Po co Gravel mając rower Szosowy? Co wybrać jak możemy mieć "tylko" dwa rowery? 🤔
HTML-код
- Опубликовано: 2 окт 2024
- SUBSKRYBUJ, kliknij w dzwoneczek 🔔 i zostaw ŁAPKĘ! W górę 👍 lub w dół 👎w zależności jak Ci się podobało 😉
🆕 Co tydzień w niedzielę nowy filmik i nie tylko 🎦
🚲STRAVA: / strava
📸 Instagram: @velobird
📧Kontakt: velobird@outlook.com
🤝Chcesz pogadać na żywo to zapraszam do Bikers mieszczący się na ul. Targowa 4 we Włocławku 😉
#velobird #kolarstwo #vlog #gravel #szosa
Bajki jakie ujeżdżam to:
🚴♀️www.merida-bik...
🚵♀️7anna.pl/produ...
Ja jestem takim wariatem że mam 4 rowery szosowe jeden wpięty na stałe w trenażer drugi z błotnikami na mokre warunki, trzeci wyścigowy na zawody i tylko w ładną pogodę, czwarty bez przeznaczenia i dlatego stoi na sprzedaż, i do tego 5 rower crossowy z grubymi oponami na stałe z dziecięcym fotelikiem
Wiem nie jestem normalny...
No to Ci zazdroszczę bo szosowych rowerow w mojej kolekcji byłoby najwięcej o ile miałbym taka możliwość 😊
Nie jesteś sam. Mam kilka szos i kilka mtb. Oraz pare projektów w toku 😂😂😂
@@1984Roadruner kolarstwo to stan umysłu oczywiście w pozytywnym sensie
@@krystianm9195 Jestem poniekąd uzalezniony i przyznam sie ze nadmiar jednośladów czasem mnie przytlacza. Zamienil bym wszystko na dobrego mtb gravela i szose. Z każdego po 1 sztuce
@@1984Roadruner miałem gravela ale u mnie sie nie sprawdził nie ma gdzie wykorzystać jego potencjał no i nic nie zastąpi emocji i prędkości na szosie 😁
Powiem Ci, że doszedłem do podobnych wniosków. Gravelem jeżdżę prawie wszędzie tam gdzie mtb, mieszkam na Podkarpaciu i lasów i kierunków pod mtb mam mnóstwo. Nie widzę jak ty większych ograniczeń jeżdżąc na gravelu, błocko, ostre ścianki w terenie i karkołomne zjazdy po wyrypach to jedyne miejsca po których gravelem nie bardzo. W każdym razie dojrzewam do opcji dobrej klasy gravela + dodatkowe szosowe koła i po sprawie.
Każdy musi wiedzieć co tak naprawdę oczekuje jeżdżąc na rowerze i dopasować to do swoich potrzeb 😉
Trzeba zrozumieć jedną zasadę zimowego rowerowego rzemiosła .Tak naprawdę nie ma znaczenia na jakim rowerze jeździsz czy to gravel czy MTB .Im bardziej oporny i prosty tym lepiej. Kilometry zimą nie mają znaczenia .Liczy się czas i to czy stopy ci już przemarzły czy jeszcze nie. Termos z gorącą herbatą, grube skarpety ,tłusty krem na stopy i dobre buty, a w głowie technika jazdy po śniegu ,lodzie itd. Reszta to już twoje doświadczenie. Nie ma idealnego sprzętu na takie warunki. Mamy niby coraz doskonalsze samochody a ludzie i tak giną w wypadkach. Bo za bardzo wierzą w technologiczne ,cudowne systemy elektronicznego bezpieczeństwa. Zaliczysz parę upadków to się nauczysz co Ci wolno a co nie..
Mój rower zimowy kosztował ......170 zł .To cudowny GIANT SPEED Wszystko jest stalowe oprócz siodełka chwytów i ogumienia .Ma przełożenia 3x5 speed to jedna z pierwszych konstrukcji z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Gdy go kupowałem to powiedziałem jego właścicielowi że dam mu nowe życie.
podzielam poglady
No jak najbardziej się zgodzę tylko z tego wszystkiego jedna rzecz mnie zastanawia... tłusty krem na stopy? 🤔
Velobird, tak jak mowisz kazdy ma inne potrzeby i mozliwosci. Najlepiej by miec kilka rowerow, ale kogo na to stac.
Wg mnie, jak ktos robi mniej niz 3000 km rocznie to cross albo treking. Jesli ktos robi do 3000 rocznie i chce szose, bo pomyslal ze bedzie szybszy niz na trekingu, albo mtb to lepiej niech wlozy do trekinga, czy mtb opony typu slick, ale maksymalnie szerokie jakie sie da, bo zdziwi sie, ze jest nie wiele wiecej szybszy, a wygoda to miłe wspomnienie. Ja na wiosne, lato jesien mam roadplusa na 38mm oponach slick i uzywam jej 80/20 (szosa/szutry) na trasach od 60 do 160 km (rocznie okolo 4000). Na zime mam starego, ponad 20 letniego stalowego crossa na 26x55 mm z amort. widelcem, ktory sluzy mi zimą: dojazdy do lasu, na sciezki edukacyjne, i po sniegu - najlepsza frajda. Dodatkowo tego crossa uzywam od wiosny do jesieni (tak ze zmieniam mu opony na slicki 40 mm) na dojazdy do pracy (raz w tygodniu 50 km w dwie strony). Co bym zmienil gdybym mial kase i miejsce. Dokupilbym Hardtaila 29" z blokadą amora i Gravela z mozliwoscia wlozenia opon co najmniej 45 mm. no ale na 4 rowery nie moge sobie pozwolic. Co bym zmienil, gdybym mial na to kase, a mialbym pozostac przy 2 rowerach: road plusa zamienilbym na gravela z dwoma kompletami kol by w sezonie szybko zmieniac pod zaplanowane trasy (niekoniecznie drogimi, ale zeby opony na jednych byly 35 mm slick na szose, a na drugich 45 mm na szutry), natomiast starego crossa zamienilbym na nowego, ale lzejszego, do 12 kg, bez amortyzacji, czyli na sztywnym widelcu z oponami na "sezon" semi slick 40 mm i drugimi oponami na zime 50 mm z agresywnym bieznikiem
No z tego co piszesz to wnioskuję że cenisz sobie komfort i uniwersalność 😉 oczywiście przy niskich przebiegach szybszy rower dużo nie zmieni, ale jak ktoś już robi przebiegi około 10 000 km na MTB to na szosie już może mieć pond 15 000 km 😁 osobiście miałem opony 35c oryginalnie przy Sculturze Endurance raz się przejechałem i stwierdzem że ani to szybkie ani to uniwersalne tylko komfort lepszy 😜 lecz jedna jazda to za mało aby dobrze to ocenić
ja też od kilku lat miałem podobny dylemat posiadałem 3 rowery :szosę gravel i mtb na kołach 28, na jeden tyłek trochę za dużo szczęścia .Sprzedałem szosę stwierdzając że gravel ją zastąpi ,zakładając węższe opony, ale to nie było to ,potem znowu kupiłem szosę ,sprzedając gravela,i wywalając z roweru mtb przedni amor, założyłem gravelowe opony schwalbe g-one 40mm,i to był strzał w dziesiątkę Teraz mam jeden rower szybki ,a drugi w teren do pracy itp.i też nie jest ciężki ,zeby pośmigać na asfalcie
Wielu ludzi ma stare mtb czy crossa, trekinga (byle na duzym kole) i mozna z takiego kloca 16 kg zrobic szybszy, lzejszy rowerek bez amora, taki pol fitnes. Lemondka na szybkosc, male rogi do podjazdow, waska opona z lekkim bieznikiem i nie ten rower :)
@@marekk1337 dokładnie ja mam meridę crossway. Dobre koła dt Swiss wywalony amor. Dołożyłem rogi na kiere i rower nie jest cięższy od gravela co miałem , jakieś 11kg
Ja np do MTB władowałem kiedyś sztywny widelec ale to już temat na inny odcinek 😉
@@Velobird Lubisz Meride, to moge ci sprzedac modnego mtb oryginalnie tej firmy bez amora sprzed cwierc wieku ;) Moglbym gravela zimowego z niego zrobic, ale na kolach 26 cali to taki sobie pomysl.
gravel to największa wolność wyboru terenu do jazdy. tyle i aż tyle
Dokładnie 😉 nie martwisz się czy coś Cie zaskoczy na drodze 😊
To prawda i jeszcze łatwo można sobie go przerobić na szosę w razie potrzeby
@@krystianm9195 Z szosy gravela nie będzie (nie licząc road plus) ale gravel to nadal rower szosowy z możliwością wjechania na szutry 🤔
Mam stary rower crosowy i teraz kupiłem gravel z myślą że crosowy będzie zimowy podobne ale tylko pozornie
Czyli jak dobrze zrozumiałem, zima nie zima jeździsz gravelem 😁 o crossowych rowerach nie wspominałem bo już coraz bardziej gravele zaczynają wypierać ten typ roweru 😉
Siemka ty pracujesz w bikers by Jamróz. Jak tak to bardzo cie proszę o film z takim rowerem pomarańczowym piaskowym bardzo mnie interesuje.
Z góry pozdrawiam.
Pomarańczowy piaskowy? Widziałeś ten rower na Kruszynskiej czy na Targowej? Rozumiem, że rozchodzi się o MTB? 🤔
Widziałem, że pisałeś o Targowej więc jak coś po prostu zajrzyj w przyszłym tygodniu... jestem cały tydzień 😉
No to ja podzielam wasze zdanie, mam krosa ale nie chce kupować szosy , wymiana kiery opon i widelca zrobi z niego szose wystarczającą dla amatora który nie jeździ na zawody :)
No ja do MTB kiedyś włożyłem węższe opony i wziąłem udział w wyścigu szosowym po czym z czasem zmieniłem wideł na sztywny a opony wróciły MTB... chyba muszę zrobić o tym film, bo ten rower był niezłym eksperymentem 😁
@@Velobird no dokładnie, ja ci wyślę na mail zdjęcia przed i po ale to dopiero marzec/kwiecień
Nie wspomniałeś o rowerach tzw. road-plus , dlaczego sprzedałeś Meride ??
Pytanie o którą Meride pytasz... Mission CX, Reacto, NX Edition cz Sculture Endurance? 🤔 zapewne o tej ostatniej czyli Road Plus o którym wcześniej wspomniałeś 😊 sprzedałem, bo zatęsknięłem za trochę szybszą jazda i czekam w tym sezonie za "wyścigową" maszyna i obacna szosa Alu to rower "tymczasowy" choć czuje, że chcąc nie chcąc trochę kilometrów na niej zrobię 😉 w dodatku mam gravela więc jak będę chciał spokojniej pojeździć po różnych terenach to mam alternatywę 😊
Wszystko fajnie, tylko nie rozumiem tej kwestii "wstydzenia się, siary i błotników". Pozdrawiam.
No przy rowerze szosowym i MTB to tak średnio wygląda i mało co osób decyduje się na takie rozwiązanie choć tego nie neguje, bo niezależnie od roweru to potrafi ułatwić jazdę w cięższych warunkach 😉 przy gravelu to czasami ładnie komponuje 😊 mam nadzieję, że wiesz o co mi się rozchodzi...
Kupujmy pod swoje potrzeby, a nie pod to co powiedzą inni.
Cześć,
Jak oceniasz tę meridę mission cx 400? Co w nim było nie tak? Co prawda obecnie dostępność tego modelu jest żadna, ale zastanawiam się nad nim jako taki rower do wszystkiego. Generalnie chciałbym rower typu szosa road plus, ale nie chcę za bardzo geometrii endurance jak w giancie contend ar czy trek domane al disc.
Z tym rowerem prawie wszystko było ok tylko jak to przełaj był dosyć agresywny lecz udało mi się zrobić na nim 200 km na raz i nie było tak źle 😉 tak to bardzo fajny rower i żal że pojeździłem nim lekko ponad miesiąc czasu bo przyjechała Scultura Endurance i CX sprzedałem 😭 szkoda że Merida wycofała ten model bo była to bardzo fajna maszyna w tym budżecie a w dodatku mega widoczna i bardzo dynamiczna 👌
Lecz teraz nie obawiałbym się bardziej wygodnej pozycji bo q każdej chwili możesz wywalić podkładki i dać mostek na minusie w dodatku masz baranek więc jak chcesz szybciej pojechać to łapiesz dolny Chwyt 😉
Ocen ile procent posiadaczy rowerow w Polsce ma sprawne rowery z barankiem badz chce je w tym roku nabyc, a ile dalej z prosta kierownica. To moze sprowadzi Cie na ziemie z utopii planety barankow :) To nie sa rowery dla kazdego, boimy sie ich, sa opory psychiczne zeby sprobowac i sie adaptowac, wdrozyc. To nie kwestia ceny, bo mozna zaczac za 3 tys zl na 36 czy 50 rat ;) Poczatkujacy na gravelu predzej zaliczy gleby w terenie niz na mtb, crossie, trekingu. Na szosie mozna sie zabic na ruchliwej drodze czy podczas szybkich zjazdow zwlaszcza w zakretach. Zawsze jest jakas alternatywa w rekreacji. Bardzo szybko mozna jezdzic tez na niektorych lzejszych crossach, trekingach z waska opona, a tym bardziej na fitnesie z lemondka. Jestes jak wielu bylych mtbowcow znudzony hardtailami i wtedy atrakcja staja sie fulle, single tracki badz baranki, gravele wesolo tanczace poslizgami w terenie, blocie, piasku. Wiekszosc Polakow nawet nie zna slowa gravel i jezdza w terenie, po lesie tym co maja nawet bez przerzutek.
Na baranku na początku można jedynie zaliczyć glębe gdy szukasz szybko hamulca a jesteś przyzwyczajony do prostej kierownicy. Natomiast kontrolę baranek daje identyczną jak prosta kierownica. (Mówimy tu o początkujących Tak więc bez hopek itp.)
@@Varmiok no baranek na śniegu lodzie i błocie jest zdecydowanie trudniej kontrolować niż prostą kierownice.
Mój wszędołaz \ gravel z tego powodu wiosną, latem i jesienią jest postawiony na baranku, a zimą na prostej kierownicy.
no tak baranek to zło, z pewnością taki rower musi mieć też niesprawne hamulce, przerzutki i pewnie jeszcze coś by się znalazło😁
@@dariuszsterczewski4249 Teraz wrocilem z przejazdzki mtb dosyc ciezka polna droga z potwornymi zamarznietymi glebokimi na pol metra koleinami, dziurami z woda do pol kola i juz widze sie tam na gravelu jako debiutant zaraz po jego zakupie. Gleba za gleba, to trasa w takich warunkach na fatbike i dlatego do mtb kupie zaraz w koncu opony 2.6 cala, powinienem brac ciezkie zjazdowe, ale moze starcza lzejsze xc, licze na ich szerokosc na te zlodowaciale koleiny i zlodowacialy snieg, gdzie tez gravel jesli ma opone tylko z tarki, mialby slisko tez bardziej niz na mtb. W lesie zas przecieralem miejscami zasypane drogi, szeroka opona sprawia ze rower plynie takze po czesciowo zamarznietych glebokich kaluzach zdradliwie zasypanych. Nawet szutrowka lesna nabrala nowych cech, samochody terenowe, quady wyrywaja kamienie i te leza luzne na zlodowacialej drodze, to pulapka dla roweru o waskich oponach, bo wjedziesz i poslizg na nim. Gravel duzo moze w rekach doswiadczonego cyklisty, ale zwykly amator niech teraz jezdzi na mtb chocby z marketu za 2 tys.
Znudzony hardtailem... pewnie tak choć do fulla mnie na szczęście nie ciągnie właśnie bardziej w drugą stronę jak gravel😉 to fakt, że trzeba trochę techniki mieć aby móc bardziej poszaleć w terenie ale na początek nie trzeba przeszkód pokonywać z wysoką prędkością a dla porównania zima najwięcej gleb zaliczyłem na MTB niż na gravelu 🤔 jakoś mi ten baranek na wąskich oponach daje więcej pewności 😊 nie neguję rowerów typu cross czy trekking, bo to są nadal bardzo porządne rowery choć małymi krokami przez gravele wypierane a chociażby rowery fittnesowe o których rzadko kto wspomina...
Wybrnąłeś z tego kontrowersyjnego tematu 🙂Zgadzam się 100%. Jeśli o mnie chodzi, do szosy dołożyłem rower gravel. Zachwyciłem się od razu, w pierwszym roku podzieliłem przelot po równo 50:50%, w drugim już z przewagą gravela. Doceniam najbardziej, że poruszam się poza ruchem samochodowym, mam więcej możliwych konfiguracji tras do jazdy, mogę łączyć różne nawierzchnie, świetny rower na miasto, na dojazdy do pracy, wolność, jazda nie jest tak żmudna, jednocześnie jest naturalnie interwałowa ze względu na zmieniająca się nawierzchnię, trudności na luźnych podłożach. Obecnie będę zbywał szosę, która nie jest ani lekka, ani szybka, a dalsze modyfikacje nic specjalnego już nie wniosą. W to miejsce kupię koła szosowe, gdyby mnie naszło na jazdę szosową. Ale to tymczasowo do czasu zakupu nowej szosowej maszyny, bo nie wyobrażam sobie ciągłej zamiany kół. No szosa jednak musi być, bo to kwintesencja sportu rowerowego, którym się interesuję, królowa dyscyplin rowerowych.
Dokładnie tak 👌 oczywiście drugi Zestaw kół to świetna alternatywa ale na dłuższą metę może uciążliwa choć mniej niż przedladanie samych opon 😒 jakąś szosę masz już na uwadze czy jest to bardzo odległy temat? 🤔
@@Velobird Trochę za wcześnie, coś endurance, bądź jakaś przejściowa geometria, przede wszystkim wyczerpałem pomysły na dalsze sensowne modyfikacje szosy z ciężkim framesetem, trochę chcę uciec z 2x11 licząc na Shimano 105 2x12 w tym roku, najchętniej mechanicznej, trochę też nie będzie czasu na dwa rowery. Merida Scultura Endurance jest w kręgu zainteresowania, fajne dwa kolory wprowadzili.
@@michag8589 Myślisz, że shimano da 12rzędową 105? 🤔No co do MSE to w tym roku w Polsce pojawią się fajniejsze warianty kolorystyczne 😊
@@Velobird 12s musi być, nie mają na co czekać, SRAM już zapomniał o 11s, mam nadzieję, że zostanie grupa mechaniczna, ale na razie mowi się tylko o 105 di2, nowa elektroniczna ultegra 12s kosztuje jakieś 11 klocków, mechaniczna kosztowała jakieś 4, jeśli nie będzie 105 mechanicznej, to rowery szosowe będą startować z naprawdę dużego pułapu cenowego, zdecydowanie powyżej 10tys. zł. Rival mnie nie interesuje, waży więcej niż wiadro gwoździ.
No jeżeli zrobią 105 na 12 rzędów to niższe modele musieli by też podnieść o jedną koronkę do góry bo tak to się zrobi luka... więc wydaje mi się że prędzej pójdą w 11 rzędów DI2 niż w 12 na mechanice ale to czas pokaże 😉
Myślę, że zlotym środkiem dla osób które chcą jeden "uniwersalny" rower to szosa endurance z prześwitem na szerszy kapeć. Celuje w nowego canyona, tam stockowo (mamy 30mm , tu się boję że może mulić). Kupujemy dobre koła od evanlite czy dandy horse i śmigamy wiosna-jesien. Stockowe koła szerszy kapeć 32-35mm na późno jesien/zimę;)
No to właśnie tak jak ja zrobiłem ze Scultura Endurance w zeszła zimę 👌
@@Velobird myślisz, że 32-35 mm to minimum na jesienno-zimowe warunki? Czy 30-32c też da radę?
@@canyonrider9597 raczej bardziej skłoniłbym się do 35c z chociaż delikatnym bieżnikiem 👌
Z większością plusów gravela się zgadzam, ale zaskoczyło mnie stwierdzenie, że daje więcej kontroli i większy komfort niż rower MTB. Kontrola na gravelu w terenie? Komfort na sztywnym rowerze w jeździe po wystających korzeniach czy zjeździe z górki w lesie? Coś tu chyba poszło nie tak. Gravele są świetnymi rowerami i faktycznie bardzo uniwersalnymi, dlatego nie mam potrzeby kupienia szosy, bo jak zaczynam zasypiać na asfalcie to wjeżdżam do lasu, ale na bezdroża słabo nadaje się taki rower przez jego sztywność, wąską kierownicę i bardziej wyciągniętą na kierownicę pozycję.
Co do kontroli to już prostuje 😉 chodzi mi o to że mając amortyzator on oczywiście ładnie wybiera kosztem sztywności posiadałem rower MTB do którego kiedyś zamontowałem sztywny wideł i panowanie nad rowerem jest dużo lepsze, gdyż wkładając siłę aby wybrnąć z jakiejś niebezpieczniej sytuacji to część jej ucieka w amortyzator a przy sztywnym widelcu rower reaguje od razu 😊 mam nadzieję że dobrze to wytłumaczyłem... oczywiście MTB przy bardziej technicznych sekcjach da więcej możliwości 😁
Jako pierwszy rower po powrocie do jazdy kupiłem rower crossowy. Do tego po pewnym czasie dokupiłem sobie szosę endurance bo spodobowala się jego sztywność i szybkość. Roweru crossowego nie pozbyłem się bo lubie eksplorować leśne ścieżki czy polne drogi. Jezeli musiałbym zostawić jeden rower to zostawiłbym crossa. Myślę że rowery crossowe niesłusznie są przez wielu pomijane choć sa naprawdę uniwersalne. Do crossa spokojnie mogę założyć błotniki czy bagażnik i nie myśleć o tym ze siara, że jak to wygląda.
Crossy jak najbardziej uniwersalne i w porównaniu do graveli będą bardziej wygodne i nadal są wybierane choć już coraz rzadziej 🤔
Mam treka domane sl7 na oponach 32c i mi wystarcza jeżdżę 90% szosa 10 szutry z reguły długie trasy
A nie myślałeś o dwóch zestwach kól 🤔 I trochę węższe na głównie na asfalt a szersze n zdelikatnym bieżnikiem na mieszane drogi?
Scultura endurance którą miałeś była najbliżej złotego środka?
Tak jak najbardziej 👌 jeżeli w chwili obecnej miałbym mieć tylko jeden rower to właśnie taki road plus i drugi zestaw kol, gdyż lubię szybciej i dalej pojeździć 😊
@@Velobird A lubisz wdychac spaliny i kurz z domieszka ozywczego pylu ze startych opon, asfaltu? ;) Nawet drogi rowerowe czesto sa prowadzone rownolegle do ruchliwej szosy, jest bezpiecznie, ale uciazliwosci te same, zapomnialem o halasie i w ogole dysonansie jazdy nieciekawymi ruchliwymi drogami, gdzie kazde duze auto wyprzedzajace moze byc naszym ostatnim. Co innego jesli znajda sie bardziej spokojne drogi bez tirow itp o rownym asfalciku. Mamy to robic dla zdrowia, dla frajdy. Dawniej w spalinach byl olow, teraz tez moga byc inne substancje powoli zabijajace. Wnioski? Lepiej cos na teren, gravel czy road plus zeby szersze opony weszly i rama wytrzymala lekki teren.
Ja mam gravela KROSS ESKER 6 i bawię się jazdą po lasach, szutrach. Generalnie bajka. Ale na szybkie wypady i żeby się też za szybko nie znudziło w planie mam dokupić drugą parę kół typowo szosowych i ogień. Idzie pogodzić wszystko. Z czasem mam plan odchudzić rower trochę także do fun jazdy na szosie nada się idealnie
No i bajka 😁 a co planujesz zmienić w najbliższym czasie? 🤔
@@Velobird tu się muszę rozeznać bo wymiana komponentów w rowerze do tanich nie należy, a sporo nie zbije.
Pewnie jakiś lepszy komplet kół na szosę i waga ciała w dół i to chyba będzie optymalne rozwiązanie
@@marcingiza3582 no tu koła jak na ten budżet ciężkie nie są choć jakieś 200-300g można zrzucić 😉 warto zawsze zmienić siodło i sztyce, bo czasami można zaoszczędzić od 200 do 400 gram no i jak zamontujesz opony i dętki szosowe to drugie pół kilo zleci i patrząc na całokształt masz łącznie kilogram 😊
A ja pozbylem sie gravela po sezonie. Od zwsze mamielm szose i MTB. Jezdze na nich w stosunku 3 do 2 (czasowo, nie kilometrowo ;) ). Po kupnie gravela probowalem nim po szoisie mykac ale jest tam przepasc na korzysc szosy (szybko i cicho) i praktycznie nigdy na asfalt nie pojade gravelem jak mam szose. Jazda w ternie podobnie - przepasc na korzysc MTB - tutaj roznica jest jeszce wieksza bo gravelem poprostu nie da sie jechac na moich traskach MTB (sa to trudne, technicze trasy gdzie nawet dobrym MTB trzeba conieco umiec). Wiec dla mnie gravel nie mial zastosowania - chyba ze faktycznie do sklepu po bułki, ale mam 100m wiec piechotą chodze.
No w Twoim przypadku jeżeli lubisz jeździć technicznie po lesie to oczywiście gravel nie ma sensu😉
tia... troche się nabrałem na hype na gravele. Gravel jest OK na dobre raczej utwardzone drogi - powiedzmy tam gdzie da rade jechac normlanym samochodem te ~40kmh tam sie tez gravel sprawdzi swietnie, czyli typowe polskie polne drogi, dobrej jakosci glowne drogi leśne itd. Ja troche liczylem na to, ze w terenie bedzie prawie jak MTB ale w sumie to wyszlo ze jendak gravelowi znacznie blizej do szosy niz do MTB. Na szosie jest poprostu te 2-3 kmh mniej + halas od bieznika ale za to lajtowa pozycja, spokojnie na caly dzien jazdy.
@@liamkaloy to co jest uniwersalne nie może być do wszystkiego gravel nie będzie tak szybki jak Szosa i tak zwinne i komfortowe jak MTB ale w tym przypadku nie znaczy że jest do niczego 😉
Dzięki za ten materiał. Do niedawna zastanawiałem się nad zakupem trzeciej szosy, ale mając jeszcze MTB, na którym jeżdżę tylko na singletracki , podjąłem decyzję o zakupie gravela. Co myślisz o amortyzowanych gravelach np. Cann Topston Lefty 3? A może jednak skupić się na gravelu z karbonowym widelcem?
No jakoś w szosie i gravelu cenie sobie sztywność a zarazem mniejsza wagę i lepsza kontrolę ale nie każdy musi tego potrzebować 😉 z chęcią bym pojeździł na takim rowerze tym bardziej że powiadają że lefty to jeden że sztywniejszych amorków 🤔
@@Velobird Dzięki za odpowiedź. Ponoć lefty faktycznie jest sztywny, ale niestety nie testowałem. Biorę jeszcze pod uwagę Speca Diverge, ale on jest 10 tys droższy:(
Całkowicie z Tobą zgadzam i tyle w temacie . Świetnie określiłes potrzeby każdego w różnych wersjach . Dzięki za kolejny ciekawy merytoryczny film . Pozdrawiam serdecznie wszystkich rowerzystów . Chicago 🚲🇵🇱🚵♂️
Starałem się podać te najczęstrze przypadki, ale i tak są jeszcze jakieś inne alternatywy 😉 każdy znajdzie coś dla siebie 👍 pozdrawiam
@@Velobird Bardzo ciekawie rozwiazales ten temat . Pozdrowienia dla najbliższych . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🚵♂️🇵🇱
Od 3 miesięcy złożyłem budżetowego grawela na 105 i jestem bardzo zadowolony ponieważ w mokre dni nie jest mi tak szkoda jak szosy podstawowej 👍🙋♂️
O proszę 😊 i na jakiej ramie złożyłeś? 🤔
@@Velobird specjalized ale aluminiak 😊
@@krzysztofbaatka1321 czyli już dwa rowery na S w stajni 😊
Czekam na nowego tcr. Geometria ramy jest taka, że zakładasz szersze opony i jest wyścigowy gravel 😂
Mam szosę btwina 520 na sorze (kupiłem używaną jako pierwszą szosowke żeby zobaczyć czy mi się spodoba) i drugi rower MTB. Zastanawiam się czy zostawić tego btwina jako taki rower na miasto, dojazdowy do pracy, wożenia dziecka w foteliku, czy jednak sprzedaż i robić to co napisałem na MTB.
A szosę btwin masz na tarczach oraz jaki masz MTB? 🤔
@@Velobird nie, szosa na szczękach. MTB to Romet rambler 8 na tarczach. Minus taki, że koła ma 26 :/
@@Velobird pewnie lepiej rowerem z tarczami dziecko wozić no i opona szersza? Bo MTB tak czy siak zostaje, na jakieś dłuższe wypady z dziećmi i żona podczepiam pod MTB przyczepkę rowerową. Pytanie czy jest sens trzymać szosę jedynie na dojazd do pracy. Chyba nie
@@PrzemekCT No chyba w tym przypadku lepiej zostawić MTB chyba że do pracy masz sporo kilometrów to wtedy miałbym dylemat 🤔
@@Velobird w miarę blisko. Wcześniej ok 20 km w jedną stronę i jeździłem szosą, teraz zmieniłem pracę i jest ok 6 km.
👏👏👏🚴👍
😉
Mi się wydaje że to jest jedno czy mtb czy gravel jeśli i tak i tak wciskane jest do tego gówno z plasteliny tak żeby łańcuch wymieniać co 100 km kasetę co 500 itd
Moje łańcuchy do rozciągnięcia się na przymiarze do 0.7 wytrzymują minimum 3k km
@@Velobird na 12 rzędowej kasecie wymiana przy 0,7 ? To jak ta kaseta wygląda ? Pewnie całkiem łysa
Coś masz słabe doswiadczenia z tymi napędami 🤔 przy moim ex rowerze Procaliber 9.7 zrobiłem około 4 tys km a obecny właściciel okolo 5k km I z tego co pamiętam to napęd nie był zmieniany nie licząc oczywiście łańcuchów 😊
@@Velobird to nie są moje doświadczenia ale tym że przy jedenastorzędowych i dwunastorzędowych kasetach wyciągnięcie łańcucha na 0,7 oznacza co najmniej kasetę do wymiany