- Problemy techniczne (check) - Niespodziewana data premiery (check) - Bazylion dygresji na tematy wszelakie (check) - Dwóch chłopów dyskutujących o makiełkach i zupie grzybowej (check) It's same good, old Tetrycy as always. Dziękuję, Wesolych Świąt Bożego Narodzenia dla Was wszystkich!
Bez obrazu tez jest sztos. To nie jest recenzja swiat, to jest recenzja życia. Ciekawe ilu z nas miało podczas tej audycji: "K...., no tak było, dokładnie tak" Dzieki panowie !
Dzięki takim odcinkom czuć jakbyśmy tu byli częścią jakiejś wielkiej wspólnoty i zerkali sobie nawzajem do domów. Dzięki wam Panowiem. Wesołych świąt wszystkim!
Dziękuję Wam moi drodzy tetrycy. Wasz odcinek zacząłem oglądać w wigilię o godzinie 12 gdy wróciłem z pracy z gorączką 39 stopni. U to uczucie gdy już wiesz, że nie pojedziesz na wigilię i w święta zostajesz w mieszkaniu ze starym chlebem i serem żółtym. Całe szczęście była ze mną żona ❤ Tylko też cholernie boli że przez Twoją chorobę bliska osoba też ma popsute święta. Odcinek kończę słuchać wieczorem drugiego dnia świąt gorączka spadła i mam tą przyjemność że mogę powiedzieć, że święta spędziłem nie sam lecz z Leszkiem i Kubą! Dziękuję
W kwestii prezentów powiedziałem żonie że chce skarpetki i bokserki, jak dostanę cokolwiek więcej to tylko miło się zaskoczę.. polecam brak oczekiwań, bo zwiększa radość z czegokolwiek. A przy okazji życzę na święta radości wielkiej (jak u Kuby gdy kibice nic nie odwalają), przeżyć głębokich i ciepłych (jak głos Leszka) cierpliwości (jak u Matiego przy ogromie pracy). Najlepszego!
ja jestem waszym psychofanem, ale za te obrazy pierogów, uszek, grzybowej i innych to sie chyba pogniewamy. Dzieki panowie za świetną robotę, wszystkiego dobrego na nowy rok, nie zmieniajcie się
Kuba, mega ważne: Świeć gwiazdeczko jest cudowne, ale spoza kolęd musisz sprawdzić Okulary wiary Arki Noego, to jest niewyobrażalny banger. refren ma moc jak Kę sprzed legala, melodia nadaje się na kozacką przyśpiewkę dla młyna, ideał.
Pięknie się różnimy. Karpia nie tykam, śledzie uwielbiam. Kompot z suszu byle nie za słodki pycha, pierogi k&g mniam, ryba po grecku (filet obowiązkowo - ości fuj) ulubiona jeśli z dobrym warzywkiem. Coś czuję, że od małego serwowano wam jakieś substytuty tych pysznych potraw. Wesołych Świąt Tetrycy!
Mi Święta zawsze, nieodzownie kojarzą się z grą w państwa-miasta. Siadasz sobie po wigilii u Babci, nudzi Ci się, bo czekasz na pasterkę. Nagle pada magiczne hasło: "a może zagramy w państwa-miasta?". Wyciągacie kartki, długopisy, ołówki czy kto tam co ma i zaczynacie główkować. No bo jednak Praga to pierwsza myśl, więc może jakaś Philadelphia, albo przewrotnie coś prostszego jak Pisz? Początkowo graliśmy w 5 osób z rodzeństwem i rodzicami, a teraz w 8 i z maluchami plątającymi się pod nogami. Zawsze mi się miło kojarzy
Po paru minutach programu skapłem się, że Kuba z Leszkiem rzucają mi wyzwanie w popularnej grze kto pierwszy mrugnie. Pozdrawiam z soru okulistycznego. Wesołych Świąt!
Szkoda że nie poruszony został delikatny temat śniegu na święta. Wszystkie filmy przekonują nas że święta są białe. U nas zwykle są szare, zamiast śniegu pada deszcz, a miast puchu na ziemi jest błoto. Wszyscy nas oszukują. Pozdrawiam i wesołych.
Dopiero po tym programie doceniłem moje szczęście, że kocham sałatkę jarzynową, kocham rybę po grecku, zarówno barszcz, jak i uszka to arcydzieło w moim domu, dodatkowo trafi się zawsze pyszna ryba (niekonieczne karp), makiełki idealne na finał. Czekam na te smaki i micha mi się cieszy co roku :D
Można nie lubić znosić rzeczy do piwnicy, ale Panowie, przestrzegam! Nie pozwalajcie waszym lepszym połówkom przekraczać progu piwnicy. Ja popełniłem ten błąd we wrześniu. Moja luba poszła po coś, bo akurat nie było mnie pod ręką. Kiedy wróciłem do domu to jedno z pierwszych zdań jakie usłyszałem było „Nie planuj nic na weekend, trzeba posprzątać piwnicę bo syf taki, że ja pierdole”. Od tamtego czasu klucze do piwnicy trzymam przypięte do swoich kluczy od mieszkania, żeby czasami nie wpadła na pomysł odwiedzenia tego pierdolnika, bo ja wiem jak to się skończy, tym bardziej, że nie dalej jak wczoraj też szukałem lampek. Oczywiście nie podkładałem wszystkiego na miejsce, bo przecież za miesiąc jak będę je chował, to wszystko wtedy sobie elegancko poukładam.
Juz na chlodno po świętach. Panowie wspolczuje ale u mnie czeka sie caly rok na swiateczne jedzenie. Barszcz z uszkami, pierogi z kapusta i grzybami, wszystko oczywiscie robione w domu, nie ma karpia tylko dorsz w kilku wersjach, pyszny bigos, jakies sałatki, nawet kompot z suszu byl tylko z jabłek. Robcie sobie dobrze. Zycie jest za krotkie zeby katowac sie rybka ktora za komuny uznali za narodowe swiateczne danie. Pozdrawiam. To teraz osad sylwestra? To tez ciekawe zjawisko spoleczne. Dla mnie podwojnie gdyz co roku musze sobie dodac +1 do wieku.
Panowie apropo dań wigilijnych to tak wygląda top: -barszcz z uszkami -żur z grzybami i ziemniaczkiem -karp (jestem tu team Leszek, moi rodzice też zawsze robili pyszny) -sałatka jarzynowa (bez groszku) -chałka z miodem -orzechy z miodem -kompot z suszu (robiony na słodko z nutką kwaśnego jabłka pycha)
Słucham Wss o 2lat i słucham prawie wszystko, domówki, tetrycy, uniwersum, quizy itp itd ale to oficjalnie mój ulubiony odcinek ever z całego multiwersum :)
Panowie Tetrycy. Sprawa jest wagi ciężkiej. Jestem księdzem, ale nie to jest najgorsze:) mam mieć kazanie za dwa dni. Czy mogę użyć Waszych wymian w trakcie kazania. Za tantiemy płacę, jak za prezydenta, bo to jest złoto, by uświadomić ludziom, jak te święta są ostatnio porąbane. Błagam :)
Jeśli naprawdę jesteś księdzem to mam kilka pytań. Czy masz bezpośrednie połączenie z bogami futbolu? A może mityczni "bogowie" to tylko ten jeden z brodą? Czy lubi ekstraklasę?A może z obowiązku kręci w najlepszej lidze świata? Co sądzi o pielgrzymkach kibiców? Pozdrawiam, amen.
Proszę się częstować. Może przyjść taki dzień, a może on nigdy nie nadejdzie, że przyjdziemy po coś, np. po rozgrzeszenie. :) Wesołych Świąt i udanego kazania, trzeźwych parafian na pasterce! :)
Przyczyniam się do dalszego procesu reanimacji kolęd: Moja mama znalazła kilka lat temu na strychu tzw. Kantyczkę. Starutką (rok wydania 1901, napisane cyrylicą co smieszne) książkę z piosenkami bożonarodzeniowymi. I tak siadamy co święta z dużą częścią rodzinki i śpiewany stamtąd kolędy i piosenki. Moja żona jak pierwszy raz była u nas na wigilii to była wzruszona że tak można
W roku 2020 podczas wigilii, w której brało udziało ok. 12 osób (wszyscy oczywiście zgnieceni w niezbyt dużym pomieszczeniu) mój ojciec postanowił przełamać pokoleniową klątwę słowami „w związku z wiadomą sytuacją q tym roku złóżmy sobie życzenia tak wspólnie, przy stole”. Każdy przytaknął, zostały złożone gremialne życzenia (wszystko trwało 30 sekund) i zasiedliśmy do kolacji. Od tamtego czasu już nikt nie wrócił do dawnej formy składania życzeń.
Czerwone gitary - jest taki dzień, obowiązkowo w święta. Do tego Chris Rea - driving home for Christmas Będąc przy kąciku muzycznym, Leszek wywołał Turonia, polecam kawałek DGE o takim właśnie tytule. Zdrowych i spokojnych ✌️
Ja rozumiem że jestem ze śląska i 90% potraw co omawiacie nie mam na stole, ale do jasnej cholery kompot z suszu to najlepszy napój jaki jest na tym padole, lepszy od tych wszystkich soków, a jeszcze można te suszone owoce sobie zjeść.
Umililiście mi, jak zwykle z resztą, przygotowywanie dwóch rodzajów śledzi, ryby w occie, karpia (wstępna obróbka) i gotowania kompotu z suszu... Nie wiem kto to teraz wszystko zje, ale dobrze że są punkty, gdzie można się podzielić "nadprodukcją" świąteczną! Panowie, zdrowych i spokojnych Świąt dla Was i Waszych najbliższych!
Ale bym obejrzał taki odpowiednik wojen magazynowych tylko zamiast magazynów ludzie licytują piwnice w blokach mieszkalnych w Polsce. Uczestnicy zerkają przez te szpary w drzwiach i oceniają ile mogą być warte fanty w danej piwnicy - o patrz, tam jest nawilżacz powietrza, opchniemy za stówę, reszta to jakiś badziew - a później w kącie za wszystkimi gratami znajdują zakurzony stary samowar który okazuje się mega cenny.
Ubieranie choinki. Miło. Z dwójką dzieci 5 i 8 lat. Krzyk, płacz, awantura, że "ja miałem to powiesić, a ja tamto, a ona mi zabrała, a on mnie walnął". Piękna sprawa.
Wszystkiego najlepszego dla tetryków, całej redakcji i czatu 😁obrazu mi nie brakuje i tak 90 %tylko słucham ze względu na pracę teraz mam wolne i patrzę na nieruchome twarze więc w sumie jest git😅
Zgadzam się z Leszkiem, żywa choinka to jest top. To chyba jedyne co mnie wprawia w nastrój świąteczny. Za rok na szczęście już na swoim i będzie znowu żywa, bo w kawalerce sztuczną mamy niestety. Polecam też zanurzać delikatnie pień drzewka w wodzie. Dłużej wytrzyma i chyba też dłużej pachnie. Igły jak leciały tak lecą xD
15:30 i powinno tej książce towarzyszyć moje ulubione: "słyszałem, że bieganie albo siłka pomagają? Próbowałeś? Na pewno to dlatego, że nie ćwiczysz i na spacery nie chodzisz. Przestać się smucić, nie masz się czym martwić" 1:42:52 Leszek top. Jednym zdaniem potrafi trafić w sedno tarczy (pozdro dla kumatych). Ja co 2 wigilię szczęśliwie mogę spędzić z przyjaciółmi, zamiast samemu i jestem za to bardzo wdzięczny. Święta spędzane samotnie też są ok. A, i jeszcze w kwestii krindżowego składania życzeń przy opłatku: zgadzam się, i też wołałem formę: "zdrowia? zdrowia!" i piąteczka niż umoralniania ale np. dla mojego Taty to była jedna (jeżeli nie jedyna) okazja żeby się otworzyć i, tak jak potrafił najlepiej, powiedzieć coś od serca bo normalnie to albo się wstydził albo po prostu nie potrafił, bo w jego czasach nie mówiło się sobie, że się kocha.
Panowie. Wszystkiego Dobrego, spokojnych Świąt! PS: Strasznie się nieraz słucha historii Leszka, tym bardziej jak czujesz się jakby opowiadał Twoje życiowe historie.
Kolędy - u dziadków się śpiewało. Nawet sporo. Kilkanaście osób w domu. Naszą rodzinną specjalnością było "Bracia patrzcie jeno". Na dwa głosy - mężczyźni i kobiety z dziećmi. Coś niesamowitego. Jak sobie przypomnę, albo gdzieś usłyszę, to do dzisiaj mam ciarki. A teraz, nie śpiewa się w ogóle. Chyba że jakiś występ dzieci. Trochę przykro. Niby mógłbym coś zarzucić. Ale się nie wychylę...
Super odcinek, dzięki za przypomnienie Arki Noego zaśpiewamy jutro z młodym! PS U mnie talerz dla niespodziewanego gościa sie stał talerzem na odpadki - tam w ciągu kolacji jakieś ości i inne rzeczy lądują :P
Panowie! Zupa grzybowa TYLKO z prawdziwków. U mnie w rodzinie wszyscy czekają na grzybową, bo nie jest gotowana z onuc, tylko z prawdziwych grzybów. Ot, cała tajemnica dobrej zupy. ❤
Sledz(swiezy)po Japonsku!!!nallepszy w polskiej knajpie,to byl w zajezdzie(nazwy nie pamietam)ale to byl wyjazd z Jasla,bo tablice teren zabudowany doskonale,he,he,przez lata oprawialem te sledzie,jak slonecznik na meczach,mozna by rzec.
1:00:30 Barszcz biały z suszonymi grzybami leśnymi + ziemniaki tłuczone ze smażoną cebulą, a do tego kromka chleba Cały rok czekam na ten barszcz wigilijny...
Ocenianie świąt, a potrawy wigilijne - święta są jutro. Tradycyjnie na święta je się wędzone kiełbasy i mięsa, zrazy wołowe i pieczoną gęś, kaczkę lub indyka. Zaś co do kompotu z suszu - jest w piekle specjalny kocioł dla osób które do kompotu wrzucają wędzone śliwki zamiast nieco droższych suszonych
Myślałem, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem, a tu dzień przed nią to przemówiły dwie istoty szumnie nazywane ludźmi (uwielbiam to określenie, mam wrażenie że zostało trochę zapomniane). Dzięki, sprzątanie przed świętami w końcu sprawi trochę mniej nudne. Radosnych jak gol w ostatniej minucie Świąt Tetrycy i Goal pl!
32:00 Kombiwar - sprzęt kuchenny składający się z naczynia, panelu sterowniczego oraz pokrywy grzejnej, wyposażonej w wentylator, dzięki któremu znajdujące się w naczyniu produkty są owiewane strumieniem gorącego powietrza (termoobieg). Taka konstrukcja powoduje, iż produkty są pieczone szybko i równomiernie.
Kombiwar to coś takiego co jest zawsze jak masz piwnicę. Troche jak duchy. Jak masz indiański cmentarz pod domem to masz duchy w domu. Jak masz piwnicę to możesz mieć pewność, że gdzieś tam zagnieździł sie już kombiwar
Od wielu lat, o ile nie od dziecka nie dotknąłem ryby na wigilii. Karp u nas zawsze jest w galarecie, sam widok już raczej mało apetyczny. Od dobrych kilku lat jest alternatywa dla osób, które nie jedzą ryb. Zazwyczaj jakieś sery, chlebek itd
Kurde, taka forma totalnie podcastowa (czy to wyszła przypadkiem, czy nie, to bez znaczenia xd) to jest strzał w dziesiątkę. Pozdrowienia i Wesołych Świąt chłopaki!
@Sig509 Zgadza się, ale mam wrażenie, że ten odcinek był o wiele bardziej podcastowy od innych. Być może bredzę, ale zazwyczaj słucham, czy to live'ów, czy to zwykłych tetryków bez wideo i nie dawało to takiego wrażenia jak dzisiaj.
Dzięki za ten rok Panowie, w następnym proszę o serie o Wiedźminie i ogólnie o więcej odcinków na tym kanale. Oczywiście tylko jeśli znajdziecie czas po nagrywaniu 5 godzinnych transmisji ekstraklasowych itp =D Pozdrawiam
W chrzanie najlepsze jest to, że to gówniany chwast który rośnie wszędzie. Wystarczy się wkopać na głębokość szpadla, wyjąć z pół kilo, zetrzeć i zmieszać ze śmietaną. 100 razy lepszy od sklepowego
Kiedyś mój wujek przebierał się za Mikołaja. Przychodził jako Mikołaj, a potem gdy już ściągnął ciuchy Świętego zajmował miejsce dla niespodziewanego gościa. To miało mnie i inne dzieciaki utrzymywać w legitności tych zdarzeń. Któregoś razu jednak przybył tak napruty, że potrzebował krzesła. Kiedy mamrotał moja babcia stwierdziła, że to inny język i Mikołaj jest zmeczony i to przez to. Nigdy potem nie bylo już Mikołaja. Babcia postanowiła.
Co do nakrycia dla niespodziewanego gościa to jest też interpretacja, że to bardziej symboliczne nakrycie dla zmarłego bliskiego, czy kogoś bliskiego, kto mieszka daleko stąd i nie może być z nami.
Ten susz do kompotu to chyba musiał być suszony dymem torfowym. Jaka wędzonka? U mnie kiedyś owoce suszyło się nad kuchnią kaflową, a później w suszarce do grzybów. Zero zapachu wędzonki. Do gara oprócz suszonych jabłek, gruszek i śliwek zawsze dodaje się kilka skrojonych świeżych jabłek, laskę cynamonu, kilka goździków, skórkę z pomarańczy bez albedo i kompot pierwsza klasa. Co do innych potraw to chyba mamy zupełnie inne gusta. Karp, śledź? Nie tknę. Ryba po grecku, sałatka jarzynowa jak najbardziej. Do tego kutia, gołąbki z kaszą, pierogi z kapustą, kozak. Można się najeść po wsze czasy. A w kolejnych dniach różne mięska itp. Chociaż tylko to co w domu. U innych czasem strach dotykać jedzenia. Np. spróbowałem ostatnio sałatki z makaronem, ogórkiem konserwowym i papryką konserwową. Ło matko, jak to można jeść. Co do samych świąt, klimatu, mam zupełnie inne odczucia. Z każdym rokiem, od czasu gdy przestałem wierzyć w św. Mikołaja, święta są coraz bardziej depresyjne i siedzę, bo muszę albo nie mam innej alternatywy i od dawna kompletnie nie czuję ich klimatu. Sytuacji nie poprawia to, że w połowie listopada człowiek ma już dość tego świątecznego klimatu, bo zewsząd on dociera, nawet jeśli nie chce się mieć z tym nic wspólnego. A to na jakiejś witrynie, bilbordzie, w radiu, na produktach codziennego użytku, które się kupuje, w sklepach, w telefonie... Po prostu wszędzie jest się bombardowanym świętami, a potem to już człowiekowi nawet nie chce się za bardzo gadać podczas świąt, byle zjeść, dać i zabrać prezent, i tyle.
a propo piwnic, to nie wiem jak wy, ale ja jak jeszcze w bloku mieszkałem to jakoś 1/3, 1/4 piwnicy była odgrodzona od reszty deską, w środku była ziemia, a w niej hodowane były ziemniaki. przy barszczu i problematyce lepienia uszek, jest na to rozwiązanie, barszcz nie jako zupa, a jako napój, podawany normalnie w szklankach - polecam
U mnie karpia trauma była o tyle gorsza, że ja to go nawet nie jadłem. Nawet go nie lubię. Obserwowałem niewole, tortury i śmierć niewinnego stworzenia dla celów rytualnych, nawet się do niej przyczyniając poprzez pomoc ojcu, a go nie jadłem. Pasja karpia.
- Problemy techniczne (check)
- Niespodziewana data premiery (check)
- Bazylion dygresji na tematy wszelakie (check)
- Dwóch chłopów dyskutujących o makiełkach i zupie grzybowej (check)
It's same good, old Tetrycy as always.
Dziękuję, Wesolych Świąt Bożego Narodzenia dla Was wszystkich!
obraz (not check)
No muszę przyznać, że to jeden z najbardziej dynamicznych odcinków tetryków jeśli chodzi o wideło
Dlaczego całą transmisję stoicie bez ruchu?
Żeby nie spłoszyć Mikołaja, gość już w trasie!
O taniej😂 ja zawsze na słuchawkach dla mnie to zdj moze byc nawet do góry nogami
O taniej😂 ja zawsze na słuchawkach dla mnie to zdj moze byc nawet do góry nogami
To był ten odcinek, w którym Kuba stał za barem a Leszek siedział.
Udają Draxa.
Bez obrazu tez jest sztos.
To nie jest recenzja swiat, to jest recenzja życia.
Ciekawe ilu z nas miało podczas tej audycji:
"K...., no tak było, dokładnie tak"
Dzieki panowie !
Po wysłuchaniu tego programu zrobiło mi się raźniej na tym świecie, dziękuję
Dzięki takim odcinkom czuć jakbyśmy tu byli częścią jakiejś wielkiej wspólnoty i zerkali sobie nawzajem do domów. Dzięki wam Panowiem. Wesołych świąt wszystkim!
Nikt nie prosił! A dostaliśmy tak wiele! Tetrycy w dzień przed wigilią!
Dziękuję Wam moi drodzy tetrycy. Wasz odcinek zacząłem oglądać w wigilię o godzinie 12 gdy wróciłem z pracy z gorączką 39 stopni. U to uczucie gdy już wiesz, że nie pojedziesz na wigilię i w święta zostajesz w mieszkaniu ze starym chlebem i serem żółtym. Całe szczęście była ze mną żona ❤ Tylko też cholernie boli że przez Twoją chorobę bliska osoba też ma popsute święta. Odcinek kończę słuchać wieczorem drugiego dnia świąt gorączka spadła i mam tą przyjemność że mogę powiedzieć, że święta spędziłem nie sam lecz z Leszkiem i Kubą! Dziękuję
przyszedłem się pośmiać, a jestem w 8:00 totalnie zdołowany i rozczarowany ludzkością jako gatunkiem, nie zawiedliście, dziękuję Panowie
Panowie, ale pamiętajmy o regularnych odcinkach o bajkach i anime z dzieciństwa🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉
Forma mutant w dzisiejszym odcinku, wesołych świąt dla was
W kwestii prezentów powiedziałem żonie że chce skarpetki i bokserki, jak dostanę cokolwiek więcej to tylko miło się zaskoczę.. polecam brak oczekiwań, bo zwiększa radość z czegokolwiek. A przy okazji życzę na święta radości wielkiej (jak u Kuby gdy kibice nic nie odwalają), przeżyć głębokich i ciepłych (jak głos Leszka) cierpliwości (jak u Matiego przy ogromie pracy). Najlepszego!
Tier lista kolęd to sztos pomysł. Czekam z niecierpliwością xD
Cud świąteczny, Tetrycy ominęli problemy techniczne z wizją! Wesołych, Pany.
ja jestem waszym psychofanem, ale za te obrazy pierogów, uszek, grzybowej i innych to sie chyba pogniewamy. Dzieki panowie za świetną robotę, wszystkiego dobrego na nowy rok, nie zmieniajcie się
Świetnie się słuchało. Dziękuję w imieniu swoim i domowników. Nie zmieniajcie się, Panowie.
Kuba, mega ważne: Świeć gwiazdeczko jest cudowne, ale spoza kolęd musisz sprawdzić Okulary wiary Arki Noego, to jest niewyobrażalny banger. refren ma moc jak Kę sprzed legala, melodia nadaje się na kozacką przyśpiewkę dla młyna, ideał.
Wszyskiego dobrego, bo najlepsze juz za nami
Ważmy odcinek. Bardzo dziękuje, czekam osąd piwnic
Pięknie się różnimy. Karpia nie tykam, śledzie uwielbiam. Kompot z suszu byle nie za słodki pycha, pierogi k&g mniam, ryba po grecku (filet obowiązkowo - ości fuj) ulubiona jeśli z dobrym warzywkiem. Coś czuję, że od małego serwowano wam jakieś substytuty tych pysznych potraw. Wesołych Świąt Tetrycy!
2 razy resetowalem aplikacje yt za brak obrazu
Ja też, zresetuj jeszcze raz i będzie działać
To samo 😂
Miałem to samo
Wizja wraca w 7:11
Mi Święta zawsze, nieodzownie kojarzą się z grą w państwa-miasta. Siadasz sobie po wigilii u Babci, nudzi Ci się, bo czekasz na pasterkę. Nagle pada magiczne hasło: "a może zagramy w państwa-miasta?". Wyciągacie kartki, długopisy, ołówki czy kto tam co ma i zaczynacie główkować. No bo jednak Praga to pierwsza myśl, więc może jakaś Philadelphia, albo przewrotnie coś prostszego jak Pisz? Początkowo graliśmy w 5 osób z rodzeństwem i rodzicami, a teraz w 8 i z maluchami plątającymi się pod nogami. Zawsze mi się miło kojarzy
Po paru minutach programu skapłem się, że Kuba z Leszkiem rzucają mi wyzwanie w popularnej grze kto pierwszy mrugnie. Pozdrawiam z soru okulistycznego. Wesołych Świąt!
Szkoda że nie poruszony został delikatny temat śniegu na święta. Wszystkie filmy przekonują nas że święta są białe. U nas zwykle są szare, zamiast śniegu pada deszcz, a miast puchu na ziemi jest błoto. Wszyscy nas oszukują. Pozdrawiam i wesołych.
Prosze, róbcie takie odcinki na tematy różne dalej, bylibyście pierwszym podcastem, który bym słuchał :> a i jakość dźwięku super
Wspanialy prezent na swieta.
Rozmowy tetrykow o swietach, filmach itp. > rozmowy tetrykow o kotwicach kołobrzeg, H. Kuli itp.
Panowie!!! Top!!! Dziękuję!!!
Dzięki Tetrycy. Powysyłam wszystkim zamiast życzeń 😁 Najlepszego
Dopiero po tym programie doceniłem moje szczęście, że kocham sałatkę jarzynową, kocham rybę po grecku, zarówno barszcz, jak i uszka to arcydzieło w moim domu, dodatkowo trafi się zawsze pyszna ryba (niekonieczne karp), makiełki idealne na finał. Czekam na te smaki i micha mi się cieszy co roku :D
Można nie lubić znosić rzeczy do piwnicy, ale Panowie, przestrzegam! Nie pozwalajcie waszym lepszym połówkom przekraczać progu piwnicy. Ja popełniłem ten błąd we wrześniu. Moja luba poszła po coś, bo akurat nie było mnie pod ręką. Kiedy wróciłem do domu to jedno z pierwszych zdań jakie usłyszałem było „Nie planuj nic na weekend, trzeba posprzątać piwnicę bo syf taki, że ja pierdole”. Od tamtego czasu klucze do piwnicy trzymam przypięte do swoich kluczy od mieszkania, żeby czasami nie wpadła na pomysł odwiedzenia tego pierdolnika, bo ja wiem jak to się skończy, tym bardziej, że nie dalej jak wczoraj też szukałem lampek. Oczywiście nie podkładałem wszystkiego na miejsce, bo przecież za miesiąc jak będę je chował, to wszystko wtedy sobie elegancko poukładam.
To jest jedna z najlepszych rad przeczytanych przeze mnie w internecie.
Juz na chlodno po świętach. Panowie wspolczuje ale u mnie czeka sie caly rok na swiateczne jedzenie. Barszcz z uszkami, pierogi z kapusta i grzybami, wszystko oczywiscie robione w domu, nie ma karpia tylko dorsz w kilku wersjach, pyszny bigos, jakies sałatki, nawet kompot z suszu byl tylko z jabłek. Robcie sobie dobrze. Zycie jest za krotkie zeby katowac sie rybka ktora za komuny uznali za narodowe swiateczne danie. Pozdrawiam.
To teraz osad sylwestra? To tez ciekawe zjawisko spoleczne. Dla mnie podwojnie gdyz co roku musze sobie dodac +1 do wieku.
Panowie apropo dań wigilijnych to tak wygląda top:
-barszcz z uszkami
-żur z grzybami i ziemniaczkiem
-karp (jestem tu team Leszek, moi rodzice też zawsze robili pyszny)
-sałatka jarzynowa (bez groszku)
-chałka z miodem
-orzechy z miodem
-kompot z suszu (robiony na słodko z nutką kwaśnego jabłka pycha)
Kuba Leszek dzięki za ten rok o ile lepiej sie pracowalo we wtorki i piatki 😀 Wesolych swiat!
Słucham Wss o 2lat i słucham prawie wszystko, domówki, tetrycy, uniwersum, quizy itp itd ale to oficjalnie mój ulubiony odcinek ever z całego multiwersum :)
Panowie Tetrycy. Sprawa jest wagi ciężkiej. Jestem księdzem, ale nie to jest najgorsze:) mam mieć kazanie za dwa dni. Czy mogę użyć Waszych wymian w trakcie kazania. Za tantiemy płacę, jak za prezydenta, bo to jest złoto, by uświadomić ludziom, jak te święta są ostatnio porąbane. Błagam :)
Jeśli naprawdę jesteś księdzem to mam kilka pytań. Czy masz bezpośrednie połączenie z bogami futbolu? A może mityczni "bogowie" to tylko ten jeden z brodą? Czy lubi ekstraklasę?A może z obowiązku kręci w najlepszej lidze świata? Co sądzi o pielgrzymkach kibiców? Pozdrawiam, amen.
@@grubygrubas5951 Otóż mam. I za cholerę nie lubią naszego uniwersum, więc mamy przegwizdane
Proszę się częstować. Może przyjść taki dzień, a może on nigdy nie nadejdzie, że przyjdziemy po coś, np. po rozgrzeszenie. :) Wesołych Świąt i udanego kazania, trzeźwych parafian na pasterce! :)
@@jakubolkiewicz4082 No mogą być ciężary :) ale zrobim, co możem
Dalo rade wszystko? :D@@arveeth
No i fajnie fajniusio po kolezensku 😊 wesołych świąt dla wszystkich
Jak film świąteczny, to tylko W krzywym zwierciadle. Witaj święty Mikołaju. Absolutne arcydzieło. Żadne Keviny i inne pierdoły - tylko Griswoldowie.
Srednio udanych świąt!
Już bez przesady
Dzieci lvl 2 i 4, radość z wręczenia im prezentów wynagradza mi całe lata dostawiania chłamu ❤️
A mi się podoba ten format! Można sobie elegancko w tle puścić do lepienia uszek! Wesołych świąt Panowie :D
Przyczyniam się do dalszego procesu reanimacji kolęd:
Moja mama znalazła kilka lat temu na strychu tzw. Kantyczkę. Starutką (rok wydania 1901, napisane cyrylicą co smieszne) książkę z piosenkami bożonarodzeniowymi.
I tak siadamy co święta z dużą częścią rodzinki i śpiewany stamtąd kolędy i piosenki. Moja żona jak pierwszy raz była u nas na wigilii to była wzruszona że tak można
Dziękuję chłopaki.
"Najpierw byłem za mały, a potem mi się nie chciało" kwintesencja Leszka
Jeden z fajniejszych odcinków Tetryków. Wszystkiego najlepszego Panowie dla Was i Waszych rodzin
Zdrowych, Zdrowych i jeszcze raz Zdrowych świąt Bożego Narodzenia 🎄
W roku 2020 podczas wigilii, w której brało udziało ok. 12 osób (wszyscy oczywiście zgnieceni w niezbyt dużym pomieszczeniu) mój ojciec postanowił przełamać pokoleniową klątwę słowami „w związku z wiadomą sytuacją q tym roku złóżmy sobie życzenia tak wspólnie, przy stole”. Każdy przytaknął, zostały złożone gremialne życzenia (wszystko trwało 30 sekund) i zasiedliśmy do kolacji. Od tamtego czasu już nikt nie wrócił do dawnej formy składania życzeń.
Czerwone gitary - jest taki dzień, obowiązkowo w święta.
Do tego Chris Rea - driving home for Christmas
Będąc przy kąciku muzycznym, Leszek wywołał Turonia, polecam kawałek DGE o takim właśnie tytule.
Zdrowych i spokojnych ✌️
Wesoły Świąd dla wszystkich.
Akurat do pastowania parkietów, dzieki Panowie
Nrgeek jest kolejnym naszym łódzkim dobrem
Ja rozumiem że jestem ze śląska i 90% potraw co omawiacie nie mam na stole, ale do jasnej cholery kompot z suszu to najlepszy napój jaki jest na tym padole, lepszy od tych wszystkich soków, a jeszcze można te suszone owoce sobie zjeść.
Umililiście mi, jak zwykle z resztą, przygotowywanie dwóch rodzajów śledzi, ryby w occie, karpia (wstępna obróbka) i gotowania kompotu z suszu...
Nie wiem kto to teraz wszystko zje, ale dobrze że są punkty, gdzie można się podzielić "nadprodukcją" świąteczną!
Panowie, zdrowych i spokojnych Świąt dla Was i Waszych najbliższych!
Uwielbiam Wesołych Świąt Wszyskim
Ale bym obejrzał taki odpowiednik wojen magazynowych tylko zamiast magazynów ludzie licytują piwnice w blokach mieszkalnych w Polsce. Uczestnicy zerkają przez te szpary w drzwiach i oceniają ile mogą być warte fanty w danej piwnicy - o patrz, tam jest nawilżacz powietrza, opchniemy za stówę, reszta to jakiś badziew - a później w kącie za wszystkimi gratami znajdują zakurzony stary samowar który okazuje się mega cenny.
@@ClintDempsey-dh1iv My bad, już poprawiam
Ubieranie choinki. Miło. Z dwójką dzieci 5 i 8 lat. Krzyk, płacz, awantura, że "ja miałem to powiesić, a ja tamto, a ona mi zabrała, a on mnie walnął".
Piękna sprawa.
Oj potrzebowałam tego odcinka xd❤ wesołych Chłopaki🎄
Wszystkiego najlepszego dla tetryków, całej redakcji i czatu 😁obrazu mi nie brakuje i tak 90 %tylko słucham ze względu na pracę teraz mam wolne i patrzę na nieruchome twarze więc w sumie jest git😅
Zgadzam się z Leszkiem, żywa choinka to jest top. To chyba jedyne co mnie wprawia w nastrój świąteczny. Za rok na szczęście już na swoim i będzie znowu żywa, bo w kawalerce sztuczną mamy niestety. Polecam też zanurzać delikatnie pień drzewka w wodzie. Dłużej wytrzyma i chyba też dłużej pachnie. Igły jak leciały tak lecą xD
15:30 i powinno tej książce towarzyszyć moje ulubione: "słyszałem, że bieganie albo siłka pomagają? Próbowałeś? Na pewno to dlatego, że nie ćwiczysz i na spacery nie chodzisz. Przestać się smucić, nie masz się czym martwić"
1:42:52 Leszek top. Jednym zdaniem potrafi trafić w sedno tarczy (pozdro dla kumatych). Ja co 2 wigilię szczęśliwie mogę spędzić z przyjaciółmi, zamiast samemu i jestem za to bardzo wdzięczny. Święta spędzane samotnie też są ok.
A, i jeszcze w kwestii krindżowego składania życzeń przy opłatku: zgadzam się, i też wołałem formę: "zdrowia? zdrowia!" i piąteczka niż umoralniania ale np. dla mojego Taty to była jedna (jeżeli nie jedyna) okazja żeby się otworzyć i, tak jak potrafił najlepiej, powiedzieć coś od serca bo normalnie to albo się wstydził albo po prostu nie potrafił, bo w jego czasach nie mówiło się sobie, że się kocha.
Elegancko! 😎 Zabieram się za słuchanie
Panowie.
Wszystkiego Dobrego, spokojnych Świąt!
PS: Strasznie się nieraz słucha historii Leszka, tym bardziej jak czujesz się jakby opowiadał Twoje życiowe historie.
Kolędy - u dziadków się śpiewało. Nawet sporo. Kilkanaście osób w domu. Naszą rodzinną specjalnością było "Bracia patrzcie jeno". Na dwa głosy - mężczyźni i kobiety z dziećmi. Coś niesamowitego. Jak sobie przypomnę, albo gdzieś usłyszę, to do dzisiaj mam ciarki.
A teraz, nie śpiewa się w ogóle.
Chyba że jakiś występ dzieci.
Trochę przykro. Niby mógłbym coś zarzucić. Ale się nie wychylę...
Kurde - aż sie przypomniały czasy Weszło FM i Tetryków tylko z głosem. Czy tylko mi się łezka w oku zakręciła?
Piekne Polskie imie Stani slaw!!!ziomus szacuneczek.
Uwielbiam makiełki. W święta jem tylko to i barszcz z uszkami. Nie zrobię sobie w ciągu roku, bo to jest jedno z tych dań, na które czekam cały rok;)
top- jak zawsze
Super odcinek, dzięki za przypomnienie Arki Noego zaśpiewamy jutro z młodym! PS U mnie talerz dla niespodziewanego gościa sie stał talerzem na odpadki - tam w ciągu kolacji jakieś ości i inne rzeczy lądują :P
Whaaaaaaat??? Tetrycy x Christmas audio super extra turbo MIX? Whaaaaat????
Tetrycy na święta 🎄
Panowie!
Zupa grzybowa TYLKO z prawdziwków. U mnie w rodzinie wszyscy czekają na grzybową, bo nie jest gotowana z onuc, tylko z prawdziwych grzybów. Ot, cała tajemnica dobrej zupy. ❤
Kocham tetryków na tyle że nawet wiedząc że będzie tu szkalowany kompot z suszu zostanę z nimi
Sledz(swiezy)po Japonsku!!!nallepszy w polskiej knajpie,to byl w zajezdzie(nazwy nie pamietam)ale to byl wyjazd z Jasla,bo tablice teren zabudowany doskonale,he,he,przez lata oprawialem te sledzie,jak slonecznik na meczach,mozna by rzec.
1:00:30
Barszcz biały z suszonymi grzybami leśnymi + ziemniaki tłuczone ze smażoną cebulą, a do tego kromka chleba
Cały rok czekam na ten barszcz wigilijny...
Ocenianie świąt, a potrawy wigilijne - święta są jutro. Tradycyjnie na święta je się wędzone kiełbasy i mięsa, zrazy wołowe i pieczoną gęś, kaczkę lub indyka. Zaś co do kompotu z suszu - jest w piekle specjalny kocioł dla osób które do kompotu wrzucają wędzone śliwki zamiast nieco droższych suszonych
Z reguły i tak was tylko słucham, ale jednak jakoś nieswojo się słucha, jak się nie ruszacie
Myślałem, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem, a tu dzień przed nią to przemówiły dwie istoty szumnie nazywane ludźmi (uwielbiam to określenie, mam wrażenie że zostało trochę zapomniane).
Dzięki, sprzątanie przed świętami w końcu sprawi trochę mniej nudne.
Radosnych jak gol w ostatniej minucie Świąt Tetrycy i Goal pl!
Nie no Kuba xd łosoś to goat wśród ryb, wędzony też. Te energole ci kubki smakowe zepsuły całkiem
ryba po grecku akurat kozak, kompot z suszu top
32:00 Kombiwar - sprzęt kuchenny składający się z naczynia, panelu sterowniczego oraz pokrywy grzejnej, wyposażonej w wentylator, dzięki któremu znajdujące się w naczyniu produkty są owiewane strumieniem gorącego powietrza (termoobieg). Taka konstrukcja powoduje, iż produkty są pieczone szybko i równomiernie.
Kombiwar to coś takiego co jest zawsze jak masz piwnicę. Troche jak duchy. Jak masz indiański cmentarz pod domem to masz duchy w domu. Jak masz piwnicę to możesz mieć pewność, że gdzieś tam zagnieździł sie już kombiwar
Od wielu lat, o ile nie od dziecka nie dotknąłem ryby na wigilii. Karp u nas zawsze jest w galarecie, sam widok już raczej mało apetyczny. Od dobrych kilku lat jest alternatywa dla osób, które nie jedzą ryb. Zazwyczaj jakieś sery, chlebek itd
Kubo Olkiewiczu,
Moja Żona właśnie przybija Ci piątkę za to, że Ty również nie znosisz rodzynek 😉
Kurde, taka forma totalnie podcastowa (czy to wyszła przypadkiem, czy nie, to bez znaczenia xd) to jest strzał w dziesiątkę. Pozdrowienia i Wesołych Świąt chłopaki!
Każdy ich materiał jest w formie podcastowej. Nie trzeba oglądać wideo, oni tego nie sprawdzają :P
@Sig509 Zgadza się, ale mam wrażenie, że ten odcinek był o wiele bardziej podcastowy od innych. Być może bredzę, ale zazwyczaj słucham, czy to live'ów, czy to zwykłych tetryków bez wideo i nie dawało to takiego wrażenia jak dzisiaj.
@@Kulsinho w sumie możesz mieć rację, ale nie wiem czy to było zamierzone, czy przypadkowe
Chcialem zrobic sobie prezent i was nie ogladac i sluchac. A teraz musze was sluchac.
Pięć lat sluchania i ogladania Tetryków, a czlowiek sie dowiaduje, że Leszek ma siostrę😅 Wesołych świąt
Wspomnienie o wyjściu na Pasterkę, która właśnie była drugą Wigilią, tylko z ekipą, to złoto. Łezka się zakręciła pięknie.
Alan Rickman grał Szeryfa z Nothingam w Robinie z Costnerem i Freemanem 😉
Dzięki za ten rok Panowie, w następnym proszę o serie o Wiedźminie i ogólnie o więcej odcinków na tym kanale. Oczywiście tylko jeśli znajdziecie czas po nagrywaniu 5 godzinnych transmisji ekstraklasowych itp =D Pozdrawiam
W chrzanie najlepsze jest to, że to gówniany chwast który rośnie wszędzie. Wystarczy się wkopać na głębokość szpadla, wyjąć z pół kilo, zetrzeć i zmieszać ze śmietaną. 100 razy lepszy od sklepowego
Nie no dania wigilijne są najlepsza częścią świąt
Kiedyś mój wujek przebierał się za Mikołaja. Przychodził jako Mikołaj, a potem gdy już ściągnął ciuchy Świętego zajmował miejsce dla niespodziewanego gościa. To miało mnie i inne dzieciaki utrzymywać w legitności tych zdarzeń. Któregoś razu jednak przybył tak napruty, że potrzebował krzesła. Kiedy mamrotał moja babcia stwierdziła, że to inny język i Mikołaj jest zmeczony i to przez to. Nigdy potem nie bylo już Mikołaja. Babcia postanowiła.
Osadzić mikołaja 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
następny osąd wesel koniecznie
I tak Was zawsze słucham, bez oglądania, ale na początku myślałem że mi się apka wiesza...
Kompot z suszu TOP
Co do nakrycia dla niespodziewanego gościa to jest też interpretacja, że to bardziej symboliczne nakrycie dla zmarłego bliskiego, czy kogoś bliskiego, kto mieszka daleko stąd i nie może być z nami.
Ten susz do kompotu to chyba musiał być suszony dymem torfowym. Jaka wędzonka? U mnie kiedyś owoce suszyło się nad kuchnią kaflową, a później w suszarce do grzybów. Zero zapachu wędzonki. Do gara oprócz suszonych jabłek, gruszek i śliwek zawsze dodaje się kilka skrojonych świeżych jabłek, laskę cynamonu, kilka goździków, skórkę z pomarańczy bez albedo i kompot pierwsza klasa. Co do innych potraw to chyba mamy zupełnie inne gusta. Karp, śledź? Nie tknę. Ryba po grecku, sałatka jarzynowa jak najbardziej. Do tego kutia, gołąbki z kaszą, pierogi z kapustą, kozak. Można się najeść po wsze czasy. A w kolejnych dniach różne mięska itp. Chociaż tylko to co w domu. U innych czasem strach dotykać jedzenia. Np. spróbowałem ostatnio sałatki z makaronem, ogórkiem konserwowym i papryką konserwową. Ło matko, jak to można jeść.
Co do samych świąt, klimatu, mam zupełnie inne odczucia. Z każdym rokiem, od czasu gdy przestałem wierzyć w św. Mikołaja, święta są coraz bardziej depresyjne i siedzę, bo muszę albo nie mam innej alternatywy i od dawna kompletnie nie czuję ich klimatu. Sytuacji nie poprawia to, że w połowie listopada człowiek ma już dość tego świątecznego klimatu, bo zewsząd on dociera, nawet jeśli nie chce się mieć z tym nic wspólnego. A to na jakiejś witrynie, bilbordzie, w radiu, na produktach codziennego użytku, które się kupuje, w sklepach, w telefonie... Po prostu wszędzie jest się bombardowanym świętami, a potem to już człowiekowi nawet nie chce się za bardzo gadać podczas świąt, byle zjeść, dać i zabrać prezent, i tyle.
Nie no, ale jak można wędzonego łososia szkalować? Cudowny jest, zwłaszcza do sałatki.
a propo piwnic, to nie wiem jak wy, ale ja jak jeszcze w bloku mieszkałem to jakoś 1/3, 1/4 piwnicy była odgrodzona od reszty deską, w środku była ziemia, a w niej hodowane były ziemniaki.
przy barszczu i problematyce lepienia uszek, jest na to rozwiązanie, barszcz nie jako zupa, a jako napój, podawany normalnie w szklankach - polecam
U mnie karpia trauma była o tyle gorsza, że ja to go nawet nie jadłem. Nawet go nie lubię. Obserwowałem niewole, tortury i śmierć niewinnego stworzenia dla celów rytualnych, nawet się do niej przyczyniając poprzez pomoc ojcu, a go nie jadłem. Pasja karpia.