Pamiętam ten sklep i ptasie mleczko, drugiego gatunku było najlepsze, dużo czekolady chociaż niekształtne😀🙊 I jeszcze wafle z końcówek pakowane w duże foliowe torby😊
Nie ma dzisiaj produktu , który nie byłby zmasakrowany chemią i jakimiś dziwnymi dodatkami. Większość produktów nie nadaje się do jedzenia , mimo to rodzice kupują je i karmią nimi też swoje dzieci!!! Dzisiejsze sklepy spożywcze to sklepy chemiczne. A propo, zobaczcie , co robią z papierem toaletowym, tu dopiero jest manipulacja, papierek coraz węższy, niedługo trzeba będzie się podcierać zamiast papierem, to wstążeczką papierową. A jaka cena ! O zgrozo!!!
Wygląda apetycznie, a hprzede wszystkim zdrowsze od fabrycznego, choć śmietanka ma też swoje za skórą i cukier, no ale zdrowsze, więc bardzo dziękujemy, bo to pyszny smakołyk
@@SceneHope a mi chodziło o to że nie zbiednieją bo bardzo dużo ludzi nie czyta składów tylko kupują albo są przekonani że jak raz przeczytali rok czy dwa lata temu to nic się nie nie zmieniło.
Moja mama kupowała ptasie mleczko na wagę i chowała je w bardzo prostych miejscach, które nie przychodziły mi do głowy. A szklane pudełko z lat 70-tych po fajnym ptasim mleczku firmy Pomorzanka mam do dzisiaj.
Nie ma już słodyczy a napewno nie ma takich smaków jak z lat 70tych . Pamietam tamto mleczko było żółtawe i smak obłędny nie znalazłam już po komunizmie takiego smaku .
Gorzka czekolada najlepiej rozpuszcza się w kąpieli wodnej 😊 Przetestowalam to, nie potrzebne jest mleko ani masło, nie przepala się. Skorzystałam z podpowiedzi cukiernika na YT. Pozdrawiam 😘
A najlepiej to użyć czekolady 90%+ i dosłodzić erytrytolem, albo ksylitolem. Tak samo zamaist nawet prawdziwego cukru waniliowego dodać odrobinę aromatu, bądź zrobić własny na bazie zdrowszego niż biały cukru.
@@rybanaotro9141 Tak właśnie robię, jakoś tak mi wpadło do głowy, tylko, że mnie zdrowo miód. Cukier waniliowy robię własny z laski waniliowej. Ten, który jest w sprzedaży ma tylko 5 procent wanilii i jest sakramencko drogi.
Z tą żelatyną to nieprawda, zwykłą żelatynę wystarczy zalać zimną wodą do jej przykrycia (mniej więcej jest to stosunek żelatyny do wody 1:2). Mieszamy, mija kilkanaście sekund i wrzucamy do np. gorącej śmietanki. Dzięki temu nie będzie grudek. A żelatyna błyskawiczna nie jest dostępna w sklepach stacjonarnych :) Pozdrawiam serdecznie
Niestety smak się popsuł, ktoś musiał zmienić oryginalna recepturę. Składniki muszą być gorsze bo już nie jest tak dobre jak kiedyś. Powinni to poprawić. Nawet polewa czekoladowa która zjadałam jako pierwsza teraz mi nie smakuje jak kiedyś. Przykre
Dzień dobry pani ja robię to puszka mleczka skondemsowanego zimna z lodówki ubijam robotem dodaję zimną galaretke i jeszcze miksuje rozleeam do miseczek polewamy sokiem owocowym można dodać zelatyne dodać kakao i zrobić kakaowe itp.
A jak zrobić bez żelatyny albo bez galaretki zawierającej żelatynę? Pomijając fakt zabijania zwierząt do jej produkcji, to jej obecność bardzo pogarsza smak. Ja od razu wyczuwam i nie mogę jeść.
Gdyby p, Wedel wiedział co zrobili z wedlowska czekoladą to przecież zenada i wstyd przyznać się do takich szanowanych wyrobów wszystek podróba tego jeść się nie da a p Wedel w grobie się przewraca!!!!!
Witam. Wedel wygnany ze swojej firmy za komuny pewnie już w tedy wiedział że jego praca wcześniej czy później będzie zmarnowana. Dzisiaj chodzi o zysk, kiedyś o jakość. Wedel nie był narodowości polskiej, ale zachował się jak Polak. Pozdrawiam.
najlepsze jest śmietankowe z biedronki, najgorsze Milki! szkoda, zjadłoby się pół opakowania a człowiek tyje od 1 jedzonego raz na kilka miesięcy od samego patrzenia na słodycze, a ma ma się zachcianki codziennie także na inne rzeczy!
@@monikanowicka4311 puszka mleka skondensowanego nieslodzonego mikser i ubijamy pianę, jak jest sztywna dodajemy dwie galaretki rozpuszczone w jednej porcji wody muszą być chłodne ale jeszcze nie ścięte trzeba je przygotować troszkę wcześniej i zmiksować z pianką lodówka do nastepnego dnia , można zanurzyć albo pozygzakowac czekolada i tyle smacznego:)
Panii Bosacka przecież Ccukier jest szodliwy .Tak sie zastanawiam czy "zdrowiej" jes zjeśc jedno ptasie mleczko,jak ktoś ma ochotę, czy taki duży puchar deseru z cukrem ? Wszak cukier to cukier.
Jak cos jest slidkie I ma w sobie Maslow musi byc wysokie w kaloriei jest smaczne. Mam ok 70 lat I pamietam jak opuszczalam Polske w 1981 Roku smak byl duzo leprzy obecnie porobili duzo smakow I jest sztuczne. Wendell nie jest zadowolony szkoda …..
Jeszcze kilkanaście czy 20 lat temu ja kupowalam tylko czekoladowe ptasie mleczko, czyli brazowe w środku - a teraz takiego chyba nie ma. bo prosze przyjaciólke o takie, a ona tylko przywozi mi waniliowe.
Kidyś już zrobiła ;) Jako największe zło pokazała akurat taką, kóra miała naprawdę dobry skład, robiąc też oczywiście kompletnie nie patrząc w instrukcję xD I potem smęty jakie to obrzydliwe xD
To, że jest mniejsze, to pół biedy. Najgorsze, że nie przypomina w niczym takiego, które znam z dzieciństwa. Pochodziło z zakładów im. 22 lipca w Warszawie, obecnie Wedel. Wtedy obowiązywały tzw. normy produkcyjne, które zlikwidowano na początku lat 90tych pewnie w ramach tzw. wolności oraz zasady, że rynek sam się reguluje. Wiadomo jak to jest od 89r . Producent stara się jak najmniejszym kosztem osiągnąć jak najwyższe zyski więc szuka się tańszych zamienników typu utwardzony olej palmowy, zamiast cukru substancje słodzące, zamiast białek kurzych jakieś zamienniki oraz brązowy barwnik dla zachowania koloru aby ograniczyć dodatek kakao. Ponadto, produkty spożywcze zalegają półki sklepowe więc dodaje się do nich, w tym do ptasiego mleczka również, substancje utrzymujące wilgoć, konserwanty aby produkt się nie psuł itp. W obecnym systemie firma czy zakład nie może ponosić strat. Stąd taka marna jakość wszystkich produktów żywnościowych. Za PRL towar znikał z półek sklepowych więc konserwanty były zbędne. Jedynym problemem było wynoszenie, kradzież produktów przez pracowników. Dobre też było ptasie mleczko tzw. Otmuchowskie, które można było jeszcze kupić w Biedronce, ostatnio chyba w 2012r. Nie wytrzymało konkurencji, gdyż nie zawierało sztucznych zamienników więc aby firma miała zyski musiałaby podnieść cenę tego smakołyku a wiadomo, że nawet bogaty klient i tak kupi tańszy produkt w ogóle nie czytając składu. Do złej jakości wyrobów w tym cukierniczych przyczynia się lansowana ostatnio polityka o konieczności ograniczenia lub całkowitego wyeliminowania cukru jakoby był szkodliwy wręcz trujący. Ten trend bardzo sprzyja producentom żywności, gdyż cukier jest za drogi więc zamiast niego używają sztuczne zamienniki typu syrop glukozowo -fruktozowy, 100 razy gorszy niż cukier a niestety wpływający negatywnie na smak produktów. Pani Bosacka również bardzo często zarzuca niektórym produktom zbyt duże ilości cukru, który mimo że jest wymieniony w składzie niekoniecznie w nim jest. No bo po co potem jako inny składnik jest wymieniony w/w syrop glukozowo -fruktozowy? Z tym cukrem to jest jakaś większa afera bo nikt go nie je przecież łyżkami i jest to jedynie dodatek do produktów. Po co ludzie mają mózg? Przecież chyba się czuje że coś jest za słodkie. Jeśli komuś trzustka nie działa prawidłowo to nie przetworzy cukru z żadnego produktu. Tylko dlaczego, ludzie nie mający problemów z wysokim poziomem cukru muszą spożywać produkty z jego zamiennikami? Na pewno koncerny spożywcze nie kierują się tu zdrowiem konsumentów eliminując cukier ze swoich produktów. Ma pani tendencję do krytykowania wszystkiego co wiąże się z PRL nawet gdyby było coś pozytywnego. Przez to nie jest pani wiarygodna.Nawet to ptasie mleczko z l.80tych było 100 razy lepsze niż obecne. A kolejki były przez Reagana, ale o tym to pani nie mówi. Dziś wszystko drożeje i jakoś nikt nie strajkuje a wtedy gdy podniesiono cenę o 30gr to co się działo? Jakie były strajki? Mówi pani, że w l.30 ptasie mleczko było najlepsze ale jaka bieda wtedy panowała to pani nie mówi. Kto w latach 30-tych mógł sobie pozwolić na kupno ptasiego mleczka?! Nie stać było na zakup podstawowych produktów , ale może ma pani na myśli arystokrację na której dobrobyt biedota pracowała. Dlaczego pani nie mówi "panna " cotta które oznacza " prażona śmietana, a zamiast tego mówi pani " pana". Nie ma takiego słowa w j. włoskim.
W wielu językach podwójnych spółgłosek nie wymawia się tak jak w języku polskim. Tak i w tym przypadku, więc Twoja uwaga jest nietrafiona. Kiedyś mnie rozbawiła wymowa słowa "jogging" przez Piotra Fronczewskiego (z uwypukleniem podwójnego g). 😂
Zwykła panna cotta a nie ptasie mleczko......😂 mniej kaloryczny deser dla zmylenia przeciwnika pod płaszczykiem celowej redukcji cukru i kalorii......ze smakiem ptasiego mleczka niestety kalorycznym na śmietanie nie ma to absolutnie nic wspólnego wspólnego
Ptasie mleczko , nazwa i receptura byla wlasnoscia slupskiej fabryki Pomorzanka . NIgdy pozniej nie powtorzono receptury,22 Lipca przeksztalcone w Wedla , uzywalo nazwy ,ale wyrob nie mial juz nic wspolnego z receptura Pomorzanki z lat 50/60.
Witam. Było chyba odwrotnie; rozdali recepturę na całą Polskę (wygasł patent 1956r), później przejęli, następnie z powodu kryzysu zmienili recepturę i kicha. Pozdrawiam.
We Włoszech nie wymawia się dwa razy ,,n "czy dwa razy ,,t" tylko wymawiając słowo np. panna, literkę n się wydłuża przy wymowie. Słuchając pani wymowy,, pana kota" ja się denerwuję.
ale to nie jest ptasie mleczko, tylko panna cotta kuzwa mac no, do produkcji ptasiego mleczka uzywane sa bialka jaj i mleko zageszczone, tutaj tego nie ma dodatkowo, do panna cotty uzywa sie mleka i smietanki, nie samej smietanki, a kakao nie odmienia sie przez przypadki ty serio zarabiasz na zycie produkujac taki syf?
Ostatnio widziałem jak jakaś psycho-kucharka robiła majonez mikserem, 250mll oleju qtfa na 2 jaja całe. Za takie trucie ludzi i zwyradnianie kuchni pod kątem lansu kanałowego powinni ich chłostać.... i na zaprawę......
Mniej tych garów. Pewnie się nie da, bo kasa musi się zgadzać . Ciągle reklamy . Basen. Fryzjer ,bo włosy tragedia ciotkowate. Głos irytujący. Mąż się zwinął . Miał dość . Tylko żarcie na tapecie. A teraz zjedzcie mnie drogie panie 😅 obejrzałam tylko ,bo hałas medialny o rozstaniu .. trudno. Bywa.
To straszne ze sprzedali Wedla. Dodatki są bardzo niezdrowe,specjalnie olej palmowy, utwardzacze i corn syrup.
Mi najbardziej smakowało ptasie mleczko z olzy. Było najlżejsze i miało najlepszy smak.
Nie wiem jak Pani dziękować za ten przepis. Super odcinek jutro moje dzieci poznają nowy deser😊
Wygląda pysznie, fajny kanał, miło się Panią ogląda...dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję za przepis na pyszne i zdrowy deser. Od czasu, gdy zaczęłam czytać etykiety większość produktów odkładam ponownie na półkę.
Również tak mam, jak po jakimś impulsie czytam dokładnie w sklepie spis składników i wpadam w smutek nie wiedząc co kupic
Dziekuje za przepis życzę miłego dnia ❤ pozdrawiam
Wyglada pysznie,dziekuje.
Dobry wieczór, Pani Kasiu dziękuję za opowiedzenie historii „Ptasiego mleczka”. Pozdrawiam.
Pamiętam ten sklep i ptasie mleczko, drugiego gatunku było najlepsze, dużo czekolady chociaż niekształtne😀🙊 I jeszcze wafle z końcówek pakowane w duże foliowe torby😊
na Wolumenie można było dostać takie różnej długości ,,odpady,, Ptasiego Mleczka - pakowane w szaree papierowe torby :)
Nie ma dzisiaj produktu , który nie byłby zmasakrowany chemią i jakimiś dziwnymi dodatkami. Większość produktów nie nadaje się do jedzenia , mimo to rodzice kupują je i karmią nimi też swoje dzieci!!! Dzisiejsze sklepy spożywcze to sklepy chemiczne. A propo, zobaczcie , co robią z papierem toaletowym, tu dopiero jest manipulacja, papierek coraz węższy, niedługo trzeba będzie się podcierać zamiast papierem, to wstążeczką papierową. A jaka cena ! O zgrozo!!!
Dokładnie tak jest
Uwielbiam Pani Programy Pani Kasiu ❤❤❤ Piotrek kaszkur Artysta pozdrawia serdecznie ❤
Wygląda apetycznie, a hprzede wszystkim zdrowsze od fabrycznego, choć śmietanka ma też swoje za skórą i cukier, no ale zdrowsze, więc bardzo dziękujemy, bo to pyszny smakołyk
Bardzo lubię Panią oglądać jest Pani taka prawdziwa.
Przestałem jeść rzeczy z Wedla, bo zaczęli dodawać tłuszcz palmowy który nie jest zdrowy dla organizmu.
Nie bój się nie zbiednieją.
@@ukasz1905 chodzi o to, że to nie jest już ten sam smak
@@SceneHope a mi chodziło o to że nie zbiednieją bo bardzo dużo ludzi nie czyta składów tylko kupują albo są przekonani że jak raz przeczytali rok czy dwa lata temu to nic się nie nie zmieniło.
To już chiński wedel.
@@grawa1072 no tak sprzedali się dla Japończyków
Dziękuję i pozdrawiam 🍀☀️
Uwielbiam ptasie 😋, natomiast mój śp.tato w latach 60tych pracował w Wedlu i nie mógł patrzeć na nie,😔
Moja mama kupowała ptasie mleczko na wagę i chowała je w bardzo prostych miejscach, które nie przychodziły mi do głowy. A szklane pudełko z lat 70-tych po fajnym ptasim mleczku firmy Pomorzanka mam do dzisiaj.
Nie ma już słodyczy a napewno nie ma takich smaków jak z lat 70tych . Pamietam tamto mleczko było żółtawe i smak obłędny nie znalazłam już po komunizmie takiego smaku .
Gorzka czekolada najlepiej rozpuszcza się w kąpieli wodnej 😊
Przetestowalam to, nie potrzebne jest mleko ani masło, nie przepala się. Skorzystałam z podpowiedzi cukiernika na YT.
Pozdrawiam 😘
A najlepiej to użyć czekolady 90%+ i dosłodzić erytrytolem, albo ksylitolem. Tak samo zamaist nawet prawdziwego cukru waniliowego dodać odrobinę aromatu, bądź zrobić własny na bazie zdrowszego niż biały cukru.
@@rybanaotro9141 Tak właśnie robię, jakoś tak mi wpadło do głowy, tylko, że mnie zdrowo miód. Cukier waniliowy robię własny z laski waniliowej. Ten, który jest w sprzedaży ma tylko 5 procent wanilii i jest sakramencko drogi.
Z tą żelatyną to nieprawda, zwykłą żelatynę wystarczy zalać zimną wodą do jej przykrycia (mniej więcej jest to stosunek żelatyny do wody 1:2). Mieszamy, mija kilkanaście sekund i wrzucamy do np. gorącej śmietanki. Dzięki temu nie będzie grudek. A żelatyna błyskawiczna nie jest dostępna w sklepach stacjonarnych :) Pozdrawiam serdecznie
Niestety smak się popsuł, ktoś musiał zmienić oryginalna recepturę. Składniki muszą być gorsze bo już nie jest tak dobre jak kiedyś. Powinni to poprawić. Nawet polewa czekoladowa która zjadałam jako pierwsza teraz mi nie smakuje jak kiedyś. Przykre
Odkąd inna nacja przejęła Wedla już jest inny smak i już nic nie kupuje czasem z Wawela
Bo to czekolado podobne jak za komuny
Pozdrowienia z Ottawy te recepcje byly slynne.
Bardzo smaczne! 👍💪🥰
A co dzisiaj jest zdrowe !
Najlepsze Otmuchowskie.
Gdzie kupicotmuchowskie
@Aleksandra-kl5ni ostatnio kupowałam w Kaufland.
Myslalam ze ja tylko mysle ze sie zmniejszaja kawalki ptasiego mleczka. Rowniez w smaku nie takie jak dawniej...
Dzień dobry pani ja robię to puszka mleczka skondemsowanego zimna z lodówki ubijam robotem dodaję zimną galaretke i jeszcze miksuje rozleeam do
miseczek polewamy sokiem owocowym można dodać zelatyne dodać kakao i zrobić kakaowe itp.
A jak zrobić bez żelatyny albo bez galaretki zawierającej żelatynę? Pomijając fakt zabijania zwierząt do jej produkcji, to jej obecność bardzo pogarsza smak. Ja od razu wyczuwam i nie mogę jeść.
@@unefleur. Można zastosować agar,pozdrawiam
@@i.szczepanska2049 Dziękuję. Spróbuję z agarem.
Są tak lekkie,że po prostu odleciały z opakowania hehe
Jeszcze kilka lat temu miało 500 g
Gdyby p, Wedel wiedział co zrobili z wedlowska czekoladą to przecież zenada i wstyd przyznać się do takich szanowanych wyrobów wszystek podróba tego jeść się nie da a p Wedel w grobie się przewraca!!!!!
Witam. Wedel wygnany ze swojej firmy za komuny pewnie już w tedy wiedział że jego praca wcześniej czy później będzie zmarnowana. Dzisiaj chodzi o zysk, kiedyś o jakość. Wedel nie był narodowości polskiej, ale zachował się jak Polak. Pozdrawiam.
Czekolada milka jeszcze gorszy syf ale to od alpejskich krów wiec Polacy kupują
Od alpejskich krów 😂😂😂 dużo tych krów musi tam być 😂
najlepsze jest śmietankowe z biedronki, najgorsze Milki! szkoda, zjadłoby się pół opakowania a człowiek tyje od 1 jedzonego raz na kilka miesięcy od samego patrzenia na słodycze, a ma ma się zachcianki codziennie także na inne rzeczy!
może i ilość mleczka w mleczku jest co raz mniejsza, ale za to cena co raz większa
Mleko skondensowane niesłodzone ubite na piankę z dodatkiem galaretki owocowej rozpuszczonych w 50% wody też wychodzi ptasie mleczko
Trochę poźno wbijam, ale można prosić pięknie o przepis?😊
@@monikanowicka4311 puszka mleka skondensowanego nieslodzonego mikser i ubijamy pianę, jak jest sztywna dodajemy dwie galaretki rozpuszczone w jednej porcji wody muszą być chłodne ale jeszcze nie ścięte trzeba je przygotować troszkę wcześniej i zmiksować z pianką lodówka do nastepnego dnia , można zanurzyć albo pozygzakowac czekolada i tyle smacznego:)
@@wojciechkaczmarzyk8504 dziękuję 😊
Super odcinek ❤
Panii Bosacka przecież Ccukier jest szodliwy .Tak sie zastanawiam czy "zdrowiej" jes zjeśc jedno ptasie mleczko,jak ktoś ma ochotę, czy taki duży puchar deseru z cukrem ? Wszak cukier to cukier.
Ptasie mleczko już nie takie.
😍😍😍
To nieprawda że czekolada z 70% kakao zawiera mało cukru
Jak cos jest slidkie I ma w sobie Maslow musi byc wysokie w kaloriei jest smaczne. Mam ok 70 lat I pamietam jak opuszczalam Polske w 1981 Roku smak byl duzo leprzy obecnie porobili duzo smakow I jest sztuczne. Wendell nie jest zadowolony szkoda …..
👍
Moglibyśmy byc dumni z Wedla na cały swiat gdyby producentowi zalezalo. A gdzie jakość??
Jeszcze kilkanaście czy 20 lat temu ja kupowalam tylko czekoladowe ptasie mleczko, czyli brazowe w środku - a teraz takiego chyba nie ma. bo prosze przyjaciólke o takie, a ona tylko przywozi mi waniliowe.
Może kolejny odcinek o zupkach Chińskich
Kidyś już zrobiła ;) Jako największe zło pokazała akurat taką, kóra miała naprawdę dobry skład, robiąc też oczywiście kompletnie nie patrząc w instrukcję xD I potem smęty jakie to obrzydliwe xD
Ile Pani szklanka ma miltrów ?
Pani Kasiu za komuny ptasie mleczko była na wagę zawijane jak cukierki były one o wiele większe i dużo smaczniejsz
To, że jest mniejsze, to pół biedy. Najgorsze, że nie przypomina w niczym takiego, które znam z dzieciństwa. Pochodziło z zakładów im. 22 lipca w Warszawie, obecnie Wedel. Wtedy obowiązywały tzw. normy produkcyjne, które zlikwidowano na początku lat 90tych pewnie w ramach tzw. wolności oraz zasady, że rynek sam się reguluje. Wiadomo jak to jest od 89r . Producent stara się jak najmniejszym kosztem osiągnąć jak najwyższe zyski więc szuka się tańszych zamienników typu utwardzony olej palmowy, zamiast cukru substancje słodzące, zamiast białek kurzych jakieś zamienniki oraz brązowy barwnik dla zachowania koloru aby ograniczyć dodatek kakao. Ponadto, produkty spożywcze zalegają półki sklepowe więc dodaje się do nich, w tym do ptasiego mleczka również, substancje utrzymujące wilgoć, konserwanty aby produkt się nie psuł itp. W obecnym systemie firma czy zakład nie może ponosić strat. Stąd taka marna jakość wszystkich produktów żywnościowych. Za PRL towar znikał z półek sklepowych więc konserwanty były zbędne. Jedynym problemem było wynoszenie, kradzież produktów przez pracowników. Dobre też było ptasie mleczko tzw. Otmuchowskie, które można było jeszcze kupić w Biedronce, ostatnio chyba w 2012r. Nie wytrzymało konkurencji, gdyż nie zawierało sztucznych zamienników więc aby firma miała zyski musiałaby podnieść cenę tego smakołyku a wiadomo, że nawet bogaty klient i tak kupi tańszy produkt w ogóle nie czytając składu. Do złej jakości wyrobów w tym cukierniczych przyczynia się lansowana ostatnio polityka o konieczności ograniczenia lub całkowitego wyeliminowania cukru jakoby był szkodliwy wręcz trujący. Ten trend bardzo sprzyja producentom żywności, gdyż cukier jest za drogi więc zamiast niego używają sztuczne zamienniki typu syrop glukozowo -fruktozowy, 100 razy gorszy niż cukier a niestety wpływający negatywnie na smak produktów. Pani Bosacka również bardzo często zarzuca niektórym produktom zbyt duże ilości cukru, który mimo że jest wymieniony w składzie niekoniecznie w nim jest. No bo po co potem jako inny składnik jest wymieniony w/w syrop glukozowo -fruktozowy? Z tym cukrem to jest jakaś większa afera bo nikt go nie je przecież łyżkami i jest to jedynie dodatek do produktów. Po co ludzie mają mózg? Przecież chyba się czuje że coś jest za słodkie. Jeśli komuś trzustka nie działa prawidłowo to nie przetworzy cukru z żadnego produktu. Tylko dlaczego, ludzie nie mający problemów z wysokim poziomem cukru muszą spożywać produkty z jego zamiennikami? Na pewno koncerny spożywcze nie kierują się tu zdrowiem konsumentów eliminując cukier ze swoich produktów. Ma pani tendencję do krytykowania wszystkiego co wiąże się z PRL nawet gdyby było coś pozytywnego. Przez to nie jest pani wiarygodna.Nawet to ptasie mleczko z l.80tych było 100 razy lepsze niż obecne. A kolejki były przez Reagana, ale o tym to pani nie mówi. Dziś wszystko drożeje i jakoś nikt nie strajkuje a wtedy gdy podniesiono cenę o 30gr to co się działo? Jakie były strajki? Mówi pani, że w l.30 ptasie mleczko było najlepsze ale jaka bieda wtedy panowała to pani nie mówi. Kto w latach 30-tych mógł sobie pozwolić na kupno ptasiego mleczka?! Nie stać było na zakup podstawowych produktów , ale może ma pani na myśli arystokrację na której dobrobyt biedota pracowała. Dlaczego pani nie mówi "panna " cotta które oznacza " prażona śmietana, a zamiast tego mówi pani " pana". Nie ma takiego słowa w j. włoskim.
panna cotta to doslownie gotowana smietana , nie prazona . Pozdr ,
@@marinapyzynska9480 Jeśli dosłownie przetłumaczyć to tak. Ale w rzeczywistości to trochę inaczej wygląda. Nie będę się upierać. Pozdrawiam.
Jeden z bardzio rzeczowych i konstrukcyjnych kometarzy , jaki ostatnio czytalam . P . Bosacka musi sie jeszcze bardzo duzo uczyc , niestety .
Zamiast pisac durne komentarze radze wyjsc I pospacerowac
W wielu językach podwójnych spółgłosek nie wymawia się tak jak w języku polskim. Tak i w tym przypadku, więc Twoja uwaga jest nietrafiona. Kiedyś mnie rozbawiła wymowa słowa "jogging" przez Piotra Fronczewskiego (z uwypukleniem podwójnego g). 😂
Zwykła panna cotta a nie ptasie mleczko......😂 mniej kaloryczny deser dla zmylenia przeciwnika pod płaszczykiem celowej redukcji cukru i kalorii......ze smakiem ptasiego mleczka niestety kalorycznym na śmietanie nie ma to absolutnie nic wspólnego wspólnego
Po co taki długi wstep
Ptasie mleczko , nazwa i receptura byla wlasnoscia slupskiej fabryki Pomorzanka . NIgdy pozniej nie powtorzono receptury,22 Lipca przeksztalcone w Wedla , uzywalo nazwy ,ale wyrob nie mial juz nic wspolnego z receptura Pomorzanki z lat 50/60.
To tak jak z cukiernia Roksana że Strzyżowa były krówki,na spirytusie kukułki niebo w gębie Jak to przejęli to od razu wprowadzili truciznę
Witam. Było chyba odwrotnie; rozdali recepturę na całą Polskę (wygasł patent 1956r), później przejęli, następnie z powodu kryzysu zmienili recepturę i kicha. Pozdrawiam.
To ja wole dwa kawalki ptasiego mleczka zamiast pucharka ze smietana 30%
Serniki gotowane to młodych interesuje szybkie
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Ah nieeee ludzie ja niechce galaretki smietanooowej... kurcze moze ktos ma najpodobniejszy przepis ? Ja w afryce niemam mozliwosci zakupu
Po co tyle mowic, prosze od razu robic to co trzeba
Całe szczęście, że był ten PRL. Część narodu pamięta dobre i zdrowe "żarcie" natomiast inni pamiętają tylko kolejki i kłopoty jak Pani Bosacka.
Dokładnie tak!
Przecież pani Bosacką nie kłamie, przedstawia konkretne fakty
@@krystynakuklinska8388 Konkretne ? Fakty ? Możliwe.
Proponuje dodac napisy po angielsku.
Panna Kotta.
Wymawia się obydwa t.
Dokładnie! Polacy nie wymawiają podwójnych liter we włoskich wyrazach np. zamiast " latte" czyli mleko , mówią "late" .
We Włoszech nie wymawia się dwa razy ,,n "czy dwa razy ,,t" tylko wymawiając słowo np. panna, literkę n się wydłuża przy wymowie.
Słuchając pani wymowy,, pana kota" ja się denerwuję.
@@annamaria4296 Jak to? Przecież w wyrazie "penne" wymawia się obydwa "n" bo w przeciwnym razie powstania " pene" co oznacza męski narząd płciowy.
@@unefleur. chyba nie rozumiesz o co mi chodzi.
A teraz doszły robale
ale to nie jest ptasie mleczko, tylko panna cotta
kuzwa mac no, do produkcji ptasiego mleczka uzywane sa bialka jaj i mleko zageszczone, tutaj tego nie ma
dodatkowo, do panna cotty uzywa sie mleka i smietanki, nie samej smietanki, a kakao nie odmienia sie przez przypadki
ty serio zarabiasz na zycie produkujac taki syf?
Ostatnio widziałem jak jakaś psycho-kucharka robiła majonez mikserem, 250mll oleju qtfa na 2 jaja całe. Za takie trucie ludzi i zwyradnianie kuchni pod kątem lansu kanałowego powinni ich chłostać.... i na zaprawę......
Przecież by zrobić 340g tego mleczka Pani trzeba więcej kasy niż za ptasie mleczko
Ale wszystkie składniki w mleczku pani Bosackiej są duuużo zdrowsze od wedlowskiego.
Sama jak obora i skąd się wzięła jak myślicie
Ja osobiście nie lubię ptasiego mleczka.
Nawet pięterka z ptasiego mleczka zawierają difenol A a raczej bisfenol A . Nawet tam go znajdziemy.
Nie mòwi się 'pana kota" tylko 'panna kotta '
Nie lubię ptasiego mleczka
Znowu nie odchudzasz się!
Patrz do swojego talerza!
Pani Bosacka może się odchudzić - jak zechce - a ty zostaniesz wredna!
Ale przysięga!! Pare lat temu...
😂
Mniej tych garów. Pewnie się nie da, bo kasa musi się zgadzać . Ciągle reklamy . Basen. Fryzjer ,bo włosy tragedia ciotkowate. Głos irytujący. Mąż się zwinął . Miał dość . Tylko żarcie na tapecie. A teraz zjedzcie mnie drogie panie 😅 obejrzałam tylko ,bo hałas medialny o rozstaniu
.. trudno. Bywa.
Ale zazdrość.
Wróci z nawiązką ta "dobroć" do Ciebie...
@@jolas3201 mam się świetnie, bez "nawiązki" . Cóż za życzenie.... Teraz pani Bosacka zeszczuplala i zwolniła tempo pracy. Trzeba było wcześniej.
@@AlltForAlla czego mam zazdrościć? Łapania kilku srok za ogon i wiecznego opowiadania jak wszystko pani ogarnia. Brakło widać czasu na zwykłe życie.
👍