Net-billing, czyli nowy system dla prosumentów. Jest dobrze, ale czy długo tak będzie? Wadą tego sposobu rozliczania jest nie wiadoma w postaci ceny jaką dostanie prosument .
Zysk z PV o którym mówiłem w filmie 3tys. zł na rok ( instalacja 8.4kWp, 6tys. kWh wysłane do sieci) trzeba jeszcze powiększyć oczywiście o auto konsumpcję, czyli dodatkowe 2 tys. kWh za które nie trzeba zapłacić. Zwrot z inwestycji więc będzie jeszcze krótszy, około 7-8 lat przy montażu firmą i pewnie 4-5 lat przy montażu samodzielnym. Problemem jest niestety nie przewidywalność ceny w następnym okresie i wszystkie takie wyliczenia biorą w łeb. Pozdrawiam.
Jak Niemiec 10-15lat temu miał cene na poziomie 0,50€/kwh a teraz mają 0.12€/kwh to gdzie tutaj jest gwarancja ceny?? Przy tym kursie €do Zł to Niemcy mają 0,55zł za 1kwh??
@@smikwawelski5923 Niemiec jak podpisywał umowę na 50 eurocentów 10-15 lat temu to ma gwarancje ceny na 20 lat, to były czasy na zachętę. Po kilku latach, tak chyba od 2012 ceny zaczeły spadać, a po ile sprzedajesz to zależy w którym roku założyłeś PV...np w 2014 było po 30 eurocentów, dzisiaj jest po 12, gwarancję ceny masz na cenę zaleznie w którym roku podpisałeś umowę, cena obowiązuje 20 lat. Coś jak u nas, wcześniej był net-metering ( na 15 lat) a teraz net-billing, zależy na co się. łapiesz.
@@meteoto Za dystrybucję w net billingu, musimy zapłacić że swoich, w ZE na koncie za sprzedaż energii nie ważne ile byśmy mieli, możemy to rozliczać tylko za pobraną energię, inne opłaty musimy opłacić swoją gotówką z tego co mi wiadomo.
zapomniałeś do obliczeń przyjąć, że kasa zainwestowana w panele te 42 tys może być włożona na lokatę i obecnie realne 5% daje 2100 zł bez ryzyka. Te 2100 zł możesz przeznaczyć na rachunek za prąd zatem zysk to nie 3000 zł a jedynie 900 zł. Czas inwestycji się wtedy znacząco wydłuża i nigdy instalacja się nie zwróci ( dochodzi zużycie paneli i ewentualna wymiana falownika). Elektrownie atomowe się budują a z Ukrainą mamy już połączenie i po wojnie z zaporowskiej kupimy tani prąd i przestaniemy kupować z Niemiec czy Szwecji.
Obserwując znajomych, to powiem odważnie, że stary system jest korzystny dla nich, ale z eko nie ma nic wspólnego, mają za dużo energii i ją marnują, bo i tak mają za dużo więc włączają niepotrzebne odbiorniki, których w życiu by nie włączyli płacąc za prąd. Oni mają to za "darmo", ale w Bełchatowie trzeba węgiel do kotłów sypać. Net-billing włącza oszczędność spowrotem.
Nowy system też nie jest eko, gdyż największa generacja z reguły następuje w porach, gdy jesteśmy w pracy. Owszem, lodówka działa 24/7, można ustawić pralkę czy zmywarkę, można w system ogrzewania c.w.u. włączyć sobie boiler, który będzie konsumował sporą część wyprodukowanej energii, ale z pozostałych sprzętów raczej będzie się korzystać po powrocie do domu (komputery, tv, oświetlenie). Zimą pompa ciepła będzie w zasadzie pobierać energię praktycznie ciągle z sieci po cenie 1 PLN/kWh. Wtedy nie ma żadnych korzyści z fotowoltaiki. Sens jest dopiero wtedy, gdy autokonsumpcja produkcji jest bliska 100%, albo idzie w koszmarnie drogi magazyn energii, co obecnie kompletnie nie ma sensu ekonomicznego. Wtedy właśnie ludzie zaczną korzystać z urządzeń, których w ogóle by do prądu nie włączali w czasie, gdy ich w domu nie ma. Nowy system rozliczeń ma jednak inną opcję dobrą - zmusza do "krojenia" instalacji na miarę, a nie na zasadzie "wrzucę na dach 10 kWp bo mnie stać". Potem problemy przez przewymiarowane instalacje fotowoltaiczne mają wszyscy dookoła, którym się falowniki wyłączają, zaś odbiorcy mają zbyt duże napięcie w sieci. Opłacalność fotowoltaiki przy obecnej cenie odkupu energii (na czerwiec 2023 całe 0,38 PLN/kWh) jak dla mnie jest nie do zaakceptowania, bo okres ten przy samodzielnym montażu przekracza obecnie 10 lat. Przy olbrzymiej nadprodukcji względem poboru też nie ma to sensu, bo nadwyżki wykorzystujemy jedynie na energię czynną (czyli ponosimy koszty dystrybucji - przesyłu tego co pobieramy z sieci), zaś w rocznym okresie możemy otrzymać co najwyżej 20% nadwyżki ponad to, co jesteśmy w stanie wykorzystać na energię czynną. Fotowoltaika zacznie się opłacać tym, którzy pracują z domu lub tym, których stać na magazyn energii. Tylko czy wtedy faktycznie będą potrzebowali przyłączenia do sieci elektroenergetycznej i porypanych systemów rozliczeń energii?
Dokładnie nie policzyłem oszczędności z autokonsumpcji. Dodatkowo jeżeli uda im się zacząć rozliczać z godzinowki co wymaga wprowadzenia systemu rozliczeń i szczerze wątpię żeby byli na to gotowi. To oczywistym rozwiązanie jest magazyn energii. W dzień kiedy tanio ładujemy i nocą puszczamy do sieci po dużo wyższej cenie.
Nie zaoszczędzimy 3000, a jedynie będą w wirtualnym portfelu, i będą rozliczane z następnymi fakturami, a jeśli nie zostanie rozliczone do końca to większość przepada po roku, bo powinni nam teoretycznie tylko do 20% zwrócić z tych nierozliczonych, dla mnie najgorsze są opłaty stałe które są ok52% faktury, za które trzeba zapłacić z kieszeni, a nie można ich rozliczyć wirtualnym portfelem, im więcej zużywam prądu z sieci to więcej place i nie ważne że mam kilka tysięcy w portfelu wirtualnym
Im większa autokonsumpcja tym większy zysk czyli oszczędzanie w nowoczesnym stylu. Potem się dokupuje klimatyzację, elektryczne auta i inne gówna żeby tylko jak najwięcej odzyskać z tej "inwestycji" Jakie szczęście że nie dałem się w to wrobić..😊
Hobbysta pozdrawia. Gdyby liczyć po 1,3PLN to nawet taki "ulep" magazyn energii może mieć sens ekonomiczny. Po dwóch latach jest kilku procentowy spadek pojemności, ale przez swoje życie powinien się zwrócić. Potrzeba czasu by się o tym przekonać. Mamy też inne korzyści jak energia gdy inni nie mają i stałe 230V.
Wasza dachowka ma taki zielonkawy zaciek na srodku? Pytam bo mam podobna i jestem ciekaw kiedy zacznie zieleniec. Ja akurat lubie efekt starego dachu nigdzie na swiecie ludzie nie czyszcza dachowek chyba ze sporadycznie. No my w Polsce bardzo lubimy miec nawet dach wypoerowany na blysk
Jak na razie operatorzy powoli wdrażają cyfrowe e-liczniki. Zaczynają się pojawiać dane godzinowe zużycia i produkcji. Faktur dla netbillingowców na razie brak. W nowym systemie trzeba maksymalizować autokonsumpcję oraz dobrze jest ustawiać je wschód-zachód, aby produkcja była w godzinach lepiej płatnych. Najszybszy czas zwrotu jest dla małych instalacji 3-4kWp bo dotacje stanowią największy udział inwestycji. Jak się nie ma magazynu to można automatyzować zużycie inteligentnymi gniazdkami WIFI. Ustawia się załączanie w określonych godzinach lub przy zadanym poziomie napięcia. Ja włączam zdalnie pralkę, zmywarkę, ładowanie baterii elektronarzędzi.
Ta mityczna "autokonsumpcja" zaczyna się robić irytująca. Ile można mieć tych urządzeń na baterię, ja mam dwie wkrętarki, szlifierkę kątową, dwa powerbanki i dwie latarki. Mam je co noc rozładowywać żeby móc naładować w dzień czy jak? Rozumiem, że są osoby, które potrzebują więcej takich urządzeń np. do pracy, ale chyba jednak nie wszyscy. Inteligentne gniazdka - również posiadam, jednak problem w tym, że moje modele pralki czy zmywarki po włączeniu gniazdka owszem załączają się ale programu prania lub mycia same nie uruchamiają. Są to modele kilkuletnie więc pewnie w imię oszczędności powinienem wydać kasę na nowe. Coraz droższe to oszczędzanie, kup pompę, fotowoltaikę, magazyn energii, kuchenkę indukcyjną (gotować też zdalnie?), wymień narzędzia na zasilane z baterii, no i jeszcze samochód elektryczny. Przepraszam, ale nie stać mnie na bycie tak oszczędnym.
@@robertl27 Ja mam starą 15 letnią Amicę w której po wznowieniu zasilania kontynuuje zadany program więc rano uruchamiam pranie i jak tylko rozpocznie to odłączam zasilanie. Potem zdalnie w południe włączam i pralka pierze normalnie. Baterii elektronarzędzi mam 10 po 5Ah 18V co daje prawie 1kWh. Moja hulajnoga elektryczna ma baterię 28Ah 48V - kolejne ponad 1kWh. Każdy oczywiście zużywa według swoich potrzeb. Jesienią/wiosną można załączać grzejnik olejowy lub panel podczerwieni do grzania.
@@marcinw5515 Dla osób fizycznych bo tak jesteśmy określani przez System -jeszcze parę lat i normalni ludzie będą odizolowani od reszty (wersja optymistyczna).
@@hulaszczezycie6130 Powiedz mi tylko jeszcze ile energii z takiej instalacji PV dostaniesz tą jesienią czy zimą. Czy faktycznie starczy na doładowanie tych wszystkich sprzętów, czy przypadkiem piec olejowy nie będzie w 95% pobierał energii z sieci (czyli razem z całym bukietem opłat, które nie są bilansowane produkcją z instalacji PV)...
Czy jak chcą mi zrobić fotowoltaike 10 kw za 30.brutto.pod klucz to czy to się opłaca ? Elektrownia na dachu więc 100 procent.poboru strona południowa , 24 na czysto po dotacji , wszystko pod klucz podobno rzetelna firma i ma wyprzedaż . Brać ???? Jedyny mój mankament to że opalam paliwami stałymi w tym węglem . Będą się brudzić ?? Czy to takie mity ? Mówia że pokryte są grafenem i się nie osadza . Doradzicie ?? Z góry dzięki .
Trzeba mocno postawić na autokonsumpcję i instalacja PV oraz odbiorniki w domu powinny być odpowiednio zaprojektowane. Trzeba postawić na maksymalizację produkcji prądu w okresie od października do marca oraz bliżej godzin porannych i wieczornych niż południowych. Osiągnąć to można poprzez ustawienie paneli pod większym kątem (50-60 stopni) i skierowanie części na wschód i zachód. Oczywiście wydajność roczna będzie nieco mniejsza - nie 96-97% jak przy ustawieniu paneli na południe pod kątem 30-45 stopni ale 91-95%. Z tym, że na jesieni i zimą będziemy mieli nawet 25% więcej prądu a w pełni lata i w południe 10-15% mniej gdy i tak tego prądu mamy aż nadto i jest on najtańszy. Zaletą bardziej pionowego ustawienia jest też łatwiejsze zsuwanie się śniegu z paneli. Będzie potrzebna bateria, która zapewni pokrycie przynajmniej oświetlenia, lodówki, czajnika, komputerów, TV w okresie gdy PV nie produkuje prądu.
@@almarian6585 Oczywiście nie da się zwiększyć kąta nachylenia, w takim wypadku instalujemy panele wschód-zachód aczkolwiek w listopadzie-lutym te kierunki mają mniejszą produkcję. 40 stopni to i tak o niebo lepiej niż 15 stopni na dachu płaskim. Pisałem ogólnie, zwracając uwagę na fakt, że po zmianie regulacji trzeba optymalizować i przeliczać ustawienie paneli czego dotychczas raczej nikt nie robił optując za maksymalna produkcją roczną. Czytając różne artykuły i reklamy widzę, że firmy instalujące pomijają pewne fakty a inwestorzy nie zdają sobie sprawy ze znaczenia autokonsumpcji.
Dzidek ja założyłem za 14k sam. oddali mi 6k z MP i 32% podatek i jak dodam, że dali mi dodatek węglowy... to panele wartę z ~2500 tys więc zwrot po roku.
Moim zdaniem państwo nie powinno ingerować co kto sobie zakłada w domu, byle by nie szkodziło sąsiadom i środowisku. Jeżeli państwo lub Unia musi dawać na coś dotacje, to znaczy że wiedzą doskonale że to nie działa tak jak powinno. Tak jest z fotowoltaiką. Bez pomocy państwa, żaden normalny człowiek nie założył by sobie paneli na dachu . Po pierwsze drogie po drugie nie ma jak zmagazynować tej energii. Teraz mamy tego efekty. Nawet Niemcy mają problemy z energią. Jakiś inteligent postanowił że Unia będzie miała prąd wyłącznie z wiatru i słońca, ale jeszcze nikt nie wymyślił jak to zrobić żeby działało tak jak powinno.
no nie dodałeś do zysku auto konsumpcji... czyli to razem ok 5 tyś zł... a to ok 6 lat... czyli jest na dziś sens... powyżej 10 lat sensu ekonomicznego nie ma...
Bardzo dobrze Dzidek to przeanalizowałeś. Fotowoltaika dziś to kompletne bagno. Spłacasz ja 8 lat a później parytet sprzedaży energii do zakupu jest tak rozbieżny, że prądożerność pompy ciepła finansowo zabije każdego użytkownika! Jedyne rozsądne rozwiązanie to maksymalnie odwlec zakup pompy z fotowoltaiką i korzystać z innych tańszych źródeł. Za 10 lat albo to nie wejdzie albo będzie całkiem inna technologia do tego stopnia, że ludzie będą zrzucać panele z dachów.
Witam mam pytanie czy moge Panele załozyc na ogrodku działkowym nie mam pradu czyli połączenia z siecia jak to by sie sprawdzało ,chodzi mi o jak najmniejsza moc czy to jest mozliwe i realne Pozdrawiam serdecznie
Sam ogarnij montaż. Nie wiem co chcesz z tego zasilać ale skoro mówisz najmniejsze moc to powinieneś sam dać radę. Wejdźna forum elektroda energia odnawialna masz tam dużo tekstów dotyczących off grid. Załóż nowy temat i dostaniesz na wszystkie pytania odpowiedź
Czyli zakladam 5k.pikow, za 25 tys ,nowy dom minus 6 tysi doplata. 19 tys inwestycja. Teraz w mieszkaniu zuzywam 2600kwh, rodzina 2+3, zakladam ze w domku138m2 bedzie to 3500kwh minimum. Moze 4 tys kWh. Czyli wyprodukuje 5 tys kWh ktore sprzedam po max 0,5 zl a kupie od nich 4 tys kwh za 1,20zl/kwh albo drozej... Albo albo...czyli "zarobie" moze 2500zl a zaplace za prąd od Enei 4 000 ×1,20 = 4800 zl + ajkies przesyly+abonament....czyli generalnie wydaje 19 tys zeby dalej mnie obrabiali????
Dzień dobry 13:42 w ostatnim odcinku na GLOBenergia jest wywiad z Panem Borowiakiem który właśnie o tym mówi że naciskają aby te rozliczenia były bardziej korzystne, aby zwiększyć z 50kwp na chyba 150kwp bez pozwoleń i problemów.
W Polsce to nie przejdzie, bo mamy elektrownie na węgiel i fotowoltaiki jest już zbyt dużo. Takiej elektrowni węglowej nie da się włączyć i wyłączyć a fotowoltaika w nocy prądu nie produkuje. Jest to zaniedbanie głównie rządów poprzednich, nikt nie pomyślał o stopniowym modernizowaniu energetyki, tylko teraz krzyczą że PiS truje Polskę węglem, tylko nikt się nie zastanowi co będzie jak zostaną wyłączone elektronie węglowe.
Odkąd moi sąsiedzi założyli foto moje rachunki spadły do 100 zł na miesiąc. I co? Warto było poczekać? Przypuszczam, że teraz oni płacą za moje zużycie. Nie jestem przeciwnikiem foto, bo mam na działce kompletny off-grid i jestem zadowolony. Trochę to kosztowało, dlatego mam porównanie.
I to w 100%, bo wciskają panele z tanią mieszanką w warstwie polikrystalicznej, dodatkowo robi się ramki częściej i grubsze by mniej materiału pracującego schodziło w produkcji. Ale do tego tematu musi Polak dojrzeć, bo jak to w Polsce wciska się gówno i drogo. Niestety, tak naród widocznie chcę, bo robi popyt na to i nie sprawdza jakość. Tak jak z autami, nowe auta muszą zarabiać na siebie częściej w naprawach niż stare auta, bo producentom nagle nie opłcać się robić nic solidnie.
W dzisiejszych czasach najlepiej to nic nie instalować, za chwilę w pv ma być nowa technologia. Dzidek za parę lat powiedzą Ci że masz zły gaz w pompie i kup inną. Nasi guru zaskoczyli, że za PRL-u ograniczali ludzi ale do kasy wpływu nie było, dzisiaj ograniczają i kazują jeszcze za to płacić, no ale jeszcze nie każdy to skumał.
Z tego co wiem, to tylko nowe pompy będą musiały pracować na nowym gazie, w starych nic nie trzeba będzie wymieniać. Ogólnie sporo jest o tym informacji co i jak.
@@adamkluska356 inny olej smarujący sprężarkę inna budowa samej sprężarki , każdy chciałby tak jak proponujesz ale jakoś do układów klimatyzacji nie pozwalają zastosować innego gazu ,do kotła węglowego filtrów też nie można, kasa by panie się nie zgadzała.
11:50 Przecież ta cała chora sytuacja w Polsce i na świecie dopiero się zaczyna, firmy mają mniej zleceń, zaczynają zastanawiać się nad zwolnieniami, ceny są coraz wyższe a ludzie mają coraz mniej oszczędności, kryzys dopiero się zaczął
To zużywanie w trakcie dni słonecznych to gruba ściema. Kiedy PV produkuje, bilans fazy ujemny - oddaje do sieci...rośnie napięcie, włączam odbiorniki żeby właśnie jak najwięcej skorzystać ale co się dzieje? napięcie dalej rośnie - PV się wyłącza kierunek prądu się zmienia a odbiorniki radośnie zapier....ją na prądzie z sieci generując koszty za pobrany prąd :) Ilu takich co nie zdaje sobie sprawy a później rozczarowanie bo jednak płacić trzeba? Instalatorzy nic o tym nie mówią, nie wspominając o pomiarze napięcia przed montażem i ewentualnym ostrzeżeniem że będzie się wyłączać. Mało tego - w "gratisie" montują transformatory które nieświadomego prosumenta narażają na koszty związane z nałożeniem kary przez OSD za wysyłanie energii z podwyższonym napięciem. Nie ma żadnego organu nadzorczego nad instalatorami i tak się to kończy. Np. Jedno osiedle, panele PV na dachach - wykonawcy to firmy z przypadku...wszystkie instalacje wpięte do tej samej fazy - brak planowania i bilansowania przepływów a jak zgłaszasz do dostawcy że za wysokie napięcie to przyjadą skontrolować w deszczowy, pochmurny dzień
reasumując nie mamy taniej energii w nocy czy w dzień ze względu na PV które założyliście? ma to sens, PGE koszty rosnące i chęć zysku również rośnie, a tu "wam" trzeba "oddać" za PV czyli trzeba podnieść ceny...
A to nie rząd tego państwa reguluje ceny za energię elektryczną....🤔 Kurcze skoro to właściciele instalacji PV okradają Polaków to trzeba do nich dołączyć 🤷
Nasz mix energetyczny oparty jest na blokach węglowych . Potrzebują pary wodnej do napędzania generatorów .Nie da się wygasić bloku bo energię daje wiatr czy słońce . Instalacje PV mogą dawać i 100% chwilowego zapotrzebowania a elektrownie i tak muszą chodzić na 90-100% swojej mocy . Elektrownia to nie czajnik i woda musi się ciągle gotować bo może być potrzeba para. W dzień musi być droga energia bo w słoneczny dzień węgiel spalany jest na darmo
Płacąc na dzień dzisiejszy rachunek za prąd średnio 150 PLN to kiedy zacznę wychodzić na 0 wydając te 32k na panele a do tego dochodzą przecież rachunki za utrzymanie liczników i przesyłu, ubezpieczenie od nieszczęśliwych zdarzeń, przeglądy gwarancyjne jakieś mycie oraz koszt jakiejś awarii przykładowo falownik ?
No to już Cię pociesze, jak zostałeś zrobiony w bambuko tuż przed wyborami. Teraz masz taki rachunek za prąd, bo została u Cb aktywowana tarcza solidarnościowa, która działa do końca roku. Gdyby nie ona teraz za prąd byś płacił około 450 zł miesięcznie, a od przyszłego roku 600 zł minimum. Pozdrawiam serdecznie
@@ravx6075 zrobiony to zostałeś ty wydałeś pieniądze i dalej wydajesz za chwilę tak jak powiedział Dzidek dostaniesz 5 groszy plus opłaty a też zapłacisz tak jak ja nawet i z 2k na miesiąc, a poczekajmy jak wystawia te elektrownie atomowe to że ten prąd z paneli do akumulatorów będziesz zbierał bo nikt nie będzie go chciał a ty też go nie oddasz za 5gr aby zapłacić za niego 1 PLN. Węgiel też kosztował 3k za tonę i dziś kosztuje 1.5k za tonę a gdyby nie inflacja pewnie było by 1k. A poczekaj jak nasz kochany rząd wszystko policzy ile dostałeś dotacji ile zarobiłeś i ci dowali za utylizację paneli w przyszłości ....... Dodam że już zbieram oferty zagranicznych dostawców prądu tak jak to robią już odbiorcy przygraniczni.
@@ravx6075 nie sądzę aby cena prądu wzrosła w przyszłym roku... sądzę że ceny powinny spadać... pomyśl jeśli produkcja z paneli pv jest tak bardzo opłacalna to tylko kwestia czasu gdy tej energii będzie za dużo...
@@JachybaTy No ale jak płacisz 150 zł. miesięcznie ( po cenie zamrożonej) to zużywasz coś około 200kWh na miesiąc, na rok 2400kWh, więc nie jest Ci potrzebna instalacja o której mówił Dzidek ( 8.4 kWp), tylko maks. 3 kWp, więc będzie zupełnie inna cena.
Otóż to! Jak można liczyć opłacalność czegoś, w czym nie mamy pewności co do dochodu jaki będzie to generowało - a przecież po 1 lipca 2024 r. równie dobrze dochód/ceny mogą być ujemne. Jeszcze śmieszniejsi są ci wszyscy naganiacze na montaż paneli FV przedstawiający zyski ze starego prosumenta którego już nie ma i nie będzie. W nowym systemie liczyć możemy wyłącznie na autokonsumpcję, zatem nieopłacalne jest znaczne przewymiarowanie instalacji względem naszych chwilowych potrzeb.
Obecnie tak ustawiam się na autokonsumpcję że szacuje na poziomie 30/35%.Pompa i podłoga jako bufor.Klima i pompa basenowa w lato dla obniżenia napięcia w sieci.Viekawe jak bedzie
Zysk w nowym systemie to w zasadzie tylko autokonsumpcja (zwłaszcza od 1 lipca 2024 r.), zatem aby się opłacało nie warto przesadzać z wielkością instalacji (należy ją ściśle dobrać do naszych potrzeb). I najlepiej dodatkowo przy tym instalację wykonać samemu oraz skorzystać z państwowej dotacji. Aktualnie rachunku za prąd przy net-billingu już nie wyzerujemy, za przesył będziemy płacili zawsze, instalacja fv może tylko go zmniejszyć.
1. Do stopy zwrotu musi Pan dorzucić autokonsumpcje - to wiele zmienia, bo jest bez kosztów przesyłu. 2. System rynkowy nie jest bez sensu. Gwarancję opierałyby się na tym, że ryzyko inwestycji przerzucloby się na społeczeństwo a to nie fair. To jakby Pan zakładał warzywniak i oczekiwał gwarancji stabilności cen, bo inaczej nic się nie da zaplanować.
Do tego wszystkiego wypadało by dodać że niewykorzystana kasa na wirtualnym koncie ze sprzedaży prądu w netmeteringu po roku od wplynięcia na konto może zostać przelana na fizyczne konto, ale tylko w ilości odpowiadającej bodajże 20 % procent kwoty ze sprzedaży w tym okresie. Reszta przepada....😆 Tak że jak ktoś myśli że przewymiarowując mocno instalację będzie cwany to się może mocno zdziwić....😅
Zdaje się, że nawet nie jest przelewana na fizyczne konto, ale możesz ją wykorzystać w 20% na kolejny okres rozliczeniowy. Czyli jeśli regularnie masz nadprodukcję, to zwiększ konsumpcję, bo inaczej byłeś frajer, żeś zbudował za dużą instalację.
Witam. Dziękuję za ten film i informacje. Mam pytanie czy wg. Pana korzystne byłoby przejście z net-meteringu na net-biling jeżeli dzięki temu można dostać dotację ok 6tys. Nie załapałem się na dotacje kiedy jeszcze był net-meteringu i zastanawiam się czy wystąpić teraz o dotacje ale musiałbym przejść na net-biling
Chłopie bierz 6 tys. drogą nie chodzi, zaoszczędzisz 2 wypłaty. Z drugiej strony nic dziwnego że państwo jebie ludzi w rogi jak sami nie potrafią stwierdzić, co jest dla nich dobre.
No trochę się zakręciłem, ogólnie powinno policzyć się auto konsumpcję również jako oszczędność, więc zysk będzie wyższy niż powiedziałem, a zwrot szybszy, niestety problemem jest to że cena jest nie przewidywalna. Pozdrawiam.
Dla mnie proste... duzi producenci w okresie letnim czyli dużej produkcji z paneli obniżają cenę a podniosą ją jak produkcja "panelowa" czyli w okresie zimowym się skończy... I Kowalski zapłaci.. bo nie będzie miał wyboru. A monopoliści nawet jeśli teraz coś dołożą to później odbiorą sobie $$ z nawiązką... ...a Kowalski zapłaci... Do tego jak produkcja w sezonie wzrośnie zbyt mocno to nagle napięcia w sieci lawinowo będą rosły... I Kowalski nie wprowadzi prądu do sieci - czytaj - nie zarobi... Niestety jedynym rozwiązaniem jest auto konsumpcja, ale to sumarycznie niewiele da bo nie da się zmagazynować energii na zimę...
6000 kWh po 0,5 zł i 2000 kWh autokomsumpcjii po 1,3 zł da razem 5600 zł rocznie. Cena instalacji 42400 - 6000 da 36400. Podatek minimalny od tej kwoty 12% to 4368 zł. Daje to finalny koszt instalacji 32032 zł, czyli zwrot to 5,72 roku
Coś te obliczenia mi się nie zgadzają bo zakładają że sprzedane będzie np 8000kWh a pobrane będzie np 2000kwh. Ale ty nie możesz sobie sprzedawać enegrii na zasadach handlu bo jesteś prosumentem. Możesz wysłać do sieci 8 tys kwh i tyle możesz pobrać a jeśli wyprodukujesz więcej to po roku na twój wniosek oddadzą ci 20% tylko wieć skąd takie wyliczenia?
@@Dzidek1 wtedy energetyki wprwdza oplate transformatorowa z ktorej pieniadze beda mialy isc na wymiane przestarzalych transfomatorow. To nic ze to bedzie 10-ta pozycja na rachunku. pan zaplaci, pani zaplaci a morawiecki dalej bedzie przepi..lal uprawnienia CO2 do konca polski i jeden dzien dluzej.
Dużo informacji ale nie zgadzam się z Pana konkluzją. Powinniśmy brać udział w wolnym rynku i inwestowanie w fotowoltaikę powinno być tak jak inwestycja w inne sektory. Jest zysk i ryzyko. Jak rząd wprowadza gwarancje to jedynie powoduje zamieszanie. Dlaczego sąsiad ma dopłacać za PV jak ceny rynkowe są poniżej gwarancji lub dlaczego inwestor w PV ma tracić zyski jak rynek jest wysoki?
obecnie PGE NIE wystawia faktur w ogóle😁- niezły numer prawda. Wiem to bo sam interweniowałem i przysłali pismo że przepraszają ale na razie faktur nie będą wystawiane ponieważ uruchamiają nowy system fakturowania. W skrócie- nie wiedzą jak wystawiać faktury- czytaj dopiero się uczą nowego systemu. Nie ofcjalnie w lipcu ma ruszyć syste (niby)
Do 3000zł trzeba jeszcze dodać 2600 z autokonsumpcji to teoretycznie wychodzi około 6 lat zwrot na tę chwilę. Niestety będzie tylko gorzej bo z tych 50gr na bank jeszcze to ile płacą spadnie, a jak wejdzie rozliczanie godzinowe może być średnio po 10gr albo jeszcze niżej. Już w tym roku były godziny, że na giełdzie w południe prąd był po 7gr... Na początku roku było w Polsce 12,5GW mocy w pv(w 22 przybyło około 5GW) w ciągu tego roku przybędzie conajmniej 3GW i kolejne 1,5GW do czerwca 2024(dużo farm fotowoltaicznych jest w budowie i planach na ten i przyszły rok to może być i połowę więcej nowych mocy). Wychodzi minimum 17GW od wejścia rozliczania godzinowego - jak będzie nadmiar mocy w południe przez połowę dni w roku to cena będzie bliska 0 albo i na minusie... Podsumowując od 2024 w net billingu bez dużej autokonsumpcji fotowoltaika będzie kompletnie nieopłacalna :/. Rozwiązaniem będzie albo mała instalacja na max 30% rocznego zapotrzebowania redukująca część rachunku albo trochę większa z magazynem energii. Przy kupowaniu prądu po 1,3zł jak teraz i sprzedaży po 10gr magazyn liczony z dotacją ma szansę być opłacalny. Zapewni dodatkowo zabezpieczenie na brak prądu w sieci i odciąży ją w wieczornym szczycie zapotrzebowania na moc.
zakładasz cenę prądu na 1,3 zł ale i to nie jest pewne... dziś trudno powiedzieć co się stanie... teoretycznie jeśli z OZE będzie odpowiednio dużo prądu to nie ma powodu by nadal ceny były wysokie tym bardziej że opłacalność farm pv jest przy znacznie niższym poziomie niż obecnie a z czasem koszty spadają choćby przez zwiększenie sprawności samych paneli... jak rozpoczęła się zabawa z pv to panele miały sprawność paręnaście procent... dziś jest to powyżej 20... za tych parę lat gdzie liczymy na spłatę instalacji mogą pojawić się już sprawności powyżej 30... czyli najgorszy jest okres przejściowy gdzie ceny są oderwane od realnego kosztu... nie wiem czy w przyszłości nie lepszym rozwiązaniem będzie sam magazyn energii podpięty pod sieć... gdy zacznie wiać to cena energii elektrycznej spadnie więc ładujesz bank gdy słońce przygrzeje również... to będzie chyba kolejny etap przemiany... jednostkowy koszt instalacji prosumenckiej jest zbyt wysoki w porównaniu z farmami i to bez ceny minimalnej... jednak dziś bank energii jest zbyt drogi niestety... pozostaje grzać bufor wypełniony wodą albo sam dom i w pewnym zakresie wykorzystać jako bufor np. jeśli to nie przeszkadza to nagrzać dom tanią energią powyżej własnego komfortu a jak cena wzrośnie to go schładzać/wyłączyć ogrzewanie zawsze to jakiś zysk ale komfort niższy... przy dobrze izolowanym domu różnice temperatur nie muszą być duże a zyski mogą być spore... nie sprawdzi się to w przeciętnym domu gdzie ogrzewanie musi działać niemal bez przerwy... tak czy inaczej ja dziś już bym nie montował pv... koszt duży zysk niepewny a do tego rośnie ryzyko pożaru...
Dokładnie tak będzie, a co lepsze, ściągamy dużo tańszej energii z zagranicy, a to powoduje że Średnia leci na łeb.. w kwietniu będzie jeszcze gorzej... pytanie, dlaczego sprzedają tak drogo prąd.. do tego chodzi,aby każdy miał magazyny energii, dlatego zrobili to mega niekorzystne rozwiązanie. Za rok to będzie dramat. Jak ostatnio w Irlandii, tak wiało, że była nadprodukcja i ceny na minusach..tutaj w lecie będzie to samo.
@@batek1000 Dlatego też powiedziałem pod końcem filmu że dobrze by było aby wielcy rynku zaczeli naciskać rząd na zmianę systemu, na coś podobnego jak w Niemczech, sprzedaż po cenie gwarantowanej przez ileś lat, inaczej rynek PV w następnym roku zatrzyma się zupełnie. Pewnie wtedy obudzą się organizacje i duże firmy montujące że trzeba coś zmienić. W Niemczech działa to i w Polsce by zadziałało, trzeba tylko cenę by było rozsądną ustalić, w Niemczech na dzisiaj jest to 12 eurocentów dla prosumenta, a za energię trzeba zapłacić w granicach 40 eurocentów i rynek funkcjonuje, bo najważniejsze jest to żeby ludzie wiedzieli jak to będzie jutro lub za miesiąc moim zdaniem. Pozdrawiam.
@@Dzidek1 w Polsce wystartowaliśmy później i myślę idziemy zupełnie inną droga niż Niemcy.... farmy pv jak się nie mylę mają zapewnioną cenę minimalną a niedługo prosumenci zostaną zmuszeni do instalacji pv w ramach ratowania planety a nie oszczędności... więc nie jest prawdą że rynek pv stanie... dziś budowa farm pv jest na znacznie wyższym poziomie niż dawny prosument... a do tego przymus dla konsumentów najpierw przy budowie domu a w przyszłości zapewne również przy przymusowej modernizacji... najwięcej na tej rewolucji straci jak zawsze konsument... mamy już inflację tym wywołaną... ponosimy także koszty inwestycyjne gdzie na początku nam pomagano a w przyszłości nas do tego zmuszą... takie życie...
zamiast inwestować w magazyn energii jak już jesteśmy w net-biling to warto pomyśleć o aucie elektrycznym, jeśli jest dużo krotkich dojazdów np do pracy, może być nawet używane. Z fotowoltaika bardzo dobrze to się komponuje, a benzyna/diesel bardzo droga.
@@pawepawlak4673 aha no tak bo wszyscy też w sobotę i niedzielę pracują ;) poza tym wiele osób pracuje hybrydowo czyli niektóre dni dom niektóre dni biuro. Porównaj sobie koszt magazynu energii do ceny auta o tej samej pojemności akumulatora. Dla każdego co innego ale przyznaj to ciekawa opcja
@@pawepawlak4673 rozwiązaniem są 2 samochody ,jeden się ładuje w domu a drugim do pracy ,potem zamiana 😅 i najlepiej w przedziale 75%-65% naładowania , zachar poruszył ostatnio bardzo ważną kwestię żywotności baterii w zależności w którym miejscu korzystamy z baterii👍
Takie liczenie, mi wychodzi że mały magazyn 5kw po dotacjach m.p i u.t wychodzi za 5 tyś zł :) Może nie wystarczy do ogrzania domu ale na noc wystarczy. Zwiększa mocno autokonsumpcję. Zbieram oferty to 6.4 kwp za okolice 30 tyś, magazyn dodatkowe 20 tyś.
@@marcin-_ zgodnie z katalogiem producenta, 6000 cykli ładowania licząc że 250 dni w roku to nie przesadzajmy. Widzę jak ludzie kupują używane akumulatory lifepo4 i mówią że są w super stanie, a nie sądzę że ktoś nieużywane baterie sprzedaje za grosze :). Rocznie bateria 5kwh powinna dać około 1000 zł dodatkowej oszczędności na przesyle i zakupie, to po 5 roku już się może psuć :)
@@Dzidek1 ogrzewanie to inna bajka, wiadomo że taka zabawa od marca do października ( chyba że będzie taki marzec jak w tym roku) liczę energia dla domu oraz cwu ( realizowane przez specjalną pompę do cwu 3.6kw )
A dlaczego mamy tu energie odnawialna, oturz jest droga energia i oplaca sie dopiero po ok 10 20 latach, no i wtedy sie te panele sloneczne zepsuja i trzeba je onowic, dlatego to jest energia odnawialna ;);)🤣🤣😂
Nie wiadomo dlaczego ludzie są aż tak maiwni. W długim horyzoncie czasowym zyskać mają koncerny, korporacje, producenci....a nie zwykli "Kowalscy". Nie po to kapitalista coś wymyśla i tworzy jakieś regulacje żeby "poddani" mieli z tego zysk. Kolejny odwiedzony kraj ze średnioroczną ponad 300 dni w pełnym słońcu....Cypr. Na dachach masowo stare poczciwe solary do grzania wody użytkowej i kilka....dosłownie kilka napotkanych paneli fotowoltaicznych. Dziwię się że Polacy masowo dali się nabrać na tę religię że swoimi słonecznymi dniami w ilości średnio 90 dni w roku.😅
Problem jest jeszcze jeden, mam od września foto na nowych zasadach falownik huawai, aplikacja mi podaje że wyprodukowałem 1,4Mw a licznik zliczył tylko 1Mw, ktoś mnie planował na 0,4Mw i to jest tylko z pół roku, co będzie dalej....
A jak doliczyć jeszcze koszt kredytu na instalację ? Nie każdy ma wolne 40 tys zł na instalację to wtedy też radykalnie zmieniają się wyliczenia czasu zwrotu, czyli tak naprawdę same zmienne, nie idzie dokładnie wyliczyć czy to się opłaca. Tak myślę, że jednak trzeba myśleć o redukcji zużycia prądu a nie o robieniu wszystkiego na prąd. Wiem to jest wbrew trendom 😃
Te programy są dla bogatych, albo dla naiwnych. Gdyby fotowoltaika i wiatraki były ekonomicznie uzasadnione, to nie musieli by zachęcać ludzi dotacjami i systemami rozliczeń. Jest to niestabilne źródło energii i się nie sprawdzi zarówno w domu jak i w państwie na dzień dzisiejszy. Obawiam się że jak nie wymyślą tanich magazynów energii oraz ekologicznych to to wszystko jebnie.
@@jarekszefer9832 "Pan wyłączy TVP i zaczerpnie trochę prawdziwej wiedzy np.z biblioteki..." sam się doucz... to podstawa ekonomii... mimo że cena że tak napiszę godziwa z OZE jest znacznie niższa niż obecna cena rynkowa to cena którą płaci konsument jest wysoka... i tak pozostanie do czasu gdy OZE nie zapewnią ciągłości dostaw... rewolucje są kosztowne...
@@jarekszefer9832 masz to na myśli: "Pan wyłączy TVP i zaczerpnie trochę prawdziwej wiedzy np.z biblioteki..." hehehehe hahahahaha no faktycznie wiedza spływa z ekranu hehehehehe i ten ukryty sens... normalnie polski "pitagolas" hahaha
Oszczędniść 3000 zł. Panie jak ty to liczysz? A 2000Kwh na autokonsumpcję to Ci z nieba spadło. Przecież bez fotowoltaiki musiałbyś za ten prąd normanie zapłacic po 1zł za kwh to ci daje kolejne 2 tysie rocznie.
W USA zbierasz prąd u dostawcy i odbierasz nawet nie płacąc za przesył a jedynie za utrzymanie lini MKBHD ostatnio mówił o swoich panelach i zapłacił tylko 12*5$ za utrzymanie sieci bo wyszedł na 0
Znając życie za pare lst jak fv bedzie dużo więcej to piwiedzą ze prądu w dzień mają za duzo i niepotrzebują i wysrają z 10gr za kwh i wtedy naprawde to sie nie będzie opłacać.tragedia
@@sawek8880 królik Bugs mówi, że liczby nie kłamią. On w ostatnim filmie pokazuje wszystko na liczbach - konkretnych z danych historycznych. Ciężko dyskutować z takimi danymi.
Sa kraje, ktore rozliczaja 1 : 1 energie zuzyta i oddana w stosunku rocznym, wszystko powyzej zwrot realnej kasy bez podatków itd, czyli obojetnie ile jaki operator energetyczny bedzie od ciebie zadal za prad, bedzie chcial wiecej, bedzie ci musial więcej oddac
ale wy macie jebca z tą fotowoltaiką, to aż mi was żal, zamiast się wyłożyc na sofie, wybrać na przejazdzke rowerowa, na ryby, zadzwonic do kolegi ze szkoly, powyglupiac sie z zona, to siedzicie i liczycie .... kiedy sie splaci, czy produkuje, jakie beda nowe stawki, a jak beda to wiadomo ze niskie, zakurzylo sie i trzeba isc szmatą panele wycierac bo strata, czy Wy tego nie widzicie? jestescie niewolnikami tego gówna, zacznijcie żyć póki jest zdrowie
Zysk z PV o którym mówiłem w filmie 3tys. zł na rok ( instalacja 8.4kWp, 6tys. kWh wysłane do sieci) trzeba jeszcze powiększyć oczywiście o auto konsumpcję, czyli dodatkowe 2 tys. kWh za które nie trzeba zapłacić. Zwrot z inwestycji więc będzie jeszcze krótszy, około 7-8 lat przy montażu firmą i pewnie 4-5 lat przy montażu samodzielnym. Problemem jest niestety nie przewidywalność ceny w następnym okresie i wszystkie takie wyliczenia biorą w łeb.
Pozdrawiam.
Jak Niemiec 10-15lat temu miał cene na poziomie 0,50€/kwh a teraz mają 0.12€/kwh to gdzie tutaj jest gwarancja ceny?? Przy tym kursie €do Zł to Niemcy mają 0,55zł za 1kwh??
@@smikwawelski5923 Niemiec jak podpisywał umowę na 50 eurocentów 10-15 lat temu to ma gwarancje ceny na 20 lat, to były czasy na zachętę. Po kilku latach, tak chyba od 2012 ceny zaczeły spadać, a po ile sprzedajesz to zależy w którym roku założyłeś PV...np w 2014 było po 30 eurocentów, dzisiaj jest po 12, gwarancję ceny masz na cenę zaleznie w którym roku podpisałeś umowę, cena obowiązuje 20 lat. Coś jak u nas, wcześniej był net-metering ( na 15 lat) a teraz net-billing, zależy na co się. łapiesz.
Zysk, który został wyliczony pomniejszony musi być jeszcze o koszt dystrybucji czyli obecnie około 20gr/kWh.
@@meteoto Za dystrybucję w net billingu, musimy zapłacić że swoich, w ZE na koncie za sprzedaż energii nie ważne ile byśmy mieli, możemy to rozliczać tylko za pobraną energię, inne opłaty musimy opłacić swoją gotówką z tego co mi wiadomo.
zapomniałeś do obliczeń przyjąć, że kasa zainwestowana w panele te 42 tys może być włożona na lokatę i obecnie realne 5% daje 2100 zł bez ryzyka. Te 2100 zł możesz przeznaczyć na rachunek za prąd zatem zysk to nie 3000 zł a jedynie 900 zł. Czas inwestycji się wtedy znacząco wydłuża i nigdy instalacja się nie zwróci ( dochodzi zużycie paneli i ewentualna wymiana falownika). Elektrownie atomowe się budują a z Ukrainą mamy już połączenie i po wojnie z zaporowskiej kupimy tani prąd i przestaniemy kupować z Niemiec czy Szwecji.
Obserwując znajomych, to powiem odważnie, że stary system jest korzystny dla nich, ale z eko nie ma nic wspólnego, mają za dużo energii i ją marnują, bo i tak mają za dużo więc włączają niepotrzebne odbiorniki, których w życiu by nie włączyli płacąc za prąd. Oni mają to za "darmo", ale w Bełchatowie trzeba węgiel do kotłów sypać. Net-billing włącza oszczędność spowrotem.
Nowy system też nie jest eko, gdyż największa generacja z reguły następuje w porach, gdy jesteśmy w pracy. Owszem, lodówka działa 24/7, można ustawić pralkę czy zmywarkę, można w system ogrzewania c.w.u. włączyć sobie boiler, który będzie konsumował sporą część wyprodukowanej energii, ale z pozostałych sprzętów raczej będzie się korzystać po powrocie do domu (komputery, tv, oświetlenie). Zimą pompa ciepła będzie w zasadzie pobierać energię praktycznie ciągle z sieci po cenie 1 PLN/kWh. Wtedy nie ma żadnych korzyści z fotowoltaiki. Sens jest dopiero wtedy, gdy autokonsumpcja produkcji jest bliska 100%, albo idzie w koszmarnie drogi magazyn energii, co obecnie kompletnie nie ma sensu ekonomicznego. Wtedy właśnie ludzie zaczną korzystać z urządzeń, których w ogóle by do prądu nie włączali w czasie, gdy ich w domu nie ma. Nowy system rozliczeń ma jednak inną opcję dobrą - zmusza do "krojenia" instalacji na miarę, a nie na zasadzie "wrzucę na dach 10 kWp bo mnie stać". Potem problemy przez przewymiarowane instalacje fotowoltaiczne mają wszyscy dookoła, którym się falowniki wyłączają, zaś odbiorcy mają zbyt duże napięcie w sieci. Opłacalność fotowoltaiki przy obecnej cenie odkupu energii (na czerwiec 2023 całe 0,38 PLN/kWh) jak dla mnie jest nie do zaakceptowania, bo okres ten przy samodzielnym montażu przekracza obecnie 10 lat. Przy olbrzymiej nadprodukcji względem poboru też nie ma to sensu, bo nadwyżki wykorzystujemy jedynie na energię czynną (czyli ponosimy koszty dystrybucji - przesyłu tego co pobieramy z sieci), zaś w rocznym okresie możemy otrzymać co najwyżej 20% nadwyżki ponad to, co jesteśmy w stanie wykorzystać na energię czynną. Fotowoltaika zacznie się opłacać tym, którzy pracują z domu lub tym, których stać na magazyn energii. Tylko czy wtedy faktycznie będą potrzebowali przyłączenia do sieci elektroenergetycznej i porypanych systemów rozliczeń energii?
Dokładnie. Taka bzdurna eko nomia i logia.....zamiast iść w energooszczędnoś to przy prosumencie liczy się autokosumpcja i energochłonność.
Dokładnie nie policzyłem oszczędności z autokonsumpcji. Dodatkowo jeżeli uda im się zacząć rozliczać z godzinowki co wymaga wprowadzenia systemu rozliczeń i szczerze wątpię żeby byli na to gotowi. To oczywistym rozwiązanie jest magazyn energii. W dzień kiedy tanio ładujemy i nocą puszczamy do sieci po dużo wyższej cenie.
Ja na filmie też nie ująłem auto konsumpcji, a to o czym napisałes ma sens.
Nie zaoszczędzimy 3000, a jedynie będą w wirtualnym portfelu, i będą rozliczane z następnymi fakturami, a jeśli nie zostanie rozliczone do końca to większość przepada po roku, bo powinni nam teoretycznie tylko do 20% zwrócić z tych nierozliczonych, dla mnie najgorsze są opłaty stałe które są ok52% faktury, za które trzeba zapłacić z kieszeni, a nie można ich rozliczyć wirtualnym portfelem, im więcej zużywam prądu z sieci to więcej place i nie ważne że mam kilka tysięcy w portfelu wirtualnym
Im większa autokonsumpcja tym większy zysk czyli oszczędzanie w nowoczesnym stylu. Potem się dokupuje klimatyzację, elektryczne auta i inne gówna żeby tylko jak najwięcej odzyskać z tej "inwestycji"
Jakie szczęście że nie dałem się w to wrobić..😊
Hobbysta pozdrawia. Gdyby liczyć po 1,3PLN to nawet taki "ulep" magazyn energii może mieć sens ekonomiczny. Po dwóch latach jest kilku procentowy spadek pojemności, ale przez swoje życie powinien się zwrócić. Potrzeba czasu by się o tym przekonać. Mamy też inne korzyści jak energia gdy inni nie mają i stałe 230V.
Jak cię stać to eksperymentuj, 80% ludzi w tym państwie ne stać na eksperymenty.
A jak będzie opłacalny net billing po 1 lipca 2024,podobno ma być rozliczenie godzinowe? Ktoś zna ceny? Będzie się opłacać?
Czy zakładając instalacje teraz będziemy zmuszeni przejść z rozliczeń stawek miesięcznych na godzinowe?
takie pytanko. wszystko ok tylko jak z kosztami przesylowymi?. nastepne jaki dom wolnostojacy ma zuzycie 2 tys kwh?
Wasza dachowka ma taki zielonkawy zaciek na srodku? Pytam bo mam podobna i jestem ciekaw kiedy zacznie zieleniec. Ja akurat lubie efekt starego dachu nigdzie na swiecie ludzie nie czyszcza dachowek chyba ze sporadycznie. No my w Polsce bardzo lubimy miec nawet dach wypoerowany na blysk
Czy jeśli założę fv w tym roku też przejdę od lipca na rozliczenia godzinowe ?
Zgadza się. Pozdrowienia. Tak na marginesie zeszłym roku marzec wariat jak sierpień. Chodzi o produkcie prądu.
No tegoroczny marzec cieniutki.
Jak na razie operatorzy powoli wdrażają cyfrowe e-liczniki. Zaczynają się pojawiać dane godzinowe zużycia i produkcji. Faktur dla netbillingowców na razie brak. W nowym systemie trzeba maksymalizować autokonsumpcję oraz dobrze jest ustawiać je wschód-zachód, aby produkcja była w godzinach lepiej płatnych. Najszybszy czas zwrotu jest dla małych instalacji 3-4kWp bo dotacje stanowią największy udział inwestycji. Jak się nie ma magazynu to można automatyzować zużycie inteligentnymi gniazdkami WIFI. Ustawia się załączanie w określonych godzinach lub przy zadanym poziomie napięcia. Ja włączam zdalnie pralkę, zmywarkę, ładowanie baterii elektronarzędzi.
Ta mityczna "autokonsumpcja" zaczyna się robić irytująca.
Ile można mieć tych urządzeń na baterię, ja mam dwie wkrętarki, szlifierkę kątową, dwa powerbanki i dwie latarki. Mam je co noc rozładowywać żeby móc naładować w dzień czy jak? Rozumiem, że są osoby, które potrzebują więcej takich urządzeń np. do pracy, ale chyba jednak nie wszyscy.
Inteligentne gniazdka - również posiadam, jednak problem w tym, że moje modele pralki czy zmywarki po włączeniu gniazdka owszem załączają się ale programu prania lub mycia same nie uruchamiają. Są to modele kilkuletnie więc pewnie w imię oszczędności powinienem wydać kasę na nowe.
Coraz droższe to oszczędzanie, kup pompę, fotowoltaikę, magazyn energii, kuchenkę indukcyjną (gotować też zdalnie?), wymień narzędzia na zasilane z baterii, no i jeszcze samochód elektryczny.
Przepraszam, ale nie stać mnie na bycie tak oszczędnym.
@@robertl27 Ja mam starą 15 letnią Amicę w której po wznowieniu zasilania kontynuuje zadany program więc rano uruchamiam pranie i jak tylko rozpocznie to odłączam zasilanie. Potem zdalnie w południe włączam i pralka pierze normalnie. Baterii elektronarzędzi mam 10 po 5Ah 18V co daje prawie 1kWh. Moja hulajnoga elektryczna ma baterię 28Ah 48V - kolejne ponad 1kWh. Każdy oczywiście zużywa według swoich potrzeb. Jesienią/wiosną można załączać grzejnik olejowy lub panel podczerwieni do grzania.
@@robertl27 Ta ekologia Unijna jest dla fanatyków nie dla normalnych ludzi.
@@marcinw5515 Dla osób fizycznych bo tak jesteśmy określani przez System -jeszcze parę lat i normalni ludzie będą odizolowani od reszty (wersja optymistyczna).
@@hulaszczezycie6130 Powiedz mi tylko jeszcze ile energii z takiej instalacji PV dostaniesz tą jesienią czy zimą. Czy faktycznie starczy na doładowanie tych wszystkich sprzętów, czy przypadkiem piec olejowy nie będzie w 95% pobierał energii z sieci (czyli razem z całym bukietem opłat, które nie są bilansowane produkcją z instalacji PV)...
Czy jak chcą mi zrobić fotowoltaike 10 kw za 30.brutto.pod klucz to czy to się opłaca ? Elektrownia na dachu więc 100 procent.poboru strona południowa , 24 na czysto po dotacji , wszystko pod klucz podobno rzetelna firma i ma wyprzedaż . Brać ???? Jedyny mój mankament to że opalam paliwami stałymi w tym węglem . Będą się brudzić ?? Czy to takie mity ? Mówia że pokryte są grafenem i się nie osadza . Doradzicie ?? Z góry dzięki .
Super filmiki, fajnie opowiadasz.
Trzeba mocno postawić na autokonsumpcję i instalacja PV oraz odbiorniki w domu powinny być odpowiednio zaprojektowane.
Trzeba postawić na maksymalizację produkcji prądu w okresie od października do marca oraz bliżej godzin porannych i wieczornych niż południowych. Osiągnąć to można poprzez ustawienie paneli pod większym kątem (50-60 stopni) i skierowanie części na wschód i zachód. Oczywiście wydajność roczna będzie nieco mniejsza - nie 96-97% jak przy ustawieniu paneli na południe pod kątem 30-45 stopni ale 91-95%. Z tym, że na jesieni i zimą będziemy mieli nawet 25% więcej prądu a w pełni lata i w południe 10-15% mniej gdy i tak tego prądu mamy aż nadto i jest on najtańszy. Zaletą bardziej pionowego ustawienia jest też łatwiejsze zsuwanie się śniegu z paneli. Będzie potrzebna bateria, która zapewni pokrycie przynajmniej oświetlenia, lodówki, czajnika, komputerów, TV w okresie gdy PV nie produkuje prądu.
Jak z dachem wchód zachód pod kątem 40 stopni, ustawić panele na 50-60 stopni? Po prostu aktualnie instalacja tylko pod auto konsumpcje
@@almarian6585 Oczywiście nie da się zwiększyć kąta nachylenia, w takim wypadku instalujemy panele wschód-zachód aczkolwiek w listopadzie-lutym te kierunki mają mniejszą produkcję.
40 stopni to i tak o niebo lepiej niż 15 stopni na dachu płaskim.
Pisałem ogólnie, zwracając uwagę na fakt, że po zmianie regulacji trzeba optymalizować i przeliczać ustawienie paneli czego dotychczas raczej nikt nie robił optując za maksymalna produkcją roczną. Czytając różne artykuły i reklamy widzę, że firmy instalujące pomijają pewne fakty a inwestorzy nie zdają sobie sprawy ze znaczenia autokonsumpcji.
Dzidek ja założyłem za 14k sam. oddali mi 6k z MP i 32% podatek i jak dodam, że dali mi dodatek węglowy... to panele wartę z ~2500 tys więc zwrot po roku.
Moim zdaniem państwo nie powinno ingerować co kto sobie zakłada w domu, byle by nie szkodziło sąsiadom i środowisku. Jeżeli państwo lub Unia musi dawać na coś dotacje, to znaczy że wiedzą doskonale że to nie działa tak jak powinno. Tak jest z fotowoltaiką. Bez pomocy państwa, żaden normalny człowiek nie założył by sobie paneli na dachu . Po pierwsze drogie po drugie nie ma jak zmagazynować tej energii. Teraz mamy tego efekty. Nawet Niemcy mają problemy z energią. Jakiś inteligent postanowił że Unia będzie miała prąd wyłącznie z wiatru i słońca, ale jeszcze nikt nie wymyślił jak to zrobić żeby działało tak jak powinno.
no nie dodałeś do zysku auto konsumpcji... czyli to razem ok 5 tyś zł... a to ok 6 lat... czyli jest na dziś sens... powyżej 10 lat sensu ekonomicznego nie ma...
Dokładnie. Też miałem o tym napisać ;) za energię , która poszła w autokonsumpcję też trzeba by było zapłacić, więc należy to doliczyć do zysku.
@@marcinurb Dzidek już się poprawił, przypiął komentarz ze sprostowaniem.
Pozdrawiam 👍
Pozdrawiamy 😊
Dzidek zrób odcinek o fotowoltaice hybrydowej , co to jest i czy sie opłaca...
Bardzo dobrze Dzidek to przeanalizowałeś. Fotowoltaika dziś to kompletne bagno. Spłacasz ja 8 lat a później parytet sprzedaży energii do zakupu jest tak rozbieżny, że prądożerność pompy ciepła finansowo zabije każdego użytkownika!
Jedyne rozsądne rozwiązanie to maksymalnie odwlec zakup pompy z fotowoltaiką i korzystać z innych tańszych źródeł. Za 10 lat albo to nie wejdzie albo będzie całkiem inna technologia do tego stopnia, że ludzie będą zrzucać panele z dachów.
Witam mam pytanie czy moge Panele załozyc na ogrodku działkowym nie mam pradu czyli połączenia z siecia jak to by sie sprawdzało ,chodzi mi o jak najmniejsza moc czy to jest mozliwe i realne Pozdrawiam serdecznie
W takim razie tylko offgrid
@@rafalth81 Witam i dzieki za odpowiedz ,własnie wchodze w temat .Czy mozesz dac jakies namiary na sprzedawce do instalacji off-grid .Pozdrawiam
Sam ogarnij montaż. Nie wiem co chcesz z tego zasilać ale skoro mówisz najmniejsze moc to powinieneś sam dać radę. Wejdźna forum elektroda energia odnawialna masz tam dużo tekstów dotyczących off grid. Załóż nowy temat i dostaniesz na wszystkie pytania odpowiedź
@@rafalth81 Dzięki
Dzidek ! Jak Ania zobaczy że w brudnych roboczych spodniach siadasz jej na czystych poduchach to masz prze...#@&$#@, skasuj szybko ten film.😅
Jak on to kupił i zamontował, to może sobie siadać nawet na golasa. A tobie nic do tego:)).
@@Raul-pp1uh W małżeństwie to tak nie działa 😅
@@PolandPolishPolandia koszulka ok ale też się siada na różnych brudnych elementach i tyłek zawsze jest uwalony
Czyli zakladam 5k.pikow, za 25 tys ,nowy dom minus 6 tysi doplata. 19 tys inwestycja. Teraz w mieszkaniu zuzywam 2600kwh, rodzina 2+3, zakladam ze w domku138m2 bedzie to 3500kwh minimum. Moze 4 tys kWh. Czyli wyprodukuje 5 tys kWh ktore sprzedam po max 0,5 zl a kupie od nich 4 tys kwh za 1,20zl/kwh albo drozej... Albo albo...czyli "zarobie" moze 2500zl a zaplace za prąd od Enei 4 000 ×1,20 = 4800 zl + ajkies przesyly+abonament....czyli generalnie wydaje 19 tys zeby dalej mnie obrabiali????
Dzień dobry 13:42 w ostatnim odcinku na GLOBenergia jest wywiad z Panem Borowiakiem który właśnie o tym mówi że naciskają aby te rozliczenia były bardziej korzystne, aby zwiększyć z 50kwp na chyba 150kwp bez pozwoleń i problemów.
W Polsce to nie przejdzie, bo mamy elektrownie na węgiel i fotowoltaiki jest już zbyt dużo. Takiej elektrowni węglowej nie da się włączyć i wyłączyć a fotowoltaika w nocy prądu nie produkuje. Jest to zaniedbanie głównie rządów poprzednich, nikt nie pomyślał o stopniowym modernizowaniu energetyki, tylko teraz krzyczą że PiS truje Polskę węglem, tylko nikt się nie zastanowi co będzie jak zostaną wyłączone elektronie węglowe.
60 mld rozdali socjalu za CO2 i kasannabduze inwestycje poszlo
Odkąd moi sąsiedzi założyli foto moje rachunki spadły do 100 zł na miesiąc. I co? Warto było poczekać? Przypuszczam, że teraz oni płacą za moje zużycie. Nie jestem przeciwnikiem foto, bo mam na działce kompletny off-grid i jestem zadowolony. Trochę to kosztowało, dlatego mam porównanie.
Temat biznesowy 👍
I to w 100%, bo wciskają panele z tanią mieszanką w warstwie polikrystalicznej, dodatkowo robi się ramki częściej i grubsze by mniej materiału pracującego schodziło w produkcji. Ale do tego tematu musi Polak dojrzeć, bo jak to w Polsce wciska się gówno i drogo. Niestety, tak naród widocznie chcę, bo robi popyt na to i nie sprawdza jakość.
Tak jak z autami, nowe auta muszą zarabiać na siebie częściej w naprawach niż stare auta, bo producentom nagle nie opłcać się robić nic solidnie.
Jakim urządzeniem kręcisz te filmy? Obraz żyletka...
W dzisiejszych czasach najlepiej to nic nie instalować, za chwilę w pv ma być nowa technologia. Dzidek za parę lat powiedzą Ci że masz zły gaz w pompie i kup inną. Nasi guru zaskoczyli, że za PRL-u ograniczali ludzi ale do kasy wpływu nie było, dzisiaj ograniczają i kazują jeszcze za to płacić, no ale jeszcze nie każdy to skumał.
Jeszcze będzie płacz za PRL-em.
Wtedy przynajmniej mogłeś mieć swoją kurę. Nam niedługo pozostanie smakowanie świerszczy 😅
Kto powiedział, że się nie da do pompy dać innego gazu ?
Z tego co wiem, to tylko nowe pompy będą musiały pracować na nowym gazie, w starych nic nie trzeba będzie wymieniać. Ogólnie sporo jest o tym informacji co i jak.
@@adamkluska356 inny olej smarujący sprężarkę inna budowa samej sprężarki , każdy chciałby tak jak proponujesz ale jakoś do układów klimatyzacji nie pozwalają zastosować innego gazu ,do kotła węglowego filtrów też nie można, kasa by panie się nie zgadzała.
@@Dzidek1 Stan na dzień dzisiejszy , za rok dwa ,będzie inna gadka zobaczysz, zresztą kumaty jesteś to sam wiesz.
Gdyby ci przestępcy nie zakrywali nam słońca, to by się jeszcze bardziej opłacało.
Skoro taka energia tania i nie potrzebna to dlaczego 1,2 za pobraną z sieci? Zupełnie nie zrozumiałe
11:50 Przecież ta cała chora sytuacja w Polsce i na świecie dopiero się zaczyna, firmy mają mniej zleceń, zaczynają zastanawiać się nad zwolnieniami, ceny są coraz wyższe a ludzie mają coraz mniej oszczędności, kryzys dopiero się zaczął
To zużywanie w trakcie dni słonecznych to gruba ściema. Kiedy PV produkuje, bilans fazy ujemny - oddaje do sieci...rośnie napięcie, włączam odbiorniki żeby właśnie jak najwięcej skorzystać ale co się dzieje? napięcie dalej rośnie - PV się wyłącza kierunek prądu się zmienia a odbiorniki radośnie zapier....ją na prądzie z sieci generując koszty za pobrany prąd :)
Ilu takich co nie zdaje sobie sprawy a później rozczarowanie bo jednak płacić trzeba?
Instalatorzy nic o tym nie mówią, nie wspominając o pomiarze napięcia przed montażem i ewentualnym ostrzeżeniem że będzie się wyłączać. Mało tego - w "gratisie" montują transformatory które nieświadomego prosumenta narażają na koszty związane z nałożeniem kary przez OSD za wysyłanie energii z podwyższonym napięciem.
Nie ma żadnego organu nadzorczego nad instalatorami i tak się to kończy.
Np. Jedno osiedle, panele PV na dachach - wykonawcy to firmy z przypadku...wszystkie instalacje wpięte do tej samej fazy - brak planowania i bilansowania przepływów a jak zgłaszasz do dostawcy że za wysokie napięcie to przyjadą skontrolować w deszczowy, pochmurny dzień
reasumując nie mamy taniej energii w nocy czy w dzień ze względu na PV które założyliście? ma to sens, PGE koszty rosnące i chęć zysku również rośnie, a tu "wam" trzeba "oddać" za PV czyli trzeba podnieść ceny...
A to nie rząd tego państwa reguluje ceny za energię elektryczną....🤔
Kurcze skoro to właściciele instalacji PV okradają Polaków to trzeba do nich dołączyć 🤷
Nasz mix energetyczny oparty jest na blokach węglowych . Potrzebują pary wodnej do napędzania generatorów .Nie da się wygasić bloku bo energię daje wiatr czy słońce . Instalacje PV mogą dawać i 100% chwilowego zapotrzebowania a elektrownie i tak muszą chodzić na 90-100% swojej mocy . Elektrownia to nie czajnik i woda musi się ciągle gotować bo może być potrzeba para. W dzień musi być droga energia bo w słoneczny dzień węgiel spalany jest na darmo
Płacąc na dzień dzisiejszy rachunek za prąd średnio 150 PLN to kiedy zacznę wychodzić na 0 wydając te 32k na panele a do tego dochodzą przecież rachunki za utrzymanie liczników i przesyłu, ubezpieczenie od nieszczęśliwych zdarzeń, przeglądy gwarancyjne jakieś mycie oraz koszt jakiejś awarii przykładowo falownik ?
No to już Cię pociesze, jak zostałeś zrobiony w bambuko tuż przed wyborami. Teraz masz taki rachunek za prąd, bo została u Cb aktywowana tarcza solidarnościowa, która działa do końca roku. Gdyby nie ona teraz za prąd byś płacił około 450 zł miesięcznie, a od przyszłego roku 600 zł minimum. Pozdrawiam serdecznie
@@ravx6075mi zdrożała z 250 co miesiac na 290 bez paneli
@@ravx6075 zrobiony to zostałeś ty wydałeś pieniądze i dalej wydajesz za chwilę tak jak powiedział Dzidek dostaniesz 5 groszy plus opłaty a też zapłacisz tak jak ja nawet i z 2k na miesiąc, a poczekajmy jak wystawia te elektrownie atomowe to że ten prąd z paneli do akumulatorów będziesz zbierał bo nikt nie będzie go chciał a ty też go nie oddasz za 5gr aby zapłacić za niego 1 PLN.
Węgiel też kosztował 3k za tonę i dziś kosztuje 1.5k za tonę a gdyby nie inflacja pewnie było by 1k.
A poczekaj jak nasz kochany rząd wszystko policzy ile dostałeś dotacji ile zarobiłeś i ci dowali za utylizację paneli w przyszłości .......
Dodam że już zbieram oferty zagranicznych dostawców prądu tak jak to robią już odbiorcy przygraniczni.
@@ravx6075 nie sądzę aby cena prądu wzrosła w przyszłym roku... sądzę że ceny powinny spadać... pomyśl jeśli produkcja z paneli pv jest tak bardzo opłacalna to tylko kwestia czasu gdy tej energii będzie za dużo...
@@JachybaTy No ale jak płacisz 150 zł. miesięcznie ( po cenie zamrożonej) to zużywasz coś około 200kWh na miesiąc, na rok 2400kWh, więc nie jest Ci potrzebna instalacja o której mówił Dzidek ( 8.4 kWp), tylko maks. 3 kWp, więc będzie zupełnie inna cena.
Otóż to! Jak można liczyć opłacalność czegoś, w czym nie mamy pewności co do dochodu jaki będzie to generowało - a przecież po 1 lipca 2024 r. równie dobrze dochód/ceny mogą być ujemne.
Jeszcze śmieszniejsi są ci wszyscy naganiacze na montaż paneli FV przedstawiający zyski ze starego prosumenta którego już nie ma i nie będzie.
W nowym systemie liczyć możemy wyłącznie na autokonsumpcję, zatem nieopłacalne jest znaczne przewymiarowanie instalacji względem naszych chwilowych potrzeb.
👍👍👍👍👍👍
Panie Jak Ja sie ciesze 7:03 ze nie zalozylem tych paneli, przed tymi zmianami Tak straszyli😂 cenami prądu , G12 i rachunki 150-180 pln miesięcznie .
Ceny będą spadać, bo jest nadprodukcja, przynajmniej w ciągu dnia.
Obecnie tak ustawiam się na autokonsumpcję że szacuje na poziomie 30/35%.Pompa i podłoga jako bufor.Klima i pompa basenowa w lato dla obniżenia napięcia w sieci.Viekawe jak bedzie
Będzie dobrze. Pozdrawiam.
Tu chodzi o to jaki masz pomysł na prąd w zimę a nie na autokomsumpcje gdy słońce jest w zenicie 😅
A ja mam gaz i mam to wszystko w dupie. Place tanio, a mrozy i wysokie napięcie w sieci mi niestraszne😊
Dzidek, nie zrobiłem na starym systemie bo musiałem zmienić najpierw dach, opłaca sie?
Ja miałem ten sam problem - nie czekałem założyłem na gruncie i jestem na starych zasadach.
Jestem zadowolony
Ja mam nadzieje ze przywrócą kiedys stary system
@@crasherdestroyer17 nie przywrócą
Zysk w nowym systemie to w zasadzie tylko autokonsumpcja (zwłaszcza od 1 lipca 2024 r.), zatem aby się opłacało nie warto przesadzać z wielkością instalacji (należy ją ściśle dobrać do naszych potrzeb). I najlepiej dodatkowo przy tym instalację wykonać samemu oraz skorzystać z państwowej dotacji. Aktualnie rachunku za prąd przy net-billingu już nie wyzerujemy, za przesył będziemy płacili zawsze, instalacja fv może tylko go zmniejszyć.
Moim zdaniem to nie fair. Ktoś kto jest młody ma przesrane
Też mam 6,5 KWP w netbilingu, co będzie zobaczymy. Na pewno troszkę pieniędzy da się zaoszczędzić...
No oczywiście że tak, jak się ma wolną gotówkę. Pozdrawiam.
Witamy 😊
1. Do stopy zwrotu musi Pan dorzucić autokonsumpcje - to wiele zmienia, bo jest bez kosztów przesyłu.
2. System rynkowy nie jest bez sensu. Gwarancję opierałyby się na tym, że ryzyko inwestycji przerzucloby się na społeczeństwo a to nie fair. To jakby Pan zakładał warzywniak i oczekiwał gwarancji stabilności cen, bo inaczej nic się nie da zaplanować.
Do tego wszystkiego wypadało by dodać że niewykorzystana kasa na wirtualnym koncie ze sprzedaży prądu w netmeteringu po roku od wplynięcia na konto może zostać przelana na fizyczne konto, ale tylko w ilości odpowiadającej bodajże 20 % procent kwoty ze sprzedaży w tym okresie.
Reszta przepada....😆
Tak że jak ktoś myśli że przewymiarowując mocno instalację będzie cwany to się może mocno zdziwić....😅
Zdaje się, że nawet nie jest przelewana na fizyczne konto, ale możesz ją wykorzystać w 20% na kolejny okres rozliczeniowy. Czyli jeśli regularnie masz nadprodukcję, to zwiększ konsumpcję, bo inaczej byłeś frajer, żeś zbudował za dużą instalację.
Witam. Dziękuję za ten film i informacje. Mam pytanie czy wg. Pana korzystne byłoby przejście z net-meteringu na net-biling jeżeli dzięki temu można dostać dotację ok 6tys. Nie załapałem się na dotacje kiedy jeszcze był net-meteringu i zastanawiam się czy wystąpić teraz o dotacje ale musiałbym przejść na net-biling
W życiu, zostań przy czym jesteś
Absolutnie nie...ja na twoim miejscu nie popatrzylbym nawet na te 6 tysi...
Chłopie bierz 6 tys. drogą nie chodzi, zaoszczędzisz 2 wypłaty. Z drugiej strony nic dziwnego że państwo jebie ludzi w rogi jak sami nie potrafią stwierdzić, co jest dla nich dobre.
ruclips.net/video/xoMgnJDXd3k/видео.html
Powinno się chyba liczyć ile pieniędzy nie wydamy za kWh. Jak uwolnią ceny prądu dla gospodarstw to może być ciekawie i znowu zacznie się boom
No trochę się zakręciłem, ogólnie powinno policzyć się auto konsumpcję również jako oszczędność, więc zysk będzie wyższy niż powiedziałem, a zwrot szybszy, niestety problemem jest to że cena jest nie przewidywalna. Pozdrawiam.
Dla mnie proste... duzi producenci w okresie letnim czyli dużej produkcji z paneli obniżają cenę a podniosą ją jak produkcja "panelowa" czyli w okresie zimowym się skończy... I Kowalski zapłaci.. bo nie będzie miał wyboru. A monopoliści nawet jeśli teraz coś dołożą to później odbiorą sobie $$ z nawiązką...
...a Kowalski zapłaci...
Do tego jak produkcja w sezonie wzrośnie zbyt mocno to nagle napięcia w sieci lawinowo będą rosły... I Kowalski nie wprowadzi prądu do sieci - czytaj - nie zarobi...
Niestety jedynym rozwiązaniem jest auto konsumpcja, ale to sumarycznie niewiele da bo nie da się zmagazynować energii na zimę...
Jeszcze jest jedna niewiadoma ile tych kilowatogodzin uda nam się wysłać do sieci bo to że panele produkują to nie znaczy że to pójdzie w sieć
🙂🙂👍👍
6000 kWh po 0,5 zł i 2000 kWh autokomsumpcjii po 1,3 zł da razem 5600 zł rocznie. Cena instalacji 42400 - 6000 da 36400. Podatek minimalny od tej kwoty 12% to 4368 zł. Daje to finalny koszt instalacji 32032 zł, czyli zwrot to 5,72 roku
tak trochę się pomyliłem.
Coś te obliczenia mi się nie zgadzają bo zakładają że sprzedane będzie np 8000kWh a pobrane będzie np 2000kwh. Ale ty nie możesz sobie sprzedawać enegrii na zasadach handlu bo jesteś prosumentem. Możesz wysłać do sieci 8 tys kwh i tyle możesz pobrać a jeśli wyprodukujesz więcej to po roku na twój wniosek oddadzą ci 20% tylko wieć skąd takie wyliczenia?
Pewna gmina zorganizowała wszystkim dotacje i cyk w sieci napięcie za wysokie w sieci , falowniki się wyłączają 😢😮
No niestety to duży problem, a co będzie jak wszystkie nowe domy będą musiały mieć zainstalowane? Nikt pewnie nad tym się nie zastanawiał.
@@Dzidek1 Bo to chodzi o to żeby firmy sprzedały a potem do bramy i się nie znamy ☹️
@@Dzidek1 wtedy energetyki wprwdza oplate transformatorowa z ktorej pieniadze beda mialy isc na wymiane przestarzalych transfomatorow. To nic ze to bedzie 10-ta pozycja na rachunku. pan zaplaci, pani zaplaci a morawiecki dalej bedzie przepi..lal uprawnienia CO2 do konca polski i jeden dzien dluzej.
Marzec wykonana instalacja przez firmę 9,45 Kwp za 31600zł.
Znając Polakow to jak nakażą motaż pv to wtedy beda kombinowac zeby nie zakładać. 😂
Może i nawet będą kombinować jak je ściągnąć ...😉😂
Dużo informacji ale nie zgadzam się z Pana konkluzją. Powinniśmy brać udział w wolnym rynku i inwestowanie w fotowoltaikę powinno być tak jak inwestycja w inne sektory. Jest zysk i ryzyko. Jak rząd wprowadza gwarancje to jedynie powoduje zamieszanie. Dlaczego sąsiad ma dopłacać za PV jak ceny rynkowe są poniżej gwarancji lub dlaczego inwestor w PV ma tracić zyski jak rynek jest wysoki?
Czy ktoś może mi poradzić ile czasu ma PGE obrót na wystawienie faktury. Do tej pory( 12/04/2023) nie dostałem faktury za drugie półrocze 2022 roku
Też czekałem i czekałem
Założyłem konto pge ebok i wiem że mam do zapłacenia 0zł
obecnie PGE NIE wystawia faktur w ogóle😁- niezły numer prawda. Wiem to bo sam interweniowałem i przysłali pismo że przepraszają ale na razie faktur nie będą wystawiane ponieważ uruchamiają nowy system fakturowania. W skrócie- nie wiedzą jak wystawiać faktury- czytaj dopiero się uczą nowego systemu. Nie ofcjalnie w lipcu ma ruszyć syste (niby)
Energa też tak robi, od początku roku zero faktur tym którzy mają fotowoltaike.
@@zaksiu-ss4vq Ja dostałem fakturę pod koniec marca za drugie półrocze 2022 r. Czyli chyba nauczyli się wystawiać.
Do 3000zł trzeba jeszcze dodać 2600 z autokonsumpcji to teoretycznie wychodzi około 6 lat zwrot na tę chwilę. Niestety będzie tylko gorzej bo z tych 50gr na bank jeszcze to ile płacą spadnie, a jak wejdzie rozliczanie godzinowe może być średnio po 10gr albo jeszcze niżej. Już w tym roku były godziny, że na giełdzie w południe prąd był po 7gr... Na początku roku było w Polsce 12,5GW mocy w pv(w 22 przybyło około 5GW) w ciągu tego roku przybędzie conajmniej 3GW i kolejne 1,5GW do czerwca 2024(dużo farm fotowoltaicznych jest w budowie i planach na ten i przyszły rok to może być i połowę więcej nowych mocy). Wychodzi minimum 17GW od wejścia rozliczania godzinowego - jak będzie nadmiar mocy w południe przez połowę dni w roku to cena będzie bliska 0 albo i na minusie... Podsumowując od 2024 w net billingu bez dużej autokonsumpcji fotowoltaika będzie kompletnie nieopłacalna :/. Rozwiązaniem będzie albo mała instalacja na max 30% rocznego zapotrzebowania redukująca część rachunku albo trochę większa z magazynem energii. Przy kupowaniu prądu po 1,3zł jak teraz i sprzedaży po 10gr magazyn liczony z dotacją ma szansę być opłacalny. Zapewni dodatkowo zabezpieczenie na brak prądu w sieci i odciąży ją w wieczornym szczycie zapotrzebowania na moc.
zakładasz cenę prądu na 1,3 zł ale i to nie jest pewne... dziś trudno powiedzieć co się stanie... teoretycznie jeśli z OZE będzie odpowiednio dużo prądu to nie ma powodu by nadal ceny były wysokie tym bardziej że opłacalność farm pv jest przy znacznie niższym poziomie niż obecnie a z czasem koszty spadają choćby przez zwiększenie sprawności samych paneli... jak rozpoczęła się zabawa z pv to panele miały sprawność paręnaście procent... dziś jest to powyżej 20... za tych parę lat gdzie liczymy na spłatę instalacji mogą pojawić się już sprawności powyżej 30... czyli najgorszy jest okres przejściowy gdzie ceny są oderwane od realnego kosztu... nie wiem czy w przyszłości nie lepszym rozwiązaniem będzie sam magazyn energii podpięty pod sieć... gdy zacznie wiać to cena energii elektrycznej spadnie więc ładujesz bank gdy słońce przygrzeje również... to będzie chyba kolejny etap przemiany... jednostkowy koszt instalacji prosumenckiej jest zbyt wysoki w porównaniu z farmami i to bez ceny minimalnej... jednak dziś bank energii jest zbyt drogi niestety... pozostaje grzać bufor wypełniony wodą albo sam dom i w pewnym zakresie wykorzystać jako bufor np. jeśli to nie przeszkadza to nagrzać dom tanią energią powyżej własnego komfortu a jak cena wzrośnie to go schładzać/wyłączyć ogrzewanie zawsze to jakiś zysk ale komfort niższy... przy dobrze izolowanym domu różnice temperatur nie muszą być duże a zyski mogą być spore... nie sprawdzi się to w przeciętnym domu gdzie ogrzewanie musi działać niemal bez przerwy... tak czy inaczej ja dziś już bym nie montował pv... koszt duży zysk niepewny a do tego rośnie ryzyko pożaru...
Dokładnie tak będzie, a co lepsze, ściągamy dużo tańszej energii z zagranicy, a to powoduje że Średnia leci na łeb.. w kwietniu będzie jeszcze gorzej... pytanie, dlaczego sprzedają tak drogo prąd.. do tego chodzi,aby każdy miał magazyny energii, dlatego zrobili to mega niekorzystne rozwiązanie. Za rok to będzie dramat. Jak ostatnio w Irlandii, tak wiało, że była nadprodukcja i ceny na minusach..tutaj w lecie będzie to samo.
@@batek1000 Dlatego też powiedziałem pod końcem filmu że dobrze by było aby wielcy rynku zaczeli naciskać rząd na zmianę systemu, na coś podobnego jak w Niemczech, sprzedaż po cenie gwarantowanej przez ileś lat, inaczej rynek PV w następnym roku zatrzyma się zupełnie. Pewnie wtedy obudzą się organizacje i duże firmy montujące że trzeba coś zmienić. W Niemczech działa to i w Polsce by zadziałało, trzeba tylko cenę by było rozsądną ustalić, w Niemczech na dzisiaj jest to 12 eurocentów dla prosumenta, a za energię trzeba zapłacić w granicach 40 eurocentów i rynek funkcjonuje, bo najważniejsze jest to żeby ludzie wiedzieli jak to będzie jutro lub za miesiąc moim zdaniem. Pozdrawiam.
@@Dzidek1 w Polsce wystartowaliśmy później i myślę idziemy zupełnie inną droga niż Niemcy.... farmy pv jak się nie mylę mają zapewnioną cenę minimalną a niedługo prosumenci zostaną zmuszeni do instalacji pv w ramach ratowania planety a nie oszczędności... więc nie jest prawdą że rynek pv stanie... dziś budowa farm pv jest na znacznie wyższym poziomie niż dawny prosument... a do tego przymus dla konsumentów najpierw przy budowie domu a w przyszłości zapewne również przy przymusowej modernizacji...
najwięcej na tej rewolucji straci jak zawsze konsument... mamy już inflację tym wywołaną... ponosimy także koszty inwestycyjne gdzie na początku nam pomagano a w przyszłości nas do tego zmuszą... takie życie...
@@wielblad1344 a za 30 tys brutto plus dotacja 6 tys robił byś na dachu 10 kw czy nie ???
zamiast inwestować w magazyn energii jak już jesteśmy w net-biling to warto pomyśleć o aucie elektrycznym, jeśli jest dużo krotkich dojazdów np do pracy, może być nawet używane. Z fotowoltaika bardzo dobrze to się komponuje, a benzyna/diesel bardzo droga.
Jak stoisz pod domem i ładujesz od 10 do 15 😂 będące pracy...
@@pawepawlak4673 no jasne bo codziennie musisz ładować haha :D
@@michzarz czyli auto się ładuje pod domem a ty jedziesz do pracy komunikacja miejska 😉
@@pawepawlak4673 aha no tak bo wszyscy też w sobotę i niedzielę pracują ;) poza tym wiele osób pracuje hybrydowo czyli niektóre dni dom niektóre dni biuro. Porównaj sobie koszt magazynu energii do ceny auta o tej samej pojemności akumulatora. Dla każdego co innego ale przyznaj to ciekawa opcja
@@pawepawlak4673 rozwiązaniem są 2 samochody ,jeden się ładuje w domu a drugim do pracy ,potem zamiana 😅 i najlepiej w przedziale 75%-65% naładowania , zachar poruszył ostatnio bardzo ważną kwestię żywotności baterii w zależności w którym miejscu korzystamy z baterii👍
😎😎😎😎🌹🌹🌹🌹👍👍👍👍👍👍
mamy zwrot w 10,5 roku... pod warunkiem ze przez te 10,5 roku nic sie nie zepsuje.
Takie liczenie, mi wychodzi że mały magazyn 5kw po dotacjach m.p i u.t wychodzi za 5 tyś zł :) Może nie wystarczy do ogrzania domu ale na noc wystarczy. Zwiększa mocno autokonsumpcję. Zbieram oferty to 6.4 kwp za okolice 30 tyś, magazyn dodatkowe 20 tyś.
5kw starczy w lato spokojnie, ale już jesienią lub w zimę nie, chyba że nie masz ogrzewania elektrycznego .
I padnie po 3 latach.
@@marcin-_ zgodnie z katalogiem producenta, 6000 cykli ładowania licząc że 250 dni w roku to nie przesadzajmy. Widzę jak ludzie kupują używane akumulatory lifepo4 i mówią że są w super stanie, a nie sądzę że ktoś nieużywane baterie sprzedaje za grosze :). Rocznie bateria 5kwh powinna dać około 1000 zł dodatkowej oszczędności na przesyle i zakupie, to po 5 roku już się może psuć :)
@@Dzidek1 ogrzewanie to inna bajka, wiadomo że taka zabawa od marca do października ( chyba że będzie taki marzec jak w tym roku) liczę energia dla domu oraz cwu ( realizowane przez specjalną pompę do cwu 3.6kw )
@@TheGwiazdek jak to policzyłem że magazyn 5 kw da ci oszczędność 1000 zł?
A dlaczego mamy tu energie odnawialna, oturz jest droga energia i oplaca sie dopiero po ok 10 20 latach, no i wtedy sie te panele sloneczne zepsuja i trzeba je onowic, dlatego to jest energia odnawialna ;);)🤣🤣😂
🌍🌎🌏❤️
2:40 "nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych, nie bądźmy pewexami" xD
Będziemy lobbować by kWh kosztowało jak u Niemca 0,40 euro bo u nich taniej tu jest Polska i lepiej płacić po polsku
Nie wiadomo dlaczego ludzie są aż tak maiwni. W długim horyzoncie czasowym zyskać mają koncerny, korporacje, producenci....a nie zwykli "Kowalscy". Nie po to kapitalista coś wymyśla i tworzy jakieś regulacje żeby "poddani" mieli z tego zysk. Kolejny odwiedzony kraj ze średnioroczną ponad 300 dni w pełnym słońcu....Cypr. Na dachach masowo stare poczciwe solary do grzania wody użytkowej i kilka....dosłownie kilka napotkanych paneli fotowoltaicznych.
Dziwię się że Polacy masowo dali się nabrać na tę religię że swoimi słonecznymi dniami w ilości średnio 90 dni w roku.😅
Problem jest jeszcze jeden, mam od września foto na nowych zasadach falownik huawai, aplikacja mi podaje że wyprodukowałem 1,4Mw a licznik zliczył tylko 1Mw, ktoś mnie planował na 0,4Mw i to jest tylko z pół roku, co będzie dalej....
nie pomyślałeś że sam zużyłeś te 0,4MW??? zanim mogłoby przejść przez licznik by je zliczył???
@@wielblad1344 nie ma takiej opcji abym tyle zużył, w ciągu dnia pracuje, prąd zużywany jest poza produkcją, dymają nas...
@@robaq82 od września do dziś jakieś 200 dni, 400kwh to daje średnio jakieś 2kwh dzień myślę ze spokojnie to autokonsumpcja
@@honorowybiorca1511 przymierzam się do zakupu licznika dwukierunkowego, wtedy wszystko będę wiedział co i jak
@@robaq82 Polecam Suple :)
A jak doliczyć jeszcze koszt kredytu na instalację ? Nie każdy ma wolne 40 tys zł na instalację to wtedy też radykalnie zmieniają się wyliczenia czasu zwrotu, czyli tak naprawdę same zmienne, nie idzie dokładnie wyliczyć czy to się opłaca. Tak myślę, że jednak trzeba myśleć o redukcji zużycia prądu a nie o robieniu wszystkiego na prąd. Wiem to jest wbrew trendom 😃
Te programy są dla bogatych, albo dla naiwnych. Gdyby fotowoltaika i wiatraki były ekonomicznie uzasadnione, to nie musieli by zachęcać ludzi dotacjami i systemami rozliczeń. Jest to niestabilne źródło energii i się nie sprawdzi zarówno w domu jak i w państwie na dzień dzisiejszy. Obawiam się że jak nie wymyślą tanich magazynów energii oraz ekologicznych to to wszystko jebnie.
@@marcinw5515 Dokładnie 👍
Autokonsumpcję też musisz liczyć do tych 3k
No tak faktycznie trochę się zakręciłem.
Haha, ostatnie 3 miesiące to już na pewno tragedia. Po zmianie w lipcu przyszłego roku będzie jednak jeszcze gorzej.
Dzidek energia dla nas ma być tania! Im więcej pf tym energia droższa! Elektrownie idą na 40%a powinny na 90%
Pan wyłączy TVP i zaczerpnie trochę prawdziwej wiedzy np.z biblioteki...
@@jarekszefer9832 "Pan wyłączy TVP i zaczerpnie trochę prawdziwej wiedzy np.z biblioteki..."
sam się doucz... to podstawa ekonomii... mimo że cena że tak napiszę godziwa z OZE jest znacznie niższa niż obecna cena rynkowa to cena którą płaci konsument jest wysoka... i tak pozostanie do czasu gdy OZE nie zapewnią ciągłości dostaw... rewolucje są kosztowne...
@@wielblad1344 masz rację , musisz się wrócić do podstawówki i ogarnąć czytanie ze zrozumieniem, a potem podłączać się do dyskusji 🤦🤷
@@jarekszefer9832 masz to na myśli:
"Pan wyłączy TVP i zaczerpnie trochę prawdziwej wiedzy np.z biblioteki..."
hehehehe hahahahaha no faktycznie wiedza spływa z ekranu hehehehehe i ten ukryty sens... normalnie polski "pitagolas" hahaha
@@wielblad1344 mam na myśli ,że uwielbiam takich wszech wiedzących troli obecnych w komentarzach na YT 🤷😳😂🤣
Powinno być inaczej, jeżeli cena odkupu jest 0,50 to sprzedaż + 30 % . A nie cena odkupu zmienna a sprzedaży przez producentów stała.
No tutaj jest pole do popisu, bo jak wejdzie stawka godzinowa to będzie lipa dla fotowoltaiki w net billingu.
Oszczędniść 3000 zł. Panie jak ty to liczysz? A 2000Kwh na autokonsumpcję to Ci z nieba spadło. Przecież bez fotowoltaiki musiałbyś za ten prąd normanie zapłacic po 1zł za kwh to ci daje kolejne 2 tysie rocznie.
Ja mam i nie jest źle
Ale było lepiej, taka prawda
Dokładne problem w tych systemach jest ten że jest bardzo niestabilny i niepewny
Stare zasady były dobre? Gdzie jak trzeba było oddać ZADARMO 20 lub 30% energi. Jak ktoś założył 10kwh i dostał 8kwh. To faktycznie interes
Przy 10 kWpik i fakcie że prawie nigdy produkcja nie jest max to o 8 może zapomnieć
W USA zbierasz prąd u dostawcy i odbierasz nawet nie płacąc za przesył a jedynie za utrzymanie lini MKBHD ostatnio mówił o swoich panelach i zapłacił tylko 12*5$ za utrzymanie sieci bo wyszedł na 0
7.3kw założyłem w styczniu 2023 za 29 pln.
No to wszystko zależy jak i gdzie szukasz, najdroższe są duże firmy. Pozdrawiam.
@@Dzidek1 2 instalacje mi robili jedną w wawie, druga Olsztyn. Firma z Radomia.
nalezy jeszcze doliczyc koszt falownika ktory w ciagu 10 lat na pewno zepsuje sie przynajmniej dwa razy 👌
Dzidek~słucham cię mniej więcej od, pół roku i co?. Masz trochu wiedzy👌~pozdro
Pozdrawiam również.
Znając życie za pare lst jak fv bedzie dużo więcej to piwiedzą ze prądu w dzień mają za duzo i niepotrzebują i wysrają z 10gr za kwh i wtedy naprawde to sie nie będzie opłacać.tragedia
A czy w Rzeszy się opłaca? 😮
W Rzeszy wszystko się opłaca. W przyszłości w Auschwitz 2.0 będą piece na panele fotowoltaiczne...
Dostaną na 20 lat po 40groszy a będą kupować po 2 zł 😂
A jak w Polsce dostaniesz 0.1 zł a będziesz płacił 1.2 zł za kWh to jest lepiej?
@@po_co_mi_to ja nie dostanę bo nie mam i nie zamierzam mieć paneli 😉
@@szwarc84 ale jeśli wiesz ile dostaniesz a ile masz płacić to wiesz czy dana inwestycja ma sens.
@@szwarc84 głupota nie boli ale kosztuje
@@po_co_mi_to Dokładnie, wtedy można sobie zrobić jakąś miarodajną kalkulację, a tak to dzisiaj jest ok, a za rok może być lipa ( i pewnie będzie).
Mówisz totalnie inne rzeczy niż Sławek z Paneli fotowoltaicznych. Według jego wyliczeń zwrot w 2,5 roku
Bo on lobbuje panele. Jak Twoim zdaniem jest możliwe aby zwróciły się w 2.5 roku?
@@sawek8880 królik Bugs mówi, że liczby nie kłamią. On w ostatnim filmie pokazuje wszystko na liczbach - konkretnych z danych historycznych. Ciężko dyskutować z takimi danymi.
@@PragmatycznyPrzemek to są tylko liczby, jego dane. Do tego należy pamiętać, że od przyszłego roku wszystko się zmieni w rozliczaniu
Kupic elektryka i traktowac go jak bank energii :)
8:56 najlepiej z okolicy wziąć firmę
Rozliczenie godzinowe to odkup od 0 PLN do 0,50 PLN. To nie będzie się opłacało !!!!!!
Mója ziemia nasze słone moje panele a trzeba utrzymawac tych tauronow dalej poki tak bedzie ja paneli w zyciu nie założę
Sa kraje, ktore rozliczaja 1 : 1 energie zuzyta i oddana w stosunku rocznym, wszystko powyzej zwrot realnej kasy bez podatków itd, czyli obojetnie ile jaki operator energetyczny bedzie od ciebie zadal za prad, bedzie chcial wiecej, bedzie ci musial więcej oddac
Niemcy zarabiali na starych rozliczeniach
A krytykowałeś.
KWh kosztuje 1,31. Zwrot po ok 4-5 latach
Zależy po ile kupiłeś instalacje. I po ile będziesz sprzedawał prad a tego nie wiesz
Cena za marzec to nieco ponad 500zł😢
@@konyy86 a w marcu za rok? Obecnie u mnie po przekroczeniu 2000 kWh trzeba płacić 1.31 zł kwh
A skąd znasz ceny energii elektrycznej po 1 lipca 2024, że możesz to obliczyć...🤔?
@@jarekszefer9832 bo jest na starych zasadach rozliczania
Proszę nie opowiadać jak to Niemcy maja cudownie podwyżki ich tez dopadły
Moja żona mówi że pieprzysz głupoty 😂😂😂😂😂
ale wy macie jebca z tą fotowoltaiką, to aż mi was żal, zamiast się wyłożyc na sofie, wybrać na przejazdzke rowerowa, na ryby, zadzwonic do kolegi ze szkoly, powyglupiac sie z zona, to siedzicie i liczycie .... kiedy sie splaci, czy produkuje, jakie beda nowe stawki, a jak beda to wiadomo ze niskie, zakurzylo sie i trzeba isc szmatą panele wycierac bo strata, czy Wy tego nie widzicie? jestescie niewolnikami tego gówna, zacznijcie żyć póki jest zdrowie
Slucham slucham i nie wiem oczym on gada juz sie zmeczylem
Niemcy mają stabilne źródła energii. U nas są dopiero plany w sprawie elektrownii.
Mam gaz i spokój. Piec stary. Jak padnie to już tylko panele mnie czekają. Masakra.
Nie martw się nie wiadomo tak naprawdę co będzie.
Jak padnie piec, a raczej kocioł to można go wyremontować 🤷