Ile realnie można zarobić w IT? Opowiadamy o naszych prawdziwych doświadczeniach.
HTML-код
- Опубликовано: 5 авг 2024
- Witaj na kanale Deal With IT! Dzisiaj przygotowaliśmy dla Ciebie odcinek poświęcony jednemu z najbardziej gorących tematów w branży IT - zarobkach. Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile naprawdę można zarobić pracując w IT? Jakie umowy są najbardziej korzystne? Dlaczego B2B jest takie popularne? W tym odcinku podzielimy się naszymi spostrzeżeniami, wyjaśnieniami technikalii i własnymi doświadczeniami - zarówno z perspektywy początkujących, jak i doświadczonych pracowników IT. Pokażemy również, jakie są aktualne trendy, minimalne i maksymalne zarobki w branży.
Z tego odcinka dowiesz się:
- Jak różnią się zarobki w zależności od formy zatrudnienia (B2B vs UOP)?
- Dlaczego B2B jest takie popularne i jak to wpływa na zarobki?
- Czy branża IT zarabia za dużo, czy może inni zarabiają za mało?
Zapraszamy do oglądania/słuchania i dołączania do dyskusji w komentarzach poniżej. Jesteśmy ciekawi Waszych doświadczeń i perspektyw na ten temat.
Dołącz do nas i zanurz się w fascynujący świat technologii! Nie zapomnij subskrybować naszego kanału, aby nie przegapić żadnego odcinka!
#DealWithIT #ITZarobki #B2B #UOP #ITFuture #ITJob
Prowadzący: Daniel Wozniak, Mateusz Styburski
Identyfikacja wizualna: Ola Woźniak
Realizacja audio: Michał Badzio
Chapters:
00:00:00 - Wprowadzenie do tematyki zarobków w branży IT
00:02:51 - Umowa zlecenie vs umowa o pracę
00:05:31 - Opodatkowanie programistów w Polsce
00:08:16 - Opodatkowanie w Polsce
00:11:06 - Kwota brutto a kwota netto w umowie o pracę
00:14:00 - Kalkulator kosztów umowy o pracę
00:16:40 - Różnice między B2B, IP Box a ryczałtem
00:19:28 - Umowy o pracę na rynku
00:25:21 - Zarobki na rynku pracy
00:31:07 - Dane dotyczące średnich wynagrodzeń
00:34:14 - Perspektywy finansowe w IT
00:37:06 - Wzrost stawek Programistów w Polsce
00:39:40 - Wpływ napływu migrantów na rynek pracy w IT
00:45:21 - Zachęta do dołączenia do grupy na Facebooku
![Wartość junior developera w 2023 roku - część 1 | Pierwsze kroki w IT #52 [ IT podcast ]](/img/1.gif)
Nie zgadzam sie z tym ze w IT w polsce zarabiamy i zyjemy tak jak nisko-wyspecjalizowana osoba w najbogatszych krajach swiata. Mieszkalem kilka lat na zachodzie. Bardzo czesto Francuzi, czy Brytyjczycy nie maja oszczednosci, sa zadluzeni. Jedynie ich mozliwosci konsumpcyjne sa troche wyzsze. Pracowalem na zachodzie jako programista i tam z kolei chore bylo to, ze osoba ktora zainwestowala w IT 3-5 lat nauki, po dwoch latach pracy w zawodzie zarabiala mniej niz imigrant bez znajomosci jezyka pracujacy na magazynie. Zgodze sie z tym ze w polsce ludzie niewykwalifikowani zarabiaja za malo. Z drugiej strony w obecnej sytuacji ekonnomicznej - jest masa osob pracujacych w sprzedazy czy w "trades" zarabiajacych podobnie.
Piszę to bo się z tobą jak najbardziej zgadzam :)
W Polsce najlepsze wyjście jest takie.
- Siedzisz na B2B => większa regulacja pracy zdalnej, ciężej cię udupić i zaciągnąć do biura niż na UOP
* dodatkowo powyżej 7-8k zostaje ci więcej masz 2.5 roku ulgi i jest cacy, jak ci się noga podwinie to zamykasz działalność i jebać.
- Najlepiej jak mieszkasz w jakieś małej miejscowości, mniejsze koszta stałe, życia - najlepiej jak masz mieszkanie lub wynajmujesz jako singiel z kimś.
- Najlepiej jak pracujesz dla firmy z poza granic: większe stawki / waluta / często lepsze benefity + premie w postaci udziałów dla ludzi wyżej / siedzących długo w firmie.
- Nie zasiedzieć się - dotyczy to firm które nie dają podwyżek. Jak masz w miarę fajny stack to po roku idziesz o większy hajs minimum 8-20% zależnie od stażu. W Polsce spokojnie junior po roku expa jest w stanie wyciągnąć 8-11k brutto nie licząc że miał wcześniej expa. Osoba z 2-3 letnim expem mid jest w stanie spokojnie 14-20k wyciągnąć, celując w wyższą stawkę.
Przez pierwsze 3 lata na niskim zusie preferencyjnym i zerowym przez pół roku jesteśmy w stanie zarobić jako junior 5-9 k na rękę => 10-16 k na rękę jako mid.
To nie są złe pieniądze.
Miejscowość 25k wynajem 1.6 w bloku 42 m mieszkanie + koszta staałe. zostaje ci na życie spokojnie 4-5 => do 11-12k
Jak ktoś kumaty i mieszka z rodzicami to potrafiąc zdobyć w 2-3 lata fajną robotę jest w stanie w 5-6 lat oszczędzić na mieszkanie za gotówkę. Mówię tu o mieszkaniu 300-max 400 tys w małej miejscowości.
Kurwa kto ma tak dobrze :) ?
Nie narzekajcie chłopaki, bo jeszcze jak pracuje się w firmie produktowej to na prawdę często nie ma ciśnienia. + nie trzeba oglądać mord w biurze. Na wszystko jest czas.
Bardzo merytoryczny kanał, daję suba i czekam na więcej.
Dziękujemy, już jutro nowy odcinek :)
Kwotę brutto przy umowie o prace podaje się gdyż pracodawca nie wie jaką jego potencjalny pracownik ma sytuacje "podatkową". Moze prowadzi dzialalnosc i w weekendy handluje dżemem zarabiając na ZUS i wtedy nie placi składek z tytułu umowy o prace (wiecej mu zostaje w kieszeni), a moze jest "rolnikiem" i placi KRUS, a nie ZUS. Podawanie kwoty netto jest po prostu nieprecyzyjne
Racja, lesson learned!
Dzięki za naświetlenie tematu! :)
Pytanie- czy w obecnej sytuacji dla osoby nietechnicznej, lepiej zacząć naukę programowania od zera, czy może np cyberbezpieczeństwo? Jak to widzicie?
W tych obszarach nie jesteśmy ekspertami, ale wydaje się, że nauka programowania od zera to raczej zawsze dobry pomysł, jeśli chcesz "skończyć" w tak technicznym obszarze jakim jest cyberbezpieczeństwo. To jest trochę tak jak chciałbyś projektować systemy bezpieczeństwa w samochodach, nie mając pojęcia jak samochody działają od wewnątrz, ponad to że "odpala i jedzie" :)
Po prostu możesz sprofilować się na najlepszy język pod kątem tego żeby docelowo zająć się bezpieczeństwem, a nie koniecznie zaczynać od np. pierwszego z brzegu java script.
20:35 możesz podać czy robiles jakies studia, nie zwiazane z it? ile czasu w marketingu pracowales? w jakim wieku przeszedles do it?
Jasne.
Nie miałem żadnego wykształcenia stricte IT. Na start miałem jeden kursu agile z udemy, pare książek w głowie i masę artykułów z różnych blogów.
Miałem wtedy 25 lat.
Wcześniej 2 lata w marketingu, zacząłem na studiach i potem kontynuowałem.
Panie Danielu, pytanie po co ktoś podaje kwotę brutto a nie netto przy UoP trochę pokazuje brak pełnego zrozumienia tematu. Kwota brutto jest jedyną kwotą która ma sens w ofercie w tym przypadku, jest tak dlatego, że firma ba budżet X. I teraz istnieje proste przeliczenie budżetu na kwotę brutto, i brutto dla budżetu X jest zawsze takie same. Nie istnieje natomiast proste przeliczenie na netto, gdyż netto zależy od pracownika. Budżet X to jest inne netto dla studenta, inne dla emeryta, inne dla osoby która ma współmałżonka, inne dla osoby która ma drugą pracę, inne nawet w wypadku gdy dana osoba zmieniała pracę w środku roku (i to na pewno nie jest koniec listy). Dodatkowo przy większych kwotach netto może się zmieniać z miesiąca na miesiąc, dlatego niespotykanym jest przy większych firmach aby ktokolwiek operował kwotami jako kwotami netto. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuje za konstruktywne wyjaśnienie. Faktycznie zamknąłem się w swojej bańce „kiedyś uop/teraz B2B” i zapomniałem o innych formach i jej specyfice.
Biorę do serca!
Szkoda, ze inflacja i sytulacja rynkowa powoduje ze praca programisty przestające się już opłacać jak kiedyś… dawniej jak programista zarabiało się 15k 10lat temu to miał dużo wyszy standard życia niż teraz przy obecnych realiach. Tak naprawdę jedynie USA daje jakiś lepszy próg zarobków. Przy kosztach nieruchomości, wakacji czy innych rzeczach nawet nie opłaca się już przebranżowić 🫣 doradza podatkowy bierze 700zl na h
jeszcze chyba mozna zrobic umowa o dzielo, wtedy placi sie tylko podatek dochowy bez skladek zus
To skomplikowane na „dłuższą metę”, dla każdego dzieła powinieneś przygotować osobną umowę. A co jak projekt rozciąga się na kolejne miesiące? A co jak programista aktualnie nie ma projektu i czeka na „ławce”. Jakie dzieło stworzy Pm? Fikcyjne dzieło jest bardzo ryzykowne. Także jednorazowo można użyć, ale długofalowo ta forma „zatrudnienia” odpada.
Brutto brutto jak najbardziej jest uzywane zamiennie z super brutto czy kosztami pracodawcy. Wielokrotnie nawet wsrod księgowych spotykałem sie z każdym hasłem.
ile zarabia mid/senio w Norwegii, Niemczech czy UK w porównaniu do sprzedawczyni w sklepie 2x ? 2,5 x ? a w PL 4 x - 5x ?
tak, cos takiego, i na tym polega powod parcia na it w polsce.
na zachodzie nie ma wcale takiego parcie,
fakt jest to dobrze platna praca, ale nie taka ze zarabiasz wiecej niz 95% spoleczenstwa. ot po prostu white collar job
w polsce jak dobrze ogarniesz it to jestes lepszy niz prawnicy, lekarze, czy influencerzy
@@user-ly3nr7mz4t no niż lekarze to nie, lekarz to ma od 150 pln na godzine
@@roymakkaypl Chyba nie kumasz jednej rzeczy. Lekarz ? Jaki ? Prywatny ? Ma koszta stałe / własny gabinet ?
Na pewno lepsza praca niż prawnik który jest szmacony przez pierwsze 10-15 lat. Lekarz który bez dobrych praktyk ( mając ponad 30 lat - bo tyle trwają studia ), jest w dupie i siedzi w obsramym szpitalu.
Chyba że za granicą.
Programista ponosi 0 koszta prowadzenia działalności. Często jeszcze firma dopłaca do jedzenia, prądu, internetu.
@@djET0 mówie o lekarzach zatrudnionym w szpitalu Państwowym, nie ma żadnych kosztów a stawki zaczynają się od 150 pln netto za h
@@user-ly3nr7mz4t Lekarze? Prawnicy? Oj chłopie nawet jak ogarniesz nie masz szans z nimi. Byłem z matką u lekarza kilka lat temu prywatnie. Wizyta trwała może ze 4 minuty, skasowali jakieś 400PLN. Poczekalnia była pełna ludzików. Ile zarobił tamtego dnia? Zarobisz w 3 minuty 400PLN programując? :). Notariusz, robota powtarzalna, zmienia tylko dane w szablonach doumentów i cała reszta powtarzalana, zero wysiłku intelektualnego. U mnie chodzi - nie istnieje :). Jedna umowa sprzedaży solidnej chałupki i wiesz jaka kaska leci? Agent nieruchomości. Skubie kupującego, skubie sprzedającego, koszt jego pracy praktycznie zerowy.
Dzięki za materiał. Proszę o wyjaśnienie, bo w wielu materiałach powtarzacie albo oddzielacie 'technicznych' od 'nietechnicznych'. O sobie jeśli dobrze rozumiem mówicie 'nietechniczni'.
Dla mnie pojęcie czy określenie 'nietechniczny' oznacza totalnego laika w temacie. Menedżer projektu, który nie ma wielkiego pojęcia o szczegółach technicznych, w mojej opinii na długą metę nie będzie skuteczny. Można niekodować, nie zajmować się tworzeniem, projektowaniem, ale jakąś świadomość, wiedzę o zagadnieniach trzeba mieć. Same miękkie umiejętności to dodatek, podstawowa i bardziej zaawansowana wiedza branżowa czy też z tej dziedziny musi być.
Zakładam, że po prostu z Waszej strony definicja 'technicznego' to określenie programisty/architekta, kogoś, kto aktywnie wytwarza produkt.
Bo prawdziwych 'nietechnicznych' to ja bym w firmie czy drużynie raczej nie chciał. Albo przynajmniej takich, którzy nie chcieliby swojego początkoweg 'nietechnicznego' statusu zmienić swoją pracą, ciekawością i nauką na status 'technicznego'.
Szczególnie, że w czasach ChataGPT, poznawanie nowej technologii, zagadnienia czy czegokolwiek, to kwestia minut i godzin.
Dziękujemy za celne pytanie, już wyjaśniamy!
W pierwszym odcinku naszego podcastu zdefiniowaliśmy, że grupą docelową materiałów których tworzymy są osoby nietechniczne, a zainteresowanie branżą IT.
Rozumiemy przez to osoby, którymi sami jesteśmy, czyli bez backgroundu czy edukacji takiej jak studia informatyki lub umiejętność pisania kodu.
My z Mateuszem całą naszą wiedzę o technologii i jej tworzeniu czerpiemy tylko i wyłącznie z nauki własnej w Internecie lub praktyki pracy bezpośredniej z programistami.
Uważamy tym samym że na rynku jest masa osób zdolnych do pełnienia różnych zawodów w IT, które mogą uważać że bariera wejścia z uwagi na brak tejże właśnie technicznej wiedzy jest zbyt wysoka. My chcemy ją obniżać i pokazać że da się :)
Teraz oczywiście po tych kilku latach pracy potrafimy wyjaśnić czym jest API A jak słyszymy o mikroserwisie to wiemy mniej więcej gdzie dzwonią dzwony, ale nadal nie określiliśmy byśmy się mianem osób technicznych.
Zgodzę się w punkcie, że lepiej mieć zespole osoby które rozumieją to co się wokół dzieje, a nie całkowitych laików.
Ale niekoniecznie muszą to być osoby stricte techniczne 😉 (przynajmniej w naszej małej definicji).
Miałem to samo pytanie kilka dni temu więc wpisałem je sobie w Chat GPT i wszystko doskonale mi on wytłumaczył, z przykładami stanowisk i objaśnieniami co, jak i dlaczego :)
0:19 czy tylko u mnie od tego momentu wywala dźwięk na cały filmik i nic nie słychać? Odświeżane wideo, na innych wszystko ok ale w tym jest dźwięk wycięty :/
Hm, u nas działa :D
Sprawdzisz może z innego urządzenia? Albo na Spotify?
@@podcastdealwithit sprawdzałem też na Edge'u i nie działało... wyczyściłem cache przeglądarek i pomogło ;)
W opcjach wyłącz dzwiek 5.1
26:42 jak ktoś kłamie to się nos pociera xD
Iner zarabia najnisza krajową i tak jest po 300 osób na 1 miejsce
HAHAHA NET GURU 2021 Pozycja seniorska i 11k N na b2b. Ja pierdole ...
Panowie trzymamy się razem. Rynek odbije i każdemu wystarczy na BMW 3 w leasingu i jeszcze zostanie. Wytrzymajmy 2-3 lata, w usa kredyciki znowu wlecą i będzie bajo.
To były dolne widełki.
Dodam, ze w połowie 21 miała miejsce rewizja stawek i wtedy urosły one po około 30% w górę dla seniorów.
Ja jestem zadowolony z tego co aktualnie firma oferuje.
@@podcastdealwithit Szczurze korpo jak widać. To że tobie aktualnie pasuje to pewnie wina tego że jesteś na szczycie.
Ja byłem napalony na netguru w tamtym roku na pozycji front, stack związany z headlesem trochę taki jamstack czy inne gówno. Przeszło mi przy rozmwie HR. Lewe konta bez informacji na rekrutacji ja vs 3 osoby. Ja na kamerce + 1 a reszta jakieś przyzwoitki na offie, już mi zaczęło śmierdzień. }
Później już tylko gorzej, pytania z dupy. Później jakaś rozmowa techniczna wszystko zdałem celująco pytnaia łatwe. Niestety mi odmówili by później po 2-3 tygodniach zadzownić ponownie i się prosić.
Na szczęście już miałem inną robotę.
Dojebali się prawdopodobnie o angielski który najgorsze nie był, no ale. Teraz mają raj bo mogą przebierać w juniorach parobkach. Mam nadzieje że to max 2 lata rynek wkróci do normy.
Stawki mocno zjechane
Te czasy dobrobytu juz nie wroca 😉
To chyba mi się fajnie trafiło. Dostałem się na roczny płatny staż gdzie płacili mi 3500 zł na zleceniowce. I po roku 11000 brutto na uopie
Ho! To zdecydowanie dobrze trafiłeś :)
A jaka profesja?
no to brzmi super, co robisz?
Jestem frontendowcem, programuje w ts w vue. Nic z tego nie znałem jak mnie zatrudniali xD
Edit: nie wiem czy to ma wpływ na coś w tych czasach, ale zostałem przyjęty będąc na 7 semestrze informatyki zaocznie, czyli umowę dostałem mając już tytuł inżyniera. Chociaż ten tytuł moim zdaniem nic nie znaczy.
@@Gunder06 serio? to dlaczego cie zatrudnili? sam teraz w innej branzy siedze, ucze sie programowania po godzinach, umiem postawic strone w js, css i html, a w swojej branzy po 5 latach zarabiam jakies 9 brutto
@@user-ly3nr7mz4t przeszedłem rozmowę rekrutacyjna - z javy….
Jako student po praktykach dostaje najniższą + 2zł na zlecenie brutto. Do juniora jeszcze daleko
To wbrew pozorom nie tak źle!
A czym sie zajmujesz?
@@podcastdealwithit Frontend developer - apki webowe w Angularze
uwazam ze podzial w polsce na brutto, i supper brutto to jest oszukiwanie pracownikow ile nam panstwo zabiera. powinno byc jedno brutto i stanowic calkowity koszt pracodwacy
Zgadzam się :)
to drugie butto nazywa sie potocznie "super brutto"
Nie słyszałem nigdy tego określenia, ciekawe :)
@@podcastdealwithit jest mało popularne, ale to chyba jedyne określenie które znam, określa całkowity koszt pracodawcy w jednym wyrazie. Słowo super można sobie skojarzyć z odwołaniem się do konstruktora klasy nadrzędnej XD czyli tak jakby do nadrzędnego kosztu pracownika. Taka jest moja teza, ale nie wiem czy prawdziwa. Super chyba pochodzi od slowa Superior to "nadrzędny", "zwierzchnik".
@@jakub.686 jak teraz o tym myślę, to ma to sens :)
Wszytsko fajnie, tylko czemu ten Mateusz się tak nieustannie od kilku odcinków wcina : /
Dzięki za Feedback, weźmiemy do serca :)
Dwie uwagi - akurat w tym odcinku mieliśmy delikatne opóźnienie i to mogło to wrażenie wzmocnić, pomimo ze rozmawiając ze sobą staraliśmy dawać się sobie kończyć.
Druga kwestia to staramy się zachować maksymalnie swobodny vibe rozmowy kiedy jesteśmy we 2 (bez gościa specjalnego) a nie robić z tego bardziej sztywny wywiad. A swobodna rozmowa ma to do siebie że emocje grają pierwsze skrzypce i czasem po prostu ktos się „wetnie” bo poczuje flow a to jest dla nas najważniejsze :)
@@podcastdealwithit jasna sprawa, dzięki za feedback i życzę dalszych sukcesów! :)
Nie ma czegoś takiego jak podwójne brutto. Jest netto, brutto i koszt pracodawcy zwane również super brutto. Kwota brutto nie jest liczona od kwoty netto, tylko po odjęciu obowiązkowych danin od kwoty wynagrodzenia brutto otrzymujemy wynagrodzenie netto. Przygotujcie się do programu zanim coś powiecie. Czasami prowadząc biznes lepiej samemu na początku ogarnąć księgowość, zanim zleci się wszystko księgowemu,. W przeciwnym razie plecie się potem farmazony ;). Pensja 100 000 miesięcznie, a tu nie wiadomo czy to netto czy brutto czy super brutto :))). To trochę jakby firma pomyliła w sprawozdaniu finansowym przychód i zysk :). To zabawne, że tak matematycznie uzdolnieni ludzie jak informatycy, nie potrafią ogarnąć różnicy pomiędzy netto, brutto i kosztami pracodawcy. A zaskoczenie, że koszt pracy jest obciążony wysokim podatkiem to już hit :) A skąd Państwo ma brać pieniądze ? Wydrukować ? ;)
Druga sprawa - problem fake B2B trwa na rynku od lat 90. Kusząc swoich de facto pracowników umowami B2B, firmy okradają ich ze składek ZUS twierdząc, że ZUS to "czarna dziura". Pracownicy pozbawiają się dobrowolnie emerytury przejadając pieniądze, napędzając konsumpcję (i podatek VAT). Mało kto potrafi te "zaoszczędzone" pieniądze mądrze zainwestować więc finalnie pieniądze, które powinny być zaoszczędzone na emeryturę trafiają do obiegu TERAZ napędzając raty kredytów hipotecznych, inflację i np. ceny nieruchomości czy ceny prywatnych usług medycznych. Za 30 lat większość informatyków zostanie bez emerytury, a w międzyczasie ceny będą rosnąć na potęgę. Rząd ma na to głęboko wyj ..... bo to pracownicy sami strzelają sobie w kolano. Dzięki rosnącej konsumpcji rząd twierdzi, że mamy rozwój gospodarczy i wygrywa kolejne wybory.
To jest catch-22 nikt nie odkłada na emeryturę bo emerytury będą niskie (says who ? - najczęściej właściciele firm i funduszy inwestycyjnych) bo ... nikt nie odkłada na emeryturę.
95% obecnych B2B dla informatyków to de facto UoP albo UZ od których jest obowiązek odprowadzania składek ZUS. Świadczysz usługi dla 1 "klienta" ? Żaden z Ciebie przedsiębiorca ... I jeszcze kwestia seksizmu - czy będąc kobietą, która chce mieć dziecko lepsze jest B2B czy UoP ? Większość informatyków to faceci, więc im nie zależy, ale to tworzy barierę wejścia dla kobiet, masz dziecko i co ? Software house da Ci 12 miesięcy płatnego urlopu na B2B ? I ostatnia sprawa - na ryczałcie nie można odliczać kosztów, a to chyba dla kosztów właśnie warto mieć swój własny biznes, prawda ???
Hej, dziękujemy za rozbudowany komentarz!
Nie zrozumieliśmy się. Przyznam, że nie spotkaliśmy wcześniej pojęcia „super brutto”. My i nasi znajomi przedsiębiorcy (w tym księgowi) zawsze nazywaliśmy całkowite koszty umownie „brutto brutto”. Ale mówimy dokładnie o tym samym, i tak też to przedstawiliśmy - jako koszty pracodawcy, niewidoczne dla zatrudnionego. Masz rację, formalnie nazywa się to "kosztami pracodawcy", ale wśród przedsiębiorców mówi się "brutto, brutto" bo de facto całe wynagrodzenie z całością podatków i ZUS to "koszty pracodawcy", więc te formalne określenia są z mojej perspektywy formalną "zmyłką", by pracownicy de facto nie zdawali sobie sprawy z tego ile państwo zabiera. To moje prywatne zdanie. Co do Twojego zdania nt. B2B - szanuję Twoje zdanie, choć jako przedsiębiorca nie zgadzam się z nim. Mam bardzo liberalne podejście do życia i pracy. Uważam, że każdy powinien decydować o swojej przyszłości i zarabianych pieniądzach. Zgadzam się, że jeżeli pracownik wystawia 1 fakturę w miesiącu, to nie jest to bycie przedsiębiorcą. Ale zdecydowana większość programistów jakich znam, wystawia więcej niż 1 fakturę, dla więcej niż jednego kontrahenta.
Co do seksizmu, nie odbieram tego jako seksizm. Nie wiem czy wiesz, ale ZUS będzie wypłacać świadczenie, którego wysokość jest uzależniona od zarobków (płaconych składek - to ważne, bo jak Kobieta chce otrzymać wyższe świadczenie, musi opłacać składki w odpowiedniej wysokości) w ostatnich 12 m-cach, Kobiecie, prowadzącej działalność gospodarczą (po urodzeniu dziecka). Ryczałt - jeżeli w swojej działalności masz niskie koszty, to ryczałt jest zdecydowanie bardziej opłacalny. Nie każda działalność gospodarcza generuje dużą ilość kosztów.
Ryczałt byłby bez sensu jeżeli prowadzisz sklep i Twoja marża na produktach wynosi 10-15%, a obroty są wysokie. Ale jeżeli jesteś programistą i nie masz powtarzalnych kosztów związanych bezpośrednio z uzyskiwanym przychodem/dochodem (ile można kupować sprzętu ;)), to po prostu nie wygenerujesz tych kosztów na poziomie, który będzie sensowny z punktu widzenia podatkowego.
Dodatkowo prostując - nikt z nas nie zarabia 100k miesięcznie, choć bardzo byśmy chcieli 🙂.
B2b ma sens jak się robi 2-3h dziennie dla klienta a nie 8h jak na etacie. Skoro muszę siedzieć 8h w określonych godzinach to powinna być umowa o pracę. Poza tym te całe b2b jak wspomniałeś jest dobre do czasu jak się nie myśli o emeryturze, nie wystąpi choroba, wypadek bo inaczej płacz i zgrzytanie zębami. Żeby mieć jako taką emeryturę to należałoby co miesiąc te 5k zł odłożyć a wtedy pensja netto już tak pięknie nie wygląda. Do tego na b2b zwolnić można z dnia na dzień, spóźnienie z wypłatą, odpowiadanie całym swoim majątkiem ,ogólnie brak bezpieczeństwa.