Trasa na Stravie: www.strava.com/activities/11048547780 KUP PRZEWODNIK po trasach Calpe: shop.bikeshow.cc/produkt/calpe-z-bikeshow-przewodnik/ SUBSKRYBUJ Bikeshow - tak pomagasz rozwijać ten projekt: www.youtube.com/@bikeshowcc?sub_confirmation=1 Więcej akcji na Instagramie ->>> instagram.com/bikeshow.cc/
Niech każdy kupuje i używa to co lubi :-) jeżdżę na szosie analogowej i jednocześnie polecam elektryczne, bo wszystko co sprawia radość z jazdy - ma sens 🎉
Dokładnie tak, nie ma co się szufladkować każdy ma wybór po co te podziały niejednokrotnie na szlaku spotykam ludzi na analogach którzy nie pozdrawiają się bo jedziesz na elektryku śmieszne to jest.
Świetnie, że obiektywnie oceniłeś ebika szosowego .Są różne powody dla których decydujemy się na ich zakup i bynajmniej nie powinno to dyskryminować w ocenie ich przez użytkowników tzw.analogówek. Rower sam nie jezdzi a wsparcie do 25 km też nie powduje ,że się trzeba mocno nakręcić żeby robić przebiegi ze średnią ok.30 km.Od sierpnia ubiegłego roku śmigam na Scott-cie Addict e-Ride 10 z silnikiem Mahle X20 właśnie takim jaki testowałeś .Dla uzyskania minimalnej wagi roweru bateria nie poraża pojemnością ale zasięg 80-90 km jest bezpieczny z mocnym trybem pracy silnika.Można dokupić dodatkową baterię zwiększającą zasięg i mieszczącą się w uchwycie na bidon , ale to raczej dla wyprawowców.Z moich obserwacji u nas trwa dyskusja o wyższości analogu a świat zaakceptował ten segment i wystarczy zalogować się na Stravie w klubie Mahle i zobaczyć jaką radość dają takie rowery na całym świecie.Pozdrawiam Bogusław
Dzieki Janek za kolejny fajny material, ten elektryk mnie zainteresowal. Fajnie ze takie rowery tez sie pojawiaja. Muza w sztos - gratuluje wyborow. Londyn pozdrawia.
Uważam, że elektryczne szosy to bardzo fajny wynalazek. W tym roku kupiłem taki Żonie, która zafascynowana postępami Pani Katarzyny powiedziała, że też tak chce 😊. Ale co tu zrobić żeby nie jeździłaś sama tylko żeby towarzyszyła mi w przejażdżkach? Odpowiedzią jest elektryczna szosa. Dzięki temu wynalazkowi wycieczki po 100 km już nie są dla niej problemem. Pojawia się górka, noga zmęczona to hyc wciska przycisk i pomaga sobie. Nawet nie wiecie jaką satysfakcję daje mi jak widzę Żonę odkrywająca nowe miejsca, w których innym rowerem by nie dojechała. Bo albo za daleko, albo za wysoko. Najśmieszniejsze jest, że już przebąkuje o „analogowej” szosie od nowego sezonu 😅.
Z elektrykami w Polsce jest podobna sytuacja jak z automatami w samochodach tak 20 lat temu jak nie były jeszcze tak popularne. "Ja tylko manual.. A jechałeś kiedyś automatem? Nie.." Trzeba myśleć po amerykańsku czyli chrzanić co inni myślą. Jeśli komuś się podoba jazda elektrykiem, czerpie z tego frajdę to po co mu doradzać co wg mnie czy kogoś tam jest prawilne..
Automatem dobrym po dziś dzień nie jeździłem (w BMW, jaguar, skoda, kia, Renault) wszystkie brandzlują silnik i przepały tworzą wbrew ekologii. Także wciąż tylko diesel i manualna.
Oby wszyscy zostali przy klasycznych rowerach nie elektrykach. W przypadku szosy czy gravela irytujące jest że coraz więcej komow pobijanych jest na elektrykach czego nikt nie weryfikuje. Dla mnie każdy kolarz to mega osoba która wysiłkiem fizycznym wypracowała swoją formę, przesiadając się na elektryka temat sportu całkowicie się odsuwa.
Rekreacja to nie Szosa, oczywiście żeby nie było nie mam nic do elektryków dla ludzi w starszym wieku lub z problemami zdrowotnymi którzy nadal chcą jeździć.
Fajne rowery ale te zawirowania i te dyfuzory to chyba przerost formy nad treścią. W technicy samochodowej jasno się mówi że wszelkie lotki, dyfuzory etc działają przy prędkościach grubo przekraczających.... 100km. To papka marketingowa. Nie zmienia to faktu że rower wygląda fajnie, tylko skoro ty myślisz o S to co ja bym miał mówić ze wzrostem poniżej 170. To jakaś masakra.
A ja z premedytacją wybieram rozmiar większy (L- 183 cm wzrostu) będąc na granicy dwóch rozmiarów. W przypadku mojego roweru wybór M oznaczałby reach mniejszy tylko o 15 mm (co zniwelowałem mostkiem) natomiast główka ramy to już 30 mm mniej. Cenię komfort, stabilność a widząc drop kierownicy 10 cm w stosunku do siodełka to czuję ból karku od samego patrzenia….
nie widze zastosowania, ktos kto wsiada na szose nie wsiada na nia po to zeby korzystac ze wspomagania szczegolnie szosowiec, gravel jeszze bylbym w stanie zrozumiec, eksploracja z rodzina itd, ale szosa - kompletny bezsens, w MTB nawet jestem w stanie to zrozumiec ale na zasadzie duzej mocy zeby robic bardziej ekstremalne podjazdy skoki itd to tak ale szosa ????
elektryczny mtb, gravel to ma jakiś sens ,bo nawierzchnia może być ciężka. Ale szosa..., poza grubszymi podjazdami ograniczenie wspomagania do 25 km/h robi taki rower bezsensowny.
Nigdy nie jeździłem rowerem szosowym. Przypuszczam, że to świetna przygoda, ale równie niebezpieczna co jazda motocyklem, dlatego zostanę przy moim MTB.
A czy u nas w PL szosa elektryczna też będzie odcinać wspomaganie przy 25km/h ?? tak jak ma to miejsce w rowerach mtb zdaje się. Wówczas e szosa nie ma sensu.
Myślę ,że nowe podatki na electryki skutecznie ostudzą nasz zapał do sportowych e-bików i na rynku zostaną głównie rowery na dojazd do pracy i samoróbki
Siema, na to wygląda. Jeśli wprowadzą przepisy w formie jaką straszą producenci baterii to dopłata do roweru za 15.000 euro wyniesie 1750 euro 😅 Cóż za ekologiczne rozwiązanie. Nie będzie co nosić w portfelu to i te nie będą potrzebne. CO2 uratowane, krówki nie martwią się , że pójdą na skórę. A nie czekaj krówki też są szkodliwe dla środowiska 😅😂😂😂
kiedys w lesie przesiadlem sie ze swojego fulla enduro na mtb elektryka i powiedzialem do znajomego chłopie (a byla zima) ty zamarzniesz na tym, to samo jedzie (((: no po prostu jak ruszylem leciutko naciskajac pedaly to bylem w szoku, cale szczescie ze te rowery maja ogranicznik predkosci. By the way znajomy o malo sie przez te "moc" nie wyje... na singlu na zakrecie troszke przeszacowal swoje mozliwosci. Elektryk gravel czy mtb jest fajny jak sie jedzie z rodzina poeksplorowac okolice, na urlopie fajna sprawa bo mozna caly dzien jezdzic przejechac 100 km co byloby niemozliwe z rodzina na normalnych rowerach ale dla siebie zeby kupic cos takiego to ja widze tylko jedna mozliwosc super ekstremalne enduro z mocnym silnikiem do zabawy po prostu
Przestajesz pedałować, a wolnobieg/ratchet/jakikolwiek inny system zazębiający piasty nie luzuje momentalnie kasety, a powoduje jej dalszy ruch do przodu powodujący napieranie łańcucha na korbę, co w pechowej sytuacji spowoduje spadnięcie łańcucha z korby albo co gorsze wciągnięcie przerzutki w szprychy. Dzieje się to min. przy wadliwie działających wolnobiegach.
Pytanie z ostatniej chwili. Co z baterią Di2 gdy zabierasz rower w walizce do samolotu ? Trzeba wyciągnąć czy może zostać ? Jeśli ktoś ma doświadczenie z Ryanair to poproszę. Ps. Film świetny
Ściagniety ze sklepu w Hamburgu gdzieś do sklepu pod granicę szwajcarską ,a następnie dyskretnie przez granicę.Był wyprzedazowy więc miał super cenę.Z serwisem chyba byłby problem.Skrzypiał,a jest karbonowy .Okazało sie , ze mechanizm suportu był słabo skręcony.A szukaliśmy oczywiście w sztycy podsiodłowej.
@@janlob8920 A to tzw. Schwarzimport :) Będzie problem to serwisować... chyba, że trafi się na jakiegoś ogarniętego mechanika. W której części CH syn mieszka?
Witam ogladam ten kanał od dawna jestem nowicjuszem zwracam się o pomoc kupiłem ten rower bo polecił mi kolega dałem za niego 5.5 kafla proszę go ocenić . Miał to być rower na asfalt i lekki szuter bardzo zależy mi na waszej odpowiedzi..CUBE Cross Race Pro grey´n´red (2024)
Na razie Ridley nic nie zmienił przy zwykłym Griffinie więc nic mi o tym nie wiadomo. Ale nie wykluczam, że z jakimś konkretnym modelem przedniej przerzutki to możliwe - problem jest w przerzutce, nie we framesecie.
dopóki legalnie wspomaganie wyłącza się przy 25 k/h to nie ma chyba sensu póki masz kondycję i zdrowie. oczywiście można łamać prawo, ale: -łamiesz prawo -renomowane firmy rowerów z łatwym odblokowaniem raczej sprzedawać nie będą -w razie wypadku ty będziesz winny -na razie tak się nie dzieje, ale któregoś dnia policja może bardziej zacząć zwracać uwagę na ewidentnie odblokowane i za mocne rowery.
wspomaganie do 25km/h to sporo. Często w mtb podjazdy ciągniesz na poziomie 6km/h a w górach na szosie ok 10km/h. Takie wspomaganie daje ogromne doładowanie.
jak jeździsz głównie po górach to może i tak. a jak nie to przez większość czasu masz po prostu ciężki rower, który po odcince jakieś tam dodatkowe opory chyba jednak powoduje? mtb czy nawet gravel, to już inna bajka, ja miałem na myśli szosę.
A ja się cieszę że coraz więcej producentów idzie po rozum do głowy i seryjnie montuje 32mm. W rowerze który ma na to prześwit, nic węższego nie ma sensu. Świetny film!
Jak zwykle, jeśli jesteś w stanie znaleźć zastosowanie dla takiego sprzętu, to znaczy że jest stworzony dla Ciebie 😉 w przeciwnym wypadku nie kupisz. Ja bym chętnie spróbował sprawdzić jak spisałby się na trasie do pracy, ale pewnie nie zdecydowałbym się na zakup.
Nie jest potrzebny rozwój i ekspansja elektrycznych szosówek, ludzie którzy trenują raczej nie będą tego kupować i nie kupują co widać w krajach kolarskich jak Belgia, Holandia, Włochy. Emeryci, renciści wybiorą moto-rowery elektryczne miejskie lub trekkingowe, goście którzy lubią głównie zjeżdżać w terenie mają swoje e-bike MTB. E-Szosa ma tu najmniej sensu
@@bikeshowcc Użyłem translatora google i fakt on tak mówi. Ale inne nazwy też wymawia z angielska. Gdybym ja 50x nie był w Gironie i ze 200x w Katalonii to bym się dał przekonać 😉
@@wojtekkruk3330 Aleś mi przygadał yntelygentnie 🤣 Dla mnie to możesz nawet mieszkać w Dżironie z Lambordżini i Dżilerą pod oknem ... Ale dowiedz się jak brzmi chinska bajka " O Tymitunie... " 🤣 Koniecznie z Dżi Pi Esem w nich ale bez wifi. Ja tam lubię Gironę ale bez GiePeEs po prostu za to z ŁajFaj ... musowo 🤣
Trasa na Stravie: www.strava.com/activities/11048547780
KUP PRZEWODNIK po trasach Calpe: shop.bikeshow.cc/produkt/calpe-z-bikeshow-przewodnik/
SUBSKRYBUJ Bikeshow - tak pomagasz rozwijać ten projekt: www.youtube.com/@bikeshowcc?sub_confirmation=1
Więcej akcji na Instagramie ->>> instagram.com/bikeshow.cc/
Niech każdy kupuje i używa to co lubi :-) jeżdżę na szosie analogowej i jednocześnie polecam elektryczne, bo wszystko co sprawia radość z jazdy - ma sens 🎉
Dokładnie tak, nie ma co się szufladkować każdy ma wybór po co te podziały niejednokrotnie na szlaku spotykam ludzi na analogach którzy nie pozdrawiają się bo jedziesz na elektryku śmieszne to jest.
Świetnie, że obiektywnie oceniłeś ebika szosowego .Są różne powody dla których decydujemy się na ich zakup i bynajmniej nie powinno to dyskryminować w ocenie ich przez użytkowników tzw.analogówek. Rower sam nie jezdzi a wsparcie do 25 km też nie powduje ,że się trzeba mocno nakręcić żeby robić przebiegi ze średnią ok.30 km.Od sierpnia ubiegłego roku śmigam na Scott-cie Addict e-Ride 10 z silnikiem Mahle X20 właśnie takim jaki testowałeś .Dla uzyskania minimalnej wagi roweru bateria nie poraża pojemnością ale zasięg 80-90 km jest bezpieczny z mocnym trybem pracy silnika.Można dokupić dodatkową baterię zwiększającą zasięg i mieszczącą się w uchwycie na bidon , ale to raczej dla wyprawowców.Z moich obserwacji u nas trwa dyskusja o wyższości analogu a świat zaakceptował ten segment i wystarczy zalogować się na Stravie w klubie Mahle i zobaczyć jaką radość dają takie rowery na całym świecie.Pozdrawiam Bogusław
Kilka lat temu kupowałem ramę grawelową Open z max oponami 40mm. Dzisiaj Road+ ma większe prześwity
Dzieki Janek za kolejny fajny material, ten elektryk mnie zainteresowal. Fajnie ze takie rowery tez sie pojawiaja.
Muza w sztos - gratuluje wyborow.
Londyn pozdrawia.
Uważam, że elektryczne szosy to bardzo fajny wynalazek. W tym roku kupiłem taki Żonie, która zafascynowana postępami Pani Katarzyny powiedziała, że też tak chce 😊. Ale co tu zrobić żeby nie jeździłaś sama tylko żeby towarzyszyła mi w przejażdżkach? Odpowiedzią jest elektryczna szosa. Dzięki temu wynalazkowi wycieczki po 100 km już nie są dla niej problemem. Pojawia się górka, noga zmęczona to hyc wciska przycisk i pomaga sobie. Nawet nie wiecie jaką satysfakcję daje mi jak widzę Żonę odkrywająca nowe miejsca, w których innym rowerem by nie dojechała. Bo albo za daleko, albo za wysoko.
Najśmieszniejsze jest, że już przebąkuje o „analogowej” szosie od nowego sezonu 😅.
Na tym polega wspieranie partnera i zrozumienie! Ps. Razem Raźniej ;-)
Z elektrykami w Polsce jest podobna sytuacja jak z automatami w samochodach tak 20 lat temu jak nie były jeszcze tak popularne. "Ja tylko manual.. A jechałeś kiedyś automatem? Nie.." Trzeba myśleć po amerykańsku czyli chrzanić co inni myślą. Jeśli komuś się podoba jazda elektrykiem, czerpie z tego frajdę to po co mu doradzać co wg mnie czy kogoś tam jest prawilne..
Automatem dobrym po dziś dzień nie jeździłem (w BMW, jaguar, skoda, kia, Renault) wszystkie brandzlują silnik i przepały tworzą wbrew ekologii. Także wciąż tylko diesel i manualna.
Kto co lubi i potrzebuję, mam gravela, jeździłem na hardtailu z silnikiem po lasach, rewelacja. Turystycznie elektryki z zasięgiem~100km to bajka.
Dobry filmik. Więcej takich by się przydało. Mógłby Pan więcej tych elektro szos podtestować.
Oby wszyscy zostali przy klasycznych rowerach nie elektrykach. W przypadku szosy czy gravela irytujące jest że coraz więcej komow pobijanych jest na elektrykach czego nikt nie weryfikuje. Dla mnie każdy kolarz to mega osoba która wysiłkiem fizycznym wypracowała swoją formę, przesiadając się na elektryka temat sportu całkowicie się odsuwa.
Strava niby coś tam weryfikuje, ale wielu przypadków nie wyłapią zapewne.
dokładnie, moto-rowery elektryczne zabijają kolarstwo
Ale dla rekreacji jest 👍👍
Rekreacja to nie Szosa, oczywiście żeby nie było nie mam nic do elektryków dla ludzi w starszym wieku lub z problemami zdrowotnymi którzy nadal chcą jeździć.
@@BikeExchange1971 dlaczego? Jak ktoś chce pokręcić na szosie ale podjazdom (dlugim) nie podoła to czemu jak ma rozwiązanie to z tego nie skorzystac
Fajne rowery ale te zawirowania i te dyfuzory to chyba przerost formy nad treścią. W technicy samochodowej jasno się mówi że wszelkie lotki, dyfuzory etc działają przy prędkościach grubo przekraczających.... 100km. To papka marketingowa. Nie zmienia to faktu że rower wygląda fajnie, tylko skoro ty myślisz o S to co ja bym miał mówić ze wzrostem poniżej 170. To jakaś masakra.
są też silniczki bezprzewodowe , ale na razie w tour de france🤗
Ja mam 180 cm wzrostu i w moim rowerze brałem rame L (56 - trek wg specyfikacji było do 184 cm). Z perspektywy czasu myślę, że M była by lepsza
A ja z premedytacją wybieram rozmiar większy (L- 183 cm wzrostu) będąc na granicy dwóch rozmiarów. W przypadku mojego roweru wybór M oznaczałby reach mniejszy tylko o 15 mm (co zniwelowałem mostkiem) natomiast główka ramy to już 30 mm mniej. Cenię komfort, stabilność a widząc drop kierownicy 10 cm w stosunku do siodełka to czuję ból karku od samego patrzenia….
nie widze zastosowania, ktos kto wsiada na szose nie wsiada na nia po to zeby korzystac ze wspomagania szczegolnie szosowiec, gravel jeszze bylbym w stanie zrozumiec, eksploracja z rodzina itd, ale szosa - kompletny bezsens, w MTB nawet jestem w stanie to zrozumiec ale na zasadzie duzej mocy zeby robic bardziej ekstremalne podjazdy skoki itd to tak ale szosa ????
elektryczny mtb, gravel to ma jakiś sens ,bo nawierzchnia może być ciężka. Ale szosa..., poza grubszymi podjazdami ograniczenie wspomagania do 25 km/h robi taki rower bezsensowny.
Mam to samo zdanie
A może ktoś chce sobie pojeździć szosa po górach więc w takim wypadku ma sens każde wspomaganie
Nigdy nie jeździłem rowerem szosowym. Przypuszczam, że to świetna przygoda, ale równie niebezpieczna co jazda motocyklem, dlatego zostanę przy moim MTB.
Też tak myślałem i unikałem asfaltu jak ognia-dzisiaj żałuję :-)
A czy u nas w PL szosa elektryczna też będzie odcinać wspomaganie przy 25km/h ?? tak jak ma to miejsce w rowerach mtb zdaje się. Wówczas e szosa nie ma sensu.
Pewnie tak :/
Myślę ,że nowe podatki na electryki skutecznie ostudzą nasz zapał do sportowych e-bików i na rynku zostaną głównie rowery na dojazd do pracy i samoróbki
Siema, na to wygląda. Jeśli wprowadzą przepisy w formie jaką straszą producenci baterii to dopłata do roweru za 15.000 euro wyniesie 1750 euro 😅 Cóż za ekologiczne rozwiązanie. Nie będzie co nosić w portfelu to i te nie będą potrzebne. CO2 uratowane, krówki nie martwią się , że pójdą na skórę. A nie czekaj krówki też są szkodliwe dla środowiska 😅😂😂😂
@@jerzydabrowski4802o jakim podatku mowa?
@@jerzydabrowski4802 Ech... Te w papierkach też będą zakazane? 😤
Jestem posiadaczem Ridleya Kanzo A przy 185cm - rozmiar M :)
kiedys w lesie przesiadlem sie ze swojego fulla enduro na mtb elektryka i powiedzialem do znajomego chłopie (a byla zima) ty zamarzniesz na tym, to samo jedzie (((: no po prostu jak ruszylem leciutko naciskajac pedaly to bylem w szoku, cale szczescie ze te rowery maja ogranicznik predkosci. By the way znajomy o malo sie przez te "moc" nie wyje... na singlu na zakrecie troszke przeszacowal swoje mozliwosci. Elektryk gravel czy mtb jest fajny jak sie jedzie z rodzina poeksplorowac okolice, na urlopie fajna sprawa bo mozna caly dzien jezdzic przejechac 100 km co byloby niemozliwe z rodzina na normalnych rowerach ale dla siebie zeby kupic cos takiego to ja widze tylko jedna mozliwosc super ekstremalne enduro z mocnym silnikiem do zabawy po prostu
Od 3 lat oglądam Bikeshow i inne GCN i nigdy nie spotkałem się z terminem "zaciąganie łańcucha". Czy ktoś może mi wyjaśnić o co z tym chodzi? Dzięki
Przestajesz pedałować, a wolnobieg/ratchet/jakikolwiek inny system zazębiający piasty nie luzuje momentalnie kasety, a powoduje jej dalszy ruch do przodu powodujący napieranie łańcucha na korbę, co w pechowej sytuacji spowoduje spadnięcie łańcucha z korby albo co gorsze wciągnięcie przerzutki w szprychy. Dzieje się to min. przy wadliwie działających wolnobiegach.
@@bikeshowccNigdy coś takiego mi się nie zdarzyło. Dzięki za wyjaśnienie :)
Miałem w nowej Meridzie Silex 700.Tak był mechanizm bębenka ciasno spasowany,że łańcuch zaciągało gdy przestawałem pedałować.
mi zaciaga piasta ffwd konstrukcja dt swiss 360. szczegolnie to widać przy wylaczonym sorzegle.
Co można z tym zrobić?
Pytanie z ostatniej chwili. Co z baterią Di2 gdy zabierasz rower w walizce do samolotu ? Trzeba wyciągnąć czy może zostać ? Jeśli ktoś ma doświadczenie z Ryanair to poproszę. Ps. Film świetny
Może zostać;)
Dzięki za info. Ale rozumiem że po prostu „ominąć” info że tam jest jakaś bateria
Syn ma Look'a z Fazuą , a mieszka w Szwajcarii i tam sprawdza sie genialnie.
Rower z Fazuą w Szwajcarii? Serwisuje ktoś to w ogóle tam? Bo widzę tylko Boscha zwykle.
Ściagniety ze sklepu w Hamburgu gdzieś do sklepu pod granicę szwajcarską ,a następnie dyskretnie przez granicę.Był wyprzedazowy więc miał super cenę.Z serwisem chyba byłby problem.Skrzypiał,a jest karbonowy .Okazało sie , ze mechanizm suportu był słabo skręcony.A szukaliśmy oczywiście w sztycy podsiodłowej.
@@janlob8920 A to tzw. Schwarzimport :) Będzie problem to serwisować... chyba, że trafi się na jakiegoś ogarniętego mechanika. W której części CH syn mieszka?
W Au pod Zurichem.
@@janlob8920 A to może tam znajdzie się ktoś, kto to ogarnie :) Ja mam solidnego mechanika ale w Bernie.
Witam ogladam ten kanał od dawna jestem nowicjuszem zwracam się o pomoc kupiłem ten rower bo polecił mi kolega dałem za niego 5.5 kafla proszę go ocenić . Miał to być rower na asfalt i lekki szuter bardzo zależy mi na waszej odpowiedzi..CUBE Cross Race Pro grey´n´red (2024)
A gdzie Ryszard ?
Panie Janie, czy jakieś ptaszki ćwierkają, że zwykły Grifn będzie miał te 40mm miejsca na opony przy dwóch blatach?
Na razie Ridley nic nie zmienił przy zwykłym Griffinie więc nic mi o tym nie wiadomo. Ale nie wykluczam, że z jakimś konkretnym modelem przedniej przerzutki to możliwe - problem jest w przerzutce, nie we framesecie.
Jazda na szosie jeszcze bardzij zielona 😉
Jak będę chciał motorower to taki sobie kupię. Na razie rower mi wystarcza
Fajny materiał. Wiesz, że za czarne skarpy do białych butów gdzieś w świecie umiera dusza kolarza?
Miałeś tak mocno wyciągniętą sztyce na tej M-ce, a wolałbyś S-ke?
Taki urok tych ram - jeździłem wcześniej na S i zdecydowanie bardziej mi odpowiada, a z ustawieniem sztycy nie było problemów (ciągle w limicie).
@@bikeshowcc dzięki za odpowiedź, ważne że ciągle w limicie 😁
dopóki legalnie wspomaganie wyłącza się przy 25 k/h to nie ma chyba sensu póki masz kondycję i zdrowie. oczywiście można łamać prawo, ale:
-łamiesz prawo
-renomowane firmy rowerów z łatwym odblokowaniem raczej sprzedawać nie będą
-w razie wypadku ty będziesz winny
-na razie tak się nie dzieje, ale któregoś dnia policja może bardziej zacząć zwracać uwagę na ewidentnie odblokowane i za mocne rowery.
Ale na podjazdach wspomaganie do 25 km się sprawdza.Szczególnie jak troche nadwagi i brak czasu na dużo kilometrów.
wspomaganie do 25km/h to sporo. Często w mtb podjazdy ciągniesz na poziomie 6km/h a w górach na szosie ok 10km/h. Takie wspomaganie daje ogromne doładowanie.
W mtb może i sporo ale na szosie, o ile nie jeździsz w górach, nie przyda się zupełnie.
@@golab8888 Zgadzam się z Tobą. Jednak musimy zauważyć że producent sprzedaje światowo, więc to że np. my mieszkamy w płaskopolsce nie mówi nic ;P
jak jeździsz głównie po górach to może i tak. a jak nie to przez większość czasu masz po prostu ciężki rower, który po odcince jakieś tam dodatkowe opory chyba jednak powoduje?
mtb czy nawet gravel, to już inna bajka, ja miałem na myśli szosę.
A ja się cieszę że coraz więcej producentów idzie po rozum do głowy i seryjnie montuje 32mm. W rowerze który ma na to prześwit, nic węższego nie ma sensu. Świetny film!
Zależy co czego rower ma być. Jak do ścigania to zaraz każdy wrzuci 25/28mm.
@@Piter-bike Nawet do ścigania to nie ma sensu. Zobacz na czym jeździ peleton. Ineos na torze używa już 28mm
Mój drewniany elektryk waży 18, a teraz robię. Z bambusa e bike będzie ważył 8 kg
Można będzie go gdzieś zobaczyć?
Tylko CX :p😊
Alberto mierzy grubość lakieru ;) pewnie był bity
Elektryczna szosa? Niestety nie kupuję tego
Jak zwykle, jeśli jesteś w stanie znaleźć zastosowanie dla takiego sprzętu, to znaczy że jest stworzony dla Ciebie 😉 w przeciwnym wypadku nie kupisz. Ja bym chętnie spróbował sprawdzić jak spisałby się na trasie do pracy, ale pewnie nie zdecydowałbym się na zakup.
Elektryki? Dlaczego nie ale jak miałbym wybierać to inny model niż szosa 🤪
Babylex? Babylux? Nic takiego nie znajduje
Baby Legs Bags.
Tak.. wsiądziemy, na emeryturce :))))
Nie :)
niech zniosą ten debilny limit, albo niech przynajmniej producenci pozwolą łatwo wyłączyć ograniczenia.
to jeżdzij na normalnym rowerze
Nie jest potrzebny rozwój i ekspansja elektrycznych szosówek, ludzie którzy trenują raczej nie będą tego kupować i nie kupują co widać w krajach kolarskich jak Belgia, Holandia, Włochy. Emeryci, renciści wybiorą moto-rowery elektryczne miejskie lub trekkingowe, goście którzy lubią głównie zjeżdżać w terenie mają swoje e-bike MTB. E-Szosa ma tu najmniej sensu
Szosa elektryczna ma taki sens jak rower czasowy elektryczny.
"żirona"
To gdzieś pod Madrytem chyba
😂 " dżirona"
To musowo bylo jechać przez " dżangułerę"
Najbardziej mnie " zachwyca" czytanie q jako "gu"
😂😂😂
A teraz wchodzimy do internetu, wpisujemy jak wymawia się Girona w Katalonii i zostajemy ze wstydem za ten jakże światły komentarz:)
@@bikeshowcc
Użyłem translatora google i fakt on tak mówi.
Ale inne nazwy też wymawia z angielska.
Gdybym ja 50x nie był w Gironie i ze 200x w Katalonii to bym się dał przekonać 😉
@@robertagowski9492 Może to jakaś Girona pod Poznaniem, w której byłeś? ruclips.net/video/fDn5NWReMNw/видео.html
@@wojtekkruk3330
Aleś mi przygadał yntelygentnie 🤣
Dla mnie to możesz nawet mieszkać w Dżironie z Lambordżini i Dżilerą pod oknem ...
Ale dowiedz się jak brzmi chinska bajka " O Tymitunie... " 🤣
Koniecznie z Dżi Pi Esem w nich ale bez wifi.
Ja tam lubię Gironę ale bez GiePeEs po prostu za to z ŁajFaj ... musowo 🤣
No fajnie, tak myśleliśmy. Dobrej zabawy