W grze The Darkness z 2007 roku, można wziąć sobie przerwę od mordowania gangsterów przy pomocy demonicznych macek/głów i obejrzeć cały 2 godzinny film: "Zabić drozda" xD
O nie, jak tylko pokazaliście Destiny to świat na moich oczach zaczął płonąć. Pamiętam jak stałem prawie godzine w takiej kolejce bo ktoś sobię pomyślał że dobrym pomysłem będzie pójście afk
Już to widze jak po dziesiątkach godzin spędzonych w takiej grze babka mówi że jest gotowa i nie boi się latania, a przy pierwszych turbulencjach zawał :D
@@veru6907 i prawdopodobnie sam bym się, mówiąc ordynarnie, zesrał przy czymś takim. Nie korzystam z VR-u na co dzień, bo nie mam sprzętu do tego, jednak po kilku grach na goglach wszelkiej maści przyznać muszę, iż błędnik potrafi szaleć. Wystarczyło, że w jednej grze podszedłem do ściany i miałem wrażenie, jakbym zaraz uderzył w nią swoją głową.
W Super Hot Mind Control Delete był fragment, że gra zostaje "usunięta" i musimy czekać aż zostanie przywrócona pamięć. Przez 8 godzin (z włączaną grą)
Brakuje cudownego zadania pobocznego z Wiedźmina 3 Krew i Wino "Klient ma zawsze rację". Zadanie całkowicie przełamuje 4 ścianę i każe nam się użalać z bankowością. Potem i tak dostajemy tylko 500 koron i jak dobrze przeprowadzimy dialogi, to jakiś mieczyk xD
Kolejki w grach to ja tylko z Tibii pamiętam, kiedy jeszcze z NPCami mógł rozmawiać w danym momencie jeden gracz. Ahh, to poganianie innych w kolejce do Toma na Rookgardzie, żeby się pospieszyli bo mi się zaraz szczury zepsują i stracą na wartości...
@@MadJedfox Ja w Tibię grałem jakieś piętnaście lat temu, w okresie wersji 7.6 do 7.9. Pamiętam że właśnie w tym czasie (albo naprawdę update czy dwa później) NPCe zyskali swoją własną zakładkę czatu i nie było już kolejek (poza ograniczonym miejscem w sklepach oczywiście).
@@NaoyaYami aha, pamiętam to. Prawie zapomniałem xD Przed tym updatem trzeba było wtedy czekać na swoją kolej. Straciłem rachubę czasu, bo nie spodziewałem się, że to było tak dawno. Jakieś dwa lata po tym, jak zacząłem w to grać, wprowadzili to usprawnienie.
6:30, to nie jest tarcza telefoniczna Hed. Telefonami z tarczą były te, w których jak sama nazwa mówi była tarcza, którą kręciłeś, aby wybrać odpowiedni numer. ;)
@@zdzichosaw385 Nie wyłapałem żadnego banana u Grzecha, skąd takie podejrzenia? ;) Możliwe, że sił zabrakło, bo nie mam zamiaru spuszczać się nad każdym jego błędem. Karczma na środku Bałtyku, porośnięta lasami Grenlandia i nazi UFO mi w zupełności wystarczy...
The Longing jest super przykładem na połączenie czasu rzeczywistego z czasem upływającym w grze. Z pewnością nie dla każdego, można to pokochać albo znienawidzić. Taki format rozgrywki akurat świetnie oddał klimat całej gry.
DLC Cytadela jest akurat piękne, znajduje się tam wiele fajnych, komediowych scen, w tym puszczających oko do gracza (ale dlaczego trójka? Idziemy wszyscy!) ale też takie chwytające za serce
Co do kolejki w The Division. Kiedy wystartował World of Warcraft Classic to do respawnujących się rare mobków potrzebnych do wykonania questa, czy NPCów też ustawiały się kolejki, aby każdy wykonał quest w swoim czasie, bez kill steala. Jednak społeczność online potrafi być ludzka ;)
W sprawie Kentucky Route Zero, warto dodać, że telefony były wystawiane na aukcjach przez twórców gry jako element kolekcjonerski. Numer podany w grze był podłączony w rzeczywistości podczas premiery odcinka - Interlude. Można było przejść tę samą ścieżkę zapowiedzi i chyba na końcu nagrywany był głos wypowiedzi gracza na maszynie. W kolejnej części gry słychać jest niewyraźne odpowiedzi. Zniekształcone, tak jakby wzięte od graczy którzy zadzwonili na ten numer i nagrali się na końcową sekwencję automatycznej sekretarki. Ja tak zrobiłem :)
9:40 Fangotten na pewno by wspomniał o Quescie "Demon Oak" z Tibii gdzie to zadanie na całym serwerze mogła wykonywać tylko jedna osoba w danym momencie i byliśmy zmuszeni stać w kolejce przed terenem prowadzącym do ww. drzewa. Co ciekawe jeżeli mieliśmy znajomego "Druida" i ustawił się w pierwszym miejscu w kolejce to miał na tyle duży "range" swoich spelli że mógł nas leczyć nie biorąc bezpośredniego udziału w zadaniu :))
Eksploracja w Elite: Dangerous. Aby dotrzeć do jakiegoś celu w galaktyce często musimy wykonać setki skoków, więc podróże często trwają kilka dni albo nawet tygodni, w czasie których tylko skanujemy okoliczne planety
A ja tu dla odmiany przypomnę starą grę, ale szalenie grywalną w swoich czasach, gdzie też stawiano na realizm czasu wykonywania sekwencji. Ta gra to Uplink i polegała na hakowaniu różnych serwerów i w czasie rzeczywistym nie tylko łączyliśmy się, w tym na początku słyszać wszystkie sygnały modemów (bo, żeby nas nie znaleźli łączyliśmy się przez kilka bramek w róznych częściach świata), poprzez łamanie hasła, gdzie wskakiwało to po pojedynczej literze, kończąc na jakichś bardziej zawiłych systemach. W każdym, momencie widzieliśmy ile mniej wiecej czasu mamy do złamania zabezpieczeń i ile do wykrycia naszego działania i oba te liczniki leciały w zcasie rzeczywistym, nie tylko potęgując stres, ale i czasami zmuszając do czekania, aż jakaś czynność się zakończy, choć raczej były to sekwencje po kilkanaście/kilkadziesiąt sekund raczej, niż kilka minut. Zabawne jest też to, ze w czasach świetności gry, twórcy wymyślili sobie, ze dadzą jakieś hipermaszyny z przyszłości o niewyobrażalnej wtedy mocy obliczeniowej i najmocniejszy procesor był czterordzeniowy, chyba coś koło 1 GHz, a RAMu mieliśmy w maksie 2 GB jakoś... ale wtedy to normaną rzeczą było posiadanie blaszaka 486DX, bodajże 100MHz, oczywiście na jednym rdzeniu, a RAM liczyło się w MB,, nie GB. Z tego, co wiem, gra jest obecnie dostępna na GOGu i/lub stronie producenta gry. Zdecydowanie polecam. Minimalistyczna grafika,. ale gameplay wciąga jak wirus komputerowy.
Aż mi się przypomniały kolejki w Tibii gdy został dodany Pits of inferno Quest a trzeba było porozmawiać w odpowiedniej kolejności z 4 Npc podczas gdy mogła wtedy na raz rozmawiać tylko jedna osoba :)
Ostatnio znalazłem mod do GTA SA, który powoduje że czas w grze jest taki sam jak w czasie realnym. W grze jest misja która polega między innymi na tym żeby przyjść na imprezę o 20:00, a zacząłem grać o 10 rano. To żeby wejść na nią musiałem czekać do wieczora.
Przypomina mi się Final Fantasy XIV gdzie były kolejki bo cutscenka się wywalała gdy za dużo graczy ją odpalało Na yt można znaleźć piękne kilometrowe kolejki coś pięknego
Star Citizen -konieczność biegania przez pół stacji, żeby sprzedać cargo.... Nie o to chodzi, że tam na końcu jest NPC - chodzi o to, że tam czeka terminal... który mógł być w statku.... ale wtedy nikt by nie oglądał tych lokacji.... których nie ma powodu oglądać.... i tak 90% Tylko ciężko o współczesne i udane SpaceSimy.
W SWTOR podczas eventu z kasynem rowniez sa momenty kiedy gracze stoja grzecznie w kolejce czekajac na swoja kolej do automatu, ktorych jest tylko dwa na cale kasyno ;)
W Borderlands 3 była misja poboczna gdzie trzeba było pozbierać 100 czegoś-tam w średniej wielkości pomieszczeniu, zajmowało to chyba z 10 minut. A na koniec dostawało się informacje w stylu "myślałeś że dostaniesz jakiś przedmiot albo osiągnięcie za zmarnowany czas" i nie dostawało się nic, może poza punktami doświadczenia.,
Desert bus - 8h w jedną i 8h w drugą. W czasie rzeczywistym. A na pustyni nic nie ma. Tyle, że droga prosta jest, aczkolwiej autobus zjeżdża w prawo, więc nie można zostawić nic na klawiaturze, by autobus sam jechał. Makabra. Polecam :) Gra crap. Taki legendarny crap.
W Metal Gear Solid 2 są kostki lodu które roztapiają się w czasie rzeczywistym i na ten efekt poszła nie spora, ale pewna część budżetu, bo Kojima to taki typ człowieka że jak nie ma roztapiających się kostek lodu obok wiaderka z lodem w jednej scenie którą tysięczny promila graczy zobaczy to nie będzie sobą
10:08 w ten sposób sprawiłem sobie dużą bliznę na wewnętrznej stronie dłoni za dzieciaka chyba w 1996-1997 roku, tylko był to stary słoik xD Gdybym mocniej wtedy przyłożył to pewnie miał bym ucięte ścięgno naciągowe fakacza a tak to tylko mięso ze ścięgnami na wierzchu było xP Mama nie miała nic pod ręką więc zalała mi to bezpośrednio czystym spirytusem bym gangreny nie dostał a ja prawie nie odleciałem z białymi ustami, xD Ech, dzieciństwo xD
W Mass Effectcie jest achivment za robienie tych podciągnięć, ale nie 180 tylko trzeba cisnąć dalej do 360 zdaje się, albo coś koło tego. Wiem, bo zrobiłam :P
Troche nie wierze, bo zrobiłem to (pobiłem jego rekord) co odpaliło automatycznie scenke w której James nam gratuluje i przerywa nam podciąganie. Chyba że podchodząc do tego 2 razy. Może też to usuneli w legendary edition.
Hej Hed ty wiesz , że nie masz pojęcia jak wygląda tarcza starego telefonu. To co pokazałeś na ekranie to telefon z klawiaturą numeryczną i tu nie da się wykręcić numeru. :-D
Skandal, że w całym tym filmie nie wspomniano o Cart Life. W tej grze cały gameplay polegał na wykonywaniu takich czynności jak stanie w kolejce do urzędu.
Ja byłem jednym z tych głupich, którzy w ME zrobili podciągnięcia do końca. Po pierwsze, nie będzie mi jakiś Vega sugerował, że jest lepszy ode mnie, a po drugie - po cichu liczyłem na jakąś nagrodę, chociaż osiągnięcie albo inne opcje dialogowe. Oczywiście jedyne, co dostałem, to James mówiący coś w stylu "o wow, serio to zrobiłeś, lol". XD
Jak Hed zrobi materiał to nie ma chu*a we wsi :D ...chociaż Wodzu też jak się pokłoni nad jakimś wojskowym tematem to też zapatrzony jestem w ekran jak w laurkę :D
0:30 Oj no daj spokój Hed. Jest cała masa ludzi, która chciałaby obejrzeć streama jak z bratem wykonujecie pełną trasę w symulatorze lotu samolotem :)
Poza tym jak to robili to się cieszyli jak dzieci :D AMC!
W grze The Darkness z 2007 roku, można wziąć sobie przerwę od mordowania gangsterów przy pomocy demonicznych macek/głów i obejrzeć cały 2 godzinny film: "Zabić drozda" xD
Serio? Muszę to sprawdzić
@@Tsll_ ruclips.net/video/4mfo39WtcOg/видео.html
O nie, jak tylko pokazaliście Destiny to świat na moich oczach zaczął płonąć. Pamiętam jak stałem prawie godzine w takiej kolejce bo ktoś sobię pomyślał że dobrym pomysłem będzie pójście afk
6:25 Hedziu kiedy to nie jest telefon z tarczą :D
No właśnie. Też mnie to zaskoczylo, nie spodziewałem się tego po Hedzie
Xd no pomylił się nasz ulubiony prowadzący, zdarza się , teraz musimy przeprowadzić lincz
Pewnie nagrywał, jak sobie odtwarzał gameplay w głowie, a dopiero potem zbierał materiał wideo.
@@Smokzwawelu jaki lincz? Oo
11:03 wow kto to rysował! W vr bardzo ciężko się rysuje wiec szacun
ja to myślałem że jak zaczął rysować to będzie coś kompletnie innego XD
@@darekd4822 ktoś tu nieuważnie ogląda filmy Heda
Rusek ruclips.net/video/m8OL38YY5SI/видео.html
W Postalu 2 stało się w kolejkach, czy to do kościoła, czy sklepu i banku. Do tego npc miały realistyczne odzywki jak się ktoś wepchnął :D
Tak
Równie realistyczny karabin strzelający kotami 🙃
Gdyby do Airplane Mode dodali jeszcze opcję VR to mogłby być dobrym eksperymentem dla ludzi ze strachem przed lataniem samolotem
Nie bardzo bo siedząc w takim symulatorze masz świadomosć tego że jesteś na ziemi a nie jakieś 3km nad nią a to chyba głównie tego boja sie ludzie
Już to widze jak po dziesiątkach godzin spędzonych w takiej grze babka mówi że jest gotowa i nie boi się latania, a przy pierwszych turbulencjach zawał :D
@@vermasseln8814 Niby tak a jednak ludzie z lękiem wysokości w VR boją się zejść po taczce z wieżowca
@@veru6907 i prawdopodobnie sam bym się, mówiąc ordynarnie, zesrał przy czymś takim. Nie korzystam z VR-u na co dzień, bo nie mam sprzętu do tego, jednak po kilku grach na goglach wszelkiej maści przyznać muszę, iż błędnik potrafi szaleć. Wystarczyło, że w jednej grze podszedłem do ściany i miałem wrażenie, jakbym zaraz uderzył w nią swoją głową.
@@vermasseln8814 Nie 3 tyko 10 kilometrów nad ziemią ;)
W Super Hot Mind Control Delete był fragment, że gra zostaje "usunięta" i musimy czekać aż zostanie przywrócona pamięć. Przez 8 godzin (z włączaną grą)
Ahhh tak
Brakuje cudownego zadania pobocznego z Wiedźmina 3 Krew i Wino "Klient ma zawsze rację". Zadanie całkowicie przełamuje 4 ścianę i każe nam się użalać z bankowością. Potem i tak dostajemy tylko 500 koron i jak dobrze przeprowadzimy dialogi, to jakiś mieczyk xD
Realizm w grach czasem jest bardziej realny niż w realnym świecie *:P*
@@ketrab10pl. jeżeli do pisania komentarzy według ciebie potrzeba 200 osob to ile osób musiało napisać te dwa komentarze z twojego konta? *XD*
Ja mam takie wrażenie co do DCS. Łatwiejsze jest nauczenie się latać prawdziwym myśliwcem niż jego growo-symulacujnym odpowiednikiem.
Project Zomboid lubi to
XD co???
Brzmi jak coś w stylu Koprolity
O kurde moment ze styrtą wygrał xD
6:27 Hed! Gdzie tu widzisz tarczę na telefonie? 😆😆😆
już miałem pisać😀
@@andrzejpixel7059 ja też ;)
aż mi się Tibia przypomniała jak się czekało w kolejce do NPC'a xD
i trolle Cię przesuwały
Kolejki w grach to ja tylko z Tibii pamiętam, kiedy jeszcze z NPCami mógł rozmawiać w danym momencie jeden gracz. Ahh, to poganianie innych w kolejce do Toma na Rookgardzie, żeby się pospieszyli bo mi się zaraz szczury zepsują i stracą na wartości...
To musiało być dawno temu.
Ja zacząłem grać jakieś 10 lat (nie pamiętam dokładnie). Wtedy już tego nie było.
@@MadJedfox Ja w Tibię grałem jakieś piętnaście lat temu, w okresie wersji 7.6 do 7.9. Pamiętam że właśnie w tym czasie (albo naprawdę update czy dwa później) NPCe zyskali swoją własną zakładkę czatu i nie było już kolejek (poza ograniczonym miejscem w sklepach oczywiście).
@@NaoyaYami aha, pamiętam to.
Prawie zapomniałem xD
Przed tym updatem trzeba było wtedy czekać na swoją kolej.
Straciłem rachubę czasu, bo nie spodziewałem się, że to było tak dawno.
Jakieś dwa lata po tym, jak zacząłem w to grać, wprowadzili to usprawnienie.
7:45 Hed, dozgonny szacunek i uznanie masz ode mnie za ten świetny żart
6:24 - tak nie wygląda telefon z tarczą. Taki telefon ma... I tutaj niespodzianka, tarczę z dziurkami odpowiadającymi danej cytrze.
HED, bardzo lubię Twoje filmy. Dzięki i tak trzymaj!
A jeszcze lepiej jest, jak on to montuje
Przypominam o wyczyszczeniu historii :)
[F] dla wszystkich, którzy użerają się z fotowoltaicznym botem.
6:30, to nie jest tarcza telefoniczna Hed. Telefonami z tarczą były te, w których jak sama nazwa mówi była tarcza, którą kręciłeś, aby wybrać odpowiedni numer. ;)
Jeżeli na kanał wpada film Heda, Arasza albo Kacpra to można dawać łapkę w górę w ciemno - wiadomo że będzie sztos! :D
Arasz przereklamowany moim zdaniem.
@@papuciowy1465 to ja mam problem z oglądanie materiałów jordana na przykład xd
@@simi3998 Jordan akurat nie jest przereklamowany, bo w ogóle nikt go nie reklamuje. :D
@@papuciowy1465 i dobrze
To ja mam tak z Panem Mateuszem - od razu w ciemno łapka w dół 😆
6:40 Może i mnie wtedy nie było na świecie, ale nie wmówisz mi, że to jest telefon z tarczą, cwaniaku
7:45 za to idzie respect + i like pod filmem
Czy Mass Effect to gra o braniu sterydów i nabieraniu masy mięśniowej?
Sama nazwa przeciez to sugeruje 🤷♂️
Tak jakby. 🤣
Siemanko Panie Makówka, u Grzesia bana wyłapaleś czy sił zabrakło 😉
@@zdzichosaw385 Nie wyłapałem żadnego banana u Grzecha, skąd takie podejrzenia? ;)
Możliwe, że sił zabrakło, bo nie mam zamiaru spuszczać się nad każdym jego błędem. Karczma na środku Bałtyku, porośnięta lasami Grenlandia i nazi UFO mi w zupełności wystarczy...
The Longing jest super przykładem na połączenie czasu rzeczywistego z czasem upływającym w grze. Z pewnością nie dla każdego, można to pokochać albo znienawidzić. Taki format rozgrywki akurat świetnie oddał klimat całej gry.
DLC Cytadela jest akurat piękne, znajduje się tam wiele fajnych, komediowych scen, w tym puszczających oko do gracza (ale dlaczego trójka? Idziemy wszyscy!) ale też takie chwytające za serce
Co do kolejki w The Division. Kiedy wystartował World of Warcraft Classic to do respawnujących się rare mobków potrzebnych do wykonania questa, czy NPCów też ustawiały się kolejki, aby każdy wykonał quest w swoim czasie, bez kill steala. Jednak społeczność online potrafi być ludzka ;)
W sprawie Kentucky Route Zero, warto dodać, że telefony były wystawiane na aukcjach przez twórców gry jako element kolekcjonerski. Numer podany w grze był podłączony w rzeczywistości podczas premiery odcinka - Interlude. Można było przejść tę samą ścieżkę zapowiedzi i chyba na końcu nagrywany był głos wypowiedzi gracza na maszynie. W kolejnej części gry słychać jest niewyraźne odpowiedzi. Zniekształcone, tak jakby wzięte od graczy którzy zadzwonili na ten numer i nagrali się na końcową sekwencję automatycznej sekretarki. Ja tak zrobiłem :)
Mieszkam w bloku a i tak 3 razy w miesiącu dzwonią do mnie z tymi panelami... Miło mi wiedzieć że nie jestem sam z tym problemem :)
Mi tak z 8 razy na dzień momentami xd próba blokowania nic nie daje bo tylko końcówki numerów sie zmieniają
9:40 Fangotten na pewno by wspomniał o Quescie "Demon Oak" z Tibii gdzie to zadanie na całym serwerze mogła wykonywać tylko jedna osoba w danym momencie i byliśmy zmuszeni stać w kolejce przed terenem prowadzącym do ww. drzewa.
Co ciekawe jeżeli mieliśmy znajomego "Druida" i ustawił się w pierwszym miejscu w kolejce to miał na tyle duży "range" swoich spelli że mógł nas leczyć nie biorąc bezpośredniego udziału w zadaniu :))
8:45 nie spodziewałbym się tego xD
Nawet w grach ten Bareja x'D
Eksploracja w Elite: Dangerous. Aby dotrzeć do jakiegoś celu w galaktyce często musimy wykonać setki skoków, więc podróże często trwają kilka dni albo nawet tygodni, w czasie których tylko skanujemy okoliczne planety
Co do kolejek, WoW Classic przez jakiś czas od premiery, kolejki były i do wejścia do gry i do mobów specjalnych do questów
A ja tu dla odmiany przypomnę starą grę, ale szalenie grywalną w swoich czasach, gdzie też stawiano na realizm czasu wykonywania sekwencji. Ta gra to Uplink i polegała na hakowaniu różnych serwerów i w czasie rzeczywistym nie tylko łączyliśmy się, w tym na początku słyszać wszystkie sygnały modemów (bo, żeby nas nie znaleźli łączyliśmy się przez kilka bramek w róznych częściach świata), poprzez łamanie hasła, gdzie wskakiwało to po pojedynczej literze, kończąc na jakichś bardziej zawiłych systemach. W każdym, momencie widzieliśmy ile mniej wiecej czasu mamy do złamania zabezpieczeń i ile do wykrycia naszego działania i oba te liczniki leciały w zcasie rzeczywistym, nie tylko potęgując stres, ale i czasami zmuszając do czekania, aż jakaś czynność się zakończy, choć raczej były to sekwencje po kilkanaście/kilkadziesiąt sekund raczej, niż kilka minut.
Zabawne jest też to, ze w czasach świetności gry, twórcy wymyślili sobie, ze dadzą jakieś hipermaszyny z przyszłości o niewyobrażalnej wtedy mocy obliczeniowej i najmocniejszy procesor był czterordzeniowy, chyba coś koło 1 GHz, a RAMu mieliśmy w maksie 2 GB jakoś... ale wtedy to normaną rzeczą było posiadanie blaszaka 486DX, bodajże 100MHz, oczywiście na jednym rdzeniu, a RAM liczyło się w MB,, nie GB.
Z tego, co wiem, gra jest obecnie dostępna na GOGu i/lub stronie producenta gry. Zdecydowanie polecam. Minimalistyczna grafika,. ale gameplay wciąga jak wirus komputerowy.
Aż mi się przypomniały kolejki w Tibii gdy został dodany Pits of inferno Quest a trzeba było porozmawiać w odpowiedniej kolejności z 4 Npc podczas gdy mogła wtedy na raz rozmawiać tylko jedna osoba :)
Ostatnio znalazłem mod do GTA SA, który powoduje że czas w grze jest taki sam jak w czasie realnym. W grze jest misja która polega między innymi na tym żeby przyjść na imprezę o 20:00, a zacząłem grać o 10 rano. To żeby wejść na nią musiałem czekać do wieczora.
Pamiętaj o wyczyszczeniu przeglądarki ;)
Przypomina mi się Final Fantasy XIV gdzie były kolejki bo cutscenka się wywalała gdy za dużo graczy ją odpalało
Na yt można znaleźć piękne kilometrowe kolejki coś pięknego
6:25 to nie telefon z tarczą nie wprowadzaj Hedziu dzieci w błąd 😅
6:25 To chyba nie jest telefon z tarczą
Star Citizen -konieczność biegania przez pół stacji, żeby sprzedać cargo.... Nie o to chodzi, że tam na końcu jest NPC - chodzi o to, że tam czeka terminal... który mógł być w statku.... ale wtedy nikt by nie oglądał tych lokacji.... których nie ma powodu oglądać.... i tak 90%
Tylko ciężko o współczesne i udane SpaceSimy.
Ta scena z podciągnięciami niby taka realistyczna, ale jednak czy znacie kogokolwiek, kto zrobi ich więcej niż 20? XD
Ja
Ja znam jedną taką osobę. Całe 21!
Mój ziomek w dzieciństwie miał 8 rodzeństwa i jak grał na kompie to wyglądało to tak samo jak ta kolejka w The Division
W SWTOR podczas eventu z kasynem rowniez sa momenty kiedy gracze stoja grzecznie w kolejce czekajac na swoja kolej do automatu, ktorych jest tylko dwa na cale kasyno ;)
Kiedy siedzisz w samolocie, włączasz laptopa i odpalasz symulator siedzenia w samolocie
W Borderlands 3 była misja poboczna gdzie trzeba było pozbierać 100 czegoś-tam w średniej wielkości pomieszczeniu, zajmowało to chyba z 10 minut. A na koniec dostawało się informacje w stylu "myślałeś że dostaniesz jakiś przedmiot albo osiągnięcie za zmarnowany czas" i nie dostawało się nic, może poza punktami doświadczenia.,
Do tej listy dodałbym "Desert Bus".
8:44 Czyli symulator PRL xD
They're Alive i poziom w rosyjskim pośredniaku. Podchodzisz do okienka i baba mówi, że nie ma pracy.
6:25 To nie jest telefon z tarczą...
Desert bus - 8h w jedną i 8h w drugą. W czasie rzeczywistym. A na pustyni nic nie ma. Tyle, że droga prosta jest, aczkolwiej autobus zjeżdża w prawo, więc nie można zostawić nic na klawiaturze, by autobus sam jechał. Makabra. Polecam :) Gra crap. Taki legendarny crap.
W Metal Gear Solid 2 są kostki lodu które roztapiają się w czasie rzeczywistym i na ten efekt poszła nie spora, ale pewna część budżetu, bo Kojima to taki typ człowieka że jak nie ma roztapiających się kostek lodu obok wiaderka z lodem w jednej scenie którą tysięczny promila graczy zobaczy to nie będzie sobą
Dzięki Bogu, że nikt nie wpadł na to, żeby w Cywilizacji czas płynął w czasie rzeczywistym
Kliknięte jak zwykle z prędkością światła
Romel ty zdrajco
@@andredo4880 cihaj to mnie chciano zabic
Jak zwykle mistrzowski materiał Heda. Nigdy się nie zawiodłem.
10:08 w ten sposób sprawiłem sobie dużą bliznę na wewnętrznej stronie dłoni za dzieciaka chyba w 1996-1997 roku, tylko był to stary słoik xD Gdybym mocniej wtedy przyłożył to pewnie miał bym ucięte ścięgno naciągowe fakacza a tak to tylko mięso ze ścięgnami na wierzchu było xP Mama nie miała nic pod ręką więc zalała mi to bezpośrednio czystym spirytusem bym gangreny nie dostał a ja prawie nie odleciałem z białymi ustami, xD Ech, dzieciństwo xD
Hed- mistrz, materiał tak zrobiony ze aż chce się grac :)
Nowy wymiar masochizmu - kupić grę, w której dzwoni się na infolinię.
Zawsze się zastanawiałem - co się stanie, jeżeli nie pobiję rekordu Vegi w Mass Effect, a jedynie go wyrównam? Zrobię dokładnie 182 powtórzenia?
Ten wylew w fifie na początku XD
jak zawsze Tvgry fajne materiały ma +1
Szymon chyba ma zastąpić szefa, bo dorobił się montarzysty
No ja nie wiem czy 10 minut podciągania się na drążku jest realistyczne.
5:04 no chyba 3 dni siłowni, aby osiągnąć posturę nasterydowanego karka to nie tak czasochłonne zadanie xD
6:25 ten telefon pomimo archaicznego wyglądu nie posiada tarczy ;)
realizm w grach to coś czego brakuje w Prawdziwym świecie
HED. Genialne
Jest tylko jeden król w kwestii realizmu - symulator kamienia!
Miniaturka zmyliła mnie, myślałem że to Arasz w okularach Heda dla zmyłki XDDD
Mam pomysł na symulator Ryanaira: miotła do napieprzania po plecach, żeby bolały.
6:23 Ale to nie jest telefon z tarczą...
Jak wystartował WoW Classic to też robiły się kolejki do mobów dropiących itemy questowe.
Boeing (idk jak się pisze) 737. Warto było oglądać programy o katastrofach lotniczych :)
w wowie tbc classic byla kolejka do questa tez bo ostatni boss w startowej lokacji belfow byl jeden a graczy w cholere :P
pominęliście montowanie muszli klozetowej w House Flipper
Zrobcie film o fabule Free Guy. Jak wyglądałaby gry, gdy ten przelomowy algorytm mialby racje bytu irl?
No fajny ten telefon z TARCZĄ :D
Chętnie bym sobie pograł w stanie w kolejce.
Za komuny i gdy otwierają nowego Maka mamy taką grę ale na żywo XD
Pamietam symulator samolotu bojowego sprzed ponad 20 lat w ktorym do celu lecialo sie kilka godzin a sama walka trwala minuty.
Hed wyczyść historie.
W Mass Effectcie jest achivment za robienie tych podciągnięć, ale nie 180 tylko trzeba cisnąć dalej do 360 zdaje się, albo coś koło tego. Wiem, bo zrobiłam :P
Troche nie wierze, bo zrobiłem to (pobiłem jego rekord) co odpaliło automatycznie scenke w której James nam gratuluje i przerywa nam podciąganie. Chyba że podchodząc do tego 2 razy. Może też to usuneli w legendary edition.
@@Madzongnez1 Nie wiem jak jest w legendary, ja robiła w klasyku :)
@@aszua4401 w Legendary można zrobić jedynie o 1 więcej niż rekord.
Jeżeli chodzi o Death Stranding to znając Kojime, serio próbował żyć co 20 minut.
Hej Hed ty wiesz , że nie masz pojęcia jak wygląda tarcza starego telefonu. To co pokazałeś na ekranie to telefon z klawiaturą numeryczną i tu nie da się wykręcić numeru. :-D
Hed nie chciało by ci się zrobić gameplay z twoim komentarzem half life alyx?
Skandal, że w całym tym filmie nie wspomniano o Cart Life. W tej grze cały gameplay polegał na wykonywaniu takich czynności jak stanie w kolejce do urzędu.
Ja byłem jednym z tych głupich, którzy w ME zrobili podciągnięcia do końca. Po pierwsze, nie będzie mi jakiś Vega sugerował, że jest lepszy ode mnie, a po drugie - po cichu liczyłem na jakąś nagrodę, chociaż osiągnięcie albo inne opcje dialogowe. Oczywiście jedyne, co dostałem, to James mówiący coś w stylu "o wow, serio to zrobiłeś, lol". XD
11:11 ale nie wspomnieć o tym, że Duke Nukem Forever miał to już w 2011...
Co do gry Kojimy przypomniała mi się walka Goku vs Frieza , walka miała trwać 5 min ...
Dzięki Hed dajesz mi powody do życia
Fajny odcinek. Pozdro Hed
Kurde aż się przypomniały kolejki w Postal 2 przy wykonywaniu kilku zadań
Gdyby nie hejtowanie Kojimy i Soulsów, pewnie już dawno zgłosiłbym się na zamiatajkę w TVGry.
Ogólnie początek to złoto
Jeśli chodzi o GTA San Andreas, to m.in. od poziomu umięśnienia CJ'a zależało jakie dziewczyny można było poderwać
Oo film do obiadu 👍
10:50 *OUUU MAJ GAAAD - THIS IS THE FUTURE, THIS IS THE FUTURE BOYS!*
oj hedziu chyba się kończy...... śmiechłem dopiero w 3:02
Dopiero co w poprzednim odcinku zrobił najlepsze intro ever więc jest na cooldownie :P
Poza tym u innych często nie śmieję się w ogóle :/
@@itsQuilow wiedziałem ze ludzie wezmą mój kom na serio, żeby było jasne wcale tak nie uważam to tylko żart mordini
a gdzie misja z wiedzmina 3 "klient ma zawsze rację"?
Niby realizm bo symulował Polski urząd, ale jednak w rzeczywistości był to fikcyjny aspekt komediowy bo wzorowany bezpośrednio na 12 prac Asterixa
Ja bym tutaj dał sytuację z wiedzmina 3 jak trzeba było pójść do banku odebrać nagrodę od jakieś postaci
Jak Hed zrobi materiał to nie ma chu*a we wsi :D
...chociaż Wodzu też jak się pokłoni nad jakimś wojskowym tematem to też zapatrzony jestem w ekran jak w laurkę :D