Kiepski research... Nintendo 64 jakimś cudem doczekało się swojego Resident Evil 2, nadal jestem pod wrażeniem jak oni skompresowali video i audio z 2xCD do 64 MB 🤔 , a muzyka w final fantasy zajmowała bardzo mało miejsca bo akurat była zrobiona w formacie AKAO , coś podobnego do MIDI , tyle że lepsze 😅
@@rader1291 nie, udało im się wcisnąć 1.2 GB treści z płyt CD na kartridż o pojemności 64MB , z czego 15 min. Filmików zajęło niecałą połowę miejsca... Mistrzostwo optymalizacji kodu 😅
Pamiętam, że na psp potrzebowales plytki zeby gre wlaczyc i zapisywac jej stan ale zeby juz grac to nie. Wiec z kolegami w szkole czasem zamiast sie stricte wymieniac grami to po prostu wkladalismy plytke, wlaczalismy gre i kolego szedl do domu albo sam sobie gral, a ty mogles pykac na swoim sprzecie. Trzeba bylo tylko pilnowac zeby gry nie wylaczyc. Piekne czasy
Resident Evil 2 ukazało się na n64, w dodatku uchodziło za programistyczny cud (autorstwa Angel Studios). Na yt obecne są nawet materiały przygotowane przez niektórych "historyków gier" podejmujące temat jak bardzo ten port wydawał się niemożliwy.
To taka ciekawostka z ery PS1. Gdy grając w drugą część Vigilante 8 (2nd offence), będąc w menu głównym podmienimy płytę w nośniku na pierwszą część, to otrzymamy dostęp do aren właśnie z pierwszej części. Świetny bajer :) Nie kojarzę innej gry, która intencjonalnie by coś takiego robiła.
Mam gdzieś na strychu pudełko z Baldurs Gate + dodatek cały zestaw z instrukcją i nawet opisem speli itd i nawet mapką lokacji oraz specjalnym pudełkiem z 7 płytkami CD, 5 dla podstawiki, 1 dla dodatku i dodatkowa muzyka z gry na osobnej płytce i w zależności od lokacji trzeba było zmieniać płytki :D
Miałem tak samo, a potem jeszcze i tak musiał pobrać łatkę xD Niby śmieszne, ale prędkość internetu nie była zbyt duża kiedyś i gry po te kilkanaście GB były czasochłonne do pobrania w całości
Phantasmagoria - 1995 rok- 7 CD, to byla masakra. Swietna i trudna gra autorstwa Roberty Williams z firmy Sierra, posiada dużą ilość scen FMV, nagranych przy udziale żywych aktorów w technice blue-box.
Pamiętam jak kumpel kupował od innego kumpla Baldura 2...ale nie było go stać na wszystkie płyty, więc kupował je pojedynczo. Nie przewidział, że czasem na początku będzie potrzebna płyta numer 1 tak samo, jak i płyta numer 4.
@@dominikstarnice7964 stary, mieliśmy po 8, 9 lat? To były inne czasy, inna świadomość. Nawet słabo rozumieliśmy całą mechanikę DnD. Gra zresztą należała do starszego brata tamtego sprzedającego, więc ostatecznie "nieuczciwy" sprzedawca i tak oberwał.
Gdy chodziłem do Gimnazjum zastanawiałem się czy w momencie gdy gry osiągną gargantuiczne rozmiary to czy będą sprzedawane na pendrivach lub osobnych dyskach twardych. I patrząc na to dziś było by to możliwe, Pamięć flasz jest tania, a w luncherze wystarczy dodać opcję wyszukiwania dysków. wersja pudełkowa na miarę 2023. 😄
@@Robert99zxcv Dzięki 👍 I wiem jak komicznie to brzmi ale w tedy niemiałem dostępu do normalnego neta i ta opcja wydawała mi się nawet nie głupia te 10 lat temu gdy instalowałem wiedźmina 2 i parę innych gier na kilku płytach, bo na szybkie pobieranie nie mogę liczyć nawet dziś mieszkając na zadupiu Polski. Po za tym boli mnie że jak poszedłem do sklepu kupić grę w wersji fizycznej by poczuć dreszczyk jak za dzieciaka to dostałem pudełko z broszurką z kodem na origina i figą. Szkoda że rynek fizycznych kopi gier umarł na PC nawet w postaci niszowych kolekcjonerek.
@@Robert99zxcv Rozwiązane nieopłacalne dla wydawców, więc się nie przyjmie. Cyfrowa dystrybucja, gdzie każdy musi kupić własną kopię bez opcji pożyczenia/ odsprzedaży gry, jest dla wydawców zwyczajnie bardziej opłacalna. Więc albo ktoś wymyśli rozwiązanie tak samo "dobre" dla obu stron, to nie ma co liczyć na zatrzymanie cyfryzacji.
@@BRX_2137 Twoja słowa nadal mają sens. Osoby które mają słaby internet w miejscu A mogą zabrać Pen-Drive'a w miejsce B gdzie Internet jest lepszy i pobrać pliki.
@@Nirvana_Cookie Nie chodzi mi o zatrzymanie cyfryzacji tylko o podtrzymanie fizycznej kolekcji nawet jeśli to nisza. Pendrive 3.0 128gb kosztuję ok 50zł? A pudełko z książeczką i mapą 3zł w hurcie? Gry kosztują obecnie 300zł+ a prowizja na publicznych luncherach to ok 15-20 procent. Więc niewiele więcej. Poza tym zawszę znajdzie się nisza na tego typu produkty. Gdyby tak nie było to ps5 i XSX wyszły by bez napedów bo gry i tak są odpalane z ssd
Była taka sytuacja gdzie trzecia część sonica była zbyt ambitna i za duża, więc sprytnie wydali oni dwie osobne gry - Sonic the Hedgehog 3 oraz Sonic and Knuckles. Gy miało się obie to cartridge można było ze sobą połączyć tworząc grę Sonic the Hedgehog 3 and Knuckles. Z tego co mi wiadomo było to po prostu połączenie obu gier w wspólną całość z odblokowaniem kilku dodatkowych funkcji. Co ciekawe Sonic and Knuckles można też było połączyć z Sonic the Hedgehog 2 i pierwszym Sonic the Hedgehog. W dwójce pozwalało to chyba grać Knucklesem, a w jedynce włączało minigierkę
"Monkey Island 2", oczywiście, ale "Beneath a Steel Sky" i 15 dyskietek (albo takie "Biing" na 19). Ilość to jeszcze pikuś. Weźmy takie Mortal Kombat II, na Amisię (np bez większego rozszerzenia pamięci - czyli u większości graczy ówcześnie) i mamy "wachlowanie" przy zmianach wojowników, przy wykonywaniu Fatality. Ludzie umawiali się, że nie będą robić fatali, żeby właśnie nie przeżywać katorgi zmian tych 880kilobajtowych dysków, a było ich w tej w/w grze tylko 3 ;) Piękne czasy, ha ha, pozdrawiam sentymentalnie-amigowo!
3:45 1 Half Life (nimo że na PC a nie konsoli) to też miał podobny błąd?, ale tu że gra wyszła najpierw na 1 płycie, to na Steam wersji gry wyszło że gra nadal protezuje muzykę z włożonej płyty i też można mieć "własny soundtrack"
Dzięki Jordan za ten filmik. Dużo się gier zapomniało z ps1 bo jak się w 2001-2002 r miało 100 gier (piratów) to wiadomo, nie byłem zainteresowany dłużej w angielskich grach mając 4lata. Fear effect ahh
Większość gier, z których mam fizyczne egzemplarze, jest jednopłytowa. Wielopłytowa mniejszość zawiera najczęściej 2 CD (np. Władca Pierścieni: Powrót Króla, Rayman M, Rayman 3, Worms Forts, i Worms 4) rzadziej więcej (Neverwinter Nights czy Schizm 2 - po 3 płyty; Myst III: Exile z 2001 roku i Głupki z Kosmosu - po 4 płyty).
Pamietam gdy wychodzil battlefield 2 ktorego fanem byl moj tata i pewnego razu zabralem mu plyte i zainstalowalem u siebie na komputerze. Gdy on wrocil z pracy i nie chcialem mu dac plyty ktora byla potrzebna do uruchomienia i po prostu sam wyciagnal mi plyte i tu okazala sie magia. Gra dziala nadal i sie nie wylacza, od tego momentu moglem grac razem z tata !
Pamietam jak dziś. Media Mark. Ja w kieszeni mam ok 200zł do wydania na swoja PIERWSZĄ oryginalna gre. Pamietam ze rzucił mi sie w oczy wtedy Heretic 2 i kosztował tylko 79zł wiec mogle kupic tez jeszcze jakąś drugą. ALE wtedy przedemna stanął Planescape TORMENT......
Fajne wideo. Zaraz przypomina się Wing Commander 3 na PC z trzema czy czterema CD. Co do X360 i PS3, to zauważyłem, że X360 pozwalał na instalacje gier, a PS3 zdarzało się, że nie...i nawet HDD w X360/PS3 był szybszy od napędu optycznego...
Miałem Amigi 500, 1200 a później 4000. Do 500 miałem zewnętrzny twardy dysk a w 1200 i 4000 wewnętrzny. Monkey Island i wiele innych gier można było zainstalować na twardym dysku. Problemem było nie to że była to Amiga, lecz że w tamtych czasach zakup twardego dysku przekraczał możliwości finansowe wielu osób w Polsce.
Te rozważania o muzyce i FMV przypomina mi zjawisko tzw. "ripów" na pecetowej pirackiej scenie w tamtych czasach. Gry oryginalnie wydane na 2CD piraci mieścili w np. 300MB, przez agresywną kompresję - w przypadku assetów czasem stratną, a czasem "bardzo stratną", bo takie wydania były kastrowane z FMV, a często też muzyki. Mimo to taki "rip" dawało się w całości przejść.
Pamiętam żonglerkę płytami podczas gry w oryginalne, pierwsze wrota Baldura. 6 płyt CD i częsty backtraking oznaczało że co chwilkę trzeba było zmieniać płyty bo trzeba doczytać inny obszar.
pierwszy taki motyw pamiętam jeszcze z atari, jak grało się w a.d. 2044 to pod koniec gry trzeba było obrócić kasetę na drugą stronę i wcisnąć play. trochę to było schizowe, bo po godzinie gry taki manewr jeszcze na atari, gdzie strach mocniej depnąć podłogę, był czymś nietuzinkowym
Co do zakończenia to moim zdaniem przyszłością powinien być powrót do cartridge'y, kiedyś zostały wyparte przez płyty głównie z powodu swojej znacznie mniejszej pojemności ale dzisiaj to już nie aktualne, płyty w zasadzie od pewnego czasu stoją w miejscu jeśli chodzi o rozwój za to pamięci półprzewodnikowe bardzo się rozwinęły, są teraz znacznie pojemniejsze niż jakiekolwiek płyty a przy tym tańsze niż były w przeszłości, oczywiście nadal są droższe niż płyty ale za to oparte na nich cartridge mogłyby oferować prędkości takie same jak dyski ssd a przy tym nie wymagałyby pobierania nic z neta, no może poza ewentualnymi patch'ami, które z resztą przy odpowiedniej konstrukcji samego cartridge'a mogłyby być zapisywane na cartridge'u zamiast na dysku konsoli. Oczywiście inna sprawa to, że nie staną się one niestety przyszłością bo producentom konsol bardzo zależy na wyeliminowaniu fizycznych nośników uniemożliwiając ludziom kupowanie gier w innych sklepach niż sklep producenta konsoli a tym bardziej kupowanie używanych gier więc nie ma co liczyć w kolejnej generacji konsol na lepsze nośniki a raczej należy się niestety spodziewać braku jakichkolwiek fizycznych nośników gier.
w czasie jak graliśmy w polsce na psx, przeciętny komputer to był celeron/pentium 2 o taktowaniu 400 mhz. psx miało chyba 33 mhz. do tego pc przeciętnie 32/64 mb ram, a psx 2.5 mb, 8/16 mb grafiki i 1 mb. dlatego na psx wszystko było kanciate i pikselowe, ale przy korzystaniu z kineskopu miało swój urok. sam klimat konsoli, trudno to nazwać, ale miało urok, chociaż technicznie było mocno ograniczone. z perspektywy czasu myślę, że większość gier na pc właściwie ze swoich możliwości nie korzystała, chociaż mogliśmy wrzucić rozdzielczość 800x600 a czasami 1024x768, gdy psx było w 640x480. niemniej ta konsola wyszła w 1994 roku, wtedy niektórzy grali w polsce jeszcze na c64 albo atari, na pc grało się najwyżej w prehistoric i cosmo, a szczyt techniki to był salon gier z lat 80./90.
W dzisiejszych czasach i to już od dość dawna wydania fizyczne na PC to właściwie reprezentacja fizyczna gry, bo i tak w środku jest kod do jakieś platformy. Ba zdarza się, że w środku nie ma w ogóle płyty, a twórcy zostawiają tylko świstek z kodem x)
PC Atlantis 2 PL :) To był pierwszy tytuł w którym wymieniałem płyty CD podczas gry. Płytki nadal mam i o dziwo - udało mi się uruchomić na Win10 - jeśli grę zainstalowałem na WinXP i ręcznie przeniosłem zainstalowane pliki na Win 10 :)
Pamiętam jak jarałem się Emperor: Battle for Dune która miała 4 płyty z czego pierwsza to była tylko instalka, a pozostałe 3 płyty zostały podzielone na kampanie dla każdego z rodów, więc mieliśmy osobną kampanię dla Harkonenów, Atrydów, Ordos. :)
Gdy miałem 8-10 lat(coś w ten deseń) miałem Soldiers: Ludzie Honoru na płycie, porysowana była strasznie, co gorsza ktoś (ja) lub coś (zapalniczka) przypaliła jej część i wyobraźcie sobie małolata instalującego wymarzoną grę modlącego się na kolanach przed komputerem, żeby się zainstalowało. PS. Nie zainstalowało się:-( (Udało się tylko zgrać część plików z płyty:-/)
Rozumiem, dlaczego odchodzi się od płyt optycznych. Od kilku lat gram na Xbox one S, od roku mam też laptopa do gier. Światłowód podłączyłem gdy tylko pierwszy dostawca "wszedł" na budynek i jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony. Prędkość 100Mbit/s wydawała się niewiarygodnie szybka, a teraz mam 300. Bywały sytuacje, że czekałem na instalację gry, ponieważ napęd na pełnych obrotach był gdzieś w połowie drogi, gdy paczka z sieci już czekała grzecznie na dysku. Gdy byłem dzieckiem i nawet jeszcze nie wiedziałem co to internet, różni koledzy chwalili się, że udało im się pobrać grę w tydzień, albo krócej. W tamtych latach, nawet najwolniejszy napęd płyt był błyskawiczny. Teraz jest odwrotnie. Strach pomyśleć, co będzie za kilka lat...
2:19 "Muzykę która brzmiała tak" i pokazujesz FF VII. Taka wpadka nie powinna się zdarzyć, bo FF VII na PSX przechowuje muzykę w formacie, który w skrócie działa jak takie zaawansowane MIDI i zajmuje zawrotne, uwaga, 821KB.
Squaresoft dopiero przy dziewiątce naprawiło problem zacinających się filmików przez porysowane/uszkodzone płyty. Nigdy nie zapomnę mojej klątwy w Final Fantasy VIII związanej z niemożnością przeskoczenia filmików. Pod koniec 3 płyty było tak dużo filmików, a wystarczyło kilka mocnych rys żeby filmik się zaciął 😭 praktycznie każda płyta jaką z kumplem mieliśmy nawet oryginalna zacinała się na filmiku z kosmosie. Dopiero po kilku latach przeszedłem moją ukochaną ósemkę, jak nagrywarki i płyty potaniały🤑
W 7 to samo. Choć czasem jeśli płyta była odpowiednio uszkodzona laser potrafił przeskoczyć to video wracając do historii ale wówczas przez czas trwania video nie wolno było nic robić inaczej gra się wieszała na amen. Nawet programowy reset nic nie dawał.
Grałem na PC z kolegą w BG2, równocześnie. Wyszła na 5 płytach CD. Mieliśmy umowę, że nie chodzimy w tym samym momencie do tych samych lokacji i starczył nam do rozgrywki jeden egzemplarz gry.
a gta V ? na xbox 360 po prostu wymuszone było zainstalowanie pierwszej płyty a na dwójce się grało z opcjonalną instalacją ,ale fizyczne nośniki mają sens a co jeśli zostaną wyłączone serwery ? bez nośników masz albo crackowanie konsoli albo ciekawa podstawka pod kufel,a w przypadku xboxa series x doklejasz fioletowe oczy i masz endermana albo mini lodówkę
W czasach kiedy gry były sprzedawane na bazarach obcinało się daną grę ze wszystkiego co można było wyciąć (filmy, mówione dialogi itd.) żeby wcisnąć jak najwięcej gier na płytę.
Chodziłem codziennie o 6 rano przed szkołą do piekarni po świeże pieczywo z czego zostawało dla mnie 50 gr. Diablo 2 z dodatkiem miało 5 płyt , każda płyta u pirata w sklepie komputerowym kosztowała 25 zł, matematykę zostawiam wam ale było warto 😁💪😁
Dwie uwagi: - 7:28 -> "od 4 do 65MB" - a nie do 64MB? - 7:50 -> niestety Resident Evil 2 to bardzo zły przykład bo ta gra wyszła na N64 i w dodatku zasługuje na docenienie gdyż wiele sztuczek autorzy zrobili żeby pomieścić tą grę na tą konsolę
PlayStation 1 to Final Fantasy VII, VIII i IX, Chrono Cross oraz Metal Gear Solid PlayStation 2 to Final Fantasy X, XII, Metal Gear Solid 2 i 3 Oraz masę innych tytułów ;)
Pamiętam kiedy miałem Xbox360 pod jakąś tam przeróbke. I z czasem gry zaczęły zajmować więcej niz ma płyta, chyba miały 8,7gb gdzie płyta miała 8,5gb. Rozwiązaniem okazały się płyty firmy Verbatim jak się nie mylę, plus odpowiednia nagrywarka w kompie :)
"Po co odtwarzać grę z płyty, skoro ssdek w piątce, biję na głowę prędkość napędu" no nie wiem, może dlatego, że gra cyfrowa czy z płyty korzystają z tego samego ssdeka? Płyta już od PS4 służy do instalacji gry na dysku i z niego jest odpalana, a sam krążek służy jako licencja, napęd rozkręca się przy uruchomieniu gry na chwilę, żeby sprawdzić licencję (uogólniam, żeby łatwiej zrozumiał). Natrafiłem też na ludzi, którzy myślą, że dźwięk rozkręconego wentylatora w konsoli to płyta w napędzie. Niestety PS3 czytało gry z płyty, a przez to chwałę jedną przeróbkę PS3, która pozwala instalować grę z płyty. Swoją drogą jak reszta komentatorów, gratuluję prędkości internetu, szkoda, że w materiale patrzysz na to wyłącznie przez pryzmat własnych możliwości. Mam nadzieję, że za fuszerkę w researchu i innych głupotek, premii na marzec nie będzie.
chciał bym doczekać czasów gdy gry będą sprzedawane na kartach pamięci, mniej awaryjne a obecne karty mogą przekraczać śmiało 100 Gb. wydaje mi się (choć nie mam pewności) że gdzieś słyszałem już o karcie sd 1 tera
@@turekretromaniak nośnik jest tani to co dla nas drogie to prowizja prowizji od importera. W hurcie można już negocjować cenę od 250 tysięcy sztuk a gry sprzedają się w milionach egzemplarzy.
Tak gwoli ścisłości, klocek pierwotnie miał być wyposażony w HD-DVD, w którego to rozwój zresztą MS był mocno zaangażowany, ale MS w pewnym momencie wycofał się z projektu, zdecydował na zwykłe DVD a Tośka została sama na placu boju z formatem, który bez wsparcia innych umarł śmiercią naturalną. Co ciekawe, HD-DVD pod pewnymi względami przewyższał BR (ten to de facto wygrywał tylko pojemnością), no ale zadziałała stara zasada, że "pieniądz gorszy wypiera lepszy".
7:50 głupi przykład bo RE 2 dostał swój port na N64 i wiele osób uważa to za najbardziej imponujący port wszechczasów, z faktu umieszczenia 2 dysków o rozmiarze 760 MB do 64 MB kartridża, z masą kompresji oczywiście.
Ja tam lubię sobie postawić na półce pudełko z płytą, nawet pomimo tego, że i tak grę muszę podpiąć pod jednego z PCtowych klientów i w zasadzie ją ściągnąć, a nie instalować z napędu :P
W Diablo II wsadzało się płytę albo CD 2 Albo CD 3 żeby obejrzeć filmik przy przechodzeniu lokacji aby potem znów zmienić na płytę zależną od tej lokacji xD Więc mogło być tak że z płyty 1 wsadzałeś 3 żeby zaraz zamienić na 2 xd
Mam grę "Głupki z kosmosu" na 5 płytach CD. Na ostatniej jest tylko walka z ostatnim bossem i filmik kończący. Jeśli boss wygrywał to trzeba było znowu włożyć do napędu płytę nr 4, dojść do bossa i znowu włożyć płytę nr 5.
Instalowanie pierwszych Simsów ze wszystkimi dodatkami z płyt, czy pierwszego FarCry'a chyba z 5 płyt CD po czym okazywało się, że dubbing jest koszmarny, a gra działa jeszcze gorzej, to były ciekawe przeżycia.
14:09 coooo? jak 100 Gb w godzinę ściagnąć? Taki net to chyba w Mozambiku, bo my jak zwykle 100 lat za mudzinami. U mnie orange w porywach 2.5 mb/sek i nic z tym nie idzie zrobić.... a ile razy w ogóle brak 😓🥴
Napęd optyczny PS5: Ultra HD Blu-ray (66G/100G) ~10 x CAV; BD-ROM (25G/50G) ~8 x CAV; BD-R/RE (25G/50G) ~8 x CAV; DVD ~3,2 x CLV gdzie to 10x CAV (45.00 MB/sec) 8x CAV (36.00 MB/sec) więc mając np internet 500 Mb [megabit] co daje 62,5 MB [megabajt] szybciej pobierze mi się gra z internetu niż skopiuje na dysk ssd z płyty (matematyki nie oszukamy). Robiłem nawet testy gdyż mam sporo tych samych gier na płytach i PS PLUS i jednoznacznie mi wychodzi że przez internet szybciej. Obecnie pudełka/płyty zbieram jako kolekcje a instaluje wersje cyfrowe :)
ja polecam farming simulator 22 nie wiem ile jest na konsolach potrzebnych płyt do instalacji ale na pc w pudełku są dwie płyty żeby jedną gre zainstalować
mając neta z orange 1,2Gbps (realnie download około 800Mbps), usuwanie i ponowne pobieranie dziesiątek gigabajtów gier nie jest żadnym problemem tylko 2 dyski ssd nVME 500 gigowe są za małe, ogólnie piękne czasy
Pamiętam jak kupiłem pudełkową wersję Killing Floor 2. Wkładam płytę zadowolony do napędu z myślą że tylko zainstaluję i będę mógł grać z ziomkami, a tu dupa na płycie jest tylko instalator steama i trzeba grę jednak ściągać
Apropo płyt. Orientuje się ktoś czemu na moim ps5 gry na płycie dedykowane pod ps4 chodzą ładnie i cicho, a te pod ps5 wprowadzają napęd w wibrację? Pomocy
Bo na ps4 były robione ze starannością. A te na ps5 mają wypindolone, robią po kosztach aby napęd się popsuł i abyś kupował wersje cyfrowe, których nie można odsprzedać i więcej zarobić na cyfrówkach.
Ja tam uwielbiam płyty. Liczę, że za jakiś czas powstanie nowy większy format i konsole nadal będą używać płyt. Patrząc na takie np. PS3 to a nadal mogę włożyć płytę i pograć, pytanie czy za 20 lat będzie to możliwe dla aktualnej edycji konsol skoro tyle dociągają materiałów z sieci.
W sumie czemu nikt nie wsadza do pudełek pendrivów w miejsce płyt? Można by nie tylko mieścić więcej plików, ale i dogrywać patche w sklepach, by potem klient miał jak najkompletniejszą grę u siebie.
Pamiętam sytuację gdy kupiłem sobie grę w wersji deluxe przez internet gdy przyszło pudełko wydawało się dziwnie duże wpierw pomyślałem że pewnie są tam przedmioty kolekcjonerskie otwieram a tam 9 płyt CD instalacja tego to był około trzydziestu godzinny horror który potem musiałem w powtarzać bo w którymś momencie pomyliłem płyty i gra nie chciała się włączyć
Zwykle jak pomyliło się płytę przy instalacji, to instalator po prostu nadal czekał aż wsadzi się prawidłową... nic nie powinno się zepsuć z tego powodu.
_"Aby kontynuować instalacje, włóż płytę nr. 2"_
no ja ostatnio fallout new vegas instalowałem
Włóż płytę nr 1 aby zakończyć instalację.
A co z RDR2
@@Maciek2014_YT Chciałem kupic ale nwm czy pujdzie na rtx 1080
Błąd danych crc. Zegnam heh
Bardzo ciekawy i pouczający materiał...plus spory cios nostalgiczny bo aż za dobrze jeszcze pamiętam te wielopłytowe wydania gier :D
Kiedyś brak miejsca na płycie dzisiaj brak miejsca dla płyty
Zemsta
to se kup półkę w ikeii
Taco
@@give_me_my_nick_back mu chodzi, że nie ma napędu raczej xD
Kiepski research... Nintendo 64 jakimś cudem doczekało się swojego Resident Evil 2, nadal jestem pod wrażeniem jak oni skompresowali video i audio z 2xCD do 64 MB 🤔 , a muzyka w final fantasy zajmowała bardzo mało miejsca bo akurat była zrobiona w formacie AKAO , coś podobnego do MIDI , tyle że lepsze 😅
tez mnie tym researchem zdziwil a przeciez on takim "fanem" serii jest.
A to nie był specjalny kartridż ponad 120 MB?
@@rader1291 nie, udało im się wcisnąć 1.2 GB treści z płyt CD na kartridż o pojemności 64MB , z czego 15 min. Filmików zajęło niecałą połowę miejsca... Mistrzostwo optymalizacji kodu 😅
Pamiętam, że na psp potrzebowales plytki zeby gre wlaczyc i zapisywac jej stan ale zeby juz grac to nie. Wiec z kolegami w szkole czasem zamiast sie stricte wymieniac grami to po prostu wkladalismy plytke, wlaczalismy gre i kolego szedl do domu albo sam sobie gral, a ty mogles pykac na swoim sprzecie. Trzeba bylo tylko pilnowac zeby gry nie wylaczyc. Piekne czasy
Resident Evil 2 ukazało się na n64, w dodatku uchodziło za programistyczny cud (autorstwa Angel Studios). Na yt obecne są nawet materiały przygotowane przez niektórych "historyków gier" podejmujące temat jak bardzo ten port wydawał się niemożliwy.
Dokładnie, wlaśnie miałem to napisać. Jordanowi chyba pomyliły sie Residenty bo to Resident Evil 3 nie wyszedł na N64 tylko dopiero na GameCub'a.
Jordanowi się coś pomieszało
@@lukasskwaru jordan ma głowę jak obrzezane prącie
Co robią twórcy kiedy kończy się miejsce na płycie?
Dodają następne płyty
To taka ciekawostka z ery PS1. Gdy grając w drugą część Vigilante 8 (2nd offence), będąc w menu głównym podmienimy płytę w nośniku na pierwszą część, to otrzymamy dostęp do aren właśnie z pierwszej części. Świetny bajer :) Nie kojarzę innej gry, która intencjonalnie by coś takiego robiła.
To chyba jedyny taki przypadek. Robił wrażenie 😁
Mam gdzieś na strychu pudełko z Baldurs Gate + dodatek cały zestaw z instrukcją i nawet opisem speli itd i nawet mapką lokacji oraz specjalnym pudełkiem z 7 płytkami CD, 5 dla podstawiki, 1 dla dodatku i dodatkowa muzyka z gry na osobnej płytce i w zależności od lokacji trzeba było zmieniać płytki :D
Prawda... az nie chcialo sie wchodzic do niektorych lokacji, bo trzeba bedzie zmieniac plyte ;)
Ja pamiętam jeszcze jedna rzecz ! Że grę można było wsadzić do odtwarzacza CD i poprostu posłuchać muzyki na wierzy stereo 😁
Pamiętam jak kolega przyniósł świeżo kupione GTA5 w premierę. Ilość płyt mnie przeraziło xd
A na PS3 jedna płytka 😊
nie znam ani jednej osoby ktora mialaby w pc naper blu-ray
@@bingobongo4202 trochę to przykre
@@bingobongo4202 ja mam :))
Miałem tak samo, a potem jeszcze i tak musiał pobrać łatkę xD Niby śmieszne, ale prędkość internetu nie była zbyt duża kiedyś i gry po te kilkanaście GB były czasochłonne do pobrania w całości
Phantasmagoria - 1995 rok- 7 CD, to byla masakra. Swietna i trudna gra autorstwa Roberty Williams z firmy Sierra, posiada dużą ilość scen FMV, nagranych przy udziale żywych aktorów w technice blue-box.
Wersja na Saturna miała 8xCD
Pamiętam jak kumpel kupował od innego kumpla Baldura 2...ale nie było go stać na wszystkie płyty, więc kupował je pojedynczo. Nie przewidział, że czasem na początku będzie potrzebna płyta numer 1 tak samo, jak i płyta numer 4.
@@dominikstarnice7964 Kupujący może też dał się poznać jako gość niegodny zaufania, więc może to wielopoziomowe naciąganie - nie znamy sytuacji.
@@dominikstarnice7964 stary, mieliśmy po 8, 9 lat? To były inne czasy, inna świadomość. Nawet słabo rozumieliśmy całą mechanikę DnD. Gra zresztą należała do starszego brata tamtego sprzedającego, więc ostatecznie "nieuczciwy" sprzedawca i tak oberwał.
Gdy chodziłem do Gimnazjum zastanawiałem się czy w momencie gdy gry osiągną gargantuiczne rozmiary to czy będą sprzedawane na pendrivach lub osobnych dyskach twardych. I patrząc na to dziś było by to możliwe, Pamięć flasz jest tania, a w luncherze wystarczy dodać opcję wyszukiwania dysków. wersja pudełkowa na miarę 2023. 😄
to jest istne złoto co napisałeś jak najbardziej należy to promować bo to złoty komentarz 👍🤣❤️ BRAWO 👏
@@Robert99zxcv Dzięki 👍 I wiem jak komicznie to brzmi ale w tedy niemiałem dostępu do normalnego neta i ta opcja wydawała mi się nawet nie głupia te 10 lat temu gdy instalowałem wiedźmina 2 i parę innych gier na kilku płytach, bo na szybkie pobieranie nie mogę liczyć nawet dziś mieszkając na zadupiu Polski. Po za tym boli mnie że jak poszedłem do sklepu kupić grę w wersji fizycznej by poczuć dreszczyk jak za dzieciaka to dostałem pudełko z broszurką z kodem na origina i figą. Szkoda że rynek fizycznych kopi gier umarł na PC nawet w postaci niszowych kolekcjonerek.
@@Robert99zxcv Rozwiązane nieopłacalne dla wydawców, więc się nie przyjmie.
Cyfrowa dystrybucja, gdzie każdy musi kupić własną kopię bez opcji pożyczenia/ odsprzedaży gry, jest dla wydawców zwyczajnie bardziej opłacalna.
Więc albo ktoś wymyśli rozwiązanie tak samo "dobre" dla obu stron, to nie ma co liczyć na zatrzymanie cyfryzacji.
@@BRX_2137
Twoja słowa nadal mają sens. Osoby które mają słaby internet w miejscu A mogą zabrać Pen-Drive'a w miejsce B gdzie Internet jest lepszy i pobrać pliki.
@@Nirvana_Cookie Nie chodzi mi o zatrzymanie cyfryzacji tylko o podtrzymanie fizycznej kolekcji nawet jeśli to nisza. Pendrive 3.0 128gb kosztuję ok 50zł? A pudełko z książeczką i mapą 3zł w hurcie? Gry kosztują obecnie 300zł+ a prowizja na publicznych luncherach to ok 15-20 procent. Więc niewiele więcej. Poza tym zawszę znajdzie się nisza na tego typu produkty. Gdyby tak nie było to ps5 i XSX wyszły by bez napedów bo gry i tak są odpalane z ssd
Była taka sytuacja gdzie trzecia część sonica była zbyt ambitna i za duża, więc sprytnie wydali oni dwie osobne gry - Sonic the Hedgehog 3 oraz Sonic and Knuckles. Gy miało się obie to cartridge można było ze sobą połączyć tworząc grę Sonic the Hedgehog 3 and Knuckles. Z tego co mi wiadomo było to po prostu połączenie obu gier w wspólną całość z odblokowaniem kilku dodatkowych funkcji. Co ciekawe Sonic and Knuckles można też było połączyć z Sonic the Hedgehog 2 i pierwszym Sonic the Hedgehog. W dwójce pozwalało to chyba grać Knucklesem, a w jedynce włączało minigierkę
"Monkey Island 2", oczywiście, ale "Beneath a Steel Sky" i 15 dyskietek (albo takie "Biing" na 19). Ilość to jeszcze pikuś. Weźmy takie Mortal Kombat II, na Amisię (np bez większego rozszerzenia pamięci - czyli u większości graczy ówcześnie) i mamy "wachlowanie" przy zmianach wojowników, przy wykonywaniu Fatality. Ludzie umawiali się, że nie będą robić fatali, żeby właśnie nie przeżywać katorgi zmian tych 880kilobajtowych dysków, a było ich w tej w/w grze tylko 3 ;) Piękne czasy, ha ha, pozdrawiam sentymentalnie-amigowo!
Tylko że w Biing! nie dało się grać bez zainstalowania na HDD, w BASS zresztą chyba tez nie.
Pamiętam jak kupiłem do Amigi 500 1.5 MB Ram oraz dodatkową stację dyskietek. Zdecydowanie zmniejszało to wachlowanie dyskietkami.
@@Grzegorz54321 tak, to też. Sam miałem zewnętrzną stację do CD-32. Ale HDD to jednak było najlepsze wyjście.
@@OSH0891 to jest oczywiste ale w tamtych czasach dysk twardy był drogi.
3:45 1 Half Life (nimo że na PC a nie konsoli) to też miał podobny błąd?, ale tu że gra wyszła najpierw na 1 płycie, to na Steam wersji gry wyszło że gra nadal protezuje muzykę z włożonej płyty i też można mieć "własny soundtrack"
Dzięki Jordan za ten filmik. Dużo się gier zapomniało z ps1 bo jak się w 2001-2002 r miało 100 gier (piratów) to wiadomo, nie byłem zainteresowany dłużej w angielskich grach mając 4lata. Fear effect ahh
Większość gier, z których mam fizyczne egzemplarze, jest jednopłytowa. Wielopłytowa mniejszość zawiera najczęściej 2 CD (np. Władca Pierścieni: Powrót Króla, Rayman M, Rayman 3, Worms Forts, i Worms 4) rzadziej więcej (Neverwinter Nights czy Schizm 2 - po 3 płyty; Myst III: Exile z 2001 roku i Głupki z Kosmosu - po 4 płyty).
Pamietam gdy wychodzil battlefield 2 ktorego fanem byl moj tata i pewnego razu zabralem mu plyte i zainstalowalem u siebie na komputerze. Gdy on wrocil z pracy i nie chcialem mu dac plyty ktora byla potrzebna do uruchomienia i po prostu sam wyciagnal mi plyte i tu okazala sie magia. Gra dziala nadal i sie nie wylacza, od tego momentu moglem grac razem z tata !
Pamietam jak dziś. Media Mark. Ja w kieszeni mam ok 200zł do wydania na swoja PIERWSZĄ oryginalna gre. Pamietam ze rzucił mi sie w oczy wtedy Heretic 2 i kosztował tylko 79zł wiec mogle kupic tez jeszcze jakąś drugą. ALE wtedy przedemna stanął Planescape TORMENT......
Fajne wideo. Zaraz przypomina się Wing Commander 3 na PC z trzema czy czterema CD. Co do X360 i PS3, to zauważyłem, że X360 pozwalał na instalacje gier, a PS3 zdarzało się, że nie...i nawet HDD w X360/PS3 był szybszy od napędu optycznego...
Ja grałem w symulator papieża na 2137 płytach.
Miałem Amigi 500, 1200 a później 4000. Do 500 miałem zewnętrzny twardy dysk a w 1200 i 4000 wewnętrzny. Monkey Island i wiele innych gier można było zainstalować na twardym dysku. Problemem było nie to że była to Amiga, lecz że w tamtych czasach zakup twardego dysku przekraczał możliwości finansowe wielu osób w Polsce.
Te rozważania o muzyce i FMV przypomina mi zjawisko tzw. "ripów" na pecetowej pirackiej scenie w tamtych czasach. Gry oryginalnie wydane na 2CD piraci mieścili w np. 300MB, przez agresywną kompresję - w przypadku assetów czasem stratną, a czasem "bardzo stratną", bo takie wydania były kastrowane z FMV, a często też muzyki. Mimo to taki "rip" dawało się w całości przejść.
Pamiętam żonglerkę płytami podczas gry w oryginalne, pierwsze wrota Baldura. 6 płyt CD i częsty backtraking oznaczało że co chwilkę trzeba było zmieniać płyty bo trzeba doczytać inny obszar.
Co ciekawe Baldur mógł być na mniejszej ilości płyt, to.byl celowy zabieg twórców, żeby gra wydawała się "ogromną".
2:29 widzę że Jordan też należy do Watahy.
pierwszy taki motyw pamiętam jeszcze z atari, jak grało się w a.d. 2044 to pod koniec gry trzeba było obrócić kasetę na drugą stronę i wcisnąć play. trochę to było schizowe, bo po godzinie gry taki manewr jeszcze na atari, gdzie strach mocniej depnąć podłogę, był czymś nietuzinkowym
Okolica 3 minuty, wjeżdża muza z Chrono Trigger, zamykam oczy i zamiast oglądać słucham.
Co do zakończenia to moim zdaniem przyszłością powinien być powrót do cartridge'y, kiedyś zostały wyparte przez płyty głównie z powodu swojej znacznie mniejszej pojemności ale dzisiaj to już nie aktualne, płyty w zasadzie od pewnego czasu stoją w miejscu jeśli chodzi o rozwój za to pamięci półprzewodnikowe bardzo się rozwinęły, są teraz znacznie pojemniejsze niż jakiekolwiek płyty a przy tym tańsze niż były w przeszłości, oczywiście nadal są droższe niż płyty ale za to oparte na nich cartridge mogłyby oferować prędkości takie same jak dyski ssd a przy tym nie wymagałyby pobierania nic z neta, no może poza ewentualnymi patch'ami, które z resztą przy odpowiedniej konstrukcji samego cartridge'a mogłyby być zapisywane na cartridge'u zamiast na dysku konsoli. Oczywiście inna sprawa to, że nie staną się one niestety przyszłością bo producentom konsol bardzo zależy na wyeliminowaniu fizycznych nośników uniemożliwiając ludziom kupowanie gier w innych sklepach niż sklep producenta konsoli a tym bardziej kupowanie używanych gier więc nie ma co liczyć w kolejnej generacji konsol na lepsze nośniki a raczej należy się niestety spodziewać braku jakichkolwiek fizycznych nośników gier.
w czasie jak graliśmy w polsce na psx, przeciętny komputer to był celeron/pentium 2 o taktowaniu 400 mhz. psx miało chyba 33 mhz. do tego pc przeciętnie 32/64 mb ram, a psx 2.5 mb, 8/16 mb grafiki i 1 mb. dlatego na psx wszystko było kanciate i pikselowe, ale przy korzystaniu z kineskopu miało swój urok. sam klimat konsoli, trudno to nazwać, ale miało urok, chociaż technicznie było mocno ograniczone. z perspektywy czasu myślę, że większość gier na pc właściwie ze swoich możliwości nie korzystała, chociaż mogliśmy wrzucić rozdzielczość 800x600 a czasami 1024x768, gdy psx było w 640x480. niemniej ta konsola wyszła w 1994 roku, wtedy niektórzy grali w polsce jeszcze na c64 albo atari, na pc grało się najwyżej w prehistoric i cosmo, a szczyt techniki to był salon gier z lat 80./90.
W dzisiejszych czasach i to już od dość dawna wydania fizyczne na PC to właściwie reprezentacja fizyczna gry, bo i tak w środku jest kod do jakieś platformy. Ba zdarza się, że w środku nie ma w ogóle płyty, a twórcy zostawiają tylko świstek z kodem x)
Materiał taki, jak za czasów świetności tvgry
PC Atlantis 2 PL :) To był pierwszy tytuł w którym wymieniałem płyty CD podczas gry. Płytki nadal mam i o dziwo - udało mi się uruchomić na Win10 - jeśli grę zainstalowałem na WinXP i ręcznie przeniosłem zainstalowane pliki na Win 10 :)
Aż mi się przypomniało jak w Baldur's Gate 1 musiałem na PC żonglować chyba z 5 płytami XD
Jedynka 5 płyt + 1 jako dodatek
Baldurs Gate 2
4 płyty, +1 dodatek, co znaczy.. cykl dwóch gier 11 płyt
Ale za to człowiek zastanawiał się czy na pewno chce iść teraz do lokacji X skoro ma inną płytę w napędzie :D
Teraz to na gogu lepiej kupić i kłopot z głowy 😁
Pamiętam jak jarałem się Emperor: Battle for Dune która miała 4 płyty z czego pierwsza to była tylko instalka, a pozostałe 3 płyty zostały podzielone na kampanie dla każdego z rodów, więc mieliśmy osobną kampanię dla Harkonenów, Atrydów, Ordos. :)
Dzięki za ten nostalgiczny materiał!
"Kołderka", ta gra wspaniale by się sprzedała na polskim rynku w wersji z lokalizacją.
Gdy miałem 8-10 lat(coś w ten deseń) miałem Soldiers: Ludzie Honoru na płycie, porysowana była strasznie, co gorsza ktoś (ja) lub coś (zapalniczka) przypaliła jej część i wyobraźcie sobie małolata instalującego wymarzoną grę modlącego się na kolanach przed komputerem, żeby się zainstalowało.
PS. Nie zainstalowało się:-(
(Udało się tylko zgrać część plików z płyty:-/)
Ale się chłopie odkleiłeś w tym insta story...
Przeprasza bardzo, ale jest nieporozumienie w 7:50. RE2 wyszedł na N64, a co więcej uważany jest za majstersztyk kompresji i upychania danych.
Rozumiem, dlaczego odchodzi się od płyt optycznych. Od kilku lat gram na Xbox one S, od roku mam też laptopa do gier. Światłowód podłączyłem gdy tylko pierwszy dostawca "wszedł" na budynek i jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony. Prędkość 100Mbit/s wydawała się niewiarygodnie szybka, a teraz mam 300. Bywały sytuacje, że czekałem na instalację gry, ponieważ napęd na pełnych obrotach był gdzieś w połowie drogi, gdy paczka z sieci już czekała grzecznie na dysku.
Gdy byłem dzieckiem i nawet jeszcze nie wiedziałem co to internet, różni koledzy chwalili się, że udało im się pobrać grę w tydzień, albo krócej. W tamtych latach, nawet najwolniejszy napęd płyt był błyskawiczny. Teraz jest odwrotnie. Strach pomyśleć, co będzie za kilka lat...
Modern Warfare II z swoimi plikami licencyjnymi na płycie- to jest to xD
2:19 "Muzykę która brzmiała tak" i pokazujesz FF VII.
Taka wpadka nie powinna się zdarzyć, bo FF VII na PSX przechowuje muzykę w formacie, który w skrócie działa jak takie zaawansowane MIDI i zajmuje zawrotne, uwaga, 821KB.
Squaresoft dopiero przy dziewiątce naprawiło problem zacinających się filmików przez porysowane/uszkodzone płyty.
Nigdy nie zapomnę mojej klątwy w Final Fantasy VIII związanej z niemożnością przeskoczenia filmików. Pod koniec 3 płyty było tak dużo filmików, a wystarczyło kilka mocnych rys żeby filmik się zaciął 😭 praktycznie każda płyta jaką z kumplem mieliśmy nawet oryginalna zacinała się na filmiku z kosmosie. Dopiero po kilku latach przeszedłem moją ukochaną ósemkę, jak nagrywarki i płyty potaniały🤑
W 7 to samo. Choć czasem jeśli płyta była odpowiednio uszkodzona laser potrafił przeskoczyć to video wracając do historii ale wówczas przez czas trwania video nie wolno było nic robić inaczej gra się wieszała na amen. Nawet programowy reset nic nie dawał.
Grałem na PC z kolegą w BG2, równocześnie. Wyszła na 5 płytach CD. Mieliśmy umowę, że nie chodzimy w tym samym momencie do tych samych lokacji i starczył nam do rozgrywki jeden egzemplarz gry.
a gta V ? na xbox 360 po prostu wymuszone było zainstalowanie pierwszej płyty a na dwójce się grało z opcjonalną instalacją ,ale fizyczne nośniki mają sens a co jeśli zostaną wyłączone serwery ? bez nośników masz albo crackowanie konsoli albo ciekawa podstawka pod kufel,a w przypadku xboxa series x doklejasz fioletowe oczy i masz endermana albo mini lodówkę
W czasach kiedy gry były sprzedawane na bazarach obcinało się daną grę ze wszystkiego co można było wyciąć (filmy, mówione dialogi itd.) żeby wcisnąć jak najwięcej gier na płytę.
Ciekawe czy Sony wrzuci kiedyś Parasite Eve i Dino crisis do katalogu klasyków ps Premium
PES6 na PC bylo na DVD, ale w pudełku była od razu także płyta CD z aktualizacją. Takie combo.
Pamietam nawet na xbox 360 jak ogrywałem wieśka 2 trzeba było zmieniać płyty. Była w tym pewna magia której mi dzisiaj brakuje.
Chodziłem codziennie o 6 rano przed szkołą do piekarni po świeże pieczywo z czego zostawało dla mnie 50 gr. Diablo 2 z dodatkiem miało 5 płyt , każda płyta u pirata w sklepie komputerowym kosztowała 25 zł, matematykę zostawiam wam ale było warto 😁💪😁
Piractwo nas ratowało 🏴☠️
Po 250 dniach zakupów w piekarni, mogłeś pozwolić sobie na zestaw 5 cd Diablo z dodatkami.
Gwoli ścisłości: Amiga tez miała możliwość instalacji HDD i to od samego początku. Fakt, było to rozwiązanie drogie, ale jak najbardziej możliwe.
Dwie uwagi:
- 7:28 -> "od 4 do 65MB" - a nie do 64MB?
- 7:50 -> niestety Resident Evil 2 to bardzo zły przykład bo ta gra wyszła na N64 i w dodatku zasługuje na docenienie gdyż wiele sztuczek autorzy zrobili żeby pomieścić tą grę na tą konsolę
Przypomnę tylko:
Nintendo 64
Na potrzeby kompresji gry, zastosowano największy cart w historii konsoli, który ma 512 megabitów.
PlayStation 1 to Final Fantasy VII, VIII i IX, Chrono Cross oraz Metal Gear Solid
PlayStation 2 to Final Fantasy X, XII, Metal Gear Solid 2 i 3
Oraz masę innych tytułów ;)
Pamiętam kiedy miałem Xbox360 pod jakąś tam przeróbke. I z czasem gry zaczęły zajmować więcej niz ma płyta, chyba miały 8,7gb gdzie płyta miała 8,5gb. Rozwiązaniem okazały się płyty firmy Verbatim jak się nie mylę, plus odpowiednia nagrywarka w kompie :)
W NERO jest taka funkcja ile minut płytki ma więcej "wypalić".
"Po co odtwarzać grę z płyty, skoro ssdek w piątce, biję na głowę prędkość napędu" no nie wiem, może dlatego, że gra cyfrowa czy z płyty korzystają z tego samego ssdeka? Płyta już od PS4 służy do instalacji gry na dysku i z niego jest odpalana, a sam krążek służy jako licencja, napęd rozkręca się przy uruchomieniu gry na chwilę, żeby sprawdzić licencję (uogólniam, żeby łatwiej zrozumiał). Natrafiłem też na ludzi, którzy myślą, że dźwięk rozkręconego wentylatora w konsoli to płyta w napędzie. Niestety PS3 czytało gry z płyty, a przez to chwałę jedną przeróbkę PS3, która pozwala instalować grę z płyty. Swoją drogą jak reszta komentatorów, gratuluję prędkości internetu, szkoda, że w materiale patrzysz na to wyłącznie przez pryzmat własnych możliwości. Mam nadzieję, że za fuszerkę w researchu i innych głupotek, premii na marzec nie będzie.
chciał bym doczekać czasów gdy gry będą sprzedawane na kartach pamięci, mniej awaryjne a obecne karty mogą przekraczać śmiało 100 Gb. wydaje mi się (choć nie mam pewności) że gdzieś słyszałem już o karcie sd 1 tera
Karty są sd 1tb ale sam nośnik drogi i dolicz jeszcze z 300 zł za grę
@@turekretromaniak nośnik jest tani to co dla nas drogie to prowizja prowizji od importera. W hurcie można już negocjować cenę od 250 tysięcy sztuk a gry sprzedają się w milionach egzemplarzy.
Tak gwoli ścisłości, klocek pierwotnie miał być wyposażony w HD-DVD, w którego to rozwój zresztą MS był mocno zaangażowany, ale MS w pewnym momencie wycofał się z projektu, zdecydował na zwykłe DVD a Tośka została sama na placu boju z formatem, który bez wsparcia innych umarł śmiercią naturalną. Co ciekawe, HD-DVD pod pewnymi względami przewyższał BR (ten to de facto wygrywał tylko pojemnością), no ale zadziałała stara zasada, że "pieniądz gorszy wypiera lepszy".
7:50 głupi przykład bo RE 2 dostał swój port na N64 i wiele osób uważa to za najbardziej imponujący port wszechczasów, z faktu umieszczenia 2 dysków o rozmiarze 760 MB do 64 MB kartridża, z masą kompresji oczywiście.
Nintendo 64
Na potrzeby kompresji gry, zastosowano największy cart w historii konsoli, który ma 512 megabitów.
@@rader1291 źródło?
@@krackers5061 Wikipedia
Jordan, miło patrzeć jak się rozwijasz. Kolejny bardzo dobry materiał
Ja tam lubię sobie postawić na półce pudełko z płytą, nawet pomimo tego, że i tak grę muszę podpiąć pod jednego z PCtowych klientów i w zasadzie ją ściągnąć, a nie instalować z napędu :P
Ja to chyba jestem jednak tradycjonalistą i wolę aby jednak wersję płytowe gier pozostały z nami jednak do końca. Choć oczywiście jak kto woli :)
W Diablo II wsadzało się płytę albo CD 2 Albo CD 3 żeby obejrzeć filmik przy przechodzeniu lokacji aby potem znów zmienić na płytę zależną od tej lokacji xD Więc mogło być tak że z płyty 1 wsadzałeś 3 żeby zaraz zamienić na 2 xd
Mam grę "Głupki z kosmosu" na 5 płytach CD. Na ostatniej jest tylko walka z ostatnim bossem i filmik kończący. Jeśli boss wygrywał to trzeba było znowu włożyć do napędu płytę nr 4, dojść do bossa i znowu włożyć płytę nr 5.
Kurde, ostatnio mam tak, że widzę Jordana i nie oglądam...
ja też nie oglądam ale słucham co mówi lub co inni mówią
"Klamoty" rozwaliły wszystko
pamiętam jak był hajp gdy wyszła Baldurs Gate,że gra zajmuje 4 płyty.Tylko że za bardzo nic z tego nie wynikało.
1:24 padłem haha 😂😂😂
Instalowanie pierwszych Simsów ze wszystkimi dodatkami z płyt, czy pierwszego FarCry'a chyba z 5 płyt CD po czym okazywało się, że dubbing jest koszmarny, a gra działa jeszcze gorzej, to były ciekawe przeżycia.
czekam, aż trzeba będzie zmieniać dyski twarde w komputerze, podczas zmieniania lokacji
CD napęd był w Amigach już od I. połowy lat dziewięćdziesiątych i wtedy te wersje Amig były dużo bardziej "interaktywne" od pecetów. Sam miałem taką.
Ale niestety Amige wykończyły Pecety
@@EffoVonOrton No niestety. Amigi wykończył model marketingowy, bo w latach 90. były moim zdaniem lepsze. Moja działa do teraz :)
Nawet na PSP była jedna gra na dwóch płytkach: Final Fantasy type 0, ale chyba tylko ta i oczywiście wydana wyłącznie w Japonii.
14:09 coooo? jak 100 Gb w godzinę ściagnąć? Taki net to chyba w Mozambiku, bo my jak zwykle 100 lat za mudzinami. U mnie orange w porywach 2.5 mb/sek i nic z tym nie idzie zrobić.... a ile razy w ogóle brak 😓🥴
Napęd optyczny PS5: Ultra HD Blu-ray (66G/100G) ~10 x CAV; BD-ROM (25G/50G) ~8 x CAV; BD-R/RE (25G/50G) ~8 x CAV; DVD ~3,2 x CLV gdzie to 10x CAV (45.00 MB/sec) 8x CAV (36.00 MB/sec) więc mając np internet 500 Mb [megabit] co daje 62,5 MB [megabajt] szybciej pobierze mi się gra z internetu niż skopiuje na dysk ssd z płyty (matematyki nie oszukamy). Robiłem nawet testy gdyż mam sporo tych samych gier na płytach i PS PLUS i jednoznacznie mi wychodzi że przez internet szybciej. Obecnie pudełka/płyty zbieram jako kolekcje a instaluje wersje cyfrowe :)
Masz kolczyk w nosie :O Fajny materiał :)
Jordan kwitniesz na kanale po zmianie kadrowych, gratuluję kolejnego dobrego materiału, cieszę się na Twój progres.
szkoda że już nieliczy się ile gra zajmuje bo ostatnio wszystkie gry nowe ważą +100 gb
7:50 - Jordan, jak rozumiem umknęło Twojej uwadze Resident Evil 2 na N64?
1:23 już dla żartu mówiłem wersję Ciętego Adriana, a tu naprawdę to było
ja polecam farming simulator 22 nie wiem ile jest na konsolach potrzebnych płyt do instalacji ale na pc w pudełku są dwie płyty żeby jedną gre zainstalować
mając neta z orange 1,2Gbps (realnie download około 800Mbps), usuwanie i ponowne pobieranie dziesiątek gigabajtów gier nie jest żadnym problemem tylko 2 dyski ssd nVME 500 gigowe są za małe, ogólnie piękne czasy
Bardzo spoko materiał, przyjemnie się słucha
Taka ciekawostka: Final Fantasy VIII na początku miał mieć 5/6 płyt ale ostatecznie wydano ją na 4.
A może jeśli technologia się będzie rozwijać wyjściem byłby powrót do kartridży, tylko tym razem miały by pamięć SSD.
W grand turismo 2 na ps1
Płyta 1 to kampania
Płyta 2 to split screen
A z sejva mogłeś brać pojazdy do multi z kampanii
Warto było wspomnieć o GTA 3. Gdzie na cd 1 była gra a na cd2 radio.
Pamiętam jak kupiłem pudełkową wersję Killing Floor 2. Wkładam płytę zadowolony do napędu z myślą że tylko zainstaluję i będę mógł grać z ziomkami, a tu dupa na płycie jest tylko instalator steama i trzeba grę jednak ściągać
Ah te czasy z syhon filterem kiedy wymieniałem płytę by grać dalej :3 na ps1 i to spolszczenie z dubbingiem xD nieoficjalne ale dobre
Łysy Ty taki fajny jesteś czasem, że aż nie wierzę
100gb w godzinę? Z moim netem Far Cry 6 pobierał się całą dobę. ;_; Za to jedynka na premierę w PL 20 lat temu była na 5 płytach. :P
Apropo płyt. Orientuje się ktoś czemu na moim ps5 gry na płycie dedykowane pod ps4 chodzą ładnie i cicho, a te pod ps5 wprowadzają napęd w wibrację? Pomocy
Bo na ps4 były robione ze starannością. A te na ps5 mają wypindolone, robią po kosztach aby napęd się popsuł i abyś kupował wersje cyfrowe, których nie można odsprzedać i więcej zarobić na cyfrówkach.
Super odcinek
Ja tam uwielbiam płyty. Liczę, że za jakiś czas powstanie nowy większy format i konsole nadal będą używać płyt. Patrząc na takie np. PS3 to a nadal mogę włożyć płytę i pograć, pytanie czy za 20 lat będzie to możliwe dla aktualnej edycji konsol skoro tyle dociągają materiałów z sieci.
W sumie czemu nikt nie wsadza do pudełek pendrivów w miejsce płyt? Można by nie tylko mieścić więcej plików, ale i dogrywać patche w sklepach, by potem klient miał jak najkompletniejszą grę u siebie.
5:00 oj tak big love 4 this
Mogłeś wspomnieć o 7 płytowym wydaniu GTA 5 na DVD
Nigdy nie miałem żadnej konsoli i po obejrzeniu kilku materiałów o tym jak one funkcjonowały nie żałuję XD
Resident Evil 2 wyszedł na Ninny 64, ale cart miał bodajże 256 mb pojemności
Pamiętam sytuację gdy kupiłem sobie grę w wersji deluxe przez internet gdy przyszło pudełko wydawało się dziwnie duże wpierw pomyślałem że pewnie są tam przedmioty kolekcjonerskie otwieram a tam 9 płyt CD instalacja tego to był około trzydziestu godzinny horror który potem musiałem w powtarzać bo w którymś momencie pomyliłem płyty i gra nie chciała się włączyć
Co to za gra była?
@@mariuszb7712 szczerze mówiąc nie pamiętam tego musiał bym przegrzebać pudło z płytami
Zwykle jak pomyliło się płytę przy instalacji, to instalator po prostu nadal czekał aż wsadzi się prawidłową... nic nie powinno się zepsuć z tego powodu.