@@zwloki0 to jest akurat mój największy problem zaczynam szukać np roweru... zakładam sobie budżet do 6000 zł sortowanie i kończę patrząc na rowery za 40 000 zastanawiając się w czym taki rower za 40 000 jest lepszy od takiego za 39 000 .... miałem już tak z plecakiem, kurtką, namiotem, zapłaciłem "Xtra" za markę, za technologię, za niską wagę, i do dziś zastanawiam się czy było warto...
@@Grabarz23 ja nawet samochodu za 4000 bym nie kupil, bo na pewnym pulapie , roznice sa tak znikome "Jezeli wogole sa" ze jak nie jestes wyczynowcem i o kazda setna sekundy nie walczysz, to poprostu nie ma takiej potrzeby. Jesli chodzi o sprzet to kupuje srednia polke zazwyczaj i mi wystarczy
Hahaha, rozwaliles system tym filmem. Zwlaszcza czesc o nozach. Pewnie wszelkiej masci survivalowcy beda Cie krzyzowac za to. Bo jak to tak mozna ze noz nie jest istotny, ze nie trzeba znac stopow z jakich jest wykonany, ze nie trzeba wydawac mnostwa pieniedzy na najlepsze ostrze. Czym niedzwiedzia zabijesz?? Swietny material. Wielki plus!
Na pierwszą większą wyprawę górską z biwakowaniem, wybrałem się z namiotem samorozkładalnym, tzw kółkiem, materacem welurowym (ciężkim jak cholera) i zestawem do pompowania tegoż w postaci dmuchawy z akumulatorem od wkrętarki itp :) Mój plecak ważył ponad 20 kg ;) Teraz chadzam z plecakiem ważącym około 8-10 kg, zależnie ile wody muszę zabrać. Na pewno zgadzam się co do noży z Bushcraftowym, sam używam najtańszej Mory i nie zawiodła mimo batonowania grubych gałęzi. Do tego zestawu dołożyłbym piłkę do gałęzi składaną. Od lat z powodzeniem służy mi taka za 7.99 kupiona na dziale ogrodowym w supermarkecie. Zamiast butelek używam bukłaku - tu faktycznie niewiele z nich nadaje się do wypełnienia gorącą wodą. Materaca używam dość taniego, chińczyka. W zimie kładę pod niego karimatę Karimorra. Przy minus 10 C jest OK. Brak mi śpiwora puchowego, na razie pozostaję przy rozciągliwym Fiordzie. Niestety, szybko zostaje w formie rozciągniętej. A nie potrafię spać w obcisłych mumiach. Zainwestowałem za to w tarpa ultra light - polecam. O ile nie zależy Ci na konfiguracjach z podłogą (wersja UL jest po prostu za delikatna) taki tarp jest świetny. Ale z drugiej strony mam też taniutki namiot iglo za 60 zł ważący 1,1 kg. Sprawdza się w zimie. Nie jest zbyt wodoodporny, ale przecież padać nie będzie, a podłogę ma przyzwoitą. Generalnie, jak pomyśleć i pokombinować, da się dość tanio zgromadzić w miarę lekki sprzęt. No może oprócz filtra do wody, bo tu jak zwykle Bushcraftowy ma rację - nie można oszczędzać na swoim zdrowiu. Od lat niezawodnie służy mi Sawyer.
Dla mnie zawsze najważniejsze były buty, kurtka, naczynie, schronienie (tarp/namiot), śpiwór i mata izolująca. Bez reszty można się obejść. Nie potrafię sobie też wyobrazić sytuacji w której krzesiwo daje jakąkolwiek przewagę nad zapalniczka :) w sytuacji awaryjnej szybciej znajdziesz zapalniczkę niż krzesiwo xD wiem to z doświadczenia.
@@Xet835 Gałęzie niespodziewanie gubi napewno buk. Także pod bukiem napewno ni hu hu nie rozkładałbym żadnego obozowiska ani nawet nie zatrzymywałbym się na krótką chwilę aby wyciągnąć coś z plecaka. A nawet idąc przez las gdy widzę buk i będe go mijał to zawsze patrze do góry czy jest zagrożenie. Ale mijając np same sosny jest duuuuużo mniejsze prawdopodobieństwo, że spadnie i zrobi Ci poważną krzywdę kawał którejś sosny. Co nie zmienia faktu, że zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy.
@@Xet835 Taka jest prawda, że buk gubi gałęzie bardzo niespodziewanie. I jest takie zalecenie ze względów własnego bezpieczeństwa (nawet Bushcraftowy mówił o tym w którymś swoim filmie) aby nie rozbijać obozowiska pod bukiem. Nie wierzysz to sobie poszukaj informacji, zapytaj Bushcraftowego albo Oblicza lasu czy innego leśnego fachowca. Według mnie każdy kto lubi chodzić po lesie po prostu wie takie rzeczy. A ludzie którzy nie chodzą po lasach mogą takich rzeczy nie wiedzieć skoro las i tematy leśne nie są obszarem ich zainteresowań.
Chciałbym rękoma i nogami podpisać sie pod zdaniem o nie oszczędzaniu na sprzętach od których zależy nasze bezpieczeństwo. Pamiętam jak zawiodła mnie w środku mroźnej nocy jedyna czołówka jaką wtedy miałem przy sobie. Nie polecam takich zdarzeń. Tym bardziej w dobie przesadnego gadżedziarstwa nie potrzebujecie do lasu na przykład customowego noża za miliony monet, ale za to dobra czołówka, apteczka, krzesiwo, schronienie itp. to podstawa. Pozdrawiam.
Mnie też zawiodła czołówka, szkoda że kosztowała milion monet. Morał z tego taki, że w przypadku sprzętu od którego zależy nasze bezpieczeństwo warto zabierać wszystkiego razy dwa. Latarka główna i zapasowa, Zapalniczka oraz zapasowe krzesiwo. Twoim problemem nie było to że zawiodła cię czołówka tylko to że nie miałeś zapasowego źródła światła. Gdybys miał zapasowe źródło światła to prawdopodobnie powiedzialbys sobie: no ok. Zepsuła się czołówka, ale mam zapasową i poszedł byś dalej. Po powrocie do domu wyrzuciłbyś zepsuty sprzęt i kupił nowy.
Dzięki za to że mówisz prosto i jasno dla początkującego jak ja 😉 i super że mówisz szczerze o sponsorowaniu. Prawdziwy profesjonalista.trzymaj tak dalej, bo mało takich jak Ty. Wesołych Świąt i widzę Cię w Styczniu!
Jeżeli chodzi o latarki to jest pewna pułapka- otóż latarki firm "trekkingowych", "wspinaczkowych" itp chociaż dużo kosztują (nawet kilkaset złotych) to są często bardzo kiepskie konstrukcje importowane za kilka dolarów. Podstawowym sygnałem że mamy do czynienia z kiepskim sprzętem jest obudowa z plastiku (zamiast np. aluminium). Przed zakupem warto przejrzeć jakieś forum czy recenzje na youtube ludzi którzy tym tematem się bardziej interesują.
Bardzo fajny głos rozsądku. Na niejednej grupie na FB są zażarte kłótnie o sprzęt - m.in. o nóż. A tutaj świetne potwierdzenie, że nie zawsze trzeba iść w hiper jakość, bo początkujący nie zawsze doceni zalety takiego sprzętu, a jednak wady mogą się z brakiem doświadczenia skumulować. Kruk w tle wczuł się w rolę i zrobił świetny klimat :D
proponuje również sprawdzić "rękawice spawalnicze TIG z koziej skóry" ;) chociaż ja wolę po prostu skórzane robocze w żółtym kolorze bo po przesmarowaniu tłuszczem do skóry trochę ciemnieją, a właśnie dobrze jest przetrzeć tłuszczem do skóry dzięki temu robią się odrobinę bardziej odporne na wodę ;)
Super materiał! Jasno i klarownie przedstawiony temat. Jak bedę kompletował sprzęt w teren na pewno wrocę do tego filmiku. Łapka 👍 i najlepszego na Święta! Pozdrawiam
System nosny w plecaku jest bardzo wazny ale rownie wazny jest system wentylacji. Mam kilka plecakow Deutera kazdy o innej pojemnosci i nie wyobrazam sobie powrotu do spoconych plecow.
Jeżeli chodzi o mnie to lubię mieć rozbudowany i odpowiednio wyposażony ekwipunek ,ale cieszy mnie oszczędność w postaci kupowania i posiadania różnych rzeczy ułatwiających transport i umieszczenie za nie duże pieniądze. Fakt ,są rzeczy za które lepiej dać więcej kasy i przede wszystkim kupić raz i mieć długi czas Fajny film , pozdrawiam ,las wzywa 🙂
Nie wiem od czego zacząć. Rady jak zwykle bardzo cenne i praktyczne. Fajnie jest mieć dobry sprzęt ale większość osób z super sprzętem chodzi w góry i dol lasu od lat i po prostu te wydatki się rozkładają. - Priorytety to plecak i śpiwór (
@@oktawianc7456 bez wielkiego szukania można za niecałe 170 zł namierzyć. Jaka cena wg Ciebie byłaby atrakcyjna za przyzwoitą czolówkę, która się nie rozpada po pierwszym wypadzie?
@@oktawianc7456 no spoko. Jeśli czujesz się z nią pewnie w różnych warunkach i ilość światła jest wystarczająca to w sumie nie mam nic przeciwko. Jak Tobie się sprawdza to rzuć model może ktoś skorzysta. Z marketowymi modelami po prostu można różnie trafić. Często też używają tańszej diody, która daje mocno niebieskie światlo, czego nie jestem zwolennikiem. To już jednak kwestia gustu.
@@pchlars5666 To jakiś no name w sumie. Jeszcze ze starym typem diod, których jest 7 białych i 3 czerwone. Moc światła regulowana jest przez ilość świecących diod - 3 albo 7 białych, albo same czerwone. Akurat czerwone ma bardzo mocne i świecą długo. Jednak przy kilkudniowych wyprawach, jeden komplet baterii nie wystarcza. Ten Nomad mi się spodobał, chyba nabędę.
Świetny film. Oczywiście w kwestii łyżki się nie zgadzam bo radzieccy kosmonauci naprawili taką rakietę, co na biwaku ma ogromne znaczenie🚀 Prośba o taki film tylko pod kątem ultra maratonów kolarskich. Pozdrawiam.
Co do plecaka to pozwole sobie nie zgodzic sie. Wczesniej miałe plecak firmy F7pro. Kupilem go bo był tani i uwazalem ze na 1 dniowe wycieczki nie potrzebuje nic lepszego. Plec zawsze byly całe mogkre, a wygoda taka sobie. Czesto mnie szyja bolal. Kupiłem plecak znanej firmy z systemem nosnym opartym na stelarzu i siateczce. Plecy sa such i szyja nie boli. Choc przyznam ze ma swoja wade. Jest wygiety i przez to mniej pakowny i trudniej wyjmuje wyjmuje sie z niego rzeczy.
- Ile masz par zapasowych skarpet w plecaku? - Dwie pary - A trzeba mieć 4 zapasowe pary; na nogi, ręce, jaja i ręce skarpety okręce. Taki żarcik od chłopaków z dywizji desantu spadochroniarzy z czasów II Wojny Światowej.
Bardzo dobry i pouczający film, może uchroni choć kilka osób przed niepotrzebnymi wydatkami. Co do noży w pełni się zgadzam, jednak jest w nich coś, co sprawia, że chce się mieć droższy nóż. Coś na zasadzie biżuterii u kobiet, po prostu ma być i wyglądać. Mam 3 tanie modele mory ale jest też garberg, który tnie identycznie i ma tą samą stal węglową co classic i robust. Kończąc życzę zdrowych i spokojnych świąt.
Witam ja ogólnie myślę że jak się samemu nie przekonasz o wadze ekwipunku to nie zrozumiesz tego filmu bo inaczej jest oglądać na yt filmy o tym a co innego jest się wybrać w las i branie nie potrzebnych klamotow bo jak nie pójdziesz to nie wiesz czy to ci było potrzebne czy nie.
Dokładnie tak. Na 1. wycieczkę zabrałem tyle dziadów że jak patrzę na listę(zostawiłem sobie na pamiątkę) to mnie śmiech ogarnia 😁 Jednak masz rację, inaczej się ogląda i analizuje, a zupełnie co innego "ruszyć dupę" i przeżyć samemu.
No przecież. Ja cały czas kombinuję, co i jak ograniczyć. Na pierwszej wyprawie miałem materac 2kg i dmuchawę z aku kolejne 2kg xDDD (no przesadzam trochę, dmuchawa z aku były trochę lżejsze :)
Nie zgodzę się, że rozbudowany plecak z systemem nośnym będzie cięższy niż marketowy garb o mniejszych gabarytach. W biedzie, deca, lidlu czasami są 25-30 litrowe plecaki ważące około 1,3 - 1,7 kg. Exos 48 dla porównania waży 1,3kg i ma pojemnosc ponad 50l, z bocznymi kieszeniami i sznurówką można w nim spokojnie ułożyć 65l. Wolę zabrac odrobinę większy plecak, aby mieć swobodny i szybki dostęp do wszystkich rzeczy, poza tym komfort odpowiedniej grubisci pianki na wykończeniach czy wyprofilowanego stelażu jest naprawdę cenny w dłuższych górskich wyprawach. Na plecaku i butach nigdy nie oszczędzam, aby po całym dniu wędrówki nie czuc się jak z krzyża zdjętym. OFC tamą może byc cena, która różni się nawet 10krotnie między plecakiem z lidla, a sprzętem do poważnego trekkingu. Z exos 48 z 60litrami(23,4kg) byłem w stanie dziennie przejść po 16km alpejskimi ścieżkami nie czując dyskomfortu.
w temacie rozpalania krzesiwem wtrącę tylko ,iż najważniejsze w rozpalaniu tą metodą jest przygotowanie podpałki ( szczapy smolne) oraz suche drewno- mając te dwa elementy ogarnięte bez problemu krzesiwo zadziała. Oczywiście wybieramy markowe , sprawdzonych dostawców .pozdrawiam , fajny film 👍
@@koperosropero1898 wiadomka👍 sam często używam zwykłej bic, w komentarzu nawiązałem tylko do tego jak ważny jest prepping. Dla mnie rozpalanie krzesiwem to rodzaj treningu. Przy okazji warto wspomnieć o rurce teleskopowej do rozdmuchiwania ogniska 😁
@@praga2000 to dla mnie nowość żeby rurką teleskopowom używać do rozniecania ogniska 👍byli tacy co czekali na pioròny to mi się wydawał wyczyn😃 mam lornetke ale nie zadziała jade po teleskop dzięki za rade 😊
@@koperosropero1898 nie no rureczka jest spoko, powietrze idzie 100% w płomień a dym nie naparza po twarzy- na mokrej ziemi kiedy wilgoci masa taki gadżet robi dużą różnice ( 7zl na Ali jakby co 😜)
moj styl podrozowania diametralnie rozni sie od Busraftowego, w wiekszosi nie inwestuje w drogi sprzet tylko po to zeby spelnial te same funkcje co zwykly tani sprzet, wode mozna ugotowac nawet w puszce po napoju, owszem jest to dzialanie jednorazowe dlatego nosze przy sobie zwykly maly garczek nieco przerobiony tak aby moznabylo go podwiesic nad ogniskiem, plecak i spowor sa to te elementy w ktore warto zainwestowac ale nie skupiam sie na tym jaka jest to marka, jaki producent tylko skupiam sie na funkcjonalnosci, spiwor do -20 stopni jest owszem ciezki ale komffortowy, przy dlugichw yprawach takich jak moje gdy przez kilka miesiecy spi sie na ziemi warto zainwestowac w odrobine luksusu, gdy moj ekwipnek byl zbyt ciezki by go niesc przerobilem stelarz tak aby moznabylo doczepc do niego kolka dzieki temu nie musialem dzwigac tego cholerstwa, filtry do wody tez warto zainwestowac w cos lepszego no ale bez przesady zeby placic 80 zl za krzesiwo bo jest z dobrej marki, czy 300 zl za noz mysliwski, swoj noz kupilem na targu za 20 zl i sluzy mi do dzis a co najwazniejsze nie zlamal sie tak jak inne markowe, swego czasu podczas podrozy spotkalem chlopakow z markowym sprzetem ktorzy narzekali ze klamry sie zrypaly, noz sie zlamal czy za szybko stepil, swoj ekwipunek gdy sie zuzywa to go naprawiam a nie kupuje nowego, tak samo jest z przerobkami ktore sam zawsze robie idealnie dostosowujac do swoiich potrzeb, owszem jest przy tym wiecej pracy niz przy kupieniu nowego i podpiecie byle jak
A ja akurat jestem zwolennikiem tanich czołówek. Nawet te na diodzie COD za 5zł (z wysyłką) dają radę. Potem czołówka z Juli za 20zł też się fajnie sprawdza. Nóż ze stali węglowej jednak ostrzejszy i nie trzeba często ostrzyć ale za to też łatwiej go połamać. Jak się pamięta o wycieraniu po użyciu to też problemu nie będzie.
Na poczatku byl kawalek folji...worki po nawozach walajace sie w poblizu pol w latach 90 potem palatka wojskowa czy jakis tani namiot...a potem plandeki budowlane teraz porzadny tarp czy namiot..Pozdrawiam
Super sie to oglada :) sam Kocham przyrode i wedrowki, chcialbym jeszcze zaczac biwakowac jednak brak jeszcze paru rzeczy narazie buty , piecys ze sklepu bushraftowy na drewno jest:)
Właśnie wróciłem z kilkudniowej wyprawy rowerem po jeziorach, największym problemem było dla mnie zasilanie urządzeń, 2 poverbanki 13000A szybko się skończyły, jak sobie radzisz w takich sytuacjach? Poverbanki z panelem słonecznym nie zdają rezultatu niestety. Pozdrawiam serdecznie
Mi w styczniu 2018 roku, Meva Spider ( nie pro, tylko ta pierwsza wersja) uratowała mi dupsko, na drugi dzień, gdy odebrałem z poczty, wieczorem wybuch gazociągu w moim mieście, katastrofa. Nie miałem gazu w mieszkaniu, akurat ta kuchenka mi dupę uratowała, na trzy dni 😉
Dawniej kupowałem najdroższy sprzęt, na jaki było mnie stać, ale teraz kieruję się podobną metodą, mianowicie poszukiwaniem rzeczy "wystarczająco dobrych". Wyszukuję kilka modeli akcesoriów w różnym przedziale cenowym, a następnie wybieram najtańszy, który spełnia wszystkie moje wymagania. Czasem udaje się znaleźć tani zamiennik, a czasem i tak trzeba kupić scyzoryk Victorinoxa czy Multitool Leathermana, ale ten system jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Dzięki temu mogę zainwestować w nową zajawkę, nie skupiać się tylko na jeden pasji i nie wydawać zbyt dużej kasy. W drogim hobby, np. kolarstwie szosowym, pozwala to uniknąć wielu niepotrzebnych wydatków.
A ja stawiam na klasyczne drewniane łyżki :) Jak dla mnie nie do pobicia, a jak nóż to zwykły victorinex zaś widelec mam mały metalowy i działa jak trzeba ,i nie widzę powodu do kombinowania z plastikowymi.
Jeśli działa, to znosić do popsucia. Wydawać na rzeczy które pozwolą na dłuższe, dalsze przygody. Po co mi nowa kurtka za pierdylion, gdy stara nadal działa a tylko jest 300g cięższa, gdy mogę kupić Garmin Inreach i zniknąć w głuszę? 😊
Filmy super jest wiedza ale zero emocji uśmiechu. I tak się zastanawiam czy sprawia Ci to przyjemność czy tylko chodzi o hsjsy??? Pozdrawiam i fajnie by było zobaczyć jakieś emocje na twoich filmach a nie jak być czytał z kartki
Kubek który masz z marketu to prawdopodobnie amelinium a nie stal. Sprawdź magnesem. Tytan nie bez kozery kosztuje o wiele więcej żeby ważyć jak stal. Poza tym różnica pomiędzy tym kubkiem amelinium/stal a tytanem jest w nagrzewaniu i stygnięciu. Szybciej się tytan nagrzewa i też szybciej stygnie, można wcześniej pić.
Mam taki magnes trzyma jak rzep psiego ogona a ,, wcześniej pić" na odludziu chyba że przed spadającą lawiną :) dodam tylko że jestem zwykłym turystą nie oszołomem.
To, że czegoś nie łapie magnes nie oznacza automatycznie że to amelinium. Może to być równie dobrze stal nierdzewna. Test z magnesem jest przydatny jeśli chcemy sprawdzić przydatność jakiegoś naczynia dla kuchenki indukcyjnej, ale takich raczej nie zabieramy w teren.
Jak mówiła moja babcia; biednego nie stać na tanie rzeczy.
Szczególnie jak nie mówimy o jednej wycieczce tylko o w miarę regularnym używaniu :)
święte słowa Babci
Tylko trzeba uwazac zeby nie kupowac drogo tanizny z drogimi naszywkami ;)
@@zwloki0 to jest akurat mój największy problem
zaczynam szukać np roweru...
zakładam sobie budżet do 6000 zł
sortowanie
i kończę patrząc na rowery za 40 000 zastanawiając się w czym taki rower za 40 000 jest lepszy od takiego za 39 000 ....
miałem już tak z plecakiem, kurtką, namiotem, zapłaciłem "Xtra" za markę, za technologię, za niską wagę, i do dziś zastanawiam się czy było warto...
@@Grabarz23 ja nawet samochodu za 4000 bym nie kupil, bo na pewnym pulapie , roznice sa tak znikome
"Jezeli wogole sa" ze jak nie jestes wyczynowcem i o kazda setna sekundy nie walczysz, to poprostu nie ma takiej potrzeby.
Jesli chodzi o sprzet to kupuje srednia polke zazwyczaj i mi wystarczy
Szacun za nie wciskanie słuchaczom rzeczy ze swojego sklepu i szczerość. Mało kto tak potrafi. Pozdrawiam :-)
Oooj tak, też mi tym zaimponował chłop :D
Stare dzieje xD
Szacun, za normalne podejście. Pomimo, że masz dużo drogiego sprzętu, jasno mówisz, że nie zawsze jest on konieczny.
Hahaha, rozwaliles system tym filmem. Zwlaszcza czesc o nozach. Pewnie wszelkiej masci survivalowcy beda Cie krzyzowac za to. Bo jak to tak mozna ze noz nie jest istotny, ze nie trzeba znac stopow z jakich jest wykonany, ze nie trzeba wydawac mnostwa pieniedzy na najlepsze ostrze. Czym niedzwiedzia zabijesz?? Swietny material. Wielki plus!
Kupiłem Szwedzką More za 50 zł. Tnie. Nie tępi się. Jest wytrzymały :)
Szwedzka Mora za 59 zl ze stali nierdzewniej i nic wiecej nie trzeba
@@hopus6628 ja tez i polecam
@@hopus6628 Ja też ją kupiłem i wszystko gra . Wcześniej kupiłem nóż za 300 zł, upadł na kamień- rączka się rozwaliła.
Myślę, że przede wszystkim nie warto wydawać pieniędzy na wybory, które się nie odbywają.
❤
Tak samo jak na szpitale które nie leczą...
Na referendum którego nikt nie chce jak Komorowski
Po co na tym kanale jeszcze polityka...😔
9:02 Prawie została złamana umowa z Najwyższą Radą do spraw nie uśmiechania się :p
Uff, było blisko :D
@@Bushcraftowy czy napisanie ":D" to nie złamanie umowy? ;)
Bardzo przydatny materiał, zwłaszcza dla kogoś kto zabiera się za kompletowanie swojego pierwszego sprzętu na wedrowki👍
To właśnie ja 👌
@@lazer_yt1420 też myślę, że spokojnie mogę się zaliczyć do tego grona👍
Na pierwszą większą wyprawę górską z biwakowaniem, wybrałem się z namiotem samorozkładalnym, tzw kółkiem, materacem welurowym (ciężkim jak cholera) i zestawem do pompowania tegoż w postaci dmuchawy z akumulatorem od wkrętarki itp :) Mój plecak ważył ponad 20 kg ;)
Teraz chadzam z plecakiem ważącym około 8-10 kg, zależnie ile wody muszę zabrać.
Na pewno zgadzam się co do noży z Bushcraftowym, sam używam najtańszej Mory i nie zawiodła mimo batonowania grubych gałęzi.
Do tego zestawu dołożyłbym piłkę do gałęzi składaną. Od lat z powodzeniem służy mi taka za 7.99 kupiona na dziale ogrodowym w supermarkecie.
Zamiast butelek używam bukłaku - tu faktycznie niewiele z nich nadaje się do wypełnienia gorącą wodą.
Materaca używam dość taniego, chińczyka. W zimie kładę pod niego karimatę Karimorra. Przy minus 10 C jest OK.
Brak mi śpiwora puchowego, na razie pozostaję przy rozciągliwym Fiordzie. Niestety, szybko zostaje w formie rozciągniętej. A nie potrafię spać w obcisłych mumiach.
Zainwestowałem za to w tarpa ultra light - polecam. O ile nie zależy Ci na konfiguracjach z podłogą (wersja UL jest po prostu za delikatna) taki tarp jest świetny.
Ale z drugiej strony mam też taniutki namiot iglo za 60 zł ważący 1,1 kg. Sprawdza się w zimie. Nie jest zbyt wodoodporny, ale przecież padać nie będzie, a podłogę ma przyzwoitą.
Generalnie, jak pomyśleć i pokombinować, da się dość tanio zgromadzić w miarę lekki sprzęt.
No może oprócz filtra do wody, bo tu jak zwykle Bushcraftowy ma rację - nie można oszczędzać na swoim zdrowiu. Od lat niezawodnie służy mi Sawyer.
Bardzo miło się słucha jak mówisz o rzeczach, których nigdy nie kupię.
Dla mnie zawsze najważniejsze były buty, kurtka, naczynie, schronienie (tarp/namiot), śpiwór i mata izolująca. Bez reszty można się obejść. Nie potrafię sobie też wyobrazić sytuacji w której krzesiwo daje jakąkolwiek przewagę nad zapalniczka :) w sytuacji awaryjnej szybciej znajdziesz zapalniczkę niż krzesiwo xD wiem to z doświadczenia.
Hejka hejka Marcinie Wesołych Świat dużo zdrówka wracaj do nas z nowymi filmami w nowym roku 🙋
Zmiana szaty RR na jesienną, bardzo ładna 😁
Zgadzam się :)
Co to za model spodni?
@@Xet835 Gałęzie niespodziewanie gubi napewno buk. Także pod bukiem napewno ni hu hu nie rozkładałbym żadnego obozowiska ani nawet nie zatrzymywałbym się na krótką chwilę aby wyciągnąć coś z plecaka. A nawet idąc przez las gdy widzę buk i będe go mijał to zawsze patrze do góry czy jest zagrożenie.
Ale mijając np same sosny jest duuuuużo mniejsze prawdopodobieństwo, że spadnie i zrobi Ci poważną krzywdę kawał którejś sosny.
Co nie zmienia faktu, że zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy.
@@materialny Producent Revolution Race, spodnie, kurtka, czapka. Ale model to już musisz sobie sam znaleźć.
@@Xet835 Taka jest prawda, że buk gubi gałęzie bardzo niespodziewanie. I jest takie zalecenie ze względów własnego bezpieczeństwa (nawet Bushcraftowy mówił o tym w którymś swoim filmie) aby nie rozbijać obozowiska pod bukiem. Nie wierzysz to sobie poszukaj informacji, zapytaj Bushcraftowego albo Oblicza lasu czy innego leśnego fachowca. Według mnie każdy kto lubi chodzić po lesie po prostu wie takie rzeczy. A ludzie którzy nie chodzą po lasach mogą takich rzeczy nie wiedzieć skoro las i tematy leśne nie są obszarem ich zainteresowań.
Chciałbym rękoma i nogami podpisać sie pod zdaniem o nie oszczędzaniu na sprzętach od których zależy nasze bezpieczeństwo. Pamiętam jak zawiodła mnie w środku mroźnej nocy jedyna czołówka jaką wtedy miałem przy sobie. Nie polecam takich zdarzeń. Tym bardziej w dobie przesadnego gadżedziarstwa nie potrzebujecie do lasu na przykład customowego noża za miliony monet, ale za to dobra czołówka, apteczka, krzesiwo, schronienie itp. to podstawa. Pozdrawiam.
Mnie też zawiodła czołówka, szkoda że kosztowała milion monet. Morał z tego taki, że w przypadku sprzętu od którego zależy nasze bezpieczeństwo warto zabierać wszystkiego razy dwa. Latarka główna i zapasowa, Zapalniczka oraz zapasowe krzesiwo. Twoim problemem nie było to że zawiodła cię czołówka tylko to że nie miałeś zapasowego źródła światła. Gdybys miał zapasowe źródło światła to prawdopodobnie powiedzialbys sobie: no ok. Zepsuła się czołówka, ale mam zapasową i poszedł byś dalej. Po powrocie do domu wyrzuciłbyś zepsuty sprzęt i kupił nowy.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo Two is one , one i none.
Dziękuję ❤
Dzięki za film
Zdroworozsądkowe podejście na propsie 👍🙂
Przydatne przemyślenia warto je zastosować.
Kruk w tle, też chciał coś przekazać ;)
Że puchowe śpiwory są najlepsze :)
Mądrego to i miło posłuchać. Pozdrawiam i do następnego.
Dziękuje. Materiał warty uwagi. Zero reklamy. Jako początkujący biwakowiec bardzo dużo przyswoiłem.
Las to piękne miejsce,ostatnimi czasy sporo czasu tam spędzam, pozdrawiam.
dla mnie najpiękniejsze...
Niektórzy mogą poczuć się zaskoczeni. Jednak to jest prawdziwy, przemyślany materiał Praktyka. Szacunek!
Każdy Twój film to edukacyjno-przyrodnicza wędrówka. Chciałbym kiedyś zobaczyć Twoją książkę. Dziękuję bardzo.
Ja tak samo, czytałbym!
Jak zwykle klasa sama w sobie, zdroworozsądkowe podejście do tematu jest ostatnio mam wrażenie na wymarciu więc tym bardziej brawo!
Dzięki za to że mówisz prosto i jasno dla początkującego jak ja 😉 i super że mówisz szczerze o sponsorowaniu. Prawdziwy profesjonalista.trzymaj tak dalej, bo mało takich jak Ty. Wesołych Świąt i widzę Cię w Styczniu!
Marcinie, dziękuję, jesteś wspaniały i podziwia to, co robisz.
Super film
Ja się wcale nie znam na biwakowaniu ale uczę się i staram zrozumieć czy warto słuchać kogoś co do zakupu
Jeżeli chodzi o latarki to jest pewna pułapka- otóż latarki firm "trekkingowych", "wspinaczkowych" itp chociaż dużo kosztują (nawet kilkaset złotych) to są często bardzo kiepskie konstrukcje importowane za kilka dolarów. Podstawowym sygnałem że mamy do czynienia z kiepskim sprzętem jest obudowa z plastiku (zamiast np. aluminium). Przed zakupem warto przejrzeć jakieś forum czy recenzje na youtube ludzi którzy tym tematem się bardziej interesują.
Bardzo fajny głos rozsądku. Na niejednej grupie na FB są zażarte kłótnie o sprzęt - m.in. o nóż. A tutaj świetne potwierdzenie, że nie zawsze trzeba iść w hiper jakość, bo początkujący nie zawsze doceni zalety takiego sprzętu, a jednak wady mogą się z brakiem doświadczenia skumulować. Kruk w tle wczuł się w rolę i zrobił świetny klimat :D
Oglądając ten odcinek jeszcze bardziej czuje się zachęcony do rozpoczęcia przygody z biwakiem 😊
Pozdrawiam serdecznie
Brawo za normalnosc
A ja tylko napiszę że wszystkiego dobrego na święta jak i na nowy rok dla Ciebie Marcinie i dla wszystkich innych widzów :)
Jestem stałym widzem, dziękuję i wzajemnie.
Łapka za bardzo rzeczowe podejście do sprawy!
obejrzałbym jakiś Twój materiał o hamakach do biwakowania :-)
13:09 oooo, mój kubek... Jest ze mną od ponad 10 lat i nie wyobrażam sobie nawet domowej kawy bez niego :D
Dziękuję, bardzo potrzebny film
Odnośnie rękawic - jak już szukacie to warto użyć sformułowania "rękawice monterskie" w dziale sprzętu do spawania.
proponuje również sprawdzić "rękawice spawalnicze TIG z koziej skóry" ;) chociaż ja wolę po prostu skórzane robocze w żółtym kolorze bo po przesmarowaniu tłuszczem do skóry trochę ciemnieją, a właśnie dobrze jest przetrzeć tłuszczem do skóry dzięki temu robią się odrobinę bardziej odporne na wodę ;)
Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku !!!
Bardzo dobry , przydatny film. Dziękuję. Pozdrawiam.
Super materiał! Jasno i klarownie przedstawiony temat. Jak bedę kompletował sprzęt w teren na pewno wrocę do tego filmiku. Łapka 👍 i najlepszego na Święta! Pozdrawiam
System nosny w plecaku jest bardzo wazny ale rownie wazny jest system wentylacji. Mam kilka plecakow Deutera kazdy o innej pojemnosci i nie wyobrazam sobie powrotu do spoconych plecow.
Świetne porady doświadczonego bushcraftera, dziękuję! i łapka!
Jeżeli chodzi o mnie to lubię mieć rozbudowany i odpowiednio wyposażony ekwipunek ,ale cieszy mnie oszczędność w postaci kupowania i posiadania różnych rzeczy ułatwiających transport i umieszczenie za nie duże pieniądze. Fakt ,są rzeczy za które lepiej dać więcej kasy i przede wszystkim kupić raz i mieć długi czas Fajny film , pozdrawiam ,las wzywa 🙂
Na Święta łapeczka👍;-)
Mądrego to dobrze posłuchać 👏👍👌
Nie wiem od czego zacząć. Rady jak zwykle bardzo cenne i praktyczne.
Fajnie jest mieć dobry sprzęt ale większość osób z super sprzętem chodzi w góry i dol lasu od lat i po prostu te wydatki się rozkładają.
- Priorytety to plecak i śpiwór (
A to nie wiedziałem, że czołówka za 200 to jest tania xD
@@oktawianc7456 bez wielkiego szukania można za niecałe 170 zł namierzyć.
Jaka cena wg Ciebie byłaby atrakcyjna za przyzwoitą czolówkę, która się nie rozpada po pierwszym wypadzie?
@@pchlars5666 Mi od lat służy marketowa za 40 zł. Nie rozpada się. Choć luksus oczywiście to nie jest.
@@oktawianc7456 no spoko. Jeśli czujesz się z nią pewnie w różnych warunkach i ilość światła jest wystarczająca to w sumie nie mam nic przeciwko. Jak Tobie się sprawdza to rzuć model może ktoś skorzysta. Z marketowymi modelami po prostu można różnie trafić. Często też używają tańszej diody, która daje mocno niebieskie światlo, czego nie jestem zwolennikiem. To już jednak kwestia gustu.
@@pchlars5666 To jakiś no name w sumie. Jeszcze ze starym typem diod, których jest 7 białych i 3 czerwone. Moc światła regulowana jest przez ilość świecących diod - 3 albo 7 białych, albo same czerwone. Akurat czerwone ma bardzo mocne i świecą długo. Jednak przy kilkudniowych wyprawach, jeden komplet baterii nie wystarcza.
Ten Nomad mi się spodobał, chyba nabędę.
Świetny film. Oczywiście w kwestii łyżki się nie zgadzam bo radzieccy kosmonauci naprawili taką rakietę, co na biwaku ma ogromne znaczenie🚀 Prośba o taki film tylko pod kątem ultra maratonów kolarskich. Pozdrawiam.
Naprawdę super materiał, wiele się nauczyłem i sporo mi kwestii rozjaśniłeś.
Pozdro
Bardzo ciekawy temat i merytoryczny film Życzymy dużo zdrowia i wytrwałości . Pozdrawiamy z Chicago 🇵🇱🏕🎄🚲🇵🇱
Dobrze, że Pan Jurek nigdy nie zapomina o pozdrowieniach 😅 Pozdrowienia z Polski dla Pana Jurka 🇵🇱❤️🇺🇸 Wszystkiego dobrego i smacznej kawusi ☕️
Wesołych Świąt i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku
Co do plecaka to pozwole sobie nie zgodzic sie. Wczesniej miałe plecak firmy F7pro. Kupilem go bo był tani i uwazalem ze na 1 dniowe wycieczki nie potrzebuje nic lepszego. Plec zawsze byly całe mogkre, a wygoda taka sobie. Czesto mnie szyja bolal. Kupiłem plecak znanej firmy z systemem nosnym opartym na stelarzu i siateczce. Plecy sa such i szyja nie boli. Choc przyznam ze ma swoja wade. Jest wygiety i przez to mniej pakowny i trudniej wyjmuje wyjmuje sie z niego rzeczy.
Super filmik i mówi wszystko i na temat I sam podzielam takie podejście na chłopski rozum 🙃
Bardzo świetny i rzetelny materiał Pozdrawiam !!!
Witam:-) Po Nowym Roku zaczynam tez sezon na ogniska.A wieczorkiem zawsze chodzę posłuchać puchacza:-)Pozdrawiam wszystkich;-)
Ja inwestuję w skarpety. Najlepsza stopa zwrotu!
- Ile masz par zapasowych skarpet w plecaku?
- Dwie pary
- A trzeba mieć 4 zapasowe pary; na nogi, ręce, jaja i ręce skarpety okręce.
Taki żarcik od chłopaków z dywizji desantu spadochroniarzy z czasów II Wojny Światowej.
Jak zawsze ciekawy film, pozdro Marcin
Cenne rady. Łapa w górę 👍
Bardzo dobry i pouczający film, może uchroni choć kilka osób przed niepotrzebnymi wydatkami. Co do noży w pełni się zgadzam, jednak jest w nich coś, co sprawia, że chce się mieć droższy nóż. Coś na zasadzie biżuterii u kobiet, po prostu ma być i wyglądać. Mam 3 tanie modele mory ale jest też garberg, który tnie identycznie i ma tą samą stal węglową co classic i robust.
Kończąc życzę zdrowych i spokojnych świąt.
Wesołych Świąt i dużo zdrówka... POZDRAWIAM
Witam ja ogólnie myślę że jak się samemu nie przekonasz o wadze ekwipunku to nie zrozumiesz tego filmu bo inaczej jest oglądać na yt filmy o tym a co innego jest się wybrać w las i branie nie potrzebnych klamotow bo jak nie pójdziesz to nie wiesz czy to ci było potrzebne czy nie.
Dokładnie tak. Na 1. wycieczkę zabrałem tyle dziadów że jak patrzę na listę(zostawiłem sobie na pamiątkę) to mnie śmiech ogarnia 😁
Jednak masz rację, inaczej się ogląda i analizuje, a zupełnie co innego "ruszyć dupę" i przeżyć samemu.
No przecież. Ja cały czas kombinuję, co i jak ograniczyć. Na pierwszej wyprawie miałem materac 2kg i dmuchawę z aku kolejne 2kg xDDD (no przesadzam trochę, dmuchawa z aku były trochę lżejsze :)
@@oktawianc7456 🤣
Fajny materiał, dzięki
Nie zgodzę się, że rozbudowany plecak z systemem nośnym będzie cięższy niż marketowy garb o mniejszych gabarytach. W biedzie, deca, lidlu czasami są 25-30 litrowe plecaki ważące około 1,3 - 1,7 kg. Exos 48 dla porównania waży 1,3kg i ma pojemnosc ponad 50l, z bocznymi kieszeniami i sznurówką można w nim spokojnie ułożyć 65l. Wolę zabrac odrobinę większy plecak, aby mieć swobodny i szybki dostęp do wszystkich rzeczy, poza tym komfort odpowiedniej grubisci pianki na wykończeniach czy wyprofilowanego stelażu jest naprawdę cenny w dłuższych górskich wyprawach. Na plecaku i butach nigdy nie oszczędzam, aby po całym dniu wędrówki nie czuc się jak z krzyża zdjętym.
OFC tamą może byc cena, która różni się nawet 10krotnie między plecakiem z lidla, a sprzętem do poważnego trekkingu.
Z exos 48 z 60litrami(23,4kg) byłem w stanie dziennie przejść po 16km alpejskimi ścieżkami nie czując dyskomfortu.
Polecam Torbo plecak Texar 65l. Używam go od 4 lat biwaki tydzień trwają a on Daje pięknie radę.
Bardzo dobry pomysł na odcinek... miłych świąt.
Fajny materiał. Zdrowych radosnych Świąt ! 🙂
Fajny film pozdrowienia z USA
Super
w temacie rozpalania krzesiwem wtrącę tylko ,iż najważniejsze w rozpalaniu tą metodą jest przygotowanie podpałki ( szczapy smolne) oraz suche drewno- mając te dwa elementy ogarnięte bez problemu krzesiwo zadziała. Oczywiście wybieramy markowe , sprawdzonych dostawców .pozdrawiam , fajny film 👍
A co powiesz zamiast krzesiwa mieć zippo 🤔
@@koperosropero1898 wiadomka👍 sam często używam zwykłej bic, w komentarzu nawiązałem tylko do tego jak ważny jest prepping. Dla mnie rozpalanie krzesiwem to rodzaj treningu. Przy okazji warto wspomnieć o rurce teleskopowej do rozdmuchiwania ogniska 😁
@@praga2000 to dla mnie nowość żeby rurką teleskopowom używać do rozniecania ogniska 👍byli tacy co czekali na pioròny to mi się wydawał wyczyn😃 mam lornetke ale nie zadziała jade po teleskop dzięki za rade 😊
@@koperosropero1898 nie no rureczka jest spoko, powietrze idzie 100% w płomień a dym nie naparza po twarzy- na mokrej ziemi kiedy wilgoci masa taki gadżet robi dużą różnice ( 7zl na Ali jakby co 😜)
@@praga2000 co ma wiatrak do piernika😕 uważaj na siebie nie baw się z ogniem lepiej zamarznąć niż się spalić żywcem😁
Wesołych Świąt i oby więcej filmików 🎄🎄🎄
Jakiwj firmy/ model spiwora w tym odcinku polecasz, nie uslyszalam???
Mój ulubiony Grzegorz Braun ;)
wartościowy materiał
moj styl podrozowania diametralnie rozni sie od Busraftowego, w wiekszosi nie inwestuje w drogi sprzet tylko po to zeby spelnial te same funkcje co zwykly tani sprzet, wode mozna ugotowac nawet w puszce po napoju, owszem jest to dzialanie jednorazowe dlatego nosze przy sobie zwykly maly garczek nieco przerobiony tak aby moznabylo go podwiesic nad ogniskiem, plecak i spowor sa to te elementy w ktore warto zainwestowac ale nie skupiam sie na tym jaka jest to marka, jaki producent tylko skupiam sie na funkcjonalnosci, spiwor do -20 stopni jest owszem ciezki ale komffortowy, przy dlugichw yprawach takich jak moje gdy przez kilka miesiecy spi sie na ziemi warto zainwestowac w odrobine luksusu, gdy moj ekwipnek byl zbyt ciezki by go niesc przerobilem stelarz tak aby moznabylo doczepc do niego kolka dzieki temu nie musialem dzwigac tego cholerstwa, filtry do wody tez warto zainwestowac w cos lepszego no ale bez przesady zeby placic 80 zl za krzesiwo bo jest z dobrej marki, czy 300 zl za noz mysliwski, swoj noz kupilem na targu za 20 zl i sluzy mi do dzis a co najwazniejsze nie zlamal sie tak jak inne markowe, swego czasu podczas podrozy spotkalem chlopakow z markowym sprzetem ktorzy narzekali ze klamry sie zrypaly, noz sie zlamal czy za szybko stepil, swoj ekwipunek gdy sie zuzywa to go naprawiam a nie kupuje nowego, tak samo jest z przerobkami ktore sam zawsze robie idealnie dostosowujac do swoiich potrzeb, owszem jest przy tym wiecej pracy niz przy kupieniu nowego i podpiecie byle jak
Wszystkiego rowerobuszkraftowego
A ja akurat jestem zwolennikiem tanich czołówek. Nawet te na diodzie COD za 5zł (z wysyłką) dają radę. Potem czołówka z Juli za 20zł też się fajnie sprawdza. Nóż ze stali węglowej jednak ostrzejszy i nie trzeba często ostrzyć ale za to też łatwiej go połamać. Jak się pamięta o wycieraniu po użyciu to też problemu nie będzie.
aha - czołówki zawsze biorę 2 bo się może prąd skończyć
Dzięki za film 👍
A co z gazem pieprzowym, procą, kuszą, łukiem i granatami hukowymi??? Będzie chyba o tym część 2???
zapomniałeś o macie pod dupę
Na poczatku byl kawalek folji...worki po nawozach walajace sie w poblizu pol w latach 90 potem palatka wojskowa czy jakis tani namiot...a potem plandeki budowlane teraz porzadny tarp czy namiot..Pozdrawiam
Pozdrawiam! bardzo dobry materiał nie tylko dla żółtodziobów z resztą jak zwykle ;)
😊👍Dla mnie jest Pan Ekspertem,i warto Pana słuchać 👍
Super sie to oglada :) sam Kocham przyrode i wedrowki, chcialbym jeszcze zaczac biwakowac jednak brak jeszcze paru rzeczy narazie buty , piecys ze sklepu bushraftowy na drewno jest:)
Właśnie wróciłem z kilkudniowej wyprawy rowerem po jeziorach, największym problemem było dla mnie zasilanie urządzeń, 2 poverbanki 13000A szybko się skończyły, jak sobie radzisz w takich sytuacjach? Poverbanki z panelem słonecznym nie zdają rezultatu niestety.
Pozdrawiam serdecznie
Mi w styczniu 2018 roku, Meva Spider ( nie pro, tylko ta pierwsza wersja) uratowała mi dupsko, na drugi dzień, gdy odebrałem z poczty, wieczorem wybuch gazociągu w moim mieście, katastrofa. Nie miałem gazu w mieszkaniu, akurat ta kuchenka mi dupę uratowała, na trzy dni 😉
Dawniej kupowałem najdroższy sprzęt, na jaki było mnie stać, ale teraz kieruję się podobną metodą, mianowicie poszukiwaniem rzeczy "wystarczająco dobrych". Wyszukuję kilka modeli akcesoriów w różnym przedziale cenowym, a następnie wybieram najtańszy, który spełnia wszystkie moje wymagania. Czasem udaje się znaleźć tani zamiennik, a czasem i tak trzeba kupić scyzoryk Victorinoxa czy Multitool Leathermana, ale ten system jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Dzięki temu mogę zainwestować w nową zajawkę, nie skupiać się tylko na jeden pasji i nie wydawać zbyt dużej kasy. W drogim hobby, np. kolarstwie szosowym, pozwala to uniknąć wielu niepotrzebnych wydatków.
Napewno trzeba przemyśleć to co się naprawdę potrzebuje i wtedy kupić
Spork jest do D. Ja już połamałem z tuzin, większość przy mieszaniu liofili/kaszki. Polecam wyciąć ząbki w zwykłej łyżce i macie sprzęt na lata...
Zwykła łyżka bez wycinania też jest dobra.
@@pewienkurczak4581 jasne że tak, ale widelcem się łatwiej wcina :)
A ja stawiam na klasyczne drewniane łyżki :) Jak dla mnie nie do pobicia, a jak nóż to zwykły victorinex zaś widelec mam mały metalowy i działa jak trzeba ,i nie widzę powodu do kombinowania z plastikowymi.
Super!!!!
Ale fajny ten system nośny.
15:08 cholibka, niemożliwe ;-) myślałem że je się choć trochę szybciej albo smaczniej...
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo "Two is one , one i none."
Pytanie z innej beczki, czy uważasz, że warto ubezpieczyć rower od kradzieży gdy planuje się nocować w lesie na wypadach rowerowych?
Zdrowych Świąt i plecaków nie przeładowanych drobiazgami, które "nic nie ważą" :)
Czasem trzeba się przekonać na własnej skórze, że warto zainwestować w sprzęt.
Jeśli działa, to znosić do popsucia. Wydawać na rzeczy które pozwolą na dłuższe, dalsze przygody. Po co mi nowa kurtka za pierdylion, gdy stara nadal działa a tylko jest 300g cięższa, gdy mogę kupić Garmin Inreach i zniknąć w głuszę? 😊
odnośnie czołówek to nie warto przepłacać, kupiłem na ali za 9zł, dokładnie taką samą widziałem pod marką elbrus za około 60zł...
Pytanie : 1.czy tarp jest odporny na iskry z ogniska?
2. Na jak długo +/- wystarcza krzesiwo
1 nie
2 kilka lat ale zależy od grubości prentu
Filmy super jest wiedza ale zero emocji uśmiechu. I tak się zastanawiam czy sprawia Ci to przyjemność czy tylko chodzi o hsjsy??? Pozdrawiam i fajnie by było zobaczyć jakieś emocje na twoich filmach a nie jak być czytał z kartki
very nice video. thank you for sharing 👍👍👍
Kubek który masz z marketu to prawdopodobnie amelinium a nie stal. Sprawdź magnesem. Tytan nie bez kozery kosztuje o wiele więcej żeby ważyć jak stal. Poza tym różnica pomiędzy tym kubkiem amelinium/stal a tytanem jest w nagrzewaniu i stygnięciu. Szybciej się tytan nagrzewa i też szybciej stygnie, można wcześniej pić.
Mam taki magnes trzyma jak rzep psiego ogona a ,, wcześniej pić" na odludziu chyba że przed spadającą lawiną :) dodam tylko że jestem zwykłym turystą nie oszołomem.
To, że czegoś nie łapie magnes nie oznacza automatycznie że to amelinium. Może to być równie dobrze stal nierdzewna. Test z magnesem jest przydatny jeśli chcemy sprawdzić przydatność jakiegoś naczynia dla kuchenki indukcyjnej, ale takich raczej nie zabieramy w teren.