Napisz w komentarzu jaki jest Twoim zdaniem najgorszy nawyk finansowy. W międzyczasie zapraszam do odsłuchania podcastu: bit.ly/podcastDZ
3 года назад
@Foka pierwszy przykład z brzegu z jakiego korzystałem - platforma z kursami teachable, zarejestrowana w Irlandii. Gdy kupujesz i wpiszesz swój nip cena obniża się o podatek VAT. Nie wszystkie sklepy online mają taki automat, ale warto szukać i próbować.
3 года назад
@Foka dla etatowca zadziała jeśli znasz lub masz swój nip
Świetnie opowiedziane, zgadzam się z wszystkimi punktami w 100%! Dołożyłbym tylko jeszcze jeden - strach przed zmianami. Ludzie tkwią latami w swoich złych nawykach i pomimo tego, że wiedzą, że źle robią, ciężko przestawić się na inne tory.
Zgadzam się w 100 procentach ! Jestem po przejściach narkotykowych i alkoholowych i uczę się żyć na nowo ... Twój kanał bardzo mi w tym pomaga Zaczynam od poduszki finansowej lecz będę skupiał się na wszystkich podpunktach Dziękuje za świetny materiał:) Twój kanał pomaga mi w podróży do świadomości Pozdrawiam
Najgorszym nawykiem jest brak oszczędzania i wydawanie pieniędzy na całkowicie zbędne rzeczy, typu papierosy i generalnie trwonienie pieniędzy. I nie mówię o ciekawym hobby, wycieczkach.
10. Przekonanie że pieniądze są złe 9. Skrajny determinizm 8. Traktujesz osoby majętne z wyższością 7. Czujesz się dobrze z długiem 6. Płacisz na dużo podatków 5. Nie znasz swoich wydatków i przychodów 4. Masz bardzo drogie hobby względem twoich przychodów 3. Pozwalanie na kapiący kran i sztuka oszczędzania 2. Nie inwestowanie nawet jeśli możesz 1. Brak poduszki finansowej
Odkąd planuje budżet to udało się odnaleźć nagle ponad 2 tys miesięcznie które można odłożyć. Polikwidowałam karty kredytowe, kupione na kredyt mieszkanie wynajmuję.
Nie wolno dawać się manipulowac negatywnie- bo tylko wtedy to zła manipulacja i faktycznie manipulacja 💣 Np wmawianie sobie i innym negatywnych przepowiedni lub gdybanie takie ze" no pewnie coś złego się stanie, jest duża szansa że stanie się coś zlego i nieprzyjemnego, Raczej cie wszyscy nie kochają" - to manipulacja choć moze wydawać się realistyczne - tego nie wolno słuchać i trzeba potepiac takie gadanie i myślenie takie. 👑 Wmawianie czegoś co wydaje się "zbyt fajne i mile" czyli np "jesteś zbyt zajebistym tylko czujesz się do niczego delikatnie mowiac- masz samoocenę na minusie a powinieneś mieć większe niż nieskonczonosc, wszyscy cie kochaja,wszystko co chcesz uda ci się fajniej niż sobie wyobrazasz" -To ODMANIPULOWYWANIE -i tego warto i trzeba sluchac i nauczać tak wszedzie
najgorszy nawyk finansowy to brak swiadomosci gdzie zostaly wydatkowane pieniadze z naszego budzetu. oznacza to, ze nie panujemy nad nim, a to jest prosta droga do problemow finansowych
Myślę, że z dwojga czyli oszczędzania bez celu i braku oszczędzania, to pierwsze jest dużo lepsze. A chyba, gdy ktoś oszczędza, to pewnie w podświadomości, ma cel bezpieczeństwa. 😀 Pozdrawiam 🙂
10. Przekonanie, że pieniądze są złe 9. Skrajny determinizm 8. Traktujesz osoby majętne z wyższością 7. Czujesz się dobrze z długiem 6. Płacisz za dużo podatku 5. Nie znasz swoich wydatków i przychodów 4. Masz bardzo drogie hobby względem twoich przychodów 3. Pozwalanie na kapiący kran i sztuka oszczędzania 2. Nie inwestowanie, nawet jeśli możesz 1. Brak poduszki finansowej
Bardzo dobry materiał, może się przydać w życiu, krótko mówiąc- warto obejrzeć ! ;) Nawyk nr 9 w przeszłości sam miałem w sobie, ale udało mi się go mam nadzieję raz na zawsze z życia wyplenić.
A ja osobiście nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że oszczędzanie ma sens tylko jeśli mamy cel. W życiu występują różne sytuacje. Czasami te nieprzyjemne gdzie pieniądze są potrzebne na cito - choroba lub kolizja samochodowa, a czasami wręcz przeciwnie - spontaniczne przyjemności na które możemy sobie pozwolić właśnie dzięki temu że wcześniej oszczędzaliśmy nie mając obranego celu np. znajomy proponuje nam wyjazd last minute na wakacje
3 года назад+2
witam, ogladam Pański kanał od dawna i podpisuję się obydwiema rękoma pod tymi punktami, w szczególności pod punktem pierwszym. brak poduszki finansowej dał mi mocno w kość, pierwszy raz sobie na coś takiego pozwoliłem w życiu i COVID mną pozamiatał :) już na szczęście się odkułem i naprawiam owe blędy, a ten materiał posłuży mi do ulepszenia mego planu. PS; spotkałem się z deprecjacją efektu latte. na tym efekcie potrafiłem tracić około 50-60 euro miesięcznie. w skali roku ma to już znaczenie :)
Bardzo dobrze zrealizowany film. Podoba mi się trochę bardziej agresywne wygłaszanie swoich poglądów i odważniejsze doradztwo. Jeśli zmiana była zamierzona to jest to wg mnie bardzo dobry kierunek.
Z tym inwestowaniem to trzeba pamiętać że cokolwiek nie zarobimy to jeszcze potem trzeba dać się opodatkować. Efekt jest taki, że jak już inwestować to w grube tematy z dużym ryzykiem, wtedy to ma sens. W przeciwnym wypadku, jakieś drobne inwestycje, jakiś garaż na wynajem, jakieś narzędzia się zwyczajnie nie zwrócą, a wygenerowaną nadwyżkę zjedzą podatki.
Właśnie kupilem córce kurtkę i buty na jesień-zime i wydałem 400zł - dramat. Kolejny nawyk to taki że nie potrafię kupować tanich rzeczy bo zazwyczaj kojarzą mi sie z niską jakością . W większości przypadków sie to sprawdza . A ciuchy które kupilem są z tkmax i w sklepach dedykowanych wydałbym około 1200 zł na te 2 rzeczy . Czy to dobrze czy źle ?
Świetny materiał! 👍 Całkowicie zgadzam się z tym, co przedstawiasz w tym filmiku. Dziękuję za to, że dzielisz się z nami Twoim doświadczeniem życiowym i wiedzą, którą zdobyłeś. Udanej kontynuacji. 🍀 Pozdrawiam.
Fajny materiał. Ja mam tabelki w excelu w których wpisuje każdy wydatek jaki robię w danym miesiącu. Dzięki temu wiem ile mniej więcej wydaje miesięcznie.
@ dzięki temu jestem w stanie przede wszystkim kontrolować ile pieniędzy miesięcznie wydaje i ile mogę oszczędzić. Jasne że zdarzają się miesiące kiedy trzeba więcej wydać ale są też miesiące w których więcej odkładam. Co do poduszki finansowej to mam swoje przemyślenia że jej wielkość to sprawa bardzo indywidualna. Osoba która przeżyła solidną biedę będzie potrzebowała większej poduszki, ale zgadzam się że brak oszczędności powoduje stres psychiczny.
Krypto to czysty hazard. Wystarczy grupa współpracujących wielorybów i robią z kursem co chcą i żadna analiza fundamentalna czy techniczna nie ma tutaj racji bytu. Jest to rynek dobry dla ludzi, którzy mają solidne finansowe fundamenty i mogą sobie pozwolić na straty w ramach portfela "ofensywnego", dla całej reszty, którzy chcą zostać milionerami jest to nic innego jak myślenie życzeniowe. Pozdrawiam i ostrożnie :)
3 года назад+1
Kryptowaluty to czysta spekulacja i hazard, do tego wypełniony po brzegi scamowymi produktami na obrzeżach większych coinów, gdzie spekulanci robią klasyczne pump and dump. Ryzykowne, polecane dla małych kwot dla zabawy albo dla ludzi, którym z kieszeni hajs wypada i się nie mieści.
jakie masz podstawy aby mówić komuś co musi albo co jest dla kogo rozsądne? :D możesz mówić że coś się opłaca albo nie, rozsądek każdy ma gdzie indziej.
co do 1 podpunktu podchodzilbym z przymrozeniem oka, bo zalezy o jak bardzo majetnych ludziach mowimy. Wieloryby korporacji swiatowych znajac ich biografie czesto dochodzili do sukscesu kierujac sie egoizmem i przewaznie ktos na tym cierpi. Samo istnienie miliarderow powoduje to ze osoby mniej majetne na tym cierpia i nie chodzi tu o to ze kieruja cenami jak chca, a to czy pieniadze sa dobre czy zle to kwestia priorytetow.
Czucie się z długami... Miałem łądne kilka lat, kiedy miałem niezbyt dobre towarzystwo. Ja mówiłem, że nie pojadę na koncert, bo muszę kredytówkę spłącić, a oni "a po co spłącać? Wrzucasz sumę minimalną i masz to z głowy, w dzisiejszych czasach karta kredytowa to taki sam rachunek jak prąd czy woda". No i zamiast spłącać to się pogrążałem. Dobrze, gdy czujemy się tymi długami zmęczeni i chcemy je jak najszybciej spłacić
Ok, nie lubię rat i raczej płacę gotówką (znaczy kartą płatniczą, nie kredytowa) ale nowe sprzęty kupuję nie wtedy kiedy chcę, tylko kiedy stary wysiada/działa, ale utra wolno
Punkty 1 i 2 się nieco wykluczają. Zbudowanie poduszki finansowej na 6-12 miesięcy życia to zamrożenie całkiem sporej sumy, która w myśl punktu 2 ma być przecież w ruchu.
3 года назад+3
Zamrażasz ją i o niej zapominasz. Inwestujesz inne zasoby jakie odłożysz.
Mnie dotyczy tylko punkt drugi - tylko pytanie od czego zacząć? W obecnej sytuacji (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie) inwestowanie jest jeszcze trudniejsze ze względu na pandemię. Może ktoś poleci jakąś dobrą książkę o inwestowaniu? ;)
3 года назад+1
Miałem podcast na ten temat: ruclips.net/video/khMgijIdMKQ/видео.html - masz tam kilka sugestii.
Co do punktu 7 - co ze "złymi" długami konsumpcyjnymi krótkoterminowymi (rok -dwa) - przykładowo ratami 0% bez dodatkowych kosztów?
3 года назад+3
Niby pieniądz "darmo" ale zawsze dłużny, może nieść za sobą dodatkowe ryzyko. Chodzi tu o czucie się komfortowo z długiem, a nie o sam dług. Dług można mieć, ale lepiej od niego jak najszybciej uciekać.
Dodam jeszcze zły dobór produktów ubezpieczeniowych. Cała masa znajomych ma jakieś polisy bez sensu skonfigurowane nic nie wie o kosztach i opłatach. Płacą miesięcznie całkiem spore pieniądze za produkty pasujące do ich sytuacji jak przysłowiowa pięść do nosa. Co do monitorowania wydatków- uważam, że miesiąc to zbyt krótko. Na swoim przykładzie sprawdziłem wydatki w skali roku. Najwięcej kasy wydaję w miesiącach letnich właśnie na bardzo drogie hobby ( żeglarstwo, motocyklizm) podczas gdy okres od października do kwietnia daje mi trochę finansowej ulgi. Pozdrawiam.
3 года назад+1
Słuszna uwaga, zupełnie nie pomyślałem o ubezpieczeniach szykując scenariusz do tej listy.
Co do podatków - rozumiem, że mówiąc o wynagrodzeniu za pracę chodzi nie tyle co o podatek dochodowy lecz o składki na ubezpieczenia społeczne? Skoro nie mamy płacić ZUSowi to jaką alternatywę polecasz, aby być ubezpieczonym na życie nie odczuwając finansowo np. przebywania na zwolnieniu lekarskim i okresu leczenia czy mieć dochody gdy przejdziemy na rentę bądź emeryturę?
3 года назад+1
Ja nie mówię, że masz nie płacić Zusowi, ja mówię - zorientuj się jakie to kwoty brutto brutto, bo możesz się mocno zaskoczyć, że oprócz paska wypłaty za sam luksus płacenia Ci przedsiębiorca też ponosi dodatkowy koszt. Do tego wszystkie podatki typu akcyzy, cła, opłaty drogowe, paliwowe i tysiące innych. Można się za głowę złapać ile efektywnie płacimy podatków. Czy mamy obecnie dobrą alternatywę do NFZ? Nie. Czy mamy obecnie dobrą alternatywę do systemu emerytalnego? Tak - własną przedsiębiorczość - mam bardzo niską wiarę w system emerytalny i jego ciągłość na przestrzeni najbliższych dekad.
@ "ja nie mówię, że masz nie płacić ZUSowi (...)" - akurat tak odebrałam propozycję zatrudnienia się na umowę o dzieło jako propozycję uniknięcia obowiązku odprowadzania składek. Tylko, że na umowie o dzieło nie ma określonej minimalnej stawki wynagrodzenia, więc to też moim zdaniem kwestia dyskusyjna czy rzeczywiście finansowo wyjdziemy lepiej na takiej umowie, bo nieuczciwych przedsiębiorców jest pełno. Co do wynagrodzenia brutto brutto akurat jestem dość zorientowana w temacie wynagrodzeń i łącznego kosztu pracodawcy z tytułu umowy o pracę czy zlecenia gdy nie jest ona podpisana z uczniem/studentem. Ogólnie po prostu chodziło mi o rozwinięcie myśli jeśli chodzi o oszczędzanie na kosztach wynagrodzenia. Co do NFZ i alternatywy dla systemu emerytalnego zgadzam się w pełni.
Ja muszę zająć się optymalizacją podatkową oraz inwestowaniem czyli nawykiem nr 2. Ale pytanie jak to jest z inwestowaniem, jeżeli pieniądze na koncie odkładamy na zrealizowanie jednego konkretnego celu?
3 года назад
No odkładasz by w coś zainwestować, warto więc jak najszybciej rozpocząć inwestycję - szukaj wszelkich metod by ją rozpocząć i próbować pomnożyć kapitał. Nie wiem do końca o co pytasz.
od siedmiu lat zapisuje kazdego wydanego centa. trzy budzety, dwadziescia kategorii wydatkow i dopiero od jakichs trzech lat je zoptymalizowalem i potrafie cos zaoszczedzic. jestem pewien, ze bez prowadzenia tej "ksiegowosci" i nie wiedzac gdzie wydaje za duzo, a gdzie bez sensu to wydawal bym do tej pory tyle co zarabiam albo i wiecej co tez sie zdarzalo. kluczem jest poznanie struktury swoich wydatkow i wyciagniecia z tego prawidlowych wnioskow. zgadzam sie co do poduszki, musi byc na poziomie minimum 6-miesiecznego budzetu.
Co do pkt. 7, to moim zdaniem raty 0% są akurat spoko. Rozkładając duży wydatek na raty, łatwiej jest zapanować nad miesięcznym budżetem. Oczywiście raty 0% są niestety uzależniające dla niektórych osób.
Komentarz o krypto, że to ruletka, płynie z bólu dupy, że ktoś nic nie wie o tym rynku i stracił. Bo przecież zawsze musi iść w górę i nie wiadomo co to korekta.. -_-
3 года назад
Widzę, że wiesz więcej o mnie niż ja sam. Coś jeszcze? :D
Polska z czasó transformacji była krajem skrajnie słabym i niesprawiedliwym. Tak, wiele majątków zbudowano na koszt narodu. Czy jestem zły? Trochę tak, bo ciężko pracujący mają raka, a aparat postkomunistyczny nie wie nawet co to CV.
@ Wszystkie te nawyki są mniej, lub bardziej szkodzące rozwojowi. Niestety brak poduszki finansowej to poważny błąd i muszę śie z tym zgodzić. Ponownie Pozdrawiam
-30 na krypto ale z x100 :D pzdro dla hodlerów Cardano 🤑
3 года назад
Ta, należysz do tych ludzi, którzy jak widzą na zamknięciu tygodnia komunikat, że tydzień na rynkach to 1% strat, a Ty masz -98% wartości portfela. Krypto to jest naprawdę niezłe kasyno.
4 - PIRAT!, skserowałeś grę fabularną. Piracenie to rzeczywiście dobry sposób na oszczędzanie XD. Moi koledzy w czasach podstawówki i gimnazjum nawet na tym zarabiali :P 30zł za ksero? Taniej nie wychodziło kupić taką grę? Punkt 4 dobry, aczkolwiek przykład trochę chybiony. Może za karę zainwestujesz w jakąś spółkę gaming'ową? Na przykład Polyslash? Tania w porównaniu do Movie Games z którą współpracują i ma 500tys zysku za kwartał - dobra na drugi punkt czyli inwestowanie.
3 года назад
To był rok 2000, ksero było z koszulkami, drogie, podręcznik 300 stron A4, niedostępny w sklepach :D
@@tomusial z doświadczenia wiem, że osoby które miały to szczęście w życiu przyjmują je jako coś tak oczywistego, że nie rozumieją bolączek tych, którzy tego szczęścia nie mieli. Oczywiście nie zmienia to mojego podejścia do tematu filmu, ale dla zakupu mieszkania niestety musi być zrobiony wyjątek w awersji do kredytów konsumpcyjnych.
@ W sensie osoby, która musimy utrzymywać albo dokładać się do ej niskich zarobków a pozamaterialne pożytki z niej są małe - w sensie jest kulą u nogi bardziej nas hamuje niż suportuje :)
@@1Fismol Fajnie posłuchać, bo fajnie gada ale nie jest to materiał obiektywny i nie do wszystkich trafia. Przedstawia nam swój punkt widzenia który jest aprobowany przez subskrybentów i nie podlega zbytniej filtracji, taki krąg wzajemniej adoracji.
@@1Fismol tak z wieloma bym mógł polemizować, ale po prostu nie mam zwyczajnie ochoty marnować czasu żeby tłumaczyć i argumentować swój punkt widzenia dla ludzi z sekcji komentarzy YT :p Dlatego napisałem to co napisałem z całym szacunkiem do pracy Leszka. Wiem że jest osobą inteligentną i zresztą potwierdził to co napisałem ważna jest świadomość tego że nie zawsze przyklask większości jest fatkycznie dobrym sposobem rozwoju ani tym bardziej prawdą.
Napisz w komentarzu jaki jest Twoim zdaniem najgorszy nawyk finansowy.
W międzyczasie zapraszam do odsłuchania podcastu: bit.ly/podcastDZ
@Foka pierwszy przykład z brzegu z jakiego korzystałem - platforma z kursami teachable, zarejestrowana w Irlandii. Gdy kupujesz i wpiszesz swój nip cena obniża się o podatek VAT. Nie wszystkie sklepy online mają taki automat, ale warto szukać i próbować.
@Foka dla etatowca zadziała jeśli znasz lub masz swój nip
numer 1 moim zdaniem, brak poduszki finansowej bo ja mam z tym problem teraz
Świetnie opowiedziane, zgadzam się z wszystkimi punktami w 100%! Dołożyłbym tylko jeszcze jeden - strach przed zmianami. Ludzie tkwią latami w swoich złych nawykach i pomimo tego, że wiedzą, że źle robią, ciężko przestawić się na inne tory.
Zgadzam się w 100 procentach !
Jestem po przejściach narkotykowych i alkoholowych i uczę się żyć na nowo ...
Twój kanał bardzo mi w tym pomaga
Zaczynam od poduszki finansowej lecz będę skupiał się na wszystkich podpunktach Dziękuje za świetny materiał:) Twój kanał pomaga mi w podróży do świadomości Pozdrawiam
Najgorszym nawykiem jest brak oszczędzania i wydawanie pieniędzy na całkowicie zbędne rzeczy, typu papierosy i generalnie trwonienie pieniędzy. I nie mówię o ciekawym hobby, wycieczkach.
10. Przekonanie że pieniądze są złe
9. Skrajny determinizm
8. Traktujesz osoby majętne z wyższością
7. Czujesz się dobrze z długiem
6. Płacisz na dużo podatków
5. Nie znasz swoich wydatków i przychodów
4. Masz bardzo drogie hobby względem twoich przychodów
3. Pozwalanie na kapiący kran i sztuka oszczędzania
2. Nie inwestowanie nawet jeśli możesz
1. Brak poduszki finansowej
Cynegegegggggg
Odkąd planuje budżet to udało się odnaleźć nagle ponad 2 tys miesięcznie które można odłożyć. Polikwidowałam karty kredytowe, kupione na kredyt mieszkanie wynajmuję.
Nie wolno dawać się manipulowac negatywnie- bo tylko wtedy to zła manipulacja i faktycznie manipulacja
💣 Np wmawianie sobie i innym negatywnych przepowiedni lub gdybanie takie ze" no pewnie coś złego się stanie, jest duża szansa że stanie się coś zlego i nieprzyjemnego, Raczej cie wszyscy nie kochają" - to manipulacja choć moze wydawać się realistyczne - tego nie wolno słuchać i trzeba potepiac takie gadanie i myślenie takie.
👑 Wmawianie czegoś co wydaje się "zbyt fajne i mile" czyli np "jesteś zbyt zajebistym tylko czujesz się do niczego delikatnie mowiac- masz samoocenę na minusie a powinieneś mieć większe niż nieskonczonosc, wszyscy cie kochaja,wszystko co chcesz uda ci się fajniej niż sobie wyobrazasz" -To ODMANIPULOWYWANIE -i tego warto i trzeba sluchac i nauczać tak wszedzie
najgorszy nawyk finansowy to brak swiadomosci gdzie zostaly wydatkowane pieniadze z naszego budzetu. oznacza to, ze nie panujemy nad nim, a to jest prosta droga do problemow finansowych
Myślę, że z dwojga czyli oszczędzania bez celu i braku oszczędzania, to pierwsze jest dużo lepsze. A chyba, gdy ktoś oszczędza, to pewnie w podświadomości, ma cel bezpieczeństwa. 😀
Pozdrawiam 🙂
10. Przekonanie, że pieniądze są złe
9. Skrajny determinizm
8. Traktujesz osoby majętne z wyższością
7. Czujesz się dobrze z długiem
6. Płacisz za dużo podatku
5. Nie znasz swoich wydatków i przychodów
4. Masz bardzo drogie hobby względem twoich przychodów
3. Pozwalanie na kapiący kran i sztuka oszczędzania
2. Nie inwestowanie, nawet jeśli możesz
1. Brak poduszki finansowej
Bardzo dobry materiał, może się przydać w życiu, krótko mówiąc- warto obejrzeć ! ;) Nawyk nr 9 w przeszłości sam miałem w sobie, ale udało mi się go mam nadzieję raz na zawsze z życia wyplenić.
A ja osobiście nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że oszczędzanie ma sens tylko jeśli mamy cel.
W życiu występują różne sytuacje. Czasami te nieprzyjemne gdzie pieniądze są potrzebne na cito - choroba lub kolizja samochodowa, a czasami wręcz przeciwnie - spontaniczne przyjemności na które możemy sobie pozwolić właśnie dzięki temu że wcześniej oszczędzaliśmy nie mając obranego celu np. znajomy proponuje nam wyjazd last minute na wakacje
witam, ogladam Pański kanał od dawna i podpisuję się obydwiema rękoma pod tymi punktami, w szczególności pod punktem pierwszym. brak poduszki finansowej dał mi mocno w kość, pierwszy raz sobie na coś takiego pozwoliłem w życiu i COVID mną pozamiatał :) już na szczęście się odkułem i naprawiam owe blędy, a ten materiał posłuży mi do ulepszenia mego planu. PS; spotkałem się z deprecjacją efektu latte. na tym efekcie potrafiłem tracić około 50-60 euro miesięcznie. w skali roku ma to już znaczenie :)
Bardzo dobrze zrealizowany film. Podoba mi się trochę bardziej agresywne wygłaszanie swoich poglądów i odważniejsze doradztwo. Jeśli zmiana była zamierzona to jest to wg mnie bardzo dobry kierunek.
Z tym inwestowaniem to trzeba pamiętać że cokolwiek nie zarobimy to jeszcze potem trzeba dać się opodatkować. Efekt jest taki, że jak już inwestować to w grube tematy z dużym ryzykiem, wtedy to ma sens. W przeciwnym wypadku, jakieś drobne inwestycje, jakiś garaż na wynajem, jakieś narzędzia się zwyczajnie nie zwrócą, a wygenerowaną nadwyżkę zjedzą podatki.
Właśnie kupilem córce kurtkę i buty na jesień-zime i wydałem 400zł - dramat. Kolejny nawyk to taki że nie potrafię kupować tanich rzeczy bo zazwyczaj kojarzą mi sie z niską jakością . W większości przypadków sie to sprawdza . A ciuchy które kupilem są z tkmax i w sklepach dedykowanych wydałbym około 1200 zł na te 2 rzeczy . Czy to dobrze czy źle ?
Świetny materiał! 👍
Całkowicie zgadzam się z tym, co przedstawiasz w tym filmiku.
Dziękuję za to, że dzielisz się z nami Twoim doświadczeniem życiowym i wiedzą, którą zdobyłeś.
Udanej kontynuacji. 🍀
Pozdrawiam.
poduszka to faktycznie najważniejsza rzecz :) ja mam na ok. 24 mc, chociaż zgodnie ze sztuką nadwyżkę np. pow. 6 mc powinno się już dalej inwestować.
Oj mam kilka takich nawyków i szczerze to przez to sama robię sobie problem. Ale teraz dzięki tobie zmienię myślenie dzięki 👍😁
Fajny materiał. Ja mam tabelki w excelu w których wpisuje każdy wydatek jaki robię w danym miesiącu. Dzięki temu wiem ile mniej więcej wydaje miesięcznie.
Dzięki temu podejmujesz lepsze decyzje finansowe?
@ dzięki temu jestem w stanie przede wszystkim kontrolować ile pieniędzy miesięcznie wydaje i ile mogę oszczędzić. Jasne że zdarzają się miesiące kiedy trzeba więcej wydać ale są też miesiące w których więcej odkładam. Co do poduszki finansowej to mam swoje przemyślenia że jej wielkość to sprawa bardzo indywidualna. Osoba która przeżyła solidną biedę będzie potrzebowała większej poduszki, ale zgadzam się że brak oszczędności powoduje stres psychiczny.
jedna uwaga, krypto to nie kasyno ale trzeba mu poświęcić jak większości inwestycji/spekulacji trochę czasu i wyłączyć emocje
Krypto to czysty hazard. Wystarczy grupa współpracujących wielorybów i robią z kursem co chcą i żadna analiza fundamentalna czy techniczna nie ma tutaj racji bytu. Jest to rynek dobry dla ludzi, którzy mają solidne finansowe fundamenty i mogą sobie pozwolić na straty w ramach portfela "ofensywnego", dla całej reszty, którzy chcą zostać milionerami jest to nic innego jak myślenie życzeniowe. Pozdrawiam i ostrożnie :)
Kryptowaluty to czysta spekulacja i hazard, do tego wypełniony po brzegi scamowymi produktami na obrzeżach większych coinów, gdzie spekulanci robią klasyczne pump and dump. Ryzykowne, polecane dla małych kwot dla zabawy albo dla ludzi, którym z kieszeni hajs wypada i się nie mieści.
@ nie zgadzam się, lubię Twoje filmiki, ale jesteś uprzedzony do kryptowalut tak samo jak ludzie w podpunktach tego filmu
@@GauchoC nie żadnego obowiązku się zgadzać
jakie masz podstawy aby mówić komuś co musi albo co jest dla kogo rozsądne? :D możesz mówić że coś się opłaca albo nie, rozsądek każdy ma gdzie indziej.
co do 1 podpunktu podchodzilbym z przymrozeniem oka, bo zalezy o jak bardzo majetnych ludziach mowimy. Wieloryby korporacji swiatowych znajac ich biografie czesto dochodzili do sukscesu kierujac sie egoizmem i przewaznie ktos na tym cierpi. Samo istnienie miliarderow powoduje to ze osoby mniej majetne na tym cierpia i nie chodzi tu o to ze kieruja cenami jak chca, a to czy pieniadze sa dobre czy zle to kwestia priorytetow.
Czucie się z długami... Miałem łądne kilka lat, kiedy miałem niezbyt dobre towarzystwo. Ja mówiłem, że nie pojadę na koncert, bo muszę kredytówkę spłącić, a oni "a po co spłącać? Wrzucasz sumę minimalną i masz to z głowy, w dzisiejszych czasach karta kredytowa to taki sam rachunek jak prąd czy woda". No i zamiast spłącać to się pogrążałem. Dobrze, gdy czujemy się tymi długami zmęczeni i chcemy je jak najszybciej spłacić
Ok, nie lubię rat i raczej płacę gotówką (znaczy kartą płatniczą, nie kredytowa) ale nowe sprzęty kupuję nie wtedy kiedy chcę, tylko kiedy stary wysiada/działa, ale utra wolno
To nie są nawyki, a raczej "opinie" lub "przekonania" o pieniądzach.
Dobry materiał!
Min 9:11 jestem zainteresowana ale nie do końca rozumiem, czy można bardziej "łopatologicznie"?
ciekawy materiał. A może jakiś odcinek typowo dla freelancera?
Punkty 1 i 2 się nieco wykluczają. Zbudowanie poduszki finansowej na 6-12 miesięcy życia to zamrożenie całkiem sporej sumy, która w myśl punktu 2 ma być przecież w ruchu.
Zamrażasz ją i o niej zapominasz. Inwestujesz inne zasoby jakie odłożysz.
XD
@ tylko w dalszym ciągu zjada ją inflacja. lokaty itp na chwile obecną są nieopłacalne
Mnie dotyczy tylko punkt drugi - tylko pytanie od czego zacząć? W obecnej sytuacji (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie) inwestowanie jest jeszcze trudniejsze ze względu na pandemię. Może ktoś poleci jakąś dobrą książkę o inwestowaniu? ;)
Miałem podcast na ten temat: ruclips.net/video/khMgijIdMKQ/видео.html - masz tam kilka sugestii.
Top!
Co do punktu 7 - co ze "złymi" długami konsumpcyjnymi krótkoterminowymi (rok -dwa) - przykładowo ratami 0% bez dodatkowych kosztów?
Niby pieniądz "darmo" ale zawsze dłużny, może nieść za sobą dodatkowe ryzyko. Chodzi tu o czucie się komfortowo z długiem, a nie o sam dług. Dług można mieć, ale lepiej od niego jak najszybciej uciekać.
A z drugiej strony wzięcie kilku małych kredytów/rat pomaga później przy chociażby hipotece 🤷♀️ wszystko z głową i zależnie od sytuacji, jak widać
komentarz dla twórcy filmu + lajk ku chwale i na pohybel algorytmom youtuba,niech Ci wirtualny stwórca w subach wynagrodzi.
Na wszystkie Pana rady mam tylko jedno do dodania: dla mnie są to rady spóźnione.... O jakieś 35 lat...🤕
Dodam jeszcze zły dobór produktów ubezpieczeniowych. Cała masa znajomych ma jakieś polisy bez sensu skonfigurowane nic nie wie o kosztach i opłatach. Płacą miesięcznie całkiem spore pieniądze za produkty pasujące do ich sytuacji jak przysłowiowa pięść do nosa. Co do monitorowania wydatków- uważam, że miesiąc to zbyt krótko. Na swoim przykładzie sprawdziłem wydatki w skali roku. Najwięcej kasy wydaję w miesiącach letnich właśnie na bardzo drogie hobby ( żeglarstwo, motocyklizm) podczas gdy okres od października do kwietnia daje mi trochę finansowej ulgi. Pozdrawiam.
Słuszna uwaga, zupełnie nie pomyślałem o ubezpieczeniach szykując scenariusz do tej listy.
z tym nieplaceniem VAT'u za granica to nie takie proste - bo trzeba byc przedsiebiorcą w Polsce zarejestrownym do rejestru Vatowskiego
Co do podatków - rozumiem, że mówiąc o wynagrodzeniu za pracę chodzi nie tyle co o podatek dochodowy lecz o składki na ubezpieczenia społeczne?
Skoro nie mamy płacić ZUSowi to jaką alternatywę polecasz, aby być ubezpieczonym na życie nie odczuwając finansowo np. przebywania na zwolnieniu lekarskim i okresu leczenia czy mieć dochody gdy przejdziemy na rentę bądź emeryturę?
Ja nie mówię, że masz nie płacić Zusowi, ja mówię - zorientuj się jakie to kwoty brutto brutto, bo możesz się mocno zaskoczyć, że oprócz paska wypłaty za sam luksus płacenia Ci przedsiębiorca też ponosi dodatkowy koszt. Do tego wszystkie podatki typu akcyzy, cła, opłaty drogowe, paliwowe i tysiące innych. Można się za głowę złapać ile efektywnie płacimy podatków. Czy mamy obecnie dobrą alternatywę do NFZ? Nie. Czy mamy obecnie dobrą alternatywę do systemu emerytalnego? Tak - własną przedsiębiorczość - mam bardzo niską wiarę w system emerytalny i jego ciągłość na przestrzeni najbliższych dekad.
@ "ja nie mówię, że masz nie płacić ZUSowi (...)" - akurat tak odebrałam propozycję zatrudnienia się na umowę o dzieło jako propozycję uniknięcia obowiązku odprowadzania składek. Tylko, że na umowie o dzieło nie ma określonej minimalnej stawki wynagrodzenia, więc to też moim zdaniem kwestia dyskusyjna czy rzeczywiście finansowo wyjdziemy lepiej na takiej umowie, bo nieuczciwych przedsiębiorców jest pełno.
Co do wynagrodzenia brutto brutto akurat jestem dość zorientowana w temacie wynagrodzeń i łącznego kosztu pracodawcy z tytułu umowy o pracę czy zlecenia gdy nie jest ona podpisana z uczniem/studentem.
Ogólnie po prostu chodziło mi o rozwinięcie myśli jeśli chodzi o oszczędzanie na kosztach wynagrodzenia. Co do NFZ i alternatywy dla systemu emerytalnego zgadzam się w pełni.
Ja muszę zająć się optymalizacją podatkową oraz inwestowaniem czyli nawykiem nr 2. Ale pytanie jak to jest z inwestowaniem, jeżeli pieniądze na koncie odkładamy na zrealizowanie jednego konkretnego celu?
No odkładasz by w coś zainwestować, warto więc jak najszybciej rozpocząć inwestycję - szukaj wszelkich metod by ją rozpocząć i próbować pomnożyć kapitał. Nie wiem do końca o co pytasz.
od siedmiu lat zapisuje kazdego wydanego centa. trzy budzety, dwadziescia kategorii wydatkow i dopiero od jakichs trzech lat je zoptymalizowalem i potrafie cos zaoszczedzic. jestem pewien, ze bez prowadzenia tej "ksiegowosci" i nie wiedzac gdzie wydaje za duzo, a gdzie bez sensu to wydawal bym do tej pory tyle co zarabiam albo i wiecej co tez sie zdarzalo. kluczem jest poznanie struktury swoich wydatkow i wyciagniecia z tego prawidlowych wnioskow. zgadzam sie co do poduszki, musi byc na poziomie minimum 6-miesiecznego budzetu.
Co do pkt. 7, to moim zdaniem raty 0% są akurat spoko. Rozkładając duży wydatek na raty, łatwiej jest zapanować nad miesięcznym budżetem. Oczywiście raty 0% są niestety uzależniające dla niektórych osób.
Masz rację, ale w takim wypadku wyplacasz sobie nagrodę z góry, zamiast zaoszczędzić i kupić za zaoszczędzone pieniądze
Z całym szacunkiem, ale nie wypowiadaj się na tematy inwestycyjne skoro się na tym nie znasz.
Komentarz o krypto, że to ruletka, płynie z bólu dupy, że ktoś nic nie wie o tym rynku i stracił. Bo przecież zawsze musi iść w górę i nie wiadomo co to korekta.. -_-
Widzę, że wiesz więcej o mnie niż ja sam. Coś jeszcze? :D
Ja co miesiąc odkładam 2 tyś a żyję za 4 tyś
24 tyś w rok to już jest dobry samochód
Ten ostatni punkt niestety dotyczył mnie w dzieciństwie
Zachęciłeś mnie do edukacji finansowej👍
Polska z czasó transformacji była krajem skrajnie słabym i niesprawiedliwym. Tak, wiele majątków zbudowano na koszt narodu. Czy jestem zły? Trochę tak, bo ciężko pracujący mają raka, a aparat postkomunistyczny nie wie nawet co to CV.
☺️
Państwo to firma w stylu raczej mafii XD niż firmy
Mąż mówi, że nie da się żyć bez kredytów, więc dawałam mu na raty
Mój nawyk to nr 3 niestety ale da się to zmienić 👍
Rąsia ku górze 👍
Obajrze i zdecyduje jaki jest moim zdaniem najgorszy.
Pozdrawiam
I jak, który?
@ Wszystkie te nawyki są mniej, lub bardziej szkodzące rozwojowi.
Niestety brak poduszki finansowej to poważny błąd i muszę śie z tym zgodzić.
Ponownie Pozdrawiam
-30 na krypto ale z x100 :D pzdro dla hodlerów Cardano 🤑
Ta, należysz do tych ludzi, którzy jak widzą na zamknięciu tygodnia komunikat, że tydzień na rynkach to 1% strat, a Ty masz -98% wartości portfela. Krypto to jest naprawdę niezłe kasyno.
@ pewnie jeszcze nie wiesz, że można już sobie ogarnąć dochód pasywny w krypto zostając ciągle we fiatach?
Epidemia z tym rysowaniem jest
4 - PIRAT!, skserowałeś grę fabularną. Piracenie to rzeczywiście dobry sposób na oszczędzanie XD. Moi koledzy w czasach podstawówki i gimnazjum nawet na tym zarabiali :P 30zł za ksero? Taniej nie wychodziło kupić taką grę? Punkt 4 dobry, aczkolwiek przykład trochę chybiony. Może za karę zainwestujesz w jakąś spółkę gaming'ową? Na przykład Polyslash? Tania w porównaniu do Movie Games z którą współpracują i ma 500tys zysku za kwartał - dobra na drugi punkt czyli inwestowanie.
To był rok 2000, ksero było z koszulkami, drogie, podręcznik 300 stron A4, niedostępny w sklepach :D
'i nie będę się tutaj bawił w Jasia Kapelę czy Sidneja Polaka w Hejt Parku' - MISTRZOSTWO :D
Ktoś docenił nawiązanie! Dziękuję :D
i zadnych kredytow! zadnych!!! chyba ze na pilna i droga operacje kogos bliskiego
Ogólnie zgadzam się z jednym wyjątkiem - mieszkać gdzieś jednak trzeba, a nie wszyscy dostali od swoich przodków mieszkania czy domy
@@Schyderap
oczywiscie, sa ludzie ktorzy tak jak ja nie maja swojej nieruchomosci, a ich wspolmalzonek tez jej nie posiada. wtedy nie ma wyjscia :((
@@tomusial z doświadczenia wiem, że osoby które miały to szczęście w życiu przyjmują je jako coś tak oczywistego, że nie rozumieją bolączek tych, którzy tego szczęścia nie mieli. Oczywiście nie zmienia to mojego podejścia do tematu filmu, ale dla zakupu mieszkania niestety musi być zrobiony wyjątek w awersji do kredytów konsumpcyjnych.
@@Schyderap
nie dyskutuje, calkowita racja.
blakalem sie wiekszosc mojego zycia i gdyby nie dom zony to dalej bym sie blakal :/
Akurat od dzisiaj zacząłem punkt 5 :D fajnie się zgraliśmy, pozdro :D
Na blogu jak oszczędzać pieniądze jest excel z budżetem domowym. Polecam. Prowadziłem przez kilka miesięcy :)
Fajne :) Jeszcze dodałbym posiadanie partnera, który jest bardziej kosztem niż przychodem :)
Bardzo to brutalne podejście do związku jeśli sprowadzało by się do "dopłacania" i "nieekonomicznego" :D
@ W sensie osoby, która musimy utrzymywać albo dokładać się do ej niskich zarobków a pozamaterialne pożytki z niej są małe - w sensie jest kulą u nogi bardziej nas hamuje niż suportuje :)
Żona to drogie w utrzymaniu pasywo tracące na wartości z każdym rokiem.
miej świadomość że masz swoją publikę i robisz te filmiki tylko dla nich.
No mam.
Marcin co dokładnie masz na myśli?
@@1Fismol Fajnie posłuchać, bo fajnie gada ale nie jest to materiał obiektywny i nie do wszystkich trafia. Przedstawia nam swój punkt widzenia który jest aprobowany przez subskrybentów i nie podlega zbytniej filtracji, taki krąg wzajemniej adoracji.
@@marcintrochu ja bym raczej powiedział że przedstawia mądre rzeczy, które są całkiem uniwersalne. Niezgadzasz się z którymś punktem?
@@1Fismol tak z wieloma bym mógł polemizować, ale po prostu nie mam zwyczajnie ochoty marnować czasu żeby tłumaczyć i argumentować swój punkt widzenia dla ludzi z sekcji komentarzy YT :p Dlatego napisałem to co napisałem z całym szacunkiem do pracy Leszka. Wiem że jest osobą inteligentną i zresztą potwierdził to co napisałem ważna jest świadomość tego że nie zawsze przyklask większości jest fatkycznie dobrym sposobem rozwoju ani tym bardziej prawdą.
4 he he :0)