Świetnym przykładem postaci która przechodzi zmianę i akceptuje siebie jest też Kanji z Persony 4. Był on niezrozumiany i często odrzucany przez otoczenie, przez to, że interesowały go rzeczy takie jak wyszywanie czy malowanie, co stereotypowo nie pasuje do silnego mężczyzny wyglądającego jak z jakiegoś gangu. Z tego powodu starał się uciekać w agresję. Ponadto ciężko mu było zaakceptować także to, że jest bi. Że tak naprawdę nie obchodzi go płeć, tylko to kim dana osoba jest. I po jego dungeonie zmienia się w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. Akceptuje się za to kim jest, tak jak w sumie każdy z ważniejszy bohaterów w personie 4. Osobiście uważam, że reprezentacja osób które powiązuje się z lgbt jest jak najbardziej ok. Dzięki postaciom takim jak Kanji, dana osoba może poczuć się bardziej pewnie, widząc kogoś, kto ma podobne problemy do niej. Ważne jest jednak by dany bohater był dobrze zaimplementowany w ogólną fabułę. Żeby wyglądało to naturalnie i nie było na siłę wymuszone przez community. Dajcie ludziom piszącym fabułę wolną rękę, nie wymagajcie od nich wrzucania do gier postaci które mają reprezentować konkretną grupę, gdyż takie postacie prędzej czy później pojawią się same, o wiele lepiej napisane i o wiele bardziej zapadające w pamięć.
Tutaj racja - Kanji jest przykładem, że wygląd postaci może mylić. Do tego jego dungeon potrafi swoją stylistyką i ukażaniem cienia Kanjiego trochę namieszać w głowie graczowi. Dla mnie każda postać, czy to npc lub członek drużyny, powinna mieć swoją osobowość i charakter a nie być aby niepotrzebnym zapychaczem.
Przedstawili postać LGBT zanim to było modne, I zrobili to w naprawdę dobry sposób. W większości gier, filmach czy serialach mam wrażenie że ten wątek jest wrzucony na siłę, ale Atlus naprawdę wie jak napisać dobrze postacie.
Sweet Baby i innym korpo tego typu naprawdę dobrze idzie dzielenie ludzi i zaostrzanie negatywnych relacji na tle rasowym/płciowym/orientacyjnym. Ironic.
Takie zachowania, czyli wpychanie ideologii na siłę, szkodzi samym osobą lgbt, i czarnym. Tak samo jak agresywne zachowania ze strony niektórych jednostek tej społeczności...
Hej! Co prawda nie udzielam się na tym nowym kanale, lecz oglądam cię od naprawdę dawna. Wiem, że jesteś prawdziwie empatycznym, wrażliwym i tolerancyjnym gościem. Wszystkie te cechy zostały obecnie wypaczone i przeinaczone. Dlatego właśnie cieszy mnie, że ktoś taki jak ty nie boi się być stanowczym w poruszanym temacie. Pozdro !
Ten problem istnieje nie tylko w branży gier, ale ogólnie w zachodnich mediach. Popularne filmy i seriale wychodzące od dużych firm rzadko nadają się do oglądania. Mogę być pewna, że zobaczę tam wrzuconą na siłę reprezentacje, która w najlepszym przypadku nie ma żadnego znaczenia, a w najgorszym doda do historii wątek niszczący fabułę. "Problematyczne" tematy zostają nieporuszone np. seksizm czy inne formy nienawiści wobec innych ludzi, ponieważ to może urazić kogoś uczucia. Po pierwsze - negatywne zachowania postaci nie oznaczają, że twórca skryptu popiera negatywne poglądy. Takie wątki są często poruszane, aby przekazać widzowi jak mogą być one krzywdzące, czasami pokazują jak sobie z takimi rzeczami radzić w realnym życiu. Jeżeli ktoś nie może wytrzymać oglądania czegoś z takimi wątkami, to oznacza, że to nie było dla niego. Nie ma w tym nic złego, gusta są indywidualne. Jeżeli jednak człowiek się pruje na wszystkich, że negatywne zachowanie zostało ukazane w serialu co oglądał - niezależnie od potraktowania tego wątku - niech wyjdzie na zewnątrz, dotknie trawy i porozmawia z żywą osobą. Po drugie - problematyczne wątki nie są zastąpione niczym interesującym. W wyniku czego mamy mnóstwo historii, które nie mają nic wartościowego do powiedzenia.
Zgadzam się. Gry od wielkich korporacji są dosłownie niczym w stosunku do gier indie, które jeszcze bronią się tym, ze nie wciskają nam na siłę ideologii oraz potrafią być przyjemne i nieść miły przekaz np. Omori albo Night in the Woods. A z nowszych np. Pacific Drive, który jest survivalem i jest bardzo przyjemny. Już nawet nie mówię o tym co odwalili przy legionie samobójców. Pożegnanie legendarnego głosu batmana, Kevina Conroy'a było tak naprawdę gadką Harley i batman zginał jak jakiś nic nie warty człowiek na ławce.
Muszę powiedzieć że mnie jako osobę homogenizowaną i osobę trans obraża wpierdzielanie rzeczy o których była mowa w tym filmiku do wszystkiego co istnieje, w tym do gier. Przyznam, że nawet dla mnie robienie na siłę z postaci osób trans czy od odmiennej orientacji niż hetero czy osób o odmiennym kolorze skóry robi się nudne i zaczyna przeszkadzać. Ja podziękuję za taką reprezentację xd
Raz jakaś osoba niebinarna skrytykowała film "Między nami żywiołami" za to że pojawiła się tam postać niebinarna tylko po to by być postacią niebinarną.
@@rivik7501 bo wsadzanie check listy jest krzywdzące, zamiast napisać dobra postać wpakowujesz mniejszości na siłe i robisz je kopiuj wklej przez co są karykaturalne. Zamiast dobrze napisanej postaci dają mniejszści dla samych mniejszości i żeby móc sie pochwalić w mediach. Stawiają orientacje lub kolor skóry wyżej niż postać i jej głębie co na ironie brzmi strasznie rasistowsko i sprawia że postać jest nijaka
@@lentao3506 Zdecydowanie. Gdyby chociaż trans, homo, bi, czarnoskóre postacie były bardzo dobrze napisane a powyżej wymienione cechy to tylko dodatek ,to może ludzie też bardziej by przycyhlnie by patrzyli mniejszości bo nie kojarzyli by tego aż tak z narzędziem medialnym i kiczem.
Brawo. Nas zwykłych szaraczków nie interesuje co kto robi w łóżku itp, tylko jak się zachowuje jako Kolega/Koleżanka i nie jesteśmy żadnymi "fobami" 🙂. A moje pierwsze zetknięcie się z rasizmem to była moja pierwsza wizyta w Paryżu. Do tego czasu sądziłem że wszyscy ludzie są równi. Tam Ci "równiejsi" pokazali mi że jestem tylko marną białą świnią z prowincji. I nawet tysiąc "słodkich bobasów" nie wymaże tego, czego nauczyli mnie w realu "prawdziwi" francuzi...z importu 🤣🤣🤣
Zastanawiałem się czasem czemu niby w ogóle doszło do tego, co się dzieje aktualnie z branżą gier od NRGlona słyszałem że to są zwolnienia pocovidowe bo bańka pękła od czasu gdy wszyscy siedzieli w domu, jednak to też dodaje swoje parę groszy. Jak tacy gargantuiczni inwestorzy jak Blackrock i Vanguard opłacają to gówno to już jasne skąd te hajsy lecą tylko pytanie co oni mają za interes w czymś takim jak te gry potem chuja zarabiają i taki na przykład Justice League ma aktualnie mniej graczy od gier o Batmanie sprzed paru ładnych lat. Przykro się patrzy jak ta branża jest rozwalana od środka z powodu takich gigantów ale z drugiej strony to na plus bo przynajmniej z czystym sumieniem można sobie odpuścić nowe gry i dalej zagłębiać się w magiczne światy tworzone przez ludzi, którzy mogli wyrazić się w swoich tworach jak tylko chcieli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@MRDS.A Normalnie na ich stronie jest przy jakich grach pracowali, tylko nie ma tam takich gierek jak Reboot Saint's Rowa bo gra była tak zajebista, że zamknęli Voliton w pizdu
@@UrBoiJimmy Volition samo dolewało oliwy do ognia poprzez ciągłe atakowanie fanów na Twitterze i wmawianie im, że fani nie wiedzą czym jest Saints Row Nie wiem jaki wpływ miało SB, ale Volition samo zapracowało na swój los
Osobiście bardzo popieram reprezentację, ale DOBRZE NAPISANĄ. Zgadzam się z Tobą bardzo, mimo że technicznie jestem lewaczkiem. Najlepsze jest to, że istnieją uniwersa, w których jest od groma reprezentacji, ale koncept trafił pod dobre pióro i postacie zostały napisane jako faktyczni ludzie, a nie gotowe szablony z plakietkami. Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie książka Felix ever after Kacena Callendera. Sam autor jest trans czarnoskórym mężczyzną, podobnie jak główny bohater jego książki. Postacie drugoplanowe/ogólnie mniej ważne dla fabuły również należały do LGBT, jednak w większości ich orientacja miała jakiś wpływ na wydarzenia, np. jedna z postaci drugoplanowych jest lesbijką, jednak jednocześnie transfobką. Jako że książka opowiada o tym jak tytułowy Felix próbuje nie przejmować się opiniami innych, miało to znaczenie. Widać, że napisała to osoba z umiejętnościami. Po prostu zbyt dużo ludzi lubi zabierać się za pisanie postaci bez talentu, bo "poglądy lewackie zaznaczyć muszę, bo się uduszę" PS. Przyznam, rozśmieszyło mnie to, jak próbowałeś się powstrzymać od powiedzenia "Murzyn". Niektórzy ludzie z jakiegoś powodu uważają to określenie za tak samo złe jak polskie słowo na C czy angielski N-word, mimo że jeszcze z 10 lat temu nie było z nim problemu XD Czy chodzi o to, że niby parodiuje afrykańskie języki? Jeśli przyjmiemy taką logikę, słowo 'Azjata' też jest złe, bo brzmi trochę jak japoński Edit: Oczywiście też nienawidzę jak wszyscy są gejami totalnie z pupska... Ale no, wyjątki, przynajmniej częściowe, istnieją
Miałem ich najpierw kompletnie gdzieś ale po nowym Spidermanie i Suicide Squad: kill the Arkham series stałem się zagorzałym wrogiem, jest to banda beztaleńciów nazywających siebie aktywistami których celem jest zrójnowanie rynku growego, mam nadzieję że więcej firm zacznie rezygnować z ich "pomocy", a samo Sweet Baby zbankrutuje. I czy tylko mi to ich logo i nazwa kojarzy się z pewną grupą ludzi do których należała Suzan z opowieści o pewnym bracie celebryty z rybią mordą. Nie wiiedziałem jak inaczej nazwać te "osoby" bez podawania ich bardziej znanej nazwy.
No nie wiem. Jak spojrzałem, że są uchodźcy i uchodźczynie w zadaniu Zostawić Night City, lub pracownicy i pracowniczki seksualne, zamiast prostytutka (traktowanie upokarzania I sprzedawania ciała jako normalną pracę) to raczej trochę nachalne jest. Czy jeszcze terenówka The Beast barmanki z Afterlife, która ma flagę trans i sama barmanka, który jest trans. Nie wiem po co to zmieniać oprócz wpierniczenia ideologi.
@@KonradRuciński Odpowiadając: "uchodźcy i uchodźczynie" tu szczerze przyznam że nawet nie zróciłem uwagii na ten szczegół, "pracownicy i pracowniczki seksualne, zamiast prostytutka" prostytucja to jedna z najstarszych profesji świata była spotykana wszędzie od starozytności do teraz. Czy nam się to podoba czy nie ale w niektórych krajach prostytucja jest w pełni legalną i uregulowaną instytucją [Przyklad Niemcy czy Węgry]. Night City to Ameryka Północna + akcja gry dzieje się w 2077 w Dystopijnej przyszłości więc status i postrzeganie Prostytucji mogło ulec zmianom tu chodzi mi o elemet imersji świata przedstawionego. [tu taka ciekawostak na Wikipedii (Polskiej) po wpisaniu Prostytucja mamy takie zdanie "Osoba oferująca seks za zapłatę jest pracownikiem seksualnym."]. "Czy jeszcze terenówka The Beast barmanki z Afterlife, która ma flagę trans i sama barmanka, który jest trans" Szybka i wściekła to zadanie poboczne i na dobrą sprawę możesz je ominąć zaś ilość Flag LGBTIQRTVAGD... jest niewspórmierna do takiego np. Spiderman + Scigając się skupiasz się na trasie i aby nie wypaść z trasy w szczegółności na Badlands niż kilku maźnięciach farby na klapie samochodu lub desce rodzielcej. Postać Claire Russell to ciekawa postać dla mnie dobrze napisana a motyw trans to jedynie nieistotny detal w jej historii wspomniany raz w rozmowie z V
Szczerze, ja jestem absolutnie za reprezentacją różnych kultur, orientacji lub kolorów skóry, ale nienawidze spłycania postaci tylko i wyłącznie do bycia innego koloru skóry albo bycia gejem albo mega girlbossem srającym na facetów i jako osoba transpłciowa taka reprezentacja mnie po prostu odrzuca i czuje że moje community jest w chuj spłycane. Postacie powinno się budować od ich osobowości, historii i dotychczasowego życia, a nie tego czy mają więcej melaniny w skórze lub wolą penisy od wagin no błagam. Może mieć to znaczenie dla ich historii, ale nigdy nie powinna być to cała osobowość. A wpychanie ludziom do gardła reprezentacji bez żadnego sensu i kontekstu jest durne
Jestem typem osoby, która ma kompletnie gdzieś kim gram, lub z jakim towarzyszem/npctem se latam po większym czy mniejszym świecie. Czy to biały, czy to czarny, azjata, gej, nie gej, bisex, czy wszyscy chcą iść ze mną do łóżka, czy płeć piękna to babochłopi swoim wyglądem, itp itd. Dopóki Fabuła jak i postacie są dobrze napisane, to nie widzę w tym problemu... tylko w tych czasach TAK NIE JEST! ***NIE JEEEEEST!!!!*** Ludzie zapominają kompletnie o napisaniu dobrej postaci, na rzecz tego jakiej rasy, płci, i orientacji jest. Od dawna już nie interesuje się tak bardzo grami AAA czy *AAAA* (skull & bones patrze na ciebie), a bardziej na produkcji Indie w których faktycznie widać miłość i czas poświęcony w prodkukcje, narracje, i napisanie świetnych postaci niezależnie od płci, rasy, czy orientacji. Nie mówie że wszystkie gry AAA są złe, bo wychodzą co jakiś czas perełki które są świetnymi produkcjami, ale są zakrywane przez te zubugowane tytuły z słabą fabułą i postaciami **Tak** głębokimi, że zapomnimy o nich za 5 minut. ☹
Dawno się nie wypowiadałam na ten temat, głównie dlatego, że Juleczki uwielbiały pokazywać swoją dominację nade mną i krzyczeć na prawo i lewo, że jestem homofob czy inne takie. Jednak zupełnie pomijały fakt, że moi znajomi mają inną orientację niż hetero i spędzam z nimi całe dnie, jednak to nie jest istotne. Wkurza mnie (by brzydziej nie powiedzieć) jak bardzo poprawność polityczna jest wpychana WSZĘDZIE. I to nie są tylko gry, filmy, seriale czy nawet zwyczajne aplikacje. Co chcą tym osiągnąć? Byśmy traktowali normalnie inne od nas osoby... Ale hola hola, czy robienie czegoś w nienormalny sposób (tudzież pokazywanie palcem "patrz patrz ta osoba jest homo! Omg. Tylko nie zapomnij, że ona jest homo!!!!") nie sprawi, że odbjorcy będą to traktować jako coś nienormalnego...? Zastanawiam się czasem jak głupim trzeba być by tworzyć jakąś grę przez lata, tylko po to by wcisnąć niepotrzebne często obowiązkowe wątki o tym, że jakaś postać ma pisiora zamiast dziury, lub że lubi chłopaków i "that's ok"... Eh, męczy mnie to. Chciałabym w końcu zagrać w coś co nie będzie mi wpychać takich informacji. Obchodzi mnie fabuła, nie sprawy prywatne postaci. Ostatnio ogrywam Baldur's Gate III. Choć nie budowałam z żadną postacią głębszej więzi (nie obchodzą mnie romanse z pikselami) to gra dość notorycznie wpychała opcje przelecenia się z daną postacią. Dobrze, że opcje, jednak nie ukrywam miałam w głowie dwa słowa "po co?". Szczególnie, że takie opcje pojawiały się nawet przy postaciach z którymi miałam raczej złą relację. Btw z filmikiem zgadzam się i cieszę się, że nie boisz się wyrazić swojej opinii na ten temat (nie żebyś kiedykolwiek bał się poruszać tego typu tematów, zbyt długo oglądam twoje filmy by uważać, że jesteś jak większość RUclipsrów xD). Obyś tylko nie został zbombardowany przez Twitterowych wojaków. Trzymaj się tam!
Kurde naprawdę ciekawy temat z tą firmą. Ja tak naprawdę usłyszałem o niej przez całą sytuację z nowym Legionem Samobójców i jak pierwszy raz przeczytałem, jakże "niewinną" nazwę to miałem wybuchnąć śmiechem. Odnośnie tego co się teraz dzieje, to jest mi smutno, że coraz więcej gier zaczyna być traktowanych, w taki sposób, bo pamiętam jak coś się odpalało i miałeś w dupie co kto jaki jest, tylko przechodziłeś do przodu, aby przejść poziom, lub zdobyć potrzebne doświadczenie. Kurde jak odpalam grę, to chcę się wczuć, w gameplay i fabułę trochę się odprężyć uciekając od realiów, a nie wysłuchiwać tych politycznych bzdetów : /
Według mnie problem leży głównie w Main Streamowej gałęzi rynku, czyli gier AAA, aczkolwiek tutaj znajdziemy wyjątki, jak Baldurs Gate III. Gry niezależne czy ze średniej półki dalej potrafią zaoferować wiele dobrego na płaszczyźnie mechanik gameplayu, czy po prostu pomysłu na siebie, nie idące po wytyczonych schematach, dlatego często są niszowe. Głosujmy portfelami i wspierajmy małych twórców oraz małe studia. Po dobre zwłaszcza w dzisiejszych czasach trzeba się schylić.
Porządny film. Opinia o dzisiejszych stanie branży gier (specjalnie w branży AAA) i całym Sweet Baby to masz racje bo jak oni pisali grę (nawet mieli udział w Forspoken 💀), zmuszać zmianę postaci w grze mimo tego że nie ma nawet bladego sensu (nawet nie napisać dobrej postaci) i jak oni reagują na steam grupę specjalizowane żeby ostrzec graczy o grach którym Sweet Baby miał udział to wyjaśnia wszystko o ich prawdziwe cele. Nawet jeżeli jest informacja o nowej grze zawiera "stworzona dla nowoczesna publiczności" to już jest czerwona flaga bo może być szansa że kampania i postacie nie są dobrze napisali (POKAZUJE NA CIEBIE, SAINTS ROW 2022!) A z tą protagandą... heh, tylko mam doższyć ludzie traktować innych jako "podczłowiek" (ale transformery i ufoludki brzmi dobre, muszę to przyznać) bo i tak wszyscy jesteśmy ludźmi nie ważne o płci, kolor skóry, niepełnosprawnością itd. ale takie firmy jak Sweet Baby chcą zmuszać je w mediach by wstawić "wiadomość" zamiast napisać dobrą postać bez zmuszanie tej propagand w prostu twarz lub zmiany koloru głównego protagonistę w grze. Nie wspieram te zmuszenie ten wiadomość dla tych którzy nie mają zainteresowaniu bo przecież kupujemy gry dla zabawy i dobrej fabuły a nie o politykach w realu (ale nie mam sprzeciwu grach jak metal gear solid). Uważam ta opinie bardzo solidna. 👍
Dzięki ci ewolucjo że jednak są tacy ludzie jak ty. Szczerze mnie denerwuje już jak bardzo te firmy próbują zniszczyć dosłownie wszystko co było dla ludzi dzieciństwem. Mam 16 lat i dakej jara mnie batman. Seria Arkham była fenomenalna a to co zrobili z nim niedawno... Cieszę się że nie kupowałem tej gry. A i taki smaczek w opisie postaci Wonder woman "walczy z patriarchatem". To też mówi BARDZO Dużo xD
"Walczy z patriarchatem" nie no nie wiedziałem że kobieca postać od początku pisana na nie zależną jest nie konserwatywna! Dzięki za sprostowanie Sweet Baby Inc! Mam nadzieję że te 0.0000000000001 centa które zarobiliście na jakiejś feministce tym tekstem będzie dobrze wydane!
Mam szczerze dość tej lewicowej propagandy mimo, że sam mam bardziej lewicowe poglądy xD. O tyle o ile popieram kwestie takie jak równość wszystkich ludzi niezależnie od koloru skóry, wyznania, seksualności itp. I spoko, niech się pojawiają różnorodne postacie w grach/filmach/serialach zawsze to coś nowego... no ale niech to ma sens... a nie tworzenie pustych postaci, których jedyną cechą jest to, że lubią karabin w dupie albo to, że są transformersem. To jest taki gniot. A do tego jeszcze nowa moda by postacie żeńskie były jak najbardziej... nijakie pod względem wyglądu... takie mam wrażenie, że o ile postacie męskie są dość różne tak wiele żeńskich postaci wygląda.... no nie wygląda. Czy to zbrodnia tworzyć ładne postacie kobiece? Takich jak chociażby Cate Archer z No One Lives Forver, Rayne z serii Bloodrayne albo Mona Sax z serii Max Payne to już chyba nigdy nie stworzą. Nienawidzę całej tej propagandy i tego jak ona niszczy branżę gier i filmów...
Zgadzam się z tobą ziom, ja lubię jeszcze jak np. W świecie inspirowanym sredniowieczem rasa człowieka jest warunkowana geograficznie, jak np. w Grze o Tron, a nie że na dalekiej północy rdzennie, żyją czarnoskórzy, lepiej jak np przyjechali skądś do tego regionu świata, coś intrygującego w genezie postaci a nie coś dodane na zasadzie "i h*j"
Jedyną dobrą reprezentacją LGBT która mi nie przeszkadzała podczas grania jest Life is strange 1 oraz Life is strange before the storm, obie te gry miały dobrą historię która zapada w pamięć na długo. Mimo, że gra bardziej się opiera na chodzeniu i wyborach które możemy również zmienić nasz wybór podczas manipulacją czasu jednak to co wybierzemy może mieć znaczenie później mniej lub więcej. Poza tym mamy opcje pocałowania swojej koleżanki albo kolegi (oczywiście niebiesko włosa punk girl wygrywa)
PG tak bardzo rel! Nienawidzę jak wpychają mi propagandę do ryja. Ja podziękuję z taką reprezentacją. Te wszystkie organizacje tak bardzo chcą wszędzie wcisnąć wątek lgbt albo czarnoskóre osoby, że sami zapominają, że to są normalni ludzie, te rzeczy ich nie definują w 100% tylko są takim dodatkiem do człowieka. Rzeczą drugorzędną, albo nawet trzeciorzędną. Stwórzcie najpierw człowieka, a potem zróbcie z niego geja, a nie na odwrót T0T
Nie wiem PG. Moim zdaniem problemem jest zła jakość gier i ich scenariuszy, a nie to że postacie są czarne czy należą do LGBT. Poza tym, część LGB została całkowicie znormalizowana i nikogo homoseksualizm nie obrusza ani nie zaskakuje. Biorąc pod uwagę, że +- 20% ludzi na świecie nie jest (całkiem) hetero to nie powinno być zaskakujące, że występuję reprezentacja. A jeśli chodzi o osoby transpłciowe to reprezentacja, moim zdaniem, należy im się jak psu buda, bo są obecnie najbardziej dyskryminowaną grupą i ich pokazywanie w mediach powinno służyć właśnie normalizacji. Problem występuje wtedy, kiedy próbujemy zrobić z koloru skóry, tożsamości płciowej czy orientacji postaci jedyną jej cechę (Ponieważ dużą, ba nawet główną powinna być, tożsamość płciowa to ogromna rzecz i nie bardzo da się o tym losowo wspomnieć, tak samo jak dość pokrewna interseksualność Kaine jest ważnym elementem jej postaci) W skrócie uważam, że zbyt dużo uwagi w filmiku poświęcono zwalaniu winy na reprezentację zamiast skupić się na pokazaniu, że żadna "ideologia" nie uratuje przed nieudolnymi pisarzami. Nawet ostatni segment filmiku niekoniecznie odnosi się do tego zarzutu, tylko sugeruje, że być może ich ta reprezentacja tak naprawdę nie obchodzi. Skoro ich nie obchodzi to cała środkowa część filmiku jest bezprzedmiotowa, przynajmniej dla mnie
@_Lucyferek_ Te dane można znaleźć między innymi w LGBTQ+ Global Pride Survey z 2021 roku. Jak teraz sprawdzam to na przyklad NBC news ma o tym artykuł. Wyniki zostały uznane za miarodajne przez różne organizacje zdrowia psychicznego, więc ja im wierzę
Sam jestem cóż... niebinarnym lewakiem (tak boję się zerówek i jedynek), który próbuje zrobić swój komiks i ma w planach iść na studia z „Wiedzy o Filmie i Kulturze Audiowizualnej”, ale chce tutaj przyznać rację. To, że da osobę czarnoskórą, geja czy wielką kobietę do gry nie da głębi. Głębie postaci może dać historia albo charakterystyka. bah postać może być nawet prawakiem i dopóki nie będzie ciągnąć swoją propagandę, mogę mieć prawo żeby myśleć, że postać jest dobrze napisana. Po prostu i lewica i prawica góra dół wszyscy ty i ja muszą zdać sprawę, że w tej walce, nikt nie ma racji, więc czemu walczyć skoro można na spokojnie pokazać wszystkie strony w moralny sposób niż demoralizować i gryźć się nawzajem
Film zajebjsty jak zwykle zresztą, podejrzewam ze jakaś random Julka z twt by sie spluła o wszystko o czym wspominasz ale my wszyscy doskonale wiemy o co chodzi. Od dawna juz tak nie siedzę w rynku growym ale za to orientuję się w branży filmowej i to co tam sie dzieje zakrawa o najgorsze gówno. Bo to juz ten etap gdzie nawet postacie historyczne maja zmieniany kolor skóry na tt jest taki jeden spoko ogarnety ziomek ktory o tym właśnie też mówi. Zazwyczaj napierdala na Disney i Netflix gdzke nie raz porusza temat tego że jak producenci zmieniają białe czesto tez rude postscie na czarne to nie ma problemu ale jakby ktoś pokusił sie o zrobienje tego w drugą strone i zmienił czarną postać na białą to drama na cały glob by była i wściekłe niebieskie peruki, feminazistki i reszta calej tej bandy by wieszała psy na tym. Ktoś mówi że czarni też są rasistami to też go hejtuja bo przecież predyspozycje do bycia rasistą posoadaja tylko biali ludzie xDD Będąc artystą smutno sie patrzy jak te wszystkie branże zachęcające o sztuke sa niszczone przez propagandę przez to wiele wspaniałych artystów i ogolnie ludzi kreatywnych którzy chcą rozwijać się w danej branży czy to growej czy filmowej lub komiksowej mają podcinane skrzydła i są szufladkowani bo nie spełniają wymagań julek z twt. Przez co coraz wiecej młodych ludzi się zniechęca i nie stara sie już dążyć do pracy w tych zawodach, zamykają swoje projekty pod kluczem do widoku w ścisłej grupie czy to w śród znajomych czy na grupkach na dc bo nie chcą zostać zbesztani. I po chuj to nam wszystkim? Przez takie odpierdalanie wielkich korporacji i lewako propagandowców ludzkość cofa sie w rozwoju, za niedługo cofniemy sie do epoki kamienia łupanego. Ludzie niczym wąż zżerają swój wlasny ogon na ten moment. Ps: Bedzie Live dzisiaj???
Jako teoretyczny target audience takich zabiegów (biseksualny zaimkowy transformers), szczerze nie rozumiem co osoby odpowiadające za te decyzje chcą osiągnąć przez nakładanie łatek postaciom bez żadnego sensownego dla tytułu kontekstu. Nie będę przecież skakać z radości, tylko dlatego że jakaś postać ma wiszący pride flag w pokoju. Dodatkowo te "inkluzywne" ciekawostki zazwyczaj same w sobie nie wprowadzają niczego ciekawego, ponieważ nadawana jest sama łatka, ale bardzo często pomija się wszystkie konsekwencje z nią związane, ponieważ o ile akcja nie dzieje się w wymyślonym społeczeństwie bez naszych norm społecznych, raczej trudno o to aby być częścią jakiejś mniejszości i nie mieć z tego powodu mniejszych lub większych problemów, które mogą być świetną okazją na eksploracje postaci. No ale przecież lepiej jest wrzucić pride-flag obok karty postaci, a jak trzeba będzie zrobić okrojoną wersję gry dla Chin czy Rosji to można ją łatwo usunąć bez konsekwencji. Jeśli już tak nam zależy na "reprezentacji", to niech chociaż będzie robiona z sensem, ponieważ robienie z jakieś już wcześniej istniejącej postaci X Y Z, tylko po to, aby odhaczyć punkt na liście wygląda po prostu leniwie i bardzo często czuć posmak braku szacunku dla pierwotnej idei. Ło Panie, ale paragraf wyszedł.
Bardzo przyjemnie się słuchało. Nie ważne jaką serię stworzysz i jak często będziesz tworzył odcinki; zawsze chętnie ciebie obejrzę. Również zgadzam się z twoją opinią na temat współczesnej branży growej. Osobiście wolę wracać do starszych tytułów i odkrywać gierki indie. Nawet w cholernym Minecraftcie dodano opcję zgłaszania graczy za mowę nienawiści! Możesz złapać bana na mordę za N-worda.. brak mi słów.. Anyway. Zajebisty filmik!
ma wyjść w późnisjszym czasie BioShock 4 na którego (raczej nie) wyczekuje. Przez to jak wyglądają nowe tytuły AAA to mam wrażenie że ta gra będzie wykastrowana z tego czym tak na prawdę jest
Ogółem to mi tam nigdy nie przeszkadzała "inkluzywność" we wszelkiego rodzaju mediach, zawsze mnie ona nie obchodziła, tak jednak sądze że wrzucanie jej na siłe gdzie tylko można dla kilku dodatkowych dollarów od ludzi z tych grup jest kurwa obślizgłe. Sam jestem częścią jednej z takowych "grup" i nie rozumiem czemu tyle ludzi chwali firmy za tego typu rzeczy, kiedy tak naprawde to traktują nas (wszystkich btw) jak premie której możesz podać lustro i ta dorzuci kilka banknotów
Postać która posiada inny kolor skóry, płeć lub sexualność nie jest automatycznie dobrą postacią. Postać po tranzycji płciowej na przykład jest dobrą postacią wtedy kiedy można powiedzieć na jej temat cokolwiek więcej niż "jest trans". Ponieważ jeżeli postać jest na tyle płytka w że jej dominującą i jedyną cechą jest jej sexualność, kolor skóry lub płeć postać ta zalicza sie bardziej jako token mający na celu przyciągnąć uwagę i aplaus specyficznych grup osób. Koniec kropka dziękuje za oglądanie
Tu nie chodzi o propagandę, że wszędzie teraz są postacie czarne, "transformersy" czy ludzie "homogenizowani" itd, tu chodzi o to że team chujowych pisarzów nie wie jak sprawić żeby historia była jakkolwiek dobra i interesująca więc wepchną tu i tam taką i taką postać która nie ma żadnej cechy prócz tego że jest gejem czy innego koloru skóry niż większość społeczeństwa by mogli bronić się "argumentami" jacy to gracze nie są źli, tylko że potem każdemu to wychodzi na złe bo ani mniejszości które rzekomo są reprezentowane nie dostają dobrej reprezentacji co tylko szkodzi, a ludzie którzy i tak już mają mniejszy czy większy problem bo jak to cechy ludzkie występujące w rzeczywistości są w mojej grze dostają więcej paliwa do ognia, tu nie chodzi o politykę, tu chodzi o biznes, jeżeli chodziło by o politykę to przynajmniej ktoś by się postarał. idąc dalej, mod zmieniający historię Naoto jak i mod na usunięcie flag z spider-mana są dosyć blisko siebie, mod do persony 4 niweczy wątek Naoto i to jaką jest postacią, a mod do spider-mana to i tak zwykła próba ucieczki od tego że dana grupa ludzi istnieje i tyle, równie dobrze można by zrobić moda na usunięcie azjatów czarnych albo białych i było by to na takim samym poziomie idiotyzmu, bądźmy szczerzy gdyby ktoś zrobił moda na usunięcie flag USA oburzenie pewnie było by podobne lecz pewna strona tym razem była by oburzona bo jak tak można usuwać flagę która wisi i w sumie to nic innego nie robi Romansowanie które widocznie nawiązuje do sytuacji z BG3 to i tak żaden problem, no cóż zbliżasz się do postaci kontynuujesz jej wątek jest opcja romansowania koniec możesz powiedzieć tak? tak. można powiedzieć nie?, a no można. A za tych starych "dobrych" czasów w dragon age'u to też była podobna ilość opcji romansowania czasami były zablokowane dla danej płci czasami nie, koniec. "Poprawność polityczna" nie powoduje nic prócz pokazania nieudolności twórców którzy chcą brać się za tematy o których nie potrafią pisać, a przykładem politycznych mediów jest jak wypunktowane cała seria metal gear. Poprawność polityczna straciła swoje znaczenie jako słowo bo to czy coś jest poprawne politycznie i tak zależy od kraju i klimatu politycznego w jakim się znajdujemy Wchodząc na tematy tego kto się liczy a kto nie problem jest taki że aktualnie najbardziej po dupie dostają jak to nazywasz "transformersy" gdzie tym ludziom po prostu nie daje się żyć czy to poprzez brak jakiś praw lub dostępów do usług czy też przez nastawienie społeczeństwa Sweet baby pokazuje problem nieudolności deweloperów, jeżeli musisz zatrudniać oddzielną firmę by powiedziała ci co jest nie tak w twojej historii to może lepiej tej historii nie tworzyć wogóle i szczerze to czy ingerowali by oni w gry czy nie nic by nie zmieniło by były by one tak samo chujowe jak teraz nie ważne czy w zespole są "ufoludki" czy nie Argument o tym że ludzie są miękkimi pizdami i tak leci w dwie strony "ufoludki" ryczą o to a silnie konserwatywne prawaki mają problem bo ktoś lubi chłopców albo zobaczyli flagę z kilkoma kolorkami (spiderman) Przepychanki o to kto jest kim nigdy nie znikną albo jesteś fobem czy -istą albo jesteś pojebanym transformersem i ufoludem Problem leży w "niebieskich perukach"(nieudolni twórcy) i starych dziadach którzy boją się tęczy albo tego że ktoś lubi osoby tej samej płci bo przecież kiedyś tego nie było TLDR; Kiedyś, teraz, i zawsze chodzi o biznes. Nie o to że strona A czy B jest dobra czy zła bo zawsze będzie chodzić o kase a jak nie o kase to oto by ludzie bili się między sobą gdy ci wyżej się z nich śmieją Zapraszam do mniejszej lub większej dyskusji chyba że ktoś nie chcę (informuje że komentarz był pisany bardziej jak forma odpowiedzi na dane fragmenty filmu niż jego całość)
kiedyś myślałem że bycie zamknięty w małym gronie gier symulatorowych ala MSFS i DCS to był mój minus, i powinien się bardziej otworzyć na AAA... Wygląda na to że jednak mój autyzm mnie uchronił przed tym spierdoleniem...
Brawo. Poza grami warto zwrócić uwagę na seriale i filmy. Netflixowe produkcje są robione masowo, bez pomyslu, są nudne, oklepane i nie pozwalają się utożsamić z bohaterem. Za to inkluzywność - zawsze 150% normy xD
Niedosłowny cytat IGN "Resident Evil 5 potrzebuje rimejku bo jest rasistowskie bo chris jest biały a tubylcy czarni" :/ ja pierdole..no bo kto by się spodziewał czarnych w afryce? 😅
Fajnie widzieć, że robisz filmik związany z Sweet Baby i ogólnie tematyką ostatnich lat jeśli chodzi o gry i filmy. Również uważam, że te ich podejście to jest skrajność i przesada (a wypowiadam się będąc czy chcę czy nie w mniejszości). Przesada to jest i to na całego, bo tak jak mówiłeś w filmiku oni dosłownie niszczą filmy i gry. Star Wars? Największa marka? Już nie! Disney? Nie ma na co czekać bo w 90% to płytki syf (co mnie boli bo zawsze uwielbiałam animacje od nich :'( ) Uważam że bezpodstawnie tak "walczą" o poprawność polityczną (szczególnie ci z USA), kiedy w tych czasach ludzie mimo wszystko mają bardziej otwarte umysły na różnorodność? Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Dla mnie to mega toksyczne zachowanie, że oczekują dobrego traktowania gdy oni i dużą ilość aktywistek hejtuje związki hetero, męskość etc. Ja zawsze twierdzę, chcesz tolerancji? To sam bądź wobec innych i ich opinii tolerancyjny. Poza tym nikt nie każę ci z kimś się przyjaźnić, oglądać coś, czy grać, każdy wybiera to co lubi. Na koniec tylko powiem, że już sama mam dość tego bałaganu. Tym bardziej, że skutek ich działań jest odwrotny. Czy komuś naprawdę wpychanie tego jest aż tak potrzebne? Młodsze pokolenia dzisiejsze są wystarczająco otwarte na inność ludzi ogółem i duża część ludzi podchodzi do drugiego człowieka z empatią niezależnie od poglądów czy orientacji. Poza tym nie rozumiem też zmieniania koloru skóry czy płci, jeśli postać jest dobrze napisana to nawet będąc dziewczyną się możesz utożsamić i wzruszyć historią chłopaka w grze czy filmie. Te wszystkie korporacje powinny odłożyć tę poprawność na drugi plan i skupić się na osobowościach i głębokich historiach bohaterów. Tylko czy w ogóle te wielkie firmy jak Disney cokolwiek zrobią w tej sprawie? Pewnie dopiero na skraju bankructwa 😮💨
Abby to wgl według mnie wygląda ok tylko te ręce ma strasznie nieproporcjonalne, ale mnie to i tak najbardziej wkurwia gadanie jaka to Aloy nie jest brzydka gdzie ja tego kompletnie nie rozumiem
Nie mam problemu do brzydkich kobiet w grach, ba nawet dobrze bo nie każda jest ślicznotką ale robienie damskiej postaci by dać jej mid wygląd a potem srać wszędzie że „nieee ona jest ładna bodyshamerze”. Szkoda że jedyną cechą tych postaci jest to że nie są ładne
Najbardziej zabolał mnie spider man 2 zwracając uwage że mary jane w 1 była ok postacią, nie wiem co się stało z 2 nie dość że rozjebali jej wygląd deformując ją żeby było podobno do jakiejś Developerki (chyba nie mam dokładnej pewności) i jej postać została zjebana zabierając jej charm tylko jej gameplay sie poprawił XD
Powiedział bym że to raczej gry triple-A umierają bo są takie same, pisze to po pierwszych paru minutach więc może będzie edit Edit: ogulnie się zgadzam z wypowiedzianą opinią, jedyne co mi się niepodoba to ciągłe nazywanie prześmiewczo ciągle transormensami, homogenizowane lub podobne teksty, raz żucenie takiego żartu jest okej ale nie tak ciągle
To straszne że w dzisiejszych czasach poprawność polityczna jest ceniona wyżej od faktycznej treści. Dla mnie, jak i dla wielu, zaczęło się od Małej Syrenki (Aladyn live-action nie był taki zły imo), gdzie to dla poprawności politycznej zmieniono bieg fabuły. A potem już poszło z górki. Sweet Baby Inc. jest świetnym przykładem jak bardzo na siłę jest to wszystko robione. Wsadzanie chronionych obecnie przez poprawność polityczną postaci nie jest nawet robione by w jakikolwiek sposób uczcić ich istnienie lub też żeby ukazać dla nich wsparcie. Nie ma w tym innego celu niż dorobek. Cash is king, after all. I weź tu pan wyraź swoje niezadowolenie nawet w najdelikatniejszy sposób, i już stajesz się homofobicznym naziolem rasistą co to dzieci pożera, podczas gdy korpo i organizacje co za kurtyną akceptacji krzywdę tym "kochanym" przez nich ludziom wyrządzają, pozostają nieskalani próbami zakończenia ich akcji przez szerszą publikę. Świat jest pojebany.
Miałem w dupie Sweet Baby Inc do czasu, bo gdy zeszmacili Arkham Batmana to jestem regularnym hejterem No i właśnie te postacie zrobione z weny twórczej i jak to Pugi dał przylład Lee, to ja dam pare(naście) innych Kenny (TWDG] Clementine (TWDG) Luke (TWDG) John Marston (Red Dead Redemption) Arthur Morgan (Red Dead Redemption 2) Dutch Van Der Linde (RDR 1 I 2) CJ (Gta Sa) Tommy Vercetti (GTA VC) Batman (Arkhamverse) Red Hood/Jason Todd (Arkhamverse) Joel Miller (Tlou1) Elllie Williams (Tlou2) Tommy Miller (Tlou1 & 2) Javier Garcia (TWDG) Spiderman (PS4) Miles Morales (PS4) Kratos (GOW)
Słodkie bobasy robią gówno XD Ktoś się poznał i mówi ludziom żeby tego nie kupowali. Bobasy płaczą, że są nękane :V Swoja drogą? Nazywają się "Słodkie bobasy" i promują takie coś? Jak dla mnie to trąci PDF-em XD
Spodziewałem się miesiąca przerwy ale na szczęście dzięki takim kreaturom jak ludzie stojący za szczochbejbi istnieją to nasz ulubiony hejter może wypuścić filmik
Śmieszne jest to że deweloperzy każą nam grać w starye gry z odwiedzoną grafiką i "nową zawartością". Za przykład posłuży mi "dead space". Niby gra fajna, i ładnie odświeżona, ale deweloperzy z duchem czasu musieli dodać "toalety dla trzeciej płci". Psuje to immersję i klimat gry (na google są memy że w tej łazience kest wisielec, więc jest to trochę śmieszne). Albo ta gigantka w GoW najnowszym, niby to klimaty skandynawskie, a tu pojawia sie dobra czarna gigantka. Może bła brudna od błota, ale w to wątpię. W końcu triler GTA6. Niby fajnie że po 13 latach wychodzi, ale ta laska mnie od siebie odrzuca. Z góry już widać że ona będzie tą silną i główną postacią, a chłop będzie tylko dodatkiem. Nawet na zwiastunie, ona bardziej dominowała niż chłop. Dobrym przykładem silenj kobiety jest Sadie z RDR2. Jej historia w dobrym sposób usprawiedliwia jej czyny, a my rozumiemy czemu robi to co robi. Szczególnie jedna z ostantich misji przed epilogiem. Gdy dokonuje finalnie zemsty, wzbudza u gracza współczucie, bo sama postać stwierdza (nie bez posrednio) że stała się potworem, tylko dlatego że pragnęła zemsty. I mimo że ją spełniła, nie to i tak nie przywróci to penwej osoby do życia. Bardiej nawet kupuję tą postać niż Eli z TLoU. Ale tu się nie rozpisuję bo każdy chyba wie jak tam fabuła wygląda.
Nwm w gowie mi to tam nie przeszkadzało zbytnio, a co do trailera gta 5 to nie wiemy jak będzie ja bym nie powiedział że to jest takie pewne to co ty stwierdziłeś
Dla mnie, wszystko jest masowo produkowane. Indie, gry triple A, wszystko idzie z tego samego przenośnika taśmowego. Jeśli chcesz coś co ma w sobie jakąś osobowość, to musisz szukać czegoś czego mainstream nie wychwycił. A jak wychwyci, to i tak umiera w ciągu tygodnia albo miesiąca. Among us, Fall Guys, Palworld, Buckshot Roulette, wszystkie były hiper popularne na maks miesąc i wszystkie już pozdychały albo ledwo co kipią.
Na szczęście branżę gier ratuje Azja która ma w dupie to całe woke gówno i inkluzywność... Patrz Stellar Blade i szeroko komentowany wywiad z ceo firmy 😂
Co do banów na Steamie, one nie blokują ci biblioteki gier i to co kupiłeś tylko blokują ci możliwości związane z tymi bardziej społecznymi aspektami Steama jak fora czy grupy. Oczywiście też są te całe VAC bany które blokują ci gry multiplayer, ale to tylko w wypadku kiedy cheatowałeś w grze, nie bo coś gdzieś napisałeś. A co do faktycznego tematu filmu, moim zdaniem gry AAA się skończyły, nie rozumiem ludzi co dalej je kupują a potem narzekają że gry są do dupy bo wpychają propagande i inny syf, mi osobiście więcej frajdy sprawiają indyki bo są grami które są robionymi z pasji a nie po to żeby propagować jakiś przekaz. Już nawet nie wspomne o tym że indyki są robione przez ludzi co faktycznie grają w gry, a nie właśnie jak peruczki czy inne tranzystory które siedzą w AAA studiach i spierdalają wszystko bo i tak nie grają w gry i tylko umią pokazywać jak to jedna grupa ludzi jest lepsza od drugiej, bo tak. ...of course gry AAA się skończyły poza Japońskimi grami bo oni tam nie mają takich problemów jak na zachodzie :P
Przydałby się już ten koniec świata, bo to co obecni "ludzie" robią z tym co ja lubię, czyli zbeszczeszczają świat gier, postacie, fabułę, zabawę to to już jest dramat. Zamiast budować ciekawą fabułę i ciekawe postacie, to nie kurwa, wszystko musi być w tęczowych barwach, każdy musi być innej karnacji, orientacji, kobiety górą, faceci to idioci i się obrażać na byle gówno niż szanować czyjąś opinię. Szlag mnie jasny trafia jak obecne gry stają się ściekiem aktywistów, tylko po to aby byli wszędzie i nigdzie obecni wraz ze swoimi flagami i symbolami, produkując se przy tym szmal. Zabili dla mnie gwiezdne wojny, Indiana Jonesa, batmana etc. Nic tylko rozpaczać.
Po przesłuchaniu całości mogę stwierdzić że z niektórymi argumentami się zgadzam z i innymi mniej lub wcale jednak zgadzam się z tezą. Po przez takie firmy i organizacje branża gier cierpi. Gra może być polityczna ale jest tego przesyt tak to jest fakt. W mojej opinii obie strony tej debaty są niedojrzałe i głupie na swój sposób bo jeśli ktoś widzi kolorki na fladze i bierze go furia lub że takich kolorków tam nie ma to wypierdalaj ponieważ w tym momencie taka osoba przekłada jakąś ideę ponad dzieło którego chciał doświadczyć i dla takich ludzi jak w tym opisie to gigantyczny brudny suchy chuj wam do gardła bo dla takich ludzi w dupę to przyjemność (tak po oby stronach) Papatki 💖
Ja nie rozumiem jakim cudem mu szyn/mu szynka/muszynianka zostało uznane za słowo obraźliwe Znam o wiele gorsze wyzwiska na osoby o innej karnacji np. na zaczynające się na "Cz"
Jak on ma poczekaj... Jak on ma.. BlackRock taki gość, słuchaj BlackRock siedzisz se z dziewczyną BlackRock. Siedzisz sie z Electronic Arts w lokalu BlackRock , BlackRock Blacksrok, srarara nie wiem Wiesiek, Zbigniew, Karol, kurwa nie wiem, Andrzej siedzisz se w lokalu z Electronic Arts i z 10 - 20 grami, podchodzi gość do Ciebie Sweet Baby inc. odpina sobie koszu ten bluzke pokazuje w koszulecce ten pokazuje ci tęczową flagę , twoja jedna JEDNA z twoich gier była kiedyś dobra, dobra gra, i on jej mówi hmm twoje gry wstają, jadą Cię w dziurę Electronic Arts wstaje, pfu pluje na Ciebie, i wszyscy od Ciebie odchodzą, a Ty takich firm nie szanujesz? Takie jest życie, to jest w przenośni, bajka, zabawa, gra. Mówcie sobie co chcecie. A oni mówią mamy w cipce taką firrrrrme. To miejcie se jom w cipce, miejcie se jom w cipce. Gracze i tak weryfikują wszystko.
Czy ja nie gram w za dużo gier i filmów (w sumie to gram w to co mam, i oglądam tylko sport, lub coś z rodziną) , bo nie spotkałem się z tym o czym narzekasz. Z kim walczysz, z jaką znowu sferą internetu, nikt nie mówi aby każda postać była czarna czy LGBT na siłę? Jeśli to jest prawda to ok, problem, ale nic z tego nie widzę... Może jestem ślepy. Po prostu AAA producenci się lenią, nie ma do tego poprawność polityczna do rzeczy. Z tego to wiem.
Prosta odpowiedź: za mało siedzisz w medium rozgrywkowym i nie widzisz, jak ta propaganda zalała całe medium. Chuj z tym, że ta "mniejszość" domaga tej swojej reprezentacji wszędzie gdzie się da, bo można zupełności olać ich gorzkie żale. Największy problemem jest to, że są bogaci i wpływowi ludzie, którzy są gotowi rzucić pieniędzmi, by w jakieś tam medium była reprezentacja, bo się sprzedaje. I tak powstają chujowe produkcje z najebanymi po brzegi LGBT+, strong feminy oraz kolorowo skórnych osób, które to są bardziej kartonowymi makietami. A jak komuś taka produkcja nie spodoba, do od razu wyzwiska, że jesteś rasista. Więc o to jest ta cała afera.
Nie mogę się w pełni zgodzić z tym o czym mówisz. [Jest to długi komentarz, osobo która to czyta nie przestrasz się] Zanim zaczne się nie zgadzać powiem jedną rzecz: to że istnieją firmy zajmujące się poprawnością polityczną w jakąkolwiek stronę czy to prawicową czy lewicową jest beznadziejne. To co chcesz powiedzieć w swojej historii powinno wychodzić od ciebie a nie od tego co da ci większy kapitał i z tym się absolutnie zgadzam. Jestem wielką przeciwniczką wymagania reprezentacji gdzie kolwiek, czy to w filamch, grach, serialach itp. Cenzura i chęć przypodobania się części ludzi nie jest jednak nową rzeczą. Kiedyś w amerykańskich kinach nie można było pokazywać wiele rzeczy. Produkcje pokazujące nagość i dużą przemoc, homoseksualizm czy inne rzeczy które nie zgadzały się z purytańską ameryką dostawały kategorię X czyli na nasze kategorię 18+ oraz to że nie mogą być nigdzie reklamowane. Taką kategoriedostał np. Wiele horrorów (np. Evil Dead) czy Robocop pomimo tego że jakoś bardzo brutalny to on nie jest, musiał być przemontowany by dostać kategorie R(tylko 18+). Jednak wracając do gier. Na początek zacznijmy od kilku rzeczy. Oglądałam cię od dzieciaka(byłam chyba nawet za młoda), mówię to byś wiedział że nie jestem tu by cię nienawidzić. Twittera miałam przez tydzień i potem go odinstalowałam, jestem białą kobietą, katoliczką ale również jestem z kolorowych i większość moich znajomych również. Z najmniej ważnych rzeczy. Absolutnie nie rozumiem nazywanie Abby z The Last of Us i Mary Jane z Spidermana brzydkimi potworami. Obie gry idą w realizmy jeśli chodzi wygląd gir, nie zapominajmy że w The Last of Us jest hiperealistyczny kurz i obie te postacie wyglądają okay. Mogą nie być dla ciebie atrakcyjne ale są ludzie którym się podobają i to zależy od gustu. Co do samego grania w gry w których one są z perspektywy kobiety powiem tak: dobrze się bawie grając super wyjatkowo hot kobietami takimi jak bayonetta ale czasem lubie widzieć postacie które są niedoskonałe, nienajpiekniejsze lub dla mnie po prostu brzydkie. Lae'zel z bg3 czy Ellie z Borderlands 3 nie są w moim typie ale w tych grach są postacie które bardziej wchodzą w moje upodobanie jak Shadowheart czy Lilith. Konwencjonalnie ładnie kobiety nadal istnieją w grach. Co do usuwania modów jest naprawdę krótka odpowiedź. Każde studio jest inne. Jedni usuną mod w którym usuwa się flagi inni nie. Ciężko porównać dwie sytuacje które pokazałeś przez to że są to inne rodzaje gier oraz z pochodzace innego studia. CDproject usuwało mod w którym można uprawiać sex z Jonnym Silverhandem. Nie wiem czy nadal tak jest ale przez jakiś czas tak się działo. Za to Bethesda znając życie nie usunęłaby żadnego modu. Jest mod w którym robota kule zamienili na hot kobiete z dużymi cycami. Oraz oczywiście jest milion seksualnych modów do falloutów i The Elder Scroll. Do poważniejszej części argumentów w tym to że silne kobiety, homoseksualizm czy tak zwana lewacka propaganda dawana jest do gier na siłe, co niszczy całą branże. Również się nie zgodzę. Z listy gier do której swoje brudne palce dawało sweet baby inc. Kojarzę 3 gry: Assassin's, God of War i haniebne Goodbye Vulcano High. Nie grałam żadną z nich, jako smutna licealistka ucząca się do matury nie mam kasy na kupno gier czy konsoli więc ta część będzie bardziej oparta o zasłyszane rzeczy lub sprawdzone z gameplayu. GVH jest chujową grą, fabuła jest nudna, mechanika jest słaba, na premiere nie dało się w to grać. Postacie są nudne i nielubialne. Tylko czy to problem lewactwa i wtrącania się pewnej firmy w fabułe czy po prostu koncept i to co chcieli twórcy samo w sobie był beznadziejne. Będąc szczera, widząc w jakim stanie mechnicznym ta gra była, sądzę że ludzie którzy za tym stali nie byliby w stanie stworzyć lepszej gry. Assassin's Creed Valhalla jest grą o której fabule nikt nie mówi ze względu na jedną rzecz, (żart) nikt nie skończył tej gry. Największym problemem o którym gracze mówili to nie była fabuła ale to że po 50 godzinach nie było się nawet na początku historii przez to jak wszystko było ogromne i wydłużone tylko po to by można było napisać że jest to "gra na 300 godzin" czy cośw tym stylu. To nie była jedna gra która przez długość miała średnie wyniki sprzedażowe. Dying Light 2 również chciała kreować się na coś ogromnego i w czasie kiedy gracze zaczeli mieć dosyć skupienia się twórców na wielkości zamiast jakości produkcji, gra nie przyciągnęła aż tyle ludzi pomimo tego że według mnie była to gra lepsza niż Cyberpunk 2077 a wyszły w podobnym czasie. W Assassin's Creed problemem nie było to że był jeden czarny chłop, chyba nikt kto ma jakiekolwiek życie nie skupiał się na tym ale wszyscy skupiali się na tym że gra ta po prostu marnowała czas. Co do God of War Ragnarok nie wiem czemu jest wypisana jako ta zła gra. Z tego co wiem była dobrze przyjęta przez graczy, krytyków i całkiem dobrze się sprzedała jak na to że jest to gra, z tego co widzę na konsole. Tutaj po sprawdzeniu, wyszła mi jedna czarna bohaterka z ważniejszych postaci i jeden side quest który mówi o homoseksualnymi postaciami. To nie jest naprawdę tak dużo jak na nazywanie to "wpychaniem w twarz propagandy". Jak tak z perspektywy czasu patrze na wiele gier AAA które były słabo przyjęte ostatnimi czasy, to większości z nich nie ma tak złej fabuły albo to nie główny powódw ich nie lubieniu. Przynajmniej gry które grałam albo o których dużo słyszałam. Cyberpunk 2077 akurat według mnie jest słabą napisaną grą, sidequest z transpłcową babą był okay tylko że wszyscy inni recenzenci mówili o tym że fabuła jest dobra ale przez qliche nie da się grać. Far Cry był grą o wiele za długą i marnującą czas gracza. The Calipso Protocol było najzwyczajniej nudnym klonem Dead Space. A Diablo IV jest pay 2 win scamem z denerwującą mechaniką wypadania przedmiotów. Gra roku 2023, Baldur's Gate 3 jest za to pełna gejozy, różnych kolorów skóry i ras grą a jest to twór który niemal wszyscy uwielbiają ze względu na to że jest ona dobrze zrobiona i naprawdę dobrze bawi się grając w nią. Nie jest to gra która jest uważana za najlepszą bo lewacka propaganda tak mówi. Ostatni punkt który mi się nie podoba to wspomnienie o tym że gry mają być chwilową rozrywką i nie powinno być w niej problemów współczesności. Już samo to w co grasz zależy od tego czy gra jest bardziej czy mniej poważna. Nie porównany minecrafta do wysoce politycznych chcacych coś powiedzieć gier, bo to głupie. Jeden i drugi typ gier istnieje z jakiegoś powodu. Niektórzy chcą powiedzieć o tym jak świąt jest beznadziejny, jedni bardziej to kryją a drudzy mniej. To też nie tak że to jest coś nowego. Spec Ops: The line jest z 2012, Detroit Become human z 2018(to już 6 lat), cała seria Fallout jest antywojenna (przynajmniej powinna taka być) a pierwsza gra z tej serii jest z 1997. Cała sztuka, w tym gry mają jakąś politykę w sobie. Ale nawet jeśli zapomnimy o polityce, propagandzie czy innych tego typu rzeczach. Powiedziałeś że ciebie wkurza w grach to kiedy cały świat chcę mieć z tobą sex w grach, czy to baby czy chłopy. Spoko, nie jest to nic nowego bo było tak na pewno już w czasie kiedy wyszedł Skyrim czyli w 2011 roku (może nie mieć sex ale wziąść ślub w tym przypadku). Jednak dla kogoś może to być oderwanie się od rzeczywistości. Ja sama wole kiedy postacie mają swoją seksualność i nie każdy npc jest pansexualny lub bisexualny ale czemu mam wkurzać się na to że ktoś będzie mieć fikcyjnego chłopaka którego chcą. Eskapizm pełną gębą. W prawdziwym życiu nie mogłabym być z albinoskim wampirem. Tak samo wybieranie płci czy to jak inne postacie w rpg będą się do ciebie zwracać, nie ma w tym problemu. Jeśli nie chcesz być czarną kobietą z męskim ciałem, po prostu nie wybierasz takiej opcji. Dla kogoś kto nie używa ani tik toka, ani twittera, czy jak kto woli X, na reddita wchodzi sporadycznie dla memów, tego typu podejście do dyskusji na temat gier jest wyjątkowo dziwne. Może to być nie miłe ale naprawdę myślę że odejście od X byłoby dobre bo dyskusje jakie tam są toczą się o nieważne rzeczy i wszyscy popadają w najgłupsze skrajności. Naprawdę nikt kogo znam, kto nie używa twittera, czy to z lewej strony czy prawej strony nie przejmuje się tym jak wygląda dana postać, czy to że w grze są gejowskie flagi. Nawet mój ojciec samozwany rasista i homofob oglądając film czy grając w grę z mniejszością seksualną mówi "Ej, wiesz że w tej grze/filmie są pedały?" i wraca do grania. Nie dajcie sobie wchodzić na głowe głupimi dramami, nie ma czasu by złościć się na idiotów.
Ragnarok dostał po dupie za niepotrzebne upraszczanie. Jeśli przez 40 sekund sterczysz nad prostą łamigłówką, gra wykona ją za ciebie. Nie ma opcji wyłączenia "accessability feature". Ale nawet to dobrze obrazuje problemy, jakie rzeczone gry mają - dyrektywa po prostu nie rozumie do kogo serie były oryginalnie skierowane. Wtrącanie rzeczy, które nie interesują grających, bo "musimy iść z duchem czasu". I o ile nie mam problemu z dodawaniem postaci i wątków bardziej inkluzywnych (PeGie wspomniał w obrazku o Virtue's Last Reward, ale osobiście polecam AI: The Somnium Files i konkretniej postać Pewtera z tej gry, fantastycznie wkomponowanego do tego jak się w tej grze odbiera każdą postać), to często idzie to w parze z np. retconem poprzednich gier w serii (Dead Space remake) albo wręcz historii (GoW: Ragnarok czy jeden z ostatnich Battlefieldów), kasacją wątków z "szarej strefy" (np. usunięty sidequest z Yakuzy 3 w remasterze, pomimo innych wątków pokazujących protagonistę jako bardzo otwartą osobę), czy płytkim poruszaniem problemów politycznych (od cholery, ale dla ścisłości istnienia przykładów dajmy np. The Last Survey z indie tytułów). Że już nie wspominajmy o samych właśnie devach lub publisherach, nazywających graczy wytykających problemy jak rzeczone powyżej od wszystkich możliwych -istów. Chwalmy dobre przykłady, jak Spec Ops: The Line, jak Baldur's Gate 3 czy Persona 4. Naprawdę wiele jest porządnych gier, które poruszają tematykę trudną z należytym szacunkiem, w interesujący i przystępny sposób, nie martwiąc się o pieniądze. Za dużo jest jednak tych słabych, aby je po prostu ignorować. Steamowe grupy trudniące się wytykaniem ludzi odpowiedzialnych za spadek w jakości kosztem wepchnięcia na siłę inkluzywności, gdzie nie jest potrzebna, a czasami nawet nie wskazana, powinno się cenić za ich chęci naprowadzania ludzi na te dobre gry.
@@Brassrain0su Zgadzam się. Jak w moim komentarzu widać, nie zgadzałam się bardziej z podejściem PeGie do lewicowych tematów niż do samej afery z Sweet Baby Inc, bo co do tej części się zgadzam. Zobaczyła jeszcze inne materiały o tym co oni robili i cóż, jest to obrzydliwe. Mówienie że jest się atakowanym a jednocześnie nasyłając ludzi na osobę która, ochydnę komentarze na twitterze czy nienawidzęnie naprawdę dużych grup ludzi jest absolutnie beznadziejne i takie osoby nie powinny mówić o inkluzyjności i nie powinny znajdować się w przestrzeni growej. Mój problem z tym filmikiem jest taki że nie dowiedziałam się za dużo na temat Sweet Baby Inc i tego dlaczego tak naprawdę są źli. Wiem że są lewicowi i mieli problem ze społecznością na steamie (która nie jest jakoś bardzo niewinna, część osób które napisało na tej grupie komentarze są skrajnie prawicowi i chwalą za to propagandę prawicową). Za to naprawdę ogromna część tego filmiku skupia się na mniej lub bardziej kuriozalnych przykładach, często nawet nie związanych z samym SBI, jak ten fragmet o tym że kobiety w grach teraz nie mogą być atrakcyjne. Nie wybrzmiało to za dobrze biorąc pod uwagę inne materiały tematyczne, czy to bardzo stare filmiki na temat Yan deva, seria na temat Tekkena czy na temat Nintendo, które trzymały się tematu całkiem dobrze.
@@minecraftbyzyczu_Też się zgadzam, musiałem bardziej pogrzebać, żeby się więcej dowiedzieć. Za dużo potencjalnych teorii spiskowych, za mało spokojniej przedstawionych konkretów i przykładów, ale mimo wszystko sentyment doceniam, tak jak i bardzo dokładny komentarz :)
Odnośnie Twojego długiego komentarza, chcę się odnieść do paru rzeczy. Po pierwsze, Abby. Mówiłaś o tym, że gry idą bardziej w realizm pod względem graficznym/oprawy. Niby okej, ale absolutnie nic w projekcie Abby nie jest realistyczne. Na ułamek sekundy nie uwierzę że młoda kobieta w postapokaliptycznym świecie z ograniczonym dostępem do pewnych specyfików będzie miała ramiona o grubości kłody drzewa. Realizm nie był tu priorytetem, prędzej chęć przypodobania się pewnym środowiskom które stanowią dosłowny ułamek ludzkiej populacji. Abby jest karykaturą. Po drugie, Mary Jane. Tutaj problem jest w tym, że postać wygląda gorzej w porównaniu do gry poprzedniej, starzej i mniej kobieco. Podczas gdy Peter parker wygląda młodziej, mniej dojrzale i mniej męsko. Przypadkiem bym to nie nazwał. I choć sam uważam że MJ nie jest strasznie brzydka, jest przeciętna, to w zasadzie każdej swojej wersji była ona kobietą piękną, ponadprzeciętną pod względem atrakcyjności. W niektórych wersjach byłą wręcz modelką. To jest po prostu przykład postaci kobiecej która została zaprojektowana brzydziej, po to by pokolenie narcystycznych zjebów wychowanych na mediach społecznościowych nie czuło się źle porównując się do niej. Wspominasz o Lillith, poniżej wspominałaś coś o Diablo 4, więc zapewne o tą Lillith Ci chodzi. Jako osoba jako-taka obeznana z lore'm świata Diablo, powiem Ci ze nawet Lillith się oberwało pod względem wizualnym, jeżeli weźmiemy pod uwagę lore. Ta demonica potrafiła przedstawić się tak atrakcyjnie, że zdołała uwieść narcystycznego, zakochanego w sobie Inariusa, tym samym doprowadzając do powstania świata Sanktuarium oraz ludzkości. Z pewnych grafik z Diablo III widzimy jak mogła potencjalnie wyglądać i różni się znacznie od projektu w Diablo IV, a z wywiadów wiemy że projekt Lillith był tematem wielu sporów wśród pracowników firmy. Także, coś tu jest na rzeczy. Ale pal licho Lillith, popatrzmy na remaster Diablo 2. W zasadzie wszystko zostało pięknie odwzorowane w najdrobniejszych szczegółach, ba, dodano nawet elementy graficzne które wręcz ożywiają świat. A jak popatrzy się na projekty klas postaci gracza, to ręce opadają. Nekromanta ma 80 lat, Paladyn i Zabójczyni nie tylko nie są podobni do siebie pod względem rysów twarzy i fryzury, ale też wyglądają relatywnie nieatrakcyjnie. Amazonka, opisywana w lorze (między innymi w wspomnieniach Deckarda Caina) jako młoda i piękna wojowniczka, wygląda jakby miała 40-50 lat. Tylko 3 pozostałe postaci wyglądają dobrze, przy czym Czarodziejka tylko ciut gorzej niż w oryginale. Kontrastując to z tym, jak w innych aspektach gra została odwzorowana, nie jest możliwe żeby to był przypadek. Odnośnie eskapizmu, parę rzeczy. Po pierwsze, gry mają temu służyć. Po drugie, nie wyklucza to zawarcia pewnego przekazu. Po trzecie i najważniejsze, nie każdy przekaz jest polityczny. Podałaś przykład Fallout jako gry antywojennej: i racja. Tylko że wojna lub jej brak nie jest tylko i wyłącznie kwestią polityczną. Jest też i przede wszystkim rzeczą ludzką, strach przed wojną i jej konsekwencjami jest rzeczą ludzką. Jako samiec gatunku homo sapiens sapiens wiem, że w przypadku wojny to JA będę użyty przez mój rząd jako mięso armatnie. Ale mniejsza. Wojny były, są i będą, przez co przekaz antywojenny jest istotny nawet po 27 latach od wydania gry. Tymczasem, przekaz tworzony przez pokolenie narcystycznych zjebów do narcystycznych zjebów nie przetrwa próby czasu. To trochę tak jak wypuszczenie długoterminowego produktu i wplecenie w niego aktualnie popularnego mema jako żart - kwestia czasu aż żart stanie się nieśmieszny, zapomniany, a przez nowe pokolenia całkowicie zignorowany. Artysta zrozumie różnicę, aktywista polityczny już nie. No i na koniec, Sweet Baby INC. Po pierwsze, zarówno na ich stronie jak i stronie kuratora można łatwo zobaczyć nad czym pracowali. Po drugie, znajomość lub nieznajomość tych tytułów nie zmienia faktu że nad nimi pracowali. Po trzecie i ważniejsze, SBI to tylko symptom problemu. Takich firm jest więcej, a ważniejszą rzeczą jest to, że firmy korzystają z tego typu konsultacji, a robią to z powodu przywilejów jakie mogą otrzymać jeżeli utrzymają wysoki poziom ESG. Inwestorzy również są bardizej skłonni wspierać firmy z wysokim ESG. Koniec końców, nie chodzi o ideologię, moralność i tym podobne, tylko chodzi o kasę, tylko już nie o kasę odbiorców produktu.
10:58 gosh jestem w roznych spolecznosciach, ktore nie zbyt sa lubiane ale po co nam taka chujowa reprezentacja, NIE POTRZEBUJEMY KOLEJNEJ KOBIETY KTOREJ JEDYNA CECHO JEST TO ZE JEST SILNA, takie firmy przecza doslownie sobie, skoro wedlug nich kobiety juz same w sobie są rowne z mezczyznamy to po co probuja je "ulepszyc" albo dac im wszystkie cechy ktore sa utozsamiane z mezczyznami, albo np ciagle dawanie nawiazan do spolecznosci lgbt+, naprawde ja jako lesbijka (sweet baby inc nie uwierzy 😱) NIE POTRZEBUJE REPREZENCJI, ja po prostu potrzebuje dobrej gry, z dobrą fabułą, z dobrze napisanymi postaciami, mam to gdzies czy postac ma ciemny odcien skory czy jest homo, ma byc dobrze napisana, poza tym cala reprezentacja osob lgbt+ i black lives matter ssie, zamiast pomagac jeszcze bardziej pogarsza sytuacje takich osob bo sama reprezentacja jest zrobiona w bardzo kiepski sposob wiec i takze daje odwrotne skutki od zalozen, jesli juz cos takiego jak reprezentacja ma byc zrobiona na sile i nieumiejetnie to naprawde lepiej sobie odpuscic
O boże. Trochę smutne jak youtuber który zrobił ci dziedzictwo, okazuję się być typowym białym hetero płatkiem śniegu, który płacze, bo jakaś postać jest gej/trans/czarna xd. Wgl spłycanie tematu do "nie ważne kim postać jest, puki jest dobrze napisana" tak na prawdę jest wydmuszką. Bo co jeśli postać hetero która będzie źle napisana? To wtedy problem jest w tym że jest hetero? Czy w tym że była źle napisana? Bo w takim razie czepianie się do postaci nieheteronormatywnych o to że zostały źle napisane DLATEGO że są nieheteronormatywne, jest bez sensu. No i spłycanie tenatu do "inwencji twórczej"...jakby, to pokazuje że autor nie do końca wie, jak współcześnie wygląda rynwk gier. Gry mają być bezpieczną inwestycją dla ludzi którzy pakują w ich produkcję duże pieniądze. DLATEGO gry są miałkie, a nie dlstego że protagonista jest trans czy coś.
Najgorsze to ze zrobili z Petera cipkę która ciągle Miles i MJ muszą ratowac, cały czas przeprasza za nic i podkreśla jaki to nie jest gorszy niz MJ czy morales. Nie widziles tego?
Bardzo lubię ten filmik, może jest troche zbyt... nie wiem jak to określić... Edgy? to wciąż dość przyjemnie się oglądało i z dużą częścią rzeczy się zgadzam. Ale nie rozumiem paru rzeczy np: Jaki jest problem z tym, że postać damska nie jest atrakcyjna? Wiem, że to tak troche nitpicking, ale to po prostu brzmi źle. A co do tego czemu Trans/Black/cokolwiek innego rights matter jest zamiast All rights matter to cóż: lepiej się skupić na paru problemach po kolei zamiast na każdym jednocześnie. No i do tego dochodzi tez fakt, że to raczej takim osobom są odbierane prawa niżeli białym facetom (chyba, że chcesz liczyć jakieś jełopy z twittera, ale tacy ludzie są po prostu debilam, i większej krzywdy raczej nie zrobią.)
Z kobietami nie miałem na myśli tego ze nie są atrakcyjne, tylko ze są obrzydzone na sile. Na przykład, porównując Mary Jane ze Spider Mana 1 i 2 albo Nicole z oryginalnego Dead Space oraz Remake'u. W sumie to drugie mnie trochę bardziej szokuje bo model postaci z gry na PS3/Xboxa 360 jest ładniejszy dla oka od wersji gry wydanej jakieś 15 lat później.
"A co do tego czemu Trans/Black/cokolwiek innego rights matter jest zamiast All rights matter to cóż: lepiej się skupić na paru problemach po kolei zamiast na każdym jednocześnie" Okej, to ja proponuje by świat skupił się na problemach istotnych. Znacznie większy odsetek ludzi cierpi na depresję (zwłaszcza jeżeli nie różnicuje się odmiany klinicznej od stanów depresyjnych etc.) niż na dysforię płciową, dlatego uważam że skupianie się na mniejszej społeczności transformersów ma mniej sensu i jest mniej pomocne niż pomaganie ludziom z depresją. Zwłaszcza że społeczność transformersów jest wyjątkowo podatna na inne choroby psychiczne, z depresją włącznie, także zajmując się problemem depresji pomagasz też przy okazji transformersom. Powyższy akapit ma za zadanie zobrazować, że ludziom wcale nie chodzi o pomaganie innych. Gdyby chodziło, zabierali by się do tego zupełnie inaczej. Tu chodzi tylko o politykę, a raczej jej rezultat, czyli władzę.
@@PeGie Tylko dopóki autorzy sami nie zadeklarują takich zamiarów, to doszukiwanie się owych "celów politycznych" podpada trochę już pod próbę sądzenia za myślo-zbrodnię.
@@tonyredgrave13th Tylko ze nawet jak tego nie zadeklarują to prędzej czy później to wychodzi, na przykład nazywając ludzi rasistami bo ich produkt się nie sprzedał i nie ma zainteresowania. A dzieje się to tak często ze właśnie nawet jak są na 100% autorzy nie mający zamiarów wpychania ideologii na sile to ludzie i tak maja tego dość i wsadzają wszystko do jednego wora. Jak nie patrzeć propaganda szkodzi w obie strony.
22:36 może? Ja bym się zdziwił gdyby jakaś gra czy dzieło NIE BYŁO POLITYCZNE. No ale tak, jeśli rozumiemy "polityczne" tylko w kontekście "czy w dziele X pojawiają się geje", to oczywiście że zasięg takiej polityczności będzie węższy
Świetnym przykładem postaci która przechodzi zmianę i akceptuje siebie jest też Kanji z Persony 4. Był on niezrozumiany i często odrzucany przez otoczenie, przez to, że interesowały go rzeczy takie jak wyszywanie czy malowanie, co stereotypowo nie pasuje do silnego mężczyzny wyglądającego jak z jakiegoś gangu. Z tego powodu starał się uciekać w agresję. Ponadto ciężko mu było zaakceptować także to, że jest bi. Że tak naprawdę nie obchodzi go płeć, tylko to kim dana osoba jest. I po jego dungeonie zmienia się w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. Akceptuje się za to kim jest, tak jak w sumie każdy z ważniejszy bohaterów w personie 4.
Osobiście uważam, że reprezentacja osób które powiązuje się z lgbt jest jak najbardziej ok. Dzięki postaciom takim jak Kanji, dana osoba może poczuć się bardziej pewnie, widząc kogoś, kto ma podobne problemy do niej. Ważne jest jednak by dany bohater był dobrze zaimplementowany w ogólną fabułę. Żeby wyglądało to naturalnie i nie było na siłę wymuszone przez community. Dajcie ludziom piszącym fabułę wolną rękę, nie wymagajcie od nich wrzucania do gier postaci które mają reprezentować konkretną grupę, gdyż takie postacie prędzej czy później pojawią się same, o wiele lepiej napisane i o wiele bardziej zapadające w pamięć.
Tutaj racja - Kanji jest przykładem, że wygląd postaci może mylić. Do tego jego dungeon potrafi swoją stylistyką i ukażaniem cienia Kanjiego trochę namieszać w głowie graczowi. Dla mnie każda postać, czy to npc lub członek drużyny, powinna mieć swoją osobowość i charakter a nie być aby niepotrzebnym zapychaczem.
Przedstawili postać LGBT zanim to było modne, I zrobili to w naprawdę dobry sposób. W większości gier, filmach czy serialach mam wrażenie że ten wątek jest wrzucony na siłę, ale Atlus naprawdę wie jak napisać dobrze postacie.
Sweet Baby i innym korpo tego typu naprawdę dobrze idzie dzielenie ludzi i zaostrzanie negatywnych relacji na tle rasowym/płciowym/orientacyjnym.
Ironic.
Takie zachowania, czyli wpychanie ideologii na siłę, szkodzi samym osobą lgbt, i czarnym. Tak samo jak agresywne zachowania ze strony niektórych jednostek tej społeczności...
Hej! Co prawda nie udzielam się na tym nowym kanale, lecz oglądam cię od naprawdę dawna. Wiem, że jesteś prawdziwie empatycznym, wrażliwym i tolerancyjnym gościem. Wszystkie te cechy zostały obecnie wypaczone i przeinaczone. Dlatego właśnie cieszy mnie, że ktoś taki jak ty nie boi się być stanowczym w poruszanym temacie. Pozdro !
Ten problem istnieje nie tylko w branży gier, ale ogólnie w zachodnich mediach. Popularne filmy i seriale wychodzące od dużych firm rzadko nadają się do oglądania. Mogę być pewna, że zobaczę tam wrzuconą na siłę reprezentacje, która w najlepszym przypadku nie ma żadnego znaczenia, a w najgorszym doda do historii wątek niszczący fabułę.
"Problematyczne" tematy zostają nieporuszone np. seksizm czy inne formy nienawiści wobec innych ludzi, ponieważ to może urazić kogoś uczucia. Po pierwsze - negatywne zachowania postaci nie oznaczają, że twórca skryptu popiera negatywne poglądy. Takie wątki są często poruszane, aby przekazać widzowi jak mogą być one krzywdzące, czasami pokazują jak sobie z takimi rzeczami radzić w realnym życiu. Jeżeli ktoś nie może wytrzymać oglądania czegoś z takimi wątkami, to oznacza, że to nie było dla niego. Nie ma w tym nic złego, gusta są indywidualne. Jeżeli jednak człowiek się pruje na wszystkich, że negatywne zachowanie zostało ukazane w serialu co oglądał - niezależnie od potraktowania tego wątku - niech wyjdzie na zewnątrz, dotknie trawy i porozmawia z żywą osobą. Po drugie - problematyczne wątki nie są zastąpione niczym interesującym. W wyniku czego mamy mnóstwo historii, które nie mają nic wartościowego do powiedzenia.
Zgadzam się. Gry od wielkich korporacji są dosłownie niczym w stosunku do gier indie, które jeszcze bronią się tym, ze nie wciskają nam na siłę ideologii oraz potrafią być przyjemne i nieść miły przekaz np. Omori albo Night in the Woods. A z nowszych np. Pacific Drive, który jest survivalem i jest bardzo przyjemny. Już nawet nie mówię o tym co odwalili przy legionie samobójców. Pożegnanie legendarnego głosu batmana, Kevina Conroy'a było tak naprawdę gadką Harley i batman zginał jak jakiś nic nie warty człowiek na ławce.
Ten nowy legion samobójców nie jest kanonem dla mnie. Jest napisany okropnie i nie wpasowuje sie w linearność serii
Muszę powiedzieć że mnie jako osobę homogenizowaną i osobę trans obraża wpierdzielanie rzeczy o których była mowa w tym filmiku do wszystkiego co istnieje, w tym do gier. Przyznam, że nawet dla mnie robienie na siłę z postaci osób trans czy od odmiennej orientacji niż hetero czy osób o odmiennym kolorze skóry robi się nudne i zaczyna przeszkadzać. Ja podziękuję za taką reprezentację xd
Raz jakaś osoba niebinarna skrytykowała film "Między nami żywiołami" za to że pojawiła się tam postać niebinarna tylko po to by być postacią niebinarną.
@@rivik7501 bo wsadzanie check listy jest krzywdzące, zamiast napisać dobra postać wpakowujesz mniejszości na siłe i robisz je kopiuj wklej przez co są karykaturalne. Zamiast dobrze napisanej postaci dają mniejszści dla samych mniejszości i żeby móc sie pochwalić w mediach. Stawiają orientacje lub kolor skóry wyżej niż postać i jej głębie co na ironie brzmi strasznie rasistowsko i sprawia że postać jest nijaka
@@lentao3506 Zdecydowanie. Gdyby chociaż trans, homo, bi, czarnoskóre postacie były bardzo dobrze napisane a powyżej wymienione cechy to tylko dodatek ,to może ludzie też bardziej by przycyhlnie by patrzyli mniejszości bo nie kojarzyli by tego aż tak z narzędziem medialnym i kiczem.
Brawo. Nas zwykłych szaraczków nie interesuje co kto robi w łóżku itp, tylko jak się zachowuje jako Kolega/Koleżanka i nie jesteśmy żadnymi "fobami" 🙂.
A moje pierwsze zetknięcie się z rasizmem to była moja pierwsza wizyta w Paryżu.
Do tego czasu sądziłem że wszyscy ludzie są równi. Tam Ci "równiejsi" pokazali mi że jestem tylko marną białą świnią z prowincji.
I nawet tysiąc "słodkich bobasów" nie wymaże tego, czego nauczyli mnie w realu "prawdziwi" francuzi...z importu 🤣🤣🤣
Zastanawiałem się czasem czemu niby w ogóle doszło do tego, co się dzieje aktualnie z branżą gier od NRGlona słyszałem że to są zwolnienia pocovidowe bo bańka pękła od czasu gdy wszyscy siedzieli w domu, jednak to też dodaje swoje parę groszy. Jak tacy gargantuiczni inwestorzy jak Blackrock i Vanguard opłacają to gówno to już jasne skąd te hajsy lecą tylko pytanie co oni mają za interes w czymś takim jak te gry potem chuja zarabiają i taki na przykład Justice League ma aktualnie mniej graczy od gier o Batmanie sprzed paru ładnych lat. Przykro się patrzy jak ta branża jest rozwalana od środka z powodu takich gigantów ale z drugiej strony to na plus bo przynajmniej z czystym sumieniem można sobie odpuścić nowe gry i dalej zagłębiać się w magiczne światy tworzone przez ludzi, którzy mogli wyrazić się w swoich tworach jak tylko chcieli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sweet baby pomagało jeszcze przy God of war Ragnarok i Spiderman 2
@@MRDS.A Normalnie na ich stronie jest przy jakich grach pracowali, tylko nie ma tam takich gierek jak Reboot Saint's Rowa bo gra była tak zajebista, że zamknęli Voliton w pizdu
@@MRDS.A tia dziszejsze Sony ssie
dzisiejsze Sony jest zajebiste. @@arkusz6899
@@UrBoiJimmy Volition samo dolewało oliwy do ognia poprzez ciągłe atakowanie fanów na Twitterze i wmawianie im, że fani nie wiedzą czym jest Saints Row
Nie wiem jaki wpływ miało SB, ale Volition samo zapracowało na swój los
Osobiście bardzo popieram reprezentację, ale DOBRZE NAPISANĄ.
Zgadzam się z Tobą bardzo, mimo że technicznie jestem lewaczkiem. Najlepsze jest to, że istnieją uniwersa, w których jest od groma reprezentacji, ale koncept trafił pod dobre pióro i postacie zostały napisane jako faktyczni ludzie, a nie gotowe szablony z plakietkami. Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie książka Felix ever after Kacena Callendera. Sam autor jest trans czarnoskórym mężczyzną, podobnie jak główny bohater jego książki. Postacie drugoplanowe/ogólnie mniej ważne dla fabuły również należały do LGBT, jednak w większości ich orientacja miała jakiś wpływ na wydarzenia, np. jedna z postaci drugoplanowych jest lesbijką, jednak jednocześnie transfobką. Jako że książka opowiada o tym jak tytułowy Felix próbuje nie przejmować się opiniami innych, miało to znaczenie. Widać, że napisała to osoba z umiejętnościami. Po prostu zbyt dużo ludzi lubi zabierać się za pisanie postaci bez talentu, bo "poglądy lewackie zaznaczyć muszę, bo się uduszę"
PS. Przyznam, rozśmieszyło mnie to, jak próbowałeś się powstrzymać od powiedzenia "Murzyn". Niektórzy ludzie z jakiegoś powodu uważają to określenie za tak samo złe jak polskie słowo na C czy angielski N-word, mimo że jeszcze z 10 lat temu nie było z nim problemu XD
Czy chodzi o to, że niby parodiuje afrykańskie języki? Jeśli przyjmiemy taką logikę, słowo 'Azjata' też jest złe, bo brzmi trochę jak japoński
Edit: Oczywiście też nienawidzę jak wszyscy są gejami totalnie z pupska... Ale no, wyjątki, przynajmniej częściowe, istnieją
Miałem ich najpierw kompletnie gdzieś ale po nowym Spidermanie i Suicide Squad: kill the Arkham series stałem się zagorzałym wrogiem, jest to banda beztaleńciów nazywających siebie aktywistami których celem jest zrójnowanie rynku growego, mam nadzieję że więcej firm zacznie rezygnować z ich "pomocy", a samo Sweet Baby zbankrutuje.
I czy tylko mi to ich logo i nazwa kojarzy się z pewną grupą ludzi do których należała Suzan z opowieści o pewnym bracie celebryty z rybią mordą. Nie wiiedziałem jak inaczej nazwać te "osoby" bez podawania ich bardziej znanej nazwy.
Spiderman 2 to jedna z najbardziej przehypowanych gier ostatnich lat
PG jak zawsze formie. CDProjekt i ich Cyberpunku 2077 to fajny przykład jak robić dobrą grę z nienachalną różnorodnością.
No nie wiem. Jak spojrzałem, że są uchodźcy i uchodźczynie w zadaniu Zostawić Night City, lub pracownicy i pracowniczki seksualne, zamiast prostytutka (traktowanie upokarzania I sprzedawania ciała jako normalną pracę) to raczej trochę nachalne jest. Czy jeszcze terenówka The Beast barmanki z Afterlife, która ma flagę trans i sama barmanka, który jest trans. Nie wiem po co to zmieniać oprócz wpierniczenia ideologi.
@@KonradRuciński Odpowiadając: "uchodźcy i uchodźczynie" tu szczerze przyznam że nawet nie zróciłem uwagii na ten szczegół, "pracownicy i pracowniczki seksualne, zamiast prostytutka" prostytucja to jedna z najstarszych profesji świata była spotykana wszędzie od starozytności do teraz. Czy nam się to podoba czy nie ale w niektórych krajach prostytucja jest w pełni legalną i uregulowaną instytucją [Przyklad Niemcy czy Węgry]. Night City to Ameryka Północna + akcja gry dzieje się w 2077 w Dystopijnej przyszłości więc status i postrzeganie Prostytucji mogło ulec zmianom tu chodzi mi o elemet imersji świata przedstawionego. [tu taka ciekawostak na Wikipedii (Polskiej) po wpisaniu Prostytucja mamy takie zdanie "Osoba oferująca seks za zapłatę jest pracownikiem seksualnym."]. "Czy jeszcze terenówka The Beast barmanki z Afterlife, która ma flagę trans i sama barmanka, który jest trans" Szybka i wściekła to zadanie poboczne i na dobrą sprawę możesz je ominąć zaś ilość Flag LGBTIQRTVAGD... jest niewspórmierna do takiego np. Spiderman + Scigając się skupiasz się na trasie i aby nie wypaść z trasy w szczegółności na Badlands niż kilku maźnięciach farby na klapie samochodu lub desce rodzielcej. Postać Claire Russell to ciekawa postać dla mnie dobrze napisana a motyw trans to jedynie nieistotny detal w jej historii wspomniany raz w rozmowie z V
Szczerze, ja jestem absolutnie za reprezentacją różnych kultur, orientacji lub kolorów skóry, ale nienawidze spłycania postaci tylko i wyłącznie do bycia innego koloru skóry albo bycia gejem albo mega girlbossem srającym na facetów i jako osoba transpłciowa taka reprezentacja mnie po prostu odrzuca i czuje że moje community jest w chuj spłycane. Postacie powinno się budować od ich osobowości, historii i dotychczasowego życia, a nie tego czy mają więcej melaniny w skórze lub wolą penisy od wagin no błagam. Może mieć to znaczenie dla ich historii, ale nigdy nie powinna być to cała osobowość. A wpychanie ludziom do gardła reprezentacji bez żadnego sensu i kontekstu jest durne
Propsuję za pfp z Huskiem z Hazbin Hotel :)
Jestem typem osoby, która ma kompletnie gdzieś kim gram, lub z jakim towarzyszem/npctem se latam po większym czy mniejszym świecie. Czy to biały, czy to czarny, azjata, gej, nie gej, bisex, czy wszyscy chcą iść ze mną do łóżka, czy płeć piękna to babochłopi swoim wyglądem, itp itd. Dopóki Fabuła jak i postacie są dobrze napisane, to nie widzę w tym problemu...
tylko w tych czasach TAK NIE JEST!
***NIE JEEEEEST!!!!***
Ludzie zapominają kompletnie o napisaniu dobrej postaci, na rzecz tego jakiej rasy, płci, i orientacji jest.
Od dawna już nie interesuje się tak bardzo grami AAA czy *AAAA* (skull & bones patrze na ciebie), a bardziej na produkcji Indie w których faktycznie widać miłość i czas poświęcony w prodkukcje, narracje, i napisanie świetnych postaci niezależnie od płci, rasy, czy orientacji.
Nie mówie że wszystkie gry AAA są złe, bo wychodzą co jakiś czas perełki które są świetnymi produkcjami, ale są zakrywane przez te zubugowane tytuły z słabą fabułą i postaciami **Tak** głębokimi, że zapomnimy o nich za 5 minut. ☹
Dawno się nie wypowiadałam na ten temat, głównie dlatego, że Juleczki uwielbiały pokazywać swoją dominację nade mną i krzyczeć na prawo i lewo, że jestem homofob czy inne takie. Jednak zupełnie pomijały fakt, że moi znajomi mają inną orientację niż hetero i spędzam z nimi całe dnie, jednak to nie jest istotne.
Wkurza mnie (by brzydziej nie powiedzieć) jak bardzo poprawność polityczna jest wpychana WSZĘDZIE. I to nie są tylko gry, filmy, seriale czy nawet zwyczajne aplikacje.
Co chcą tym osiągnąć? Byśmy traktowali normalnie inne od nas osoby... Ale hola hola, czy robienie czegoś w nienormalny sposób (tudzież pokazywanie palcem "patrz patrz ta osoba jest homo! Omg. Tylko nie zapomnij, że ona jest homo!!!!") nie sprawi, że odbjorcy będą to traktować jako coś nienormalnego...?
Zastanawiam się czasem jak głupim trzeba być by tworzyć jakąś grę przez lata, tylko po to by wcisnąć niepotrzebne często obowiązkowe wątki o tym, że jakaś postać ma pisiora zamiast dziury, lub że lubi chłopaków i "that's ok"...
Eh, męczy mnie to. Chciałabym w końcu zagrać w coś co nie będzie mi wpychać takich informacji. Obchodzi mnie fabuła, nie sprawy prywatne postaci.
Ostatnio ogrywam Baldur's Gate III. Choć nie budowałam z żadną postacią głębszej więzi (nie obchodzą mnie romanse z pikselami) to gra dość notorycznie wpychała opcje przelecenia się z daną postacią. Dobrze, że opcje, jednak nie ukrywam miałam w głowie dwa słowa "po co?". Szczególnie, że takie opcje pojawiały się nawet przy postaciach z którymi miałam raczej złą relację.
Btw z filmikiem zgadzam się i cieszę się, że nie boisz się wyrazić swojej opinii na ten temat (nie żebyś kiedykolwiek bał się poruszać tego typu tematów, zbyt długo oglądam twoje filmy by uważać, że jesteś jak większość RUclipsrów xD). Obyś tylko nie został zbombardowany przez Twitterowych wojaków.
Trzymaj się tam!
Kurde naprawdę ciekawy temat z tą firmą. Ja tak naprawdę usłyszałem o niej przez całą sytuację z nowym Legionem Samobójców i jak pierwszy raz przeczytałem, jakże "niewinną" nazwę to miałem wybuchnąć śmiechem. Odnośnie tego co się teraz dzieje, to jest mi smutno, że coraz więcej gier zaczyna być traktowanych, w taki sposób, bo pamiętam jak coś się odpalało i miałeś w dupie co kto jaki jest, tylko przechodziłeś do przodu, aby przejść poziom, lub zdobyć potrzebne doświadczenie. Kurde jak odpalam grę, to chcę się wczuć, w gameplay i fabułę trochę się odprężyć uciekając od realiów, a nie wysłuchiwać tych politycznych bzdetów : /
Według mnie problem leży głównie w Main Streamowej gałęzi rynku, czyli gier AAA, aczkolwiek tutaj znajdziemy wyjątki, jak Baldurs Gate III.
Gry niezależne czy ze średniej półki dalej potrafią zaoferować wiele dobrego na płaszczyźnie mechanik gameplayu, czy po prostu pomysłu na siebie, nie idące po wytyczonych schematach, dlatego często są niszowe.
Głosujmy portfelami i wspierajmy małych twórców oraz małe studia.
Po dobre zwłaszcza w dzisiejszych czasach trzeba się schylić.
Porządny film.
Opinia o dzisiejszych stanie branży gier (specjalnie w branży AAA) i całym Sweet Baby to masz racje bo jak oni pisali grę (nawet mieli udział w Forspoken 💀), zmuszać zmianę postaci w grze mimo tego że nie ma nawet bladego sensu (nawet nie napisać dobrej postaci) i jak oni reagują na steam grupę specjalizowane żeby ostrzec graczy o grach którym Sweet Baby miał udział to wyjaśnia wszystko o ich prawdziwe cele.
Nawet jeżeli jest informacja o nowej grze zawiera "stworzona dla nowoczesna publiczności" to już jest czerwona flaga bo może być szansa że kampania i postacie nie są dobrze napisali (POKAZUJE NA CIEBIE, SAINTS ROW 2022!)
A z tą protagandą... heh, tylko mam doższyć ludzie traktować innych jako "podczłowiek" (ale transformery i ufoludki brzmi dobre, muszę to przyznać) bo i tak wszyscy jesteśmy ludźmi nie ważne o płci, kolor skóry, niepełnosprawnością itd. ale takie firmy jak Sweet Baby chcą zmuszać je w mediach by wstawić "wiadomość" zamiast napisać dobrą postać bez zmuszanie tej propagand w prostu twarz lub zmiany koloru głównego protagonistę w grze. Nie wspieram te zmuszenie ten wiadomość dla tych którzy nie mają zainteresowaniu bo przecież kupujemy gry dla zabawy i dobrej fabuły a nie o politykach w realu (ale nie mam sprzeciwu grach jak metal gear solid).
Uważam ta opinie bardzo solidna. 👍
Dzięki ci ewolucjo że jednak są tacy ludzie jak ty.
Szczerze mnie denerwuje już jak bardzo te firmy próbują zniszczyć dosłownie wszystko co było dla ludzi dzieciństwem.
Mam 16 lat i dakej jara mnie batman. Seria Arkham była fenomenalna a to co zrobili z nim niedawno... Cieszę się że nie kupowałem tej gry.
A i taki smaczek w opisie postaci Wonder woman "walczy z patriarchatem". To też mówi BARDZO Dużo xD
"Walczy z patriarchatem" nie no nie wiedziałem że kobieca postać od początku pisana na nie zależną jest nie konserwatywna! Dzięki za sprostowanie Sweet Baby Inc! Mam nadzieję że te 0.0000000000001 centa które zarobiliście na jakiejś feministce tym tekstem będzie dobrze wydane!
Cieszę się, że zrobiłeś o tym materiał. Świetny materiał ^^
Kjut awatar
Dziękuję ^^@@PiotrkowyStan
Mam szczerze dość tej lewicowej propagandy mimo, że sam mam bardziej lewicowe poglądy xD. O tyle o ile popieram kwestie takie jak równość wszystkich ludzi niezależnie od koloru skóry, wyznania, seksualności itp. I spoko, niech się pojawiają różnorodne postacie w grach/filmach/serialach zawsze to coś nowego... no ale niech to ma sens... a nie tworzenie pustych postaci, których jedyną cechą jest to, że lubią karabin w dupie albo to, że są transformersem. To jest taki gniot. A do tego jeszcze nowa moda by postacie żeńskie były jak najbardziej... nijakie pod względem wyglądu... takie mam wrażenie, że o ile postacie męskie są dość różne tak wiele żeńskich postaci wygląda.... no nie wygląda. Czy to zbrodnia tworzyć ładne postacie kobiece? Takich jak chociażby Cate Archer z No One Lives Forver, Rayne z serii Bloodrayne albo Mona Sax z serii Max Payne to już chyba nigdy nie stworzą. Nienawidzę całej tej propagandy i tego jak ona niszczy branżę gier i filmów...
OMG, wróciły wspomnienia z młodości, jak ogrywałam w BloodRayne - półwampirzyca zawsze na propsie :)
Zgadzam się z tobą ziom, ja lubię jeszcze jak np. W świecie inspirowanym sredniowieczem rasa człowieka jest warunkowana geograficznie, jak np. w Grze o Tron, a nie że na dalekiej północy rdzennie, żyją czarnoskórzy, lepiej jak np przyjechali skądś do tego regionu świata, coś intrygującego w genezie postaci a nie coś dodane na zasadzie "i h*j"
Jedyną dobrą reprezentacją LGBT która mi nie przeszkadzała podczas grania jest Life is strange 1 oraz Life is strange before the storm, obie te gry miały dobrą historię która zapada w pamięć na długo. Mimo, że gra bardziej się opiera na chodzeniu i wyborach które możemy również zmienić nasz wybór podczas manipulacją czasu jednak to co wybierzemy może mieć znaczenie później mniej lub więcej. Poza tym mamy opcje pocałowania swojej koleżanki albo kolegi (oczywiście niebiesko włosa punk girl wygrywa)
PG tak bardzo rel! Nienawidzę jak wpychają mi propagandę do ryja. Ja podziękuję z taką reprezentacją. Te wszystkie organizacje tak bardzo chcą wszędzie wcisnąć wątek lgbt albo czarnoskóre osoby, że sami zapominają, że to są normalni ludzie, te rzeczy ich nie definują w 100% tylko są takim dodatkiem do człowieka. Rzeczą drugorzędną, albo nawet trzeciorzędną. Stwórzcie najpierw człowieka, a potem zróbcie z niego geja, a nie na odwrót T0T
Nie wiem PG. Moim zdaniem problemem jest zła jakość gier i ich scenariuszy, a nie to że postacie są czarne czy należą do LGBT. Poza tym, część LGB została całkowicie znormalizowana i nikogo homoseksualizm nie obrusza ani nie zaskakuje.
Biorąc pod uwagę, że +- 20% ludzi na świecie nie jest (całkiem) hetero to nie powinno być zaskakujące, że występuję reprezentacja. A jeśli chodzi o osoby transpłciowe to reprezentacja, moim zdaniem, należy im się jak psu buda, bo są obecnie najbardziej dyskryminowaną grupą i ich pokazywanie w mediach powinno służyć właśnie normalizacji.
Problem występuje wtedy, kiedy próbujemy zrobić z koloru skóry, tożsamości płciowej czy orientacji postaci jedyną jej cechę (Ponieważ dużą, ba nawet główną powinna być, tożsamość płciowa to ogromna rzecz i nie bardzo da się o tym losowo wspomnieć, tak samo jak dość pokrewna interseksualność Kaine jest ważnym elementem jej postaci)
W skrócie uważam, że zbyt dużo uwagi w filmiku poświęcono zwalaniu winy na reprezentację zamiast skupić się na pokazaniu, że żadna "ideologia" nie uratuje przed nieudolnymi pisarzami.
Nawet ostatni segment filmiku niekoniecznie odnosi się do tego zarzutu, tylko sugeruje, że być może ich ta reprezentacja tak naprawdę nie obchodzi.
Skoro ich nie obchodzi to cała środkowa część filmiku jest bezprzedmiotowa, przynajmniej dla mnie
@_Lucyferek_ Te dane można znaleźć między innymi w LGBTQ+ Global Pride Survey z 2021 roku. Jak teraz sprawdzam to na przyklad NBC news ma o tym artykuł. Wyniki zostały uznane za miarodajne przez różne organizacje zdrowia psychicznego, więc ja im wierzę
Sweet baby inc. brzmi bardziej jak nazwa z jakiegoś poppy playtime czy innego arg.
Sam jestem cóż... niebinarnym lewakiem (tak boję się zerówek i jedynek), który próbuje zrobić swój komiks i ma w planach iść na studia z „Wiedzy o Filmie i Kulturze Audiowizualnej”, ale chce tutaj przyznać rację. To, że da osobę czarnoskórą, geja czy wielką kobietę do gry nie da głębi. Głębie postaci może dać historia albo charakterystyka. bah postać może być nawet prawakiem i dopóki nie będzie ciągnąć swoją propagandę, mogę mieć prawo żeby myśleć, że postać jest dobrze napisana. Po prostu i lewica i prawica góra dół wszyscy ty i ja muszą zdać sprawę, że w tej walce, nikt nie ma racji, więc czemu walczyć skoro można na spokojnie pokazać wszystkie strony w moralny sposób niż demoralizować i gryźć się nawzajem
19:00 "Faceci w niebieskich perukach tak powiedzieli" O nie, Deadly Seven wrócili!
Pamiętam te streamy ze Snakewood, świetne wspomnienia.
Film zajebjsty jak zwykle zresztą, podejrzewam ze jakaś random Julka z twt by sie spluła o wszystko o czym wspominasz ale my wszyscy doskonale wiemy o co chodzi. Od dawna juz tak nie siedzę w rynku growym ale za to orientuję się w branży filmowej i to co tam sie dzieje zakrawa o najgorsze gówno. Bo to juz ten etap gdzie nawet postacie historyczne maja zmieniany kolor skóry na tt jest taki jeden spoko ogarnety ziomek ktory o tym właśnie też mówi. Zazwyczaj napierdala na Disney i Netflix gdzke nie raz porusza temat tego że jak producenci zmieniają białe czesto tez rude postscie na czarne to nie ma problemu ale jakby ktoś pokusił sie o zrobienje tego w drugą strone i zmienił czarną postać na białą to drama na cały glob by była i wściekłe niebieskie peruki, feminazistki i reszta calej tej bandy by wieszała psy na tym. Ktoś mówi że czarni też są rasistami to też go hejtuja bo przecież predyspozycje do bycia rasistą posoadaja tylko biali ludzie xDD Będąc artystą smutno sie patrzy jak te wszystkie branże zachęcające o sztuke sa niszczone przez propagandę przez to wiele wspaniałych artystów i ogolnie ludzi kreatywnych którzy chcą rozwijać się w danej branży czy to growej czy filmowej lub komiksowej mają podcinane skrzydła i są szufladkowani bo nie spełniają wymagań julek z twt. Przez co coraz wiecej młodych ludzi się zniechęca i nie stara sie już dążyć do pracy w tych zawodach, zamykają swoje projekty pod kluczem do widoku w ścisłej grupie czy to w śród znajomych czy na grupkach na dc bo nie chcą zostać zbesztani. I po chuj to nam wszystkim? Przez takie odpierdalanie wielkich korporacji i lewako propagandowców ludzkość cofa sie w rozwoju, za niedługo cofniemy sie do epoki kamienia łupanego. Ludzie niczym wąż zżerają swój wlasny ogon na ten moment.
Ps: Bedzie Live dzisiaj???
Brawo, wreszcie ktoś nazywa rzeczy po imieniu
Bo te pseudo redakcje i pseudo recenzenci tylko powiedzą że sobie problemy wymyślamy
Jako teoretyczny target audience takich zabiegów (biseksualny zaimkowy transformers), szczerze nie rozumiem co osoby odpowiadające za te decyzje chcą osiągnąć przez nakładanie łatek postaciom bez żadnego sensownego dla tytułu kontekstu. Nie będę przecież skakać z radości, tylko dlatego że jakaś postać ma wiszący pride flag w pokoju. Dodatkowo te "inkluzywne" ciekawostki zazwyczaj same w sobie nie wprowadzają niczego ciekawego, ponieważ nadawana jest sama łatka, ale bardzo często pomija się wszystkie konsekwencje z nią związane, ponieważ o ile akcja nie dzieje się w wymyślonym społeczeństwie bez naszych norm społecznych, raczej trudno o to aby być częścią jakiejś mniejszości i nie mieć z tego powodu mniejszych lub większych problemów, które mogą być świetną okazją na eksploracje postaci. No ale przecież lepiej jest wrzucić pride-flag obok karty postaci, a jak trzeba będzie zrobić okrojoną wersję gry dla Chin czy Rosji to można ją łatwo usunąć bez konsekwencji. Jeśli już tak nam zależy na "reprezentacji", to niech chociaż będzie robiona z sensem, ponieważ robienie z jakieś już wcześniej istniejącej postaci X Y Z, tylko po to, aby odhaczyć punkt na liście wygląda po prostu leniwie i bardzo często czuć posmak braku szacunku dla pierwotnej idei. Ło Panie, ale paragraf wyszedł.
Bardzo przyjemnie się słuchało. Nie ważne jaką serię stworzysz i jak często będziesz tworzył odcinki; zawsze chętnie ciebie obejrzę.
Również zgadzam się z twoją opinią na temat współczesnej branży growej. Osobiście wolę wracać do starszych tytułów i odkrywać gierki indie. Nawet w cholernym Minecraftcie dodano opcję zgłaszania graczy za mowę nienawiści! Możesz złapać bana na mordę za N-worda.. brak mi słów..
Anyway. Zajebisty filmik!
o bozę to ten "czas na gównianą crepypatę-man" mogę autograf mój ty pochaterze za siedmió murz
ma wyjść w późnisjszym czasie BioShock 4 na którego (raczej nie) wyczekuje. Przez to jak wyglądają nowe tytuły AAA to mam wrażenie że ta gra będzie wykastrowana z tego czym tak na prawdę jest
Ogółem to mi tam nigdy nie przeszkadzała "inkluzywność" we wszelkiego rodzaju mediach, zawsze mnie ona nie obchodziła, tak jednak sądze że wrzucanie jej na siłe gdzie tylko można dla kilku dodatkowych dollarów od ludzi z tych grup jest kurwa obślizgłe. Sam jestem częścią jednej z takowych "grup" i nie rozumiem czemu tyle ludzi chwali firmy za tego typu rzeczy, kiedy tak naprawde to traktują nas (wszystkich btw) jak premie której możesz podać lustro i ta dorzuci kilka banknotów
Postać która posiada inny kolor skóry, płeć lub sexualność nie jest automatycznie dobrą postacią. Postać po tranzycji płciowej na przykład jest dobrą postacią wtedy kiedy można powiedzieć na jej temat cokolwiek więcej niż "jest trans". Ponieważ jeżeli postać jest na tyle płytka w że jej dominującą i jedyną cechą jest jej sexualność, kolor skóry lub płeć postać ta zalicza sie bardziej jako token mający na celu przyciągnąć uwagę i aplaus specyficznych grup osób.
Koniec kropka dziękuje za oglądanie
bazowana sigma skibidi opinia ty gyacie jeden ty sussy bako
Tu nie chodzi o propagandę, że wszędzie teraz są postacie czarne, "transformersy" czy ludzie "homogenizowani" itd, tu chodzi o to że team chujowych pisarzów nie wie jak sprawić żeby historia była jakkolwiek dobra i interesująca więc wepchną tu i tam taką i taką postać która nie ma żadnej cechy prócz tego że jest gejem czy innego koloru skóry niż większość społeczeństwa by mogli bronić się "argumentami" jacy to gracze nie są źli, tylko że potem każdemu to wychodzi na złe bo ani mniejszości które rzekomo są reprezentowane nie dostają dobrej reprezentacji co tylko szkodzi, a ludzie którzy i tak już mają mniejszy czy większy problem bo jak to cechy ludzkie występujące w rzeczywistości są w mojej grze dostają więcej paliwa do ognia, tu nie chodzi o politykę, tu chodzi o biznes, jeżeli chodziło by o politykę to przynajmniej ktoś by się postarał.
idąc dalej, mod zmieniający historię Naoto jak i mod na usunięcie flag z spider-mana są dosyć blisko siebie, mod do persony 4 niweczy wątek Naoto i to jaką jest postacią, a mod do spider-mana to i tak zwykła próba ucieczki od tego że dana grupa ludzi istnieje i tyle, równie dobrze można by zrobić moda na usunięcie azjatów czarnych albo białych i było by to na takim samym poziomie idiotyzmu, bądźmy szczerzy gdyby ktoś zrobił moda na usunięcie flag USA oburzenie pewnie było by podobne lecz pewna strona tym razem była by oburzona bo jak tak można usuwać flagę która wisi i w sumie to nic innego nie robi
Romansowanie które widocznie nawiązuje do sytuacji z BG3 to i tak żaden problem, no cóż zbliżasz się do postaci kontynuujesz jej wątek jest opcja romansowania koniec możesz powiedzieć tak? tak. można powiedzieć nie?, a no można. A za tych starych "dobrych" czasów w dragon age'u to też była podobna ilość opcji romansowania czasami były zablokowane dla danej płci czasami nie, koniec.
"Poprawność polityczna" nie powoduje nic prócz pokazania nieudolności twórców którzy chcą brać się za tematy o których nie potrafią pisać, a przykładem politycznych mediów jest jak wypunktowane cała seria metal gear. Poprawność polityczna straciła swoje znaczenie jako słowo bo to czy coś jest poprawne politycznie i tak zależy od kraju i klimatu politycznego w jakim się znajdujemy
Wchodząc na tematy tego kto się liczy a kto nie problem jest taki że aktualnie najbardziej po dupie dostają jak to nazywasz "transformersy" gdzie tym ludziom po prostu nie daje się żyć czy to poprzez brak jakiś praw lub dostępów do usług czy też przez nastawienie społeczeństwa
Sweet baby pokazuje problem nieudolności deweloperów, jeżeli musisz zatrudniać oddzielną firmę by powiedziała ci co jest nie tak w twojej historii to może lepiej tej historii nie tworzyć wogóle i szczerze to czy ingerowali by oni w gry czy nie nic by nie zmieniło by były by one tak samo chujowe jak teraz nie ważne czy w zespole są "ufoludki" czy nie
Argument o tym że ludzie są miękkimi pizdami i tak leci w dwie strony "ufoludki" ryczą o to a silnie konserwatywne prawaki mają problem bo ktoś lubi chłopców albo zobaczyli flagę z kilkoma kolorkami (spiderman)
Przepychanki o to kto jest kim nigdy nie znikną albo jesteś fobem czy -istą albo jesteś pojebanym transformersem i ufoludem
Problem leży w "niebieskich perukach"(nieudolni twórcy) i starych dziadach którzy boją się tęczy albo tego że ktoś lubi osoby tej samej płci bo przecież kiedyś tego nie było
TLDR; Kiedyś, teraz, i zawsze chodzi o biznes. Nie o to że strona A czy B jest dobra czy zła bo zawsze będzie chodzić o kase a jak nie o kase to oto by ludzie bili się między sobą gdy ci wyżej się z nich śmieją
Zapraszam do mniejszej lub większej dyskusji chyba że ktoś nie chcę (informuje że komentarz był pisany bardziej jak forma odpowiedzi na dane fragmenty filmu niż jego całość)
kiedyś myślałem że bycie zamknięty w małym gronie gier symulatorowych ala MSFS i DCS to był mój minus, i powinien się bardziej otworzyć na AAA... Wygląda na to że jednak mój autyzm mnie uchronił przed tym spierdoleniem...
Brawo. Poza grami warto zwrócić uwagę na seriale i filmy. Netflixowe produkcje są robione masowo, bez pomyslu, są nudne, oklepane i nie pozwalają się utożsamić z bohaterem. Za to inkluzywność - zawsze 150% normy xD
Peg nowy film!
Znalazłem idola z czasów dziecka 😊
O akurat dzisiaj zasypiałem do Twoich filmów starszych
>czy to niedźwiedź
pegie przewidział przyszlosc
Małe dzieci są ohydne! Wreszcie ktoś to powiedział!
wreścię znalazłem twój kanał fajne filmy robisdsz i subuje
1:50 - No niektóre są słodkie ale to tylko mój matczyny instynkt 😝 co nie zmienia faktu że nazwa jest niepokojąca 😬
Niedosłowny cytat IGN "Resident Evil 5 potrzebuje rimejku bo jest rasistowskie bo chris jest biały a tubylcy czarni" :/ ja pierdole..no bo kto by się spodziewał czarnych w afryce? 😅
Jesteś Based 👍 normalnie wyjołeś moje myśli z głowy
Jako transformers przepraszam za tamtych ludzi :c
To nie twoja wina spokojnie tacy jak ty też są ofiarami
To jest chyba najgorszy okres w historii gier.
Świetny materiał, bardzo dobrze się tego słucha jak punktujesz te firmy
Fajnie widzieć, że robisz filmik związany z Sweet Baby i ogólnie tematyką ostatnich lat jeśli chodzi o gry i filmy. Również uważam, że te ich podejście to jest skrajność i przesada (a wypowiadam się będąc czy chcę czy nie w mniejszości). Przesada to jest i to na całego, bo tak jak mówiłeś w filmiku oni dosłownie niszczą filmy i gry. Star Wars? Największa marka? Już nie! Disney? Nie ma na co czekać bo w 90% to płytki syf (co mnie boli bo zawsze uwielbiałam animacje od nich :'( ) Uważam że bezpodstawnie tak "walczą" o poprawność polityczną (szczególnie ci z USA), kiedy w tych czasach ludzie mimo wszystko mają bardziej otwarte umysły na różnorodność? Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Dla mnie to mega toksyczne zachowanie, że oczekują dobrego traktowania gdy oni i dużą ilość aktywistek hejtuje związki hetero, męskość etc. Ja zawsze twierdzę, chcesz tolerancji? To sam bądź wobec innych i ich opinii tolerancyjny. Poza tym nikt nie każę ci z kimś się przyjaźnić, oglądać coś, czy grać, każdy wybiera to co lubi. Na koniec tylko powiem, że już sama mam dość tego bałaganu. Tym bardziej, że skutek ich działań jest odwrotny. Czy komuś naprawdę wpychanie tego jest aż tak potrzebne? Młodsze pokolenia dzisiejsze są wystarczająco otwarte na inność ludzi ogółem i duża część ludzi podchodzi do drugiego człowieka z empatią niezależnie od poglądów czy orientacji. Poza tym nie rozumiem też zmieniania koloru skóry czy płci, jeśli postać jest dobrze napisana to nawet będąc dziewczyną się możesz utożsamić i wzruszyć historią chłopaka w grze czy filmie. Te wszystkie korporacje powinny odłożyć tę poprawność na drugi plan i skupić się na osobowościach i głębokich historiach bohaterów. Tylko czy w ogóle te wielkie firmy jak Disney cokolwiek zrobią w tej sprawie? Pewnie dopiero na skraju bankructwa 😮💨
Abby to wgl według mnie wygląda ok tylko te ręce ma strasznie nieproporcjonalne, ale mnie to i tak najbardziej wkurwia gadanie jaka to Aloy nie jest brzydka gdzie ja tego kompletnie nie rozumiem
Nie mam problemu do brzydkich kobiet w grach, ba nawet dobrze bo nie każda jest ślicznotką ale robienie damskiej postaci by dać jej mid wygląd a potem srać wszędzie że „nieee ona jest ładna bodyshamerze”. Szkoda że jedyną cechą tych postaci jest to że nie są ładne
Najbardziej zabolał mnie spider man 2 zwracając uwage że mary jane w 1 była ok postacią, nie wiem co się stało z 2 nie dość że rozjebali jej wygląd deformując ją żeby było podobno do jakiejś Developerki (chyba nie mam dokładnej pewności) i jej postać została zjebana zabierając jej charm tylko jej gameplay sie poprawił XD
Powiedział bym że to raczej gry triple-A umierają bo są takie same, pisze to po pierwszych paru minutach więc może będzie edit
Edit: ogulnie się zgadzam z wypowiedzianą opinią, jedyne co mi się niepodoba to ciągłe nazywanie prześmiewczo ciągle transormensami, homogenizowane lub podobne teksty, raz żucenie takiego żartu jest okej ale nie tak ciągle
Imponujące, bardzo ładnie.
15:41 barreta albo się lubi albo się kocha
O Nieeee nazwałeś rzeczy po imieniu 😂
To straszne że w dzisiejszych czasach poprawność polityczna jest ceniona wyżej od faktycznej treści. Dla mnie, jak i dla wielu, zaczęło się od Małej Syrenki (Aladyn live-action nie był taki zły imo), gdzie to dla poprawności politycznej zmieniono bieg fabuły. A potem już poszło z górki.
Sweet Baby Inc. jest świetnym przykładem jak bardzo na siłę jest to wszystko robione. Wsadzanie chronionych obecnie przez poprawność polityczną postaci nie jest nawet robione by w jakikolwiek sposób uczcić ich istnienie lub też żeby ukazać dla nich wsparcie. Nie ma w tym innego celu niż dorobek. Cash is king, after all. I weź tu pan wyraź swoje niezadowolenie nawet w najdelikatniejszy sposób, i już stajesz się homofobicznym naziolem rasistą co to dzieci pożera, podczas gdy korpo i organizacje co za kurtyną akceptacji krzywdę tym "kochanym" przez nich ludziom wyrządzają, pozostają nieskalani próbami zakończenia ich akcji przez szerszą publikę.
Świat jest pojebany.
Miałem w dupie Sweet Baby Inc do czasu, bo gdy zeszmacili Arkham Batmana to jestem regularnym hejterem
No i właśnie te postacie zrobione z weny twórczej i jak to Pugi dał przylład Lee, to ja dam pare(naście) innych
Kenny (TWDG]
Clementine (TWDG)
Luke (TWDG)
John Marston (Red Dead Redemption)
Arthur Morgan (Red Dead Redemption 2)
Dutch Van Der Linde (RDR 1 I 2)
CJ (Gta Sa)
Tommy Vercetti (GTA VC)
Batman (Arkhamverse)
Red Hood/Jason Todd (Arkhamverse)
Joel Miller (Tlou1)
Elllie Williams (Tlou2)
Tommy Miller (Tlou1 & 2)
Javier Garcia (TWDG)
Spiderman (PS4)
Miles Morales (PS4)
Kratos (GOW)
Czyli to TE skurwysyny stoją za tamtym syfem
Cytując klasyka "Milczałem póki nie ruszyliście świętość"
@@MRDS.A dokładnie
Nareszcie ktoś to kvrwa powiedział. Dzięki ci 🙏
Długi film ale warto obejrzeć ;)
21:28 z takiej opcji to bym chętnie skorzystał mrrr😏
Słodkie bobasy robią gówno XD Ktoś się poznał i mówi ludziom żeby tego nie kupowali. Bobasy płaczą, że są nękane :V
Swoja drogą? Nazywają się "Słodkie bobasy" i promują takie coś? Jak dla mnie to trąci PDF-em XD
Spodziewałem się miesiąca przerwy ale na szczęście dzięki takim kreaturom jak ludzie stojący za szczochbejbi istnieją to nasz ulubiony hejter może wypuścić filmik
legacy of kain nigdy nie umrze
Zrób film na temat strony Fandom wiki i o jej wadach bo ja też narzekam jeżeli chodzi o to że złamali politykę neutralności
Z Naszym światem jest coś nie tak
dobre video, good points, ale nie rozumiem jaki jest problem w wyglądzie MJ i abby, like fr
16:38 jakbym słyszał Revy z Black Lagoon. My personal waifu :3
Śmieszne jest to że deweloperzy każą nam grać w starye gry z odwiedzoną grafiką i "nową zawartością". Za przykład posłuży mi "dead space". Niby gra fajna, i ładnie odświeżona, ale deweloperzy z duchem czasu musieli dodać "toalety dla trzeciej płci". Psuje to immersję i klimat gry (na google są memy że w tej łazience kest wisielec, więc jest to trochę śmieszne). Albo ta gigantka w GoW najnowszym, niby to klimaty skandynawskie, a tu pojawia sie dobra czarna gigantka. Może bła brudna od błota, ale w to wątpię. W końcu triler GTA6. Niby fajnie że po 13 latach wychodzi, ale ta laska mnie od siebie odrzuca. Z góry już widać że ona będzie tą silną i główną postacią, a chłop będzie tylko dodatkiem. Nawet na zwiastunie, ona bardziej dominowała niż chłop.
Dobrym przykładem silenj kobiety jest Sadie z RDR2. Jej historia w dobrym sposób usprawiedliwia jej czyny, a my rozumiemy czemu robi to co robi. Szczególnie jedna z ostantich misji przed epilogiem. Gdy dokonuje finalnie zemsty, wzbudza u gracza współczucie, bo sama postać stwierdza (nie bez posrednio) że stała się potworem, tylko dlatego że pragnęła zemsty. I mimo że ją spełniła, nie to i tak nie przywróci to penwej osoby do życia. Bardiej nawet kupuję tą postać niż Eli z TLoU. Ale tu się nie rozpisuję bo każdy chyba wie jak tam fabuła wygląda.
Nwm w gowie mi to tam nie przeszkadzało zbytnio, a co do trailera gta 5 to nie wiemy jak będzie ja bym nie powiedział że to jest takie pewne to co ty stwierdziłeś
Dla mnie, wszystko jest masowo produkowane. Indie, gry triple A, wszystko idzie z tego samego przenośnika taśmowego.
Jeśli chcesz coś co ma w sobie jakąś osobowość, to musisz szukać czegoś czego mainstream nie wychwycił. A jak wychwyci, to i tak umiera w ciągu tygodnia albo miesiąca. Among us, Fall Guys, Palworld, Buckshot Roulette, wszystkie były hiper popularne na maks miesąc i wszystkie już pozdychały albo ledwo co kipią.
To chyba nawet nie opłaca się zmieniać sprzętu na nowszy, (a już raczej nie opłaca się kupować jakiegoś z górnej półki).
Można dawać do gier kontrowersyjne tematy i opinie o ile gra jest fajnie napisana i ciekawa i przede wszystkim DA SIĘ W NIĄ GRAĆ!
tak! o to chodzi! 100% prawdy
Na szczęście branżę gier ratuje Azja która ma w dupie to całe woke gówno i inkluzywność... Patrz Stellar Blade i szeroko komentowany wywiad z ceo firmy 😂
disney to totalnie inna sprawa
Disney to stan umysłu
Co do banów na Steamie, one nie blokują ci biblioteki gier i to co kupiłeś tylko blokują ci możliwości związane z tymi bardziej społecznymi aspektami Steama jak fora czy grupy. Oczywiście też są te całe VAC bany które blokują ci gry multiplayer, ale to tylko w wypadku kiedy cheatowałeś w grze, nie bo coś gdzieś napisałeś.
A co do faktycznego tematu filmu, moim zdaniem gry AAA się skończyły, nie rozumiem ludzi co dalej je kupują a potem narzekają że gry są do dupy bo wpychają propagande i inny syf, mi osobiście więcej frajdy sprawiają indyki bo są grami które są robionymi z pasji a nie po to żeby propagować jakiś przekaz. Już nawet nie wspomne o tym że indyki są robione przez ludzi co faktycznie grają w gry, a nie właśnie jak peruczki czy inne tranzystory które siedzą w AAA studiach i spierdalają wszystko bo i tak nie grają w gry i tylko umią pokazywać jak to jedna grupa ludzi jest lepsza od drugiej, bo tak.
...of course gry AAA się skończyły poza Japońskimi grami bo oni tam nie mają takich problemów jak na zachodzie :P
Aż ciekawe za ile spadnie za wyrażanie własnej opinii bo wolność słowa działa tylko w jedną stronę
Gdzie podziała sie pasja do tworzenia...
Przydałby się już ten koniec świata, bo to co obecni "ludzie" robią z tym co ja lubię, czyli zbeszczeszczają świat gier, postacie, fabułę, zabawę to to już jest dramat. Zamiast budować ciekawą fabułę i ciekawe postacie, to nie kurwa, wszystko musi być w tęczowych barwach, każdy musi być innej karnacji, orientacji, kobiety górą, faceci to idioci i się obrażać na byle gówno niż szanować czyjąś opinię. Szlag mnie jasny trafia jak obecne gry stają się ściekiem aktywistów, tylko po to aby byli wszędzie i nigdzie obecni wraz ze swoimi flagami i symbolami, produkując se przy tym szmal. Zabili dla mnie gwiezdne wojny, Indiana Jonesa, batmana etc. Nic tylko rozpaczać.
Ja żyje pod kamieniem bo nigdy o tym nie słyszałem może dlatego bo mam nowe gry gdzieś i wolę stare gry np. team fortress 2, half life...
Po przesłuchaniu całości mogę stwierdzić że z niektórymi argumentami się zgadzam z i innymi mniej lub wcale jednak zgadzam się z tezą. Po przez takie firmy i organizacje branża gier cierpi. Gra może być polityczna ale jest tego przesyt tak to jest fakt. W mojej opinii obie strony tej debaty są niedojrzałe i głupie na swój sposób bo jeśli ktoś widzi kolorki na fladze i bierze go furia lub że takich kolorków tam nie ma to wypierdalaj ponieważ w tym momencie taka osoba przekłada jakąś ideę ponad dzieło którego chciał doświadczyć i dla takich ludzi jak w tym opisie to gigantyczny brudny suchy chuj wam do gardła bo dla takich ludzi w dupę to przyjemność (tak po oby stronach) Papatki 💖
Uprasza się Pegie o jak najszybsze przejście NieR Automata !!! A tak serio to good point w tym filmiku
Ze sweet baby jest jak z ameryką w dzisiejszych czasach nie jest terrorystą ten kto jest terrorystą tylko ten który będzie wadzić żądowi
przyjemnie się słuchało i naprawdę polecam ograć Automatę będę wpadał :)
>baby inc robiło przy Spiderman 2
Cholera, a ja myślałem ze ta cała danika i jej podcast to jakaś parodia
11:34 Odważnie XD
Ja nie rozumiem jakim cudem mu szyn/mu szynka/muszynianka zostało uznane za słowo obraźliwe
Znam o wiele gorsze wyzwiska na osoby o innej karnacji np. na zaczynające się na "Cz"
Jak on ma poczekaj... Jak on ma.. BlackRock taki gość, słuchaj BlackRock siedzisz se z dziewczyną BlackRock. Siedzisz sie z Electronic Arts w lokalu BlackRock , BlackRock Blacksrok, srarara nie wiem Wiesiek, Zbigniew, Karol, kurwa nie wiem, Andrzej siedzisz se w lokalu z Electronic Arts i z 10 - 20 grami, podchodzi gość do Ciebie Sweet Baby inc. odpina sobie koszu ten bluzke pokazuje w koszulecce ten pokazuje ci tęczową flagę , twoja jedna JEDNA z twoich gier była kiedyś dobra, dobra gra, i on jej mówi hmm twoje gry wstają, jadą Cię w dziurę Electronic Arts wstaje, pfu pluje na Ciebie, i wszyscy od Ciebie odchodzą, a Ty takich firm nie szanujesz? Takie jest życie, to jest w przenośni, bajka, zabawa, gra. Mówcie sobie co chcecie. A oni mówią mamy w cipce taką firrrrrme. To miejcie se jom w cipce, miejcie se jom w cipce. Gracze i tak weryfikują wszystko.
kurwa szkoda mi tylko seri Batman i ten jebany Suicide Squad bo seri Batman Arkham była jedyną z najlepszych seri kier to. super bohaterach
podpieli to pod Batman Arkham dla kasy, nie traktował bym tego jako "sequel"
Czy ja nie gram w za dużo gier i filmów (w sumie to gram w to co mam, i oglądam tylko sport, lub coś z rodziną) , bo nie spotkałem się z tym o czym narzekasz. Z kim walczysz, z jaką znowu sferą internetu, nikt nie mówi aby każda postać była czarna czy LGBT na siłę? Jeśli to jest prawda to ok, problem, ale nic z tego nie widzę... Może jestem ślepy.
Po prostu AAA producenci się lenią, nie ma do tego poprawność polityczna do rzeczy. Z tego to wiem.
Prosta odpowiedź: za mało siedzisz w medium rozgrywkowym i nie widzisz, jak ta propaganda zalała całe medium. Chuj z tym, że ta "mniejszość" domaga tej swojej reprezentacji wszędzie gdzie się da, bo można zupełności olać ich gorzkie żale. Największy problemem jest to, że są bogaci i wpływowi ludzie, którzy są gotowi rzucić pieniędzmi, by w jakieś tam medium była reprezentacja, bo się sprzedaje. I tak powstają chujowe produkcje z najebanymi po brzegi LGBT+, strong feminy oraz kolorowo skórnych osób, które to są bardziej kartonowymi makietami. A jak komuś taka produkcja nie spodoba, do od razu wyzwiska, że jesteś rasista. Więc o to jest ta cała afera.
Nie mogę się w pełni zgodzić z tym o czym mówisz. [Jest to długi komentarz, osobo która to czyta nie przestrasz się]
Zanim zaczne się nie zgadzać powiem jedną rzecz: to że istnieją firmy zajmujące się poprawnością polityczną w jakąkolwiek stronę czy to prawicową czy lewicową jest beznadziejne. To co chcesz powiedzieć w swojej historii powinno wychodzić od ciebie a nie od tego co da ci większy kapitał i z tym się absolutnie zgadzam. Jestem wielką przeciwniczką wymagania reprezentacji gdzie kolwiek, czy to w filamch, grach, serialach itp.
Cenzura i chęć przypodobania się części ludzi nie jest jednak nową rzeczą. Kiedyś w amerykańskich kinach nie można było pokazywać wiele rzeczy. Produkcje pokazujące nagość i dużą przemoc, homoseksualizm czy inne rzeczy które nie zgadzały się z purytańską ameryką dostawały kategorię X czyli na nasze kategorię 18+ oraz to że nie mogą być nigdzie reklamowane. Taką kategoriedostał np. Wiele horrorów (np. Evil Dead) czy Robocop pomimo tego że jakoś bardzo brutalny to on nie jest, musiał być przemontowany by dostać kategorie R(tylko 18+).
Jednak wracając do gier. Na początek zacznijmy od kilku rzeczy. Oglądałam cię od dzieciaka(byłam chyba nawet za młoda), mówię to byś wiedział że nie jestem tu by cię nienawidzić. Twittera miałam przez tydzień i potem go odinstalowałam, jestem białą kobietą, katoliczką ale również jestem z kolorowych i większość moich znajomych również.
Z najmniej ważnych rzeczy. Absolutnie nie rozumiem nazywanie Abby z The Last of Us i Mary Jane z Spidermana brzydkimi potworami. Obie gry idą w realizmy jeśli chodzi wygląd gir, nie zapominajmy że w The Last of Us jest hiperealistyczny kurz i obie te postacie wyglądają okay. Mogą nie być dla ciebie atrakcyjne ale są ludzie którym się podobają i to zależy od gustu. Co do samego grania w gry w których one są z perspektywy kobiety powiem tak: dobrze się bawie grając super wyjatkowo hot kobietami takimi jak bayonetta ale czasem lubie widzieć postacie które są niedoskonałe, nienajpiekniejsze lub dla mnie po prostu brzydkie. Lae'zel z bg3 czy Ellie z Borderlands 3 nie są w moim typie ale w tych grach są postacie które bardziej wchodzą w moje upodobanie jak Shadowheart czy Lilith. Konwencjonalnie ładnie kobiety nadal istnieją w grach.
Co do usuwania modów jest naprawdę krótka odpowiedź. Każde studio jest inne. Jedni usuną mod w którym usuwa się flagi inni nie. Ciężko porównać dwie sytuacje które pokazałeś przez to że są to inne rodzaje gier oraz z pochodzace innego studia. CDproject usuwało mod w którym można uprawiać sex z Jonnym Silverhandem. Nie wiem czy nadal tak jest ale przez jakiś czas tak się działo. Za to Bethesda znając życie nie usunęłaby żadnego modu. Jest mod w którym robota kule zamienili na hot kobiete z dużymi cycami. Oraz oczywiście jest milion seksualnych modów do falloutów i The Elder Scroll.
Do poważniejszej części argumentów w tym to że silne kobiety, homoseksualizm czy tak zwana lewacka propaganda dawana jest do gier na siłe, co niszczy całą branże. Również się nie zgodzę. Z listy gier do której swoje brudne palce dawało sweet baby inc. Kojarzę 3 gry: Assassin's, God of War i haniebne Goodbye Vulcano High. Nie grałam żadną z nich, jako smutna licealistka ucząca się do matury nie mam kasy na kupno gier czy konsoli więc ta część będzie bardziej oparta o zasłyszane rzeczy lub sprawdzone z gameplayu.
GVH jest chujową grą, fabuła jest nudna, mechanika jest słaba, na premiere nie dało się w to grać. Postacie są nudne i nielubialne. Tylko czy to problem lewactwa i wtrącania się pewnej firmy w fabułe czy po prostu koncept i to co chcieli twórcy samo w sobie był beznadziejne. Będąc szczera, widząc w jakim stanie mechnicznym ta gra była, sądzę że ludzie którzy za tym stali nie byliby w stanie stworzyć lepszej gry.
Assassin's Creed Valhalla jest grą o której fabule nikt nie mówi ze względu na jedną rzecz, (żart) nikt nie skończył tej gry. Największym problemem o którym gracze mówili to nie była fabuła ale to że po 50 godzinach nie było się nawet na początku historii przez to jak wszystko było ogromne i wydłużone tylko po to by można było napisać że jest to "gra na 300 godzin" czy cośw tym stylu. To nie była jedna gra która przez długość miała średnie wyniki sprzedażowe. Dying Light 2 również chciała kreować się na coś ogromnego i w czasie kiedy gracze zaczeli mieć dosyć skupienia się twórców na wielkości zamiast jakości produkcji, gra nie przyciągnęła aż tyle ludzi pomimo tego że według mnie była to gra lepsza niż Cyberpunk 2077 a wyszły w podobnym czasie. W Assassin's Creed problemem nie było to że był jeden czarny chłop, chyba nikt kto ma jakiekolwiek życie nie skupiał się na tym ale wszyscy skupiali się na tym że gra ta po prostu marnowała czas.
Co do God of War Ragnarok nie wiem czemu jest wypisana jako ta zła gra. Z tego co wiem była dobrze przyjęta przez graczy, krytyków i całkiem dobrze się sprzedała jak na to że jest to gra, z tego co widzę na konsole. Tutaj po sprawdzeniu, wyszła mi jedna czarna bohaterka z ważniejszych postaci i jeden side quest który mówi o homoseksualnymi postaciami. To nie jest naprawdę tak dużo jak na nazywanie to "wpychaniem w twarz propagandy".
Jak tak z perspektywy czasu patrze na wiele gier AAA które były słabo przyjęte ostatnimi czasy, to większości z nich nie ma tak złej fabuły albo to nie główny powódw ich nie lubieniu. Przynajmniej gry które grałam albo o których dużo słyszałam. Cyberpunk 2077 akurat według mnie jest słabą napisaną grą, sidequest z transpłcową babą był okay tylko że wszyscy inni recenzenci mówili o tym że fabuła jest dobra ale przez qliche nie da się grać. Far Cry był grą o wiele za długą i marnującą czas gracza. The Calipso Protocol było najzwyczajniej nudnym klonem Dead Space. A Diablo IV jest pay 2 win scamem z denerwującą mechaniką wypadania przedmiotów.
Gra roku 2023, Baldur's Gate 3 jest za to pełna gejozy, różnych kolorów skóry i ras grą a jest to twór który niemal wszyscy uwielbiają ze względu na to że jest ona dobrze zrobiona i naprawdę dobrze bawi się grając w nią. Nie jest to gra która jest uważana za najlepszą bo lewacka propaganda tak mówi.
Ostatni punkt który mi się nie podoba to wspomnienie o tym że gry mają być chwilową rozrywką i nie powinno być w niej problemów współczesności. Już samo to w co grasz zależy od tego czy gra jest bardziej czy mniej poważna. Nie porównany minecrafta do wysoce politycznych chcacych coś powiedzieć gier, bo to głupie. Jeden i drugi typ gier istnieje z jakiegoś powodu. Niektórzy chcą powiedzieć o tym jak świąt jest beznadziejny, jedni bardziej to kryją a drudzy mniej. To też nie tak że to jest coś nowego. Spec Ops: The line jest z 2012, Detroit Become human z 2018(to już 6 lat), cała seria Fallout jest antywojenna (przynajmniej powinna taka być) a pierwsza gra z tej serii jest z 1997. Cała sztuka, w tym gry mają jakąś politykę w sobie.
Ale nawet jeśli zapomnimy o polityce, propagandzie czy innych tego typu rzeczach. Powiedziałeś że ciebie wkurza w grach to kiedy cały świat chcę mieć z tobą sex w grach, czy to baby czy chłopy. Spoko, nie jest to nic nowego bo było tak na pewno już w czasie kiedy wyszedł Skyrim czyli w 2011 roku (może nie mieć sex ale wziąść ślub w tym przypadku). Jednak dla kogoś może to być oderwanie się od rzeczywistości. Ja sama wole kiedy postacie mają swoją seksualność i nie każdy npc jest pansexualny lub bisexualny ale czemu mam wkurzać się na to że ktoś będzie mieć fikcyjnego chłopaka którego chcą. Eskapizm pełną gębą. W prawdziwym życiu nie mogłabym być z albinoskim wampirem. Tak samo wybieranie płci czy to jak inne postacie w rpg będą się do ciebie zwracać, nie ma w tym problemu. Jeśli nie chcesz być czarną kobietą z męskim ciałem, po prostu nie wybierasz takiej opcji.
Dla kogoś kto nie używa ani tik toka, ani twittera, czy jak kto woli X, na reddita wchodzi sporadycznie dla memów, tego typu podejście do dyskusji na temat gier jest wyjątkowo dziwne. Może to być nie miłe ale naprawdę myślę że odejście od X byłoby dobre bo dyskusje jakie tam są toczą się o nieważne rzeczy i wszyscy popadają w najgłupsze skrajności. Naprawdę nikt kogo znam, kto nie używa twittera, czy to z lewej strony czy prawej strony nie przejmuje się tym jak wygląda dana postać, czy to że w grze są gejowskie flagi. Nawet mój ojciec samozwany rasista i homofob oglądając film czy grając w grę z mniejszością seksualną mówi "Ej, wiesz że w tej grze/filmie są pedały?" i wraca do grania.
Nie dajcie sobie wchodzić na głowe głupimi dramami, nie ma czasu by złościć się na idiotów.
Ragnarok dostał po dupie za niepotrzebne upraszczanie. Jeśli przez 40 sekund sterczysz nad prostą łamigłówką, gra wykona ją za ciebie. Nie ma opcji wyłączenia "accessability feature".
Ale nawet to dobrze obrazuje problemy, jakie rzeczone gry mają - dyrektywa po prostu nie rozumie do kogo serie były oryginalnie skierowane. Wtrącanie rzeczy, które nie interesują grających, bo "musimy iść z duchem czasu". I o ile nie mam problemu z dodawaniem postaci i wątków bardziej inkluzywnych (PeGie wspomniał w obrazku o Virtue's Last Reward, ale osobiście polecam AI: The Somnium Files i konkretniej postać Pewtera z tej gry, fantastycznie wkomponowanego do tego jak się w tej grze odbiera każdą postać), to często idzie to w parze z np. retconem poprzednich gier w serii (Dead Space remake) albo wręcz historii (GoW: Ragnarok czy jeden z ostatnich Battlefieldów), kasacją wątków z "szarej strefy" (np. usunięty sidequest z Yakuzy 3 w remasterze, pomimo innych wątków pokazujących protagonistę jako bardzo otwartą osobę), czy płytkim poruszaniem problemów politycznych (od cholery, ale dla ścisłości istnienia przykładów dajmy np. The Last Survey z indie tytułów). Że już nie wspominajmy o samych właśnie devach lub publisherach, nazywających graczy wytykających problemy jak rzeczone powyżej od wszystkich możliwych -istów.
Chwalmy dobre przykłady, jak Spec Ops: The Line, jak Baldur's Gate 3 czy Persona 4. Naprawdę wiele jest porządnych gier, które poruszają tematykę trudną z należytym szacunkiem, w interesujący i przystępny sposób, nie martwiąc się o pieniądze. Za dużo jest jednak tych słabych, aby je po prostu ignorować. Steamowe grupy trudniące się wytykaniem ludzi odpowiedzialnych za spadek w jakości kosztem wepchnięcia na siłę inkluzywności, gdzie nie jest potrzebna, a czasami nawet nie wskazana, powinno się cenić za ich chęci naprowadzania ludzi na te dobre gry.
@@Brassrain0su Zgadzam się. Jak w moim komentarzu widać, nie zgadzałam się bardziej z podejściem PeGie do lewicowych tematów niż do samej afery z Sweet Baby Inc, bo co do tej części się zgadzam. Zobaczyła jeszcze inne materiały o tym co oni robili i cóż, jest to obrzydliwe. Mówienie że jest się atakowanym a jednocześnie nasyłając ludzi na osobę która, ochydnę komentarze na twitterze czy nienawidzęnie naprawdę dużych grup ludzi jest absolutnie beznadziejne i takie osoby nie powinny mówić o inkluzyjności i nie powinny znajdować się w przestrzeni growej.
Mój problem z tym filmikiem jest taki że nie dowiedziałam się za dużo na temat Sweet Baby Inc i tego dlaczego tak naprawdę są źli. Wiem że są lewicowi i mieli problem ze społecznością na steamie (która nie jest jakoś bardzo niewinna, część osób które napisało na tej grupie komentarze są skrajnie prawicowi i chwalą za to propagandę prawicową). Za to naprawdę ogromna część tego filmiku skupia się na mniej lub bardziej kuriozalnych przykładach, często nawet nie związanych z samym SBI, jak ten fragmet o tym że kobiety w grach teraz nie mogą być atrakcyjne.
Nie wybrzmiało to za dobrze biorąc pod uwagę inne materiały tematyczne, czy to bardzo stare filmiki na temat Yan deva, seria na temat Tekkena czy na temat Nintendo, które trzymały się tematu całkiem dobrze.
@@minecraftbyzyczu_Też się zgadzam, musiałem bardziej pogrzebać, żeby się więcej dowiedzieć. Za dużo potencjalnych teorii spiskowych, za mało spokojniej przedstawionych konkretów i przykładów, ale mimo wszystko sentyment doceniam, tak jak i bardzo dokładny komentarz :)
@@Brassrain0su Bardzo dziękuje za miłą rozmowę :]
Odnośnie Twojego długiego komentarza, chcę się odnieść do paru rzeczy.
Po pierwsze, Abby. Mówiłaś o tym, że gry idą bardziej w realizm pod względem graficznym/oprawy. Niby okej, ale absolutnie nic w projekcie Abby nie jest realistyczne. Na ułamek sekundy nie uwierzę że młoda kobieta w postapokaliptycznym świecie z ograniczonym dostępem do pewnych specyfików będzie miała ramiona o grubości kłody drzewa. Realizm nie był tu priorytetem, prędzej chęć przypodobania się pewnym środowiskom które stanowią dosłowny ułamek ludzkiej populacji. Abby jest karykaturą.
Po drugie, Mary Jane. Tutaj problem jest w tym, że postać wygląda gorzej w porównaniu do gry poprzedniej, starzej i mniej kobieco. Podczas gdy Peter parker wygląda młodziej, mniej dojrzale i mniej męsko. Przypadkiem bym to nie nazwał. I choć sam uważam że MJ nie jest strasznie brzydka, jest przeciętna, to w zasadzie każdej swojej wersji była ona kobietą piękną, ponadprzeciętną pod względem atrakcyjności. W niektórych wersjach byłą wręcz modelką. To jest po prostu przykład postaci kobiecej która została zaprojektowana brzydziej, po to by pokolenie narcystycznych zjebów wychowanych na mediach społecznościowych nie czuło się źle porównując się do niej.
Wspominasz o Lillith, poniżej wspominałaś coś o Diablo 4, więc zapewne o tą Lillith Ci chodzi. Jako osoba jako-taka obeznana z lore'm świata Diablo, powiem Ci ze nawet Lillith się oberwało pod względem wizualnym, jeżeli weźmiemy pod uwagę lore. Ta demonica potrafiła przedstawić się tak atrakcyjnie, że zdołała uwieść narcystycznego, zakochanego w sobie Inariusa, tym samym doprowadzając do powstania świata Sanktuarium oraz ludzkości. Z pewnych grafik z Diablo III widzimy jak mogła potencjalnie wyglądać i różni się znacznie od projektu w Diablo IV, a z wywiadów wiemy że projekt Lillith był tematem wielu sporów wśród pracowników firmy. Także, coś tu jest na rzeczy.
Ale pal licho Lillith, popatrzmy na remaster Diablo 2. W zasadzie wszystko zostało pięknie odwzorowane w najdrobniejszych szczegółach, ba, dodano nawet elementy graficzne które wręcz ożywiają świat. A jak popatrzy się na projekty klas postaci gracza, to ręce opadają. Nekromanta ma 80 lat, Paladyn i Zabójczyni nie tylko nie są podobni do siebie pod względem rysów twarzy i fryzury, ale też wyglądają relatywnie nieatrakcyjnie. Amazonka, opisywana w lorze (między innymi w wspomnieniach Deckarda Caina) jako młoda i piękna wojowniczka, wygląda jakby miała 40-50 lat. Tylko 3 pozostałe postaci wyglądają dobrze, przy czym Czarodziejka tylko ciut gorzej niż w oryginale. Kontrastując to z tym, jak w innych aspektach gra została odwzorowana, nie jest możliwe żeby to był przypadek.
Odnośnie eskapizmu, parę rzeczy. Po pierwsze, gry mają temu służyć. Po drugie, nie wyklucza to zawarcia pewnego przekazu. Po trzecie i najważniejsze, nie każdy przekaz jest polityczny. Podałaś przykład Fallout jako gry antywojennej: i racja. Tylko że wojna lub jej brak nie jest tylko i wyłącznie kwestią polityczną. Jest też i przede wszystkim rzeczą ludzką, strach przed wojną i jej konsekwencjami jest rzeczą ludzką. Jako samiec gatunku homo sapiens sapiens wiem, że w przypadku wojny to JA będę użyty przez mój rząd jako mięso armatnie. Ale mniejsza. Wojny były, są i będą, przez co przekaz antywojenny jest istotny nawet po 27 latach od wydania gry. Tymczasem, przekaz tworzony przez pokolenie narcystycznych zjebów do narcystycznych zjebów nie przetrwa próby czasu. To trochę tak jak wypuszczenie długoterminowego produktu i wplecenie w niego aktualnie popularnego mema jako żart - kwestia czasu aż żart stanie się nieśmieszny, zapomniany, a przez nowe pokolenia całkowicie zignorowany. Artysta zrozumie różnicę, aktywista polityczny już nie.
No i na koniec, Sweet Baby INC. Po pierwsze, zarówno na ich stronie jak i stronie kuratora można łatwo zobaczyć nad czym pracowali. Po drugie, znajomość lub nieznajomość tych tytułów nie zmienia faktu że nad nimi pracowali. Po trzecie i ważniejsze, SBI to tylko symptom problemu. Takich firm jest więcej, a ważniejszą rzeczą jest to, że firmy korzystają z tego typu konsultacji, a robią to z powodu przywilejów jakie mogą otrzymać jeżeli utrzymają wysoki poziom ESG. Inwestorzy również są bardizej skłonni wspierać firmy z wysokim ESG. Koniec końców, nie chodzi o ideologię, moralność i tym podobne, tylko chodzi o kasę, tylko już nie o kasę odbiorców produktu.
PEGIE WRÓCIŁEŚ
Super film
10:58 gosh jestem w roznych spolecznosciach, ktore nie zbyt sa lubiane ale po co nam taka chujowa reprezentacja, NIE POTRZEBUJEMY KOLEJNEJ KOBIETY KTOREJ JEDYNA CECHO JEST TO ZE JEST SILNA, takie firmy przecza doslownie sobie, skoro wedlug nich kobiety juz same w sobie są rowne z mezczyznamy to po co probuja je "ulepszyc" albo dac im wszystkie cechy ktore sa utozsamiane z mezczyznami, albo np ciagle dawanie nawiazan do spolecznosci lgbt+, naprawde ja jako lesbijka (sweet baby inc nie uwierzy 😱) NIE POTRZEBUJE REPREZENCJI, ja po prostu potrzebuje dobrej gry, z dobrą fabułą, z dobrze napisanymi postaciami, mam to gdzies czy postac ma ciemny odcien skory czy jest homo, ma byc dobrze napisana, poza tym cala reprezentacja osob lgbt+ i black lives matter ssie, zamiast pomagac jeszcze bardziej pogarsza sytuacje takich osob bo sama reprezentacja jest zrobiona w bardzo kiepski sposob wiec i takze daje odwrotne skutki od zalozen, jesli juz cos takiego jak reprezentacja ma byc zrobiona na sile i nieumiejetnie to naprawde lepiej sobie odpuscic
O boże. Trochę smutne jak youtuber który zrobił ci dziedzictwo, okazuję się być typowym białym hetero płatkiem śniegu, który płacze, bo jakaś postać jest gej/trans/czarna xd. Wgl spłycanie tematu do "nie ważne kim postać jest, puki jest dobrze napisana" tak na prawdę jest wydmuszką. Bo co jeśli postać hetero która będzie źle napisana? To wtedy problem jest w tym że jest hetero? Czy w tym że była źle napisana? Bo w takim razie czepianie się do postaci nieheteronormatywnych o to że zostały źle napisane DLATEGO że są nieheteronormatywne, jest bez sensu. No i spłycanie tenatu do "inwencji twórczej"...jakby, to pokazuje że autor nie do końca wie, jak współcześnie wygląda rynwk gier. Gry mają być bezpieczną inwestycją dla ludzi którzy pakują w ich produkcję duże pieniądze. DLATEGO gry są miałkie, a nie dlstego że protagonista jest trans czy coś.
Z tej calej listy spider man 2 jest jedyną grą w której nie jest to na siłe. Fabuła w tek grze jest git i nie jest tam wciskane nic na siłe.
Były takie postacie, ale było to maksymalnie napomknięte i tyle.
Najgorsze to ze zrobili z Petera cipkę która ciągle Miles i MJ muszą ratowac, cały czas przeprasza za nic i podkreśla jaki to nie jest gorszy niz MJ czy morales. Nie widziles tego?
Sweet Baby Alabama
Bardzo lubię ten filmik, może jest troche zbyt... nie wiem jak to określić... Edgy? to wciąż dość przyjemnie się oglądało i z dużą częścią rzeczy się zgadzam. Ale nie rozumiem paru rzeczy np: Jaki jest problem z tym, że postać damska nie jest atrakcyjna? Wiem, że to tak troche nitpicking, ale to po prostu brzmi źle. A co do tego czemu Trans/Black/cokolwiek innego rights matter jest zamiast All rights matter to cóż: lepiej się skupić na paru problemach po kolei zamiast na każdym jednocześnie. No i do tego dochodzi tez fakt, że to raczej takim osobom są odbierane prawa niżeli białym facetom (chyba, że chcesz liczyć jakieś jełopy z twittera, ale tacy ludzie są po prostu debilam, i większej krzywdy raczej nie zrobią.)
Z kobietami nie miałem na myśli tego ze nie są atrakcyjne, tylko ze są obrzydzone na sile. Na przykład, porównując Mary Jane ze Spider Mana 1 i 2 albo Nicole z oryginalnego Dead Space oraz Remake'u. W sumie to drugie mnie trochę bardziej szokuje bo model postaci z gry na PS3/Xboxa 360 jest ładniejszy dla oka od wersji gry wydanej jakieś 15 lat później.
"A co do tego czemu Trans/Black/cokolwiek innego rights matter jest zamiast All rights matter to cóż: lepiej się skupić na paru problemach po kolei zamiast na każdym jednocześnie"
Okej, to ja proponuje by świat skupił się na problemach istotnych. Znacznie większy odsetek ludzi cierpi na depresję (zwłaszcza jeżeli nie różnicuje się odmiany klinicznej od stanów depresyjnych etc.) niż na dysforię płciową, dlatego uważam że skupianie się na mniejszej społeczności transformersów ma mniej sensu i jest mniej pomocne niż pomaganie ludziom z depresją. Zwłaszcza że społeczność transformersów jest wyjątkowo podatna na inne choroby psychiczne, z depresją włącznie, także zajmując się problemem depresji pomagasz też przy okazji transformersom.
Powyższy akapit ma za zadanie zobrazować, że ludziom wcale nie chodzi o pomaganie innych. Gdyby chodziło, zabierali by się do tego zupełnie inaczej. Tu chodzi tylko o politykę, a raczej jej rezultat, czyli władzę.
Czyli jak mniejszości są dobrze napisane to jest dobrze, ale jak już nie to problem nie jest z tym jak są napisane, tylko, że są mniejszościami?
Jak heteros jest źle napisany to jest to po prostu złe pisarstwo.
Jak gej jest źle napisany to jest to WOKE i Ideologia.
Zależy od kontekstu. Jeżeli za taką postacią stoją cele polityczne wsadzane na sile, to tak. Jeżeli po prostu została poprowadzona chujowo, to nie.
@@PeGie Tylko dopóki autorzy sami nie zadeklarują takich zamiarów, to doszukiwanie się owych "celów politycznych" podpada trochę już pod próbę sądzenia za myślo-zbrodnię.
@@tonyredgrave13th Tylko ze nawet jak tego nie zadeklarują to prędzej czy później to wychodzi, na przykład nazywając ludzi rasistami bo ich produkt się nie sprzedał i nie ma zainteresowania. A dzieje się to tak często ze właśnie nawet jak są na 100% autorzy nie mający zamiarów wpychania ideologii na sile to ludzie i tak maja tego dość i wsadzają wszystko do jednego wora. Jak nie patrzeć propaganda szkodzi w obie strony.
@@PeGie Tylko o jakich ideologiach mówisz?
Bo obecnie sam termin stał się buzzwordem oznaczającym często po prostu "Mniejszości istnieją".
22:36 może? Ja bym się zdziwił gdyby jakaś gra czy dzieło NIE BYŁO POLITYCZNE. No ale tak, jeśli rozumiemy "polityczne" tylko w kontekście "czy w dziele X pojawiają się geje", to oczywiście że zasięg takiej polityczności będzie węższy