Dziękuję za ten odcinek! Szczególnie, że tyle razy pada moje imię. Nie ma nic bardziej denerwującego niż "Witam" w mailach. Ale ludzie używają tego słowa, kiedy nie wiedzą, co napisać. Swoją drogą, gdy ktoś pisze "Szanowny Panie", wyczuwam od razu dużą presję :P To pewnie, jak w angielskim języku, gdzie czytałem, jaka jest różnica pomiędzy pisaniem w mailu: "Hello", a "Hi" :)
super! a jak kobiety się nie donyślą? to czy można na chwilę wziąć na siebie odpowiedzialność/przyjąć rolę lidera osoby znaczniejszej, dla dobrego samopoczucia i dobrej atmosfery przyszłego spotkania i zainicjować witanie, po kolei wg wskazowek zegara czy innej każdego po kolei. Czy może być takie odstępstwo od reguły lub własna inicjatywa, osoby znającej zasady ale świadomie ją łamiąc
a propos witania - czy jeśli witam się z sąsiadem lub znajomym przez samochód np skinieniem głowy albo podniesieniem ręki, czy wówczas przy drugim spotkaniu w krótkim czasie mówić dzień dobry, czy po prostu przejść bez słowa ?
W liceum, odkąd zaczęłam używać dziennika elektronicznego ( librusa ) zawsze piszę powitanie, ponieważ to odwzorowanie sytuacji na lekcji ( na początku się witamy i potem w trakcie padają pytania ) czy na przerwie, gdy w jakiejś sprawie podchodzę do nauczyciela/nauczycielki. Uważam, że przytoczone w materiale zwroty są zbyt oficjalne do użycia w mailu dotyczącym np. pracy domowej. Dodatkowo nauczyciele sami na końcu wiadomości nas pozdrawiają, więc naturalne jest, że uczeń wtedy może również pozdrowić 😊
Zgadzam się, że relacja ucznia z nauczycielem pozwala "pozdrowić" się na końcu. Czy jednak uczeń szkoły średniej powinien napisać do swojego nauczyciela: "Panie Kazimierzu" albo "Pani Joanno"? Moim zdaniem nie. Skorzystałbym z takiej możliwości: "Panie Profesorze, [...] Serdecznie Pana pozdrawiam".
@@wojciechswoclaw W moim liceum ( i wielu innych szkołach średnich ) do nauczycieli mamy zwracać się Sorko/Sorze, w dodatku nie ma potrzeby zwracać się do nauczyciela, jak już to po nazwisku, byłoby to nienaturalne
Panie Wojciechu, czy w takim razie, kiedy zwracamy się na piśmie do osoby z "tego starszego pokolenia" prawidłowo będzie użyć nazwiska? "Panie Kowalski", "Pani Nowak"?
Mam znajomego z Czech, który uczy się języka Polskiego i często przyjeżdża do Polski. Był bardzo zdziwiony gdy ktoś mówił do niego "witam" np. na ulicy. Kumpel sądził, że ten ktoś chyba mieszka lub pracuje na niej, skoro go tam wita 😁 W Czechach czy Słowacji nadal używa się "witam" w sytuacjach gdy się kogoś, gdzieś wita. Taka ciekawostka 😉
1. Czy można zacząć maila od słów "Dzień dobry" albo "Dobry wieczór"? 2. Jak się zwracać do Pana w komentarzach do pańskich nagrań? Internetowy standard to chyba zwracanie się na ty, ale czy to jest zgodne z zasadami sovoir vivre? :)
Szanowny Bombelusie, odpowiadam metodycznie: 1. Niektórzy językoznawcy stają w obronie "Dzień dobry" jako uniwersalnej formuły powitania. Sam zaliczam się do innej szkoły, która głosi, że wiadomości mailowych nie powinno się rozpoczynać od jakichkolwiek zwrotów wskazujących na porę dnia. Nie wiemy ostatecznie, kiedy ktoś naszą wiadomość odczyta. 2. "Panie Wojciechu" będzie idealnie. Ta formuła jest mniej oficjalna niż "Szanowny Panie", za to o wiele lepsza niż tykanie. Może kiedyś będziemy mieli okazję przejść na ty :) Cieszę się i dziękuję, że Bombelus (Pan/Pani?) o to pyta. Pozdrawiam ;)
A jak zgodnie z savoir vivrem zaczynać e-maila, który jest adresowany do kilku współpracowników z którymi mamy koleżeńskie relacje? Lub inna sytuacja - e-mail do kilkunastu współpracowników, ale wszystkich dobrze nie znamy?
Panie Wojciechu, sama staram się nie używać wyrażenia "Witam" albo "Witam serdecznie", ale coraz częściej odnoszę wrażenie że to trochę walka z wiatrakami. 80% korespondencji służbowej którą otrzymuje zaczyna się od właśnie takich zwrotów. Czy to nie jest tak, że język zmienia się i dostosowuje do osób się nim posługujących a nie odwrotnie? Może nie warto z tym walczyć? Jest wiele słów które na przestrzeni wieków zmieniały swoje znaczenie...
Pani Saro, walczyć nie ma sensu. Jeśli jednak ktoś zastanawia się, czy witać, czy nie witać, to jedną odpowiedź przynosi mu savoir-vivre i etykieta, a inną - zwyczaje współczesnych korporacji (wskazuje się, że właśnie z tego kręgu pochodzi zwyczaj "witania" w mailach). Każdy niech wybierze to, co mu odpowiada, co go przekonuje. Osobiście nie lubię poświęcać energii na wyważanie otwartych drzwi, cenię sobie elegancję, nie znoszę mód i dlatego sięgam do starych sprawdzonych wzorów. Nie walczę. Staram się postępować według zasad, które dają mi dobry fundament i poczucie pewności. Tą wiedzą, tym spojrzeniem na świat chcę się dzielić z innymi. Pozdrawiam Panią!
Panie Danielu, ostatnio spotkałem się z takim argumentem, że słowo "witam" kieruje uwagę na tego, które je mówi, a nie na tego, do którego się je wypowiada. JA witam. "Dzień dobry", czyli "dobrego dnia" życzę komuś. "Szanowny Panie" itp. - to już w pełni jest nastawione na odbiorcę. Pozdrawiam!
Niestety język polski nie zostawia nam zbyt wiele możliwości, i po prostu brakuje, krótkiej, przyjemnej formy, pomiędzy bardzo formalnym i sztywnym Szanowni Państwo, której w praktyce w codziennie komunikacji biznesowej rzadko się używa, a cześć które dla mnie jest zbyt nieformalne i nie zawsze ładnie pasuje. Dzien dobry jest okay ale tylko rano, i przy okazji pierwszego maila, ale często w ciągu dnia wymienia się wielokrotnie korespondencje wiec jest tez zbyt długie i niewygodne. Niestety pisząc czasem po kilkadziesiąt mail dziennie naturalnie szuka się łatwiejszych i wygodniejszych form, dlatego jednak byłabym bardziej łaskawa dla słowa Witam i zaakceptowała, że jednak język musi się dostosować do potrzeb ludzi. @Pani Wojciechu, swoja droga świetny kanał, śledzę i uczę się z ciekawością.
Pani Danielo, dziękuję za dobre słowo. Myślę, że trzeba by wprowadzić rozróżnienie na mail w funkcji pisma oficjalnego a mail w funkcji czatu. Jeśli to po prostu rozmowa, to nie będziemy używać ciągle "Szanownych". Jeśli chodzi o samo "witam", to ciekawy argument przedstawia dr Tomasz Piekot: logios.dev/blog/jak-mierzyc-relacyjnosc-tekstu/ Tekst trochę na inny temat, ale gdzieś w środku ten argument pada. Pozdrawiam!
7 лет назад+3
swoją drogą: to jest e-mail, a nie mejl. Podobnie: korespondencja elektroniczna, a nie mejlowa.
Witam mialo szanse stac sie fajnym, uniwersalnym slowkiem emailowym. To normalne, ze slowa nabieraja z czasem innego znaczenia. Ale ta nagonka zniszczyla ten potencjal. szkoda.
Pani Aldono, ponoć od starożytności zawsze są tacy, co narzekają, że kiedyś było lepiej, ludzie grzeczniejsi itd. Ale co zrobić, kiedy tego "witam" w tym miejscu ani nie rozumiem, ani nie lubię... Pozdrawiam! :)
![NERWICA LĘKOWA - Czego o lęku nie powie Ci lekarz [Podcast #12]](/img/1.gif)
Dziękuję za ten odcinek! Szczególnie, że tyle razy pada moje imię. Nie ma nic bardziej denerwującego niż "Witam" w mailach. Ale ludzie używają tego słowa, kiedy nie wiedzą, co napisać. Swoją drogą, gdy ktoś pisze "Szanowny Panie", wyczuwam od razu dużą presję :P To pewnie, jak w angielskim języku, gdzie czytałem, jaka jest różnica pomiędzy pisaniem w mailu: "Hello", a "Hi" :)
super! a jak kobiety się nie donyślą? to czy można na chwilę wziąć na siebie odpowiedzialność/przyjąć rolę lidera osoby znaczniejszej, dla dobrego samopoczucia i dobrej atmosfery przyszłego spotkania i zainicjować witanie, po kolei wg wskazowek zegara czy innej każdego po kolei. Czy może być takie odstępstwo od reguły lub własna inicjatywa, osoby znającej zasady ale świadomie ją łamiąc
a propos witania - czy jeśli witam się z sąsiadem lub znajomym przez samochód np skinieniem głowy albo podniesieniem ręki, czy wówczas przy drugim spotkaniu w krótkim czasie mówić dzień dobry, czy po prostu przejść bez słowa ?
W liceum, odkąd zaczęłam używać dziennika elektronicznego ( librusa ) zawsze piszę powitanie, ponieważ to odwzorowanie sytuacji na lekcji ( na początku się witamy i potem w trakcie padają pytania ) czy na przerwie, gdy w jakiejś sprawie podchodzę do nauczyciela/nauczycielki. Uważam, że przytoczone w materiale zwroty są zbyt oficjalne do użycia w mailu dotyczącym np. pracy domowej. Dodatkowo nauczyciele sami na końcu wiadomości nas pozdrawiają, więc naturalne jest, że uczeń wtedy może również pozdrowić 😊
Zgadzam się, że relacja ucznia z nauczycielem pozwala "pozdrowić" się na końcu. Czy jednak uczeń szkoły średniej powinien napisać do swojego nauczyciela: "Panie Kazimierzu" albo "Pani Joanno"? Moim zdaniem nie. Skorzystałbym z takiej możliwości: "Panie Profesorze, [...] Serdecznie Pana pozdrawiam".
@@wojciechswoclaw W moim liceum ( i wielu innych szkołach średnich ) do nauczycieli mamy zwracać się Sorko/Sorze, w dodatku nie ma potrzeby zwracać się do nauczyciela, jak już to po nazwisku, byłoby to nienaturalne
Panie Wojciechu, czy w takim razie, kiedy zwracamy się na piśmie do osoby z "tego starszego pokolenia" prawidłowo będzie użyć nazwiska? "Panie Kowalski", "Pani Nowak"?
Mam znajomego z Czech, który uczy się języka Polskiego i często przyjeżdża do Polski. Był bardzo zdziwiony gdy ktoś mówił do niego "witam" np. na ulicy. Kumpel sądził, że ten ktoś chyba mieszka lub pracuje na niej, skoro go tam wita 😁 W Czechach czy Słowacji nadal używa się "witam" w sytuacjach gdy się kogoś, gdzieś wita. Taka ciekawostka 😉
Panie Jakubie, dziękuję za ciekawy komentarz! Pozdrawiam!
1. Czy można zacząć maila od słów "Dzień dobry" albo "Dobry wieczór"?
2. Jak się zwracać do Pana w komentarzach do pańskich nagrań? Internetowy standard to chyba zwracanie się na ty, ale czy to jest zgodne z zasadami sovoir vivre? :)
Szanowny Bombelusie,
odpowiadam metodycznie:
1. Niektórzy językoznawcy stają w obronie "Dzień dobry" jako uniwersalnej formuły powitania. Sam zaliczam się do innej szkoły, która głosi, że wiadomości mailowych nie powinno się rozpoczynać od jakichkolwiek zwrotów wskazujących na porę dnia. Nie wiemy ostatecznie, kiedy ktoś naszą wiadomość odczyta.
2. "Panie Wojciechu" będzie idealnie. Ta formuła jest mniej oficjalna niż "Szanowny Panie", za to o wiele lepsza niż tykanie. Może kiedyś będziemy mieli okazję przejść na ty :) Cieszę się i dziękuję, że Bombelus (Pan/Pani?) o to pyta.
Pozdrawiam ;)
Co w sytuacji, jeśli w firmie wszyscy są na Ty - jak wtedy się zwracać?
A jak zgodnie z savoir vivrem zaczynać e-maila, który jest adresowany do kilku współpracowników z którymi mamy koleżeńskie relacje? Lub inna sytuacja - e-mail do kilkunastu współpracowników, ale wszystkich dobrze nie znamy?
W pierwszym przypadku np. Drodzy Państwo, Drodzy Współpracownicy, Moi Drodzy, Koleżanki i Koledzy, w drugim - najlepiej Szanowni Państwo.
Panie Wojciechu, sama staram się nie używać wyrażenia "Witam" albo "Witam serdecznie", ale coraz częściej odnoszę wrażenie że to trochę walka z wiatrakami. 80% korespondencji służbowej którą otrzymuje zaczyna się od właśnie takich zwrotów. Czy to nie jest tak, że język zmienia się i dostosowuje do osób się nim posługujących a nie odwrotnie? Może nie warto z tym walczyć? Jest wiele słów które na przestrzeni wieków zmieniały swoje znaczenie...
Pani Saro, walczyć nie ma sensu. Jeśli jednak ktoś zastanawia się, czy witać, czy nie witać, to jedną odpowiedź przynosi mu savoir-vivre i etykieta, a inną - zwyczaje współczesnych korporacji (wskazuje się, że właśnie z tego kręgu pochodzi zwyczaj "witania" w mailach). Każdy niech wybierze to, co mu odpowiada, co go przekonuje. Osobiście nie lubię poświęcać energii na wyważanie otwartych drzwi, cenię sobie elegancję, nie znoszę mód i dlatego sięgam do starych sprawdzonych wzorów. Nie walczę. Staram się postępować według zasad, które dają mi dobry fundament i poczucie pewności. Tą wiedzą, tym spojrzeniem na świat chcę się dzielić z innymi. Pozdrawiam Panią!
Musze natychniast przestac rozpoczynac maile od slowa witam..
Panie Danielu, ostatnio spotkałem się z takim argumentem, że słowo "witam" kieruje uwagę na tego, które je mówi, a nie na tego, do którego się je wypowiada. JA witam. "Dzień dobry", czyli "dobrego dnia" życzę komuś. "Szanowny Panie" itp. - to już w pełni jest nastawione na odbiorcę. Pozdrawiam!
Niestety język polski nie zostawia nam zbyt wiele możliwości, i po prostu brakuje, krótkiej, przyjemnej formy, pomiędzy bardzo formalnym i sztywnym Szanowni Państwo, której w praktyce w codziennie komunikacji biznesowej rzadko się używa, a cześć które dla mnie jest zbyt nieformalne i nie zawsze ładnie pasuje. Dzien dobry jest okay ale tylko rano, i przy okazji pierwszego maila, ale często w ciągu dnia wymienia się wielokrotnie korespondencje wiec jest tez zbyt długie i niewygodne. Niestety pisząc czasem po kilkadziesiąt mail dziennie naturalnie szuka się łatwiejszych i wygodniejszych form, dlatego jednak byłabym bardziej łaskawa dla słowa Witam i zaakceptowała, że jednak język musi się dostosować do potrzeb ludzi. @Pani Wojciechu, swoja droga świetny kanał, śledzę i uczę się z ciekawością.
Pani Danielo, dziękuję za dobre słowo. Myślę, że trzeba by wprowadzić rozróżnienie na mail w funkcji pisma oficjalnego a mail w funkcji czatu. Jeśli to po prostu rozmowa, to nie będziemy używać ciągle "Szanownych". Jeśli chodzi o samo "witam", to ciekawy argument przedstawia dr Tomasz Piekot: logios.dev/blog/jak-mierzyc-relacyjnosc-tekstu/
Tekst trochę na inny temat, ale gdzieś w środku ten argument pada. Pozdrawiam!
swoją drogą: to jest e-mail, a nie mejl. Podobnie: korespondencja elektroniczna, a nie mejlowa.
No raczi się witać.
Witam mialo szanse stac sie fajnym, uniwersalnym slowkiem emailowym. To normalne, ze slowa nabieraja z czasem innego znaczenia. Ale ta nagonka zniszczyla ten potencjal. szkoda.
Pani Aldono, ponoć od starożytności zawsze są tacy, co narzekają, że kiedyś było lepiej, ludzie grzeczniejsi itd. Ale co zrobić, kiedy tego "witam" w tym miejscu ani nie rozumiem, ani nie lubię... Pozdrawiam! :)