zjadłem setki karpi smażonych, żaden nie śmierdział niczym. Tajemnicą jest powolne smażenie, przewracanie z boczku na boczek, tak aby cała woda odparowała z ryby - aby się upiekł a nie upatrzył. Po usmażeniu zżeram po około 15 - 20 minutach, w tym czasie tłuszcz w karpiu się zetnie, a ryba będzie bardziej zwarta a nadal ciepła, a nie gorąca. Tak samo smażę lina, lina nigdy nie skrobię !. Panie Tomku - jest Pan moim najulubieńszym kucharzem, a pana przepisy to moje jedzenie :)
Oświeciło mnie. Panie Tomku rok temu zrobilam karpia, według pana przepisu, był cudowny. W tym roku nie pamietałam jak robiłam tą rybkę, nie zapisalam przepisu. Aż tu nagle powtorka filmu, wszystko wrocilo go głowy, dziękuję. Polecam wszystkim ten przepis, cudownie pana znow uslyszec. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Tomaszu, serdecznie dziękuję za ten przepis. Właśnie "wygoniono" mnie od stołu wigilijnego w obawie że "wyjem" całego karpia przygotowanego wg Pana przepisu. Obecnie obserwuję "walkę" o ostatnie dzwonka. Na moje 68 lat był to najsmaczniejszy karp jakiego jadłem. Wszystkiego Najlepszego dla Pana i Subskrybentów tego kanału. Czekam na kolejne super przepisy.
Panie Tomku. Z tatą hodowaliśmy karpie we własnym stawiku przez kilkanaście lat. Woda nigdy nie spuszczana a karpie przepyszne. Nie żerowały w mule bo były karmione i nie śmierdziały. Jesteś tym co jesz, jak to się mówi. My karmiliśmy je kukurydzą i zwrotami ze sklepów do piekarni. Same suche słodkie bułki, pączki i drożdżówki. Mięsko słodziutkie i mega smaczne. Po przeprowadzce muszę sam kupować karpie i nigdy takiego smaku nie doświadczyłem. Chciałbym Pana poczęstować karpiem z własnej hodowli i samemu jeszcze poczuć ten smak ale nie mogę. Pozdrawiam cieplutko. Wesołych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia.
@@elzbietaprzewozna4626 Tiaaa! On tak robi we wszystkich przepisach, te gesty i mruczenie - wszystko jest "arcy" 😉 Ja takich określam: pieczeniarz i wyżeracz 😆
Cenię sobie Twoją prostotę w przedstawianych przepisach.🙂 Solankę wypróbowałem na ogonach które zostały z Wigilii i z pewnością tak zostanie już na stałe tak jak od 20-tu lat patent używania mąki krupczatki zamiast zwykłej mąki od pewnej właścicielki pokojów z Twoich stron (Darłówko), zwykła mąka szybko się pali na patelni. Co do ziemniaczanej używam odrobinę, co najwyżej 1:4 bo wychodzi zbyt twarda skórka. Karpia jednak trzymam w lodówce przez dobę (minimum 12 godzin) w cebuli z pieprzem i sokiem z cytryny - to chyba najlepszy sposób na "odmulenie" 🙂 W Darłówku nauczyłem się smażyć dorsze no i śledzie (pychota) które właściwie nie odbiegają od Twoich przepisów.🙂 Pozdrawiam serdecznie - Darek 🍺🍺🍺
Robię tak jak Ty od lat, czyli na dobę do lodówki, karp przełożony cebulą, skropiony cytryną i.... robię to tylko raz w roku, używam vegety do doprawienia każdego kawałka. Smak wtedy staje się obłędny.
Witam serdecznie.Wędkuję już od ponad 30 lat i mogę powiedzieć że jeżeli chodzi o karpie to najsmaczniejsze były dzikie karpie(Sazany) które złapałem w rzece płynącej niedaleko mojego domu.Były chudziutkie a jednocześnie lekko słodkie bez posmaku mułu.Prawdziwe dzikusy.Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!😁👍
Podoba mi się ten pomysł z moczeniem w solance. Koniecznie muszę to wypróbować. Ja po usmażeniu jeszcze delikatnie kładę na każdy kawałeczek odrobinę masła. No pyszotka.
Mój przepis na smażonego karpia: oczyszczone i osuszone (nie maczam w solance) dzwonki solę solą morską, pieprzę świeżo zmielonym czarnym pieprzem, a następnie posypuję je sporą ilością majeranku. Tak przyprawione karpie wkładam do miski na ok. 24 godziny do lodówki, dodając przy tym kilka pokrojonych cebul (dzwonki w misce muszą być równomiernie obłożone kawałkami cebuli). W dniu Wigilii obtaczam je w mące tortowej, smażę na dobrze rozgrzanym oleju ryżowym z dodatkiem niezbyt dużej ilości, ale dobrej jakości masła. Można też dodać do smażenia kilka kawałków cebuli, które użyliśmy do marynowania karpia (ja kładę je na dzwonki, a później też do oleju). Po usmażeniu z każdej stron kładę kawałki ryby na papierowe ręczniki, aby zlikwidować nadmiar tłuszczu. Po odsączeniu wkładam je do brytfanny (bez wieczka), dodaję jeszcze kilka plastrów masła na kawałki, które są na wierzchu i wstawiam do słabo rozgrzanego piekarnika na ok. 10 minut. Karp zawsze wychodzi chrupiący i lekki. Nie śmierdzi też mułem, ale trzeba go kupić z pewnego źródła, najlepiej od lokalnego dostawcy, a nie sieci handlowej.
Panie Tomku polecam delikatnie oblać karpia wrzątkiem ( usunąć śluz) i wymoczyć dzwonki przez noc w mleku. Na drugi dzień niema opcji żeby rybkę było czuć mułkiem👍
Mój sp.Brat też miał.stawy z karpiami przed Świętami zawsze był.na nie ruch .Trzeba było pilnować bo dranie kradli z małego stawili gdzie były już odlowione. Ale co tam najważniejszy był przepyszny smak bo były karmione zbożem kukurydza ITD.Ja nie pamiętam żeby smierdzialy mulem. Teraz stawy są ale puste bo koleje losu toczą się nie tak jak byśmy chcieli....
Dzień wcześniej oczyszczam karpia ,kroję na dzwonka,solę,okładam plastrami cebuli.Następnego dnia wyrzucam cebulę obtaczamy rybę w mące i smażę na maśle.Potem wkładam do "lekkiego piekarnika" żeby doszedł.
Mówi Pan że zawsze bedzie delikatnie czuć karpia mułem, to w taki razie ja zapraszam Pana do Doliny Karpia w Zatorze(małopolska) może wtedy zmieni Pan zdanie na temat zapachu karpia. Tutaj karpie nie walą mułem. Polecam!!!
Ja karpiki kupuje u siebie w OHZ OSIEK więc to samo mułem nie czuć,albo może to przyzwyczajenie...zresztą chwalą się,że stawy są zasilane wodą ze zbiornika w Czańcu rzeka Soła. Cena 25zł/kg za żywą rybę.
@rafalxp87 no i mułem nie wali bo są przed sprzedażą odławiane do zbiorników z wodą przepływową, mają czas na wyczyszczenie się z syfu. Pozdrawiam z Zatora
Bardzo mnie zainteresował Pana przepis na pysznego karpia. Nie chwaląc się ☝️🙂 robię najlepiej karpia (jeśli chodzi o moją rodzinę) Bardzo dokładnie oprawiam karpia. Czyszczę z resztek krwi. Pozbywam się łusek i czyszczę skórę ze szlamu. Potem przyprawiam solą, pieprzem i cześć nacieram zmiażdżonym czosnkiem. Później daję do mąki, jajka, bułka tarta i smażenie by zarumienić ale nie przypalać zbyt mocno. Później daję do piekarnika 150 stopni by ryby doszły 🙂i nie były w środku surowe. Bardzo mnie zainteresował Pana sposób i w tym roku z niego skorzystam. Robi Pan świetne potrawy, które w miarę wolnego czasu oglądam. Ostatnio w pracy na przerwie kolega puścił jak Pan robił całe ziemniaki z karczkiem suszone 👌👍no ślinka ciekła 😋😋😋😋 Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
W zeszłym roku oprócz z hodowli dokupiłam karpia w sieciówce i ten to dopiero dawał mułem 😬 Dziękuję Tomuś za ten sposób z solanką - nie znałam. U mnie jeszcze obkłada się karpia cebulką, a z przypraw dodatkowo posypujemy lekko majerankiem. Pozdrowionka 🤗
Jeżeli jest karp hodowlany w wodzie tzw. przepływowej, jak karp Milicki, to nie będzie czuć mułem. Są hodowle zbiorników zamkniętych, gdzie będzie czuć mułem, nawet po przepłukaniu. Polecam karpie z dobrej wody, powyżej 2 kg. Wędkarz 😊
Aaa jeszcze jedno, żeby za 1 kg. karpia płacić 50 zł. To już naciąganie, ile ta inflacja wynosi 20 procent? A tu ceny poszły o 300. Na szczęście złowiłem karpia 6 kg. i nie będę brał udziału w tej politycznej farsie z cenami.
Ja mam taki trik, że karpia skrobie nożem piłką pod bieżącą wodą, a na noc kawałki oczyszczonego karpia okładam w pokrojoną w piórka cebulę i plastry z cytryny, po smażeniu w naczynie żaroodporne i do piekarnika. NIE CZUĆ nic mułem i jest lux rybka
Z tym karpiem jest jak z salatka warzywna niby tak sam przepis a u każdego smak inny 🙂 I nieważne olej, masło czy smacec ważne aby był smaczny Pozdrawiam.
Rybka przepyszna i tłuszcz nie przypala się. Dziękuję za ten wspaniały przepis. Czy w ten sposób można smażyć filety mrożone? Serdeczności w 2024 roku 🥂 🥳
Gęsto ponacinany karp w płatach , marynowany w cytrynie i soli jest o wiele lepszy niż dzwonki. Podczas smażenia pozbywamy się ości, a na dodatek mięso nie śmierdzi mułem.
😉Karpik oczyszczony pod bieżącą wodą. Na noc zostawiony,jedna micha przyprawiona pieprz, sól a druga pieprz, sól,majeranek i przekładana plastrami cebuli( oczywiscie cebula z umiarem). Smażony przed wieczerzą na masełku. Głowy karpia służą do nagotowania zupki rybnej! Mniam! Polecam.👍 Zdrowych ,spokojnych Świąt 🫂🎄
Za rok pokaże Pan podobny przepis o smażeniu karpia tyle ze po poruszeniu w mące będzie Pan moczył kawałki w zimnej wodzie żeby się mąka nie paliła w oleju 🤩🤩 to taka podróż w czasie :):)🤣
Karpia po usunięciu łusek i płetw DELIKATINIE polewa się wrzątkiem i ściąga się śluz KTÓRY CZUĆ MUŁEM. Najpierw jedna stronę a potem to samo z drugą, potem tniemy w dzwonki czy Co tam chcemy. Pozdrawiam. Jak ktoś nie wierzy , jeden zrobić nożem bez bez ząbków a drugi z wrzątkiem i degustacja po smażeniu 🫡🫡 Wesołych
A czy w tym momencie skóra nie zacznie się marszczyć ?🤔 Bo wiem , że tym sposobem łatwo ściąga się skórę z płatów rybnych...wrzątek- skóra się marszczy i wtedy jednym pociągnięciem można ją z ryby usunąć. Tu jednak przy karpiu tego nie chcemy prawda.
@@IZABELATA delikatnie przelać wrzątkiem, ryba nie może się ugotować a skóra pękać. Nóż również gładki bez zębów, śluz zrobi się biały, łatwo go zdjąć :)
Też tak robię, cały ten śluz zrobi się bialy i schodzi ładnie, ja karpia kupuje wcześniej więc trafia do zamrażalnika. Kolejny raz smażę w sylwestra i jeszcze raz w styczniu gdy przyjdzie ochota :-)
Witam Panie Tomku, jak zawsze świetnie zrobiony odcinek👍 pysznie to wyglada... ale ja zawsze przyrządzam karpia wedlug przepisu mojego taty, dziadka...itd.. Oczyszczenie rzecz ważna, umycie, porcjowanie i dobrze osuszyć, następnie jedną strone skraplam cytryna, sól, pieprz, papryka i minimum te pół godziny sobie leży i następnie druga strona tak samo... potem panierka i smażenie 😎. W prostocie siła a i smacznie, ale nie powiem ten przepis też wypróbuje🙂 Pozdrawiam i Wesolych radosnych świąt bożego Narodzenia 🙂
Pieczeniarz i wyżeracz (!) wszystko co upichci jest idealne i "mmmm", odrobiny krytycznego podejścia do gotowego dania, nigdy (!) nie przesoli ani nie przepieprzy, nie przesmaży itd itp. Po prostu ideał kuchmistrzowski 😅 albo ma taki apetyt że zeżre wszystko i się obliże jeszcze 😂
...z tą solanką to sprawdzę w tym roku. Ale ja tylko obtaczam w jeden rodzaj mąki i na b.gorący tłuszcz z dodatkiem łyżki smalcu.Poza tym ,jak przekroję dzwonko na pół to wycinam ten kostny garb .pozdrawiam
Patent z solanką " sprzedał" mi kolega z SG. Robię tak z pstragiem od lat, z tym ze na całą noc w lodówce. Rybka az inaczej smakuje jak odda ten śluz. Pozdrawiam T.S
Przepis jak zwykle fajny. Ja od " wieków" kupuję karpia w całości. Lekko polewam wrzącą wodą ( szybko), sprawiam, kroję na części, solę i zamrażam. Po paru dniach płucze, lokko solę, pieprzę i smażę na oleju z dodatkiem masła ( najlepiej klarowane). Na przyszłość wypróbuję moczenie w solance. Pozdrawiam 😊👍
Narobiłeś smaka, aż czuję ten zapach, a tu trzeba do wigilii poczekać... Ale ja jem karpia po żydowsku, w sosie cebulowym, bez tego nie ma dla mnie świąt :) Smażonego też lubię, jednak wolę po żydowsku, bo taka ryba jest tylko dwa razy w roku u mnie.
Nie prawda Panie Tomku. Wystarczy przez kilka dni trzymać ryby w napowietrzanym zbiorniku i często wymieniać wodę. Ryba oczyści się przez skrzela. Robimy tak od zawsze. A mycie w wodzie z solą zbędne. Śluz ściera się nożem i rybę po sprawieniu płucze tak długo aż woda będzie czysta. Tyle filozofii :)
@@TukaramPL87 No co ty powiesz ? Na serio ? Dobrze, że są tacy mądrzy ludzie jak ty. To może ty włącz filozofie myślenie, bo żaden sklep w obecnych czasach nie sprzedaje żywych ryb, a nawet jak się kupi takiego żywego karpia gdzieś to radzisz Kowalskiemu dla którego są tutaj przepisy zamieszczane, wrzucać ryby do zbiorników i wymieniać często wodę... to wtedy nie trzeba będzie moczyć ryb w mleku i robić innych ceregieli... no kapitalne, mądre rady bo każdy ma basen z wyśmienicie napowietrzoną wodą. Proponuję ci stworzyć kanał na youtubie z tak złotymi radami. Na bank będziesz miał geniuszu rzeszę odbiorców.
Witam mojego karpia filetuje sama a na szkielecie robię barszcz.Filety oglądam cebulą a zieciowie jak karpia nie jedli to teraz jeszcze życzą sobie na wynos No i koniecznie na maśle nie klarowanym Zdrowych Świąt
Panie Tomku u nas zawsze kap był przelany wrzątkiem, sluz i łuski były zebrane. Potem kap był krojony i solony oraz w purkami świeżej cebuli zostawiany na 12 godzin. Po tym czasie wystarczyło oczyścić karpia ręcznikiem i upiec. Kap nigdy nie pachniał mułem! Polecam wypróbować. Można zamiadt cebuli plasterki czosnku również użyć ale ja wolę cebulę.
Good day Thomasz I will use this recipe for my carp, which is already ordered.. Thank you dear tomasz, we wish you good health on such a chilly day... 😊🇬🇧
nie jem karpia z powodu ości. Bedac dzieckiem, podczas Wigilii ość wbiła mi się w przełyku. Mało brakowało, zeby trzeba było jechać na SOR. Jakoś się przesunęła, gdy babcia dała mi do zjedzenia suchą piętkę chleba. Przełyk bolał mnie kilka dni. Od tamtej pory, gdy poczuję ość, to koniec jedzenia.
👍 Pozdrawiam 👍 wszystko się zgadza, lecz spróbuj posolić rybę na patelni , też smaczna i to jest sposób starych rybaków i wędkarzy . Co to daje? , że ryba jest bardziej krucha i po prostu smaczniejsza 😂😂😂 .
U mnie w tym roku święta jadą na Strzelczuku😁. Wędzonki moczone w zalewie Tomka, aktualnie w wędzarni, pierogi wedle przepisu z olejem, będzie pieczona łopatka z przepisu także 😊. Szukam jeszcze sposobu na szynkę ale nie mogę znaleźć. Pozdrawiam serdecznie Tomku! 👍
Panie Tomku ja kupuję karpię do 2 kg wtedy nie śmierdzą mułem a jak są większe to można przelać wrzątkiem i tą skórkę zdrapać ale wtedy już nie ma się tej przepysznej skórki, więc jak kto woli ja wolę że skórka 😁 Pozdrawiam uwielbiam z Panem gotowac, piec lub coś pitrasić Życzę wesołych spokojnych i zdrowych świat 😁
Na pachnącego karpia najlepszy jest sposób naszych mam tydzień przed Wigilią kupiony, wpuszczony do czystej wody do wanny i tak dwa razy woda zmieniona i ryba smaczna.....ale dzisiaj mamy inne wymagania
zjadłem setki karpi smażonych, żaden nie śmierdział niczym. Tajemnicą jest powolne smażenie, przewracanie z boczku na boczek, tak aby cała woda odparowała z ryby - aby się upiekł a nie upatrzył. Po usmażeniu zżeram po około 15 - 20 minutach, w tym czasie tłuszcz w karpiu się zetnie, a ryba będzie bardziej zwarta a nadal ciepła, a nie gorąca. Tak samo smażę lina, lina nigdy nie skrobię !. Panie Tomku - jest Pan moim najulubieńszym kucharzem, a pana przepisy to moje jedzenie :)
Wiele można nauczyć się od Pana,oglądając te programy.Dziękuje bardzo.Serdecznie pozdrawiam.❤
Oświeciło mnie. Panie Tomku rok temu zrobilam karpia, według pana przepisu, był cudowny. W tym roku nie pamietałam jak robiłam tą rybkę, nie zapisalam przepisu. Aż tu nagle powtorka filmu, wszystko wrocilo go głowy, dziękuję. Polecam wszystkim ten przepis, cudownie pana znow uslyszec. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Tomaszu, serdecznie dziękuję za ten przepis. Właśnie "wygoniono" mnie od stołu wigilijnego w obawie że "wyjem" całego karpia przygotowanego wg Pana przepisu. Obecnie obserwuję "walkę" o ostatnie dzwonka. Na moje 68 lat był to najsmaczniejszy karp jakiego jadłem. Wszystkiego Najlepszego dla Pana i Subskrybentów tego kanału. Czekam na kolejne super przepisy.
Dziękuje i wzajemnie
Panie Tomku. Z tatą hodowaliśmy karpie we własnym stawiku przez kilkanaście lat. Woda nigdy nie spuszczana a karpie przepyszne. Nie żerowały w mule bo były karmione i nie śmierdziały. Jesteś tym co jesz, jak to się mówi. My karmiliśmy je kukurydzą i zwrotami ze sklepów do piekarni. Same suche słodkie bułki, pączki i drożdżówki. Mięsko słodziutkie i mega smaczne. Po przeprowadzce muszę sam kupować karpie i nigdy takiego smaku nie doświadczyłem. Chciałbym Pana poczęstować karpiem z własnej hodowli i samemu jeszcze poczuć ten smak ale nie mogę. Pozdrawiam cieplutko. Wesołych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia.
Oj taki karp to pyszota.Pozdrawiam i również życzę cudownych świat
@@ODDASZFARTUCHA A dlaczego mąkę ziemniaczaną się dodatkowo dodaje?
Czemu nie spuczana ?
@@berakfilip Brak możliwości. Staw wykopany na łące bez rowów itp.
Idealny , czuję jego smak i zapach wręcz 😘
Bardzo dziękuję za przepis, prosty i oczywisty i oczywiście - patrząc na Pana - smaczny. Aż ślinka kapie. ❤❤
@@elzbietaprzewozna4626 Tiaaa! On tak robi we wszystkich przepisach, te gesty i mruczenie - wszystko jest "arcy" 😉
Ja takich określam: pieczeniarz i wyżeracz 😆
Cenię sobie Twoją prostotę w przedstawianych przepisach.🙂
Solankę wypróbowałem na ogonach które zostały z Wigilii i z pewnością tak zostanie już na stałe tak jak od 20-tu lat patent używania mąki krupczatki zamiast zwykłej mąki od pewnej właścicielki pokojów z Twoich stron (Darłówko), zwykła mąka szybko się pali na patelni. Co do ziemniaczanej używam odrobinę, co najwyżej 1:4 bo wychodzi zbyt twarda skórka.
Karpia jednak trzymam w lodówce przez dobę (minimum 12 godzin) w cebuli z pieprzem i sokiem z cytryny - to chyba najlepszy sposób na "odmulenie" 🙂
W Darłówku nauczyłem się smażyć dorsze no i śledzie (pychota) które właściwie nie odbiegają od Twoich przepisów.🙂
Pozdrawiam serdecznie - Darek 🍺🍺🍺
Robię tak jak Ty od lat, czyli na dobę do lodówki, karp przełożony cebulą, skropiony cytryną i.... robię to tylko raz w roku, używam vegety do doprawienia każdego kawałka. Smak wtedy staje się obłędny.
Witam serdecznie.Wędkuję już od ponad 30 lat i mogę powiedzieć że jeżeli chodzi o karpie to najsmaczniejsze były dzikie karpie(Sazany) które złapałem w rzece płynącej niedaleko mojego domu.Były chudziutkie a jednocześnie lekko słodkie bez posmaku mułu.Prawdziwe dzikusy.Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!😁👍
Dziękuje i wzajemnie
ale skrobanie było
Bardzo dziękuję,wczoraj wypróbowałam ten patent,co prawda na plociach,ale jestem zaskoczona .to działa .zero palenia się mąki i tego zapachu 😊
Stary robisz robotę a Twój przepis wyszedł fenomenalnie. Dziękuję!!!!
Sprawdzony sposób.Kupuję całego,oporządzam,kroję na dzwoni ...i mrożę.Tak robię od lat i nigdy nie było czuć mułem,jest przepyszny.
Podoba mi się ten pomysł z moczeniem w solance. Koniecznie muszę to wypróbować. Ja po usmażeniu jeszcze delikatnie kładę na każdy kawałeczek odrobinę masła.
No pyszotka.
😢😢😢😢😢😢
Mój przepis na smażonego karpia: oczyszczone i osuszone (nie maczam w solance) dzwonki solę solą morską, pieprzę świeżo zmielonym czarnym pieprzem, a następnie posypuję je sporą ilością majeranku. Tak przyprawione karpie wkładam do miski na ok. 24 godziny do lodówki, dodając przy tym kilka pokrojonych cebul (dzwonki w misce muszą być równomiernie obłożone kawałkami cebuli). W dniu Wigilii obtaczam je w mące tortowej, smażę na dobrze rozgrzanym oleju ryżowym z dodatkiem niezbyt dużej ilości, ale dobrej jakości masła. Można też dodać do smażenia kilka kawałków cebuli, które użyliśmy do marynowania karpia (ja kładę je na dzwonki, a później też do oleju). Po usmażeniu z każdej stron kładę kawałki ryby na papierowe ręczniki, aby zlikwidować nadmiar tłuszczu. Po odsączeniu wkładam je do brytfanny (bez wieczka), dodaję jeszcze kilka plastrów masła na kawałki, które są na wierzchu i wstawiam do słabo rozgrzanego piekarnika na ok. 10 minut. Karp zawsze wychodzi chrupiący i lekki. Nie śmierdzi też mułem, ale trzeba go kupić z pewnego źródła, najlepiej od lokalnego dostawcy, a nie sieci handlowej.
Panie Tomku polecam delikatnie oblać karpia wrzątkiem ( usunąć śluz) i wymoczyć dzwonki przez noc w mleku. Na drugi dzień niema opcji żeby rybkę było czuć mułkiem👍
przez całą noc w mleku? Nie za długo?
Jak dla mnie to trochę surowa piekę dłużej i obracam parę razy a panierka z jajkiem i bułką tartą daje o wiele lepszy smak Wesołych smacznych Świąt
Ważne, by karpia smażyć na maśle klarowanym lub oliwie!!!! a nie na ŻADNYM, TOKSYCZNYM OLEJU!!!!!!!!!!!!
Mój sp.Brat też miał.stawy z karpiami przed Świętami zawsze był.na nie ruch .Trzeba było pilnować bo dranie kradli z małego stawili gdzie były już odlowione. Ale co tam najważniejszy był przepyszny smak bo były karmione zbożem kukurydza ITD.Ja nie pamiętam żeby smierdzialy mulem. Teraz stawy są ale puste bo koleje losu toczą się nie tak jak byśmy chcieli....
Karp jest zawsze pyszny a na święta smakuje jeszcze bardziej to magia świąt wesołych świąt ❤❤
Hejka.Super przepis.Pozdrawiam🤗🤗🤗🤗🤗🤗💛💙
To jest najsmaczniejsza wersja karpia świątecznego:) Nie lubię smaku cebuli w tej przepysznej rybie. Zdrowych i spokojnych świąt, Panie Tomaszu:)
Wzajemnie ☺️
Witam,uwielbiam Pana przepisy,kilka z nich wykorzystam teraz w Święta,pozdrawiam i życzę zdrowych,pogodnych Świąt dla Pana i rodzinki🌲
Panie Rafale i P.Bolku, fajnie poczytać coś na czym ktoś się zna.
Pozdrawiam Was i Wesołych i "smacznych karpiowatych" świąt dla wszystkich
Dzień wcześniej oczyszczam karpia ,kroję na dzwonka,solę,okładam plastrami cebuli.Następnego dnia wyrzucam cebulę obtaczamy rybę w mące i smażę na maśle.Potem wkładam do "lekkiego piekarnika" żeby doszedł.
Mówi Pan że zawsze bedzie delikatnie czuć karpia mułem, to w taki razie ja zapraszam Pana do Doliny Karpia w Zatorze(małopolska) może wtedy zmieni Pan zdanie na temat zapachu karpia. Tutaj karpie nie walą mułem. Polecam!!!
I nie są to tylko przechwałki, przeszło 7 wieków hodowli karpia w tym rejonie zobowiązuje do wspaniałej jakości ryby .
Ja karpiki kupuje u siebie w OHZ OSIEK więc to samo mułem nie czuć,albo może to przyzwyczajenie...zresztą chwalą się,że stawy są zasilane wodą ze zbiornika w Czańcu rzeka Soła. Cena 25zł/kg za żywą rybę.
@rafalxp87 no i mułem nie wali bo są przed sprzedażą odławiane do zbiorników z wodą przepływową, mają czas na wyczyszczenie się z syfu. Pozdrawiam z Zatora
@@diablo8611 To jest oczywiste co piszesz i dzięki temu mułem nie śmierdzą Pozdro i smaczego karpika ;D
Czy są sprzedawane w innych miastach, np w Warszawie ?
Bardzo mnie zainteresował Pana przepis na pysznego karpia. Nie chwaląc się ☝️🙂 robię najlepiej karpia (jeśli chodzi o moją rodzinę) Bardzo dokładnie oprawiam karpia. Czyszczę z resztek krwi. Pozbywam się łusek i czyszczę skórę ze szlamu. Potem przyprawiam solą, pieprzem i cześć nacieram zmiażdżonym czosnkiem. Później daję do mąki, jajka, bułka tarta i smażenie by zarumienić ale nie przypalać zbyt mocno. Później daję do piekarnika 150 stopni by ryby doszły 🙂i nie były w środku surowe. Bardzo mnie zainteresował Pana sposób i w tym roku z niego skorzystam. Robi Pan świetne potrawy, które w miarę wolnego czasu oglądam. Ostatnio w pracy na przerwie kolega puścił jak Pan robił całe ziemniaki z karczkiem suszone 👌👍no ślinka ciekła 😋😋😋😋 Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
W zeszłym roku oprócz z hodowli dokupiłam karpia w sieciówce i ten to dopiero dawał mułem 😬
Dziękuję Tomuś za ten sposób z solanką - nie znałam. U mnie jeszcze obkłada się karpia cebulką, a z przypraw dodatkowo posypujemy lekko majerankiem.
Pozdrowionka 🤗
Jeżeli jest karp hodowlany w wodzie tzw. przepływowej, jak karp Milicki, to nie będzie czuć mułem. Są hodowle zbiorników zamkniętych, gdzie będzie czuć mułem, nawet po przepłukaniu. Polecam karpie z dobrej wody, powyżej 2 kg. Wędkarz 😊
Aaa jeszcze jedno, żeby za 1 kg. karpia płacić 50 zł. To już naciąganie, ile ta inflacja wynosi 20 procent? A tu ceny poszły o 300. Na szczęście złowiłem karpia 6 kg. i nie będę brał udziału w tej politycznej farsie z cenami.
A mnie ten zapach mułu nie przeszkadza uwielbiam tą rybe
Bardzo ciekawy przepis na karpia nigdy nie moczylam ryby w soli wypróbuję pozdrawiam i życzę spokojnych świąt Bożego Narodzenia 🌟
Najlepszy karp jaki jadłem :) a już wiele lat smażę ryby i myślę że potrafię to robić:)
Ja zalewam jogurtem naturalnym na 2 godz, traci śluz, zapach i posmak mułu. Sprawdzone przez 25lat, więc się da 😊
To moczenie w solance to dla mnie coś nowego i w tym roku tak zrobię wg Pana sposobu 😊👌
Ja mam taki trik, że karpia skrobie nożem piłką pod bieżącą wodą, a na noc kawałki oczyszczonego karpia okładam w pokrojoną w piórka cebulę i plastry z cytryny, po smażeniu w naczynie żaroodporne i do piekarnika. NIE CZUĆ nic mułem i jest lux rybka
To prawda, że karp z smażony z ościami jest smaczniejszy. Tak samo, jak schabowy z kością i z polędwiczką z drugiej strony.🌲🌲🌲
Karp wyszedł pyszny. Smakował wszystkim. Dziękuję. Pozdrawian. Radosnych świąt😁
Wzajemnie
P. Tomku czy w tym roku zobaczymy Babcię Marysię ?...... A jeżeli tak to przy jakiej potrawie.... Proszę ❤️
Z tym karpiem jest jak z salatka warzywna niby tak sam przepis a u każdego smak inny 🙂 I nieważne olej, masło czy smacec ważne aby był smaczny Pozdrawiam.
W tym roku wypróbuję upiec według pana przepisu.👍👍👍
Uwielbiam Pana przepisy ❤️👍
jakiego pana to Tomek
W tym roku wypróbuję tym pana sposobem. Uwielbiam pana przepisy . Zdrowych i wesołych świąt !!!
Dziękuje i wzajemnie
Panie Tomaszu na maśle klarowanym myślę że jest lepszy pozdrawiam 👏💪🤣
No i gitara! 👍Ja karpia nie jadam tylko inne rybki!
Oooo Paaanie... z nieba mi spadłeś z tym przepisem. Akurat będę musiał pierwszy raz w życiu smażyć samodzielnie ryby na wigilię, a w tym karpia.
Witam Panie Tomaszu ,z solanką wypróbuję napewno.Dziekuje i życzę wesołych świąt Bożego Narodzenia 🌲💚👏
Dziękuje i wzajemnie
Rybka przepyszna i tłuszcz nie przypala się. Dziękuję za ten wspaniały przepis.
Czy w ten sposób można smażyć filety mrożone?
Serdeczności w 2024 roku 🥂 🥳
Gęsto ponacinany karp w płatach , marynowany w cytrynie i soli jest o wiele lepszy niż dzwonki. Podczas smażenia pozbywamy się ości, a na dodatek mięso nie śmierdzi mułem.
Ja też nie wiedziałam żeby namoczyć w solance a i dodać mąki ziemniaczanej. Dziękujemy za smaczne przepisy.
😉Karpik oczyszczony pod bieżącą wodą. Na noc zostawiony,jedna micha przyprawiona pieprz, sól a druga pieprz, sól,majeranek i przekładana plastrami cebuli( oczywiscie cebula z umiarem). Smażony przed wieczerzą na masełku. Głowy karpia służą do nagotowania zupki rybnej! Mniam! Polecam.👍 Zdrowych ,spokojnych Świąt 🫂🎄
Super przepis dzięki bardzo Panie Tomku uwielbiam Karpia oczywiście że będę robić pozdrawiam ♥️😘
Ojej jej jej aż śmiga cieknie uwielbiamy karpia a tą metodę moczenia w solance pierwszy raz widzę dziękuję
Uwielbiam karpia a skórka najlepsza 😂
Dobry patent na śluz widać że ryba jest wypieczona i napewno smaczna Ja smaze na maśle też jest smaczna dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Z tym zapachem mułu to prawda nie tylko karp ale i lin również podchodzi w smaku mułem.
Wesołych Świąt panie Tomku🎄❄️☃️🎁🎄🎁
Dziękuje i wzajemnie
Mój tata całe życie robi tak karpia i to jedyny karp, który mi w życiu smakował. Dzięki i pozdrawiam!
Jutro w Wigilię tak wlasnie karpia usmaże ,wyglada przepysznie, Pozdrawiam😁
Za rok pokaże Pan podobny przepis o smażeniu karpia tyle ze po poruszeniu w mące będzie Pan moczył kawałki w zimnej wodzie żeby się mąka nie paliła w oleju 🤩🤩 to taka podróż w czasie :):)🤣
Karpia po usunięciu łusek i płetw DELIKATINIE polewa się wrzątkiem i ściąga się śluz KTÓRY CZUĆ MUŁEM. Najpierw jedna stronę a potem to samo z drugą, potem tniemy w dzwonki czy Co tam chcemy. Pozdrawiam. Jak ktoś nie wierzy , jeden zrobić nożem bez bez ząbków a drugi z wrzątkiem i degustacja po smażeniu 🫡🫡 Wesołych
A czy w tym momencie skóra nie zacznie się marszczyć ?🤔 Bo wiem , że tym sposobem łatwo ściąga się skórę z płatów rybnych...wrzątek- skóra się marszczy i wtedy jednym pociągnięciem można ją z ryby usunąć. Tu jednak przy karpiu tego nie chcemy prawda.
@@IZABELATA delikatnie przelać wrzątkiem, ryba nie może się ugotować a skóra pękać. Nóż również gładki bez zębów, śluz zrobi się biały, łatwo go zdjąć :)
Super sposób z wrzątkiem, ja to robię na kratce nad zalewem tak żeby się nie ugotował 😉
Też tak robię, cały ten śluz zrobi się bialy i schodzi ładnie, ja karpia kupuje wcześniej więc trafia do zamrażalnika. Kolejny raz smażę w sylwestra i jeszcze raz w styczniu gdy przyjdzie ochota :-)
@@rafals7777 Dziękuję
Witam Panie Tomku, jak zawsze świetnie zrobiony odcinek👍 pysznie to wyglada... ale ja zawsze przyrządzam karpia wedlug przepisu mojego taty, dziadka...itd..
Oczyszczenie rzecz ważna, umycie, porcjowanie i dobrze osuszyć, następnie jedną strone skraplam cytryna, sól, pieprz, papryka i minimum te pół godziny sobie leży i następnie druga strona tak samo... potem panierka i smażenie 😎.
W prostocie siła a i smacznie, ale nie powiem ten przepis też wypróbuje🙂
Pozdrawiam i Wesolych radosnych świąt bożego Narodzenia 🙂
Pieczeniarz i wyżeracz (!) wszystko co upichci jest idealne i "mmmm", odrobiny krytycznego podejścia do gotowego dania, nigdy (!) nie przesoli ani nie przepieprzy, nie przesmaży itd itp.
Po prostu ideał kuchmistrzowski 😅 albo ma taki apetyt że zeżre wszystko i się obliże jeszcze 😂
...z tą solanką to sprawdzę w tym roku.
Ale ja tylko obtaczam w jeden rodzaj mąki i na b.gorący tłuszcz z dodatkiem łyżki smalcu.Poza tym ,jak przekroję dzwonko na pół to wycinam ten kostny garb .pozdrawiam
My przyprawimy kilka godzin wcześniej, a potem smażymy na bardzo gorącym oleju bez mąki, bez bułki takie same, są pysznie chrupiące 😍
Dziękuję. Umnie też zawsze karp .Milego dnia .👍🌲
Patent z solanką " sprzedał" mi kolega z SG. Robię tak z pstragiem od lat, z tym ze na całą noc w lodówce. Rybka az inaczej smakuje jak odda ten śluz. Pozdrawiam T.S
Świetny przepis. Karp doprowadzony do Perfekcji:)
Przepis jak zwykle fajny. Ja od " wieków" kupuję karpia w całości. Lekko polewam wrzącą wodą ( szybko), sprawiam, kroję na części, solę i zamrażam. Po paru dniach płucze, lokko solę, pieprzę i smażę na oleju z dodatkiem masła ( najlepiej klarowane). Na przyszłość wypróbuję moczenie w solance. Pozdrawiam 😊👍
Witaj Tomku 😘 Ja to właśnie z karpia najbardziej lubię tą skórkę taką chrupiąca mniam mniam. Dziękuję Ci za sposób z tą solanką.
😘😘
Właśnie w tym lekkim posmaku tkwi cały urok karpia. Z leszczem na przykład jest podobnie. Pozdrowienia dla Mistrza!:))
Dziękuje i również serdecznie pozdrawiam
Ja zawsze mocze karpia w solance
Narobiłeś smaka, aż czuję ten zapach, a tu trzeba do wigilii poczekać...
Ale ja jem karpia po żydowsku, w sosie cebulowym, bez tego nie ma dla mnie świąt :) Smażonego też lubię, jednak wolę po żydowsku, bo taka ryba jest tylko dwa razy w roku u mnie.
Witam Panie Tomku, tym razem zrobimy z Pana przepisu pozdrawiam serdecznie 🤗😘 miłego dnia ❤
Nie prawda Panie Tomku. Wystarczy przez kilka dni trzymać ryby w napowietrzanym zbiorniku i często wymieniać wodę. Ryba oczyści się przez skrzela. Robimy tak od zawsze. A mycie w wodzie z solą zbędne. Śluz ściera się nożem i rybę po sprawieniu płucze tak długo aż woda będzie czysta. Tyle filozofii :)
Czyli, że co... kupuję w sklepie wypatroszonego karpia, wrzucam go do napowietrzanego zbiornika i ryba zaczyna oddychać przez skrzela ?
@@petercarpowitz7007 chłopie włącz myślenie. To nie boli. A jeśli trzeba Ci napisać, że chodzi o żywą rybę to proszę bardzo. Musisz kupić żywą rybę.
@@TukaramPL87 No co ty powiesz ? Na serio ? Dobrze, że są tacy mądrzy ludzie jak ty. To może ty włącz filozofie myślenie, bo żaden sklep w obecnych czasach nie sprzedaje żywych ryb, a nawet jak się kupi takiego żywego karpia gdzieś to radzisz Kowalskiemu dla którego są tutaj przepisy zamieszczane, wrzucać ryby do zbiorników i wymieniać często wodę... to wtedy nie trzeba będzie moczyć ryb w mleku i robić innych ceregieli... no kapitalne, mądre rady bo każdy ma basen z wyśmienicie napowietrzoną wodą. Proponuję ci stworzyć kanał na youtubie z tak złotymi radami. Na bank będziesz miał geniuszu rzeszę odbiorców.
@@petercarpowitz7007 idź się przewietrzyć albo pomóż w domu bo na pewno przed Świętami jest trochę obowiązków. Smacznej kawusi i Wesołych Świąt.
Witam mojego karpia filetuje sama a na szkielecie robię barszcz.Filety oglądam cebulą a zieciowie jak karpia nie jedli to teraz jeszcze życzą sobie na wynos No i koniecznie na maśle nie klarowanym Zdrowych Świąt
Wzajemnie
Wspaniale! Dla każdej młodej gospodyni idealny pokaż. Dziękuję
Dziekuje Panie Tomaszu..świetna Rezepta...jak i wszystkie od Pana Wesolych Świat...❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
W tym roku zrobiliśmy eksperyment i uwędzieliśmy karpie moczone wczesniej 12h w solance. Rewelacja!
Karpia polecam przełożyć parę godzin wcześniej cebulą.
Smażyć na oleju z dodatkiem masła, a karpia obtoczyć tylko w bułce tartej.
Pozdro.
Tomku, Twoje przepisy kulinarne są po prostu przezaje......... Biste. Trzymaj tak dalej
Dziękuje 😉pozdrawiam
Panie Tomku u nas zawsze kap był przelany wrzątkiem, sluz i łuski były zebrane. Potem kap był krojony i solony oraz w purkami świeżej cebuli zostawiany na 12 godzin. Po tym czasie wystarczyło oczyścić karpia ręcznikiem i upiec. Kap nigdy nie pachniał mułem! Polecam wypróbować. Można zamiadt cebuli plasterki czosnku również użyć ale ja wolę cebulę.
Panie Tomku tego knifu z solą do pozbycia się śluzu nie znałem.....zawsze parzyłem całe karpie....wypróbuję ten sposób...pozdro
Good day Thomasz
I will use this recipe for my carp, which is already ordered..
Thank you dear tomasz, we wish you good health on such a chilly day...
😊🇬🇧
nie jem karpia z powodu ości. Bedac dzieckiem, podczas Wigilii ość wbiła mi się w przełyku. Mało brakowało, zeby trzeba było jechać na SOR. Jakoś się przesunęła, gdy babcia dała mi do zjedzenia suchą piętkę chleba. Przełyk bolał mnie kilka dni. Od tamtej pory, gdy poczuję ość, to koniec jedzenia.
Żona też cie zostawiła?
mmm dobra rybka.. nie czuć mułem 😅😅
7:09 rąsia jest :) to musi być dobry. ryba smażona każda dobra:) A wiadomo najprościejsze:) to najlepsze:)
Ja nie daję rady tego oglądać tak mi ślinka leci, pozdrawiam.
👍 Pozdrawiam 👍 wszystko się zgadza, lecz spróbuj posolić rybę na patelni , też smaczna i to jest sposób starych rybaków i wędkarzy . Co to daje? , że ryba jest bardziej krucha i po prostu smaczniejsza 😂😂😂 .
Ffffffyhhy
Bardzo fajny i prosty przepis
U mnie w tym roku święta jadą na Strzelczuku😁. Wędzonki moczone w zalewie Tomka, aktualnie w wędzarni, pierogi wedle przepisu z olejem, będzie pieczona łopatka z przepisu także 😊. Szukam jeszcze sposobu na szynkę ale nie mogę znaleźć. Pozdrawiam serdecznie Tomku! 👍
m.ruclips.net/video/O0GWgnDjcps/видео.html
Może taki przepis?
Pozdrawiam
Cudo,dziekuje pozdrawiam serdecznie ❤
7:04 nie odważył bym się tak jeść. Zawsze szukam ości po trochę 😋
Panie Tomku ja kupuję karpię do 2 kg wtedy nie śmierdzą mułem a jak są większe to można przelać wrzątkiem i tą skórkę zdrapać ale wtedy już nie ma się tej przepysznej skórki, więc jak kto woli ja wolę że skórka 😁 Pozdrawiam uwielbiam z Panem gotowac, piec lub coś pitrasić
Życzę wesołych spokojnych i zdrowych świat 😁
Dziękuje i wzajemnie
Super ,ja dzis zrobie wg pana przepisu:)
Tomek dla mnie masz mistrza co kolejny odcinek kulinarny to bardziej zabawny. Gotuje z tobą już 2 lata.
Też tak robię zawsze i do tego używam karpia z własnej chodowli są super
Na pewno skorzystam z dobrej rady,bo nigdy tak nie moczylam karpia w solance , pozdrawiam serdecznie 👍❤️
Świetny pomysł z tą solanką nie wiedziałam o tym triku😀 oczywiście zostanie wykorzystany przed smażeniem 👍👌
Uwielbiam jak Pan próbuje swoje dania i zachwyca się ich smakiem 🙂.
Lubię oglądać.
Cyk, cud miód i cała mycyja
Jesteś facet
A na tą chrypkę proponowałbym coś pod rybkę
wystarczy delikatnie polać wrzątkiem a po tym zeskrobać i cały śluz się usunie
Wesolych i Zdrowych Swiat zycze.
Wzajemnie
Tak usmażonego karpia uwielbiam, tylko sól i pieprz, najlepszy!
Jutro robie zobaczymy :) zawsze źle panierkę robiłem bo dawałem jako i tylko mąkę
Na pachnącego karpia najlepszy jest sposób naszych mam tydzień przed Wigilią kupiony, wpuszczony do czystej wody do wanny i tak dwa razy woda zmieniona i ryba smaczna.....ale dzisiaj mamy inne wymagania
Już się obawiałem że użyjesz jajka
Co fachura to fachowiec,tak właśnie robimy zawsze i wszędzie
💪
Niema to jak dziki karp. Ma zupełnie inne mięso, czerwone i bardzo mało tłuszczu ale i tak rozpływa się w ustach. Wędzony jest przepyszny