Wszystko o jedzeniu na treningu kolarskim. Co to jest ta BOMBA?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 1 дек 2024

Комментарии • 169

  • @LeszekPrawiePRO
    @LeszekPrawiePRO  Год назад +3

    Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
    📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/
    📸 Facebook: facebook.com/leszekprawiepro/

    • @Jeziorowski242
      @Jeziorowski242 8 месяцев назад

      Czy są jakieś zasady którymi się kierować Brać wymiar z ciała i wybierać rozmiar który się mieści w przedziale czy rozmiar mniejszy Normalnie pewnie bym przetestował w sklepie stacjonarnym a na Internecie nie mam doświadczenia kupować ciuchy rowerowe 😀

    • @silkoplpl7363
      @silkoplpl7363 4 месяца назад

      Ja preferuje makaronik z jogurtem naturalnym. Szybkie, lekkie jedzenie.

  • @Renegat59
    @Renegat59 Год назад +38

    Kiedyś nic nie jadłem w drodze, robiłem 50-70km tylko na wodzie albo izo. Bomby nie doświadczyłem w trakcie jazdy, ale najgorsze były zjazdy energetyczne po powrocie do domu. Wtedy to tłumaczyłem, że skoro przejechałem X kilometrów rano to jestem po południu zmęczony. Często wieczorami bolała mnie też głowa. Potem dowiedziałem się, że to mogą być objawy niedoboru kalorii i właśnie niedoboru glukozy. Pewnie dodadtkowo mój organizm nie mógł za bardzo przerobić tłuszczu, bo jestem raczej chudy.
    Zacząłem jeść batony i owoce w trakcie jazdy co jakieś 45 min bez względu na to czy jestem głodny czy nie. Wychodziło około 300 kcal na 1h jazdy i jest dzień do nocy. Rano mogę zrobić 80km, a wieczorem iść na imprezę i czuję się normalnie. Jedyne co czuje to zmęczenie mięśni, zero problemów ze zmęczeniem, bólem głowy, sennością itp.

    • @longer_xd5668
      @longer_xd5668 Год назад +2

      Sama prawda, jedynie co, to trzeba sobie wyrobić nawyk regularnego jedzenia i się go trzymać. W dodatku planując trasę trzeba sobie szamkę zorganizować, albo zrobić rekonesans sklepów przy trasie - z tą poprawką, że w niedzielę nie każdy będzie otwarty i zdąży nas uratować. To samo w kwestii nawodnienia - jeszcze bardziej istotnej.

    • @lakiluk4592
      @lakiluk4592 Год назад

      Napisz coś więcej o tych bólach głowy bo mam podobny problem. Czasami czuje ze mógłbym 120 km przejechać ale po 60 km mam bóle głowy. Stwierdziłem że trochę pomaga mi piwo bezalkoholowe.

    • @Renegat59
      @Renegat59 Год назад

      @@lakiluk4592 u mnie ewidentnie to był brak kalorii. Jak spalasz na 60km 1000kcal to powinieneś ten 1000 zjeść dodatkowo do normalnej diety (strava przyzwoicie liczy spalanie). Tylko tak jak autor mówił w filmie, najlepiej jeść i pić jak jeszcze się nie jest głodnym, bo wtedy już jest "za późno". Mnie na to dietetyczka naprowadziła i serio zmieniło mi życie ;) piwo bezalkoholowe napewbo ma jakiś cukier czy coś, jakieś słodkie napoje pewnie by miały podobny efekt. To są cukry które bardzo prosto są przyswajalne więc szybko Ci pomogą w razie potrzeby.

    • @Renegat59
      @Renegat59 Год назад

      @@lakiluk4592 a sam ból mam zwykle w okolicach oczu i na górze głowy, tępy, nie pulsujący. Trochę jakbym był meeega niewyspany

    • @mrc4fun
      @mrc4fun Год назад

      Dzięki za ten komentarz. I dzięki za film. Od tygodnia wróciłem do żywych, bo zacząłem oprócz izo jeść. Tak to zjazdy kilka godzin po każdym cięższym albo dłuższym treningu, ratowałem się spaniem, ale migreny też były standardem. A wydawało mi się, że odpowiednio jem po treningu i to powinno wystarczyć. Nie - pomogło żarcie batonów i bananów w trakcie. Nawet małe bieganko jest przyjemniejsze, bo teraz jak wracam do domu to właściwie nie czuję żebym był po treningu, tylko nóżki trochę, a tak to byłem taki jakiś wypompowany dziwnie - myślałem, że to z grubości albo z wiekiem przyszło, albo że się popsułem jakoś (kiedyś tak nie było, wystarczył banan po treningu...). Znów mogę trenować! Dzięki!

  • @MrMattCoy
    @MrMattCoy Год назад +8

    Mój sposób :) Izotonik - 50/50 woda - sok jabłkowy + trochę soli. Jedzenie - tzw kulki mocy (mix daktyli, orzechów, kokosu, miodu, kakao, płatków owsianych i czego tam sobie jeszcze człowiek zachce). Jedzonko musi być, bo nawet jak bomba nie walnie na trasie, to po powrocie do domu włączy się takie ssanie, że szkoda gadać ;)

  • @mariuszmariuszewsky470
    @mariuszmariuszewsky470 Год назад +8

    Ciągle walczę z wagą , zrezygnowałem z cukrów w codziennej diecie . Oczywiście lubię od czasu do czasu wrąbać coś słodkiego . Mam takie postanowienie że pozwolę sobie na coś słodkiego ale tylko podczas jazdy na rowerze . Wiadomo i tak trzeba uzupełnić energię podczas paro godzinnych tras . Więc teraz mam dodatkową motywację do jazdy ,jak chce mi się słodkości to idę na rower 🤣,i czystym sumieniem wpada coś słodkiego po drodze.

    • @ukaszmitua5264
      @ukaszmitua5264 Год назад +1

      Brzmi sensownie 😅👊

    • @tomaszstasiak7713
      @tomaszstasiak7713 Месяц назад

      A czy zrezygnowałeś z chleba, makaronów, wszystkich produktów mącznych, ryżu, kasz, wysoko węglowodanowych warzyw i owoców? To też cukier.

  • @TheGeniesis
    @TheGeniesis Год назад +3

    Całkowicie się zgadzam...
    Kilka rzeczy, które zauważyłem - dla mnie woda to za mało przy jeździe powyżej 45minut. Kiedyś brałem 4.5 litry wody na 100km (jakieś 4.5h jazdy). Pod koniec najczęściej umierałem. Nie dało się jechać, skóra paliła (polewałem się później już wodą dla ochłody), później bóle głowy, fatalne samopoczucie przez 2 dni i zero sił.
    Po przerzuceniu się na wodę + miód + sól objawy ustąpiły (w zeszłym tyg. zrobiłem 100km z średnią 30km/h). Izotoników nie kupuję, bo lekarz zabronił przy WZJG.
    Jeśli chodzi o jedzenie... kiedyś nic nie jadłem i trasy do 70km jestem w stanie najczęściej przejechać bez niczego. Na dłuższe trasy z czasem zacząłem gotować sobie ryż + kurczak/nasiona + jajko. Ciężko się to jadło ale przestałem zaliczać silne bomby. Teraz jeżdżę dużo bardziej intensywnie. Na razie uczę się by co 45min zjeść banana i zaskakujące jest to ile "głupi" banan może pomóc. Nie ma co się męczyć, lepiej jeść w trakcie trasy nawet na siłę.
    Obecnie kombinuję, bo jedzenie przez 3h bananów to trochę mało. Ostatnio zrobiłem przerwę po 2.15h na chleb z kiełbasą i odcięło mnie po posiłku, dopiero 40min później siły wróciły. Nie wiem czy to kwestia tego, że wepchnąłem 2 banany później i zapiłem wodą z miodem czy też chleb zaczął się trawić.... Nadal kwestia eksperymentowania, planuję w najbliższym czasie zrobić batony energetyczne własnej roboty by lekarz się o dietę nie czepiał :)

  • @Hrt2G
    @Hrt2G Год назад +5

    Jestem totalnym amatorem z cukrzycą tupu drugiego, zazwyczaj robie sobie 50km. Początki były bardzo trudne bomby przytrafiłay mi się dość często :) Teraz już wiem co jeść i kiedy zacząć. Zaczynam jeść dość wcześnie ale rzeczy które się wolno trawią by tym samym skok glukozy nie był gwałtowny. Przed diagnozą ct2 robiłem o wiele większe trasy teraz może się uda pierwsze 100km zrobić i nie paść na trasie.

  • @wsiurbex
    @wsiurbex Год назад +11

    Nigdy nie zapomnę bomby na ultra na 200km, 13km do pit stopu... garść żelek popita tigerem mnie uratowała. Generalnie batony zbożowe są najlepsze na rower, bo nie rozpuszczają się w upale :D

  • @pio7763
    @pio7763 Год назад +2

    Jeśli ostatni posiłek był tłusty to ta "bomba" jest dużo słabsza. Jak jadłeś same węgle bomba jest tragiczna momentalnie może cię odciąć. Raz leżałem w rowie i drżącą ręką rozpuszczalne sobie w wodzie okropnie słodką odżywkę węglowodanową wypiłem i po 15min byłem jak nowo narodzony. Jak bym wtedy nie miał jedzenia to nie wiem jak by się to skończyło. Z kolei jedząc rano jajecznicę na boczku i jadąc kilka godzin poprostu robię się głodny ale mogę dalej jechać.
    Najgorsza możliwa kombinacja dla mega bomby to słodycze pobite coca colą 😬

  • @licioq
    @licioq Год назад +12

    Moja jedyna bomba, na ponad 400km trasie, 40km przed domem. Uczucie jakby ktoś wyciągnął nagle wtyczkę z gniazda. Nigdy więcej 😅

  • @marekmarkoni1040
    @marekmarkoni1040 Год назад +4

    Miałem raz taki przypadek, ledwo wróciłem 😊 Studenckie śniadanie czyli kawa i może jakaś kanapka po czym w drogę (oczywiście bez jedzenia) Okazało się też że ścieżka w lesie w którym jechałem jest pokrta glina i wysiłek włożony by nią jechać musiał być ze 2, 3 raz większy niż normalnie W drodze powrotnej już myślałem że trawę będę jadł, co chwila przystanek, wszędzie tylko lasy i pola żadnych sklepów Jakoś dojechałem i zjadłem wszystko co było w domu Od tamtej pory bez jedzenia się nie ruszam w dalsza trase

  • @trebiren2061
    @trebiren2061 Год назад +2

    Mi w trasie najbardziej podchodzą orzechy.
    Kupuje mieszankę orzechów, i podjadam przez pierwszą połowę, adekwatnie do dystansu.
    W połowie jest pit-stop, jakiś niezdrowy obiad, i w drodze powrotnej juz nie jem nic.

  • @Wojciech__RW
    @Wojciech__RW Год назад +3

    Żeby nie było bomby - u mnie najlepiej jak przed jazdą zjem jakiś makaron :). Podczas jazdy batoniki zbożowe i banany. Czasem jakiś lód w żabce. A jak już jest źle to pepsi ale nie wiecej niż 330ml i ta pepsi to już na czas takiego dojazdu do domu "na rezerwie". Ważne żeby ta pepsi była już na koniec większej trasy. Pepsi ma sens tylko podczas długich treningów - jak jazda trwa co najmniej 3 godziny. Aaaa i czasem podczas dłuższej jazdy piję piwo 0%. Piwa zerówki mają podobną ilość węglowodanów co izotoniki i często są w lodówkach, nawet w wioskowych sklepach :). W dodatku piwo nie jest słodkie. Dobra alternatywa dla bananów, batoników, izotoników i lodów.

  • @michawierzbicki7271
    @michawierzbicki7271 Год назад +7

    1 czerwca. 4:50 pobudka(czwarty dzień). Praca. 17:08 jazda rowerem. 40min w strefie progowej ("później się napiję"). Obudziłem się w karetce z pękniętą miednicą niewiedząc co się stało. "Tak dobrze się jechało".

    • @robertsikora2755
      @robertsikora2755 Год назад

      Buhahahaha... w grawitacji często mamy coś połamanego, można się przyzwyczaić 😉😁

  • @EtnaR
    @EtnaR Год назад +7

    Kiedyś się brało dwa banany w koszulke, bidon z wodą a drugi bidon z wodą, miodem, cytryną i solą :) Z tym jedzeniem u osób otyłych masz rację, według gpsu z czujnikami i paskiem na klatke na jedyne 26 km w 1,5h na góralu spalam 1800 kcal. Też myślałem, że spale te 1800 kcal i z moim zapotrzebowaniem 2500 kcal będzie wszystko grać ale jak bardzo się myliłem kiedy motywacja i siły spadły do zera :) Pozdrawiam

    • @piotrjamroz4270
      @piotrjamroz4270 Год назад

      Ale czemu brało się jeden bidon z wodą a nie dwa z izotonikiem?

    • @TheGeniesis
      @TheGeniesis Год назад +4

      @@piotrjamroz4270 Miód jest słodki. Picie go przez dłuższy czas jest uciążliwe. Woda pozwala "przepłukać" usta i pozbyć się uczucia słodkości. Banany też nie pomagają, bo są słodkie. Jako, że jeżdżę na miodzie i bananach uważam, że najtrudniejsze jest wpychanie słodkiego po wcześniejszym wpychaniu... słodkiego. Mdli od tego czasami.

    • @benadrylion4678
      @benadrylion4678 Год назад

      @@piotrjamroz4270 jeśli z jakiegoś powodu jedziesz bez jedzenia, to faktycznie, lepiej brać 2 z izotonikiem. Rzecz w tym, że przeważnie zabieramy jakieś słodkie jedzenie, które odwadnia i popijanie tego słodkim izotonikiem jest złą strategią na nawodnienie. Osobiście, zawsze zaczynam jazdę od picia izotonika i po tych 30-40km wyciągam jedzenie, które, powiedzmy, na bieżąco jem i popijam cały czas wodą. Gdy jedzenie i woda się kończy to wracam na izo i kończę trasę.

    • @slawomirb1984
      @slawomirb1984 Год назад

      @@TheGeniesis co więcej, może dojść po całym dniu do rozstroju żołądka. Ja przynajmniej tak miałem, zmarnowane godziny na ultra na kible.

    • @pio7763
      @pio7763 Год назад

      ​@@benadrylion4678słodkie jedzenie odwadnia?

  • @Tassaczek
    @Tassaczek Год назад +1

    A ja dziś miałem dokładnie problem, który określiłeś jako mały problem :) Pierwszy raz w życiu wybuchła mi dętka. Wymiana zajęła ponad 20 minut ,4 osoby, 2 pompki i jedną dętkę. Chyba wszystko poszło nie tak, co tylko mogło. Ale co do treści filmiku - o ile należę do tych szczęśliwych osób, że mogą nawet 2-3h treningu zrobić bez jedzenia i nie mieć bomby, to od bardzo długiego czasu mam zasadę, że jakiś czas przed wyjściem coś jem, potem po godzinie jazdy pół batonika, a później co 30 minut (też pół). Dziś dodatkowo testowałem żel SIS - i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Chyba się przerzucę na nie, zamiast tych batoników. Subiektywny efekt - trening jest łatwiejszy, szybciej się regeneruję, przez co mogę intensywniej trenować. Dodatkowo (i to chyba jest dla mnie najważniejsze) po powrocie nie mam ochoty zjeść wszystkiego, do czego tylko się dorwę. Bo łatwo było wrócić z dłuższej jazdy i całkowicie zmarnować spalone kalorie na coś słodkiego, czy słonego. (i to w dużych ilościach).

  • @genstahu
    @genstahu 10 месяцев назад

    to ja dziękuję Leszku 😊mam mocy na ok 50 km. z
    przy kodencji ok 70.ale dużo mi to dało co do tera zobaczylem.czekam do wiosny.,, przeladowuje,, jakby się. by się wstrzelić w km. 😊

    • @darex1307
      @darex1307 8 месяцев назад

      No dobra, ale czemu jeździsz na kadencji 70?

  • @michasadkowski5913
    @michasadkowski5913 Год назад +3

    2 razy miałem bombe. Ostatnio po pracy delikatne 70 km . 50 przez lasy po idealnym asfalcie. Do najbliższego sklepu 12km . Na szczescie po mału dojechałem. I w takich chwilach zawsze myślę: A Leszek tyle o tym trąbi w swoich filmach 😂😂😂

  • @aygor9350
    @aygor9350 Год назад +2

    Z tzw. "bombą" się nie dyskutuje. Pojawia się ona przez brak doświadczenia lub lekceważenie / marginalizowanie takiego zagrożenia. Jest też wynikiem chęci dostosowania się do zarozumiałej grupy, z którą się jedzie. Jeść na rowerze należy, a ile i co każdy musi to indywidualnie przetestować.

  • @marekskibinski6811
    @marekskibinski6811 Год назад +2

    Dobry odcinek . Jestem początkujący i szukałem materiału na RUclips w którym mogę znaleść informacje co Np jeść w dzień przed dłuższa trasą. Może kiedyś coś takiego nagrałeś Leszku a jak nie to może jest do dobry pomysł na odcinek w niedalekiej przyszłości . Jak wyglada dzień przed startem plus odżywianie ☺️ pozdrawiam

  • @tomaszstasiak7713
    @tomaszstasiak7713 Месяц назад

    Jestem na diecie ketogennej od 8 lat. Mam wyjątkową elastyczność metaboliczną wypracowaną przez 8 lat na keto, która dla większości z Was jest nie do pobicia. Mój organizm w ułamku sekundy przełącza się ze spalania ketonów na spalanie glukozy i odwrotnie. Na treningi rowerowe nie biorę węgli. Jeśli już to tylko tłuszcz i białko. Jako izotonik biorę wodę ze szczyptą soli kamiennej i z dodatkiem magnezu - cytrynian magnezu choć lepszy jest glukonian magnezu. Nigdy nie doświadczyłem bomby bo w moim przypadku to niemożliwe. Z reguły do końca treningów mam max pałera energetycznego. Bardzo rzadko występują u mnie spadki energii w trakcie treningu rowerowego. Bomba występuje wtedy kiedy kończy się zapas glikogenu zgromadzony w wątrobie i mięśniach. Czyli blackoutem zagrożeni są wszyscy, którzy nie są na diecie ketogennej, którzy od strony energetycznej bazują na węglowodanach. Jeśli ktoś potrzebuje więcej info służę pomocą.

  • @SlawekBorowy
    @SlawekBorowy 5 месяцев назад

    To jest to samo doświadczenie, co "ściana" w maratonie. Dosłownie mnie olśniło teraz, bo się wykłócałem z ludźmi, że JA NIE MUSZĘ JEŚĆ jak jadę, bo nie jestem wtedy głodny :D
    Ale tak po 50-60km zwykle zaczynają mi się problemy, wręcz niechęć do dalszej jazdy.
    I jednocześnie dobrze rozumiejąc, czym jest biegowa "ściana", do momentu obejrzenia tego materiału jakoś odrzucałem ten problem w kolarstwie :D No nic, lecę po żele i batony, widzimy się za 100 km :P

  • @Maciej_Rajewski
    @Maciej_Rajewski Год назад

    Bardzo ciekawy materiał, ale opowiem o swoim przypadku, jakże odmiennym. U mnie występuje duża nadwaga, nadciśnienie, cukrzyca, wiek prawie przedemerytalny, nawet nie jestem "prawie PRO", raczej widzę się jako średnio zaawansowany amator. Kondycja raczej umiarkowana, do tego dieta ketogeniczna. I to ostatnie jest chyba kluczem do mojego sukcesu. Najbardziej lubię wybrać się na rower na czczo. Przejechać jakieś 60km (dla mnie to dużo), wrócić, i dopiero potem ewentualnie może coś zjeść. W czasie jazdy nic nie jem, nie czuję braku energii, nie czuję głodu. Piję tylko wodę. Wygląda na to, że na skutek tej diety nauczyłem mój organizm korzystać z energii, którą mam w sobie w nadmiarze zmagazynowaną. To brzmi może dziwnie, ale to działa. Przynajmniej u mnie. Inną sprawą jest, że nie silę się na jakiś większe "wyczyny".

    • @h4xi0rek
      @h4xi0rek Год назад

      Takie coś da się pociągnąć tylko przy małej intensywności wysiłku. Wiem po sobie, jak próbowałem biegać na czczo i powyżej tętna 140 zaczynała się robić tragedia, totalny brak energii, ból mięśni itp. Jak zacząłem jeść 2-3 banany przed wyjściem na trening momentalnie wszystkie tego typu problemy zniknęły. Na rowerze podobnie kiedyś miałem jak wybrałem się przed obiadem - w pewnym momencie nie dało rady przekroczyć 20 kmh, po zjedzeniu Snickersa prędkość +30 procent.

    • @Maciej_Rajewski
      @Maciej_Rajewski Год назад

      @@h4xi0rek Dla mnie radością jest, że po przejściu na keto stać mnie na jakikolwiek wysiłek.

  • @mmaciejaszek
    @mmaciejaszek Год назад +2

    Ostatnio byłem na ultra maratonie na 230km. Bardziej doświadczony kolega powiedział mi, żenym poprostu jadł tyle ile dam radę. No i tak zrobilem. Generalnie trzeba jeść i jeść. Najlepiej zamocować sobie takie materiałowy uchwyt na bidon na kierownicę i tam mieć żarcie. Jest pod ręką, więc pamiętamy o jedzeniu.
    A podczas tych 230km i 16h jazdy, spalonych 7 tysięcy kcal, zjadłem z 8 batonów, dwie bułki, 3 paczki żelków, 7 bananów, 3 sevendaysy, małą paczkę kabanosów, średni obiad i 6.5 litra wody i izotonika. Bomby nie było, a na drugi dzień czułem się świetnie.
    A bombę znam. Wybrałem się na 100km z jednym bananem. Jak mnie odcięło na 70km to nie wiedziałem co się dzieje.

    • @tomaszf5541
      @tomaszf5541 Год назад

      Bomby nie było, ale za to mega sraczka;)

    • @mmaciejaszek
      @mmaciejaszek Год назад +1

      @@tomaszf5541 nie, no aż tak to nie, ale ostatnie 20km jechałem z bólem brzucha.
      Nie wiem co wyeliminować następnym razem, czy poprostu za dużo jednak?

    • @tomaszf5541
      @tomaszf5541 Год назад

      @@mmaciejaszek moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Jem wtedy, kiedy zaczynam odczuwać głód, a nie cały czas. No ale mogę się mylić, może to zależy od organizmu.

    • @michatarczon5057
      @michatarczon5057 Год назад

      @@mmaciejaszek Gorzej jak nie ma toalety w pobliżu

    • @inforobertklein
      @inforobertklein Год назад +1

      żelki, sevendays, potem boli brzuch jak do tego jeszcze tłuszcze z kabanosa dojdą.

  • @damianfs7341
    @damianfs7341 Год назад +10

    Żelki to moja topka na rowerze 😊

    • @Junior91ek
      @Junior91ek Год назад

      Żelki to jest mistrzostwo na rower

    • @Mikograv
      @Mikograv Год назад +6

      Paczkę żelek 600kcal za 5zl a zel energetyczny SIS 70kcal za 6 zł xD

    • @Tassaczek
      @Tassaczek Год назад +1

      @@Mikograv jedyna różnica w tym, że żel ma mało cukru, a żelki 60% czy coś takiego. I mówię to tylko i wyłącznie w kwestii dbania o zęby, a nie kalorii/ zdrowia. Jak zacząłem po każdym jedzeniu czegokolwiek co ma cukier myć i płukać zęby, rachunki za dentystę drastycznie zmalały xD Ale to by było ciekawe, wcinasz 5 żelków i płuczesz usta listerine podczas jazdy xD

    • @Andrzej_Kr
      @Andrzej_Kr Год назад

      Ja tam zdecydowanie zamiast żelek wodę mleczko gostyńskie, gdy zaczynam odczuwać że słabne przyjmuje połowę tubki i jest to scena rodem z papaja, kiedy to szamał szpinak z puszki, jest moc 😁

  • @dariuszpiatak8675
    @dariuszpiatak8675 Год назад +1

    Raz zapomniałem jedzenia i bidonu, a że wyrwałem drogami leśnymi i kończyłem asfaltem, to sklep zobaczyłem po 60 km. Na płaskim, jak wkręciłem odpowiednią kadencję, to szło, ale pod delikatne nawet wzniesienie, nie byłem w stanie pedałów docisnąć. Jakby ktoś łożyska zaspawał. Będąc okresowo na diecie keto, mogę jechać i 3 godziny bez jedzenia, ale bez picia to samobójstwo.

  • @ukaszmitua5264
    @ukaszmitua5264 Год назад

    U mnie bomba była tylko raz, na 19 km w Półmaratonie Warszawskim w 2014 czy 2015 była bardzo trudna trasa obfita w podbiegi, ja biegłem z córeczką w wózku, jeszcze w pysk wiał wiatr, to była walka o każdy metr.
    Na rowerze całe szczęście, małe co nieco co 20 km, od pierwszych km picie woda/izo 50/50 i można cisnąć 😅

  • @markymark9846
    @markymark9846 2 месяца назад

    Chyba to wszystko zależy od fundamentów jakie człowiek nabył. Teraz kiedy mam już ponad 40 latek zabieram coś na drogę, ale jak sobie przypomnę dawne czasy to nie miałem problemu kręcić 4h bez jedzenia a dystans pokonany to 120km.

  • @lakiluk4592
    @lakiluk4592 Год назад

    Leszek pomóż, mam tkzw wysiłkowy ból głowy. Gdy robię 70 km, to po 30 - 35 km zaczynam odczuwać lekki ból głowy, jak nie zmniejsze tempa to ból narasta. Jedyne co zauważyłem to pomaga piwo bezalkoholowe - trochę niweluje ból. Niestety lekarz jedyne co mi doradził to mniej jeździć. 😅 Puls wacha sie między 120 a 150, ciśnienie w normie. Miałeś kiedyś podobny problem? Pozdrawiam

    • @h4xi0rek
      @h4xi0rek Год назад +2

      Woda z solą/elektrolitami plus skup się póki co na jeździe z mniejszą intensywnością. No i też może zbyt grubo się ubierasz i w konsekwencji przegrzewasz - to też może mieć wpływ.

  • @syzygy1100
    @syzygy1100 4 месяца назад

    Ja zaczalem się odchudzac ( 25 kg juz ) dzis praca obiad samo mięso i w drogę po 35 km zabka ( samo picie ) myslalem ze sam rade ale miedxy 60-65 km ( meta) byl dramat jechanie sila woli do sklepu

  • @businessvanBe
    @businessvanBe 5 месяцев назад

    Świetny film, doradz mi proszę bo mówisz że byłeś "gruby" a jak na ciebie patrzę to myślę że to kłamstwo. Jeżdżę na rowerze górskim, od roku częściej bo 1-2x w tygodniu po 2h ale ciężki teren więc zegarek na czerwono i krzyczy co chwilę że mam zawał😅 Kondycja jest, tłuszczu mało ale brzuch ( opona jakby nadęta) cały czas pozostaje. Jem normalnie więc diety brak, co ty tam jesz za batoniki albo co to za żele? Mogę ograniczyć dietę wspomóc się takim batonikiem podczas jazdy ale zawsze miałem w głowie że to chemia, że to syf itp. będę wdzięczny za wskazówki pzdr

  • @dam79iano
    @dam79iano Год назад +4

    Na mnie dobrze dzialaja daktyle i rodzynki💪

    • @marcomarco5056
      @marcomarco5056 Год назад +1

      Zgadzam się, ja lece na Biotad Plus dla mnie to ogień💪💪

  • @benadrylion4678
    @benadrylion4678 Год назад

    Warto dodać, że mocna bomba potrafi zniechęcić do wyjścia na rower. U mnie wstręt utrzymywał się przez prawie 2 tygodnie. Jazda zakończona mdłościami jak po mocnym zatruciu pokarmowym, wymiotami i okropnymi zimnymi dreszczami mimo wysokiej temperatury. Do dziś w sumie nie mam pewności czy to była bomba, bo coś tam jadłem i piłem.
    W każdym razie, od tamtej pory przykładam się do umiejętnego nawadniania i jedzenia

    • @44osoby
      @44osoby Год назад +2

      Sądząc po obawach to Ty raczej udar słoneczny (temperaturowy) miałeś a nie bombę.

    • @benadrylion4678
      @benadrylion4678 Год назад +1

      @@44osoby chodziło z tyłu głowy pojęcie udaru, ale mój przypadek jest taki, że lubię na sporo rzeczy reagować wymiotami, więc myślałem, że bomba nie jest tutaj wyjątkiem.
      Faktycznie, objawami to bliżej udaru było i wyszłoby wtedy na to, że typowej bomby nigdy nie doznałem, trzeba cholerka uważać

  • @MarcinZRzeszow
    @MarcinZRzeszow 4 месяца назад

    Bomba Bombą , przed jazdą też trzeba dobrze zjeść i nie byle co,

  • @robertsikora2755
    @robertsikora2755 Год назад +1

    Buhahahaha! Za czasów moich startów w górskich maratonach wielu zawodników oszczędzało się kilka dni przed startem, za to ŻARLI w opór, żeby podładować akumulatory. Picie i jedzenie powinno się zacząć już przed zawodami (tak trzeba, kiedy traci się ok. 8 tysięcy kcal podczas wysiłku), nawet jeśli się nie chce. Niektóre żele bywają tak słodkie, że z obrzydzeniem je wciągałem. Na szczęście już nie startuję w żadnych zawodach, rowerowa zabawa w enduro i dirta mi wystarczy, choć i tak trzeba podładować akumulatory.

  • @bolo-mh1ig
    @bolo-mh1ig Год назад +5

    Czysta woda zmieszana ze zwykłym cukrem i co 10km jeden łyk. To jest doping, energia rozsadza 🤣🤣🤣

    • @marekwos635
      @marekwos635 Год назад

      Ile cukru w bidonie?

    • @bolo-mh1ig
      @bolo-mh1ig Год назад +1

      @@marekwos635 Ja daje ok 7 łyżek stołowych czyli jakieś 90g cukru na 1l wody. Każdy pewnie będzie musiał sam ustalić sobie proporcje przez obserwację organizmu. Ważne żeby węgle proste dostarczać stopniowo. Nie wszystko na raz na jednym postoju a stopniowo podczas całego wysiłku/trasy.

    • @TheGeniesis
      @TheGeniesis Год назад +3

      Polecam miód zamiast cukru, zdrowszy :)
      Robię 3łyżki miodu na 1l wody, do tego szczypta soli. Dla smaku parzę herbatę miętową i dolewam do całości ;)

    • @inforobertklein
      @inforobertklein Год назад +2

      Nie używam cukru ani miodu, bo mają wysoki indeks glikemiczny. Szybki wzrost glukozy i szybki spadek. Działa to jak energetyk, a po czasie działa coraz słabiej. Klasyk to banan, przekąski z orzechami i kabanosy. Przed dłuższą trasą kasze z niskim IG lub Śląski Żur. Produkty bogate w błonnik wydłużają wchłanianie cukrów, więc wystarcza na dłużej.

  • @tomaszbejnarowicz
    @tomaszbejnarowicz 7 месяцев назад

    ciekawi mnie czemu to audio jest tak mocno przeprocesowane

  • @grzegorzstepniewski6743
    @grzegorzstepniewski6743 Год назад

    no to ja chyba zrobilem najwieksza głupotę. na górskim rowerze zrobiłem 150 km. w plecaku miałem ,pół czekolady,paczke ugotowanego ryżu,dwa banany i dwie butelki iceT. 10 km przed domem chciałem dzwonić po policje aby scholowali mnie do domu. pobyt za granicą. dwa dni do kibelka po ścianach. nigdy wiecej,dodam że to była pierwsza moja tak daleka trasa.

  • @Master_85
    @Master_85 Год назад

    Przebitki 7:27 i 10:15 - z jakiego miejsca pochodzą ?

    • @dekoder89
      @dekoder89 Год назад

      Słowacja

    • @Master_85
      @Master_85 Год назад

      @@dekoder89 dzięki, piękne widoki :D

  • @Semaforre
    @Semaforre Год назад

    Wyobraź sobie jak jesteś głodny, gdy nie zjesz obiadu. A teraz, że przez godzinę na rowerze możesz spokojnie spalić tyle samo energii, co dostarczasz w takim obiedzie. Dlatego jedzenie i picie to podstawa :)

    • @zielonebieganie
      @zielonebieganie Год назад +1

      Jaka mawia Szymuś Polak "jesz po to by jeździć, jeździsz po to by jeść" :D

  • @Wislak27
    @Wislak27 Год назад

    Ja na dłuższe trasy i w upały na starcie dwa bidony 650ml i do każdego sok z połowy grejpfruta :)

  • @artmaiami9089
    @artmaiami9089 Год назад +3

    A mogą być musy dla dzieci?? Z pełną zawartością owoców.

    • @LeszekPrawiePRO
      @LeszekPrawiePRO  Год назад +2

      Są Super!

    • @placki93
      @placki93 Год назад

      Wygodnie się je w trakcie jazdy, sam często podbieram dziecku;) ale mają one dość mało kalorii, więc trzeba mieć to na uwadze

  • @Dungor89
    @Dungor89 Год назад +1

    Jestem bardzo ciekaw jak wygląda bomba na diecie keto. Przetestuje :)

  • @krzysztof-adammilczarek6636
    @krzysztof-adammilczarek6636 Год назад

    Leszku, jaka firma tego pojemnika na klucze pasujący do koszyka na bidon ?

  • @Helios.Studio
    @Helios.Studio Год назад +2

    A jak odróżnić bombę z powodu niedoboru cukru od klasycznego odwodnienia?

    • @Wojciech__RW
      @Wojciech__RW Год назад

      Przy odwodnieniu gęstnieje krew i pojawia się "dryf tętna". Czyli jak tętno, przy takiej samej intensywności treningu co zazwyczaj, szaleje i nie chce spadać - jestem odwodniony.

    • @MultiEski
      @MultiEski Год назад

      @@Wojciech__RWa to prawda ze już się braku tej wody nieda tak nadrobić ? Czy to jakiś mit jest ?

    • @Wojciech__RW
      @Wojciech__RW Год назад +1

      @@MultiEski jak już się odwodnię podczas samego treningu to już ciężko to nadrobić. Przy czym u mnie treningi trwają 1-4h. Odwodnienie odczuwam najwcześniej po 90min intensywnej jazdy. Może przy jakimś dłuższym, mniej intensywnym wysiłku byłoby do nadrobienia. Zdecydowanie lepsza taktyka to po prostu nie doprowadzić do odwodnienia.

  • @buszowanie504
    @buszowanie504 Год назад

    No cóż który czy która z nas nie doświadczyła przynajmniej raz w życiu bomby niech rzuci we mnie kamieniem 😁 sam kiedy zaczynałem wracać do roweru nie raz popełniałem ten błąd i powroty były mega nieprzyjemne a i też czasem noc nie była zbyt przyjemna

  • @romanticcyclist
    @romanticcyclist Год назад +8

    Jezdzę od 1,5 roku na szosie dystanse nawet pod 200km nigdy nie doswiadczylem bomby choc nie jem żeli ani generalnie węgli w trakcie, jak to mozliwe ? (: 4-6 tygodni zajmuje przestawienie sie ze stylu weglowodanowego na keto, organizm potrafi efektywnie spalac tłuszcze tylko trzeba mu dac szanse (:

    • @kamilmacura1086
      @kamilmacura1086 Год назад

      Dokładnie, 100km robie bedac na poscie pijac tylko wode i zadnej bomby

    • @zsakuljabac3935
      @zsakuljabac3935 Год назад +1

      Jest to możliwe. Ja mam podobnie - przyzwyczajony jestem do pracy fizycznej w lekkim głodzie.
      Natomiast mój przejazd przy spożywaniu żeli jest o wiele mocniejszy niż bez.

    • @Junior91ek
      @Junior91ek Год назад

      Wy obejrzeliście ten film w ogóle ? Leszek przecież mówi, że każdy jest inny . Jeden przejedzie 100km na jednym bidonie, a drugi musi zjeść z 70g węgli na godzinę.

    • @kwiatech
      @kwiatech Год назад +1

      Dokładnie!!!. Najlepiej sprawdzic samemu na sobie a nie słuchać wszystkich "autorytetow". U mnie od razu życie stalo się lepsze. Ludzie muszą wreszcie zrozumieć, że nikomu ale to nikomu na świecie nie zależy na naszym zdrowiu. Wręcz przeciwnie.

    • @zsakuljabac3935
      @zsakuljabac3935 Год назад

      @@Junior91ek obejrzałem i zabrakło mi informacji, o której sam napisałem. Można twierdzić, że każdy jest inny - mniej lub bardziej odporny, ale nikt mi nie wmówi, że przejazd z żelami itp nie będzie mocniejszy niż ten bez. Nie ma takich cudów!

  • @SpecjalistycznySpecjalista
    @SpecjalistycznySpecjalista Год назад

    W takim razie zagadka przejechanych odcinków, których nie pamiętam została rozwiązana.

  • @RK-bm9kq
    @RK-bm9kq Год назад +2

    Na ile będzie mialo znaczenie ze jestes zaadoptowany do diety niskoweglowodanowej ,w stosunku do kogos kto do niej zaadoptowany nie jest?Mysle ze ma to spore znaczenie...

    • @slawomirb1984
      @slawomirb1984 Год назад

      Ma duże, ja dwa razy nabawiłem się rozstroju żołądka na koniec całego dnia jazdy na węglach. Trzeba w ciągu dnia wrzucić też coś sensownego do jedzenia, z tłuszczami.

    • @RK-bm9kq
      @RK-bm9kq Год назад +1

      @@slawomirb1984 Ja pytam bo od 5lat jestem w keto,ale trasy robilem gora 120 km . W takich przebiegach nawet tu po lokalnych gorach Sowich bomby mnie omijaja i spokojnie wystarcza. Natomiast zastanawiam sie co by wrzucić, zeby spokojnie sobie radzic na długich odcinkach typu kilkudniowe ultra..

    • @gapazwietnamu7789
      @gapazwietnamu7789 Год назад +1

      @@RK-bm9kq Keto jest pod tym względem mega dobre. Ma swoje wady, ale ma fajne zalety jeśli chodzi o rower. Ale trzeba być dobrze zaadaptowanym, bo bez tego to kiszka.

    • @tomciopaluch78
      @tomciopaluch78 Год назад +1

      @@RK-bm9kq Jeżdżę dystanse 300-400 km, stosuje IF. Podczas długiego dystansu zaczynam jeść po około 2-3h jazdy (jazda w tlenie), oczywiście nawadnianie od startu. Po tych 2-3 godzinach jem: banany, orzeszki solone, a jeżeli jest możliwość zakupów to: ogórek kiszony, pomidor, kiełbasa, pomarańcza itp. Pod koniec dystansu jak jest potrzeba to cola, czekolada, jakieś lody.

    • @RK-bm9kq
      @RK-bm9kq Год назад

      @@tomciopaluch78 Rozumie IF ale czy polaczone z dietA nskoweglowodanowa ,czy po prostu standardowa zrównoważoną. Pytam bo po zjedzeniu banana teraz to jedyne czego mi trzeba to wygodnego wyra. Ciekawi mnie jak by było w trasie przy braku glikogenu ,jezeli taki by sie juz w miesniach pojawil..

  • @Gnezduncivitas
    @Gnezduncivitas Год назад

    Zawsze jest jakiś sklep. Trzeba mieć parę złotych i sprawa załatwiona.

  • @justynam1252
    @justynam1252 6 месяцев назад

    Jak ściana na maratonie 😅

  • @michatarczon5057
    @michatarczon5057 Год назад

    Zawsze można z laskami kiełbasy swojskiej

  • @krynia7790
    @krynia7790 Год назад

    No do kieszeni do raczej nie :) Doszłoby do implozji.

  • @s1esh012
    @s1esh012 Год назад +7

    Bez węgli można jechać bez problemu. Ta bomba - w bieganiu ściana - to zwyczajne odcięcie organizmu od aktualnego zasobu glikogenu z którego korzysta. I bez problemu można wykonywać sport ale najpierw wymagana jest adaptacja do żywienia niskowęglowodanowego i dlatego tez biega sie OWB albo inaczej LSD (long slow dist.) aby organizm nauczył sie korzystać z innych zasobów niż tylko łatwy cukier. Po takiej keto adaptacji (czyli ketony zamiast WW, ktore pojawiaja sie podczas spalania tluszczu) można jechac bez cukru. Inna sprawa to sod i potas... to trzeba uzupelnic bo zjedza nas skurcze, w ostatecznych problemach i palpitacje itd. Keto nie jest latwe ale daje duzowieksza wolnosc od jedzenia bo tluszcz zawsze mamy ze soba a co nam potrzeba to plyny. Regularne posilki o stalych porach zamieniamy na okna zywieniowe w ciagu dnia i wszystko staje sie latwe

    • @AaaAaa-ii6py
      @AaaAaa-ii6py Год назад

      Ja na keto miałem bombę po 80 km, i od tej pory używam węgli do jazdy. Co jesz i suplementujesz w czasie jazdy?

    • @tomciopaluch78
      @tomciopaluch78 Год назад

      Bardzo dobry komentarz. Tzw. bombe zaliczają organizmy nieprzystosowane do korzystania z zasobów tłuszczu. Nawadnianie, nawadnianie i jeszcze raz nawadnianie + potas i sód. Ale on jest dostępny w wielu produktach (słone orzeszki, ogórki kiszone, pomidor itd.). Więc jak ktoś zje kilka słonych orzeszków powiedzmy co godzinę jazdę to wystarczy.

    • @h4xi0rek
      @h4xi0rek Год назад +1

      Szczegół, że nigdy nie spalasz tylko samego tłuszczu bo mózg i tak potrzebuje glukozy do funkcjonowania. U mnie najlepiej działa mała ilość cukru jako "starter" przed wysiłkiem - typu 2-3 banany przed godzinnym biegiem dajmy na to. Na samym tłuszczu nie ma opcji wykręcić takiej intensywności wysiłku jak w połączeniu tłuszcz + glukoza.

    • @s1esh012
      @s1esh012 Год назад

      @@h4xi0rek Czyli twierdzisz ze na ketozie przestajemy funkcjonowac... oczywiscie, ze mozna nie jesc wegli i zyc wiec bzdury pleciesz. Poczytaj najpierw.

  • @malanthrope
    @malanthrope 6 месяцев назад +1

    jestem na keto, bomby nie doświadczam

  • @lolonapster3135
    @lolonapster3135 Год назад

    Jakie szkła masz w Oakleyach?

  • @zielonymintaj
    @zielonymintaj Год назад

    Biegacze mówią ściana 😅

  • @Iwillownyouandbehappy
    @Iwillownyouandbehappy Год назад +4

    8:13 Piwo, podstawowy napój izotoniczny.

  • @robertsikora8449
    @robertsikora8449 8 месяцев назад

    Chillouj bombę, jak mawia pewna 15-latka 😭🤣😂😅

  • @widzisz8274
    @widzisz8274 Год назад +1

    Loo

  • @seweryn1225
    @seweryn1225 Год назад

    Ah ta reklama

  • @kamilfree5629
    @kamilfree5629 Год назад

    Powie m tak, jeżdżę 100 km bez problemu, ale jak jadę z ekipą krórka ciśnie ponad 30 km/h do jest super

  • @m4rcin87
    @m4rcin87 Год назад

    Ktoś jest na keto? Czy wtedy też występuje takie zjawisko?

    • @krzychjkx6311
      @krzychjkx6311 Год назад +2

      Trzeci sezon na ketozie. Zapomniałem co to bomba. Jednak z minusów potrzebuję więcej wody, soli i elektrolitów. Jednk regeneracja jest dużo lepsza. Węgle to brudne i toksyczne paliwo powodujące stany zapalne w organiźmie. Jeździłem kilka lat na klasycznej kolarskiej diecie i po prostu miałem wahania cukru, objawy insulinooporności. Prawie cała najbliższa rodzinato cukrzycy. Także dla mnie nie ma powrotu do węglii.

    • @AaaAaa-ii6py
      @AaaAaa-ii6py Год назад +1

      Ja doświadczyłem na keto bomby po około 80 km i od tej pory używam węgli ale myślę spróbować jeszcze z keto z tym że tym razem podobni trzeba suplementowac aminokwasy egzogenne. Pewnie też elektrolity trzeba mociej. Wogóle nic nie jadłeś czy jadłeś ketogenicznie?

    • @krzychjkx6311
      @krzychjkx6311 Год назад +1

      @@AaaAaa-ii6py ciało potrzebuje co najmniej kilku tygodni a w najgorszym razie nawet miesięcy, aby przystosować się do ketozy. Ważne żeby na początku nie forsować tempa, jeździć spokojnie w drugiej strefie, na mocne interwały i sprinty przyjdzie czas. Pamiętam kiedy zaczynałem to brałem ze sobą banany o batony w trasę powyżej 100km, po prostu bałem się że mnie odetnie i nie wrócę do domu o własnych siłach 😀. Jednak niepotrzebnie, jedzenie wracało nienaruszone. Teraz bardziej stawiam na kabanosy, ser coś takiego przegryzę co 2 trzy godziny. A no i lubię zjeść kawałek ciasta do kawy, ale to jak robię trasę co najmniej 150km w górę, od dziecka byłem łasy na słodycze- między innymi dlatego zainteresowałem się odżywianiem ketogenicznym- już mnie tak nie ciągnie do słodkiego cały czas.Nie polecam jednak na początku doładowywać się węglami. Ważne pozwolić organizmowi nauczyć się nie tylko produkować ketony, ale i efektywnie z nich korzystać, poczujesz że twoja wydolność wraca. Możesz przed jazdą wypić kawę kuloodporną (masło, olej kokosowy) albo dodać olej MCT do bidonu- średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które bezpośrednio trafiają do krwiobiegu i dodają energii.

    • @placki93
      @placki93 Год назад

      ​@@krzychjkx6311 mleko matki (pierwszy pokarm ) to w dużej mierze węglowodany. Większość tego, co daje nam "matka natura" posiada węglowodany. Dlaczego ma to być trucizną (w przypadku zbilansowanej diety)?

    • @krzychjkx6311
      @krzychjkx6311 Год назад

      @@placki93 mleko matki to składa się w dużej mierze z tłuszczów nasyconych. To specjalny pokarm, który ma na celu jak najszybszy wzrost dziecka w pierwszych latach życia i tylko wtedy. Większość tego co daje "matka natura' to węglowodany? No tak uprawy zbóż aż po horyzont, zmodyfikowane, selekcjonowane i krzyżowane warzywa i owoce, które w niczym nie przypominają swoich odpowiedników w naturze, no naturalne to, że szok. Kiedy ktoś mówi o zbilansowanej makrosładnikowo diecie, rozumiem że do baku samochodu też leje pół na pół benzyny i ropy?

  • @BartekZubr
    @BartekZubr Год назад +4

    Nie popełniajcie tego błędu co ja. Po 3 dniach ultramaratonu waga pokazała 4kg więcej:D
    Co 20/30 przekąsić coś małego ale nie całą paczkę żelek :D

    • @wrbl
      @wrbl Год назад +2

      Tez mam zawsze tak ze po ultra jest kilka kilo więcej, a potem w tydzień się normuje i jest tyle co było lub mniej

    • @maciejmolenda8223
      @maciejmolenda8223 Год назад +3

      Kwestią stanów zapalnych i gromadzenia wody

  • @bardos1990
    @bardos1990 Год назад +4

    Przecież te żele to sama chemia.

    • @LeszekPrawiePRO
      @LeszekPrawiePRO  Год назад +1

      Lepsza chemia niż noc na przystanku ;) Z tą chemia - warto zapoznać się z info o składzie.

    • @Yeti.Aka.Naimad
      @Yeti.Aka.Naimad Год назад +1

      Woda to też chemia 🤷‍♂️
      Wszystko ma skład chemiczny. Nawet najbardziej naturalne produkty

    • @magorzatak4037
      @magorzatak4037 3 месяца назад

      Jakieś oglądałam w necie żelki i skład był przyzwoity. Też czytam składy i ogólnie dużo badziewia jest w produktach dla sportowców.

  • @michaanio2142
    @michaanio2142 Год назад +6

    Totalna bzdura. Jeśli nie jesteś na keto i organizm czerpie energię tylko z węgli to padasz, a jeśli jesteś na keto to nie chce Ci się jeść i masz energię bo organizm przerabia tłuszcz w organizmie. Ja robię bez problemu po 100 kilometrów i więcej bez jedzenia tylko na wodzie z solą Kłodawską.

    • @gapazwietnamu7789
      @gapazwietnamu7789 Год назад

      dokładnie tak

    • @kamilfree5629
      @kamilfree5629 Год назад

      Super i tak jest.

    • @syzygy1100
      @syzygy1100 4 месяца назад +1

      Też tak myślałem ale nie ... Jestem na keto i występuje bomba najczęściej blisko domu :) byłem 8 h w pracy plus dojazd (10 km rowerem ) potem karczek na obiad i pojechałem i po 60 km bomba co z tego że jesteś na keto skoro brakuje paliwa do intensywnego treningu keto działa jak się ma dużą nadwagę i organizm szybko spala tłuszcz

    • @magorzatak4037
      @magorzatak4037 3 месяца назад

      @@michaanio2142 Co za różnica tłuszcz czy węgle. Nie masz paliwa na bieżąco to padasz i tyle.