Wspaniały temat. Czekam na rozwinięcie, jak np. radzić sobie z nadmiarem bodźców słuchowych w naszym hałaśliwym otoczeniu i jak nauczyć się odpoczywać pomimo ich oddziaływania (hałasy z mieszkań w bloku, ruchliwa ulica, plac zabaw). Czy w ogóle jest szansa, by się odwrażliwić? I nie zwariować?
U mnie chyba na równi najgorsze pokoje to halas i ekrany - nie lubię kina tam 2 w jednym :P Pozostałe pokoje nawet ok, jeśli chodzi o te pompony i frędzle to też miło mi się skojarzyło podobnie jak ktoś już komentarzu napisał - masaże, maty z kolcami uwielbiam, ale źle wycięte metki z ubrań to już gorzej :P
U mnie kolejność jak wymieniłaś. Niestety ekrany są wszędzie, nawet w knajpach. Dotyk nienajgorszy, byle nie od ludzi. Może faktycznie pomoże aromaterapia - jakąś fiolkę z zapachem łatwo przemycić w każdych warunkach.
Wspaniały temat. Czekam na rozwinięcie, jak np. radzić sobie z nadmiarem bodźców słuchowych w naszym hałaśliwym otoczeniu i jak nauczyć się odpoczywać pomimo ich oddziaływania (hałasy z mieszkań w bloku, ruchliwa ulica, plac zabaw). Czy w ogóle jest szansa, by się odwrażliwić? I nie zwariować?
Czyli nie jestem stuknienta😁 dziękuję za materiał..
Dziękuje za cenne rady :)
Asiu, bardzo ładny kadr i światło!
U mnie chyba na równi najgorsze pokoje to halas i ekrany - nie lubię kina tam 2 w jednym :P Pozostałe pokoje nawet ok, jeśli chodzi o te pompony i frędzle to też miło mi się skojarzyło podobnie jak ktoś już komentarzu napisał - masaże, maty z kolcami uwielbiam, ale źle wycięte metki z ubrań to już gorzej :P
Super odcinek, ale wciąż nie wiem jak sobie pomóc, mam małe dziecko i jestem bardzo przebodzcowana… mogłaby pani nagrać coś na ten temat?
U mnie kolejność jak wymieniłaś. Niestety ekrany są wszędzie, nawet w knajpach. Dotyk nienajgorszy, byle nie od ludzi. Może faktycznie pomoże aromaterapia - jakąś fiolkę z zapachem łatwo przemycić w każdych warunkach.
1.hałas (jestem muzykiem) 2. zapach 3.ekrany.,a aki pokoj z pomponami nawet bym chetnie odwiedzila :D
A to można pomyśleć o różnych sposobach dostymulowania sensorycznego zmysłu dotyku. Mile materiały, takie wałki z igiełkami do masażu...
moj mózg sie po prostu blokuje i przestaje mysleć :D
Trzeba ruszać się jedyne darmowe lekarstwo 😛