Mam spirulinę. Kupiłam żeby dodawać do posiłków, koktajli, ale jest tak niesmaczna, że nie mogę się do niej przekonać. Miałam ją wyrzucić, ale ten przepis na krem chyba ją uratuje. 👍😊❤️
Hahaha też się kiedyś tak nacięłam 😁 ale wtedy dodałam jej za dużo. Natomiast szczypta czy dwie w koktajlu np. ze słodkim bananem nie jest wyczuwalna. Więc takie niewielkie ilości można dodawać. Jeśli jednak nawet małe ilości nie dają radę, to jak najbardziej można zużyć do kosmetyków. Można dodawać do kremów, toników czy nakładać jako maseczkę na twarz, o ile jesteśmy w stanie znieść jej zapach 😅 Pozdrawiam
Można zamienić coś zamiast spiruliny? Ps.Masz niesamowite przepisy, i jesteś baaardzo fajna😊 mam nadzieje że będziesz dłuuuugo na YouTubie i będzie jeszcze dużo przepisów😘
Możesz dodać takie ekstrakty z roślin jakie tylko chcesz. Ja używam także zieloną herbatę (matcha), drobno sproszkowane zioła czy stężone ekstrakty w płynie. Możesz też skorzystać z naturalnych barwników, którymi są drobno sproszkowane rośliny, np. burak czy szpinak.
A czy można pominąć lub zastąpić czymś gliceryne? Staram się jej unikać w kosmetykach, poniewaz zauważyłam, ze przyczynia się u mnie mocno do powstania zaskornikow A może w tak małej ilości jak w przypadku tego kremu będzie ona "bezpieczna"? Często niestety występuje ona bowiem w kosmetykach już na 2-3 miejscu Brr😕 Jakie jest Twoje zdanie? Bardzo podobają mi się treści przekazywane przez Ciebie na kanale Poza tym jesteś niezwykle symapatyczna osoba Czuje głod kolejnych filmikow☺ Pozdrawiam☺
Witam :) Dziękuję, za przemiły komentarz :) Co do kosmetyku możesz spokojnie pominąć glicerynę, jeśli uważasz, że szkodzi Twojej cerze. Z produktami kosmetycznymi jest tak jak z jedzeniem, dany produkt może szkodzić jednej osobie ale świetnie działać na inną. Ja dodaję glicerynę w małych ilościach maksymalnie do 10%, aby wzmocnić działanie nawilżające kremu. Gliceryna w większym stężeniu, przekraczającym 20% działa już wysuszająco na skórę. Sam aloes świetne nawilża skórę, a dodatek oleju kokosowego delikatnie ją natłuści i to już w zupełności wystarczy. Dlatego bez obaw możesz ją pominąć. Jeśli jednak zdecydujesz się ją użyć, zdobądź tą pochodzenia roślinnego (dostępna np. na stronie zrobsobiekrem), bo ta syntetyczna wersja może podrażniać lub zapychać skórę.
LoBelia W takim razie spróbuję receptury z gliceryna z ZSK, bo wlasnie kompletuje u nich kolejne zamówienie W ZSK kupuję m.in. ekstrakt antyhistaminowy, który w połączeniu z dowolnym kremem cudnie koi skórę mojego synka mającego czasem problem z AZS Wracając jednak do przepisu na pastę, czy też krem mam jeszcze jedno pytanie/wątpliwość Gdzie by nie zerknal (mam na mysli roznorodne publikacje) olej kokosowy uznawany jest za komodogenny Rozumiem, ze u Ciebie świetnie się sprawdza, ale czy wykonywalas te produkty, np. dla jakiejś koleżanki u której właśnie ze względu na zapychanie się nie sprawdziły? Kilkanaście miesięcy wstecz używałam wielu produktów opartych na naturalnych składnikach, jednak z czasem przeszłam na drogeryjne gotowce (o składach delikatnie mówiąc watpliwych) Stan cery mocno się pogorszyl więc z podkulonym ogonem powoli wracam do starych receptur Jednocześnie muszę też zużyć zapasy Na razie zmobilizowalas mnie i do zelu myjacego z Biolaven dodaje glinke i spiruline To nie go uwierzenia, ale już po tygodniu stosowania widze poprawe stanu skory☺ Na koniec dodam, ze wielkim atutem Twoich przepisów jest fakt, ze są bardzo proste w wykonaniu i nie potrzeba kosmicznych składników Na mnie podzialalo to bardzo mobilizujaco☺👍👏
Cieszę się, że Cię zmobilizowałam :) Ja odkąd stosuję naturalną pielęgnację pożegnałam się z trądzikiem a to był u mnie duży problem! Nadal się zdarzają jakieś wypryski czy stany zapalne ale naprawdę pojedyncze i nie zawsze. Więc ja jestem szczęśliwa choć nadal szukam i testuję. Może kiedyś się doczekam idealnej cery :P U mnie olej kokosowy się sprawdza. Czasami jak mam lenia na zrobienie kremu to smaruję twarz samym olejem kokosowym lub w mieszance z innymi olejami i nic złego się nie dzieje (nie widzę pogorszenia stanu cery). Znajomym też robię kremy, głównie na bazie oleju kokosowego i żadna się do tej pory nie skarżyła :) Jeśli masz wątpliwości dobierz olej, który u Ciebie się sprawdzi, np. lniany, jojoba czy słonecznikowy. Są delikatne i nie zapychają. A w zmieszaniu z żelem aloesowym otrzymasz świetny produkt nawilżający i odżywczy :) Możesz też użyć masło shea, co wpłynie dodatkowo na konsystencję kremu (będzie bardziej zwarty).
Dostaniesz ją w sklepach ze zdrową żywnością. Jeśli nie masz do takich dostępu to wysyłkowo, np. Allegro lub sklepy on line oferujące sprzedaż surowców kosmetycznych lub suplementów diety. Myślę, że w sklepach zielarskich też będzie :)
Ja
Mam spirulinę. Kupiłam żeby dodawać do posiłków, koktajli, ale jest tak niesmaczna, że nie mogę się do niej przekonać. Miałam ją wyrzucić, ale ten przepis na krem chyba ją uratuje. 👍😊❤️
Hahaha też się kiedyś tak nacięłam 😁 ale wtedy dodałam jej za dużo. Natomiast szczypta czy dwie w koktajlu np. ze słodkim bananem nie jest wyczuwalna. Więc takie niewielkie ilości można dodawać.
Jeśli jednak nawet małe ilości nie dają radę, to jak najbardziej można zużyć do kosmetyków. Można dodawać do kremów, toników czy nakładać jako maseczkę na twarz, o ile jesteśmy w stanie znieść jej zapach 😅 Pozdrawiam
Jak dlugo moge taki krem uzywac?
Polecam złużyć go w przeciągu miesiąca.
Można zamienić coś zamiast spiruliny?
Ps.Masz niesamowite przepisy, i jesteś baaardzo fajna😊 mam nadzieje że będziesz dłuuuugo na YouTubie i będzie jeszcze dużo przepisów😘
Możesz dodać takie ekstrakty z roślin jakie tylko chcesz. Ja używam także zieloną herbatę (matcha), drobno sproszkowane zioła czy stężone ekstrakty w płynie. Możesz też skorzystać z naturalnych barwników, którymi są drobno sproszkowane rośliny, np. burak czy szpinak.
A czy można pominąć lub zastąpić czymś gliceryne? Staram się jej unikać w kosmetykach, poniewaz zauważyłam, ze przyczynia się u mnie mocno do powstania zaskornikow A może w tak małej ilości jak w przypadku tego kremu będzie ona "bezpieczna"? Często niestety występuje ona bowiem w kosmetykach już na 2-3 miejscu Brr😕 Jakie jest Twoje zdanie?
Bardzo podobają mi się treści przekazywane przez Ciebie na kanale Poza tym jesteś niezwykle symapatyczna osoba Czuje głod kolejnych filmikow☺ Pozdrawiam☺
Witam :) Dziękuję, za przemiły komentarz :)
Co do kosmetyku możesz spokojnie pominąć glicerynę, jeśli uważasz, że szkodzi Twojej cerze. Z produktami kosmetycznymi jest tak jak z jedzeniem, dany produkt może szkodzić jednej osobie ale świetnie działać na inną. Ja dodaję glicerynę w małych ilościach maksymalnie do 10%, aby wzmocnić działanie nawilżające kremu. Gliceryna w większym stężeniu, przekraczającym 20% działa już wysuszająco na skórę. Sam aloes świetne nawilża skórę, a dodatek oleju kokosowego delikatnie ją natłuści i to już w zupełności wystarczy. Dlatego bez obaw możesz ją pominąć. Jeśli jednak zdecydujesz się ją użyć, zdobądź tą pochodzenia roślinnego (dostępna np. na stronie zrobsobiekrem), bo ta syntetyczna wersja może podrażniać lub zapychać skórę.
LoBelia W takim razie spróbuję receptury z gliceryna z ZSK, bo wlasnie kompletuje u nich kolejne zamówienie W ZSK kupuję m.in. ekstrakt antyhistaminowy, który w połączeniu z dowolnym kremem cudnie koi skórę mojego synka mającego czasem problem z AZS
Wracając jednak do przepisu na pastę, czy też krem mam jeszcze jedno pytanie/wątpliwość Gdzie by nie zerknal (mam na mysli roznorodne publikacje) olej kokosowy uznawany jest za komodogenny Rozumiem, ze u Ciebie świetnie się sprawdza, ale czy wykonywalas te produkty, np. dla jakiejś koleżanki u której właśnie ze względu na zapychanie się nie sprawdziły?
Kilkanaście miesięcy wstecz używałam wielu produktów opartych na naturalnych składnikach, jednak z czasem przeszłam na drogeryjne gotowce (o składach delikatnie mówiąc watpliwych) Stan cery mocno się pogorszyl więc z podkulonym ogonem powoli wracam do starych receptur Jednocześnie muszę też zużyć zapasy Na razie zmobilizowalas mnie i do zelu myjacego z Biolaven dodaje glinke i spiruline To nie go uwierzenia, ale już po tygodniu stosowania widze poprawe stanu skory☺
Na koniec dodam, ze wielkim atutem Twoich przepisów jest fakt, ze są bardzo proste w wykonaniu i nie potrzeba kosmicznych składników Na mnie podzialalo to bardzo mobilizujaco☺👍👏
Cieszę się, że Cię zmobilizowałam :) Ja odkąd stosuję naturalną pielęgnację pożegnałam się z trądzikiem a to był u mnie duży problem! Nadal się zdarzają jakieś wypryski czy stany zapalne ale naprawdę pojedyncze i nie zawsze. Więc ja jestem szczęśliwa choć nadal szukam i testuję. Może kiedyś się doczekam idealnej cery :P U mnie olej kokosowy się sprawdza. Czasami jak mam lenia na zrobienie kremu to smaruję twarz samym olejem kokosowym lub w mieszance z innymi olejami i nic złego się nie dzieje (nie widzę pogorszenia stanu cery). Znajomym też robię kremy, głównie na bazie oleju kokosowego i żadna się do tej pory nie skarżyła :) Jeśli masz wątpliwości dobierz olej, który u Ciebie się sprawdzi, np. lniany, jojoba czy słonecznikowy. Są delikatne i nie zapychają. A w zmieszaniu z żelem aloesowym otrzymasz świetny produkt nawilżający i odżywczy :) Możesz też użyć masło shea, co wpłynie dodatkowo na konsystencję kremu (będzie bardziej zwarty).
LoBelia Dziękuję☺
Gdzie mozna kupic spiruline
Dostaniesz ją w sklepach ze zdrową żywnością. Jeśli nie masz do takich dostępu to wysyłkowo, np. Allegro lub sklepy on line oferujące sprzedaż surowców kosmetycznych lub suplementów diety. Myślę, że w sklepach zielarskich też będzie :)
Zbigniew Łakomy aptece mają w zielarskim