Dzięki za ten tak ważny temat ,o którym niewiele osób wie.Więdzą Ci ,którzy stracili zdrowie i kawał życia i jak bardzo to jest okrutne i jak wielki ból trzeba przerobić i przetrwać, to piekło.Ponadto tak długo udaje inną osobę narc psychopata,że może minąć wiele lat zanim zrzuci maskę,a świadomość ,że potwory są wśród Nas i bardzo obszerna wiedzą w tym temacie jest kluczową aby się uchronić
Dokładnie tak . Wiedza i świadomość to klucz . Bez tego dajemy się targać jak marionetki czując że coś tu nie gra ... Ale dajemy się , ustępujemy .wierzymy bierzemy to za pewnik jacy jesteśmy na podstawie tego co powie nam druga osoba .Jest to po kłosie ocen np w szkole . Było i jest się ocenianym przez innych . Brakowało rozwoju własnego . To wykorzystywaly zaburzone osoby . Świadomość że są tacy ludzie już jest sukces w dojściu do samoświadomości
Po 45 latach małżeństwa, rozwiodłam się z kimś takim i to w momencie bycia już na dnie wytrzymałości psychicznej. Potwierdzam słowa Jarosława, manipulantowi/narcyzowi nie chodzi o bycie uczuciowe z partnerem w tym pożycie intymne. Dla niego to tylko czynność, zwana seks, jak czynność np. rąbania drzewa. Etap, gotowania żaby, był już tak daleko posunięty, że nie wiedziałam czy mam stać czy siedzieć, coś robić czy tylko spać, bo np. po obiedzie zaczynałam zmywać naczynia już było,, po co to teraz robisz, a to się umyje później, spaliła się żarówka, wymieniam (juz o nic go nie prosiłam , bo wszystko wszystko było z wkurzajacym komentarzem, to też było komentowanie, po co sama robisz, przecież masz mnie, no tak ale ty nie umuesz poprosić ) , natychmiast było ,, ty to tylko ku.. wa umiesz sobie roboty szukać, przecież jeszcze druga żarówka świeci. Huśtawka niepewności doprowadziła do lęku.. Tutaj dobrze napisali Ci, że nie ma co tłumaczyć komuś , kto tego nie doświadczył, a rada jest jedna, uciekać i to jak najdalej!
Właśnie poprzez relację z "n" dowiedziałam się jak silną osobą jestem i co mam do przepracowania . Postawiłam na rozwój samoświadomości. I...zrobiłam skok kwantowy. Dołożyła się do tego " ogólnoświatowa schizofrenia ", która pokazała mi w jakim matrixie tkwimy, a byłam w samym oku cyklonu. Jestem wdzięczna za te hardcorowe doświadczenia, bo wyciągnęłam z nich, paradoksalnie dla kogoś, wszystko, co najlepsze. Przebudziłam się i JESTEM. Cudowny stan! Pozdrawiam ❤
Hehe, ja dokładnie tak samo. Wyszłam z matrixa w skali mikro i zauważyłam matrix w skali makro. The force awakens 💪 Jestem w trakcie walki z terminatorem ale ja jestem jak Sarah Connor. Walczę o dobro i bezpieczeństwo dzieci i go zmiażdżę. Te dwa filmy dobrze pokazują z czym się ma do czynienia w walce z narcyzami.
@@mocnyjakniedzwiedzto nie bzdura tylko prawda. Skąd wzięte? Z własnych doświadczeń. Jeżeli nie masz takich doświadczeń w swoim życiu to jakim prawem negujesz czyjeś odczucia. Taka opinia jak Twoja, jest typową wypowiedzią np. narcyza czy manipulantka.
I bardzo dobrze, że temat narcyzmu jest tak popularyzowany. To jest niebezpieczne zaburzenie, bardzo destrukcyjne dla otoczenia. Pięta Achillesa- w punkt. Narcyz jest bardzo zainteresowany osobistymi informacjami, poznaniem emocjonalności, te dane służą mu do dewaluacji. Takie rozmowy powinny wychodzić naturalnie, w rozmowie z narcyzem czuć dyskomfort, są wymuszane. I tutaj wchodzi cała paleta od brania na litość, po atak, że z Tobą jest coś nie tak, gdy nie chcesz mu czegoś powiedzieć. Generalnie cały czas coś się nie spina, z tym co mówi, a robi. Trzeba nauczyć się wyłapywać szczegóły. Świetnie wytłumaczony gaslighting, jako manipulacją postrzegania rzeczywistości, kreowaniem jej na nowo. Narcyz nigdy nie przyzna się, że źle zrobił, wyrzuca winę na zewnątrz. Ktoś źle zrozumiał, nie to miał na myśli i udawanie głupiego. I zawsze musi skupiać na sobie uwagę, nawet negatywną, taka "drama queen" robiąca z siebie ofiarę. Kontakt z takimi osobami wypala emocjonalnie.
48 lat w małżeństwie z narcyzem. 2 próby samobójcze. Od 20 lat zaczęłam walczyć o siebie. Nie wiedziałam co to narcyzm teraz już wiem. Nikt mi nie wierzył on caly czas opowiada jak bardzo mnie kocha a ja jestem taka niedobra. Zaczęłam nagrywać jego ataki szału i dewaluacji mnie . Jego latające małpy dalej mu wierzą. Już przestałam udowadniać im jaka jest prawda .
O NPD napisano i powiedziano naprawdę dużo, ale są pewnie 3 kluczowe elementy, których skutki uboczne są tak bardzo destrukcyjne dla jego otoczenia: 1) niska samoocena, skrzywdzenie, poczucie niższości, jakaś trauma: takiej osoby nie interesują słabe punkty drugiej osoby (jak to sugerowano), taka osoba je potrzebuje, by w momencie konfrontacji poczuć się lepszym_ą - to jest element czysto rywalizacyjny; 2) rozwój emocjonalny: taka osoba zakończyła go w wieku małoletnim, nie dalej niż w 6-7 r.ż. przed okresem socjalizacji (stąd zero-jedynkowe podejście do problemów, stąd patologiczne kłamanie i gaslajting; wybuchy gniewu); 3) czy osoba z NPD "kłamie" - nie: osoba z NPD tworzy iluzoryczną wizję / obraz siebie, to co obiektywnie jest kłamstwem, dla tej osoby jest fundamentem tożsamości (swoistą "prawdą") i głęboko w to wierzy. Taka osoba nie przyjmie prawdy sensu stricto, bo inaczej cały ten misterny domek z kart uległby destrukcji. Dlaczego tworzy? Znowu, w drodze socjalizacji taka osoba nie wykształciła swojej osobowości (i rezyliencji), stąd musi ją wymyślić, stworzyć obraz w krzywym zwierciadle, który prezentuje na zewnątrz, chroniąc swoje kruche ego. W gruncie rzeczy te osoby są ofiarami wielu czynników. A czy należy im współczuć? NIE. Jak p. Gibas powiedział "uciekaj" i pozbądź się złudzeń, że cokolwiek zmienisz ;-)
@@magos4697 Podziwiam, jeżeli udało Ci się nagrywać scysje. Ja wielokrotnie podejmowałam takie postanowienie nagrać męża (23 lata małżeństwa), ale jego ataki są zawsze tak nieoczekiwane, powstają na równym miejscu i są tak irracjonalne, że mnie to za każdym razem momentalnie wytrąca z równowag, gwaltownie przyspiesza mi tetno i i już nie pamiętam o postanowieniach.Bezsens i gwałtowność jego reakcji powodują osłupienie, a zakorzeniony we mnie od dziecka strach pojawia się jako odruchowa reakcja na krzyk czy agresję i odcina mi logiczne myślenie. I tak w kółko.
Ludzie z bliskiego otoczenia powinni zwracac uwage na jak wyglada osoba będąca znarcyzem. Bedzie to osoba czesto mniej zadbana , wycofana, często smutna a nie wierzyc narcyzowi ze to on jest ofiarą . Nie bądzcie latajacymi małpami bo krzywdzicie czesto juz i tak bardzo skrzywdzone osoby. Obserwujcie tę druga strone. Jest to do zauważenia.
Znam taką pare, on niestety nabył mnóstwo cech narcystycznych, choć to osobowość zależna, to ponoć nazywają takich narcyzem progresywnym. Zadabany, urzędnik na wysokim stołku. Wywalający naryzke na piedestał, w środku dziecko paroletnie bezwzględnie słuchające się żony- despotki-terapeutki narcystyczno-psychopatycznej. W tej relacji trzyma go lęk w życiu w pojedynkę. To też pozornie zwalnia go z odpowiedzialności za działania.
Racja Stwarzanie pozorów to mocna strona gagadka Człowiek poraniony ,emocjonalny Po nim m.czesciej widać ,że coś go dobija czy to ubiór czy utrata checi do życia i widać Zaniedbaniem także Moj oprawca zawsze ma nowe ciuchy , specyficzne Ja ,w zależności od doła , przygnębienia ....ekch 60 ty ka mi trzasnie i nie wiem czy w końcu dostapie na tyle oczyszczenia ,stabilizacji u siebie Żeby poznać w końcu właściwą osobę Jedna decyzja szmat czasu odbudowywania siebie Kto kiedyś ,kilkadziesiąt lat temu myślał ,że trzeba ze swoimi rsnami zrobić porządek Żeby nie bruzdziło całe życie "Dam radę" tak było
Bardzo ważny temat. Takie rzeczy powinny być omawiane w szkole pod koniec liceum żeby ludzie idąc już na studia i szukając partnera na całe życie byli świadomi. Przydałby się jakiś przedmiot z psychologii poruszający ważne zagadnienia psychologiczne w tym też właśnie rozpoznanie narcyzów, odkrycie swoich silnych cech czy depresja.
Tylko musisz wiedzieć że tych ludzi jest najwięcej w rządzie ,szkołach ,policji ,sądach im nie jest że ty masz wiedzieć i być świadoma , wiesz ile nauczycieli czerpie z ucznia energię
Konkludując..... zawsze i w każdym aspekcie życia należy słuchać swojej intuicji...zbyt często ludzie przymykają oko na pierwsze odczucie...a później to bywa już za późno
@@piotr8630 w tym zabieganiu i przebodźcowaniu trudno o uchwycenie własnej myśli, z autopsji wiem, że pierwsza myśl, wybór zawsze najlepsze....choć wiadomo, że od każdej reguły jakiś wyjątek trafi się 😃
Za każdym razem jak słucham podcastów na temat narcyzow, upewniam się tylko, czyją ofiarą padłam. Mój eks jest podręcznikowy, a ja jestem podręcznikową ofiarą. Szukaliście pozytywnego zakończenia. Od 3 lat jestem w nowym związku, z kimś kto też jest ofiarą narcyza. Przynieśliśmy sobie nawzajem zrozumienie i ukojenie. Ponadto odmieniliśmy sobie nawzajem życie na lepsze i każde z nas dla tego drugiego stara się być lepszym człowiekiem. I to jest happy end
Związek dwojga narcystów-widzialam wiele lat w rodzinie.Ta para przeżyla ze sobą już ponad 50 lat.Nikt z nimi od wielu lat nie chce utrzymywac kontaktu. Ich syn wyprowadził się z domu w wieku 18 lat a mieszkał w mieście uniwersyteckim a bylo to w latach 80tych i teraz mieszka na drugim końcu świata.Okropni ludzie.
Też takich znałam, jednak po 20 latach jedno z nich popełniło sam@bójstwo. Był to upiorny związek dwojga manipulatorów, jeden o stopień bardziej okrutny, wręcz sadystyczny.
Zgadza sie, jest ostatnio dużo materiałow o narcyzach. Niestety nie ma żadnego jak nie dać się skrzywdzić sądom, gdy się jest ojcem kilku dzieci, a to narcyzka uciekła zabierajac dzieci, kiedy zaczalem stosować zaproponowaną metodę- "na mnie już nie dzialają twoje manipulacje" Ogromnym problemem nie są narcyzi, a ludzie, ktorzy im wierzą mając jedonczesnie jakąś władzę i kierują się jakimis swoimi stereotypami. Ja tak skonczylem, gdzie sąd nawet nie bardzo chciał sie zaglebiac w sytuacje, tylko profilaktycznie zasadzil mi 5000zl zabezpieczenia alimentacyjnego. Nie ważne, też że udowodnilem przed sądem, że oskarżenia o przemoc psych i ekonom z mojej strony są zupelnie absurdalne. Kwota alimentów zasądzona przez drugi sąd z innymi kosztami daleko przekracza moje możliwosci, dlatego już po 3 miesiacach resztę pieniedzy na przeżycie zabrał mi komornik, przekazując narcyzce wg. postanowienia. Apel do stworzenia powalin prawnych pomocy osobom po przemocy narcystycznej, a nie jeszcze wieksze krzywdzenie za pomocą państwowych instytuacji. Wiele osób podwójnej przemocy (narcyza i instytucji lub osob "majacych jakąś władzę") w podobnych sytuacjach nie wytrzymuje i odbiera sobie życie.
@@marian_marecki narcyzka idealnie odnajduje się w sprawach sądowych i ciężko jest z tym walczyć , sądy często wierzą takiej narcyzce bo na opowiada bzdur. Sam znam przypadek gdzie dziecko narcyzki trafiło do domu opieki , gdzie wcześniej była sprawa o przemoc tej kobiety z urzędu, ta sprawa ciągnie się już 1.5 roku , bo zbierają dowody . Najlepsze jest to że urzędnik czyli asystent do pomocy przydzielany z urzędu , pomaga tej narcystycznej matce , gdzie tu logika . Matka jest oskarżona o przemoc , dziecko w placówce , a asystent pomaga , radzi a nawet dopytuje w sądzie o sprawy , narcyzka zjednał sobie tego asystenta który jej teraz pomaga , a dziecko trafi do ojca , bo ono chce u niego mieszkać , ojciec pomocy nie ma z nikąd , one jeszcze knują jak zrobić żeby było dobrze . Nie ma sprawiedliwości , napewno nie w sądach . To jest paranoja
Bardzo współczuję. Gorsze od bycia ofiarą narcyza jest tylko bycie ofiarą narcyzki. Osoby, które im wierzą, to "latające małpy" - "flying monkeys" - na YT jest mnóstwo materiału na ten temat - niestety, żadnego dającego nadzieję, że osoba zmanipulowana zechce posłuchać wersji drugiej strony.
Moj były był mistrzem manipulacji, gaslightingu, itd. Siedzieliśmy z jego znajomymi przy obiedzie, a on do mnie na cały głos: “Przestań żreć, grubasie”. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Kiedy już wszyscy wyszli, powiedziałam mu, że zrobił mi przykrość, że tak powiedział, a on na to: “ Nic takiego nie powiedziałem “. Później stwierdził , ze powiedział tylko: “ Nie jedz, bo będziesz gruba”. I że to był żart! Kiedy dalej napieralam, że mnie obraził i powinien przeprosić, to jedyne, na co go było stać, to: “Sorry, że mnie źle zrozumiałaś” To był ostatni raz, kiedy widziałam tego pana!
Konstruktywny wywiad. Świetne tłumaczenie pana Jarosława. Nie ma co kończyć pozytywnie, gdy sytuacja jest niebezpieczna dla zdrowia. A wiem o czym mówię. Pozdrawiam 👍
3 lata temu odeszłam od narcyza z którym byłam w związku 7 lat (2 lata po slubie). Odejscie od niego było najlepszą decyzją w moim życiu. Najlepsze co mogłam zyskac dzięki tej relacji to swiadomość, że jestem silną kobietą i bardzo wartościową w co nie wierzyłam będąc w tej relacji. Dodatkowo to jak postrzegam teraz swiat i ten radar do tego typu osobowosci jest nie do opisania, bardzo przykre ze aż tyle osób z naszego otoczenia należą do tej mrocznej triady.... UCIEKAĆ najlepsza rada!! Serdecznie pozdrawiam!!
W social mediach pozna się między innymi po bombardowaniu "miłością"- nawet Cię nie widział na oczy, a już jesteś najpiękniejsza, najcudowniejsza, jedyna taka, inna niż wszystkie i czuje z Tobą niewytłumaczalną więź😂😂
Nie ma opcji żeby rozpoznać narcyza na pierwszej randce , Jedynie osoba która długo żyła w takim związku i jest wyedukowana w tym zakresie , może go szybko rozpoznać .
Napewno nie nazwiemy na pierwszej randce chlopaka/dziewczynę narcyzem , ale zauwazymy ze cos jest nie tak z tymi ludźmi. Jesli na początku znajomości wycofamy się z tej chorej znajmosci , to mamy szczęście, ale jesli osoba zaburzona rozszyfruje nasze spostrzezenia o.nim/o.niej slabe szanse na wycofanie się z tej popapranej znajomosci.
Nie da się opisać słowami co się dzieje z osobą która doświadczyła przemocy narcystycznej, manipulacji . Narcyz to zło. ❗❗KAT, POTWÓR, OPRAWCA, TCHÓRZ ❗❗
12 lat z narcyzką , wiek 30 lat i 3 dzieci. Nie opiszę tego bo nie mam siły fizycznie z psychicznie, każdy lek, depresja.. Na każdym kroku dbała o swój wygląd. Obwieszona kolczykami, bransoletkami, pierścionkami, bransoletkami na nodze, nawet kolczyk w języku i pępku miała. Rozmowna, cisgle ciągle rozmawia, ciagle w centrum zainteresowania, ciągle musi gdzieś byc. Wychodziłem z synem to ona do koelzanek, jechałem na ryby Ti ona gdzieś, każda imprezę rodzinna musiała zaliczyć, każde zaproszenie na coś, musiała zaliczyć.. życie tragedia.. ciągle obwinianie mnie, ciągle pretensje, ciągła manipulacja, ciągle sałatka słowna. Wyjaśnienie problemów? Nie u tej osoby. Każda próba wyjaśniania to sałatka słowna, a na koniec " to nie o to chodzi ". Mówienie czegoś, później wypieranie się, że tego nie mówiła, a później mówiła może ale " nie o to chodzi ". Pamiętam hak przyszła i powiedziała dla mnie i syna " twoj kolega poszedł na rowerki wodne ", mówię po co go wkurzasz, a ona : ja mówiłam to do ciebie, i mówiłam, że kolega poszedł na rowerki ( bez twoj ).. mówię słyszysz siebie ? Kolega mój? 4 letni ? W wieku syna naszego ? A ona " to nie o to chodzi ".. ciągle kłamstwa.. ciągle wywyższanie się, ziedzuala od 20 do 24 w tel, a mi potrafiła powiedzieć, że ja siedzę. Ciągła manipulacja. Karanie cisza. Potrafiła się nie odzywać się tydzień czasu , bo powiedziała, że bie cgce że mną być, a później, że czemu jestem obojętny.. współczuję każdemu. Miglbyn rutaj książkę opisać. Kobieta moja pochodzi z rodziny gdzie wychowała ich mamusia z ciotka, bez okcaz ojciec wracał po 4 tyg i szedł pić, mamusia I 2 córki swoje.. jedna ze mna.. a druga zagranicą.. traktuje partnera tak samo.. ona jedzie na zakupy , a on musi autobusem jechać. 0 empatii, 0 zainteresowania czymkolwiek. Kupilem auto za 10k jej, stoi zepsute pol roku, 0 zainteresowania nim. Kupilem lampke do roweru, zgubila gumke od niej, lampka lezy 2 miesiace na szafce. Pomocna kolezankom, potrafila poszikac dla kolezanki mieszkania, a tobie nie potrafila klixzykow od waszego samochodu ponoc szukac czy garazu jak chcialem kupoc a jej kolezanka z boku niala garaz. Segs? Oschly, bez dotyku, bez patrzenia, bez zainteresowania, ttlko jej rob, ttlko ona sie liczy. A tobie ? Nic, a jak juz cos zrobi, to szybko.. kiedys mi powiedziala ze ma uraz do mężczyzn na inprezie.. lubila imprezy i alkohol.. z ojcem jak rozmawia to jak by nim gardzila. W sumie jak jej matka gardzi mezem czyli jej ojcem.. ttaktuja go jak psa.. tylko kasa i kasa.. jej wszystko wolno, a jak ty cis cgcess to wyliczanie ze ostaynio ty..
Dziękuję za tą rozmowę, Uświadomił mi pan dzisiaj dlaczego niektórzy nie mają siły doprowadzić do rozwodu i podziału majątku z narcyzem. Ten "odroczony koszt " uświadomił mi, przyczyny inercji decyzyjnej... Zgadza się partnerzy narcyzów płacą ogromną, energetyczną cenę... do tego rzeczywiście ludzie po związkach narcystycznych mają totalnie zaburzone poczucie własnej wartości i godności.
Ja pierwszy raz zorientowałam się przy byłym mężu że coś jest nie tak, lata temu, gdzie wtedy jeszcze nikt nie był świadomy o toksycznych relacjach, ciężko było o takie materiały, po 8 latach małżeństwa dowiedziałam się, że to toksyk, ale wcześniej nawet podejrzewałam go o schizofrenię po tym jak stosował na mnie gaslihting szczególnie... przykład (Wstawiłam mu pranie, to słyszałam że nie mam prać jego ciuchów, następnym razem spełniłam jego prośbę i nie wyprałam tych ciuchów to wtedy usłyszałam "nawet nie wyprałaś moich chichów" 🤦♀️ Serio wtedy pierwszy raz pomyślałam, że mieszkam z czubkiem, albo to ze mną jest coś nie tak, do czasu aż nie trafiłam na kanał Magdaleny Szpilki, która nagrywała o tym, że miała mamę narcyzkę, a także o mężu narcyzie, który leczył się z tego zaburzenia, dzięki której dowiedziałam się, że ja żyję pod jednym dachem z narcyzem. Właśnie dzięki niej dzięki uciekłam od niego z córką po 9 latach małżeństwa. Później znalazłam kanał jej męża który opowiadał o swoim uzależnieniu- masturbacji i sam tam mówił, że jest Narcyzem. Pierwszy taki przypadek o którym słyszałam że jest świadomy że jest Narcyzem, który sam się do tego przyznał w mało tego nagrywał o sobie. A później poszło lawiną im dalej w las, także pomógł mi w tym temacie kanał Pani Beaty Pawlikowskiej która również opowiadała o swoim życiu. Pamiętam ten moment gdy dowiedziałam się od tej Magdy że żyje w toksycznym związku, ze łzami w oczach, w ciemnym pokoju pochłonęłam wszystkie jej filmiki, nie spiąć do rana, płakałam jak bóbr uświadamiając sobie że żyje z potworem a skoro już wszystko wiem to muszę się uwolnić od niego dla dobra córki. Niewiele myśląc po chyba po stu tygodniach kupiłam 2 bilety do Polski ponieważ mieszkaliśmy wtedy w Anglii i uciekłam z córką, komunikując go w dniu wylotu że z nami koniec, jak powiedziałam tak zrobiłam, jesteśmy po rozwodzie drugie raz tyle ile byliśmy małżeństwem.
Rozesmialam sie. Czego najbardziej sie boisz, co uwazasz za najwieksza porazke- tez uslyszalam. I niestety zareagowalam -och, jaki uwazny wnikliwy, wrazliwy czlowiek, ach, chyba naprawde go zainteresowalam. Potem 20 lat piekla. Uciekac. I wybic sobie z glowy rojenia, ze da sie go zmienic, ze mozna sie dostoswac itd.Ktos, kto tego nie przezyl - nie ma szans zrozumiec. Przyklad z szafami- to sie dzieje naprawde.
Dokładnie tak jest stąpanie po cienkim lodzie .. dokładnie tak jest nie wiadomo kiedy wybuchnie i za co a najczęściej wybucha z byle powodu. Właściwie cokolwiek nie zrobisz i tak jest według tej osoby zrobisz zle.
Kogoś, kto doświadczył bycia z narcyzem (zły, to może być zamek w drzwiach lub sos ) takie nagranie nie jest wstanie już nastraszyć, bo horror to on/ona przeżył /a i już nic nie może być straszne. A jeżeli ktoś nie doswiadczył przebywania z narcyzem, to niech się dowie, że istnieją takie zachowania by uniknąć dramatu w swoim życiu.
Jestem w temacie ale bardzo dużo się dowiedziałam. Końcówka: narcyz jest narcyzem przez nasze zaniechanie. W kontekście młodego pokolenia bardzo ważne, tego czego będziemy wymagać od swoich dzieci ale także wszystkich wokół.
Uciekłam od narcyza i jeszcze alkoholika. Z tym że jego kompleksy nie były zakrywane klasycznie, "bo ja jestem najlepszy" tylko cała energia była skierowana na uzyskanie podziwu równie narcystycznej i toksycznej rodziny. Partnerki jako emocjonalne worki treningowe, zepchnięte na dalekie miejsce w hierarchii ważności, wiecznie niewystarczające i obwiniane za niepowodzenie. Tacy ludzie są co było mi bardzo cięzko pojąć, jak to działa.
@@renatagoral4155 "bombowa" mieszanka. Jeszcze na trzeźwo naprawdę szło sobie z nim poradzić, bo nie był do końca klasycznym narcyzem, bardziej kimś skrzywdzonym z domu. Moim zdaniem trochę uczuć jednak miał. Ale pod wpływem zmieniał się w potwora.
Ex narcyzi nie stanowią dla mnie aktualnie żadnego problemu, z ,,exów” wyleczyłam się wystarczająco. Największą zmorą jest rodzina, ile oni krwi napsuli nie tylko mi ale i innym dookoła i nadal to robią. Jedynie ja odcięłam im dostęp i trzymam ich jak najdalej od siebie, wszyscy inni w mniejszym lub większym stopniu wzajemnie się trują. To za ich sprawą przechodzę depresję, mam nerwicę lękową i od czasu do czasu przechodzę nawet załamanie nerwowe. W życiu funkcjonuję nawet całkiem nieźle, jednak przeszłość strasznie mnie struła i jeszcze wiele wiele przede mną. Uczęszczam na terapię, biorę leki, jednak i widzę i czuję że jeszcze wiele ciężkich chwil mnie czeka
Dziękuję bardzo za tą rozmowę, słyszałam juz sporo wypowiedzi i rozmów na temat manipulacji i narcyzmu ale uważam, że jest to na tyle niebezpieczne zjawisko, że powinno sie o tym mówić jak najczęściej. Koszty bycia w takiej relacji i pozniej wyjścia z tego są ogromne. Lepiej zapobiegać 😉
Moja była dziewczyna była jastrzębiem i nie chciała, by jakiś mizerny kogucik pouczał nią. W dodatku w pierwszym miesiącu naszej relacji dowiedziała się dlaczego rozstałem się z poprzednią dziewczyną i wiedziała czym można mną manipulować. Była piękna i cudowna, ale koniecznie chciała mną rządzić i odcinała mnie od bliskich. Ona była narcystką, ja zaś jestem toksykiem - to nie mogło się udać. I się nie udało. :)
Często narcyzi są też alkoholikami- ten z którym byłam był alkoholikiem, narcyzem ukrytym i bawidamkiem, jak oni wszyscy,gdy szukają źródeł zasilania. Wszystkie cechy pozostały niezmienione, bo oni ni gdy się nie zmieniają. Na starosc- na gorsze...potrzebują opiekunek, a nie partnerek, sprzątacze,wycieraczek i uległych. Jestem już po odejściu i jestem szczęśliwa, bo odzyskałam wolność i spokój. Praca nad poczuciem własnej wartości sprawiła, że jestem silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Świadomość jest b.wazna- dzięki niej wiemy o co kaman" z tym kimś. Pozdrawiam❤❤
Dziękuję za rozjaśnienia tej przykrej treści. .Moje pytanie. Dlaczego Prawo nie tworzy już zabezpieczeń , czyli regulacji prawnych aby osadzać, karać a bronić ofiary narcyzów. Bo jeśli tak jak powiedział pan Gibas na końcu wywiadu. .My nie reagujemy , nie zwracamy nikomu uwagi na niepoprawne zachowanie to za kilka lat nie będziemy już mogli funkcjonować w społeczeństwie. Dziś ofiary narcyzów nie mają żadnych narzędzi aby egzekwować ''krzywdę ''którą wyrządził narcyz. .Mój zabrał mi życie dosłownie i w przenośni ..Pieniądze , prace , wszystko wole walki , sens życia. .Czy za tak wiele on ma być wolny? A ja umierać ? Chyba taka sytuacja nie jest poprawna. Winny żyje sobie szczęśliwy a ofiara umiera. .Chory Świat chory system. Jeśli byli by karani za pomniejsze występki , bardziej by się bali..Ale że to słabe biedne zagubione umysły małych skrzywdzonych niekochanych dzieci to mogli by być jeszcze bardziej okrutni w dążeniu do celu. Jak to się mówi i tak żle i tak żle..Trudne chwile przed nami ..Musimy być wciąż czujni a to wyczerpuje ..Okrutny świat stworzyliśmy przez I i II Wojne Swiatową .. Nie wyleczone traumy ciągną się po kolejnych pokoleniach.
To porozmawiajcie o terroryzowaniu w miejscu pracy. Narcyzi to ludzie którzy atakują innych bo przeważnie sami byli atakowani w swoim życiu. Mur obronny między sobą a innymi którzy potencjnie cię zranią. Jak się pozbierać po traumie w miejscu pracy. Już nic po takiej traumie nie jest takie samo jak było wcześniej. Już rodzina widzi cię głupszego, partner gorzej traktuje i wogole jesteś gorszy. To jak potem odbudować swoje życie jak się nawet pracy nie ma a każdy patrzy na ciebie jak na przygłupa nawet pani z zabki.
@@beatax8313 to prawda , doprowadził mnie do skraju załamania, teraz borykam się z poważnymi problemami zdrowotnymi... a on żyje w doskonałej formie i urabia love-bombingiem kolejną ofiarę.
Jest pan gennialny....cala prawda ... Nie wiem z kond mialam tyle sily że ucieklam takiej rekacji i to czlowiek stróż prawa...klamca , manipulator skaczacy z kwiatka na kwiatek .. ego wielkie w kosmos chcący byc idealem...JaJa,Ja
1::19:00 nareszcie usłyszałem rozsądne słowa, "światełko w tunelu " , bo jest zawsze. Zawsze jest ostatni moment kiedy problem jest rozwiązany . Kiedy mam początek nowego spokojnego życia. Unikając rozmowy, tworzymy własnego narcyza. Piszę z praktyki. 🤝
Mój mąż to psychopatyczny narcyzm zalękniony... taką diagnozę dostał od psychologa, a zarazem przy rozwodzie to wychodzi...moje 6 lat małżeństwa pokazało z kim byłam... zostawił mnie z długami, chorym dzieckiem i sama zaczęłam chorować na choroby autoimmunologiczne...na początku naszej relacji było za idealnie a po 3 latach zaczął pokazywać co potrafi i to z kamienną twarzą...
Narcyz nie ma dobrych cech i jest nieprzewidywalny ,a wiem co pisze po trzydziestu latach małżenstwa z narcyzem.....dziwie sie ,ze dałam radę to wszystko przeżyć i doszłam do wniosku ,ze paradoksalnie to co mi zrobił ...spowodowalo ,ze z delikatnej nieśmiałej osoby .Stałam się mega silną kobietą i on o tym wie i sz**k go trafia ......już się nie boję o nie !!!!BO JESTEM SILNA !!!!
Zastanawia mnie ten zaimek 'ja'. To jednoczenie zaimek, którego uczy się pacjentów często na terapii (grupowej, rodzinnej) - mający na celu wskazanie, że zaczynam od siebie/mówię o sobie, nie punktuje drugiej strony
Ale to są pewnie osoby, które są na etapie budowania w procesie terapii własnej tożsamości, albo autonomii, podmiotowości, uczące się siebie i swoich granic. Wtedy stosowanie i podkreślanie "ja" może mieć pozytywny efekt tak, jak np zamiana słowa " chciała_bym" na "chcę" w komunikacji z innymi. U osób że spektrum narcyzmu "ja" symbolizuje odnoszenie wszystkiego do siebie, bo takia osoba stawia siebie w centrum świata i wszystko odnosi do siebie tak, jak małe dziecko. Tylko, że fazie bycia dzieckiem narcyzm jest elementem rozwoju i na tym etapie kształtowania się człowieka to jest normalne.
Sporo rzeczy mi sie tu nie zgadza. Juz poczatek rozmowy wzbudzil moje watpliwosci. Czy jest moda na mowienie o narcyzmie? Owszem jest taka moda. Najczesciej specjalistami od narcyzmu sa ludzie nie majacy odpowiedniego wyksztalcenia i o zgrozo ci ludzie sa terapeutami i na tym zarabiaja. Jest potrzeba mowienia o narcyzmie, bo kazdy czlowiek spotyka wiele kanalii w zyciu i chce wiedziec czy mozna sie przed tymi kanaliami jakos obronic albo nie rzucac sie im w oczy w nadzieji, ze przypieprza sie do kogos innego.Wszyscy specjalisci od narcyzmu z yt skupiaja sie na relacjach damsko-meskich. Tu akurat sprawa jest prosta. Rada o ucieczce od narcyza jest jedyna sluszna rada. Nikt nie porusza tematu dzieci narcyzow, ktore nie moga nigdzie uciec, bo potrzebuja opieki rodzicow. Nie jest tez poruszany problem narcyza w pracy ani sasiadow, ktorzy potrafia doprowadzic czlowieka do zalamania nerwowego. Nie zgadza mi sie tez sprawa tej wyjatkowej inteligencji narcyzow. Jedni sa inteligentni a inni nie sa. To nie z powodu ich inteligencji nie da sie ich latwo zdiagnozowac tylko dlatego, ze nalogowo klamia. Testy sa zle zrobione i dlatego jest problem z diagnoza. Reszty nie chce mi sie punktowac, bo moj komentarz bylby dlugi jak ta rozmowa.
Też bym nie przeceniała IQ narców. Rozumiem, że ta rozmowa jest na kanale o związkach, więc jest o relacjach romantycznych, natomiast nie było nic o wersji z drugiej strony kontinuum: " ja jestem najbardziej beznajdziejna_y na świecie", "ja jestem do niczego", "doceń mnie!", "dowartościuj mnie", "moje życie jest do niczego", "moja praca jest najgorsza ze wszystkich". Ja, mnie, moje, ale na biednego misia albo dziewczynkę z zapałkami. Z moich obserwacji (czyli niezbyt reprezentatywnych) wynika, że narcystyczna kreacja w tym wydaniu jest o wiele częściej spotykana w naszym społeczeństwie, niż wielkościowa. Poziom skupienia na sobie taki sam i dopóki ktoś się nie sparzy - trudny do zdetektowania, bo brak piór, brokatu i technikoloru. Za to jest bardzo wysoka skuteczność w drenowaniu kogoś, kto nie ma świadomości z kim na do czynienia.
Narcyzm nie istnieje To zwykły towar stworzony na potrzeby rynku. Można na tym dobrze zarobić i tyle w temacie. Książki cd audycje programy I porady. Terapie. Spotkania. To wszystko biznes.. Radar narcyzmu obejmuje prawie wszystko. . Facet ktory jest tradycjonalista Nie bedzie sprzatal prał gotował czy odkurzal. Dla baby I jeszcze nie dawał pieniędzy to bedzie nazwany Narcyzem . Ludzie Z tym Narcyzem macie swira... Definicja terminu zaburzeń narcystycznych. Wogole nie pasuje do prawdy.. Do legendy bo właśnie z legendy te okreskenie zostało wzięte. To co wy ludzie piszecie to są bzdury. Ludzie mają różne zaburzenia psychiczne ale napewno nie narcyzm. Bardziej to jest egoizm. I coś innego. Narcyz nikogo nie skrzywdził Bo z nikim nie był w żadnym związku w żadnej relacji. Nikogo nie oszukał z nikim nie walczył. Legenda głosi. Że Narcyz był młodym przystojnym mężczyzna ktory lubił polować w lesie na zwierzynę.. Facet żył swoim zyciem. Nimfy były w nim zakochane I chciały zostać jego żoną. Narcyz odrzucal ich zaloty. Najwyraźniej widział że to są lenie ktore szukają jelenia do roboty zeby za nie wszystko robił. 😎😎😎 Za to że nie chciał żadnej nimfy wszystkie razem sie zmowily Że muszą jego ukarać. I tak też zrobiły ukaraly jego w ten sposób że rzuciły na niego czar urok czy klątwę.. Miał zakochać się sam w sobie i umrzeć i tak też się stało. Narcyz gdy zobaczył swoją twarz w lustrze wody zakochał się i przestał jeść i pic aż umarł. Tak jak widać z legendy to nie była jego cecha charakteru z którą sie urodził. To byl rzucony na niego czar ktory to sprawił że był zapatrzony w siebie. Jaką winne ponosi więc Narcyz. . Żadną baby jak zwykle narobiły bałaganu A facetowi sie dostaje... Takie zaburzenie powinno się nazywać klątwa nimfy. Czarem czy rzuconym urokiem nimfy. A nie narcyzmem...
Mnie również zaczynają drażnić ludzkie sugestie i złośliwe wiktymizowanie ofiar narcyzów poprzez sarkastyczne: Ach tak, jasne, narcyz, dziś wszyscy są narcyzami! Taka moda! Prawdą jest, że w obecnych czasach więcej się na ten temat mówi. Ale to nie oznacza, że ofiary narcyzów nie mają świadomości i rzucają bezpodstawne "oskarżenia". Ja zaczęłam się tym tematem interesować ponad 30 lat temu, nie wiedząc tak naprawdę, że interesuję się narcyzmem. Nie było odpowiedniej literatury, nie miałam internetu, ale już wówczas analizowałam pewne zachowania ludzkie (krzywdzące innych) zarówno w swojej rodzinie, jak i w rodzinie mojego męża. Zaczęłam notować pewne rzeczy, szukać reguł, zależności, badać "na chłopski rozum", dlaczego pewne osoby zachowują się tak, a nie inaczej i co dzięki temu osiągają. Dopiero ok. 2008 r. zaczęłam składać wszystko "do kupy" i wtedy też przy pomocy internetu otworzyłam oczy na pojęcia związane z pozabezpiecznym stylem przywiązania, a potem na zaburzenia wiązki B. Dopiero jednak po przeczytaniu książki "Antyczłowiek" uświadomiłam sobie, że ja to wszystko przeżyłam, a mój mąż nie był jedynym narcyzem w moim życiu. Edukowałam się nadal i dziś już dokładnie wiem, na czym stoję. Nie jest mi potrzebna diagnoza, bo wiem jak ci ludzie potrafią kłamać, manipulować, "subtelnie" oczerniać innych i to całymi latami, izolować, dewaluować, a przede wszystkim z siebie robić ofiarę. Przeczytałam dużo książek na ten temat, z wieloma kompetentnymi osobami rozmawiałam. I wiem jedno, konia z rzędem temu, komu uda się rozpracować narcyza ukrytego, szczególnie złośliwego, tylko po kilku godzinach psychoterapii. I nie da się też wszystkiego powiedzieć w podcaście. Ale książki p. Gibasa polecam z całego serca. Mnie, oprócz innych, naprawdę dużo dały
@@Judytka_25 pan Gibas tez powiedzial, ze wszyscy sa narcyzami. Jesli ktos robi sobie selfi albo lubi flirtowac to narcyz. Z mojego doswiadczenia wynika, ze czasami tak a czasami nie.
jestem w związku z narcyzem od 18 lat. Mamy dwoje dzieci. Odebrał mi siły. Wiem, że powinnam odejść, ale nie wiem jak. Nie mam siły. Po za tym jak odejść z własnego domu? Wprowadził się do mnie z walizką. Próbowałam go wyrzucić, ale się nie udało. Nie mam siły.
Uda się jednak trzeba się do tego przygotować. Po pierwsze psycholog i wzmacnianie siebie i przygotowywanie gruntu do odejścia. Ja odeszłam po 29 latach małżeństwa. Oczywiście są baaaardzo duże koszty (zdrowotne, finansowe, odsunięcie dziecka - jeden z bardziej dotkliwych, konieczność wyprowadzki) jak mówi pan Jarosław (im dłuższy staż to większe koszty), ale przynajmniej teraz żyję spokojnie, powoli odbudowuję swoją wartość, niestety czasu cofnąć się nie da😢. Jednak odejście to jedyne wyjście. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce o siebie i dużo siły 💪💪💪♥️
Trzeba by było wysłuchać drugiej strony. I wtedy mozna osądzić. Nie wierzę że wszystkie jestescie bez winny. Wszedzie widzicie Narcyzow.. Tylko same sobie tych facetów wybralyscie. A moze u was jest też cos. Kobiety po 40stce mają okres przed menopauza. I bije wam w dekel równo..
Za mało pana Maćka, a szkoda bo pytania krótkie, rzeczowe. Pytania pani Pauliny za długie, rozwleczone w czasie, w pięciu wariantach. Niby pytanie, ale sugerujące. Można śmiało rzec, że pan Jarosław jej w wywiadzie nie był potrzebny. Sam gość rewelacyjny.
To nie chodzi o to żeby nie przekraczać granicy tylko żeby mieć empatie I autorefleksje. Tworzyć wartość na podstawie wewnętrznych cnut a nie zewnętrznych zasobach. Np osoba która idzie na studia żeby poczuć się lepiej i pokazać jaka to nie jest wartościowa I na tym buduję wartość ma skłonność do narcyzmu. Ten kto idzie na studia żeby się czegoś nauczyć i pomóc innym ludzią już takich skłonności nie ma. Jeśli kupujesz auto żeby pokazać innym jaka jesteś warta to narcyzm jeśli dla zabawy normalna babka. A co do krzywdzenia to nie da się zmienić narcyza nie krzywdząc go bo musi on najpierw zejść w miejsce gdzie jest ogromny ból i cierpienie więc w tym przypadku krzywdzenie jest formą błogosławieństwa dla niego. Lecz mało kto potafi przeprowadzić go tak żeby on sam chciał tam wejść i się uzdrowić.
Pan Maciej zadał świetne pytanie.I czuję niedosyt jeśli chodzi o odpowiedź Gościa bo owszem 2 narcyzów czerpie energię z zewnątrz ale jak oni funkcjonują w związku.?
Ludzie,nie jesteście lekarzani i nie diagnozujcie osób za pośrednictwem przeczytanych książek czy filmików z yt.jeśli żyjecie w związku przemocowym to nie wnikajcie tylko wyjdźcie z niego i ułożcie sobie świat według swoich zasad.Inny problem jest w tym,że wielu narcyzów robi ze swoich partnerów narcyzów i wielu narcyzów ogląda i pisze te komentarze.Tak jak moja na szczęście,była już żona.I uwierzcie mi,po rozstaniu będziecie oczarniani,pomawiani i wytykani przez ludzi ale wewnętrznie mocno dowartościowani bo w końcu na drodze poznacie ludzi którzy nie będą przekraczać waszych granic.
Czy narcystyczne osoby słuchając tyle o sobie w Internecie mogą nauczyć się kamuflować, panować nad tymi czerwonymi flagami? Czy jednak nie dadzą rady, bo natury nie da się oszukać?
Cała ta rozmowa jest pewnie fajna i klikalna, ale tak naprawdę mija się z prawdą w kwestii samych „narcyzów”. Przedstawianie ich jako psychopatów bez przerwy knujących jak omotać, oszukać i zniszczyć następną ofiarę jest dyletanctwem. Absolutnie nie chodzi mi tu o ich obronę, ale pominięcie przyczyn, podwalin takiego zachowania jest absurdalne. Jedyna wartością tej rozmowy jest rada by uciekać. A uciekać trzeba, bo nie jest to zaburzenie uleczalne a ma podwaliny we wczesnym dzieciństwie i w całości jest skutkiem nieświadomych mechanizmów obronnych.
Jakie to ma znaczenie kiedy ktoś niszczy drugą osobę? Trudne ciężkie dzieciństwo, traumy z przeszłości nie są okolicznością łagodzącą. Życie to nie sala sądowa , tam można wysuwać takie ckliwe tłumaczenia w linii obrony potwora w celu niewielkiego złagodzenia kary- ale jednak kara będzie. To , że ktoś krzywdzi bo był krzywdzony to najgłupsze tlumaczenie samych walniętych psychopatow.
Też sądzę, że najkorzystniejszą opcją jest uciekać od takiej osoby. Po co całe życie boksować się z osobą, z którą nie da się w żaden sposób dogadać? Przecie to katorga a nie życie. Co zmieni jeżeli ktoś się ulituje nad takim narcyzem, że niby miał trudne dzieciństwo itp.? Przez taką informację relacje istotnie się polepszą?
@@dawid1434 Motywy narcyza mało mnie interesują, czy jest to krzywda w dzieciństwie, "wada fabryczna mózgu", itp. Jeżeli zycie z taką osoba jest pasmem frustracji i absolutnie niczego nie mozna poprawić, to po co się męczyć? Gdzieś dają ordery za celowe sp**lenie sobie życia?
Przeszłam przez to w pracy. Moja brygadzistka. Jestem typem osoby która sobie nie pozwoli wejść na głowe i mówi co myśli czyli byłam dla niej zagrożeniem. Tak mąciła i kłamała że miałam tylko jeden wybór. Szkoda że szefostwo tego jeszcze nie widzi. Karma znajdzie adres 🫡
Nie trzeba tego rozumieć dosłownie, tzn., że pakuje walizki i odchodzi. Odejście narcyza, to również długoletnie ignorowanie partnera, brak rozmów, chłód emocjonalny, brak wspólnych spraw, bo on się niczym nie zainteresuje - dom, dzieci, partner, to tylko obiekty, obok których żyje, przechodzi i go nie obchodzi. Fizycznie jest, psychicznie jest nieobecny. Dom to poczekalnia, hotel.
Tak sobie mysle bo wlasnie mialam appraisal w w pracy,,, czasem nawet spoleczenstwo nas zmusza do narcyzmu kiedy pracodawca chce od ciebie sefevaluatin w ktorym musisz sie wyazac ze zasluzyles na to by dalej u niego pracowac i dostawac podwyzki. kiedyz ze wzgledu na swa skromnosc mialam z tym problem nawet by cokolwiek dobrego znalezc do wpisania do formularza, choc naprawde jak sie okazalo mam spore atuty ktore wczesniej wydawaly mi sie normalne i oczywiste. Koniecznosc wypelniania ewaluacji sprawila, ze jestem bardziej skoncentrowana na "samopodziwie" i zapamietywaniu swoich sukcesow by potem moc je wpisac, Teraz jest mi latwiej to robic, ale tez trudniej mi o skromnosc i mam wrazenie ze staje sie taka narcyzka
Narcyz to dobro narodowe, jest jak nasz trener osobisty..... wywlecze Ci każdy Twój deficyt, zatańczy na kazdej słabości i zagra na Tobie jak na upiornych skrzypcach rechocząc przy tym 👻😂😂😂.
Narcyz z Narcyzem nie spotkalam takiego zwiazku. Raczej jest to relacja narcyz/ka z osoba *uleglą/zależną/o niskiej samoocenie/emaptyczno-wrażliwą etc. I nie nie bawią sie oni swietnie w takim polączeniu
A jeśli ofiara wie, że narcyz nie zasługiwał na tak wartościową kobietę i ona mówi o tym głośno po takim związku to też była narcyzką? A co jeśli ludzie ją doceniają tej kobiety, która naprawdę była wartościowa?
Bzdura. Znasz legendę o Narcyzie. Widać że nie masz zielonego pojęcia.. Narcyz to był młody mezczyzna przystojny ktory był myśliwym.. Nigdy nie był w żadnym związku nad nikim się nie wyzywal nikomu nie dokuczal Nikogo nie zdradził. Żył swoim życiem. Nimfy chciały zeby zostać jego żoną. To one proponowały jemu ślub. On nie chciał żadnej. Wogole nie był w żadnej relacji. I nikogo nie skrzywdził Nimfy jako to baby chciały się odegrać i rzuciły na Narcyza czar urok klątwę. Że jak Narcyz zobaczy swoje odbicie lustrzane w wodzie to się w sobie zakocha. . I tak się stało Narcyz tak był zapatrzony w siebie że nie jadł nie pił aż umarł.. Jednak to nie była jego cecha charakteru zeby zachwycać się tak. Jaką winne ponosi Narcyz. Baby nimfy jego zaczarowaly Skazaly na smierc. A nie on sam. To nie była jego cecha charakteru zeby gapic sie w lusto i podziwiać się. Czy to jest zrozumiałe.
Sprawdź dobrze sobie definicję narcyzmu. I porównaj z legendą. Zobaczysz ze narcyzm nie istnieje. Ludzie mają różne zaburzenia psychiczne. A wszystko pociąga się pod narcyzm. Zobaczysz ze narcyzm to sztuczny produkt stworzony zeby ludzie mogli się kłócić. A inni na tym zarabiac.
Swieta prawda. Uciekac za wszelka cene. Nikt nie zrozumie, kto nie przeżył takiej relacji.
Dosłownie, jak się nie przeżyje osobiście to trudno zrozumieć, tragedię, traumę, upokorzenie i nie pomoże też wykształcenie.
Tak
Nikt nie dowie się jak działa taka osoba, póki tego nie doświadczy …
Nikt nie pozwoli sobie na doświadczenie czegoś takiego
Dokladnie
@@radosny4056nie masz pojęcia o czym mówisz
@@wiolettadanek6853 mam precyzyjne pojęcie o czym mówię
@@wiolettadanek6853 precyzyjnie wiem o czym mówię.
Dzięki za ten tak ważny temat ,o którym niewiele osób wie.Więdzą Ci ,którzy stracili zdrowie i kawał życia i jak bardzo to jest okrutne i jak wielki ból trzeba przerobić i przetrwać, to piekło.Ponadto tak długo udaje inną osobę narc psychopata,że może minąć wiele lat zanim zrzuci maskę,a świadomość ,że potwory są wśród Nas i bardzo obszerna wiedzą w tym temacie jest kluczową aby się uchronić
Dokładnie tak . Wiedza i świadomość to klucz .
Bez tego dajemy się targać jak marionetki czując że coś tu nie gra ... Ale dajemy się , ustępujemy .wierzymy bierzemy to za pewnik jacy jesteśmy na podstawie tego co powie nam druga osoba .Jest to po kłosie ocen np w szkole . Było i jest się ocenianym przez innych .
Brakowało rozwoju własnego .
To wykorzystywaly zaburzone osoby .
Świadomość że są tacy ludzie już jest sukces w dojściu do samoświadomości
@@krystynanowak2235 brawo Pani Krystyno, dziękuję za ten jakże trafny komentarz... Uświadamiajmy ... Pozdrawiam ❤️
Tak mnie to zajęło 30 lat małżeństwa.
@@krystynanowak2235
Tak tak to pokłosie szkoły. Myślę o latach szk podst 1973r.
@@agata7065ja już jestem w takim związku 36 lat i nie potrafię odejsc
TO NIE MODA TYLKO WIĘKSZA ŚWIADOMOŚĆ.
Zjawisko osiągęło masę krytyczną, w stosunku do szkód jakie aktualnie wyrządza.
Większa świadomość i większa liczba narcyzów...
@@mariaelzbietaanna8897 Taka sama liczba tylko teraz się o tym mówi i zauważa.
W końcu mamy internet.
Po 45 latach małżeństwa, rozwiodłam się z kimś takim i to w momencie bycia już na dnie wytrzymałości psychicznej. Potwierdzam słowa Jarosława, manipulantowi/narcyzowi nie chodzi o bycie uczuciowe z partnerem w tym pożycie intymne. Dla niego to tylko czynność, zwana seks, jak czynność np. rąbania drzewa. Etap, gotowania żaby, był już tak daleko posunięty, że nie wiedziałam czy mam stać czy siedzieć, coś robić czy tylko spać, bo np. po obiedzie zaczynałam zmywać naczynia już było,, po co to teraz robisz, a to się umyje później, spaliła się żarówka, wymieniam (juz o nic go nie prosiłam , bo wszystko wszystko było z wkurzajacym komentarzem, to też było komentowanie, po co sama robisz, przecież masz mnie, no tak ale ty nie umuesz poprosić ) , natychmiast było
,, ty to tylko ku.. wa umiesz sobie roboty szukać, przecież jeszcze druga żarówka świeci. Huśtawka niepewności doprowadziła do lęku.. Tutaj dobrze napisali Ci, że nie ma co tłumaczyć komuś , kto tego nie doświadczył, a rada jest jedna, uciekać i to jak najdalej!
Właśnie poprzez relację z "n" dowiedziałam się jak silną osobą jestem i co mam do przepracowania . Postawiłam na rozwój samoświadomości. I...zrobiłam skok kwantowy. Dołożyła się do tego " ogólnoświatowa schizofrenia ", która pokazała mi w jakim matrixie tkwimy, a byłam w samym oku cyklonu. Jestem wdzięczna za te hardcorowe doświadczenia, bo wyciągnęłam z nich, paradoksalnie dla kogoś, wszystko, co najlepsze. Przebudziłam się i JESTEM. Cudowny stan! Pozdrawiam ❤
Przez chwilę się zawiesiłam z pytaniem czy to mój wpis, o którym nie pamietam😊 Mogę się pod twoim komentarzem podpisac.
Pozdrawiam.
@@ankak9255 Bardzo się cieszę i wysyłam moc dobrej energii!
Hehe, ja dokładnie tak samo. Wyszłam z matrixa w skali mikro i zauważyłam matrix w skali makro. The force awakens 💪 Jestem w trakcie walki z terminatorem ale ja jestem jak Sarah Connor. Walczę o dobro i bezpieczeństwo dzieci i go zmiażdżę. Te dwa filmy dobrze pokazują z czym się ma do czynienia w walce z narcyzami.
W rozmowie na odległość trzeba zwrócić uwagę na szantaż emocjonalny. To jest częsta tyktyka. Dziękuję za podcast.
Narcyz to czlowiek który gra udaje, czesto klamie. Nigdy nie wiadomo jaki jest naprawde. Naklada maski. I zmienia w zaleznosci od sytuacji I osob.
Bzdura skąd te glupoty wy kobiety bierzecie.
@@mocnyjakniedzwiedzto nie bzdura tylko prawda. Skąd wzięte? Z własnych doświadczeń. Jeżeli nie masz takich doświadczeń w swoim życiu to jakim prawem negujesz czyjeś odczucia. Taka opinia jak Twoja, jest typową wypowiedzią np. narcyza czy manipulantka.
Rodzona ciocia dzwoniła na uczelnię bratanka, żeby Go oblali ,,żeby On nie. ukończył uczelni
@@mocnyjakniedzwiedz widocznie nigdy nie spotkałes narcyza skoro uważasz, że to bzdury. Pozazdrościć i życzyć abyś nigdy nie spotkał .
@@irenabielecka5119 u mnie w rodzinie jest to samo, kopią po sobą dołki całe życie... doprowadzając nawet do samobójstwa...są ludzie-potwory..
Mój narcyz powiedzial mi, ze jakbym go poznala naprawde jakim jest, to nie chcialabym z nim byc. I mial racje.
Tak powiedział?
Mój narcyz też tak powiedział
@@Bernadetta-jr5ck i mój również uzył takich słów
Mój, że nie chciala bym go znać...a ja głupia poszlam w to...
To szczery ten narcyz był😅
I bardzo dobrze, że temat narcyzmu jest tak popularyzowany. To jest niebezpieczne zaburzenie, bardzo destrukcyjne dla otoczenia. Pięta Achillesa- w punkt. Narcyz jest bardzo zainteresowany osobistymi informacjami, poznaniem emocjonalności, te dane służą mu do dewaluacji. Takie rozmowy powinny wychodzić naturalnie, w rozmowie z narcyzem czuć dyskomfort, są wymuszane. I tutaj wchodzi cała paleta od brania na litość, po atak, że z Tobą jest coś nie tak, gdy nie chcesz mu czegoś powiedzieć. Generalnie cały czas coś się nie spina, z tym co mówi, a robi. Trzeba nauczyć się wyłapywać szczegóły. Świetnie wytłumaczony gaslighting, jako manipulacją postrzegania rzeczywistości, kreowaniem jej na nowo. Narcyz nigdy nie przyzna się, że źle zrobił, wyrzuca winę na zewnątrz. Ktoś źle zrozumiał, nie to miał na myśli i udawanie głupiego. I zawsze musi skupiać na sobie uwagę, nawet negatywną, taka "drama queen" robiąca z siebie ofiarę. Kontakt z takimi osobami wypala emocjonalnie.
Dziękujemy za komentarz. Tak, też uważamy że jest to bardzo ważny temat! Pozdrawiamy 🙌🙌
48 lat w małżeństwie z narcyzem. 2 próby samobójcze. Od 20 lat zaczęłam walczyć o siebie. Nie wiedziałam co to narcyzm teraz już wiem. Nikt mi nie wierzył on caly czas opowiada jak bardzo mnie kocha a ja jestem taka niedobra. Zaczęłam nagrywać jego ataki szału i dewaluacji mnie . Jego latające małpy dalej mu wierzą. Już przestałam udowadniać im jaka jest prawda .
@@magos4697odeszłaś? Czy nadal razem mieszkacie?
O NPD napisano i powiedziano naprawdę dużo, ale są pewnie 3 kluczowe elementy, których skutki uboczne są tak bardzo destrukcyjne dla jego otoczenia: 1) niska samoocena, skrzywdzenie, poczucie niższości, jakaś trauma: takiej osoby nie interesują słabe punkty drugiej osoby (jak to sugerowano), taka osoba je potrzebuje, by w momencie konfrontacji poczuć się lepszym_ą - to jest element czysto rywalizacyjny; 2) rozwój emocjonalny: taka osoba zakończyła go w wieku małoletnim, nie dalej niż w 6-7 r.ż. przed okresem socjalizacji (stąd zero-jedynkowe podejście do problemów, stąd patologiczne kłamanie i gaslajting; wybuchy gniewu); 3) czy osoba z NPD "kłamie" - nie: osoba z NPD tworzy iluzoryczną wizję / obraz siebie, to co obiektywnie jest kłamstwem, dla tej osoby jest fundamentem tożsamości (swoistą "prawdą") i głęboko w to wierzy. Taka osoba nie przyjmie prawdy sensu stricto, bo inaczej cały ten misterny domek z kart uległby destrukcji. Dlaczego tworzy? Znowu, w drodze socjalizacji taka osoba nie wykształciła swojej osobowości (i rezyliencji), stąd musi ją wymyślić, stworzyć obraz w krzywym zwierciadle, który prezentuje na zewnątrz, chroniąc swoje kruche ego. W gruncie rzeczy te osoby są ofiarami wielu czynników. A czy należy im współczuć? NIE. Jak p. Gibas powiedział "uciekaj" i pozbądź się złudzeń, że cokolwiek zmienisz ;-)
@@magos4697 Podziwiam, jeżeli udało Ci się nagrywać scysje. Ja wielokrotnie podejmowałam takie postanowienie nagrać męża (23 lata małżeństwa), ale jego ataki są zawsze tak nieoczekiwane, powstają na równym miejscu i są tak irracjonalne, że mnie to za każdym razem momentalnie wytrąca z równowag, gwaltownie przyspiesza mi tetno i i już nie pamiętam o postanowieniach.Bezsens i gwałtowność jego reakcji powodują osłupienie, a zakorzeniony we mnie od dziecka strach pojawia się jako odruchowa reakcja na krzyk czy agresję i odcina mi logiczne myślenie. I tak w kółko.
Ludzie z bliskiego otoczenia powinni zwracac uwage na jak wyglada osoba będąca znarcyzem. Bedzie to osoba czesto mniej zadbana , wycofana, często smutna a nie wierzyc narcyzowi ze to on jest ofiarą . Nie bądzcie latajacymi małpami bo krzywdzicie czesto juz i tak bardzo skrzywdzone osoby. Obserwujcie tę druga strone. Jest to do zauważenia.
Znam taką pare, on niestety nabył mnóstwo cech narcystycznych, choć to osobowość zależna, to ponoć nazywają takich narcyzem progresywnym. Zadabany, urzędnik na wysokim stołku. Wywalający naryzke na piedestał, w środku dziecko paroletnie bezwzględnie słuchające się żony- despotki-terapeutki narcystyczno-psychopatycznej. W tej relacji trzyma go lęk w życiu w pojedynkę. To też pozornie zwalnia go z odpowiedzialności za działania.
Bardzo trafne spostrzeżenie. Ludzi są lekkomyślni i swoją postawą nasilają skalę narcyzmu w społeczeństwie. Otwórzcie oczy.
religia, kościół ?@@alinasonska9367
Racja
Stwarzanie pozorów to mocna strona gagadka
Człowiek poraniony ,emocjonalny
Po nim m.czesciej widać ,że coś go dobija czy to ubiór czy utrata checi do życia i widać
Zaniedbaniem także
Moj oprawca zawsze ma nowe ciuchy , specyficzne
Ja ,w zależności od doła , przygnębienia ....ekch
60 ty ka mi trzasnie i nie wiem czy w końcu dostapie na tyle oczyszczenia ,stabilizacji u siebie
Żeby poznać w końcu właściwą osobę
Jedna decyzja szmat czasu odbudowywania siebie
Kto kiedyś ,kilkadziesiąt lat temu myślał ,że trzeba ze swoimi rsnami zrobić porządek
Żeby nie bruzdziło całe życie
"Dam radę" tak było
@@IzaDzidka
Pozory to wszystko co mają
Bardzo ważny temat. Takie rzeczy powinny być omawiane w szkole pod koniec liceum żeby ludzie idąc już na studia i szukając partnera na całe życie byli świadomi. Przydałby się jakiś przedmiot z psychologii poruszający ważne zagadnienia psychologiczne w tym też właśnie rozpoznanie narcyzów, odkrycie swoich silnych cech czy depresja.
Tylko musisz wiedzieć że tych ludzi jest najwięcej w rządzie ,szkołach ,policji ,sądach im nie jest że ty masz wiedzieć i być świadoma , wiesz ile nauczycieli czerpie z ucznia energię
Konkludując..... zawsze i w każdym aspekcie życia należy słuchać swojej intuicji...zbyt często ludzie przymykają oko na pierwsze odczucie...a później to bywa już za późno
Masz rację, są takie pewne sygnały, ale trzeba się tego nauczyć, zaufać sobie samemu. Nie jest to łatwe.
Tak. Zbyt mało analizujemy swoje emocje...
Święte słowa
@@piotr8630 w tym zabieganiu i przebodźcowaniu trudno o uchwycenie własnej myśli, z autopsji wiem, że pierwsza myśl, wybór zawsze najlepsze....choć wiadomo, że od każdej reguły jakiś wyjątek trafi się 😃
Gdybym to wiedziała 28 lat temu to moje życie byłoby uratowane i moje zdrowie 😢
Moje też ,ale nie ma tego złego …jestem w końcu wolna po 23 latach .Narcyza nie ma (mąż zmarł rok temu)
Pan Jarosław !!!! Uwielbiam Pana ! Dziewczyny, ten Pan może Was uchronić przed głupota związku z narcyzem !!! 🎉🎉🎉
Chłopaków też 😊
Polskim Paniom chce każdy pomóc, no ale poziom inteligencji skłania je do robienia, tego co robią 😂
Związek z narcyzem znany mi jest z autopsji, na szczęście to już moja przeszłość, dziś jestem szczęśliwą, kochaną i kochającą kobietą 🤗
👩❤️💋👩
Za każdym razem jak słucham podcastów na temat narcyzow, upewniam się tylko, czyją ofiarą padłam. Mój eks jest podręcznikowy, a ja jestem podręcznikową ofiarą. Szukaliście pozytywnego zakończenia. Od 3 lat jestem w nowym związku, z kimś kto też jest ofiarą narcyza. Przynieśliśmy sobie nawzajem zrozumienie i ukojenie. Ponadto odmieniliśmy sobie nawzajem życie na lepsze i każde z nas dla tego drugiego stara się być lepszym człowiekiem. I to jest happy end
Związek dwojga narcystów-widzialam wiele lat w rodzinie.Ta para przeżyla ze sobą już ponad 50 lat.Nikt z nimi od wielu lat nie chce utrzymywac kontaktu. Ich syn wyprowadził się z domu w wieku 18 lat a mieszkał w mieście uniwersyteckim a bylo to w latach 80tych i teraz mieszka na drugim końcu świata.Okropni ludzie.
Też takich znałam, jednak po 20 latach jedno z nich popełniło sam@bójstwo. Był to upiorny związek dwojga manipulatorów, jeden o stopień bardziej okrutny, wręcz sadystyczny.
@@joannawojciechowska961 Ci byli trochę zapatrzeni w siebie.Z zewnątrz to wyglądało na szczęśliwe mażeństwo. Teraz nie wiem.
Zgadza sie, jest ostatnio dużo materiałow o narcyzach. Niestety nie ma żadnego jak nie dać się skrzywdzić sądom, gdy się jest ojcem kilku dzieci, a to narcyzka uciekła zabierajac dzieci, kiedy zaczalem stosować zaproponowaną metodę- "na mnie już nie dzialają twoje manipulacje"
Ogromnym problemem nie są narcyzi, a ludzie, ktorzy im wierzą mając jedonczesnie jakąś władzę i kierują się jakimis swoimi stereotypami. Ja tak skonczylem, gdzie sąd nawet nie bardzo chciał sie zaglebiac w sytuacje, tylko profilaktycznie zasadzil mi 5000zl zabezpieczenia alimentacyjnego.
Nie ważne, też że udowodnilem przed sądem, że oskarżenia o przemoc psych i ekonom z mojej strony są zupelnie absurdalne. Kwota alimentów zasądzona przez drugi sąd z innymi kosztami daleko przekracza moje możliwosci, dlatego już po 3 miesiacach resztę pieniedzy na przeżycie zabrał mi komornik, przekazując narcyzce wg. postanowienia.
Apel do stworzenia powalin prawnych pomocy osobom po przemocy narcystycznej, a nie jeszcze wieksze krzywdzenie za pomocą państwowych instytuacji. Wiele osób podwójnej przemocy (narcyza i instytucji lub osob "majacych jakąś władzę") w podobnych sytuacjach nie wytrzymuje i odbiera sobie życie.
@@marian_marecki narcyzka idealnie odnajduje się w sprawach sądowych i ciężko jest z tym walczyć , sądy często wierzą takiej narcyzce bo na opowiada bzdur. Sam znam przypadek gdzie dziecko narcyzki trafiło do domu opieki , gdzie wcześniej była sprawa o przemoc tej kobiety z urzędu, ta sprawa ciągnie się już 1.5 roku , bo zbierają dowody . Najlepsze jest to że urzędnik czyli asystent do pomocy przydzielany z urzędu , pomaga tej narcystycznej matce , gdzie tu logika . Matka jest oskarżona o przemoc , dziecko w placówce , a asystent pomaga , radzi a nawet dopytuje w sądzie o sprawy , narcyzka zjednał sobie tego asystenta który jej teraz pomaga , a dziecko trafi do ojca , bo ono chce u niego mieszkać , ojciec pomocy nie ma z nikąd , one jeszcze knują jak zrobić żeby było dobrze . Nie ma sprawiedliwości , napewno nie w sądach . To jest paranoja
Madry i prawdziwy komentarz
Bardzo współczuję. Gorsze od bycia ofiarą narcyza jest tylko bycie ofiarą narcyzki. Osoby, które im wierzą, to "latające małpy" - "flying monkeys" - na YT jest mnóstwo materiału na ten temat - niestety, żadnego dającego nadzieję, że osoba zmanipulowana zechce posłuchać wersji drugiej strony.
Sądy to porażka... Im wcześniej zakończą sprawę,tym lepiej dla sędziego,tak więc nie czują potrzeby dociekania prawdy.
@@piotrekscania2105,najlepszym z dowodów ,że jest się z osobą narcystyczną,nagrywanie jej tel.kiedy dochodzi do przemocy narcystycznej.
Moj były był mistrzem manipulacji, gaslightingu, itd. Siedzieliśmy z jego znajomymi przy obiedzie, a on do mnie na cały głos: “Przestań żreć, grubasie”. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Kiedy już wszyscy wyszli, powiedziałam mu, że zrobił mi przykrość, że tak powiedział, a on na to: “ Nic takiego nie powiedziałem “. Później stwierdził , ze powiedział tylko: “ Nie jedz, bo będziesz gruba”. I że to był żart! Kiedy dalej napieralam, że mnie obraził i powinien przeprosić, to jedyne, na co go było stać, to: “Sorry, że mnie źle zrozumiałaś” To był ostatni raz, kiedy widziałam tego pana!
Narcyzm był, tylko ludzie nie mieli świadomości takiej jak dziś
Konstruktywny wywiad. Świetne tłumaczenie pana Jarosława.
Nie ma co kończyć pozytywnie, gdy sytuacja jest niebezpieczna dla zdrowia. A wiem o czym mówię.
Pozdrawiam 👍
3 lata temu odeszłam od narcyza z którym byłam w związku 7 lat (2 lata po slubie). Odejscie od niego było najlepszą decyzją w moim życiu. Najlepsze co mogłam zyskac dzięki tej relacji to swiadomość, że jestem silną kobietą i bardzo wartościową w co nie wierzyłam będąc w tej relacji. Dodatkowo to jak postrzegam teraz swiat i ten radar do tego typu osobowosci jest nie do opisania, bardzo przykre ze aż tyle osób z naszego otoczenia należą do tej mrocznej triady.... UCIEKAĆ najlepsza rada!! Serdecznie pozdrawiam!!
Ja się pozbierałam,ale bylo ciężko.Bardzo.
Życzę wszystkim siły ❤
Narcyz traktuje wszystkich przedmiotowo,wykorzystuje do swoich celow.
W social mediach pozna się między innymi po bombardowaniu "miłością"- nawet Cię nie widział na oczy, a już jesteś najpiękniejsza, najcudowniejsza, jedyna taka, inna niż wszystkie i czuje z Tobą niewytłumaczalną więź😂😂
Nie ma opcji żeby rozpoznać narcyza na pierwszej randce , Jedynie osoba która długo żyła w takim związku i jest wyedukowana w tym zakresie , może go szybko rozpoznać .
Jeżeli było się w związku z narcyzem to się rozpozna. A przynajmniej pojawią się czerwone flagi więc jest się czujnym.
Dokładnie zgadzam się, najgorsze jak związek z narcyzem jest tym pierwszym poważnym 😢
Nie rozpoznam że to dokładnie narcyz, ale rozpoznam że to jakiś oszołom
Napewno nie nazwiemy na pierwszej randce chlopaka/dziewczynę narcyzem , ale zauwazymy ze cos jest nie tak z tymi ludźmi.
Jesli na początku znajomości wycofamy się z tej chorej znajmosci , to mamy szczęście, ale jesli
osoba zaburzona rozszyfruje nasze spostrzezenia o.nim/o.niej
slabe szanse na wycofanie się z tej popapranej znajomosci.
@radosny405😊l
6
Bardzo cenna rozmowa i ważne fatky dobrze tlumaczone.
To nie świat wariuje, tylko ludzie.
Dzięki za ten odcinek, czekałam na Pana Jarka w Waszym studio. Miło że się pojawił ❤ 😊 pozdrawiam serdecznie 😊😊
Rewelacyjne spotkanie, pozdrawiam!
Dziękujemy :) pozdrawiamy 🙌😍❤️
Nie da się opisać słowami co się dzieje z osobą która doświadczyła przemocy narcystycznej, manipulacji . Narcyz to zło.
❗❗KAT, POTWÓR, OPRAWCA, TCHÓRZ ❗❗
12 lat z narcyzką , wiek 30 lat i 3 dzieci. Nie opiszę tego bo nie mam siły fizycznie z psychicznie, każdy lek, depresja.. Na każdym kroku dbała o swój wygląd. Obwieszona kolczykami, bransoletkami, pierścionkami, bransoletkami na nodze, nawet kolczyk w języku i pępku miała. Rozmowna, cisgle ciągle rozmawia, ciagle w centrum zainteresowania, ciągle musi gdzieś byc. Wychodziłem z synem to ona do koelzanek, jechałem na ryby Ti ona gdzieś, każda imprezę rodzinna musiała zaliczyć, każde zaproszenie na coś, musiała zaliczyć.. życie tragedia.. ciągle obwinianie mnie, ciągle pretensje, ciągła manipulacja, ciągle sałatka słowna. Wyjaśnienie problemów? Nie u tej osoby. Każda próba wyjaśniania to sałatka słowna, a na koniec " to nie o to chodzi ". Mówienie czegoś, później wypieranie się, że tego nie mówiła, a później mówiła może ale " nie o to chodzi ". Pamiętam hak przyszła i powiedziała dla mnie i syna " twoj kolega poszedł na rowerki wodne ", mówię po co go wkurzasz, a ona : ja mówiłam to do ciebie, i mówiłam, że kolega poszedł na rowerki ( bez twoj ).. mówię słyszysz siebie ? Kolega mój? 4 letni ? W wieku syna naszego ? A ona " to nie o to chodzi ".. ciągle kłamstwa.. ciągle wywyższanie się, ziedzuala od 20 do 24 w tel, a mi potrafiła powiedzieć, że ja siedzę. Ciągła manipulacja. Karanie cisza. Potrafiła się nie odzywać się tydzień czasu , bo powiedziała, że bie cgce że mną być, a później, że czemu jestem obojętny.. współczuję każdemu. Miglbyn rutaj książkę opisać. Kobieta moja pochodzi z rodziny gdzie wychowała ich mamusia z ciotka, bez okcaz ojciec wracał po 4 tyg i szedł pić, mamusia I 2 córki swoje.. jedna ze mna.. a druga zagranicą.. traktuje partnera tak samo.. ona jedzie na zakupy , a on musi autobusem jechać. 0 empatii, 0 zainteresowania czymkolwiek. Kupilem auto za 10k jej, stoi zepsute pol roku, 0 zainteresowania nim. Kupilem lampke do roweru, zgubila gumke od niej, lampka lezy 2 miesiace na szafce. Pomocna kolezankom, potrafila poszikac dla kolezanki mieszkania, a tobie nie potrafila klixzykow od waszego samochodu ponoc szukac czy garazu jak chcialem kupoc a jej kolezanka z boku niala garaz. Segs? Oschly, bez dotyku, bez patrzenia, bez zainteresowania, ttlko jej rob, ttlko ona sie liczy. A tobie ? Nic, a jak juz cos zrobi, to szybko.. kiedys mi powiedziala ze ma uraz do mężczyzn na inprezie.. lubila imprezy i alkohol.. z ojcem jak rozmawia to jak by nim gardzila. W sumie jak jej matka gardzi mezem czyli jej ojcem.. ttaktuja go jak psa.. tylko kasa i kasa.. jej wszystko wolno, a jak ty cis cgcess to wyliczanie ze ostaynio ty..
Nic o niej nie mów. Każdy narcyz wygląda podobnie. Nie mów i nie myśl
O niej to zasila jej energię
Dziękuję za tą rozmowę, Uświadomił mi pan dzisiaj dlaczego niektórzy nie mają siły doprowadzić do rozwodu i podziału majątku z narcyzem. Ten "odroczony koszt " uświadomił mi, przyczyny inercji decyzyjnej... Zgadza się partnerzy narcyzów płacą ogromną, energetyczną cenę... do tego rzeczywiście ludzie po związkach narcystycznych mają totalnie zaburzone poczucie własnej wartości i godności.
Uciekaj ❤
Jeju 😢 Mam to samo w związku z narcyzem. Wyssanie że mnie wszystkich sił fizycznych i psychicznych.
Ja pierwszy raz zorientowałam się przy byłym mężu że coś jest nie tak, lata temu, gdzie wtedy jeszcze nikt nie był świadomy o toksycznych relacjach, ciężko było o takie materiały, po 8 latach małżeństwa dowiedziałam się, że to toksyk, ale wcześniej nawet podejrzewałam go o schizofrenię po tym jak stosował na mnie gaslihting szczególnie... przykład (Wstawiłam mu pranie, to słyszałam że nie mam prać jego ciuchów, następnym razem spełniłam jego prośbę i nie wyprałam tych ciuchów to wtedy usłyszałam "nawet nie wyprałaś moich chichów" 🤦♀️ Serio wtedy pierwszy raz pomyślałam, że mieszkam z czubkiem, albo to ze mną jest coś nie tak, do czasu aż nie trafiłam na kanał Magdaleny Szpilki, która nagrywała o tym, że miała mamę narcyzkę, a także o mężu narcyzie, który leczył się z tego zaburzenia, dzięki której dowiedziałam się, że ja żyję pod jednym dachem z narcyzem. Właśnie dzięki niej dzięki uciekłam od niego z córką po 9 latach małżeństwa.
Później znalazłam kanał jej męża który opowiadał o swoim uzależnieniu- masturbacji i sam tam mówił, że jest Narcyzem. Pierwszy taki przypadek o którym słyszałam że jest świadomy że jest Narcyzem, który sam się do tego przyznał w mało tego nagrywał o sobie.
A później poszło lawiną im dalej w las, także pomógł mi w tym temacie kanał Pani Beaty Pawlikowskiej która również opowiadała o swoim życiu.
Pamiętam ten moment gdy dowiedziałam się od tej Magdy że żyje w toksycznym związku, ze łzami w oczach, w ciemnym pokoju pochłonęłam wszystkie jej filmiki, nie spiąć do rana, płakałam jak bóbr uświadamiając sobie że żyje z potworem a skoro już wszystko wiem to muszę się uwolnić od niego dla dobra córki. Niewiele myśląc po chyba po stu tygodniach kupiłam 2 bilety do Polski ponieważ mieszkaliśmy wtedy w Anglii i uciekłam z córką, komunikując go w dniu wylotu że z nami koniec, jak powiedziałam tak zrobiłam, jesteśmy po rozwodzie drugie raz tyle ile byliśmy małżeństwem.
Narcyz NIE POTRAFI KOCHAC
Aczkolwiek,narcyz myśli że wie jak to jest😂
Oczywiście że potrafi, ale tylko siebie
wielu psychologów tez tak twierdzi i ja tez tak uważam..narcyz czy osoba toksyczna która nie ma cech narcystycznych nie potrafi kochac..
@@czubeek5940Siebie też nie kocha. Narcyz jest nie zdolny do miłości.
Rozesmialam sie. Czego najbardziej sie boisz, co uwazasz za najwieksza porazke- tez uslyszalam. I niestety zareagowalam -och, jaki uwazny wnikliwy, wrazliwy czlowiek, ach, chyba naprawde go zainteresowalam. Potem 20 lat piekla. Uciekac. I wybic sobie z glowy rojenia, ze da sie go zmienic, ze mozna sie dostoswac itd.Ktos, kto tego nie przezyl - nie ma szans zrozumiec. Przyklad z szafami- to sie dzieje naprawde.
Dokładnie tak jest stąpanie po cienkim lodzie ..
dokładnie tak jest nie wiadomo kiedy wybuchnie i za co a najczęściej wybucha z byle powodu. Właściwie cokolwiek nie zrobisz i tak jest według tej osoby zrobisz zle.
Kogoś, kto doświadczył bycia z narcyzem (zły, to może być zamek w drzwiach lub sos ) takie nagranie nie jest wstanie już nastraszyć, bo horror to on/ona przeżył /a i już nic nie może być straszne. A jeżeli ktoś nie doswiadczył przebywania z narcyzem, to niech się dowie, że istnieją takie zachowania by uniknąć dramatu w swoim życiu.
pan Jarosław ❤
A może pucia????
Wspaniała rozmowa❤Wspaniała książka. Gratulacje❤🎉
Dziękujemy i pozdrawiamy! 🙌❤️
Jestem w temacie ale bardzo dużo się dowiedziałam. Końcówka: narcyz jest narcyzem przez nasze zaniechanie. W kontekście młodego pokolenia bardzo ważne, tego czego będziemy wymagać od swoich dzieci ale także wszystkich wokół.
Dr Ramani najlepsza ekspertka
Sluchajac doctor Ramani Durvasula nareszcie zrozumialam, ze nie ma zadnej szansy uzdrowienia narcyza.
Uciekłam od narcyza i jeszcze alkoholika. Z tym że jego kompleksy nie były zakrywane klasycznie, "bo ja jestem najlepszy" tylko cała energia była skierowana na uzyskanie podziwu równie narcystycznej i toksycznej rodziny. Partnerki jako emocjonalne worki treningowe, zepchnięte na dalekie miejsce w hierarchii ważności, wiecznie niewystarczające i obwiniane za niepowodzenie. Tacy ludzie są co było mi bardzo cięzko pojąć, jak to działa.
Ja również uciekłam od takiego człowieka (narcyz +alkoholik),więc wiem o czym mówisz 😢
@@renatagoral4155 "bombowa" mieszanka. Jeszcze na trzeźwo naprawdę szło sobie z nim poradzić, bo nie był do końca klasycznym narcyzem, bardziej kimś skrzywdzonym z domu. Moim zdaniem trochę uczuć jednak miał. Ale pod wpływem zmieniał się w potwora.
@@renatagoral4155ja też 😢
Jakbys opisała narcyza z którym byłam. Identyko.
Mam takiego w rodzinie odsunal moją córkę od całej jej rodziny .najważniejsze od matki dobrej kochanej empatycznej
Ex narcyzi nie stanowią dla mnie aktualnie żadnego problemu, z ,,exów” wyleczyłam się wystarczająco. Największą zmorą jest rodzina, ile oni krwi napsuli nie tylko mi ale i innym dookoła i nadal to robią. Jedynie ja odcięłam im dostęp i trzymam ich jak najdalej od siebie, wszyscy inni w mniejszym lub większym stopniu wzajemnie się trują.
To za ich sprawą przechodzę depresję, mam nerwicę lękową i od czasu do czasu przechodzę nawet załamanie nerwowe. W życiu funkcjonuję nawet całkiem nieźle, jednak przeszłość strasznie mnie struła i jeszcze wiele wiele przede mną. Uczęszczam na terapię, biorę leki, jednak i widzę i czuję że jeszcze wiele ciężkich chwil mnie czeka
Dziękuję bardzo za tą rozmowę, słyszałam juz sporo wypowiedzi i rozmów na temat manipulacji i narcyzmu ale uważam, że jest to na tyle niebezpieczne zjawisko, że powinno sie o tym mówić jak najczęściej. Koszty bycia w takiej relacji i pozniej wyjścia z tego są ogromne. Lepiej zapobiegać 😉
Nie da się zapobiec ,bo na drugim kontinuum są osoby zależne , one mają z kolei interes bycia w relacji podrzędnej
Gaslighting nie jest zainspirowany sztuką Ingmara Bergmana, tylko filmem z Ingrid Bergman...
Świetny odcinek 💎
fantastyczny odcinek :)
Moja była dziewczyna była jastrzębiem i nie chciała, by jakiś mizerny kogucik pouczał nią. W dodatku w pierwszym miesiącu naszej relacji dowiedziała się dlaczego rozstałem się z poprzednią dziewczyną i wiedziała czym można mną manipulować. Była piękna i cudowna, ale koniecznie chciała mną rządzić i odcinała mnie od bliskich. Ona była narcystką, ja zaś jestem toksykiem - to nie mogło się udać. I się nie udało. :)
Chłopie wygrałeś życie byłeś nad przepaścią
Zycie z narcyzem jest o niebo gorsze niz zycie z alkocholikiem.
Często narcyzi są też alkoholikami- ten z którym byłam był alkoholikiem, narcyzem ukrytym i bawidamkiem, jak oni wszyscy,gdy szukają źródeł zasilania. Wszystkie cechy pozostały niezmienione, bo oni ni gdy się nie zmieniają. Na starosc- na gorsze...potrzebują opiekunek, a nie partnerek, sprzątacze,wycieraczek i uległych. Jestem już po odejściu i jestem szczęśliwa, bo odzyskałam wolność i spokój. Praca nad poczuciem własnej wartości sprawiła, że jestem silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Świadomość jest b.wazna- dzięki niej wiemy o co kaman" z tym kimś. Pozdrawiam❤❤
Dziękuję za rozjaśnienia tej przykrej treści. .Moje pytanie. Dlaczego Prawo nie tworzy już zabezpieczeń , czyli regulacji prawnych aby osadzać, karać a bronić ofiary narcyzów. Bo jeśli tak jak powiedział pan Gibas na końcu wywiadu. .My nie reagujemy , nie zwracamy nikomu uwagi na niepoprawne zachowanie to za kilka lat nie będziemy już mogli funkcjonować w społeczeństwie. Dziś ofiary narcyzów nie mają żadnych narzędzi aby egzekwować ''krzywdę ''którą wyrządził narcyz. .Mój zabrał mi życie dosłownie i w przenośni ..Pieniądze , prace , wszystko wole walki , sens życia. .Czy za tak wiele on ma być wolny? A ja umierać ? Chyba taka sytuacja nie jest poprawna. Winny żyje sobie szczęśliwy a ofiara umiera. .Chory Świat chory system. Jeśli byli by karani za pomniejsze występki , bardziej by się bali..Ale że to słabe biedne zagubione umysły małych skrzywdzonych niekochanych dzieci to mogli by być jeszcze bardziej okrutni w dążeniu do celu. Jak to się mówi i tak żle i tak żle..Trudne chwile przed nami ..Musimy być wciąż czujni a to wyczerpuje ..Okrutny świat stworzyliśmy przez I i II Wojne Swiatową .. Nie wyleczone traumy ciągną się po kolejnych pokoleniach.
To porozmawiajcie o terroryzowaniu w miejscu pracy. Narcyzi to ludzie którzy atakują innych bo przeważnie sami byli atakowani w swoim życiu. Mur obronny między sobą a innymi którzy potencjnie cię zranią. Jak się pozbierać po traumie w miejscu pracy. Już nic po takiej traumie nie jest takie samo jak było wcześniej. Już rodzina widzi cię głupszego, partner gorzej traktuje i wogole jesteś gorszy. To jak potem odbudować swoje życie jak się nawet pracy nie ma a każdy patrzy na ciebie jak na przygłupa nawet pani z zabki.
Jestem pewien że gdyby Pani prowadząca znała temat z autopsji to wcale nie byłoby jej do śmiechu.
To nie jest smieszne😢 ludxie giną‼️‼️‼️albo chorują powaznie
@@beatax8313 to prawda , doprowadził mnie do skraju załamania, teraz borykam się z poważnymi problemami zdrowotnymi... a on żyje w doskonałej formie i urabia love-bombingiem kolejną ofiarę.
Jest pan gennialny....cala prawda ... Nie wiem z kond mialam tyle sily że ucieklam takiej rekacji i to czlowiek stróż prawa...klamca , manipulator skaczacy z kwiatka na kwiatek .. ego wielkie w kosmos chcący byc idealem...JaJa,Ja
1::19:00 nareszcie usłyszałem rozsądne słowa, "światełko w tunelu " , bo jest zawsze. Zawsze jest ostatni moment kiedy problem jest rozwiązany . Kiedy mam początek nowego spokojnego życia.
Unikając rozmowy, tworzymy własnego narcyza.
Piszę z praktyki. 🤝
W punkt 🤝.
Narcyz tworzy mapę po to żeby mógł się swobodnie po niej poruszać jak i nowe strategie po to a żeby mógł nadal manipulować. Pozdrawiam .
Mój mąż to psychopatyczny narcyzm zalękniony... taką diagnozę dostał od psychologa, a zarazem przy rozwodzie to wychodzi...moje 6 lat małżeństwa pokazało z kim byłam... zostawił mnie z długami, chorym dzieckiem i sama zaczęłam chorować na choroby autoimmunologiczne...na początku naszej relacji było za idealnie a po 3 latach zaczął pokazywać co potrafi i to z kamienną twarzą...
świetna rozmowa.💥💥
Narcyz nie ma dobrych cech i jest nieprzewidywalny ,a wiem co pisze po trzydziestu latach małżenstwa z narcyzem.....dziwie sie ,ze dałam radę to wszystko przeżyć i doszłam do wniosku ,ze paradoksalnie to co mi zrobił ...spowodowalo ,ze z delikatnej nieśmiałej osoby .Stałam się mega silną kobietą i on o tym wie i sz**k go trafia ......już się nie boję o nie !!!!BO JESTEM SILNA !!!!
dzień Dobry Państwu.Ostatnio dużo na wielu kanałach o narcyzach.Jest ich jednak dużo .
Zastanawia mnie ten zaimek 'ja'. To jednoczenie zaimek, którego uczy się pacjentów często na terapii (grupowej, rodzinnej) - mający na celu wskazanie, że zaczynam od siebie/mówię o sobie, nie punktuje drugiej strony
Ale to są pewnie osoby, które są na etapie budowania w procesie terapii własnej tożsamości, albo autonomii, podmiotowości, uczące się siebie i swoich granic. Wtedy stosowanie i podkreślanie "ja" może mieć pozytywny efekt tak, jak np zamiana słowa " chciała_bym" na "chcę" w komunikacji z innymi. U osób że spektrum narcyzmu "ja" symbolizuje odnoszenie wszystkiego do siebie, bo takia osoba stawia siebie w centrum świata i wszystko odnosi do siebie tak, jak małe dziecko. Tylko, że fazie bycia dzieckiem narcyzm jest elementem rozwoju i na tym etapie kształtowania się człowieka to jest normalne.
Swietna rozmowa💞
13 lat byłam z związku partnerem kłamie piszę z innymi kobietami i mię zdradź i dla tego odeszłam od niego dość kłamstwa jego zdrat 😢😢😢😢😢
Ja bylam orlem a on tylko jastrzebiem....🤩, odlecial do wiejskiej gesi....
😂
Oo jest pierwsza
Sporo rzeczy mi sie tu nie zgadza. Juz poczatek rozmowy wzbudzil moje watpliwosci. Czy jest moda na mowienie o narcyzmie? Owszem jest taka moda. Najczesciej specjalistami od narcyzmu sa ludzie nie majacy odpowiedniego wyksztalcenia i o zgrozo ci ludzie sa terapeutami i na tym zarabiaja. Jest potrzeba mowienia o narcyzmie, bo kazdy czlowiek spotyka wiele kanalii w zyciu i chce wiedziec czy mozna sie przed tymi kanaliami jakos obronic albo nie rzucac sie im w oczy w nadzieji, ze przypieprza sie do kogos innego.Wszyscy specjalisci od narcyzmu z yt skupiaja sie na relacjach damsko-meskich. Tu akurat sprawa jest prosta. Rada o ucieczce od narcyza jest jedyna sluszna rada. Nikt nie porusza tematu dzieci narcyzow, ktore nie moga nigdzie uciec, bo potrzebuja opieki rodzicow. Nie jest tez poruszany problem narcyza w pracy ani sasiadow, ktorzy potrafia doprowadzic czlowieka do zalamania nerwowego. Nie zgadza mi sie tez sprawa tej wyjatkowej inteligencji narcyzow. Jedni sa inteligentni a inni nie sa. To nie z powodu ich inteligencji nie da sie ich latwo zdiagnozowac tylko dlatego, ze nalogowo klamia. Testy sa zle zrobione i dlatego jest problem z diagnoza. Reszty nie chce mi sie punktowac, bo moj komentarz bylby dlugi jak ta rozmowa.
Też bym nie przeceniała IQ narców. Rozumiem, że ta rozmowa jest na kanale o związkach, więc jest o relacjach romantycznych, natomiast nie było nic o wersji z drugiej strony kontinuum: " ja jestem najbardziej beznajdziejna_y na świecie", "ja jestem do niczego", "doceń mnie!", "dowartościuj mnie", "moje życie jest do niczego", "moja praca jest najgorsza ze wszystkich". Ja, mnie, moje, ale na biednego misia albo dziewczynkę z zapałkami. Z moich obserwacji (czyli niezbyt reprezentatywnych) wynika, że narcystyczna kreacja w tym wydaniu jest o wiele częściej spotykana w naszym społeczeństwie, niż wielkościowa. Poziom skupienia na sobie taki sam i dopóki ktoś się nie sparzy - trudny do zdetektowania, bo brak piór, brokatu i technikoloru. Za to jest bardzo wysoka skuteczność w drenowaniu kogoś, kto nie ma świadomości z kim na do czynienia.
spr. blog Justyny Czekaj - wilczycą być
Narcyzm nie istnieje To zwykły towar stworzony na potrzeby rynku.
Można na tym dobrze zarobić i tyle w temacie.
Książki cd audycje programy
I porady. Terapie. Spotkania.
To wszystko biznes..
Radar narcyzmu obejmuje prawie wszystko. .
Facet ktory jest tradycjonalista
Nie bedzie sprzatal prał gotował czy odkurzal. Dla baby
I jeszcze nie dawał pieniędzy to bedzie nazwany Narcyzem .
Ludzie Z tym Narcyzem macie swira...
Definicja terminu zaburzeń narcystycznych.
Wogole nie pasuje do prawdy..
Do legendy bo właśnie z legendy te okreskenie zostało wzięte.
To co wy ludzie piszecie to są bzdury.
Ludzie mają różne zaburzenia psychiczne ale napewno nie narcyzm. Bardziej to jest egoizm. I coś innego.
Narcyz nikogo nie skrzywdził
Bo z nikim nie był w żadnym związku w żadnej relacji.
Nikogo nie oszukał z nikim nie walczył.
Legenda głosi.
Że Narcyz był młodym przystojnym mężczyzna ktory lubił polować w lesie na zwierzynę..
Facet żył swoim zyciem.
Nimfy były w nim zakochane
I chciały zostać jego żoną.
Narcyz odrzucal ich zaloty.
Najwyraźniej widział że to są lenie ktore szukają jelenia do roboty zeby za nie wszystko robił. 😎😎😎
Za to że nie chciał żadnej nimfy wszystkie razem sie zmowily
Że muszą jego ukarać.
I tak też zrobiły ukaraly jego w ten sposób że rzuciły na niego czar urok czy klątwę..
Miał zakochać się sam w sobie i umrzeć i tak też się stało.
Narcyz gdy zobaczył swoją twarz w lustrze wody zakochał się i przestał jeść i pic aż umarł.
Tak jak widać z legendy to nie była jego cecha charakteru z którą sie urodził.
To byl rzucony na niego czar ktory to sprawił że był zapatrzony w siebie.
Jaką winne ponosi więc Narcyz. .
Żadną baby jak zwykle narobiły bałaganu A facetowi sie dostaje...
Takie zaburzenie powinno się nazywać klątwa nimfy. Czarem czy rzuconym urokiem nimfy.
A nie narcyzmem...
Mnie również zaczynają drażnić ludzkie sugestie i złośliwe wiktymizowanie ofiar narcyzów poprzez sarkastyczne: Ach tak, jasne, narcyz, dziś wszyscy są narcyzami! Taka moda!
Prawdą jest, że w obecnych czasach więcej się na ten temat mówi. Ale to nie oznacza, że ofiary narcyzów nie mają świadomości i rzucają bezpodstawne "oskarżenia". Ja zaczęłam się tym tematem interesować ponad 30 lat temu, nie wiedząc tak naprawdę, że interesuję się narcyzmem. Nie było odpowiedniej literatury, nie miałam internetu, ale już wówczas analizowałam pewne zachowania ludzkie (krzywdzące innych) zarówno w swojej rodzinie, jak i w rodzinie mojego męża. Zaczęłam notować pewne rzeczy, szukać reguł, zależności, badać "na chłopski rozum", dlaczego pewne osoby zachowują się tak, a nie inaczej i co dzięki temu osiągają. Dopiero ok. 2008 r. zaczęłam składać wszystko "do kupy" i wtedy też przy pomocy internetu otworzyłam oczy na pojęcia związane z pozabezpiecznym stylem przywiązania, a potem na zaburzenia wiązki B. Dopiero jednak po przeczytaniu książki "Antyczłowiek" uświadomiłam sobie, że ja to wszystko przeżyłam, a mój mąż nie był jedynym narcyzem w moim życiu. Edukowałam się nadal i dziś już dokładnie wiem, na czym stoję. Nie jest mi potrzebna diagnoza, bo wiem jak ci ludzie potrafią kłamać, manipulować, "subtelnie" oczerniać innych i to całymi latami, izolować, dewaluować, a przede wszystkim z siebie robić ofiarę.
Przeczytałam dużo książek na ten temat, z wieloma kompetentnymi osobami rozmawiałam. I wiem jedno, konia z rzędem temu, komu uda się rozpracować narcyza ukrytego, szczególnie złośliwego, tylko po kilku godzinach psychoterapii.
I nie da się też wszystkiego powiedzieć w podcaście. Ale książki p. Gibasa polecam z całego serca. Mnie, oprócz innych, naprawdę dużo dały
@@Judytka_25 pan Gibas tez powiedzial, ze wszyscy sa narcyzami. Jesli ktos robi sobie selfi albo lubi flirtowac to narcyz. Z mojego doswiadczenia wynika, ze czasami tak a czasami nie.
Bardzo dziękuję 🍀
jestem w związku z narcyzem od 18 lat. Mamy dwoje dzieci. Odebrał mi siły. Wiem, że powinnam odejść, ale nie wiem jak. Nie mam siły. Po za tym jak odejść z własnego domu? Wprowadził się do mnie z walizką. Próbowałam go wyrzucić, ale się nie udało. Nie mam siły.
Pozdrawiamy i życzymy dużo siły ❤️
@@wzwiazkuniezbyt dobra rada w takiej sytuacji😢
No chyba ze swojego domu
To
Łatwiej wyrzucić
Uda się jednak trzeba się do tego przygotować. Po pierwsze psycholog i wzmacnianie siebie i przygotowywanie gruntu do odejścia. Ja odeszłam po 29 latach małżeństwa. Oczywiście są baaaardzo duże koszty (zdrowotne, finansowe, odsunięcie dziecka - jeden z bardziej dotkliwych, konieczność wyprowadzki) jak mówi pan Jarosław (im dłuższy staż to większe koszty), ale przynajmniej teraz żyję spokojnie, powoli odbudowuję swoją wartość, niestety czasu cofnąć się nie da😢. Jednak odejście to jedyne wyjście. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce o siebie i dużo siły 💪💪💪♥️
Trzeba by było wysłuchać drugiej strony.
I wtedy mozna osądzić.
Nie wierzę że wszystkie jestescie bez winny.
Wszedzie widzicie Narcyzow..
Tylko same sobie tych facetów wybralyscie.
A moze u was jest też cos.
Kobiety po 40stce mają okres przed menopauza.
I bije wam w dekel równo..
dziękuję ❤
Dziękuję Panie Patryku ❤
Za mało pana Maćka, a szkoda bo pytania krótkie, rzeczowe. Pytania pani Pauliny za długie, rozwleczone w czasie, w pięciu wariantach. Niby pytanie, ale sugerujące. Można śmiało rzec, że pan Jarosław jej w wywiadzie nie był potrzebny. Sam gość rewelacyjny.
Dopiero jakiś czas temu zorientowałam się, że gas lighterem był Rene z filmu Alo Alo. Nawet śmieszne było to jego YOU STUPID WOMAN...
Znam jednego takiego "kfiatka". Opis Narcyza pasuje do niego 10/10
Nikt tego nie wie jak to wygląda w relacji dopóki tego nie doświadczył.
To nie chodzi o to żeby nie przekraczać granicy tylko żeby mieć empatie I autorefleksje. Tworzyć wartość na podstawie wewnętrznych cnut a nie zewnętrznych zasobach. Np osoba która idzie na studia żeby poczuć się lepiej i pokazać jaka to nie jest wartościowa I na tym buduję wartość ma skłonność do narcyzmu. Ten kto idzie na studia żeby się czegoś nauczyć i pomóc innym ludzią już takich skłonności nie ma. Jeśli kupujesz auto żeby pokazać innym jaka jesteś warta to narcyzm jeśli dla zabawy normalna babka. A co do krzywdzenia to nie da się zmienić narcyza nie krzywdząc go bo musi on najpierw zejść w miejsce gdzie jest ogromny ból i cierpienie więc w tym przypadku krzywdzenie jest formą błogosławieństwa dla niego. Lecz mało kto potafi przeprowadzić go tak żeby on sam chciał tam wejść i się uzdrowić.
Pan Maciej zadał świetne pytanie.I czuję niedosyt jeśli chodzi o odpowiedź Gościa bo owszem 2 narcyzów czerpie energię z zewnątrz ale jak oni funkcjonują w związku.?
Świetny wywiad. Poproszę c.d.
Ludzie,nie jesteście lekarzani i nie diagnozujcie osób za pośrednictwem przeczytanych książek czy filmików z yt.jeśli żyjecie w związku przemocowym to nie wnikajcie tylko wyjdźcie z niego i ułożcie sobie świat według swoich zasad.Inny problem jest w tym,że wielu narcyzów robi ze swoich partnerów narcyzów i wielu narcyzów ogląda i pisze te komentarze.Tak jak moja na szczęście,była już żona.I uwierzcie mi,po rozstaniu będziecie oczarniani,pomawiani i wytykani przez ludzi ale wewnętrznie mocno dowartościowani bo w końcu na drodze poznacie ludzi którzy nie będą przekraczać waszych granic.
Czy narcystyczne osoby słuchając tyle o sobie w Internecie mogą nauczyć się kamuflować, panować nad tymi czerwonymi flagami? Czy jednak nie dadzą rady, bo natury nie da się oszukać?
Żadna osoba z takim zaburzeniem tego nie obejrzy wiem bo przetestowałem na pewnej osobie to się tylko roześmiała
Oni się nie muszą kamuflować.
Oni są dumni ze tacy są. Karmia się naszymi
Ranami
Natury nie da sie oszukac i wczesniej lub pozniej maska im spadnie odkrywajac demoniczne oblicze potwora.
Jako osoba mająca się za ideał - nawet nie zakuma że to o nim bo przecież narcyzm przedstawiany jest jako zaburzenie, on zaburzony???
Dokładnie to prawda
Dziękuję. Narcyz skupia się na kreowaniu manipulacji, więc nie wystarcza Mu czasu, chęci i energii na pracę nad sobą. No tak
Cała ta rozmowa jest pewnie fajna i klikalna, ale tak naprawdę mija się z prawdą w kwestii samych „narcyzów”. Przedstawianie ich jako psychopatów bez przerwy knujących jak omotać, oszukać i zniszczyć następną ofiarę jest dyletanctwem. Absolutnie nie chodzi mi tu o ich obronę, ale pominięcie przyczyn, podwalin takiego zachowania jest absurdalne.
Jedyna wartością tej rozmowy jest rada by uciekać. A uciekać trzeba, bo nie jest to zaburzenie uleczalne a ma podwaliny we wczesnym dzieciństwie i w całości jest skutkiem nieświadomych mechanizmów obronnych.
Jakie to ma znaczenie kiedy ktoś niszczy drugą osobę? Trudne ciężkie dzieciństwo, traumy z przeszłości nie są okolicznością łagodzącą. Życie to nie sala sądowa , tam można wysuwać takie ckliwe tłumaczenia w linii obrony potwora w celu niewielkiego złagodzenia kary- ale jednak kara będzie. To , że ktoś krzywdzi bo był krzywdzony to najgłupsze tlumaczenie samych walniętych psychopatow.
Też sądzę, że najkorzystniejszą opcją jest uciekać od takiej osoby. Po co całe życie boksować się z osobą, z którą nie da się w żaden sposób dogadać? Przecie to katorga a nie życie.
Co zmieni jeżeli ktoś się ulituje nad takim narcyzem, że niby miał trudne dzieciństwo itp.? Przez taką informację relacje istotnie się polepszą?
Ale przecież tutaj narcyz nie hyl przedstawiany jako psychopata kujący cały czas, chyba nie do końca zrozumiałeś albo słuchałeś
@@dawid1434 Motywy narcyza mało mnie interesują, czy jest to krzywda w dzieciństwie, "wada fabryczna mózgu", itp. Jeżeli zycie z taką osoba jest pasmem frustracji i absolutnie niczego nie mozna poprawić, to po co się męczyć? Gdzieś dają ordery za celowe sp**lenie sobie życia?
@@patapatatai3429 bardzo celna wypowiedź.
Tak to prawda ❤
ZDECYDOWANIE ZA DUŻO UOGÓLNIEŃ I UPROSZCZEŃ. POLECAM BLOG I KSIĄŻKĘ PSYCHOLOŻKI KATARZYNY LORECKIEJ, ISTNA SKARBNICA WIEDZY.
narcyz jest tak cwany/sprytny/inteligentny - czy robi to wszystko jakby intuicyjnie
nie zawsze mozna uciec.. jesli jest to siostra/brat/rodzic
Tzw. "bezstresowe wychowanie" zbiera swoje ponure żniwo...
Przeszłam przez to w pracy. Moja brygadzistka. Jestem typem osoby która sobie nie pozwoli wejść na głowe i mówi co myśli czyli byłam dla niej zagrożeniem. Tak mąciła i kłamała że miałam tylko jeden wybór. Szkoda że szefostwo tego jeszcze nie widzi.
Karma znajdzie adres 🫡
Nie jest proste odejść to prawda .. nie jest to proste ..
To narcyz zostawia pierwszy...rzadko jest zostawiamy
Nie trzeba tego rozumieć dosłownie, tzn., że pakuje walizki i odchodzi. Odejście narcyza, to również długoletnie ignorowanie partnera, brak rozmów, chłód emocjonalny, brak wspólnych spraw, bo on się niczym nie zainteresuje - dom, dzieci, partner, to tylko obiekty, obok których żyje, przechodzi i go nie obchodzi. Fizycznie jest, psychicznie jest nieobecny. Dom to poczekalnia, hotel.
jeśli sam nie dasz się zmanipulować to bez obaw bo za chwilę w Waszym życiu pojawi się ktoś taki który rozp…..li każdy związek
Dokładnie to przeżywam. Nie dałam zasilania i już znalazł na boku :) Ale nie dam się i pójdę po rozwód.
Dlatego odeszłam,masakra i jak mówiłam ze jest Narcyzem śmiał się ze mnie 😢
Tak sobie mysle bo wlasnie mialam appraisal w w pracy,,, czasem nawet spoleczenstwo nas zmusza do narcyzmu kiedy pracodawca chce od ciebie sefevaluatin w ktorym musisz sie wyazac ze zasluzyles na to by dalej u niego pracowac i dostawac podwyzki. kiedyz ze wzgledu na swa skromnosc mialam z tym problem nawet by cokolwiek dobrego znalezc do wpisania do formularza, choc naprawde jak sie okazalo mam spore atuty ktore wczesniej wydawaly mi sie normalne i oczywiste. Koniecznosc wypelniania ewaluacji sprawila, ze jestem bardziej skoncentrowana na "samopodziwie" i zapamietywaniu swoich sukcesow by potem moc je wpisac, Teraz jest mi latwiej to robic, ale tez trudniej mi o skromnosc i mam wrazenie ze staje sie taka narcyzka
To kie moda ani swiadomosc to wychowanie dzieciństwo
A ja z innej beczki, co powoduje że człowiek staje się narcyzem?
Narcyz to dobro narodowe, jest jak nasz trener osobisty..... wywlecze Ci każdy Twój deficyt, zatańczy na kazdej słabości i zagra na Tobie jak na upiornych skrzypcach rechocząc przy tym 👻😂😂😂.
Narcyz z Narcyzem nie spotkalam takiego zwiazku. Raczej jest to relacja narcyz/ka z osoba *uleglą/zależną/o niskiej samoocenie/emaptyczno-wrażliwą etc. I nie nie bawią sie oni swietnie w takim polączeniu
Moi rodzice sa najlepszym przykladem zwiazku dwojga narcyzow. Przezyli w tym chorym zwiazku ponad pol wieku i zniszczyli swoje dzieci.
A jeśli ofiara wie, że narcyz nie zasługiwał na tak wartościową kobietę i ona mówi o tym głośno po takim związku to też była narcyzką? A co jeśli ludzie ją doceniają tej kobiety, która naprawdę była wartościowa?
Narcyzi nienawidzą płci przeciwnej ze swoja rywalizują zawsze i wszedzie
Bzdura.
Znasz legendę o Narcyzie.
Widać że nie masz zielonego pojęcia..
Narcyz to był młody mezczyzna przystojny ktory był myśliwym..
Nigdy nie był w żadnym związku nad nikim się nie wyzywal nikomu nie dokuczal
Nikogo nie zdradził.
Żył swoim życiem.
Nimfy chciały zeby zostać jego żoną. To one proponowały jemu ślub.
On nie chciał żadnej.
Wogole nie był w żadnej relacji. I nikogo nie skrzywdził
Nimfy jako to baby chciały się odegrać i rzuciły na Narcyza czar urok klątwę.
Że jak Narcyz zobaczy swoje odbicie lustrzane w wodzie to się w sobie zakocha. .
I tak się stało Narcyz tak był zapatrzony w siebie że nie jadł nie pił aż umarł..
Jednak to nie była jego cecha charakteru zeby zachwycać się tak.
Jaką winne ponosi Narcyz.
Baby nimfy jego zaczarowaly
Skazaly na smierc.
A nie on sam.
To nie była jego cecha charakteru zeby gapic sie w lusto i podziwiać się.
Czy to jest zrozumiałe.
Sprawdź dobrze sobie definicję narcyzmu.
I porównaj z legendą.
Zobaczysz ze narcyzm nie istnieje.
Ludzie mają różne zaburzenia psychiczne.
A wszystko pociąga się pod narcyzm.
Zobaczysz ze narcyzm to sztuczny produkt stworzony zeby ludzie mogli się kłócić.
A inni na tym zarabiac.