Hej! Fajny filmik! Kolega zdecydowanie z mojej bajki! Tylko ja pociskam po Karkonoszach i Izerach (chociaż Bieszczady też mi się marzą!). Też długo jeździłem z mapą dopóki raz nie spróbowałem z aplikacją rowerową na smartfona mapy.cz! Jest to jak dla mnie jakaś rewelacja! Spróbuj, może Ci podejdzie! Wygoda gwarantowana! Pozdrawiam
Nie testowalem worka w takich warunkach.Do tej pory uzywalem go jedynie jako zabezpieczenia przed rosa.Nad Zagorzem byla duza wilgotnosc w nocy o 3:00 tuz po rozlozeniu byl caly mokry z zewnatrz a rano woda z worka wrecz sciekala natomiast w srodku bylo sucho.Wiatru bym sie nie obawial - czytalem ze ktos testowal tego bivy baga na wysokosci 5 tys. m i dawal rade.Ja na dluzszy wyjazd i tak bym wzial dodatkowo tarp, ale jezdze w zasadzie tylko na krotkie 2 dniowe wycieczki i w tym wypadku mam raczej przewidywalna pogode, dlatego bardziej potrzebuje bivy baga do ochrony przed rosa, drobnym przelotnym deszczem i wiatrem.W sumie to najwieksza frajde mam ze spania w namiocie na kolach rowerowych, ale nie chce mi sie go rozbijac zwlaszcza, ze czesto trafiam w miejsce noclegu po ciemku i wowczas nie mam czasu i ochoty na ceregiele.
Nie przezwyciężam, bo go nie odczuwam - wilki nie atakują ludzi a niedźwiedzie unikają miejsc w których bywają ludzie (szlaki turystyczne, drogi leśne którymi chodzą miejscowi) za to panicznie boję się kleszczy i moim zdaniem w Polsce kleszcz jest jedynym zwierzęciem, którego może bać się człowiek.
@@ugrewicz Ja akurat jestem kleszczoodporny-mam grubą skórę :) naprawdę, to nie mam o nic się nie martwić :) Jeden podróżnik też mówił że dzikie zwierzęta boją się ludzi
Wbrew pozorom bardzo trudno natknąć się na niedźwiedzia.Przeciętny turysta ma zerowe szanse na spotkanie z misiem o czym świadczy fakt, że statystycznie ilość konfrontacji z niedźwiedziami na turystycznych szlakach w Bieszczadach czy Beskidzie Niskim praktycznie wynosi zero.Spore szanse mają za to pracownicy leśni wchodzący w niedostępne rejony lasu oraz - paradoksalnie - miejscowi poruszający się drogami asfaltowymi ;)
Wojtek Ugrewicz a nocleg? Jak Pan nocuje to jedzenie chowa na drzewie zdała od obozowiska czy ma Pan zawsze specjalnie zapakowane i nie ma obaw ze miś wyczuje z odległości?
Uważam, że jeżeli nocuje sie w pobliżu szlaków turystycznych, to nie ma podstaw do tego, aby obawiać się spotkania z misiem, ponieważ niedźwiedzie unikają ludzi, maja swoje własne ścieżki z dala od szlaków turystycznych (wyjątkiem mogą być tereny tatrzańskie), tak więc nie dbam o zabezpieczenia, nie myślę o misiach, uważając, że spotkanie ich jest równe zeru.Oczywiście są wyjątki, gdybym planował nocleg na Hyrlatej czy Wielkim Jaśle, to raczej zjadłbym kolację 200 metrów poniżej szczytu i tam zostawił menażkę.Żarcie moge zabrać ze sobą, ponieważ używam liofilizatów a te raczej nie wyddzielaja zapachów, pozostając szczelnie zamknięte w opakowaniu.
Super...Kiedyś miałem też taki plan. Nigdy go nie zrealizowałem...Teraz jestem już za stary...
Seniorzy po 60tce robią BBT. To ultramaraton 1008km. Więc...:)
Dobre video,
zacna trasa Panie! ;) fajny filmik!
Hej! Fajny filmik! Kolega zdecydowanie z mojej bajki! Tylko ja pociskam po Karkonoszach i Izerach (chociaż Bieszczady też mi się marzą!). Też długo jeździłem z mapą dopóki raz nie spróbowałem z aplikacją rowerową na smartfona mapy.cz! Jest to jak dla mnie jakaś rewelacja! Spróbuj, może Ci podejdzie! Wygoda gwarantowana! Pozdrawiam
Znam mapy.cz i korzystam.Ostatnio wspominałem o tej aplikacji w artykule www.bikepacking.com.pl/wiatki-chatki-schrony-nocleg-alternatywny/
Idzie gdzieś odnaleźć nagrania, które kiedyś były na tym kanale? :)
Fajne :) Mam dwa pytańka. Co to za bivy bag? Co to za kamerka przypięta do kasku?
Bivy bag North Face Assault.Kamerka to czeski produkt Lamax X10 Taurus.
Ten bbag daje radę w deszczu? Wiatr mu nie straszny?
Nie testowalem worka w takich warunkach.Do tej pory uzywalem go jedynie jako zabezpieczenia przed rosa.Nad Zagorzem byla duza wilgotnosc w nocy o 3:00 tuz po rozlozeniu byl caly mokry z zewnatrz a rano woda z worka wrecz sciekala natomiast w srodku bylo sucho.Wiatru bym sie nie obawial - czytalem ze ktos testowal tego bivy baga na wysokosci 5 tys. m i dawal rade.Ja na dluzszy wyjazd i tak bym wzial dodatkowo tarp, ale jezdze w zasadzie tylko na krotkie 2 dniowe wycieczki i w tym wypadku mam raczej przewidywalna pogode, dlatego bardziej potrzebuje bivy baga do ochrony przed rosa, drobnym przelotnym deszczem i wiatrem.W sumie to najwieksza frajde mam ze spania w namiocie na kolach rowerowych, ale nie chce mi sie go rozbijac zwlaszcza, ze czesto trafiam w miejsce noclegu po ciemku i wowczas nie mam czasu i ochoty na ceregiele.
...a co tam jest pod siodełkiem?
Blackburn Outpost.
a jak przezwyciężasz strach przed dzikimi zwierzętami-wilkami albo niedźwiedziami
Nie przezwyciężam, bo go nie odczuwam - wilki nie atakują ludzi a niedźwiedzie unikają miejsc w których bywają ludzie (szlaki turystyczne, drogi leśne którymi chodzą miejscowi) za to panicznie boję się kleszczy i moim zdaniem w Polsce kleszcz jest jedynym zwierzęciem, którego może bać się człowiek.
@@ugrewicz Ja akurat jestem kleszczoodporny-mam grubą skórę :) naprawdę, to nie mam o nic się nie martwić :)
Jeden podróżnik też mówił że dzikie zwierzęta boją się ludzi
A ja zapytuję - gdzie jest ten długaśny przejazd szutrowy pokazany w połowie filmu? :)
Droga pomiędzy nieistniejącą wsią Choceń a miejscowością Cisowiec 49.377946, 22.244029
Dzięki za odpowiedź. Z filmu wygląda jakbyś z Chocenia nie zjechał do Cisowca, tylko pojechał ponad nim wzgórzem.
Zjechałem do Cisowca dokładnie w połowie długości wsi.
Niedźwiedzi Pan tam nie spotkał?
Wbrew pozorom bardzo trudno natknąć się na niedźwiedzia.Przeciętny turysta ma zerowe szanse na spotkanie z misiem o czym świadczy fakt, że statystycznie ilość konfrontacji z niedźwiedziami na turystycznych szlakach w Bieszczadach czy Beskidzie Niskim praktycznie wynosi zero.Spore szanse mają za to pracownicy leśni wchodzący w niedostępne rejony lasu oraz - paradoksalnie - miejscowi poruszający się drogami asfaltowymi ;)
Wojtek Ugrewicz a nocleg? Jak Pan nocuje to jedzenie chowa na drzewie zdała od obozowiska czy ma Pan zawsze specjalnie zapakowane i nie ma obaw ze miś wyczuje z odległości?
Uważam, że jeżeli nocuje sie w pobliżu szlaków turystycznych, to nie ma podstaw do tego, aby obawiać się spotkania z misiem, ponieważ niedźwiedzie unikają ludzi, maja swoje własne ścieżki z dala od szlaków turystycznych (wyjątkiem mogą być tereny tatrzańskie), tak więc nie dbam o zabezpieczenia, nie myślę o misiach, uważając, że spotkanie ich jest równe zeru.Oczywiście są wyjątki, gdybym planował nocleg na Hyrlatej czy Wielkim Jaśle, to raczej zjadłbym kolację 200 metrów poniżej szczytu i tam zostawił menażkę.Żarcie moge zabrać ze sobą, ponieważ używam liofilizatów a te raczej nie wyddzielaja zapachów, pozostając szczelnie zamknięte w opakowaniu.
Cześć Wojtek-ale ci zazdroszczę że masz możliwość mieszkając w górach :)
W górach mieszkam tylko wówczas, gdy w nich bywam :)
To Super-Pozdrawiam :)