Przecież doskonale widać, że kobieta jest totalnie niewiarygodna. Wiele razy zaprzecza samej sobie. Nie może mówić, że to nie jest w jej stylu drama, a cały czas wrzuca na swoje media społecznościowe - podsycając dramę...
dokładnie, strasznie się sama gubi w swoich kłamstwach, a do tego tu wcale nie potrzeba mentalisty, żeby zauważyć, że za każdym razem gdy łże jak pies to bardzo szybko mruga oczami i mruży oczy, bo boi się patrzeć w oczy i kłamać temu dziennikarzowi
Byłam w szoku jak rozsądnie i spokojnie prowadził te rozmowę Piers. Niewiele było to trzeba żeby Fiona zaczęła totalnie gubić się w swoich wypowiedziach
Tu nie ma nad czym się zastanawiać, prowadzący jawnie z niej kpi, bo wie, że kłamie, kobiecie wydaje się, że super jej idzie i prowadzący wszystko łyka, bo w jej mniemaniu jest super inteligentna. Od razu widać, że kłamie, robi głupie teatralne miny, co chwile się powtarza, odpowiada nie na temat. Wierzę Richardowi, nikt, nawet najlepszy aktor nie mógłby odegrać takiego cierpienia. Osoby, które przeżyły podobne traumy od razu widzą, że jest on w 100% autentyczny
jakby nie patrzeć, on to zrobił bardzo dobrze i świadomie, bo jest szansa na kolejny materiał! A gdyby jednak zaczął jej zarzucać niewiarygodność, zamiast jak tutaj po prostu dać jej pole do popisu i tylko nakierowywać temat, to mógłby zaprzepaścić szansę na kolejny materiał. Piers świetnie poprowadził ten wywiad i ewidentnie widać, że sam się bardzo dobrze przygotował :D Myślę, że Fiona do niego wróci właśnie przez ten sposób prowadzenia tej rozmowy i że ona sama nie zarejestrowała tej ukrytej kpiny😅
Myślę że ten wyjątkowy, jak na tego dziennikarza, sposób prowadzenia wywiadu świetnie sprawdził się w tym przypadku. Dając jej taką przestrzeń wypowiedzi i pozwalając jej zaprzeczać faktom, sprawił, że doskonale sama się zaorała. W ten sposób straciła ona wiarygodność znacznie bardziej niż gdyby to on jej ją zabierał, bo wtedy mogłaby to zrzucić na stres wywołany ciągłym czepianiem się słówek.
Czy tylko ja odnoszę wrażenie że ona mówi tylko by mówić A nie podaje żadnych istotnych informacji tylko "nawija makaron na uszy" gada żeby gadać i ciągle się mąci w swoich słowach Masakra chora psychicznie kobieta. Strasznie mnie to denerwuje jej sposób wymowy
Niech se zarabia! To co, ma nie przyjąć wynagrodzenia za wywiad, bo Grażyna z Polski się spłakała? Rzeczywiscie ,akurat teraz w tej historii najistotniejsze jest to, że jej zaplacą za wywiady! I że sobie zarobi!!! Eh...Polaczki,polaczki...🤦🏻♂️@@monsterinparadise666
@@monsterinparadise666 On zarobił więcej na tym serialu i nie ukrył jej tożsamości. To co ona zarobi to pewnie tylko mały ułamek tego. Ma prawo się tłumaczyć i przedstawiać swoja wersję.
@@K-a-i.Biorąc pod uwagę że już była osądzana o takie rzeczy to raczej nie ma co się kłócić kto tu był ofiarą
7 месяцев назад+10
48:56 Moja koleżanka zmieniła nazwisko jako dorosła osoba, bo nie chciała mieć nazwiska po ojcu, skoro od lat był on nieobecny w jej życiu. Zmiana nie musi nastąpić od razu po rozwodzie.
Myślę, że przyznała się do wszystkiego idąc do takiego programu i mówiąc, że czuje się pomówiona. Bo jeśli ja chodziłabym często to jakiegoś baru i po prostu czasami zamieniła dwa zdania z barmanem, a potem dowiedziała się że jest przez kogoś nękany i ma stalkera, nie pomyślałabym „o boże to mogę być ja” wtf?? Kto bez winy wyszedłby z takiego założenia? Skoro nie robiła tych wszystkich zarzucanych jej rzeczy to skąd pomysł, że mowa o niej, raczej powinna się zastanawiać kto mógłby to być, czy tego kogoś tam widziała i tak dalej. Ludzie zaczęli jej grozić… no okej ale czy to oznacza że to ona? Nie. Ludzi mi grożą to idę na policję, albo pisze z prośbą do Richarda żeby wyjaśnił ludziom że to nie ja, bo spotykają mnie nieprzyjemności. PO PROBLEMIE. A teraz ten wywiad wygląda tak -To ty? -Tak -Wysłałaś maile? -Nie -Robiłaś to, to, to i tamto - Nie, może raz Laska zaprzecza sama sobie, to ona ale nigdy nie zrobiła nic z tego co jej zarzucono, więc skąd pomysł, że to o niej mowa?
Piers chyba po raz pierwszy w swojej karierze tak spokojnie poprowadził wywiad. Ogólnie cały wywiad pokazuje jaka niestabilna osoba jest Fiona, a co gorsze- mi się wydaje, że ona na prawdę wierzy w to co mówi.
Mi się wydaje że ona myśli że jak to wszystko powie na głos, tak żeby to usłyszało jak najwięcej ludzi to wyprze to że świadomości tych wszystkich którzy ją słyszą, że to co powie stanie się automatycznie prawda bo to powiedziała a jak to powiedziała to znaczy że prawda.
Niestety Fiona konfabuluje, gdy czuje się atakowana Zaczyna podpierać się wyimaginowanymi ludźmi „moi przyjaciele tez tak mówią”, wtrąca osoby trzecie żeby jej teza buła mocniejsza. Jest rozkojarzona. Ogólnie sadze ze dziennikarz „trzasnął” ją wcześniej i stad nir chciał kopać leżącego, bo po pierwszych 10 minutach mógł zacząć ją punktować.
Kobieta przedstawiona w materiale notorycznie kłamie podczas wywiadu, co więcej robi to bardzo świadomie i tak jak wspomniałaś to mowa ciała ją zdradza.. I między innymi mamy tutaj: - Opowiadanie z zachowaniem dokładnej chronologii zdarzeń, osoba prawdomówna po prostu relacjonuje dane wydarzenie w taki sposób jak je zapamiętała i nie dba o porządek zachowania poszczególnych sytuacji, - Utrzymywanie długiego uporczywego kontaktu wzrokowego, który ma utwierdzić słuchacza o prawdziwości zeznań (mocno wyuczone zachowanie patologicznego kłamcy) - Relacjonowanie zdarzeń poprzez budowanie długich obszernych, szczegółowych wstępów i pobieżne mówienie o głównych faktach, - Nieszczery, szybki, sytuacyjny uśmiech wykonany tylko po przez ruch samych warg (unoszą się tylko kąciki ust, reszta twarzy jest nieruchoma), taki uśmiech ma odwrócić uwagę od prawdziwych emocji kłamcy w danym momencie np.strachu, złości, nerwowości.. Podobnie jest z dziwnymi nagłymi minami, gestami i odruchami, - Nie odpowiadanie wprost na pytania, nadmierne rozbudowywanie odpowiedzi mające rozproszyć uwagę i skupienie słuchacza, Odpowiedzi, które omijają wątek główny tak by przynieś ulgę, a kłamca nie musiał odpowiadać na kłopotliwe pytanie, - Ciało, które jest w połowie uszywnione (kontrolowanie postawy) a cała reszta jest rozedrgana i sygnalizuje duże emocje i chęć ucieczki, - Nieświadome ustawienie przedmiotu (szklanki z wodą), który ma oddzielić kłamcę od rozmówcy i wprowadzić dystans, teoretycznie odgradzając kobietę od osoby, która wywołuje w niej duży dyskomfort, - Bardzo duże pilnowanie się podczas wypowiedzi, skupianie na poprawności używanych słów i wypowiadanych zdań, - Powściągliwość w używaniu słów „ja”, „mój”, które nadają relacji osobisty wydźwięk, kłamca raczej dystansuje się do tematu swojego opowiadania, używając w tym celu języka, - Odbijanie "piłeczki" w celu ukrycia prawdy, umniejszając swoją winę - zrobiłam coś, ale zobacz co on zrobił, W skrócie.. 😅 Dziękuję Ci za kolejny ciekawy film ❤️
@@CuteLewaczka to jest jasne i klarowne dla osób które co bardziej się interesują psychologią. Widziałam te rzeczy o którym pisze op i wpadłam na te same wnioski.
Dodaj poprawianie się na krześle w momencie niewygodnych pytań. - Odchylanie się do tyłu w celu zwiększenia dystansu. - W pewnych momentach, w czasie wypowiedzi "pokazywała zęby" co jest oznaką złości na rozmówcę. - umniejszanie Richarda: mały chłopiec bez pracy i przyjaciół. Ona jest jego przeciwieństwem. On nieudacznik, ona odnosząca sukcesy, czyli on kłamię, ona nie. - skupienie na konkretnych liczbach: nie wysłałam mu 41tys maili (ale 40 999 może być prawdą). To jest trik konpulsywnych kłamców. Zaprzeczają faktom, a nie podają inne. Jak podała liczbę maili, zachowywała się dziwnie. Wydaje mi się, że wysłała znacznie więcej niż 18.
Ja nie neguję tego, że ona kłamie. Ale chciałbym zauważyć, że większość tych rzeczy o których piszesz(daty, intensywne patrzenie w oczy, wiercenie, manipulowanie przedmiotami, nietypowa mimika- uśmieszki, potrzeba kontroli wypowiedzi) robią też osoby z Zespołem Aspergera i wcele nie myszą świadczyć o tym że ktoś kłamie.
Kazdy prawnik wiedzialby ze MUSI obejrzec ten serial zeby naprawde sie dowiedziec co dokladnie zostalo przedstyawione, jak, w jakim kontekscie, bo nikt nie pojdzie do sadu i nie pozwie kogos "a bo slyszalam ze przedstawili mnie tak, ale nie widzialam dowodu". Oczywiscie ze 1) nie jest prawnikiem 2) obejrzala ten serial
mówiła, że inny prawnik poprowadzi tą sprawę, może on obejrzał xD Raczej ukończyła studia prawnicze skoro wcześniej był ten artykuł, że miała praktyki w jakieś prawniczej firmie.
@@K-a-i. ah tak, jeden z jej WIELU wpływowych przyjaciol-prawnikow, z którym na pewno ma zdjęcie na fb, tylko jej głową jakoś dziwnie wygląda, jakoś na przyklejona...
Coś w jej zachowaniu sprawia, że nie chciałabym jej poznać osobiście. Ogólnie jestem introwertykiem, ale po 3 latach pracy w domu opieki z osobami z demencją i innymi zaburzeniami umiem "czytać" ludzi i odpycha mnie to co tu widzę i słyszę.
Właściwie to introwertycy zwykle czytają ludzi dużo lepiej niż ekstrawertycy. Zamiast głównymi gwiazdami, są obserwatorami, dlatego lepiej bardziej skupiają się na szczegółach
@@Renijka666 3 lata temu odeszłam. W pracy trzeba było zachować emocje dla siebie i odbijało się to na życiu domowym i samopoczuciu. Wystarczy. Nigdy więcej.
Przede wszystkim to jest chyba zazdrosna o to, ze slawa, pochwaly i pieniadze ida do onych a nie do niej. Plus ze "ja osmieszyli bezpodstawnie", a ona jest powazna, normalna kobieta, nie jakas wariatka, jak jej teraz ludzie pisza
Jej sposób krętactwa ( bo tak ją odbieram) bardzo mi przypomina opowieści Amber Heard w sądzie , gdy na proste pytania zaczynala opowiadać wsxystko inne byle uniknąc odpowiedzi albo mówila o czymś innym lub uczepiała się wydumanego nieistotnego szczegółu.
Piers w tym wywiadzie traktuje ją bardzo łagodnie. Wiem jak on potrafi prowadzić wywiady.Potrafi ludzi dosłownie zmiażdżyć. Miałam osobiście do czynienia z osobą z zaburzeniem narcystycznym. Potrafił wysyłać dziennie ok 200sms-ów i w ten sposób nękać. Poza tym to typowe dla tego zaburzenia jest obarczanie całą winą drugą osobę a siebie stawianie w pozycji ofiary. Pozdrawiam
Bardzo ładnie przeprowadzony ten wywiad. Bez robienia taniej sensacji. Nie widzę nikogo z Polski, kto umiałby przeprowadzić wywiad z kimś takim w taki sposób.
Moją teorią spiskową jest to, że Piers specjalnie zadawał takie pytania i nie kwestionował jej z rzeczywistością bo będzie to dowód w ewentualnej sprawie
@@user-wj9ed3mz6l Tłumaczenie jest automatyczne. Widać to po błędach, gdzie mowa jest o wysyłaniu listów (letter) a tłumaczenie jest jako 'później' (later).
Bardzo dziękuję za wrzucenie wywiadu z napisami. Nie znam za dobrze angielskiego, dziękuję za ogrom pracy jaki włożyłam w ten odcinek. Był bardzo długi więc tym bardziej doceniam❤❤
Mam wrazenie, że na żadne pytanie nie odpowiedziała w pełni, tak jakby cały czas próbowała zmienić temat. W jej słowach w ogóle nie da sie odczuć wiarygodności, pewności troche tak jakby sama do końca nie wiedziała o czym mówi, przy tak obciążających dowodach, które dosłownie w każdym momencie mogą wyjść na jaw, dziwię się, że nie próbuje jakoś się obronić i widać po prostu, że coś jest nie tak w jej wypowiedziach.
Im dluzej slucham pani Fiony tum bardziej wierze w to, ze bylaby zdolna kogos stalkowac, i ze jest to osoba naprawde ogarnieta opsesja i bezpardonowa potrzeba zaistnienia oraz zeobienia z siebie ofiary. Bardzo niebezpieczna osoba, oby jak najmniej takich w naszym otoczeniu.
Raczej malo jest osob tak charakterystycznych, z takim akcentem, melodyjnoscia w wypowiadaniu sie i wygladem. Od pierwszego odcinka w serialu podane, ze Martha to Szkotka, prawniczka ktora przeniosla sie ze Szkocji to Londynu itp. 2+2🤷🏼♀️
Piers mega łagodnie się z nią obszedł, ale może taka była strategia. Dać jej samej się wkopać, bo wiedział że to zrobi. Ale szczerze jestem rozczarowana, bo spodziewałam się bezpośredniej konfrontacji.
Wydaje mi się, że wbrew temu, co Fiona mówi, przyczyna ujawnienia się jej , udzielania wywiadów itd., tkwi w tym, że zwyczajnie może podobać jej się zainteresowanie swoją osobą. Przecież już sam stalking, który powtarzał się przez lata, był wołaniem o zainteresowanie, więc raczej tak łatwo jej to nie przeszło. Nie sądzę, żeby robiła to tylko dla wyjaśnienia sprawy, pewnie podoba się wizja bycia sławną, teraz może wreszcie poczuć się ważna, zauważalna. Coś na zasadzie "nie ważne, jak piszą, byle pisali". A do tego wizja tego, że niektórzy mogą również ją wspierać i współczuć, tym bardziej jest dla niej do tego zachętą
"Sąd orzekł, że "Reniferek" faktycznie "nie spełnia założeń" produkcji, którą można nazwać "prawdziwą historią". Jak podaje Variety, w orzeczeniu sędzia Gary Klausner zauważa, że serial zaczyna się od słów "to prawdziwa historia", co sugeruje widzom, że zobaczyli na ekranie same fakty. Jednak zdaniem sędziego postać Marthy jest przedstawiona w znacznie gorszym świetle, niż powinna."
Świetna robota dziennikarza. Dał jej poczucie, że to ona rządzi w tym wywiadzie a tak naprawdę każdym następnym pytaniem pokazywał jak bardzo kobieta gubi się w swoich wypowiedziach. Jeśli chodzi o Fionę kobieta powinna udać się po pomoc specjalisty. Dodatkowo wielkie brawa dla aktorkę wcielającą się w rolę Marty świetnie oddała swoją rolę.
Nie oglądałam serialu, ale wiem o co chodzi. I jedno mnie zastanawia. Kobieta zrobiła komuś piekło z życia, a teraz ma problem z tym, że ją internet znalazł? Ja pierdzielę. Kobieta kłamie. Oczywiście, że widziała ten serial. Dlaczego usunęła konta na fb i inne? Bo łatwo było ją zidentyfikować. Ma swoje 5 minut i chce je wykorzystać. Za chwilę się okaże, że wystąpi o tantiemy. Moim skromnym zdaniem kobieta jest bardzo zaburzona.
Nie usunęła kont, bo na fb jest post który wrzuciła 10 maja, a 8 maja zostało wrzucone zdj z nią i piersem kiedy miał miejsce wywiad. Na wywiadzie mówiła, że usunęła social media dzień czy dwa dni wcześniej. No ale ogl sie z tobą zgadzam i mi się wydaje, że cierpi na jakieś zaburzenie polegające na szukaniu atencji, więc gdy ma szansę dostać ją od ludzi, którzy proponują jej współpracę itp. to ona jakby "dopełnia się".
@@inzorianiedoparek9723 no własnie wzięłam to z wywiadu, bo jej nie próbowałam znaleźć. Strasznie zagmatwana osoba i im dłużej o tym myślę, tym bardziej ona siebie krzywdzi, a teraz jeszcze dochodzą wszyscy tropiciele, którzy po prostu ją zlinczują. Raczej nikt się nie pochyli nad nią i nie weźmie pod uwagę zaburzeń, które widać i słychac. Niczego dobrego z tego nie będzie. Powinna się leczyć, i nie mówię tego złośliwie. Po prostu ona potrzebuje pomocy, bo nawet nie do końca rozumie nagonkę na nią. A tłumy są żądne krwi.
@@olam.1172 Właśnie ja tak samo uważam i pomimo całej krzywdy jaką wyżądziła innym ludziom to naprawde mi jej szkoda, bo nikt pewnie nigdy nie wziął pod uwagi tego, skąd tak naprawde się bierze jej obsesyjność na punkcie konkretnych osób i co wtedy tak naprawde myśli, no bo człowiek o zdrowym umyśle raczej nie stalkowałby innego człowieka i to jeszcze bez konkretnego celu.
@@Ania-on9le Tak, ale w wywiadzie jeżeli dobrze pamiętam to mówiła że dzień czy dwa przed wywiadem (chyba) usunęła facebooka i tam jeszcze pare innych, ale moge się mylić. Nawet jeżeli ich nie usunęła to dalej nie widze sensu żeby je zatrzymywała, bo komentarze pod jej postami nie są zbyt miłe.
No i podstawowa sprawa - żaden sąd nie zasądzi zniesławienia, może się się śmiało sądzić. Ona twierdzi, że tego wszystkiego nie robiła i jeśli faktycznie tak jest - to w takim razie film nie jest o niej, a jeśli robiła i są dowody w postaci mejli, wiadomości, smsów, to nie ma zniesławienia.
A gdyby robiła tylko część z tych rzeczy przedstawionych w serialu? Jak to wtedy wygląda? Sąd mógłby orzec, że doszło do zniesławienia tylko w konkretnym przypadku?
@@dwae-ji-to-kkiwidzialam taki fajny komentarz na angielskim forum, że ona chce pozywać Netflix, że w serialu, którego ona nie oglądała jest postać, która nie jest nią xD
Ja bym na jej miejscu pozwała za bezprawne użycie wizerunku, bo jednak aktorka jest bardzo podobna do pierwowzoru, no i tweety po których było ją łatwo znaleźć
Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na to, że kiedy pada liczba 41 tys maili, ona ciągle pyta i podkreśla jak wiele dni zajęłoby napisanie tego? Jeśli wiesz, że wysłałaś kilka maili, to nie zastanawiasz się ile czasu zajęłoby pisanie 41 tys maili. No chyba że jest prawdopodobieństwo, że ich tyle wysłałaś xd
Obserwacja "mowy ciała" jest bardzo kiepską metodą na sprawdzenie prawdomówności - gorszą niż wariograf. Badania wskazują, że "specjaliści od mowy ciała" osiągają porównywalne wyniki w wykrywaniu kłamstw co zwykli ludzie. Ci internetowi twórcy robią to dla zabawy, a jeśli ktoś twierdzi, że to dziedzina wiedzy potwierdzona naukowo, to się myli albo kłamie. Oczywiście są metody którymi posługują się np. śledczy, by ocenić wiarygodność zeznań, ale opierają się one w głównej mierze na uważnym wsłuchiwaniu się w to co kto mówi, a nie jak przy tym wygląda i gdzie patrzy. Uważam, że ta sprawa jak i wszystkie sprawy true crime są zbyt poważne, by jakikolwiek wróż od ruchu rąk i drapaniu się po nosie mógł wygłaszać swoją "ekspertyzę". Ale jeśli ktoś robi sobie content "czy Mariola kręci z Ziutkiem - sprawdźmy co mówią ich stopy" nie mam nic przeciwko - nawet czasem takie rzeczy oglądam pamiętając, że to tylko rozrywka i nie powinna nikogo krzywdzić. Ale uczulam innych - proszę, sprawdzajcie jaką kto ma wiedzę, wykształcenie i na podstawie jakich źródeł uważa coś za prawdę, bo można pseudonauką sporo szkody wyrządzić.
@@joannap00 tak to fakt, ale jakie ma to znacznie? Pani Harvey tak na prawde z dnia na dzien zaczela sie cieszyc coraz wiekszym zainteresowaniem wsród ludzi
@@olgaevening409 Bez sensu porównanie. Gypsy siedziała w więzieniu i jednak popełniła dużo gorsze przestępstwo niż Fiona. Gypsy brała udział w serialu i regularnie idzie do mediów, a Fiona na razie tylko kilka wywiadów. Nawet jeśli kłamie to Harvey miała prawo się bronić i przedstawić swoją stronę wydarzeń skoro zrobiono o niej serial.
@@olgaevening409 fiona bardziej próbuję zatuszować sprawę jak dla mnie. Gypsy czasami wracała do sprawy, oo wyjściu z więzienia. Nie twierdzę, że jest ona nieskazitelna. Fiona jak dla mnie jest bardziej nieprzewidywalna, Gypsy raczej ucichła. Fiona nie odpuści jak widać po jej FB.
Kurcze, kojarzy mi sie z Tanyą, która była ofiarą 9/11, stracila męża, załozyła grupy wsparcia dla osób ktore przeżyły atak itp.... i okazało się po latach, że to nie była prawda. Też dziewczyna miała dosłownie całe życie wymyślone i w USA była tylko na wakacjach
Moim zdaniem bardzo dobrze przeprowadzony wywiad. Trochę, jak przesłuchanie na policji - zadajesz pytania kilkukrotnie o to samo, ale w innej formie. Pogubiła się strasznie i myślę, że o to chodziło. Spokojnie i rzeczowo obnażyć jej kłamstwa.
Uderzyły mnie 2 rzeczy, chorobliwe wręcz trzymanie się jak najdokładniej lini czasowej i.... ilość posiadanych adresów e-mail oraz telefonów. Kto tak robi? 2 e-maile ok, jeden do rzeczy ważnych a drugi na jakieś głupoty, żeby łatwiej ogarnąć. Dwa telefony? Też oczywiste, prywatny i służbowy. No ale 4? To już trochę śmierdzi. Nawet bardzo. Co do wywiadu myślę, że ta kobieta się pogrążyła. A Tobie ogromnie dziękuję za opracowanie i komentarz. Świetna robota ❤ czekam na kolejne relacje z tego uniwersum bo podejrzewam, że cyrk dopiero się znacznie kiedy pojawią się wypowiedzi ludzi z otoczenia Fiony.
Zastanawiam się jaki jest haczyk w tym wywiadzie? On na pewno sprawdził wcześniej różne fakty. Myślałam, że tak delikatnie ją przepytuje żeby na koniec wyciągnąć informacje i udowodnić jej kłamstwa. Tu musi być drugie dno. To jeszcze nie koniec
Myślę, że nie dojdzie do żadnego pozwu ze strony Fiony. Gdyby tak było, to nie sądzę, że uda się jej wybronić, a i przy okazji wszystko wypłynie na wierch. Swoją drogą to niesamowite jest to, jak bardzo szczegółowo pokazano ją w serialu.
Mnie dziwi jedno... Jeśli faktycznie jest niewinna i jest prawnikiem ,to aż tak niestety jest na tyle głupia żeby iść do prasy i takiego gościa jak on myśląc ,że się uda jej wybielić?? Jeśli cokolwiek miała z tym wspólnego w najdrobniejszy sposób siedziała bym cicho i czekała na rozprawę skoro chce pozwać niewygodne osoby. Albo napisała na FB oświadczenie typu ,że nie będzie się nikomu tłumaczyła jestem nie winna itd...w życiu bym się nie pchała w takie coś i pogarszała sprawę. Przyznaniem ja bym tak zrobiła będąc na jej miejscu.
Szkoda, że nie da się twoich filmów oglądać przy robieniu czegoś. Tak masz dużo ciekawych tematów na kanale, a wszystko trzeba czytać. Bardzo nad tym ubolewam i mega mi to przeszkadza. Fajny byłby lektor
Codziennie piszę z moim partnerem na messengerze czy signalu, nawet jak się widzimy i wychodzę na przykład do sklepu to cały czas mamy ze sobą kontakt i te 37 wiadomości dziennie to jest bardzo mało. Często prowadzę w tych wiadomościach monologi na temat jakiegoś serialu czy książki i na sam taki temat potrafię napisać kilkanaście wiadomości. Jeśli ktoś jest samotny to te 37 maili dziennie naprawdę jest małą liczbą.
On ma prawo ją oskarżać przez serial, a ona nie ma prawa odpowiedzieć i się wytłumaczyć, bo według Ciebie jest "chora"? Masz dowód, że jest chora i na co?
@@K-a-i. Jej zachowanie na to wskazuje. Ma ewidentnie jakiś problem i nie jest to obrażanie jej. Po prostu jest mi jej szkoda, robi sobie jeszcze większe problemy. Gdyby nie miał dowodów, nie zrobiłby serialu. Przecież mogłaby go pozwać, musi mieć jakąś linie obrony. ;) Edit: Plus on nie podał jej danych, ona o nim mówi Richard Gadd. Więc jest to znaczna różnica, to nie jest obrona. Jak dla mnie panika i chęć pokazania się. A to się dobrze nie skończy.
@@mar1021ku Ludzie zaczęli ją śledzić, obrażali ją i pisali do niej. I bez tego wywiadu miała problemy. Moim zdaniem sprawiedliwym jest pozwolić jej się wypowiedzieć i przedstawić swoją stronę. Gadd nie podał jej danych, ale ludzie znaleźli ją bardzo szybko. Nie zmienił jej wyglądu, dał te same wpisy, które ona pisała, powinien wiedzieć, że łatwo będzie ja znaleźć. Ona podała jego imię, kiedy był już sławny. Gadd robił to w serialu, więc nawet jakby chciał to nie mógł podać jej imienia i nazwiska. Netflix by na to nie pozwolił xD Teoretycznie mógłby to wymyśleć, oprócz tweetów, które są publiczne. Dlatego ważnym jest poznać też drugą stronę i móc wyrobić sobie zdanie. Niby mówiła, że go pozwie, ciekawe to będzie.
@@K-a-i. dla mnie wywiad spowoduje odwrotnie. Gdyby chciała spokoju/wypowiedzieć się normalnie wynajęłabym prawnika, wydała oświadczenie napisane mniej chaotycznie niż jej fb. Ewentualnie zgłoszenie sprawy na policję, gdyby to było dla niej tak problematyczne. Nie wystawiałaby się na większy ostrzał.
Maile... W ciągu 8 godzin pracy wysylam prawie 500 długich maili i wykonuję całą masę telefonów. 40 tysięcy maili to miesiąc roboty u mnie w pracy 🤷 A jeszcze jak ktoś jest zdesperowany, to wierze ze potrafi siedziec nad tym dłużej, szczególnie piszac krótkie wiadomości 😅
ja pragnę zauważyć że gdy mówi o jakiś faktach co nie przysporzyły by jej kłopotów patrzy się na dziennikarza a gdy mówi że wszystko jest fikcją, że to ja Richard ją śledził itp to odwraca wzrok. Nie zawsze to prawda że gdy ktoś kłamie nie spogląda Ci w oczy ale zauważyłam u niej taką zależność jak napisałam wcześniej…
jako ktoś kto żył z osobą, która kompulsywnie kłamała - podawanie bardzo dokładnych informacji, nawet o sytuacjach, które zdarzyły się dawno temu często świadczy o kłamstwie. osoba próbuje być bardziej wiarygodna poprzez podawanie takich nieistotnych detali
Bardzo ciekawy materiał, niedawno pojawił się w tej sprawie wywiad Piersa z Laura Wray, prawniczką, która opowiada o swoich doświadczeniach z Fioną, miło by było gdybyś zrobiła tłumaczenie tego wywiadu 😊
Aż ciężko uwierzyć że aktorka która grała Martę idealnie odzwierciedliła Fione i nie czuję różnicy między serialem na Netflixe a tym wywiadem dosłownie jakby to była kontynuacja
Myślę, że Piers nie cisnął tak po niej, w przeciwieństwie do niektórych jego gości, ponieważ nie trzeba wiele, żeby Fiona zaczęła się plątać w zeznaniach. Zauważcie jaki on jesy spokojny, jak pozwala jej dokończyć żeby za parę minut zadać to samo pytanie, znów dając jej dokończyć a ona podsumowuje siebie sama, po prostu sobie przeczy.
Oj mam wrazenie,ze on zrobil porzadny research na temat jej poczynian I nawet specjalnie jej nie cisnie, bo wie ,ze ona Sama sie pograza, a tym bardziej pograzy jak fakty zaczna wyplywac na wierzch. A moze tez specjalnie do niej lagodnie poszedl Bo Wie do czego jest zdolna? Strasznie ja wypytywal o stopnie na dyplomie I partnerow , cos mi sie wydaje,ze tylko czesc zycia Marty moglismy zobaczyc do tej pory, Tyle tylko co bylo zauwazone przez Gadda..to wkrotce wybuchnie.
Szczerze to myślę sobie, że temat ten zostanie spłycony i zapomniany bardzo szybko no chyba że rzeczywiście wyjdzie część druga. Natomiast patrząc na tę kobietę to widzę w niej nieszczęśliwą duszę, która szuka atencji i poczucia, że ma przyjaciela, kochanka itp. Totalnie wyczuwam, kiedy ktoś kłamie i myślę, że ona żyje we własnym świecie. Nie ma faceta, nie ma przyjaciół i myślała ze wykorzysta swoje 5 minut ale..... Moze to nie wyjść jej na dobre. Zbiera to co zasiała i uważam, że powinna przepracować to aktywnie z psychologiem.
Miał okazję ją zagiąć ze sto razy.Dlaczego potraktował ja tak łagodnie?Bał się że wybuchnie jakaś furią na wizji?Widać że posprawdzała wszystko i czepia się szczególików na które nikt bez obsesji nie zwróciłby uwagi.
Absolutnie zaburzona osoba, niezdziwie sie jezeli zacznie nachodzic Morgana bo zaoferował jej szklanke wody.. Swoją drogą, ciekawe czy po stalkingu jakiego sama teraz doświadcza,zrozumie jaki psychiczny bol sprawiala swoim ofiarom czy wręcz przeciwnie
Nie, ten typ osoby jest z empatia na poziomie dwulatka. Pytanie typu a jakbys sie czul, gdyby tobie stalo sie x? lub a jak myslisz, jak sie poczul Abc? sa po prostu absttakcja koncepcyjna. Jak ktos wlazl na ulice i go potracil samochod nie jest w ogole powiazane z tym, co sie stanie, jak ja wejde na ulice. To, ze ktos mi powiedzial ty swinio i sie poryczalam z rozpaczy nie oznacza, ze jak kogos zwymyslam wiazanka najgorszego, co wymysle,vto mu bedzie chociaz przykro
Nie zrozumienie osobowości narcystyczne nie myślą krytycznie o sobie, gdybyś na tacy przedstawiła jej złe czyny wobec osób które skrzywdziła nic nie zrozumie, wypiera to. Ona widziała by to zupełnie inaczej, ona jest typowym przypadkiem osoby która znęca się psychicznie, narcystycznej postaci...
No wlasnie, sama do psychologa sie nie uda bo nie widzi w sobie problemu, powtarza, ze „to bylo dawno”. Jak taka terapia szokowa nie pomaga to juz nie wiem jak pomoc takiej osobie
@@WolczykNo Wiesz co kiedyś miałam do czynienia z taką osobą i specjaliści mi powiedzieli, że to są lata terapii u psychiatry, a i tak nie ma pewności że się zmieni....
absolutnie nie ma opcji że zrozumie wręcz odwróci kota ogonem i powie „ a bo ty….. i dlatego tak wyszło” ustawi się w roli niewinnej ofiary na którą cały świat się „ uwziął”
Jestem przerażona tą kobietą. Nie mam żadnej wątpliwości, że ona kłamie jak najęta. Tak jak mówisz stworzyła swój świat, w którym kreuje się na osobę, kora jest otoczona przyjaciółmi, poważną pani prawnik, która nie ma czasu na głupoty. Wiem, ze ten dziennikarz jest kontrowersyjny, ale bardzo mi sie podoba jak przeprowadził tą rozmowę.
Cały czas zaznacza, że nie widziała serialu a wstawiła zdjęcie, że ogląda na fb :D I to publiczny post. Plus bardzo mnie to zastanawia jak to działa, że jej posty nie mają składu i ładu, błędy, bełkot, a wypowiada się normalnie. O co chodzi ... I bardzo mnie dziwi po tym wywiadzie jak najeżdża na Pierce'a, bo moim zdaniem zachowywał się bardzo dobrze i szczerze musiało go to dużo kosztować patrząc na to jak zazwyczaj wyglądają jego wywiady :D może to jest wyparcie i jakieś zaburzenie osobowości, bardzo ciekawy przypadek :)
Ona na samym poczatku powiedziała, że film przedstawia jej osobę a ona nie zrobiła tych rzeczy, że posłuzono się jej osobą podstawiając nieprawdziwe zachowania, że ona tak się nie zachowywała. Taki był sens jej wypowiedzi.Więc argument, że na poczatku powiedziała, że to ona a potem, że to nie ona- jest żaden Suzan (jak dla mnie). Jednak to, że była żywo zainteresowana premierą (wręcz zestresowana)i uznała, że będzie tam coś o niej?...to nie byłaby moja pierwsza myśl gdyby moj dawny znajomy wydawał swoj serial a nie miałabym nic na sumieniu! Chyba prędzej pozwie ja Netflix niż ona Netfliksa. Prawdopodobnie kłamie w tym wywiadzie, ja to jako laik tak oceniam. Więc chyba niepotrzebnie wpakowała się w kłopoty, znów na własne życzenie. Chyba masz rację, że powinna się schować gdzieś i przeczekać aż sprawa ucichnie a nie przekonywać i zapewniać publiczne, że nie robiła tych rzeczy. Bardzo dobrze go zna jak na kogoś kogo w zasadzie nie zna. Jest też za mało zdecydowana jeśli chodzi o obronę swojej niewinnosci, waha się czasami gdy trzeba dobitnie nazwać przeciwnika kłamcą. Jesli Netflix ja pozwie to nie będzie w dobrej sytuacji. Dzięki za odcinek.
Jest mało wiarygodna, ale ciekawie się bawi jakich słów i sformułowań użyć. Co do zapatrzenia w siebie i kogoś w dołku/depresji/zaburzeniach afektywnych to się to pokrywa, bo nasze samopostrzeganie działa jak koło - nie radzę sobie - nie zasługuje na szczęście - nie można mnie kochać - nie mogę nikogo poprosić o pomoc - nie radzę sobie - tak bardzo skrótowo i umniejszając powadze problemu. Ale osoby z cierpiące na depresję są skupione na sobie bardziej niż osoba w normie
Oglądałem wywiad z Piersem morganem dwa razy, 3 raz oglądam go u ciebie i powiem tak, Fiona ewidentnie wydaje się osobą głęboko zaburzoną przez najpewniej swoje ciężkie dzieciństwo(chociaż my też wszystkiego nie wiemy o tym) ale z tego co udało się wygrzebać no ewidentnie miała ciężko jako dzieciak, stąd wzięły się jej najpewniej ciężkie zaburzenia psychiczne ,najwięcej zauważyłem w tym serialu i w tym co ona mówi, że ona jest po prostu bardzo głęboko zaburzoną mitomanką, która gubi się w swoich niekończących się kłamstwach.(OD RAZU MÓWIĘ NIE USPRAWIEDLIWIAM JEJ!!!! PRZEZ TO ŻE JEST CHORA , NIKOGO NIE USPRAWIEDLIWIA CHOROBA KIEDY ROBI EWIDENTNIE OGRMNĄ KRZYWDĘ DRUGIEJ OSOBIE!!!!!!!!!!)
Prawdopodobnie nieprawdą jest scena z molestowaniem, rozwaleniem baru i rozprawą bo tu zdecydowanie zaprzecza. Natomiast przy mailach itp. gubi się w "zeznaniach". Po za tym tak na marginesie kiwanie glowa na tak nie jest dowodem na kłamstwo. Mysle ze przychodzi jej z łatwością zaprzeczyc tym rzeczom ktore podkoloryzowali w serialu.
Starałam się w jakikolwiek sposób ją rozumieć ale 6 różnych kont mailowych? Przerażające! Teraz kiedy sobie przypomnę jak mówiła o tym by Richard znalazł sobie porządną pracę aż mnie męczy by to ją takimi słowami ktoś potraktował.
Oglądałam wcześniej ten wywiad sama i oglądam go teraz z Tobą i od samego początku jedna myśl mi przechodzi przez głowę skoro twierdzi, że nie zrobiła tych wszystkich rzeczy to znaczy, że serial nie jest o niej, a ona od początku twierdzi, że to jest ona w tym serialu. Dla mnie to jest wystarczające przyznanie się do winy i być może nie 100% serialu jest kropka w kropkę z wydarzeniami z życia, ale to już są kwestie, których się raczej nie dowiemy.
Mieszkałam w Szkocji moze nie zbyt dlugo ale Szkoci kłamią i to bez mrugnięcia okiem 😉 to tak w nawiązaniu do tego podkreślania przez Fione jacy to Szkoci nie są super. Owszem niektórzy są ale jak w każdym kraju są Ci dobrzy i źli. Uważam, ze ta Pani cierpi na chorobe dwubiegunową.
Ja mam wrażenie, że ona tak podkreśla, że było to dawno temu, żeby udowodnić, że nie musi tego pamiętać. Więc jeżeli czemuś zaprzecza, a okazałoby się prawdą i ktoś by ją skonfrontował, to mogłaby wtedy powiedzieć - to było dawno temu, mam prawo tego nie pamiętać. Z drugiej strony tak dokładnie pamięta daty, sama je wskazuje, że aż dziwne, że nie pamięta, co się wtedy wydarzyło 🙈 ja zapamiętuję dane wydarzenia przez silny impuls, którego w danej chwili doświadczam - może to być zapach, czy emocje/uczucia (zachwyt, złość, niepokój). Jako że też mam pamięć do dat, to wiem, że dwa tygodnie temu byłam zła, bo zgubiłam klucze. Ale co robiłam dzień później, kiedy nie wydarzyło się nic szczególnie wywołującego emocje? I don’t know. Więc moim zdaniem ona pamięta te daty, czy liczby ogólnie, bo działy się wtedy ważne rzeczy dla niej. Może ona tak na prawdę jest dumna z ilości wysłanych maili, stąd pamięta ich liczbę (nawet jeżeli zaprzecza temu). Taka moja teoria.
Piers cudownie ją grilluje, szczególnie gdy pyta o te wszystkie wiadomości. Najpierw mówi, że nie pisała mu żadnych emaili, później że wysłała mu jeden bo gratulowała występu, a później że garść emaili jednak xDD Ewidentnie kłamie
po obejrzeniu tego wywiadu musze stwierdzic ze aktorka grajaca Marte odwalila kawal roboty :D powinna dostac Emmy
Tylko skąd wiedziała jak mówi pierwowzór
@@fantasiazplatkamiChociażby z wiadomości głosowych?
😂
@@fantasiazplatkami pewnie przesluchala 350godzin glosowek ktore fiona wyslala richardowi 😳
@@agatapaszkowska8848 racja, potem stwierdziłam, że zadałam.głupie pytanie😅
Przecież doskonale widać, że kobieta jest totalnie niewiarygodna. Wiele razy zaprzecza samej sobie. Nie może mówić, że to nie jest w jej stylu drama, a cały czas wrzuca na swoje media społecznościowe - podsycając dramę...
Tak wlasnie mysle.
Jest tak samo wiarygodna, jak ten "dziennikarz".
Ja wychwycilam, ze na poczatku powiedziała, ze widziala go 3 razy a potem mowila, ze byli kolegami. Chyba ze zle zrozumialam.
dokładnie, strasznie się sama gubi w swoich kłamstwach, a do tego tu wcale nie potrzeba mentalisty, żeby zauważyć, że za każdym razem gdy łże jak pies to bardzo szybko mruga oczami i mruży oczy, bo boi się patrzeć w oczy i kłamać temu dziennikarzowi
@@mishkaka6945 Oj, powolutku w tych oskarżeniach o kłamstwa. Przecież to Szkotka, a Szkoci nie kłamią😂
Byłam w szoku jak rozsądnie i spokojnie prowadził te rozmowę Piers. Niewiele było to trzeba żeby Fiona zaczęła totalnie gubić się w swoich wypowiedziach
Tu nie ma nad czym się zastanawiać, prowadzący jawnie z niej kpi, bo wie, że kłamie, kobiecie wydaje się, że super jej idzie i prowadzący wszystko łyka, bo w jej mniemaniu jest super inteligentna. Od razu widać, że kłamie, robi głupie teatralne miny, co chwile się powtarza, odpowiada nie na temat. Wierzę Richardowi, nikt, nawet najlepszy aktor nie mógłby odegrać takiego cierpienia. Osoby, które przeżyły podobne traumy od razu widzą, że jest on w 100% autentyczny
Nie widac ze klamie
@@martamiko3050 To Tobie tez się wydaje ze nikt nie widzi ze kłamiesz
@@martamiko3050widać i to bardzo, myli się w tym co mówi cały czas
Zgadzam się w pełni z każdym zdaniem
jakby nie patrzeć, on to zrobił bardzo dobrze i świadomie, bo jest szansa na kolejny materiał! A gdyby jednak zaczął jej zarzucać niewiarygodność, zamiast jak tutaj po prostu dać jej pole do popisu i tylko nakierowywać temat, to mógłby zaprzepaścić szansę na kolejny materiał. Piers świetnie poprowadził ten wywiad i ewidentnie widać, że sam się bardzo dobrze przygotował :D Myślę, że Fiona do niego wróci właśnie przez ten sposób prowadzenia tej rozmowy i że ona sama nie zarejestrowała tej ukrytej kpiny😅
Myślę że ten wyjątkowy, jak na tego dziennikarza, sposób prowadzenia wywiadu świetnie sprawdził się w tym przypadku. Dając jej taką przestrzeń wypowiedzi i pozwalając jej zaprzeczać faktom, sprawił, że doskonale sama się zaorała. W ten sposób straciła ona wiarygodność znacznie bardziej niż gdyby to on jej ją zabierał, bo wtedy mogłaby to zrzucić na stres wywołany ciągłym czepianiem się słówek.
Zmęczył mnie wywiad z Fioną.... Mój zdrowy rozsądek i intuicja krzyczą - uciekaj od tej osoby.
Czy tylko ja odnoszę wrażenie że ona mówi tylko by mówić A nie podaje żadnych istotnych informacji tylko "nawija makaron na uszy" gada żeby gadać i ciągle się mąci w swoich słowach
Masakra chora psychicznie kobieta.
Strasznie mnie to denerwuje jej sposób wymowy
Chora osoba. Teraz dopiero zacznie zarabiać na swojej chorobie. Ten serial, a potem wywiad pozwoli jej zarobić duże pieniądze i dopiero jej odwali.
mówi jak prawnik xD
Niech se zarabia!
To co, ma nie przyjąć wynagrodzenia za wywiad, bo Grażyna z Polski się spłakała?
Rzeczywiscie ,akurat teraz w tej historii najistotniejsze jest to, że jej zaplacą za wywiady! I że sobie zarobi!!!
Eh...Polaczki,polaczki...🤦🏻♂️@@monsterinparadise666
@@monsterinparadise666 On zarobił więcej na tym serialu i nie ukrył jej tożsamości. To co ona zarobi to pewnie tylko mały ułamek tego. Ma prawo się tłumaczyć i przedstawiać swoja wersję.
@@K-a-i.Biorąc pod uwagę że już była osądzana o takie rzeczy to raczej nie ma co się kłócić kto tu był ofiarą
48:56 Moja koleżanka zmieniła nazwisko jako dorosła osoba, bo nie chciała mieć nazwiska po ojcu, skoro od lat był on nieobecny w jej życiu. Zmiana nie musi nastąpić od razu po rozwodzie.
Skoro aktorka dobrze oddała tą postać, to znaczy, że musiała wzorować się na wielogodzinnych wiadomościach głosowych.
I to trochę działa na niekorzyść Netflixa bo nie mogą się łatwo wymigać, że to nie ona
Myślę, że przyznała się do wszystkiego idąc do takiego programu i mówiąc, że czuje się pomówiona. Bo jeśli ja chodziłabym często to jakiegoś baru i po prostu czasami zamieniła dwa zdania z barmanem, a potem dowiedziała się że jest przez kogoś nękany i ma stalkera, nie pomyślałabym „o boże to mogę być ja” wtf?? Kto bez winy wyszedłby z takiego założenia? Skoro nie robiła tych wszystkich zarzucanych jej rzeczy to skąd pomysł, że mowa o niej, raczej powinna się zastanawiać kto mógłby to być, czy tego kogoś tam widziała i tak dalej. Ludzie zaczęli jej grozić… no okej ale czy to oznacza że to ona? Nie. Ludzi mi grożą to idę na policję, albo pisze z prośbą do Richarda żeby wyjaśnił ludziom że to nie ja, bo spotykają mnie nieprzyjemności. PO PROBLEMIE. A teraz ten wywiad wygląda tak
-To ty?
-Tak
-Wysłałaś maile?
-Nie
-Robiłaś to, to, to i tamto
- Nie, może raz
Laska zaprzecza sama sobie, to ona ale nigdy nie zrobiła nic z tego co jej zarzucono, więc skąd pomysł, że to o niej mowa?
Piers chyba po raz pierwszy w swojej karierze tak spokojnie poprowadził wywiad.
Ogólnie cały wywiad pokazuje jaka niestabilna osoba jest Fiona, a co gorsze- mi się wydaje, że ona na prawdę wierzy w to co mówi.
Mi się wydaje że ona myśli że jak to wszystko powie na głos, tak żeby to usłyszało jak najwięcej ludzi to wyprze to że świadomości tych wszystkich którzy ją słyszą, że to co powie stanie się automatycznie prawda bo to powiedziała a jak to powiedziała to znaczy że prawda.
Niestety Fiona konfabuluje, gdy czuje się atakowana Zaczyna podpierać się wyimaginowanymi ludźmi „moi przyjaciele tez tak mówią”, wtrąca osoby trzecie żeby jej teza buła mocniejsza. Jest rozkojarzona. Ogólnie sadze ze dziennikarz „trzasnął” ją wcześniej i stad nir chciał kopać leżącego, bo po pierwszych 10 minutach mógł zacząć ją punktować.
Kobieta przedstawiona w materiale notorycznie kłamie podczas wywiadu, co więcej robi to bardzo świadomie i tak jak wspomniałaś to mowa ciała ją zdradza..
I między innymi mamy tutaj:
- Opowiadanie z zachowaniem dokładnej chronologii zdarzeń, osoba prawdomówna po prostu relacjonuje dane wydarzenie w taki sposób jak je zapamiętała i nie dba o porządek zachowania poszczególnych sytuacji,
- Utrzymywanie długiego uporczywego kontaktu wzrokowego, który ma utwierdzić słuchacza o prawdziwości zeznań (mocno wyuczone zachowanie patologicznego kłamcy)
- Relacjonowanie zdarzeń poprzez budowanie długich obszernych, szczegółowych wstępów i pobieżne mówienie o głównych faktach,
- Nieszczery, szybki, sytuacyjny uśmiech wykonany tylko po przez ruch samych warg (unoszą się tylko kąciki ust, reszta twarzy jest nieruchoma), taki uśmiech ma odwrócić uwagę od prawdziwych emocji kłamcy w danym momencie np.strachu, złości, nerwowości..
Podobnie jest z dziwnymi nagłymi minami, gestami i odruchami,
- Nie odpowiadanie wprost na pytania, nadmierne rozbudowywanie odpowiedzi mające rozproszyć uwagę i skupienie słuchacza,
Odpowiedzi, które omijają wątek główny tak by przynieś ulgę, a kłamca nie musiał odpowiadać na kłopotliwe pytanie,
- Ciało, które jest w połowie uszywnione (kontrolowanie postawy) a cała reszta jest rozedrgana i sygnalizuje duże emocje i chęć ucieczki,
- Nieświadome ustawienie przedmiotu (szklanki z wodą), który ma oddzielić kłamcę od rozmówcy i wprowadzić dystans, teoretycznie odgradzając kobietę od osoby, która wywołuje w niej duży dyskomfort,
- Bardzo duże pilnowanie się podczas wypowiedzi, skupianie na poprawności używanych słów i wypowiadanych zdań,
- Powściągliwość w używaniu słów „ja”, „mój”, które nadają relacji osobisty wydźwięk, kłamca raczej dystansuje się do tematu swojego opowiadania, używając w tym celu języka,
- Odbijanie "piłeczki" w celu ukrycia prawdy, umniejszając swoją winę - zrobiłam coś, ale zobacz co on zrobił,
W skrócie.. 😅
Dziękuję Ci za kolejny ciekawy film ❤️
Skąd takie wnioski? Jesteś może psychologiem?
@@CuteLewaczka to jest jasne i klarowne dla osób które co bardziej się interesują psychologią. Widziałam te rzeczy o którym pisze op i wpadłam na te same wnioski.
Dodaj poprawianie się na krześle w momencie niewygodnych pytań.
- Odchylanie się do tyłu w celu zwiększenia dystansu.
- W pewnych momentach, w czasie wypowiedzi "pokazywała zęby" co jest oznaką złości na rozmówcę.
- umniejszanie Richarda: mały chłopiec bez pracy i przyjaciół. Ona jest jego przeciwieństwem. On nieudacznik, ona odnosząca sukcesy, czyli on kłamię, ona nie.
- skupienie na konkretnych liczbach: nie wysłałam mu 41tys maili (ale 40 999 może być prawdą). To jest trik konpulsywnych kłamców. Zaprzeczają faktom, a nie podają inne. Jak podała liczbę maili, zachowywała się dziwnie. Wydaje mi się, że wysłała znacznie więcej niż 18.
Ja nie neguję tego, że ona kłamie. Ale chciałbym zauważyć, że większość tych rzeczy o których piszesz(daty, intensywne patrzenie w oczy, wiercenie, manipulowanie przedmiotami, nietypowa mimika- uśmieszki, potrzeba kontroli wypowiedzi) robią też osoby z Zespołem Aspergera i wcele nie myszą świadczyć o tym że ktoś kłamie.
O w mordę, nie chciałbym być przez Ciebie przesłuchiwany 😄
Ale ona się gubi w zeznaniach... szkoda gadać. Mam nadzieję, że zostanie sprawiedliwie osądzona.
Kazdy prawnik wiedzialby ze MUSI obejrzec ten serial zeby naprawde sie dowiedziec co dokladnie zostalo przedstyawione, jak, w jakim kontekscie, bo nikt nie pojdzie do sadu i nie pozwie kogos "a bo slyszalam ze przedstawili mnie tak, ale nie widzialam dowodu". Oczywiscie ze 1) nie jest prawnikiem 2) obejrzala ten serial
mówiła, że inny prawnik poprowadzi tą sprawę, może on obejrzał xD
Raczej ukończyła studia prawnicze skoro wcześniej był ten artykuł, że miała praktyki w jakieś prawniczej firmie.
@@K-a-i. ah tak, jeden z jej WIELU wpływowych przyjaciol-prawnikow, z którym na pewno ma zdjęcie na fb, tylko jej głową jakoś dziwnie wygląda, jakoś na przyklejona...
@@mald379 lol nie ma takiego zdjęcia na jej fb xD
Coś w jej zachowaniu sprawia, że nie chciałabym jej poznać osobiście. Ogólnie jestem introwertykiem, ale po 3 latach pracy w domu opieki z osobami z demencją i innymi zaburzeniami umiem "czytać" ludzi i odpycha mnie to co tu widzę i słyszę.
Właściwie to introwertycy zwykle czytają ludzi dużo lepiej niż ekstrawertycy. Zamiast głównymi gwiazdami, są obserwatorami, dlatego lepiej bardziej skupiają się na szczegółach
Pracujesz w nursing home w UK? Też pracowałam. Nie jako opiekun ale wystarczyło...
@@Renijka666 3 lata temu odeszłam. W pracy trzeba było zachować emocje dla siebie i odbijało się to na życiu domowym i samopoczuciu. Wystarczy. Nigdy więcej.
Może i kontrowersyjna opinia ale myślę, że ona sama by chciała zagrać w tym serialu i myśli, że zrobiłaby to lepiej, boli ją jego sukces i zarobek
Przede wszystkim to jest chyba zazdrosna o to, ze slawa, pochwaly i pieniadze ida do onych a nie do niej. Plus ze "ja osmieszyli bezpodstawnie", a ona jest powazna, normalna kobieta, nie jakas wariatka, jak jej teraz ludzie pisza
To nie kontrowersja. Jest tyle języków na świecie, a wybrałeś język faktów.
Jej sposób krętactwa
( bo tak ją odbieram)
bardzo mi przypomina opowieści Amber Heard w sądzie ,
gdy na proste pytania zaczynala opowiadać wsxystko inne
byle uniknąc odpowiedzi
albo mówila o czymś innym
lub uczepiała się wydumanego nieistotnego szczegółu.
Piers w tym wywiadzie traktuje ją bardzo łagodnie. Wiem jak on potrafi prowadzić wywiady.Potrafi ludzi dosłownie zmiażdżyć.
Miałam osobiście do czynienia z osobą z zaburzeniem narcystycznym. Potrafił wysyłać dziennie ok 200sms-ów i w ten sposób nękać. Poza tym to typowe dla tego zaburzenia jest obarczanie całą winą drugą osobę a siebie stawianie w pozycji ofiary.
Pozdrawiam
Myślę że on widzi że może być prawdopodobnie “ chora “ ? Dlatego tak łagodnie podchodzi do wywiadu z nią
ewidentnie dał jej dużo przestrzeni żeby sama mogła się wkopać
Nie dalo sie jej zmiazdzyc bardziej, niz dajac jej mikrofon i go nie wylaczyc.
Mi to przypomina bardziej jakies borderline
@@hypnotizingeyes3465To totalnie nie jest border, ludzie z borderem nie zachowują się w taki sposób
Ona myślała, że przyjdzie, na wszystko odpowie, że to nieprawda i wszystko będzie ok xDDD
Bardzo ładnie przeprowadzony ten wywiad. Bez robienia taniej sensacji. Nie widzę nikogo z Polski, kto umiałby przeprowadzić wywiad z kimś takim w taki sposób.
nie znam w polsce żadnej osoby, która mogłaby przeprowadzić tego typu wywiad. bo jest wojewódzki ale poza nim? mamy kogoś jeszcze??
Stanowski mial calkiem przyjemna serie dawania ludziom mikrofonu i wolnej reki w gloszeniu swoich wynurzen
A ja widzę w tej roli Zurnaliste :)
Moją teorią spiskową jest to, że Piers specjalnie zadawał takie pytania i nie kwestionował jej z rzeczywistością bo będzie to dowód w ewentualnej sprawie
Tyle niezgodności w samym wywiadzie. Jestem - nie jestem, pisałam - nie pisałam, byłam - nie byłam. Masakra. Dziękuję Ci Suzanne😻
Ogrom pracy włożyłaś w przygotowanie tego materiału, dziękujemy
Hej, dosłownie został odtworzony wywiad przeprowadzony przez dziennikarza i opatrzony krótkimi wrzutkami komentującymi bieżącą wypowiedź.
@@woodenkimono a montaż i napisy sie same zrobiły rozumiem
@@user-wj9ed3mz6l Tłumaczenie jest automatyczne. Widać to po błędach, gdzie mowa jest o wysyłaniu listów (letter) a tłumaczenie jest jako 'później' (later).
@@user-wj9ed3mz6l montaż to minimum, które każdy yutuber musi ogarnąć, napisy są automatyczne
XD
Bardzo dziękuję za wrzucenie wywiadu z napisami. Nie znam za dobrze angielskiego, dziękuję za ogrom pracy jaki włożyłam w ten odcinek. Był bardzo długi więc tym bardziej doceniam❤❤
Po co on ma ją niszczyć? Ona sama to robi. Zwykle pytanie- odpowiedź, która sama ją niszczy.
Kiwa głową i mówi nie, albo na odwrót, mówi „taaaak, tak, tak” i kręci głową zaprzeczając. Damn girrllll, masakra
Ale fajnie HAHAH doslownie przed chwila tak patrze na yt nic nie ma fajnego i nagle twoj filmik, jaka super niespodzianka
Ja też, właśnie siadam do śniadania i mam co oglądać 😂
ja to samo haha
@@KarolinaThrailkill O tej godzinie do śniadania? 😅 Chyba że nie mieszkasz w Polsce haha
@@oliviaswrldd tak, mieszkam w Kalifornii 😅
A ja w UK 😊
@@KarolinaThrailkill
Mam wrazenie, że na żadne pytanie nie odpowiedziała w pełni, tak jakby cały czas próbowała zmienić temat. W jej słowach w ogóle nie da sie odczuć wiarygodności, pewności troche tak jakby sama do końca nie wiedziała o czym mówi, przy tak obciążających dowodach, które dosłownie w każdym momencie mogą wyjść na jaw, dziwię się, że nie próbuje jakoś się obronić i widać po prostu, że coś jest nie tak w jej wypowiedziach.
Nie mogę się skupić bo ciągle patrze na ten piękny rozświetlasz, który masz na twarzy :D
Chyba ciężko musi jej się ciągle odnosić do serialu, którego nie oglądała, w tym wyspecjalizowali się raczej polscy politycy.
w szkole też się czasami odnosiło do lektur, których się nie czytało 😅
@@aleksanderkahahah true ale lektury nie były o nas 🫢
Let me intruduce you to Elżbieta Gawin ^^
Hahaha,Jaziu.Pozdro 😉😁
O oglądasz też takie rzeczy? (Nie patrz na moje profilowe😂)
Już rozumiem dlaczego mówili, że jest tak inna niż Martha. Martha wydawała się sympatyczniejsza😅
Dokładnie. Fiona jest przerażająca, przypomina mi Kathy Bates z Misery 😂
Zachowuje się totalnie jak Marta z serialu...ten wywiad ją pogrążył. Nie wierzę jej absolutnie w nic
Im dluzej slucham pani Fiony tum bardziej wierze w to, ze bylaby zdolna kogos stalkowac, i ze jest to osoba naprawde ogarnieta opsesja i bezpardonowa potrzeba zaistnienia oraz zeobienia z siebie ofiary. Bardzo niebezpieczna osoba, oby jak najmniej takich w naszym otoczeniu.
Mnie zastanawia skąd ona od początku wiedziała, że chodzi o nią w tym serialu skoro według niej 80% treści tego serialu jej nie dotyczy
Serialu, ktorego nie ogladala, dodajmy
...ani go nie ogladala. Opowiadali jej ludzie, ale bardzo szczegolowo. Ci sami ludzie tez masowo ja wspieraja oraz stalkuja i nekaja...
Raczej malo jest osob tak charakterystycznych, z takim akcentem, melodyjnoscia w wypowiadaniu sie i wygladem. Od pierwszego odcinka w serialu podane, ze Martha to Szkotka, prawniczka ktora przeniosla sie ze Szkocji to Londynu itp. 2+2🤷🏼♀️
Piers mega łagodnie się z nią obszedł, ale może taka była strategia. Dać jej samej się wkopać, bo wiedział że to zrobi. Ale szczerze jestem rozczarowana, bo spodziewałam się bezpośredniej konfrontacji.
Ja się jej dziwię, że ona nie mówi, że ktoś się jej włamał na skrzynkę, albo że te wiadomości były wygenerowane przez AI.
Ona wygląda jak ta z "Misery" co zamknęła u siebie w domu pisarza
Wydaje mi się, że wbrew temu, co Fiona mówi, przyczyna ujawnienia się jej , udzielania wywiadów itd., tkwi w tym, że zwyczajnie może podobać jej się zainteresowanie swoją osobą. Przecież już sam stalking, który powtarzał się przez lata, był wołaniem o zainteresowanie, więc raczej tak łatwo jej to nie przeszło. Nie sądzę, żeby robiła to tylko dla wyjaśnienia sprawy, pewnie podoba się wizja bycia sławną, teraz może wreszcie poczuć się ważna, zauważalna. Coś na zasadzie "nie ważne, jak piszą, byle pisali". A do tego wizja tego, że niektórzy mogą również ją wspierać i współczuć, tym bardziej jest dla niej do tego zachętą
"Sąd orzekł, że "Reniferek" faktycznie "nie spełnia założeń" produkcji, którą można nazwać "prawdziwą historią". Jak podaje Variety, w orzeczeniu sędzia Gary Klausner zauważa, że serial zaczyna się od słów "to prawdziwa historia", co sugeruje widzom, że zobaczyli na ekranie same fakty. Jednak zdaniem sędziego postać Marthy jest przedstawiona w znacznie gorszym świetle, niż powinna."
Świetna robota dziennikarza. Dał jej poczucie, że to ona rządzi w tym wywiadzie a tak naprawdę każdym następnym pytaniem pokazywał jak bardzo kobieta gubi się w swoich wypowiedziach. Jeśli chodzi o Fionę kobieta powinna udać się po pomoc specjalisty. Dodatkowo wielkie brawa dla aktorkę wcielającą się w rolę Marty świetnie oddała swoją rolę.
Oglądając to cały czas ma w głowie " Wysłano z mojego iPhone " 😅
'Wysłano z mojego iPone" 😄
Nie oglądałam serialu, ale wiem o co chodzi. I jedno mnie zastanawia. Kobieta zrobiła komuś piekło z życia, a teraz ma problem z tym, że ją internet znalazł? Ja pierdzielę. Kobieta kłamie. Oczywiście, że widziała ten serial. Dlaczego usunęła konta na fb i inne? Bo łatwo było ją zidentyfikować. Ma swoje 5 minut i chce je wykorzystać. Za chwilę się okaże, że wystąpi o tantiemy. Moim skromnym zdaniem kobieta jest bardzo zaburzona.
Nie usunęła kont, bo na fb jest post który wrzuciła 10 maja, a 8 maja zostało wrzucone zdj z nią i piersem kiedy miał miejsce wywiad. Na wywiadzie mówiła, że usunęła social media dzień czy dwa dni wcześniej. No ale ogl sie z tobą zgadzam i mi się wydaje, że cierpi na jakieś zaburzenie polegające na szukaniu atencji, więc gdy ma szansę dostać ją od ludzi, którzy proponują jej współpracę itp. to ona jakby "dopełnia się".
@@inzorianiedoparek9723 no własnie wzięłam to z wywiadu, bo jej nie próbowałam znaleźć. Strasznie zagmatwana osoba i im dłużej o tym myślę, tym bardziej ona siebie krzywdzi, a teraz jeszcze dochodzą wszyscy tropiciele, którzy po prostu ją zlinczują. Raczej nikt się nie pochyli nad nią i nie weźmie pod uwagę zaburzeń, które widać i słychac. Niczego dobrego z tego nie będzie. Powinna się leczyć, i nie mówię tego złośliwie. Po prostu ona potrzebuje pomocy, bo nawet nie do końca rozumie nagonkę na nią. A tłumy są żądne krwi.
Ona mówiła chyba o Twitterze. Jej Facebook dalej od lat hula
@@olam.1172 Właśnie ja tak samo uważam i pomimo całej krzywdy jaką wyżądziła innym ludziom to naprawde mi jej szkoda, bo nikt pewnie nigdy nie wziął pod uwagi tego, skąd tak naprawde się bierze jej obsesyjność na punkcie konkretnych osób i co wtedy tak naprawde myśli, no bo człowiek o zdrowym umyśle raczej nie stalkowałby innego człowieka i to jeszcze bez konkretnego celu.
@@Ania-on9le Tak, ale w wywiadzie jeżeli dobrze pamiętam to mówiła że dzień czy dwa przed wywiadem (chyba) usunęła facebooka i tam jeszcze pare innych, ale moge się mylić. Nawet jeżeli ich nie usunęła to dalej nie widze sensu żeby je zatrzymywała, bo komentarze pod jej postami nie są zbyt miłe.
Widać, że jest niewiarygodna. Z jednej strony twierdzi, że ma pamięć fotograficzną, a z drugiej nie pamięta swoich ocen ze studiów.
Potem twierdzi, że widziała go 2-3 razy, potem, że 5-6. Potwierdza, że była na jego stand-upie.
No i podstawowa sprawa - żaden sąd nie zasądzi zniesławienia, może się się śmiało sądzić. Ona twierdzi, że tego wszystkiego nie robiła i jeśli faktycznie tak jest - to w takim razie film nie jest o niej, a jeśli robiła i są dowody w postaci mejli, wiadomości, smsów, to nie ma zniesławienia.
A gdyby robiła tylko część z tych rzeczy przedstawionych w serialu? Jak to wtedy wygląda? Sąd mógłby orzec, że doszło do zniesławienia tylko w konkretnym przypadku?
@@dwae-ji-to-kki Jeśli ktokolwiek podał infromacje, że Martha to Fiona to myślę, że mogliby prawnicy Fiony na to powoływać jeśli doszłoby do sprawy.
@@dwae-ji-to-kkiwidzialam taki fajny komentarz na angielskim forum, że ona chce pozywać Netflix, że w serialu, którego ona nie oglądała jest postać, która nie jest nią xD
Ja bym na jej miejscu pozwała za bezprawne użycie wizerunku, bo jednak aktorka jest bardzo podobna do pierwowzoru, no i tweety po których było ją łatwo znaleźć
@@Ania-on9le Serio na jej miejscu, byś pozwała kogokolwiek?
Czy tylko mi Fiona tak bardzo kojarzy mi się z Klaudelizą...
TEŻ
Trochę ale widzę w niej tez Ele Gawin 😂
Dokładnie. Nawet sposób wypowiadania się jest bardzo podobny
😂 dobre
Klaudeliza I Spysiński👌
Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na to, że kiedy pada liczba 41 tys maili, ona ciągle pyta i podkreśla jak wiele dni zajęłoby napisanie tego? Jeśli wiesz, że wysłałaś kilka maili, to nie zastanawiasz się ile czasu zajęłoby pisanie 41 tys maili. No chyba że jest prawdopodobieństwo, że ich tyle wysłałaś xd
Obserwacja "mowy ciała" jest bardzo kiepską metodą na sprawdzenie prawdomówności - gorszą niż wariograf. Badania wskazują, że "specjaliści od mowy ciała" osiągają porównywalne wyniki w wykrywaniu kłamstw co zwykli ludzie. Ci internetowi twórcy robią to dla zabawy, a jeśli ktoś twierdzi, że to dziedzina wiedzy potwierdzona naukowo, to się myli albo kłamie. Oczywiście są metody którymi posługują się np. śledczy, by ocenić wiarygodność zeznań, ale opierają się one w głównej mierze na uważnym wsłuchiwaniu się w to co kto mówi, a nie jak przy tym wygląda i gdzie patrzy. Uważam, że ta sprawa jak i wszystkie sprawy true crime są zbyt poważne, by jakikolwiek wróż od ruchu rąk i drapaniu się po nosie mógł wygłaszać swoją "ekspertyzę". Ale jeśli ktoś robi sobie content "czy Mariola kręci z Ziutkiem - sprawdźmy co mówią ich stopy" nie mam nic przeciwko - nawet czasem takie rzeczy oglądam pamiętając, że to tylko rozrywka i nie powinna nikogo krzywdzić. Ale uczulam innych - proszę, sprawdzajcie jaką kto ma wiedzę, wykształcenie i na podstawie jakich źródeł uważa coś za prawdę, bo można pseudonauką sporo szkody wyrządzić.
Mam nadzieje ze spoleczenstwo nie zrobi z niej celebrytki Jak z Gybsy Rose Blanchard
Ale Gypsy wie, że zrobiła coś złego. Fiona nie.
@@joannap00 tak to fakt, ale jakie ma to znacznie? Pani Harvey tak na prawde z dnia na dzien zaczela sie cieszyc coraz wiekszym zainteresowaniem wsród ludzi
@@olgaevening409 Bez sensu porównanie. Gypsy siedziała w więzieniu i jednak popełniła dużo gorsze przestępstwo niż Fiona. Gypsy brała udział w serialu i regularnie idzie do mediów, a Fiona na razie tylko kilka wywiadów. Nawet jeśli kłamie to Harvey miała prawo się bronić i przedstawić swoją stronę wydarzeń skoro zrobiono o niej serial.
@@joannap00czy ja wiem? W wywiadach mówiła, że nie identyfikuje się jako morderczyni…
@@olgaevening409 fiona bardziej próbuję zatuszować sprawę jak dla mnie. Gypsy czasami wracała do sprawy, oo wyjściu z więzienia. Nie twierdzę, że jest ona nieskazitelna. Fiona jak dla mnie jest bardziej nieprzewidywalna, Gypsy raczej ucichła. Fiona nie odpuści jak widać po jej FB.
Cidownie wyglądasz w tych włosach
Kurcze, kojarzy mi sie z Tanyą, która była ofiarą 9/11, stracila męża, załozyła grupy wsparcia dla osób ktore przeżyły atak itp.... i okazało się po latach, że to nie była prawda. Też dziewczyna miała dosłownie całe życie wymyślone i w USA była tylko na wakacjach
Moim zdaniem bardzo dobrze przeprowadzony wywiad. Trochę, jak przesłuchanie na policji - zadajesz pytania kilkukrotnie o to samo, ale w innej formie. Pogubiła się strasznie i myślę, że o to chodziło. Spokojnie i rzeczowo obnażyć jej kłamstwa.
Uderzyły mnie 2 rzeczy, chorobliwe wręcz trzymanie się jak najdokładniej lini czasowej i.... ilość posiadanych adresów e-mail oraz telefonów. Kto tak robi? 2 e-maile ok, jeden do rzeczy ważnych a drugi na jakieś głupoty, żeby łatwiej ogarnąć. Dwa telefony? Też oczywiste, prywatny i służbowy. No ale 4? To już trochę śmierdzi. Nawet bardzo. Co do wywiadu myślę, że ta kobieta się pogrążyła. A Tobie ogromnie dziękuję za opracowanie i komentarz. Świetna robota ❤ czekam na kolejne relacje z tego uniwersum bo podejrzewam, że cyrk dopiero się znacznie kiedy pojawią się wypowiedzi ludzi z otoczenia Fiony.
To prawda 👍 Pozdrawiam 🍀🥰🌻
W serialu jest mowa, że przed Richardem były inne jej ofiary. Ciekawie będzie jak się nagle zaczną publicznie wypowiadać…
Zastanawiam się jaki jest haczyk w tym wywiadzie? On na pewno sprawdził wcześniej różne fakty. Myślałam, że tak delikatnie ją przepytuje żeby na koniec wyciągnąć informacje i udowodnić jej kłamstwa. Tu musi być drugie dno. To jeszcze nie koniec
Myślę, że nie dojdzie do żadnego pozwu ze strony Fiony. Gdyby tak było, to nie sądzę, że uda się jej wybronić, a i przy okazji wszystko wypłynie na wierch. Swoją drogą to niesamowite jest to, jak bardzo szczegółowo pokazano ją w serialu.
Mnie dziwi jedno... Jeśli faktycznie jest niewinna i jest prawnikiem ,to aż tak niestety jest na tyle głupia żeby iść do prasy i takiego gościa jak on myśląc ,że się uda jej wybielić?? Jeśli cokolwiek miała z tym wspólnego w najdrobniejszy sposób siedziała bym cicho i czekała na rozprawę skoro chce pozwać niewygodne osoby. Albo napisała na FB oświadczenie typu ,że nie będzie się nikomu tłumaczyła jestem nie winna itd...w życiu bym się nie pchała w takie coś i pogarszała sprawę. Przyznaniem ja bym tak zrobiła będąc na jej miejscu.
Jak jazdy kto wie że jest niewinny, dowiódł by tego zwyczajnie w sądzie, bez cyrków w tv. Zgadzam się w całej rozciągłości.
Szkoda, że nie da się twoich filmów oglądać przy robieniu czegoś. Tak masz dużo ciekawych tematów na kanale, a wszystko trzeba czytać. Bardzo nad tym ubolewam i mega mi to przeszkadza. Fajny byłby lektor
lub można nauczyć się angielskiego
Codziennie piszę z moim partnerem na messengerze czy signalu, nawet jak się widzimy i wychodzę na przykład do sklepu to cały czas mamy ze sobą kontakt i te 37 wiadomości dziennie to jest bardzo mało. Często prowadzę w tych wiadomościach monologi na temat jakiegoś serialu czy książki i na sam taki temat potrafię napisać kilkanaście wiadomości. Jeśli ktoś jest samotny to te 37 maili dziennie naprawdę jest małą liczbą.
Jak dla mnie, ona jest chora. Przez takie wywiady, może się jej stan pogorszyć. Dzięki za film.
Up! Zgadzam się
On ma prawo ją oskarżać przez serial, a ona nie ma prawa odpowiedzieć i się wytłumaczyć, bo według Ciebie jest "chora"?
Masz dowód, że jest chora i na co?
@@K-a-i. Jej zachowanie na to wskazuje. Ma ewidentnie jakiś problem i nie jest to obrażanie jej. Po prostu jest mi jej szkoda, robi sobie jeszcze większe problemy. Gdyby nie miał dowodów, nie zrobiłby serialu. Przecież mogłaby go pozwać, musi mieć jakąś linie obrony. ;)
Edit: Plus on nie podał jej danych, ona o nim mówi Richard Gadd. Więc jest to znaczna różnica, to nie jest obrona. Jak dla mnie panika i chęć pokazania się. A to się dobrze nie skończy.
@@mar1021ku Ludzie zaczęli ją śledzić, obrażali ją i pisali do niej. I bez tego wywiadu miała problemy. Moim zdaniem sprawiedliwym jest pozwolić jej się wypowiedzieć i przedstawić swoją stronę.
Gadd nie podał jej danych, ale ludzie znaleźli ją bardzo szybko. Nie zmienił jej wyglądu, dał te same wpisy, które ona pisała, powinien wiedzieć, że łatwo będzie ja znaleźć.
Ona podała jego imię, kiedy był już sławny. Gadd robił to w serialu, więc nawet jakby chciał to nie mógł podać jej imienia i nazwiska. Netflix by na to nie pozwolił xD
Teoretycznie mógłby to wymyśleć, oprócz tweetów, które są publiczne. Dlatego ważnym jest poznać też drugą stronę i móc wyrobić sobie zdanie. Niby mówiła, że go pozwie, ciekawe to będzie.
@@K-a-i. dla mnie wywiad spowoduje odwrotnie. Gdyby chciała spokoju/wypowiedzieć się normalnie wynajęłabym prawnika, wydała oświadczenie napisane mniej chaotycznie niż jej fb. Ewentualnie zgłoszenie sprawy na policję, gdyby to było dla niej tak problematyczne. Nie wystawiałaby się na większy ostrzał.
Nie jestem specjalistka, ale na moje oko ona ma coś z głową. Taka mitomanka, stalkerka w jednym. XD
Maile... W ciągu 8 godzin pracy wysylam prawie 500 długich maili i wykonuję całą masę telefonów. 40 tysięcy maili to miesiąc roboty u mnie w pracy 🤷 A jeszcze jak ktoś jest zdesperowany, to wierze ze potrafi siedziec nad tym dłużej, szczególnie piszac krótkie wiadomości 😅
ja pragnę zauważyć że gdy mówi o jakiś faktach co nie przysporzyły by jej kłopotów patrzy się na dziennikarza a gdy mówi że wszystko jest fikcją, że to ja Richard ją śledził itp to odwraca wzrok. Nie zawsze to prawda że gdy ktoś kłamie nie spogląda Ci w oczy ale zauważyłam u niej taką zależność jak napisałam wcześniej…
Bardzo inteligentnie przeprowadzony wywiad. Myślę, że to Fiona może spodziewać się pozwu.
jako ktoś kto żył z osobą, która kompulsywnie kłamała - podawanie bardzo dokładnych informacji, nawet o sytuacjach, które zdarzyły się dawno temu często świadczy o kłamstwie. osoba próbuje być bardziej wiarygodna poprzez podawanie takich nieistotnych detali
Bardzo ciekawy materiał, niedawno pojawił się w tej sprawie wywiad Piersa z Laura Wray, prawniczką, która opowiada o swoich doświadczeniach z Fioną, miło by było gdybyś zrobiła tłumaczenie tego wywiadu 😊
idealna długość odcinka, dziękuję!!
Aż ciężko uwierzyć że aktorka która grała Martę idealnie odzwierciedliła Fione i nie czuję różnicy między serialem na Netflixe a tym wywiadem dosłownie jakby to była kontynuacja
WOW, jaki długi film! Nie mogę się doczekać!
Myślę, że Piers nie cisnął tak po niej, w przeciwieństwie do niektórych jego gości, ponieważ nie trzeba wiele, żeby Fiona zaczęła się plątać w zeznaniach. Zauważcie jaki on jesy spokojny, jak pozwala jej dokończyć żeby za parę minut zadać to samo pytanie, znów dając jej dokończyć a ona podsumowuje siebie sama, po prostu sobie przeczy.
Wielkie dzięki za materiał! Duuużo pracy i czasu, dla nas. Pozdrawiam serdecznie 😊
Oj mam wrazenie,ze on zrobil porzadny research na temat jej poczynian I nawet specjalnie jej nie cisnie, bo wie ,ze ona Sama sie pograza, a tym bardziej pograzy jak fakty zaczna wyplywac na wierzch. A moze tez specjalnie do niej lagodnie poszedl Bo Wie do czego jest zdolna? Strasznie ja wypytywal o stopnie na dyplomie I partnerow , cos mi sie wydaje,ze tylko czesc zycia Marty moglismy zobaczyc do tej pory, Tyle tylko co bylo zauwazone przez Gadda..to wkrotce wybuchnie.
Szczerze to myślę sobie, że temat ten zostanie spłycony i zapomniany bardzo szybko no chyba że rzeczywiście wyjdzie część druga.
Natomiast patrząc na tę kobietę to widzę w niej nieszczęśliwą duszę, która szuka atencji i poczucia, że ma przyjaciela, kochanka itp. Totalnie wyczuwam, kiedy ktoś kłamie i myślę, że ona żyje we własnym świecie. Nie ma faceta, nie ma przyjaciół i myślała ze wykorzysta swoje 5 minut ale..... Moze to nie wyjść jej na dobre. Zbiera to co zasiała i uważam, że powinna przepracować to aktywnie z psychologiem.
Miał okazję ją zagiąć ze sto razy.Dlaczego potraktował ja tak łagodnie?Bał się że wybuchnie jakaś furią na wizji?Widać że posprawdzała wszystko i czepia się szczególików na które nikt bez obsesji nie zwróciłby uwagi.
Osoby z zaburzeniem narcystycznym nie mają najmniejszego problemu z kłamaniem patrząc prosto w oczy rozmówcy.
Odkrycie Ameryki 😅
Absolutnie zaburzona osoba, niezdziwie sie jezeli zacznie nachodzic Morgana bo zaoferował jej szklanke wody..
Swoją drogą, ciekawe czy po stalkingu jakiego sama teraz doświadcza,zrozumie jaki psychiczny bol sprawiala swoim ofiarom czy wręcz przeciwnie
Nie, ten typ osoby jest z empatia na poziomie dwulatka. Pytanie typu a jakbys sie czul, gdyby tobie stalo sie x? lub a jak myslisz, jak sie poczul Abc? sa po prostu absttakcja koncepcyjna. Jak ktos wlazl na ulice i go potracil samochod nie jest w ogole powiazane z tym, co sie stanie, jak ja wejde na ulice. To, ze ktos mi powiedzial ty swinio i sie poryczalam z rozpaczy nie oznacza, ze jak kogos zwymyslam wiazanka najgorszego, co wymysle,vto mu bedzie chociaz przykro
Nie zrozumienie osobowości narcystyczne nie myślą krytycznie o sobie, gdybyś na tacy przedstawiła jej złe czyny wobec osób które skrzywdziła nic nie zrozumie, wypiera to. Ona widziała by to zupełnie inaczej, ona jest typowym przypadkiem osoby która znęca się psychicznie, narcystycznej postaci...
No wlasnie, sama do psychologa sie nie uda bo nie widzi w sobie problemu, powtarza, ze „to bylo dawno”. Jak taka terapia szokowa nie pomaga to juz nie wiem jak pomoc takiej osobie
@@WolczykNo Wiesz co kiedyś miałam do czynienia z taką osobą i specjaliści mi powiedzieli, że to są lata terapii u psychiatry, a i tak nie ma pewności że się zmieni....
absolutnie nie ma opcji że zrozumie wręcz odwróci kota ogonem i powie „ a bo ty….. i dlatego tak wyszło” ustawi się w roli niewinnej ofiary na którą cały świat się „ uwziął”
Jestem przerażona tą kobietą. Nie mam żadnej wątpliwości, że ona kłamie jak najęta. Tak jak mówisz stworzyła swój świat, w którym kreuje się na osobę, kora jest otoczona przyjaciółmi, poważną pani prawnik, która nie ma czasu na głupoty.
Wiem, ze ten dziennikarz jest kontrowersyjny, ale bardzo mi sie podoba jak przeprowadził tą rozmowę.
Bardzo mi umilił dzień Twój filmik, mogłam choć przez chwile oderwać się od swoich problemów, oglądałam ratami w pracy na przerwach... Dzięki 😊
Cały czas zaznacza, że nie widziała serialu a wstawiła zdjęcie, że ogląda na fb :D I to publiczny post. Plus bardzo mnie to zastanawia jak to działa, że jej posty nie mają składu i ładu, błędy, bełkot, a wypowiada się normalnie. O co chodzi ... I bardzo mnie dziwi po tym wywiadzie jak najeżdża na Pierce'a, bo moim zdaniem zachowywał się bardzo dobrze i szczerze musiało go to dużo kosztować patrząc na to jak zazwyczaj wyglądają jego wywiady :D może to jest wyparcie i jakieś zaburzenie osobowości, bardzo ciekawy przypadek :)
Wow, godzinny odcinek. Wspaniale! 😊 dziękujemy!
od paru dni codziennie sprawdzałam Twoj kanal czekajac na ten film
Jak ona udaje, że pierwszy raz ogląda te scenę. Te miny xDD Widziała serial na 100%
Ona na samym poczatku powiedziała, że film przedstawia jej osobę a ona nie zrobiła tych rzeczy, że posłuzono się jej osobą podstawiając nieprawdziwe zachowania, że ona tak się nie zachowywała. Taki był sens jej wypowiedzi.Więc argument, że na poczatku powiedziała, że to ona a potem, że to nie ona- jest żaden Suzan (jak dla mnie). Jednak to, że była żywo zainteresowana premierą (wręcz zestresowana)i uznała, że będzie tam coś o niej?...to nie byłaby moja pierwsza myśl gdyby moj dawny znajomy wydawał swoj serial a nie miałabym nic na sumieniu!
Chyba prędzej pozwie ja Netflix niż ona Netfliksa.
Prawdopodobnie kłamie w tym wywiadzie, ja to jako laik tak oceniam. Więc chyba niepotrzebnie wpakowała się w kłopoty, znów na własne życzenie.
Chyba masz rację, że powinna się schować gdzieś i przeczekać aż sprawa ucichnie a nie przekonywać i zapewniać publiczne, że nie robiła tych rzeczy.
Bardzo dobrze go zna jak na kogoś kogo w zasadzie nie zna. Jest też za mało zdecydowana jeśli chodzi o obronę swojej niewinnosci, waha się czasami gdy trzeba dobitnie nazwać przeciwnika kłamcą.
Jesli Netflix ja pozwie to nie będzie w dobrej sytuacji.
Dzięki za odcinek.
Jest mało wiarygodna, ale ciekawie się bawi jakich słów i sformułowań użyć. Co do zapatrzenia w siebie i kogoś w dołku/depresji/zaburzeniach afektywnych to się to pokrywa, bo nasze samopostrzeganie działa jak koło - nie radzę sobie - nie zasługuje na szczęście - nie można mnie kochać - nie mogę nikogo poprosić o pomoc - nie radzę sobie - tak bardzo skrótowo i umniejszając powadze problemu. Ale osoby z cierpiące na depresję są skupione na sobie bardziej niż osoba w normie
Oglądałem wywiad z Piersem morganem dwa razy, 3 raz oglądam go u ciebie i powiem tak, Fiona ewidentnie wydaje się osobą głęboko zaburzoną przez najpewniej swoje ciężkie dzieciństwo(chociaż my też wszystkiego nie wiemy o tym) ale z tego co udało się wygrzebać no ewidentnie miała ciężko jako dzieciak, stąd wzięły się jej najpewniej ciężkie zaburzenia psychiczne ,najwięcej zauważyłem w tym serialu i w tym co ona mówi, że ona jest po prostu bardzo głęboko zaburzoną mitomanką, która gubi się w swoich niekończących się kłamstwach.(OD RAZU MÓWIĘ NIE USPRAWIEDLIWIAM JEJ!!!! PRZEZ TO ŻE JEST CHORA , NIKOGO NIE USPRAWIEDLIWIA CHOROBA KIEDY ROBI EWIDENTNIE OGRMNĄ KRZYWDĘ DRUGIEJ OSOBIE!!!!!!!!!!)
Mówi że absolutnie nic mu nie wysyłała źadnych wiadomości a po kilku sekundach mówi że może kilka wysłaĺa, takich tam żartobliwych..
Albo że się widzieli że trzy razy, później że go nie znała, a następnie że tych wiadomości było 5-6 i że wysłał mu list😂
Oooojj… Piękny przykład mitomanii (+ nie wiadomo czego jeszcze tak naprawdę). Już czekam na rozprawę sądową 🎉
Prawdopodobnie nieprawdą jest scena z molestowaniem, rozwaleniem baru i rozprawą bo tu zdecydowanie zaprzecza. Natomiast przy mailach itp. gubi się w "zeznaniach". Po za tym tak na marginesie kiwanie glowa na tak nie jest dowodem na kłamstwo. Mysle ze przychodzi jej z łatwością zaprzeczyc tym rzeczom ktore podkoloryzowali w serialu.
Zdanie „moi przyjaciele też tak uważają” - typowa manipulacja narcyza
Starałam się w jakikolwiek sposób ją rozumieć ale 6 różnych kont mailowych? Przerażające! Teraz kiedy sobie przypomnę jak mówiła o tym by Richard znalazł sobie porządną pracę aż mnie męczy by to ją takimi słowami ktoś potraktował.
Ale mnie denerwuje te ciągłe „mmmmmm mmmmmmm mmmmmm” tej fiony XDDDD
Oglądałam wcześniej ten wywiad sama i oglądam go teraz z Tobą i od samego początku jedna myśl mi przechodzi przez głowę skoro twierdzi, że nie zrobiła tych wszystkich rzeczy to znaczy, że serial nie jest o niej, a ona od początku twierdzi, że to jest ona w tym serialu. Dla mnie to jest wystarczające przyznanie się do winy i być może nie 100% serialu jest kropka w kropkę z wydarzeniami z życia, ale to już są kwestie, których się raczej nie dowiemy.
Mieszkałam w Szkocji moze nie zbyt dlugo ale Szkoci kłamią i to bez mrugnięcia okiem 😉 to tak w nawiązaniu do tego podkreślania przez Fione jacy to Szkoci nie są super. Owszem niektórzy są ale jak w każdym kraju są Ci dobrzy i źli. Uważam, ze ta Pani cierpi na chorobe dwubiegunową.
Czekałam na ten wywiad. Dziękujemy za poświęcony czas.
Dobra robota 🙌
Ja mam wrażenie, że ona tak podkreśla, że było to dawno temu, żeby udowodnić, że nie musi tego pamiętać. Więc jeżeli czemuś zaprzecza, a okazałoby się prawdą i ktoś by ją skonfrontował, to mogłaby wtedy powiedzieć - to było dawno temu, mam prawo tego nie pamiętać.
Z drugiej strony tak dokładnie pamięta daty, sama je wskazuje, że aż dziwne, że nie pamięta, co się wtedy wydarzyło 🙈 ja zapamiętuję dane wydarzenia przez silny impuls, którego w danej chwili doświadczam - może to być zapach, czy emocje/uczucia (zachwyt, złość, niepokój). Jako że też mam pamięć do dat, to wiem, że dwa tygodnie temu byłam zła, bo zgubiłam klucze. Ale co robiłam dzień później, kiedy nie wydarzyło się nic szczególnie wywołującego emocje? I don’t know.
Więc moim zdaniem ona pamięta te daty, czy liczby ogólnie, bo działy się wtedy ważne rzeczy dla niej. Może ona tak na prawdę jest dumna z ilości wysłanych maili, stąd pamięta ich liczbę (nawet jeżeli zaprzecza temu). Taka moja teoria.
Piers cudownie ją grilluje, szczególnie gdy pyta o te wszystkie wiadomości. Najpierw mówi, że nie pisała mu żadnych emaili, później że wysłała mu jeden bo gratulowała występu, a później że garść emaili jednak xDD Ewidentnie kłamie
jej, dzięki za tłumaczenie tego wywiadu :)
ta aktorka grająca Martę jest identyczna i wierzę już we wszystko co pokazano w serialu
to nie jest kontrowersyjny dziennikarz tylko normalny człowiek xD
"wykrywacz kłamstw jest używany dla seryjniaków i innych tego typu" - tymczasem w baxton i wardega "sprawdźmy czy nasz kolega jest biseksualny" xDD