8 powodów, dla których przestałem używać kuchenek gazowych
HTML-код
- Опубликовано: 27 дек 2023
- Kod rabatowy Bush15 - 15% rabatu na stronie Revolution Race bit.ly/Bushcraftowy20
Film powstał we współpracy z firmą Revolution Race.
Możesz wspierać mój kanał robiąc zakupy sklep.bushcraftowy.pl/
Dołącz do nas na kolejnym biwaku! Wspieraj kanał na patronite.pl/bushcraftowy
Dziś przedstawiam 8 powodów, dla których zrezygnowałem z używania kuchenek gazowych.
Mój ekwipunek (niektóre przedmioty otrzymuję w ramach współpracy z takimi firmami jak Helikon Tex, Revolution Race, Paker, Mactronic, Marin Bikes, Extrawheel, Canyon)
- latarki Mactronic Sirius mactronic.pl/pl/szukaj?contro...
- worek wodoodporny ARID DRY SACK MAŁY bit.ly/2ZVUA2e
- butelka TRITAN™ BOTTLE WIDE MOUTH (1 LITR) bit.ly/3o38Yxl
- E&E POUCH® [U.03] bit.ly/3qaqz9E
- kubek obozowy CAMP CUP bit.ly/3EQMQgO
- plecak EDC® - CORDURA® bit.ly/3mP5bEQ
- krzesiwo SCOUT MK2 bit.ly/3BLQmH9
- poncho U.S. MODEL bit.ly/3whVoKv
-odzież Revolution Race bit.ly/Bushcraftowy20
- filtr do wody Platypus: paker.pl/podreczny-filtr-do-w...
- butelka Platypus: paker.pl/butelka-na-wode-plat...
- filtr do wody Platypus (zestaw): paker.pl/podreczny-filtr-do-w...
- worek wodoszczelny Sealline: paker.pl/worek-wodoszczelny-s...
-plecak bit.ly/2Xdh0Gm
-schronienie bit.ly/2QlTV2B
-śpiwór bit.ly/2NPchYs
-mata izolacyjna bit.ly/2Kpq0Tx
-kuchenka bit.ly/2qYkP5X
-łyżka bit.ly/2CJPHK6
-butelki na wodę (2l) bit.ly/2NS1AEx
-kubek do gotowania bit.ly/2QinPoB
-dodatkowy kubek bit.ly/2rHUlWN
-latarka czołowa bit.ly/2NMDRFB
-nóż bit.ly/32QMino
-kompas bit.ly/2OjyxbE
-zestaw do rozpalania ognia bit.ly/2Xi23m8
-apteczka bit.ly/2rOhPK7
-zestaw naprawczy bit.ly/358wTAF
-jedna warstwa docieplająca
-prosta kosmetyczka
-bielizna do spania
-czapka bit.ly/2pgMLl8
-chusta wielofunkcyjna bit.ly/2NR2uRE
-skarpety x2 bit.ly/2rMyEVL
#trangia #kuchenka #biwak
Zapraszam na Beskidzki Kurs Przetrwania - sklep.bushcraftowy.pl/warsztaty-i-szkolenia/421-321-beskidzki-kurs-przetrwania.html#/76-termin-16_17_marca_2024
Każdy używa tego, co lubi. Ja wolę gaz, bo po prostu gotuje się szybciej. Fakt, te kartusze z resztkami gazu są upierdliwe czasem, no ale wszystko ma jakieś wady. Natomiast z tą ekologią to pojechałeś. Używamy butów z podeszwami z gumy, ciuchów z tworzyw sztucznych, nasze rowery to plastik i metal, nie mówiąc już o bidonach i torbach a na miejsce biwaku często dojeżdżamy samochodem. Na serio, ta odrobinka gazu nikomu nie zaszkodzi. Poza tym produkcja tego bioetanolu też nie jest taka eko, jakby się mogło wydawać. To trochę tak jak z samochodem elektrycznym - co prawda spalin nie emituje, no ale energię musi brać z sieci, a ta nie bierze się z nikąd. Napradę, nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Gdyby każdy człowiek miał zdrowe podejście, nie syfił wkoło siebie i kupował rzeczy które naprawdę są mu potrzebne, a nie takie, które rzuc w kąt po dwóch dniach, nie mielibyśmy większości problemów które mamy.
dziękuje za wyjaśnienie eko bełkotu.
Kartusze można nabić gazem.Musisz mieć adapter za 25zł od Pana Chińczyka i dużą butlę z gazem.
@@mirosawanon2862 na dodatek ta duża butla z LPG kosztuje teraz tyle co te 5 litrów alkoholu,a wystarczy na kilka lat. Na mrozy to benzynówka-ma moc w przeciwieństwie do tego palniczka.
Lepiej bym tego nie ujął. Rzygać się chce od tych pseudo ekologicznych bzdur..
@@Jadymy_Durch no i powodzenia z tym alkoholem przy dużym wietrze
W kartuszach gazowych nie ma gazu ziemnego tylko butan lub mieszanka butanu z propanem i ona w niskich temperaturach pali się lepiej niż sam butan. Pozdrawiam Krzysztof
Dokladnie BIOTAD PLUS team 💪💪
Z gazu ziemnego można pozyskiwać raczej izobutan, ale on paruje jeszcze gorzej niż butan w niższych temperaturach.
Ale jakoś trzeba uzasadnić większą ekologiczność etanolu.
KAzde turystycne kartusze epigaz, campingaz i innych firm to mieszanka propanu i butany +dodatki by palilo sie to dobrze na duzych wysokoscuach i w niskich temp. Butan jest w najtanszych zoltyh butlach w wysokosci duzego dezodorantu 400ml ale one pojawily sie w ostatnich 1 latach i sa do duzych kuchenek 30x40cm do alanki na dzialki czy kampera robionego po taniosci.
Dyskusja o wydajności izobutanu względem butanu czy paliwa cieklego ma sens dopiero w kontekście rzeczywistych potrzeb. Jeśli nie jedziemy zimą w wysokie góry, w jakąś totalną dzicz to najczęsciej priorytetu są w kolejności: wygoda używania, pakowność, waga, ekonomia, szybkość gotowania, dostępność paliwa, wydajność dopiero na końcu. Pewnie każdy sobie to inaczej ułoży zależnie od potrzeb i konkretnego wyjazdu.
@paweflaytec4507 Co do żółtch wysokich kartuszy, znanych najczęściej jako Alpen Camping na izobutan. Zawierają 227 g netto gazu, kartusz waży równe 100 g - łącznie 327 g. To jest odpowiednik średniego kartusza wkręcanego c250 - 220 g gazu + kartusz 125g - łącznie 345 g.
Z przejściowką na palnik turystyczny te żółte kartusze są nadal minimalnie lżejsze niż zwykłe turystyczne.
Cena jest kilkukrotnie niższa. Łatwiej też o dostępność, bo używają tego tirowcy wszędzie.
Jedyna istotna wada dla mnie to brak stabilności (wąską butla) i tu faktycznie trzeba się ratować jakąś podstawką albo bardzo uważać.
Argumenty o ekologii danych źródeł ciepła to jednak z d... są, bo realnie się zastanówcie ile zużywacie paliwa na wyjazdach, a ile w domu, w transporcie itp..To są promile dla większości z nas.
@@pawelpluta9632 Tanie kartusze na izobutan da się używać przy ciut wyższych temperaturach, jeżeli nie chce się ich wymieniać aby się podgrzały. Przejściówka (przynajmniej ta którą posiadam, jest wciskana, a przez to mało stabilna, co sprawia, że słabo się tego używa. Praktycznie poza porą letnią ja używam teraz czajnika typu wulkan. Nie ważyłem, trochę cięższe, ale paliwo jest wszędzie i nie trzeba go ze sobą nosić. Ja wędruje z całą rodzinką, więc trochę tej wody muszę grzać.
Kanały poradnikowe są dobre do czasu aż się nie otworzy sklepu , później to wszystko lekko naciągane 😅
w tym przypadku zdaje się że sklep był przed kanałem
co tutaj jest naciągane? jasko przedstawione powody i argumenty które dla jednych są istotne a dla innych nie. mnie np przekonał brak problemu z kartuszami i koszt paliwa
No szczegolnie ze teraz wszyscy bushmasterzy i survivalowcy jakos reklamowlai te palniki czy zestaw z tymi garami
@@MrBalrogos Argumenty przedstawione w filmie (za wyjątkiem tych ekologicznych bredni) - znakomite, obowiązku kupowania nie ma. Niegdyś takie palniki były dostępne w Składnicy Harcerskiej - kiedy to było! - za dosłownie kilka zł.
@@ijot128 Ja mam palnik na benzyne/denaturat taki jakis rosyjski z pompka :) same opary sie potem zapala i jest bezdymny plomien jak w domu na gazie fajna rzecz
Z punktu widzenia fizyki, gaz dla kuchenek ma 35% większą gęstość energii niż butanol i około 50% większą niż etanol, trzeba go znacznie mniej by ugotować tę samą ilość wody. Szybkość spalania gazu też jest trochę mniejsza niż alkoholi więc i tu wygrywa.
Chyba nikt nie kwestoniuje różnic w wydajności.
Pojawia się jedno ale. Gaz masz w metalowym kartuszu, alkohol w plastikowej butelce. To znacznie redukuje gęstość energii brutto, szczególnie przy małych kartuszach.
Weź pod uwagę kwestie dostępności paliwa w warunkach survivalowych. W lesie czy polu nie ma drzew gazowych czy przyłączy wychodzących z ziemi. Jak skończy ci się paliwo plynne to pakujesz paliwo stałe
Sponsorowany film z zaletami wymyślanymi na siłę
@@wawmen13 też tak to widze, filmik z naciąganymi zaletami, w następnym będzie że gaz lepszy,
W kolejnym odcinku - jak z drożdży i ziemniaków zrobić paliwo do kuchenki 🙂
A w kolejnym odcinku do samochodu :P
"Spiritus movens" ;)
W zasadzie sake też się pije ciepła
Wydaje mi się że zawsze najlepsze jest to co zalega na magazynie.
@@ukaszrak5748 spirytus to wiem. A movens? To chyba mi wczoraj odebrało 😊
Następny film proponuję o wyższości łuczywa nad diodą LED.
Ale tylko jak łuczywo pojawi się w ofercie sklepu 😉
Oczywiście - bo przecież istotą bushcraftu są wyłacznie najnowsze technologie. A w ofercie sklepu są zarówno kuchenki na alko jak i na gaz.
Jak się nazywał ten mini palnik na alkohol?
@@krzysiek9350 Co za zbrodnia, gość prowadzi popularny kanał na temat bushcraftu na polskim YT i dzieli się wiedzą za DARMO. Postanowił otworzyć sklep (kilka lat temu), gdzie sprzedaje różne kuchenki: na drewno, gaz, paliwo ciekłe, stałe i dzieli się swoją opinią na temat jednej z nich.
Jak śmie reklamować jeden z produktów swojego sklepu na swoim kanale. Bezczelny "typ". Jak właściciel firmy ma czelność reklamować jeden z setki produktów w ofercie.
Tak na marginesie, kupiłem podobną kuchenkę za około 20zł w militarii i zgadzam się z twórcą filmu: te kuchenki są zajebiste, paliwem może być każda ciecz która się pali: benzyna, spirytus, denaturat itp., a konstrukcja sprawia że są niesamowicie lekkie i kompletnie bezawaryjne.
Banda zazdrosnych kałnów.
Nawet prawie śmieszne to było.
Mam palniki gazowe i kuchenkę spirytusową. Dla mnie wygrywa gaz. Np. najmniejszy kartusz Coleman -27stopni waga 100 gram. do tego palnik MSR Pocket Rocket to prawdziwa malutka rakieta, mała osłona oraz jeden garnek czy patelnia. Teraz na paliwo. Butelka litrowa spirytusu ,nawet mała to niewielka różnica do kartusza malutkiego, palnik ,garnek czy patelnia. co więcej waży? Kartusz z palnikiem? Aż taka różnica? Ale jaka wygoda! Większy wiatr, płomień w kuchence spirytusowej przygasa, dłużej się pali a zimą to zmora zanim coś zagotujecie. W dodatku zakręcania przelewanie z butelki do kuchenki, osmolone naczynia, smród i możliwość że się szybciej poparzycie albo coś rozlejecie w plecaku.. Kuchenka spirytusowa dobra jest na krótki wypad w ładną pogodę i klimatyczna. Kartusz leciutki, wyciągam zakręcam, odpalam i jadę równo. Nie ważne czy to góry las .itp. Ps, A co do ekologii to warto spojrzeć że spirytus leje się również do butelek plastikowych i taki sprzedaje. Jeżeli nie masz do transportu swojej butelki a to dodatkowy koszt, to kupujesz w plastikowej butelce, chyba że zabierasz szklaną a to już możesz mieć tragedię jak rozbijesz! Kartusz nie jest plastikowy, palnik metalowy. Butelki które masz na filmie a tą większą również mam i ja jest plastikowa. MSR ma butelki na paliwo aluminiowe i jako posiadacz dwóch z nich mogę Wam polecić. Tylko cena może odstraszyć. Ekologia swoją drogą! No i jeszcze dodam że ten niestabilny płomień w kuchence spirytusowej wyklucza niemal całkowicie używanie go zimą w przedsionku namiotu, a nie chcę mówić o rozlaniu tego spirytusu w namiocie.
Dobrze mówisz Bracie .
Howgh !
" osmolone naczynia, smród", "No i jeszcze dodam że ten niestabilny płomień w kuchence spirytusowej " ?? :) - nie używałeś biopaliwa !! , nie używałeś tego palnika !!,
Posiadam kuchenkę spirytusową i posiadam 5 palników gazowych. Więc wiem co jest lepsze dla mnie. Kuchenka spirytusowa jak sama nazwa mówi jest min. do spirytusu. Bio paliwo osmala może mniej ale nie ratuje Cię przed większym wiatrem, który robi z płomieniem co mu się podoba. Kuchenka spirytusowa jest mniej stabilna, mniej wygodniejsza, mniej efektywniejsza.
Kartusze SA w 100% do recyklingu
@@danielmilka1212 Jak jeszcze byłem piękny i młody, to używano prymusów. To takie urządzenie w którym spirytus przechodzi przez nagrzewnicę i po drodze zmienia się w gaz. De facto była to więc kuchenka gazowa i działała dość stabilnie. Największy problem był z rozgrzaniem nagrzewnicy.
Możesz wspierać mój kanał robiąc zakupy na sklep.bushcraftowy.pl/ Dzięki :)
Alkohol produkowany jest dzieki energii z węgla, gazu, ropy. mało kto pędzi alkohol w lezie używając energii odnawialnej (drewna).
Pragnę pozdrowić i powonszować pomysłu na ten odcinek.
Jak każdy harcerz z lat '80 wie, że to wspaniałe "PALIWO" , to podstawa cywilizacji jają obecnie znamy !
Dezynfekcja i powszechność wytwarzania...
Najważniejsze o czym nie było w filmie 😉 ... Każdy może sobie zrobić sam takie paliwo !
Pozdrawiam
Pamiętajmy o dodatkowych zaletach paliwa płynnego do prezentowanej kuchenki: przy odpowiednim jego doborze może służyć do dezynfekcji a po nieznacznym rozcieńczeniu - do podnoszenia morale podczas ciężkich warunków biwakowych :-)
"rozpałka morale"
🤣
@@spokolokofly CHose Antonio Morales
Nie radzę pić denaturatu a spirytus rektyfikowany jest wielokrotnie droższy
@@krzysztofbukowinski9575 w ilosciach rzedu 50ml nie oslepniesz :)
Taki palnik używałem z 30 lat temu jak byłem drużynowym w harcerstwie. Nalałem denaturat i wszystko szło ugotować. Mało miejsca zajmuje i lekkie jest. Kiedyś to podróż była wyzwaniem i poruszając się po kraju to do plecaka trzeba było wsadzić jak najwięcej, ale o jak najmniejszej wadze. no i nie było takich rozwiązań wtedy , jakie mamy w dzisiejszych czasach. Technika oraz rozwiązania idą do przodu.
Co do przenoszenia paliwa,można zrobić paliwo żelowe,jak skorupki jajek i ocet spirytusowy ,mamy węglan wapńia który żeluje alko..można bez problemu przewozić nawet prawie pełny palnik😊
Kupiłem cypelek za grosze na Alieks.
Puszki napełniam z tych tanich za 4 ,5 zł za 400 gr.
Mam sześć puszek w obiegu .
Dobry palnik jest cichy .
Spirytus to brak regulacji płomienia ,brudzi gary ,długo stygnie ,paliwo ciężkie i dużo pali .
Niczego nie sprawdza się mocząc puszki w wodzie .Rady nieprofesjonalne i raczej pokierowane sponsoringiem .
Jeden plus ...w każdym miejscu na ziemi dostanę bimber .
Idealne podsumowanie.
I to rozwiązanie ma ręce i nogi, zaraz zamawiam taki adapter aby nie wyrzucać zużytych kartuszy do kosza.
@@maciejbanas6680 podeslij link do tego adpera jak mozesz .pozdrawiam
A dodatkowo te tanie żółte - made in Poland
Tylko napełnianie jeśli chodzi o gaz. Jest na szczęście na polskim YT ekspert w tym temacie 😎👍
Dla mnie kuchenka spirytusowa ma więcej wad niż zalet w porównaniu z gazowymi. Nie przekonałeś mnie. Pozdrawiam.
palić alkohol to straszne marnotrawstwo i grzech
@@juri2001 a pić to alkoholizm i choroba, pozdrawiam.
Muszę powiedzieć, że mnie Marcin przekonał. A możesz podzielić się czymś więcej? Jakimiś konkretnymi argumentami (wady/zalety), które przemawiają na niekorzyść palnika spirytusowego w porównaniu do gazowego? Pytam serio, ten temat mnie zainteresował
@@juri2001 Przecież do palnika nie leje się spożywczego tylko zaprawiony bitrexem. Gdyby nie został spalony, to by skończył jako środek dezynfekujący albo rozpuszczalnik
@@michamackiewicz6799 tylko czekałem, az przyjdzie taka p|zd/\ jak ty sie mądrzyć
Jeden dość spory błąd w filmie. Kartusze nie mają gazu ziemnego tylko propan-butan produkowany jako odpad z ropy naftowej. Ten w Polsce to głównie Białoruś i Rosja.
Dzięki za sprostowanie.
Może nie "odpad", ale jeden z produktów rafinacji ropy naftowej :-)
@@Bushcraftowy tak mi się przypomniało szkoda że nie dodałeś a miałbyś następny minus gazu - otóż mieszanka właśnie propan butan nie sprawdza się w ujemnych temperaturach (potrafi jakby zamarznąć i nie chce się odpalić) stąd moje zainteresowanie palnikiem na etanol. Szkoda że nie zrobiłeś porównania szybkości gotowania wody w kubku gaz vs denaturat.
@@TheSalaboss Nie wiem co jest w kartuszach, ale właśnie na niskie temperatury nie daje się mieszanki propan-butan, tylko propan, wtedy nie ma tego problemu
@@TheSalaboss tylko jak jest naprawdę zimno, więc jeśli nie podróżujesz na koło podbiegunowe wystarczy zwykła mieszanka
Fajna rzecz małe kompaktowe i tu koniec zalet.
Testowałem taki palnik i oto co zauważyłem. Pali się dobrze jak się nagrzeje ale wcześniej wielokrotnie gaśnie. Nie widać płomienia w dzień i trzeba ręką sprawdzać czy to się pali czy nie, może zgasnąć na silnym wietrze ale co najgorsze to paliwa wchodzi mało. Zalany do pełna palnik skończył się zanim upiekłem grubego kotleta z karkówki z cebulą (wyszedł super) 😁i powstaje problem z dolaniem paliwa do bardzo gorącej kuchenki. Z duszą na ramieniu dolewałem z buteleczki a potem znowu trzeba zapalić.
Gaz jest bardziej bezobsługowy.
Aha i to co napisałem tyczy się starej kuchenki z PRL-u no ale była nie używana i w dobrym stanie.
30 lat temu używałem z denaturatem. Plecak zawsze śmierdział 😂
Pewnie zaczepiali Cię "spragnieni" czy nie dasz im "klina"?😂
Dokładnie. Też tak to wspominam
Gas w kartuszach ma prawie 2 X większą wartość opałową jak spirytus.
No tak, ale co w związku z tym? To znaczy tylko tyle, że żeby podgrzać tyle wody co na 200g gazu musisz zużyć 400g spirytusu. Mnie kartusz 200g wystarcza praktycznie na cały sezon, bo w sumie gotuję tylko rano wodę na kawę, rzadko coś innego. Więc przez większość sezonu noszę nadmiarowy gaz i dodatkowe 200g samego kartusza, a mógłbym 100ml alko w plastykowej buteleczce :)
@@klosiu1Można opróżnić w czasie sezonu kartusz i na następny dolewać tylko tyle, ile potrzebujesz, jak zależy Ci na wadze.
@@Ad4x4W Zależy mi na wadze, ale też nigdy mi się nie chce aż tak babrać, tym bardziej że zwykle się wybieram na co najmniej parę dni, do trzech tygodni i tak naprawdę nie wiem ile bym tego gazu potrzebował.
Coraz bardziej się skłaniam, żeby wypróbować taką spirytusówkę, najlżejsze ważą w okolicach 10g, a nawet 300g alko w plastykowej butelce tak czy inaczej będzie ważyło nieco mniej niż kartusz gazowy 200g.
Spoko - wszyscy o tym wiemy. Nawet o tym mówię w filmie. :)
@@Bushcraftowy Niestety często zaczynam oglądać, ale nie do końca. Pozdrawiam Ps. Robi Pan ciekawą pracę
a ja uważam , że to tak jak ze wszystkim...najlepsza kuchenka to ta ,którą mamy przy sobie...i niech sobie mają wady większe lub mniejsze...ważne ,że działa...
Najekologiczniejsza i najlzejsza kuchenka w lesie jest kuchenka na patyki :)
Oczywiście - tą traktuje jak ognisko i de facto nie zaliczam do kuchenek.
Mam butle Coleman i jest Made in France.
Chociażby - stosunek wielkości do wagi - Triple X-Fire .
Pzdr.
Najlżejsza to ona nie jest, blachy na te kuchenki są grube
Etanol może lokalny, ale lokalni rolnicy muszą zużyć ropę, prąd i gaz, aby zaorać pole, wysiać, zrobić opryski, żniwa, wysuszyć zboże, przetransportować do gorzelni. Gorzelnia musi spalić gaz lub węgiel do przedestylowania (nie wiem, czy jednokrotna destylacja pozwoli na uzyskanie odpowiednich procentów). Odpady z gorzelni gnijąc wytwarzają metan o wiele mocniejszym działaniu cieplarnianym niż CO2. Same plusy.
Normalnie jak elektryczne samochody :D
tam sie czepiasz, wejdzie zielony ład, wrócimy do konia, kosy (obornik zakazany bo od zwierzat a one tez emituja wg klimatystów) i recznego zbioru, bedzi wtedy eko na pełnej kurtyzanie....
Polecam sprawdzić patent który się nazywa "coke can stolve" za zero złotych i waga chyba poniżej 10g z tego co pamiętam. Plus można zrobić palnik pod siebie - wyższy, niższy jak komu pasuje. Przy takich palnikach jest bardzo istotna ochrona przed wiatrem bo pozwala zaoszczędzić sporo paliwa dwa silny wiatr potrafi zdmuchiwać płomień szczególnie na samym początku pracy kiedy palnik jest nie rozgrzany. Kolejny patent - przed odpaleniem warto jest palniczek trochę podgrzać żeby alkohol zaczął parować, dzięki temu nie gaśnie łatwo od podmuchów. Dlaczego te palnicznczki przechowuje się nie zakręcone: bo nakrętki mają tendencję do zapiekania się na palnikach i potem może być problem żeby je odkręcić. Nie wiem czy czy to kwestia materiału czy jakieś reakcji chemicznej ale kiedyś się nieźle nakląłem żeby takie ustrojstwo otworzyć :) I ostatni patent na dziś, do grzania kubeczka z kawą jako wiatrochron super sprawdza się arkusz aluminium wycięty z puszki, waga jakieś 3 gramy i do tego sam zawija się dookoła kubka :).
Od dawna stosuję najlżejszy ekwiwalent twojej fancy kuchenki - pasta/podgrzewacz z gastro. Też bio, a konsystencja żelu i solidna pucha wydają mi się bezpieczniejsze - koszt 6zł
Płomień ma niską temperaturę i brudzi garczki, nie jest odporny na podmuchy wiatru.
Żaden płomień nie jest na nie odporny. Podstawą jest odpowiednia osłona. Te nowoczesne kuchenki typu MSR Reactor, czy JetBoil oprócz rozprowadzenia płomienia zapewniają jego osłonę. Tyle że dobra osłonę płomienia od wiatru dają także odpowiedno dopasowane tytanowe zwijki. Mam taką dopasowaną do garnka i to wystarczy, cały system razem z 100 ml alkoholu waży niecałe 300 g. Targać Jetboila rzeczywiście chciałoby mi się tylko zimą.
Garnki brudzi każde paliwo które nie jest odpowiednio spalane, ognisko, gaz, czy paliwo płynne. Podobnie z odpornością na wiatr
baju baju - a nie pomyślałeś o skutkach, jakie powstaną, gdy przewrócisz go w trakcie palenia ???????? Rozleje ci się spiryt wszędzie wokoło, masz mega rozległy płomień na biwaku i NIE zgasisz tak rozległego pożaru, a zalanie czegoś z wyposażenia szybko się może zdarzyć i jest tragedia!
Jak się rozleje, wypali się w kilkadziesiąt sekund
Dziękuję za filmik. Mam teraz nad czym pomyśleć przed nadchodzącym sezonem ;) Pozdrawiam.
Spirytus ma swoje zalety - cisza i ladny plomień, a do tego można na malym palniku mieć naprawdę minimalistyczny zestaw na herbatkę czy liofa. Ale kartusze da sie ogarnąc: ważyc trzeba NOWY, pełny - taką wagę zapisuję niezmywalnym pisakiem na denku kartusza i do tej wagi dobijam (nieco poniżej) uzupełniając: proste, do ogarnięcia przez każdego. Ja teraz kartusze zmieniam dopiero jak mi zaczyna rdzewieć 🙂
Ten hałas palnika gazowego to jak ryk odrzutowca! Jeszcze mniej miejsca na jeden posiłek to zajmuje paliwo stałe, jest tylko problem z dobrą kuchenką, bo te co sa na rynku są kiepskie (za mało osłonięte i za niskie - naczynie za blisko paliwa)
Nie używałem choć rozważałem. Obawiam się przypadkowego tracenia i rozlania palącego się paliwa.
Niedawno sprezentowałem sobie zestaw Trangia 27 i do tego garnek billy pot 2,5 litra i czajnik ten mniejszy też od Trangia. Z największych zalet tego zestawu jak dla mnie to modułowa i prosta konstrukcja coś w stylu matrioszki. Dużo elementów można skompresować w jeden mniejszy i wszystko ładnie do siebie pasuje. Lubię gotować w terenie, ale czasem brakuje mi garów i to był główny powód zakupu tego sprzętu. Kolejna wielka zaleta to możliwość dokupienia każdego elementu jak się zniszczy czy zużyje. No i faktycznie bardziej ekologiczne rozwiązanie w porównaniu z kartuszami gazowymi co też na plus. Pozdrawiam
Kupiłem u chinczyka za 20zł i działa pięknie. Jedno zalanie ok. 40min płomienia przy -2st. W moim przypadku jest w warunkach jesienno-zimowych wydalniejsza niż palnik z Decathlonu. Kartusz przy temperaturach niższych niż 5st. Niemal zamarza co redukuje ciśnienie i zmniejsza wydajność palnika. Alko na razie wygrywa.
Czym to zalać ...?
Do zalet Trangii należy dodać całkowitą modułowość i wymienialność. Dowolną cześć zestawu można dokupić osobno lub zastąpić produktem z innej serii (ultralight, anoda, duosal). To mój pierwszy zakończony sezon z Trangią i na pewno zostanie na stałe! Pozdrawiam
Tyle że bardzo mała moc za to wysoka cena i waga
@@krzysztofbukowinski9575 Wysoka cena to rzecz względna - za system z gazem możesz zapłacić dużo więcej. Jeśli często korzystasz, to niższa cena paliwa płynnego szybko zniweluje różnice z tanim palnikiem gazowym. Moc jest wystarczająca do outdoorowych zastosowań, więc jeśli zależy ci na czasie, to po prostu Trangia nie jest dla Ciebie. Dla mnie najważniejsza jest ekologia i cisza.
@@MrBogus1983 Cały rok masz zamiar gotować na takiej kuchence? Ile dni urlopu masz? A czas stracony na powolne gotowanie to już się nie liczy?
Nowa kamera naprawdę sztos. Widać mega różnice, pomimo że wcześniej i tak było świetnie. Pozdrawiam
Moim zdaniem chyba za duży stopień HDR jest włączony - obraz wydaje się trochę za mało kontrastowy. Ale poza tym bardzo dobrze.
Świetnie. Przekonałeś mnie do zakupu. Długo się wahałam, ale teraz już wiem, że niepotrzebnie się obawiałam 😊
Bo teraz akurat zachwala a za chwilę będzie te kuchenki krytykował 😂
@@Radoslaw731 nowy rok i już sączenie jadu. Ulżyło? :)
Mała uwaga techniczna - już wcześniej kilka osób o tym pisało. Kartusze napełniane są gazem LPG a nie gazem ziemnym. Gaz ziemny to w skrócie metan i używamy go w postaci gazowej w kuchenkach z sieci gazowej i jako LNG i CNG do napędu pojazdów, najczęściej u nas są to autobusy. LPG to propan i butan w różnych proporcjach, znany z butli do kuchenek, jako paliwo do aut, z zapalniczek i właśnie takich kartuszy turystycznych. No to skoro już się powymądrzałem to Szczęśliwego Nowego Roku i pozdrawiam 🙂
A różnica oprócz kwestii nazewnictwa polega na pochodzeniu. Gaz ziemny jest wydobywany, LPG jest produktem rafinacji ropy naftowej tak jak benzyna, czy ON.
Osobiście używam stalowej kuchenki (kupionej w twoim sklepie)
Robiłem na niej wiele surviwalowych potraw jet naprawdę świetna
W razie przewrotki podczas gotowania (środek ciężkości całej konstrukcji pełne naczynie przesuwa dość wysoko, do tego nierówność terenu, nierówność podstawy, silniejsze podmuchy wiatru itd.) takie palące się paliwo nie do końca jest ekologiczne dla przyrody. Przydałoby się jeszcze BHP w razie takich wypadków, jak zagasić w leśnej ściółce rozlane płonące paliwo 🙃
właśnie dlatego mam - może nieuzasadnione, ale jednak - pewne opory przez korzystaniem z nich w lesie..
Bardzo dobry argument. Przykre, ze Bushcraftowy lajkuje wszytkie dupolizne komentarze a tych merytorycznych juz nie. Coraz bardziej mnie to jego zachowanie odpycha od kanalu.
@@fashionskiller Każdy lajkuje te komentarze, które mu się podobają 🙂 Jak dla mnie bezpieczniejszych dla środowiska i mniej w nie ingerujących kuchenek do gotowania w terenie, niż gazowe na kartusze, i równie wydajnych nikt jeszcze nie wymyślił. I pewnie jeszcze długo nie wymyśli. No ale ten film jest reklamą kuchenek na paliwo płynne, a nie gazowych. Tyle że, nawet pomijając ewentualne zagrożenie związane z przewrotką i rozlaniem płonącego paliwa, nieprzyjemny zapach spłoszy zwierzynę na sporym obszarze, przez co tracimy szansę jej zobaczenia. A jak zechcemy wyczyścić osmalone naczynia przed schowaniem do plecaka? Cały ten chemiczny syf zostawiamy w lesie? W bushcrafcie podobno najważniejszym jest nie zostawiać po sobie żadnych śladów.
Najlepsza kuchenka to taka, która akurat nam pasuje. Świetną rzeczą jest mieć wybór.
Najważniejsze to poznać ich jak najwięcej, i wybrać. Ten film właśnie pokazał nam kolejną możliwość.
Najlepszą rzeczą jaką mamy, to wiedza, to co mamy w głowie.
Ten odcinek to kolejna cegiełka wiedzy w naszych głowach 🍀👍
Ciekawe bo my używamy to zabieramy się za oglądanie 👍..Pozdrowionka Tommy Passion🤠
Cześć,
Mam 2 pytania jaki jest czas zagotowania 500ml wody na takim palniczku na takich Beskidzkich wysokościach i czy rozważałeś bardziej zaawansowane palniki na paliwo, gdzie można redukować bądź zwiększać przepływ? Są dużo droższe i głośniejsze, ale chyba też szybciej się na nich gotuje?
Raz spotkaelm w lesie goscia ok 60 lat ,razem znalezlismy meijsce na biwak.On mial prymusa-ta kostke berezniewke - kazdy wie o co chodzi chyba. . On nastawil sobie ok 0,5 litra wody na cherbate na tym. Ja rozlozylem namiot,spiwor wkrecilem bute gazu do planiczka , postawilem menazkę. Zagotowalem sobie ok pol litra wody na zupke chinska, zjadlem i polozylem sie spac. Gosciowi woda na prymusie sie jeszcze nie zagotowala. Powodzenia.
mam dokładnie to samo pytanie. Jaki czas zagotowania? byłem teraz w styxzniu w Bieszczadach i niestety na mrozie spada ciśnienie gazowego. Zagotowanie wody ok 500 ml trwało w nieskończonosc 15-20 min. Próbowalismy różnych palników i na obu to samo. Pytanie czy ktos porównywał czasy? Jakby kogos to interesowało to jest film z tego biwaku u mnie na kanale 😉 pozdro.
Używam wszystkich typów kuchenek (wycieczki, wyprawy rowerowe) i każdy z nich ma swoje zastosowanie. Opcja na alkohol ma u mnie zastosowanie tylko na krótkie wypady z jedną/dwiema nockami. Gotowanie czy nawet podgrzewanie potrawy to udręka. Na dłuższe wyjazdy mam maszynkę na zwykłe "dezodoranty", dostępne wszędzie. Co do ekologii, no to już jest mocno naciągane... kartusze są metalowe i też podlegają segregacji i recyklingowi
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2024🎉
Szczęśliwego nowego roku spełnienia marzeń spokoju ducha zdrowia radości wszystkiego co najlepsze dla ciebie i twoich bliskich 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚🙌
To nie jest gaz ziemny czyli LNG, a gaz z rafinacji ropy czyli LPG.
co jest odpadem przy fafinacji ropy i cos z tym trzeba zrobić
@Bushcraftowy: Marcin, a możesz zdradzić, którego konkretnie bioetanolu używasz? Dużo jest ich na rynku, ale po opiniach trudno coś wywnioskować, bo a to podobno jeden jest mniej kaloryczny od drugiego (choć skład na etykiecie ten sam :D), a to inny śmierdzi przy spalaniu.. Pewnie to subiektywne odczucia ludzi i każdy będzie ok, ale jakoś chętniej zakupię coś już sprawdzonego w warunkach polowych, a nie w bio-kominku ;)
Świetne nagranie. Jak dotąd palników nie używałem wcale bo moje wyjścia są głównie jednodniowe, ale taka wersja staje się już na tyle komfortowa, żeby rozważyć zabranie takiej grzałki nawet na krótki "wypad" 🙂
Z tą niższą wagą to nie jest tak do końca.
Palnik Trangia 110 g, podstawka (musi być bo na palniku nie stawia się naczyń) Trangia 162 g, paliwo 100 g. Co daje łącznie 372 g.
Kartusz z gazem 200 g (100 g gazu + 100 g kartusz), palnik np 80 g. Co daje łącznie 280 g.
Jak widać zestaw z gazem jest lżejszy a do tego tą samą ilością gazu zagotujemy więcej wody niż tą samą ilością paliwa płynnego.
No i mnie przekonałeś,
Zostaje przy gazie😊
Całkiem niedawno zrobiłem taką samą "przesiadkę" jak Ty. Również jestem zachwycony. Dłuższy czas gotowania nie ma według mnie żadnego znaczenia. Nie po to idę do lasu relaksować się i spędzać miło czas, żeby walczyć o jakieś absurdalne 90 sekund podczas gotowania wody czy posiłku 🙂
Mam ten palnik od chińczyka jako awaryjny już od paru lat. Nigdy nie użyty. Dzięki twojemu filmowi dam mu szansę na najbliższych wyjazdach. Nawet w tak zdawało by się blachej sprawie warto poszerzać horyzonty:)
Mam taki palnik z prl. Rocznik gdzieś z pierwszej połowy lat 70'. Nawet uszczelka nie zgrębniała. Działa idealnie. Tam się nie ma co zepsuć. Knot da się wymienić, uszczelkę także. Na razie nie było potrzeby.
Ciekawe czy taki palnik da radę zagotować wodę w wysokich górach przy silnym wietrze i -20 stopniach C? Myślę że będzie problem. Co innego na letnim biwaku, gdzie gotować można i na świeczce.
Polecam kuchenkę na opał😊 Powód jest prosty, wszystko lepiej smakuje 🍻 Pozdrawiam
Dobra recenzja.Dzięki! 🤠👍
Cześć,
Zamiast etanolu spróbuj użyć izopropanolu czyli denaturalu. Izopropanol ma znacznie wyższą temperaturę spalania niż etanol.
Muszę spróbować, ale kupię raczej IPA99. Denatural ma stężenie tylko 70%
Albo czas iść do okulisty, albo Meva nie przyznaje się gdzie produkuje kartusze.
palnik na alkohol to bzdura-sa strasznie słabo kaloryczne,ugotowanie garnuszka wody to wiecznosc
Kuchenka na spirytus ma jedną poważną wadę: prawie nie widać (i nie słychać) płomienia, co było przyczyną wielu poparzeń osób które myślały, że płomień zgasł i dolewały paliwa. Można tego oczywiście uniknąć, ale trzeba wiedzieć, jak...
i Ty oczywiście wiesz, ale dla dobra ogółu nie napiszesz 😂😂
@@jakubj5308 Nie napisałem bo sprawa jest chyba dość trywialna - po prostu trzeba zgasić palnik przykrywką i poczekać aż wystygnie. Ci co oceniali wzrokowo obecność płomienia, później żałowali.
w 1977 roku na pierwszym samodzielnym wyjściu użyłem świeczki i [puszki po konserwie do zagotowania wody
w 1979 dostałem na14 urodziny kuchenkę Wisełka z palnikiem spirytusowym w zestawie. Równocześnie zacząłem używać kostek paliwa turystycznego i robię to do dziś
w 1980 miałem juwelka i później różne modele Trzmieli. Kanister w benzyną w plecaku i chleb pachnący benzyną to moje najlepsze wspomnienie z Bieszczadów
Od 1988 używałem różnych systemów kartuszowych i napełniałem kartusze na różna sposoby. NIE POLECAM bo jak się rozszczelni np w pociągu to jest niefajnie.
Czego używam obecnie: kartusze, ponieważ są najwydajniejsze plus składane palniki ( polecam osobne wężykowe, nie przewróci się nic podczas używania ), kartusz 250 z palnikiem mieszczą się w menażce, aluminiowej a nie pseudostalowej o krótkiej żywotności.
W 2018 wróciłem do palnika spirytusowego jako awaryjnego..
Potwierdzam słowa Autora: cisza, wygoda, małe ryzyko podpalenia siebie czy namiotu, zero toksyczności, a dobre paliwo można użyć dodatkowo w celach medycznych i spożywczych. Najlepsza do tego jest 70 stopniowa zbożowa z trzeciej destylacji w piersiówce. Produkt własny czyli koszt groszowy
Jedyna wada: ciężko rozpalić na wietrze i mrozie no i jednak trochę wolniej się gotuje
A kostki paliwowe czyli tzw suchy spirytus? na postoju na leśnym parkingu, na spływie kajakiem czy pontonem, idealne do rozpalenia ogniska gdy jest mokro a nie ma czasu się bawić. No i też lekkie i małe
Co do wyboru palnika: każdy, byle mosiężny i warto sprawdzać uszczelkę. Im starszy ty, lepszy
Który system wybrać to zależy od warunków i wyobraźni. Najlepszym według mnie rozwiązaniem jest posiadanie butanu-propanu i paliwa stałego, palniczek jest malutki a buteleczka płynu "przeciw komarom" w plecaku zawsze się przyda
Pozdrawiam wszystkich Włóczykijów
Najgorzej kiedy całe paliwo zużyjemy w celach spożywczych.
wazna uwaga co do naczyń alu.... glin nie jest zbyt przyjazny dla zdrowia, szczególnie garnki z stopów uzywane regularnie, dlatego wycofano tego typu naczynia do gotowania.
Przekonałem się do tego palnika 2 lata temu i używam kuchenki trangia mini. Polecam
Fajnie i pięknie jeżeli zapomnimy o tym i z alko jest paliwem o niskiej kalorycznosci. Grzanie na nim trwa absurdalnie długo. Poza tym jest wrażliwy na niską temperaturę i podmuchy wiatru. Osobiście twierdzę iż bardziej bezsensownym pomysłem od takiej triangi jest tylko świeczka. Natomiast jeżeli mamy kuchenkę ciśnieniową na alko to sprawa zmienia się diametralnie. Taka kuchenka będzie równie skuteczna co palniki gazowe.
Ps
Czemu producenci nie zalecają napełniania kartuszy? bo 100g kartusz kosztuje w okolicach 4 dych. Napełnienie kartusza 100g kosztuje około 70 groszy. Widzisz na czym się zarabia.
4 dych? XD 10 sztuk kartuszy nie gwintowanych po 227 gram każdy jest na allegro za 47,99zł
Gaz w połączeniu ze "zwykłą" kuchenką jest równie wrażliwy na niską temperaturę. A może nawet i bardziej.
W życiu nie widziałem kartusza z gazem ziemnym... Z propanem, butanem lub mieszanka tych dwóch gazów to i owszem 😉 5:49
musiałaby być to ciężka butla grubościenna, metan (gaz ziemny) przechowuje się pod wielokrotnie wyższym ciśnieniem niż popularny płynny propan butan
@@klimatycznybus dlatego ich nie ma😉
@@rysiu1989 są ale używane do zupełnie innych celów, ja zawodowo używam takich butli (pojemność 0,5 kg, waga brutto dobrych kilka kg, nigdy nie ważyłem) do przechowywania gazów wzorcowych używanych do kontroli i kalibracji czujników
@@klimatycznybus wszystko spoko ale mowa tu o kartuszach... A takich z gazem ziemnym nie ma.
Taka uwaga. W kartuszach nie ma gazu ziemnego tylko propan-butan lub butan. To nie to samo!
Mnie to przekonuje. Zamówiłem i będę testował. Dzięki
Pozdrawiam serdecznie -mam pytanie posiadam zestaw trangia 25 chce kupic dodatkowo kociolek 2,5l billy wszedzie pisze ze to jest z zestawu 27 ,czy on pasuje do mojego zestawu? dzieki za info
Szkoda że nie ma slowa o wydajności względem kuchenek gazowych. Tu wyjdą ładne kwiatki że jeden kartusz wystarczy na dłużej niż ta cała butla
Przecież wyraźnie w filmie mówię, że te kuchenki są mniej wydajne :)
@@Bushcraftowy w takim razie coś przeoczyłem.
Witam. Używam takie palniki od la 80-tych. Wtedy nie było palników na gaz|(ogólnodostępnych). natomiast denaturat był wszędzie. Mina pani w sklepie jak kupowałem butelkę denaturatu i po kilku minutach oddawałem pustą(przelewałem do plastikowej )
😆 jak ón to tak szybko przez chlebuś przecedził... chwila moment, ón nie kupował chleba... 😉
Dziś dykte masz w plastiku 😁
Super dzięki 😊
Stałem się fanem kuchenek alko..dlaczego ?! Bo po małej modyfikacj nie ŕóżni się od gazowej ,kompresja alkocholu po modyfikacji kuchenki zwiękrza wydajność.Trafiłem na japońskim yutubie,genialne rozwiązania.Wata węglowa i drobna siatka...suuuper
może jakiś link do modyfikacji ?
@@jaroslawpiotrowski210 ruclips.net/video/580cPNYvlks/видео.html&si=-SILzKVggPO4gJMW
@@jaroslawpiotrowski210 tych mod... jest bardzo dużo, to jest jedno z nielicznych. Wpisz sobie..alkochol stov mod...
Mocno powiedziane. Trudno się nie zgodzić. Jeszcze bym dodał, że naczynia są stabilniejsze niż na palniku gazowym. U mnie palnik na alk wraz z zestawem manierka nerka, podstawka i pokrywka robią za najlżejszy system gotowania. Pozdrawiam!
Te żółte kartusze (jak się nie mylę Coleman) to polski importer puszek z Chin spod Gorzowa, a u nas napełniają je gazem także nie wszyscy są z zagramanicy
No proszę - jeszcze Szwedzi się przyczynią do powstania nowego kanału - "Kuchnia z Bushcraftowym". N-ty powód nieużywania gazu - nie nosi się płynu pod ciśnieniem. Pisałem o zaletach kuchenki spirytusowej wiele lat temu, ale zwykle spotykało się to z dość agresywną reakcją miłośników gazu - miło widzieć, że ludzie jednak zmieniają zdanie. Może jeszcze zobaczymy Bushcraftowego, który przeprosi się z wojskową kurtką ;-)
Od długiego czasu obserwuję survivalowców / bushcraftowców z kraju kwitnącej wiśni i u większości od dawna pojawiają się kuchenki etanol/spiritus. Zastanawiałem się nad sensem jej i chyba już jestem przekonany. Jak zawsze dzięki za wartościowy content!
Ja jej używam. Przy dłuższych wyjazdach w kilka osób to za dużo paliwa do dźwigania. Ale przy krótkich solo jest fajna. Największą zaletą jest ta, od której zaczął Bushcraftowy. To cicha i niewidzialna praca. Trudno to opisać, ale jest naturalna i uspokajająca, trochę na tej zasadzie, co prawdziwy ogień. Waga tego argumentu zależy od konkretnej osoby. Ja to bardzo lubię.
@@MM_Legacy to jeden, ale do mnie przemawiaja bardziej drugi często i gęsto wylatuje z domu i pakuje się w 10 minut. Kartuszę ważę na ręku. jak wydaje mi się, że nie da rady biorę nowy. Co za tym idzie mam parę takich które są na wykończeniu i często biorę dwa. Fajnie minimalizować bagaż jak się da. Tutaj mogę coś ugrać dla siebie wiec tak zamówiłem wersję tytanową i zobaczę jak się sprawdza w moim przypadku (bo to zawsze indywidualna sprawa).
Teraz już wiem skąd w torbie na kierownicy wzięły się frytki 😊. Fajny patent z tym palnikiem. Wszystkiego dobrego w Nowym roku dla Ciebie i rodzinki Marcin. Pozdrawiam.
W dodatku palnik na alkohol można dość łatwo zrobić sobie samemu
Dziękuję za materiał 👍🏻
Ogólnie używam kuchenki gazowej jestem bardzo zadowolony i jest bardzo wydajna ale ta na paliwo płynne spodobała mi się bardzo możliwe że kiedyś przetestuje
Ekologia to coś do czego mi daleko bo jest sztucznie nakręcana( nie mówię że nie szanuje natury ale to co się teraz dzieje to przesada)...a jeśli chodzi o palnik...dalej wolę mojego małego msr który mieści się w kubku razem z kartuszem i zapalniczka :)
A może to nie przesada, tylko zwyczajna Twoja ignorancja i koniunkturalizm?
Co jest nakręcane? Żeby nie robić syfu w naturze poprzez produkcję zbędnych śmieci to jest nakręcanie? Już kto jak kto, ale "ludzie lasu" powinni rozumieć, że ochrona natury jest w naszym własnym egoistycznym interesie.
@@kristofer619 ogólnie cała ta ideologia proeko... Samochody elektryczne plastikowe słomki segregacja śmieci i dużo innych rzeczy
O kurcze, historia zatacza koło! ;) Ja mam jeszcze taką ruską kuchenkę na benzynę pod ciśnieniem. To dopiero ma moc! :) Zastanawiam się, jakby zamiast benzyny użyć w niej alkoholu?? Ale trochę się boję takich eksperymentów :)
😃 Też mam . Nazywaliśmy to "prymus" , taki z pompką na podciśnienie . Chociaż raczej to nie Prymus .😄😄😄
Spirytus kiepsko się pali ( ma mniejszą wartość opałową). Najlepsza jest benzyna samochodowa.
Alko zawsze na propsie, można dać w palnik! ;)
Dobry pomysł. Dziękuję za film.
Czy jest szansa na testy z porównania zagotowania takiej samej ilości wody na gazie i alkoholu (póki są temperatury niskie)? W wyniku takiego testu chodzi nie tylko o czas do wrzenia (dziś rano woda miałaby około 6stC) ale o to ile paliwa trzeba nieść aby zagotować zadaną ilość wody. Dodatkowo zwarzywszy na to, że na potrzeby sterylizacji wody należy ją gotować do 10 minut, to uczciwym byłby test wskazujący ile ,czasu zajmuje zagotowanie jednego litra wody, a następnie wskazanie ile gram paliwa/gazu potrzeba do procesu zagotowania oraz 10 minutowej sterylizacji.
Idąc za ciosem, ciekawym byłby test porównujący paliwo bio (o którym wspominasz) z porównaniem spirytusu spożywczego, który to ma dużo więcej zastosowań w "buszkrafcie" (choćby dezynfekcja 🙃). Tu nasuwa się pytanie, czy używanie jako paliwa spirytusu spożywczego jest bezpieczne ze względu na parowanie (zwłaszcza latem). Inna rzecz, jak spalamy gaz to (chcąc niechcąc) powstaje wilgoć - jak to się odnosi do przedmiotowej kuchenki np. w przedsionku namiotu.
A sytuacje awaryjne? Czym można palić w takiej kuchence jeśli skończy się paliwo? Co się pali i działa a co pali się i działa ale jest toksyczne (jak rozpalanie ognia za pomocą plastiku znalezionego w lesie w sytuacji awaryjnej)?
Na koniec przenoszenie pojemnika plastikowego z paliwem to kuchenki z filmu ma ten plus, że możemy wycisnąć z niej powietrze i po pierwsze zajmuje mniej miejsca, a po wtóre nie chlupie ;-)
P.S.
Serio, bardzo podoba mi się Twój pomysł z tego filmu.
Gość nagrywa filmy w lesie , gada do aparatu , a mu gazówka w kontemplacji przeszkadza 😂😂
Ubaw po pachy :D
@@Bushcraftowy ja bardzo lubię Twoje filmy , i cała twórczość ,nic złośliwego , pozdrawiam 😃
A ja mam kuchenkę na drewienka szyszki mała składana i jest petarda będę nosił jakies denaturaty i gazy 🤣
Gdzie taka kuchenke mozna zakupic?
@@85klimo militaria pl kuchenka mhf na paliwo stałe 100zl😎
Dzieki za szybką pomoc, szukam czegos takiego na wyprawy rowerowe
dzięki za rozwianie moich wątpliwości, teraz wiem, że jeśli chcę mieć 1 palnik to muszę wybrać jedyny słuszny -> gazowy :) a benzynowe (lub na bioetanol) to są dla miłośników czekania/przelewania/rotowania paliwa itp.
Cieszę się, że pomogłem ;)
Pytanie, czy bioetanol pachnie jak denaturat? Kiedyś używałem denaturatu w ręcznie robionym palniku i się sprawdzał, ale czasami miałem wrażenie, że kawa trochę zajeżdża denaturatem właśnie.
Fajnie uzyskać potwierdzenie od fachowca, że te palniki dają radę ;). Ja używam takiego od 5 lat.
Acha, jeszcze jeden powód: dostępność paliwa. Latem biwakowałem nad morzem, miałem ze sobą około 100ml paliwa plus to, co było w kuchence. Gdy po trzech dniach zabrakło to po prostu poszedłem do najbliższego sklepu i kupiłem flaszkę denaturatu (0,5l za 5zł), co wystarczyło do końca (i jeszcze zostało na następny wyjazd).
Potwierdzenie ze to nie dziala, jest wolne,uciazliwe i smierdzi? Mozna uzywac jak ktos lubi historie i klimat tamtych czasow ale to nie ma zadnych zalet . Cena? Ile wydajesz na wyjazd gdzies, jednodniowy? Czy roznica w cenie zurzytego paliwa 5 zl w ta czy tamta strone ma jakeis znaczenie przy tych kosztach? Kartusz gazu za 30zl starcza na ok tydzien dla jednej osoby . Prymusa z zbiorniczkiem chyba na 120ml napelnimy moze za niecala zlotowke ale b dlugo bedziemy gotowac wode na ryz i sam ryz, .- Ile przecietny czlowiek zarabia dziennie? Dzis cena nie ma znaczenia a liczy sie dla wiekszosci czas. Daltego wszystko idzie tirami a nie np koleją.
@@paweflaytec4507 Sam bushcraftowy mówił, że czas nie ma znaczenia na biwaku. Ja też tak mówię. Gdzie ty się spieszysz? Co za róźnica dla ciebie gotować wodę na ryż kartuszem 5minut, a tym palniczkiem 10? Bo tyle się gotuje. Nie kurła 10 godzin. A co niby śmierdzi? Palony spiryt śmierdzi? Bez jaj. Używam tego 5 lat, będę używał kolejne 25. A co do kosztów: ćwiartka wystarcza na tydzień jak dla mnie, czyli około 3 zł, czyli 10 (słownie dziesięć) razy mniej niż kartusz. Też się wszystko ugotuje, a różnicę w cenie wolę przeznaczyć na np transport. Więc ma to akurat znaczenie, w przeciwieństwie do tego gloryfikowanego przez ciebie czasu. Ja na biwaku odpoczywam, zwalniam, jak miliony ludzi. A ty jak chcesz zapiexxalać, droga wolna.
@@borysdragosani5534 Dla mnie duza roznica jak np zbliza sie deszcz, albo zmrok i chcesz zjesc i isc spac a po zmroku ogien bedzie z daleka widoczny ,np biwaki w tatrach Polskich lub Slowackich.Bushcraftowy to Niedzielny turysta i jego rady sa delikatnie mowiąc malo praktyczne.
@@paweflaytec4507 No tak, znalazłeś argument. A ja się spytam: CZY ZAWSZE zbliża się deszcz i CZY ZAWSZE zbliża się zmrok i CZY ZAWSZE umierasz z głodu, że te 5 minut dłużej to dla ciebie sprawa życia i śmierci?
No bez jaj, naprawdę.
Poza tym: wiesz, że twoje "biwaki w Tatrach" to pikuś w porównaniu z biwakami zimowymi na 8500m na K2 lub na Antarktydzie? No chłopie, 99% turystów biwakuje wtedy, gdy jest ciepło i na pewno nie w Parkach Narodowych i dla tych 99% turystów jest ten kanał. I dla nich też jest taki palniczek, który razem z osłoną (a tak, ktoś tu pisze, że "wiatr wywiewa płomień spod gara" - a wystarczy postawić osłonę, kurła...) daje spokojne radę. Tak też, widocznie pomyliłeś adres, powinieneś szukać tych, którzy wchodzą na Lhotse w stroju płetwonurka.
Rok temu biwakowałem nad morzem na początku lipca, gdy tak wiało, że iść po piachu można było tylko w jedną stronę. Miałem palniczek, miałem osłonę i na tymże zestawie gotowałem se jak gdyby nigdy nic bezpośrednio na plaży.
Zrozum ze ludzie nie maja czasu. Dorosli ludzie maja kredyty, urlopy na godziny i mase spraw do zalatwienia. Mamy zjesc i jak najszybciej ruszac dalej.Nie ma czasu posiedziec te 10min dluzej. Nie kazdy moze sobie pozwolic by czekac te 10min dluzej kilka razy dziennie do tego zeby sie woda zagotowala.. Odwrotnie jak cos kosztuje kilka razy wiecej ale pozwoli zaoszczedzic czas to sie ta opcje stosuje. Jesli ktos jeszcze nie pracuje nie ma rodziny obowiazkow to tylko pozazdorscic ze ma czas by sobie gdzies polezec i sie zrelaksowac. Ja niemal nigdy takiego komfortu nie mialem a bywalo ze przyslowiowe 200m od szczytu trzeba bylo zawracac bo za 2 dni trzeba bylo byc w robocie. I tak mam dobrze bo moj znajomy majacy siec sklepow w Polsce czesto nie ma czasu by sie wyspac ,np po 2 noce z rzedu na nogach zeby rozwiesc towar. @@borysdragosani5534
Masz cos do Korei?
A jak taki palnik sprawdza się zimą? Albo przy wietrznej pogodzie? Gazowe palniki w zimie często tracą na mocy, ciekawi mnie jak taki się sprawdzi.
Czy mozna postawic kubek bezposrednio na kuchence czy zagasimy płomień i trzeba miec jakies podstawki ?
Czyżby kuchenki nie sprzedawały się. Zaczyna mnie to wszystko już denerwować. Jakby chciał brać wszystko na poważnie to musiałbym kupić 20 kuchenek, 15 śpiworów, 5 namiotów. Mam kilka palników oraz reklamowaną kuchenkę ale tej używam w ostateczności. Oglądam ten kanał od kilku lat gdyż był kopalnią wiedzy ale coraz bardziej mam dość.
Komercja komercja
No częściowo masz rację Bracie .Pory roku wymuszają kolekcję .
Mam Trzy śpiwory,trzy namioty ,dwie kuchenki itp Howgh !
Ale jak masz krzesiwo i siekiereczkę tooooo ..
Po pierwsze - naprawdę nikt Cię nie zmusza do oglądania.
Po drugie - kanał był kopalnią wiedzy - rozumiem - wyciągnąłeś sobie za friko to co chciałeś - teraz możesz narzekać.
Po trzecie - używaj w terenie tego co lubisz i chcesz . Ja lubię sprzęt biwakowy i mam go dużo, w różnych konfiguracjach.
ja się nie dziwie że żaden producent nie zaleca ponownie nabijać kartuszy.. przecież to dla nich stracony klient. kuchenka na denaturat to mój pierwszy wybór i od wielu lat również jedyny. często jak oglądam ciebie lub innych popularnych twórców w tej tematyce to zastanawiam się; kiedy się przekonacie. no i mam!
według mnie jest jeszcze jedna pozytywna cecha tej kuchenki - sama się nagrzewa podgrzewając paliwo z czym gaz ma problem.
Piona, bro!
Powody nr 1 i 2: używam od lat palnika który kupuję za 15 zł w hurcie/jest do kupienia za 20-30zł na internecie w detalu, nigdy mnie nie zawiodł i jest prostrzy w użyciu, bo ma nawet zapalnik piezoelektryczny, który również działa. Cena gazu myślę że też jest niższa, używam kartuszy systemu camping gas, które kupuję w paczce 28sztuk, wychodzi po jakieś 3 zł za kartusz 400g, te nakręcane można napełniać i też wychodzi tanio i ekologicznie
Powód 4: masa to też zaleta palników gazowych, może nie ma minimalnej masy możliwej do zabrania, ale im więcej chcemy paliwa, tym większa różnica
Dodam że ten palnik daje na tyle duży płomień i jest tak stabilny, że można na nim gotować jak na normalnej kuchenki.
Też ostatnio używam jedynie palnika na alko. Kupiłem tytanowy w promocji na ali. Dodatkowo mała tytanowa kuchenka na patyki i robi albo za osłonę od wiatru albo jako sama kuchenka.
Denaturat najlepszy jesli chodzi o dlugosc palenia. Ja mieszkajac w lesie przez poltora roku uzywajac takiej kuchenki bardzo sobie ja chwale
Zawsze przyda się kolejny pretekst do wożenia ze sobą alkoholu.
Fajnie wiedzieć, że jest jakaś alternatywa 👍👍👍
Ja używam kuchenki gazowej bo mi wygodnie. Ale miałem ostatnio mały "wypadek" bo musiałem chyba źle dokręcić i przez niedoszczelnienie poleciał gaz. I jak już włączoną kuchenkę, postawiłem i nagle mi się zapaliła po bokach. Przyznam szczerze, że miałem małą panikę i myśl w głowię, że zaraz mi zrobi mały "wybuch". Znajomy dobrze, że zachował zimną krew i wziął koc i zgasił. To jest jeden mankament kuchenek gazowych.
Przyjmuję wszystkie argumenty prócz tych o ekologii. Grubymi nićmi szyte...
Ja póki co jestem team gaz i napełniam kartusze :)
PS. mam dwa kartusze gwintowane colemana i oba mają napis Made in France.
Uff, dobrze że są jeszcze w lesie ludzie którzy nie poddają się ekopropagandzie..
@@Hektor21 Jeśli potrzebujesz korporacyjnych propagand, żeby dbać o cokolwiek, lub przestajesz o coś dbać w momencie kiedy korpo wyciągają to na świecznik, to masz problem.
@@karolw9466 wezmę sobie to do serca
Pan autor filmu trochę odleciał. Etanol ekologiczny? A destylacja to się sama robi, czy trzeba palić węglem lub gazem? A zboże lub ziemniaki na spirytus to same rosną, czy trzeba orać, siać, sadzić, pielić, pryskać kosić, kopać ,wozić, suszyć itp.?
@@mieczysawkowalski9826 "Bardziej ekologiczny". To, co napisałeś, to wszystko prawda. W przeciętnym rozumieniu "ekologiczny" oznacza: bardziej ekologiczny niż obecny stan\forma
ozwiązanie. Na ten przykład: paliwa kopalne są dużo mniej ekologiczne niż paliwa bio. Nie oznacza, że paliwa bio są w pełni ekologiczne. To nadal paliwo. Tutaj bruździ nam jeszcze hasło "zeroemisyjne" - jest ono zupełnie z dupy, i nie wiem kto je wymyślił.
Alkohol jest dużo mniej kaloryczny od LPG, dlatego gotowanie trwa dłużej niestety. Koledze jakiś alkoholik wypił denaturat, jaki miał do kuchenki😂 Z drugiej strony łatwiej kupić w wiejskim sklepie denaturat niż kartusze z gazem.
NIkt nie kwestionuje wydajności - argumenty są inne :)
Dziś po denaturat trzeba raczej do marketu budowlanego i to jeszcze trzeba uważać, żeby 70% gówna nie kupić. A jak się jest już w budowlanym, to kartusze też się dostanie.
@@mieczysawkowalski9826 nie 70%, a 30%, bo tamte 70% to przecież nie goowno😉
Mimo ze jestem zwolennikiem gazu to argumenty do mnie trafiają i ogarne sobie taka na 2dniowe wypady.
A żeby trochę potrolować to przypomnę ze spodnie revolutionrace szyje się w wietnamie a nie pod radomiem i ślad węglowy tez jest spory 🙃
Ja tam żadnym ekomaniakiem nie jestem ale dla mnie produkowanie jednorazowych pojemników na tak małe ilości gazu to jakieś nieporozumienie. Przetworzenie metalu, tłoczenie, pompowanie gazu, malowanie, transport no to jest chore i tyle. To powinno być nielegalne ale lepiej zdzierać z kierowców bo nie mają lobby. Chyba, że te pojemniki dałoby się uzupełnić, wtedy jak najbardziej.