Niezmiernie interesujące przeżycia wojenne Bliskich, trzeba o tym mówić i wspominać, ku pamięci innych, prowadząca P. Justyna z P. Teofilem prowadzi ciepłą, kompetentną rozmowę, dziękuję 🌹🌹🌹
Jedynacy. Moimi pierwszymi lekturami były "Ten jest z ojczyzny mojej", "Chleb rzucony umarłym", trochę później "Oświęcim w oczach SS". Mój dziadek, przedwojenny zawodowiec w KOP-ie, przez całą wojnę w partyzantce AK, trochę się o mnie martwił... że dziwna to fascynacja. A dzieci się po prostu nudzą, nie tylko w deszcz. Inteligentne nudzą się bardziej.
Może i miał dzielną matke, ale jego kariera ruszyka po linii ojca ! (Ładny byl z ojca kawaler , "z posągiem!" ! Nawet tytul profesora, dostał w czepku!😂)
Od kiedy po ukończeniu gimnazjum można zostać profesorem ? No i to wypuszczenie z niemieckiego obozu zagłady dla Polaków - Auschwitz, też jest dość dziwne, bo Polacy opuszczali ten obóz głównie nogami do przodu i niewielu wiezniom udało sie tam dłużej przeżyć. Albo też podejmowali próby ucieczki, z których tylko cześć zakończyła sie powodzeniem. A tu dziewietnastolatek wychodzi sobie z obozu, tak jakby był internowany a nie przybywal w obozie zagłady. No ale załóżmy że jego rodzina dała łapówke i miała jakieś znajomości wśród Niemców. Ale to jego drugie wypuszczenie z wiezienia UB, to już każe sie zastanowić kim był ten Bartoszewski, że nikt nie chciał go wiezić tylko zarówno zbrodniarze Niemcy jak i Żydzi z UB zawsze tego "profesora: po gimnazjum zwalniali do domu.
@@basiagajewska8964 W jakim sensie dokształcić? Przecież to są niepowtarzalne fakty. Z obozu Auschwitz nie wychodziło się, od tak po prostu. To ja proszę aby Pani zgłębiła temat.
Serio???mamy możliwość wyboru męża-moja prababcia nie miała, chociaż pradziadka pokochała. Mamy możliwość wyboru praktyk religijnych-moja babcia nie miała, bo zależało jej na dobrym stanowisku w pracy którą lubiła, ale była komuna więc dzieci oficjalne chrzcić nie mogła. Moja mama nie miała kasy na studia, musiała iść do pracy-ja już mogłam sobie postudiować. A moich dzieci nikt nie będzie pytał czy będą miały dzieci, bo trzeba być delikatnym i o takie rzeczy się nie pyta. Elżbieta nie jestem zainteresowana polityką, może nie jest to powód do dumy, ale fakt,nic mnie polityka nie obchodzi i zawsze tak było, ale my naprawdę nie mamy zastępowalności pokoleń, więc skąd to rodzenie dzieci???Z ręką na sercu możesz powiedzieć że znasz wiele rodzin wielodzietnych, tak jak po wojnie było to normą. Teraz piątka dzieci to patologia, a kiedyś norma, więc jakim cudem ktoś przymusza kobiety do wielodzietność ja tego na ulicy nie widzę. Mamy wolność słowa, posłuchaj sobie wspomnienia powstańców jak prze 40- 50 lat bali się przyznać do AK, do Katynia . Ps. Prawie wolność słowa, bo.akurat w środowisku Warszawskim to wstyd przyjąć się do bycia konserwą, czy do tego, że jest się wierzącym, bo.za to.można w korpo, lub liceum być prześladowanym lub uznanym za obciach
@@jagna3042 wychowałam się z sześciorgiem rodzeństwa mam blisko 70 lat , więc wiem o czym mówisz ,teraz cieszę się że moje dzieci mają po jednym a trzeci dwójkę.zadna patologia jak chce się mieć więcej dzieci ,to jest tylko nasz wybór czy sobie poradzimy ,a tych nadętych bufonow nie mogę słuchać już. sami dzieci nie mają ale dyskutują jak by tuzin wychowali
Wspaniała opowieść!
Niezmiernie interesujące przeżycia wojenne Bliskich, trzeba o tym mówić i wspominać, ku pamięci innych, prowadząca P. Justyna z P. Teofilem prowadzi ciepłą, kompetentną rozmowę, dziękuję 🌹🌹🌹
Raczej pani redaktor co chwile przeszkadza wrecz to jest irytujace
Wspaniała rozmowa . Pani prowadząca wielki profesjonalizm.
Miał Pan wybitnych rodziców. Wielki podziw!
Wspaniała rozmowa ❤
Jedynacy.
Moimi pierwszymi lekturami były "Ten jest z ojczyzny mojej", "Chleb rzucony umarłym", trochę później "Oświęcim w oczach SS". Mój dziadek, przedwojenny zawodowiec w KOP-ie, przez całą wojnę w partyzantce AK, trochę się o mnie martwił... że dziwna to fascynacja. A dzieci się po prostu nudzą, nie tylko w deszcz. Inteligentne nudzą się bardziej.
dobry materiał.
Niesamowity człowiek.
Nazwa programu przepiekna.
Korzenie Pamieci .
D-JAK D..A!!
@@ryszardlapicz6517 normalny?
Swietny odcinek!
Piękna rozmowa!
Dziekuje.
Dziękuję
Szanowna Pani prowadząca, proszę nie przerywać zaproszonym gościom. Nie można słuchać, jak dwoje ludzi mówi jednocześnie.
Dokladnie!
Rozmowa w Muzeum Powstania Warszawskiego.. a Ta o dupie Maryny .
Przeszkadzaja tylko zbyt liczne nic nie wnoszace interwencje dziennikarki.
Poza tym fajnie sie slucha tylko samego pana Bartoszewskiego
Moja Mama była w Kedywie. Parasol.
Wyjątkowo śliska opowieść..🙄🐺
Bartoszewski, ani z niego bohater, ani profesor. Do samej śmierci pluł jadem na Polakow
A słuchał Pan jakiejś jego wypowiedzi? Czytał jakąś książkę?
@@malgosia56 Kilka jego wypowiedzi słyszałem. Chlubne nie były.
Jeśli chodzi o tytuł naukowy profesora, jest on nieuzasadniony.
💚💛♥️
Może i miał dzielną matke, ale jego kariera ruszyka po linii ojca ! (Ładny byl z ojca kawaler , "z posągiem!" ! Nawet tytul profesora, dostał w czepku!😂)
😅😮😅
Od kiedy po ukończeniu gimnazjum można zostać profesorem ? No i to wypuszczenie z niemieckiego obozu zagłady dla Polaków - Auschwitz, też jest dość dziwne, bo Polacy opuszczali ten obóz głównie nogami do przodu i niewielu wiezniom udało sie tam dłużej przeżyć. Albo też podejmowali próby ucieczki, z których tylko cześć zakończyła sie powodzeniem. A tu dziewietnastolatek wychodzi sobie z obozu, tak jakby był internowany a nie przybywal w obozie zagłady. No ale załóżmy że jego rodzina dała łapówke i miała jakieś znajomości wśród Niemców. Ale to jego drugie wypuszczenie z wiezienia UB, to już każe sie zastanowić kim był ten Bartoszewski, że nikt nie chciał go wiezić tylko zarówno zbrodniarze Niemcy jak i Żydzi z UB zawsze tego "profesora: po gimnazjum zwalniali do domu.
Polecam się dokształcić a nie bredzić co łapa napisze!
Ten gość został od razu profesorkiem dyskretnie pomijając tytuły magistra i doktora🤣😂
@@basiagajewska8964
W jakim sensie dokształcić?
Przecież to są niepowtarzalne fakty.
Z obozu Auschwitz nie wychodziło się, od tak po prostu.
To ja proszę aby Pani zgłębiła temat.
Skończyłaś chociaż podstawówkę?
@@basiagajewska8964No i co z tego, że skończyłaś?😂
Dziwny akcent,rtoche anglosachone,i juz jest problem,bo to jest powod w jaki dostalismy sie pod niewole,i to trwa 200lat
Zaczekamy na zmianę pani prowadzącej.
A teraz kobiety są tylko do rodzenia jak najwięcej dzieci ,tak nas zmarginezowali rządzący z kościołem
Zmarginalizowali
Tak sobie niestety Polacy wybrali. Ale jeszcze będzie przepięknie
Serio???mamy możliwość wyboru męża-moja prababcia nie miała, chociaż pradziadka pokochała. Mamy możliwość wyboru praktyk religijnych-moja babcia nie miała, bo zależało jej na dobrym stanowisku w pracy którą lubiła, ale była komuna więc dzieci oficjalne chrzcić nie mogła. Moja mama nie miała kasy na studia, musiała iść do pracy-ja już mogłam sobie postudiować. A moich dzieci nikt nie będzie pytał czy będą miały dzieci, bo trzeba być delikatnym i o takie rzeczy się nie pyta. Elżbieta nie jestem zainteresowana polityką, może nie jest to powód do dumy, ale fakt,nic mnie polityka nie obchodzi i zawsze tak było, ale my naprawdę nie mamy zastępowalności pokoleń, więc skąd to rodzenie dzieci???Z ręką na sercu możesz powiedzieć że znasz wiele rodzin wielodzietnych, tak jak po wojnie było to normą. Teraz piątka dzieci to patologia, a kiedyś norma, więc jakim cudem ktoś przymusza kobiety do wielodzietność ja tego na ulicy nie widzę. Mamy wolność słowa, posłuchaj sobie wspomnienia powstańców jak prze 40- 50 lat bali się przyznać do AK, do Katynia . Ps. Prawie wolność słowa, bo.akurat w środowisku Warszawskim to wstyd przyjąć się do bycia konserwą, czy do tego, że jest się wierzącym, bo.za to.można w korpo, lub liceum być prześladowanym lub uznanym za obciach
@@jagna3042 ale polityka interesuje się tobą.
@@jagna3042 wychowałam się z sześciorgiem rodzeństwa mam blisko 70 lat , więc wiem o czym mówisz ,teraz cieszę się że moje dzieci mają po jednym a trzeci dwójkę.zadna patologia jak chce się mieć więcej dzieci ,to jest tylko nasz wybór czy sobie poradzimy ,a tych nadętych bufonow nie mogę słuchać już. sami dzieci nie mają ale dyskutują jak by tuzin wychowali