Bardzo dobrze, że młodzi ludzie się kształcą manualnie, chcą to poczuć, ale w dzisiejszych czasach brakuje wzorców do naśladowania jeżeli chodzi o pracę na niektórych maszynach oraz na książkową dokładność. Pochodzę z modelarskiej rodziny, a w obecnych czasach modelarstwo tym bardziej odlewnicze różni się zdecydowanie od stolarstwa czy meblarstwa. Szanuje Pana wybór i oby fach zachował się w czasie i oby młode pokolenie chciało się podejmować takich wyzwań z drewnem a nie z "drzewem" jak słyszę od ludzi po politechnice niekiedy. Pozdrawiam
Patent z młynkiem na ,,6,, Widząc tę heblarkę przypomniały mi się czasy dzieciństwa. Mój dziadek heblował deski, potem robił sam ule do pasieki. Wiele innych fajnych rzeczy. Dlatego nigdy nie przerażały mnie warsztaty, wręcz ciekawiły.
Również zbudowałem od zera własny warsztat stolarski, pięknie Pan opowiada o pasji, praca która daje szczęście to ogromny dar. A tak na marginesie, chyba zapomniał Pan zablokować blaty w maszynie ;) Pozdrawiam.
@@stickydude8921 działalność można mieć zarej na "słupa" .... Bo wciąż tylko rzuca się te kłody pod nogi ludziom którzy umieją robić coś innego oprócz dzieci
Akurat tu daje radę, na taką solową skalę zużycie prądu jest zdecydowanie mniejsze w porównaniu z resztą opłat ;) Do tego działając w parę osób osobno, ale w jednej przestrzeni - to się nieźle amortyzuje. A z innej strony - właśnie też obserwuję ostatnio, że większe zakłady, z większą liczbą pracowników, mają większe problemy w utrzymaniu poprzedniego poziomu sprzedaży, czy w ogóle z funkcjonowaniem. I to też temat na już bardziej przyziemną rozmowę.
Ciekawy jestem jakich jako dziecko miales rodziców? Moim zdaniem byli dla Ciebie bardzo dobrzy i nie zduszali Twoich marzeń :) życzę jak najwiecej szczęścia :))) brawo!
Oj dziękuję za ten komentarz! W istocie moi rodzice są najlepszymi ludźmi na tyle, na ile mogą :) Po prawdzie jednak ta życiowa droga była zupełnie w poprzek oczekiwań czy nadziei kogokolwiek - trzeba było przebijać się samemu :) Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki za dobre słowo. Fakt, przy regularnej pracy wszystko hula jak należy. Tu było szybkie filmowanie, jedna listwa do przestrugania, więc to tak jak w "Misiu" - jest prawda ekranu i prawda czasów, w których żyjemy. Pozdro!
Też tak pomyślałem, ale może to tylko kwestia stresu przed obiektywem. Myślę, że gdy jest sam deski wychodzą równe a blat jest posmarowany żeby był śliski.:)
@@brus217 W sumie jak na siebie tu patrzę, to w istocie motyw strugania partacznie wyszedł ;) Na co dzień raczej sobie sam tylko zerkam na ręce, więc to jeden fakt, drugi - nie zaciśnięte blokady na blatach i równoległość poszła się... w krzaki! W każdym razie - słuszna uwaga, bierę na klatę.
@@zahrada9746 Mi też robota nie idzie jak ktoś patrzy Tak swoją drogą nie myślałeś żeby zainwestować w osobną grubościówkę albo równiarkę? Sam zajmuje się hobbystycznie stolarstwem i z racji ekstremalnie małego pomieszczenia używam maszyny wieloczynnościowej i mimo tego, że jest to maszyna półprofesjonalna bo robland x26. Każde podniesienie blatów w celu użycia grubościówki kończy się sprawdzaniem blatów i drobnych korekt. Jest to upiorne zwłaszcza gdy jakiś element okaże się do wyrzucenia, i trzeba to wszystko ustawiać od nowa.
@@brus217 No kurczę, właśnie na dwie oddzielne maszyny miejsca brak, bo dużo zajmuje magazynowanie materiału i trzymanie innych szpeji. Akurat SCM starszej daty dosyć dobrze znosi przezbrojenie, natomiast pilarko-frezarko--wyrówniarko-grubościówka byłaby nie na moje nerwy ;) Do tego jeszcze szlifierka szerokotaśmowa byłaby git, bo zajechać się można bączkami przy blatach.
Mądra głowa, zdolne ręce i wrażliwe serce! 💗 Piękny człowiek i piękne rzemiosło, szczęście móc spotykać takich Pasjonatów na swojej drodze ☺️
Niezależny wolny człowiek z otwartym umysłem. I takie życie ma sens.
Bardzo dobrze, że młodzi ludzie się kształcą manualnie, chcą to poczuć, ale w dzisiejszych czasach brakuje wzorców do naśladowania jeżeli chodzi o pracę na niektórych maszynach oraz na książkową dokładność. Pochodzę z modelarskiej rodziny, a w obecnych czasach modelarstwo tym bardziej odlewnicze różni się zdecydowanie od stolarstwa czy meblarstwa. Szanuje Pana wybór i oby fach zachował się w czasie i oby młode pokolenie chciało się podejmować takich wyzwań z drewnem a nie z "drzewem" jak słyszę od ludzi po politechnice niekiedy. Pozdrawiam
Ależ wspaniały człowiek! Klasa rzemieślnik i do tego z humorem (młynek). Dziękuję za przedstawienie.
Świetny odcinek ,muzyka pięknie dopasowana ..Zajebisty Człowiek ..Kocham❤takich ludzi... No i Drewno.. Coś pięknego...
Patent z młynkiem na ,,6,,
Widząc tę heblarkę przypomniały mi się czasy dzieciństwa. Mój dziadek heblował deski, potem robił sam ule do pasieki. Wiele innych fajnych rzeczy. Dlatego nigdy nie przerażały mnie warsztaty, wręcz ciekawiły.
Bardzo dziękuję.
Drewno i szkło,
to najszlachetniejsze materiały (wg mnie, rzecz jasna).
🤝
Młynek do kawy zacny:)))) jaki fajny człowiek, miło się oglądało.
Niesamowicie ciepły i ciekawy człowiek. 👍💪❤️
potwierdzam, miałam okazję kiedyś poznać osobiście :)
Od lat zastanawiam się kiedy umarła we mnie „dziecięca fascynacja światem” i staram się ją odzyskać. Gratuluje że w Panu ona nadal jest.
Popłakałem się po przeczytaniu tego komentarza. Chyba pogrzebałem swoją dziecięcą ciekawość świata zbyt dawno i zbyt głęboko :(
@@tomaszbrzeczyszczykiewicz4082trzymajcie się.. kimkolwiek jesteście. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się to zmienić..🦋
Jak mądrze powiedziane i przedstawione. Zgadzam się z Panem Tomkiem w 100%. A ta szafeczka nocna - przepiękna! :)
Pozdrawiam z Wąbrzeźna życzę wiele sukcesów w realizacji swojej pasji 👍
Dziękuję, pozdrawiam północ naszego pięknego kraju (przynajmniej jeśli idzie o jego przyrodę;)
Też czekam na ten moment na iskierkę która doda mi odwagi pójść podobną drogą. Marzę o własnym warsztacie.
Trzymam kciuki.
Powodzenia!
Obyś dojrzał ją jak najszybciej :) Odwagi! :)
Również zbudowałem od zera własny warsztat stolarski, pięknie Pan opowiada o pasji, praca która daje szczęście to ogromny dar. A tak na marginesie, chyba zapomniał Pan zablokować blaty w maszynie ;) Pozdrawiam.
Bingo, właśnie tak było :) Dzięki za podzielenie się doświadczeniem i wrażeniami, pozdrawiam!
Ciekawie Pan mówi.Dziękuje
2:01, polej sobie ropą ten blat to będzie łatwiej strugać
Zajebisty ten fotel !
Bardzo fajny odcinek i ciekawa postać 👍
Pozdro od Fryderyka. Dzięki za naszyjnik ;)
Pozdro Druh!
Jakby mógł pan tylko powiedzieć jak sobie radzi z rachunkami za prąd. Moi znajomi właśnie zamknęli warsztat po ponad 30 latach działania.
No jak... Prąd w warsztacie na osobę prywatną póki nie ma kontroli i ogień. Najwyżej będzie sprzedawał te proste ramki i zegary na czarno xd
@@stickydude8921 działalność można mieć zarej na "słupa" .... Bo wciąż tylko rzuca się te kłody pod nogi ludziom którzy umieją robić coś innego oprócz dzieci
Akurat tu daje radę, na taką solową skalę zużycie prądu jest zdecydowanie mniejsze w porównaniu z resztą opłat ;) Do tego działając w parę osób osobno, ale w jednej przestrzeni - to się nieźle amortyzuje. A z innej strony - właśnie też obserwuję ostatnio, że większe zakłady, z większą liczbą pracowników, mają większe problemy w utrzymaniu poprzedniego poziomu sprzedaży, czy w ogóle z funkcjonowaniem. I to też temat na już bardziej przyziemną rozmowę.
dobrze wiedzieć że są tacy ludzie
Dzięki! :)
Świetne!
Pasjonaci są najlepszym przykładym prawdziwego człowieka, który kieruje się sercem a nie kasą i władzą w tak szybkim świecie.
Ciekawy jestem jakich jako dziecko miales rodziców? Moim zdaniem byli dla Ciebie bardzo dobrzy i nie zduszali Twoich marzeń :) życzę jak najwiecej szczęścia :))) brawo!
Oj dziękuję za ten komentarz! W istocie moi rodzice są najlepszymi ludźmi na tyle, na ile mogą :) Po prawdzie jednak ta życiowa droga była zupełnie w poprzek oczekiwań czy nadziei kogokolwiek - trzeba było przebijać się samemu :) Pozdrawiam serdecznie.
@@zahrada9746brawo za siłę ducha🦋
Pięknie :)
Można do Państwa zgłosić pasjonata na ciekawy odcinek ? ;-)
Przeczytałem "człowiek, którego zabiły drzewa" 🤣
Też może być ciekawy,
ale to w 2 odcinku.😉
I ja...😁
A kto wie, jak to się wszystko jeszcze skończy ;P
Nie wiem skąd te zachwyty. Lepsze rzeczy robiłem na zajęciach z pracy techniki w podstawówce.
Ależ bym tam/tak chętnie popracował 🙂
😊
szczęśliwy chłop
No, żeby nie ta kawuszka 😂
rzemiosło jest ok, każden powinien coś umieć zrobić !
ale odciag wioruw do cheblarko - rubosciowki by ci sie przydal jezeli chcesz miec bezpieczny warsztat-reszta wywiadu wspaniala
Dzięki za dobre słowo. Fakt, przy regularnej pracy wszystko hula jak należy. Tu było szybkie filmowanie, jedna listwa do przestrugania, więc to tak jak w "Misiu" - jest prawda ekranu i prawda czasów, w których żyjemy. Pozdro!
Wyglada jakby wyrownarke mial zle ustawionà.
Trochę krzywo struga ci ta strugarka ,ustaw blaty .
Kiepsko, trochę się zawiodłem. Facet nawet nie potrafi pracować na wyrówniarce . Pięknie opowiada i tyle
Też tak pomyślałem, ale może to tylko kwestia stresu przed obiektywem. Myślę, że gdy jest sam deski wychodzą równe a blat jest posmarowany żeby był śliski.:)
@@brus217 W sumie jak na siebie tu patrzę, to w istocie motyw strugania partacznie wyszedł ;) Na co dzień raczej sobie sam tylko zerkam na ręce, więc to jeden fakt, drugi - nie zaciśnięte blokady na blatach i równoległość poszła się... w krzaki! W każdym razie - słuszna uwaga, bierę na klatę.
@@zahrada9746 Mi też robota nie idzie jak ktoś patrzy Tak swoją drogą nie myślałeś żeby zainwestować w osobną grubościówkę albo równiarkę? Sam zajmuje się hobbystycznie stolarstwem i z racji ekstremalnie małego pomieszczenia używam maszyny wieloczynnościowej i mimo tego, że jest to maszyna półprofesjonalna bo robland x26. Każde podniesienie blatów w celu użycia grubościówki kończy się sprawdzaniem blatów i drobnych korekt. Jest to upiorne zwłaszcza gdy jakiś element okaże się do wyrzucenia, i trzeba to wszystko ustawiać od nowa.
@@brus217 No kurczę, właśnie na dwie oddzielne maszyny miejsca brak, bo dużo zajmuje magazynowanie materiału i trzymanie innych szpeji. Akurat SCM starszej daty dosyć dobrze znosi przezbrojenie, natomiast pilarko-frezarko--wyrówniarko-grubościówka byłaby nie na moje nerwy ;) Do tego jeszcze szlifierka szerokotaśmowa byłaby git, bo zajechać się można bączkami przy blatach.
@@zahrada9746 Krawiec kraje jak mu materii staje. ;)
Brak bhp, pcha te łapy pod strugarke, piła bez oslonki, masakra...