Savoir-vivre. Odcinek 2. Okulary przeciwsłoneczne
HTML-код
- Опубликовано: 14 окт 2024
- #obyciepl #wojciechswoclaw #savoirvivre #etykietawbiznesie #dresscode
📲 Zapraszam na OBYCIE.PL - platformę ze szkoleniami online o obyciu w życiu i w pracy.
‼️ JUŻ DOSTĘPNE szkolenie pt. „Nowa praca. Jak dobrze wypaść?“
➡️ Od września 2020 „Rozmowa kwalifikacyjna. Jak się przygotować i dobrze wypaść?“
W przyszłości między innymi:
🎤 „Wystąpienia publiczne“,
🍴 „Savoir-vivre przy stole“,
👗 „Jak się ubrać na…“ każdą okazję
📝 Zachęcam do zapisania się na newsletter i listę oczekujących na www.obycie.pl/szkolenia. 📬 Powiadomimy Państwa, kiedy szkolenia będą już dostępne!
🤝 Bądźmy w kontakcie na…
💻 wojciechswoclaw
📷 wojciechswoclaw
🔴 www.obycie.pl 🔴 www.szkolenia.obycie.pl 🔴 www.wojciechswoclaw.pl 🔴 www.poszet.com 🔴
"Savoir-vivre, czyli jak ułatwić sobie życie" to cykl, w którym opowiadam o zasadach dobrego wychowania.
Ale świetny kanał.
Super że RUclips to nie tylko pranki i challenge ale też wartościowe treści. :)
zgadzam się w 100%
Dziękuję ❤
To jest bardzo ważny temat. Wewnętrznie bardzo mnie boli kiedy spotkani znajomi nie ściągają okularów, chociaż na chwilę, w momencie przywitania... Cieszę się, że nagrał Pan film na ten temat :)
Jest coś w tym, prawda? Jeśli ktoś ma okulary na nosie, a my nie, to jednak to odczuwamy jako brak pewnej równowagi w komunikacji.
Oj, przyda się wielu, paniom też 🙌
Z tym co Pan mówi kojarzy mi się Pan Muniek Staszczyk i Pan Krzysztof Skiba - są to wyjątki, gdzie okulary są ich atrybutem. A ogólnie bardzo lubię słuchać o savoir-vivre. Czekam na kolejne filmy.
To prawda, bardzo dziękuję za tę "dopowiedź". U artystów okulary wypada potraktować jako część image'u. Przyszedł mi teraz do głowy taki najsłynniejszy okularnik w artystycznym świecie, czyli Bono. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam również :)
A także Elton John.
O matulu
Magister wykładzina to ostatnia osoba jaką spodziewałem się tu spotkać xD
Pozdrawiam obydwu twórców
Bardzo ciekawy materiał. Również czekam na kolejne filmy.
Czy mógłby Pan w przyszłości omówić kwestie stroju oficjalnego? Konkretnie chodzi mi o to, kiedy należy założyć "pełny garnitur" czyli koszulę, krawat marynarkę i spodnie "materiałowe" a kiedy można sobie pozwolić na np. spodnie jeansy, koszulę i rozpiętą marynarkę.
Pozdrawiam.
Panie Krzysztofie, dziękuję za miłe słowa i ciekawą podpowiedź. Następne filmy na pewno powstaną i na pewno będą poruszać również tematykę dress code'u. Pozdrawiam!
Czekam więc na kolejne filmy. Pozdrawiam.
Krzysiek Krzyżanowski
Z hydromasażem by.
Szanowny Panie Wojciechu, nasuwa się pytanie, bo mimo wszystko okulary to element praktyczny, mający chronić wzrok: czy kawiarniany stolik na powietrzu usprawiedliwia ich obecność na nosie-mam tu na myśli siedzisko „pod słońce”. I kwestia druga: czy jeśli wszyscy zgromadzeni mają okulary na nosie (oczywiście na dworze) czy wtedy taka sytuacja będzie usprawiedliwiona? Pozdrawiam!
Jeśli mój rozmówca przy takim stoliku będzie również miał na nosie okulary, to pozwoliłbym sobie ich nie zdejmować (zrobiłbym to za to podczas rozmowy z kelnerem przy składaniu zamówienia). W drugim przypadku - jak wszyscy, to wszyscy. Warto by jednak pozostawić taką decyzję "najdostojniejszej" osobie z grona i do niej się dostosować.
Czy ma tu znaczenie gdzie okulary takie schowamy? Chodzi mi tez o tzw. Zaciąganie okularów na głowę ..czy chowamy na ten czas np.do etui?
Na pewno eleganckim rozwiązaniem będzie schowanie okularów właśnie do etui, do torebki lub, w przypadku panów, do kieszeni marynarki. Tej wewnętrznej. Nie powinno się wkładać okularów do brustaszy (kieszonki na piersi, w której nosi się poszetkę). Pozdrawiam!
A co zrobić z okularami, gdy np. jemy lunch na tarasie?
Do jedzenia najlepiej zdjąć.
Mam pytanie dotyczące okularów z fotochromem - noszę takie, korekcyjne, bez nich widzę nie najlepiej - czy również powinnam je zdejmować, gdy rozmawiam z drugą osobą? Często wchodzę do pomieszczenia i okulary są jeszcze ciągle ciemne, czuję się wtedy bardzo niekomfortowo, jednak zdejmowanie ich wydaje mi się również dziwaczne, gdyż są to okulary, bądź, co bądź, korekcyjne, jednak tego osoba, np. sprzedająca w sklepie, przecież nie wie....
Zasady savoir-vivre'u przede wszystkim opierają się na logice i zdrowym rozsądku. Jeśli okulary poprawiają widzenie, to naturalnie należy trzymać je na nosie. Fakt, że się przyciemniają można w mniejszym gronie zawsze z uśmiechem skomentować, np. w stylu: "Przepraszam państwa, że nie zdejmuję moich słonecznych okularów, ale one za chwilę same zamienią się w zwykłe okulary". I tyle. Zawsze, gdy odchodzimy od jakiejś zasady dobrze to mimochodem wyjaśnić. "Pozwól, że poprowadzę" - tak powiemy do kogoś, kogo prowadzimy wąskim korytarzem, gdzie nie możemy ustąpić pierwszeństwa.
Można byłoby dopasować krawat do poszetki lub odwrotnie.
Ma Pan na myśli mój strój?
Co natomiast w przypadku korekcyjnych okularów przecisłonecznych? Czy należy je, podczas krótkiej rozmowy z napotkaną osobą, ściągnąć i zastąpić zwykłymi okularami korekcyjnymi? Sprawa jest odrobinę skomplikowana, ponieważ, takie "wachlowanie" oklularami nie jest szczególnie zgrabnym zabiegiem.
Zasady savoir-vivre'u przede wszystkim opierają się na logice i zdrowym rozsądku. Jeśli okulary poprawiają widzenie, to naturalnie należy trzymać je na nosie. Fakt, że się przyciemniają można w mniejszym gronie zawsze z uśmiechem skomentować, np. w stylu: "Przepraszam państwa, że nie zdejmuję moich słonecznych okularów, ale one za chwilę same zamienią się w zwykłe okulary". I tyle. Zawsze, gdy odchodzimy od jakiejś zasady dobrze to mimochodem wyjaśnić. "Pozwól, że poprowadzę" - tak powiemy do kogoś, kogo prowadzimy wąskim korytarzem, gdzie nie możemy ustąpić pierwszeństwa.
A okulary photochromatyczne? Można ich nie ściągać chyba
Panie Arturze, zasady savoir-vivre'u przede wszystkim opierają się na logice i zdrowym rozsądku. Jeśli okulary poprawiają widzenie, to naturalnie należy trzymać je na nosie. Fakt, że się przyciemniają można w mniejszym gronie zawsze z uśmiechem skomentować, np. w stylu: "Przepraszam państwa, że nie zdejmuję moich słonecznych okularów, ale one za chwilę same zamienią się w zwykłe okulary". I tyle. Zawsze, gdy odchodzimy od jakiejś zasady dobrze to mimochodem wyjaśnić. "Pozwól, że poprowadzę" - tak powiemy do kogoś, kogo prowadzimy wąskim korytarzem, gdzie nie możemy ustąpić pierwszeństwa.
a jak ktoś ma okulary przyciemniane które nosi na codzień ?
Panie Tomaszu, poruszaliśmy już tę kwestię w komentarzach pod tym filmem. Na pewno znajdzie Pan odpowiedź. Pozdrawiam!
Osobiście odczuwam dyskomfort jak osoba, z którą rozmawiam, ma założone okulary..
W pełni Pana rozumiem. Pozdrawiam!