Ja ze swojej strony polecam butelkę z decathlonu, koszt 7zl, tritanium bez bpa :) po co przepłacać że logo :) a zestaw do gotowania z ali za ok 40zl 700ml garko-kubek, patelnio-przykrywką że składanym uszami, fajny zestaw, całość mieści się w 50zl i nie ma się czego wstydzić bo zacznie to wszystko wygląda i się sprawuje :)
Butle z tritanu są jeszcze gorsze niż z polipropylenu, czy nawet polietylenu, gdyż zawierają fosforantrifenylu, rakotwórcze świństwo. Najlepsza nierdzewna.
Siemka:) Ja jedną z butelek Helikona wykorzystałem do przechowywania... kawy w ... lodówce. Taka mielona kawa trzymana w chłodzie o wiele lepiej smakuje i nie traci aromatu. O Nalgenkach się nie wypowiem, ale na 5 Helikonów jakie mam mogę ręczyć, że są mocne i szczelne, upadek pełnej butelki wody na asfalt z kabiny ciężarówki zakończył się tylko efektownym podskokiem, wrzątek też dobrze znoszą, jedynie te sitka wypadają czasem, więc od razu wywaliłem. Pozdrawiam.
mr genzo - Kiedyś woziłem w nich kawę, cukier, herbatę i takie tam różne inne, albo parzyłem coś, a jak wystygło, to do lodówki i na cały dzień miałem mrożoną kawę czy coś innego na upały. A z ciężarówki wypadła innego kierowcy, gdy mu ją pokazałem, ja jeżdżę czymś sporo mniejszym:) W każdym razie zastosowanie tych butelek ogranicza tylko wyobraźnia, bo są na serio mocne i uniwersalne, kolega w takiej nosi awaryjną podpałkę. W trasie możesz w niej trzymać np. resztę obiadu, nie wyleje się, zapachu nie chwyci obcego, do lodówki wrzucisz, nawet zamrozić możesz, mnie się tak udało raz z zupą pomidorową pod Marsylią, jak jeździsz, to wiesz jakie tam są upały i jak się wtedy nie chce gotować hehe.
Witam, do Pathfindera mam kilka zastrzeżeń zważywszy na fakt, że jest uznawany za renomowaną markę. Pomysł na pokrywkę "mega", ale wykonanie zaledwie poprawne. Kubki szału nie robią. Polecam Stanley-a (też ma pokrywkę) lub GSI(psaują pokrywaczki od Stanley-a, Pathfindera).
Mam 5 butelek różnych od Nalgene. Jestem wielkim fanem Nalgene. Najstarsza ma ok. 6 lat. Nadal działa tak jak na początku. Odkąd mam moje Nalgene praktycznie nie kupuję żadnej PET wody. Filtr i przelewem od razy do Nalgene. Mam w różnych pojemnościach i gwintach. Wiekszość moich Nalgene była kupiona promocyjnie więc można owe taniej kupić jeśli ktoś dobrze poszuka. Jestem wielkim fanem Nalgene bo to genialne butle. Można wrzątek lać bez problemu. Łatwo się myją i nie ma żadnych problemów z nieszczelnością nawet po latach. Polecam Kasa wydana na Nalgene wraca się kilkaset razy minimum bo nie kupujemy PET butli ze starą wodą trzymaną miesiącami w magazynach sklepach itp itd Pomijam już fakt że "robię dobrze" naszej Planecie - ehhh gdyby wszyscy tak robili nie byłoby tony plastiku wszędzie a świat byłby piękniejszy. LUDZISKA nie kupujta zgrzewek wody bo wodę mata w kranach. O! Prawie darmo!
Zgadzam się z tym co napisałeś ale... nie wiem dlaczego ta butelka ma zastąpić PET? Po co w domu przelewać filtrowaną wodę do tej butelki zamiast z dzbanka nalać do szklanki?
Bardzo dobry film. Ja używam dwóch litrowych Nalgenek: tej klasycznej z szerokim wlewem i manierki. Posiadam też Zebrę 14 cm chociaż wystarczyła by mi pewnie 12.
Fajny filmik. Nalezaloby nadmienic, ze butelki Nalgene ze stali nierdzewnej sa nieprzyzwoicie ciezkie - do celow bushcraft (nie jestem pewien, czy slowo to nalezy odmieniac w jezyku polskim), wedrowania itp. zdecydowanie za ciezkie. Kupilem kiedys taka i wlasnie ze wzgledu na ciezar lezy nietknieta w szafie, natomiast oboje z zona z uporem maniakow nosimy ze soba butelki Pathfinder - te sa znaczaco lzejsze. Ponadto do zestawu Pathfinder istnieja fajne pokrowce, ale sa w Europie nieprzyzwoicie drogie - u nas (w Niemczech) kosztuja okolo 50 Euro. Takze moim zdaniem Pathfinder jest z pokazanych na filmiku zestawow najbardziej uniwersalny i trafiony pod wzgledem przydatnosci. Niezaleznie od tego istnieja fajne, tytanowe zestawy naczyn ( i nie tylko) produkcji japonskiej, zwane EverNew. Ich jakosc jest bez zarzutu, ale cena odpowiednio wysoka. Na rynku jest tez sporo tytanowej chinszczyzny o stosunkowo przystepnych cenach. Ale naczynia tytanowe maja nie tylko zalety, lecz takze wady, jak na przyklad wspolczynnik przenikalnosci ciepla - zainteresowani beda w stanie znalezc szczegoly na ten temat w internecie. Gwoli uzupelnienia mozna by jeszcze dorzucic naczynia, a wiec nie tylko butelki ze stali nierdzewnej tak znanej firmy , jak Esbit. Ale na tym sie mnogosc produktow w tej dziedzinie nie konczy. :)
zamówiłem sobie klingę noża w laplanderze i drewno na rękojeść ,,dąb czarny'' wszystko fajnie pieknie nóż złożony ale potem dodali do oferty ,,dąb wędzony'' i się tak przypatrzyłem i kolorystycznie moje okładziny pasują bardziej do tej wersji, niby różnica nie wielka ale wolałem mieć coś co leżało w ziemi kilkaset lat oczywiscie pytania drogą e-mail bez odpowiedzi :)
Tomek Góral - też tak robiłem, ale te wody to syf, kranówę przepuszczam przez Britę, schładzam w lodówce, a różnica smaku np. kawy jest ogromna, z butelkowanej wody kawa mnie smakuje mydlinami:)
Rafał Kiedrowski Kupuję wodę Żywiec, ona jest dobrej jakości. Mam dzbanek filtrujący Dafi i jakiś czas stosowałem taką metodę jak ty ale nie widziałem różnicy w smaku. Każdy ma swoją metodę i upodobania Pozdro
Mnie waśnie trochę wkurzało też produkowanie strasznych ilości śmieci, kilkaset petów rocznie to kicha - od kiedy używam na co dzień Nalgenki jest mi lepiej, a piję kranówę najczęściej.
Tomek Góral - Jasna sprawa, każdy ma innej wrażliwości kubki smakowe, idzie o to, żeby każdemu smakowało i był zadowolony ze swojej metody, ja akurat z Muszynianką miałem takie smakowe problemy:)
Super film. Nie wiem czy nie mówiłeś czy nie znalazłem tego w filmie: jak ma się butelka Nalgene do kubka Pathfinder? Pasuje? Jaki to model tego kubka? Z góry dziękuję za odpowiedź!
Czesc! Fajny filmik w sumie. Mogles tylko dodawac jaki litraz maja kolejne butelki. Jaja bo wlasnie wczoraj dostalem pierwsza swoja nalgene 1litr. Pomijajac wazne bpa free jest po prostu lekka i wytrzymala(wedlug recenzji). Chcialem ja bo pomyslalem, ze sie zawsze targam z plastikowymi butelkami, potem trzeba je taskac do domu itd. A tu jedna na wode i gitara. Mysle, ze lepiej bedzie bezposrednio z filtra wode do niej wlewac bo ma szeroki wlew. Mozna tez wlac goracej wody, do skarpey i grzeje w spiworku. Plusem natomiast metalowej w zimie jest to, ze mozna zagrzac wody na ognisku i sie po prostu porzadnie wykapac goraca woda po calym dniu orki w sniegu po...pas;))Dodam, ze ja osobiscie mam mniejkszy kubek z chin z tytanu(cena nizsza) i ostatnio kupilem skladany do wewnatrz plastikowy. Niezly klimat z kawa. A tak z innej beczki do wszystkich-czy chodzicie z gps czy mapa? Myslalem zeby kupic w koncu jakis ale np garmin ma niezle ceny...Pozdrawiam. Tomasz
Dobry pomysł ze sprzętem jaki wybrać, tym bardziej od kogoś kto ma duża wiedzę, ja posiadam pathfinder bottle & nesting cup set, przenoszę go w torbie helikon tex essential kitbag ale jest trochę ciasno pokrywka się wygięła a na dno nie wciśniesz nie ma co narzekać sprzęt dobry jeden i drugi
Nakrętki gwintem pasują, ale już uszczelką niekoniecznie. Mam butelki Nalgene, Sigg, Pathfiner i Camelbak. Średnica się zgadza, ale po dokręceniu zwykle cieknie.
Pathfinder najlepszy.Ma też cieńsze i elastyczne dno inne niż np. GSI. Mamy pokrywke i mozemy podwieszać bo sa otwory wywiercone. W butelce Pathfindera możemy gotować bezpośrednio na mini kuchence gazowej bo jest szeroka i stabilna.
Gadałem kiedyś ze starym marynarzem, mówił, że jak byli w wojsku to korzystali z kubków i sztuńców z aluminium. Ludziom zaczeły truchleć zęby i wycofali. Sam na wszelki wypadek korzystam tylko z nierdzewki ;)
pod spodem albo luzem - ale myślę żeby sobie zrobić pokrowiec. Czasami doczepiam do plecaka Helikonowskie Essential kitbag, wtedy tam [a teraz w nowym Spearpoincie w dedykowanej kieszeni na zewnątrz plecaka.
Grzesiek mi kiedyś zrobił niespodziankę - chyba na alle zamówił, tylko ciężko trafić. Chłopaki w Laplanderze mają GSI: laplander.pl/product-pol-2797-Czajnik-traperski-GSI-Coffee-6-Cup-Pot.html
Marku amelinium wchodzi w reakcję, ale głównie z kwasami. Np. kiedy wlejemy do kubka/garna herbatę z cytryną powstanie cytrynian glinu, który już może odkładać się w organizmie. Sama woda z glinem (amelinium) nie reaguje.
Mam Pathfindera ale tego w kształcie nerki i tam pokrywka nie wchodzi na ciasno i nie ma otworów na na chwytak. Można tylko przykyć kubek i tyle... piszę tak, jakby ktoś rozważał zakup tego drugiego kubka :)
@@alko26gmail kupiłem właśnie 2 butelki 1l i jedną 1.5l nalgene. Czy rzeczywiście od razu prosto wrzątek mogę lać? Jakieś tipy do miłego korzystania z nich?
Najważniejszą wadą Tritanu jest fakt, że jest on polimerem, w skład którego wchodzi fosforan trifenylu (szkodliwa substancja występująca również w lakierach do paznokci), rozregulowujący gospodarkę hormonalną znacznie bardziej niż BPA.
No to pathfinder zamówiony z laplander.pl. Apropos nalgeniaków z tritanu to w decathlonie są za 8zł i robią robotę rak samo. kleen kanteen za drogie i ja wolę tego z lidla (ma też metalową zakrętkę i kosztował 1/12 ceny (dostępne też na aliexpress).
co do nalgene to zależy kto je robi, usa czy daleko od pekinu, filmik z firmy nalgene o teście super skaczą, zrzucają i jeżdżą autem po nich i git cale ale kupiłem dzieciom butelki zamykane na zatrzask i wycieczka kubek upadł i pękł reklamowałem w polskim sklepie gdzie kupiłem nie powiem w jakim już tam nie kupuję bo zawsze wina jest klienta to stwierdzili że nasza wina to napisałem do nalgene to byli zdziwieni dostałem nowa za darmo.
kazdy normalny kto ma zebre dawno wpadl na pomysl zrobic sobie metalowe klipsy ktore blokuja raczke nie tylko na gorze ale i na 90 stopni :] we wiekszych ala 14cm mozna juz spokojnie piec. jegomosc na yt zrobil nawet kanal gdzie pokazuje jak piecze od kuraka na ciastach konczac. jesli chodzi o uniwersalnosc bije na glowe butelki stalowe.
...dzieki weielkie za ..super filmy ..., tylko prosze , wyjasnij mi ( mój uznany nauczycielu,) .. zastosowanie symbolu " trupiej czaszki " jako logo , którego sam używasz ....i nie tylko ty....ja osobiscie jestem wyszkolony w zabijaniu jdnym ruchem przeciwnika , ,,,ale symbol " trupiej czaszki , w moim "survivalu " jest mi obcy ....i czeć ..!
Ja pierdzielę ile Wy tego tam szpeju macie różnej maści i w jakich to jest chorych cenach Czasem się zastanawiam czy buszkraftowcy nie zapomnieli po co w ogóle wychodzą w teren. Może lepiej siedzieć w sklepie ze szpejem.
dokladnie, jakies p.............. telezakupy sie z tego typu kanaluw zrobily.............. [ kup kubeczek za ''200zl'' a dostaniesz gratis sznureczek, pozdro
Ludzie, właśnie po to jest ten kanał, nazwany "EKWIPUNEK dźwigany codziennie" żebyście mogli dowiedzieć się choćby dlaczego NIE CHCECIE kupić sprzętu, który jest "fajny" ale drogi...
Trudno się nie zgodzić, kasa rządzi światem:) Ale co by nie mówić, wiele recenzji chłopaków z różnych kanałów uchroniło niejednego z nas przed niepotrzebnym zakupem, albo skłoniło do zakupu... To, czy ktoś kupi nóż za 40 zł czy za 400 zł będzie jego wyborem, jeżeli okaże się zły, to ten nóż ktoś potem kupi na Allegro za 200 zł... Tak to działa. A swoją drogą chłopaki - zróbcie coś o nożach rosyjskich, o ile macie taką możliwość, np. o Kizlyar'ach, mam dwa ich noże i przy umiarkowanych cenach uważam je za świetne wyroby. Pozdrawiam:)
To podobnie jak z warzeniem piwa w domu, ja warzę piwo ze słodów i chmielu, a ktoś sobie kupi 5 razy droższego brewkita, rozpuści go w wodzie i też powie że warzy piwo, co z tego że zrobił to w pół godziny zamiast w 8, a smakuje 5 razy gorzej. Też się może nazwać piwowarem domowym
Smaky 78, Olga mam dokładnie takie samo zdanie jak WY. W pogoni za sprzętem, część ludzi się zgubiła( żeby nie napisać zatraciła), jakby zapomnieli o samej idei, więcej czasu poświęcają temu co z sobą (nie mówię, że przygotowanie nie jest ważne) niż samej podróży, wypadowi.. Dziwne zjawisko, szczególnie jeśli wycieczka ogranicza się do campu lub stałej miejscówki w lesie, w której nagrywa się materiał, bez poznawania nowego, bez spontanu. Błagam, nie piszczcie tylko, że na nieznanym wyganiają Was z lasu. Czasami jestem zwyczajnie ciekawy jakby zestawić godziny w terenie i te spędzone nad jaraniem się szpejem - jakby u kogo to wyszło. Chociaż w przypadku Chłopaków z EDC akurat jedno i drugie idzie w parze (testy i outdoor), póki co, na szczęście. Ten "Brodacz" gada z sensem i wie o czym mówi, jakoś godzi te dwa tematy. Co do samych testów, każdy z Nas jest inny, a co za tym idzie ma inne oczekiwania, podejście, własne preferencje, ale miło, że się dzielą swoimi spostrzeżeniami, uwagami. Wydają mi się dość obiektywni w swoich ocenach. Chociaż przyznam szczerze - czasami - nie tylko na tym kanale - porusza się kwestie, które mnie z perspektywy , biwakowicza, podróżnika mało obchodzą. Co do reklamy i marketingu - no jest, takie czasy, nie ma się co oszukiwać i faktycznie działa to trochę jak telezakupy mango w tv polonia tylko towar inny. Może zamiast kolejnych bloków reklamowych (czytaj testów) poświęcić kilka odcinków na poznawanie nowych miejscówek do biwakowania i dzielenie się tym z resztą, gdzie warto i dlaczego, gdzie nie. To miałoby sens, nowe miejsca, nowi ludzie (bo jakby w zajawce było info dokąd się wybiera ekipa to podejrzewam, że zawsze by sie ktoś znalazł, kto tam mieszka lub w okolicy i chciał pogadać przy ogniu) no i byłby czas na realne testy, a nie na przykład ostrzenie patyka na kolanie i określanie agresywności cięcia (przykład ogólny). Swoją drogą niezły patent na nowy kanał, albo formułę odcinków, nie? ;) (...) No ale póki będą tacy goście jak Krisek - będę oglądał. EDC wydeptało ścieżkę na YT i trzyma poziom - mam 35 na karku, sporo czasu spędzam w lesie, wydaje mi się, że patrzę na to obiektywnie, ale nie oczekuję, że będziecie się ze mną zgadzać. Wracając na chwilę do tematu samych wypadów i sprzętu, mieszkam w pn-wsch PL - tak więc jest w czym wybierać - mam na myśli, co zwiedzać, gdzie biwakować. Jeśli chodzi o ekwipunek, to raczej jestem stały w uczuciach, nie mam 10 noży (bo po co), zbędnych rzeczy - a co za tym idzie dodatkowych kg żeby być przygotowanym na wszystko - wg mnie się zwyczajnie nie da - no chyba że chodzisz na jedną, te sama miejscówkę i dokładnie wiesz czego się spodziewać. Mam standardowy zestaw, który nigdy mnie nie zawiódł.. a komfort, zawsze może być bardziej komfortowo. Poza tym mało kto chodzi na jakieś 2 tyg. wypady, znaczna część porusza się pojazdami, co pozwala targać więcej. Co do wymiany starego na nowe: jeśli coś się zniszczy, jeśli coś jest mocniejsze, szczelniejsze, lżejsze, pakowniejsze (plecak od spearpoint bomba, ale gdy zapytałem o cenę - cisza, tego nikt nie wie), bardziej trwałe, lepiej świeci - ok zmieniamy. Niestety ciemna strona jak we wszystkim - chęć posiadania ma wielka siłę, wachlowanie się nowymi nożami, które kosztowały miliony monet i wyciągane są tylko po to, by zabłysnąć w leśnym towarzystwie - do normalnego użytku szkoda, bo wiadomo kosztował krocie. Kasa - temat rzeka, zasobność portfela czasami określa, a czasami ogranicza nasze możliwości, czasami też je poszerza, mądrzy to wykorzystają, a Ci mniej dostają małpiego rozumu, zawistnikom cieknie ślina - i tak się wzajemnie nakręcają. Sorki, że piszę o tym przy temacie kubków i butelek, ale już od jakiegoś czasu czekałem, aż ktoś w końcu zauważy to, co od dawna chodziło mi po głowie i się w tym temacie wypowie. Wyszedł trochę eleborat, sorki. Pzdr Wszystkim i EDC Team naturalnie
Chłopie, włączam te filmy do poduchy 🙌 Twój głos uspakaja 😊
Ja ze swojej strony polecam butelkę z decathlonu, koszt 7zl, tritanium bez bpa :) po co przepłacać że logo :) a zestaw do gotowania z ali za ok 40zl 700ml garko-kubek, patelnio-przykrywką że składanym uszami, fajny zestaw, całość mieści się w 50zl i nie ma się czego wstydzić bo zacznie to wszystko wygląda i się sprawuje :)
Nie widzę nic takiego w ofercie
Też używam z decatlona butelki nigdy niecieknie kubek z podziałką składanymi uszami z nierdzewki ponad 600 ml też jest w dekatlonie .koszt 14 zł
Butle z tritanu są jeszcze gorsze niż z polipropylenu, czy nawet polietylenu, gdyż zawierają fosforantrifenylu, rakotwórcze świństwo. Najlepsza nierdzewna.
Siemka:) Ja jedną z butelek Helikona wykorzystałem do przechowywania... kawy w ... lodówce. Taka mielona kawa trzymana w chłodzie o wiele lepiej smakuje i nie traci aromatu. O Nalgenkach się nie wypowiem, ale na 5 Helikonów jakie mam mogę ręczyć, że są mocne i szczelne, upadek pełnej butelki wody na asfalt z kabiny ciężarówki zakończył się tylko efektownym podskokiem, wrzątek też dobrze znoszą, jedynie te sitka wypadają czasem, więc od razu wywaliłem. Pozdrawiam.
Zaciekawiłeś mnie słowem ciężarówka... Masz 5 butelek i co w nich trzymasz ? Jakie auto ? Też jeżdżę.
mr genzo - Kiedyś woziłem w nich kawę, cukier, herbatę i takie tam różne inne, albo parzyłem coś, a jak wystygło, to do lodówki i na cały dzień miałem mrożoną kawę czy coś innego na upały. A z ciężarówki wypadła innego kierowcy, gdy mu ją pokazałem, ja jeżdżę czymś sporo mniejszym:) W każdym razie zastosowanie tych butelek ogranicza tylko wyobraźnia, bo są na serio mocne i uniwersalne, kolega w takiej nosi awaryjną podpałkę. W trasie możesz w niej trzymać np. resztę obiadu, nie wyleje się, zapachu nie chwyci obcego, do lodówki wrzucisz, nawet zamrozić możesz, mnie się tak udało raz z zupą pomidorową pod Marsylią, jak jeździsz, to wiesz jakie tam są upały i jak się wtedy nie chce gotować hehe.
Aż miło się ogląda. Duży rogal zawsze mam za tekty które wkręcasz w redckę. Duża 6 z +
Witam, do Pathfindera mam kilka zastrzeżeń zważywszy na fakt, że jest uznawany za renomowaną markę. Pomysł na pokrywkę "mega", ale wykonanie zaledwie poprawne. Kubki szału nie robią. Polecam Stanley-a (też ma pokrywkę) lub GSI(psaują pokrywaczki od Stanley-a, Pathfindera).
Tak się martwiłem brakiem odpowiedzi na mój komentarz, a tu proszę tAAAka niespodzianka :D
Wielkie dzięki, chłopaki!
Odcinek oglądany w hamaku, pozdro 😃
Mam 5 butelek różnych od Nalgene. Jestem wielkim fanem Nalgene.
Najstarsza ma ok. 6 lat. Nadal działa tak jak na początku.
Odkąd mam moje Nalgene praktycznie nie kupuję żadnej PET wody.
Filtr i przelewem od razy do Nalgene.
Mam w różnych pojemnościach i gwintach. Wiekszość moich Nalgene była kupiona promocyjnie więc można owe taniej kupić jeśli ktoś dobrze poszuka.
Jestem wielkim fanem Nalgene bo to genialne butle.
Można wrzątek lać bez problemu. Łatwo się myją i nie ma żadnych problemów z nieszczelnością nawet po latach.
Polecam
Kasa wydana na Nalgene wraca się kilkaset razy minimum bo nie kupujemy PET butli ze starą wodą trzymaną miesiącami w magazynach sklepach itp itd
Pomijam już fakt że "robię dobrze" naszej Planecie - ehhh gdyby wszyscy tak robili nie byłoby tony plastiku wszędzie a świat byłby piękniejszy.
LUDZISKA nie kupujta zgrzewek wody bo wodę mata w kranach. O! Prawie darmo!
Zgadzam się z tym co napisałeś ale... nie wiem dlaczego ta butelka ma zastąpić PET? Po co w domu przelewać filtrowaną wodę do tej butelki zamiast z dzbanka nalać do szklanki?
Bardzo dobry film.
Ja używam dwóch litrowych Nalgenek: tej klasycznej z szerokim wlewem i manierki. Posiadam też Zebrę 14 cm chociaż wystarczyła by mi pewnie 12.
Fajny filmik.
Nalezaloby nadmienic, ze butelki Nalgene ze stali nierdzewnej sa nieprzyzwoicie ciezkie - do celow bushcraft (nie jestem pewien, czy slowo to nalezy odmieniac w jezyku polskim), wedrowania itp. zdecydowanie za ciezkie. Kupilem kiedys taka i wlasnie ze wzgledu na ciezar lezy nietknieta w szafie, natomiast oboje z zona z uporem maniakow nosimy ze soba butelki Pathfinder - te sa znaczaco lzejsze.
Ponadto do zestawu Pathfinder istnieja fajne pokrowce, ale sa w Europie nieprzyzwoicie drogie - u nas (w Niemczech) kosztuja okolo 50 Euro.
Takze moim zdaniem Pathfinder jest z pokazanych na filmiku zestawow najbardziej uniwersalny i trafiony pod wzgledem przydatnosci.
Niezaleznie od tego istnieja fajne, tytanowe zestawy naczyn ( i nie tylko) produkcji japonskiej, zwane EverNew. Ich jakosc jest bez zarzutu, ale cena odpowiednio wysoka. Na rynku jest tez sporo tytanowej chinszczyzny o stosunkowo przystepnych cenach. Ale naczynia tytanowe maja nie tylko zalety, lecz takze wady, jak na przyklad wspolczynnik przenikalnosci ciepla - zainteresowani beda w stanie znalezc szczegoly na ten temat w internecie.
Gwoli uzupelnienia mozna by jeszcze dorzucic naczynia, a wiec nie tylko butelki ze stali nierdzewnej tak znanej firmy , jak Esbit.
Ale na tym sie mnogosc produktow w tej dziedzinie nie konczy. :)
zamówiłem sobie klingę noża w laplanderze i drewno na rękojeść ,,dąb czarny'' wszystko fajnie pieknie nóż złożony ale potem dodali do oferty ,,dąb wędzony'' i się tak przypatrzyłem i kolorystycznie moje okładziny pasują bardziej do tej wersji, niby różnica nie wielka ale wolałem mieć coś co leżało w ziemi kilkaset lat oczywiscie pytania drogą e-mail bez odpowiedzi :)
Kupiłem stalowa Nalgene, polecam
Używałem różnych butelek ale zrezygnowałem bo kupuję wodę niegazowaną w butelce plastikowej potem zgniatam i do plecaka. Pozdro Marek
Tomek Góral - też tak robiłem, ale te wody to syf, kranówę przepuszczam przez Britę, schładzam w lodówce, a różnica smaku np. kawy jest ogromna, z butelkowanej wody kawa mnie smakuje mydlinami:)
Rafał Kiedrowski Kupuję wodę Żywiec, ona jest dobrej jakości. Mam dzbanek filtrujący Dafi i jakiś czas stosowałem taką metodę jak ty ale nie widziałem różnicy w smaku. Każdy ma swoją metodę i upodobania
Pozdro
Mnie waśnie trochę wkurzało też produkowanie strasznych ilości śmieci, kilkaset petów rocznie to kicha - od kiedy używam na co dzień Nalgenki jest mi lepiej, a piję kranówę najczęściej.
Ekwipunek Dźwigany Codziennie Przyznaje Ci rację Marek to jest jedyny sensowny argument za butelką wielorazowego użytku
Tomek Góral - Jasna sprawa, każdy ma innej wrażliwości kubki smakowe, idzie o to, żeby każdemu smakowało i był zadowolony ze swojej metody, ja akurat z Muszynianką miałem takie smakowe problemy:)
Super film. Nie wiem czy nie mówiłeś czy nie znalazłem tego w filmie: jak ma się butelka Nalgene do kubka Pathfinder? Pasuje? Jaki to model tego kubka? Z góry dziękuję za odpowiedź!
Ja nabyłem butelkę 1l Firmy TBS super jakość :)
Czesc! Fajny filmik w sumie. Mogles tylko dodawac jaki litraz maja kolejne butelki. Jaja bo wlasnie wczoraj dostalem pierwsza swoja nalgene 1litr. Pomijajac wazne bpa free jest po prostu lekka i wytrzymala(wedlug recenzji). Chcialem ja bo pomyslalem, ze sie zawsze targam z plastikowymi butelkami, potem trzeba je taskac do domu itd. A tu jedna na wode i gitara. Mysle, ze lepiej bedzie bezposrednio z filtra wode do niej wlewac bo ma szeroki wlew. Mozna tez wlac goracej wody, do skarpey i grzeje w spiworku. Plusem natomiast metalowej w zimie jest to, ze mozna zagrzac wody na ognisku i sie po prostu porzadnie wykapac goraca woda po calym dniu orki w sniegu po...pas;))Dodam, ze ja osobiscie mam mniejkszy kubek z chin z tytanu(cena nizsza) i ostatnio kupilem skladany do wewnatrz plastikowy. Niezly klimat z kawa. A tak z innej beczki do wszystkich-czy chodzicie z gps czy mapa? Myslalem zeby kupic w koncu jakis ale np garmin ma niezle ceny...Pozdrawiam. Tomasz
tenzin044 ja biegam z mapą i kompasem, a używam tylko jak mi telefon nie łapie zasięgu GPS. ;P
o dobry temat bo coś muszę kupić :) a film ze sprzątania lasu (#trashbagchallenge2018) się renderuje to jest czas na youtuby :)
Ja też dzisiaj robiłem trashbagchallange i jestem z siebie dumny że moge się rozwijać pod względem ochrony lasu
Postapokaliptycznie PRZEZ ŚWIAT polecam obczaić butelkę z decathlonu za 7zl, pojemność 800ml z tritanium :)
wolałbym z adamantium :) ale dzięki za cynk :)
@Morden, przypomnij mi adres strony gdzie można kupić "uda preppersa" bo wyleciał mi z ulubionych ;) I napisz, czy Twój kod jeszcze działa ;)
sklep241402.shoparena.pl/ kod powinien działać bo dziś z nimi gadałem :)
Jak to mówią potrzeba Matką wynalasków fajnie te twoie wynalaski pozdrawiam 😁
Dziurka w pokrywce, żeby nie zassało, ale obok wycięte na uchwyt :))
Mam nalgene 1,5l sztuk 2 + stalowy kubek 750ml + palnik propan + kartusz 220gr a wypadku wyjscia na 5-7 dni w góry zabieram 500g kartusz.
Dobry pomysł ze sprzętem jaki wybrać, tym bardziej od kogoś kto ma duża wiedzę, ja posiadam pathfinder bottle & nesting cup set, przenoszę go w torbie helikon tex essential kitbag ale jest trochę ciasno pokrywka się wygięła a na dno nie wciśniesz nie ma co narzekać sprzęt dobry jeden i drugi
Jak zwykle super film :)
Nakrętki gwintem pasują, ale już uszczelką niekoniecznie. Mam butelki Nalgene, Sigg, Pathfiner i Camelbak. Średnica się zgadza, ale po dokręceniu zwykle cieknie.
A co powiesz na bidon US Army ? Jest dostępny też z kubkiem
Podbijam pytanie , co to za butelka z Chin?
Czy w plastikowej mogę trzymać alko? ;)
Witam.Jaki zegarek nosisz w tym odcinku? Pozdro!
Film super , ale skoro zebra to można byłoby wspomnieć jeszcze o zestawie stanleya
Czytałem Twój "artykuł" na stronie na fb, super się Ciebie czyta, liczę na więcej. Pozdrawiam.
O jak miło a czekałem na film :)
czy tylko wg mnie zmieniła się muzyka w intro (we wszystkich filmach)?
ta sama piosenka, ale inny moment utworu
Pathfinder najlepszy.Ma też cieńsze i elastyczne dno inne niż np. GSI. Mamy pokrywke i mozemy podwieszać bo sa otwory wywiercone. W butelce Pathfindera możemy gotować bezpośrednio na mini kuchence gazowej bo jest szeroka i stabilna.
a trzyma zimno tak jak GSI?
Potestuj butelki Klean Kanteen ja uzywam Tom 1900 ml i jestem happy
Dobry filmik ja latam na kubku jak zestaw 1 i do tego butle hydropak 0.7 i 3 l..campingaz i kuchenka uniwersalna
nowy film :-) doczekałem się
Jaka nazwa tej butelki z chin ?
Gadałem kiedyś ze starym marynarzem, mówił, że jak byli w wojsku to korzystali z kubków i sztuńców z aluminium. Ludziom zaczeły truchleć zęby i wycofali. Sam na wszelki wypadek korzystam tylko z nierdzewki ;)
Marek, jak przenosisz pokrywkę do Pathfindera, kiedy w kubku masz butelkę? Pozdrawiam.
pod spodem albo luzem - ale myślę żeby sobie zrobić pokrowiec. Czasami doczepiam do plecaka Helikonowskie Essential kitbag, wtedy tam [a teraz w nowym Spearpoincie w dedykowanej kieszeni na zewnątrz plecaka.
DZIĘKI!
Skąd mogę kupić taki „dzbanek” do gotowania jak macie na kampie?
Grzesiek mi kiedyś zrobił niespodziankę - chyba na alle zamówił, tylko ciężko trafić. Chłopaki w Laplanderze mają GSI: laplander.pl/product-pol-2797-Czajnik-traperski-GSI-Coffee-6-Cup-Pot.html
A Kiedy zaczną się pojawiać jakieś filmiki z ostrzałkami? Jak zawsze przydatny film, pozdrawiam :)
Ja też posiadam zebrę i używam ja od ponad 4lat ale za każdym razem była szorowana popiołem
Marku amelinium wchodzi w reakcję, ale głównie z kwasami. Np. kiedy wlejemy do kubka/garna herbatę z cytryną powstanie cytrynian glinu, który już może odkładać się w organizmie. Sama woda z glinem (amelinium) nie reaguje.
Mareczku!!!! Zrób reckę zegarka jak ci się spisuje, bo mam apetyt na taki.
Zobacz sobie na YT Matej Matej G-shock, robi super recki
Rockland Stainless Mug 0,6 L za 29 zeta też ma składane długie ucha :)
Nowa kamera ? Mam wrażenie że jakość wiedło jest sporo lepsza! ;)
Obraz elegancki, fakt.
Mam Pathfindera ale tego w kształcie nerki i tam pokrywka nie wchodzi na ciasno i nie ma otworów na na chwytak. Można tylko przykyć kubek i tyle... piszę tak, jakby ktoś rozważał zakup tego drugiego kubka :)
Marek, dobre recenzje w zastosowaniach leśnych ma również kubek Stanley z pokrywką. :-)
Ale niestety nie pasuje do niego Nalgene - kubek zwęża się ku dołowi.
Pasuje do niego dedykowana butla Stanleya.
A gdzie kanka na mleko z stali, która była w jednym filmie?
Miałem kilka Nalgene i każda ciekła. Teraz wodę mineralną noszę w oryginanych butelkach i o nic się nie martwię.
Nalgene ciekła? Dziwne. Kawę zalewam wrzątkiem i nie cieknie.
@@alko26gmail kupiłem właśnie 2 butelki 1l i jedną 1.5l nalgene. Czy rzeczywiście od razu prosto wrzątek mogę lać? Jakieś tipy do miłego korzystania z nich?
@@sebastianko2202 tak, możesz lać od razu wrzątek. Możesz do tych butelek wlewać wszystko oprócz wódki :)
Witam a gdzie można kupić ten rozwierak?
My kupiliśmy w Juli.
Zbudżetówek jeszcze jest fajna Helikona (wielkości Nalgene). Też pozbawiona szkodliwych tych wszystkich pierdół. Pozdrowienia
Fajne kubki do wieszania nad ogniskiem, tylko szkoda że prawie nigdzie ognisk palić nie można. :(
Najważniejszą wadą Tritanu jest fakt, że jest on polimerem, w skład którego wchodzi fosforan trifenylu (szkodliwa substancja występująca również w lakierach do paznokci), rozregulowujący gospodarkę hormonalną znacznie bardziej niż BPA.
Możliwe że nie wchodzi po prostu w reakcję z napojami i żywnością, A plastiku raczej nikt nie gryzie
Wybrałem Nalgene. kubek z Dacathlona.
Termos tez sie sprawdza.
zrób recenzje zegarka jestem ciekaw jakie masz zdanie o nim bo sam używam tego modelu na co dzień i mi bardzo dobrze służy
Jak już jesteśmy przy zebrach i tych plastikowych blokadkach. Ma ktoś pomysł jak rozpuszczone usunąć z powierzchni kociółka?
A Sigg, Camelbak?
Mam widok z okna schroniska na Izerskie. Pozdro że schroniska "Kamieńczyk"
Mam kleen kanteen 1,2 I jestem bardzo zadowolony. Mega drogie ale moim zdaniem się opłaca.
Zady i walety? To nowa seria musi jakaś?
No to pathfinder zamówiony z laplander.pl. Apropos nalgeniaków z tritanu to w decathlonie są za 8zł i robią robotę rak samo. kleen kanteen za drogie i ja wolę tego z lidla (ma też metalową zakrętkę i kosztował 1/12 ceny (dostępne też na aliexpress).
Tomek_PL mówisz o tych bidonach 750 ml?
Tak.
Nowy kubek tatonki jest za mały do nalgene.
Łooo, Panie! Jaki durszlak? Przecie wszystkie ludzie wiedzo, że to je cedzitko 🤔
Rafal Liszka chyba tylko u ciebie na wsi
Przetak- na miskie z dziurkami mowio ludzi raczej :)
Kupiłem sobie niedawno kubek Pathfindera ale jest taki cacany, że do ognia go raczej nie włożę.
Łapka za "zady i walety" :D
Marek! Ty co filmik wrzucasz jakieś teksty, które muszą być must have w moim codziennych słowniku np.
Zady i Walety
Tańczący z Garami . Ps.Gdyby nie twoja sympatyczny głos to dawno bym ten film wyłączył. Pozdro ;-)
Romek widziałem Cię u chłopaków od Lucia, mam Cię .
Ludzie to teraz kupno gara jest dla was problemem ?
Nie przejmuj się - każdy facet to gadżeciaż a jeśli twierdzi inaczej to kłamie ;0;0;0
Lech Tokarski - Ja się przyznaję - jestem gadżeciarzem i dobrze mi z tym:)
Rafał Kiedrowski o widzicie w końcu prawdziwy facet
Wchodze do sklepu ze szpejem z kobietą. Niby tylko oglądać i zawsze wyjdą z gadżetem
co do nalgene to zależy kto je robi, usa czy daleko od pekinu, filmik z firmy nalgene o teście super skaczą, zrzucają i jeżdżą autem po nich i git cale ale kupiłem dzieciom butelki zamykane na zatrzask i wycieczka kubek upadł i pękł reklamowałem w polskim sklepie gdzie kupiłem nie powiem w jakim już tam nie kupuję bo zawsze wina jest klienta to stwierdzili że nasza wina to napisałem do nalgene to byli zdziwieni dostałem nowa za darmo.
Mam wrażenie że to częsty problem - producent oferuje spoko gwarancję i w ogóle, ale jakoś w tych naszych niektórych sklepach piętrzą się problemy.
kazdy normalny kto ma zebre dawno wpadl na pomysl zrobic sobie metalowe klipsy ktore blokuja raczke nie tylko na gorze ale i na 90 stopni :] we wiekszych ala 14cm mozna juz spokojnie piec. jegomosc na yt zrobil nawet kanal gdzie pokazuje jak piecze od kuraka na ciastach konczac. jesli chodzi o uniwersalnosc bije na glowe butelki stalowe.
Pewnie - chodziło Ci o tego gościa :
ruclips.net/video/G4aa5ZC3dvc/видео.html
ruclips.net/video/IZ3p7KlH3tw/видео.html
Pozdrawiam .
ano i przy okazji pokazales jak wyglada taki prosty klip zrobiony z kawalka druta ;) piec minut roboty i dziala.
a na allegro są menażki z manierkami po 30 zł i takie to mi pasi
Zebra ma ta fajna zaletę że można żarcie gotować a moja kobieta lubi jeździć zemną po lesie
Nic na to nie poradzę - jestem gadżeciarzem XD
Tylko po co, to negatywne zabarwienie w głosie? :D
...dzieki weielkie za ..super filmy ..., tylko prosze , wyjasnij mi ( mój uznany nauczycielu,) ..
zastosowanie symbolu " trupiej czaszki " jako logo , którego sam używasz ....i nie tylko ty....ja osobiscie jestem wyszkolony w zabijaniu jdnym ruchem przeciwnika , ,,,ale symbol " trupiej czaszki , w moim "survivalu " jest mi obcy ....i czeć ..!
Wszystko kupujmy od chińczyków a sami niedługo będziemy ryż żreć
Butelka helikon niesamowicie przecieka. Nie polecam nikomu
Moja nie przecieka.
@@ukajali6503 ja mam dwie. Myślałem ze ta pierwsza wadliwa jest. Druga tez cieknie ….
Ja pierdzielę ile Wy tego tam szpeju macie różnej maści i w jakich to jest chorych cenach Czasem się zastanawiam czy buszkraftowcy nie zapomnieli po co w ogóle wychodzą w teren. Może lepiej siedzieć w sklepie ze szpejem.
dokladnie, jakies p.............. telezakupy sie z tego typu kanaluw zrobily.............. [ kup kubeczek za ''200zl'' a dostaniesz gratis sznureczek, pozdro
Ludzie, właśnie po to jest ten kanał, nazwany "EKWIPUNEK dźwigany codziennie" żebyście mogli dowiedzieć się choćby dlaczego NIE CHCECIE kupić sprzętu, który jest "fajny" ale drogi...
Trudno się nie zgodzić, kasa rządzi światem:) Ale co by nie mówić, wiele recenzji chłopaków z różnych kanałów uchroniło niejednego z nas przed niepotrzebnym zakupem, albo skłoniło do zakupu... To, czy ktoś kupi nóż za 40 zł czy za 400 zł będzie jego wyborem, jeżeli okaże się zły, to ten nóż ktoś potem kupi na Allegro za 200 zł... Tak to działa. A swoją drogą chłopaki - zróbcie coś o nożach rosyjskich, o ile macie taką możliwość, np. o Kizlyar'ach, mam dwa ich noże i przy umiarkowanych cenach uważam je za świetne wyroby. Pozdrawiam:)
To podobnie jak z warzeniem piwa w domu, ja warzę piwo ze słodów i chmielu, a ktoś sobie kupi 5 razy droższego brewkita, rozpuści go w wodzie i też powie że warzy piwo, co z tego że zrobił to w pół godziny zamiast w 8, a smakuje 5 razy gorzej.
Też się może nazwać piwowarem domowym
Smaky 78, Olga mam dokładnie takie samo zdanie jak WY. W pogoni za sprzętem, część ludzi się zgubiła( żeby nie napisać zatraciła), jakby zapomnieli o samej idei, więcej czasu poświęcają temu co z sobą (nie mówię, że przygotowanie nie jest ważne) niż samej podróży, wypadowi.. Dziwne zjawisko, szczególnie jeśli wycieczka ogranicza się do campu lub stałej miejscówki w lesie, w której nagrywa się materiał, bez poznawania nowego, bez spontanu. Błagam, nie piszczcie tylko, że na nieznanym wyganiają Was z lasu. Czasami jestem zwyczajnie ciekawy jakby zestawić godziny w terenie i te spędzone nad jaraniem się szpejem - jakby u kogo to wyszło. Chociaż w przypadku Chłopaków z EDC akurat jedno i drugie idzie w parze (testy i outdoor), póki co, na szczęście. Ten "Brodacz" gada z sensem i wie o czym mówi, jakoś godzi te dwa tematy.
Co do samych testów, każdy z Nas jest inny, a co za tym idzie ma inne oczekiwania, podejście, własne preferencje, ale miło, że się dzielą swoimi spostrzeżeniami, uwagami. Wydają mi się dość obiektywni w swoich ocenach. Chociaż przyznam szczerze - czasami - nie tylko na tym kanale - porusza się kwestie, które mnie z perspektywy , biwakowicza, podróżnika mało obchodzą. Co do reklamy i marketingu - no jest, takie czasy, nie ma się co oszukiwać i faktycznie działa to trochę jak telezakupy mango w tv polonia tylko towar inny. Może zamiast kolejnych bloków reklamowych (czytaj testów) poświęcić kilka odcinków na poznawanie nowych miejscówek do biwakowania i dzielenie się tym z resztą, gdzie warto i dlaczego, gdzie nie. To miałoby sens, nowe miejsca, nowi ludzie (bo jakby w zajawce było info dokąd się wybiera ekipa to podejrzewam, że zawsze by sie ktoś znalazł, kto tam mieszka lub w okolicy i chciał pogadać przy ogniu) no i byłby czas na realne testy, a nie na przykład ostrzenie patyka na kolanie i określanie agresywności cięcia (przykład ogólny). Swoją drogą niezły patent na nowy kanał, albo formułę odcinków, nie? ;) (...) No ale póki będą tacy goście jak Krisek - będę oglądał. EDC wydeptało ścieżkę na YT i trzyma poziom - mam 35 na karku, sporo czasu spędzam w lesie, wydaje mi się, że patrzę na to obiektywnie, ale nie oczekuję, że będziecie się ze mną zgadzać.
Wracając na chwilę do tematu samych wypadów i sprzętu, mieszkam w pn-wsch PL - tak więc jest w czym wybierać - mam na myśli, co zwiedzać, gdzie biwakować. Jeśli chodzi o ekwipunek, to raczej jestem stały w uczuciach, nie mam 10 noży (bo po co), zbędnych rzeczy - a co za tym idzie dodatkowych kg żeby być przygotowanym na wszystko - wg mnie się zwyczajnie nie da - no chyba że chodzisz na jedną, te sama miejscówkę i dokładnie wiesz czego się spodziewać. Mam standardowy zestaw, który nigdy mnie nie zawiódł.. a komfort, zawsze może być bardziej komfortowo. Poza tym mało kto chodzi na jakieś 2 tyg. wypady, znaczna część porusza się pojazdami, co pozwala targać więcej.
Co do wymiany starego na nowe: jeśli coś się zniszczy, jeśli coś jest mocniejsze, szczelniejsze, lżejsze, pakowniejsze (plecak od spearpoint bomba, ale gdy zapytałem o cenę - cisza, tego nikt nie wie), bardziej trwałe, lepiej świeci - ok zmieniamy. Niestety ciemna strona jak we wszystkim - chęć posiadania ma wielka siłę, wachlowanie się nowymi nożami, które kosztowały miliony monet i wyciągane są tylko po to, by zabłysnąć w leśnym towarzystwie - do normalnego użytku szkoda, bo wiadomo kosztował krocie. Kasa - temat rzeka, zasobność portfela czasami określa, a czasami ogranicza nasze możliwości, czasami też je poszerza, mądrzy to wykorzystają, a Ci mniej dostają małpiego rozumu, zawistnikom cieknie ślina - i tak się wzajemnie nakręcają.
Sorki, że piszę o tym przy temacie kubków i butelek, ale już od jakiegoś czasu czekałem, aż ktoś w końcu zauważy to, co od dawna chodziło mi po głowie i się w tym temacie wypowie. Wyszedł trochę eleborat, sorki. Pzdr Wszystkim i EDC Team naturalnie
Ave satan!
400 zł za butelkę na wodę i kubek chyba kogoś cyce drą😏
Kiedyś było inaczej, teraz to masakra jakaś z cenami
@@ekwipunek Niemniej jednak kanał jest super bo można sobie coś w tym wszystkim wybrać dla siebie 👍
Tak, tak zady, walety taka sytuacja.😂