Jako klientka potwierdzam wszystko o czym pani mówi. Denerwuje mnie w salonach plotowanie personelu przy klientce. A szczególnie plotki o innych klientach
Plotkowanie zwłaszcza o swoich klientkach to najgorszy strzał w kolano bardzo nie profesjonalne i nie fajne chodź nie wiem jaka by była to nie powinno się nic mówić na głos zwłaszcza przy innej klientce
Nie znoszę gadatliwych stylistek, raz do takiej trafiłam i czułam się jak na przesłuchaniu! wypytywała mnie o WSZYSTKO i obgadywała swoich sąsiadów (co mnie to obchodzi?!🤪) Wyszłam z tego salonu zmordowana jak po pracy nie mówiąc już o tym że z moich raczej smukłych paznokci zrobiła grube łopaty 🤬! No a jak słyszę :JAKI KOLOREK NA PAZNOKIETKACH? to mi się flaki przewracają, dobrze że w np: w aptece nie pytają : NA KASZELEK CHCE PANI TABLETECZKI CZY SYROPEK? 😂...
Gdy zobaczyłam Pani nogi na stole, co dziwne nie poczułam się zlekceważona, ale pomyślałam, że w końcu przed kamerą pojawiła się osoba o profesjonalnej, ale nienapiętej jak balon naturalnej postawie. Bije od Pani pełen profesjonalizm, świadomość a jednocześnie ciepło i życzliwość. Brawo! Pozdrawiam!
Cóż, ja osobiście takich określeń nigdy nie używam. Stałoby to w totalnej sprzeczności do mojego charakteru. :) Natomiast w sytuacji o której tu opowiadam - stylistki pozbawione kompetencji miękkich, pozbawione asertywności, nieumiejące rozmawiać z trudnymi klientami - tego typu deminutywa są zbawienne. Zmiękczają bowiem przekaz i pozwalają lepiej wyartykułować trudne kwestie.
Mnie też. W ogóle zdrobnienia mnie irytują strasznie.I raz byłam u kosmetyczki, która skasowała mnie, jak za zboże a w dodatku była takim mrukiem, że przez 2 godz myślałam, że zasnę w tym salonie, przy tej lampie. Nigdy więcej takich katorg.
Haha a ja mega lubię jak ktoś zdrabnia słowa 😂 od razu czuje do takiej osoby sympatię bo wydaje się być taka przyjazna i pozytywnie nastawiona do świata. No ale wiadomo, co za dużo to nie zdrowo 😂
Jeżeli jestem zadowolona z wykonanej usługi to nie przeszkadza mi, że osoba wykonująca usługę jest MRUKIEM. Nie każdy jest gadatliwy, a mi zależy na profesjonalnej wykonanej usłudze. Miałam wykonaną usługę przez bardzo elokwentną osobę, ale co z tego, bo usługa, która wykonała dawała dużo do życzenia. Dlatego stylistki paznokci i fryzjerki skupcie się na wykonanej usłudze, a nie "miłych pogaduszkach", bo wydaje mi się, ze waszym gadanie chcecie być mile i fajne, odwracając uwagę od waszego braku wiedzy i umiejętności !!! Chodzę do kosmetyczki, która robi swoje i jestem zadowolona z jej usług, ale jest MRUKEM.
Wydaje mi się, że każdą z klientek powinno się „wyczuć” z osobna i zwyczajnie nie zaczynać innych tematów niż tych dotyczących samej stylizacji, chyba że klientka zrobi to jako pierwsza :)
Ja jestem straszną gadułą, ale zawsze dostosowuję się do klientki. Jeśli ta milczy całą usługę i widzę że nie ma ochoty rozmawiać to w spokoju wykonuje swoją pracę i ograniczam się do pytań o kształt, kolor, zdobienie, doradzam, upewniam się czy kształt się podoba i proszę o wkladanie do lampy, rozluźnienie dłoni itp, ale mam też klientki które ledwo usiądą i już sto tysięcy tematów, wtedy słucham jeśli to monolog a jeśli ewidentnie potrzebuje pogadać to jestem w swoim żywiole 🤭
Również jestem stylistką paznokci. Na co dzień absolutnie nie jestem mrukiem, ale przy pracy zawsze staram się skupić w 100%. Na wszelkie pytania odnośnie stylizacji zawsze daję wyczerpującą odpowiedź, ale nie w głowie mi wtedy plotki i opowieści o pierwszym słowie siostrzeńca sąsiadki klientki. Niestety zdarzają się panie, którym często nie zamyka się buzia i nie chcąc być niesympatyczną utrzymuję jako tako rozmowę. Niestety w moim przypadku czas stylizacji przeprowadzonej w takiej atmosferze się wydłuża i bywa, że efekt nie jest do końca taki jaki sobie zamierzyłam. Ta przesadna gadatliwość działa więc w obie strony i klientki również powinny potrafić wyczuć, czy stylistka jest skłonna do rozmowy. :)
Pani Paulina poruszyła bardzo ważne kwestie. Dobrze, że taki odcinek powstał ;) P.S. "Tej płytce jest totalnie obojętne czy leży na niej żel,akryl czy bita śmietana" :D Najlepszy tekst z całego odcinka :)
Cóż, ja osobiście takich określeń nigdy nie używam. Stałoby to w totalnej sprzeczności do mojego charakteru. :) Natomiast w sytuacji o której tu opowiadam - stylistki pozbawione kompetencji miękkich, pozbwione asertywności, nieumiejące rozmawiać z trudnymi klientami - tego typu deminutywa są zbawienne. Zmiękczają bowiem przekaz i pozwalają lepiej wyartykułować trudne kwestie.
@@paulinapastuszak3460 teraz się pani tłumaczy, a przecież podaje pani tu przykłady DOBRYCH reakcji i odpowiedzi. To są odpowiedzi szczebioczącej głupiej ekspedientki a nie profesjonalistki.
Gdyby jakąkolwiek kosmetyczka odpowiadała na moje pytania z taką ironia i wyższością w głosie z całą pewnością byłaby to moja ostatnia wizyta u niej :)
Zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Jest cale mnostwo kosmetyczek dobrych instruktorow . Cale mnostwo "tych" pan zachowuje sie z taka wyzszoscia jakby byli slynnymi chirurgami , profesorami . A przeciez robia tylko paznokcie. Ja bym do tej pani z filmy nie poszla ani na paznokcie ani na szkolenie 😏
@@mila302 aaa czyli dobrze wywnioskowałam od razu, że jesteś durna;) Nie wiem do jakiej ty szkoły chodziłaś, ale sprawdz sobie co to znaczy ironia i wyższość, bo u Pauliny tego nie ma. Za to współczuje tym biednym stylistkom, do których przychodzą takie Karyny jak ty. Chcesz im kulturalnie, rzeczowo i inteligentnie odpowiedzieć na zadane pytanie, to się obrażą, bo nie zrozumieją😂😂😂😂😂😂
Bardzo fajny filmik. Ja przestałam chodzić na paznokcie bo miałam dość jak kosmetyczka plotkowała z fryzjerka i innymi w salonie o klientkach. Bardzo płytkie zachowanie i ogromnie nieprofesjonalne.
A ja właśnie nie cierpię gadulstwa w tych salonach.Ja przychodzę (a raczej przychodziłam)tam po konkretną usługę a nie po plotki.Teraz paznokcie robię sobie sama i mam święty spokój.Godzina,albo dwie pieprzenia o głupotach z obcą babą to dla mnie męczarnia....a one wszystko chcą wiedzieć
Uwielbiam sposób mówienia pani Pauliny :) pełen profesjonalizm i merytoryczna wiedza! Po 10 latach pracy za granicą praktycznie nie spotykam się z takimi tekstami i zachowaniami ze strony klientek. Ale i tak dziękuje za wiedzę i na pewno się dużo od pani nauczyłam !
Ja nie lubie "mocnej" krzywej C, powiedzialam o tym stylistyce i robi mi delikatną, paznokcie się trzymają przez cztery tygodnie i jest super, gdyby odpowiedziała mi tak jak Pani, że mogę wybrać kolor i zdobienia a budową ona się zajmuje, to na pewno bym nie wróciła
Oj ta krzywa C...też jej za bardzo nie lubię bo moje naturalne paznokcie rosną w górę...kiedy krzywa C jest mocna moje paznokcie wyglądają komicznie, jak u krogulca. Tym bardziej, że moje palce do szczupłych nie należą 😂😂😂 ale kosmetyczki do których do tej pory trafiałam nie rozumiały tego, widocznie za mało szkoleń przeszly i mój typ paznokcia jest dla nich za trudny
Tutaj widzę brak wiedzy na temat tego czym jest krzywa C wewnętrzna i zewnętrza, a apex, a to zupełnie inna sprawa i akurat apex ( czyli ta górka ) musi być taki jaki jest by konstrukcja była prawidłowa, natomiast w prawidłowej budowie apex wcale nie jest taki duży, natomiast krzywa C i zaskanie jej można delikatnie regulować 😊
A potem jak się krzywda stanie to stylistka jest winna. Lubisz płaskie paznokcie to rób sobie sama i nie narażaj dobrego imienia salonu. Do lekarza też mówisz jak ma cie leczyć czy Szyc podczas operacji? Jak nie nadbudujesz odpowiednio paznokcia to pęknie tak boleśnie że niczego nie dotniesz przez tygodnie. Lepiej nie mieć wgl tych paznokci jakbyś miała sobie zerwać całą płytkę przez płaskie pazury.
Poszłam do salonu kosmetycznego w Warszawie na przedłużanie paznokci. Mam taka przypadłość, że moje skórki szybko się przesuszają(piję dużo wody, kremuje dlonie oliwka i te sprawy ) ale taka moja uroda i z moim zdrowiem jest w porządku. Pani stylistka okropnie komentowała cały czas moje skorki tekstami " matko jakie Pani ma skórki suche " ciągle to tak komentowała. Potem zapytała czy ma po przedłużeniu zacisnąć paznokcie i jako osoba, która robiła to pierwszy raz powiedziałam, że nie wiem na czym to polega to Pani stylistyka skomentowała to stumionym śmiechem i wzrokiem takim trochę "Boże wiesniaro co Ty robiłaś (w sensie że jak mogę nie wiedzieć co to znaczy zacisnąć ) Nie obgadałam nigdzie tego konkrentego salonu negatywnie po prostu tam więcej nie poszłam.
Wow, jestem pod wrażeniem jak świetnie Pani rozpracowała temat. Brawo! Trafiłam na ten filmik przypadkiem i leci sub! Pełen profesjonalizm! Podoba mi się sposób w jaki Pani przedstawiła rozmowy i jak dokładnie wytłumaczyła konkretne zagadnienia. Super, oby tak dalej :)
A ja znowu mam na odwrót, wolę jak kosmetyczka nie mówi do mnie jakbym nie wiedziała do to jest polimeryzacja :) Mam uraz do wszelkiego rodzaju kosmetyczek, sama o siebie dbam i o swoje paznokcie - jest porządnie i tak jak chcę.
Bardzo staram się w salonie o to, żeby klienci czuli się jak najlepiej i póki co to owocuje :) niestety często jest tak,że klienci sami zachowują się nieodpowiednio:( często naruszają moją prywatność i wypytują o różnych ludzi. Myślę,że jest to też trochę w kwestii klienta, ale i też oczywiście stylistki by żyło się dobrze :) mimo wszystko praca z klientem wymaga dużo cierpliwości i spokoju :)
Wow, pełen profesjonalizm! Życzyłabym sobie jak i każdej, innej kobiecie takiej "obsługi" w każdym salonie czy gabinecie kosmetycznym. 🙈 Niestety jeszcze nigdzie się z takin profesjonalnizmem i dbałością o klienta nie spotkałam. 😕 Super filmik. 👌 Pozdrawiam serdecznie! 💋
gdyby kosmetyczka, czy jak kto woli, stylistka paznokci, odpowiadała mi na pytania takim protekcjonalnym tonem, to bym się czuła bardziej niekomfortowo niż gdyby odpowiadała niedbale albo od niechcenia poza tym "jak się pani podobają PAZNOKIETKI? bo mnie bardzo" chwalenie samej siebie? a to nie zakrawa o butę? i niby która kosmetyczka powie "nie no, dzisiaj to brzydko zrobiłam te paznokcie, to nie mój dzień", profesjonalizm chyba zakłada, że zawsze i wszystko się robi na wysokim poziomie i nie trzeba nikogo co do tego przekonywać, bo efekt pracy broni się sam
Myslę, że jak człowieka,w tym wypadku manikiurzystke , od środka bierze wkurw na klientkę to już lepiej i bardziej profesjonalnie jest odpowiedzieć takim tonem i w ten sposób "odeprzeć atak". Zauważ jak komunikują się konsultanci na różnych infoliniach, te ich "dziękuję za cierpliwość" i inne formułki, trochę jak roboty, ale koniec końców ja ich podziwiam, bo nawet gdy ja jestem poirytowana to czuję, że wiedzą co robić.
Jako klientka zgadzam się, że trzeba robić wzmocnienie pozytywnego efektu, nieważne czy robicie klientce paznogcie czy makijaż, jeżeli szczerze zachwycicie się jej wyglądem, to klientka może poczuć się jak królowa i na pewno zechce wrócić. Nigdy nie zapomnę jak byłam w Beneficie w Londynie, to marka kosmetyków stała się mojej ulubioną, dziewczyny nie tylko podpowiedzieli mi jakie produkty są najlepsze dla mnie, namówili mnie na zrobienie rzęs i potem wszystkie dziewczyny zauważali jak mi pięknie zrobili brwi i pomalowali rzęsy. Od tej pory to moja ulubiona marka. :) tak że proszę zauważejcie klientek, bo niestety zauważyłam, że dziewczyny nikogo prawie nie zauważają, nie wolą opowiadać o produkcie… nie wolą rozmawiać, a szkoda, takie prostsze techniki mogą naprawdę poprawić sytuacje, kobiety poczują się lepej, a przecież o to chodzi w robieniu paznogcie czy makijażu, by kobiety byli zauważalne i czuły się piękne! :)
Nie lubię kiedy kosmetyczka / fryzjerka za wszelką cenę i najlepiej już na pierwszej wizycie próbuje przejść ze mną na "TY". Opowiada o swoich prywatnych sprawach , wprowadza w życie swojej rodziny etc. Po to, żeby mnie do siebie przywiązać poprzez takie "zaprzyjaźnianie się". Uważam , że to bardzo nieprofesjonalne.
Całkowicie się zgadzam.osoba która robi mi paznokcie nie musi znac mojego życiorysu, ani ja jej. Jeśli będzie chwila ciszy podczas stylizacji to nikt nie umrze z tego powodu, a gadanie o byle czym jest męczące 😬
@@martam512 ja tak gdzieś pomiedzy jestem, zależy też od nastroju, jakies tam kilka słów zamienione z kosmetyczką czy fryzjerką może być miłe (nie o prywatnych sprawach, a np o włosach czy paznokciach, o tym że jakaś specjalna okazja sie zbliza itp) i zmniejszyć napięcie, zalezy oczywiście czy ktos ma na to ochote. Nie wyobrażam sobie by usługodawczyni gadała mi jak najęta gdy ja nie odpowiadam bo nie mam ochoty.
Podobnie jak cześć poniżej komentujących, jakbym usłyszała odpowiedzi na moje pytania o takim tonie, nigdy bym do takiej „pani” nie wróciła. Proszę o usługę i nie mam ochoty konwersować z taką panią, bo najważniejsze jest dla mnie, żeby skupiła się na swojej robocie i robiła ja w sposób, po którym się nie będzie musiała tłumaczyć. Jest to również dla mnie osoba obca, wiec w głębokim poważaniu mam wielogodzinne rozmowy. Dodatkowo, proszę nie mylić profesjonalizmu z wywyższaniem się. Klient przychodzi po swoje, jeśli kosmetyczka nie sprosta temu klient nigdy nie wróci, a jak jeszcze usłyszy takie profesjonalne tłumaczenie - chętnie zrobi z tego żarcik przy pierwszej lepszej kawusi z koleżankami, robiąc takiej pani świetna antyreklamę...
ja to wszystko wiem, nauczylam sie z czasem-tak, jestem kosmetyczną. za to te komentarze mnie rozwaliły.. wszystkie takie mądre, a jak przychodzi co do czego to żadna nie umie w oczy powiedzieć, ze chcą cos inaczej, że czegoś nie kumają... same pitolicie o życiu innych ludzi, spozniacie się, przekladacie terminy, bo musicie np zrobic akurat "ważne" zakupy a my czekamy jak pipki i i tak musimy gadać, że wszystko jest ok, bo inaczej się obrazicie i standardowo, nie w oczy, a za plecami opowiecie swoją wersję...Sory, wejdzcie raz w czyjeś buty a potem gadajcie. i nie mówię tylko o "butach" kosmetyczki..
Pani Paulino, będąc obiektem takich zabiegów socjotechnicznych, czułabym się potraktowana przedmiotowo. A ponieważ lubię być szanowana, nie wróciłabym do takiego salonu. Jeśli szacunek do drugiego człowieka zastępujemy 'profesjonalizmem' niedobrze to wróży relacjom. Ale i targowanie się o cenę usług wydaje mi się niesmaczne.
Myślę że jak klientka nie daje sobie wytłumaczyć lub jest niemiła albo bardzo oburzona to taki styl wypowiedzi może byc formą obrony przed atakiem.Lepiej ze str profesjonalisty odpowiadać w taki chlodny sposób niz dac upust emocjom.
Świetnie Pani wypada przed kamerą, ma przyjemny głos, ton rzeczowy i profesjonalny. Jednak kiedy cytowała Pani "typowe" kwestie wypowiadane przez klientki, odebrałam to jako przedrzeźnianie. Te filmy oglądają również osoby korzystające z usług, nie tylko stylistki ;-)
Hahahah moja Pani Profesor na studiach zawsze mówiła ze jak nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć klientce to żeby użyć kilku „niezrozumiałych „ dla niej słów 🤦🏽♀️ 😅 Święta prawda ! Nienawidzę jak dziewczyny z pracy obgadują klientki i szefowa opowiada do swoich klientek na temat innych osób i salonów 😤😤😤
Ja pamietam jak bylam na paznokciach u Pani po kursach ktora sie uczyla, tak pilowala moja plytke, ja mowilam, ze boli... A ona... Ze jeszcze chwile, bo chce mi ladnie zrobic paznokcie, dobrze przygotowac plytke i musze wytrzymac, a bolalo jak sk.....yn
mi raz manikiurzystka na moję uwage ze boli jak wycina skórki stwierdziła że niemożliwe bo to martwy naskórek i nie boli, a mnie kurde bolało - pewnie sobie wymyśliłam.
Nie rozumiem o co chodzi z tą hybrydą. Mòwicie, że można ją spokojnie nakładać co miesiąc, no ale primer niszczy głębsze warstwy paznokcia, które tak szybko nie regenerują się. Nie jestem kosmetyczką ale wiele koleżanek i ja sama zauwazylam, że gdy nakładałam hybrydę częściej to ten paznokieć robił się bardziej miękki i łamał się na brzegach. To jak to jest?
Hybryda nie niszczy paznokci jeśli jest prawidłowo aplikowana i ZDEJMOWANA. Często do naszych Akademii przychodzą osoby, które 'zrywają' hybrydę w międzyczasie jej noszenia lub ściągają w nieprawidłowych sposób przez co ma to negatywny wpływ na kondycję paznokcia. Powtórzymy ponownie - bardzo ważne jest prawidłowe ściąganie i aplikowanie hybrydy.
Byłam tylko raz na założeniu hybrydy w salonie, ale Pani film mnie przekonał do częstszego korzystania z profesjonalnych usług :) Bardzo dobrze się słuchało!
Niestety czasem manikiurzystka jest bardzo miła, proponuje kawę, dba o komfort, jest wszystko super... aż głupio zwrócić uwagę że coś jest nie tak, a gdy to zrobimy wyjaśnia rzeczowo co i jak, więc stwierdzamy że ma rację, że tak i tak zrobiła z jakiegoś powodu... Jednak po wyjściu w świetle dziennym i na chłodno widzimy że jednak ewidentnie paznokcie nie wyglądają dobrze, a tłumaczenia stylistki były próbą wmówienia klientce że czarne jest białe. Słyszałam np. że jest tak grubo bo na obgryzionych paznokciach się nie da inaczej, że ten paznokieć jest krzywo, bo mam krzywą płytkę i tak idzie w dół...
Może robiłam coś nie tak, ale po hybrydzie na paznogciach byli bruzdy, które piłowałam, by paznogieć wyglądał dobrze, to niestety po piłowaniu i zdejmowaniu hybrydy płytka paznogcia robi się łamliwa, to może dlatego są wszelakie bomby witaminowe dla paznogci po hybrydzie? Chyba nie tylko ja mam takie nogcie…
Zastanawia mnie jedna rzecz. Od czego może zależeć stan płytki paznokcia po zdjęciu extend base? Kiedy używam jej na swoich paznokciach do przedłużenia i pora zdjąć hybrydy to moje paznokcie są w całkiem dobrym stanie, natomiast u mojej mamy wszystkie były rozdwojone.
Mam podobny problem ale nie chodzi tylko o ta bazę ale tez o inne z oferty semilac. Tylko ze to ja mam po nich nie zbyt ładna płytkę a moja mama ma idealna. Chodzi tu raczej o to jakie witaminy występują w naszym organizmie, czy czegos nie potrzebujemy więcej. Każda płytka jest inna moja jest delikatna i cienka dlatego muszę od razu po zdjęciu lakieru hybrydowego nałożyć zwykłą odzywke bo inaczej beda mnie bolec paznokcie. I pamiętaj o prawidłowej aplikacji lakiery i także o zdejmowaniu. Mam nadzieje ze troszkę pomoglam 😉
Daga, wiele zależy od kondycji paznokcia, sposoby odżywiania, stylu życia. Warto sprawdzić naszą ofertę z linii SPA i może warto zafundować paznokciom mamy mały "relaks" :)
mega filmik, co do gotówki - karty, to nawet jej nie chcialam przy zakladniu konta, wyciągam pieniądze z bankomatów przy pomocy blika, ale niestety nadal w niewielu miejscach tym blikiem mozna zaplacic... oby to sie zmienilo ;)
Jeśli chodzi o pytanie nr 5, dodałbym jeszcze jedną rzecz. Mianowicie nawet, jeśli nie byłoby zadnego widocznego uszkodzenia mechanicznego przy odrostach to przecież nie wiemy, na jakich produktach pracowała poprzednia stylistka i czy dobrze wykonała swoją pracę, czy miała sterylne narzedzia, czy pracowała w rękawiczkach itp. Nie mając tych informacji, należy zdjąć całą stylizację i zacząć wszystko od początku, po swojemu. Później odpowiadamy za tą stylizację i dajemy na nią gwarancję. Jak można dać gwarancję na w połowie przez nas zrobione paznokcie (uzupelnienie odrostu)?
nie chciałabym robić paznokci w salonie w którym manicurzystka tak się odnosi do klienta. Oprócz tego ani razu moja manicurzystka nie wzięła ode mnie nawet złotówki za naprawienie zniszczonego paznokcia i nie wnikała przez co ten paznokieć się złamał. Jeśli chodzi o podnoszenie cen to nie ma w tym nic dziwnego. Ceny wszystkiego idą w górę więc czemu w salonie kosmetycznym by miały nie iść w górę ale jak dla mnie to zbędne jest wyliczanie na co manicurzystka wydaje pieniądze. Wystarczyłby powiedzieć że ceny produktów poszły w górę a nie że manicurzystka była na szkoleniu bo żadnej łaski mi nie robi że jeździ sobie na szkolenie. sama powinna inwestować w swój rozwój a nie przerzucać koszty na klientki. jednak najgorszy był przykład z pójściem do innego salonu na samo uzupełnienie. Widać że chce się zgarnąć jak najwięcej kasy (klientkę skasuje się za zdjęcie paznokci i za założenie nowych za co klientka zapłaci dużo więcej). Z tego co pani mówi to za każdym razem powinno się zdejmować i zakładać od nowa paznokcie... Nie lubię takiego cwaniactwa.
manikiurzystki które spotkałam nie chcą robić uzupełniania... jednej powiedziałam że myslałam że uzupełnianie to potrwa krócej niż robienie pierwszy raz to się zaśmiała, że pewnie pierwszy raz mam paznokcie robione (co było prawdą, ale dla mnie to było robienie ze mnie głupka, bo jednak dobrze myślałam, że uzupełnienie to uzupełnienie - sam odrost, tak jak farbowanie odrostu na włosach)
Cóż, ja osobiście takich określeń nigdy nie używam. Stałoby to w totalnej sprzeczności do mojego charakteru. :) Natomiast w sytuacji o której tu opowiadam - stylistki pozbawione kompetencji miękkich, pozbawione asertywności, nieumiejące rozmawiać z trudnymi klientami - tego typu deminutywa są zbawienne. Zmiękczają bowiem przekaz i pozwalają lepiej wyartykułować trudne kwestie. Dlatego w tym przypadku to co "lubią klientki" nie ma dla mnie większego znaczenia.
Dla mnie taki przekaz jest infantylny i gdyby stylistka w ten sposób do mnie mówiła uznałabym, że faktycznie ma problem z komunikacją. Kojarzy mi sie to z ciumcianiem do małego dziecka, a nie rozmowa dorosłych osób.
szacunek dla profesjonalizmu,ale nie zawsze teoria nie idzie w parze z praktyką.A w temacie włosów to wolę mruka który umie strzyc perfekcyjnie krótkie włosy niż bardzo kontaktowy antytalent.Pani fryzura rewelacyjna.
Pani Paulino, a co zrobić kiedy klientka wymusza używania do ściągania lakieru hybrydowego acetonu zamiast frezarki? Jest przekonana, że to frezy niszczą jej płytkę a nie aceton... Tłumaczenia oczywiście nie zdają się na nic :( Odmówić usługi czy jednak ugiąć się pod presją klientki?
To stylista wybiera technikę, którą uważa za optymalną dla danej klientki. Jeśli ta nie chce kooperować... jest wiele innych salonów! Zawsze może wybrać taki, który będzie jej odpowiadał :)
Absolutnie nie mogę się zgodzić z Panią odnośnie kwestii "odpoczynku" paznokci. Wieloletnie doświadczenie udowadnia, że większość płytek tego potrzebuje. Paznokieć bez jakiejkolwiek warstwy lakieru czy żelu jest zdrowszy i równiejszy. Odpowiedź typu "a czy ściąga Pani sobie kolor z włosów" brzmi jak naciąganie...
Nie ma konieczności używania primera. Produkt jest jednak przydatny szczególnie przy tłustej płytce, świetnie wyprawia płytkę i zwiększa przyczepność pozostałych produktów.
Najbardziej nienawidzę, jak jestem traktowana w salonie jak dziecko, kiedy przychodzę bez makijażu i w za dużej bluzie. Przechodzenie na "ty", kazanie mi czekać, czy nawet oszczędzanie na produktach, bo wyglądam na 16 lat (mam 22 :) ). Nie wiedza, że dzięki umiejętnościom makijazowym mam 16k followersów na ig i nie poznają mnie jak przychodzę ładnie zrobiona. Wtedy zdarzyło mi się, że przesunęli klienta dla mnie i prawie mi wsadzili koronę na głowę. Wizazystyki i fryzjerki to takie tępe lochy
Tępe lochy? Jak Pani się wyraża? To jest dopiero brak kultury! Nikogo nie interesuje ilu ma Pani followersow- widzę że bardziej zależało Pani na pochwaleniy się sobą w tym komentarzu 🤣🤣🤣
Nienawidzę gdy stylistka paznokci do mnie mówi. Niech robi swoje i nie odzywa się do mnie. Chcę się zrelaksować a nie rozmawiać. Przestawałam chodzić na paznokcie właśnie z tego powodu. Branża beauty za mocno się ceni, a to w większości osoby bez wykształcenia.
5:00 "uszkodzenie mechaniczne nie podlega gwarancji" - gratulacje, nie poszlabym nigdy do manicurzystki ktora komukolwiek by choć raz tak powiedziała. Bo co to jest uszkodzenie mechaniczne? To znaczy że pracowała rękami a nie kazdy ma możliwość siedzenia cały dzien przed telewizorem. Mi hybrydy z racji ciągłej pracy trzymają sie góra 3 dni...
To znaczy, że są nieprawidłowo wykonane :) Ze stylizacjami długimi na 4-5 centymetry jeżdzę konno, gram w tenisa, nurkuję.. i nie ma żadnego problemu :)
Ale, pani Paulino, ja robię sobie krótkie, na 2-3 mm a odpadają tak samo jak robię je sama, jak i jak robi mi je profesjonalista... raz nawet uslyszalam że za bardzo je "eksploatuje".. Jestem mamą bobasa, rzeźbię, dbam o dom i dużo pracuję na komputerze... stracilam juz nadzieje na paznokcie dluzej utrzymujace sie niz 48h... moze to byc tez wina tego ze choruje, tak slyszalam... wiec jakby z przyczyn "technicznych" manicurzystka mi nie chciala poprawic zgubionej hybrydy chtba bym sie rozplakala...
Moja mama pracuje z silnymi płynami i również trzymają jej około 4 dni ... Dla porównania mi trzymają 4 tygodnie a tobie wszystko i nie mam komputerowego trybu życia
#pytaniaklientekwsalonie
A Wam jakie najtrudniejsze i zarazem najciekawsze pytania zadały klientki? Dajcie znać :)
SEMILAC® Super filmik bardzo mi się przyda w praktyce❤️❤️❤️
Jako klientka potwierdzam wszystko o czym pani mówi. Denerwuje mnie w salonach plotowanie personelu przy klientce. A szczególnie plotki o innych klientach
Dlatego nie chodzę, po kilku razach zraziłam się na amen
Bardzo dziękuję :)
Plotkowanie zwłaszcza o swoich klientkach to najgorszy strzał w kolano bardzo nie profesjonalne i nie fajne chodź nie wiem jaka by była to nie powinno się nic mówić na głos zwłaszcza przy innej klientce
@@patrycjapawlowska7892 choć* :)
I wiesz ze wyjdziesz i to ty będziesz obgadana! Znam to
Nie znoszę gadatliwych stylistek, raz do takiej trafiłam i czułam się jak na przesłuchaniu! wypytywała mnie o WSZYSTKO i obgadywała swoich sąsiadów (co mnie to obchodzi?!🤪) Wyszłam z tego salonu zmordowana jak po pracy nie mówiąc już o tym że z moich raczej smukłych paznokci zrobiła grube łopaty 🤬! No a jak słyszę :JAKI KOLOREK NA PAZNOKIETKACH? to mi się flaki przewracają, dobrze że w np: w aptece nie pytają : NA KASZELEK CHCE PANI TABLETECZKI CZY SYROPEK? 😂...
Też kiedyś do takiej trafiłam, od razu poszłam do apteki po środki na ból głowy 🤣
@@agatazubryd1073 do apteczki po środeczki na bólek główki?
Gdy zobaczyłam Pani nogi na stole, co dziwne nie poczułam się zlekceważona, ale pomyślałam, że w końcu przed kamerą pojawiła się osoba o profesjonalnej, ale nienapiętej jak balon naturalnej postawie. Bije od Pani pełen profesjonalizm, świadomość a jednocześnie ciepło i życzliwość. Brawo!
Pozdrawiam!
Dzięki prześliczne :*
Ja to samo!
Ja też 😁
Nie cierpię jak kosmetyczki czy fryzjerki używają zdrobnień typu pazurki,paluszki,grzyweczka,włoski itp. Wkurza mnie to strasznie😬
Cóż, ja osobiście takich określeń nigdy nie używam. Stałoby to w totalnej sprzeczności do mojego charakteru. :)
Natomiast w sytuacji o której tu opowiadam - stylistki pozbawione kompetencji miękkich, pozbawione asertywności, nieumiejące rozmawiać z trudnymi klientami - tego typu deminutywa są zbawienne. Zmiękczają bowiem przekaz i pozwalają lepiej wyartykułować trudne kwestie.
Dor45 dokładnie 👍🏻
Paznokietki włoski itp jest turbo nieprofesjonalne
Mnie też. W ogóle zdrobnienia mnie irytują strasznie.I raz byłam u kosmetyczki, która skasowała mnie, jak za zboże a w dodatku była takim mrukiem, że przez 2 godz myślałam, że zasnę w tym salonie, przy tej lampie. Nigdy więcej takich katorg.
Haha a ja mega lubię jak ktoś zdrabnia słowa 😂 od razu czuje do takiej osoby sympatię bo wydaje się być taka przyjazna i pozytywnie nastawiona do świata. No ale wiadomo, co za dużo to nie zdrowo 😂
Mogłabym słuchać Pani godzinami 😉 Mam nadzieję, że będę miała przyjemność szkolić się u Pani 😉
Jeżeli jestem zadowolona z wykonanej usługi to nie przeszkadza mi, że osoba wykonująca usługę jest MRUKIEM. Nie każdy jest gadatliwy, a mi zależy na profesjonalnej wykonanej usłudze. Miałam wykonaną usługę przez bardzo elokwentną osobę, ale co z tego, bo usługa, która wykonała dawała dużo do życzenia. Dlatego stylistki paznokci i fryzjerki skupcie się na wykonanej usłudze, a nie "miłych pogaduszkach", bo wydaje mi się, ze waszym gadanie chcecie być mile i fajne, odwracając uwagę od waszego braku wiedzy i umiejętności !!! Chodzę do kosmetyczki, która robi swoje i jestem zadowolona z jej usług, ale jest MRUKEM.
Ufff, a już myślałam, że jestem jedyną osobą, która do kosmetyczki chodzi tylko na zabieg kosmetyczny a nie na zwierzenia.
Potwierdzam, nienawidzę gadatliwych kosmetyczek. ale zupełnie nie O TYM jest ten film... :)
Wydaje mi się, że każdą z klientek powinno się „wyczuć” z osobna i zwyczajnie nie zaczynać innych tematów niż tych dotyczących samej stylizacji, chyba że klientka zrobi to jako pierwsza :)
Ja jestem straszną gadułą, ale zawsze dostosowuję się do klientki. Jeśli ta milczy całą usługę i widzę że nie ma ochoty rozmawiać to w spokoju wykonuje swoją pracę i ograniczam się do pytań o kształt, kolor, zdobienie, doradzam, upewniam się czy kształt się podoba i proszę o wkladanie do lampy, rozluźnienie dłoni itp, ale mam też klientki które ledwo usiądą i już sto tysięcy tematów, wtedy słucham jeśli to monolog a jeśli ewidentnie potrzebuje pogadać to jestem w swoim żywiole 🤭
Również jestem stylistką paznokci. Na co dzień absolutnie nie jestem mrukiem, ale przy pracy zawsze staram się skupić w 100%. Na wszelkie pytania odnośnie stylizacji zawsze daję wyczerpującą odpowiedź, ale nie w głowie mi wtedy plotki i opowieści o pierwszym słowie siostrzeńca sąsiadki klientki. Niestety zdarzają się panie, którym często nie zamyka się buzia i nie chcąc być niesympatyczną utrzymuję jako tako rozmowę. Niestety w moim przypadku czas stylizacji przeprowadzonej w takiej atmosferze się wydłuża i bywa, że efekt nie jest do końca taki jaki sobie zamierzyłam. Ta przesadna gadatliwość działa więc w obie strony i klientki również powinny potrafić wyczuć, czy stylistka jest skłonna do rozmowy. :)
Pani Paulina poruszyła bardzo ważne kwestie. Dobrze, że taki odcinek powstał ;)
P.S. "Tej płytce jest totalnie obojętne czy leży na niej żel,akryl czy bita śmietana" :D Najlepszy tekst z całego odcinka :)
Hihi to stały fragment ze szkoleń :)
Używanie słów typu paznokietki, szybciutko i inne zdrobnienia raczej nie jest profesjonalne....
Cóż, ja osobiście takich określeń nigdy nie używam. Stałoby to w totalnej sprzeczności do mojego charakteru. :) Natomiast w sytuacji o której tu opowiadam - stylistki pozbawione kompetencji miękkich, pozbwione asertywności, nieumiejące rozmawiać z trudnymi klientami - tego typu deminutywa są zbawienne. Zmiękczają bowiem przekaz i pozwalają lepiej wyartykułować trudne kwestie.
Do mnie pani mówi łapki do lampki, ro jest jej styl mówienia. Nie będzie się zmieniać dla kogokolwiek.
@@paulinapastuszak3460 teraz się pani tłumaczy, a przecież podaje pani tu przykłady DOBRYCH reakcji i odpowiedzi. To są odpowiedzi szczebioczącej głupiej ekspedientki a nie profesjonalistki.
Gdyby jakąkolwiek kosmetyczka odpowiadała na moje pytania z taką ironia i wyższością w głosie z całą pewnością byłaby to moja ostatnia wizyta u niej :)
Zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Jest cale mnostwo kosmetyczek dobrych instruktorow . Cale mnostwo "tych" pan zachowuje sie z taka wyzszoscia jakby byli slynnymi chirurgami , profesorami . A przeciez robia tylko paznokcie. Ja bym do tej pani z filmy nie poszla ani na paznokcie ani na szkolenie 😏
Nie kumam. Uważasz, że Paulina, prowadzi szkolenie źle i źle odpowiada na pytania?
Czyli ty uważasz, że ona źle odpowiada na pytania?
AurusAngelus uważam to co napisałam
@@mila302 aaa czyli dobrze wywnioskowałam od razu, że jesteś durna;) Nie wiem do jakiej ty szkoły chodziłaś, ale sprawdz sobie co to znaczy ironia i wyższość, bo u Pauliny tego nie ma. Za to współczuje tym biednym stylistkom, do których przychodzą takie Karyny jak ty. Chcesz im kulturalnie, rzeczowo i inteligentnie odpowiedzieć na zadane pytanie, to się obrażą, bo nie zrozumieją😂😂😂😂😂😂
Bardzo fajny filmik. Ja przestałam chodzić na paznokcie bo miałam dość jak kosmetyczka plotkowała z fryzjerka i innymi w salonie o klientkach. Bardzo płytkie zachowanie i ogromnie nieprofesjonalne.
A ja właśnie nie cierpię gadulstwa w tych salonach.Ja przychodzę (a raczej przychodziłam)tam po konkretną usługę a nie po plotki.Teraz paznokcie robię sobie sama i mam święty spokój.Godzina,albo dwie pieprzenia o głupotach z obcą babą to dla mnie męczarnia....a one wszystko chcą wiedzieć
Piona 🙏 Mam tak samo
Uwielbiam sposób mówienia pani Pauliny :) pełen profesjonalizm i merytoryczna wiedza!
Po 10 latach pracy za granicą praktycznie nie spotykam się z takimi tekstami i zachowaniami ze strony klientek. Ale i tak dziękuje za wiedzę i na pewno się dużo od pani nauczyłam !
Lucky YOU :D
Pracuje w szkole, ciągle kogoś słucham.Wolę u fryzjera i kosmetyczki jeśli nikt do mnie nie mówi, a na pewno jeśli rozmawia z kimś kto jest w salonie
Ja nie lubie "mocnej" krzywej C, powiedzialam o tym stylistyce i robi mi delikatną, paznokcie się trzymają przez cztery tygodnie i jest super, gdyby odpowiedziała mi tak jak Pani, że mogę wybrać kolor i zdobienia a budową ona się zajmuje, to na pewno bym nie wróciła
Dokładnie popieram...też bym uciekła i nie wróciła za taki bezczelny tekst
Oj ta krzywa C...też jej za bardzo nie lubię bo moje naturalne paznokcie rosną w górę...kiedy krzywa C jest mocna moje paznokcie wyglądają komicznie, jak u krogulca. Tym bardziej, że moje palce do szczupłych nie należą 😂😂😂 ale kosmetyczki do których do tej pory trafiałam nie rozumiały tego, widocznie za mało szkoleń przeszly i mój typ paznokcia jest dla nich za trudny
Tutaj widzę brak wiedzy na temat tego czym jest krzywa C wewnętrzna i zewnętrza, a apex, a to zupełnie inna sprawa i akurat apex ( czyli ta górka ) musi być taki jaki jest by konstrukcja była prawidłowa, natomiast w prawidłowej budowie apex wcale nie jest taki duży, natomiast krzywa C i zaskanie jej można delikatnie regulować 😊
A potem jak się krzywda stanie to stylistka jest winna. Lubisz płaskie paznokcie to rób sobie sama i nie narażaj dobrego imienia salonu. Do lekarza też mówisz jak ma cie leczyć czy Szyc podczas operacji? Jak nie nadbudujesz odpowiednio paznokcia to pęknie tak boleśnie że niczego nie dotniesz przez tygodnie. Lepiej nie mieć wgl tych paznokci jakbyś miała sobie zerwać całą płytkę przez płaskie pazury.
W zyciu nie slyszalam od mojej stylistki tak kompetentnych odpowiedzi💅super odcinek
Dziękuję :)
Poszłam do salonu kosmetycznego w Warszawie na przedłużanie paznokci. Mam taka przypadłość, że moje skórki szybko się przesuszają(piję dużo wody, kremuje dlonie oliwka i te sprawy ) ale taka moja uroda i z moim zdrowiem jest w porządku. Pani stylistka okropnie komentowała cały czas moje skorki tekstami " matko jakie Pani ma skórki suche " ciągle to tak komentowała.
Potem zapytała czy ma po przedłużeniu zacisnąć paznokcie i jako osoba, która robiła to pierwszy raz powiedziałam, że nie wiem na czym to polega to Pani stylistyka skomentowała to stumionym śmiechem i wzrokiem takim trochę "Boże wiesniaro co Ty robiłaś (w sensie że jak mogę nie wiedzieć co to znaczy zacisnąć )
Nie obgadałam nigdzie tego konkrentego salonu negatywnie po prostu tam więcej nie poszłam.
Wow, jestem pod wrażeniem jak świetnie Pani rozpracowała temat. Brawo! Trafiłam na ten filmik przypadkiem i leci sub! Pełen profesjonalizm! Podoba mi się sposób w jaki Pani przedstawiła rozmowy i jak dokładnie wytłumaczyła konkretne zagadnienia. Super, oby tak dalej :)
Dziękujemy
A ja znowu mam na odwrót, wolę jak kosmetyczka nie mówi do mnie jakbym nie wiedziała do to jest polimeryzacja :)
Mam uraz do wszelkiego rodzaju kosmetyczek, sama o siebie dbam i o swoje paznokcie - jest porządnie i tak jak chcę.
Bardzo staram się w salonie o to, żeby klienci czuli się jak najlepiej i póki co to owocuje :) niestety często jest tak,że klienci sami zachowują się nieodpowiednio:( często naruszają moją prywatność i wypytują o różnych ludzi. Myślę,że jest to też trochę w kwestii klienta, ale i też oczywiście stylistki by żyło się dobrze :) mimo wszystko praca z klientem wymaga dużo cierpliwości i spokoju :)
Masz całkowitą rację. :)
Pani Paulino uwielbiam panią❤i Pani cudownych porad...
Wow, pełen profesjonalizm! Życzyłabym sobie jak i każdej, innej kobiecie takiej "obsługi" w każdym salonie czy gabinecie kosmetycznym. 🙈 Niestety jeszcze nigdzie się z takin profesjonalnizmem i dbałością o klienta nie spotkałam. 😕 Super filmik. 👌 Pozdrawiam serdecznie! 💋
Dziękuję! :)
Zgadzam się z kwestiami poruszanymi w filmie, ale te "paznokietki" brzmią trochę ironicznie :)
Oczywiście, że ironią też operujemy. :)
Bardzo profesjonalny film z trafnymi radami 👍🏼
gdyby kosmetyczka, czy jak kto woli, stylistka paznokci, odpowiadała mi na pytania takim protekcjonalnym tonem, to bym się czuła bardziej niekomfortowo niż gdyby odpowiadała niedbale albo od niechcenia
poza tym "jak się pani podobają PAZNOKIETKI? bo mnie bardzo" chwalenie samej siebie? a to nie zakrawa o butę? i niby która kosmetyczka powie "nie no, dzisiaj to brzydko zrobiłam te paznokcie, to nie mój dzień", profesjonalizm chyba zakłada, że zawsze i wszystko się robi na wysokim poziomie i nie trzeba nikogo co do tego przekonywać, bo efekt pracy broni się sam
Jeśli jesteśmy zadowoleni z własnej pracy nie widzę kompletnie nic złego w zakomunikowaniu tego całemu światu :)
Jeśli te odpowiedzi są protekcjonalne, to ty chyba masz jakiś problem ze sobą
Myslę, że jak człowieka,w tym wypadku manikiurzystke , od środka bierze wkurw na klientkę to już lepiej i bardziej profesjonalnie jest odpowiedzieć takim tonem i w ten sposób "odeprzeć atak". Zauważ jak komunikują się konsultanci na różnych infoliniach, te ich "dziękuję za cierpliwość" i inne formułki, trochę jak roboty, ale koniec końców ja ich podziwiam, bo nawet gdy ja jestem poirytowana to czuję, że wiedzą co robić.
Jako klientka zgadzam się, że trzeba robić wzmocnienie pozytywnego efektu, nieważne czy robicie klientce paznogcie czy makijaż, jeżeli szczerze zachwycicie się jej wyglądem, to klientka może poczuć się jak królowa i na pewno zechce wrócić. Nigdy nie zapomnę jak byłam w Beneficie w Londynie, to marka kosmetyków stała się mojej ulubioną, dziewczyny nie tylko podpowiedzieli mi jakie produkty są najlepsze dla mnie, namówili mnie na zrobienie rzęs i potem wszystkie dziewczyny zauważali jak mi pięknie zrobili brwi i pomalowali rzęsy. Od tej pory to moja ulubiona marka. :) tak że proszę zauważejcie klientek, bo niestety zauważyłam, że dziewczyny nikogo prawie nie zauważają, nie wolą opowiadać o produkcie… nie wolą rozmawiać, a szkoda, takie prostsze techniki mogą naprawdę poprawić sytuacje, kobiety poczują się lepej, a przecież o to chodzi w robieniu paznogcie czy makijażu, by kobiety byli zauważalne i czuły się piękne! :)
Jejciu, uwielbiam Panią Paulinę, zawsze tak profesjonalnie, grzecznie i cudownie opowiada. Cudownie się Pani słucha ❤️
Muaaaa :*
Nie lubię kiedy kosmetyczka / fryzjerka za wszelką cenę i najlepiej już na pierwszej wizycie próbuje przejść ze mną na "TY". Opowiada o swoich prywatnych sprawach , wprowadza w życie swojej rodziny etc. Po to, żeby mnie do siebie przywiązać poprzez takie "zaprzyjaźnianie się". Uważam , że to bardzo nieprofesjonalne.
Całkowicie się zgadzam.osoba która robi mi paznokcie nie musi znac mojego życiorysu, ani ja jej. Jeśli będzie chwila ciszy podczas stylizacji to nikt nie umrze z tego powodu, a gadanie o byle czym jest męczące 😬
@@martam512 ja tak gdzieś pomiedzy jestem, zależy też od nastroju, jakies tam kilka słów zamienione z kosmetyczką czy fryzjerką może być miłe (nie o prywatnych sprawach, a np o włosach czy paznokciach, o tym że jakaś specjalna okazja sie zbliza itp) i zmniejszyć napięcie, zalezy oczywiście czy ktos ma na to ochote. Nie wyobrażam sobie by usługodawczyni gadała mi jak najęta gdy ja nie odpowiadam bo nie mam ochoty.
Podobnie jak cześć poniżej komentujących, jakbym usłyszała odpowiedzi na moje pytania o takim tonie, nigdy bym do takiej „pani” nie wróciła.
Proszę o usługę i nie mam ochoty konwersować z taką panią, bo najważniejsze jest dla mnie, żeby skupiła się na swojej robocie i robiła ja w sposób, po którym się nie będzie musiała tłumaczyć. Jest to również dla mnie osoba obca, wiec w głębokim poważaniu mam wielogodzinne rozmowy. Dodatkowo, proszę nie mylić profesjonalizmu z wywyższaniem się. Klient przychodzi po swoje, jeśli kosmetyczka nie sprosta temu klient nigdy nie wróci, a jak jeszcze usłyszy takie profesjonalne tłumaczenie - chętnie zrobi z tego żarcik przy pierwszej lepszej kawusi z koleżankami, robiąc takiej pani świetna antyreklamę...
Nie do końca jest obojętne plytce co na niej jest, ponieważ przez płytkę dostają sie do organizmu różne substancje...
to prawda jest porowata. Gdybyśmy nałożyli na nią stężony kwas solny....
Szkoda, że nie wszysktie stylistki semilaca mają tyle kultury osobistej co Pani na filmie. Nigdy więcej nie odwiedzę akademi semilac.
Aniu, napisz więcej informacji na maila karolina.przybylska@nesperta.com
Dziękuje :)
Czemu masz złą opinie o akademii? Myślałam o skorzystaniu z ich szkolenia ale zastanawiam się co Cię u nich spotkało, że jesteś na nie 🤔
Cenne rady, ale mam mieszane odczucia co do zdrobnień np. paznokietki. Niepotrzebna infantylizacja odbierającą profesjonalizm.
Perfekcja na najwyższym poziomie!
Odcinek, odcinkiem jak zawsze super ale buty mega 😃😃
Kurcze, moim marzeniem byłoby pewnego dnia oddać swoje paznokcie pod Pani opiekę ❤️
:*
Świetny film i duuuużo racji w tym co tu usłyszałam! Choć ja jestem po stronie klientki:)
ja to wszystko wiem, nauczylam sie z czasem-tak, jestem kosmetyczną. za to te komentarze mnie rozwaliły.. wszystkie takie mądre, a jak przychodzi co do czego to żadna nie umie w oczy powiedzieć, ze chcą cos inaczej, że czegoś nie kumają... same pitolicie o życiu innych ludzi, spozniacie się, przekladacie terminy, bo musicie np zrobic akurat "ważne" zakupy a my czekamy jak pipki i i tak musimy gadać, że wszystko jest ok, bo inaczej się obrazicie i standardowo, nie w oczy, a za plecami opowiecie swoją wersję...Sory, wejdzcie raz w czyjeś buty a potem gadajcie. i nie mówię tylko o "butach" kosmetyczki..
Bardzo przydatne informacje! Profesjonalnie :)
Bardzo mi miło :)
Pani Paulino, będąc obiektem takich zabiegów socjotechnicznych, czułabym się potraktowana przedmiotowo. A ponieważ lubię być szanowana, nie wróciłabym do takiego salonu. Jeśli szacunek do drugiego człowieka zastępujemy 'profesjonalizmem' niedobrze to wróży relacjom.
Ale i targowanie się o cenę usług wydaje mi się niesmaczne.
Myślę że jak klientka nie daje sobie wytłumaczyć lub jest niemiła albo bardzo oburzona to taki styl wypowiedzi może byc formą obrony przed atakiem.Lepiej ze str profesjonalisty odpowiadać w taki chlodny sposób niz dac upust emocjom.
Konkret i profesjonalizm
Dzięki :)
Cudowny materiał ♥️
Bardzo profesjonalnie pani opowiada :) ja nie zakładam paznokci ale do pani to bym chętnie przyszła :)
Gorąco pozdrawiam z Brukseli :)
Ann „nie zakładam paznokci”, a piersi zostawiam w domu xD
Świetnie Pani wypada przed kamerą, ma przyjemny głos, ton rzeczowy i profesjonalny. Jednak kiedy cytowała Pani "typowe" kwestie wypowiadane przez klientki, odebrałam to jako przedrzeźnianie. Te filmy oglądają również osoby korzystające z usług, nie tylko stylistki ;-)
Hahahah moja Pani Profesor na studiach zawsze mówiła ze jak nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć klientce to żeby użyć kilku „niezrozumiałych „ dla niej słów 🤦🏽♀️ 😅
Święta prawda ! Nienawidzę jak dziewczyny z pracy obgadują klientki i szefowa opowiada do swoich klientek na temat innych osób i salonów 😤😤😤
Ja pamietam jak bylam na paznokciach u Pani po kursach ktora sie uczyla, tak pilowala moja plytke, ja mowilam, ze boli... A ona... Ze jeszcze chwile, bo chce mi ladnie zrobic paznokcie, dobrze przygotowac plytke i musze wytrzymac, a bolalo jak sk.....yn
mi raz manikiurzystka na moję uwage ze boli jak wycina skórki stwierdziła że niemożliwe bo to martwy naskórek i nie boli, a mnie kurde bolało - pewnie sobie wymyśliłam.
Alez świetna z Pani kobieta 😄
Muaaaaa :*
Super byłby filmik o uczeniu na hybrydę a poparzeniu chemicznym.
Nie rozumiem o co chodzi z tą hybrydą. Mòwicie, że można ją spokojnie nakładać co miesiąc, no ale primer niszczy głębsze warstwy paznokcia, które tak szybko nie regenerują się. Nie jestem kosmetyczką ale wiele koleżanek i ja sama zauwazylam, że gdy nakładałam hybrydę częściej to ten paznokieć robił się bardziej miękki i łamał się na brzegach. To jak to jest?
Hybryda nie niszczy paznokci jeśli jest prawidłowo aplikowana i ZDEJMOWANA. Często do naszych Akademii przychodzą osoby, które 'zrywają' hybrydę w międzyczasie jej noszenia lub ściągają w nieprawidłowych sposób przez co ma to negatywny wpływ na kondycję paznokcia. Powtórzymy ponownie - bardzo ważne jest prawidłowe ściąganie i aplikowanie hybrydy.
Byłam tylko raz na założeniu hybrydy w salonie, ale Pani film mnie przekonał do częstszego korzystania z profesjonalnych usług :) Bardzo dobrze się słuchało!
Jak coś Paulina przygotuje to nie ma bata😀 dobra decyzja że zaczęła występować tu w filmikach. Najlepsza😀dziękuję za super gotowe odpowiedzi
Dziki śliczne :)
Niestety czasem manikiurzystka jest bardzo miła, proponuje kawę, dba o komfort, jest wszystko super... aż głupio zwrócić uwagę że coś jest nie tak, a gdy to zrobimy wyjaśnia rzeczowo co i jak, więc stwierdzamy że ma rację, że tak i tak zrobiła z jakiegoś powodu... Jednak po wyjściu w świetle dziennym i na chłodno widzimy że jednak ewidentnie paznokcie nie wyglądają dobrze, a tłumaczenia stylistki były próbą wmówienia klientce że czarne jest białe. Słyszałam np. że jest tak grubo bo na obgryzionych paznokciach się nie da inaczej, że ten paznokieć jest krzywo, bo mam krzywą płytkę i tak idzie w dół...
Może robiłam coś nie tak, ale po hybrydzie na paznogciach byli bruzdy, które piłowałam, by paznogieć wyglądał dobrze, to niestety po piłowaniu i zdejmowaniu hybrydy płytka paznogcia robi się łamliwa, to może dlatego są wszelakie bomby witaminowe dla paznogci po hybrydzie? Chyba nie tylko ja mam takie nogcie…
Pani Paulino skoro paznokciom jest obojętne co na nich leży czy to znaczy, że odżywki w postaci lakieru nie dadzą efektów?
Dokładnie. To co wyrosło już się nie zregeneruje
Zadziała tak samo, jak odżywka na włosy. Zamaskuje uszkodzenia. Paznokieć musi odrosnąć.
Genialny film! Brakowało mi takiego!
Cieszę się :)
Zastanawia mnie jedna rzecz. Od czego może zależeć stan płytki paznokcia po zdjęciu extend base? Kiedy używam jej na swoich paznokciach do przedłużenia i pora zdjąć hybrydy to moje paznokcie są w całkiem dobrym stanie, natomiast u mojej mamy wszystkie były rozdwojone.
Mam podobny problem ale nie chodzi tylko o ta bazę ale tez o inne z oferty semilac. Tylko ze to ja mam po nich nie zbyt ładna płytkę a moja mama ma idealna. Chodzi tu raczej o to jakie witaminy występują w naszym organizmie, czy czegos nie potrzebujemy więcej. Każda płytka jest inna moja jest delikatna i cienka dlatego muszę od razu po zdjęciu lakieru hybrydowego nałożyć zwykłą odzywke bo inaczej beda mnie bolec paznokcie. I pamiętaj o prawidłowej aplikacji lakiery i także o zdejmowaniu. Mam nadzieje ze troszkę pomoglam 😉
Daga, wiele zależy od kondycji paznokcia, sposoby odżywiania, stylu życia. Warto sprawdzić naszą ofertę z linii SPA i może warto zafundować paznokciom mamy mały "relaks" :)
Super przydatny film👌
Dzięki :)
Uwielbiam głos i dykcje tej Pani 😘😌
mega filmik, co do gotówki - karty, to nawet jej nie chcialam przy zakladniu konta, wyciągam pieniądze z bankomatów przy pomocy blika, ale niestety nadal w niewielu miejscach tym blikiem mozna zaplacic... oby to sie zmienilo ;)
Świetny film 🙂
Jeśli chodzi o pytanie nr 5, dodałbym jeszcze jedną rzecz. Mianowicie nawet, jeśli nie byłoby zadnego widocznego uszkodzenia mechanicznego przy odrostach to przecież nie wiemy, na jakich produktach pracowała poprzednia stylistka i czy dobrze wykonała swoją pracę, czy miała sterylne narzedzia, czy pracowała w rękawiczkach itp. Nie mając tych informacji, należy zdjąć całą stylizację i zacząć wszystko od początku, po swojemu. Później odpowiadamy za tą stylizację i dajemy na nią gwarancję. Jak można dać gwarancję na w połowie przez nas zrobione paznokcie (uzupelnienie odrostu)?
Jeśli paznokieć wyglada idealnie, a masa zachowuje się bez zarzutu - nie widzę większego problemu :)
Ja bardzo Bardzo BARDZO chce robić paznokcie 💅 😔wczoraj byłam na kursie.. Mnóstwo błędów popełniłam...
Pozdrawiam Panią serdecznie.
Trzymamy kciuki za Twoją karierę! :)
Apexy i inne krzywe C to chyba tylko u nas. W UK nie ma nadbudowy paznokcia. Jadą CND po płaskich paznokciach i klientki są zadowolone
Co kraj to obyczaj ;)
Nie zgodzę się.. szkoliłam na 5 kontynentach są styliści wyśmienici jak i patałachy... :) Kraj nie ma znaczenia :)
Byłam w swoim mieście w trzech salonach, gdzie stylistki stosowały CND. Niestety wracałam w ramach gwarancji, bo lakier odpadał. Zrezygnowałam :(
Widać, że ta Pani to świeżo po jakimś kursie zarządzania. To początkowe słownictwo. ;p
Pełen profesjonalizm. :)
Ja mam pytanko co to za piekny kolor na ustach😍? Czyżby Semilac? Pozdrawiam
nie chciałabym robić paznokci w salonie w którym manicurzystka tak się odnosi do klienta. Oprócz tego ani razu moja manicurzystka nie wzięła ode mnie nawet złotówki za naprawienie zniszczonego paznokcia i nie wnikała przez co ten paznokieć się złamał. Jeśli chodzi o podnoszenie cen to nie ma w tym nic dziwnego. Ceny wszystkiego idą w górę więc czemu w salonie kosmetycznym by miały nie iść w górę ale jak dla mnie to zbędne jest wyliczanie na co manicurzystka wydaje pieniądze. Wystarczyłby powiedzieć że ceny produktów poszły w górę a nie że manicurzystka była na szkoleniu bo żadnej łaski mi nie robi że jeździ sobie na szkolenie. sama powinna inwestować w swój rozwój a nie przerzucać koszty na klientki. jednak najgorszy był przykład z pójściem do innego salonu na samo uzupełnienie. Widać że chce się zgarnąć jak najwięcej kasy (klientkę skasuje się za zdjęcie paznokci i za założenie nowych za co klientka zapłaci dużo więcej). Z tego co pani mówi to za każdym razem powinno się zdejmować i zakładać od nowa paznokcie... Nie lubię takiego cwaniactwa.
manikiurzystki które spotkałam nie chcą robić uzupełniania... jednej powiedziałam że myslałam że uzupełnianie to potrwa krócej niż robienie pierwszy raz to się zaśmiała, że pewnie pierwszy raz mam paznokcie robione (co było prawdą, ale dla mnie to było robienie ze mnie głupka, bo jednak dobrze myślałam, że uzupełnienie to uzupełnienie - sam odrost, tak jak farbowanie odrostu na włosach)
Paznokietki, pazurki..... I czy faktycznie klientki lubia takie ciumcianie jak do dziecka?
Cóż, ja osobiście takich określeń nigdy nie używam. Stałoby to w totalnej sprzeczności do mojego charakteru. :)
Natomiast w sytuacji o której tu opowiadam - stylistki pozbawione kompetencji miękkich, pozbawione asertywności, nieumiejące rozmawiać z trudnymi klientami - tego typu deminutywa są zbawienne. Zmiękczają bowiem przekaz i pozwalają lepiej wyartykułować trudne kwestie. Dlatego w tym przypadku to co "lubią klientki" nie ma dla mnie większego znaczenia.
Dla mnie taki przekaz jest infantylny i gdyby stylistka w ten sposób do mnie mówiła uznałabym, że faktycznie ma problem z komunikacją. Kojarzy mi sie to z ciumcianiem do małego dziecka, a nie rozmowa dorosłych osób.
Czy jest możliwość, że to pieczenie zależy od rodzaju żelu? Czy zawsze powinno piec mniej lub więcej bez względu na to? 🙂
OLKA Czebir czesto zalezy od mocy lampy i szybkosci wiązań cząsteczek produktu.
Słuchając pani czuje taki spokój.
Czy prowadzi pani kursy?
szacunek dla profesjonalizmu,ale nie zawsze teoria nie idzie w parze z praktyką.A w temacie włosów to wolę mruka który umie strzyc perfekcyjnie krótkie włosy niż bardzo kontaktowy antytalent.Pani fryzura rewelacyjna.
Pani Paulino, a co zrobić kiedy klientka wymusza używania do ściągania lakieru hybrydowego acetonu zamiast frezarki? Jest przekonana, że to frezy niszczą jej płytkę a nie aceton... Tłumaczenia oczywiście nie zdają się na nic :( Odmówić usługi czy jednak ugiąć się pod presją klientki?
To stylista wybiera technikę, którą uważa za optymalną dla danej klientki. Jeśli ta nie chce kooperować... jest wiele innych salonów! Zawsze może wybrać taki, który będzie jej odpowiadał :)
@@paulinapastuszak3460 Dziękuję za odpowiedź :*
Szczerze mówiąc, po moich ostatnich doświadczeniach tez bym się upierała przy acetonie:( Stylistka mi bardzo zjechała płytkę frezem:(
Mnie bolało przy przedłużeniu paznokci. Byłam zlekceważona.
Absolutnie nie mogę się zgodzić z Panią odnośnie kwestii "odpoczynku" paznokci. Wieloletnie doświadczenie udowadnia, że większość płytek tego potrzebuje. Paznokieć bez jakiejkolwiek warstwy lakieru czy żelu jest zdrowszy i równiejszy. Odpowiedź typu "a czy ściąga Pani sobie kolor z włosów" brzmi jak naciąganie...
Cuuuudne buty!!!!
Dzięki ;)
Co zrobic aby zostać manikiurzystka i stylistka ?
Przecież podczas polimeryzacji nie można nagle wyciągać paznokci z lampy bo żel nie utwardzi się dobrze...
Czy używanie primera bezkwasowego przy stylizacji hybrydowej jest warunkiem koniecznym? Czy wpływa on degenerujaco na płytkę paznokcia?
Nie ma konieczności używania primera. Produkt jest jednak przydatny szczególnie przy tłustej płytce, świetnie wyprawia płytkę i zwiększa przyczepność pozostałych produktów.
A mnie zastanawia jedno...dlaczego utwardzanie topu typu no wipe powoduje dużo większe pieczenie niż gdy utwardzam top wipe? Różnica jest kolosalna.
Może za gruba warstwa ?
Prędkość polimeryzacji topów No Wipe jest inna. Muszą "zdążyć" zanim polimeryzację zahamuje powietrze. Stąd brak warstwy inhibicyjnej.
Najbardziej nienawidzę, jak jestem traktowana w salonie jak dziecko, kiedy przychodzę bez makijażu i w za dużej bluzie. Przechodzenie na "ty", kazanie mi czekać, czy nawet oszczędzanie na produktach, bo wyglądam na 16 lat (mam 22 :) ). Nie wiedza, że dzięki umiejętnościom makijazowym mam 16k followersów na ig i nie poznają mnie jak przychodzę ładnie zrobiona. Wtedy zdarzyło mi się, że przesunęli klienta dla mnie i prawie mi wsadzili koronę na głowę. Wizazystyki i fryzjerki to takie tępe lochy
To samo jak wchodzenie do sklepu z kosmetykami, jestes ladnie ubrana to jestem dobrze obsluzona
Tępe lochy? Jak Pani się wyraża? To jest dopiero brak kultury! Nikogo nie interesuje ilu ma Pani followersow- widzę że bardziej zależało Pani na pochwaleniy się sobą w tym komentarzu 🤣🤣🤣
Jak bardzo chciałabym przyjść na paznokcie i nie rozmawiać z kimś na siłę. Tylko w ciszy
super film
Dzięki :)
Wow, kompetencje miękkie powinien wykorzystywać każdy, kto pracuje z drugim człowiekiem. Ameryki Pani nie odkryła.
Warto jednak o tym przypominać ;)
Czy pani to Paula Krk z wizażu?
Kocham ten film
Dzięki :)
A jak Pani nie ma karty? 😀 super film😍
Haha ;)
zajebiste buty
ciekawie
Nienawidzę gdy stylistka paznokci do mnie mówi. Niech robi swoje i nie odzywa się do mnie. Chcę się zrelaksować a nie rozmawiać. Przestawałam chodzić na paznokcie właśnie z tego powodu. Branża beauty za mocno się ceni, a to w większości osoby bez wykształcenia.
Oj co do wykształcenia to uważam ze nie raz więcej Pani brakuje do nie jednej stylistki. :)
Paznokieć nie oddycha ?
Nie oddycha.
6:08 Oj wiem coś oottyym xd
Pani Paulino, mogłabym wiedzieć w jakim mieście Pani pracuje na codzień? Bym chciała oddać moje dłonie w Pani ręce :)
facebook.com/AkademiaSemilacKatowice/
NIestety od wielu lat nie wykonuję już zabiegów komercyjnych. Tylko szkolę :)
Wielka szkoda :( jednak Pani kursantki na pewno też są profesjonalistkami w swojej pracy☺
Wtedy jeszcze tak nie gwiazdorzyła...
Nie przekonuje mnie ktoś, kto szydzi z niewiedzy drugiej osoby 👎
Dominika, we filmiku jest przedstawienie wybranych kwestii z przymróżeniem oka :)
Nie mówię o tym filmie. Pani Paulina lubi sobie używać w innych social mediach
5:00 "uszkodzenie mechaniczne nie podlega gwarancji" - gratulacje, nie poszlabym nigdy do manicurzystki ktora komukolwiek by choć raz tak powiedziała. Bo co to jest uszkodzenie mechaniczne? To znaczy że pracowała rękami a nie kazdy ma możliwość siedzenia cały dzien przed telewizorem. Mi hybrydy z racji ciągłej pracy trzymają sie góra 3 dni...
To znaczy, że są nieprawidłowo wykonane :) Ze stylizacjami długimi na 4-5 centymetry jeżdzę konno, gram w tenisa, nurkuję.. i nie ma żadnego problemu :)
Ale, pani Paulino, ja robię sobie krótkie, na 2-3 mm a odpadają tak samo jak robię je sama, jak i jak robi mi je profesjonalista... raz nawet uslyszalam że za bardzo je "eksploatuje".. Jestem mamą bobasa, rzeźbię, dbam o dom i dużo pracuję na komputerze... stracilam juz nadzieje na paznokcie dluzej utrzymujace sie niz 48h... moze to byc tez wina tego ze choruje, tak slyszalam... wiec jakby z przyczyn "technicznych" manicurzystka mi nie chciala poprawic zgubionej hybrydy chtba bym sie rozplakala...
@@paulinapastuszak3460 O tak! Na konie, hybrydy/żele/akryle to najlepszy ratunek, żeby tej żałoby pod pazurami nie było widać. Haha
Moja mama pracuje z silnymi płynami i również trzymają jej około 4 dni ... Dla porównania mi trzymają 4 tygodnie a tobie wszystko i nie mam komputerowego trybu życia
@@paulinapastuszak3460 a da radę też w takich grać w kręgle? bo mi się łamią tylko na tym :D
Tłustą płytkę? Ktoś jeszcze się używa tego błędnego stwierdzenia? Jak martwa płytka może być tłusta?
Oj Pani Magdo chyba niezbyt wiele wie Pani o składzie płytki paznokcia :) Czego jest do 18%, a czego do 7%? Zapraszamy na szkolenia :)
Oczywiście że można mieć tłustą płytkę
A jakim cudem włosy stają się tłuste?
Ehhh te buty
Daria Komorowska oj te buty ;)
Świetnie pasują do fryzury!!
Dzięki :)
To ehh jako "westchnienie "
Boże jakie bzdury 😂
W takim razie proszę uzasadnić swój sprzeciw.
Można rozwinąć?:)
Tak myślałam, że nie ma Pani nic do powiedzenia.
Pozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się. Takie żałosne gadanie i wymądrzanie sie
Klient nasz Pan