Dzięki Waszym rozmowom zmieniłam swój sposób odżywiania. Nie chodziło o odchudzanie, bo ważę 47 kg, tylko o ciulowe samopoczucie wynikające z braku składników odżywczych. Robicie dobrą robotę 💪👍💪 Pozdrawiam, Aga
@@mm-sc7rb Zero cukru i pszenicy pod żadną postacią. Było bardzo ciężko, bo byłam strasznie zła i poirytowana na początku, ale teraz jest super:))) Warto przecierpieć , by poczuć się lepiej👍
@@aabb-hn1tzA możesz napisać jakie jesz śniadanie obiad i kolację. Bo u mnie problem z zastąpieniem chleba ziemniaków czy makaronu. Może bym jadł steki ale nie wiem skąd kupić. Czy te z hipermarketów są odpowiednie. W skrócie nie wiem co jeść. Marchewka i sałata się nie najem
@@mm-sc7rbnie zastepujesz, po prostu tego nie jesz, bo to jest jedzenie które nie ma za dużo witamin. Jesz jaja, mięso i ryby. Możesz dorzucić jakiś ser o ile nie masz problemu z nabiałem. Czyli na śniadanie jesz np. jajecznicę na boczku + awokado + pomidor. Na obiad stek + szparagi/brokuły/marchewka z groszkiem - co tam lubisz.
Sylwester pewnie posiada dużą wiedzę, ale sposób jej przekazanie w tym filmie jest kiepski. Polecam obejrzeć Jak z łatwością robić trudne rzeczy Macieja Wieczorka. Jest to 2 i pół godzinny film na temat dopaminy. On tam podjął temat chyba z każdej możliwej strony. Ja dzięki temu , że zrozumiałem jak działa dopamina rzuciłem picie i przestałem scrollowac social media. I nagle stał się cud bo okazało się, że po pracy jednak można nie być zmęczonym i że jest trochę czasu na różne zajęcia.
Polecam zegarek Apple z kartą SIM a telefon z WiFi w domu a najlepiej podłączyć co potrzebne do komputera w domu tylko 😅. Ps. A jeśli chodzi o przekazanie wiedzy Sylwester lepiej ją podał jak dla mnie bo było szybko bez owijania w bawełnę czasem nawet aż za szybko. Idealne do zanotowywania
Nie powiedziałabym, że przekaz w tym odcinku jest kiepski. Ludzie są różni, do mnie akurat dociera Sylwester, a Wieczorek już nie aż tak. Musi trafić swój na swego :)
@@GrimmaRoth W sumie masz racje, ja akurat slucham tylko w pracy i jak jest ciekawy temat i dobry prowadzacy (Wieczorek mi akurat podchodzi) to dla mnie im dluzszy material tym lepiej bo czas duzo szybciej i przyjemniej mija w pracy. Ostatnio wypuscil material ponad 2 i pol godzinny o depresji i tez mi sie super tego sluchalo.
Ja też tak mam, że jak przekraczam magiczna godzinę 22.00, to w głowie odzywa się Pan Kłos - "Hellow pamiętaj o śnie, bo będzie zjazd". Gdy idę na imprezę - "Hellow nie pijemy bo zabijamy dopaminę i jutro będziesz czuć się jak g..no". A tylko słucham podcastów :) To jest niesamowite, jak w sumie człowiek, którego nie znam, wpłynął na moje życie i sprawił, że czuję się lepiej i mam więcej ochoty na "chcę" :) Dzięki chłopaki, bo właśnie w waszej "Loży", pierwszy raz posłuchałam Pana Sylwestra i w sumie to, co innych razi czyli "przerywniki :) ", dla mnie było czymś, co przykuło moją uwagę w tym internetowym syfie.
Super odcinek . Elegancka wiedza tyle ,że moim skromnym zdaniem trzeba zacząć od wyczyszczenia blokad, traum itp. gdyż inaczej umysł nas będzie sabotował i najlepsza dieta na nic się zda. Polecam książkę Kod emocji , pozdrawiam i mega szacun jaką wartość wnosicie w życie wielu ludzi
Ja wywnioskowałam że życie stało się naprawdę trudne. Już nie ma nadziei. Skoro nie można poprostu jeść aby żyć tylko trzeba nad tym tyle się zastanawiać i szukać to czasu nie starczy.
Podcast o dopaminie i minimalizowaniu zachcianek i skokow dopaminowych, a ludzie w komentarzach przytaczaja wartosci odzywcze soku pomaranczowego i sernika. Niektorzy to sie po prostu nie nadaja :D
OK - to merytorycznie prosiłbym o rozwinięcie tezy - dlaczego w Biedronce nie kupisz nic dobrego? Czy na pewno tak jest? To takie "zero-jedynkowe" stwierdzenie. Co zamiast produktów pakowanych w plastik? Gdzie takie kupić Panie Sylwestrze?
To oczywiście bzdura na potrzeby wizerunkowe i siłę przekazu. Persona pana Kłosa tego wymaga, ma tzw. 'resting bitch face', nie twierdze, że to źle. Stwierdzam fakt.
Dietetycy Pana Kłosa w proponowanych menu bardzo często odsyłają do produktów sprzedawanych w Biedronce i Lidlu. Najbardziej zszokowala mnie wędlina, która wg mnie była okropna!! Znam wiele ich propozycji, ponieważ gotuje dla klientów Pana Kłosa. Często w wywiadach, słyszę sprzeczności Pana Kłosa. Publicznie mówi co innego, swoim klientom sprzedaje co innego. Szkoda.
Sylwester duzo od Was 'wyciągnąłem' fajnej i praktycznej wiedzy, pomoglo zrzucic 25kg i lepiej sie czyć ale nie przekonasz mnie do steków 2-3x dziennie :) chyba lepiej jesc zdrowo i urozmaicać sobie :) pozdrowienia
Też chętnie się dowiem co jest złego w serku wiejskim z dżemem na śniadanie, myślę, że napewno nic gorszego niż zjedzenie 150gram wołowiny wieczorem popite sokiem pomarańczowym
To zależy co to za sok i co to za sernik. Jeśli wypijesz świeżo wyciskany sok z pomarańczy to on nie ma za wiele kcal, ale ma sporo witamin. Jeśli kupisz sernik w cukierni to masz sporo białka, ale tyle samo lub więcej cukru, więc sok będzie zdrowszy.
@@Zlotousty nie no błagam :D sok z pomarańczy ma tyle cukru co cola, także on nigdy nie jest dobrym pomysłem. Możesz zjeść sobie pomarańcze i git a pić wodę. Chyba już lepszym pomysłem jest sernik, ale bez cukru - czyli taki białkowo-tłuszczowy np. dosłodzony erytrolem
Bo jak "jesz" sok z pomarańczy w postaci pomarańczy, to przyjmujesz jeszcze trochę błonnika i nie ma takiego czystego strzału cukru jak w przy soku. Pan Kłos w ogóle nie porusza tutaj kwestii insuliny i jej skoków. @@Zlotousty
@@PremiumMotoTV bez przesady. Szklanka świeżo wyciskanego soku pomarańczowego (250 ml) to 112 kalorii, więc nie ma mowy o wystrzale cukru, to wychodzi jakieś 30g węglowodanów przy czym sok pomarańczowy ma niski ładunek glikemiczny.
Skorzystam z okazji i dojebię się do tytułu: "Jak powoli się zabijasz" i "jak się powoli zabijasz" oznaczają dwie różne rzeczy. Życzę każdemu jak najwolniejszego zabijania siebie xD
Temat może i ważny, facet może i zna się na temacie, ale sposób w jaki to przedstawia i arogancja, którą prezentuje w tym wywiadzie absolutnie go skreśla. Stracony czas
Koszmarny gosc. Chaotyczny, nieskładny, jakby chcial wszystko powiedziec co wie ale dostal tylko 5 min, a przy okazji chcial pokazac, ze woli byc stenadperem. Wysluchalam ale czuję jakby mi ktos lo glowie skakał
Myślę że po prostu za wolno przetwarzasz dane. Ja Sylwestra słucham na przyspieszeniu x2 i wszystko jest zrozumiałe. Zajrzyj do Jakuba Mauricza. Ten to gada jak motorek i to bez przyspieszenia. Ale czy to źle o nich świadczy? No nie. Oni są w szczycie swoich możliwości, a przeciętny "Kowalski" jest zamulony i spowolniony więc nie nadąża.
@@Artur_K nie chodzi o szybkość przetwarzania, to nie wyścigi. W przestrzeni publicznej sa wytyczne, to sa inne zasady niz w rozmowie tzw ulicznej. Mozliwe ze zbyt duzo slucham osob z dobrą dykcja i tonacja dlatego gosc wypadla dla mnie jak ,,chłystek” z ADHD
@@annaminska9155 Jak tak na to patrzysz to wszystko jasne. Oceniłaś faceta powierzchownie. On nie jest lektorem i nie ćwiczy dykcji tylko leczy ludzi. Kto go poznał już wie że ten typ Tak ma ale przekazuje tak wiele za free że nie warto skupiać się na nieistotnych kwestiach jak dykcja czy bezpośredniość. Jeśli zależy Ci na dobrej dykcji to zajrzyj do Andrzeja Kroszczyńskiego. A jeśli jednak na wiedzy w temacie diety to nie czepiaj się papierka tylko skup się na wnętrzu cukierka. Jest pyszny i bardzo odżywczy. Aaaa i Żona Sylwestra nadrabia za niego i głosem i wyglądem jak by co 😎
@@annaminska9155 Aniu, szkoda Twoich nerwów na dyskusje z takimi gośćmi jak powyżej. Ja napisałam podobny komentarz i wylała się fala hejtu. Masz absolutną rację, że w przestrzeni publicznej obowiązują pewne wytyczne, w szczególności podczas publicznego wypowiadania się do ludzi. Mamy za to wszelkiej maści „specjalistów”, chaotycznych, popełniających błędy stylistyczne lub logiczne, z wadami wymowy itd. To tak jak z błędami ortograficznymi - poprawna pisownia to np. „ach”, „och” czy „ech” ale banda nieuków zaczęła pisać „ah” i „eh”. Kuriozum polega na tym, że było ich tak wielu, że postanowiono dopuścić błędną pisownię jako prawidłową :) Łatwiej zaakceptować głupotę niż z nią walczyć :) Ten sort ludzi jest właśnie najmądrzejszy i będzie Ci wpierać, że to z Tobą jest coś nie tak. Oni nigdy nie zrozumieją, że wypowiadanie się przed kamerą z zachowaniem minimalnych standardów i wytycznych to także kwestia szacunku dla widza. Ale 80% ludzi na you tube w d... standardy, gadają jak „Seba z ulicy” i inny Seba będzie go lajkować. Nadpobudliwość i swoiste „kozakowanie” wychodzi w takim właśnie sposobie mówienia jak u P. Sylwestra i pozostaje nam tylko zdecydować, czy słuchać i się męczyć czy poszukać kogoś, kto potrafi się spokojnie wypowiedzieć. Ja posłuchałam pierwsze 5 min. i odpuściłam, szkoda czasu. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@@Artur_K Tu Pani Anna ma rację a to Ty zbyt szybko oceniasz, sądząc wg siebie. Jeśli funkcjonujesz w chaosie, jak przeciętny, zamulony Kowalski to także nie przeszkadzają Ci chaotyczne wypowiedzi :-) Cytowany Pan Mauricz mówi szybko, ale nie chaotycznie i potrafi się wypowiedzieć a Pan Sylwester powinien popracować na umiejętnością występów publicznych, żeby zlikwidować chaos i to swoiste "sklejanie wyrazów". I paradoksalnie nie chodzi tu o szybkość wypowiedzi. Nie każdy się z rodzi z takim darem, jak np. jego żona. Tu się zgadzam - ona potrafi wypowiedzieć się jasno, logicznie i przede wszystkim SPOKOJNIE :) Wtedy każdy zrozumie...
Mój chłop w pracy od czasu do czasu na tel.skroluje , w domu od 15ej do wieczora (jak dziecko🤦) to już impotentem powinien być.....chyba u niego to nie działa tzn .jemu nie szkodzi
Nie jestem może dietetykiem ale mam wrażenie ze Sylwester opiera swoją widzę na jego widzimisie. Owoce przed wołowina, sok pomarańczowy zamiast sernika, brak śniadania jako wielki problem. Brzmi jak przepis na insulinooporność i dalsze problemy zdrowotne.
W pełni się z Panem zgadzam. Mam podobne odczucia. Wystarczy porównać wartości odżywcze sernika i soku. Ale widocznie obaj nie słuchaliśmy zbyt uważnie do czego "dietetyk" się odnosił 😂 Pozdrawiam
Ej no ale on do dokladnie tego argumentu sie odnosi tuz po tym, jak o tym mowi. Serio, sluchanie uwaznie! Dla przypomnienia: Tak, moze z czysto dietetycznego punktu widzenia to nie sa najlepsze mozliwe opcje, ale tu patrzymy na to szerzej. Tu chodzi o to, zeby ogarnac dopamine, i jak oszukac nasze zachcianki oraz minimalizowac je. Ten sok pomaranczowy to nie jest na zasadzie MUSISZ PIC. Tylko jak juz cie nosi, i bys se zjadl sernik i zapil cola, to zamiast tego sprobuj zjesc owoc, a w najgorszym razie napij sie soku. Polecam jeszcze raz przesluchac podcast:) I nie, jablko na sniadanie i szklanka swiezego soku nie spowoduja insulinoodpornosci.
Nie wiem za bardzo dla kogo targetowany jest materiał. Dla idiotów, czy dla ludzi sukcesu ? Sylwester jest bystrym gościem, ma sporą wiedzę, ale przekazuje ją w sposób jakby rozmawiał z absolwentami zawodówki, albo debilami. Niestety to stwarza, przynajmniej u mnie, podświadomy opór i asocjację, że to nie jest profesjonalista, tylko złotousty cwaniaczek. Śmiechy Adriana, potęgują to doznanie. Efekt jest taki, że Sylwester Kłos, mimo zapewne wysokich kompetencji, kojarzy mi się z szarlatanem-komiwojadżerem..I choć pewnie chętnie bym się skonsultował, bo facet ma łeb na karku, nie bardzo mam zaufanie do jego biznesu... Bardziej do mnie przemawia forma, w którą prezentuje Mateusz Ostręga. Kompetencje pewnie podobne, ale sposób bycia całkowicie inny.... Ale cóż, może teraz takich programów chcą ludzie sukcesu...
Bardzo trafny komentarz. Juz myślałem, ze tylko ja mam takie odczucie. Panowie spijają słowa ze swych ust i śmieją się z nieśmiesznych tekstów. Momentami byłem zażenowany. W dodatku p. Sylwester nie wnosi za wiele nowego, mowi ciagle o tym samym, ale innymi słowami dodając nowe "zabawne" historie.
Hmm ja się łapie na tym, że rozpraszam się przy pracy jak mam niedomknięte jakieś rozrywkowe tematy np. niekupione bilety na wakacje czy niedokończony wybór hotelu itd. lub gdzie wyjśc w weekend, czy wybór nowych mebli, a wiem, że w sumie to mało istotne bo w tym czasie mogę zarobić tyle by móc opłacić co tyle sobie zechcę poświęcając czas na pracę zamiast na domykanie prywatnych tematów.
"Jak powoli się zabijasz?" - Żyjąc? Zastanawiam się jak ludzie żyli kiedyś, bez tych wszystkich rewelacyjnych odkryć. Najlepsza dieta "chcesz wyszczupleć, nie żryj tyle".
Jak to jak żyli? Gorzej, krócej, głupiej, prościej. Jak była moda na palenie fajek to super bo to cool, ale jak jest moda na zdrowie i fit to już ból dupy bo to trudniejsze. Żeby ból dupy był mniejszy można albo wziąć się za siebie albo dewaluowac to co jest dla nas na dany moment za trudne.
Zasada jest prosta. Nie słuchać pierdolenia co jeść, tylko jeść tak żeby się dobrze czuć. Organizm sam Ci powie co jest dla niego najlepsze. Jeden je śniadania, drugi nie je śniadań. Jeden je 5 posiłków dziennie, drugiemu wystarczą 3. Każdy jest inny i nie ma uniwersalnej dobrej diety dla każdego.
@@Zlotoustybo ciało ma zdolności adaptacyjne i wyrabiamy sobie różne nawyki, nie zawsze korzystne na dłuższą metę. Trzeba patrzeć na efekty długofalowe, a nie tylko jak się na dany moment poczujemy i słuchać ciała tylko, gdy mamy chęć na coś naturalnego, bo przetworzone i przyprawione oszukuje zmysły, podobnie jak w ciągu alkoholowym kaca już się nie odczuwa, co nie oznacza iż ten alkohol takiemu pijakowi służy - po prostu organizm adaptuje się nawet do trudnych warunków
@@radekaqua426 to nie o to chodzilo. Chodzi o to, aby wprowadzac zmiany etapami i wpasc w taka rutyne ze woda z imbirem ma wystarczyc. Teraz rozumiecie?
No dobra, ale dla osób majacych problemy z glikemia chyba nie polecilbys jedzenia owoców przed posilkiem? Przecież tyle sie mowi o tym, ze owoce jedzone po posilku na przykład proteinowo tluszczowym nie spowoduja u nas az tak wysokiego wyrzutu cukru a potem insuliny.
cos mi sie tu nie spina, sok pomaranczowy ze sklepu 100% to trucizna wg wielu dietetyków. No i wizerunkowo troche wtopa ciągle kolega pisza po kartce nie wiadomo co w tym samym miejscu, zeby wygladac profesjonalnie xD
Niby bez przekleństw(co mi nigdy nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, przekaz z poprzednich odcinków czy serii Pizdeusza na spotify trafił do mnie idealnie), ale to chyba najbardziej chaotyczny odcinek z Sylwestrem w PP. Zdecydowanie słuchało się go najciężej - strasznie Sylwester skakał między tematami, odbiegał od myśli przewodniej po czym po kilku minutach wraca. Rozumiem skąd złe opinie - nie oglądając Sylwestra od roku, połowę aluzji, ironii czy myśli bym zapewne przeciwnie zrozumiał lub wcale. Być może właśnie chęć złagodzenia przekazu spowodowała, że Sylwester bardziej się na tym skupiał niż na jasności przekazu :)
Świetne. Przesłucham sobie jeszcze raz na rowerku bo teraz w trakcie pracy puściłem i nie wszystko dotarło :) Fajnie, że poruszacie "wstydliwe" tematy, ktore dotycza duzej czesci z nas.
dlaczego? wcinasz codziennie picke, scrollujesz socjale i nie chce Ci się tego zmienić? 😉 Nie leciałbym w soki i niektóre kwestie, które przedstawił, co nie zmienia faktu, że ogół tematyki związanej z dopaminą jest na +. Każdy kto spróbował przynajmniej jedną rzecz z tego co on mówi powie, że to prawda, bo działa.
Sluchajcie z tym sokiem pomaranczowym to jest tak, ze musicie dojsc do etapu gdy woda z imbirem ma wam wystarczyc. Sok to taki wstepniak na pierwsze pare tygodni zmian nawykow. Bylo to jasno powiedziane miedzy wierszami. Sluchajcie uchem, a nie brzuchem.
To jest jakas masakra te wszystkie suple eko bio najdrozsze produkty. Wystarczy sie codziennie spocic, jesc bialko i tluszczy ograniczac wegle, alkohol i inne narkotyki :)
23:18 a jak sie do soczku doda łyżkę żelatyny, wymiesza i wrzuci do lodówki na pół godziny to jest pyszna galaretka. I to jest deser dla dopaminki. W sumie żelatynę można dodać do każdej cieczy a nawet do jogurtu czy sera. 😎
Co nie rozumiesz?Jak walisz konika albo jesz pączka uruchamiasz negatywną dopaminę, negatywną dlatego że bo gdyż ponieważ za pół godziny czujesz się gorzej niż przedtem i jesz i ciśniesz konika wincyj i wincyj 🥇. Kluczem jest biegać, jeść i pić gorzkie zdrowe rzeczy, łykać tabletki na skupienie i nie dotykać się aby osiągnąć sukces. Dopamina po bieganiu albo nauce uwalnia się powoli, woda z imbirem i owocem uwalniają dopaminę powoli i nie czujesz zjazdu a chęć do działania. Dobrze wytłumaczyłem?
Sylwester Kłos i jego pimp Gorzycki. Adrian jaki procent leci od Kłosa za promowanie go w sm? Daj pan spokój jak jesteś taki biznesmen to rob biznes a nie spamujesz typem co ma już tyle potknięć ze głowa mała. Sernik be, sok pomarańczowy ok xd
Menadżer domu-już wiem jak nazywać gosposię😂,ma rację Gość,że ludzie zarabiają mnóstwo kasy,a żałują na „.menadżerkę domu”,która przygotuje zdrowe posiłki.Żyję podobnie do Goscia i mam się dobrze 😊👍👍👍👍
Od 18 nie uzywac telefonu???? Zero netflixa nawet w weekend? Zero wina raz na miesiac? Jestescie bio-robotami. Mega chaotyczny wywiad, po komentarzach widze ze to nie tylko moje wrazenie.
Coachingowe gadanie na temat dietetyki. Brzmi jak typowy kierownik który Ci mówi dlaczego powinieneś mieć więcej sprzedaży. Chaotycznie się wyraża powinien nad tym popracować
Genialna rozmowa 👏 Jak słyszę jakieś teksty wokół np. Pije energetyki bez kofeiny, bo lubie smak. W głowie wtedy słyszę tylko Sylwestra ,który mówi o dopaminie 😅👍
Dziękuję za rozmowę :)🤝
Bardzo dziekuje, że nie ma przeklinania. Teraz o wiele lepiej słucha się podcastu ❤❤❤
Ja właśnie bałam się go odpalać w aucie jadąc z dziećmi że będą przekleństwa .Mile zaskoczenie :)
Nie prowadzę działalności, ale uwielbiam Was słuchać! 😍Bezcenna wiedza z poczuciem humoru, bo po co się dodatkowo spinać😅 Wielkie dzięki❤
Nikt nie pytał, każdy czekał 💪😉
Dzięki Waszym rozmowom zmieniłam swój sposób odżywiania. Nie chodziło o odchudzanie, bo ważę 47 kg, tylko o ciulowe samopoczucie wynikające z braku składników odżywczych. Robicie dobrą robotę 💪👍💪 Pozdrawiam, Aga
Możesz napisać coś więcej. Bo u mnie podobnie niby wyniki w normie A zero energii
@@mm-sc7rb Zero cukru i pszenicy pod żadną postacią. Było bardzo ciężko, bo byłam strasznie zła i poirytowana na początku, ale teraz jest super:))) Warto przecierpieć , by poczuć się lepiej👍
@@aabb-hn1tzA możesz napisać jakie jesz śniadanie obiad i kolację. Bo u mnie problem z zastąpieniem chleba ziemniaków czy makaronu. Może bym jadł steki ale nie wiem skąd kupić. Czy te z hipermarketów są odpowiednie. W skrócie nie wiem co jeść. Marchewka i sałata się nie najem
@@mm-sc7rbnie zastepujesz, po prostu tego nie jesz, bo to jest jedzenie które nie ma za dużo witamin.
Jesz jaja, mięso i ryby.
Możesz dorzucić jakiś ser o ile nie masz problemu z nabiałem.
Czyli na śniadanie jesz np. jajecznicę na boczku + awokado + pomidor.
Na obiad stek + szparagi/brokuły/marchewka z groszkiem - co tam lubisz.
Naprawde nie ma wokol miejsca gdzie mieszkasz lokalnego sklepu miesnego ?@@mm-sc7rb
Sylwester pewnie posiada dużą wiedzę, ale sposób jej przekazanie w tym filmie jest kiepski. Polecam obejrzeć Jak z łatwością robić trudne rzeczy Macieja Wieczorka. Jest to 2 i pół godzinny film na temat dopaminy. On tam podjął temat chyba z każdej możliwej strony. Ja dzięki temu , że zrozumiałem jak działa dopamina rzuciłem picie i przestałem scrollowac social media. I nagle stał się cud bo okazało się, że po pracy jednak można nie być zmęczonym i że jest trochę czasu na różne zajęcia.
Polecam zegarek Apple z kartą SIM a telefon z WiFi w domu a najlepiej podłączyć co potrzebne do komputera w domu tylko 😅.
Ps. A jeśli chodzi o przekazanie wiedzy Sylwester lepiej ją podał jak dla mnie bo było szybko bez owijania w bawełnę czasem nawet aż za szybko. Idealne do zanotowywania
Nie powiedziałabym, że przekaz w tym odcinku jest kiepski. Ludzie są różni, do mnie akurat dociera Sylwester, a Wieczorek już nie aż tak. Musi trafić swój na swego :)
@@GrimmaRoth W sumie masz racje, ja akurat slucham tylko w pracy i jak jest ciekawy temat i dobry prowadzacy (Wieczorek mi akurat podchodzi) to dla mnie im dluzszy material tym lepiej bo czas duzo szybciej i przyjemniej mija w pracy. Ostatnio wypuscil material ponad 2 i pol godzinny o depresji i tez mi sie super tego sluchalo.
Ja też tak mam, że jak przekraczam magiczna godzinę 22.00, to w głowie odzywa się Pan Kłos - "Hellow pamiętaj o śnie, bo będzie zjazd". Gdy idę na imprezę - "Hellow nie pijemy bo zabijamy dopaminę i jutro będziesz czuć się jak g..no". A tylko słucham podcastów :)
To jest niesamowite, jak w sumie człowiek, którego nie znam, wpłynął na moje życie i sprawił, że czuję się lepiej i mam więcej ochoty na "chcę" :)
Dzięki chłopaki, bo właśnie w waszej "Loży", pierwszy raz posłuchałam Pana Sylwestra i w sumie to, co innych razi czyli "przerywniki :) ", dla mnie było czymś, co przykuło moją uwagę w tym internetowym syfie.
Super odcinek . Elegancka wiedza tyle ,że moim skromnym zdaniem trzeba zacząć od wyczyszczenia blokad, traum itp. gdyż inaczej umysł nas będzie sabotował i najlepsza dieta na nic się zda. Polecam książkę Kod emocji , pozdrawiam i mega szacun jaką wartość wnosicie w życie wielu ludzi
Kurczę, tak jak dobrze ten kanał się zaczął to teraz upadł. Widać to po wyświetleniach.
Ja wywnioskowałam że życie stało się naprawdę trudne. Już nie ma nadziei. Skoro nie można poprostu jeść aby żyć tylko trzeba nad tym tyle się zastanawiać i szukać to czasu nie starczy.
Historia kołem się toczy- trzonem naszego życia jest pożywienie i picie, zatem dlaczego miałoby się to zmienić żebyśmy nie zwracali na to uwagi?
Podcast o dopaminie i minimalizowaniu zachcianek i skokow dopaminowych, a ludzie w komentarzach przytaczaja wartosci odzywcze soku pomaranczowego i sernika. Niektorzy to sie po prostu nie nadaja :D
OK - to merytorycznie prosiłbym o rozwinięcie tezy - dlaczego w Biedronce nie kupisz nic dobrego? Czy na pewno tak jest? To takie "zero-jedynkowe" stwierdzenie. Co zamiast produktów pakowanych w plastik? Gdzie takie kupić Panie Sylwestrze?
To oczywiście bzdura na potrzeby wizerunkowe i siłę przekazu. Persona pana Kłosa tego wymaga, ma tzw. 'resting bitch face', nie twierdze, że to źle. Stwierdzam fakt.
Chyba masło może być z biedry. A ta wołowina i steki na wszystkie posiłki to wstęp do carnivore?
Bzdury gada. Są orzechy różnego rodzaju, bio buraki, bio cebula, bio awokado, bio kiwi itd itd
Proszę zapelowac do piekarzy i cukierników aby nie oblewali ciastek,pączków itd. paskudnym lukrem ponieważ fundują dzieciom CUKRZYCĘ !!!
Dietetycy Pana Kłosa w proponowanych menu bardzo często odsyłają do produktów sprzedawanych w Biedronce i Lidlu. Najbardziej zszokowala mnie wędlina, która wg mnie była okropna!! Znam wiele ich propozycji, ponieważ gotuje dla klientów Pana Kłosa. Często w wywiadach, słyszę sprzeczności Pana Kłosa. Publicznie mówi co innego, swoim klientom sprzedaje co innego. Szkoda.
Co jest złego w serku wiejskim z dżemem?
Chodzi o cukier z dżemu
Zgadzam się ze wszystkim tylko z tym spaniem jest problem mając dzieci ciężko chodzić spać o 22
Sylwester duzo od Was 'wyciągnąłem' fajnej i praktycznej wiedzy, pomoglo zrzucic 25kg i lepiej sie czyć ale nie przekonasz mnie do steków 2-3x dziennie :) chyba lepiej jesc zdrowo i urozmaicać sobie :) pozdrowienia
Też chętnie się dowiem co jest złego w serku wiejskim z dżemem na śniadanie, myślę, że napewno nic gorszego niż zjedzenie 150gram wołowiny wieczorem popite sokiem pomarańczowym
Chodzi o to żeby nie zaczynać dnia od węglowodanów
Sok pomarańczowy zamiast sernika? Moze warto porównać składniki macro i mikro? Mam nadzieje ze ten Pan dopiero sie uczy dietetyki...
To zależy co to za sok i co to za sernik. Jeśli wypijesz świeżo wyciskany sok z pomarańczy to on nie ma za wiele kcal, ale ma sporo witamin. Jeśli kupisz sernik w cukierni to masz sporo białka, ale tyle samo lub więcej cukru, więc sok będzie zdrowszy.
@@Zlotousty nie no błagam :D sok z pomarańczy ma tyle cukru co cola, także on nigdy nie jest dobrym pomysłem. Możesz zjeść sobie pomarańcze i git a pić wodę. Chyba już lepszym pomysłem jest sernik, ale bez cukru - czyli taki białkowo-tłuszczowy np. dosłodzony erytrolem
@@mocarsky jak to pomarańczę mogę zjeść, a soku z pomarańczy wypić już nie mogę bo ma cukier XDDDDDDDDDD
Bo jak "jesz" sok z pomarańczy w postaci pomarańczy, to przyjmujesz jeszcze trochę błonnika i nie ma takiego czystego strzału cukru jak w przy soku. Pan Kłos w ogóle nie porusza tutaj kwestii insuliny i jej skoków.
@@Zlotousty
@@PremiumMotoTV bez przesady. Szklanka świeżo wyciskanego soku pomarańczowego (250 ml) to 112 kalorii, więc nie ma mowy o wystrzale cukru, to wychodzi jakieś 30g węglowodanów przy czym sok pomarańczowy ma niski ładunek glikemiczny.
Dzięki
Skorzystam z okazji i dojebię się do tytułu: "Jak powoli się zabijasz" i "jak się powoli zabijasz" oznaczają dwie różne rzeczy.
Życzę każdemu jak najwolniejszego zabijania siebie xD
Mniejsze zło to wciąż zło
Temat może i ważny, facet może i zna się na temacie, ale sposób w jaki to przedstawia i arogancja, którą prezentuje w tym wywiadzie absolutnie go skreśla. Stracony czas
absolutnie się z Tobą zgadzam
Nie zgodzę się chyba źle interpretujesz ,wydaje mi że są blisko ze soba dlatego tak ta rozmowa wyszła zaznaczam chyba pozdro Artur :)
Koszmarny gosc. Chaotyczny, nieskładny, jakby chcial wszystko powiedziec co wie ale dostal tylko 5 min, a przy okazji chcial pokazac, ze woli byc stenadperem. Wysluchalam ale czuję jakby mi ktos lo glowie skakał
Myślę że po prostu za wolno przetwarzasz dane. Ja Sylwestra słucham na przyspieszeniu x2 i wszystko jest zrozumiałe.
Zajrzyj do Jakuba Mauricza. Ten to gada jak motorek i to bez przyspieszenia. Ale czy to źle o nich świadczy? No nie. Oni są w szczycie swoich możliwości, a przeciętny "Kowalski" jest zamulony i spowolniony więc nie nadąża.
@@Artur_K nie chodzi o szybkość przetwarzania, to nie wyścigi. W przestrzeni publicznej sa wytyczne, to sa inne zasady niz w rozmowie tzw ulicznej. Mozliwe ze zbyt duzo slucham osob z dobrą dykcja i tonacja dlatego gosc wypadla dla mnie jak ,,chłystek” z ADHD
@@annaminska9155 Jak tak na to patrzysz to wszystko jasne. Oceniłaś faceta powierzchownie. On nie jest lektorem i nie ćwiczy dykcji tylko leczy ludzi. Kto go poznał już wie że ten typ Tak ma ale przekazuje tak wiele za free że nie warto skupiać się na nieistotnych kwestiach jak dykcja czy bezpośredniość. Jeśli zależy Ci na dobrej dykcji to zajrzyj do Andrzeja Kroszczyńskiego.
A jeśli jednak na wiedzy w temacie diety to nie czepiaj się papierka tylko skup się na wnętrzu cukierka.
Jest pyszny i bardzo odżywczy.
Aaaa i Żona Sylwestra nadrabia za niego i głosem i wyglądem jak by co 😎
@@annaminska9155 Aniu, szkoda Twoich nerwów na dyskusje z takimi gośćmi jak powyżej. Ja napisałam podobny komentarz i wylała się fala hejtu. Masz absolutną rację, że w przestrzeni publicznej obowiązują pewne wytyczne, w szczególności podczas publicznego wypowiadania się do ludzi. Mamy za to wszelkiej maści „specjalistów”, chaotycznych, popełniających błędy stylistyczne lub logiczne, z wadami wymowy itd. To tak jak z błędami ortograficznymi - poprawna pisownia to np. „ach”, „och” czy „ech” ale banda nieuków zaczęła pisać „ah” i „eh”. Kuriozum polega na tym, że było ich tak wielu, że postanowiono dopuścić błędną pisownię jako prawidłową :) Łatwiej zaakceptować głupotę niż z nią walczyć :) Ten sort ludzi jest właśnie najmądrzejszy i będzie Ci wpierać, że to z Tobą jest coś nie tak. Oni nigdy nie zrozumieją, że wypowiadanie się przed kamerą z zachowaniem minimalnych standardów i wytycznych to także kwestia szacunku dla widza. Ale 80% ludzi na you tube w d... standardy, gadają jak „Seba z ulicy” i inny Seba będzie go lajkować.
Nadpobudliwość i swoiste „kozakowanie” wychodzi w takim właśnie sposobie mówienia jak u P. Sylwestra i pozostaje nam tylko zdecydować, czy słuchać i się męczyć czy poszukać kogoś, kto potrafi się spokojnie wypowiedzieć. Ja posłuchałam pierwsze 5 min. i odpuściłam, szkoda czasu. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@@Artur_K Tu Pani Anna ma rację a to Ty zbyt szybko oceniasz, sądząc wg siebie. Jeśli funkcjonujesz w chaosie, jak przeciętny, zamulony Kowalski to także nie przeszkadzają Ci chaotyczne wypowiedzi :-)
Cytowany Pan Mauricz mówi szybko, ale nie chaotycznie i potrafi się wypowiedzieć a Pan Sylwester powinien popracować na umiejętnością występów publicznych, żeby zlikwidować chaos i to swoiste "sklejanie wyrazów". I paradoksalnie nie chodzi tu o szybkość wypowiedzi. Nie każdy się z rodzi z takim darem, jak np. jego żona. Tu się zgadzam - ona potrafi wypowiedzieć się jasno, logicznie i przede wszystkim SPOKOJNIE :) Wtedy każdy zrozumie...
Sylwester Kłos trochę odleciał z tą swoją zajebistości..
Taki kołcz Majk dietetyki, w sumie nawet wygląd podobny.
Mój chłop w pracy od czasu do czasu na tel.skroluje , w domu od 15ej do wieczora (jak dziecko🤦) to już impotentem powinien być.....chyba u niego to nie działa tzn .jemu nie szkodzi
To jak bezpiecznie i zdrowo pompować dopaminę żeby czuć się lepiej z rana?
Nikt mi nie dał takiej świadomości jak dbać o zdrowie jak Sylwester.
Nie jestem może dietetykiem ale mam wrażenie ze Sylwester opiera swoją widzę na jego widzimisie. Owoce przed wołowina, sok pomarańczowy zamiast sernika, brak śniadania jako wielki problem. Brzmi jak przepis na insulinooporność i dalsze problemy zdrowotne.
Mój Boże. Nie słuchałeś w ogóle do czego ja się odnoszę. Poczytaj o dopaminie. Pzdr.
W pełni się z Panem zgadzam. Mam podobne odczucia. Wystarczy porównać wartości odżywcze sernika i soku. Ale widocznie obaj nie słuchaliśmy zbyt uważnie do czego "dietetyk" się odnosił 😂 Pozdrawiam
nie ma czegos takiego w literaturze naukowej jak insulinoopornosc
@@EverynyanSan super... a w icd10 nagle jest
Ej no ale on do dokladnie tego argumentu sie odnosi tuz po tym, jak o tym mowi. Serio, sluchanie uwaznie! Dla przypomnienia: Tak, moze z czysto dietetycznego punktu widzenia to nie sa najlepsze mozliwe opcje, ale tu patrzymy na to szerzej. Tu chodzi o to, zeby ogarnac dopamine, i jak oszukac nasze zachcianki oraz minimalizowac je. Ten sok pomaranczowy to nie jest na zasadzie MUSISZ PIC. Tylko jak juz cie nosi, i bys se zjadl sernik i zapil cola, to zamiast tego sprobuj zjesc owoc, a w najgorszym razie napij sie soku. Polecam jeszcze raz przesluchac podcast:)
I nie, jablko na sniadanie i szklanka swiezego soku nie spowoduja insulinoodpornosci.
Nie wiem za bardzo dla kogo targetowany
jest materiał. Dla idiotów, czy dla ludzi sukcesu ? Sylwester jest bystrym gościem, ma sporą wiedzę, ale przekazuje ją w sposób jakby rozmawiał z absolwentami zawodówki, albo debilami. Niestety to stwarza, przynajmniej u mnie, podświadomy opór i asocjację, że to nie jest profesjonalista, tylko złotousty cwaniaczek. Śmiechy Adriana, potęgują to doznanie. Efekt jest taki, że Sylwester Kłos, mimo zapewne wysokich kompetencji, kojarzy mi się z szarlatanem-komiwojadżerem..I choć pewnie chętnie bym się skonsultował, bo facet ma łeb na karku, nie bardzo mam zaufanie do jego biznesu... Bardziej do mnie przemawia forma, w którą prezentuje Mateusz Ostręga. Kompetencje pewnie podobne, ale sposób bycia całkowicie inny.... Ale cóż, może teraz takich programów chcą ludzie sukcesu...
Bardzo trafny komentarz. Juz myślałem, ze tylko ja mam takie odczucie. Panowie spijają słowa ze swych ust i śmieją się z nieśmiesznych tekstów. Momentami byłem zażenowany. W dodatku p. Sylwester nie wnosi za wiele nowego, mowi ciagle o tym samym, ale innymi słowami dodając nowe "zabawne" historie.
A jakie masz nastawienie do Bartka Czekały, Marka Fischera lub Jakuba Mauricza jako dietetyków ? Mam Wrażenie że są bardziej kompetentni ...
Myślę, że powinna być osobna kamera skierowana na notatki sylwestra :)
Dziwne że notuje to co sam mówi.
To nie notowanie, to odhaczanie.
Hmm ja się łapie na tym, że rozpraszam się przy pracy jak mam niedomknięte jakieś rozrywkowe tematy np. niekupione bilety na wakacje czy niedokończony wybór hotelu itd. lub gdzie wyjśc w weekend, czy wybór nowych mebli, a wiem, że w sumie to mało istotne bo w tym czasie mogę zarobić tyle by móc opłacić co tyle sobie zechcę poświęcając czas na pracę zamiast na domykanie prywatnych tematów.
Super wyklad tylko troche gościu za szybko leci 😅 polecam delikatnie popracować nad dykcją 😉
"Jak powoli się zabijasz?" - Żyjąc? Zastanawiam się jak ludzie żyli kiedyś, bez tych wszystkich rewelacyjnych odkryć. Najlepsza dieta "chcesz wyszczupleć, nie żryj tyle".
Jedzenie mój drogi jest katastrofalnej jakości
Jak to jak żyli? Gorzej, krócej, głupiej, prościej. Jak była moda na palenie fajek to super bo to cool, ale jak jest moda na zdrowie i fit to już ból dupy bo to trudniejsze. Żeby ból dupy był mniejszy można albo wziąć się za siebie albo dewaluowac to co jest dla nas na dany moment za trudne.
Zasada jest prosta. Nie słuchać pierdolenia co jeść, tylko jeść tak żeby się dobrze czuć. Organizm sam Ci powie co jest dla niego najlepsze. Jeden je śniadania, drugi nie je śniadań. Jeden je 5 posiłków dziennie, drugiemu wystarczą 3. Każdy jest inny i nie ma uniwersalnej dobrej diety dla każdego.
@@Zlotoustybo ciało ma zdolności adaptacyjne i wyrabiamy sobie różne nawyki, nie zawsze korzystne na dłuższą metę. Trzeba patrzeć na efekty długofalowe, a nie tylko jak się na dany moment poczujemy i słuchać ciała tylko, gdy mamy chęć na coś naturalnego, bo przetworzone i przyprawione oszukuje zmysły, podobnie jak w ciągu alkoholowym kaca już się nie odczuwa, co nie oznacza iż ten alkohol takiemu pijakowi służy - po prostu organizm adaptuje się nawet do trudnych warunków
@mal19 kiedyś nie było marketów, plastiku, cukru, pestycydów i całej reszty wszechobecnego dziś syfu
Thx!
Nie podoba mi się podejście, że dietetyk mówi Ci co powinno być Twoja motywacją do wdrożenia planu zdrowego życia.
P. Sylwku, odrobina pokory
27:04 O co chodzi z tym sernikiem?
Co jest nie tak z sernikiem.
Poważnie pytam 🙋🏻♂️ 🤔
pewnie sernik daje dużo szczęścia = duży skok dopaminy
@@frikuus Dla mnie sernik to białko i tłuszcz, a szczęście daje mi pół kilo mięsa na talerzu, dlatego nie rozumiem i czekam aż się to wyjaśni.
Ze niby sok pomaranczowy jest mniejszym złem niż sernik - jak nam chce sie słodkiego
@@radekaqua426 to nie o to chodzilo. Chodzi o to, aby wprowadzac zmiany etapami i wpasc w taka rutyne ze woda z imbirem ma wystarczyc. Teraz rozumiecie?
Sernik sennikowi nie równy. Ja nie mam odwagi powiedzieć, że każdy sernik to zło, a robię to zawodowo i karmię sportowców 😉
Tym razem bez zony więc bez wyrzutow sumienia moze dokarmic swoją dopaminę.
Jak tu ominac plastik skoro nawet miesna kaczka pakuje mieso w plastik a to jedyne zródło pozyskania mięsa
Nie jedyne.
A czy w tym ssaniu na żarcie nie chodzi też przypadkiem o poziomy greliny/leptyny? Cały wywód jest o dopaminie 🤔🤔🤔
Cały jest o dopaminie
No dobra, ale dla osób majacych problemy z glikemia chyba nie polecilbys jedzenia owoców przed posilkiem? Przecież tyle sie mowi o tym, ze owoce jedzone po posilku na przykład proteinowo tluszczowym nie spowoduja u nas az tak wysokiego wyrzutu cukru a potem insuliny.
No raczej. Nie o tym w ogóle tutaj mówię. Ten jest w całości poświęcony dopaminie, nagrodzie i poszukiwaniu. Ale jasne gadajmy tu o cukrze:)
Zaczęło to wyglądać na kawiarnianą pogawędkę
cos mi sie tu nie spina, sok pomaranczowy ze sklepu 100% to trucizna wg wielu dietetyków.
No i wizerunkowo troche wtopa ciągle kolega pisza po kartce nie wiadomo co w tym samym miejscu, zeby wygladac profesjonalnie xD
Niby bez przekleństw(co mi nigdy nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, przekaz z poprzednich odcinków czy serii Pizdeusza na spotify trafił do mnie idealnie), ale to chyba najbardziej chaotyczny odcinek z Sylwestrem w PP. Zdecydowanie słuchało się go najciężej - strasznie Sylwester skakał między tematami, odbiegał od myśli przewodniej po czym po kilku minutach wraca. Rozumiem skąd złe opinie - nie oglądając Sylwestra od roku, połowę aluzji, ironii czy myśli bym zapewne przeciwnie zrozumiał lub wcale.
Być może właśnie chęć złagodzenia przekazu spowodowała, że Sylwester bardziej się na tym skupiał niż na jasności przekazu :)
A jak sie raz nie polozy o 22 to umiera ze zmeczenia.
@Adrianie Jaki model oprawek posiadasz? 😎
Dopiero zaczynam słuchać i oglądać, ale już mi się buzia śmieje :)
Dziękuje Panowie. Wartościowy content 🫶🫶🫶
ZJEŚĆ raz w życiu i starczy. Na cholerę powtarzać cały czas to samo zwłaszcza jak nam szkodzi. To głupie.
Uwielbiam Wasza dwójkę 😊
Czy tylko u mnie głos jest niedopasowany? Tzn głos szybciej niż ruch warg
Uwielbiam Sylwestra!slucham jak mantry!😅❤
45 MINUTA Ładnny pojazd na grahamkowego szarlatana xD
Co jeśli jestem chudy i nie mogę przytyć? :c
złe wchłanianie? Pasożyty? Stresujący tryb życia?
To też wymaga leczenia
Odnotowałam - "nie jedzcie gówna z plastiku". Sylwester jak zwykle daje czadu 👍
Mega materiał przygodyprzedsiebiorcy 🎉❤ genialny materiał
Świetne. Przesłucham sobie jeszcze raz na rowerku bo teraz w trakcie pracy puściłem i nie wszystko dotarło :) Fajnie, że poruszacie "wstydliwe" tematy, ktore dotycza duzej czesci z nas.
Z ciekawości - które tematy tu były "wstydliwe"?
@@seeker_-_ ornuski? ołe upy?
@@radekaqua426 Dlaczego uważasz, że to wstydliwe tematy?
Co to za amatorszczyzna? Ten odcinek do _kołczing_ i to w takim najgorszym wydaniu.
Strata czasu.
LoL ale czarodziej bajkopisarz
dlaczego? wcinasz codziennie picke, scrollujesz socjale i nie chce Ci się tego zmienić? 😉 Nie leciałbym w soki i niektóre kwestie, które przedstawił, co nie zmienia faktu, że ogół tematyki związanej z dopaminą jest na +. Każdy kto spróbował przynajmniej jedną rzecz z tego co on mówi powie, że to prawda, bo działa.
Zakupów w biedronce nie robić, czyli pewnie ogólnie o supermarkety chodzi.. czyli generalnie to jak ktoś nie ma dużego budżetu na zakupy, to lipa?
zwykle warzywniaki nie są droższe.
Banan tak samo uzależnia jak słodycze. Kupiłem 5, Maiłem codziennie jeść jednego a wpierdzielilem je w godzinę :) Nawet nie wiem kiedy.
No widzisz a ja umiem pół przed treningiem i pół po i te drugie pół nie na pusty żołądek tylko po czymś białkowo blonnikowo tłuszczowym
Gościu dawaj Wiki 😂Sylwester jest ok ale bez żony lipa 🤷♀️
Sluchajcie z tym sokiem pomaranczowym to jest tak, ze musicie dojsc do etapu gdy woda z imbirem ma wam wystarczyc. Sok to taki wstepniak na pierwsze pare tygodni zmian nawykow. Bylo to jasno powiedziane miedzy wierszami. Sluchajcie uchem, a nie brzuchem.
To jest jakas masakra te wszystkie suple eko bio najdrozsze produkty.
Wystarczy sie codziennie spocic, jesc bialko i tluszczy ograniczac wegle, alkohol i inne narkotyki :)
i masz te miliony na koncie rozumiem? ahh tak wiem, pytanie retoryczne bo nie.
@@piotrekmarzec6044 xD co mają tutaj pieniądze do tematu diety i zdrowego stylu życia?
@@piotrekmarzec6044 Jakim frajerem trzeba bylo by byc zeby trzymać "na koncie" ? 😀 oj pieter pieter
23:18 a jak sie do soczku doda łyżkę żelatyny, wymiesza i wrzuci do lodówki na pół godziny to jest pyszna galaretka. I to jest deser dla dopaminki. W sumie żelatynę można dodać do każdej cieczy a nawet do jogurtu czy sera. 😎
Ale trzeba ten sok podgrzać aby żelatyna się rozpuściła
Only beef 😊od farmera 😊
prawie ogłuchłem jak po odsłuchaniu pierwotnego filmiku włączyłem ten, z poprawionym głosem 😂
świetny odcinek, subik dla gościa, będą go śledził 😊
Pseudowykład zupełnie niezrozumiały. Szkoda czasu.
Super, to się nazywa "selekcja naturalna".
Słuchanie ze zrozumieniem to podstawowka
Co nie rozumiesz?Jak walisz konika albo jesz pączka uruchamiasz negatywną dopaminę, negatywną dlatego że bo gdyż ponieważ za pół godziny czujesz się gorzej niż przedtem i jesz i ciśniesz konika wincyj i wincyj 🥇. Kluczem jest biegać, jeść i pić gorzkie zdrowe rzeczy, łykać tabletki na skupienie i nie dotykać się aby osiągnąć sukces. Dopamina po bieganiu albo nauce uwalnia się powoli, woda z imbirem i owocem uwalniają dopaminę powoli i nie czujesz zjazdu a chęć do działania. Dobrze wytłumaczyłem?
Oj to chyba jesteś na ostatniej prostej do dołka 😢
@@stefanszechter7839- w punkt😂
Eee tam. Ja jadłem pół życia chipsy i miałem niedowagę.
Swietna rozmowa!!! Jakbym słuchał o sobie...niestety.
No w końcu jakiś ciekawy odcinek
Czy, to jest ten słynny odcinek o tym ,,dlaczego ludziom wali z ryja"?
Taka rozmowa niby o wszystkim ale o niczym. Parę ciekawostek ale bez konsultacji nic nie wprowadzisz...
Okulary - Adrianie, proponuję do nagrań zakładać okulary bez antyrefleksu i bez tej żółtej barwy. Taka drobna pierdoła
Właśnie dlatego je zakładam. Pozdrowienia
Sylwester Kłos i jego pimp Gorzycki. Adrian jaki procent leci od Kłosa za promowanie go w sm? Daj pan spokój jak jesteś taki biznesmen to rob biznes a nie spamujesz typem co ma już tyle potknięć ze głowa mała. Sernik be, sok pomarańczowy ok xd
Menadżer domu-już wiem jak nazywać gosposię😂,ma rację Gość,że ludzie zarabiają mnóstwo kasy,a żałują na „.menadżerkę domu”,która przygotuje zdrowe posiłki.Żyję podobnie do Goscia i mam się dobrze 😊👍👍👍👍
😊😊😊🎉🎉🎉❤❤❤
Od 18 nie uzywac telefonu???? Zero netflixa nawet w weekend? Zero wina raz na miesiac? Jestescie bio-robotami.
Mega chaotyczny wywiad, po komentarzach widze ze to nie tylko moje wrazenie.
Coachingowe gadanie na temat dietetyki. Brzmi jak typowy kierownik który Ci mówi dlaczego powinieneś mieć więcej sprzedaży. Chaotycznie się wyraża powinien nad tym popracować
Genialna rozmowa 👏 Jak słyszę jakieś teksty wokół np. Pije energetyki bez kofeiny, bo lubie smak. W głowie wtedy słyszę tylko Sylwestra ,który mówi o dopaminie 😅👍
Nie rozumiem o czym ten gość mowi
Ale chłopskie pierniczenie
Dawać mięso!!! XD
CZY KTOŚ MOŻE MI WYJAŚNIĆ CO ZŁEGO JEST W SERKU WIEJSKIM ? ! 😂😂🫶🏼
Ale g..
Plus jeden
Pierwszy 😅
Dlaczego to ma tylko tyle wyświetleń?
❤❤
Adrian jestem teraz uzależniona też od Kłosów🤣❤️
Fajny wywiad, ale ten majndfulnes, bajohaking i inne śmieci w języku polskim psują wrażenie. Strasznie zajeżdźa kołczingiem 🙂. Poza tym spoko.
Co ty chłopie chcesz od serka wiejskiego z dżemem??
na spotify podcast jest tak CICHY, ze nie da sie sluchac na silowni na sluchawkach.
Bo to zła siłownia jest...