@@sylwiamalinowska2986 tak jak ktoś tu napisał komentarz - to byłaby dobra książka do interpretacji w szkołach, jak nie haki lektura, to na godzinie wychowawczej. Bo dużo tam wartości tylko fajnie, jakby nauczyciel je uczniom pomógł odkryć
Tak mnie jakoś naszła taka myśl, że może tego typu książki mogłyby być dobrymi lekturami szkolnymi, oczywiście nie w takim sensie jak teraz, że przeczytajcie a potem kartkówka i nic nie znaczących elementach tylko taka czytana i omawiana na bieżąco w trakcie lekcji, gdzie osoba prowadząca lekcje może naprowadzać uczniów na dostrzeżenie tych negatywnych zachowań postaci. (No i też niekoniecznie dla dziesięciolatków tylko te kilka klas wyżej) Prawdopodobnie byłoby to bardziej przydatne dla rozwoju młodych ludzi niż czytanie podobnej jakości tekstów z dziewiętnastego wieku
@@Gliszczyn też tak uważam! Nawet jeśli nie jako jakaś podstawowa lektura, gdzie skupienie pada na walory literackie, tylko tylko coś dodatkowego, nawet w obrębie lekcji wychowawczej. Bo jak mówię, to nie jest zła książka sama w sobie, tylko trzeba ją odpowiednio zinterpretować. I podejrzewam, że dla uczniów taka lektura i jej omówienie byłaby ciekawsza niż Krzyżacy xD
Bardzo lubię taką analizę zachowania itd. W książkach New Adult zawsze zwracam uwagę na zachowanie bohaterów, racjonalność i logikę - bardzo ją doceniam w tych książkach.
mega interesujący i potrzebny film! gratulacje! :) muszę koniecznie nadrobić pozostałe nagrania z tej serii ❤ PS. dzięki Twojej rekomendacji zamówiłam dziś pierwszy tom serii "Illuminae". Jeeeej!:D pozdrawiam 💖
Mam pytanie odnośnie pisania, bo mam pomysł na historię z perspektywy ojca ktory chcę pomóc swojemu synowi, który zaczął się w ostatnim czasie izolować. Po kilku próbach rozmowy z synem co się dzieje, ojciec postanawia zalożyć fake konto nastolatka na jakimś portalu społecznościowym i w ten sposób kontaktuję się z synem ale po jakimś czasie dochodzi do wniosku, że to jednak mógł być zły pomysł bo jak on powie synowi prawdę, aby nie stracić jego zaufania i aby dał sobie pomóc(sam ojciec też średnio w ostatnim czasie miał przez prace na niego czas więc też tymbardziej nie jest bez winy) Pytanie jest takie, czy taka fabuła czy raczej taki poważniejszy temat nadaje się do książki dla nastolatków? Pozdrawiam.
Myślę, że fabuła jak najbardziej, właśnie dla nastolatków, coś o dorastaniu, depresji, relacjach z rodzicami. Trzeba to będzie tylko odpowiednio rozpisać ;)
Czego konkretnie nie zrozumiałaś? Coś wyjaśnić, rozwiać wątpliwości? SPOILERY . . . . . Koleś idzie spotkać się z tą drugą laską, żeby z nią zerwać, bo chce być z główną bohaterką. Po drodze się kłócą, wpadają w poślizg na deszczu, mają wypadek. Laska wypada przez okno, koleś chce sprawdzić, czy żyje, więc do niej podchodzi, ale nie zauważa, że tamta leży w kałuży wody, a obok leży zerwany przewód elektryczny, woda + prąd + ciało ludzkie = kolesia poraził prąd i umarł. Główna bohaterka po próbie sam0bó1czej dowiaduje się w szpitalu, że jest w ciąży. The (not happy) end
ja najbardziej cenię wartości takie jak przyjaźń, empatia, wyrozumiałość. Także to gdy autor stara się pokazać toksyczność zachowań bohaterów lub głównego bohatera itd.
@@sylwiamalinowska2986 Ja lubię gdy rzeczy ukazywane i uważane jako fajne przez młodych dorosłych, czyli np narkotyki, alkohol czy posiadanie wielu partnerów na raz, są przedstawiane takimi jakimi są. Jakiś czas temu przeczytałam look at me princess, czyli książkę "young adult", i jestem przerażona ilościom pozytywnych recenzji, bo to jest prawdziwie szkodliwa książka. Na empiku znalazłam tylko JEDNĄ negatywną opinię w której ktoś wypowiedział się o tym, jak obrzydliwe przedstawione jest życie młodych dorosłych. Takie książki uświadamiają mi, że młodzieżówki i young adult to kompletnie inne gatunki, których nigdy nie należy mylić, bo owszem, są dobre książki YA, ale większość nie wnosi niczego do życia czytelnika, w przeciwieństwie do młodzieżówek.
Ej, totalnie otworzyłaś mi oczy na pewne rzeczy! Niby czytałam, ale wielu z tego nie zauważyłam
ta książka miała by więcej sensu, gdyby była w kategorii New adult, a nie młodzieżowej...
@@sylwiamalinowska2986 tak jak ktoś tu napisał komentarz - to byłaby dobra książka do interpretacji w szkołach, jak nie haki lektura, to na godzinie wychowawczej. Bo dużo tam wartości tylko fajnie, jakby nauczyciel je uczniom pomógł odkryć
Tak mnie jakoś naszła taka myśl, że może tego typu książki mogłyby być dobrymi lekturami szkolnymi, oczywiście nie w takim sensie jak teraz, że przeczytajcie a potem kartkówka i nic nie znaczących elementach tylko taka czytana i omawiana na bieżąco w trakcie lekcji, gdzie osoba prowadząca lekcje może naprowadzać uczniów na dostrzeżenie tych negatywnych zachowań postaci. (No i też niekoniecznie dla dziesięciolatków tylko te kilka klas wyżej)
Prawdopodobnie byłoby to bardziej przydatne dla rozwoju młodych ludzi niż czytanie podobnej jakości tekstów z dziewiętnastego wieku
@@Gliszczyn też tak uważam! Nawet jeśli nie jako jakaś podstawowa lektura, gdzie skupienie pada na walory literackie, tylko tylko coś dodatkowego, nawet w obrębie lekcji wychowawczej. Bo jak mówię, to nie jest zła książka sama w sobie, tylko trzeba ją odpowiednio zinterpretować. I podejrzewam, że dla uczniów taka lektura i jej omówienie byłaby ciekawsza niż Krzyżacy xD
masz łapkę i komentarz za sam fakt poruszanych zagadnień ;) miłego dnia
Bardzo lubię taką analizę zachowania itd.
W książkach New Adult zawsze zwracam uwagę na zachowanie bohaterów, racjonalność i logikę - bardzo ją doceniam w tych książkach.
Przerażają mnie książki które czytają teraz dzieci 10-12 lat...
mega interesujący i potrzebny film! gratulacje! :) muszę koniecznie nadrobić pozostałe nagrania z tej serii ❤ PS. dzięki Twojej rekomendacji zamówiłam dziś pierwszy tom serii "Illuminae". Jeeeej!:D pozdrawiam 💖
Moja ulubiona seria!
nic dodać, nic ująć. Wszystko jasne jak ☀
omg czekałam na powrót tego cyklu! Zabieram się za oglądanie! Dzięki! 😍😍😍
Czemu ten wspaniały kanał ma takie słabe zasięgi?
@@Magbeta4 🥺🥰🙏
Mam pytanie odnośnie pisania, bo mam pomysł na historię z perspektywy ojca ktory chcę pomóc swojemu synowi, który zaczął się w ostatnim czasie izolować.
Po kilku próbach rozmowy z synem co się dzieje, ojciec postanawia zalożyć fake konto nastolatka na jakimś portalu społecznościowym i w ten sposób kontaktuję się z synem ale po jakimś czasie dochodzi do wniosku, że to jednak mógł być zły pomysł bo jak on powie synowi prawdę, aby nie stracić jego zaufania i aby dał sobie pomóc(sam ojciec też średnio w ostatnim czasie miał przez prace na niego czas więc też tymbardziej nie jest bez winy)
Pytanie jest takie, czy taka fabuła czy raczej taki poważniejszy temat nadaje się do książki dla nastolatków? Pozdrawiam.
Myślę, że fabuła jak najbardziej, właśnie dla nastolatków, coś o dorastaniu, depresji, relacjach z rodzicami. Trzeba to będzie tylko odpowiednio rozpisać ;)
Kontrowersja dźwignią handlu...
Teraz wyszła druga część, czytałaś?
Nie, jeszcze nie, a brak Moondrive na Legimi nie pomaga 😅
Mnie ta książka wyjątkowo wynudziła i irytowała. Robiłam do niej dwa podejścia, za drugim przeczytałam, ale nie zrozumiałam zakończenia.
Czego konkretnie nie zrozumiałaś? Coś wyjaśnić, rozwiać wątpliwości?
SPOILERY
.
.
.
.
.
Koleś idzie spotkać się z tą drugą laską, żeby z nią zerwać, bo chce być z główną bohaterką. Po drodze się kłócą, wpadają w poślizg na deszczu, mają wypadek. Laska wypada przez okno, koleś chce sprawdzić, czy żyje, więc do niej podchodzi, ale nie zauważa, że tamta leży w kałuży wody, a obok leży zerwany przewód elektryczny, woda + prąd + ciało ludzkie = kolesia poraził prąd i umarł. Główna bohaterka po próbie sam0bó1czej dowiaduje się w szpitalu, że jest w ciąży. The (not happy) end
Ostatnie dwie strony były dla mnie dość niezrozumiale napisane.
co najbardziej cenicie w młodzieżówkach?
ja najbardziej cenię wartości takie jak przyjaźń, empatia, wyrozumiałość. Także to gdy autor stara się pokazać toksyczność zachowań bohaterów lub głównego bohatera itd.
@@sylwiamalinowska2986 Ja lubię gdy rzeczy ukazywane i uważane jako fajne przez młodych dorosłych, czyli np narkotyki, alkohol czy posiadanie wielu partnerów na raz, są przedstawiane takimi jakimi są. Jakiś czas temu przeczytałam look at me princess, czyli książkę "young adult", i jestem przerażona ilościom pozytywnych recenzji, bo to jest prawdziwie szkodliwa książka. Na empiku znalazłam tylko JEDNĄ negatywną opinię w której ktoś wypowiedział się o tym, jak obrzydliwe przedstawione jest życie młodych dorosłych. Takie książki uświadamiają mi, że młodzieżówki i young adult to kompletnie inne gatunki, których nigdy nie należy mylić, bo owszem, są dobre książki YA, ale większość nie wnosi niczego do życia czytelnika, w przeciwieństwie do młodzieżówek.