Jak RODZIC ALKOHOLIK wpłynął na moje dorosłe życie?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 22 окт 2024

Комментарии • 348

  • @CzowiekAbsurdalny
    @CzowiekAbsurdalny  4 года назад +97

    Ciekawe, że jakoś podświadomie omijałem sekcję komentarzy pod tym odcinkiem. Niby "nic specjalnego" z tym odcinkiem nie jest związane, jak o nim myślę, a jednak... Ale cieszę się, że w końcu wszedłem:)

    • @zeta788
      @zeta788 4 года назад +2

      W moim przypadku z Tobą jest tak samo jak z książkami King'a. Dopiero po poznaniu życia tej osoby zacząłem w 100% to "rozumieć"

    • @wielkapolskaihs6871
      @wielkapolskaihs6871 4 года назад

      Chłopie twoje żale w porównaniu z moją rodziną to domowe przedszkole i jeszcze masz jakiś leki gdybyś był na moim miejscu dawno już wisisz

    • @bormarleo9100
      @bormarleo9100 3 года назад +2

      Szacunek za odwagę!!! Lał!! Podziwiam i zupełnie zrozumiałe że wchodzisz w komentarze po czasie ❤

    • @annasiergiejewicz5552
      @annasiergiejewicz5552 3 года назад

      @@wielkapolskaihs6871 bardzo Ci wspolczje. Moze odwazysz sie zglosic i opowiedziec swoja sytuacje. Tak dla przestrogi dla innych.

    • @wielkapolskaihs6871
      @wielkapolskaihs6871 3 года назад +1

      @@annasiergiejewicz5552 spoko rodziny nie wybierasz 5 lat nieustających libacji awantur i przemocy nigdy nie zapomnę jak mòj star pijany w samych gaciach biega po mieszkaniu i ubliża starej ktòra pod wpływem lekòw i alko tłumaczy mi o 2 w nocy ze posòwal swoją matkę tak mnie zmanipòlowala że następnego dnia jak zaczynali pobiegłem do kuchni po patelnie i zajebałem mu w łeb aż sama rączka została chwycił mnie za uszy podniósł do góry i rzucił i tak 5 lat dlatego gdy słyszę tego gościa i jego żale to kròtko niech spierdala mi z tym tematem Serdecznie cię pozdrawiam

  •  5 лет назад +233

    Dziękuję, bardzo ważny odcinek. Sam mam długą i smutną historię w temacie. Rozumiem, szanuję, dziękuję i pozdrawiam :)

    • @goodhand2279
      @goodhand2279 5 лет назад +6

      Może nagrasz o tym film na swój kanał, z pewnością dużo osób by go doceniło i z niego skorzystało :D

    •  5 лет назад +20

      @@goodhand2279 masz rację, mam film o DDA i film o Alkoholizmie w planach, ale chodzę wokół tematu dookoła - nie jest dla mnie prosty wątek

    • @annazmudka2967
      @annazmudka2967 5 лет назад +7

      Ty tutaj ? 😁 Jaki ten internet mały?

    • @weronikataborska
      @weronikataborska 3 года назад +2

      O! Kanał "Przeciętny człowiek" też subskrybuję :-) Pozdrawiam!

    • @SylwiazLodzi
      @SylwiazLodzi 3 года назад +3

      Jestem DDA i WWO. Nie chcę popełnić błędu mówienia o czymś co mi się wydaje ale napiszę tak. Od tego filmu minęło trochę czasu i oglądałam kolejne pana filmy i czasem pana komentarze osobiste o związkach. Może już pan to odkrył ale ma pan w tym filmie ujawnione poczucie które odbierał pan od babci. Trudno być w związku gdy z 7 dni tygodnia połowę ktoś pije. Wtedy ma pan wewnętrzne poczucie, że związek jest trudny. Poza tym z różnych powodów mieć dziadków zamiast rodziców jako opiekunów może być utożsamiane z trudnością że skoro rodzice nie mogli lub nie chcieli się mną opiekować to czemu kobieta którą pokocham ma ze mną zostać na dłużej. Ostatnie. Popłakałam się na początku. Bo to było dla pana trudne...radar WWO. Mam nadzieję, że późniejsza terapia o której pan mówił pomogła. Przełykał pan ślinę, zawieszał głos...wie Pan o czym mówię. W babci ma pan figurę kobiety , partnerki ale o tym pewnie pan wie. Dziękuję za pana filmy. Nie stać mnie na studia psychologiczne ale terapia i książki wiele mi pomogły.

  • @TheGandalfista
    @TheGandalfista 5 лет назад +299

    Też jestem DDA. Też zauważam u siebie bardzo silne parcie na bycie samodzielnym. Proszenie o pomoc wywołuje u mnie strach, przed tym ze wobec kogoś będę miał dług, nieporównywalnie wiekszy niż przysługa którą otrzymam. Wiąże sie to też w pewien sposób z brakiem zaufania, bo niby dlaczego ktoś miałby brać moją prośbę na serio? (Wiem, ze to bzdury, ale piszę co czuję prosząc o jakąś pomoc).
    Zauważyłem też u siebie skłonność do zakochiwania sie w osobach nie do końca stabilnych emocjonalnie. Z tego co czytałem o syndromie DDA, to dość częsta przypadłość. Bo mimo, ze sam chce byc bardzo niezależny, to chce się kimś opiekować i być przez to dostrzeżonym i docenionym. Ma na to też wpływ fakt, ze mam poczucie niższości, a to najlepiej zagłuszyć będąc dla kogoś całym światem.
    Poza tym bardzo rzadko, o ile nie wcale nie odczuwam skrajnych emocji. Nie potrafię sie wyszaleć na imprezie ze znajomymi, czy świetnie sie bawić w parku rozrywek. Z drugiej strony nie wpadam w furie ani histerie, i bardzo ciezko doprowadzić mnie do płaczu (nawet w przypadku śmierci bliskich). Płakałem w dorosłym życiu raz, ale sądzę ze to bardziej dlatego ze chciałem zmanipulować pewną bliską mi osobę, niż przez faktyczne emocje. Co oczywiście nie oznacza, ze nie potrafie byc radosny, smutny, zły, itp. Czuję emocje, czasem silne, ale nigdy nie skrajne.
    No i mam lęk przed zmianami. Zmiany to dla mnie przeciwieństwo stabilizacji, a stabilizacja i pochodzące z niej poczucie bezpieczeństwa to coś dzieki czemu czuję sie spokojny.
    Około dwa lata temu dowiedziałem sie ze jest coś takiego jak syndrom DDA. Świadomość istnienia problemu sprawiła ze, zacząłem nad nim pracować. Pozbyłem sie wielu kompleksów. Skończyłem bardzo toksyczny związek. Stawiam sobie drobne cele, i powoli przełamuje kolejne bariery. Nie korzystam z pomocy specjalisty, bo moje objawy nie są dla mnie paraliżujące (albo mój syndrom wmawia mi, ze nie potrzebuję pomocy :p). Drobnymi kroczkami przepracowuje to wszystko, i wiem ze przez te dwa lata zrobilem nie lada progres.
    Sądzę, ze ten film jest potrzebny. Być może ktoś po obejrzeniu tego filmu zda sobie sprawę ze sam ma objawy DDA, i wcale nie jest dziwakiem :)

    • @michatomczyk6813
      @michatomczyk6813 4 года назад +10

      Mam podobnie, do tego jestem pracoholikiem uzaleznionym od ziółka, ale powoli do przodu !

    • @alicja9951
      @alicja9951 4 года назад +5

      Jeny jakbyś opisał mnie. Pracuję nad tym. Trzymam kciuki też za ciebie.

    • @jolanta2846
      @jolanta2846 Год назад +1

      Mam podobnie. Coraz bardziej poszerzam swoją świadomość i dzięki temu więcej rozumiem i lepiej sobie z tą przeszłością radzę.

  • @onaonaona8573
    @onaonaona8573 5 лет назад +117

    Proszę jeszcze o nadodpowiedzialnosci, poczuciu winy i toksycznych rodzicach. Szanuję Cię

  • @lewickabeautyart6942
    @lewickabeautyart6942 5 лет назад +60

    Wychowywała mnie matka-narcystyczna alkoholiczka i ojciec z osobowością Echo. Aktualnie borykam się z perfekcjonizmem w życiu bo albo byłam najlepsza albo byłam nikim. Nie potrafię stawiać granic i sama zmagam się z osobowością lękliwo-unikającą na skutek wielu traum.

    • @martynasmerczek1313
      @martynasmerczek1313 4 года назад +5

      Jakbym czytała o sobie :( Powodzenia! Wierzę, że damy sobie radę.

  • @ukasz6310
    @ukasz6310 5 лет назад +73

    DDA.... tak. Mowia ze dzieci DDA przyjmuja rozne role, czasem sie wycofuja, ale czasem przejmuja role "doroslego" i "dojrzalego" w calej rodzinie, i potem staja sie mega inteligentne, dojrzale emocjonalnie ponad swoj wiek, ale jednak z depresja bo nigdy nie mialy takiej radosci dziecinstwa. Taki smutny, mlody dorosly medrzec. Ciekawe, tez bylem wychowywany przez dziadkow.

    • @marekkonrad9296
      @marekkonrad9296 4 года назад +6

      wiem wiem po ośmiu miesiącach ale
      mam dokładnie tą 2 opcje
      teraz mając te 20 pare lat oddałbym wszystko żeby mieć takie beztroskie dzieciństwo z masą przygód i przyjaciół...
      ale chociaż mam jedną super moc potrafię zdołować nawet najweselszego człowieka xD ;_;

    • @tojatojatoja
      @tojatojatoja 4 года назад +11

      Ja jestem DDA. Ponadto musiałam pełnić rolę 'dorosłego' będąc nastolatką. Mój ojciec był alkoholikiem, agresorem. Po zakończeniu tego związku matka skoczyła od razu do drugiej relacji z kimś kto znęcał się psychicznie. Po 7 latach tego okropnego związku i spłodzeniu mojego brata matka wyrzuciła go z domu po wielu aktach agresji już fizycznej. Zostałam z mamą która pracowała CAŁE dnie! A ja zostałam z moim kilkuletnim bratem. Wakacji i weekendów nie miałam. Wszystko musiałam ustalać pod opiekę nad moim bratem. Musiałam wychować brata, robić zakupy, gotować, sprzątać, podejmować decyzje dot. rodziny bo moja mama nie była do tego zdolna bądź nie chciała. Wspomnę że moja mama też bardzo znęcała się nade mną psychicznie. Teraz mam 28 lat. Nie pije, nigdy w życiu nie zapaliłam papierosa, nie miałam dotąd przygodnego seksu. Jestem w związku partnerskim wiele lat, mam wykształcenie, prace w wyuczonym zawodzie. Ale po tym wszystkim zostałam z zaburzeniami lękowymi oraz bardzo niska samooceną i zawsze liczę wyłącznie na siebie mimo mojego dobrego związku. Inaczej nie potrafię

    • @justynaw2028
      @justynaw2028 4 года назад +5

      Kiedy mój chłopak wyprowadził się do innego miasta na studia nie umiał prać. Dla mnie to była taka oczywistość, że nie mogłam uwierzyć. Prałam sobie rzeczy chyba od 10-11 roku życia, bo nikt się nie przejmował czy mam czyste rzeczy, a nauczycielka zaczęła zwracać mi uwagę.

  • @grzesiekmoto4722
    @grzesiekmoto4722 5 лет назад +55

    Widać było na początku filmy, że podzielenie się swoją historią wzbierało u ciebie emocje. Mam podobnie, natomiast ja swoją przeszłość i wychowanie w trudnym domu przerabiałem z terapeutą, w bliskim otoczeniu mam masę znajomych z podobnymi problemami, z perspektywy czasu wiem jedno. Nie warto się zadręczać przeszłością. Trzeba budować swoją historie i iść do przodu z głową do góry czego wszystkim borykającym się z DDA życzę!

    • @weronikataborska
      @weronikataborska 3 года назад +2

      Ale tą przeszłość trzeba przepracować, jeśli chcemy iść do przodu. Inaczej to niemożliwe, bo wszystko wraca w teraźniejszych relacjach

  • @TheMythAmi
    @TheMythAmi 5 лет назад +77

    Sam miałem ojca alkoholika i z jednej strony przeraża mnie fakt, jak jestem duchowo tak blisko ciebie, a z drugiej uspokaja, że może jednak nie jestem jakimś czubkiem. Ja i brat mamy po 25+ lat i do tej pory nie założyliśmy rodziny. W sumie to tak jak mówiłeś, liczymy na siebie samych. Nikt mi tego prosto w oczy nie powiedział, ale dobrze wiem, że jestem zdecydowanie wyobcowany. Ot, lubię ludzi, ale nie jestem rozmowny a i w bliższe kontakty nie wchodzę. Nie oczekuję bezinteresownej pomocy od innych ludzi, wręcz budzi to u mnie podejrzenie,. Jednocześnie sam jestem raczej chętny innym pomagać. W sumie to jak tak myślę, to po prostu nie ufam ludziom. Brzydzą mnie te wyświechtane frazesy, za którymi nie idą czyny a które wydają mi się wszechobecne. Jednocześnie wiem, że problem leży po mojej stronie. W sumie żeby nie popaść w jakiś przesadny pesymizm.... Czuję się dobrze sam z sobą, finansowo nie mam co narzekać. Może po prostu nie każdy nadaje się by tworzyć rodzinę i być duszą towarzystwa.

    • @IIIIIIIIIIIIIIIIII11
      @IIIIIIIIIIIIIIIIII11 4 года назад +3

      Same

    • @aniadabrowska5314
      @aniadabrowska5314 4 года назад +2

      Też tak mam

    • @kolos113
      @kolos113 4 года назад +2

      Oczywiście że tak. Nie musisz iść przez życie jedyną właściwą ścieżką która jest utarta i wpajana każdemu filmami, opowiadaniami czy czymkolwiek innym co wywiera jakiś wpływ na nasze postrzeganie świata. Żyj jak chcesz i w dupie miej to jak inni by chcieli żebyś żył. Cholerne koncerny i inni życzliwi tylko czekają żeby narzucić ci jedyną właściwą drogę zycia, taką która im odpowiada najbardziej. Stay stronk :)

    • @Maya-jx7zr
      @Maya-jx7zr 3 года назад +4

      Sa na swiecie dziewczyny i kobiety,ktore potrafia kochac miloscia niezwykla-tego Wam zycze👍

  • @jakubvogel2020
    @jakubvogel2020 5 лет назад +87

    O, akurat szukałem o tym informacji,bo sam jestem DDA . Dzięki,że poruszasz ten temat.

  • @Plutos_Child69
    @Plutos_Child69 5 лет назад +18

    Też nie odczuwałam wstydu bo też zawsze wychodziłam z założenia, że to moja matka alkoholiczka powinna się wstydzić za swoje czyny, a nie jest moją winą jaką mam matkę. Co do relacji...to brak 100% zaufania. Kocham mojego ukochanego bardzo mocno, jest wspaniałym człowiekiem naprawdę godnym zaufania i ufam mu jak nikomu innemu, ale nikomu, nawet jemu, nie ufam w pełni. Nie jestem tego w stanie zmienić. Zawsze tak układam swoje życie aby ograniczyć zależność od kogokolwiek. Oraz w taki sposób aby drzwi były uchylone i ewentualna droga ewakuacji pozostała, abym miała plan B. Jestem typem nad wiek odpowiedzialnym i było tak zawsze. Dodać do tego wysokowrażliwość i jeszcze fakt bycia ofiarą pedofila w wieku 5 lat. Trudno się chyba dziwić, że nie ufam. Jestem odbierana za osobę pewną siebie, otwartą i wesołą, która zawsze wysłucha i dobrze doradzi, ale bywam też 0101 i krytyczna. Mam swoje zasady i nie naginam swego kręgosłupa moralnego dla nikogo i niczego. Honor to wartość ponad wszystkie inne. Myślę, że mam tak po latach patrzenia na matkę bez zasad, która biła mnie i upokarzała. Ludzie zauważają, że są we mnie jakby dwie osoby. Ta o twarzy dziecka, urocza, łagodna i potrafiąca uspokoić obce dziecko, przeprowadzająca staruszki przez pasy. I ta z tatuażami węży ukrytymi pod różowym swetrem gotowa do walki o swoje racje i bezwzględna wobec okrutników niemal jak okrutnik. Czasem cyniczna i z ciętym językiem. Jednak szanuję siebie za to jakim jestem człowiekiem po tym wszystkim. Czasem osądzającym i 0101, ale gdy potrzeba osoby, która rzuci wszystko i pomoże bez jednego pytania, to jestem ja.
    PS. Ukryty głęboko smutek, który czasem mnie dopada, refleksyjność, melancholia i żal za utraconym dzieciństwem. Zawsze chciałam matki, która piekłaby mi szarlotke zamiast mnie bić. Dlatego nauczyłam się piec dla swojego przyszłego dziecka, aby miało matkę jakiej mi mieć dane nie było. Czułą, oddaną i opiekuńczą. Jestem też taka jako partnerka. + wojownicza gdy ktoś próbuje skrzywdzić kogoś kogo uznaję za swoją rodzinę .

  • @soraja8905
    @soraja8905 5 лет назад +59

    Myślę, że nie każdy DDA jest taki sam bo nie każdy alkoholik w rodzinie tak samo się zachowuje. Są alkoholicy agresywni ale są też bardzo spokojni, są pracujący i niepracujący, są zupełnie nie dbający o swoich bliskich i dom i są tacy którzy choć trochę dbają itd. Dlatego jedni DDA mają ogromne problemy ze sobą i mnóstwo cech przypisanych tej grupie ale są też tacy, którzy tych cech mają bardzo mało i są zadowoleni z siebie i swojego życia. Dużo zależy także od tego czy ,,ich" alkoholik pił od początku czy rozpił się później. I też od tego czy dzieci w takiej rodzinie miały oparcie w drugim - trzeźwym- rodzicu czy kimkolwiek z rodziny, czy były pozostawione same sobie.

    • @edithbronder9865
      @edithbronder9865 3 года назад +1

      Też mam to za sobą, ojciec był pod koniec życia całkowicie uzależniony... był bardzo pracowitym człowiekiem, miał zawsze swoje cele, do których dążył, zawodowo kierował 2 tysięczna zalogà dużego zakładu, a w domu po pracy dziennie przebieral się w ubranie robocze i pracował fizycznie, ciesielka, stolarstwo, ogród.. to były jego zajęcia, które nauczył się z domu, od swojego ojca... miał w tym satysfakcję... niestety alkohol go w tym dopingowal... nie miał czasu dla nas, nie pogadal, nie przytulił.. był wiecznie zmęczony... I ja teraz niestety zmagam się z tym bardzo mocno... im starsza jestem tym mi jest coraz ciężej... jak to zwalczyć?

    • @soraja8905
      @soraja8905 3 года назад

      @@edithbronder9865 Jedyne co mi przychodzi do głowy to terapia dla DDA. Wiem, to nie żadna rewelacyjna rada ale skoro jest ci coraz ciężej to może ,,przegadanie" na terapii tej sytuacji by ci pomogło? Czasu już się nie cofnie, co się stało to się stało, takie miałaś dzieciństwo i cóż zrobić. Ale może właśnie rozmowa z osobą, która ma dużą wiedzę na ten temat i potrafi wiele wytłumaczyć pomogłaby ci poradzić sobie z różnymi uczuciami? Z doświadczenia wiem, że terapia potrafi naprawdę bardzo pomóc. Sama chodziłam przez półtora roku na terapię dla współuzależnionych i uważam, że wiedza którą tam zdobyłam wprost uratowała mi życie.

    • @timostick
      @timostick 3 года назад

      @@edithbronder9865 polecam książkę Wyrosnąć z DDA, którą zresztą poznałem tu na kanale. Dawno tak nie pochłonąłem książki, tyle opisanych schematów pasujących do mnie. Warto sobie zrobić notatki podczas lektury, to jest solidna podstawa do tego by zacząć terapię.

  • @pawelvg1
    @pawelvg1 5 лет назад +35

    Mój ojciec jest alkoholikiem (nie widziałem go już 3 lata), moja mama jest znowu nadopiekuńcza także miałem ciężkie dzieciństwo, i raczej nie wyniosłem z domu zbyt dobrych cech. Mimo to pracowałem nad swoim charakterem, choć było i czasem nadal jest bardzo ciężko. Tak jak ty jestem osobą bardzo samodzielną ale wynika to raczej z tego, że musiałem się tego nauczyć albo zostać w miejscu w którym na pewno nie chciałem być. Od czasu gdy mieszkałem z ojcem minęło już bardzo dużo czasu więc raczej wszystkie lęki z tego okresu mam za sobą choć niewątpliwie gdzieś to we mnie jeszcze tkwi. Jedyne co bardzo odczuwam do dziś to trochę taki szok i zazdrość gdy widzę jakie relacje ze swoimi ojcami mają moi znajomi. Robi mi się wtedy jakoś tak dziwnie i smutno, wyobrażam sobie jakby to było gdybym to ja był na ich miejscu. (Odcinek jak zwykle świetny)

    • @alicja9951
      @alicja9951 4 года назад +1

      Ja również mam takie myśli, zazdroszczę ojców moich znajomych.

    • @qweasd4504
      @qweasd4504 3 года назад

      Wylewają się z nas głębokie wspomnienia ciężkie inne związane z osamotnieniem i często jednak zawstydzeniem.
      Coraz więcej wspomnień...

    • @jakubadamzmitrowicz332
      @jakubadamzmitrowicz332 Год назад

      uwierz mi też nie mam lekko konkubent matki mnie wkurza tak że kiedyś mi chciałbym wygarnąć wszystko co mi wyrządził , matka moja nadopiekuńcza która wyzywa mojego ojca i mnie też już wkurza tym bo kiedyś się wyniosę z domu a kiedyś uciekałem od matki parę razy z domu bo nie wytrzymałem raz w 2017 roku nie udało się drugi raz w 2021 roku nie udało się bo mnie także znaleźli ludzie ze wsi matka mówi na mojego ojca żeby mi szkołę załatwił w Warszawie czy w Zabrzu kobieta ojca chciała dla mnie znaleźć już ośrodek ponieważ cierpię na zespół Aspergera , matka goni do samodzielności tak jak brat mój przez co nie raz dochodziło do bójek z nim a z matką to drę koty codziennie tak jak partner matki którego inspekcje w moim pokoju są już tak dręczące i boję się że niechcący coś mu zrobię i ja pójdę wiadomo gdzie a nie raz wpier...ol dostawałem od niego jak od matki jak od brata mojego a opier...ol dostaje praktycznie codziennie od sklepowej koleżanki matki takiej Ani , która donosi na mnie przez co chciałbym aby sąd i Policja ją też ukarali odpowiednio za te wyzwiska i knajacki język do niepełnosprawnego chłopaka którym jestem konkubent matki mojej chciał nasłać na mnie człowieka z sąsiedniej wsi żeby mnie zlinczował a gościu jest niebezpieczny bo się włamuje do mieszkań okrada ludzi i nie wiem jak gościa załatwić żeby zapamiętał sobie że nie startuje się do chorego człowieka i bardziej niepełnosprawnego od niego i chciałbym aby ktoś to zrozumiał że ciągle mam ataki hejtu ze strony rodziny jak i od ludzi ze wsi jak i od ludzi z placówki gdzie jestem jak i także od kobiety ojca mojego i jak od Taty że powinienem to robić że powinienem tym się zajmować a ktoś mądry mówi '' żebym się nie przejmował '' a u mnie jest tak że za bardzo się przejmuje tym co myśli o mnie rodzina i znajomi z rodziny a tak już nie powinno być bo co usłyszę od kobiety ojca że mi pomożę to ataki hejtu od rodziny ze strony Matki mojej gdzie chciałbym aby Sąd nawet w przyszłym roku lub za parę lat zdecydował gdzie chciałbym mieszkać bo mam już 27 lat i mogę już decydować gdzie mógłbym ewentualnie mieszkać za jakijś czas a matka moja i jej rodzina naruszają podstawowe prawa wolności obywatelskiej a mam w rodzinie przecież przyszłą prawniczkę której rodzina powinna się nie raz zastanowić nad swoim postępowaniem wobec mnie bo to już miarka się przebrała i ma chłopaka z Krakowa , który śpi do południa i nic nie robi a córka od mojego ojczyma mimo tego że jest na studiach prawniczych bo w Olsztynie Studiuje to w Wielkanoc 2022 roku się upiła i rzygała a jej nowy chłopak musiał się wstydzić za nią bo jest gościu po przejściach a ja wtedy jej zachowanie odpowiednio nazwałem ''Patologia ''. bo w takiej rodzinie już nie mogę wytrzymać a najgorsze jest to że jak przyjeżdżam od Ojca bo za rok lub za jakijś czas chce się ojciec starać o przyznanie mi prawa do opieki nade mną to dzwoni do mnie ciągle była dziewczyna gdzie chciałbym aby mi dała w końcu spokój z telefonami bo ciągle to samo powtarzane jest i po tym jak przyjeżdżam to znowu goście znowu ciocia i wujek który jest zwykłym Pantoflarzem a matka o nim Gbur powiedziała a o chłopaku kuzynki jak i o doktorze moim z Rawy Mazowieckiej powiedziała że są zarozumiali i gdyby się mój lekarz z Rawy Mazowieckiej dowiedział że tak o nim powiedziała lub chłopak tej kuzynki to by sobie szybko wyrobili zdanie o niej i mojej rodzince a już wyrobili zdanie o tym co się dzieje w domu u mnie pan doktor z Grodziska Mazowieckiego który nazwał matkę moją niekompetentna i powiedział co myśli o moim ojcu który chciał wymusić na nim żeby mnie zamknięto w Wariatkowie a byłem w 2021 roku i pewnie dzięki rodzicom i dzięki innym ludziom znowu tam trafię za niedługo a jedyne co chcę to aby to co napisałem ktoś to przeczytał i zrozumiał co nie raz przeżywam w domu gdzie zwierzęta się także załatwiają i nikt po nich nie sprząta i gdzie się dla konkubenta matki liczy tylko wódka i to żeby o nim źle nie mówiono a nic nie robi tylko leży nie raz na kanapie rozwalony i ogląda telewizję gdzie chciałbym aby kiedyś odłączono nam ją lub żeby ten telewizor się kiedyś zepsuł i chciałbym aby mój ojczym i jego rodzina dostali zakaz spożywania Alkoholu pod groźbą interwencji Policji i kuratora sądowego i chciałbym aby ktoś w końcu wkroczył do tego gościa bo wiadomo już gdzie mieszka i którego chciał na mnie nasłać i żeby mu porządnie ktoś wlał za grożenie pobiciem , za kradzieże i za okradanie ludzi ze wsi gdzie mieszka bo się od sklepowej tej Ani dowiedziałem i za wyrwanie torby i nie wpuszczenie mnie do Sklepu .

  • @marylacichon9992
    @marylacichon9992 3 года назад +5

    Respect. Zasmuciło mnie to, co powiedziałeś o płaczu. Nie wydaje mi się, że ludzie płaczą, żeby coś osiągnąć. Moje doświadczenie jest takie, że płacz jest ostatecznością, kiedy nadchodzi bezsilność, żal, ogromny smutek. Ja często płaczę w reakcji na cudze nieszczęście, chorobę, biedę, chorobę.

  • @julusx147
    @julusx147 5 лет назад +26

    Nie bardzo wiem co powiedzieć więc powiem Ci tylko jedno : Dziękuję. Nawet nie wiesz jak bardzo tym filmem pomogłeś wielu osobom, w tym mi akurat w tym momencie...

  • @nemoja25
    @nemoja25 2 года назад +1

    Hej, uwielbiam Twój kanał. Bardzo bliskie jest dużej ilości Polaków posiadanie kogoś w rodzinie z problemem alkoholowym. Flaszbaki i historie z dziecinstwa pewnie nie jednej osobie wracają do głowy. 38 lat na ziemi i nadal próbuje pokochać i zrozumieć to moje dziecko w środku.

  • @ketumsinvein4686
    @ketumsinvein4686 5 лет назад +36

    DDA walczący z depresją...
    Jeśli ktoś ma podobny problem, to radzę się nie poddawać! Karty każdemu mogą się odwrócić w najmniej spodziewanym momencie ;)

    • @patrykkos2114
      @patrykkos2114 5 лет назад +1

      ketums in vein czekam na ten moment... ;)

    • @agnieszkamachulec2900
      @agnieszkamachulec2900 4 года назад

      Polecam EFT, warto zrobić porządek z emocjami.

    • @karolinakucharska1694
      @karolinakucharska1694 4 года назад

      Mam to samo, i nieustanne myśli samobójcze. Ojciec by się cieszył na pewno gdybym zniknęła.

  • @maximillienrobespierre7262
    @maximillienrobespierre7262 5 лет назад +19

    To jest jedno z moich ulubionych miejsc na youtubie.

  • @VeriddisQuo
    @VeriddisQuo 5 лет назад +82

    Na tle tego całego youtube'owego bajzlu bardzo doceniam taki materiał, to odważne. Nie wiem jakie stosunki miałeś z rodzicami. Z dziadkami ma się trochę inne "więzy". Jeżeli chodzi o mnie to wstydziłem się swojej pijącej matki, do tego zniszczyła mi psychikę swoimi wiązankami do tego stopnia, że moja samoocena jest zerowa i trudno mi sobie poradzić w życiu. Jestem chodząca pustą skorupą, nic nie czuję. Uciekłem od niej, mijały lata i postanowiłem, że nie będę dalej uciekał i stawię czoła nie jej, bo to nie jest ona, to są dwie osoby. Osoba pijana nie jest osobą trzeźwą, takie mam wnioski po latach bitwy z tym demonem. Do tego głowa zniszczona przez alkohol, to ciężki orzech do zgryzienia ale jestem facetem i nie dam mojej matce upaść całkowicie na dno przez nałóg. Tak czy inaczej każde cierpienie kopie w dupę i uczy. Widzę, że jesteś ogarniętym gościem. Ze mną jest trochę gorzej ale może jakoś stanę na nogi. Pozdrawiam.

    • @gutegeister4916
      @gutegeister4916 5 лет назад +4

      Życzę Ci tego z całego serca.

    • @guculaka31
      @guculaka31 5 лет назад +1

      Bardzo Ciebie rozumiem stary.Moja matka od 30 lat regularnie wpada w cugi , w tedy juz nie moglem normalnie myslec a nie spać...Kiedy trzezwa calkiem inny czlowiek kochajaca matka Nie jest juz mloda i ostatnio Te cugi juz tak dzialaly na mnie tak jak to mógł byc juz ostatni...Dawno jej nie widzialem ona mnie też,(pare lat)więc stwierdzilem ze ogarne jej przyjazd do mnie z zagranicy.Teraz z ta mądrością którą mam:) będę ją przekonywal kolejny raz że to jej picie w ogóle juz niema sensu ma tyle radochy w życiu jest prababcią w koncu! I.t.d...Ogolem nie dam chorobie za wygraną bo to jest matka jaka by nie byla jest jedyną osobą w zyciu kazdego mesczyzny ktora ci nigdy nie pozazdrosci a nawet bedzie sie cieszyla z twoich postępów ,zawsze cie pozaluje i nigdy w tobie nie zwątpie...:) Mnie osobiscie bardzo rozpraszal ten alkocholizm rodziców, ale jednoczesnie motywowal, nigdy tez bym nie wiedzial jakim zlem i "cichym zabójcą" jest alkochol , traktuje to jako przestroga:) wiadomo... Juz to co robisz powinno podniesc tobie samoocene! Trzymaj sie 💪😃

    • @mariac5916
      @mariac5916 5 лет назад +3

      Sama zajmuje sie ojcem alkoholikiem, ktory caly czas uwaza, ze on nie ma problemu z alkoholem. Matki nie chce znac i mysle ze mojej matce tez to jest na reke wyslugiwac sie mna. Niestety mojemu ojcu juz nic nie pomoze. Jedynie wstyd mnie przed ludzmi zbierac go, sprzatac po nim i leczyc rany (nieleczona cukrzyca). Wymecza to. Juz nawet nie mam sily plakac bo i tak nic to nie zmieni nic.

  • @zaczytanawksiazkachzakocha3647
    @zaczytanawksiazkachzakocha3647 5 лет назад +17

    Ten film jest tak bardzo o mnie 😔 to aż straszne. Też raczej nie wstydzę się mówić głośno o tym że mam takiego rodzica.
    Pomogła mi pani pedagog zrozumieć jaka jest prawda i sobie to wszystko w głowie poukładać.
    Też nie chcę mieć rodziny Lub boję się ją mieć.
    Mój rodzic mnie nie bije ani nic, ale wiem że niektórych rzeczy nigdy nie zapomnę, niektórych słów które rodzic wypowiedział mi po pijaku...

    • @Coobaster
      @Coobaster 5 лет назад +3

      Mi grożono, że jak opowiem komuś o problemie w szkole podstawowej to trafię do domu dziecka i NIGDY już matki nie zobaczę 🙃 ojciec wtedy był za granicą więc mówili że wtedy się z nią rozwiedzie i zostanie tam na ZAWSZE.
      NIGDY i ZAWSZE - słowa których według mnie nid powinno się nadużywać.

    • @zaczytanawksiazkachzakocha3647
      @zaczytanawksiazkachzakocha3647 5 лет назад +1

      Ja mogę mówić tylko jak rodzic nie wie że o takich rzeczach wspominam. Bo jakby ktoś się dowiedział, to miałabym piekło w domu

  • @AnikaH112
    @AnikaH112 5 лет назад +12

    Byłam w bardzo toksycznym związku z chłopakiem, którego oboje rodzice byli alkoholikami. Chłopak sam sobie nie radził, nie podejmował żadnych podstawowych decyzji, gdyż z góry zakładał, że sobie nie da rady. Na wszystko trzeba było namawiać, zachęcać, ciągle się poddawał. Robiła się atmosfera niemocy, zrezygnowania, braku nadziei na cokolwiek dobrego. Co ciekawe - on sobie w miarę radził, mógłby robić co tylko by chciał, ale miał jakąś blokadę. W relacjach z kolegami był duszą towarzystwa i tryskał humorem, ja natomiast miałam się zmagać z ciemną stroną jego osobowości! Ten związek wpłynął na mnie bardzo źle, stopniowo zaczęłam się w to wszystko wkręcać, czułam się odpowiedzialna za niego, zawsze w obowiązku mu pomóc, wesprzeć - kosztem siebie. Czułam, że nie mogę odejść, bo ma tylko mnie, a jemu raz zależało na związku, a raz nie. Na szczęście zdarzyło się parę rzeczy, które pozwoliły mi zobaczyć prawdę o tym związku i odejść. Rozstanie było takie - on się nawet nie zdziwił, po prostu zaakceptował moją decyzję, nie chciał wiedzieć czemu odchodzę. To się wydarzyło kilkanaście lat temu, od tego czasu on już z nikim więcej się nie związał. Nie chcę powiedzieć przez to, że wszystkie osoby z DDA takie są, tylko że ja mam takie doświadczenie. Wtedy nie wiedziałam nic o DDA, dopiero na terapii wyszedł ten temat. Bardzo współczuję osobom, które cierpiały z powodu alkoholika w rodzinie.

  • @gabrysiabielecka2534
    @gabrysiabielecka2534 5 лет назад +14

    Fajnie że się tym z nami podzieliłeś. :)

  • @szymonmitch6929
    @szymonmitch6929 5 лет назад +9

    Dziękuję Ci za ten film, szczerość i otwartość w nim ☺️😇

  • @aniaxxz6536
    @aniaxxz6536 10 дней назад

    Dziękuję Ci za Twoje świadectwo:-)Trzymam za Ciebie kciuki i za siebie.pozdrawiam

  • @lukaszlewosinski84
    @lukaszlewosinski84 5 лет назад +18

    Jest nas miliony. Ja staram się zapomniec i wybaczyć. I budować inna rzeczywistość, teraz to nasz czas i potrafimy przerwać te błędne koło

  • @dagmaraswat5315
    @dagmaraswat5315 4 года назад +4

    Jestem wdzięczna, że stworzyłeś taki film.

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  4 года назад +4

      Cieszę się, że taka "luźna" pogadanka też może wnieść coś dobrego. Dziękuję za te słowa.

  • @dorcas1995
    @dorcas1995 5 лет назад +7

    Bardzo mi się podoba pomysł z prawdziwymi historiami ;) Też jestem DDA, więc jestem wdzięczna za to, że przytoczyłeś tutaj swoją historię, to ważne

  • @db1357
    @db1357 3 года назад +2

    Dzięki Tobie zrozumiałam nareszcie skąd u mnie mordercza agresja w chwili przemocy stosowanej przez alkoholika. Kiedyś też byłam świadkiem jak pijany ojciec przyparł mamę do ściany, a drugą rękę miał uniesioną do ciosu. Poszłam do kuchni po nóż. Kiedy mój ojciec zobaczył go w mojej ręce (10 lat miałam) stało się coś dziwnego, od tamtej pory nigdy nie widziałam więcej przemocy. Pił, ale jakoś ciszej.

  • @wigap.62
    @wigap.62 4 года назад +1

    Oglądam Pana filmy z wielką przyjemnością. Jestem DDD. Podobne problemy. Wielokrotnie zawiodłam się na bliskich osobach, może za dużo wymagałam. Teraz organizuję życie tak, aby nie potrzebować pomocy. To wygodne, bo nie cierpię. Nie oczekuję, więc nie czuję się zawiedziona. Nie umiem przyjmować prezentów ani słów miłości, bo nie otrzymałam tego od osób dla mnie ważnych. Jeśli ktoś okazuje mi zainteresowanie, coś wewnątrz mnie, każe mi temu nie ufać, bo jak zaufam, to prędzej.czy później będę cierpieć. Jednocześnie jest we mnie tęsknota za znalezieniem kogoś, komu można zaufać i kogo można pokochać, a on nie odbierze tego jako słabość. Ostatnio odkryłam, że najlepszym wyjściem jest zupełna wewnętrzna zgoda na to, że tak jest. Koniec analizowania i szukania przyczyn. Dziękuję wszystkim, których spotkałam w życiu, bo dzięki nim jestem, kim jestem. Zmieniam się i to jest dobre. Nie wierzyłam wcześniej w zasadę ' Miej wyj* a będzie ci dane'' , ale u mnie zaczęła działać. Kiedy uczciwie powiedziałam sobie, zgoda na to, jak jest, nie to nie, nagle pewne pragnienia zaczęły się same realizować. Jestem w chwilowym szoku. Chociaż już zaczynam węszyć podstęp. Zbyt piękne, aby trwało długo. Czuję się wkręcana. Los dał mi chwilę odetchnąć, więc nabieram sił i cieszę się tym, co mam, bo ten stan nie będzie trwał zawsze i trzeba powiększyć zasoby, aby starczyły na potem. To nie czarnowidztwo, raczej ciekawość, do jakiej próby jestem przygotowywana.

  • @last.but.not.least.
    @last.but.not.least. 4 года назад +2

    Słuchanie tych mądrych analiz bardzo mnie uspokaja. Dziękuję :)

  • @chansikat
    @chansikat 5 лет назад +4

    Bliskie mi jest Twoja opowieść. Mam podobne doświadczenia. Czuję jeszcze ból w Twoim głosie, czuję drżenie. Trzymaj się.

  • @MP-ds6iu
    @MP-ds6iu 4 года назад +2

    Bardzo dobrze, że mówisz o tym otwarcie, bez wstydu, bez sensacji. Myślę, że ten problem dotyka wiele osób, w każdym gronie na pewno znajdzie się jeden DDA, bo alkoholizm w Polsce jest niestety "popularny". Warto mówić jaki wpływ ma alkoholizm rodziców na dzieci.

  • @mariaabowicz246
    @mariaabowicz246 3 года назад

    Oglądam Pana filmy od jakiegoś czasu i dopiero teraz trafiłam na ten. Wspaniały. Dziękuję. Niezależność... to także moja przypadłość, która źle wpływa na moje związki. Pracuję nad sobą I próbuję to zmienić. Pozdrawiam serdecznie

  • @Martina-my1zw
    @Martina-my1zw 4 года назад +4

    Sama miałam problem alkoholowy w rodzinie, moja mama bardzo często przesadzała z alkoholem, miałam kilku partnerów którzy też nie powstrzymywali i nawet zachęcali ją do picia. Jej ostatni partner był bardzo brutalny, wyzywał mnie żeby ją krzywdzić co z czasem jak zauważyłam wpłynęło na mnie. Mama była osobą która prowokowała do kłótni i była dość agresywna, zawsze mimo że na początku było nawet w porządku to takie sytuacje prowadziły do awantur przez co bałam się wychodzić z pokoju. Uważam że dzięki temu stałam się o wiele bardziej odpowiedzialna i samowystarczalna, ponieważ musiałam o nią dbać, rozmawiać z nią i to ja przejmowałam rolę rodzica co jest przykre z powodu że miałam dopiero 12 lat. Często przez to uciekałam z domu, chodziłam po nocy do kogoś z mojej rodziny, wszyscy znali prawdę i na szczęście nie mieli nic przeciwko żebym gdzieś nocowała ale oni też mieli jakiś problem z alkoholem w mniejszym lub większym stopniu. Teraz po czasie minęły od tego jakieś 4 lata, nie jestem może osobą dorosłą ale widzę jak to na mnie wpłynęło i pewnie będę to jeszcze odkrywać, widzę że mam obawy przed wejściem w nawet taki zwykły młodzieńczy związek bez przyszłości czy problem z akceptacją siebie przez wyzwiska od jej męża. Chodzę do psycholog ale zostało u mnie przekonanie by nie robić nikomu problemów, jestem bardzo ugodowa i często poświęcam swoje dobro na rzecz dobra innych, na przykład mojego taty. Mieszkam z nim od 2 lat, też ma problem z alkoholem ale nie z przemocą dlatego wolę zostawać z nim. Przez mamę byłam chwilowo w domu dziecka, dobrze kłamała i mydliła innym oczy przez co wyszłam z tamtą bardzo szybko. Mimo wszystko kocham ją ponieważ chciała dla mnie jak najlepiej i potrafię jej wybaczyć bo sama wychowywała się z rodzicem alkoholikiem a skutkami tego była jej w teraźniejszym czasie jej skłonność do nadużywania alkoholu. Sama mam nadzieję że nie podzielę jej życia i nie będę mieć tego problemu co ona. Wychowała mnie na bardzo dobrze ułożoną oraz samodzielną osobę, która czasami ma problemy przez brak akceptacji i ciągle obwinianie siebie o wszystkie problemy innych. Uciekłam od niej na stałe kiedy po raz pierwszy podniosła na mnie rękę. Cieszę się że miałam jakieś wyjście z którym i tak zwlekałam żeby nie robić problemów tacie. Obecnie mieszkam z tatą który mimo że pije to ma stałą pracę w Niemczech więc w tym czasie jestem u babci która była alkoholiczką ale skończyła z tym, jest zdrowa. Wiem że mimo problemów z alkoholem w mojej rodzinie te wszystkie osoby są bardzo inteligentne i gdyby nie alkohol osiągnęli by bardzo duży sukces. Kocham ich wszystkich i nie wstydzę się mojej sytuacji bo tak jak było w filmie, ich życie i to co robią nie jest moim życiem.

  • @slodkamalami
    @slodkamalami 4 года назад +3

    Słyszałam o tym syndromie ale nie spodziewałabym się że mogę mieć te objawy. Odcinek pomógł mi wiele zrozumieć, dziękuję.

  • @Wikuniowsky
    @Wikuniowsky 5 лет назад +4

    Teraz już wiem czego mi brakowało na tym kanale. Wiedza, świetne przedstawienie tematu... Ok, ale właśnie brakowało tego subiektywnego, szczerego monologu, bo gdzies w głębi widziałam że wiesz o czym mówisz to właśnie przedłożenie na własne doświadczenie daje pełnie, film bardzo mi się podoba :)
    Edit:co do tematu bycia niezależnym i liczenia tylko na siebie, myślę że to dobra podstawa, wcale nie stygmat z przeszłości, myślę że tylko wtedy gdy sami jesteśmy "ulozeni" w tym świecie i funkcjonujemy na własnych zasadach jesteśmy w stanie być w zdrowych relacjach z drugą osobą, relacje są potrzebne, jednak osoba z jaką jest się do końca życia to my sami i fajnie być dla siebie na 1 miejscu i wyciągać rece do innych :)

  • @klara4088
    @klara4088 5 лет назад +4

    Mam dziadka alkoholika, i właśnie nie takiego typowego( że bez pracy i bije żonę), ale takiego który w młodości wiele podróżował, był cenionym inżynierem i dorobił się pieniędzy za które wybudował dom w którym ja wraz z rodzeństwem i mamą mieszamy. Mimo iż dziadek nie mieszka z nami lecz miejscowość dalej wszystkie jego pijane eskapady odbijają się ma nas (a to dzwoni sąsiad że dziadka trzeba od niego zabrać, bo po coś do niego przyszedł, albo jazda pod wpływem alkoholu albo po prostu zabranie go leżącego z chodnika gdy da mocniej w palnik.) mój brat również mimo młodego wieku jest alkoholikiem, on oczywiście zaprzecza i nie chce się leczyć ale ja to wiem. Widzę codzienne jak pije piwo wódkę czy coś innego. Jak po prostu marnuje swoje życie. Raczej nie należę do ludzi z sydromem DDA ale widzę po sobie, że kolegów w moim wieku oceniam po ilości piciu alkoholu (czy to gdzieś na imprezie czy po prostu gdy chwalą się ile "wczoraj wypili, czy ile wql piją" chociaż również pije alkohol, szukam chłopaka który chyba by w ogóle nie pił, ponieważ zbyt boję się wpaść znów w towarzystwo alkoholowe.. Również nie potrafię nikomu zaufać a moje życie, uważam, będzie szczęśliwe dopiero wtedy kiedy odetne się od wszystkich. Wychodze z założenia że ludzie = problemy, a ja mam ich już po prostu dość. Uchodze na osobę zamknięta i zimną, ale z czego mam się cieszyć??
    PS. Bardzo dobry odcinek, spokojny i ciekawy. 👍

  • @DeadNetCord
    @DeadNetCord 5 лет назад +2

    Szacun za to jak wypowiadasz się na tak trudny temat, wow
    Mam nadzieję, że ten format w którym ludzie opowiadają o swoich osobistych przeżyciach wypali.

  • @magorzatanowicka2467
    @magorzatanowicka2467 3 года назад

    Ma pan piękny ,spokojny głos... bardzo lubię pana filmiki, bo są bardzo inteligentne, konkretne, poruszają ważne tematy, są potrzebne. Jestem córką alkoholika,mieszkałam z nim prawie 25 lat, potem na żeby zacząć lepsze życie trafiłam do toksycznej rodziny, wpadłam w depresję, potem i mój 8 letni syn, też zachorował.. ..teraz mam 48 lat , jestem na terapii, by zacząć żyć i uwolnić się od bólu, przeszłości...chętnie mogę podzielić się swoją historią. Pozdrawiam serdecznie.

  • @user-pc6wo7cr7b
    @user-pc6wo7cr7b 4 года назад +5

    Widzę że w komentarzach pod tym filmem zrobiła się fajna atmosfera, więc pomyślałam że dodam coś od siebie:
    Aktualnie mam 13 lat. Ludzie często przypisują mi dużo wyższy wiek, prawdopodobnie przez moje podkrążone od stresu oczy i ciekawy styl wymowy, trenowany przez bicie się z myślami i rozmowami z samym sobą. W ciągu dwóch ostatnich lat zmieniałam szkołę dwukrotnie, przy czym także raz miejsce zamieszkania. Moja matka umarła dwa lata temu, ojciec alkoholik wywoływał przez to we mnie duże poczucie winy, jednocześnie coraz mocniej pogłębiając się w alkoholiźmie i nie dając po sobie poznać swoich słabości. Wiele razy byłam świadkiem rwania na strzępy ubrań i tłuczenia okularów. Wiele razy przyjeżdżała policja, przez co do dzisiaj mam z nią związaną traumę. Starałam się ratować tę rodzinę, jednocześnie obracając w ruinę swoją psychikę. Ciągłe poczucie winy i strach przed tym, że znowu PRZEZE MNIE ojciec będzie pić, zostawiły we mnie wielką bliznę. Całymi dniami się włóczyłam - kryjówki w krzakach, melinach czy na drzewach to był mój drugi, lepszy dom. Często bywało tak, że musiałam wyrywać ojcu kluczyki, jednocześnie narażając się na jego gniew, ażeby nie jechał znowu po pijaku po piwo. Teraz, dwa lata po tej tragedii ojciec przestał pić (w sumie to dzięki mnie, bo zebrałam się na siły żeby w końcu powiedzieć mu wszystko to, co czuję i posłać go na odwyk) , a ja pogrążyłam się w depresji i próbuję po raz kolejny ułożyć sobie życie, w nowej miejscowości i w kolejnej szkole - sam na sam ze swoimi problemami, usiłując nie pogrążyć się w uzależnieniach.

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  4 года назад +2

      Bardzo Ci współczuję, że musiałeś przejść przez to wszystko. Mam jednak wrażenie, że jest "światełko w tunelu", do tego Twoja samoświadomość, myślę, że bardzo pomoże Ci w życiu. Dużo "dostałeś" już na start, ale to wspaniale, że nie uciekasz przed swoimi demonami. Trzymaj się!

    • @user-pc6wo7cr7b
      @user-pc6wo7cr7b 4 года назад

      @@CzowiekAbsurdalny dzięki

  • @Pysia.to.belja.
    @Pysia.to.belja. 4 года назад +2

    Bardzo cenię sobie Twoje filmy, materiały, tematy, które poruszasz. Sądzę, że stwierdzenie: "Cenię sobie Ciebie, jako człowieka" jest tu prawidłowe. Tak. Dziękuję, że jesteś, że dałeś możliwość bycia na RUclips.

  • @kamilawincenciak3184
    @kamilawincenciak3184 4 года назад +1

    Dzięki, że się swoją historią podzieliłeś, widać, że nie było to dla Ciebie łatwe. To wszystko, równiez przeżyłam i również czuję tego efekty. Chyba mi łatwiej ze świadomością, że nie jestem sama :)

  • @Paulina.2.0.0.0
    @Paulina.2.0.0.0 2 года назад

    Wspaniały film i dziękuję Ci za niego. Sama również żyłam przez 6 lat (lub dłużej) z ojcem, który popadł w alkoholizm. Na szczęście od 19 września 2018 jest trzeźwy. Zaczął pić jak miałam gdzieś.. 11-12 lat? Chyba tak. Był i jest nadal wspaniałym ojcem, ale jednak te pare lat wyryło coś w naszej rodzinie. Od czasu jego trzeźwości jesteśmy sobie bliscy i relacja w rodzinie stała się bardziej szczera i bliska. Mieszkam też w domu z moimi dziadkami, rodzicami mojej mamy, którzy do dzisiaj są alkoholikami. Ich czwórka dzieci są DDA, lecz jedynie moja mama się leczy i jestem z niej cholernie dumna.
    Mieszkam w domu wielorodzinnym. Na 1 piętrze. Jak wspomniałeś o przekręcaniu kluczy w zamku.. poczułam.. pewną ulgę, że moje odruchy i nagłe podnoszenie ciśnienia gdy słyszę wchdzenie po schodach lub przy innych sytuacjach nie dotyczą tylko mnie. Myślałam, że przesadzam z tymi odruchami, przecież nic strasznego mi się nie stało, prawda? No nie do końca. Mam pewne odruchy - strachu, lęku. U mnie w domu na przykład sie krzyczy, od zawsze. Wykrzyczymi swoje i żyjemy dalej. Nie zawsze jest to zdrowe. Wyniosłam to z domu. Jednocześnie, gdy ktoś podnosi na mnie głos lub mówi pretensjonalnym tonem, a jest to teściowa, przełożony, starsza koleżanka z pracy, czuję się jak mały spłoszony kotek, który chce tylko wyjść przez małe drzwiczki w drzwiach lub stanąć tak bezbronnie w kącie i zadziałać ładnymi, wystraszonymi oczkami.
    Wiem, że mój partner mnie nie skrzywdzi, mam tego pewność, jednak jak tylko słyszę, że lekko podnosi ton - zaczynam się bać. Bardzo się boję męskiego krzyku. Niekoniecznie w moją stronę. Cała wzdrygam a czasem zastygam i szukam powodu krzyku lub znowu jak mały kotem czekam aż przestanie.
    To wszystko jest chyba skutkiem mieszkania w domu, gdzie jest ogrom miłości i troski, ale właśnie - był i jest alkohol (mówię tu o moich dziadkach, wujkach) a co za tym idzie: kłótnie, awantury, strach by zaprosić koleżanki do siebie.
    Bardzo Ci dziękuję, za podzielenie się Twoją historią, uczuciami. Nigdy nie uważałam siebie za kogoś z syndromem DDA, może go nie mam, może mam, ale jednego jestem pewna - nikt mnie tak nie kocha jak mój tata i mama, którzy chcieli dla mnie jak najlepiej. A dla babci i dziadka jestem z wszystkich dziewięcorga wnucząt oczkiem w głowie. Właśnie napłynęły mi łzy do oczu więc kończę ten komentarz i życzę Wszystkim spokojnej nocy lub dobrego dnia:)

  • @tieacherry_
    @tieacherry_ 5 лет назад +4

    kurde, szanuję bardzo za samo podejście do błędu popełnianego przez twojego dziadka~ gdybym sama żyła z takim samym podejściem, to pewnie byłoby mi łatwiej żyć z tym, że moi rodzice byli uzależnieni od alkoholu bo przez bardzo długi czas siebie o to obwiniałam. a co do opowiadania swoich historii - to ja bardzo chętnie, ale dopiero za kilka lat XD teraz dopiero zaczynam drogę "zdrowienia" i pokonywania barier także no.

  • @monikamalwina77
    @monikamalwina77 4 года назад +3

    ,,Paranoję", żeby się tylko nie napić, nie stać się alkoholikiem też nazwałabym jakąś formą alkoholizmu;-).
    Moje zaburzenie było moim największym błogosławieństwem, ale od początku:-)
    U mnie nastąpił straszny hardcore.
    Ojciec alkoholik wiecznie zawstydzający.
    Pił tylko dwa razy w roku: kiedy pada i kiedy nie pada. Krzyczący na podwórku, wyzywający wszystkich od czego tylko można, psuł wszystko, żadnych obietnic nigdy nie dotrzymał, miał zaletę: nie bił dzieci. Matka z nerwicą, nie radziła sobie z ojcem, bała się odejść, gotowała zupy z niczego i miała dwie czy trzy próby samobójcze, dwie interwencje pogotowia jak rozbiła szybę gołą ręką, pamietam jako dziecko zakrawione korytarze i zapach krwi jak w rzeźni, nadrabiała zaletę ojca, biła mnie za zbitą szklankę, a byłam niezdarą, wszystko leciało mi z rąk. Wszystko działo się w domu jednorodzinnym z babcią ciocią i jej dziećmi za ścianą. Mała miejscowość, sąsiedzi dobrze znajomi, podwórka blisko siebie, a mimo to taka zmowa milczenia i ten wzrok sąsiadów piętnująco-współczujący. W szkole prześladowania, wyśmiewanie, nawet włosy mi podpalano w trakcie lekcji. Nauczycielie niewidomi.
    Nigdy nie mogłam się dogadać z ludźmi, przez wstyd, przez to, że zawsze miałam według nich głupie zainteresowania, lubiłam się uczyć angielskiego i przyrody, i uwielbiałam malować, kochałam doświadczać sztuki, czytałam ciekawe książki, a po nocy jak wszyscy spali ogladałam ambitniejsze filmy, uwielbiałam teatr telewizji, nie znosiłam disco polo i seriali. Starałam się, ale w szkole miałam złe oceny, opinię lenia, często nie odrobione lekcje. Bo jak odrabiać lekcje i nauczyć się na sprawdzian w krzykach oglądając walki gladiatorów (rodziców) nawet nie było gdzie się schować bo spałam w pokoju z rodzicami i dwójką rodzeństwa.
    Teraz mam 29 lat jescze miesiąc przed trzydziestką. Jest czerwiec, w styczniu spędziłam trzy dni w Tworkach po natrętnych myślach samobójczych i załamaniu. Wypisałam się na rządanie, bo mam córkę, sama ją wychowuję od rodziców się izoluję, nie miałaby z kim zostać w ciagu tygodnia. Miałam się za dno, bo nie lubiłam Verby, za głośno się śmiałam, nawet kiedy czułam napięcie, troche jak Joker:-), bo nie bawiło mnie picie alkoholu i imprezy, bo nie odzielałam seksu od uczuć i nie nabywałam doświadczeń jak koleżanki, bo nie zachwycałam sie torebkami LV, serialami, lakierami do paznokci, wkurzały mnie plotki i głupie gadanie w pracy.
    Teraz śmiać mi się chce z tych moich problemów. Dopiero tam zobaczyłam co to prawdziwe problemy psychiczne. Jedna kobieta na łóżku obok ciągle się przewracała i krzyczała, że nie może wstać, prosiła ciągle o pomoc we wstawaniu, a okazalo się że po dniu porusza się bez problemów. Druga przestraszona tak bardzo całą noc płakała w lęku modliła się na głos przykryta koldrą cała łącznie z głową w pozycji embrionalnej.
    Zobaczyłam w nich siebie. Ja to wszystko przechodziłam kiedyś w łagodnniejszej formie, ale nie raz przecież się bałam cieni na ścianie i chowałam pod kołdrę płacząc, z mobilnością też miewałam problemy, czasem nie miałam siły się podnieść chociaz fizycznie byłam zdrowa.
    Podjęłam decyzję, że nie chcę tak skończyć, nie poddam się lękom, natrętnym myslom i teraz cieszę się każdą chwila nowego życia.
    Śmieję się z tego co mi się kiedyś jako dziecku przytrafiło. Gdybym teraz cofnęła się w czasie to poszlabym do dyrektorki szkoły, powiedziałabym jak mnie prześladowano, zarządałabym rekompensaty od rodziców tych małych gnoi i kazałabym się umieścić w domu dziecka. Z miejca. Bez żalu:-). Dopiero w wieku 30 lat, zdiagnozowano u mnie zespół Aspergera.
    Zrozumiałam nareszcie dlaczego byłam lepsza od tych wszystkich chujków : rodziców, sąsiadów, dalszej rodziny, innych ucznniów, nauczycieli i dlaczego nie poszłam ich śladam chamstwa, demoralizacji i zepsucia i dziękuję za to losowi. Bo spektrum autyzmu może nie uchroniło mnie przez depresją, ale za to bardzo pomogłomi w staniu się dobrym moralnym i wrażliwym człowiekiem. Czego totalnie w sobie nie doceniałam w zepsutym otoczeniu. Mam swoją działalność, córkę, spokój. Tak bardzo zaczęłam to doceniać. Chociaż boję się nowtch miejsc zaczynam podróżować i jest mi coraz lepiej.
    Niebieski to od zawsze mój ulubiony kolor.

  • @alexandraanna6095
    @alexandraanna6095 4 года назад +10

    Moja mama zapila sie na smierc jak mialam 13 lat.prawie cale dziecinstwo to byl koszmar,o ktorym wolalabym zapomniec.strach towarzyszy mi przez cale zycie.

    • @alicja9951
      @alicja9951 4 года назад +2

      Bardzo współczuję. Trzymam za ciebie kciuki.

    • @alexandraanna6095
      @alexandraanna6095 4 года назад +5

      @@alicja9951 dziekuje.niespodziewalam sie,ze to kiedys z siebie wyrzuce.

    • @Katharos.
      @Katharos. 3 года назад +3

      Mój ojciec był alkoholikiem, tłukł moją matkę. Strach towarzyszy mi do dziś.

  • @sylwiajankowska2385
    @sylwiajankowska2385 2 года назад +1

    Bardzo cenny odcinek, właśnie dlatego, że mówiłeś o SOBIE.
    ❤️ ❤️ ❤️

  • @gabrysia6252
    @gabrysia6252 5 лет назад +6

    Odruch związany z kluczem w drzwiach znam bardzo dobrze. Co mnie zdziwiło, również z płaczem mam podobne odczucia. Nie rozpisując się: dziękuję za poruszenie tego tematu

  • @emiliasobierajczyk8083
    @emiliasobierajczyk8083 5 лет назад +1

    Hejka, chciałam Ci mega podziękować za twoje wszystkie filmkiki. Naprawde ciesze sie, ze na Yt istnieje jeszcze taki wartosciowy content. Twoje filmiki czesto mi pomagaja zrozumiec w pewnie sposob sama siebie i zachowania innych. Mega szacunek! :D

  • @wybrales
    @wybrales 4 года назад

    Oglądałem kilkanaście Twoich odcinków. Wszystkie dobre. Ten jest najlepszy i myślę, że najbardziej pomoże ludziom ! Choć każdy zmaga/ł się z czymś innym Twoja szczerość i odwaga im pomoże. Pamiętajcie wszyscy proszę każdy zasługuje na szczęście i ma na to sporą szansę. Zmiany mogą nas nawet cudownie zaskoczyć.

  • @kasia5947
    @kasia5947 4 года назад +1

    Dzięki 👌👍❤😘
    I szacunek za szczerość i otwarcie

  • @annagrczyska4226
    @annagrczyska4226 4 года назад

    Wow mocno szanuję za odwagę mówić o takich doświadczeniach, dla wielu osób jest to bardzo intymne

  • @EwaLidiaMazurkiewiczKontoPryw.
    @EwaLidiaMazurkiewiczKontoPryw. 5 лет назад

    Jejku, 'przypadkowo' wpadłam właśnie na Twój filmik, bowiem pokazał się po YTowernu, ponieważ parę nielicznych w Twoim wydaniu już kiedyś obejrzałam i jestem od pierwszych chwil jego trwania pod bardzo wielkim wrażeniem. Autentyczność, prawda i interesujący bardzo odważny i dojrzaly przekaz. Głęboki szacunek za tak bardzo ludzką emocjonalną otwartość. Świetne, bo tego potrzebuje dzisiejszy świat... prawdy, sensu i milśsci! :)

  • @ursuletta79
    @ursuletta79 3 года назад +1

    Ja uważam, że płacz to bezsilność nie manipulacja . Przynajmniej w sytuacji o której mówiłeś. Miałam podobne przeżycia, ale z ojcem.

  • @Nnnmmmkkk
    @Nnnmmmkkk 5 лет назад +1

    Bardzo dziękuję za ten materiał. Mam szczerą nadzieję, że jeszcze długo będziesz kontynuował działalność na youtube.

  • @MrZygiel
    @MrZygiel 4 года назад +1

    Bardzo szanuję za ten odcinek. Rzeczywiście dodało to tzw. "prawdy". Tym bardziej będę śledzić kolejne filmy.

  • @agatajuchniewicz7615
    @agatajuchniewicz7615 2 года назад +2

    Tak jak życie z alkoholikiem tak życie będąc dzieckiem bitym jest bardzo trudne. Zgrzyt klucza w zamku i oglądanie miny ojca czy matki i testowanie ich humoru. Zabieganie o uwagę i realizacja ich niewypowiedzianych potrzeb tzn pranie sprzątanie gotowanie. Nic nie było w stanie zadowolić moich rodziców. Zawsze byłam niewystarczająca. Zawsze inna. Zawsze głupia. Czy to pozostawia ślad? Tak. Jaki? Jak najgorszy. To osobny temat. Pozdrawiam

  • @Herlrzax
    @Herlrzax 5 лет назад +3

    To bardzo ważne, abyśmy mówili o tych sprawach bez poczucia tabu.
    Podobnymi refleksjami dzieił się Maciej Aniserowicz na swoim kanale.

    • @Mario-xr3jo
      @Mario-xr3jo 4 года назад +1

      To nie chodzi jedynie o poczucie tabu.Wiele z osób DDA ma bardzo wiele bolesnych miejsc wewnątrz siebie.I choć to często już historia, to jednak nie każdy ma odwagę się otworzyć i grzebać w swoich ranach które już się zabliźniły.

  • @SofieMZF
    @SofieMZF 5 лет назад +2

    Prawdziwe i autentyczne historie takie jak Twoja wzbudzaja sympatie i wspolczucie. Wielu z nas Polakow jest niestety DDA.
    Ja o swoim dziecinstwie opowiadalam wielokrotnie w Al anon. Tam nauczylam sie przelamywac wstyd. Kazda droga prowadzaca do uzdrowienia jest dobra. Dziekuje za filmik i pozdrawiam.

  • @Lena37.
    @Lena37. 4 года назад

    Tak powiem ze wydaje mi się że trudny emocjonalnie dla ciebie był ten odcinek. Wyczułam to przed tym jak powiedziałeś o tym że był ten problem u ciebie w domu. Niesamowite

  • @agata_ska
    @agata_ska 5 лет назад +4

    Bardzo Ci dziękuję za ten odcinek.

  • @katarzynakarkoszka3407
    @katarzynakarkoszka3407 3 года назад

    Też jestem dda mam 48 lat i wsumie niedawno okazało się podczas terapii że większość moich problemów osobowościowych oraz zachowań i sposobów przeżywania różnych emocji właśnie wywodzi się z dzieciństwa dziękuję za film pozdrawiam chętnie posłucham jak sobie z tymi przeżyciami z dzieciństwa radzić

  • @agatai8690
    @agatai8690 3 года назад

    Dzięki Absurdalny ,za podzielenie się z nami swoją niełatwą historią.

  • @saraizumi9511
    @saraizumi9511 5 лет назад

    Doceniam to,że opowiedział Pan o swoich trudnych wspomnieniach.Ponieważ interesuje się zarówno psychologią jak i filozofią na bieżąco śledzę ten kanał. Ja też często mam poczucie ,że z większością spraw muszę radzić sobie sama. Było to związane z tym,że moja mama dużo wyjeżdżała za granicę,byłam wówczas pod opieką brata i siostry i musiałam szybciej dorosnąć. Mój ojciec zmarł,gdy miałam 12 lat,a matka 2 lata temu.Moi rodzice mieli kiedyś problem z alkoholem i paleniem, szczególnie tata.Natomiast moja mama najprawdopodobniej piła,gdy była ze mną w ciąży. Oboje wyszli z nałogów i jestem im za to wdzięczna.Wychowali mnie najlepiej jak tylko mogli i dołożyli wszelkich starań bym była szczęśliwa.Aktualnie mieszkam z siostrą. Jakoś sobie radzimy,pomimo trudnych doświadczeń i bolesnej przeszłości. Teraz z powodu zaburzeń chodzę na terapię i przyjmuje leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe. Mam nadzieje,że wszystko się jakoś ułoży.

  • @burzaum7731
    @burzaum7731 4 года назад

    Na roznych etapach zycia potrzebujemy wytlumaczenia zastanawiajacych nas zdarzen aby przejsc na nastepny etap wewnetrznego rozwoju i te filmiki sa dla nas pomocne i dobre.Przyznam jednak ze tamte zdarzenia badz zachowania ludzi staja sie od poczatku czescia nas i pozostana z nami juz do konca.Bedac juz starszymi ludzmi mamy jeszcze wiecej czasu na analizowanie zycia i to dopiero wtedy sie zaczyna!.Jezeli sila i zrozumienie tamtych sytuacji pozwoli nam nie rozdrapywac tych zdarzen tym lepiej dla nas.Zyc tu i teraz cieszyc sie wszystkim co nas otacza i krzesac z zycia jak najwiecej sytuacji przynoszacych nam radosc i zadowolenie wlasnie teraz.

  • @kodexik
    @kodexik 4 года назад +3

    Jesteś dobrym człowiekiem , życzę Ci jak najlepiej.

  • @weronikaiwanowicz724
    @weronikaiwanowicz724 4 года назад +2

    Również jestem wychowana przez dziadków a Dziadzio prawie zawsze po imieninach wracał😂a Babcia tylko głową kiwała. Jeszcze zyją a ja studiuje w Niemczech ale zaraz wracam ich dochować bo jestem im to winna!! Telefon i wracam. Absurdalny Dziękuję!!!😘 Warto sobie coś przypomnieć😉

  • @laurahinc2309
    @laurahinc2309 3 года назад

    Świetny odcinek , bardzo dobrze się tego słucha. Sama żyłam w domu z ojcem alkoholikiem i między innymi jak ktoś otwiera raptownie drzwi to od razu podskakuje i czuje niepokój

  • @jazzjazz939
    @jazzjazz939 4 года назад

    Gratuluję samoświadomości
    i otwartości. Wymiana doświadczeń i procesu "docierania siebie" może okazać się kamieniem milovym w drodze do radości życia.
    Każda forma poszukiwań sensu i dotykania niewyrażalnego, którą kreujesz dla nas i dla siebie jest niezwykle cenna.
    Powodzenia...
    w sztuce, zgłębianiu psychologii,
    no i ...w miłości)

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  4 года назад

      Bardzo dziękuję za takie piękne życzenia! Szczególnie podoba mi się stwierdzenie o poszukiwaniu sensu... myślę, że jest w nim po prostu pewien sens.
      PS. Ciekawe, że jakoś podświadomie omijałem sekcję komentarzy pod tym odcinkiem. Niby nic specjalnego z tym odcinkiem nie jest związane a jednak... Ale cieszę się, że w końcu wszedłem:)

  • @orzech20406
    @orzech20406 5 лет назад +16

    Mi kiedyś matka zrobiła awanturę, że pojechałem bo baru autem i wróciłem nawalony za kółkiem. Problem w tym, że do baru poszedłem na piechotę, a auto stało cały czas na podwórku

  • @monikaalleanza868
    @monikaalleanza868 3 года назад

    Patronite, super pomysl! Dziekuje, subskrybuje, odsluchuje Was , spadliscie nam z Nieba:-)

  • @monikamazur1735
    @monikamazur1735 3 года назад

    Bardzo Bardzo Dziękuję ... Dla mnie już teraz, też nie jest to wstydem .. Jednakże całe dzieciństwo i młodość ach ... nie było to przyjemne doświadczenie .. Dziś znam swoją wartość na szczęście :) Są to jednak lata pracy nad sobą i zrozumienia siebie . Dzięki temu potrafię wczuć się w położenie takich osób i pomagać ma tyle na ile potrafię.. pozdrawiam

  • @Coobaster
    @Coobaster 5 лет назад +4

    Budująca jest świadomość, że nie jest się sam z problemem :)

  • @laromana2000
    @laromana2000 Месяц назад

    Potrzeba odwagi żeby opowiedzieć o swoich doświadczeniach .Doceniam ,pozdrawiam

  • @kamillaprzybylska6130
    @kamillaprzybylska6130 4 года назад

    Fajnie usłyszeć tak realistyczne, oparte na wspomnieniach opowieści z ust faceta który wie co mówi, to na prawdę wiele 🥰

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  4 года назад

      Byłem tam, widziałem, to wiem ;) A tak na poważnie, dziękuję. Cieszę się, że takie luźne "anegdoty" z życia też mogą wnieść coś wartościowego:)

  • @krzysiekyczak2746
    @krzysiekyczak2746 4 года назад +2

    Jesteś zajebiście prawdziwy

  • @alicja9951
    @alicja9951 4 года назад +3

    Mój ojciec nie uderzył, ale niestety moją mamę już tak. Pamiętam jak chciałam go od mamy oderwać. Pamiętam szał w jego oczach.

  • @kasiadevalnor2364
    @kasiadevalnor2364 4 года назад +1

    Też jestem DDA i nie wstydzę się tego- to nie ja miałam problem. 🤷‍♀️
    I zgodzę się z tym poczuciem niezależności. Jestem w związku od 13 lat i mój partner akceptuje moją ogromną samodzielność, ale w poprzednich związkach zawsze byłam przez to postrzegana jako ta apodyktyczna i nieufna 🙂.

  • @bozennaskorska8089
    @bozennaskorska8089 5 лет назад +5

    Jest PAN niesłychanie pięknie wewnętrznie wyprofilowany - chylę czoła.....

  • @olwibrak2949
    @olwibrak2949 5 лет назад +1

    Szanuje i podziwiam podejście jak i dystans. Pozdrawiam

  • @Mario-xr3jo
    @Mario-xr3jo 4 года назад

    Piękny odcinek, Łukasz. I ukłony za otwarcie się i szczerość. Ja bym chyba tak nie potrafił...
    Alkoholizm jako taki jest zjawiskiem mniej destruktywnym, jeśli w domu oprócz aktów przemocy (bez których chyba się nie obywa) są też pozytywne uczucia i relacje. Ty miałeś to szczęście że ze swoim dziadkiem miałeś dość dużo pozytywnych doświadczeń (5:22 "świetny gość", "mnóstwo wspaniałych wspomnień", "ultra-mądry człowiek", itp). W moim dziecinnym domu tego nie było...
    11:21 "zawsze uczyłem się liczyć tylko na siebie".
    To bardzo pomocna umiejętność. Choć z drugiej strony, można żyć w przekonaniu że nikt nie jest (w wielu dziedzinach) tak dobry jak ja, z czego może rodzić się pewne poczucie osamotnienia. (to napisałem w trakcie oglądania, jeszcze za nim powiedziałeś o tych ciemniejszych stronach samowystarczalności).
    Owszem zdarza mi się prosić innych o pomoc (choć bardzo sporadycznie i tylko wtedy kiedy naprawdę muszę) ale rzadko jestem z efektów tej pomocy zadowolony...

  • @karolinastepniowska9441
    @karolinastepniowska9441 10 месяцев назад

    Bardzo mi przykro że musiałeś tego doświadczyć. Tym bardziej mi przykro że uważasz że nie masz problemu 😢 8:32

  • @mateuszfydrych7559
    @mateuszfydrych7559 5 лет назад

    Jeśli chodzi o walkę z moim DDA, to bardzo mocno się staram znaleźć, zdiagnozować i wykorzenić wady związane z moimi przykrymi doświadczeniami. Piekielnie mocno motywuje mnie to, że chcę zaoszczędzić swoim przyszłym dzieciom skutków zła, które przeżyłem. Nie spocznę do końca życia, zawsze będę czujny pod tym względem

  • @marzena3042
    @marzena3042 2 года назад

    Ciężkie tematy i dziękuję że mówisz o tym. Też mam swoją historię DDA
    Więcej takich filmów i przemyśle czy mogę opowiedzieć swoją historię

  • @otyliaerwina4296
    @otyliaerwina4296 4 года назад

    Mam syndrom DDA, u mnie objawilo sie to bardzo wczesnym dojrzaniem do dorosłości, choć tak naprawdę jestem jeszcze nastolatką. Miałam skłonności do martwienia się wszystkim, co żadnego dziecka z mojego otoczenia raczej nie obchodziło, ponieważ takimi sprawami najczęściej zajmowali się dorośli. Często miałam wrażenie, że zachowuje się dużo dojrzalej niż moi rodzice i podejmuje bardziej racjonalne decyzje, musiałam często pomagać, lub miałam narzucone, aby tej pomocy udzielić. Jestem stale męczona psychicznie i fizycznie przez rodzica, chcę to zgłosić, ale myślę też o konsekwencjach jakie może to za sobą poniejść i tak naprawdę jedynie o to się boję, ponieważ mam młodszego brata. Po tylu latach meczenia na tle psychicznym już nie daje sobie rady i jest mi stale wmawiane, że to we mnie jest błąd, jestem wysyłana do psychologów i psychiatrów, pomimo tego nikt nie chce mi pomóc, mimo, że wielokrotnie mówiłam co jest przyczyną mojej depresji. Co trudniejsze- mój rodzic jest tak toksyczny, że w środowisku pracy, zachowuje sie zupełnie inaczej i nikt nigdy by sie po nim nie spodziewal takiego zachowania. Do tego on sam prowadzi mnie do tych psychologów, wmawiając mi, że ja sama jestem chora na głowę i sama jestem przyczyną swojej choroby psychicznej

  • @aleksandrakrawiec395
    @aleksandrakrawiec395 4 года назад +12

    Z tym kluczykiem to myślałam, że tylko ja tak mam

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  4 года назад +5

      Jak się okazuje znam kilka osób, które mają podobnie. Jak widać to standardowa "pamiątka"

  • @Joanna_Busiak
    @Joanna_Busiak 4 года назад +1

    dziękuję za ten filmik

  • @carlostesla3446
    @carlostesla3446 2 года назад +1

    Szczególne podziękowania za ten odcinek. Jesteś moim lustrzanym odbiciem. W dzieciństwie miałem bardzo podobne postrzegana świata i ludzi.jak Ty Całe życie myślałem że jestem nieczuły na płacz bliskiej mi osoby. A tak naprawdę płacz był dla mnie odwróceniem uwagi od problemu ,lub tak jak u Ciebie pewną formą obrony i ochrony w danej sytuacji.

  • @xawi2408
    @xawi2408 5 лет назад

    Fajny film, nie spodziewałam się takiej otwartości z twojej strony. Mam nadzieję, że będzie jakiś film o tym jak pomóc osobie z rodzicem alkoholikiem.

  • @perlik8137
    @perlik8137 5 лет назад +27

    Ja przez to jestem abstynentem i chce nim być

    • @LalaLala-to9kv
      @LalaLala-to9kv 4 года назад +7

      Ja to samo. Taką decyzję podjęłam w okresie dojrzewania. Ojciec pil, ja nie chce. Dla mnie to jak ogień

    • @adelasvoncinarova
      @adelasvoncinarova 4 года назад +1

      witaj w klubie,ja mam dokładnie tak samo jak i ty. jeżeli za coś jestem wdzięczna, to za to, że nie palę ani nie pije alkoholu.

  • @konradkoni5055
    @konradkoni5055 5 лет назад

    Najbardziej podoba mi sie zmiana sposobu mowienia w tym filmie. Porusza Pan ciekawe tematy ale z jakiegos powodu trudno mi sie slucha kiedy Pan czyta swoje teksty. Czekam na wiecej :) Pozdrawiam.

  • @garver5028
    @garver5028 5 лет назад +2

    Dziękuję Ci bardzo za ten film! Też jestem DDA i właśnie to sobie uświadomiłem, jednak lepiej późno niż wcale. Mój ojciec pił i zmarł gdy miałem 13 lat. Szczerze mówiąc poczułem wtedy ulgę i myślałem, że wszystkie problemy się skonczą, jednak ślady w mojej psychice pozostały do dzisiaj. Większość rzeczy, które przytoczyłeś pasuje także do mnie. Postanawiam zagłębić się bardziej w temat DDA i spróbować wyeliminować skutki, które powstały w dzieciństwie. Jeszcze raz, bardzo, bardzo dziękuję Ci za ten film :)

  • @Ayarte
    @Ayarte 4 года назад

    Nie mam stwierdzonego DDA bo nigdy nie byłam na żadnej analizie u psychologa (mam do nich uraz i nie umiem czuć nic innego wobec nich niż podswiadoma niechęć, nawet jeżeli wiem, że są różni ludzie). To mimo to wiele z tych objawów ludzi DDA mam. Co prawda nigdy nie czułam się dorosła za młodu i nie brałam odpowiedzialności mocniej za swoje czy czyjeś życie czy swoje. Wręcz przeciwnie, mialam w pewnym momencie tak dosyć mojej matki alkoholiczki ze uciekałam od jakiejkolwiek odpowiedzialności, wychodziłam z domu na całe dnie po to żeby się chociażby powłóczyc po lesie, dlatego też teraz majac 28 lat mam trudności z odpowiedzialnością jako dorosła osoba (chociaż fobia społeczna też robi swoje). Za to w życiu codziennym, obowiazkach w domu czy wobec swojego zdrowia podchodzę w sposób, jak ja to nazywam 'zachowanie służki'. Nie umiem przyznać się mojemu chłopakowi że źle się czuję albo nie mam siły coś zrobić w domu dlatego wszystkie obowiązki zrzucam na siebie, nie potrafie także się przyznać gdy mam gorsze dni, gdy mi coś nie odpowiada, uważam w głębi serca, że nie mam prawa prosić o pomoc w jakimkolwiek przypadku.

  • @dorotakucharska4497
    @dorotakucharska4497 4 года назад +1

    Moja historia życia...nadaje się na film.I nie wiem czy się uśmiechnąć czy zapłakac.Jak bardzo moje dzieciństwo odbija się czkawką na całym moim życiu

  • @dzigit4680
    @dzigit4680 4 года назад +1

    Szacun za szczerość💪

  • @sandraukasiak2984
    @sandraukasiak2984 4 года назад +2

    Też mam syndrom DDA, niedawno zaczęłam terapię, długa droga przede mną, ale najtrudniejszy pierwszy krok... :)

  • @Gumis123114
    @Gumis123114 3 года назад

    Dzięki za materiał daje do myślenia. Gratuluję wytrwałości , jeśli byś chciał usłyszećoja historię to się odezwij 🙋

  • @geriatriada
    @geriatriada 5 лет назад

    Dziękuję, to było świetne! Jestem świeżo po lekturze na temat dzieci alkoholików i teraz inaczej patrzę na te kwestie.

  • @pankartek
    @pankartek 4 года назад

    jak kojąco, gdy ludzie mają potrzebę oczyszczenia przez prawdę i autentyczność. My bardzo lubimy wybierać w życiu właśnie ten kierunek w miejsce dyplomacji, intryg i półprawd..

  • @a.t.8297
    @a.t.8297 5 лет назад

    Hej! Świetny wykład. Brzmiało, to jakbym słuchał swoich myśli. Niesamowite. Być może kwestie, które poruszyłeś są w pewnym sensie standardem u dzieci alkoholików 🤔
    BTW, non stop słyszę od żony, że jestem samowystarczalny i bez niej też dałbym sobie radę... Nigdy nie uważałem tego za wadę. Nawet wprost przeciwnie. Uważam, że dzięki temu, iż wiele razy w życiu MUSIAŁEM dać sobie radę sam, bo ojciec "był nieobecny", jest mi na co dzień łatwiej i czuję się jakby nie było problemu, który mnie pokona. Może kwestia tego, że ludzie lubią być potrzebni stąd te uwagi drugiej strony w związkach.
    Pozdrawiam

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  5 лет назад +1

      Dzięki za to co napisałeś! Myślę, że ludzie bardzo potrzebują czuć się potrzebni bo inaczej czują się stale zagrożeni (osoby "zbędnej" łatwo się pozbyc)

    • @a.t.8297
      @a.t.8297 5 лет назад +1

      @@CzowiekAbsurdalny
      Zgadzam się. Myślę, że pokażę to nagranie swojej żonie. Twoimi ustami powiem jej z czego to wynika, że jestem obrzydliwie "zaradny" 😉 Może właśnie to słowo ZARADNY byłoby bardziej odpowiednie, ponieważ nie brzmi tak brutalnie jak SAMOWYSTARCZALNY, które to z kolei faktycznie (przynajmniej mi) kojarzy się bardziej ze stanem... NIKOGO NIE POTRZEBUJĘ, DAM SOBIE RADĘ SAM. A tak jak powiedziałeś, nie jest tak, że człowiek nie potrzebuje innego do szczęśliwego życia. Jesteśmy istotami stadnymi. Sytuacja życiowa co niektórych z nas zmusiła nas jedynie do tego, żeby wyrobić w sobie pewne nawyki oraz nabyć wiele umiejętności. A jeszcze gdy wiąże się to z osobowością choleryka (tak jak u mnie), to jest to potęgowane. Choleryk i tak z natury wszystko sam zrobi najlepiej 😎 Do momentu Twojego wykładu na ten temat sądziłem, że takie moje bycie wynika głównie z osobowości. Nie wiązałem tego z ojcem alkoholikiem. Tym bardziej dziękuję za wykład. Trzeba będzie jak zwykle pracować nad sobą... 👍😉

  • @marysiaw-j6236
    @marysiaw-j6236 4 года назад

    Smutno słyszeć, że płacz może być odbierany jako manipulacja. Sama zawsze staram się nie okazywać innym moich łez, bo wiem, że jak już zacznę płakać to skończę dopiero po 5h. Dlatego też ten płacz jest dosłownie ostatnią rzeczą, której chcę w kłótni i w większości wynika z bezsilności. A jak już przyjdzie to nie mogę go powstrzymać.