Bardzo dobry temat jak i treść vloga :-) Osobiście uważam że fliz jest NAJLEPSZYM sposobem przechowywania słomy/siana. Ważne jest to co powiedziałeś, tzn. nie przepuszcza wody ale " oddycha" czyli przepuszcza powietrze. U mnie jest 5 sztuk, najstarsze są 6 rok i zrobiły się troszke ciemniejsze ale żadnych dziur nie ma. Biorąc pod uwagę ile lat to służy to myślę że te 1400zł za okrycie 200 bel można przeżyć. U mnie dodatkowo wykorzystywany do przykrycia pryzm z burakami cukrowymi ( w latach gdzie odbiór buraka mam po 1 grudnia) i również super się sprawdza
Fliz jest super rozwiązaniem dla każdego kto nie ma miejsca do składowania jak porządna stodoła czy hala. Nie ma nic gorszego jak składowanie pod chmurką, jeszcze na łąkach. Pleśń wchodzi znacznie głębiej niż nam się wydaje. Dla wrażliwszych zwierząt może skończyć się dużymi stratami. U nas stara, drewniana stodoła, którą kocham całym serduchem. W pracy stosowaliśmy flizy i byłam z nich również bardzo zadowolona. Za to baloty co nam porobili w tym roku popleśniały. Duże straty to wszystko powoduje
Gryzonie tego nie biorą ( przynajmniej u mnie). To jest tkanina sztuczna z jakiegoś polietylenu więc nie jest " smaczna" dla gryzoni. Wiem co mówię bo w ubiegłym roku w jednym stogu zamieszkał lis a w drugim szczury, mimo to flizy nie ucierpiały:-)
@@rolnik-hodowca8831 jasne zatem wypada przetestować samemu , nie mam szczęścia do takich rzeczy więc u mnie na pewno wyjdą jej wady czasem mówię iż powinienem zostać testerem nowych rzeczy
Jeśli chodzi o słomę to pod folią leży ok tyle że jest właśnie tak jak mówisz kłopotliwe jej zabezpieczenie od wiatru. Te silosy to aż się proszą aby załadować je pryzmą trawy😃
W tym roku pierwszy raz używam Fliz. Siano na szybko na noc przykryłem folia rano rozkrylem i wilgoć na folii. Po założeniu fliza jest fajnie. Nie powiewa go i bele suche po zewnątrz. Myślę nad wytestowaniem płachty z polskiej firmy . Ma mniejszą gramaturę jak Fliz ale zobaczymy czy dźwignię się na dobrą opinię...
Fliz polecam szczególnie do siana niczym nie wiąże i spokój a folia porażka a powiedz więcej o folii do prasy bo chciałem spróbować ale nie było gdzie kupić
Każda liszka swój ogonek chwali, my przerobiliśmy wszystko, plandeki niebieskie - szajs, folia - nie bardzo bo pęka, krzy się sezon, dwa i po ptokach, składowanie pod chmurką, niby w środku jest suche ale tak jak mówisz wierzchnia warstwa zamaka i jednak są jakieś tam straty, fliz jest dobry mam drugi rok i jak narazie jestem zadowolona, tak że polecam go i uważam że będziesz zadowolony , nie przemaka i umożliwia przepuszczalność powietrza, ale najlepsza jest stodoła... Tylko skąd ich tyle wziąć xd
Witam ile byśmy tych dachów i wiat zrobili to i tak okazuje się że za mało myślę że każdego okrycia największym problemem jest silny wiatr którego u nas nie brakuje pozdrawiam
wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem byłby budynek, stodoła czy wiata albo hala łukowa,niestety przy budynkach czy budowlach ograniczają nas przepisy budowlane i fundusze, ale mając do wyboru fliz, folie, czy plandekę to wybrałbym zdecydowanie fliz, przepuszcza wilgoć na zewnątrz, chroni przed opadami , jest lekki, łatwy do obslugi zimą, i chyba trwalszy niz folia. Po za tym pod flizem mozna składować siano czy słomę, ktora można skarmiać lub ścielić w pierwszej kolejności. A co najważniejsze stóg z sianem czy słomą mozna ułożyć "gdzie sie chce"i okryć,lecz gorzej z budynkiem, musi byc w przemyślanym miejscu.
A ja z flizem mam złe doświadczenie, przykryłem nim siano i do niego były dołączone takie klamry do zakotwienia, ja przywiązałem opony do nich, po miesiącu fliz na klamrach po prostu się porwał, potem obstawiłem go belami i już było okej ale jak były większe deszcze to on przemakał, przepuszczał wodę do środka i długo był nią nasiąknięty. Siano zgniło strasznie gorzej niż pod folią. Obecnie owijam siano i słomę folią, mam prasoowijarkę więc dla mnie to pracy 0 a folia strech nie jest droga i jest ok chociaż też bez rewelacji. Jak jakieś ptaki lub koty podziurawią to też gnije. Dobrze że dużo tej słomy i siana nie robię, około 200sztuk razem ale chyba za rok albo dwa pomyślę o wiacie
Ciekawie zrealizowany film 👍👍👍👍👍 Zachęcamy do poznania nowej technologii skutecznego odstraszania gryzoni od przechowywanych kiszonek #OwijamAgrirepel Czy możemy się Państwem skontaktować? Pozdrawiamy!
A słyszał ktoś o skladowaniu słomy na sztorc bez okrycia? Tzn okrycie wygląda tak,że rozrzucamy na szczycie luźno słomę i posypujemy ją zytem. Wtedy robi sie korzuch i niby nie przepuszcza. Praktykowal ktoś? A co do fliza. Drugi rok i polecam, tylko pod siano daje palety. Wygląda jak ze stodoły.
Hala łukowa dawała by radę albo wiata z samym dachem też wystarczy. U nas stoi słoma na sztorc odgóry połozona jest folia a na niej palety i daję rade :)
Mam pytanie,może ktoś mi dopowie. Czy takim flizem można nakryć pryzmę z trocinami/zrębką? Wiadomo,że będzie bardziej "płasko" leżeć -czy woda z deszczu/śniegu będzie spływać? Czy trzeba zachować takie ostre spadki,jak na stogu?
jeżeli bedzie minimalny skos to tak ale jak bedzie leżał na płasko to woda bedzie przesiąkać i trociny będą mokre ;) no i włóknina może się uszkodzić od ostrych kawałków drzewa o które bedzie się zaczepiać
Jeżeli będzie spadek to trociny pod flizem będą suche, ale musisz jakoś przymocować ten fliz żeby wiatr go nie poderwał. Na stogu słomy zachowuję się jak rzep więc nie trzeba go jakoś specjalnie dociskać, ja dla pewności wciskam w dolne bele zagięte w liter L gwoździe dekarskie tak co 2m. Fliz ładnie napięty leży na stogu, a słoma sucha jak w żniwa 😊
@@kszynio348 tak samo ale reguluje rdzeń, masz przez komputer zmniejszanie ciśnienia i rdzenia? Prasujesz na 540 czy 1000 i ile obrotów utrzymujesz bezpośdrednio na wałku?
@@bieszczadzkierolnictwo Nie moja ma mechaniczne na tylnej klapie ja prasuje na 540E czyli tak jak ciągnik ma 1800 silnika to licznik obrotów wałka pokazuje ok 650 i powiem że w porównaniu z 540 lepiej zbija i szybciej można jeździć w jęczmiennej słomie ok 12 km/h a w grubej pszennej 8-9 głównie prasuje john deere 6600 110 km
Moim zdaniem i z mojego doświadczenia folia. Folia oczywiście dobrego gatunku,foli nie kupuje,wykorzystuje tą z kiszonki z kukurydzy,przy odkrywaniu pryzm siatką nie ma problemu aby jej nie porwać,z fliza i plandekami jest problem wiatru,trzeba obsypać ziemią żeby było dobrze,a co w zimę?kucie?co po wybraniu 2 rzędów?zawijać i przysypać?Ja osobiście obsypuję ziemią i po wybraniu jednego stożka odcinam folię,w zimę też nie trzeba odkuwać.4 rok w ten sam sposób robię i słoma sucha.
nie wiem jak pod "firanka z tira" ale czy taki material przepuszcza powietrze, wilgoć od strony przykrytego plonu na zewnątrz? raczej nie. Wejdzie pleśn i będzie gnić czy to słoma czy siano. wszystko co sztuczne np plandeka czy folia(nie ta paro -przepuszczalna) wstrzymuje wilgoć pod spodem.
Zwykla folia to bez sens ja kupilem plandeke o grubosci jak do okrywania przyczep 4 rok i jest ok siano suhutkie tylko problem z zabezpieczeniem przy mocnych wichurach sciaga plandeke mimo iz troche wazy. No i dochodzi czynnik ludzki czyli dzieciaki ktore skacza po tym i mi niszcza juz mam 2-3 dziury, zreszta z sianokiszonka jest to samo
Dzięki za film, wygląda ten fliz zachęcająco.
Bardzo dobry temat jak i treść vloga :-) Osobiście uważam że fliz jest NAJLEPSZYM sposobem przechowywania słomy/siana. Ważne jest to co powiedziałeś, tzn. nie przepuszcza wody ale " oddycha" czyli przepuszcza powietrze. U mnie jest 5 sztuk, najstarsze są 6 rok i zrobiły się troszke ciemniejsze ale żadnych dziur nie ma. Biorąc pod uwagę ile lat to służy to myślę że te 1400zł za okrycie 200 bel można przeżyć. U mnie dodatkowo wykorzystywany do przykrycia pryzm z burakami cukrowymi ( w latach gdzie odbiór buraka mam po 1 grudnia) i również super się sprawdza
Fliz jest super rozwiązaniem dla każdego kto nie ma miejsca do składowania jak porządna stodoła czy hala. Nie ma nic gorszego jak składowanie pod chmurką, jeszcze na łąkach. Pleśń wchodzi znacznie głębiej niż nam się wydaje. Dla wrażliwszych zwierząt może skończyć się dużymi stratami. U nas stara, drewniana stodoła, którą kocham całym serduchem. W pracy stosowaliśmy flizy i byłam z nich również bardzo zadowolona. Za to baloty co nam porobili w tym roku popleśniały. Duże straty to wszystko powoduje
U mnie jest pod flizem i stoi na paletach i jest super
fajna sprawa i jakaś alternatywa jeśli nie mamy możliwości schowania pod dach ale też ma swoje wady np gryzonie bo chyba nie jest na nie odporna
Gryzonie tego nie biorą ( przynajmniej u mnie). To jest tkanina sztuczna z jakiegoś polietylenu więc nie jest " smaczna" dla gryzoni. Wiem co mówię bo w ubiegłym roku w jednym stogu zamieszkał lis a w drugim szczury, mimo to flizy nie ucierpiały:-)
@@rolnik-hodowca8831 jasne zatem wypada przetestować samemu , nie mam szczęścia do takich rzeczy więc u mnie na pewno wyjdą jej wady czasem mówię iż powinienem zostać testerem nowych rzeczy
@@krispolfarm pewnie zależy to z jakiego materiału jest ten fliz no i ceny....
@@pawi914 pewnie tak , wiem jedno jest to pewna alternatywa warta przetestowania
Pod dachem nic nie zastąpi ale jak trzeba to tak można sam wiem po sobie
też polecam fliz
Wcześniej składowałem pod folią, ale ze względu na duże straty przeszedłem na fliz. Od dwóch lat stosuje i jestem mega zadowolony
Ja stosuje folie z pryzmy kukurydzy. Sterta jest po bokach obsypana ziemią przez co wiatr nie podwiewa folii.
Też mam fliza 3 rok już leży i jest git u znajomego już 6 lat leży fliz
Jeśli chodzi o słomę to pod folią leży ok tyle że jest właśnie tak jak mówisz kłopotliwe jej zabezpieczenie od wiatru. Te silosy to aż się proszą aby załadować je pryzmą trawy😃
Nikt w okolicy nawet nie ma usług przyczepą, zeby spróbować
Każde rozwiązanie jest dobre, dopóki jest sucho. Gdyby stodoła się nie zawaliła, wszystko stałoby pewnie pod dachem
W tym roku pierwszy raz używam Fliz. Siano na szybko na noc przykryłem folia rano rozkrylem i wilgoć na folii. Po założeniu fliza jest fajnie. Nie powiewa go i bele suche po zewnątrz. Myślę nad wytestowaniem płachty z polskiej firmy . Ma mniejszą gramaturę jak Fliz ale zobaczymy czy dźwignię się na dobrą opinię...
ja też mam pd flizem już 3 sezon i jest super nic się z nim nie dzieje śmiało można polecić
Ja też w tym roku przykryłem słomę flizem, znódziło mi się coroczne kupowanie foli albo plandeki, zobaczymy podobno fliz może wytrzymać ponad 5 lat.
Fliz to super sprawa tylko jak jest na nim śnieg to ciężko go odkryć
Fliz polecam szczególnie do siana niczym nie wiąże i spokój a folia porażka a powiedz więcej o folii do prasy bo chciałem spróbować ale nie było gdzie kupić
Słoma plesnieje
Ja też mam praktycznie same łąki i słomy zbytnio nie mam. No i w sianie to co jest w stratach to sciele.
Każda liszka swój ogonek chwali, my przerobiliśmy wszystko, plandeki niebieskie - szajs, folia - nie bardzo bo pęka, krzy się sezon, dwa i po ptokach, składowanie pod chmurką, niby w środku jest suche ale tak jak mówisz wierzchnia warstwa zamaka i jednak są jakieś tam straty, fliz jest dobry mam drugi rok i jak narazie jestem zadowolona, tak że polecam go i uważam że będziesz zadowolony , nie przemaka i umożliwia przepuszczalność powietrza, ale najlepsza jest stodoła... Tylko skąd ich tyle wziąć xd
Witam ile byśmy tych dachów i wiat zrobili to i tak okazuje się że za mało myślę że każdego okrycia największym problemem jest silny wiatr którego u nas nie brakuje pozdrawiam
@@niceoftime2621 Witam, dokładnie tak, nawet dziś hula solidnie
Pozdrawiam
wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem byłby budynek, stodoła czy wiata albo hala łukowa,niestety przy budynkach czy budowlach ograniczają nas przepisy budowlane i fundusze, ale mając do wyboru fliz, folie, czy plandekę to wybrałbym zdecydowanie fliz, przepuszcza wilgoć na zewnątrz, chroni przed opadami , jest lekki, łatwy do obslugi zimą, i chyba trwalszy niz folia.
Po za tym pod flizem mozna składować siano czy słomę, ktora można skarmiać lub ścielić w pierwszej kolejności.
A co najważniejsze stóg z sianem czy słomą mozna ułożyć "gdzie sie chce"i okryć,lecz gorzej z budynkiem, musi byc w przemyślanym miejscu.
Nie myślałeś nad uprawą kukurydzy na pasze i na ziarno, to chyba jedna z niewielu roślin która sprawdzi się w Bieszczadach.
Pewnie zrobię kiedys o tym odcinek, bo mam zbyt dużo przemyślen zarówno za i przeciw, żeby pisać w komentarzu :)
Ciekawe czy nie miał by sporego problemu z zwierzyną
A ja z flizem mam złe doświadczenie, przykryłem nim siano i do niego były dołączone takie klamry do zakotwienia, ja przywiązałem opony do nich, po miesiącu fliz na klamrach po prostu się porwał, potem obstawiłem go belami i już było okej ale jak były większe deszcze to on przemakał, przepuszczał wodę do środka i długo był nią nasiąknięty. Siano zgniło strasznie gorzej niż pod folią. Obecnie owijam siano i słomę folią, mam prasoowijarkę więc dla mnie to pracy 0 a folia strech nie jest droga i jest ok chociaż też bez rewelacji. Jak jakieś ptaki lub koty podziurawią to też gnije. Dobrze że dużo tej słomy i siana nie robię, około 200sztuk razem ale chyba za rok albo dwa pomyślę o wiacie
Może to kwestia jakośći fliza, wiadome są różni producenci
@@bieszczadzkierolnictwo Też tak myślę że mogło być coś z nim nie tak :(
ja trzymam pod folia od zachowu sie skrapla i gnija z gory a od wschodu sa ladne folia przezroczysta 12x33m
Przyjemnie się ogląda. Wy jesteście z Czarnej?
Ciekawie zrealizowany film 👍👍👍👍👍 Zachęcamy do
poznania nowej technologii skutecznego odstraszania gryzoni od
przechowywanych kiszonek #OwijamAgrirepel
Czy możemy się Państwem skontaktować? Pozdrawiamy!
krowiebieszczady@gmail.com
A słyszał ktoś o skladowaniu słomy na sztorc bez okrycia? Tzn okrycie wygląda tak,że rozrzucamy na szczycie luźno słomę i posypujemy ją zytem. Wtedy robi sie korzuch i niby nie przepuszcza. Praktykowal ktoś?
A co do fliza.
Drugi rok i polecam, tylko pod siano daje palety. Wygląda jak ze stodoły.
Też jestem ciekawy jak to wygląda bo interesuje mnie żeby tak zrobić ze stertą z dużej kostki
Pytanie do wszystkich: Jak układacie bale to na paletach czy bezpośrednio na ziemi ? jak na ziemi to dużo idzie na zmarnowanie?
Tigru jeśli ułożysz podczas upału bezpośrednio na suchej ziemi nie ma praktycznie strat
U mnie na betonie, ale mimo wszystko czuć lekko pleśń od dołu
@@bieszczadzkierolnictwo a wystraczyloby rozścielić słomy pod siano i bedzie super, zero pleśni, najlepiej żytnią.
Ja tesz bym kupil na slome
Daj jakieś namiary do siebie bo mam pare pytań
krowiebieszczady@gmail.com
Hala łukowa dawała by radę albo wiata z samym dachem też wystarczy. U nas stoi słoma na sztorc odgóry połozona jest folia a na niej palety i daję rade :)
Gospodarstwo jest wasze czy dzierzawicie budynki tylko ?
Nasze
Ja mam fliz trzy miesiące I dzióry się robią
Dobrze wiedzieć
Ja mam 3 lata i nic się z tym nie dzieje
Z jakiego powodu?
@@lol666ek Nie wiem sam Ale na gwarancję zgłosiłem
Mam pytanie,może ktoś mi dopowie. Czy takim flizem można nakryć pryzmę z trocinami/zrębką? Wiadomo,że będzie bardziej "płasko" leżeć -czy woda z deszczu/śniegu będzie spływać? Czy trzeba zachować takie ostre spadki,jak na stogu?
Hmm może wypowie się ktoś kto już tak próbował, bo mi ciężko doradzić
jeżeli bedzie minimalny skos to tak ale jak bedzie leżał na płasko to woda bedzie przesiąkać i trociny będą mokre ;) no i włóknina może się uszkodzić od ostrych kawałków drzewa o które bedzie się zaczepiać
pierwsza włóknina była kupiona 8 lat temu i jest do dzisiaj także coś tam wiem jak to sie zachowuje, obecnie jest 6 szt.
Jeżeli będzie spadek to trociny pod flizem będą suche, ale musisz jakoś przymocować ten fliz żeby wiatr go nie poderwał. Na stogu słomy zachowuję się jak rzep więc nie trzeba go jakoś specjalnie dociskać, ja dla pewności wciskam w dolne bele zagięte w liter L gwoździe dekarskie tak co 2m. Fliz ładnie napięty leży na stogu, a słoma sucha jak w żniwa 😊
Z samego szacunku dla własnej roboty warto przykryć.
A czemu te silosy puste?
Składujemy w nich obornik
@@bieszczadzkierolnictwo a kiszonki nie robicie ? Och jak by się silosy przydały
Masz fajne gospodarstwo ale mało zadbane, mógłbyś to bardziej ogarnąć. Pozdrawiam
U mnie sprzątanie jest późną jesienią i wiosną, póki jest dużo pracy musi to poczekać ;)
Słomy w tym roku niczym nie przykrywam jak mocno zbita to mało się psuje mam podobną prasę jak twoja tylko new hooland prasuje na 200 bar a ty ?
150 bo 100 konnym ciągnikiem prasowałem
@@bieszczadzkierolnictwo A siano ile prasujesz, jak miałem walcówkę to też zmniejszałem zgniot bo lubiły trochę pleśnieć
@@kszynio348 tak samo ale reguluje rdzeń, masz przez komputer zmniejszanie ciśnienia i rdzenia? Prasujesz na 540 czy 1000 i ile obrotów utrzymujesz bezpośdrednio na wałku?
@@bieszczadzkierolnictwo Nie moja ma mechaniczne na tylnej klapie ja prasuje na 540E czyli tak jak ciągnik ma 1800 silnika to licznik obrotów wałka pokazuje ok 650 i powiem że w porównaniu z 540 lepiej zbija i szybciej można jeździć w jęczmiennej słomie ok 12 km/h a w grubej pszennej 8-9 głównie prasuje john deere 6600 110 km
Moim zdaniem i z mojego doświadczenia folia.
Folia oczywiście dobrego gatunku,foli nie kupuje,wykorzystuje tą z kiszonki z kukurydzy,przy odkrywaniu pryzm siatką nie ma problemu aby jej nie porwać,z fliza i plandekami jest problem wiatru,trzeba obsypać ziemią żeby było dobrze,a co w zimę?kucie?co po wybraniu 2 rzędów?zawijać i przysypać?Ja osobiście obsypuję ziemią i po wybraniu jednego stożka odcinam folię,w zimę też nie trzeba odkuwać.4 rok w ten sam sposób robię i słoma sucha.
Plandeka z tira najlepsza, na lata i po pieniądzach.
A weź taką plandekę dźwigaj flzem jedna osoba to i 500 bel jednego dnia przykryje i się nie o pracuje
Mówi się firanka z tira i od razu lżejsza jest😂👍
Właśnie guzik prawda wszytko pod nią kiśnie... A weź to nakryj odkryj...Filtz wydatek nie mały ale suche łatwo przykryć odkryć Polecam 😉
nie wiem jak pod "firanka z tira" ale czy taki material przepuszcza powietrze, wilgoć od strony przykrytego plonu na zewnątrz? raczej nie. Wejdzie pleśn i będzie gnić czy to słoma czy siano. wszystko co sztuczne np plandeka czy folia(nie ta paro -przepuszczalna) wstrzymuje wilgoć pod spodem.
Za wąska z tira, za mało przykryte towaru
Gdzie pani lektor
Jak pierwszy te se palec wd.. wsadź
@@technikrolnik74 błysnąłęś, a taki uczony
Folie można zdać pod stóg A na górę fliza.
Tak też będę chciał zrobić w przyszłym roku :)
@@bieszczadzkierolnictwo Nawet nie próbuj. Lepiej palety ,a jak nie, to lepsza opcja niech leży na ziemi. Przy folii na spodzie wilgoć i zgnilizna.
Zwykla folia to bez sens ja kupilem plandeke o grubosci jak do okrywania przyczep 4 rok i jest ok siano suhutkie tylko problem z zabezpieczeniem przy mocnych wichurach sciaga plandeke mimo iz troche wazy. No i dochodzi czynnik ludzki czyli dzieciaki ktore skacza po tym i mi niszcza juz mam 2-3 dziury, zreszta z sianokiszonka jest to samo