Nie będziesz posiadał niczego i będziesz szczęśliwy. Obrzydzenie posiadania własnego lokum czy auta. Przecież na kierowców co roku jest nakładany podatek lub kilka i obostrzenia, zaostrzanie prawa a to wszystko tylko po to aby ludzie rezygnowali z posiadania auta na rzecz wynajmowania od korporacji. Oni nam szykują taki kołchoz na skalę światową. Jeszcze przejmowanie przez korporacje produkcji żywności i to rękami wybranych przez nas polityków, komuna wraca dużymi krokami.
Spadek cen mieszkań w ciągu najbliższych 2-4 lat do 60%, biorąc pod uwagę inflację. I ja nie mam nic przeciw, ponieważ w ostatnich 3 latach to co się działo to było szaleństwo, szczególnie te durne youtuberowe naciąganie na "inwestowanie na wynajem" w mieszkania. Ludzie normalni, którzy najzwyczajniej potrzebowali mieszkania dla swej rodziny, musieli przepłacać, tylko ich mi szkoda.
Chyba żartujesz z tymi 60% jak był covid wszyscy mówili że nieruchomości spadną o 50% a co się stało poszły w górę a choroba prawie świat zatrzymała w Polsce nie ma biedy nie można znaleźć pracownika fizycznego do pracy dlatego mieszkania nie będę taniec
@@lopciox5434 To poszukaj Ukraińca do pracy bo on w przeciwieństwie do Polaka na pewno nie będzie pracował za 3000 zł tylko co najmniej za 5 tyś zł na rękę więc kogo masz za idiotę siebie czy nas. Kiedyś mój "szef" w firmie straszył polskich pracowników że jak nie chcą pracować za 2 tyś zł to wszystkich wypierdoli i przyjmie Ukraińców i tak zrobił tylko nie zauważył jednego że tym Ukraińcom musiał zapewnić mieszkania, 2500 zł na rękę oraz wszystko co mieli Polacy i dziś jest szczęśliwy że pracuje z Ukraińcami a oni z nim co rusz robia co chcą....ahhahahah. Nigdzie na świecie nie ma tylu wygadanych i wyszkolonych idiotów co w Polsce bo np. w takiej Irlandii szwagier od 12 lat żyje na minimalnej pensji i nie mamowy o takich zarobkach jak dla Irlandczyków a jego synowie przez dyskryminację wrócili do Polski i tu wolą klepać biedę niz nabijać obcym kieszeń jak to robią polscy pracodawcy i rządzący.
@@Dzidek1 Ten pan T 1000 ma nie stety rację takiego bałaganu na świecie za naszych czasów jeszcze nie było to nie będzie tak jak w 2008. A te obligacje obawiam się że będę niebawem nie do odzyskania grozić nam światowe bankructwo. Pozdrawiam.
@@krzysztofborok384 myślę że obligacje to ściema w tej chwili no bo Pinokio kupił sobie to wielu się rzuca takze na to. Ludzie będą tracić domy i mieszkania na kredytach. (No chyba że już spłacone albo w spadku)
@@Dzidek1 Kryzys jest wykreowany sztucznie, na kilku plaszczyznach. Nazywa sie to Agenda2030/Wielki Reset, czyli w skròcie- masowe przejmowanie panstw narodowych przez korporacje.
Najpierw napompowali ceny mieszkań z 2800 zł za metr do 8000 zł za metr a dziś mówią o śmiesznych, groszowych spadkach cen, podobnie jak z węglem z 900 zł na 3200 zł i jak spadnie na 2000 zł to oni uważaja to za spadek....hahahhaha. Spadek realny byłby wtedy gdy one wracają poniżej pierwotnego, który był przed wzrostem a nie jak bańka cenowa np. 890 zł a nie że jest tak napęczniała, że jej pękniecie grozi bankructwem, podobnie jest ze złotem, diamentami czy innymi cenami węgla, których wartość jest sztucznie nadmuchana poprzez spekulacje lichwiarzy z Wall Street, którzy poprzez wykup albo sprzedaż dyktują biliardowe zyski lub straty okradając ludzi w zaplanowany sposób, doprowadzając jednych do bankructwa a innych do gigantycznych fortun za jednym kliknięciem klawiatury jak było w 2008 z amerykańskim bankiem inwestycyjnym Lehman Brothers Holdings Inc w którym wszystko było wyreżyserowaną ceną umowną spekulacyjną a nie realną.Trzeba też zrozumieć, że ci światowi macherzy i degeneraci w celu ograbienia ludzi posuną się nawet do wywołania kryzysu, wojny czy epidemii mordując miliardy ludzi dla własnego dobrostanu w imię prawa kidusz hachaim.
W kilku przypadkach spotkałem się z wykupem całych budynków od developera przez fundusze mieszkaniowe czy jak je zwał. Są to najczęściej zagraniczne kapitały,. Budynek z 107 mieszkaniami nastawiony na wynajem utwierdza mnie tylko w przekonaniu że wszystko dąży do tego że nie będąc mieć nic masz być szczęśliwy..
Mało kto ma mieszkanie na własność. Większość ludzi spłaca kredyt hipoteczny i mieszkanie będzie ich po 25-30 latach czyli przy dobrych wiatrach na emeryturze.
@@michalstelmach4203 Tak ale na starość ma własność. Ponosi tylko potem koszty czynszu i mediów. Obecnie szykują się czasy wynajmu gdzie kwota nie jest wcale mniejsza od raty kredytu. W perspektywie bida emerytur wątłe nadzieję na utrzymanie się wynajmowanym lokum. Zresztą mieszkanie mimo kredytu w perspektywie ma być Twoje. Gdzieś trzeba mieszkać. Osobiście wolę połowę życia spłacać bank niż zostać z niczym po 30 latach najmu. Problem w tym że warunki na udzielenie kredytu są nie do spełnienia przez większość Polaków.
Motto Klausa shwaba i jego 1300 sk.. na najwyższych stanowiskach na całym świecie ..w 50 lat przejął władzę ...tzn on jest tylko pionkiem ale w 2019 nikt sobie nie wyobrażał takiego skurwysynatwa0
@@kurkasmakoszka6402 mam brata 22 lata w USA. Ty wiesz że tam mało kto z pracujących dostaje kredyt hipoteczny na zakup swojego domu czy mieszkania? To samo zaobserwowałem jak.miedzkałe. we Francji. Polska jak zwykle była fenomenem na skalę światową z tym dorysowywaniem każdemu pieniędzy na zakup miedzkań. Mam nadzieję że to się skończyło bo to chore było.
Dzisiaj w wiosce piknik, więc ruszam zobaczyć sąsiadów, jak wrócę to podpowiadam na komentarze. Pozdrawiam wszystkich.. Wróciłem godz. 23... ale jestem zajefajny aby odpisywać.... Pozdrawiam,.
nigdy nie przyszło mi do głowy kupić dziury w ziemi, czy od developera. Tylko rynek wtórny, kupuje co widzę i tylko bezpośrednio, negocjacje z właścicielem.
Nic nie potanieje. Jakaś delikatna korekta. Przy 20 procentowej inflacji nie ma szans. To w skrócie oznaczałoby ze Dzidek będzie pracował za 30 % mniej swojej pensji.
Delikatna korekta to ile dla ciebir ? Bo nawet bez korekty , jak nie bedzie wzrostow to przy takiej inflacji to spore realne spadki . A ceny spadaja juz drugi miesiac z rzedu o 1% ( srednia krajowa )
@@barrybookmaker7433 spadki są wtedy kiedy coś tanieje względem starej ceny i tego się trzymajmy. Korekta dotyczy różnicy względem obecnej ceny i ceny początkowej. Max 5%.
Odnośnie tego co mówił Gapiński w zeszłym roku, wystarczy minimum wiedzy finansowej, a w dobie internetu wystarczyło 2 min i już można było przewidzieć nie tylko inflację, ale również podnoszenie stóp procentowych. Jak można było przypuszczać ze zamknięcie gospodarek na całym świecie przez dwa lata I dodruk pieniędzy, rozdawanych za nic nie doprowadzi do inflacji?
Ceny zjadą jeszcze mocniej niż w 2008 roku, bo wtedy nie było takich zagadnień jak praca zdalna, demografia, szaleńcze gotówkowe inwestycje pod wynajem i małe domy bez zgłoszenia. A dodatkowo jakiś kataster albo podatek od trzeciej nieruchomości będzie katalizatorem tego procesu.
jak słyszę kataster to mam wrażenie że wszyscy mają jakieś klapki na oczach zamiast użyć narzędzia które skłania ludzi do efektywnego gospodarowania ziemią zamiast spekulacji na działkach i ruinach en.wikipedia.org/wiki/Land_value_tax
Podatek już jest przygotowywany. Ceny już spadają, a polecą i to bardzo. Inflacja zapowiada się wysoka przez parę lat, a stopy też szybko nie spadną. A po wyborach...
Na wszystkich kanalach jt traktujacych o finansach,mozna uslyszec o Dodruku pieniadza,sugerujacym ,ze jakies sily nieczyste drukuja pieniazki i wpedzaja nas w tarapaty wysokich cen.Czy wy ludzie zdajecie sobie sprawe,kto tak naprawde drukuje te PLN na rynku detalicznym,na ktorym operujecie.Glownym winowajaca jestesci wlasnie Wy, wszyscy kredytobiorcy.To kredytobiorcy udaja sie do banku po kredyty i w chwili przyznania pozyczki,bank komercyjny kreuje/zapisuje na ich koncie depozyt kredytowy.Z prawnego punktu widzenia,nie sa to pieniadze,bo tylko bank centralny moze je tworzyc i niszczyc.Ale sa traktowane jak pieniadze i uzywane do wymiany dobr i uslug.Nie wchodzac w szczegoly rynku miedzybankowego i pozostajac na rynku detalicznym do ktorego mamy dostep,wszyscy szczesliwcy kredytowi zaczynaja wydawac te srodki zapisane w depozycie kredytowym i ruszaja z nowa kasa na zakupy.Wydajac te pieniadze z kredytu podbijaja ceny ,np mieszkan.Cykl inwestycyjny budowy mieszkania to 2 lata,a uzyskanie kredytu to chwila i juz nowy nabywca ustawia sie do developera,ktory majac nowego klienta podnosi ceny.Mozna powiedziec ,ze wszyscy kredytobiorcy graja przeciwko sobie i klientom gotowkowym,bo zalewaja rynek nowymi pieniedzmi.A jaka jest rola rzadu.Rzad tak samo jak kazdy obywatel jest petentem bankow i musi uzyskac kredyt bankowy,zostawy na razie sprzedaz obligacj skarbowych obywatelom i instytucja finsnsowym,zeby zaspokajac nasze zadania transferow socjalnych np wszystkie programy plus.W tym przypadku tez tworzone sa nowe pieniadze depozytowe.Jedyna roznica to taka ze zwykly kowalski podpisuje umowe kredytowa na jego nazwisko,a rzad uzyskuje kredyt za obligacje skarbowe,ktora sa niczym innym tylko specjalna forma umowy kredytowej zobowiazujaca Wszystkich obywateli do splaty kredytu.Na koncu roku kazdy moze sobie poczytac raport z wykonania budzetu i zobaczyc gdzie nasz kochany rzad sie zapozyczyl.Wladza w Polsce nie moze udac sie do Banku centralnego i zadac dodruku pieniadza,bo zakazuje tego Konstytucja. A jaka jest rola banku centralnego?.Bank centralny ma zachecac ,lub zniechecac ludzi do brania kredytow przez ustawianie stop procentowych na rynku miedzybankowym,co przeklada sie na stopy powiekszone o marze na naszym rynku detalicznym.Niestety przez ostatnie lata tak nas obywateli zachecal ten Bank do brania kredytow,czyli de facto do drukowania pieniedzy przez NAS SAMYCH,ze zrobilo sie tej kasy naprawde duzo.Teraz robi wszystko ,zeby ludzie omijali banki szerokim lukiem.Wiecej ludzi zacznie oddawac kredyty ,niz je zaciagac i podaz pieniadza powinna sie zmniejszyc,a co za tym idzie ceny zaczna spadac.W ten sposob Bank centralny POSREDNIO reguluje podaz pieniadza w gospodarce i w konsekwencji ceny.Jest to jego Konstytucyjna rola,z ktorej sie nie wywiazal,mimo tych setek ludzi tam pracujacych z tym pozal sie boze prezesem na czele.Konczac chce wam ludzie powiedziec,ze kazdy pieniadz w obiegu jest kredytem ,nawet jak wy osobiscie nie macie zobowiazan wzgledem banku,to ktos je ma i placi do banku odsetki.Nie ma nic za darmo,system bankowy caly czas zarabia,dzien i noc,od kazdego pieniazka bedacego w obiegu pobiera haracz.Czy obywatele gotowkowy moga miec pretensje do tych co brali kredyty i licytowali wyzsze ceny wszystkiego. W zadnym wypadku,bo jak pozyczkobiorcy wydawali z rozmachem,to cala reszta dobrze zarabiala,gospodarka ladnie sie krecila i wszyscy byli szczesliwi.Jaki moral i wniosek z tego wywodu,Wszyscy musimy uderzyc sie w Piersi,bo to my, nasze pragnienia nowego mieszkania, domu,pieknego samochodu i zagranicznych wakacji drukowaly pieniadze i podbijaly ceny.Niestety podaz wszelkich dobr na tym padole jest ograniczona,i zwiekszony pobyt doprowadzil do wystrzalu cen .To my obywatele jestesmy winni DODRUKU i inflacji,a nie jacys ONI.Jak idziesz do banku po kredyt,to musisz sobie uswiadamiac,ze dolozysz sie do psucia pieniadza,tak to na obecna chwile dziala,chociaz sa ruchy spoleczne ,zeby to poprawic Jak to fajnie psioczyc na kogos,a nie widziec swoich bledow.Teraz bedzie smutno,koniec fajnych zakupow.Dopiero jak cykl recesyjny sie zakonczy,a z powodu wojny ,moze sie przedluzyc,to bank centralny poluzuje i znowu ludziska zaczna drukowac kasiore przez branie pozyczek.I tak w kolko przy obecnym systemie finansowym,ktory jest chory i powoduje te cykle radosci i smutku.
Podzielam opinie S. B. To banki są głównym kreatorem pustego pieniądza ku uciesze ochoczo biorących kredyty klientów. Mechanizm inflacyjny jest jednak bardziej skomplikowany. Zawsze główną rolę w psuciu pieniądza odgrywa państwo.
W 2010 w stanie Nowy York kupilem dom od banku okolo 160 metry kwadratowe od banku za 290$ tys ,ten sam dom w 2006 byl sprzedany za 478 tys$.Moim skromnym zdaniem najnizsze ceny bedo 2024/2025 potem zastuj nastepny rok 2026 i wracamy do podwyzek cen rocznie jakies 3% rocznie .Wszystko sie powtarza miedzy 8 do 12 lat dol i do gory drukowania pieniadza nikt nie moze powstrzymac w kazdym kraju drukujo papier bez pokrycia
@@glapinskionelmstreet3880 Zobaczymy pozyjemy gielda w ny juz jest do dolu jakies 30% a pojdzie do 50% do dolu oni wszystko kopiujo co usa robi ,a fed w usa ma zamiar podnosic stopy procentowe do 2023 lub do polowy 2023 w zaleznosci od bezrobocia i innych danych
Cykl o którym mówisz tym razem raczej będzie dużo krótszy, niższe ceny być może będą ale wybiórczo, a drukowanie zacznie się już pod koniec 2023 roku, a w 2024 roku to już pewne. Teraz jest preferowana "nowa ekonomia", kiedyś nie drukowano kasy w takich ilościach i robiło to tylko kilka państw. Teraz będą drukować już wszyscy, to nie jest powtórka z 2008/2009 roku, tylko ludzie powtarzają takie farmazony i udają ekspertów.
@@slawekczechowski7402 jest na co zwalac wojna w Ukrainie ceny ropy kosmos a tak naprawde to usa kupowala 10% ruskiej ropy,Great reset sie zaczyna .Zniszczenia sredniej klasy na swiecie ,wycofania gotowki z obiegu zeby wszystkich kontrolowac komuna to byl maly pikus przy tym
Nalezy pamietac ze mieszkan jest ciagle za malo doszlo nam 10% obywateli a fundusze inwestycyjne nie spia i skupuja do tego wszystko wskazuje na to ze nadciaga kryzys ciezkie sie zyje i trace nadzieje ze bedzie lepiej tym bardziej jak pracuje sie na etacie
Ogladaj "Trader21", Mentzena, "ekspert w Bentleyu" , "Pro vita bona" , inne kanaly finansowe- oni maja prawdziwą wiedzę, tutaj jest sympatyczny facet, ale z wiedzą ekonomiczną jest totalna amatorka.
@@piotrs7478 Jak zarobisz wiecej pieniedzy od niego na tradingu, i biznesie to pogadamy- on mial wlasne interesy, a ksiazki zaczal pisac niedawno. Pozatym facet wie co sie dzieje na swiecie, o czym ty zapewne nie masz zielonego pojecia- sądzac po twoim aroganckim i nieuczciwym wpisie, przez ktory przebija przedewszystkim zazdrosc. Ale w Polsce taka mentalnosc to niestety norma.
Jezeli chodzi o deweloperow to umowa wyglada tak: Podpisujesz umowe dostajesz konto gdzie deweloper ma jakies umowy i sie wplaca np po 80 tys przy kazdym etapie budowy. Jezeli etap budowy zostanie odebrany on dostaje z tej kwoty 80%.
Ja bym się wstrzymał do 2023go... oczywiście obserwował rejon i trendy, ale nie widzę możliwości wzrostów cen w najbliższym czasie. Dobrze byłoby sensownie zabezpieczyć środki ;)
Z działkami to trochę inna napewno się zatrzymają, czy spadna trudno powiedzieć... jak ziemia kupiona bez kredytu to raczej na zniżki nie ma co liczyc ( albo ziemia odziedziczona)
Tak naprawde ,to nie ma dzialek.Wszystko zostalo juz wykupione.Zostaly jakies dzialki przy slupach energetycznych , z transformatorem,albo przy ruchliwej autostradzie.Nie ma ziemi uzbrojonej,rynek byl tak rozgrzany ,ze deweloperzy wszystko wykupili.Podaz mieszkan spadnie, zrowna sie z popytem klientow gotowkowych,wiec ceny sie utrzymaja.
Prognozując jakiekolwiek zmiany cenowe w nieruchomościach zazwyczaj nie bierze się pod uwagę zachowań ludzi i strachu. A nie zapominajmy, że nikt nie prognozował aż takich wzrostów cen nieruchomości, materiałów budowlanych i robocizny. A jednak ludzie zrobili swoje. Zaczęli wydawać pieniądze bez opamiętania, co w przypadku Polski nagoniło wszystkie ceny. Dopóki ludzie byli skłonni płacić wygórowane stawki za metr, lub za robotę to zabawa trwała. Teraz jesteśmy zamrożeni. Czekamy na rozwój sytuacji więc paniki nie widać. Chociaż wzrost raty już boli. I teraz zastanówmy się co się biedzie działo kiedy zacznie się panika. Oczywiście, że ludzie którzy wpadną w kłopoty kredytowe nie będą myśleć za ile kupili bo przecież kupili na kredyt. Więc nie wydali tych 400-500 tys. A zaledwie wkład własny. Jeżeli będą musieli spłacić tyle samo ale być uwolnionym od rat i nie tracić przez rok 25 tys odsetek to to zrobią i sprzedadzą bez zysku a nawet że stratą. Panika zrobi swoje. Kto umie liczyć ten przekalkuluje czy mu się opłaca czy nie sprzedać.
Dopłata do węgla to dla kogo jest? Dla swoich wyborców. Czy wypali czy nie ale tzw. fama poszła. Jak będzie sukces to ich zasługa jak będzie klapa to wina składów. Tak to funkcjonuje. Czas ,,Wielkiej Próby" już bliski.
Uważam że nieładnie z twojej strony wykrawać tylko te pikantniejsze wypowiedzi prezesa, wyrywając je z kontekstu pod przygotowaną tezę. Zauważam pewną prawidłowość. Część ludzi jest za podwyżką stóp procentowych, część jest za obniżką. Oczywistym jest że osoby które maja kredyt nie chcą podwyżek. Sa też osoby które do tej pory nie jeździły na wakacje raz lub dwa razy do roku tylko pracowaly i oszczędzały. Co te osoby mają zrobić przy takiej inflacji? Czy Ty zdajesz sobie sprawę że przy inflacji w budowlance rzedu 34 procent koszt mojego planowanego domu wzrosnie o około 150tys? Podziel to sobie przez te powiedzmy 2 lata podwyższonych stop. Wychodzi ze mnie koszt pompowania budowlanki prawie darmowymi kredytami będzie kosztował ponad 6 tys miesiecznie. Mimo wszystko raty większości kredytów nie wzrosły az tyle. Ale są powoli zaporowe, to wiem. Zauważ że mowie tu o inflacji rok do roku a wtłaczanie darmowego kredytu trwa znacznie dłużej niż rok. To jest moja czysta strata, juz netto. W tym czasie kredytobiorcy wybudowali dom. Zapewne masz rację, cena nieruchomosci spadnie ale jesli ktos ten kredyt wziął w 2019 to jaka jest szansa ze obecje ceny nieruchomości spadna poniżej poziomów z tamtego okresu? Poza tym większość budujac domy ma znaczenie dłuższą perspektywe czasową a w takiej sytuacji (nie licząc kataklizmu typu wojna) wartość nieruchomości rośnie. Tak wiec oni mają wzrost wartości majątku. Co w takiej sytuacji radzisz? Ale nie mi tylko RPP ktora z założenia powinna brać pod uwagę zbijanie inflacji. Jak powinna to zrobić? Moze poprosić ludzi o niewydawanie pieniędzy? Pamietajmy że inflacja szkodzi nie tylko mi, nie tylko Tobie ale wszystkim- takze kredytobiorcom. Będzie miło jesli sie ustosunkujesz. Pozdrawiam
"tylko RPP ktora z założenia powinna brać pod uwagę zbijanie inflacji. Jak powinna to zrobić?" RPP: zwiększyć stopę rezerwy cząstkowej w bankach wtedy wzrośnie popyt na depozyty potem telefon do KNF w celu zwiększenia wkładu własnego w kredytach hipotecznych gdy nieruchomość jest zbyt droga. resztę zabawek ma rząd ale zmarnował okazję "polskiego ładu"
@@tokarp390 Generalnie merytoryczna odpowiedź, dzięki. Mam wrażenie jednak że to są dosyć mimo wszystko ograniczone działania, raczej w obszarze hipotecznym i tez w stosunku do ludzi którzy maja pieniądze na depozyty. Podnoszenie stóp procentowych jest dosc radykalnym i mocnym sygnalem dla rynku, ktory również ma sens. Natomiast problem jest ze rząd sabotuje te dzialania innymi, populistycznymi
Też uważam, że spadki są nieuniknione ale tylko wtedy jak sytuacja z Ukrainą będzie się przeciągać. Obecnie nawet spadki o 20% niewiele dadzą bo ludzie praktycznie zostali odcięci od kredytów. A ci co mieli szanse na budowę zakup mieszkania już to zrobili w latach 2019-2021
@@mariopas7790 deweloperzy maja jakąś poduszkę finansowa i mogą utrzymywać ceny nawet jeżeli nic nie będą sprzedawać. W końcu jednak będą musieli pozbywać się nieruchomości które generują koszty
@@gerypl1234 Kompletnie się nie zgadzam. Nikt nie będzie trzymał mieszkań wybudowanych, bo deweloper działa tak buduje - sprzedaje. Kto kupi "nowe" 3 letnie mieszkanie, za kasę taką jak teraz? Deweloperzy już obniżają ceny. Taką mają poduszkę finansową, że obligacje niektórych deweloperów są już na około 20%. Co oznacza brak kasy i zbliżające się bankructwa... Spadki już się zaczęły, a to dopiero początek. Po wyborach zacznie się już ostra jazda z cenami w dół...
@@Kuba22 Nie wiesz tego bo trudno przewidzieć co zrobi NBP i rynek. Jest jeszcze temat eurokołhozu (niemcy,holandia) sztucznie napędzających ceny nośników energii oraz żywności powodujących znaczną obniżkę wartości pieniądza.
@@DomParterowyZPiwnica Jasne, że nikt nie wie. Natomiast patrząc na wskaźniki, to tych pro inflacyjnych jest zdecydowanie dużo więcej niż anty inflacyjnych. Inflacja bazowa jest wysoka, a stopy procentowe, które obecnie mamy są za niskie. Turcja jest świetnym przykładem tego, co się może dziać, jak za wcześnie obniżą stopy. Choć i tak, ci co rządzą tym całym światem zrobią, tak jak będą chcieli. Bogaty zyska, biedny straci. Na tym polega kapitalizm.
Jeśli wartość nieruchomości rzeczywiście spadnie, to hipoteki nie będą zabezpieczały kredytu, wówczas banki muszą wystąpić o dodatkowe zabezpieczenie. W moim mieście mieszkania rok do roku poszły do góry około 15% tyle co oficjalna inflacja rok do roku. Wartość mieszkań nie zmieniła się, gotówka straciła na wartości- nie widzę banki spekulacyjnej.
Pod Warszawą segmenty rok do roku poszły 100% Tysiące kredytów frankowych ten nie zabezpiecza wartości hipoteki i z tego co wiem żaden bank nie żąda dodatkowego zabezpieczenia
Ceny już spadają, a banki w 2023 rok będą dzwonić wsp. dodatkowego ubezpieczenia od spadku nieruchomości, albo... natychmiastowej spłaty kredytu. Niestety to też podbije koszt miesięcznej raty za mieszkanie. A bańka jest i to duża. W Polsce mieszkania są okropnie przewartościowane. A kto ma kasę inwestuje w mieszkania np. w Hiszpanii. Tam ceny niższe niż w Polsce.
@@Kuba22 Braki węgla , gazu mogą położyć mnóstwo firm. Zalew ukraińskiego zboża wykończy wielu rolników czyli spadną zakupy wielu rzeczy . Dodatkowo co tam myśleć o kupowaniu , gdy grozi konflikt z Rosją
Fundusz powierniczy. To ma gwarancje nie stracisz kasy. A z cenami to w/g mnie jest tak ci którzy mieli wolną gotówkę uciekli już z kasą w mnie ruchomości których cena poszła niebotycznie w górę i oni już kupili a przez stopy procentowe ludzie nie mają zdolności kredytowej i po prostu nie ma komu kupować
Nie można porównywać ot tak 1:1 kryzysu z lat 2008r. kiedy był totalny upadek systemu finansowego i mega bankructwa banków, wielkich firm i całych krajów do obecnego kryzysu który na charakter przede wszystkim INFLACYJNY. To są zupełnie dwa inne zjawiska dwa inne kryzysy i ceny mieszkań i nieruchomości jak i innych aktywów będą zachowywały się zupełnie INACZEJ. Ogromna inflacje przez ostatnie i najbliższe lata spowoduje że nominalnie praktycznie nie będzie spadków choć realnie zapewne tak - przy tak ujemnej realnej stopie procentowej rzędu -10% wystarczy że przez 3 lata ceny nominalne nieruchomości będą stały w miejscu ale realnie stracą ok 30% i taka to właśnie będzie "przecena" tychże nieruchomości. Dodam tylko że na inflacji i ujemnej stopie procentowej tracą WSZYSCY, nawet ci co kupili waluty (które nie drożeją przez 3 lata o 30%) lub ci którzy kupili złoto a to nie podrożało przez 3 lata o 30% czy każde inne aktywo jak akcje, obligacje itp. Wszystko co tak przykładowo jak tu podaję, nie wzrośnie o te 30% przy założeniu że przez 3 lata utrzyma się tak jak teraz - CI WSZYSCY STRACĄ, te wszystkie inwestycje będą tak samo mniej warte o te przykładowe 30% jak mieszkania, domy które wybudowaliście, czy cokolwiek innego w co włożyliście pieniądze a to nie urosło o te 30%. Tak działa INFLACJA, sieje wszystkim po równo, nawet ci ci pracują będą stratni na swoich pensjach bo te przecież nie rosną co roku o 10% a przez 3 lata o 30% prawda? Więc nie ma się z czego cieszyć że mieszkania stracą realnie 30% bo realnie stracą 30% WSZYSCY.
Przecież Pan jeszcze nie tak dawno twierdził że będzie tylko drożej. Cóż za zmiana stanowiska. Powiem Panu że ten dom który zbudował Pan za 500 tysięcy za chwilę będzie wart niecałe 400 tysięcy i bez znaczenia będzie koszt materiałów budowlanych. Mogą sobie rosnąć o 300 procent miesięcznie. Oczywiście to niemożliwe bo już ceny materiałów spadają i to się będzie nasilać ale jak widać niektórym internetowych celebrytów trzeba uświadomic bo nie rozumieją.
@@eb5383 może za 10 lat ale teraz będzie warty co najwyżej 400 tysięcy. O tym zdecydują wysokie stopy procentowe wysoka inflacja stagflacja zapaść gospodarcza i wojna. Gdyby wojna dotknęła również Polskę to ten dom będzie warty może że 100 tysięcy albo nic.
@@tomasz1156 gdyby, gdyby, proszę popatrzeć gdzie znajduje się dom, na byłych niemieckich terenach, tam Ruscy nie wejdą. Co innego domy przy granicy z Ukrainą czy Białorusią. Inna sprawa, że tu też drożeje
@@eb5383 to akurat prawda że ruscy przynajmniej dopóki nie złamią umowy jaką prawdopodobnie Merkel tajnie zawarła z Putinem nie wyjdą poza linię Wisły. Ale to jak pokazuje historia nie jest wcale pewne bo mogą się pokłócić. Domy na terenach które przejmą Niemcy będą wtedy w strefie ewentualnego zagrożenia to będzie taki bufor dla Niemiec. Przejmą oczywiście Niemcy za pomocą polskich polityków z odpowiedniej opcji. Leyen mówiła kto ma być premierem . Na razie czołgami wjeżdżać nie będą. Rynek nieruchomości rośnie ale w perspektywie kilkudziesięciu lat zawsze. Proszę zobaczyć ile były warte mieszkania w Kijowie jak robili z nami Euro2012 a ile teraz są warte. Polska jest zagrożona jeśli Ukraina nie przetrwa. Coraz więcej wskazuje niestety na to że Putin co prawda w dłuższym czasie ale swoje cele zrealizuje.
Lubię oglądać pańskie filmki i słuchać pańskich opinii. Mógłby pan trochę więcej opowiadać o tym jak coś zrobić takie tutoriale. Myślę, że byłby to duży wkład w rozwój naszej młodzieży 😀 do której jako 38 latek też się zaliczam😀. Pozdrawiam serdecznie
jakie uwłaszczenie teraz ... i jakich Polaków ?! Tych co ostatnio w setkach tysięcy (po trzech latach obywatelstwo !) prawie 10 miliony dostali numery PESEL ? ... a potem odszkodowania dla tej RESZTY co nie dostała ?
Jeszcze chwilę temu każdy był deweloperem :-D walili tych bloków wszędzie gdzie się działo. Domki jednorodzinne a obok bloki :-/ A to musiało się wykrzaczyć. Co do rządzących to myślę, tak samo ;-)
Szanuje Cię i lubię Twoje filmy oglądać. Ale poradzę Ci nie słuchać tych oszustów, a najlepiej nie oglądać TV w ogóle. Ja nie oglądam już od ponad roku, a wiadomości w radiu w samochodzie, po prostu wyciszam... Od tego czasu lepiej mi się żyje...
Ceny nieruchomości spadłby już z 15-20% ale nominalnie spadają niewiele z dwóch powodów inflacji i wojny na Ukrainie , z powodu inflacji ludzie nie chcą sprzedawać jak nie są całkowicie zmuszeni bo co zrobić z kasą jak się nie wyda od razu a drugi powód to dużo mieszkań wynajęli uciekający Ukraińcy co doraźnie uratowało rynek najmu i podbiło ceny wynajmu skutkiem czego ludzie nie sprzedają mieszkań które się wynajęły, bardzo trudno w tym momencie przewidzieć co się wydarzy w najbliższym roku ale na pewno odliczając inflację nie wzrosną
Obstawiam, że dodruk ruszy w 2023 roku, najdalej początek 2024 roku. Ludzie wieszczą jakiś krach przez najbliższe 10 lat :-) Tak kiedyś było, nie tym razem, jesteśmy uzależnieni od dodruku, a osoby które myślą, że kupią nieruchomości 40% taniej niż teraz, mocno się zdziwią :-)
Jestem pod wrażeniem, logiki z jaką przedstawiana jest sytuacja na rynku deweloperów i nieruchomości. Też zgadzam się, że rynek nieruchomości jest mocno napompowany i grozi nam gruba stagflacja. A stagflacja, czyli popyt spada a ceny rosną nie będzie dotyczyć rynku nieruchomości. Tu raczej widzę zapaść budownictwa, zwłaszcza patrząc na demografię. :-(
@@joannaeiman8358 Dokładnie. Fuhrer z Gdańska niedawno podwyższał wiek emerytalny, a teraz obiecanki o 4 dniowym tygodniu pracy. Co za błazen, ale wiadomo, motto PO: "dwa razy obiecać, jak raz dotrzymać".
Powieć Ci że jeden z lepszych twoich filmów,cieszy mnie to że masz takie same zdanie o rządzących co ja, bo to co się dzieje aktualnie to oni za to odpowiadają w 90%.pozdrawiam
To co się dzieje od dłuższego czasu, nie tylko w Polsce (w Polsce bezakarnosc + dla urzędników...) to tylko i wyłącznie decyzje administracyjne, wojna tylko to nieco poglebilo, ale winni są urzędnicy i to oni odpowiadają za ten bałagan w Polsce i na świecie! Nie chce snuć tu teorii, ale odnoszę wrażenie, że jest to wszystko celowo robione....
Ja sadze ze spadki będą ale domow, duzych nieruchomosci. 1)Nabywcy maja ograniczona zdolnosc kredytowa i zamiast kredytu na dom będą brac kredyt na mieszkania. 2) Jest inflacja nikt niechce trzymac gotowki na koncie, najlepiej inwestowac w nieruchomosci, najlepiej te mniejsze w duzych miastach ktore latwo potem spieniezyc.
Jeśli przez dwa lata zamyka się na siłę gospodarkę i pompuje wydrukowane pieniądze 💸💰💸 to powstaje górka miliardów złotych do wydania towaru brak i ceny rosną.
A ja się z tobą nie zgodzam bo uważam że spadki będą 40 -50% ten kryzys będzie o wiele większym kryzysem....niż kryzys z 2008..... a to przełoży się o ogromne spadki...... zarówno nieruchomości jak i innych dóbr...ludzie będą walczyć aby przeżyć ... Proszę zobaczyć jakie są ceny żywności ogrzewania....na rynkach globalnych ale i w Polsce. Niemal na całym świecie jest problem..... myślenie o luksusach typu mieszkanie czy dom (choć nie powinno być to luksusem)bo to jest potrzeba egzystencjalna.... schodzi na dalszy plan......
Witam proszę o zrobienie odcinka na temat słupa, masztu na którym później będzie można założyć kamerę, lampę itp.. Gdzie zgłosić gdzie do kogo, żeby później nie mieć kłopotów. Pozdrawiam.
Już jest na rynku hossa dużo mieszkań do sprzedaży,używanych po dziadkach emerytach będzie w blokach stało puste,wracają do majątków na wieś pod miastem,niedługo Komorniki będą egzekwować,należności niezapłaconych czynszów pierwsze plony za pół roku,najlepiej za rok lub dwa, mieszkania w blokach będą tanie jak barszcz,lub będą stały puste.
"zielonej wyspy" tym razem nie będzie recesja łupnie nas konkretnie. Rynek pompę miał dość spora mam wrażenie większa niż w 2008r sądzę że zjazd będzie większy niż 15-20%
Kupowanie nieruchomości teraz, to jakaś pomyłka, kredyty już są bardzo drogie, a wszystko wskazuje na to że bedą jeszcze droższe. No i do tego wojna tuż obok, nie wiadomo w którą stronę dalej pójdzie ...
Ten prezes powiedział to co mu kazali a kazali zasiać niepewność , gdyż niepewnoś to też strategia . A nieruchomosci mają iść w górę Dlaczego ? By nie było ludzi na nie stać i wtedy wrócą do NBP by pożyczać . Dyrektywy idą z daleka a ci co przy władzy miszą robić co im karzą
@@Dzidek1 Ani konfederacja ,ani PiS ani Po Ci co dzielą nie łączą A prawda sama się broni Władza podzieliła ludzi na PO I PIS a Polacy zamiast się zjednoczyć pod skrzydłami Ojczyzny dalej sieją podziały owocując jak ziarno niezgody i podziału zasiane przez władzę. Czyżby i dziadek w takim wieku nie dojrzał prawdy ?
@@Dzidek1 A ten prezes NBP ledwo mówiący po Polsku Pewnie myślisz że jest Polakiem i chce żeby Polakom dobrze się żyło ? To agent i najemnik Ludzie obudźcie się bo za niedługo już nie będzie po co i o co walczyć
@@kris7064 tam chyba jak rok tylko trzymasz to masz 1/2 tych odsetek, ok 7,5 też spoko. Ale już chyba wycofali te obligacje po tym jak PIsiory się w nie obkupili z Pinokiem na czele
Pamiętam, że jakieś pół roku temu mówiłem na Pana kanale że ceny materiałów, robocizny i mieszkań spadną, nie zgadzał się Pan ze mną wtedy. Ciesze się, że zmienił Pan zdanie.
To, że kapitał spekulacyjny ucieka z rynku nieruchomości jest bardzo dobrą tendencją. Mieszkania będą tanieć. Jeśli chodzi o obligacje, to obowiązkiem każdego premiera jest zachęcanie do ich kupna. Lepiej, żeby spekulanci uciekali w obligacje, niż mają "dmuchać bańkę” w budowlance. Szczególnie w mieszkaniówce.
Inflacje reguluja ludzie sami , godzac sie na ceny lub nie. Jezeli dzis kupuje ziemniaki po 3 zl , jutro kupuje po 4 zl, za tydzien kupuje za 10 zl, to ja decyduje czy cena rosnie czy nie . Nie kupuje cena staje , nie kupuje tydzien cena spada.Bez wzgledu na to co mowi TV, TV mowi co ja robie. Narod niemiecki, jak mu smieciowki podniosly ceny , nie kupily i siecowki musialy zutylizowac (poniesc koszty) i wrocily szybo do cen pomimo poboznych zyczen paru panow palacych cygara by zamienic ludzkosc w slamsy. Polacy kupli podownie na zapas i sami sobie spowodowali podwyzki cen.Osobiscie uwielbiam jak rynek (banksterzy) ucza cholote polskojezyczna rozumu, bo Polakowi mozna sprzedac goooowo w kupkach na kredyt, tylko trzeba rozbujac mode, kup bo wszyscy kupuja.
Mnie to nie dziwi, że inflacja poleci w górę już mówiono w sieci (różni specjaliści) na początku 2021 - zaś Morawiecki był prezesem banku (więc ma znajomych, a i sam pewnie odpowiednią wiedzę). Wyborcom zaś raczej się nie powie, że czeka nas szambo i nic się z tym zrobić nie da. Dodatkowo tarcze z jednej strony dają poparcie polityczne, a z drugiej niwelują podwyżki stop procentowych, czyli działania naszego NBP (Glapińskiego). Jednak nawet opozycja gardłuje o środkach dla ludzi w potrzebie - co i tak nie ochroni ich przed inflacją, tylko napędzi ją jeszcze bardziej. Jedynie to, że kredyty poleciały, daje jako takie szanse na powstrzymanie inflacji. Niestety do równania doszła wojna i kryzys surowców na świecie, a teraz jeszcze słabnące Euro (więc i złotówka).
Nie będziesz posiadał niczego i będziesz szczęśliwy. Obrzydzenie posiadania własnego lokum czy auta. Przecież na kierowców co roku jest nakładany podatek lub kilka i obostrzenia, zaostrzanie prawa a to wszystko tylko po to aby ludzie rezygnowali z posiadania auta na rzecz wynajmowania od korporacji. Oni nam szykują taki kołchoz na skalę światową. Jeszcze przejmowanie przez korporacje produkcji żywności i to rękami wybranych przez nas polityków, komuna wraca dużymi krokami.
Spadek cen mieszkań w ciągu najbliższych 2-4 lat do 60%, biorąc pod uwagę inflację. I ja nie mam nic przeciw, ponieważ w ostatnich 3 latach to co się działo to było szaleństwo, szczególnie te durne youtuberowe naciąganie na "inwestowanie na wynajem" w mieszkania. Ludzie normalni, którzy najzwyczajniej potrzebowali mieszkania dla swej rodziny, musieli przepłacać, tylko ich mi szkoda.
Chyba żartujesz z tymi 60% jak był covid wszyscy mówili że nieruchomości spadną o 50% a co się stało poszły w górę a choroba prawie świat zatrzymała w Polsce nie ma biedy nie można znaleźć pracownika fizycznego do pracy dlatego mieszkania nie będę taniec
@@lopciox5434 To poszukaj Ukraińca do pracy bo on w przeciwieństwie do Polaka na pewno nie będzie pracował za 3000 zł tylko co najmniej za 5 tyś zł na rękę więc kogo masz za idiotę siebie czy nas. Kiedyś mój "szef" w firmie straszył polskich pracowników że jak nie chcą pracować za 2 tyś zł to wszystkich wypierdoli i przyjmie Ukraińców i tak zrobił tylko nie zauważył jednego że tym Ukraińcom musiał zapewnić mieszkania, 2500 zł na rękę oraz wszystko co mieli Polacy i dziś jest szczęśliwy że pracuje z Ukraińcami a oni z nim co rusz robia co chcą....ahhahahah. Nigdzie na świecie nie ma tylu wygadanych i wyszkolonych idiotów co w Polsce bo np. w takiej Irlandii szwagier od 12 lat żyje na minimalnej pensji i nie mamowy o takich zarobkach jak dla Irlandczyków a jego synowie przez dyskryminację wrócili do Polski i tu wolą klepać biedę niz nabijać obcym kieszeń jak to robią polscy pracodawcy i rządzący.
W sumie jakby Dzidek został prezesem NBP, to nawet nie zauważylibyśmy podmianki.
No dokładnie, też bym tak potrafił paplac.... może bedzie dobrze, a może źle..
Panie szanowny teraz jest inaczej to co było nie wróci muszą zajść kolosalne zmiany tak wielkie, że jeszcze sobie tego nie uświadamiamy.
Przyczyny kryzysu są różne, ale skutki sa podobne...
@@Dzidek1 Ten pan T 1000 ma nie stety rację takiego bałaganu na świecie za naszych czasów jeszcze nie było to nie będzie tak jak w 2008.
A te obligacje obawiam się że będę niebawem nie do odzyskania grozić nam światowe bankructwo. Pozdrawiam.
@@krzysztofborok384
myślę że obligacje to ściema w tej chwili no bo Pinokio kupił sobie to wielu się rzuca takze na to.
Ludzie będą tracić domy i mieszkania na kredytach. (No chyba że już spłacone albo w spadku)
@@Dzidek1 Kryzys jest wykreowany sztucznie, na kilku plaszczyznach. Nazywa sie to Agenda2030/Wielki Reset, czyli w skròcie- masowe przejmowanie panstw narodowych przez korporacje.
@@krzysztofborok384 To prawda! DO tego dochodzi waluta CBDC! Jesienią europa zapłonie!!!!!!!
Najpierw napompowali ceny mieszkań z 2800 zł za metr do 8000 zł za metr a dziś mówią o śmiesznych, groszowych spadkach cen, podobnie jak z węglem z 900 zł na 3200 zł i jak spadnie na 2000 zł to oni uważaja to za spadek....hahahhaha. Spadek realny byłby wtedy gdy one wracają poniżej pierwotnego, który był przed wzrostem a nie jak bańka cenowa np. 890 zł a nie że jest tak napęczniała, że jej pękniecie grozi bankructwem, podobnie jest ze złotem, diamentami czy innymi cenami węgla, których wartość jest sztucznie nadmuchana poprzez spekulacje lichwiarzy z Wall Street, którzy poprzez wykup albo sprzedaż dyktują biliardowe zyski lub straty okradając ludzi w zaplanowany sposób, doprowadzając jednych do bankructwa a innych do gigantycznych fortun za jednym kliknięciem klawiatury jak było w 2008 z amerykańskim bankiem inwestycyjnym Lehman Brothers Holdings Inc w którym wszystko było wyreżyserowaną ceną umowną spekulacyjną a nie realną.Trzeba też zrozumieć, że ci światowi macherzy i degeneraci w celu ograbienia ludzi posuną się nawet do wywołania kryzysu, wojny czy epidemii mordując miliardy ludzi dla własnego dobrostanu w imię prawa kidusz hachaim.
W kilku przypadkach spotkałem się z wykupem całych budynków od developera przez fundusze mieszkaniowe czy jak je zwał. Są to najczęściej zagraniczne kapitały,. Budynek z 107 mieszkaniami nastawiony na wynajem utwierdza mnie tylko w przekonaniu że wszystko dąży do tego że nie będąc mieć nic masz być szczęśliwy..
Mało kto ma mieszkanie na własność. Większość ludzi spłaca kredyt hipoteczny i mieszkanie będzie ich po 25-30 latach czyli przy dobrych wiatrach na emeryturze.
@@michalstelmach4203 Tak ale na starość ma własność. Ponosi tylko potem koszty czynszu i mediów. Obecnie szykują się czasy wynajmu gdzie kwota nie jest wcale mniejsza od raty kredytu. W perspektywie bida emerytur wątłe nadzieję na utrzymanie się wynajmowanym lokum. Zresztą mieszkanie mimo kredytu w perspektywie ma być Twoje. Gdzieś trzeba mieszkać. Osobiście wolę połowę życia spłacać bank niż zostać z niczym po 30 latach najmu. Problem w tym że warunki na udzielenie kredytu są nie do spełnienia przez większość Polaków.
Do tego ani sobie wyremontowac a i doinwestowac bo to przeciez nie twoje i w kazdej chwili moze byc wypad lepiej splacac kredyt tylko jak...
Motto Klausa shwaba i jego 1300 sk.. na najwyższych stanowiskach na całym świecie ..w 50 lat przejął władzę ...tzn on jest tylko pionkiem ale w 2019 nikt sobie nie wyobrażał takiego skurwysynatwa0
@@kurkasmakoszka6402 mam brata 22 lata w USA. Ty wiesz że tam mało kto z pracujących dostaje kredyt hipoteczny na zakup swojego domu czy mieszkania? To samo zaobserwowałem jak.miedzkałe. we Francji. Polska jak zwykle była fenomenem na skalę światową z tym dorysowywaniem każdemu pieniędzy na zakup miedzkań. Mam nadzieję że to się skończyło bo to chore było.
Dzisiaj w wiosce piknik, więc ruszam zobaczyć sąsiadów, jak wrócę to podpowiadam na komentarze. Pozdrawiam wszystkich.. Wróciłem godz. 23... ale jestem zajefajny aby odpisywać.... Pozdrawiam,.
nigdy nie przyszło mi do głowy kupić dziury w ziemi, czy od developera. Tylko rynek wtórny, kupuje co widzę i tylko bezpośrednio, negocjacje z właścicielem.
Nic nie potanieje. Jakaś delikatna korekta. Przy 20 procentowej inflacji nie ma szans. To w skrócie oznaczałoby ze Dzidek będzie pracował za 30 % mniej swojej pensji.
Delikatna korekta to ile dla ciebir ? Bo nawet bez korekty , jak nie bedzie wzrostow to przy takiej inflacji to spore realne spadki . A ceny spadaja juz drugi miesiac z rzedu o 1% ( srednia krajowa )
@@barrybookmaker7433 spadki są wtedy kiedy coś tanieje względem starej ceny i tego się trzymajmy. Korekta dotyczy różnicy względem obecnej ceny i ceny początkowej. Max 5%.
Odnośnie tego co mówił Gapiński w zeszłym roku, wystarczy minimum wiedzy finansowej, a w dobie internetu wystarczyło 2 min i już można było przewidzieć nie tylko inflację, ale również podnoszenie stóp procentowych. Jak można było przypuszczać ze zamknięcie gospodarek na całym świecie przez dwa lata I dodruk pieniędzy, rozdawanych za nic nie doprowadzi do inflacji?
Masakra jak on to przedstawił zero profesjonalizmu i jasnego przekazu . Co za Polska ma idiotów wszędzie jeżeli chodzi o pokroj polityczny .
Zgadzam się w 100 procentach. Pozdrawiam.
Chwilowy spadek nieruchomości , w skali 5 lat w żadnym kraju E.U nieruchomości nie spadają na cenie .
Ceny zjadą jeszcze mocniej niż w 2008 roku, bo wtedy nie było takich zagadnień jak praca zdalna, demografia, szaleńcze gotówkowe inwestycje pod wynajem i małe domy bez zgłoszenia. A dodatkowo jakiś kataster albo podatek od trzeciej nieruchomości będzie katalizatorem tego procesu.
Możliwe, pożyjemy zobaczymy.. Pozdrawiam.
jak słyszę kataster to mam wrażenie że wszyscy mają jakieś klapki na oczach zamiast użyć narzędzia które skłania ludzi do efektywnego gospodarowania ziemią zamiast spekulacji na działkach i ruinach en.wikipedia.org/wiki/Land_value_tax
od paru lat o tym pisze,że mieszkania bedą bez wartosci
@@hariaslawacka6738 Skąd taka pewność?
Pozdrawiam.
Podatek już jest przygotowywany. Ceny już spadają, a polecą i to bardzo. Inflacja zapowiada się wysoka przez parę lat, a stopy też szybko nie spadną. A po wyborach...
Za inflację odpowiada nikt inny jak sami ludzie. Chciwość zgubiła ludzi. Ostatnie lata pokazały jak dobrobyt spatologizował społeczeństwo
A nie czasem banksterzy oni przeciez manipulują na swiecie
W jaki sposób jan Kowalski odpowiada za inflację?
@@MateuszWojcikowski biorąc kredyt hipoteczny :)
Na wszystkich kanalach jt traktujacych o finansach,mozna uslyszec o Dodruku pieniadza,sugerujacym ,ze jakies sily nieczyste drukuja pieniazki i wpedzaja nas w tarapaty wysokich cen.Czy wy ludzie zdajecie sobie sprawe,kto tak naprawde drukuje te PLN na rynku detalicznym,na ktorym operujecie.Glownym winowajaca jestesci wlasnie Wy, wszyscy kredytobiorcy.To kredytobiorcy udaja sie do banku po kredyty i w chwili przyznania pozyczki,bank komercyjny kreuje/zapisuje na ich koncie depozyt kredytowy.Z prawnego punktu widzenia,nie sa to pieniadze,bo tylko bank centralny moze je tworzyc i niszczyc.Ale sa traktowane jak pieniadze i uzywane do wymiany dobr i uslug.Nie wchodzac w szczegoly rynku miedzybankowego i pozostajac na rynku detalicznym do ktorego mamy dostep,wszyscy szczesliwcy kredytowi zaczynaja wydawac te srodki zapisane w depozycie kredytowym i ruszaja z nowa kasa na zakupy.Wydajac te pieniadze z kredytu podbijaja ceny ,np mieszkan.Cykl inwestycyjny budowy mieszkania to 2 lata,a uzyskanie kredytu to chwila i juz nowy nabywca ustawia sie do developera,ktory majac nowego klienta podnosi ceny.Mozna powiedziec ,ze wszyscy kredytobiorcy graja przeciwko sobie i klientom gotowkowym,bo zalewaja rynek nowymi pieniedzmi.A jaka jest rola rzadu.Rzad tak samo jak kazdy obywatel jest petentem bankow i musi uzyskac kredyt bankowy,zostawy na razie sprzedaz obligacj skarbowych obywatelom i instytucja finsnsowym,zeby zaspokajac nasze zadania transferow socjalnych np wszystkie programy plus.W tym przypadku tez tworzone sa nowe pieniadze depozytowe.Jedyna roznica to taka ze zwykly kowalski podpisuje umowe kredytowa na jego nazwisko,a rzad uzyskuje kredyt za obligacje skarbowe,ktora sa niczym innym tylko specjalna forma umowy kredytowej zobowiazujaca Wszystkich obywateli do splaty kredytu.Na koncu roku kazdy moze sobie poczytac raport z wykonania budzetu i zobaczyc gdzie nasz kochany rzad sie zapozyczyl.Wladza w Polsce nie moze udac sie do Banku centralnego i zadac dodruku pieniadza,bo zakazuje tego Konstytucja. A jaka jest rola banku centralnego?.Bank centralny ma zachecac ,lub zniechecac ludzi do brania kredytow przez ustawianie stop procentowych na rynku miedzybankowym,co przeklada sie na stopy powiekszone o marze na naszym rynku detalicznym.Niestety przez ostatnie lata tak nas obywateli zachecal ten Bank do brania kredytow,czyli de facto do drukowania pieniedzy przez NAS SAMYCH,ze zrobilo sie tej kasy naprawde duzo.Teraz robi wszystko ,zeby ludzie omijali banki szerokim lukiem.Wiecej ludzi zacznie oddawac kredyty ,niz je zaciagac i podaz pieniadza powinna sie zmniejszyc,a co za tym idzie ceny zaczna spadac.W ten sposob Bank centralny POSREDNIO reguluje podaz pieniadza w gospodarce i w konsekwencji ceny.Jest to jego Konstytucyjna rola,z ktorej sie nie wywiazal,mimo tych setek ludzi tam pracujacych z tym pozal sie boze prezesem na czele.Konczac chce wam ludzie powiedziec,ze kazdy pieniadz w obiegu jest kredytem ,nawet jak wy osobiscie nie macie zobowiazan wzgledem banku,to ktos je ma i placi do banku odsetki.Nie ma nic za darmo,system bankowy caly czas zarabia,dzien i noc,od kazdego pieniazka bedacego w obiegu pobiera haracz.Czy obywatele gotowkowy moga miec pretensje do tych co brali kredyty i licytowali wyzsze ceny wszystkiego. W zadnym wypadku,bo jak pozyczkobiorcy wydawali z rozmachem,to cala reszta dobrze zarabiala,gospodarka ladnie sie krecila i wszyscy byli szczesliwi.Jaki moral i wniosek z tego wywodu,Wszyscy musimy uderzyc sie w Piersi,bo to my, nasze pragnienia nowego mieszkania, domu,pieknego samochodu i zagranicznych wakacji drukowaly pieniadze i podbijaly ceny.Niestety podaz wszelkich dobr na tym padole jest ograniczona,i zwiekszony pobyt doprowadzil do wystrzalu cen .To my obywatele jestesmy winni DODRUKU i inflacji,a nie jacys ONI.Jak idziesz do banku po kredyt,to musisz sobie uswiadamiac,ze dolozysz sie do psucia pieniadza,tak to na obecna chwile dziala,chociaz sa ruchy spoleczne ,zeby to poprawic Jak to fajnie psioczyc na kogos,a nie widziec swoich bledow.Teraz bedzie smutno,koniec fajnych zakupow.Dopiero jak cykl recesyjny sie zakonczy,a z powodu wojny ,moze sie przedluzyc,to bank centralny poluzuje i znowu ludziska zaczna drukowac kasiore przez branie pozyczek.I tak w kolko przy obecnym systemie finansowym,ktory jest chory i powoduje te cykle radosci i smutku.
Podzielam opinie S. B. To banki są głównym kreatorem pustego pieniądza ku uciesze ochoczo biorących kredyty klientów. Mechanizm inflacyjny jest jednak bardziej skomplikowany. Zawsze główną rolę w psuciu pieniądza odgrywa państwo.
Witam. To, że jest odpływ gotówki z rynku, to bardzo dobrze, tylko nie należy jej wprowadzać.
No niby NBP to robi, tylko rząd niestety nie...
no i sie rynek wyregulowal.. wystarczy nie kupowac
W 2010 w stanie Nowy York kupilem dom od banku okolo 160 metry kwadratowe od banku za 290$ tys ,ten sam dom w 2006 byl sprzedany za 478 tys$.Moim skromnym zdaniem najnizsze ceny bedo 2024/2025 potem zastuj nastepny rok 2026 i wracamy do podwyzek cen rocznie jakies 3% rocznie .Wszystko sie powtarza miedzy 8 do 12 lat dol i do gory drukowania pieniadza nikt nie moze powstrzymac w kazdym kraju drukujo papier bez pokrycia
nie tym razem, teraz będzie taki kryzys jakiego nie było
@@glapinskionelmstreet3880 Zobaczymy pozyjemy gielda w ny juz jest do dolu jakies 30% a pojdzie do 50% do dolu oni wszystko kopiujo co usa robi ,a fed w usa ma zamiar podnosic stopy procentowe do 2023 lub do polowy 2023 w zaleznosci od bezrobocia i innych danych
Cykl o którym mówisz tym razem raczej będzie dużo krótszy, niższe ceny być może będą ale wybiórczo, a drukowanie zacznie się już pod koniec 2023 roku, a w 2024 roku to już pewne. Teraz jest preferowana "nowa ekonomia", kiedyś nie drukowano kasy w takich ilościach i robiło to tylko kilka państw. Teraz będą drukować już wszyscy, to nie jest powtórka z 2008/2009 roku, tylko ludzie powtarzają takie farmazony i udają ekspertów.
@@slawekczechowski7402 jest na co zwalac wojna w Ukrainie ceny ropy kosmos a tak naprawde to usa kupowala 10% ruskiej ropy,Great reset sie zaczyna .Zniszczenia sredniej klasy na swiecie ,wycofania gotowki z obiegu zeby wszystkich kontrolowac komuna to byl maly pikus przy tym
Nanwiecej drukòją złotowke i euro
-prawdziwy kryzys to mieszkania w absurdalnych cenach, cały rynek zbudowany na piasku.
Nalezy pamietac ze mieszkan jest ciagle za malo doszlo nam 10% obywateli a fundusze inwestycyjne nie spia i skupuja do tego wszystko wskazuje na to ze nadciaga kryzys ciezkie sie zyje i trace nadzieje ze bedzie lepiej tym bardziej jak pracuje sie na etacie
Dzidek stal już po 3700,a złom z 2.6 spadł na 0,7złotego
U mnie stal 5700...a złom nigdy nie przekroczył na skupie 1.6zł a kilka punktów jest.. dziś też 0.7.
Jak masz po 3700 to daj namiary to z chęcią kupię...
Poniżej 4000 netto
Kupie 500 ton stali po 3700. Pisz priv
@@SZYBKIErece 3700 w Radomiu przy rondzie maratońska kielecka,zadzwonie tam za tydzień i zobaczymy czy kupiłeś
Mnie tam juz nie rusza zaden kryzys, poza tym dobrze mozna zarobic na kryzysie
Dokladnie
@Carbon Arc" czemu żeś biedny boś głupi czemu żeś głupi boś biedny " Świat juz tak jest skonstruowany. Nie wszyscy mogą mieć po równo
To jest polityk i może kłamać, może kupił może nie kto wie, generują emocje i się bawią?
Ekonomia to nie matematyka. Gra pozorów na emocjach mas ludzkich...
Uwielbiam zawsze oglądać tego bardzo skromnego człowieka. Jest bogaty w zasoby i wiedzę. Chciałabym spędzić z nim wakacje, aby się uczyć.
Ogladaj "Trader21", Mentzena, "ekspert w Bentleyu" , "Pro vita bona" , inne kanaly finansowe- oni maja prawdziwą wiedzę, tutaj jest sympatyczny facet, ale z wiedzą ekonomiczną jest totalna amatorka.
sami widzicie
Dyzma 21 sprzedawca szkoleniem i kiepskich książek.Jak ktoś się niezna na giełdzie to myśli że ma wiedzę.Dla mnie klaun który robi kasę na ciemnocie
@@piotrs7478 JA MU WIERZĘ, DLA MNIE TO SPOKO ZIOMEK
@@piotrs7478 Jak zarobisz wiecej pieniedzy od niego na tradingu, i biznesie to pogadamy- on mial wlasne interesy, a ksiazki zaczal pisac niedawno. Pozatym facet wie co sie dzieje na swiecie, o czym ty zapewne nie masz zielonego pojecia- sądzac po twoim aroganckim i nieuczciwym wpisie, przez ktory przebija przedewszystkim zazdrosc. Ale w Polsce taka mentalnosc to niestety norma.
Jezeli chodzi o deweloperow to umowa wyglada tak: Podpisujesz umowe dostajesz konto gdzie deweloper ma jakies umowy i sie wplaca np po 80 tys przy kazdym etapie budowy. Jezeli etap budowy zostanie odebrany on dostaje z tej kwoty 80%.
Dawid tak to powinno wyglądać i być... ale w rzeczywistości może byc różnie.
A ja zastanawiam się nad kupnem działki.. I tak myślę czy kupować czy się wstrzymać jeszcze.
Ja bym się wstrzymał do 2023go... oczywiście obserwował rejon i trendy, ale nie widzę możliwości wzrostów cen w najbliższym czasie.
Dobrze byłoby sensownie zabezpieczyć środki ;)
Z działkami to trochę inna napewno się zatrzymają, czy spadna trudno powiedzieć... jak ziemia kupiona bez kredytu to raczej na zniżki nie ma co liczyc ( albo ziemia odziedziczona)
Tak naprawde ,to nie ma dzialek.Wszystko zostalo juz wykupione.Zostaly jakies dzialki przy slupach energetycznych , z transformatorem,albo przy ruchliwej autostradzie.Nie ma ziemi uzbrojonej,rynek byl tak rozgrzany ,ze deweloperzy wszystko wykupili.Podaz mieszkan spadnie, zrowna sie z popytem klientow gotowkowych,wiec ceny sie utrzymaja.
Dzień dobry, dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Prognozując jakiekolwiek zmiany cenowe w nieruchomościach zazwyczaj nie bierze się pod uwagę zachowań ludzi i strachu. A nie zapominajmy, że nikt nie prognozował aż takich wzrostów cen nieruchomości, materiałów budowlanych i robocizny. A jednak ludzie zrobili swoje. Zaczęli wydawać pieniądze bez opamiętania, co w przypadku Polski nagoniło wszystkie ceny. Dopóki ludzie byli skłonni płacić wygórowane stawki za metr, lub za robotę to zabawa trwała. Teraz jesteśmy zamrożeni. Czekamy na rozwój sytuacji więc paniki nie widać. Chociaż wzrost raty już boli. I teraz zastanówmy się co się biedzie działo kiedy zacznie się panika. Oczywiście, że ludzie którzy wpadną w kłopoty kredytowe nie będą myśleć za ile kupili bo przecież kupili na kredyt. Więc nie wydali tych 400-500 tys. A zaledwie wkład własny. Jeżeli będą musieli spłacić tyle samo ale być uwolnionym od rat i nie tracić przez rok 25 tys odsetek to to zrobią i sprzedadzą bez zysku a nawet że stratą. Panika zrobi swoje. Kto umie liczyć ten przekalkuluje czy mu się opłaca czy nie sprzedać.
Dopłata do węgla to dla kogo jest? Dla swoich wyborców. Czy wypali czy nie ale tzw. fama poszła. Jak będzie sukces to ich zasługa jak będzie klapa to wina składów. Tak to funkcjonuje. Czas ,,Wielkiej Próby" już bliski.
Ceny nie wzrosną może. Ale spaść to na pewno nie spadną jakoś znacząco. Ci co marzą że kupią z pół ceny, no cóż męrzyć nikt nie zabroni.
Uważam że nieładnie z twojej strony wykrawać tylko te pikantniejsze wypowiedzi prezesa, wyrywając je z kontekstu pod przygotowaną tezę. Zauważam pewną prawidłowość. Część ludzi jest za podwyżką stóp procentowych, część jest za obniżką. Oczywistym jest że osoby które maja kredyt nie chcą podwyżek. Sa też osoby które do tej pory nie jeździły na wakacje raz lub dwa razy do roku tylko pracowaly i oszczędzały. Co te osoby mają zrobić przy takiej inflacji? Czy Ty zdajesz sobie sprawę że przy inflacji w budowlance rzedu 34 procent koszt mojego planowanego domu wzrosnie o około 150tys? Podziel to sobie przez te powiedzmy 2 lata podwyższonych stop. Wychodzi ze mnie koszt pompowania budowlanki prawie darmowymi kredytami będzie kosztował ponad 6 tys miesiecznie. Mimo wszystko raty większości kredytów nie wzrosły az tyle. Ale są powoli zaporowe, to wiem. Zauważ że mowie tu o inflacji rok do roku a wtłaczanie darmowego kredytu trwa znacznie dłużej niż rok. To jest moja czysta strata, juz netto. W tym czasie kredytobiorcy wybudowali dom. Zapewne masz rację, cena nieruchomosci spadnie ale jesli ktos ten kredyt wziął w 2019 to jaka jest szansa ze obecje ceny nieruchomości spadna poniżej poziomów z tamtego okresu? Poza tym większość budujac domy ma znaczenie dłuższą perspektywe czasową a w takiej sytuacji (nie licząc kataklizmu typu wojna) wartość nieruchomości rośnie. Tak wiec oni mają wzrost wartości majątku. Co w takiej sytuacji radzisz? Ale nie mi tylko RPP ktora z założenia powinna brać pod uwagę zbijanie inflacji. Jak powinna to zrobić? Moze poprosić ludzi o niewydawanie pieniędzy? Pamietajmy że inflacja szkodzi nie tylko mi, nie tylko Tobie ale wszystkim- takze kredytobiorcom. Będzie miło jesli sie ustosunkujesz. Pozdrawiam
"tylko RPP ktora z założenia powinna brać pod uwagę zbijanie inflacji. Jak powinna to zrobić?"
RPP: zwiększyć stopę rezerwy cząstkowej w bankach wtedy wzrośnie popyt na depozyty
potem telefon do KNF w celu zwiększenia wkładu własnego w kredytach hipotecznych gdy nieruchomość jest zbyt droga.
resztę zabawek ma rząd ale zmarnował okazję "polskiego ładu"
@@tokarp390 Generalnie merytoryczna odpowiedź, dzięki. Mam wrażenie jednak że to są dosyć mimo wszystko ograniczone działania, raczej w obszarze hipotecznym i tez w stosunku do ludzi którzy maja pieniądze na depozyty. Podnoszenie stóp procentowych jest dosc radykalnym i mocnym sygnalem dla rynku, ktory również ma sens. Natomiast problem jest ze rząd sabotuje te dzialania innymi, populistycznymi
Ja zrobilem rezerwacje ale ceny jeszcze nie znam 3latatemu 3500 za metr teraz chyba okolo 6000bedzie chcial chyba ze ceny zaczna spadac
Też uważam, że spadki są nieuniknione ale tylko wtedy jak sytuacja z Ukrainą będzie się przeciągać. Obecnie nawet spadki o 20% niewiele dadzą bo ludzie praktycznie zostali odcięci od kredytów. A ci co mieli szanse na budowę zakup mieszkania już to zrobili w latach 2019-2021
Skoro ludzie są praktycznie odcięci od kredytów to kto i za ile kupi te mieszkania których ludzie nie będą w stanie spłacać ?
@@mariopas7790 deweloperzy maja jakąś poduszkę finansowa i mogą utrzymywać ceny nawet jeżeli nic nie będą sprzedawać. W końcu jednak będą musieli pozbywać się nieruchomości które generują koszty
@@gerypl1234 Kompletnie się nie zgadzam. Nikt nie będzie trzymał mieszkań wybudowanych, bo deweloper działa tak buduje - sprzedaje. Kto kupi "nowe" 3 letnie mieszkanie, za kasę taką jak teraz? Deweloperzy już obniżają ceny. Taką mają poduszkę finansową, że obligacje niektórych deweloperów są już na około 20%. Co oznacza brak kasy i zbliżające się bankructwa... Spadki już się zaczęły, a to dopiero początek. Po wyborach zacznie się już ostra jazda z cenami w dół...
@@Kuba22 Nie wiesz tego bo trudno przewidzieć co zrobi NBP i rynek. Jest jeszcze temat eurokołhozu (niemcy,holandia) sztucznie napędzających ceny nośników energii oraz żywności powodujących znaczną obniżkę wartości pieniądza.
@@DomParterowyZPiwnica Jasne, że nikt nie wie. Natomiast patrząc na wskaźniki, to tych pro inflacyjnych jest zdecydowanie dużo więcej niż anty inflacyjnych. Inflacja bazowa jest wysoka, a stopy procentowe, które obecnie mamy są za niskie. Turcja jest świetnym przykładem tego, co się może dziać, jak za wcześnie obniżą stopy. Choć i tak, ci co rządzą tym całym światem zrobią, tak jak będą chcieli. Bogaty zyska, biedny straci. Na tym polega kapitalizm.
Najlepszy w obecnej propagandzie jest HRE, ktore masowo produkuje raporty ile to mieszkania zdrozeja do konca roku...
Jeśli wartość nieruchomości rzeczywiście spadnie, to hipoteki nie będą zabezpieczały kredytu, wówczas banki muszą wystąpić o dodatkowe zabezpieczenie.
W moim mieście mieszkania rok do roku poszły do góry około 15% tyle co oficjalna inflacja rok do roku.
Wartość mieszkań nie zmieniła się, gotówka straciła na wartości- nie widzę banki spekulacyjnej.
Pod Warszawą segmenty rok do roku poszły 100%
Tysiące kredytów frankowych ten nie zabezpiecza wartości hipoteki i z tego co wiem żaden bank nie żąda dodatkowego zabezpieczenia
Banki patrzą na dzisiaj, a potem tylko na to czy spłacasz czy nie?
Ceny już spadają, a banki w 2023 rok będą dzwonić wsp. dodatkowego ubezpieczenia od spadku nieruchomości, albo... natychmiastowej spłaty kredytu. Niestety to też podbije koszt miesięcznej raty za mieszkanie. A bańka jest i to duża. W Polsce mieszkania są okropnie przewartościowane. A kto ma kasę inwestuje w mieszkania np. w Hiszpanii. Tam ceny niższe niż w Polsce.
@@Kuba22 Braki węgla , gazu mogą położyć mnóstwo firm. Zalew ukraińskiego zboża wykończy wielu rolników czyli spadną zakupy wielu rzeczy . Dodatkowo co tam myśleć o kupowaniu , gdy grozi konflikt z Rosją
Fundusz powierniczy. To ma gwarancje nie stracisz kasy.
A z cenami to w/g mnie jest tak ci którzy mieli wolną gotówkę uciekli już z kasą w mnie ruchomości których cena poszła niebotycznie w górę i oni już kupili a przez stopy procentowe ludzie nie mają zdolności kredytowej i po prostu nie ma komu kupować
Dzieki za przekaz.
Pozdrawiam serdecznie
Dzidek proszę nie PINIĄDZE tylko PIENIĄDZE …..,
Witam, opowie Pan kiedyś o tej bali z tyłu? 😀
Dzięki za rady :)
Nie można porównywać ot tak 1:1 kryzysu z lat 2008r. kiedy był totalny upadek systemu finansowego i mega bankructwa banków, wielkich firm i całych krajów do obecnego kryzysu który na charakter przede wszystkim INFLACYJNY. To są zupełnie dwa inne zjawiska dwa inne kryzysy i ceny mieszkań i nieruchomości jak i innych aktywów będą zachowywały się zupełnie INACZEJ. Ogromna inflacje przez ostatnie i najbliższe lata spowoduje że nominalnie praktycznie nie będzie spadków choć realnie zapewne tak - przy tak ujemnej realnej stopie procentowej rzędu -10% wystarczy że przez 3 lata ceny nominalne nieruchomości będą stały w miejscu ale realnie stracą ok 30% i taka to właśnie będzie "przecena" tychże nieruchomości. Dodam tylko że na inflacji i ujemnej stopie procentowej tracą WSZYSCY, nawet ci co kupili waluty (które nie drożeją przez 3 lata o 30%) lub ci którzy kupili złoto a to nie podrożało przez 3 lata o 30% czy każde inne aktywo jak akcje, obligacje itp. Wszystko co tak przykładowo jak tu podaję, nie wzrośnie o te 30% przy założeniu że przez 3 lata utrzyma się tak jak teraz - CI WSZYSCY STRACĄ, te wszystkie inwestycje będą tak samo mniej warte o te przykładowe 30% jak mieszkania, domy które wybudowaliście, czy cokolwiek innego w co włożyliście pieniądze a to nie urosło o te 30%. Tak działa INFLACJA, sieje wszystkim po równo, nawet ci ci pracują będą stratni na swoich pensjach bo te przecież nie rosną co roku o 10% a przez 3 lata o 30% prawda? Więc nie ma się z czego cieszyć że mieszkania stracą realnie 30% bo realnie stracą 30% WSZYSCY.
Przeciez sprawa kupna obligacji przez premiera celowo była nagłośniona żeby rodacy sie na nie rzucili no i efekt natychmiastowy. Pozdrawiam
No dokładnie, tylko obligacje mogą być również papierem do d,,, jak państwo zbankrutuje np,
@@Dzidek1 Dokladnie tak
Przecież Pan jeszcze nie tak dawno twierdził że będzie tylko drożej. Cóż za zmiana stanowiska. Powiem Panu że ten dom który zbudował Pan za 500 tysięcy za chwilę będzie wart niecałe 400 tysięcy i bez znaczenia będzie koszt materiałów budowlanych. Mogą sobie rosnąć o 300 procent miesięcznie. Oczywiście to niemożliwe bo już ceny materiałów spadają i to się będzie nasilać ale jak widać niektórym internetowych celebrytów trzeba uświadomic bo nie rozumieją.
Bzdura, ten dom za chwilę będzie warty 1 000 000 zł
@@eb5383 może za 10 lat ale teraz będzie warty co najwyżej 400 tysięcy. O tym zdecydują wysokie stopy procentowe wysoka inflacja stagflacja zapaść gospodarcza i wojna. Gdyby wojna dotknęła również Polskę to ten dom będzie warty może że 100 tysięcy albo nic.
@@tomasz1156 gdyby, gdyby, proszę popatrzeć gdzie znajduje się dom, na byłych niemieckich terenach, tam Ruscy nie wejdą. Co innego domy przy granicy z Ukrainą czy Białorusią. Inna sprawa, że tu też drożeje
@@eb5383 to akurat prawda że ruscy przynajmniej dopóki nie złamią umowy jaką prawdopodobnie Merkel tajnie zawarła z Putinem nie wyjdą poza linię Wisły. Ale to jak pokazuje historia nie jest wcale pewne bo mogą się pokłócić. Domy na terenach które przejmą Niemcy będą wtedy w strefie ewentualnego zagrożenia to będzie taki bufor dla Niemiec. Przejmą oczywiście Niemcy za pomocą polskich polityków z odpowiedniej opcji. Leyen mówiła kto ma być premierem . Na razie czołgami wjeżdżać nie będą. Rynek nieruchomości rośnie ale w perspektywie kilkudziesięciu lat zawsze. Proszę zobaczyć ile były warte mieszkania w Kijowie jak robili z nami Euro2012 a ile teraz są warte. Polska jest zagrożona jeśli Ukraina nie przetrwa. Coraz więcej wskazuje niestety na to że Putin co prawda w dłuższym czasie ale swoje cele zrealizuje.
Nie jestem
W stanie podjąć drugiej pracy bo jestem wypompowany ...
Lubię oglądać pańskie filmki i słuchać pańskich opinii. Mógłby pan trochę więcej opowiadać o tym jak coś zrobić takie tutoriale. Myślę, że byłby to duży wkład w rozwój naszej młodzieży 😀 do której jako 38 latek też się zaliczam😀. Pozdrawiam serdecznie
Uwłaszczenie Polaków na zlozach naturalnych i Nowe prawo wyborcze ,to jest najważniejsze
jakie uwłaszczenie teraz ... i jakich Polaków ?! Tych co ostatnio w setkach tysięcy (po trzech latach obywatelstwo !) prawie 10 miliony dostali numery PESEL ? ... a potem odszkodowania dla tej RESZTY co nie dostała ?
Jeszcze chwilę temu każdy był deweloperem :-D walili tych bloków wszędzie gdzie się działo. Domki jednorodzinne a obok bloki :-/ A to musiało się wykrzaczyć. Co do rządzących to myślę, tak samo ;-)
Pozdrawiam serdecznie. myśle tak samo.
Przypominam, na cenę wpływa cena materiałów. A Prąd podrożał 400% - 500% a gaz 1000% w stosunku do roku 2020/2021.
Na cenę wpływa przede wszystkim popyt i podaż.cena materiałów nie ma żadnego znaczenia jeśli nikogo nie będzie stać na budowę lub zakup.
Ceny to i tak by staniały, bo jak to jest że w Warszawie mieszkania są droższe jak w Paryżu czy londynie,
Szanuje Cię i lubię Twoje filmy oglądać. Ale poradzę Ci nie słuchać tych oszustów, a najlepiej nie oglądać TV w ogóle. Ja nie oglądam już od ponad roku, a wiadomości w radiu w samochodzie, po prostu wyciszam... Od tego czasu lepiej mi się żyje...
Ceny nieruchomości spadłby już z 15-20% ale nominalnie spadają niewiele z dwóch powodów inflacji i wojny na Ukrainie , z powodu inflacji ludzie nie chcą sprzedawać jak nie są całkowicie zmuszeni bo co zrobić z kasą jak się nie wyda od razu a drugi powód to dużo mieszkań wynajęli uciekający Ukraińcy co doraźnie uratowało rynek najmu i podbiło ceny wynajmu skutkiem czego ludzie nie sprzedają mieszkań które się wynajęły, bardzo trudno w tym momencie przewidzieć co się wydarzy w najbliższym roku ale na pewno odliczając inflację nie wzrosną
Sporo ludzi poszlo w lokaty i w obligacje
Od września-grudnia pewnie na nowo ruszy dodruk i lecimy znów do góry ze wszystkim
Dodruk pięniądza bez pokrycia trwa co najmniej od 50 lat. Tak działa ta ekonomia.
Obstawiam, że dodruk ruszy w 2023 roku, najdalej początek 2024 roku. Ludzie wieszczą jakiś krach przez najbliższe 10 lat :-) Tak kiedyś było, nie tym razem, jesteśmy uzależnieni od dodruku, a osoby które myślą, że kupią nieruchomości 40% taniej niż teraz, mocno się zdziwią :-)
Tak mówi jakby był naćpany albo po libacji na mocnym kacu wstyd że to jest profesor może podwójnie rehabilitowany
Witam, pochodze z rybnika tam starsze domy co 2 jest wolny i nie zamieszkały,
Teren taki sobie, choć do Beskidu blisko
Jestem pod wrażeniem, logiki z jaką przedstawiana jest sytuacja na rynku deweloperów i nieruchomości. Też zgadzam się, że rynek nieruchomości jest mocno napompowany i grozi nam gruba stagflacja. A stagflacja, czyli popyt spada a ceny rosną nie będzie dotyczyć rynku nieruchomości. Tu raczej widzę zapaść budownictwa, zwłaszcza patrząc na demografię. :-(
Wezcie Tuska,to da wam wszystko!Bedziemy wszyscy mlodzi,piekni i bogaci!No i ten 4-dniowy tydzien pracy przy gwarantowanym dobrobycie dla wszystkich!
będziesz pracowała krócej mniej zarobisz - to oczywiste. Jakby tusk zaproponował 4 dniowy tydzien pracy z zarobkami jak za 5dniowy to bym go poparł.
@@glapinskionelmstreet3880 a jaką Tusk ma firmę żeby proponować 4 dniowy system pracy i określone zarobki ?
@@glapinskionelmstreet3880 Może zaproponuje! Będzie wiecej czasuna robotę für Deutschland und in Deutschland!
@@joannaeiman8358 Dokładnie. Fuhrer z Gdańska niedawno podwyższał wiek emerytalny, a teraz obiecanki o 4 dniowym tygodniu pracy. Co za błazen, ale wiadomo, motto PO: "dwa razy obiecać, jak raz dotrzymać".
4 dni, ale po 12h!
Powieć Ci że jeden z lepszych twoich filmów,cieszy mnie to że masz takie same zdanie o rządzących co ja, bo to co się dzieje aktualnie to oni za to odpowiadają w 90%.pozdrawiam
No chciałbym aby tak myślała większość... niestety TVP robi swoje.. Pozdrawiam.
To co się dzieje od dłuższego czasu, nie tylko w Polsce (w Polsce bezakarnosc + dla urzędników...) to tylko i wyłącznie decyzje administracyjne, wojna tylko to nieco poglebilo, ale winni są urzędnicy i to oni odpowiadają za ten bałagan w Polsce i na świecie! Nie chce snuć tu teorii, ale odnoszę wrażenie, że jest to wszystko celowo robione....
Ja sadze ze spadki będą ale domow, duzych nieruchomosci. 1)Nabywcy maja ograniczona zdolnosc kredytowa i zamiast kredytu na dom będą brac kredyt na mieszkania. 2) Jest inflacja nikt niechce trzymac gotowki na koncie, najlepiej inwestowac w nieruchomosci, najlepiej te mniejsze w duzych miastach ktore latwo potem spieniezyc.
Domy rządzą się swoimi prawami. Wolniej ceny będą spadać niż mieszkań. Tutaj mamy poza domem, działkę której nie przybędzie ani o metr
Jeśli przez dwa lata zamyka się na siłę gospodarkę i pompuje wydrukowane pieniądze 💸💰💸 to powstaje górka miliardów złotych do wydania towaru brak i ceny rosną.
zwłaszcza przy regresywnym systemie podatkowym
A ja się z tobą nie zgodzam bo uważam że spadki będą 40 -50% ten kryzys będzie o wiele większym kryzysem....niż kryzys z 2008..... a to przełoży się o ogromne spadki...... zarówno nieruchomości jak i innych dóbr...ludzie będą walczyć aby przeżyć ... Proszę zobaczyć jakie są ceny żywności ogrzewania....na rynkach globalnych ale i w Polsce. Niemal na całym świecie jest problem..... myślenie o luksusach typu mieszkanie czy dom (choć nie powinno być to luksusem)bo to jest potrzeba egzystencjalna.... schodzi na dalszy plan......
Przestańcie narzekać można wyjechać albo zostań i nienarzekac
Witam proszę o zrobienie odcinka na temat słupa, masztu na którym później będzie można założyć kamerę, lampę itp..
Gdzie zgłosić gdzie do kogo, żeby później nie mieć kłopotów.
Pozdrawiam.
Chyba dam suba bo lubię cię gościu słuchać, jesteś normalnym spoko typem 👍
Ale nadal nad morzem ceny za domy są wysokie nic nie spada narazie zlotowka spadla a dolar poszedl
Ceny ofertowe dalej wiszą, ale mozna się już targować, drożej nie bedzie. Pozdrawiam.
@@Dzidek1
No blasnie bo ma zamiar sprzedac kondominium w Key West Florida i kupic jakis maly domek nad morzem ale ceny nadal w polsce wysokie
Dzidek, a podatków nie musi płacić deweloper ?
Musi, tylko który z nich płaci?
Zabawa w UDO 😂
Albo się UDO albo się nie UDO
🙆♂️🥺😬 !!!!
Dokładnie. Pozdrawiam
będzie spadek rzędu kilkudziesięciu %
obecnie spadek budowy domów to spokojnie ponad 90%
materiały na giełdach już spadły o 40%
Już jest na rynku hossa dużo mieszkań do sprzedaży,używanych po dziadkach emerytach będzie w blokach stało puste,wracają do majątków na wieś pod miastem,niedługo Komorniki będą egzekwować,należności niezapłaconych czynszów pierwsze plony za pół roku,najlepiej za rok lub dwa, mieszkania w blokach będą tanie jak barszcz,lub będą stały puste.
Lempart też budowała. A jak to się skończyło
"zielonej wyspy" tym razem nie będzie recesja łupnie nas konkretnie. Rynek pompę miał dość spora mam wrażenie większa niż w 2008r sądzę że zjazd będzie większy niż 15-20%
Miasto Augustów w 2007 metr kosztował 4tys obecnie 8tys nawet 10tys za metr,
jakby sciagneli ta kase co nadrukowali z rynku obligacjami nbp to mysle to dałby jakis efekt
Nie tylko premier kupił obligacje tysiące osób kupiło ja tez
Tak, tylko za późno - poczytaj jak funkcjonują te indeksowane inflacją. Lepsze są lokaty w bankach a nawet konta oszczędnościowe...
@@GuitarOzZi na dzień dzisiejszy mam 14.9 % z obligacji więc o jakiej lokacie mówiłeś?
Kupowanie nieruchomości teraz, to jakaś pomyłka, kredyty już są bardzo drogie, a wszystko wskazuje na to że bedą jeszcze droższe. No i do tego wojna tuż obok, nie wiadomo w którą stronę dalej pójdzie ...
Jak masz gotówkę to dlaczego nie ...
Jezeli politycy mówią że nie będzie inflacji to będzie!
No dokładnie. pozdrawiam.
1:47 ja pierdole ręce opadają...
Brat się zabiera do budowy na działce ale majster się ociąga ale wygląda na to, że jak później przyjdzie to przynajmniej stał kupi taniej
Coś w tym jest. Pozdrawiam.
Jak majster się ociąga to oznacza że nie potrzebuje pieniedzy - tylko majster głodny jest wiarygodny
Scenariusz się realizuje
Wypowiedz godna rzadacych z pisu -profesjonalne podejscie .
ale budowlanka nie stanie z dnia na dzien. ogarniete firny maja podpisane umowe na rok do przodu ze stala cena
Ten prezes powiedział to co mu kazali a kazali zasiać niepewność , gdyż niepewnoś to też strategia .
A nieruchomosci mają iść w górę
Dlaczego ?
By nie było ludzi na nie stać i wtedy wrócą do NBP by pożyczać .
Dyrektywy idą z daleka a ci co przy władzy miszą robić co im karzą
No bardzo Konfederacją mi tu pachnie. Pozdrawiam.
@@Dzidek1
Ani konfederacja ,ani PiS ani Po
Ci co dzielą nie łączą
A prawda sama się broni
Władza podzieliła ludzi na PO
I PIS a Polacy zamiast się zjednoczyć pod skrzydłami Ojczyzny dalej sieją podziały owocując jak ziarno niezgody i podziału zasiane przez władzę.
Czyżby i dziadek w takim wieku nie dojrzał prawdy ?
@@Dzidek1
A ten prezes NBP ledwo mówiący po Polsku
Pewnie myślisz że jest Polakiem i chce żeby Polakom dobrze się żyło ?
To agent i najemnik
Ludzie obudźcie się bo za niedługo już nie będzie po co i o co walczyć
Teraz czekają nas duże podwyżki cen prądu. To i Inflacja prędko nie spadnie...
Jeszcze niedawno mówił że tak prędko nie spadną
Nie piniędzy tylko pieniędzy
jak nawet cena stoi to i tak przekłada się na realne spadki rzędu 16-20 % (inflacja)
Rok trzeba poczekać, wypłacić kasę z odsetkami z obligacji indeksowanych inflacja i kupić mieszkanie. Powinno się opłacić
@@kris7064 tam chyba jak rok tylko trzymasz to masz 1/2 tych odsetek, ok 7,5 też spoko. Ale już chyba wycofali te obligacje po tym jak PIsiory się w nie obkupili z Pinokiem na czele
Żniwa sie zblizaja
Pamiętam, że jakieś pół roku temu mówiłem na Pana kanale że ceny materiałów, robocizny i mieszkań spadną, nie zgadzał się Pan ze mną wtedy. Ciesze się, że zmienił Pan zdanie.
Też tak pisałem to mnie atakowali, że mam mokry sen..... niestety w Polsce uczy się Religi a nie Ekonomi!!
Pan Dzidek to taki gawędziarz. Nie ma pojęcia o ekonomii. Teraz zmienił zdanie. Udaje że jest ekspertem.
To, że kapitał spekulacyjny ucieka z rynku nieruchomości jest bardzo dobrą tendencją. Mieszkania będą tanieć. Jeśli chodzi o obligacje, to obowiązkiem każdego premiera jest zachęcanie do ich kupna. Lepiej, żeby spekulanci uciekali w obligacje, niż mają "dmuchać bańkę” w budowlance. Szczególnie w mieszkaniówce.
Koszty robocizny, materiałów, itp. PLUS zyski Dewelopera, jak stanieja to tylko symbolicznie
Dużych spadków nie będzie może chwilowo i na krótko
Mądry Pan
A co.mowi ??niemiecka gospodarka jak im sie żyje?? Czy mogą publicznie narzekać. ????
Tylko baba Wanga potrafi przewidziec przyszlosc , trafna ocena rzeciwistosci , pozdrawiam serdecznie Zbyszek, Canada najlepszego zycze
Ale w Kanadzie tez staneło i niewiadomo czy nie walnie gorzej po wakacjach bo procenty poszly do gory
@@robertrobski1013 bez wyjatkow tym razem , pozdrawiam Zbyszek
Dobrze juz nie bedzie bo za dlugo bylo dobrze
Inflacje reguluja ludzie sami , godzac sie na ceny lub nie. Jezeli dzis kupuje ziemniaki po 3 zl , jutro kupuje po 4 zl, za tydzien kupuje za 10 zl, to ja decyduje czy cena rosnie czy nie . Nie kupuje cena staje , nie kupuje tydzien cena spada.Bez wzgledu na to co mowi TV, TV mowi co ja robie. Narod niemiecki, jak mu smieciowki podniosly ceny , nie kupily i siecowki musialy zutylizowac (poniesc koszty) i wrocily szybo do cen pomimo poboznych zyczen paru panow palacych cygara by zamienic ludzkosc w slamsy. Polacy kupli podownie na zapas i sami sobie spowodowali podwyzki cen.Osobiscie uwielbiam jak rynek (banksterzy) ucza cholote polskojezyczna rozumu, bo Polakowi mozna sprzedac goooowo w kupkach na kredyt, tylko trzeba rozbujac mode, kup bo wszyscy kupuja.
Mnie to nie dziwi, że inflacja poleci w górę już mówiono w sieci (różni specjaliści) na początku 2021 - zaś Morawiecki był prezesem banku (więc ma znajomych, a i sam pewnie odpowiednią wiedzę). Wyborcom zaś raczej się nie powie, że czeka nas szambo i nic się z tym zrobić nie da. Dodatkowo tarcze z jednej strony dają poparcie polityczne, a z drugiej niwelują podwyżki stop procentowych, czyli działania naszego NBP (Glapińskiego). Jednak nawet opozycja gardłuje o środkach dla ludzi w potrzebie - co i tak nie ochroni ich przed inflacją, tylko napędzi ją jeszcze bardziej. Jedynie to, że kredyty poleciały, daje jako takie szanse na powstrzymanie inflacji. Niestety do równania doszła wojna i kryzys surowców na świecie, a teraz jeszcze słabnące Euro (więc i złotówka).
A co ze zlotem? Tez spada od 2100 do 1700 ciekawe jak dalej
Witam wszystkich również...
Tyle co Glapinski powiedział to i ja wiem..
Albo będzie wysokie albo niski...
Wygląda pan jak sobowtór mojego taty