Moja gienia miała wylinkę z piątku wieczorem na sobote i jest dosłownie prześliczna przepięknie obłędnie, te kolory soczyste świeże po wylince , narazie oświecam latarka z telefonu bo biedna jak narazie siedzi w kryjowce norce w srodku i jak chcem na nia popatrzec to przyswiecam lekka latarka , czekam az wyjdzie sama a wtedy wezme ja na raczki i wycałuje jak tylko sie da , a propo dlaczego Pani do chromatusa przystawia peseta az zlapie pokarm ? Ja swojej tez versi tylko robie bo jak narazie on czy ona niewiem jeszcze bo zaledwie jeszcze l4 jest ale swojej hamorce czy przed wylinka gieni wczesniej tez to przewaznie karmie swierszczami i puszczam je wolno i obserwuje az nie złapie bo ptaszniki zazwyczaj lubia atakowac jak karmowka jest w ruchu i pajak wtedy czuje drgania nazwijmy to tak i wtedy poluje , ale to widocznie kazdy u kogos inaczej reaguja na podawanie pokarmu
Nie lubię puszczać wolno karmówki po pojemniku bo gdy raz zostawiliśmy na noc to rano zbieraliśmy martwego pająka i najedzonego karaczana. tak na 100% mam pewność że pająk zje karmówkę. A i praktycznie każdy osobnik z naszej hodowli je normalnie z pęsety :D
Dobra jakość filmów, pozdrawiam.
Moja gienia miała wylinkę z piątku wieczorem na sobote i jest dosłownie prześliczna przepięknie obłędnie, te kolory soczyste świeże po wylince , narazie oświecam latarka z telefonu bo biedna jak narazie siedzi w kryjowce norce w srodku i jak chcem na nia popatrzec to przyswiecam lekka latarka , czekam az wyjdzie sama a wtedy wezme ja na raczki i wycałuje jak tylko sie da , a propo dlaczego Pani do chromatusa przystawia peseta az zlapie pokarm ? Ja swojej tez versi tylko robie bo jak narazie on czy ona niewiem jeszcze bo zaledwie jeszcze l4 jest ale swojej hamorce czy przed wylinka gieni wczesniej tez to przewaznie karmie swierszczami i puszczam je wolno i obserwuje az nie złapie bo ptaszniki zazwyczaj lubia atakowac jak karmowka jest w ruchu i pajak wtedy czuje drgania nazwijmy to tak i wtedy poluje , ale to widocznie kazdy u kogos inaczej reaguja na podawanie pokarmu
Nie lubię puszczać wolno karmówki po pojemniku bo gdy raz zostawiliśmy na noc to rano zbieraliśmy martwego pająka i najedzonego karaczana. tak na 100% mam pewność że pająk zje karmówkę. A i praktycznie każdy osobnik z naszej hodowli je normalnie z pęsety :D