Uwielbiam to wasze poczucie humoru. Tak mi wtedy dobrze, zwłaszcza jak jest kozioł... i ciśniecie Kozłowi... zwłaszcza na końcu. Taka wisienka na torcie :) Kozioł for the win!
Mam nadzieje że seria skupi się na takich właśnie podstawowych sprawach. Myślę ze początkujący gracze (tacy jak ja) nie potrzebują skomplikowanej wiedzy ale takie proste porady jak ma przykład "pokaż miejsce w nietypowym okresie czasu". Najczęściej sesja nie jest dobra ponieważ sposób prowadzenia jest zły a nie sama kampania. Więc ucieszyłbym się na jakieś kolejne porady jak urozmaicić rozgrywkę, sprawdzić ze będzie wciągająca w następnych odcinkach ^ ^
Hej Baniak, może przed następną serią poradników nagrasz q&a, w którym odpowiesz na krótkie pytania😉. Możesz nagrać film by w komentarzach pisano pytania albo post na FB... Było by to bardzo ciekawe.
No to teraz się nie dziwię, że Josh wybrał karierę narratora, skoro nie trzeba nosić tam spodni :D Festyny to zawsze świetny pomysł na wpasowanie Bohaterów Graczy w lokalne środowisko. Jako gracz sam uwielbiam takie momenty, bo można wtedy poczuć, że postać żyje, a nie jest tylko maszyną do zabijania i rozwiązywania intryg. Poza tym, w takich okolicznościach można łatwo zaprezentować najważniejsze osobistości w okolicy, które normalnie siedziałyby zamknięte w murach swoich włości. Odcinek ogółem świetny, ale scena po napisach jakoś totalnie rozłożyła mnie na łopatki ze śmiechu :D
Raz udało mi się stworzyć BN, który na jednej sesji pojawił się i zginął. Jednemu z graczy na prawdę zrobiło się smutno. Był to upośledzony 20 letni chłopak, a zachowywał się jak 10 latek i nazywał BG "wujku Altonie", był on głównym zapalnikiem przygody. Wskazał graczom piwnicę rodziców, w której znajdował się mutant (bez przerwy rozrastał się przez co był idealnym źródłem pożywienia) po wyjściu z tej piwnicy gospodarz chciał pozbyć się nie chcianych gości, którzy wiedzieli za dużo i strzelił do nich z dwururki nie patrząc na syna. Nie udało im się go uratować i osoba grająca Altona naprawdę odczuła jego śmierć.
Mój BG miał rywala, był to NPC. Tak jak ja został najemnikiem, tak jak ja był to typowy wojownik, ale mi i drugiemu BG, który tylko obserwował naszą rywalizacje było smutno i byliśmy źli na MG za uśmiercenie go aby wprowadzić inną postać do naszej kompani najemników... Innym NPC'tem, który jest bardzo rozpoznawalny to były BG ojca naszego MG, taki typowy mięśniak - krasnolud. Poza ogromną siłą, ( Zadał obrażenia rzędu 100 punktów zdrowia, jednym ciosem) , nic go nie wyróżnia, ale jak tylko się pojawia ja i drugi gracz mamy banana na ustach. Czasem nawet MG.
[...]przejeżdżając przez yshter'dast małą osadę rybacką postanawiacie zatrzymać się na noc w karczmie z noclegiem. Podjeżdżając pod obejście karczmy słyszycie trzask otwieranych z impetem drzwi przez które wylatuje szczupły, wysoki młody mężczyzna o kręconych bląd włosach. Przetoczył się on po błocie i walnął łbem o pleciony z płot 4 metry dalej. Szybko podniósł się on z ziemi i zasłonił się przed pociskiem w kształcie lutni który po trafieniu go prosto w brzuch okazał się być zaiste lutnią. Młodzieniec ostatecznie zakrzyknął wgłąb karczmy " w też się jebcie, kaczkojebcy" a fraza ta rozbawiła towarzystwo wewnątrz karczmy do łez. [...]
Mi zawsze w ukazaniu NPC szczególnie takiego który pełni istotną rolę pomaga ściągnięty przed sesja odpowiedni portret... i tutaj internet się nie kończy. Fajnie dać jakieś cechy charakterystyczne... np postać ilekroć mówi do graczy to pochrząkuje, non stop pali fajkę albo jest wesołkiem który co drugie zdanie zaczyna od "Słuchaj no koleżko!" ... wtedy gracze łatwiej zapamiętują! :D Co do samego świata to wg. mnie fajnym wzorem jest klasyka RPG komputerowego FALLOUT (1, 2) gdzie postać gracza posiadała coś takiego jak Karma w danym mieście... jak pierwszy raz przybywacie jesteście nieznani, ani z dobrej ani ze złej strony, ale akcje podjęte mogą wpływać na Waszą rozpoznawalność i nastawienie przeciętnego mieszkańca wobec postaci graczy :)
Ja się ostatnio zastanawiałem, czy jeśli gracze popełnili poważny błąd jest możliwość jego cofnięcia lub rozegranie tego w jakiś sposób (np. to był tylko sen) aby progres postaci graczy i ich czas na sesji nie został stracony?
Panie Baniaku, co jest lepsze: -Pozwolić graczowi opowiedzieć dosłownie wszystko co chce zrobić -Aby miał do wykorzystania np 2akcje Mówię tutaj bardziej o schemacie 2 graczy i GM ale też jak to jest z wieloma graczami?
Baniak Baniaka Nie szkodzi...jestem początkującym GM i chciałem się zapytać o to jak prowadzić akcję(np akcje walki), w znaczeniu takim czy dać graczą wolną rękę co chcą zrobić czy lepiej ograniczyć ich liczbą "akcji/ruchu". 2 bohaterów atakuje np wioskę i czy mam pozwolić im się wypowiedzieć co chcą zrobić czy 1 akcja to podejście do domu 2 akcja to wyjęcie broni i po tym drugi gracz to samo do 2 "akcji" może zrobić itd. Wybacz ale nie umie tłumaczyć ;-;
no to teraz jasne :) systemy zdecydowanie nastawiają się na podział walki na rundy i tury. To bardzo dobrze ogranicza możliwości każdej postaci i nie ma sytuacji w stylu "A on mógł zrobić więcej niż ja w swojej kolejce". Obecnie każdy (raczej) system ma podział na akcje w rundzie każdej postaci. Ale taki system (zwany np. w Dark Heresy sekwencyjnym) nadaje się tylko do walki. W sytuacjach bardziej fabularnych można wszystko robić narracyjnie. Wydarzenia takie jak napaść na wioskę i spalenie jej nie należy robić w systemie turowym, a wręcz opisać poczatek zajścia, dać można potem potyczkę np. z kilkoma wieśniakami próbującymi przepędzić najeźdzców. Potem opisać dalsze poczynania bohaterów (lub w tym wypadku antybohaterów), dać może jeszcze jakąś scenę ciekawą np. by podjęli decyzję czy wyciągają z płonącego domu krzyczące niemowlę czy może jednak pozwalają mu tam spłonąć (okrutne, wiem). Nie traktuj "stołowego" RPG z komputerowym. To dwie inne rozrywki :)
Znów ja :) Panie Baniaku...jest dwóch przeciwników oddalonych od sobie o jakieś 8metrów. Gracz chce strzelać ale teraz pytanie. Dac mu jedną akcję na strzał w jednego typa czy w tej jednej akcji może do dwóch strzelić?
Co jeśli ktoś chce zostać graczem, chce grać w rpegi, jest kreatywny i w ogóle nadaje się na świetnego gracza, ALE nie chce mu się w ogóle czytac podręcznika, łącznie z zasadami (albo raczej choćby tego), karta postaci to dla niego za dużo, a w ogóle to najlepiej spotkać się raz w miesiącu na dwie godziny. Proszę, niech ktokolwiek ogarnięty mi odpowie bo mam takiego kolege i nie wiem co z nim zrobić :(
Richard gracze raczej nie muszą czytać podręcznika. nie ma problemu by mistrz tłumaczył zasady graczom. ale że karta postaci to za dużo? co to znaczy? czytać jej mu się nie chce? 😀
"Tobie nie bo nie masz spodni" best tekst ever
Kozioł 100/10. Najlepsza scenka. Oby więcej tego typu odcinków.
A kiedy kolejna seria poradników? I błagam baniak więcej takiego super montażu
takiego, czyli jakiego? :)
z jajem ;)
Dokładnie. Takiego że nie wiesz co sie nagle stanie. tak jak z kozłem i dżoszem. Wartość merytoryczna jest, i pośmieszkować też sie da
Uwielbiam to wasze poczucie humoru. Tak mi wtedy dobrze, zwłaszcza jak jest kozioł... i ciśniecie Kozłowi... zwłaszcza na końcu. Taka wisienka na torcie :)
Kozioł for the win!
Rewelacyjny macie luz i poczucie humoru
Ok, długo z tym czekałam, ale muszę to powiedzieć. Kocham Kozła
Przedni odcinek Milordzie!
KOZIOŁ MISTRZ
Ej, bardzo bardzo fajny odcinek! Jeden z lepszych i moich ulubionych, super temat, cudowna realizacja. Warto było czekać.
Ej zaraz zaraz, Baniak też może nagrywać bez spodni! Przecież widać tylko górną część jego ciała. Dlatego tak się smieje jak nagrywa te filmiki.
może i tak nagrywam...
Kozioł to Inkwizytor? Bo serio się Go nie spodziewałem.
więcej takich śmiesznych scenek
polecam ten odcinek
W końcu. Chwała Sigmarowi oraz Baniakowi.
Mam nadzieje że seria skupi się na takich właśnie podstawowych sprawach. Myślę ze początkujący gracze (tacy jak ja) nie potrzebują skomplikowanej wiedzy ale takie proste porady jak ma przykład "pokaż miejsce w nietypowym okresie czasu". Najczęściej sesja nie jest dobra ponieważ sposób prowadzenia jest zły a nie sama kampania. Więc ucieszyłbym się na jakieś kolejne porady jak urozmaicić rozgrywkę, sprawdzić ze będzie wciągająca w następnych odcinkach ^ ^
Pies Chomika seria się już nie skupi bo wlasnie sie zakonczyla :) spóźnione nadzieje.
W takim razie pozostaje mi czekać na prelekcje :3
Brawa dla Kozła!!!
Like za Kozioła
Hej Baniak, może przed następną serią poradników nagrasz q&a, w którym odpowiesz na krótkie pytania😉. Możesz nagrać film by w komentarzach pisano pytania albo post na FB... Było by to bardzo ciekawe.
Król powrócił
Wreszcie! :D
No to teraz się nie dziwię, że Josh wybrał karierę narratora, skoro nie trzeba nosić tam spodni :D
Festyny to zawsze świetny pomysł na wpasowanie Bohaterów Graczy w lokalne środowisko. Jako gracz sam uwielbiam takie momenty, bo można wtedy poczuć, że postać żyje, a nie jest tylko maszyną do zabijania i rozwiązywania intryg. Poza tym, w takich okolicznościach można łatwo zaprezentować najważniejsze osobistości w okolicy, które normalnie siedziałyby zamknięte w murach swoich włości.
Odcinek ogółem świetny, ale scena po napisach jakoś totalnie rozłożyła mnie na łopatki ze śmiechu :D
Raz udało mi się stworzyć BN, który na jednej sesji pojawił się i zginął. Jednemu z graczy na prawdę zrobiło się smutno. Był to upośledzony 20 letni chłopak, a zachowywał się jak 10 latek i nazywał BG "wujku Altonie", był on głównym zapalnikiem przygody. Wskazał graczom piwnicę rodziców, w której znajdował się mutant (bez przerwy rozrastał się przez co był idealnym źródłem pożywienia) po wyjściu z tej piwnicy gospodarz chciał pozbyć się nie chcianych gości, którzy wiedzieli za dużo i strzelił do nich z dwururki nie patrząc na syna. Nie udało im się go uratować i osoba grająca Altona naprawdę odczuła jego śmierć.
Skąd bierzesz muzykę do odcinków?:)
Mój BG miał rywala, był to NPC. Tak jak ja został najemnikiem, tak jak ja był to typowy wojownik, ale mi i drugiemu BG, który tylko obserwował naszą rywalizacje było smutno i byliśmy źli na MG za uśmiercenie go aby wprowadzić inną postać do naszej kompani najemników... Innym NPC'tem, który jest bardzo rozpoznawalny to były BG ojca naszego MG, taki typowy mięśniak - krasnolud. Poza ogromną siłą, ( Zadał obrażenia rzędu 100 punktów zdrowia, jednym ciosem) , nic go nie wyróżnia, ale jak tylko się pojawia ja i drugi gracz mamy banana na ustach. Czasem nawet MG.
3mrys były BG ojca waszego MG? czy ja dobrze rozumiem ze tym bohaterem kiedys gral tata waszego kolegi ktory prowadzi wam gre?
Tak, dobrze pan rozumie.
Ale tak dopakowany stał się już jako NPC. Brał udział w 3 czy 4 pełnoprawnych kampaniach z nami jako NPC wiec...
Ach... Kochane poradniki...
kurrrrcze zapomiałem o wczorajszym laivie, zmykam na twicha
[...]przejeżdżając przez yshter'dast małą osadę rybacką postanawiacie zatrzymać się na noc w karczmie z noclegiem. Podjeżdżając pod obejście karczmy słyszycie trzask otwieranych z impetem drzwi przez które wylatuje szczupły, wysoki młody mężczyzna o kręconych bląd włosach. Przetoczył się on po błocie i walnął łbem o pleciony z płot 4 metry dalej. Szybko podniósł się on z ziemi i zasłonił się przed pociskiem w kształcie lutni który po trafieniu go prosto w brzuch okazał się być zaiste lutnią. Młodzieniec ostatecznie zakrzyknął wgłąb karczmy " w też się jebcie, kaczkojebcy" a fraza ta rozbawiła towarzystwo wewnątrz karczmy do łez. [...]
Mi zawsze w ukazaniu NPC szczególnie takiego który pełni istotną rolę pomaga ściągnięty przed sesja odpowiedni portret... i tutaj internet się nie kończy.
Fajnie dać jakieś cechy charakterystyczne... np postać ilekroć mówi do graczy to pochrząkuje, non stop pali fajkę albo jest wesołkiem który co drugie zdanie zaczyna od "Słuchaj no koleżko!" ... wtedy gracze łatwiej zapamiętują! :D
Co do samego świata to wg. mnie fajnym wzorem jest klasyka RPG komputerowego FALLOUT (1, 2) gdzie postać gracza posiadała coś takiego jak Karma w danym mieście... jak pierwszy raz przybywacie jesteście nieznani, ani z dobrej ani ze złej strony, ale akcje podjęte mogą wpływać na Waszą rozpoznawalność i nastawienie przeciętnego mieszkańca wobec postaci graczy :)
Czemu Kozioł został pominięty w tyłówce? Miał przecież duży... wkład w odcinek.
Może go dograli cyfrowo :P
Super koszulka gdzie taka kupić ?
Maginarium.pl
Baniak Baniaka szukałem ale nie widziałem wzoru :(
Zróbmy zrzutkę i zbudujmy Kozłowi posąg z pączków! AVE KOZIOŁ!
Probsy za podprogową reklamę Pyrkonu ! ;D
Muzyka w intro jak w serii Szorty na kanale u Dominika Szarka;P
TheSlawek9202 to darmowa muza dla tworcow YT. mysle ze w wielu filmach ją znajdziesz.
więcej elementów komicznych!!!
Baniak, mógłbyś zrobić serię odcinków o porównywaniu systemów ? Mnie najbardziej ciekawi porównanie Warhammera II/III do D&D III.
przykro mi ale raczej nie planuje takich materiałów.
dziękuję za przykrą odpowiedź ale jednak odpowiedź :) pozdrawiam
2:40 można wiedzieć jaka to była muzyka?
Maginarium sponsoruje również spodnie?
Nivat nie. dlatego nie musimy ich nosić podczas nagrań :)
"Tobie nie dziękuje bo nie masz spodnii" Petarda XD
Ja się ostatnio zastanawiałem, czy jeśli gracze popełnili poważny błąd jest możliwość jego cofnięcia lub rozegranie tego w jakiś sposób (np. to był tylko sen) aby progres postaci graczy i ich czas na sesji nie został stracony?
Kiedy nowy poradnik :( mam syndrom odstawienia Baniaka :((((
ktoś podlinkuje piosenke z intra?
pierwszy obejrzałem
brawo. A z czystej ciekawości... jak to Ci się udało?
co to znaczy "pojawiają się w subskrypcjach"? Wrzucam na kanał jako prywatny i nikt raczej nie dostaje maila chyba, że odcinek jest na kanale, prawda?
Panie Baniaku, co jest lepsze:
-Pozwolić graczowi opowiedzieć dosłownie wszystko co chce zrobić
-Aby miał do wykorzystania np 2akcje
Mówię tutaj bardziej o schemacie 2 graczy i GM ale też jak to jest z wieloma graczami?
Remigiusz S. O rany... Przepraszam ale nic nie zrozumialem z tego komentarza czy pytania.
Baniak Baniaka Nie szkodzi...jestem początkującym GM i chciałem się zapytać o to jak prowadzić akcję(np akcje walki), w znaczeniu takim czy dać graczą wolną rękę co chcą zrobić czy lepiej ograniczyć ich liczbą "akcji/ruchu".
2 bohaterów atakuje np wioskę i czy mam pozwolić im się wypowiedzieć co chcą zrobić czy 1 akcja to podejście do domu 2 akcja to wyjęcie broni i po tym drugi gracz to samo do 2 "akcji" może zrobić itd.
Wybacz ale nie umie tłumaczyć ;-;
no to teraz jasne :)
systemy zdecydowanie nastawiają się na podział walki na rundy i tury. To bardzo dobrze ogranicza możliwości każdej postaci i nie ma sytuacji w stylu "A on mógł zrobić więcej niż ja w swojej kolejce". Obecnie każdy (raczej) system ma podział na akcje w rundzie każdej postaci.
Ale taki system (zwany np. w Dark Heresy sekwencyjnym) nadaje się tylko do walki. W sytuacjach bardziej fabularnych można wszystko robić narracyjnie. Wydarzenia takie jak napaść na wioskę i spalenie jej nie należy robić w systemie turowym, a wręcz opisać poczatek zajścia, dać można potem potyczkę np. z kilkoma wieśniakami próbującymi przepędzić najeźdzców. Potem opisać dalsze poczynania bohaterów (lub w tym wypadku antybohaterów), dać może jeszcze jakąś scenę ciekawą np. by podjęli decyzję czy wyciągają z płonącego domu krzyczące niemowlę czy może jednak pozwalają mu tam spłonąć (okrutne, wiem).
Nie traktuj "stołowego" RPG z komputerowym. To dwie inne rozrywki :)
Bardzo Ci dziękuję za szybką doradę, bardzo mi to pomoże. Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam. :)
Znów ja :)
Panie Baniaku...jest dwóch przeciwników oddalonych od sobie o jakieś 8metrów. Gracz chce strzelać ale teraz pytanie. Dac mu jedną akcję na strzał w jednego typa czy w tej jednej akcji może do dwóch strzelić?
Co jeśli ktoś chce zostać graczem, chce grać w rpegi, jest kreatywny i w ogóle nadaje się na świetnego gracza, ALE nie chce mu się w ogóle czytac podręcznika, łącznie z zasadami (albo raczej choćby tego), karta postaci to dla niego za dużo, a w ogóle to najlepiej spotkać się raz w miesiącu na dwie godziny.
Proszę, niech ktokolwiek ogarnięty mi odpowie bo mam takiego kolege i nie wiem co z nim zrobić :(
Richard gracze raczej nie muszą czytać podręcznika. nie ma problemu by mistrz tłumaczył zasady graczom. ale że karta postaci to za dużo? co to znaczy? czytać jej mu się nie chce? 😀
Baniak Baniaka Czyli moja reakcja nie jest do końca nie na miejscu :)