Jak sprawdzić, czy dany teren jest zagrożony zalaniem i jak często występują wysokie stany wody? O mapach zagrożeń: symen24.pl/jak-sprawdzic-ryzyko-zatopienia-mieszkania-lub-domu/
Nie zgadzam się. Każdy kto kupuje na takim terenie jest odpowiedzialny za siebie. Urzędnik to nie jest pies pasterski który ma odpowiadać za decyzje wolnych ludzi.
@@NaTyGenAr dokładnie. Sam kupowałem w tamtym roku mieszkanie w Nysie i podstawowa sprawą było czy teren kiedyś był zalany. Dzięki temu ostatnie 2 dni spałem spokojnie..
Mapy mapami, ale trzeba myśleć. Jak w koło domu mamy typowy liściasty las podmokły (łęgi, olsy), a zamiast trawy rośnie tatarak to do licha na co liczą kupujący tam mieszkanie lub dom? A w stolicy mieszkania w takim miejscu są reklamowane jako zielona dzielnica i schodzą jak świeże bułeczki? Gdzie ludzie mają rozum, aby kupować za grubą kasę takie problematyczne nieruchomości? Inne inwestycje na terenach poprzemysłowych strasznie skażonych metalami ciężkimi i co sprzedają się na pniu jeszcze przed zbudowaniem... Skoro klient i tak kupi to deweloper zbuduje ... po co się ma wysilać na droższe i żadko dostępne lepsze działki skoro i tak się dobrze sprzeda lokale zbudowane byle gdzie.... Na jakość architektury i funkcjonalność zwracają uwagę jedynie nabywcy lokalu premium, a przecież te zwykłe inwestycje też dużo kosztują i warto zadbać, aby mieszkać w ładnym i przyjaznym otoczeniu... Hałas lotniska lub autostrady także bardzo uprzykrza życie, warto sprawdzić korytarze powietrzne i plany budowy dużych dróg.
Myślałem że powie pan coś o wzroście cen materiałów budowlanych w związku z nagłym wzrostem zapotrzebowania na takowe w związku z wieloma zniszczeniami
Może tak się stać, tym bardziej, że dla wielu materiałów ceny są międzynarodowe, zostało zalanych trochę więcej państw niż fragment Polski. Chociaż to nie jest jednoznaczne, bo w wielu krajach stanęły budowy, więc popyt na tym międzynarodowe materiały nie jest wielki.
Mówi Pan o Warszawie. Tymczasem deweloper z Nowego Dworu mazowieckiego wybudował wieżowiec zaraz za wałami przeciwpowodziowymi przy rzece Narew. W przypadku powodzi zarówno parking podziemny jak i mieszkania na parterze zostaną tam zalane
Ja uważam, że każdy kupujący nieruchomości w pobliżu Wisły powinien spojrzeć się na dowolną mapę Polski i zobaczyć jak szeroka jest dolina Wisły. Film ja powiedziałem o Warszawie, i kilkuset tysięcy mieszkańców mieszkających na terenach które w razie powodzi i jakiegokolwiek uszkodzenia wału zostaną zalane. Ale jeśli już mamy podróżować w kierunku Nowego Dworu Mazowieckiego to warto, aby tę mapę obejrzeli wszyscy kupujący działki w w gminach Jabłonna, Łomianki, Czosnów itp. Warto też poznać historię terenów zajętych przez Puszczę Kampinoską. ;-)
Tylko co to znaczy tereny zalewowe? Są tereny, gdzie jest zagrożenie wodą 20 letnią jak i wodą 100 letnią, czyli 1% powodzi. Czyli co, nic nie budować, bo jest zagrożenie powodzią w 1%? A co powiecie o takich Niderlandach, gdzie praktycznie cały kraj jest terenem zalewowym i chroni go skomplikowany system antypowodziowy a mieszka tam 17 mln ludzi?
Na tej stronie znajdziesz mapy wraz z wyjaśnieniem, porównanie cen mieszkań na terenach zalewowych, oraz częstotliwością występowania tak zwanych powodzi stuletnich (który chyba występują częściej niż raz na 100 lat), a w dodatku znajdziesz też różnicę między mapą pokazującą powódź 100-letnią 500-letnią oraz skutki przerwania wałów w przypadku tak zwanej powodzi stuletniej. A przecież wały przeciwpowodziowe mogą być przerwane w każdym przypadku. symen24.pl/jak-sprawdzic-ryzyko-zatopienia-mieszkania-lub-domu/
Jak sprawdzić, czy dany teren jest zagrożony zalaniem i jak często występują wysokie stany wody? O mapach zagrożeń:
symen24.pl/jak-sprawdzic-ryzyko-zatopienia-mieszkania-lub-domu/
Olszynki park w Rzeszowie nad samym Wisłokiem wyrosły ale deweloper dość rozsądnie zabezpieczyl obiekt przed zalewaniem
Chciwość odbiera rozum.
urzędnicy wydający pozwolenia na budowę na terenach zalewowych powinni odpowiadać karnie
Nie zgadzam się. Każdy kto kupuje na takim terenie jest odpowiedzialny za siebie. Urzędnik to nie jest pies pasterski który ma odpowiadać za decyzje wolnych ludzi.
@@NaTyGenAr dokładnie. Sam kupowałem w tamtym roku mieszkanie w Nysie i podstawowa sprawą było czy teren kiedyś był zalany. Dzięki temu ostatnie 2 dni spałem spokojnie..
są dobrze opłacani przez patodeweloperkę, która lobbuje wszędzie od wiejskiej począwszy a na samorządach skończywszy, taki mamy klimat, chory kraj
Mapy mapami, ale trzeba myśleć. Jak w koło domu mamy typowy liściasty las podmokły (łęgi, olsy), a zamiast trawy rośnie tatarak to do licha na co liczą kupujący tam mieszkanie lub dom? A w stolicy mieszkania w takim miejscu są reklamowane jako zielona dzielnica i schodzą jak świeże bułeczki? Gdzie ludzie mają rozum, aby kupować za grubą kasę takie problematyczne nieruchomości? Inne inwestycje na terenach poprzemysłowych strasznie skażonych metalami ciężkimi i co sprzedają się na pniu jeszcze przed zbudowaniem... Skoro klient i tak kupi to deweloper zbuduje ... po co się ma wysilać na droższe i żadko dostępne lepsze działki skoro i tak się dobrze sprzeda lokale zbudowane byle gdzie.... Na jakość architektury i funkcjonalność zwracają uwagę jedynie nabywcy lokalu premium, a przecież te zwykłe inwestycje też dużo kosztują i warto zadbać, aby mieszkać w ładnym i przyjaznym otoczeniu... Hałas lotniska lub autostrady także bardzo uprzykrza życie, warto sprawdzić korytarze powietrzne i plany budowy dużych dróg.
Dziękuję bardzo za materiał Panie Tomaszu 👌
Myślałem że powie pan coś o wzroście cen materiałów budowlanych w związku z nagłym wzrostem zapotrzebowania na takowe w związku z wieloma zniszczeniami
Może tak się stać, tym bardziej, że dla wielu materiałów ceny są międzynarodowe, zostało zalanych trochę więcej państw niż fragment Polski. Chociaż to nie jest jednoznaczne, bo w wielu krajach stanęły budowy, więc popyt na tym międzynarodowe materiały nie jest wielki.
Podobnie jest w Toruniu nad Wisłą. Na północ od miasta, po prawej stronie Wisły zabudowano tereny zalewowe między wałami powodziowymi.
Budowanie między rzeką, a wałami przeciwpowodziowymi?
Panie Tomaszu, czy Czerniaków, Siekierki, Bartycka i okolice to tereny zalewowe?
Jeśli się nie mylę to były zalane w 1947 i W 1934
Mówi Pan o Warszawie. Tymczasem deweloper z Nowego Dworu mazowieckiego wybudował wieżowiec zaraz za wałami przeciwpowodziowymi przy rzece Narew. W przypadku powodzi zarówno parking podziemny jak i mieszkania na parterze zostaną tam zalane
Ja uważam, że każdy kupujący nieruchomości w pobliżu Wisły powinien spojrzeć się na dowolną mapę Polski i zobaczyć jak szeroka jest dolina Wisły. Film ja powiedziałem o Warszawie, i kilkuset tysięcy mieszkańców mieszkających na terenach które w razie powodzi i jakiegokolwiek uszkodzenia wału zostaną zalane. Ale jeśli już mamy podróżować w kierunku Nowego Dworu Mazowieckiego to warto, aby tę mapę obejrzeli wszyscy kupujący działki w w gminach Jabłonna, Łomianki, Czosnów itp. Warto też poznać historię terenów zajętych przez Puszczę Kampinoską. ;-)
Tylko co to znaczy tereny zalewowe? Są tereny, gdzie jest zagrożenie wodą 20 letnią jak i wodą 100 letnią, czyli 1% powodzi. Czyli co, nic nie budować, bo jest zagrożenie powodzią w 1%? A co powiecie o takich Niderlandach, gdzie praktycznie cały kraj jest terenem zalewowym i chroni go skomplikowany system antypowodziowy a mieszka tam 17 mln ludzi?
Na tej stronie znajdziesz mapy wraz z wyjaśnieniem, porównanie cen mieszkań na terenach zalewowych, oraz częstotliwością występowania tak zwanych powodzi stuletnich (który chyba występują częściej niż raz na 100 lat), a w dodatku znajdziesz też różnicę między mapą pokazującą powódź 100-letnią 500-letnią oraz skutki przerwania wałów w przypadku tak zwanej powodzi stuletniej. A przecież wały przeciwpowodziowe mogą być przerwane w każdym przypadku. symen24.pl/jak-sprawdzic-ryzyko-zatopienia-mieszkania-lub-domu/
Będzie bardzo dużo mieszkań po zalaniu. Raj dla flipperów. Trzeba uważać, żeby nie kupić takiego mieszkania. Grzyb murowany.
w sumie ciekawe, czy zmienią się ceny nieruchomości w Kotlinie Kłodzkiej