Savoir-vivre. Odcinek 16. Winda

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 1 ноя 2024

Комментарии • 26

  • @teresabiernacka9287
    @teresabiernacka9287 5 лет назад

    Dziękujemy za towarzystwo, tak mnie uczyla moja babcia. Stara szkoła. Pozdrawiam serdecznie.

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  5 лет назад

      Pani Tereso, za towarzystwo dziękuje się przy stole, przy którym spędzamy z innymi trochę czasu, rozmawiamy, biesiadujemy itd. W windzie, w której spędzamy paręnaście albo parędziesiąt sekund i najczęściej nie nawiązujemy kontaktu ze współpasażerem nie ma takiej potrzeby. Będę tutaj konsekwentnie obstawał przy swojej opinii. Pozdrawiam! ;)

    • @teresabiernacka9287
      @teresabiernacka9287 5 лет назад

      @@wojciechswoclaw Mieszkam w wieżowcu i znam wszystkich mieszkańców. Jadąc windą że starszą panią bardzo jej dziękuję za towarzystwo.Pozdrawiam serdecznie.

  • @martabb8094
    @martabb8094 7 лет назад +1

    Szanowny Panie Wojciechu, czy mógłby Pan wyjaśnić, jak powinno się zachowywać wchodząc i wychodząc z sauny? Czy należy się żegnać lub dziękować wychodząc, jeżeli wiemy, ze wrócimy do sauny po krótkim odpoczynku?

  • @napiwo
    @napiwo 5 лет назад +2

    O! Nie znane mi było wykorzystanie muszli muli jako sprężynki do wyciągania kolejnych! Bardzo ciekawe!

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  5 лет назад +3

      Panie Dominiku, cieszę się! Jakimś cudem Pański komentarz trafił pod film o windzie ;)

    • @napiwo
      @napiwo 5 лет назад +1

      Panie Wojciechu, widocznie RUclips spłatał figla :)

  • @rocksoul3793
    @rocksoul3793 7 лет назад +2

    A co w sytuacji gdy w windzie znajduję się osoba np szef, z którym już wcześniej się formalnie przywitalam, co wtedy wypada powiedzieć wchodzac do windy? Uśmiechnąć się, skinąć głową? Świetna seria filmików ☺

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  7 лет назад +5

      Dokładnie tak! Można się uśmiechnąć (najlepiej), można skinąć głową, można udać zdziwienie w stylu: "Ooo, widzimy się ponownie", w końcu można powiedzieć "Miło pana widzieć" (jeśli tak rzeczywiście myślimy i nie ryzykujemy, że wyjdziemy na lizusów). Cieszę się, że filmy się podobają, pozdrawiam serdecznie!

  • @pabloborzym
    @pabloborzym 6 лет назад

    Panie Wojciechu, dziękuję za ten filmik. Zastanawia mnie sytuacja która panuje w moim miejscu pracy (jest to duża miedzynarodowa korporacja), otóż zwyczaj jest taki, że panie są zawsze puszczane przodem. Wszyscy tak robią i szczerze przyznam, że nikt nie widzi w tym problemu, nawet jeśli musimy (jako panowie) poczekać na kolejną windę lub pójść schodami. Co w takiej sytuacji Pan proponuje? Wg mnie wyłamanie się z tego zwyczaju zostałoby źle odebrane w oczach otoczenia. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  6 лет назад +3

      W miejscu pracy obowiązują nieco inne reguły niż w życiu prywatnym. Ustępuje się pierwszeństwa osobom, które zajmują wyższe stanowisko, są naszymi gośćmi w firmie albo klientami. Mężczyzna nie ma jednak obowiązku ustępować kobiecie ze względu na płeć (tak postąpi w sytuacji towarzyskiej). Podobnie będzie przy windzie, gdzie zresztą, ze względu na ograniczoną przestrzeń, ogranicza się te kurtuazyjne gesty na rzecz sprawnego przemieszczania się. Z zasady więc wchodzi pierwszy ten, który pierwszy do windy podszedł. W pracy, jeśli zajmujemy podobne stanowiska, jesteśmy równi, powinniśmy mieć równe prawa. Jeśli ktoś przychodzi za późno - jego strata. Tak moglibyśmy pomyśleć... Czasem w poradnikach do etykiety w biznesie zwraca się uwagę, że można w takiej sytuacji ustąpić przełożonemu, kiedy ten spieszy się na ważne spotkanie. Ale to już jest jakiś wyjątek. To są zasady. Pan zaś opisuje pewien zwyczaj, który wykształcił się w Pańskiej organizacji. Biorąc pod uwagę, że jedną z najważniejszych reguł jest zasada dostosowania się, doradzałbym Panu właśnie to. Zasady powinno się znać, żeby wiedzieć, jak się zachować i mieć pewność, że nie zachowujemy się źle. Na pewno nie po to, żeby pokazywać swoją wyższość ("ja wiem, wy nie"). Gdyby Pan pouczył kogoś przy windzie - mógłby Pan na kogoś takiego wypaść. Gdyby zaczął Pan wsiadać do windy w zgodzie z zasadami, które wyżej opisałem zaryzykowałbym Pan, że koleżanki i koledzy uznaliby Pana za osobę niegrzeczną. W miejscu pracy dostosowałbym się do innych, wszędzie indziej, gdzie nie zaobserwuje Pan czegoś podobnego - postępowałbym w zgodzie z zasadami. Dziękuję za ciekawy przykład i pozdrawiam Pana!

  • @dobryczowiek.9438
    @dobryczowiek.9438 7 лет назад +4

    Uwielbiam tą muzykę w tle

  • @gravskygames3134
    @gravskygames3134 7 лет назад

    Drogi Panie Wojciechu,
    dręczy mnie jedno pytanie. Czy są jakieś konkretne reguły mówienia "Dzień dobry" i "Dobry wieczór" oraz czy wypada mówić "Dobranoc" nieznajomym? Byłbym bardzo wdzięczny gdyby poświecił Pan film na wyjaśnienie kiedy, z kim i jak się witamy w zależności od godziny czy też pory dnia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  7 лет назад

      Drogi Panie, nie obrażę się za tę złośliwość. Wszystkiego dobrego!

  • @Mcraftek
    @Mcraftek 7 лет назад +3

    A jak wygląda sytuacja w centrach handlowych?

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  7 лет назад

      Jeśli spotka Pan przy windzie jedną osobę, której z racji wieku czy płci wypadałoby ustąpić miejsca - proszę to zrobić. Jeśli w kolejce do windy będzie czekać tłum ludzi wchodzimy wg kolejności, w której podchodziliśmy do windy. Pozdrawiam!

    • @Mcraftek
      @Mcraftek 7 лет назад

      Wojciech S. Wocław Dziękuję, za rozwianie wątpliwości i również pozdrawiam!

  • @Bombelus
    @Bombelus 7 лет назад +2

    W zatloczonej windzie nalepiej ustawiac sie plecami do osob stojacych z tylu, twarza do wyjscia. W ten sposob nie marnujemy miejsca.

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  7 лет назад +3

      Jeśli w windzie oprócz nas jedzie jeszcze jedna lub dwie osoby i tłoku nie ma, to miejsca oszczędzać nie trzeba i lepiej odwrocić się do siebie chociaż bokiem. Proszę mi uwierzyć, że "podróż" upłynie w milszej atmosferze.

  • @karinawalenkiewicz7547
    @karinawalenkiewicz7547 6 лет назад

    Skąd się wzięła zasada mówienia "dzień dobry" wchodząc do windy? Czy nie jest to tylko relikt epoki kiedy powszechnie można było spotkać windziarzy? W źródłach jakie udało mi się znaleźć na ten temat, nie ma ani słowa o powitaniu innym niż skinienie głowy i uśmiech. Dodatkowo, anglosaskie ujęcie windowego sv wprost zabrania prowadzenia rozmów - aby nie krępować dochodzących pasażerów. Co Pan o tym sądzi?

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  6 лет назад +1

      Jeśli wchodzimy do jakiegoś miejsca, to się witamy. Tak jest w przypadku sklepu, gabinetu lekarskiego, urzędu itd. Witamy się, kiedy wchodzimy do sali kinowej - nie ze wszystkimi, naturalnie, krzycząc od wejścia, ale z sąsiadami, obok których siadamy. Stąd i witamy się w windzie. Skinienie głowy i uśmiech sprawdzą się, kiedy widzimy sąsiada już piąty raz tego samego dnia. Proszę sobie jednak wyobrazić, jak zareagowałby na takie powitanie, gdy się zobaczyli Państwo po raz pierwszy... Jeśli chodzi o ujęcie anglosaskie, to podejrzewam, że zabranianie rozmów wynika z charakteru narodowego Brytyjczyków, których rozpoznajemy jako bardziej zdystansowanych, może nawet nieco zamkniętych. O Brytyjczykach powiada się również, że witają się poprzez uściśnięcie dłoni rzadziej niż na przykład Polacy. Na temat witania się w windzie nie zmieniam zdania - warto się przywitać i uśmiechnąć do osób, które z nami jadą, a przy wychodzeniu pożegnać się z nimi lub, jeśli to ktoś znajomy, życzyć np. "miłego dnia". Pozdrawiam!

    • @karinawalenkiewicz7547
      @karinawalenkiewicz7547 6 лет назад

      O, dziękuję za błyskawiczna odpowiedź, co za miłe zaskoczenie! :)
      Mam jednak cały czas wątpliwości związane z sytuacją jaką przytoczył użytkownik BananaMAN, czyli z witaniem się w windzie w centrum handlowym, czy np. w biurowcu. Na jednym z forów sv podjęto temat od strony takiej, że winda jest jak tramwaj - ot przemieszczamy się szybko, zmuszeni potrzeba do dzielenia przestrzeni z innymi. Nie twierdzę, że "korona mi z głowy spadnie", ale muszę przyznać ze poza witaniem sąsiadów to jednak nie odzywam się w windach.
      Co do anglosasów to akurat bazowałam na źródłach zza Wielkiej Wody, bo intuicyjnie przyszło mi do głowy że takim choćby Nowym Jorku dłużej funkcjonują windy niż u nas. :) Tam zalecają nie prowadzić rozmów i nawet przerwać już toczone dysputy na czas jazdy.

  • @errone0us
    @errone0us 7 лет назад

    Panie Wojciechu, pytanie całkiem na serio. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad sytuacją w toalecie. Otóż spotkałem się z osobą w pracy, która wchodząc do męskiej toalety mówi „dzień dobry” - wydaje się mi to trochę niespotykane, bo toaleta to jednak toaleta a nie winda. Dodam tylko, że osoba, o której mowa nie jest mi specjalnie znaną osobą. Po prostu osoba z działu obok. Co w takiej sytuacji? Samemu zacząć mówić „dzień dobry” każdemu w toalecie? 🤔

    • @wojciechswoclaw
      @wojciechswoclaw  7 лет назад +1

      Charlie Tooth Bardzo dobre pytanie, a ponieważ sprawa jest istotna - odopowiem w osobnym filmie. Dziękuję i pozdrawiam! ;)

    • @errone0us
      @errone0us 7 лет назад +1

      Panie Wojciechu, jestem wdzięczny za odpowiedź. Tak na marginesie mówiąc, to pytałem się swoich bezpośrednich przełożonych tak przelotnie o zaistniała sytuację i otrzymałem odpowiedź, że „to jest taki pan, który dla wszystkich jest bardzo uprzejmy”, ale na odpowiedź z punktu widzenia Savoir-vivre będę czekał. Dziękuję. 😊