykla czy rejestracji koloru(czy biała czy żółta) nic nie widziałem zastanawiałem się co to wgl było...
Sama prawda. Jechałem Yamaha o 23 w te święta. Na prostej drodze dałem sobie trochę gazu no bo przecież mam pierwszeństwo. Nie zdążyłem się rozpędzić nawet. Jechałem ok. 45km/h i wyjechał mi samochód... zdążyłem tylko lekko odbić w lewo i podnieść tyłek. W tym samym czasie moje ręce wędrowały na hamulce ale nie zdążyłem nawet zacisnąć ręki... to była najdłuższa sekunda w moim życiu i ta okropna myśl, ze o kurwa przypierdole, byle przeżyć. I zajebałem... przeleciałem 10m i zajebałem jak wór ziemniaków o beton jak bym skakał do wody. Największym obrażeniem jest obecnie połamana kostka, a potem zbite kolana (fioletowe), zbite barki, szyja, skasowany moto. Przednie koło wbiło się w silnik. Oczywiście zabrała mnie karetka, a sprawca poszedł do domu. Tłumacznie: ja go nie widziałem, na pewno jechal za szybko ale tak się składa, ze to było 20m od ronda także bullshit. Także dostałem grubą lekcje. 1. Nie jeździmy pod wpływem emocji (byłem zly, chciałem odreagować) 2. Wystarczy dosłownie parę sekund nieuwagi i możemy zginać i to nawet nie ze swojej winy. Pozdro i LWG!
Ja przy nagłym hamowaniu skuterem 80 zaliczyłem zblokowanie koła ale mnie suneło prosto.nie raz wygłupiałem się i na suchym asfalcie specjalnie blokowałen przednie koło żeby wiedzieć co się stanie jak tak zrobię
Co innego mieć pierwszeństwo przy 70-80, a co innego 250+. Przez te parę sekund przelecisz kilkaset metrów, a ktoś kto wbija na drogę nawet jak cie widzi to myśli że ma czas. Osobiście widziałem 30-tkę przecietą na poł przez motocykl, ponoć przy 180km\h .
Zaliczyłem raz highside przez zablokowanie tylnego koła podczas hamowania, na szczęście tylko kierownica ucierpiała :D Czyli zablokowanie koła dupa załęcza schodzić na lewo puściłem hamulec złapała przyczepność i hop haha
Dwa podstawowe przykazania dla motocyklistów (zwłaszcza w mieście):
1. Pamiętaj, że od przekręcenia kluczyka wszyscy chcą Cię zabić.
2. Cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo i byli na prawie.
Święte słowa... :-(
👌👍
amen
Nadgorliwe prawile zatrzymujace sie po skreceniu w prawo 10m przed przechodzącym pieszym
@@smekesmekes no i tych co miasto jak tor traktują, z tego co oglądam to w większości właśnie motocykliści są winni
Mistrze. Nie dość że człowiek dowie się cennych informacji to i też pośmieje :D
You won't believe, but I learn Polish from your videos )))
Congratulations that you have learned to read the Polish alphabet!
Goodluck bro
What are you from?
@@K4r0l476 rosja bądź ukraina tak strzelam
Róbcie więcej takich filmów, idzie się z nich bardzo dużo dowiedzieć. Osoba taka jak ja która dopiero będzie kupować pierwszy motocykl może się sporo nauczyć z tych filmów, być bardziej ostrożna i świadoma zagrożenia a także możliwych sytuacji. Tego brakuje na polskim RUclips. Bardzo dobra robota czekam na kolejne filmy ;3 oglądam was od ponad pół roku i każdy film jest bardzo ciekawy. Lwg
+Nicolas Chruściel
No to jeszcze sporo filmów było wcześniej :)
złote czasy montażu i humoru motobandy ;)
Mega fajnie, że myślicie i kręcicie filmy o rzeczach, które dla motocyklistów są pewnie nudne, ale dla myślących o przygodzi z moto doskonale układają pewne kwestie w głowie. Dzięki!
Kudłaty chyba po ostrym kebsie :D
Słyszałem taki tekst "Cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo"...
Adam SG prawda
Najgorszym wrogiem motocyklisty jest "mamusia"..
W moim przypadku żona 😂
Najpierw mama potem żona:P
@@nwmconapisac1155 a moja mamusia stwierdziła, żebym sobie kupił. W sumie sami jeżdżą 😂
Po tym filmie to chyba pierd haha
U mnie mama i mąż 😂😂
Od zawsze mnie to zastanawia... Bo mówi się o rozluźnianiu uchwytu itd. Nie walczeniu.
A na 50-tkach czy 125ccm nie jeden raz spotkałem się z shimy... Może nie wielkie itd. Raczej zawsze spowodowane przez nie do końca sprawny motocykl. I właśnie "spięcie" uchwytu i walka, nagle stabilizowały motocykl. A poluźnienie uchwytu to nawet powodowało większe shimy. ;) (nawet na rowerze się z shimy spotykałem puszczając kierownicę, i z racji że rower jest bardzo lekki, złapanie jedną ręką kierownicy już likwidowało problem)
I podobnie amortyzator skrętu... On nie rozluźnia nam motocykla, a walczy z nim!
I nie wiem dlaczego mówi się o rozluźnianiu... Według fizyki motocykl sam się powinien ustabilizować itd. Ale skoro motocykl wpada w shimy, to wydaje mi się iż sam z niej nie wyjdzie.
@Boszu Amor skrętu zmniejsza amplitudę drgań, przez co ułatwia powrót na właściwy tor.
Zdecydowanie nie to samo.
Wyobraź sobie jazdę samochodem ze sprawnymi amortyzatorami i bez nich.
końcówka wyjęta mi z ust :) dlatego naszła mi pewna myśl abyście zrobili filmik na temat kamizelki z poduszką powietrzną. Generalnie przymierzam się do kupna wiec na pewno byście mi dużo doradzili POZDRAWIAM :)
Świetny materiał poruszyliście dużo sytuacji w których znalazłem się na drodze! Mam nadzieję że ludzie wyciągną z tego wnioski 👍 LWG
Legenda glosi ze motobanda nigdy nie dostala mamdatu :0!
To chyba jakaś niezła ściema :D
To może odcinek o pierwszym mandacie/kontroli na moto? :D
Rybeł Albo ogólnie o zatrzymaniach
Jak tematycznie (dla mnie) dodany film!
Jeżdżę czwarty sezon, a dzisiaj zaliczyłem pierwszą glebę. Bezpośredniego odniesienia do żadnej przez Was wymienionej przyczyny nie mam bo.... zwyczajnie się rozkojarzyłem. Auto przede mną hamowało już dłuższą chwile a ja jechałem. A najzabawniejsze, że kierowca auta, choć uderzony przeze mnie w zderzak, odjechał.
Genialnie zmontowany odcinek, troche z rytmu wybiły mnie autoreklamy, dajcie je na koniec ! pozdro !
kur...brakuje mi tych odcinkow... co kilka miesiecy puszczam sobie odcinki z tym duetem,poprostu dla beki zeby posmiać sie z tekstów :D
po trzydziestu latach powróciłem do przygody z motocyklem. choć wieki temu jeździłem dużo i szybko, myślałem że teraz po zakupie moto będzie wszystko ok. i nie było ok. na początku strach. teraz już minął ale wielka ostrożność pozostała. i tak jak mówicie na końcu odcinka o ostrożności i rozwadze. to przydało by się niejednemu młodemu motocykliście. miasto to nie tor wyścigowy. w mieście może nagle drzewo wyrosnąć na środku drogi. wszystko jest możliwe. i nie ma wstydu że poza miastem niejeden wąchał by tylko smród po tobie a w mieście cię wyprzedza i otrąbi. a jeszcze co niektóry wyprzedzi cie i da w heble to szczać na nich najważniejsze jest to aby szczęśliwie wrócić. pozdrowienia dla całej ekipy motobandy. miło się was słucha
Świetnie zrobione. Bezcenne rady. Ps. Wolniej i bez wariackich tricków.. na drodze - a wszyscy będą bezpieczni! Do robienia "zabaw", tricków i maxa - jest TOR...
Jak jest wypadek motocyklowy, dajmy typowe wymuszenie pierwszeństwa, tak jak tu chłopaki wspomnieli i kierowca zajedzie Ci całą drogę, to nie ma bata żebyś wyszedł z tego cało.
To tak jakby wielki 200-250 kilowy pocisk o prędkości, dajmy 100 km/h, wbił Ci się w samochód.
Jak zawsze zajebisty filmik!
Like :-)
Zajebiste zakończenie :D
Świetny materiał! Dzięki Panowie:)
fajny materiał, fajnie się oglądało :) Ride safe!
Uwielbiam Wasze filmiki dużo przydatnych informacji dla świeżaków i nie tylko 😄 Sposób przekazywania info na luzaku, nie tylko wymiana suchych informacji przez co miło się Was słucha 👍
"motocykl przeciął samochód, który wymusił na nim pierwszeństwo" Ja mam takie pytanie tylko ile jechał? Nie zrozumcie mnie źle, bo jestem kierowcą zarówno jednego jak i drugiego pojazdu, ale jak ktoś robi 300km/h, to ja nie mam możliwości go w porę zauważyć. 😉
"...i wszyscy zginęli..." Gdyby którykolwiek z uczestniczących w takim zdarzeniu "myślał za tego drugiego", nie doszłoby do tragedii. Warunki na drodze mają wpływ na bezpieczeństwo, ale myślenie i rozwaga mogą zapobiec tym "drogowym" czynnikom.
W 2002 jechałem Honda NSR 125 przy skręcaniu w nocy w bramę posesji nie zauważyłem że ktoś rozsypał piasek. Reakcja motocykla była natychmiastowa - gleba. W 2005 gdy miałem Yamahę thundercat mimo jechania 50 na godzinę nie udało mi się uniknąć zderzenia z wyjeżdżajacym z mojej prawej strony fordem. Motocykl położyłem ale siła uderzenia była znaczna. Uszkodzone nerwy w lewym barku- konsekwencje do dziś. Od tamtej pory jakoś spokój :-D
Film jak zawsze Zajebisty 😁
Często po opuszczaniu przedniego kolo jak latam na kole dzieje się coś takiego. Jest jeszcze 1 sposób. U mnie działa. Nie ciągnę obrotów do końca. Opuszczam np na 10 czy 11 tysiącach i tuż przed dotknięciem przedniem kołem asfaltu odkręcam gaz. Spadam z gazem. Przednie kolo ma wtedy mniejszy nacisk i zdazy sie ,,rozkrecic" zanim dociazysz je calkowicie.I nigdy nie miałem zadnego drżenia kierownicy. Najgorzej jest kiedy spadasz z odjetym gazem lub mocno ujętym. Wtedy zawsze jest przypal.
15:17 , takiego zakończenia się nie spodziewałem
Świetny odcinek 👌👌 Pozdrawiam z Siedziska Raidery 👍👍
Zajebiste filmy, wszystkie!
powinno być jeszcze:
6. Tory tramwajowe.
Jeśli najedziesz na nie pod zbyt małym kontem, to momentalnie koło przednie straci przyczepność i lecisz.
Ja tak miałem właśnie 2 dni temu jak padało. Najechałem przednim kołem na szynę, koło mi przekręciło a mnie rzuciło całym ciałem na bark.
Na szczęście wstępnie tylko poobijany mam bark i ramię, ale prawie nim ruszać nie mogę.
Więc uważajcie w mieście na WSZYSTKO!
Ja zawsze najeżdżalem pod kątem a dzisiaj se myślę a zobaczę czy mi złapie koło. Dzięki Bogu jechałem z 20 koła n h na lekkim motorze i się uratowałem noga xd😂😂
Obrona przed uślizgiem przedniego koła jest prosta - podobna do obrony przed shimmy. Trzeba pozwolić pracować kierownicy. Kiery nie trzymaj sztywno, tylko lekko. Gdy tracisz przyczepność przedniego koła, wtedy kierownica zaczyna gwałtownie skręcać, wtedy puszczasz hamulec i jest okay.
Mnie to uratowało nawet w patowej sytuacji na łuku - przy mocnym hamowaniu w złożeniu.
W pewnej chwili puściła przednia opona i kierownica gwałtownie skręciła w lewo (przód stracił kompletnie przyczepność, na ułamek sekundy), ale po puszczeniu hamulca i pozwoleniu kierownicy pracować, moto złapało przyczepność i pojechałem dalej.
Czym dłużej jeżdżę, tym bardziej jestem przekonany do tego, że kierownicy używa się tylko do nadawania kierunku, a później się ją tylko lekko podtrzymuje.
Znani kierowajkowie mówią, że na moto trzeba być zrelaksowanym i nie walczyć z kierownicą. Potwierdzam to z każdym rokiem.
uwielbiam ten program polecam każdemu moto bandę .ciekawa gadka
Ciekawy odcinek ale w 15:18 chyba poszło z gruzem ;)
Każdy odcinek powinien zawierać coś takiego
Ahah zajebiste macie filmiki, dziękuję za wiedzę i uśmiech lwg
Siema Motobanda. Koniec najlepszy... Ot takie PUFFFF
Sebastian Kominek co w tym fajnego ze sie zesral i puscil to w necie...?
raczej brak zaufania a nie zasada ograniczonego zaufania :P, swietny kanał pozdro
Bardzo dobry content, pozdrawiam chłopaki
zwłaszcza bąki
Kolejny świetny odcinek, ale proszę dawajcie reklamy na koniec, albo na początek :) Super Was widzieć, dawno już dostaliście ode mnie suba, ale reklamy sprawiają, że się odechciewa oglądać
Super. Dobra robota
Highside to jest wtedy, kiedy tylne koło traci trakcję (grip), a następnie znajduje jej ponownie. Podczas lowsid'u opona traci trakcję i nie znajduje jej ponownie.
Zajebisty kanał!
Bardzo fajnie i mądrze prowadzone tematy . Polecam MOTOBANDĘ :) !!!
My tez polecamy się na przyszłość :D
14:20 - 14:30 Ważne rady. Zawsze się do nich stosuje.
Bardzo ważny odcinek 👌
zaczynam swoją przygodę tylko na 50 teczce Piagio Thyphoon , wiec skromnie ale jako pasażer crusera kocham jezdzić sama mam jeszcze obawy bo jestem lekka i niska no moze się przelamię
Jak zwykle zajebisty film lwg
Super filmiki
Wymuszenie Obroną są ciuchy nie czarne tylko takie kolor oczojebny pomaga używam i widzę że reakcje puszek są inne! Polecam
super, dzięki ... szkoda że nie trafiłem tu wcześniej :)
Siema, czy możecie zrobić odcinek o prawidłowym ciśnieniu opon?? Oraz czym grozi za wysokie/niskie ciśnienie w "kapciach"?? Pozdrawienia dla wszystkich z motobandy....
myślenie na Moto to podstawa ,pozdrawiam ,i dlatego żyję
Zajebiste macie wszystkie filmiki.
Daje suba !
Witam. Jeśli chodzi o 4 podpunkt tez miałem taka sytuacje tylko ja mocno zahamowałem przednim hamulcem no i niestety przednie koło złapało poślisk. Jako mało doświadczony motocyklista automatycznie odbiłem się pełną stopa o glebę i motocykl wrócił do toru jazdy.
Moja żona też tak że mną ma... z moich bonczurów mógłbym symfonie skomponować hehe😁 A tak na poważnie dobry odcinek LWG!👍😎
Fajny odcinek 👍🏼
Co to za utwór na końcu i wcale nie chodzi mi o wydech Radka
wczoraj po deszczu miałem uślizg tylnego koła , leciałem bokiem jak nissan GTR ale jakoś się udało , kilo w gaciach :-) pozdro banda 💪
Odcinki z Radkiem super , przydał by się ktoś 2gi do prowadzenia testów i recenzji .
Kocham te wasze Wait momenty :)
Sub już dawno, lajki lecą zawsze, dzwonek włączony ;p
Co do powstawania drgań shimmy i radzenia sobie z nimi są jeszcze inne teorie; jedna z nich mówi, że efekt ten to drgania samowzbudne w trakcie których, koło porusza się po torze sinusoidalnym (gdzie oś X jest wyznaczana przez kierunek ruchu samolotu, motocykla itd.) z rosnącą amplitudą. Dodatkowo sposobem radzenia sobie z nimi NIE jest na pewno rozluźnienie się. Skoro drgania narastają to należy je wytłumić - siłą z mięśni ramion, siłą tarcia (odpuszczenie gazu), bądź jak zaprezentowaliście na filmie - mechanicznym tłumikiem drgań.
nnowaxx mi tez sie tak wydaje,ja tak właśnie wyratowalem sie z shimmy,wcale szybko nie jechalem,60 km/h,na dziurach dalem.za mocno gazu,kierownice nagle chcialo mi wyrwac z rąk,ale zlapalem ja z wszystkich sil ,adrenalinę mialem wtedy taka ze masakra,chyba przez to mialem tyle sily .I udalo sie,przestalo trzasc,nie wiem czy jak bym rozluznil uchwyt czy bym z tego wyszedl,do dzisiaj sie zastanawiam
Dobrze powiedziane.ale pamiętajcie też o nowych,albo już dużo zużytych gumach.pozdro.
Nagrajcie filmik albo dodajcie jakieś ciakawostki o amrotyzatorze skrętu, jak reuglować jaka regulacja na co.
zostawiam komentarz tylko dlatego bo chce więcej o wrogach motocyklistów
Cenne uwagi na końcu. Tylko te reklamy... Nosz i tak Was oglądam, a jak będziecie wstawiać więcej reklam (no chyba że z fajnymi panami, równość musi być :P ) to będę musiała przewijać, o ja biedna. A z wymienionych nic mi się nie przytrafiło bo jeżdżę jak stary dziad/baba. Ewentualnie wymuszenie, ale nie jeżdżę szybko więc zawsze mam czas by zwolnić i ponarzekać na tego co wymusił.
Można prosić o nazwę utworu w przerywnikach i na końcu filmu?
Zajebisci jestescie, duzo waznych rzeczy mowicie. Widac od razu ze ten z broda jest wiekszym swirem :P zrobcie odcinek o miedzygazie bo jak jezdze po Szczecinie to mam wrazenie ze tylko ja to umiem.
+Milo Lassiter
Jest to zagadnienie godne rozważenia :)
Bardzo mi sie podoba przyklad lowside i hightside na Marquez‘ie milo sie oglada:)
super film :)
Nawet na 125 miałem szymka na naszej "pięknej" gminnej drodze przy nie za dużej prędkości, ale udalo sie w miarę spoko zgasić, teraz uważniej jadę w tym mniejscu
Motobanda numer jeden w Polsce
Głośny wydech musi być żeby było słychać :D
Tylko kierowca puszki, który jedzie przed Tobą i tak nie słyszy głośnego wydechu, a wszystkich wokół wkurwiasz.
glosny wydech to byl na koniec tego odcinlka 😂😂😂
Prawdę mówiąc to głośny wydech słychać dopiero jak cię taki motocykl z wyprutym wydechem wyprzedzi. Jedyne co taki wydech wywołuje to wściekłość wśród ludzi że straszymy kury i dzieci. Potem są nastroje względem motocyklistów jakie są.
@@matipedzi1279 jeżeli cię to wkurwia to współczuję
@@tomek770809 glośny wydech nie poprawia bezpieczeñstwa. Suche fakty.
Największym wrogiem motocyklistów jest wprowadzony 10 lat temu nakaz jazdy z włączonymi światłami w dzień w samochodach,który to nakaz spowodował,że motocykliści przestali wyróżniać się na drodze.Niektórzy ratują się jazdą na "drogowych",ale to niezgodne z prawem,bo oślepia innych nawet w dzień.
Jak jest mocne słońce to tylko drogowe a shimmy to przesyf
Bzdura. Gdyby nie było takiego nakazu to masa idiotów nie włączała by świateł nawet w fatalnych warunkach atmosferycznych. Doświadczyłem takich niebezpiecznych sytuacji zarówno w Polsce jak np. w Holandii gdzie nie ma nakazu jazdy na światłach. Niektóre były naprawdę groźne.
Nie wiem jak wy ale wolalem starą wersje motobandy pozdrawiam
Cześć Ktoś pomoże rozpoznać utwór zaczynający się w momentu 02:39 ??? Bardzo proszę o pomoc
Tytuł piosenki od 2:40? :D
5:40 kto tam wbija ? :D
Subskrybuję i zostawiam komentarz, bo podoba mi się ten film. Inne w sumie też.
Podoba się 😉
Dobry odcinek, puenta jeszcze lepsza. Generalnie widać, że Radek ma duże doświadczenie i wie o czym mówi.
Zajebisty film prosto z motobandy
Witam serdecznie róbcie to co robicie bo robicie to najlepiej jak potraficie. Panowie i Panie ogromne LWG dla wszystkich
szanuje motocyklistów kiedy chcą wyprzedzać mam możliwość zjeżdżam trochę na awaryjny itp ale czasami nawet patrzenie dłuższy moment w lusterka nie pomaga... jechałem z 120km/h wbiłem kierunek do wyprzedzania, motocyklisty nie widziałem(patrze w lusterka bardzo uważnie) tak zapitalał wyprzedzając mnie że nawet koloru czy motocykla czy rejestracji koloru(czy biała czy żółta) nic nie widziałem zastanawiałem się co to wgl było...
Kazde fipmiko ogladam z zaciekawienim wszystko fajnie skutecznie wytlumaczone 😎
Sama prawda. Jechałem Yamaha o 23 w te święta. Na prostej drodze dałem sobie trochę gazu no bo przecież mam pierwszeństwo. Nie zdążyłem się rozpędzić nawet. Jechałem ok. 45km/h i wyjechał mi samochód... zdążyłem tylko lekko odbić w lewo i podnieść tyłek. W tym samym czasie moje ręce wędrowały na hamulce ale nie zdążyłem nawet zacisnąć ręki... to była najdłuższa sekunda w moim życiu i ta okropna myśl, ze o kurwa przypierdole, byle przeżyć. I zajebałem... przeleciałem 10m i zajebałem jak wór ziemniaków o beton jak bym skakał do wody. Największym obrażeniem jest obecnie połamana kostka, a potem zbite kolana (fioletowe), zbite barki, szyja, skasowany moto. Przednie koło wbiło się w silnik. Oczywiście zabrała mnie karetka, a sprawca poszedł do domu. Tłumacznie: ja go nie widziałem, na pewno jechal za szybko ale tak się składa, ze to było 20m od ronda także bullshit. Także dostałem grubą lekcje. 1. Nie jeździmy pod wpływem emocji (byłem zly, chciałem odreagować) 2. Wystarczy dosłownie parę sekund nieuwagi i możemy zginać i to nawet nie ze swojej winy. Pozdro i LWG!
Лайк. Вроде, всё это давно известно, но молодёжи или начинающим однозначно пригодится.. Знание теории + практика - здоровый байкер. Но это не точно (
Dobrze ze Radek znowu ma te nieogarniete włosy i wygląda jak człowiek hahah pozdrawiam motobande
fest filmik :D
Ja przy nagłym hamowaniu skuterem 80 zaliczyłem zblokowanie koła ale mnie suneło prosto.nie raz wygłupiałem się i na suchym asfalcie specjalnie blokowałen przednie koło żeby wiedzieć co się stanie jak tak zrobię
Jak sie nazywa ta piosenka z siódmej minuty
Co innego mieć pierwszeństwo przy 70-80, a co innego 250+. Przez te parę sekund przelecisz kilkaset metrów, a ktoś kto wbija na drogę nawet jak cie widzi to myśli że ma czas. Osobiście widziałem 30-tkę przecietą na poł przez motocykl, ponoć przy 180km\h .
Piękna ta yamaha 😍😍😍❤❤❤
15:18-15:36 hahaha Radek jest mistrzem
Zaliczyłem raz highside przez zablokowanie tylnego koła podczas hamowania, na szczęście tylko kierownica ucierpiała :D Czyli zablokowanie koła dupa załęcza schodzić na lewo puściłem hamulec złapała przyczepność i hop haha
świetny materiał a propos też mnie auta w mieście wyprzedzają bo jade te 50 chociaż lubię szybką jazdę ale dobrze mówicie ulica to nie tor
Zostawiam komentarz tak jak chcieliście
mnie przed uślizgiem przedniego koła uratowało lekkie dodanie gazu, ale to bylo na suchym, na pasie ^^'
Końcówka THE BEST