Mam wrażenie, że to ja nagrałem tego vloga 😅 Mam 25 lat, niby jakieś studia skończone, robię kolejne, ale tak naprawdę nadal nie wiem co chcę robić w życiu. Od ponad roku pracuję fizycznie na magazynie, bezskutecznie próbując znaleźć inną pracę. Do tego mieszkam sam w małej kawalerce i moje życie też tak mówiąc szczerze jest bardzo nieogarnięte. Nie ma dnia, żebym nie myślał, czy to ma wszystko jakikolwiek sens. Najbardziej dobija mnie fakt, że moi rówieśnicy już się zaręczają, zakładają rodziny, a a ja taki sam jak palec 😅 znajomych nie ma, a ci co byli, po tym jak przestałem pić alkohol, się po prostu nie odzywają. Moje życie to jedno wielkie nie wiem. Musiałem to napisać, ale przepraszam, jeśli ktoś się poczuł zdołowany 😂
Dziękuję że napisałeś o sobie. Dobrze jest wiedzieć, że nie tylko mnie jest ciężko.Ja mam 52 lata,a wcale nie ogarniam swojego życia. Jestem w bardzo trudnym pod wieloma względami momencie, ale ufam Bogu, że mnie z tego wyprowadzi. W Bogu moja cała nadzieja ❤
O. Adamie, dobrze było to usłyszeć, bo myślałam, że Ty już prawie zawsze fruwasz pod niebem. A przeciesz wszyscy chodzimy po ziemi, gdzie jest ciemno, zimno, nawet przrażająco. Boże, pochyl się nad nami w swoim Miłosierdziu i pomóż iść dalej, bo jak nie Ty, to kto?
Trafiłem na ten film trochę przypadko, bo nie oglądam langusty na co dzień. Czasem coś mnie natchnie żeby właśnie wejść i zobaczyć co nowego. I dziś było tak samo, a najciekawsze jest to, że wraz z końcem roku zacząłem odmawiać nowennę pompejańską w intencji dokładnie poznania mojej drogi, bo już nie wiem gdzie mam iść. Skończyłem 28 lat a nadal jestem sam, jakoś żadnej perspektywy znalezienia miłości. Pracę mam, ale bardzo bym chciał ją zmienić i szukam nowej, na razie bez skutku. Trochę nie wiem co ze sobą robić i próbuję znaleźć odpowiedź w modlitwie i Bogu, ale jakoś tak nic nie ma.. Bardzo podobnie się czuję jak Ojciec, dziękuję za dodanie otuchy, aż łzy mi popłynęły słuchając, bo miałem wrażenie, że to tak prosto do mnie
Takich osób jak nas jest więcej niż można sobie wyobrazić. Coraz więcej rozwodów, coraz więcej singli, coraz więcej samobójstw, depresja jedną z najczęstszych chorób. Dobrze, że chociaż wiarę masz w sobie.
Jesteś kochany Ojcze. Ja też nie ogarniam, a zbliżam się już do 70-tki. Powiem Ci jednak, że dzięki Tobie jest mi łatwiej bo pokazujesz te najgłębsze žródla miłości w Bogu. Szczęść Boże
Ojcze Adasiu, pięć lat temu, po śmierci mojego męża gdy byłam w głębokiej depresji, to twoje "no i..." postawiło mnie na nogi. Popatrz ilu tysiącom ludzi na całym świecie (ja mieszkam w Stanach i nie będę mogła być z wami na wielbieniu w Gliwicach) Bóg pomógł dzięki tobie wyprostować się tu na tym świecie. Dziękujemy Ci za twoje "no i..." które jest kopniakiem do znalezienia swojej osobistej, wewnętrznej relacji z Bogiem ❤❤❤ Nawet gdybym to ja była tylko "to ta jedna" to właśnie po to Bóg postawił Ciebie na mojej drodze abym nie utopiła się w swoim własnym bagnie ...
Ja też już 5 lat, po śmierci męża i tutaj wylądowałam na chwilę, potem depresja, ale już jest lepiej. Życie tu to trud i bywa po ludzku,że się nie ma sił i się nie chce ...ale idziemy w wiadomym kierunku, kiedyś się spotkamy na imprezie w niebie, w Domu 😊
O.Adasiu jesteś jedna z najważniejszych osób w moim życiu .Dzisiaj jest ósma rocznica samobójczej śmierci mojego Syna a Ty codziennie wspierasz mnie w mojej drodze.Dzieki Tobie poznałam prawdziwy obraz Boga.Wspieram Cię duchowo w tym co robisz,bo to jest duża sprawai wielki ma sens❤❤❤❤❤
To doświadczenie bardzo podobne do Twojego towarzyszy mi cyklicznie od wielu lat .Pewnie hormony, pogoda i inne czynniki nam też nie zawsze pomagają. Ważne dla mnie jest to, że to „no i” słabnie i gdzieś w środku pojawia sie kolejny raz to Coś i ta Moc Najwyższego wygrywa z moimi demonami. Choć one wciąż przybierają nowe postacie.
To doświadczenie bardzo podobne do Twojego towarzyszy mi cyklicznie od wielu lat .Pewnie hormony, pogoda i inne czynniki nam też nie zawsze pomagają. Ważne dla mnie jest to, że to „no i” słabnie i gdzieś w środku pojawia sie kolejny raz to Coś i ta Moc Najwyższego wygrywa z moimi demonami. Choć one wciąż przybierają nowe postacie.
No to mamy zbliźony nastrój...Nawet kupiłam sobie książkę.."nic cię nie cieszy "Tanith Carey ...Taki czas i dziwny stan. Tyle nie wiemy,czy rozumiemy mimo..... U mnie to trochę trwa i jakoś mi raźniej bo tym dzisiejszym vlogu..Czasem taki bardziej pomaga niż inne...Dobrze ,ze nie mnie jednej dane przerabiać takie emocje
Ojcze Adasiu, dla mnie jest to jeden z najlepszych vlogów w ostatnim czasie. Szczery, prosty i poruszający bardzo życiowy temat, który dotyka pewnie większość z nas :) Dziękuję bardzo i pozdrawiam Ojca!!!
A ja proponuję, żeby o.Adam sięgnął do dawnego vloga o.Szustaka pt."Chrzanić to!".Mnie często pomaga, zwłaszcza w czas świąteczny! A ponadto taki o.Adam jest nam bliski z tym szukaniem sensu istnienia.
Boże jak mi się nie chce . ..jak ja dobrze znam ten stan. Dziękuję Ojcze Adamie, dzięki Tobie nie jestem sama w tym moim życiowym dole. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo potrzebowałam takiego filmu i takich słów. Czuję się dokładnie tak samo. Nie wiem co , gdzie i jak... I nie mam sił. Czekam z nadzieją na popchnięcie Ducha Świętego na dobrą drogę ❤
Kochany o. Adamie, trzymaj sie tam, Pan Bog cie prowadzi. Ty nam dajesz tyle swiatla i nadziei. Ja jestem niesamowicie wdzieczna Bogu ze dał nam ciebie❤❤❤
Ojcze Adasiu, ja mam też teraz cięższy czas, ale Ty i Twoje nagrania są dla mnie wielkim wsparciem i pocieszeniem. Jesteś super! Kontynuuj swoją dzialalność- nawet jak Ci się nie chce 🥰🤗
Słucham Ojca uważnie i napiszę, co słyszę. Słyszę żal, że nie będzie już Zielonej 13, słyszę, opór, bo Ojciec nie chce się przenosić na Sienkiewicza, słyszę zmęczenie tym, że kolejne ważne dzieło w Ojca życiu się kończy (tak było też z Beczką, prawda?) i słyszę rozżalenie. I ma Ojciec do tego prawo. Tylko niech sobie Ojciec szczerze odpowie na pytanie: co znowu nie wyszło? Bo z mojego punktu widzenia, oczywiście stoję z boku i o wielu rzeczach nie wiem, wszystko Ojcu wychodzi. Akurat jestem w podobnym stanie ducha. Też się zastanawiam „dokąd”? I jedyne co mi przychodzi do głowy to zaufanie, że jestem prowadzona, i szczera rozmowa ze sobą: czego tak naprawdę chcę? Niech Ojciec zaufa i pogada ze sobą. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. 🤗🌈🙏
Ojcze Adamie dziękuję za wszystko, ratujesz życie wielu osobom. Trudne chwile mamy wszyscy, ale Bóg nam zawsze towarzyszy a ty nam o tym przypominasz ❤
Może trzeba się przebadać? 🙂 "duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe" 🕊️ Chociaz 47 lat to jeszcze nie tragedia, to jednak warto sprawdzić, czy wszystkie wskaźniki są w normie. Wiele może być przyczyn takich stanów emocjonalnych: cukrzyca, nowotwory, choroby jelit(mówi się, że jelita to nasz drugi mózg). Pewnie nic odkrywczego nie napisałam, ale taka myśl mnie naszła. Pozdrawiam i ogarniam modlitwą 🙏
Tak sobie pomyslalam ze to uczucie jest po to by sie z nami podzielić , zebysmy nie mysleli ze to tylko nam sie to przytrafia a wszyscy wokół maja tak wszystko pięknie poukładane i nigdy nie doświadczają takich stanów. Bardzo dziękuje za podzielenie sie swoimi myslami. 😊
Ojcze Adamie, cieszę się, źe mówisz co Ci "leży na wątrobie". Zawsze Ty "wysłuchujesz" naszych historii potłuczonych, naszych narzekań, naszych próśb co robić. Ty też masz prawo do naszego wysłuchania. Ja nie dam Ci żadnej cudownej rady, po której będzie lepiej. Trzeba chyba przez to przejść. Wydaje mi się, że jak już się zadomowisz w nowym miejscu, odnajdziesz się tam i będziesz czuł się, jak u siebie, to trochę to poprawi Twój stan. Gorzej, jak tak się nie stanie. Ale o tym będziemy myśleć później. Teraz życzę, aby ten stan nie trwał długo. Może wyprawa do Afryki, te dzieła, które tam tworzycie napełnią Cię nową energią. Z całego serca życzę tego.
Ojcze Adamie, wspominam odcinek z Twoim świadectwem- tam znajdziesz odpowiedź- nie musisz wiedzieć co robisz- Bóg sam Cię poprowadzi- tam właśnie mówisz jak to wszystko zawdzięczasz Jemu i Jego prowadzeniu. Odsłuchanie Twojego świadectwa w Adwencie oraz odbycie rekolekcji w Bydgoszczy prowadzonych przez Ciebie stały się narzędziami do mojego ,,odwrócenia myślenia". Był to najlepiej przeżyty Adwent w moim życiu - najbardziej żywo przeżyty- a Ty miałeś w nim swój udział. Będę modliła się o ,,odwrócenie myślenia'' tym razem u Ciebie. 😊Z Bogiem. 💗
Ojcze Adasiu .... Uwielbiam Cię za to, że tak Ci się nie chce... Jestem po "wyciąganiu" mojego syna z podobnego stanu jakiego Ty Ojcze masz. Kompletnie nie mogę zrozumieć tego waszego "nie chce mi się" lub " no i ?" Ty Ojcze robisz taką wspaniałą robotę dla tysięcy ludzi, a mój syn jest geniuszem i widzę i w Tobie Ojcze i w moim synu ludzi którzy zmieniają świat. Może faktycznie jesteście zmęczeni byciem najlepszym... Kocham Was za wszystko ❤
Taki stan to zaproszenie z Nieba, aby wejść na całego w tu i teraz, bez rozpamiętywania wydarzeń minionych i bez skupiania się na tym, co być może będzie. Nie mam nic i jednocześnie mam wszystko (Bóg jest wszystkim). Raduję się tym, co aktualnie przeżywam, ponieważ wszystko jest darem 🙂😇 Dziękuję Dobremu Bogu za to, co jest i poddaję się Jemu w lekkości, bez obciążeń, pozwalam się porwać w nieznane. Jest dobrze. Teraz jest wszystko ❤ Pustka to zaproszenie do raju 🌞 💙
Ojcze Adamie, dziękujemy że z nami się tym dzielisz. Ja aktualnie jestem w podobnym miejscu. Tyle tu nas, kochamy Cię ojcze Adamie, jesteśmy z Tobą i modlimy się za Ciebie. Dziękuję, że nawet w tak trudnym momencie jesteś z nami.
To nie tylko ojciec ma taki czas... Ja też czekam na to aż ktoś mnie kopnie..i popchnie do działania. Myślę, że prawda jest taka, że właśnie po to jest Bóg a my jesteśmy tylko ułomnymi ludźmi... Bóg zapłać za ten odcinek i życzę Bożego prowadzenia podczas wyjazdu!
Jak dobrze znam stan kiedy w głowie nieustannie brzmi... No i....??? Pyanie które, odbiera radość, wdzięczność a często wiarę i nadzieję. Niech mi i Wam Bóg pomaga w szukaniu odpowiedzi. Amen
O.Adasiu to u mnie podobnie - wszystko w poprzednim roku rozwaliło się kompletnie - zawodowo, relacyjne, finansowo, zdrowotnie, dosłownie gwałt i ruina i porażka czegokolwiek człowiek się dotknął...i odkrywam w tej ciemnej dolinie, że bezradność i bezsilność to taki stan, w którym ON jest najbliżej. I tego Tobie życzę.❤P.S. i nawet po Halika też sięgnęłam i jego "Cierpliwość wobec Boga" leży na nocnym stoliku tuż obok łóżka😉
Ojcze Adamie, jak Ty potrafisz trafić w punkt i w temat.. Jestem w podobnym stanie Ojcze Adamie, Boże pomóż nam przez to przejść. Jezu ponieś to z nami, samemu nie damy rady... Tylko z Tobą...
Jak powiedział koordynator mojej wspólnoty "niesiemy się nawzajem w modlitwie"🕊💖 Trzymaj się, ojcze, a światło Chrystusa niech pozostanie wśród nas..🕊💐💖🌞
Nie wiem jak to możliwe ale Twoje słowa, Ojcze, są 100 procentowym odbiciem moich myśli, nie po raz pierwszy zresztą.... Dzięki! Mam 44 lata i tak myślę z nadzieją, że do śmierci może zdążę....
Czuje się podobnie, też mi smutno, czuję się osłabiona, jestem na rozdrożu i w poszukiwaniu tego co dalej... Pójdę się pomodlić, dzięki ojcze Adasiu 😘❤️
“Panie, mój Boże, nie mam pojęcia, dokąd podążam. Nie widzę drogi przed sobą. Nie mogę wiedzieć na pewno, gdzie ona się kończy, ani też nie znam do końca siebie i fakt, że sądzę, iż spełniam Twoją wolę, nie znaczy, że tak rzeczywiście jest. Ale wierzę, że pragnienie podobania się Tobie istotnie Ci się podoba. I mam nadzieję, że pragnienie to kryje się we wszystkim, co czynię. Ufam także, że nigdy nie zrobię czegoś, co by było niezgodne z tym pragnieniem. Wiem również, że skoro tak postępuję, Ty poprowadzisz mnie właściwą drogą, chociaż mogę nic o tym nie wiedzieć. Dlatego zawsze będę Ci ufał, nawet choćby mi się wydawało, że jestem zagubiony i w cieniu śmierci. Nie będę się bał, bo Ty zawsze jesteś ze mną i wśród niebezpieczeństw nigdy nie zostawisz mnie samego.” Modlitwa o. Thomasa Mertona ❤ … Przy okazji, drogi czytający, jeżeli masz ochotę to wpadnij do mnie na kanał. Kilka dni temu wrzuciłem film o tematyce podobnej jak ojciec Adam w ostatnich bukłakach :)
Kochany ojcze Adamie, dziękuję Ci z całego serca. Przez ostatnie prawie 5 lat czekam na ojca nagrania, rano, w wieczór oraz w nocy) Jestem z Białorusi i wiem, że bardzo dużo ludzi również słuchaj i oglądaj Langustę... Bardzo jesteś nam wszystkim potrzebny, bo naprawdę trafiasz do naszych serc, jesteś otwarty na dzielenie się swoim doświadczeniem wiary. Niech Duch Święty prowadzi i daje mocy. Z Panem Bogiem!
Fajnie że się tym dzielisz z nami ❤️🙏 Ciekawe, bo przechodzę od jakiegoś czasu to samo. "No i?" 😆😆 Ps. Super vlog. Nie użalasz się nad sobą, ale dzielisz rozterkami, a to ważne i potrzebne zarówno Tobie jak i innym, bo można w tym odnaleźć siebie i pocieszyć że nie jesteśmy sami. Dzięki! Bóg zapłać 🤍
Dzięki za te słowa. Dzięki że to mówisz też jako ksiądz osoba duchowna potrafisz się przyznać że nie wiesz dokąd. Nie wiesz w którą stronę. Ja też tak mam. Już od jakiegoś czasu.
O. Adamie, słucham tego vloga i z każdym słowem stajesz mi się "bardzo bliski" :) Cisną mi się na usta slowa piosenki " Pozwól mi z sobą pomilczeć" ...... I jeszcze jedna myśl kogoś mądrego, że najpiękniejszych chwil nie da się zaplanować, one przychodzą wtedy, kiedy się ich nie spodziewamy ...... Życzę wszystkiego pięknego ! Z Bogiem! Pa . 4:34
Dziękuję 😊 Za ten vlog Podniósł mnie po ciężkim dniu 🙌🫶Każdy ma prawo do "No i " ale cierpliwość Boża i miłosierdzie ma dla nas plan z pewnością lepszy od naszego oczekiwania🫶
Mam ostatnio dokładnie tak samo. Niemniej dzięki temu widzę, że naprawdę szczęście można znaleźć tylko w Nim, z Nim i przez Niego. Ilekroć właśnie wychodzę z Bogiem z różnych nawet bardzo trudnych sytuacji życiowych i znowu żyję "stabilnie" i po ludzku jest lepiej, tylekroć widzę, że naprawdę jest coś więcej, bo dochodzę do momentu, gdzie mam wszystko czego kiedykolwiek chciałam, a Bóg mam wrażenie daje mi tę pustkę właśnie po to, żebym nie stwierdziła, że wszystko osiągnęłam i dalej kształtowała się w jeszcze większej miłości.
Nie wiem jak Duch Święty to robi, ale jak wchodzę na Langustę, to słyszę dokładnie to, czego mi potrzeba. Bóg zapłać ojcze Adasiu
Ja też tak mam 😊❤
Też tak mam ♥️
Pokój wam! Amen! ❤
To jest wręcz creepy, też tak mam😅 a tak na serio to to jest cudowne.❤
@markos43-b3t Pomodlę się za Ciebie bracie
Fajnie, że są ludzie którzy potrafią publicznie przyznać do swojej słabości. To jest moc w słabości, naprawdę!
Mam wrażenie, że to ja nagrałem tego vloga 😅
Mam 25 lat, niby jakieś studia skończone, robię kolejne, ale tak naprawdę nadal nie wiem co chcę robić w życiu. Od ponad roku pracuję fizycznie na magazynie, bezskutecznie próbując znaleźć inną pracę. Do tego mieszkam sam w małej kawalerce i moje życie też tak mówiąc szczerze jest bardzo nieogarnięte. Nie ma dnia, żebym nie myślał, czy to ma wszystko jakikolwiek sens.
Najbardziej dobija mnie fakt, że moi rówieśnicy już się zaręczają, zakładają rodziny, a a ja taki sam jak palec 😅 znajomych nie ma, a ci co byli, po tym jak przestałem pić alkohol, się po prostu nie odzywają. Moje życie to jedno wielkie nie wiem.
Musiałem to napisać, ale przepraszam, jeśli ktoś się poczuł zdołowany 😂
👍🏼
Będzie lepiej. :)
No coś Ty, jest ok, pracujesz, może możesz wychodzić więcej do ludzi aby znaleźć fajną pannę.
Głowa do góry, na wszystko przyjdzie czas😊.Pozdrawiam😊
Dziękuję że napisałeś o sobie. Dobrze jest wiedzieć, że nie tylko mnie jest ciężko.Ja mam 52 lata,a wcale nie ogarniam swojego życia. Jestem w bardzo trudnym pod wieloma względami momencie, ale ufam Bogu, że mnie z tego wyprowadzi. W Bogu moja cała nadzieja ❤
Edzio super mlody czlowiek, pozytywnie zakręcony😊
I nie wstydzi się Boga 😊
Super, super❤
Jaki Pan Bóg cudowny, że stworzył ojca Szustaka
Ojcze Adamie,ja mam 63 lata i nadal nie jestem ogarnięta😉.Dobrze, że zazwyczaj po ponurych dniach jest słońce.❤
❤
To tak jak ja…
O. Adamie, dobrze było to usłyszeć, bo myślałam, że Ty już prawie zawsze fruwasz pod niebem. A przeciesz wszyscy chodzimy po ziemi, gdzie jest ciemno, zimno, nawet przrażająco. Boże, pochyl się nad nami w swoim Miłosierdziu i pomóż iść dalej, bo jak nie Ty, to kto?
🥛🤳🏽🥛✨🧑🏽🚀✨🧑🏽🚀😴🛋️🥞🛋️🛋️🥞🧑🏽🚀🧑🏽🚀🌠
Trafiłem na ten film trochę przypadko, bo nie oglądam langusty na co dzień. Czasem coś mnie natchnie żeby właśnie wejść i zobaczyć co nowego. I dziś było tak samo, a najciekawsze jest to, że wraz z końcem roku zacząłem odmawiać nowennę pompejańską w intencji dokładnie poznania mojej drogi, bo już nie wiem gdzie mam iść. Skończyłem 28 lat a nadal jestem sam, jakoś żadnej perspektywy znalezienia miłości. Pracę mam, ale bardzo bym chciał ją zmienić i szukam nowej, na razie bez skutku. Trochę nie wiem co ze sobą robić i próbuję znaleźć odpowiedź w modlitwie i Bogu, ale jakoś tak nic nie ma.. Bardzo podobnie się czuję jak Ojciec, dziękuję za dodanie otuchy, aż łzy mi popłynęły słuchając, bo miałem wrażenie, że to tak prosto do mnie
Takich osób jak nas jest więcej niż można sobie wyobrazić. Coraz więcej rozwodów, coraz więcej singli, coraz więcej samobójstw, depresja jedną z najczęstszych chorób. Dobrze, że chociaż wiarę masz w sobie.
Jesteś kochany Ojcze. Ja też nie ogarniam, a zbliżam się już do 70-tki. Powiem Ci jednak, że dzięki Tobie jest mi łatwiej bo pokazujesz te najgłębsze žródla miłości w Bogu. Szczęść Boże
Marysiu całuje ściskam ❤
Ojcze Adasiu, pięć lat temu, po śmierci mojego męża gdy byłam w głębokiej depresji, to twoje "no i..." postawiło mnie na nogi.
Popatrz ilu tysiącom ludzi na całym świecie (ja mieszkam w Stanach i nie będę mogła być z wami na wielbieniu w Gliwicach) Bóg pomógł dzięki tobie wyprostować się tu na tym świecie.
Dziękujemy Ci za twoje "no i..." które jest kopniakiem do znalezienia swojej osobistej, wewnętrznej relacji z Bogiem
❤❤❤
Nawet gdybym to ja była tylko "to ta jedna" to właśnie po to Bóg postawił Ciebie na mojej drodze abym nie utopiła się w swoim własnym bagnie ...
Piekne słowa…
Ja też już 5 lat, po śmierci męża i tutaj wylądowałam na chwilę, potem depresja, ale już jest lepiej. Życie tu to trud i bywa po ludzku,że się nie ma sił i się nie chce ...ale idziemy w wiadomym kierunku, kiedyś się spotkamy na imprezie w niebie, w Domu 😊
@@margaret6617 do zobaczenia w Miłości Boga 😍
O.Adasiu jesteś jedna z najważniejszych osób w moim życiu .Dzisiaj jest ósma rocznica samobójczej śmierci mojego Syna a Ty codziennie wspierasz mnie w mojej drodze.Dzieki Tobie poznałam prawdziwy obraz Boga.Wspieram Cię duchowo w tym co robisz,bo to jest duża sprawai wielki ma sens❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤❤
Ojcze światło Cie Oświęcim naszego Taty napewno znajdziesz no i....
To doświadczenie bardzo podobne do Twojego towarzyszy mi cyklicznie od wielu lat .Pewnie hormony, pogoda i inne czynniki nam też nie zawsze pomagają. Ważne dla mnie jest to, że to „no i” słabnie i gdzieś w środku pojawia sie kolejny raz to Coś i ta Moc Najwyższego wygrywa z moimi demonami. Choć one wciąż przybierają nowe postacie.
To doświadczenie bardzo podobne do Twojego towarzyszy mi cyklicznie od wielu lat .Pewnie hormony, pogoda i inne czynniki nam też nie zawsze pomagają. Ważne dla mnie jest to, że to „no i” słabnie i gdzieś w środku pojawia sie kolejny raz to Coś i ta Moc Najwyższego wygrywa z moimi demonami. Choć one wciąż przybierają nowe postacie.
A może wszyscy pomódlmy się za O.Adama tak po prostu🤫😊🤫
Świetny pomysł🙏♥️
W modlitwie❤
♥️🙏❤️
Ojcze nasz...
🙏🙏🙏❤
Ojcze Adamie, dajesz nam siebie pomimo....to się nazywa MIŁOŚĆ ❤. Jesteśmy z Tobą
No to mamy zbliźony nastrój...Nawet kupiłam sobie książkę.."nic cię nie cieszy "Tanith Carey ...Taki czas i dziwny stan.
Tyle nie wiemy,czy rozumiemy mimo.....
U mnie to trochę trwa i jakoś mi raźniej bo tym dzisiejszym vlogu..Czasem taki bardziej pomaga niż inne...Dobrze ,ze nie mnie jednej dane przerabiać takie emocje
Ojcze Adasiu, dla mnie jest to jeden z najlepszych vlogów w ostatnim czasie. Szczery, prosty i poruszający bardzo życiowy temat, który dotyka pewnie większość z nas :) Dziękuję bardzo i pozdrawiam Ojca!!!
O.Adamie bardzo dziękuję za ten vlog pokazujesz, że każdy może mieć gorszy czas... pamiętam w modlitwie
A ja proponuję, żeby o.Adam sięgnął do dawnego vloga o.Szustaka pt."Chrzanić to!".Mnie często pomaga, zwłaszcza w czas świąteczny! A ponadto taki o.Adam jest nam bliski z tym szukaniem sensu istnienia.
Boże jak mi się nie chce . ..jak ja dobrze znam ten stan. Dziękuję Ojcze Adamie, dzięki Tobie nie jestem sama w tym moim życiowym dole. Pozdrawiam serdecznie.
Ściskam mocno, ojcze Adasiu. Jeszcze będzie przepięknie! Ziarno musi obumrzeć, żeby wydać plon 💗
Jezeli Ojciec potrzebuje to przytulam duchowo, mocno !!!❤❤❤❤
Bardzo potrzebowałam takiego filmu i takich słów. Czuję się dokładnie tak samo.
Nie wiem co , gdzie i jak... I nie mam sił. Czekam z nadzieją na popchnięcie Ducha Świętego na dobrą drogę ❤
Kochany o. Adamie, trzymaj sie tam, Pan Bog cie prowadzi. Ty nam dajesz tyle swiatla i nadziei. Ja jestem niesamowicie wdzieczna Bogu ze dał nam ciebie❤❤❤
Ojcze Adasiu, ja mam też teraz cięższy czas, ale Ty i Twoje nagrania są dla mnie wielkim wsparciem i pocieszeniem. Jesteś super! Kontynuuj swoją dzialalność- nawet jak Ci się nie chce 🥰🤗
😁🥰
Jaki ten Edzio jest BOSKI. Pozdrawiam. Rób swoje👍
Słucham Ojca uważnie i napiszę, co słyszę. Słyszę żal, że nie będzie już Zielonej 13, słyszę, opór, bo Ojciec nie chce się przenosić na Sienkiewicza, słyszę zmęczenie tym, że kolejne ważne dzieło w Ojca życiu się kończy (tak było też z Beczką, prawda?) i słyszę rozżalenie. I ma Ojciec do tego prawo.
Tylko niech sobie Ojciec szczerze odpowie na pytanie: co znowu nie wyszło? Bo z mojego punktu widzenia, oczywiście stoję z boku i o wielu rzeczach nie wiem, wszystko Ojcu wychodzi. Akurat jestem w podobnym stanie ducha. Też się zastanawiam „dokąd”? I jedyne co mi przychodzi do głowy to zaufanie, że jestem prowadzona, i szczera rozmowa ze sobą: czego tak naprawdę chcę? Niech Ojciec zaufa i pogada ze sobą. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. 🤗🌈🙏
O kurcze...nie ma jak dobre rady...
I niepotrzebne komentarze. Pozdrawiam.
Ojcze Adamie dziękuję za wszystko, ratujesz życie wielu osobom. Trudne chwile mamy wszyscy, ale Bóg nam zawsze towarzyszy a ty nam o tym przypominasz ❤
Może trzeba się przebadać? 🙂 "duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe" 🕊️ Chociaz 47 lat to jeszcze nie tragedia, to jednak warto sprawdzić, czy wszystkie wskaźniki są w normie. Wiele może być przyczyn takich stanów emocjonalnych: cukrzyca, nowotwory, choroby jelit(mówi się, że jelita to nasz drugi mózg). Pewnie nic odkrywczego nie napisałam, ale taka myśl mnie naszła. Pozdrawiam i ogarniam modlitwą 🙏
Adaś po prostu potrzebuje odpocząć. Porządne wakacje się należą
Tak sobie pomyslalam ze to uczucie jest po to by sie z nami podzielić , zebysmy nie mysleli ze to tylko nam sie to przytrafia a wszyscy wokół maja tak wszystko pięknie poukładane i nigdy nie doświadczają takich stanów. Bardzo dziękuje za podzielenie sie swoimi myslami. 😊
Dziękuję!
A ja mam takie wrażenie, że coś się kończy, ale zaczyna się coś nowego.
I za taki dziękujemy ❤cierpliwości Ojcze❤ja mam 68 i też mi zabrakło radości ❤❤❤ale trwajmy bo w niebie z Jezusem będzie super ❤❤❤
Edzio extra🔝chłopak ma talent od Boga i nie dziw, że wszystkie tematy ogarnia "śpiewająco" ❤
Ojcze Adamie, cieszę się, źe mówisz co Ci "leży na wątrobie". Zawsze Ty "wysłuchujesz" naszych historii potłuczonych, naszych narzekań, naszych próśb co robić. Ty też masz prawo do naszego wysłuchania. Ja nie dam Ci żadnej cudownej rady, po której będzie lepiej. Trzeba chyba przez to przejść. Wydaje mi się, że jak już się zadomowisz w nowym miejscu, odnajdziesz się tam i będziesz czuł się, jak u siebie, to trochę to poprawi Twój stan. Gorzej, jak tak się nie stanie. Ale o tym będziemy myśleć później. Teraz życzę, aby ten stan nie trwał długo. Może wyprawa do Afryki, te dzieła, które tam tworzycie napełnią Cię nową energią. Z całego serca życzę tego.
Ojcze Adamie vlog był potrzebny, wiem że nie jestem sama z takim samym przeżywaniem o jakim mówisz. Bóg zapłać ❤❤❤
Ojcze Adamie, masz za duże oczekiwania wobec siebie! Mówisz, Jezu Ty się tym zajmij a bierzesz na klatę codziennie coraz więcej...
Ojcze Adamie, wspominam odcinek z Twoim świadectwem- tam znajdziesz odpowiedź- nie musisz wiedzieć co robisz- Bóg sam Cię poprowadzi- tam właśnie mówisz jak to wszystko zawdzięczasz Jemu i Jego prowadzeniu. Odsłuchanie Twojego świadectwa w Adwencie oraz odbycie rekolekcji w Bydgoszczy prowadzonych przez Ciebie stały się narzędziami do mojego ,,odwrócenia myślenia". Był to najlepiej przeżyty Adwent w moim życiu - najbardziej żywo przeżyty- a Ty miałeś w nim swój udział. Będę modliła się o ,,odwrócenie myślenia'' tym razem u Ciebie. 😊Z Bogiem. 💗
Wszystko przemija, to poczucie pustki i nijakości też przeminie. Tak płynie życie, doskonale wiem, o czym mówisz Ojcze Adamie. Jesteś mega gość😊
Oby. Ja mam poczucie pustki i nijakości już dobre parę lat...
Podajmy sobie ręce @@Ewa-qm2lj
@@Ewa-qm2lj Minie. Trza przeczekać. Trza przetrwać
Ojcze Adasiu .... Uwielbiam Cię za to, że tak Ci się nie chce... Jestem po "wyciąganiu" mojego syna z podobnego stanu jakiego Ty Ojcze masz. Kompletnie nie mogę zrozumieć tego waszego "nie chce mi się" lub " no i ?"
Ty Ojcze robisz taką wspaniałą robotę dla tysięcy ludzi, a mój syn jest geniuszem i widzę i w Tobie Ojcze i w moim synu ludzi którzy zmieniają świat.
Może faktycznie jesteście zmęczeni byciem najlepszym... Kocham Was za wszystko ❤
Edzio...wow 😮 👌
Przejdzie. Przyjdzie lepszy czas. Po burzy jest słońce ⛅. Będzie dobrze.
Wdzięczność za tego NV
Pan Bóg jest cierpliwy
Dziękuję, Adamie. Dziękuję, że jesteś prawdziwy. Bóg jest z Tobą !
Bardzo dobrze, że ojciec o tym mówi. To faktycznie takie bliskie i takie ważne.
Taki stan to zaproszenie z Nieba, aby wejść na całego w tu i teraz, bez rozpamiętywania wydarzeń minionych i bez skupiania się na tym, co być może będzie. Nie mam nic i jednocześnie mam wszystko (Bóg jest wszystkim). Raduję się tym, co aktualnie przeżywam, ponieważ wszystko jest darem 🙂😇 Dziękuję Dobremu Bogu za to, co jest i poddaję się Jemu w lekkości, bez obciążeń, pozwalam się porwać w nieznane. Jest dobrze. Teraz jest wszystko ❤ Pustka to zaproszenie do raju 🌞 💙
Nieważne jak kolorowo szaro radośnie ponuro nieważne ważne ze z Tobą Szustaczku
Ojcze dużo przytulasów w tym wymagającym czasie ! 🌟
Super początek z Edziem 😁🥰😎 Piękne ujęcia wigilijne - dziękuję 😊🥰 Jest Ojciec ogarnięty - dobrego czasu w Afryce i potem 🌍🌞
Ojcze Adamie, dziękujemy że z nami się tym dzielisz. Ja aktualnie jestem w podobnym miejscu. Tyle tu nas, kochamy Cię ojcze Adamie, jesteśmy z Tobą i modlimy się za Ciebie. Dziękuję, że nawet w tak trudnym momencie jesteś z nami.
To nie tylko ojciec ma taki czas... Ja też czekam na to aż ktoś mnie kopnie..i popchnie do działania. Myślę, że prawda jest taka, że właśnie po to jest Bóg a my jesteśmy tylko ułomnymi ludźmi... Bóg zapłać za ten odcinek i życzę Bożego prowadzenia podczas wyjazdu!
Jesteśmy z Tobą .
Życie się zmienia,
a My wraz z nim😌🕊️🎄🌍🩵
Adasiu Twoj blog jest cudny i Ty tez bo az milo sluchac jak jestes ludzki i normalny , ja tez tak czasem mam. Chwala Panu
Jak dobrze znam stan kiedy w głowie nieustannie brzmi...
No i....???
Pyanie które, odbiera radość, wdzięczność a często wiarę i nadzieję.
Niech mi i Wam Bóg pomaga w szukaniu odpowiedzi.
Amen
'Pojdziesz tam, dokąd nie chcesz' a także tam, dokąd nie wiesz... Teraz, i znowu, i znowu... 🕊️
O.Adasiu to u mnie podobnie - wszystko w poprzednim roku rozwaliło się kompletnie - zawodowo, relacyjne, finansowo, zdrowotnie, dosłownie gwałt i ruina i porażka czegokolwiek człowiek się dotknął...i odkrywam w tej ciemnej dolinie, że bezradność i bezsilność to taki stan, w którym ON jest najbliżej. I tego Tobie życzę.❤P.S. i nawet po Halika też sięgnęłam i jego "Cierpliwość wobec Boga" leży na nocnym stoliku tuż obok łóżka😉
Do zobaczenia w Gliwicach, bardzo też potrzebuję umocnienia i UNIESIENIA
Kochany Adasiu, baaaardzo Cie przytulam i kocham za to, ze jesteś taki normalnie prawdziwy❤❤❤❤
Wiedziałam że jesteś ojcze Adamie przewodnikiem duchowym i niech Bóg Cię Błogosławi w twojej prostocie.Szczęść Boże ❤
O w morde jeża 🦔...Ponoć smutek zawsze towarzyszy zmianom, a wszystko to etap....Ojcze Adamie...dużo nadziei w tej beznadziejności....❤❤
To tylko zmiana Adam. A zmiana to nie strata, a to już coś... A nawet więcej. Bierz na klatę❤
Ojcze ja cie rozumiem, ja też przeżywam podobne rozterki
Edzio i O. Adam to idealne duo!
Chyba każdy musi coś podobnego co jakiś czas przeżyć żeby..czasem docenić ...czasem coś zmienić....pozdrawiam z całego serca❤
Taki Vlog też potrzebny ❤️Pozdrawiam
A to zupełnie normalne,że są takie dni i miesiące a potem wszystko wraca do normalności,trzymam kciuki 😊
❤❤❤ powiedziałeś to na głos, bo mi przez usta nie przechodzi. Mocno przytulam.
Ojcze Adamie, jak Ty potrafisz trafić w punkt i w temat..
Jestem w podobnym stanie Ojcze Adamie, Boże pomóż nam przez to przejść. Jezu ponieś to z nami, samemu nie damy rady... Tylko z Tobą...
Dziękuję że jesteś Ojcze Adamie!! Tyle dobrych rzeczy robisz dla nas ,Wielkie Bóg zapłać!!!
Ojcze Adamie dziękuję Ci za te słowa. Każdy ma takie chwile niestety
Jak powiedział koordynator mojej wspólnoty "niesiemy się nawzajem w modlitwie"🕊💖 Trzymaj się, ojcze, a światło Chrystusa niech pozostanie wśród nas..🕊💐💖🌞
Nie wiem jak to możliwe ale Twoje słowa, Ojcze, są 100 procentowym odbiciem moich myśli, nie po raz pierwszy zresztą.... Dzięki! Mam 44 lata i tak myślę z nadzieją, że do śmierci może zdążę....
"Odwagi, Ja jestem,nie bój się."❤
Życie super jest bo jest Jezus nasz Pan i Bóg, jest pięknie 🫶 Bóg zapłać 🙏 młody BRAWO 👏👏💜
Życzę dużo zdrowia Adam i wesołego dnia i szczęśliwy tydzień żebyś miał
Czuje się podobnie, też mi smutno, czuję się osłabiona, jestem na rozdrożu i w poszukiwaniu tego co dalej... Pójdę się pomodlić, dzięki ojcze
Adasiu 😘❤️
Ciągle czuję wdzięczność za takich kapłanów. Wspaniały 🙏🤗😘
“Panie, mój Boże, nie mam pojęcia, dokąd podążam.
Nie widzę drogi przed sobą.
Nie mogę wiedzieć na pewno, gdzie ona się kończy,
ani też nie znam do końca siebie
i fakt, że sądzę, iż spełniam Twoją wolę,
nie znaczy, że tak rzeczywiście jest.
Ale wierzę, że pragnienie podobania się Tobie
istotnie Ci się podoba.
I mam nadzieję, że pragnienie to kryje się
we wszystkim, co czynię.
Ufam także, że nigdy nie zrobię czegoś,
co by było niezgodne z tym pragnieniem.
Wiem również, że skoro tak postępuję,
Ty poprowadzisz mnie właściwą drogą,
chociaż mogę nic o tym nie wiedzieć.
Dlatego zawsze będę Ci ufał, nawet choćby mi się wydawało,
że jestem zagubiony i w cieniu śmierci.
Nie będę się bał, bo Ty zawsze jesteś ze mną
i wśród niebezpieczeństw nigdy nie zostawisz mnie samego.”
Modlitwa o. Thomasa Mertona ❤
…
Przy okazji, drogi czytający, jeżeli masz ochotę to wpadnij do mnie na kanał. Kilka dni temu wrzuciłem film o tematyce podobnej jak ojciec Adam w ostatnich bukłakach :)
Bywa w każdym sercu taki stan ..😢
Dziękuję 🧡🌅🧡
Kochany ojcze Adamie, dziękuję Ci z całego serca. Przez ostatnie prawie 5 lat czekam na ojca nagrania, rano, w wieczór oraz w nocy)
Jestem z Białorusi i wiem, że bardzo dużo ludzi również słuchaj i oglądaj Langustę...
Bardzo jesteś nam wszystkim potrzebny, bo naprawdę trafiasz do naszych serc, jesteś otwarty na dzielenie się swoim doświadczeniem wiary.
Niech Duch Święty prowadzi i daje mocy. Z Panem Bogiem!
Dobrze , że jesteś Ojcze Adamie.
Pozdrawiam ,, dziękuję Ojcze,, bądź dobrej myśli. ,,z Panem Bogiem ❤
Ojcze Szustaku przytulam Cię❤
Szczęść Boże.
Dziękuję ojcze .
Szczesliwej podrozy Blogoslawienstwa Bozego w niesieniu pomocy. Niech wszystko bedzie zgodne z planem.
Niech Duch Swiety prowadzi.
Fajnie że się tym dzielisz z nami ❤️🙏
Ciekawe, bo przechodzę od jakiegoś czasu to samo. "No i?" 😆😆
Ps. Super vlog. Nie użalasz się nad sobą, ale dzielisz rozterkami, a to ważne i potrzebne zarówno Tobie jak i innym, bo można w tym odnaleźć siebie i pocieszyć że nie jesteśmy sami.
Dzięki! Bóg zapłać 🤍
Potrzebowałam tego nagrania. Lubię tu być.❤
Freestyle Edzia - sztos 😁
Dzięki za te słowa. Dzięki że to mówisz też jako ksiądz osoba duchowna potrafisz się przyznać że nie wiesz dokąd. Nie wiesz w którą stronę. Ja też tak mam. Już od jakiegoś czasu.
Tak od razu ten Gość ułożył ..ale zdolny Dziękuję za wesołego Ewdzia 😅
Ojcze Adamie szczęśliwej podróży błogosławieństwa Bożego na każdy dzień ❤❤❤
Jednak ojczulek Adam jest czlowiekiem ❤️🙂 Bog zapłać za slowa pocieszenia 🙂
🤣 A kiedyś mówił, że nie jest ?
Dziękuje - bądźmy cierpliwi i umacniamy się nawzajem ❤
Bóg zapłać że jesteś,😊
Ojcze Adasiu, uwielbiam Twoje marudzenie i rozkminy...One też mają swój sens.
Uwielbiam Cię Ojcze ❤
O. Adamie, słucham tego vloga i z każdym słowem stajesz mi się "bardzo bliski" :)
Cisną mi się na usta slowa piosenki
" Pozwól mi z sobą pomilczeć" ......
I jeszcze jedna myśl kogoś mądrego, że najpiękniejszych chwil nie da się zaplanować, one przychodzą wtedy, kiedy się ich nie spodziewamy ......
Życzę wszystkiego pięknego ! Z Bogiem! Pa . 4:34
Dziękuję 😊
Za ten vlog
Podniósł mnie po ciężkim dniu 🙌🫶Każdy ma prawo do
"No i " ale cierpliwość Boża i miłosierdzie ma dla nas plan z pewnością lepszy od naszego oczekiwania🫶
Mam ostatnio dokładnie tak samo. Niemniej dzięki temu widzę, że naprawdę szczęście można znaleźć tylko w Nim, z Nim i przez Niego. Ilekroć właśnie wychodzę z Bogiem z różnych nawet bardzo trudnych sytuacji życiowych i znowu żyję "stabilnie" i po ludzku jest lepiej, tylekroć widzę, że naprawdę jest coś więcej, bo dochodzę do momentu, gdzie mam wszystko czego kiedykolwiek chciałam, a Bóg mam wrażenie daje mi tę pustkę właśnie po to, żebym nie stwierdziła, że wszystko osiągnęłam i dalej kształtowała się w jeszcze większej miłości.
Ojcze Adasiu to potrzebne słowa dla mnie, Dziękuję ostatnio też podobne odczucia przeżywam.. Bóg zapłać ❤️
Trzeba takich dni smutnych zeby umiec cieszyc sie z tych lepszych❤❤
Do zobaczenia w Gliwicach 😍🙌
Ojcze Adamie pozdrawiam serdecznie i przytulam❤