Znasz je wszystkie? 25 największych kolarskich mitów | Prawie.PRO
HTML-код
- Опубликовано: 27 дек 2023
- Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: / prawie_pro
📸 Facebook: / leszekprawiepro
🎧Spotify (podcast): open.spotify.com/show/0gM6UFk...
📸TikTok: / prawie.pro
🏆Moja Książka: prawie.pro/produkt/ksiazka-pr...
🚲Strava: / strava
🏆 O mnie: prawie.pro/leszek-sledzinski/
Kontakt: leszek@prawie.pro
#kolarstwo #cycling #prawiepro #triathlon #zwift #odchudzanie
Znasz je wszystkie? 25 największych kolarskich mitów | Prawie.PRO
1. Kilometry i średnia świadczą o wszystkim 0:13
2. Peleton, jest szybki, bo wszyscy są silni 0:36
3. Hamuje się najpierw tyłem, potem dohamowuje 0:47
4. Kolarstwo jest niezdrowe: I tutaj cała lista przyczyn 1:02
5. Mocni kolarze są mocni bo mają trenera 1:40
6. Ludzie będą się śmiać ze mnie w lycrze 1:58
7. Ramy carbonowej nie wolno montować w trenażer 2:12
8. Carbon jest zły, bo po każdym upadku jest do śmietnika 2:27
9. Stroje są obcisłe, bo są tylko dla ludzi z dobrą sylwetką 2:38
10. Gruba wkładka = komfort 3:00
11. Więcej watów FTP - szybszy zawodnik 3:07
12. Kolarstwo wychudza 3:23
13. By schudnąć muszę jeździć dłuuuugo i woooolno 3:54
14. Nie masz mięśni więc jesteś słaby 4:24
15. Od jazdy na rowerze robią się grube uda 4:39
16. By schudnąć trzeba jeść węglowodany 4:46
17. Piwo najlepiej nawadnia 4:55
18. Łańcuch wystarcza na długo 5:08
19. Karbonowy rower jest szybszy 5:34
20. Podróbki z Ali robi się w tych samych fabrykach co oryginały 5:46
21. Musisz golić nogi 6:02
22. Zawodowy kolarz sika do spodenek 6:15
23. Brzuszki po rowerze spalają tłuszcz z brzucha 6:35
24. Bez tarcz nie pojadę w góry 7:00
25. Nie biorę jedzenia, bo jestem na redukcji 7:07
Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/
📸 Facebook: facebook.com/leszekprawiepro/
"tak! Maja Włoszczowska też ...się z tego śmieje" 🤣🤣🤣🤣 mistrz 🤜🤛
Po zmierzeniu ud już przestała.
Fajny odcinek. Zawsze mówię, żeby nie mieszać sportu zawodowego z amatorskim, to nie ma prawie nic wspólnego. To, że z sąsiadem po pracy popykam w siatkę czy tenisa nie ma nic wspólnego z odżywianiem się Wilfredo Leona czy Igi Świątek. My amatorzy w kolarstwie lubimy takie bezsensowne porównania- kupiłem takie same opony jak ma Pogaczar 😂 z drugiej jednak strony jak ma to poprawiać samopoczucie i chęć do życia niech sobie tak będzie 👍
Zdecydowanie! Trzeba mieć na uwadze, że 'najwolniejszy' zawodnik w pro peletonie przeciętnego kolarza-amatora na danej pętli spokojnie zdublowałby kilka razy :D
"kolarstwo jest niezdrowe " .... no to powiem tak, 45kg temu byłem chorym czlowiekiem na skraju zycia i smierci w sensie doslownym, z takimi przypadlosciami na ktore dostalem juz tableteczki, dzis 2 lata pozniej jestem super wysportowanym 51 latkiem o kondycji ktora zawstydza mojego bardzo wysportowanego 16 letniego syna (: biegam polmaratony, w zeszlym sezonie zrobilem na rowerze ponad 14 tys km, wspinam sie w Tarrach wysokich, uprawiam takze kolarstwo MTB w bardzo ciezkim terenie ostre zjazdy i podjazdy wiec potwierdzam ze mit o tym ze kolarstwo czy generalnie sport niszczy zdrowie - oczywiscie, trzeba miec jakis instynkt samozachowawczy i nie porywac sie na zbyt duze wyzwania, liczy sie konsekwencja w dzialaniu.
Gratuluję.
Świetne zestawienie, dzięki za odcinek :)
1. Kilometry i średnia świadczą o wszystkim 0:13
2. Peleton, jest szybki, bo wszyscy są silni 0:36
3. Hamuje się najpierw tyłem, potem dohamowuje 0:47
4. Kolarstwo jest niezdrowe: I tutaj cała lista przyczyn 1:02
5. Mocni kolarze są mocni bo mają trenera 1:40
6. Ludzie będą się śmiać ze mnie w lycrze 1:58
7. Ramy carbonowej nie wolno montować w trenażer 2:12
8. Carbon jest zły, bo po każdym upadku jest do śmietnika 2:27
9. Stroje są obcisłe, bo są tylko dla ludzi z dobrą sylwetką 2:38
10. Gruba wkładka = komfort 3:00
11. Więcej watów FTP - szybszy zawodnik 3:07
12. Kolarstwo wychudza 3:23
13. By schudnąć muszę jeździć dłuuuugo i woooolno 3:54
14. Nie masz mięśni więc jesteś słaby 4:24
15. Od jazdy na rowerze robią się grube uda 4:39
16. By schudnąć trzeba jeść węglowodany 4:46
17. Piwo najlepiej nawadnia 4:55
18. Łańcuch wystarcza na długo 5:08
19. Karbonowy rower jest szybszy 5:34
20. Podróbki z Ali robi się w tych samych fabrykach co oryginały 5:46
21. Musisz golić nogi 6:02
22. Zawodowy kolarz sika do spodenek 6:15
23. Brzuszki po rowerze spalają tłuszcz z brzucha 6:35
24. Bez tarcz nie pojadę w góry 7:00
25. Nie biorę jedzenia, bo jestem na redukcji 7:07
Jestem bardzo bardzo Tobie wdzięczny. Wrzucam do opisu
Cześć Leszku! Ja w kwestii tytułowego... piwka. :) Od zawodowego dietetyka (ba z tytułem dr) dowiedziałem się, że.. jest kolosalna różnica w tej materii pomiędzy piwkiem alkoholowym i.. bezalkoholowym. Otóż tak, to drugie ponoć jednak nawadnia i to naprawdę nieźle (przy okazji dostarcza kilku fajnych składników, a zawarty w nim chmiel wpływa korzystnie na układ krwionośny i obniżenie napięcia nerwowego). A z alkoholowym... jest dokładnie tak, jak mówisz, plus jeszcze jeden mały problem - metabolizm alkoholu sam zużywa wodę, więc... nie, zdecydowanie nie jest to dobry napój na trening i po nim, a im więcej w nim % tym gorzej. 😞 Faktem jest, że zdarza mi się zabierać piwo bezalkoholowe (0.0%) jako wypełnienie jednego z bidonów 😀
Dobry odcineczek dziękuje👏👏🚴✌️
Dobry filmik - krótko, treściwie, trafnie, zabawnie. Super!
Dokladnie, BIOTAD PLUS team 💪💪
Jak zawsze dobry odcinek i doskonałą muzyka 👍
Super odcinek, jak zwykle na najwyższym poziomie!
ad1 Na poludniu tez mozna sporo km po plaskim nabic, chocby po Wislanej Trasie rowerowej :P ALE zapomniales o wietrze, jazda pod silny wiatr to zupelnie jak jazda pod gore :P
true, dlatego jak mocniej wieje ja uciekam w gory ;)
Trójmiasto. Pagorkowato i wieje brr
@@b.k.2804 ale za to jakie widoki :P
Co do mitu nr 17, zawsze można pójść na kompromis i po treningu walnąć browara bezalkoholowego. Zresztą piwo bezalkoholowe jest uważane jako izotonik właśnie, oczywiście nie mówię i piwach smakowych, gdzie suma kalori przekracza golnkę
pozdro Leszku.dziekije za tego ,,shota,,co byl o lidziach ktorzy pomagaja.soedzi mo to glowie.bardzo siedzi.
Piwo jest bardzo dobrym izotonikiem, z tym że 0,0% :)
Jeszcze nie obejrzałem ale miniaturka mistrzowska 😁❤
Łapa w górę! Ale.... Co do piwa, to warto wspomnieć, że piwo bezalkoholowe jest super zamiennikiem napoju izotonicznego, ponieważ ma bardzo bogaty skład i równie dobrze nawadnia. Przetestowane na ultra-zawodach i nie tylko. Joł! 😊
Dzisiejsze piwa bezalkoholowe tłuką wątrobę bardziej niż normalne alko.
Po dwóch bezalkoholowych wieczorem na drugi dzień mam regularnego kaca. Sprawdziłem 3 krotnie!
@@zsakuljabac3935 Yes. Oczywiście nie piszę o tych smakowych, piwo-podobnych. 😊
P. S. Czas zmniejszyć dawkę🤭
Mnie po chmielu suszy. Nawet herbatka z chmielu tak działa.
Leszku, ostatnio dotarł do mnie prezent urodzinowy od mojej zony - książka z Twoją dedykacją. Dziękuję, nie przestawaj, mamy wiele wspólnego🤟💪
To ja dziękuję
Więcej odcinków, łapa w górę poszła
Ciekawy odcinek 🫡🚲
2:38 oj nie tylko, bo zanim ogarnąłem, że nic że stroju nie może podczas jazdy, to zdążyłem zaliczyć dwie osy pod koszulką. Wiadomo jak to się skończyło😂😂😂
Jedna uwaga: mit o spalaniu tłuszczu przy niskim nasileniu wysiłku nie jest do końca mitem. Sprawa jest odrobinę bardziej skomplikowana. Oczywiście ostatecznie liczy się ilość kalorii ale nie tyle kalorii spalonych co raczej bilansu kalorii spalonych i zjedzonych. To jest ważne bo spalanie kalorii w przedziale natężenia wysiłku gdzie spala się tłuszcz powoduje, że nie spalamy glikogenu, a po wysiłku jesteśmy mniej głodni. Dlatego łatwiej kontrolować dietę paląc te same kalorie właśnie w tym przedziale. Jeżeli w czasie treningu spalisz glikogen to twój organizm będzie chciał go jak najszybciej odbudować, co będzie niezbędne jeśli zaplanujesz kolejny trening na następny dzień! Jedyny szybki sposób to węglowodany w diecie. Dlatego przy forsownych treningach nie chudniemy za szybko. Pozdrawiam
Dziękuję 😉
Leci łapa w górę 👍👍👍👍👍
Leszek jak Cie lubie i zawsze z checia ogladam Twoje materialy tak nie popieram jednej rzeczy, moze nie odchudzisz sie lepiej jadac z wolna intensywnoscia, ale budujesz adaptacje organizmu i poprawiasz forme znacznie lepiej, dostosowujesz mirochondria do pracy na tluszczu zamiast na cukrze, ktorego zapasy masz znacznie wieksze, poprawiasz transport energii do komorek i usuwanie metabolitow, jest sporo materialow na nie polskojezycznym yt co daje trening strefy 2 (w modelu 5cio strefowym) i powinnismy to promowac zamiast wmawiac ludziom ze wysoka intensywnosc jest ok, powinna byc ograniczona do dwoch jazd w tygodniu, reszta powinna byc w niskiej intensywnosci i duzej objetosci :) jesli chcesz podesle linki
Zgadzam się Damian. Jednak wiele osób robi tylko i wyłącznie jazdy "podtlenowe" S1-S2 i uważa, że tętno 90 BPM przez godzinę to jest OK i można teraz duuużo zjeść.
Ludzie tak robią to fakt, ale często jest też tak że ludzie jeżdżą ciągle na progu mleczanowym, bo mocniej to lepiej 😅 co nie pomaga w rozwoju a w przetrenowaniu, trzeba mieć umiar i w jedną i w drugą stronę, pozdrawiam! Szczęśliwego nowego roku!
Z tymi fabrykami, to chodzi o wersje OEM. To nie są podróbki, tylko gotowe produkty produkowane przez fabrykę a następnie brandowane przez powiedzmy Rildeya, Krossa Ekoi, Oakley, Planet X itp. Potem inna firma kupuje ten sam model i branduje po swojemu sprzedając taniej.
nie, chodzi o podróbki - czytanie ze zrozumieniem. to się tyczy wszystkich produktów. jak choćby rama madonki za ułamek ceny, która często nie nadaje się nawet do montażu a co dopiero wyczynowych startów na budżecie. tolerancje pan Chińczyk ma w poważaniu, liczy się wygląd, a przecież tego nie zwrócisz, bo koszt wysyłki jest astronomiczny. czasem trafi się egzemplarz nadający się do użytkowania, ale to loteria. zresztą carbon to żaden hi-tech, który da się sklonować i powtórzyć na maszynie, tylko rzemiosło. tu wyszkolonego specjalisty nie zastąpi byle ziutek po jednym dniu przyuczenia jak co do czego przyłożyć, żeby to miało parametry. obróbka potem te błędy wyjaśnia i dostajesz ramę, która przy próbie wciśnięcia sterów się dezintegruje. podróbki z tańszego stopu alu od chińczyka też możesz (powinieneś) nie chcieć, bo on przyoszczędził a ty przypłacisz to zdrowiem. to samo z termoplastem często kruchym... jak kruche z cukrem (pozdrawiam dziadów) i tyle z bezpieczeństwa kasku. dużo rzeczy jakościowych można od chińczyka kupić, ale elementy pracujące odpowiedzialne za bezpieczeństwo trzeba traktować ostrożnie nawet jak wyglądają na oryginalne, więc ja się z mitem obalonym przez Leszka zgadzam, bo czytam go prawidłowo.
Wiem , że piwo to alkohol i puste kalorie, ale po 100km rowerem w lecie, w upale
Nie potrafię sobie odmówić 🍻, a pierwsze 3łyki
Bezcenne😄 Pozdrawiam
To teraz fakty!
3:22 ja i moje przybrane 6kg od rozpoczęcia przygody z kolarstwem :P
Mam rower endurance na oponach 32c , jak założę 28c poczuje różnice prędkości?
Troszkę tak.
nieznacznie, bikeradar czy gcn robiło o tym testy - można łatwo znaleźć na yt lub google. obniż ciśnienie w oponie - osiągniesz imo lepsze rezultaty niż schodząc na węższą oponę.
2:40 Tak. Jechałem z silnym wiatrem w plecy. Miałem zwykłe spodnie nie kolarskie. Jechałem 38km/h, i ciężko było podnieść nogi do góry, bo trzepotało strasznie. W obcisłych, które imo były w praniu jechałbym około 40km/h
Leszku, punkt 13 nie jest mitem jestem po 2 badaniach wydolnościowych, mój VO2max jest 72, mimo to mam nie małą nadwagę. Gdy katowalem się na dużej intensywności waga stała, po badaniach wyszło że przy 108 bph pale najwięcej tłuszczy z nadmiaru a nie glikogen w przypadku większej intensywności 🤷🏼♂️
Gratuluję wysokiego vo2max! Jakie FTP? Również nie zgadzam się ze stwierdzeniem w filmie. Należało by uściślić, bo rzeczywiście spacer z tętnem poniżej 100 BPM nic nie wnosi, ale taka jazda na rowerze przy 120-130 BPM już dużo. Najwięcej tłuszczu spala się najczęściej w 2 strefie tętna.
Tu z kilkoma obaleniami można się nie zgodzić.
Lubie oglądać czasem twoje filmy ale nie powielaj tego co już wczesniej pokazywales po to by mieć większą ilość wyswietlen
5:47 teraz nie kupuje sie podróbek, tylko repliki... Zauważyłem, że coraz więcej jutuberów tak się tłumaczy recenzując takie przedmioty.
a z tym jedzeniem podczas jazdy to jesli ktos ma duzy boiler do zrzucenia to nie ma sie za bardzo co przejmowac jakims zjazdem zwanym bombą bo on nie nastapi ,cos na ten temat wiem, moze w poczatkowej fazie poczujecie sie w pewnym momencie slabiej jadac naczczo, ale to uczucie szybko rpzechodzi i organizm po ok 3 tygodniach przetawia sie na efektywniejsze korzystanie z tluszczu, wiem co mowie (: wypalilem w ten sposob wszystko co na sobie mialem w nadmiarze dzis biegne dystanse okolomaratonskie na czczo pomimo ze jestem bardzo szczuply, po prostu nie potrzebuje jesc przed ani w trakcie, jedynie pije izotoniki gdyby to bylo cos zlego to pewnie bylbym juz w grobie wyniki mam bardzo dobre czuje sie fenomenalnie wiec to po prostu dziala. Poogladajcie sobie braci Rodzeń (lekarze) i posluchajcie co mowia o korzystaniu z tluszczu jako zrodla energii (: otwiera oczy, ja trafilemna ich material juz po fakcie, jakos tak podswiadomie nie ladowalem tych wegli w siebie przed ani w trakcie treningow po prostu nigdy nie jadalem sniadań a na trening zawsze wychodze wczesnie rano, moze ta latwosc przejscia na efektywne spalanie tluszczow wziela sie z tego, ale z tego co oni mowia to jest do wypracowania u kazdego, trzeba tylko przewalczyc w sobie te 3-4 tygodnie i naprawde nie bedziecie potrzebowali zadnych żeli energetycznych czy nawet sniadania przed wyjsciem na trening, no chyba ze juz jestescie tak szczupli ze zasoby tluszczu moglyby nie wystarczyc np. na przejechanie 100 km (: wtedy warto miec cos w kieszonce (wysoko tluszczowego), węgle to droga do nikąd bo powoduja iepotrzebne wahania cukru we krwi co indukuje wilczy apetyt, to dlatego tak trudno niektorym jest zrzucic zbedne kilogramy ja nie wiemco to glod, jem bo wiem ze musze zeby zyc, ale nie ciagnie mnie do jedzenia ,a kiedys lodowka sie u mnie nie zamykala, naprawde ograniczenie węgli przywraca zdrowie metaboliczne
👍
To, że na wsi przejeżdżający samochód robi sensację to stereotyp. Tak myślą mieszczuchy, którzy obraz wsi biorą z tego co wyczytali u Reymonta. Dzisiejsza wieś często jest bardziej nowoczesna i przyjazna do życia od niektórych miast. Ktoś powie, ale wy nie macie teatrów, muzeów, kina czy opery. Ale pytanie ile razy w ciągu roku taki mieszczuch był w teatrze czy operze ?
A ja się często spotykam z takim zachowaniem w miejscowości, w której mieszkam i w miejscach, które odwiedzam. Skoro Ty akurat tak nie robisz, to nie powinieneś się czuć urażony.
🤝🤝
Zachar na rowerze😀
Zaraz zaraz to jak hamowac, czym najpierw tylem czy przodem?
Najlepiej oba na raz.
Leszku masz jakiś pomysł na jazdę na kolarce z jaskrą i dyskopatia? Bo ja się poddaje
A jaki jest charakter tej dyskopatii, bo to pojęcie bardzo szerokie. Ogólnie jazda na rowerze nie jest wskazana ze względu na duże obciążenie kręgosłupa, wstrząsy, czy pozycje wymuszone. Dyskopatia kręgosłupa szyjnego jest absolutnym przeciwskazaniem do uprawiania kolarstwa w jakiejkolwiek formie, kręgozmyk tak samo. Mając przepuklinę wstrząsy, które są normalnością przy jeździe na rowerze, mogą spowodować wywalenie do końca galaretowatego jądra z dysku, a także przemieszczanie się tegoż jądra w głąb kanałów nerwów rdzeniowych, czy nie daj Boże w stronę rdzenia kręgowego. Stenoza kanału kręgowego w dowolnym odcinku kręgosłupa, to też dyskwalifikacja, tak samo jak kręgozmyk. Mając wypuklinę to przy jeździe na rowerze może dojść do kolejnych przerwań pierścieni dysku, a tym samym doprowadzić w ostateczności do przepukliny. Predyspozycje do powstawania zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa też ograniczają możliwość jazdy na rowerze. Przeciążenia, ciągłe wstrząsy, to wszystko powoduje miejscowe stany zapalne, które właśnie są przyczyną między innymi powstawania zwyrodnień, lub je potęgują. Pewne rzeczy eliminują Cię z jazdy rowerem, ale przy niektórych można spróbować, wszak na rowerze jeździ sporo osób starszych, z których nie wszyscy mają końskie zdrowie. Tu jednak trzeba rozpatrywać każdy przypadek oddzielnie. Choroby kręgosłupa mają to do siebie, że to co wychodzi w badaniach obrazowych, a czasem wychodzi masakra, to absolutnie nie przekłada się na stan kliniczny pacjenta. Podsumowując. Nie można jednoznacznie powiedzieć nie czy tak, to zależy co Ci dolega. Co do jaskry to się nie wypowiadam, temat jest mi zupełnie obcy. Jak to nie jest tajemnica to napisz co Ci konkretnie dolega z tym kręgosłupem.
Ja złamałem ramę karbonową na trenażerze, ale w inny sposób niż ktoś mogłby pomyśleć. Nie dokręciłem zamykacza i przy mocniejszej jeździe na stojąco rama się wypięła, poleciałem na bok i trach.
Canyon w jakiejs wersji Ultimate mial problem z rama i Wahoo, pozniej ogarniali jakies przejsciowki... tak ze to jest taki półmit
Lżej się jeździ na trenażerze z ramą karbon?
@@marcin2256 ...
A jak wygląda temat z piwem bez alko? Widziałem że na ultra często piją to zawodnicy.
ruclips.net/video/alIoN5RmI2s/видео.htmlsi=Ql1QCVAB6nRy-Xak
Na ultra piją co lubią żeby psychika nie siadła i nie było zwrotów.
Piwko tak, dobrze nawadnia, ale pod warunkiem, że bez alko!
Mit o SPD - "Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz".
Racja
To nie do końca mit :)
Bardzo łatwo na początku przygody z zatrzaskami zapomnieć się wypiąć przy stopie, zwłaszcza kiedy przez dłuuuugi okres czasu jeździło się na platformie :)
Ale faktem jest, że są to raczej obalenia a nie groźne wypadki :)
@@wojciu95 Nie będę tu linkował do mojego materiału na ten temat, ale jeżeli podejdzie się do nauki jazdy z SPD z pokorą i chłodną głową, to naprawdę nie trzeba się przewracać.
Ale jeżeli ktoś po pół godzinie jazdy pomyśli "hurra, już mam nawyk wypinania się" - to faktycznie, może szybko spotkać się z ziemią :)
@@roweroweporadyoglądałem ten materiał.. szczerze ? Nie znam osoby która by faktycznie się do tego stosowała. Bez obrazy ale ten materiał to czysta teoretyczna utopia ;) pozdrowienia !
Piwo alkoholowe też jest bardzo dobrym izotonikiem.
Kolego ale z #17 to przesadziłeś :*
Tyle słońca w jednym miejscu 😢. Lato przybywaj!
Ja bym dodał, chcesz być szybszy? kup rower z barankiem :D
nie zgodze sie z ciuchami - luzniejsze daja wiekszy opor? no to co - wieksze obciazenie i lepszy trening :)
Ale głupota, równie dobrze możesz sobie na plecy założyć 10 kilogramowy plecak, jechać szybciej albo dłużej
zgadzam sie, mozna to zrobic i trening bedzie taki sam, a ze liczby beda slabsze na stravie? O ile nie jest sie zawodowcem to tak naprawde nie maja zadnego znaczenia@@KamilHeinrich
@@testg8019 ja nie widzę żadnej przewagi jakiegoś luźnego dresu względem dopasowanych ubrań na rower.
No ale jak to pkt. 17 :(
Nie naciskaj tak na piwo, bo piwo bezalkoholowe nawadniania bardziej niz jakies chemikalia izotoniczne. Doedukowac temat polecam lechu.
Nie mówiłem w tym odcinku ani słowa o piwu bezalkoholowym, soku z buraków, wywarze z gotowej gęsi. Są miliony izotonikow, jednak chciałem unaocznić fakt picia alkoholu pod pretekstem jazdy.
Jedno piwo jest ok
@@LeszekPrawiePRO ok to sorry, źle zrozumiałem. A co do alkoholu to najmniejsza jego porcja jest zawsze zabójstwem dla mózgu. Ale nie ma co drążyć. Wszystkiego dobrego w nowym roku
Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że współczynnik wagi do mocy to straszna głupota. Załóżmy 2W/kg i dwóch kolesi - jeden 168cm 65kg, drugi 195cm 110kg.
Wydaje mi się, że z tego mniejszego nie będzie co zbierać - podjazdy pomijam.
A to ciekawy temat ;-). W górach wiadomo W/kg mówią wszystko. Ale na płaskim sprawa nie jest taka oczywista, przy 2w/kg ten cięższy będzie sporo szybszy bo są małe opory powietrza ale już przy 4W/kg i w górę sprawa mocno się zrównuje, bo cięższy stawia dużo większe opory powietrza, jest mniej gibki, przy tym samym poziomie wytrenowania/ wychudzenia jest sporo wyższy =wyższa pozycja i znowu większe opory, większe opory opon i napędu... W pro ze ze względu na ilość przewyższeń wygrywa niska masa bo lepsza wytrzymałość, amatorsko opłaca się większa masa mięśniowa chociaż... ja np. ważę 74 i w wyścigach amatorskich jest sporo gości z 20kg cięższych -albo bardzo wysokich i wychudzonych albo sprinterów, i jakoś spokojnie kasuje ich ataki a nie powinno być ze mnie co zbierać skoro generują 20% wincyj watów... Ale też nie jestem ekspertem.
Obejrzyj sobie film: "Tall Vs Small - How Much Difference Does Body Size Make For Cycling?" Gość 55kg/167cm vs 90kg/205cm.
Leszko pierwszego nie powinno być
Ten kanał to jeden wielki bełkot.
Z wszystkim się zgadzam, ale jeżeli ktoś ma problemy w odcinku szyjnym to nie polecałbym roweru szosowego, no chyba że endurance ale napewno nie aerodynamiczny.
Cam Nichols w wideo "10 Tips I Wish I Knew as a Beginner Cyclist" powiedział: "can we all please just agree if you're going to expose your skin out on the road just shave your bloody legs" :-)