Odkrycie Panskiego profilu jest czyms wyjatkowym dla mnie. Jakos materialu, forma wypowiedzi, obszerny material, to wszystko sklada sie na wspaniala calosc. Pozdrawiam serdecznie w oczekiwaniu na kolejne materialy!
Ten kanał to dla mnie "CYMES" ,jestem laikiem w tej tematyce i nigdy bym się tą tematyką nie zainteresował gdyby nie ta forma przekazu (choć mówiąca o tragediach) kultura, merytoryka bez zbędnych rozciągnięć, kultura, klasa. Dziękuję bardzo, Artur Jachna
Szczerze mówiąc - nie sądzę. Myślę że od morza, bardziej interesujące były światy równoległe, zakrzywienie czasoprzestrzeni, UFO, Marsjanie, latające spodki i wybuchy metanu, których nie było. Taka już jest ludzka psychika: zamiast głęboko szukać wyjaśnienia które trudniej jest pojąć, łatwiej "łyknąć jak pelikan kluski" wyjaśnienie najprostsze, docierające do najmniej intelektualnie wyrobionych odbiorców.
Podobno ilość zaginięć i katastrof morskich w tym obszarze nie odbiega od średniej na innych akwenach. Przynajmniej tak czytałem w jednej książce, która zdejmowała maskę tajemnicy z trójkąta Bermudzkiego
Świetne historię za które dziękuję. Nawet jak bym się naćpał, to nie wpadł bym na takie akcje. Oczywiście robię to sporadycznie, no może poza zjaraniem dobrego zielska 😂
Na taki film czekałam. Cyklops to ciekawy i ładny statek. Nie wiedziałam, że płynął z Ameryki Płd. To dziwne, ponieważ podobno przewożono nim niemieckich więźniów.
Ciepło, ciepło - ale nie gorąco. Na pokładzie było trzech amerykańskich więźniów: marynarzy, którzy zabili innego marynarza, skazanych przez sąd wojskowy na kary od 50 do 99 lat więzienia. Na stronie US Naval Institute znalazłem taka informację: Of all the officers and men who lost their lives in that disaster, only three can be said to have had little to lose: three General Courts Martial prisoners convicted of the horrible murder of a shipmate and sentenced to prison terms ranging from 50 to 99 years.
No cóż jak zaginie jeden statek to przypadek... Zaginie kilka to spisek.... i powstaja dziwne teorie. Tak jak Trojkąt Bermudzki. A zazwyczaj jest to pogoda - z nią nie wygrasz, błąd zalogi i wiele innych a zazwyczaj kilka z nich.
Znikajace statki bez sladu to zawsze facynujace tajemnice i tragedie zaginionych ludzi. Czy zawsze stoja za tym wytlumaczalne przyczyny, nie mozna tego tak lekko w ciemno zakladac. Dlaczego nie wysylaja s.o.s? Gdzie ich wraki, szczatki, ciala marynarzy? Moze i ten byl przeladowany, a setki innych?
Rewelacyjny podcast.Pytałem wcześniej dwukrotnie w komentarzach pod innymi podcastami o tajemniczą katastrofę rudotankowca MS Berge Istra? Czy jest szansa na przybliżenie historii zaginięcia tego statku ? Pozdrawiam.
Przepraszam że nie odpowiedziałem, ale komentarzy jest sporo i - choć sie staram - nie wszystkie uda mi się doczytać. Dość pobieżnie przyjrzałem się wzmiance o katastrofach Berge Istra i siostrzanej Berge Vanga. Ale materiałów źródłowych za wiele nie ma... Spróbuję: może jak połączę obie katastrofy, to da się z tego wyrzeźbić podcast.
@@katastrofymorskie Bardzo dziękuje za odpowiedź.Tworzysz naprawdę wspaniałe podcasty👌👍 Z niecierpliwością będę czekał na podcast dotyczący tej tajemniczej katastrofy.Pozdrawiam serdecznie.
@@katastrofymorskie Jeśli mogę prosić o maila to mógłbym tam podesłać ciekawy i dość obszerny artykuł dotyczący zaginięcia właśnie Berge Istry.Być może będzie pomocny.Pozdrawiam.
1:02 Wyłącznie? Bunkrowce, poza węglem przewoziły zwykle zapasy wody pitnej, wody słodkiej kotłowej (odzyskiwanej z pewnymi stratami przez podgrzewanie morza) i innych niebojowych środków potrzebnych okrętom bojowym (w tym żywności). Fakt, na tonę żywności wypadało duże kilkadziesiat, albo mniejsze kilkaset ton węgla...
Bardzo ciekawy odcinek. Znowu obudził we mnie pytanie o nazwę klasy (typu po polsku) okrętów. Sądziłem że zasadniczo nazwę klasie daje pierwszy zwodowany okręt. Ale te okręty określa się jako "Proteus class" ( USS Proteus 1913) a przecież pierwszym był Cyclop zwodowany w 1910. Może autor ma też informacje dlaczego został przyjęty do służby dopiero po siedmiu latach, czyli w 1917? Co się z nim działo? Pożar? zmiana konstrukcji? NIe wiem która stocznia go budowała bo czasem USN dawała zlecenia bardziej "politycznie" niż praktycznie.
I mnie to zastanawiało - bo przecież Proteus nie był pierwszym zwodowanym. Nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie: może z desek kreślarskich zszedł jako pierwszy? Różnica w datach (o Cyclops mowa) polega na tym, że pierwotnie był wcielony do sił pomocniczych armii i był jednostką pół-cywilną, zas od 1917 stał się formalnie jednostką US Navy. Jednostki powstawały w różnych stoczniach: Proteus i Nereus - Newport News Shipbuilding and Dry Dock Company, Cyclops - William Cramp & Sons w Filadelfii i Jupiter/Langley - Mare Island Naval Shipyard.
@@katastrofymorskie Dzięki. Ja nie mam niestety dobrych źródeł co do USN. "Siedzę" w RN, tam też taka sytuacja wystąpiła. HMS Indomitable został jako pierwszy rozpoczęty, zwodowany i wszedł do służby. Invincible wszedł jako ostatni niemal rok po Indomitable. Ale nadal te okręty nazywa się Invincible class. Może trochę się do tego przyczyniło to, że początkowo Indomitable i Inflexible miały nazywać się Immortaile i Raleigh a Invincible od początku był Invincible. Sam nie wiem. Przy innych klasach krążowników pierwszy zwodowany nadaje nazwę klasie. Raz jeszcze dzięki za informacje o tych węglowcach. Los nie był da nich łaskawy.
Największą pokojową stratą US Navy jeśli chodzi o ilość jednostek jest katastrofa u przylądka Pedernales w Kalifornii - na skały weszło siedem niszczycieli ale straty w załogach były stosunkowo niewielkie 23 osoby.
Masz na myśli szkuner Rubicon z ładunkiem wapna? Jeśli tak - to raczej o tym nie będę robił podcastu. Statek na kotwicy, wysoka fala która zepchnęła jednostkę na skały, nikt (na szczęście) nie zginął... Mało ciekawe okoliczności zatonięcia.
Dziwne, prawda? A jednak... Były okręty podwodne napędzane... parą! Na przykład brytyjskie okręty klasy K. Zostawiam Ci poszukiwania: będzie to dla Ciebie bardziej poznawcze.
@@michal_nogiec To nie tak! Nikt nie wie wszystkiego. Ja też mam spore luki! Więc nie tyle trzeba wracać do nauki, co starać się zaglądać za horyzont naszej wiedzy. Rzuc okiem na ten filmik: ruclips.net/video/pg_j8_NjZxw/видео.html
Nawet myślałem, żeby o tym opowiedzieć - bo historia sama w sobie jest fascynująca. Ale chciałem to zrobić na kanale "Historie niezwykłe". Tam z resztą chciałem także opowiedzieć o "Locie 19" i o trójkącie bermudzkim jako takim.
@@katastrofymorskie Ooo, nie znałem tamtego kanału. Będzie słuchane. To przy okazji polecę jeszcze historię gościa nazwiskiem Maurice Wilson. Z morzem nie miał nic wspólnego, ale jakoś tak mi się przypomniał.
Ci ludzie to kiedyś nie musieli ćpać, żeby wymyślać jakieś niestworzone historie i bajki o potworach w morzu.... 😂😂😂 dobrze że dziś era takiego bajkopisarstwa minęła, no może nie do końca, bo zdarza się i dziś w nieco innej formie.
Niedługo znów o bajkach będziesz miał okazje posłuchać. Przygotowuje bowiem cały odcinek o teoriach spiskowych związanych z Titanicem. Jedna z nich wprawiła mnie w takie osłupienie, że godzinę do siebie nie mogłem dojść...
Tak powiedziałem? No to nie ma podcastu, żebym z rozpędu głupoty nie strzelił. Przez większą część mojego długiego życia obowiązywała forma "lodzie podwodne". I trudno teraz zlikwidować coś, co wejdzie w krew...
@@katastrofymorskie W sumie na całym świecie, także w Polsce do 1936 r., obowiązuje termin "łódź podwodna", natomiast "okręt podwodny" to polskie dziwactwo wynikające z megalomanii przedwojennych decydentów.
Naprawdę? A komputer jest rdzennie polskim słowem? Albo diabeł, ołtarz, cmentarz? A może sport, mecz i weekend też są polskie? Szofer, fryzjer też nie są polskie, tylko francuskie. A pałac, por, seler - włoskie dla odmiany, zaś czajnik, torba, bohater, chałwa i tapczan - tureckie. Więc nie przesadzaj proszę.
Odkrycie Panskiego profilu jest czyms wyjatkowym dla mnie. Jakos materialu, forma wypowiedzi, obszerny material, to wszystko sklada sie na wspaniala calosc. Pozdrawiam serdecznie w oczekiwaniu na kolejne materialy!
Odkryj strone Smart Age,zajebiste artykuly.
Ten kanał to dla mnie "CYMES" ,jestem laikiem w tej tematyce i nigdy bym się tą tematyką nie zainteresował gdyby nie ta forma przekazu (choć mówiąca o tragediach) kultura, merytoryka bez zbędnych rozciągnięć, kultura, klasa. Dziękuję bardzo, Artur Jachna
No to słuchamy. 👍
Dziękuje i Pozdrawiam
Jak zawsze świetnie.
👍🤔Tak trzymać⭐
Super temat dla każdego wciąga jak magnes pozdrawiam was serdecznie Mario
Cztery bardzo ciekawe opowiadania 👍👍👍👍 . A i Trójkąt Bermudzki super . Ciekawe czy jest w tym jakaś tajemnice 🤔🤔🤔🤔 . Pozdrawiam serdecznie 🤗🤗
No jest tajemnica...
Ile na tym zarobili pseudonaukowcy rozpowszechniający głupoty...
@@katastrofymorskie Ale dzięki tym głupotom osoby niemarynistyczne (w tym myszki lądowe) zainteresowały się minimalnie marynistyką w jakiś sposób.
Szczerze mówiąc - nie sądzę. Myślę że od morza, bardziej interesujące były światy równoległe, zakrzywienie czasoprzestrzeni, UFO, Marsjanie, latające spodki i wybuchy metanu, których nie było. Taka już jest ludzka psychika: zamiast głęboko szukać wyjaśnienia które trudniej jest pojąć, łatwiej "łyknąć jak pelikan kluski" wyjaśnienie najprostsze, docierające do najmniej intelektualnie wyrobionych odbiorców.
Podobno ilość zaginięć i katastrof morskich w tym obszarze nie odbiega od średniej na innych akwenach. Przynajmniej tak czytałem w jednej książce, która zdejmowała maskę tajemnicy z trójkąta Bermudzkiego
Jestem fanem kanału od niedawna, ale dzień bez odcineczka ; dniem straconym😊. Gratulacje.
P.s na marginesie proteus po polsku znaczy odmieniec😉
Jak zwykle super film, Historia Cyklopa stała się inspiracją dla Clive Cusslera który napisał powieść ''Cyklop"' z serii o Dirku Pitcie
Świetna książka. Czytałem trzy razy.
Świetne historię za które dziękuję. Nawet jak bym się naćpał, to nie wpadł bym na takie akcje. Oczywiście robię to sporadycznie, no może poza zjaraniem dobrego zielska 😂
Na taki film czekałam. Cyklops to ciekawy i ładny statek. Nie wiedziałam, że płynął z Ameryki Płd. To dziwne, ponieważ podobno przewożono nim niemieckich więźniów.
Ciepło, ciepło - ale nie gorąco.
Na pokładzie było trzech amerykańskich więźniów: marynarzy, którzy zabili innego marynarza, skazanych przez sąd wojskowy na kary od 50 do 99 lat więzienia.
Na stronie US Naval Institute znalazłem taka informację:
Of all the officers and men who lost their lives in that disaster, only three can be said to have had little to lose: three General Courts Martial prisoners convicted of the horrible murder of a shipmate and sentenced to prison terms ranging from 50 to 99 years.
Dziękuję
Ciekawe rzeczy się dowiaduje 🙂
No cóż jak zaginie jeden statek to przypadek... Zaginie kilka to spisek.... i powstaja dziwne teorie. Tak jak Trojkąt Bermudzki. A zazwyczaj jest to pogoda - z nią nie wygrasz, błąd zalogi i wiele innych a zazwyczaj kilka z nich.
Znikajace statki bez sladu to zawsze facynujace tajemnice i tragedie zaginionych ludzi. Czy zawsze stoja za tym wytlumaczalne przyczyny, nie mozna tego tak lekko w ciemno zakladac. Dlaczego nie wysylaja s.o.s? Gdzie ich wraki, szczatki, ciala marynarzy? Moze i ten byl przeladowany, a setki innych?
Rewelacyjny podcast.Pytałem wcześniej dwukrotnie w komentarzach pod innymi podcastami o tajemniczą katastrofę rudotankowca MS Berge Istra? Czy jest szansa na przybliżenie historii zaginięcia tego statku ? Pozdrawiam.
Przepraszam że nie odpowiedziałem, ale komentarzy jest sporo i - choć sie staram - nie wszystkie uda mi się doczytać.
Dość pobieżnie przyjrzałem się wzmiance o katastrofach Berge Istra i siostrzanej Berge Vanga. Ale materiałów źródłowych za wiele nie ma... Spróbuję: może jak połączę obie katastrofy, to da się z tego wyrzeźbić podcast.
@@katastrofymorskie Bardzo dziękuje za odpowiedź.Tworzysz naprawdę wspaniałe podcasty👌👍 Z niecierpliwością będę czekał na podcast dotyczący tej tajemniczej katastrofy.Pozdrawiam serdecznie.
@@katastrofymorskie Jeśli mogę prosić o maila to mógłbym tam podesłać ciekawy i dość obszerny artykuł dotyczący zaginięcia właśnie Berge Istry.Być może będzie pomocny.Pozdrawiam.
@@marcinpilot5970 Wejdź proszę na stronę główną kanału i tam w zakładce 'informacje" znajdziesz link na e-mail.
Pozdrawiam
Dziękuję za film, jak zawsze świetnie się słuchało. Mam do Pana pytanie, czy pojawi się film o katastrofie Sea Diamond? Albo Britannica? 🤔
Britanic na pewno. Sea Diamond także jest na liście.
Dziękuję 😁
1:02 Wyłącznie? Bunkrowce, poza węglem przewoziły zwykle zapasy wody pitnej, wody słodkiej kotłowej (odzyskiwanej z pewnymi stratami przez podgrzewanie morza) i innych niebojowych środków potrzebnych okrętom bojowym (w tym żywności). Fakt, na tonę żywności wypadało duże kilkadziesiat, albo mniejsze kilkaset ton węgla...
👍👍👍
Bardzo ciekawy odcinek. Znowu obudził we mnie pytanie o nazwę klasy (typu po polsku) okrętów. Sądziłem że zasadniczo nazwę klasie daje pierwszy zwodowany okręt. Ale te okręty określa się jako "Proteus class" ( USS Proteus 1913) a przecież pierwszym był Cyclop zwodowany w 1910. Może autor ma też informacje dlaczego został przyjęty do służby dopiero po siedmiu latach, czyli w 1917? Co się z nim działo? Pożar? zmiana konstrukcji? NIe wiem która stocznia go budowała bo czasem USN dawała zlecenia bardziej "politycznie" niż praktycznie.
I mnie to zastanawiało - bo przecież Proteus nie był pierwszym zwodowanym. Nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie: może z desek kreślarskich zszedł jako pierwszy?
Różnica w datach (o Cyclops mowa) polega na tym, że pierwotnie był wcielony do sił pomocniczych armii i był jednostką pół-cywilną, zas od 1917 stał się formalnie jednostką US Navy.
Jednostki powstawały w różnych stoczniach: Proteus i Nereus - Newport News Shipbuilding and Dry Dock Company, Cyclops - William Cramp & Sons w Filadelfii i Jupiter/Langley - Mare Island Naval Shipyard.
@@katastrofymorskie Dzięki. Ja nie mam niestety dobrych źródeł co do USN. "Siedzę" w RN, tam też taka sytuacja wystąpiła. HMS Indomitable został jako pierwszy rozpoczęty, zwodowany i wszedł do służby. Invincible wszedł jako ostatni niemal rok po Indomitable. Ale nadal te okręty nazywa się Invincible class. Może trochę się do tego przyczyniło to, że początkowo Indomitable i Inflexible miały nazywać się Immortaile i Raleigh a Invincible od początku był Invincible. Sam nie wiem. Przy innych klasach krążowników pierwszy zwodowany nadaje nazwę klasie. Raz jeszcze dzięki za informacje o tych węglowcach. Los nie był da nich łaskawy.
Szkoda że podczas opowiadania o wyglądzie statku w tle nie było jego zdjęcia tylko kręcąca się taśma.
O Langley czytalem na stronie Smart Age,zajebisty artykul. ;D
Bardzo dobre👍👍👍 Czy pojawi się film o MS Munchen z 1978 roku bo na polskim internecie informacji o tym zdarzeniu prawie w ogóle nie ma?
Tak. Choć zapewne nie szybko.
👍
✔️
Największą pokojową stratą US Navy jeśli chodzi o ilość jednostek jest katastrofa u przylądka Pedernales w Kalifornii - na skały weszło siedem niszczycieli ale straty w załogach były stosunkowo niewielkie 23 osoby.
Pisałem o tym (mówiłem znaczy): ruclips.net/video/HBW4igvqkro/видео.html
Czy znajde rowniez historie starego RUBICONa? Janusz
Masz na myśli szkuner Rubicon z ładunkiem wapna?
Jeśli tak - to raczej o tym nie będę robił podcastu. Statek na kotwicy, wysoka fala która zepchnęła jednostkę na skały, nikt (na szczęście) nie zginął... Mało ciekawe okoliczności zatonięcia.
Witam Panie Vito. Po co w okręcie podwodnym węgiel? Pierwsze słyszę! Niech Pan podpowie.
Dziwne, prawda? A jednak... Były okręty podwodne napędzane... parą! Na przykład brytyjskie okręty klasy K. Zostawiam Ci poszukiwania: będzie to dla Ciebie bardziej poznawcze.
@katastrofymorskie Bardzo dziękuję. Akurat tego nie wiedziałem. Już szukam:)))
@katastrofymorskie Faktycznie! Były parowe okręty podwodne. Myślałem, że wiem wszystko, a tu czas wracać do nauki.
@@michal_nogiec To nie tak! Nikt nie wie wszystkiego. Ja też mam spore luki! Więc nie tyle trzeba wracać do nauki, co starać się zaglądać za horyzont naszej wiedzy.
Rzuc okiem na ten filmik: ruclips.net/video/pg_j8_NjZxw/видео.html
@katastrofymorskie Otóż to! Dokładnie.
Te kręcące szpule...🤪
To UHER 4400. Kiedyś był to podstawowy sprzęt reporterów radiowych. Ciężki jak siedem nieszczęść...
Czegoś nie rozumiem . Znalazł nieznany wrak i nie zaznaczył położenia tego wraku ? Dość dziwna sprawa
Skoro zamierzał tam wrócić to chyba miał współrzędne położenia wraku
Okręty mają dowódców nie kapitanów. :)
Polecam wszystkim historię wspomnianego Donalda Crowhursta. Gość sam się wplątał w niezłą kabałę.
Nawet myślałem, żeby o tym opowiedzieć - bo historia sama w sobie jest fascynująca. Ale chciałem to zrobić na kanale "Historie niezwykłe". Tam z resztą chciałem także opowiedzieć o "Locie 19" i o trójkącie bermudzkim jako takim.
@@katastrofymorskie Ooo, nie znałem tamtego kanału. Będzie słuchane. To przy okazji polecę jeszcze historię gościa nazwiskiem Maurice Wilson. Z morzem nie miał nic wspólnego, ale jakoś tak mi się przypomniał.
@@katastrofymorskieZ tych wszystkich historii o trójkącie bermudzkim "lot 19" jest najciekawszy.
ze jeszcze sa ludzie co w te brednie wierzą🤦♂️
Ci ludzie to kiedyś nie musieli ćpać, żeby wymyślać jakieś niestworzone historie i bajki o potworach w morzu.... 😂😂😂 dobrze że dziś era takiego bajkopisarstwa minęła, no może nie do końca, bo zdarza się i dziś w nieco innej formie.
Niedługo znów o bajkach będziesz miał okazje posłuchać. Przygotowuje bowiem cały odcinek o teoriach spiskowych związanych z Titanicem. Jedna z nich wprawiła mnie w takie osłupienie, że godzinę do siebie nie mogłem dojść...
@@katastrofymorskie czekam zatem z niecierpliwością 😀
motyw katastrofy Cyklopa jest opisany w książce Clivea Cusslera ,,Cyklop" - ponoć przewoził EL Dorado z ameryki południowej i dlatego zatonął:D
Tak, tak.
A Ziemia jest płaska.
Zaopatrywał okręty podwodne, łodzie podwodne to te zatopione. Pozdrawiam
Tak powiedziałem?
No to nie ma podcastu, żebym z rozpędu głupoty nie strzelił. Przez większą część mojego długiego życia obowiązywała forma "lodzie podwodne". I trudno teraz zlikwidować coś, co wejdzie w krew...
@@katastrofymorskie W sumie na całym świecie, także w Polsce do 1936 r., obowiązuje termin "łódź podwodna", natomiast "okręt podwodny" to polskie dziwactwo wynikające z megalomanii przedwojennych decydentów.
Das Boot - to przecież łódź - stąd U-boot, prawda?
No i odwieczny spór statek - okręt. On występuje tylko w kraju nad Wisłą. Nigdzie więcej.
@@katastrofymorskie Posługujemy się językiem z Kraju nad Wisłą?
Naprawdę? A komputer jest rdzennie polskim słowem? Albo diabeł, ołtarz, cmentarz? A może sport, mecz i weekend też są polskie? Szofer, fryzjer też nie są polskie, tylko francuskie. A pałac, por, seler - włoskie dla odmiany, zaś czajnik, torba, bohater, chałwa i tapczan - tureckie.
Więc nie przesadzaj proszę.