Dziękuję że Panu chce się nagrywać, ja profesjonalistą nie jestem, ale odkąd zaglądam na kanał to zacząłem bardziej interesować się ogrodem, i teraz co? I teraz uprawiam, uczę się, działam 💪, pozdrawiam i życzę dużo urodzaju i spokoju zdrowia, pozdrawiam raz jeszcze 🙂.
Jeżeli chodzi o przerzucanie o tej porze roku to faktycznie warto tym bardziej jak pracuje. Ja się nie zdecydowałem ponieważ prawdopodobnie mam zaskrońca w pryźmie i nie specjalnie chcę go przeganiać. Niech sobie przezimuje ile się będzie dało :)
No ja nie przerzucam właśnie w lecie, bo zaskrońce mają w moim kompoście miejsce składania jajek. Potem znajduję taki gigantyczny "styropian", i maluchy w ogrodzie... Dorosłego przez 6 lat widziałam tylko raz...
witaj, sporadycznie Cię oglądam, nie wiem na ile jesteś samowystarczalny, o ile jesteś, czym się zajmujesz na codzień? i takie tam. Naturalne, jak zawsze lapa w górę.👍👍👍👌👌👌
Też teraz przerzuciłem swoją pryzmę kompostową żeby wszystko wymieszać bo obornik przywieziony wiosną został na spodzie a na nim uzbierała się hałda innych materiałów z dużą ilością trocin , wiórów . Jako dodatek przez zimę będę dodawał pomiot gołębi od kolegi gołębiarza bo zima to jest sezon na zwiększone zbiory tego materiału .
Popieram. Sam kończę powoli budowę na max 25 kurek. Woliara 6x13m całkowicie osiatkowana. Ale do nas lisy przychodzą i kuny. Lisy już 4 w żywołapke się złapały. Podchodzą pod drzwi, wyjadają kocią karmę. Masakra :-/ Dla dzieciaków będzie ciekawa taka mała chodowla. Czy Wy jestescie weganami?
@@mattm4096 Mi lis wszedł do altanki przez uszkodzone drzwi, świetnie mu się spało na mojej kanapie, między moimi roboczymi ciuchami... wcale się nie ucieszył że go tam zastałam. Żadne służby nie garnęły się żeby mi pomóc go wyprosić, półtorej godziny wisiałam na telefonach, w końcu się wyspał i sam wyszedł na polowanie. Drzwi naprawiłam w ekspresowym tempie!
Pomysł dobry , ale kury to obowiązek (zero wakacji , wyjazdów ) . Tak blisko lasu sukces niepewny , bo im lis wyłapie , zanim P.Grzegorz po dzieci objedzie.
Przy takiej produkcji to można się zastanowić czy nie warto uprawiać metodą bez kopania .My produkujemy z ogrodu o powierzchni ok 600 m kwadrtowych ok 4 metry sześcienne .Właśnie przywleklam obornik ze stadniny i przemieszaliśmy z liśćmi i badylami z rozdrabniarki i już można jajka gotować do wiosny bedzie gotowy.Jeszcze kilka lat i będzie pan miał super ziemię.My jerszcze siejemy zielone nawozy i wszystko rośnie jak wściekłe.Powodzenia .
Może do tej pryzmy ze zrębkami zaszczepić boczniaka albo pieczarkę. U moich znajomych przypadkiem tak się stało i przez jakiś czas korzystali z pieczarek Pozdrawiam ❤️
Moje kompostowniki dostały dzisiaj solidną pierzynkę z liści, po sąsiedzku było sprzątanie i dostałem w prezencie 12 worków 250 l...tak na Mikołaja 😄😄😄
Metoda na ciepło wg.mnie jest lepsza gdyż w kompoście mniej chwastów i chorób, ale jest bardziej pracochłonna. Mój kompost robi się niestety na zimno właśnie z braku czasu, ale wkurza mnie że wszędzie mam koper i byliny
Ja mieszam zrębki i sie robi ukrop w środku :) Wczoraj cala ciężarówkę mam nowych mam nadzieje ze panowie więcej mi przywiozą zrębek .Tez takie kompostownik zaplanowałam sobie zrobić jeszcze tej jesieni, mam dwa i za mało :) U nas tez sie robi zimno.
Pozdrawiam Szumilas.Mam zawsze dużo świeżej zrębki którą ściółkuję ścieżki w ogrodzie oraz rabaty gdzie rośnie aronia, maliny, porzeczki i agrest. Teraz zrobiłem też kompost że zrębki którą wymieszałem z mocznikiem. Pryzma pracuje rewelacyjnie a ten zapach...
Ja trotami sobie teren wygładzamy i parząc na twoje troty to jakby nic nie pracowały u mnie po roku to są czarne wiadomo z wierzchu nie okło 5cm pod już tak tyle że jak już widzę że pod 5cm już nie jest wigotnie to już podlewam może to jest przyczyną tak samo z zrębkami ale tam jest za dużo powietrza w nich może by pasowało przemieszac z drobniejsza zrębka i trocinami ta cała sterta zaczęła by pracować i jeszcze zadbać o wilgoć w stercie
Grzesiu nie myślałem może o hodowli kilku kur? Powiem ci że ja od kilku miesięcy mam kury no i tym samym swieże jajka i super oborniczek. Też wczoraj zapelnialem kompostownik liśćmi i trawą, przekładałem obornikiem -rewelacja!!!
Szumilas może faktycznie warto zainwestować i zrobić kilka kursów po obornik i przekompostować te sterty zrębki? Dzięki Tobie założyłem kompostownik i w tym roku wysypałem na dwie grządki całą komorę i w to wsadziłem bób. Plony przebiły moje oczekiwania dwukrotnie :).
U Grzesia nawet reklamy są o kompoście, serio. Właściwie to reklama kombajnu do przerzucania kompostu na takiej wielkiej podłużnej pryźmie, pierwszy raz takie cudo widziałam. Na bogato.
Mamy dwa kompostowniki jeden koło domu a drugi na działce nigdy nie przerzucaliśmy cały sezon wrzucamy to co zostanie z kuchni i ogrodu coś niesamowitego jaki jest kompost z tego wszystkiego
Plastikowy kompostownik do którego wrzucam resztki kuchenne przezcałą zimę, co jakiś czas przerzucam go a kompostownik opatulam styropianem. Dżdżownic mam w nim miliony!
Fajny film ciekawa wiedza A gdyby tak wezownice ułożyć w środku z rurki pex pompka cyrkulacyjna i do bojlera cwu w domu za free pozdrawiam pozytywny gościu z Ciebie 👍
A ja 2 dni temu pojechałem na lokalny PSZOK i zaladowałem całą przyczepę liści, trawy kwiatów. Wszystko ładnie zapakowane w workach, za free... pozdrawiam Szumilas...
Proszę przerzucić wiosną, potem może się zdarzyć że będą jaja zaskrońców, jak u mnie... szkoda zmarnować, zwłaszcza że pożyteczne, i pod ochroną... i te myszy zjadają, i ślimaki...
@@TheCarrolla Takie skórzaste twory do 30 mm średnicy, białawe, u mnie było 27 sklejonych jak styropian, a każde wyklute. Jak przy przerzucaniu spadło to na mnie w całości to się przejęłam, nie spodziewałam się czegoś takiego w szaroburym kompoście... Dałam nauczycielce biologii (sama jestem z wykształcenia biologiem), była zachwycona. Ja byłam dumna że wszystkie się wykluły, jakbym sama je wyhodowała. Trzeba z przerzucaniem zdążyć przed czerwcem, a najlepiej już w kwietniu mieć kompost ogarnięty. Powodzenia!
Efekty będą niestety bardzo złe. Można zrobić tzw biowęgiel, czyli spalić drewno na węgiel drzewny, ale do ogrodu nadaje się dopiero kiedy nasycimy go składnikami odżywczymi. Taki węgiel wrzucony bezpośrednio do ogrodu będzie nam prze pewien czas zabierał żyzność dla siebie. Dopiero później staje się jej magazynem. Trzeba by więc spalić drewno na węgiel drzewny i wrzucić go do obornika, czy zalewać gnojówkami. po pewnym czasie nadaje się do użycia w ogrodzie jako magazyn powoli udostępniający składniki odżywcze
@@WSzumilesie u siebie zrobiłem doświadczalnie stary korzeń wyjęty, gałęzie i co było organiczne spalone. Niedopalone resztki przysypane ziemią z wykopu. Trawa dosiana kosiarka staje a w suszy tylko tam trawa zielona. Nie testowałem na warzywach bo ich nie mam.
Głównie proporcje są ważne w tym. Zielone rozgrzewa kompost a brązowe go stabilizuje. Jak będzie samo zielone to zacznie gnić i śmierdzieć niemiłosiernie i zrobi się z tego taki mulcz albo papka zbita w placki. W kompostowaniu ważne jest powietrze, woda i materia organiczna. Więcej tej brązowej a mniej zielonej, ale ze to tez nie apteka to mniej więcej pół na pół i przerzucanie żeby napowietrzyć oraz woda od czasu do czasu
@@Wroclawiak8998 Coś w tym jest. Np. trawę po koszeniu trzeba koniecznie wymieszać z tym co już jest w kompostowniku. Jak zostanie sama - gnije, robi się śliska - właśnie takie placki - i generalnie niefajna - pachnie końskim nawozem. Jeśli świeżą trawę przykryje się kolejnym materiałem, to ulega ona zetleniu czy też spopieleniu bez dostępu powietrza. Dżdżownice na pewno nie mają z tego korzyści... Natomiast jeśli w kompostowniku jest już, nazwijmy ją - ziemia kompostowa - wymieszana z nią skoszona trawa rozkłada się bardzo szybko :)
A co myślisz Grzegorzu na temat kompostowania kociego żwirku. Mam na myśli żwirek drewniany z drzew iglastych bez dodatku substancji chemicznych, którym producent pisze, że można kompostować. Oczywiście 'batony' wrzucam a jedynie zbrylony mocz i resztę żwirku dodaję do kompostu?
Kamerką sportową, ale kolory to niestety moja zasługa. Mówię niestety gdyż w jednym trybie kamera nagrywa kolory zbyt blade a w drugim o wiele za intensywne. Dlatego też muszę później w programie troszkę je doprowadzić do porządku i zbliżyć do naturalnych.
Nie, za krótko. W ogóle ciężko się całkowicie pozbyć chwastów, bo jak ściągnie się ściółkę to zaraz coś wyrasta, ale tak czy siak warto wyściółkować. Karton nie rozłoży się do wiosny raczej więc ciężko będzie siać ale zrobić dziurki i sadzić już całkiem spoko
Rok temu zrobiłam kompostownik. Idea super jednak zamiast wykorzystac go teraz do nowych grządek, musiałam niestety wybrać opcje sklepową.. W kompoście widziałam już ślimaki, mrówki, a ostatnio okazało się że mam larwy leni.. Może problemy z marchwią itp masz właśnie przez takich gości? Ciężka walka z tymi zwierzakami 🤨
Jest kompost... A co sądzisz o podłożu po pieczarkach w składzie słoma torf obornik koński grzybnia? Chce mi znajomy przywieźć ciężarówkę. Oczywiście nie chce tego ładować na grządki od razu ale jak by na pryzmie się przerobiło czy nie będzie szkodliwe? Ogólnie ktoś stosował takie podłoże?
Super sprawa ja podłoże po pieczarkach rozrzucilam na grzadki a obornik koński tez mam ale nie rzucam świeżego tylko go zawsze przekompostuję i potem rozrzucam .
Brać w każdej ilości! I można od razu na grządki. Pieczarki wyrastają, niestety najczęściej robaczywe... Uprawy są w pomieszczeniu w którym robale wabi się specjalnymi lampami, i do pieczarek już nie mają jak trafić...
Wszystko zależy od tego co robił ten podkład pod pieczarki i od nas. Każde podłoże tego typu ma inny skład. Powinno być w nim dużo więcej zalet niż wad, ale warto to przekompostować normalnie mieszając z innymi rzeczami w kompostowniku
@@WSzumilesie Ja myślę że pod pieczarkami słoma musi być co najmniej poprawna, bez chemi boby pieczarki nie urosły. Inne składniki podobnie. W uprawach pieczarek robale zwalcza się lampami do których lecą bodajże samce i tam są unicestwiane, i to dzięki temu pieczarki nie są robaczywe, a nie dzięki chemii. Dlatego ja bym taki transport ziemi spod pieczarek bez wahania, zwłaszcza jesienią, rozsypała po grządkach od razu, do wiosny świetnie by się z rodzimą ziemią przerobił. No ale kompostować też można, jak kto chce...
Hej ja to wrzucam kompost z gnoju kóz i królików w komorę betonowa z dnem betonowym bardzo duża , mam tam dużo dzwonić kalifornijskich nie przerzucam wcale jest gorący , zlewamy czasem mocno woda będzie on wartościowy ??;)?
Pewnie część jego gnije, czyli rozkłada się beztlenowo, a do gleby potrzebne sa organizmy tlenowe. Jednak lepszy taki rozkład niż wyrzucanie tego dobra. Jeśli część materiału zaczyna śmierdzieć, można go przemieszać z suchymi materiałami jak na przykład słoma czy trociny i powinno wszystko wrócić do rozkładu tlenowego. Jak już nie śmierdzi to do gleby można dodawać
Nie ma takiej samej wartości, bo w nawozie i ziemi jest potrzebne życie tlenowe, które w śmierdzącym oborniku zostało zabite. Obornik nie śmierdzi dlatego że jest obornikiem, tylko dlatego że gnije a nie butwieje
@@WSzumilesie a bo czytam że jeśli się grzeje obornik jest ciepły to znaczy ze sa tam procesy tlenowe a mój się grzeje dużo dzownic jest to napowietrzają xd?
Mój przepis to trawa + sieczka ze słomy 50 /50 odpady z warzyw i owoców oczywiście obornik dyblęcy kurzy i tysiące kalifornijki tak powstaje mój kompost czas uzyskania kompostu z napowietrzaniem 3 lata
Komory kompostownika pączkują... jak człowiek zakłada kompostownik to nie spodziewa się że to jest jedynie pierwszy etap... ja w tym roku dotworzyłam komory: na zrębkę, na ziemię liściową, i na gnój koński, bo mam dostęp (tu się pochwalę - co tydzień po końskiej jeździe przebieram się w robocze ciuchy i zbieram z boksów nawóz koński, najświeższy jak się da, w ilości dowolnej, czyli ile worków po korze mi się w auto zmieści. Taki świeży prawie nie śmierdzi, i taki całkiem przetworzony też nie. Ten "pomiędzy" i owszem). Przydałoby się i więcej komór, np na zrębkę świeżą i na taką z gałezi już martwych od lat, co nie musi być kompostowana właściwie... Niektóre komory wykładam od środka kartonem, to pomysł realizowany od zeszłego sezonu, jak zauważyłam że kompost koło ścianek robi się znacznie wolniej, bo przesycha. "Zagrodzone" kartonem materiały też nie wypadają, bo zrębka i liście się przesypywały między szczelinami. I to nie to tylko że chcę mieć wszystko osobno - w mojej największej komorze, takiej na 12 palet, resztki kompostowe i skoszona trawa z działki 30 arów zajęły w czasie sezonu całe miejsce...
@@liliaszlivi3069 Można w workach trzymać. Ziemię liściową z braku wolnej komory w kompostowniku też robiłam w workach, nawet w pół roku w sprzyjających okolicznościach się robiła gotowa do użycia. Gnój też miałam, dojrzewa wolniej niż na pryzmie, ale da się. Tylko trzeba uważać żeby worki (teraz takie "ekologiczne") się nie zaczęły rozkładać. Zwłaszcza od światła i takie brązowe na bio.
@@dawidg.9270 Oj pędzi, pędzi. Zwłaszcza krowy mleczne, które świeżą trawę i słońce widują przez okno, a wymiona pod byle pretekstem smarowane są różnymi specyfikami, rzekomo dla zdrowia zwierzęcia.. Poza tym siano i kiszonki, które dostają zimą, robione są z roślin suto dokarmianych nawozami sztucznymi. Tak więc znalezienie 'zdrowego obornika', nie jest wcale takie proste. Chyba że z maleńkiej hodowli.
Dokładnie,nie polecam obornika od bydła mlecznego.mam znajomego chodowce,gdy mleko przestaje 'trzymać parametry' wymagane w mleczarni dodaje MOCZNIK do paszy!!! Nawóz którym nawozi się rośliny dodają niewielki procent do pasz...byłem zszokowany.
Ja bym nie ryzykował. Jednak pieski to zwierzęta miesożerne, a w dodatku w kupnych karmach też nie do końca wiadomo co jest. ja bym raczej te kupki gdzieś osobno kompostował i dawał taki materiał pod rośliny dekoracyjne, raczej nie jadalne
Ale pełnowartościowy kompost powstaje niestety przez 3 lata cokolwiek by Pan nie robił A z 8 m3 zostanie Panu może 05 m3 jak nie mniej Poza tym jak nie będzie pan tego przerzucał to zrobi się Panu kiszonka Następna rzecz to to że w tych warunkach kalifornijka po prostu się ugotuje inaczej ni będzie
Ja np. przyjąłem cykl - powiedzmy - dwuletni z dwoma kompostownikami Tzn. zbieram w jednym kompostowniku cały sezon, na wiosnę go przerzucam do drugiego - opróżnionego i wykorzystuję na wiosnę następnego roku. Czyli w jednym sezonie: jeden leżakuje a drugi jest uzupełniany. Na wiosnę zamieszczę filmik z przesiewania (rafowania) przesiewaczem własnej konstrukcji.
Panie Grzegorzu pytanie mam:) kompostował Pan kiedyś mech? Bo mam tego trochę w sadzie i myślę czy by tego nie zerwać i dać to pod borówki? Bo skoro mech rośnie na kwaśnej ziemi to może pomoże to borówce lepiej ruszyć na wiosnę?:)
Ja mchem i ściółkuję, i też go kompostuję, zwłaszcza po wertykulacji trawnika sporo dostaje się na kompost. A jak udało mi się zebrać większe połacie to wyłożyłam nimi kwietnik urządzony w doniczce. Między bratkami i stokrotkami wyglądał super i był zielony przez większość sezonu.
@@annawasowicz1443 a ile się to Pani rozkłada w kompostowniku? Bo słyszałem że i dwa lata może leżeć i się nie przerobi:) a mam taki kawałek pod wiśniami w sadzie i chciałbym to zerwać i dać pod borówki, tylko nie wiem czy to cos da bo nigdy tego nie robiłem:)
Żeby specjalnie zbierać do kompostu to nie zbieram, ale czasami przy grabieniu liści, które chce dorzucić, mech też się zerwie. Jeśli kompost jest odpowiednio zróźnicowany, to mech powinien się przerabiać tak samo jak inne składniki
Dziękuję za viekawy film. Ja jeszcze przez zimę zbieram popiół z kominka i wykorzystuję w kompostowniku😊
popiół z drewna zawiera bardzo dużo potasu i jest niezbędny w uprawie np. pomidorów
Za każdym razem gdy wchodzę na ten kanał i widzę że przybywa subskrypcji to cieszę się jakby to były moje 😁 Pozdrowionka 👍🖐
Dziękuję że Panu chce się nagrywać, ja profesjonalistą nie jestem, ale odkąd zaglądam na kanał to zacząłem bardziej interesować się ogrodem, i teraz co? I teraz uprawiam, uczę się, działam 💪, pozdrawiam i życzę dużo urodzaju i spokoju zdrowia, pozdrawiam raz jeszcze 🙂.
Jak ja ten kanał uwielbiam! Mam trochę subskrybcji z moich ulubionych dziedzin, ale to jest jak nirwana, w tym wszystkim! Pozdro
Już cy
Mój ulubiony temat - kompost w Szumilesie 😆😆
Mądry i bardzo zaradny facet z ciebie! 👍 🍀
Wszystko co robisz jest przemyślane i nieskomplikowane 👌🌿🌞
Szacunek
Dzień dobry Grzesiu ✋ Co to się stanęło he he 🤣 Widzę że pali Ci się robota w rękach. Pozdrawiam
Super, jak zwykle solidna porcja wiedzy.
👍👍👍
Rozumiem że wszystkie komopstofile sie zebrali 🧐
😂
Super.! Jak zawsze...
Witam i pozdrawiam Szumilas 👍😄🤗
Jeżeli chodzi o przerzucanie o tej porze roku to faktycznie warto tym bardziej jak pracuje. Ja się nie zdecydowałem ponieważ prawdopodobnie mam zaskrońca w pryźmie i nie specjalnie chcę go przeganiać. Niech sobie przezimuje ile się będzie dało :)
No ja nie przerzucam właśnie w lecie, bo zaskrońce mają w moim kompoście miejsce składania jajek. Potem znajduję taki gigantyczny "styropian", i maluchy w ogrodzie... Dorosłego przez 6 lat widziałam tylko raz...
👍 święta prawda 👍
Podziwiam-- wielka wiedzą,pracowitość,Robi Pan fajne rzeczy wkoło domku,Obserwuje filmiki od kilku dni,Miło posłuchać i popatrzeć,
witaj, sporadycznie Cię oglądam, nie wiem na ile jesteś samowystarczalny, o ile jesteś, czym się zajmujesz na codzień? i takie tam.
Naturalne, jak zawsze lapa w górę.👍👍👍👌👌👌
Często biorę troty bukowe i jak Koparką mi ląduje na przyczepkę to w lecie para bucha a jak dotykam to aż parzą troty oczywiście tory są świeże
Spoko Wodza 👍
Też teraz przerzuciłem swoją pryzmę kompostową żeby wszystko wymieszać bo obornik przywieziony wiosną został na spodzie a na nim uzbierała się hałda innych materiałów z dużą ilością trocin , wiórów . Jako dodatek przez zimę będę dodawał pomiot gołębi od kolegi gołębiarza bo zima to jest sezon na zwiększone zbiory tego materiału .
Jestem za filmikiem o plusach i minusach kompostu na zimno i ciepło :)
Proponuję postawić kurnik na 5-10 kurek bo warunki są idealne i jajka swoje + ich ściółka do ogrodu..., u mnie zdaje egzamin. Pozdrawiam
Popieram. Sam kończę powoli budowę na max 25 kurek. Woliara 6x13m całkowicie osiatkowana. Ale do nas lisy przychodzą i kuny. Lisy już 4 w żywołapke się złapały. Podchodzą pod drzwi, wyjadają kocią karmę. Masakra :-/ Dla dzieciaków będzie ciekawa taka mała chodowla. Czy Wy jestescie weganami?
@@mattm4096 Mi lis wszedł do altanki przez uszkodzone drzwi, świetnie mu się spało na mojej kanapie, między moimi roboczymi ciuchami... wcale się nie ucieszył że go tam zastałam. Żadne służby nie garnęły się żeby mi pomóc go wyprosić, półtorej godziny wisiałam na telefonach, w końcu się wyspał i sam wyszedł na polowanie. Drzwi naprawiłam w ekspresowym tempie!
Pomysł dobry , ale kury to obowiązek (zero wakacji , wyjazdów ) . Tak blisko lasu sukces niepewny , bo im lis wyłapie , zanim P.Grzegorz po dzieci objedzie.
Grzesiu dziękuje i pozdrawia was serdecznie 💕
Taki niespodziewany filmik o kompoście w sam raz :)
Przy takiej produkcji to można się zastanowić czy nie warto uprawiać metodą bez kopania .My produkujemy z ogrodu o powierzchni ok 600 m kwadrtowych ok 4 metry sześcienne .Właśnie przywleklam obornik ze stadniny i przemieszaliśmy z liśćmi i badylami z rozdrabniarki i już można jajka gotować do wiosny bedzie gotowy.Jeszcze kilka lat i będzie pan miał super ziemię.My jerszcze siejemy zielone nawozy i wszystko rośnie jak wściekłe.Powodzenia .
Siema, no fajnie Ci to tam pracuje... Ja w sobotę bede komory przerzucał.
Pozdro 🙋♂️👍
Witamy pozdrawiamy serdecznie ❤👍👍
Może do tej pryzmy ze zrębkami zaszczepić boczniaka albo pieczarkę. U moich znajomych przypadkiem tak się stało i przez jakiś czas korzystali z pieczarek
Pozdrawiam ❤️
super te filmiki są, a o komposcie to moje ulubione :)
Moje kompostowniki dostały dzisiaj solidną pierzynkę z liści, po sąsiedzku było sprzątanie i dostałem w prezencie 12 worków 250 l...tak na Mikołaja 😄😄😄
Pryzmy kompostowe używane są także do wytwarzania ciepła. W sieci jest sporo filmów jak wykorzystać ciepło wytworzone w taki sposób.
Metoda na ciepło wg.mnie jest lepsza gdyż w kompoście mniej chwastów i chorób, ale jest bardziej pracochłonna. Mój kompost robi się niestety na zimno właśnie z braku czasu, ale wkurza mnie że wszędzie mam koper i byliny
Pozdrawiam 👋🙂👍🌸🐈
Najlepsze filmy
Ja mieszam zrębki i sie robi ukrop w środku :) Wczoraj cala ciężarówkę mam nowych mam nadzieje ze panowie więcej mi przywiozą zrębek .Tez takie kompostownik zaplanowałam sobie zrobić jeszcze tej jesieni, mam dwa i za mało :) U nas tez sie robi zimno.
skad wziac ciezarowke zrebek??
👍👍👍
Pozdrawiam Szumilas.Mam zawsze dużo świeżej zrębki którą ściółkuję ścieżki w ogrodzie oraz rabaty gdzie rośnie aronia, maliny, porzeczki i agrest. Teraz zrobiłem też kompost że zrębki którą wymieszałem z mocznikiem. Pryzma pracuje rewelacyjnie a ten zapach...
Ja trotami sobie teren wygładzamy i parząc na twoje troty to jakby nic nie pracowały u mnie po roku to są czarne wiadomo z wierzchu nie okło 5cm pod już tak tyle że jak już widzę że pod 5cm już nie jest wigotnie to już podlewam może to jest przyczyną tak samo z zrębkami ale tam jest za dużo powietrza w nich może by pasowało przemieszac z drobniejsza zrębka i trocinami ta cała sterta zaczęła by pracować i jeszcze zadbać o wilgoć w stercie
Grzesiu nie myślałem może o hodowli kilku kur? Powiem ci że ja od kilku miesięcy mam kury no i tym samym swieże jajka i super oborniczek. Też wczoraj zapelnialem kompostownik liśćmi i trawą, przekładałem obornikiem -rewelacja!!!
Szumilas może faktycznie warto zainwestować i zrobić kilka kursów po obornik i przekompostować te sterty zrębki? Dzięki Tobie założyłem kompostownik i w tym roku wysypałem na dwie grządki całą komorę i w to wsadziłem bób. Plony przebiły moje oczekiwania dwukrotnie :).
Przepraszam ze pomiedzy, ale normalnie nie wkleja filmu-blokada
ruclips.net/video/TDOj3a60OQQ/видео.html
👍🏼
A może by tak dostawić jeszcze jedną komorę kompostownika?
U Grzesia nawet reklamy są o kompoście, serio. Właściwie to reklama kombajnu do przerzucania kompostu na takiej wielkiej podłużnej pryźmie, pierwszy raz takie cudo widziałam. Na bogato.
No proszę, a ja przykrywam PCV. Ale co ja tam wiem o kompoście.
👍
Zachęciłeś mnie .Dziś powstała pierwsza komora z 2m3 materiału . Pozdrawiam
Witam Pana z tą trawą co gdzieś leży to zauważyłam że jest dużo jaj ślimaków trzeba przeglądać ❤️
👌👌
Dzień dobry 😃 Filmik super 👍Sama bym pobiegła do mojego kompostu ale za daleko 😂💪🤣
Mamy dwa kompostowniki jeden koło domu a drugi na działce nigdy nie przerzucaliśmy cały sezon wrzucamy to co zostanie z kuchni i ogrodu coś niesamowitego jaki jest kompost z tego wszystkiego
Plastikowy kompostownik do którego wrzucam resztki kuchenne przezcałą zimę, co jakiś czas przerzucam go a kompostownik opatulam styropianem. Dżdżownic mam w nim miliony!
☺☺❤👍👍🤔🤔
Fajny film ciekawa wiedza
A gdyby tak wezownice ułożyć w środku z rurki pex pompka cyrkulacyjna i do bojlera cwu w domu za free pozdrawiam pozytywny gościu z Ciebie 👍
Moja ulubiona seria filmów. Kompost .... Jami XD
A ja 2 dni temu pojechałem na lokalny PSZOK i zaladowałem całą przyczepę liści, trawy kwiatów. Wszystko ładnie zapakowane w workach, za free... pozdrawiam Szumilas...
Dobre! My na jesień pozbieraliśmy liście od sąsiadów bliższych i dalszych a teraz zbieramy zielone :)
Ja ostatnio przerzucałam i niestety miałam spotkanie z myszą :(
i wymiękłam, teraz przerzucę dopiero jak będzie ciepło
Proszę przerzucić wiosną, potem może się zdarzyć że będą jaja zaskrońców, jak u mnie... szkoda zmarnować, zwłaszcza że pożyteczne, i pod ochroną... i te myszy zjadają, i ślimaki...
@@annawasowicz1443 tak, przerzuciłam się nomen omen na przerzucanie wiosenne 🤭😅 coś nie lubię gryzoni 😬 popatrzę czy będą jaja zaskrońców
@@TheCarrolla Takie skórzaste twory do 30 mm średnicy, białawe, u mnie było 27 sklejonych jak styropian, a każde wyklute. Jak przy przerzucaniu spadło to na mnie w całości to się przejęłam, nie spodziewałam się czegoś takiego w szaroburym kompoście... Dałam nauczycielce biologii (sama jestem z wykształcenia biologiem), była zachwycona. Ja byłam dumna że wszystkie się wykluły, jakbym sama je wyhodowała. Trzeba z przerzucaniem zdążyć przed czerwcem, a najlepiej już w kwietniu mieć kompost ogarnięty. Powodzenia!
Witaj zrób sobie doświadczalnie spalenie zrębki liściastej, organiczny susz. Popiół przemieszaj z glebą np na 2 osobne doniczki zobaczysz efekty.
Efekty będą niestety bardzo złe. Można zrobić tzw biowęgiel, czyli spalić drewno na węgiel drzewny, ale do ogrodu nadaje się dopiero kiedy nasycimy go składnikami odżywczymi. Taki węgiel wrzucony bezpośrednio do ogrodu będzie nam prze pewien czas zabierał żyzność dla siebie. Dopiero później staje się jej magazynem. Trzeba by więc spalić drewno na węgiel drzewny i wrzucić go do obornika, czy zalewać gnojówkami. po pewnym czasie nadaje się do użycia w ogrodzie jako magazyn powoli udostępniający składniki odżywcze
@@WSzumilesie u siebie zrobiłem doświadczalnie stary korzeń wyjęty, gałęzie i co było organiczne spalone. Niedopalone resztki przysypane ziemią z wykopu. Trawa dosiana kosiarka staje a w suszy tylko tam trawa zielona. Nie testowałem na warzywach bo ich nie mam.
Witam i o zdrowie pytam 😉?
A to nie jest tak że frakcja zielona (głównie azot) przyśpiesza kompostowanie a frakcja brązowa zdrewniała (węgiel) go spowalnia?
W dużym uproszczeniu tak
Głównie proporcje są ważne w tym. Zielone rozgrzewa kompost a brązowe go stabilizuje. Jak będzie samo zielone to zacznie gnić i śmierdzieć niemiłosiernie i zrobi się z tego taki mulcz albo papka zbita w placki. W kompostowaniu ważne jest powietrze, woda i materia organiczna. Więcej tej brązowej a mniej zielonej, ale ze to tez nie apteka to mniej więcej pół na pół i przerzucanie żeby napowietrzyć oraz woda od czasu do czasu
@@Wroclawiak8998 Coś w tym jest. Np. trawę po koszeniu trzeba koniecznie wymieszać z tym co już jest w kompostowniku. Jak zostanie sama - gnije, robi się śliska - właśnie takie placki - i generalnie niefajna - pachnie końskim nawozem. Jeśli świeżą trawę przykryje się kolejnym materiałem, to ulega ona zetleniu czy też spopieleniu bez dostępu powietrza. Dżdżownice na pewno nie mają z tego korzyści... Natomiast jeśli w kompostowniku jest już, nazwijmy ją - ziemia kompostowa - wymieszana z nią skoszona trawa rozkłada się bardzo szybko :)
Nie do końca, ważny jest bilans. Jak będzie za dużo zielonego to zaczną się procesy gnilne (beztlenowe).
@@backyard_gardener Problem z nisko koszoną trawą jest nieco inny - to kwestia aeracji i wilgotności. Sam stosunek C:N trawa ma całkiem dobry.
A u mnie eksperyment. Żonka dmuchała liście, ja zawiozłem to na kuuuuuuupe. Mam zamiar w tej kuuuupie posiać wiosną trochę czegoś.
A tam obornik! Owce kup. I kozy. Kosić będą i obornik dadzą. 😉
może jakby Pan troche tą zrębke przykrył zieloną warstwą i podlewał to moze by sie przekompostowało szybciej?
Na pewno, ale czasem mi się przydaje jako ściółka a czasem do kompostu.
A co myślisz Grzegorzu na temat kompostowania kociego żwirku. Mam na myśli żwirek drewniany z drzew iglastych bez dodatku substancji chemicznych, którym producent pisze, że można kompostować. Oczywiście 'batony' wrzucam a jedynie zbrylony mocz i resztę żwirku dodaję do kompostu?
Wygląda na to że można to dorzucać do kompostwonika
Dorzucić na spokojnie, to czysty węgiel, mam od królika, rewelacja
Czym Pan nagrywa? Barwy jesieni, lasu, mchu - są niesamowite. Pozdrawiam serdecznie
Kamerką sportową, ale kolory to niestety moja zasługa. Mówię niestety gdyż w jednym trybie kamera nagrywa kolory zbyt blade a w drugim o wiele za intensywne. Dlatego też muszę później w programie troszkę je doprowadzić do porządku i zbliżyć do naturalnych.
Ty to jesteś "Pracuś" przez durze "P"👌👍😉💪
Ja rzucam wapno (to "budowlane") pod maliny na zimę.
Może jakiś pobliski rolnik mógłby przynieść obornik ciągnikiem z przyczepką.
Pozdrawiam serdecznie 😊
jak będziesz już na stałe to może króliki zachoduj - własny nawóz jak znalazł :-)
😄😄😄
Kompost jak szczerze złoto
A może wykorzystać to ciepło do ogrzania szklarni jakąś metodą np.rura spiro czy coś ? I zbierać plony cały rok
Można, ale u nas problem to nie tylko ciepło, ale wilgotność i mało światła
Ja dodaję rolki po papierze toaletowym jako pożywka dla dżdżownic 😉
I bardzo dobrze :)
na zachwaszczony trawnik kartony i na to liście czy to wypali do wiosny aby można było posiać warzywa?
Nie, za krótko. W ogóle ciężko się całkowicie pozbyć chwastów, bo jak ściągnie się ściółkę to zaraz coś wyrasta, ale tak czy siak warto wyściółkować. Karton nie rozłoży się do wiosny raczej więc ciężko będzie siać ale zrobić dziurki i sadzić już całkiem spoko
@@WSzumilesie to może zrobić skrzynie i na wiosnę wysypać dobrej ziemi na to a pod spodem będzie się przerabiać?
Kompost !!! :)
24:20 Chętnie, osobiście bym po dorzucał 98% "odpadków" z ul.Wiejskiej. Byłby zdecydowanie większy pożytek. Pozdro
Dobre!!!To było dobre!!!Ale by Polska i jej mieszkańcy rosli w siłę....i dostatek .
@@piotrkolega2189popieram taką inwestycję😂
Rok temu zrobiłam kompostownik. Idea super jednak zamiast wykorzystac go teraz do nowych grządek, musiałam niestety wybrać opcje sklepową.. W kompoście widziałam już ślimaki, mrówki, a ostatnio okazało się że mam larwy leni.. Może problemy z marchwią itp masz właśnie przez takich gości? Ciężka walka z tymi zwierzakami 🤨
Zwierzaki w kompoście to normalna rzecz. Marchew mi po prostu w ogóle nie kiełkuje. chyba coś było nie tak z nasionami
@@WSzumilesieja ostatno sieję w rowki z ziemią do siewu i pikiwania-wszystko wschodzi!Polecam i serdecznie pozdrawiam Cię Grzesiu❤
Na ciepło szybciej przepracuje pamiętaj, że za gorący obornik potrafi się zapalić.
Jest kompost... A co sądzisz o podłożu po pieczarkach w składzie słoma torf obornik koński grzybnia? Chce mi znajomy przywieźć ciężarówkę. Oczywiście nie chce tego ładować na grządki od razu ale jak by na pryzmie się przerobiło czy nie będzie szkodliwe? Ogólnie ktoś stosował takie podłoże?
Super sprawa ja podłoże po pieczarkach rozrzucilam na grzadki a obornik koński tez mam ale nie rzucam świeżego tylko go zawsze przekompostuję i potem rozrzucam .
Brać w każdej ilości! I można od razu na grządki. Pieczarki wyrastają, niestety najczęściej robaczywe... Uprawy są w pomieszczeniu w którym robale wabi się specjalnymi lampami, i do pieczarek już nie mają jak trafić...
Wszystko zależy od tego co robił ten podkład pod pieczarki i od nas. Każde podłoże tego typu ma inny skład. Powinno być w nim dużo więcej zalet niż wad, ale warto to przekompostować normalnie mieszając z innymi rzeczami w kompostowniku
@@WSzumilesie Ja myślę że pod pieczarkami słoma musi być co najmniej poprawna, bez chemi boby pieczarki nie urosły. Inne składniki podobnie. W uprawach pieczarek robale zwalcza się lampami do których lecą bodajże samce i tam są unicestwiane, i to dzięki temu pieczarki nie są robaczywe, a nie dzięki chemii. Dlatego ja bym taki transport ziemi spod pieczarek bez wahania, zwłaszcza jesienią, rozsypała po grządkach od razu, do wiosny świetnie by się z rodzimą ziemią przerobił. No ale kompostować też można, jak kto chce...
Witam mam takie pytanko: jakiej wielkości jest Pańska działka?
3 tys m2
Hej ja to wrzucam kompost z gnoju kóz i królików w komorę betonowa z dnem betonowym bardzo duża , mam tam dużo dzwonić kalifornijskich nie przerzucam wcale jest gorący , zlewamy czasem mocno woda będzie on wartościowy ??;)?
Pewnie część jego gnije, czyli rozkłada się beztlenowo, a do gleby potrzebne sa organizmy tlenowe. Jednak lepszy taki rozkład niż wyrzucanie tego dobra. Jeśli część materiału zaczyna śmierdzieć, można go przemieszać z suchymi materiałami jak na przykład słoma czy trociny i powinno wszystko wrócić do rozkładu tlenowego. Jak już nie śmierdzi to do gleby można dodawać
@@WSzumilesie ale wartość ma taką samą ? Bo tam dzownice ostro działają a śmierdzą bo tam gnoj jest hehe i leje woda co jakiś czas
Nie ma takiej samej wartości, bo w nawozie i ziemi jest potrzebne życie tlenowe, które w śmierdzącym oborniku zostało zabite. Obornik nie śmierdzi dlatego że jest obornikiem, tylko dlatego że gnije a nie butwieje
@@WSzumilesie a bo czytam że jeśli się grzeje obornik jest ciepły to znaczy ze sa tam procesy tlenowe a mój się grzeje dużo dzownic jest to napowietrzają xd?
Tego się nie oddzieli linijką. Oba procesy mogą się w tej materii przenikać
Szefie a czy przykrywać kartonem grządkę wyściółkowaną kompostem?
Jeśli po to by zatrzymać w niej ciepło to jak najbardziej można
U mnie jak się dobrze rozgrzał to nie było dżdżownic
To już za ciepło musiało być, bo u mnie pięknie pracują
My mamy przerąbane do nas może dojechać mały samochód wielkość Żuk. U mnie to trawa, kolki sosen i liście dębu i orzecha.
Komposto na gorąco jest lepszy ale bardziej pracochłonny
Ludzie to nie lubio się męczyć ;)
Ja lubię,przerzucam co tydzień na gorąco🤗@@SobieRobie
Elegancko! mam pytanie apropo liści orzecha włoskiego można to też dodawać do kompostu czy nie?
Wszystko co organiczne można dodawać, tylko nie za dużo na raz. Lepiej partiami
Liście orzecha włoskiego to takie typowe 'strach ma wielkie oczy'. Dodawać i nie pękać ;)
Mój przepis to trawa + sieczka ze słomy 50 /50 odpady z warzyw i owoców oczywiście obornik dyblęcy kurzy i tysiące kalifornijki tak powstaje mój kompost czas uzyskania kompostu z napowietrzaniem 3 lata
3 lata to wynik mega słaby. Ciężko to nazwać sposobem. Trzeba pokombinować, bo kompost metodą "na odwal się" wymaga roku lub maksymalnie 2 lat
Komory kompostownika pączkują... jak człowiek zakłada kompostownik to nie spodziewa się że to jest jedynie pierwszy etap... ja w tym roku dotworzyłam komory: na zrębkę, na ziemię liściową, i na gnój koński, bo mam dostęp (tu się pochwalę - co tydzień po końskiej jeździe przebieram się w robocze ciuchy i zbieram z boksów nawóz koński, najświeższy jak się da, w ilości dowolnej, czyli ile worków po korze mi się w auto zmieści. Taki świeży prawie nie śmierdzi, i taki całkiem przetworzony też nie. Ten "pomiędzy" i owszem). Przydałoby się i więcej komór, np na zrębkę świeżą i na taką z gałezi już martwych od lat, co nie musi być kompostowana właściwie... Niektóre komory wykładam od środka kartonem, to pomysł realizowany od zeszłego sezonu, jak zauważyłam że kompost koło ścianek robi się znacznie wolniej, bo przesycha. "Zagrodzone" kartonem materiały też nie wypadają, bo zrębka i liście się przesypywały między szczelinami. I to nie to tylko że chcę mieć wszystko osobno - w mojej największej komorze, takiej na 12 palet, resztki kompostowe i skoszona trawa z działki 30 arów zajęły w czasie sezonu całe miejsce...
Mam pytanie, mam takie mocne worki, czy mozna załadować tam nawóz koński i trzymać aż do użycia, czy trzeba wysypać?
@@liliaszlivi3069 Można w workach trzymać. Ziemię liściową z braku wolnej komory w kompostowniku też robiłam w workach, nawet w pół roku w sprzyjających okolicznościach się robiła gotowa do użycia. Gnój też miałam, dojrzewa wolniej niż na pryzmie, ale da się. Tylko trzeba uważać żeby worki (teraz takie "ekologiczne") się nie zaczęły rozkładać. Zwłaszcza od światła i takie brązowe na bio.
@@annawasowicz1443 dziękuję bardzo😊
Posadziłeś czosnek?
Tak
W pobliżu 5-15km nie masz rolników z hodowlą by kupić 5-10 ton obornika z transportem? koszt różny świeży to 30-50zł/t.
Nie takie proste, by znaleźć obornik od zwierząt, które nie dostają żadnych antybiotyków, hormonów czy innych takich.
@@teztez8399 raczej bydła a zwłaszcza mlecznego się tak nie pędzi w polsce
@@dawidg.9270 Oj pędzi, pędzi. Zwłaszcza krowy mleczne, które świeżą trawę i słońce widują przez okno, a wymiona pod byle pretekstem smarowane są różnymi specyfikami, rzekomo dla zdrowia zwierzęcia.. Poza tym siano i kiszonki, które dostają zimą, robione są z roślin suto dokarmianych nawozami sztucznymi.
Tak więc znalezienie 'zdrowego obornika', nie jest wcale takie proste. Chyba że z maleńkiej hodowli.
Dokładnie,nie polecam obornika od bydła mlecznego.mam znajomego chodowce,gdy mleko przestaje 'trzymać parametry' wymagane w mleczarni dodaje MOCZNIK do paszy!!!
Nawóz którym nawozi się rośliny dodają niewielki procent do pasz...byłem zszokowany.
@@waldemarzastygy681 to mocznik paszowy. Dodaje białka w składzie paszy. Widzę że nie rozumiecie na czym polega hodowla krów.
WITAM A CZY DO KOMSOSTU MOZNA DOZUCIC ODCHODY PIESKA NIGDY KOMPOSTU NIE ROBIŁAM ALE BARDZO MI SIE PODOBA PANA WYKŁAD ZE CHYBA SIE SKUSZE
Miałem psa, mam kota. Nie zaleca się, bo to zwierzęta mięsożerne. Natomiast odchody roślinożerców - jak najbardziej :)
Ja bym nie ryzykował. Jednak pieski to zwierzęta miesożerne, a w dodatku w kupnych karmach też nie do końca wiadomo co jest. ja bym raczej te kupki gdzieś osobno kompostował i dawał taki materiał pod rośliny dekoracyjne, raczej nie jadalne
Ale pełnowartościowy kompost powstaje niestety przez 3 lata cokolwiek by Pan nie robił A z 8 m3 zostanie Panu może 05 m3 jak nie mniej Poza tym jak nie będzie pan tego przerzucał to zrobi się Panu kiszonka Następna rzecz to to że w tych warunkach kalifornijka po prostu się ugotuje inaczej ni będzie
No cóż...każdy ma swoje podejście i opinie...ja mogę jedynie powiedzieć w takiej sytuacji iż postrzegam wszystko odwrotnie
Ja np. przyjąłem cykl - powiedzmy - dwuletni z dwoma kompostownikami Tzn. zbieram w jednym kompostowniku cały sezon, na wiosnę go przerzucam do drugiego - opróżnionego i wykorzystuję na wiosnę następnego roku. Czyli w jednym sezonie: jeden leżakuje a drugi jest uzupełniany. Na wiosnę zamieszczę filmik z przesiewania (rafowania) przesiewaczem własnej konstrukcji.
czy bedziecie miec zwierzeta jakies?
Raczej nie
Reklama ja ja ja coco jumbo Haha
Z tym kompostem to nie tak to tak nie działa to zupełnie inaczej się odbywa
Aha
Panie Grzegorzu pytanie mam:) kompostował Pan kiedyś mech? Bo mam tego trochę w sadzie i myślę czy by tego nie zerwać i dać to pod borówki? Bo skoro mech rośnie na kwaśnej ziemi to może pomoże to borówce lepiej ruszyć na wiosnę?:)
Ja mchem i ściółkuję, i też go kompostuję, zwłaszcza po wertykulacji trawnika sporo dostaje się na kompost. A jak udało mi się zebrać większe połacie to wyłożyłam nimi kwietnik urządzony w doniczce. Między bratkami i stokrotkami wyglądał super i był zielony przez większość sezonu.
@@annawasowicz1443 a ile się to Pani rozkłada w kompostowniku? Bo słyszałem że i dwa lata może leżeć i się nie przerobi:) a mam taki kawałek pod wiśniami w sadzie i chciałbym to zerwać i dać pod borówki, tylko nie wiem czy to cos da bo nigdy tego nie robiłem:)
@@tomaszrowinski1661 Mech proponuję kompostować w kwaśnym kompostowniku, np. z igliwiem. Dwa latka szybko zleci ;)
Ja kompostowałem, słabo to idzie ale jako dodatek to czemu nie
Żeby specjalnie zbierać do kompostu to nie zbieram, ale czasami przy grabieniu liści, które chce dorzucić, mech też się zerwie. Jeśli kompost jest odpowiednio zróźnicowany, to mech powinien się przerabiać tak samo jak inne składniki
W kompoście na gorąco próżno szukać dżdżownic
U mnie jest ich pełno
@@WSzumilesie to w takim razie kompost jest ciepły ale nie gorący
👍